• Nie Znaleziono Wyników

Ps 110,4 w interpretacji międzytestamentalnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ps 110,4 w interpretacji międzytestamentalnej"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Antoni Tronina

Ps 110,4 w interpretacji

międzytestamentalnej

Collectanea Theologica 63/3, 89-95

(2)

ks. A N T O N I T R O N IN A , C Z Ę S T O C H O W A —L U B L IN

P S 110,4 W INTERPRETACJI MIĘDZYTESTAMENTALNEJ

Ponad dwadzieścia lat tem u ks. Michał P eter tak podsumował swe opracowanie na interesujący nas tem at: „egzegeza judaistycz­ na wniosła niewiele autentycznej myśli teologicznej do wiedzy o bi­ blijnym Melchizedeku” \ Dzisiaj powszechna opinia uczonych w tym względzie jest odmienna. Świadczy o tym choćby rosnąca liczba opracowań tyczących tej tajem niczej postaci b ib lijn e js. Przyczyną tego zainteresowania jest nie tylko rozwój studiów qum- rańskich, ale i nowe spojrzenie na apokryfy.

Jak wiemy, w tradycji Starego Testam entu Melchizedek poja­ wia się tylko dw ukrotnie. N ajpierw niespodzianie wkracza on w historię A braham a (Rdz 14,18—20), a później jeszcze bardziej tajem nicza jest w zmianka o nim w samym środku psalm u 110, gdzie Jahw e zapowiada swemu pomazańcowi godność kapłańską „na wzór M elchizedeka” (w. 4).

Psalm 110 należy do grupy pieśni królewskich*. Śpiewano go zapewne z okazji koronacji w Jeruzalem następcy tronu, którego liturgia przedstaw iała jako nam iestnika Jahw e. Utwór należy zatem datować na czasy m onarchii judzkiej, może naw et na okres rzą­ dów Dawida \

W tradycji żydowskiej in terpretacja psalm u 110 podlegała cie­ kaw ym zmianom. Świadectwa z ok. 100 roku ery chrześcijańskiej odnoszą go w sensie dosłownym do A braham a i Melchizedeka, k tó ­ ry byłby autorem zaw artej tu wyroczni \ Ale już w połowie II wieku Dialog z Ż ydem T ryjonem (33,1) św. Justyna świadczy, że istniały także inne w yjaśnienia sensu literalnego, odnoszące w y­ rocznię psalm u np. do Ezechiasza.

Midrasz natom iast wiąże Ps 110 bezpośrednio z królem Da­ widem e. Rabbi Lewi w III w. w yjaśniał go, nie mówiąc w yraźnie

1 M e lc h iz e d e k w eg z e g e z ie ju d a is ty c z n e j, A n C r 3 (1971) 180.

2 S p o ś ró d n a jn o w s z y c h n a le ż y w y m ie n ić P . J. K o b e l s k i , M elchize­ dek and M elkireSac (CBQ M on. S e rie s 10), W a sh in g to n 1981, o ra z C. G i a -

n o 11 o, M elchisedec e la sua tipologia, B re sc ia 1984.

3 H . J . K r a u s (P sa lm en , N e u k irc h e n 1978, 60) u ż y w a n a z w y K ö n ig s­

lie d e r w n a w ią z a n iu do P s 45,2: „ p ie ś ń m o ją ś p ie w a m d la k r ó la ” .

4 D a w n ie js i u c z e n i s u g e ro w a li, że p o w s ta ł o n w c z a sa c h h a s m o n e js k ic h , p o w o łu ją c się p rz y ty m n a w e r s 4, k tó r y łą c z y w ła d z ę k r ó le w s k ą i k a p ł a ń ­ sk ą. S iln e p o w ią z a n ia te m a ty c z n e i lite r a c k ie z P s 2 p r z e m a w ia ją je d n a k za je g o s ta ro ż y tn o ś c ią .

5 Zob. S tr .— B ill. IV , 453nn.

6 P o r. M idrasch T eh illim (w yd. S. B u b e r ) , W iln o 1891, p o r. tł u m a ­ c z e n ie a n g ie ls k ie B ra u d e .

(3)

0 mesjaszu, jako tyczący czasów mesjańskich. Jeszcze później rab ­ bi Jehuda, zm arły ok. r. 350, nie widzi już problemu, by powią­ zać ten tekst bezpośrednio z mesjaszem.

Pow staje więc pytanie, czemu interpretacja rabinacka Ps 110 w sensie mesjańskim jest tak późna w porównaniu z historyczną? N ajbardziej prawdopodobną w ydaje się odpowiedź, że Miszna i Tal­ m ud są już wyrazem polemiki z chrześcijańską in terpretacją ST. Skoro Ps 110 należał do najw ażniejszych świadectw m esjańskich używ anych w Kościele, rabini starali się zatrzeć ten wydźwięk proroctwa.

Potwierdzeniem takiego w yjaśnienia może być fakt, iż rabi- nackie spekulacje na tem at Melchizedeka, odwołując się do Rdz 14 1 Ps 110, pierwotnie tłum aczyły oba teksty jako mesjańskie. Za­ rzucono tę interpretację dopiero w w yniku kontrow ersji z chrześ­ cijaństwem.

Nowy Testam ent cytuje explicite w. 1 i 4 naszego psalmu. W erset pierwszy przytacza się tam wielokrotnie jako dowód na godność m esjańską J e z u s a 7. Wszyscy trzej synoptycy mocno pod­ kreślają jego znaczenie w sporze Jezusa z faryzeuszam i (Mt 22,44 par.). Można stąd wnioskować, że sam Jezus posłużył się tym tek ­ stem, w yjaśniając go apokaliptycznie. N atom iast w pisem nej re ­ dakcji Ewangelii nabiera on sensu chrystologicznego jako proroc­ two o zm artw ychw staniu i wywyższeniu C hrystusa (Mt 26,64 par.). W niniejszym przyczynku interesuje nas jednak wiersz 4, k lu ­ czowy w argum entacji Listu do Hebrajczyków. Brzmi on według w ersji masoreckiej: „Jahw e przysiągł i żal Mu nie będzie: Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka” (przekład Biblii Tysiąclecia).

Szukając sensu literalnego tej wyroczni, napotykam y na róż­ ne trudności. Po pierwsze: jakie znaczenie mogły mieć te słowa skierowane do króla w okresie, kiedy władza królew ska była od­ dzielona od kapłańskiej? 8 Po drugie: dlaczego psalm ista wymienia M elchizedeka i kogo obdarza tym imieniem? I czy w ogóle jest to imię własne, czy raczej określenie „sprawiedliwego w ładcy”? *

Wiadomo, że Rdz 14 wspomina w historii A brahama, a raczej 7 O b s z e rn ą m o n o g r a fię te g o t e m a tu o p ra c o w a ł M . G o u r g u e s, A la d r o ite d e D ieu . R é s u r r e c tio n d e J é s u s e t a c tu a lis a tio n d u P s 110,1 d a n s le N .T ., P a r is 1978.

8 Z ob. M. J. P a u l , T h e O r d e r o f M e lc h iz e d e k (P s 110,4 a n d H e b 7,3). W e s tm in s te r T h e o lo g ic a l J o u r n a l 49 (1987) 195—211. A u to r ro z w a ż a p ro b le m , w ja k i m s to p n iu k r ó l z d y n a s tii D a w id a m ó g ł s p e łn ia ć f u n k c je k a p ła ń s k ie .

9 W sp ó łc z e sn e p rz e k ła d y p r ó b u j ą c z asem , o p ie r a ją c się n a p a r a le la c h p o - z a b ib lijn y c h , t a k w ła ś n ie o d d a w a ć h e b r. m a lk i- s e d e q w P s 110,4; „ J a h w e p r z y ­ s ią g ł i n ie z m ie n i sw eg o z d a n ia : T y je s te ś k a p ła n e m W ie c z n e g o z g o d n ie z J e g o p rz y m ie r z e m ; J e g o le g a ln y m k r ó le m ” . Z ob. J . W . R o s ł o n , Z a m - m e r u m a s k il. F ilo lo g ic zn y k o m e n ta r z d o K s ię g i P s a lm ó w t. II I, W a rs z a w a 1985, 15 (p r z e k ła d p ro p o z y c ji M . D a h o o d a ).

(4)

jeszcze A brama, o Melchizedeku, królu-kapłanie m iasta Salem. Jest to jednak tekst tajemniczy, którego nie da się przyporząd­ kować do żadnej ze znanych tradycji literackich Pięcioksięgu. Nie wiem y zatem, skąd wywodzi się ta tradycja ani jak znalazła się w Biblii hebrajskiej.

Również rabini mieli trudności w wyjaśnieniu z punktu wi­ dzenia Starego Testam entu, w jaki sposób pogański kapłan mógł błogosławić Abramowi, który złoży mu dziesięcinę z łu p u ł0.

Proponowane dziś w yjaśnienia tego tekstu nie zawsze są p rze­ konywające n. Zdając sobie spraw ę z trudności uchwycenia sensu literalnego Ps 110,4, przyjrzym y się jego interpretacji w okresie zwanym m iędzytestam entalnym . Uczynimy to w pięciu etapach: tradycja aleksandryjska, jerozolimska, sam arytańska, ąum rańska i wreszcie rabinacka.

1. Filon z A leksandrii opierając się na znanej mu haggadzie, w yjaśnia postać Melchizedeka alegorycznie. Nie jest to oczywiście kom entarz do Psalm u, lecz swoista in terp retacja błogosławieństwa, którego udzielił Abrahamowi tajem niczy król i kapłan. Błogosła­ wieństw o to oznacza według Filona oświecenie ludzkiego ducha Bożą mocą. Królewski intelekt (nous), kierow any praw ym osądem (orthos logos), udziela duszy „chleba i w ina” tj. życia i radości. W ylanie wina oznacza poznanie Boga łZ. W tym kontekście pojawia się ty tu ł „A rcykapłan (hiereus) Logos”; Filon objaśnia go na g ru n ­ cie etycznej alegorii jako początek prawdziwego poznania Boga.

Alegorezy Filona niewiele wnoszą do naszego tem atu; istotna jest ścisła zależność pomiędzy historyczną postacią Melchizedeka, a powszechnym Logosem,, który rządzi światem. Filon nazywa Melchizedeka, naw iązując do jego imienia i do nazwy Salem, kró­ lem sprawiedliwości i pokoju. Stwierdza też, że jego kapłaństwo nie pochodzi z nadania ludzkiego lecz bezpośrednio od Boga.

2. Józef Flawiusz częściowo potwierdza tradycje obecne u F i­ lona. Jego w ykład Księgi Rodzaju zawiera jednak nowe elem enty haggady: „Wyzwoliwszy Sodomitów pojm anych przez Asyryjczy- ków a w raz z nimi Lota, A braham w racał spokojnie do swej sie­ dziby. W miejscu zwanym Pole Królewskie powitał go król Sodo­ mitów, wyszedłszy na jego spotkanie. I zaprosił go do siebie król Solymy, Melchizedek. (Imię to znaczy „król sprawiedliwy” ; i rze­

10 Zob. b liż e j M. P e t e r , M e lc h iz e d e k w e g ze g e z ie ju d a is ty c z n e j, A n C r 3 (1971) 171— 180.

11 F . L. H o r t o n (T h e M e lc h iz e d e k T r a d itio n , C a m b rid g e 1976) t w i e r ­ d z i n p ., że p s a lm o d n o si się do sa m e g o D a w id a , a n ie do d y n a s tii; n a d to te r m i n „ k a p ła n ” (k o h en ) n ie m a t u jesz c z e z n a c z e n ia le w ic k ie g o , le c z o z n a ­ c z a w o d z a sz c z e p u . N a p o p a rc ie t e j te z y p rz y ta c z a p r z y k ła d S a u la , k tó r y o so b iśc ie s k ła d a ł o f ia rę (1 S m 13,7nn). W c z a sa c h D a w id a k r ó l m ó g ł w ię c n a z y w a ć s ię k a p ła n e m , g d y ż o b ie f u n k c je n ie b y ły je s z c z e ro z d z ie lo n e .

12 D e A b r a h a m o 236— 244; L e g u m A lle g o r ia e I I I , 79— 82 ( p r z e k ła d p o l­ s k i L. J o a c h i m o w i e z, W a rs z a w a 1986, 152n).

(5)

czywiście zdaniem wszystkich, takim właśnie królem był M elchi­ zedek, który za swą prawość został również kapłanem Boga; So- limę zaś nazwano potem Hierozolimą). Ów Melchizedek szczodrze ugościł wojowników Abrahamowych, zaopatrując ich we wszystko, czego potrzebowali, a podczas uczty wygłosił mowę na cześć A bra­ ham a i błogosławił Boga za to, że pozwolił Abrahamowi zatriu m ­ fować nad wrogami. A braham zaś ofiarował mu dziesiątą część zdo­ byczy i Melchizedek przyjął ten d ar” 1S.

Skoro Salem (Solyma) utożsamia się z Jerozolimą, znaczy to, że Melchizedek jako założyciel m iasta i św iątyni jest zarazem a r­ cykapłanem . Józef Flawiusz chce tu podkreślić starożytność i god­ ność miasta, zburzonego przez Tytusa w roku 70. Uznanie kana- nejskiego pochodzenia Melchizedeka służy jako argum ent na po­ tw ierdzenie znaczenia Jerozolimy.

3. Ta sama tradycja o Melchizedeku była także w ykorzystana przeciwko Jerozolimie. Aleksander Polihistor (I wiek przed Chr.) umieszcza mianowicie spotkanie A braham a z Melchizedekiem „w św iątyni m iasta H ar Garizim, co znaczy Góra Najwyższego”. Tam właśnie A braham przyjął dary od „Melchizedeka, który był kapłanem Boga i rządził jako k ró l” u.

Widać tu w ykorzystanie Ps 110,4 w konflikcie pomiędzy Ga­ rizim a Jerozolim ą (por. J 4,20) i wyniesienie Melchizedeka do ro ­ li gw aranta tradycji sam arytańskiej. Cieszy się on tu ta j większą czcią niż Abraham. Ten niejasny tekst m usi pochodzić z czasu przed zburzeniem świątyni na górze Garizim (ok. 130 przed Chr.); ślady tej tradycji zachowały późne teksty sam arytańskie.

4. W yrazem oczekiwań m esjańskich gminy z Q um ran jest szczególnie ważny m idrasz eschatologiczny, znaleziony w jedena­ stej grocie, a datowany na początek I wieku ery chrześcijańskiej. Istotną rolę w tym dokumencie pełni Melchizedek, toteż w ydaw ­ cy nadali tekstowi nazwę 11 Q Melch.

Biblijny król-kapłan pojawia się tu jako niebiański wybawca czasów ostatecznych. Jego zbawcza rola w ynika z eschatologicznej interpretacji dwu tekstów Pięcioksięgu (Kpł 25,8—13 i P w t 15,2). Ich sens dosłowny, tyczący zwolnienia z długów, w yjaśnia się tu jako ak t ostatecznego zbawienia. Term in „dzień pojednania” (Kpł 25,9) oznacza początek dzieła zbawienia za pośrednictwem Mel­ chizedeka.

Tak więc postać ta osiąga w ym iar niebiański i kosmiczny, gdyż chodzi tu o uwolnienie „z rąk Beliala i w szystkich duchów jego losu”. Do rozwinięcia tego aspektu posłużyła egzegeza innych teks­ tów biblijnych' (Ps 7,8—9 i 82,1—2) połączona z eschatologiczną

13 A n t I, X , 2 (p rz e k ła d p o ls k i J . R a d o ż y c k i , P o z n a ń 1979, 118). 14 T e k s t z a c h o w a n y p rz e z E u z e b iu s z a z C e z a re i, P ra e p a ra tio e v a n g e lic a IX , 17,2— 9.

(6)

lek turą Iz 52,7: „Zaczął królować twój elohim ” ; jest nim niebieski kapłan Melchizedek. B rakuje w 11 Q Melch w yraźnych odniesień do Rdz 14 i Ps 110, choć autor znał ich egzegezę w sensie zapo­ wiedzi niebieskiej intronizacji Melchizedeka, kapłana i sędziego, który dokona ostatecznej interw encji Boga.

Eschatologiczne wyzwolenie przez ekspiację wiąże się tu z upadkiem daw nych aniołów rządzących światem. Widać w in ­ terp retacji ąum rańskiej silne analogie z Listem do Hebrajczyków. Być może w judaizmie rozdartym przed rokiem 70 doszło już do sporu o Melchizedeka. Interpretacja aleksandryjska, jerozolimska, sam arytańska i ąum rańska stanowiły wyzwanie dla szczególnie r a ­ dykalnej egzegezy chrześcijańskiej. Dla wyznawców Chrystusa stał się Melchizedek typem Zbawiciela, który przekroczy wszystkie ocze­ kiwania tradycji.

5. W zetknięciu z chrystologią judeochrześcijańską, ortodok­ syjna tradycja żydowska w ykazuje coraz większe usztywnienie. Targum y do Pięcioksięgu początkowo trzym ają się wiernie tekstu hebrajskiego. Onkelos jest tu naw et dokładniejszy od ąum rańskie- go apokryfu Księgi Rodzaju (lQapGen). Obydwa teksty aram ej- skie w yjaśniają Rdz 14,,20c w tym sensie, że to Melchizedek daje dziesięcinę Abramowi, a nie odw rotnie 15.

Targum Jerozolimski włącza już w ątek haggadyczny: „poboż­ n y król Jerozolim y” to „wielki Sem”, a nie Melchizedek. Targum

Jonatana potwierdzi tę identyfikację, w yjaśniając zarazem, że „w tym czasie służył on (tj. Sem) Bogu Najwyższemu”, k tó ry w następnym wierszu wyraźnie nosi imię Jahw e. Mamy tu zatem utożsamienie El Elion z Bogiem Izraela, podobnie jak u Filona. To z kolei do zastąpienia Melchizedaka przez Sema 1δ.

Tradycja talm udyczna naw iązuje oczywiście do targumów. Rabbi Zachariasz np. w imieniu R. Izmaela mówi, że Sem był k a ­ płanem Boga Najwyższego. U tracił jednak ten przywilej, gdyż po­ błogosławił najpierw A brahama, a dopiero potem Boga (Rdz 14,19n). A braham zwrócił mu zaraz uwagę i dlatego z jego właśnie potom ­ stwa Bóg wzbudza kapłanów z rodu Lewiego. Dowód ten poparty jest cytatem z Ps 110,,4 odniesionym do A b rah am a17.

N atom iast R. Szymon Pobożny nazyw a mesjasza synem Da­ wida, synem Józefa, Eilaszem i „kapłanem sprawiedliwości” (ko- hen sedeq) czy naw et — wedle innej lekcji — „królem spraw ie­ dliwości” (maiki sedeq). Jest to zapewne ślad mesjańskiego tłum a­ czenia Ps 110 w pewnych kręgach uczonych w P iśm ie 18.

15 K w e s tia t a b ę d z ie sz e ro k o ro z w a ż a n a w lite r a tu r z e ra b in a c k ie j ; zob. a rt. M e lc h iz e d e k w : E nc. J u d . 11 (1972) k. 12, 87— 9.

10 Z a p e w n e n a p o d s ta w ie R d z 9,26: „ J a h w e , B óg S e m a ” . 17 T r a k t a t N e d a r im 32 b ; p o r. B e r a k o t 32b.

18 S u k k a 52b. M. P e t e r (a rt. cy t.) p o d a je te k s ty T a lm u d u B a b ilo ń ­ s k ie g o o p ie r a ją c się n a w y d . L G o l d s c h m i d t a .

(7)

Także m idrasz (GenR 55,6) wspomina o kapłaństwie A braha­ m a w naw iązaniu do Ps 110,4. N atom iast Melchizedek jako kap­ łan i sędzia czasów ostatecznych pojawia się w źródłach apokry­ ficznych, które z n atu ry rzeczy trudno jest dokładnie datować. Za­ kończenie dłuższej recenzji Henocha słowiańskiego, pom ijane w daw nych wydaniach, mówi o cudownych narodzinach Melchizedeka.

Był on wedle tej legendy synem kapłana Nira, b rata Noego. M atka poczęła go jednak bez udziału męża i um arła przed poro­ dem. Dziecko zostanie zabrane do raju , aby stać się głową linii k a­ płańskiej czasów ostatecznych. Oto streszczenie tego interesujące­ go dokumentu:

„(Sofonim, tj m atka Melchizedeka) poczęła w łonie, choć Nir kapłan nie spał z nią (...) Sofonim przyszła do swego męża Nira; oto była brzem ienna i miała rodzić. A Nir ujrzawszy ją, zaw sty­ dził się bardzo z jej powodu i rzekł jej: Coś uczyniła, żono?

(...) I stało się, gdy N ir mówił do swej żony, Sofonim upadła do stóp męża i um arła. Nir był wielce przygnębiony (...). A archa­ nioł G abriel ukazał się Nirowi i rzekł mu: To dziecię, k tó re m a się z niej urodzić, jest owocem sprawiedliwym (...) A Noe (i Nir) położyli Sofonim na m arach (...) A gdy wyruszyli, by ją pogrze­ bać, dzieciątko wyszło ze zwłok Sofonim i siadło n a m arach (...). A oto pieczęć kapłańska była na jego piersi i miało chwalebny wygląd (...). A Noe i N ir (...) nazw ali je imieniem Melchizedek (...). A Pan rzekł: Nie bój się, Nirze, bowiem wkrótce poślę mego a r ­ chanioła Gabriela. On weźmie dziecię i zaniesie je do ogrodu Eden (,..)19.

Apokryf stara się połączyć tradycje dotyczące obu postaci bi­ blijnych, aby przenieść funkcje kapłańskie z A braham a n a Melchi­ zedeka 20. F. I. Andersen, który zapoczątkował nowe spojrzenie na Henocha słowiańskiego, jest bardzo powściągliwy w datow aniu te­ go dokumentu. Stwierdza tylko, że liczne semityzm y przem aw iają za oryginałem hebrajskim lub aram ejskim ” . Nie może to być in­ terpolacja chrześcijańska, gdyż n ik t nie odważyłby się w ten spo­ sób profanować ewangelii dziecięctwa. Należy przyjąć raczej od­ w rotną zależność: przedstawianie Jezusa jako K róla i K apłana w y­ korzystuje m otywy literackie znane redaktorom ewangelii z tra ­ dycji żydowskich.

Dodajmy na koniec, że późny targum do Psalmów zaciera sta ­ rannie nie tylko wzmiankę o intronizacji przyszłego mesjasza (Ps ,e Z ob. F . I. A n d e r s e n , w : T h e O ld T e s ta m e n t P se u d e p ig r a p h a (ed. J. H . C h a rle s w o r th ), v ol. 2, G a r d e n C ity N Y , 1983, 205— 209.

20 P o r. P . S а с с -h i, A p o c r ifi d e ll’A n tic o T e s ta m e n to , v ol. 2, T o rin o 1989, 580.

21 Dz. c y t., I, 91 n ; p o d o b n ie w y p o w ia d a się А. С a q u o t , L a p é r e n n ité d u sa cerd o ce, w : P a g a n ism e , ju d a is m e , c h r is tia n is m e . M él. M. S im o n , P a ­ r i s 1978, 109—116.

(8)

110,1), ale naw et samo imię Melchizedeka. Wyrocznię Jahw e z w.4 tłum aczy bowiem następująco: „Ty jesteś wyznaczony na wielkie­ go (rabha zam iast kohen) w świecie przyszłym, z powodu spraw ie­ dliwości; iż byłeś królem sprawiedliwym (melek zaqqaj)”. W yraź­ na jest tendencja polemiczna tego targum u wobec chrystologii No­ wego Testam entu 22.

N atom iast radykalne stanowisko Listu do Hebrajczyków zgod­ ne jest w pełni z obietnicą P s 110 i Rdz 14. Obydwa teksty prze­ noszą dawne tradycje kananejskie na dynastię Dawida opierając się n a autorytecie Boskim: „Jahw e przysiągł i żal Mu nie będzie”

(Ps 110,4).

Nie jest to zwykłe zapożyczenie inw estytury Dawida z przed- izraelskiej w iary w Ela. Prorok kultow y okresu wczesnej m onar­ chii, który przem awia w Ps 110, jest wyrazicielem tradycji za­ w artej w proroctw ie Natana. Podejm ując kananejską tradycję k ró ­ lewską, hagiograf chce uzasadnić to, co Jahw e objawił w czynie, dając królestw o Dawidowi.

P s 110 jest wyrazem w iary w moc i niezawodność Jahw e. W ten sposób nowego znaczenia nabiera zwłaszcza uniw ersalna w ładza Jahw e. Tak wzniosłej teologii nie przeszkadzał fakt, że w Rdz 14,18—20 mowa o dziesięcinie. W środowisku kananejskim bo­ wiem kapłańska i królewska dziesięcina m iała sens teologiczny. Włączenie Melchizedeka w historię A braham a pozwoliła starą tra ­ dycję patriarchalną zreinterpretow ać jako w iarę w Boga Melchize­ deka, A braham a i Dawida. Ten sam Bóg, który już Abrahamowi rzucił wrogów pod stopy, „ostatecznie przemówił przez Syna” (Hbr 1,2).

Oceniając zebrane tu świadectwa judaistycznej in terp retacji Ps 110,4 można je podzielić na dwie grupy. Jedne widzą w Mel­ chizedeku postać historyczną; drugie natom iast czynią zeń proto­ typ niebiańskiego kapłana czasów ostatecznych. Ta druga in ter­ pretacja znajdzie przedłużenie w heretyckich prądach wczesnego chrześcijaństw a, zwłaszcza u m onarchian III w ieku i w tradycji gnostyckiej. Niektóre pisma gnostyckie, niezależne od Listu do He­ brajczyków, przedstaw iają Melchizedeka jako jednego z archon- tów nieba. L ist do Hebrajczyków w swej interpretacji m esjańskiej P s 110,4 pójdzie natom iast po linii trad y cji żydowskiej.

k s. A N T O N I T R O N IN A

“ Por . P. G r e l o t , L ’e sp é r a n c e j u i v e a l’h e u r e d e J é su s , P a r is 1978, 228; ta m te ż p r z e k ła d ta r g u m u .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rasizm jest to zjawisko społeczne i polityczne polegające na dyskryminacji przedstawicieli jednej rasy przez drugą.. Jest ono charakterystyczne dla obszarów gdzie występują

Jeżeli n-elementowy układ jest bazą przestrzeni V , to każda baza tej przestrzeni składa się z dokładnie n

Na potrzeby tego zadania, liczbę naturalną k nazwiemy ładną, jeżeli istnieje liczb naturalna, której kwadrat ma sumę cyfr równą k.. Wiadomo, że wśród 11 kolejnych

Śmierć Władysława Warneńczyka. Bitwa pod Płowcami. Nadanie przywileju koszyckiego przez Ludwika Węgierskiego. Ucieczka Bolesława II Śmiałego na Węgry. Zdobycie

Na plaszczyźnie danych jest n prostych, z których żadne dwie nie są równoległe i żadne trzy nie przeci- nają się w

„doświadczeniu etyki paradoksalnej”, kiedy ubolewa, że nastąpił podział na do- bro i zło, ale kiedy to już nastąpiło, należy czynić dobro wśród otaczającego ze -

Homo sovieticus (człowiek radziecki) jako szczery wyznawca komunistycznych ideałów miał stanowić instrument budowy ziemskiego królestwa szczęścia i wolności; ideałem

Miłość nie upiera się przy swoim, nie irytuje się ani nie obraża; nie cieszy się ze zła, ale z dobra.”.. „Przeżywa się to i udoskonala w życiu, jakie małżonkowie