Chojnacki, Władysław
Pruskie rozporządzenia w języku
polskim dla ludności dawnych Prus
Książęcych w XVI-XIX wieku
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 135-153
1980
W ł a d y s ł a w C ho j n a c k i
PRUSKIE ROZPORZĄDZENIA W JĘZYKU POLSKIM
DLA LUDNOŚCI DAWNYCH PRUS KSIĄŻĘCYCH
W X V I— X IX WIEKU
1. W STĘP
D ru k o w an e rozporządzenia królew skie, czyli uniw ersały, znane już były w d aw n ej Rzeczypospolitej: r e je s tru je je Bibliografia Polska K a ro la E strei chera, u k azy w ały się one jed n a k d ru k iem bardzo rzadko. N ato m iast w P r u sach począwszy od la t d w udziestych X V III w ieku opublikow ano n a p rz e s trz e ni stu la t przeszło tysiąc różnych rozporządzeń pod nazw am i cy rk u larzy , de klaracji, edyktów , in stru k cji, k o nstytucji, m andatów , obwieszczeń, patentów , publikandów , reg lem en tó w czy uniw ersałów , zarów no w języku niem ieckim ja k i polskim, lite w sk im a n a w e t fran c u sk im i łacińskim . N a te re n ac h o m ie szanej pod w zględem językow ym ludności w y d aw an o je rów nocześnie w dwóch, a n a w e t w trzech językach, np. niem ieckim , polskim i litew skim . M iały one od jednej do 64 stro n fo rm atu 36X21 cm.
W języ k u polskim u k a zy w ały się one początkow o tylko dla Mazurów , m ieszkańców części P ow iśla i d la K aszubów z te re n u Pom orza Zachodniego. Z ch w ilą zdobycia Śląska przez P ru s y d ru k o w a n o je tak że i d la tam tejszej ludności polskiej, a po p ierw szym rozbiorze Polski — rów nież dla m ieszkańców nowo przyłączonego P om orza (P rusy K rólew skie) i W arm ii. W reszcie po d r u gim i trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej, g d y z te re n u W ielkopolski, K u ja w i Mazowsza utw orzono tzw. „ P ru sy P o łu d n io w e” i „Nowe P ru s y W schodnie”, na stąp ił istn y ich zalew.
N ajstarsze rozporządzenia książęce w języ k u polskim d ru k o w an o w K ró lew cu już począwszy od XV I wieku; dopiero w pierw szej połowie X V III w ie ku zaczęły się uk azy w ać rów nież w Berlinie, Szczecinie i W rocław iu. N ato m ia st od 1772 ro k u tłoczono je tak że w specjalnie do tego celu założonej d r u k a rn i w K w idzynie, a po d ru g im i trzecim rozbiorze Polski — rów nież w B ia łym stoku, P oznaniu, T o ru n iu i W arszaw ie.
N a te m a t p u b lik acji ty ch rozporządzeń w języku polskim i litew skim , d ru k o w a n y ch w K ró lew cu przed ro k iem 1772, u k azał się dotychczas ty lk o a r ty k u ł K u r ta F o r s tr e u te r a ‘, w yzyskujący dość pobieżnie obfite źródła n a ten tem at, zn ajd u jące się w d a w n y m b. P a ń stw o w y m A rc h iw u m K rólew ieckim (przechow yw anym do n ied a w n a w G etyndze w S ta a tlic h e r A rc h iv la g er fü r den P reu ssisch en K ultu rb esitz, obecnie zaś przeniesionym do H a u p tarc h iv B erlin -D ah lem w B erlinie Zachodnim). W języku polskim na te m a t edyktów
1 K . F o r s t r e u t e r , D e r D r u c k v o n l i t a u i s c h e n u n d p o l n i s c h e n B e k a n n t m a c h u n g e n i n P r e u - s s e n <v o r 1772}, Z e i t s c h r i f t f ü r O s t f o r s c h u n g , 19G2, H , 4, s s . 640— 644.
136 W ła d ys ła w C ho jn ac ki
ukazał się jed y n ie bardzo p o p u larn y a rty k u lik Emilii S u k e rto w e j-B ied ra w in y 2 oraz p rz ed ru k i dw óch edyktów , p o trak to w a n y ch jako polskie źródła z dzie dziny m edycyny w e t e r y n a r y jn e j 3.
O w iele lepiej od polskich znane są rozporządzenia w y d a w a n e w języku litew skim d la ludności zam ieszkującej północno-w schodnie i wschodnie ob szary daw n y ch P ru s Księżęcych, zw ane czasami M ałą Litw ą. Z ainteresow anie to początkow o w yn ik ało nie ty le z przesłanek historycznych, ile czysto filolo gicznych, z uw agi na bardzo skrom ną liczbę zachow anych zabytków piśm ien n ictw a języka litew skiego przed w iekiem XIX. J u ż w ięc w 1878 roku p rz ed ru kow ano i omówiono n ajs ta rsz y zachow any ed y k t litew ski z 1589 roku a n a stępnie trójjęzyczny u n iw ersał kró lew sk i z 1641 ro k u *. W 1950 ro k u K u r t F or- s tr e u te r 6 podał bliższe szczegóły o w ydaw cach, a przede w szystkim litew skich
tłum aczach ty ch osiem nastow iecznych edyktów .
Specjalne w y d aw n ictw o rozporządzeń w języku litew sk im ukazało się dopiero w W ilnie w 1960 ro k u s ta ran iem P. P a k a rlis a i K. Jab lo n sk isa 7. Obej m u je ono pełny p rz ed ru k podobizn fotograficznych 106 edyktów kró lew iec kich w języku litew sk im (w ty m jednego e d y k tu w ydanego w W ilnie w 1639 ro k u przez k ró la W ładysław a IV i jednego rękopiśm iennego z 1775 roku). Część fotograficzną poprzedzają streszczenia zaw artości poszczególnych e dyk tów z p odaniem ew en tu a ln e j lite r a tu r y na ich tem at.
Je d n a k i ta m nie zamieszczono jeszcze w szystkich rozporządzeń, w y d a nych w języku litew skim , np. liczącego aż 38 stron: Girriû = Istatim as per
R y t ù = Prussû ir Lietuvôs Z ćmę (Porządek leśnic twa dla Prus W schodnich z 3 g ru d n ia 1775 roku); A psäkim as. Maloningas P rusû K arâ lus jau tankiey numane... z 18 g ru d n ia 1795 roku; Apsâkim as. Buddelici isz P rû sû Zem ês jau dangél irta n kie y dél to passikskunde... z 18 g ru d n ia 1795 ro k u i im podobnych
znajdujących się w E d icten -S am m lu n g Deutsches Z en trala rch iv w M ersebur-
gu-E d y k ty litew skie, opublikow ane w w yżej w y m ien io n y m w ydaw nictw ie, z najdow ały się p ierw o tn ie w podręcznej bibliotece daw nego P aństw ow ego A r chiw um w Królew cu, gdzie w ydzielono je osobno jako d u b lety z zespołów a r chiw alnych. W 1945 ro k u cały te n księgozbiór, liczący około 10 000 tomów, przewieziono do W ilna i umieszczono w bibliotece L itew skiej A kadem ii Nauk.
A rty k u ł niniejszy ogranicza się do historycznego p rzed staw ien ia jedynie rozporządzeń w ładz pruskich, w y d a w a n y ch w języku polskim d la ludności pol skiej, zam ieszkałej ma te re n ac h d a w n y ch P ru s Książęcych, a więc z pom inię ciem W arm ii. W szerszym u jęciu znajdzie się on w p rzygotow yw anej dla W y d a w n ictw a „Pojezierze” książce pt.: P ruskie rozporządzenia w j ę z y k u polskim
2 E . S u k e r t o w a - B i e d r a w i n a , K r ó l W i l h e l m p o p o l s k u p i s a ć m u s i a ł . M a z u r y i W a r m i a , 1955, n r 2/3, s . 72. 3 T . P u s t ó w k a , D o k u m e n t z 1732 т о к и o z a r a z a c h b y d ł a n a M a z u r a c h , L u b l i n 1951, s s . 8, n l b . 1. ( O d b . z „ M e d y c y n y W e t e r y n a r y j n e j ” , 1950, n r 12); t e n ż e , P a t e n t i e d y k t k r ó l a p r u s k i e g o z 1725 r . w j ę z y k u p o l s k i m , d o t y c z ą c y p r z e p i s ó w a d m i n i s t r a c y j n o - w e t e r y n a r y j n y c h , L u b l i n 1950, s s . 2, n l b . 6. ( O d b . z „ M e d y c y n y W e t e r y n a r y j n e j ” , 1949, n r 12). 4 A . B e z z e n b e r g e r , E i n l i t a u i s c h e s M a n d a t v . J . 1589, A l t p r e u s s i s c h e M o n a t s s c h r i f t , B d . 15, 1878, s s . 119— 123. 5 E . R a d t k e , E i n l i t a u i s c h e s U n i v e r s a l v o m J a h r e 1641, A r c h i v u m P h i l o l o g i c u m , 1937, B d . 0, s s . 133— 141. 6 K . F o r s t r e u t e r , Ü b e r d e n D r u c k v o n l i t a u i s c h e n M a n d a t e n i m 18. J a h r h u n d e r t , Z e i t s c h r i f t f ü r s l a v i s c h e P h i l o l o g i e , B d . 20, 1950, s s . 393—399. 7 P r ü s i j o s v a l d i i o s g r a m a t o s , p a g r a u d e n i m a i i r a p s e k y m a i L i t u v i a n s u a l s t i e c i a m s , V i l n i u s I960, L i e t u v o s T S R M o k s l u A k a d e m i j a I s t o r i j o s I n s t i t u t a s , s s , 664, n l b . 4.
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 137
d ru k o w a n e dla Mazur, W a rm ii i Pom orza w X V I — X I X w ie k u , k tó ra zaw ie
rać będzie rów nież szczegółową bibliografię tych rozporządzeń w układzie chronologicznym w edług d a t ich ogłoszenia.
2. PU B L IK A C JA ROZPORZĄDZEŃ
Zarządzenia były pu b lik o w an e w im ien iu księcia, k ró la polskiego, elekto ra czy wreszcie k ró la pruskiego, n iek ied y w spólnie z jego m inistram i, a w czasie okupacji P r u s W schodnich przez w o jsk a carycy Elżbiety P io tro w n y t a k że w jej im ieniu. Dopiero od sch y łk u X V III w ie k u u k a zu ją się one rów nież z podpisam i sam ych m in istró w czy kom isarzy regencyjnych, albo są sygno w a n e bezosobowo, np. K ró le w sk a W schodnio-P ruska W ojenno Ekonom iczna K am era, Jego K rólew skiej Mości L itew sk a W ojenno i E konom iczna K a m era itp.
Do początku X V III w iek u wszelkie zarządzenia w ład cy k iero w an e do jego poddanych u k a zy w ały się p rzew ażnie po niem iecku. W m ia sta ch b y ły one ogłaszane ludności przez w ładze m iejskie i sądowe, a n a w siach odczytyw ali je w czasie nabożeństw duchow ni z ambon. N a M azu rach i w części Pow iśla p astorzy byli zobowiązani do po d aw an ia ich treści z am bon ludow i w tłu m a czeniu na język polski, a n a L itw ie p ru sk iej — w języku litew skim , zaś na m iejscach sty k u ludności polskiej i litew skiej — w obu językach. Początkow o d ru k iem u k a zy w a ły się po polsku i lite w sk u przew ażn ie ta k ie zarządzenia., któ re dotyczyły przybyszów z sąsiedniej Rzeczypospolitej, np. u n iw e rsały k ró lów polskich sk iero w an e przeciw ko n a ru szan iu g ra n ic y P r u s K siążęcych przez wojsko polskie, u rząd zan iu niedozw olonych polow ań w lasach k u r f ir s ta itp.
Z chw ilą stw orzenia przez k ró la F ry d e ry k a W ilhelm a I sprężystej i sze roko rozbudow anej adm inistracji, m ającej umocnić jego absolutne państwo, zwrócono rów nież u w agę n a ogłaszanie rozporządzeń. 24 sie rp n ia 1717 roku ■wydano zarządzenie o p u b lik o w an iu edy k tó w w M archii B ran d en b u rsk ie j, a już 6 w rześnia 1717 roku polecono w ładzom kró lew ieck im wypow iedzieć się w sp ra w ie ich ew entualnego pu b lik o w an ia w tłum aczeniu na język polski i lite w ski 8. Odpow iedziały one dopiero 9 stycznia 1718 roku, że dotąd d ru k o w an o e dykty po- polsku i lite w sk u w rzad k ich w y p a d k ac h i to zazwyczaj wtedy, gdy treść ich dotyczyła tak że cudzoziemców, p rzeb y w ający ch w P ru sach . N a tom iast m iejscow ej ludności polskiej i litew skiej zupełnie dotychczas w y s ta r czało, gdy kaznodzieje tłum aczyli z am bon e d y k ty niem ieckie. K ró l zgodził się początkowo n a dotychczasow y try b postępow ania, zatw ierd zając go w za rządzeniu z 7 m a ja 1720 roku, gdzie w p a ra g ra fie 9 nakazano, „że jeśli gm ina nie rozum ie języka niem ieckiego, to proboszcz m usi objaśnić jego treść w p o l skim lub litew sk im języ k u ” .
Dobitniej ujęto to w ogłoszonym 4 w rześn ia 1720 ro k u w K rólew cu spec jaln y m zarządzeniu o rozpow szechnianiu treści opublik o w an y ch p a te n t ó w 9. P a r a g ra f III w y raźn ie podkreśla: „W p ow iatach i m ia sta ch w in n y być ed y k ty wyw ieszone n a specjalnej tablicy w urzędach, n a ratu szach , w b ra m a ch m iejskich i in n y ch m iejscach publicznych, a tak że odczytyw ane z kazalnic.
8 K . F o r s t r e t u e r , D e r D r u c k v o n l i t a u i s c h e n , s. 641.
9 R e g l e m e n t , W i e e s l n d e n K o e n i g r e i c h e P r e u s s e n , M i t d e r P u b l i c a t i o n d e r g e d r u c k t e n F . d l c t e n u n d P a t e n t e n g e h a l t e n w e r d e n s o l l . D e d a t o K o e n i g s b e r g , d e n 4. S e p t . 1720, K o e n i g s b e r g , s s . 4.
138 Wła d y sł a w Ch o jn a ck i
Dla każdej wsi [kościelnej] trze b a je dostarczać po dw a egzemplarze, jeden dla umieszczenia na tablicy, a d ru g i d la odczytania z kazalnicy, przy czym kaznodzieja w in ien przypilnow ać, aby n ik t nie w yszedł z kościoła przed od czytaniem edyktu. Jeśli w danej gm inie czy miejscowości nie rozum ie się po niem iecku, w in ien ksiądz objaśnić treść zarządzenia w języku polskim lub' litew skim , a następnie odnotow ać n a nim, kiedy to m iało m iejsce” .
Podobnie w y rażan o to w edykcie kró lew sk im z 1724 ro k u w p arag ra fie V I I „ J e ś l i gm ina albo in n a miejscowość nie rozum ie po niem iecku, to treść opublikow anych edyktów i zarządzeń w in n i kaznodzieje a k u ra tn ie słowo w słowo po polsku lub litew sk u gm inie objaśnić, ta k ja k to sform ułow ano w za rządzeniu z 4 w rześnia 1720 ro k u ” . Mimo początkow ego w z b ran ia n ia się w ładz królew ieckich przed pow szechnym w y d a w a n ie m tłum aczeń edyktów n a język polski i litew ski, zaczęły się one ukazyw ać począwszy od 1715 ro k u znacznie częściej niż przedtem . P rzykładow o w 1715 ro k u w yszły już 4 polskie edyk- ty, w 1717 co n a jm n iej 2, w 1721 co n a jm n ie j 4, w 1722 co n a jm n ie j 3, w 1723 ro k u 7, a w 1724 ro k u aż 10. W edykcie z 1 sierp n ia 1724 roku, zabran iający m chłopom chodzenia w obuw iu robionym z ły k a (kurpie), napisan o już w y raź nie: „iest Nasza m iłościw a W ola y Rozkaz, że te n publiczny E d ik t n a każdym M nieyscu w Niemieckim, P o lsk im y L itew sk im J ę z y k u ogłoszony, z K azalnic przeczytany, także wszędzie w K arczm ach y inszych publicznych M ieyscach zaw iesiony być m a ”. W zrastająca z każd y m ro k iem liczba d ru k o w a n y ch e d y k tów w języku polskim i litew sk im św iadczyła dobitnie o w idocznym n a nie zapotrzebow aniu i spow odow ała legalizujące zarządzenie, w y d an e w K ró le w cu 16 listopada 1725 roku, aby p a te n ty d ru k o w a n o także w odpow iedniej iloś ci po polsku i litew sk u 11. W iąże się to rów nież z upow szechnianiem przez F r y d e ry k a W ilhelm a I szkolnictw a elem en tarn eg o n a wsi i w prow adzeniem w 1724 ro k u przy m u su uczęszczania dzieci do nowo z ak ład an y ch szkół, w k tó ry c h n a te re n a c h pow iatów polskich i litew sk ich uczono je ty lk o w języku ojczystym.
Nie jest dotąd z n an a dokład n a liczba zarządzeń tłum aczonych d la M azu rów i L itw in ó w pruskich. W Deutsches Z en tral-A rc h iv w M e rseb u rg u z n ajd u je się ich najw iększy zbiór, o praw iony w przeszło sto g ru b y c h tomów . Je d n a k królew ieckie edy k ty w języ k ach polskim i litew sk im ryystępują w ty m zbio rze bardzo rzadko. N ato m iast jest ta m stosunkow o dużo edyktów polsko-nie mieckich, w y d a w an y ch d la o k u pow anych ziem polskich po III rozbiorze.
W królew ieckim a rch iw u m pań stw o w y m (obecnie przeniesionym z G e ty n gi do B erlin-D ahlem ) z n ajd u je się spis n iem ieckich edyktów , d ru k o w a n y ch w K ró lew cu (ale ty lk o za la ta 1721—1764), k tó ry obejm uje 498 w y d a ń 12. N ie stety, inform acje o w y d a n iu e d y k tó w w języku polskim tr a f ia ją się ta m b a r dzo rzadko. P odobnie niew iele m am y d an y ch o n a k ład zie zarów no globalnym jak i poszczególnych edyktów , gdyż zachow ały się n a ten te m a t ty lk o sp o ra dyczne w zm ianki w a k ta ch arch iw aln y ch . J e d y n ie dokładniejsze dane pocho dzą z 1731 roku, k ied y w y d an o w sum ie 24 e d y k ty w n a k ład zie ogólnym 105 050 egzemplarzy; z tego po polsku u kazało się 7225, a po lite w sk u — 3825 egzemplarzy, co stanow i 11 p ro c en t całości. N a 24 e d y k ty aż 16 było w y d a n y ch ty lk o po niem iecku, 6 — po niem iecku, polsku i litew sku, a 2 — po niem iecku
10 R e g l e m e n t , W i e e s i m K o e n i g r e i c h P r e u s s e n M i t P u b l i c a t i o n d e r K o e n t g l t c h e n R e s c r i p - t e n g e h a l t e n w e r d e n s o l l . D e d a t o B e r l i n , d e n 20. J u l i 1724, K o e n i g s b e r g , s s . 4.
11 K . F o r s t r o u t e r , Ü b e r d e n D r u c k v o n . l i t a u i s c h e n M a n d a t e n , s . 394.
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 139
i litew sku. D ane te pochodzą z ra ch u n k u , w ystaw ionego przez d r u k a rn ię R eu- ssn era za d r u k edy k tó w w ro k u 1731 18, z którego w ynika, że polską D ekla r a
cję z 28 sie rp n ia 1730 roku, w y d ru k o w an ą dopiero 20 stycznia 1731 roku, w y
dano w nak ład zie 1400 egzem plarzy (co kosztowało 17 ta la ró w i 24 grosze).
Ściślejszą deklarację z 4 k w ie tn ia 1731 ro k u w y d ru k o w an o już 26 k w ie tn ia
1731 ro k u w nakładzie 1700 egzem plarzy (kosztem 21 tal. i 6 gr). Gospodarstwa
R eg lem en t z 11 m aja 1723 ro k u przed ru k o w an o 8 paźd ziern ik a 1731 ro k u w
w nakład zie 500 egz. (za 8 tal.), e d y k t z 8 p aździernika 1731 roku, dotyczący m łynów , w y d ru k o w an o 10 listopada 1731 ro k u w nak ład zie ty lk o 225 egz. (za 5 tal. 7 gr), a ed y k t z 24 listopada 1731 roku, zab ra n ia jąc y u ż y w an ia żarn, został w y d ru k o w a n y 20 g ru d n ia 1731 roku w nakładzie 1450 egz. (za 18 tal. 13 1/2 gr). W r a c h u n k u J.L. L ’Estocq’a, właściciela d r u k a m i R eussnera z 1747 roku, fig u ru je p a te n t z 26 listopada 1746 roku, w y d ru k o w an y w 1700 egz. (za 6 tal. 96 gr), oraz In stru kcja z 19 stycznia 1747 ro k u w 1451 egzem plarzach za 6 tal. 14 g r l4.
A oto n iek tó re dane o liczbie d ru k o w a n y ch e dyktów w poszczególnych językach: M an d a tu z 29 sie rp n ia 1737 roku, dotyczącego stosunków h a n d lo w ych z P olską i L itw ą, w y d ru k o w an o po niem iecku 2250 egz., po polsku 800 egz. i po lite w sk u 400 egz. E d y k t o d eze rte rac h z 6 listopada 1746 ro k u — 5100 po niem iecku, 1700 po polsku i 800 po litew sku, a In stru k c ja o zarazie w śród b y d ła z 19 stycznia 1746 ro k u — 4900 po n iem iecku i 1451 po polsku 15 Często polskie e d y k ty były p rz ed ru k o w y w an e, ja k św iadczą o ty m w zm ianki w aktach, ale poniew aż nie umieszczano n a nich ro k u w ydania, tylko w n ik liw a analiza ty pograficzna pozw oliłaby na stw ierdzenie różnych w ydań. B y łoby to m ożliwe jed y n ie w w y p a d k u zachow ania się większej liczby edyktów tej sam ej daty, co um ożliw iłoby porów nanie.
3. ROZPROWADZANIE ZARZĄDZEŃ
Początkow o rozporządzenia czy obwieszczenia w ładz b yły d ru k o w a n e jed n ostronnie ja k plak aty , a b y m ożna je było zaiwieszać n a drzw iach urzędów czy w k arczm ach i dopiero n a początku X V III w ie k u zaczęto je w y d aw ać w form ie składanego ark u sza d w u s tro n n ie zadrukow anego. Z m ian a t a została n iew ątp liw ie p o d y k to w an a zwiększoną objętością tekstu, k tó ry już nie mieścił się na jed n ej stronie, ponadto łatw iej je było przechow yw ać zszyte z in n y m i aktam i.
Z arządzenia rozprow adzano odgórnie w edług sporządzonego rozdzielnika, k tó ry obejm ow ał w szystkie urzęd y p row incjonalne, w ładze ad m in istrac y jn e wyższego i niższego stopnia w pow iatach, w ładze sądow e i u rzędy kościelne, a tak że k a rcz m y i m łyny, gdzie w yw ieszano je n a specjalnej tablicy. P ocząt kowo rozdzielano je bez bliższego rozeznania potrzeb w odniesieniu do e dyk tów obcojęzycznych, co w yw ołało w iele sk a rg z tere n ó w polskich i litew skich. I ta k np. do „ a m tu ” S z y m b ark skierow ano od 19 do 24 m arc a 1721 ro k u 223 niem ieckie i 118 polskich edyktów , k tó re rozesłano w t e r e n 16. N a to m iast do całkiem polskiego „ a m tu ” ostródzkiego skierow ano w 1722 roku: w styczniu 90 nierh. i tylko 10 poi. egzem plarzy p a te n tu w sp ra w ie poddanych w K ró le
13 S A G , E M , 22a, N r 25.
14 S A G , E M , N r 2 2a, N r 8, к 67—«8.
15 K . F o r s t r e u t e r , D e r D r u c k v o n l i t a u i s c h e n , s . 642. 16 S A G , E M , 22a, N r 6.
140 W ła d ys ła w C ho jn ac ki
stw ie P ru s k im z 30 g ru d n ia 1721 roku, a w p aździerniku tegoż ro k u — 85 niem. i 10 poi. egzem plarzy u n iw e rsału w sp raw ie dziedzicznych podziałów z 6 października 1722 r o k u 17. Podobnie proboszcz Je rz y A ndrzej Helw ing z W ęgoborka (dziś: Węgorzewo) potw ierdził w liście z 26 k w ie tn ia 1725 ro k u 13 odbiór n a stęp u jący ch edy k tó w w ciągu 1724 roku: 79 niem. i 25 poi. egzemp larzy m a n d a tu w sp ra w ie przyw ożenia soli z 20 g ru d n ia 1723 roku; 80 n ie m , 25 poi. i 10 lit. egzem plarzy e d y k tu przeciw ko d ezertero m z 29 stycznia 1723 roku; 80 niem., 25 poi. i 10 lit. e dyktów n ak azu jący ch zbieranie szczeciny z 27 lutego 1724 roku; 75 niem . i 26 poi. egzem plarzy nie odszukanego dotąd w t ł u m aczeniu polskim paten tu , skierow anego przeciw ko nieposłuszeństw u chłop skich poddanych wobec księży i urzędników ; 79 poi. i 70 niem. egzem plarzy e d y k tu o p iek arsk ich piecach z 8 stycznia 1724 roku; 100 niem. i 25 poi. eg zem plarzy e d y k tu o zaśw iadczeniach koniecznych do sprzedaży zboża z 29 k w ie tn ia 1724 roku; 57 poi. i 56 niem. egzem plarzy e d y k tu zabraniającego chodzenia w k u rp ia c h z 1 sierp n ia 1724 roku; 100 niem. i 20 poi. egzem plarzy e d y k tu przeciw ko przyw ożeniu obcej, tj. polskiej soli z 27 w rześnia 1724 roku; 60 niem . i 40 poi. egzem plarzy paten tu , zakazującego przyw ożenia polskiego zboża, z 30 listopada 1724 roku. Widać tu zupełnie w yraźn ie b ra k rozeznania potrzeb w tej polskiej parafii, do k tó rej p rzew ażnie k ierow ano zbyt m ałą licz bę egzem plarzy zarządzeń w języku polskim, a za to większą liczbę w języku litewskim .
W ładze królew ieckie zw róciły się więc w 1732 ro k u do staro stó w o przy słanie zapotrzebow ania na e d y k ty w językach: niem ieckim , polskim i lite w skim, n a co sta ro sta w N iborku (dziś: Nidzica) odpow iedział pism em z 19 lu te go 1733 roku: „Im A m bte N eid en b u rg w erd en n u r in D eutscher u n d P ollni- sch er S p rach e Edicta erfo rd e rt, und z w a r m e h r P ollnische als Deutsche, weil d er L an d -M an n n u r allein d e r Pollnischen S prache k ü ndig ist, dessw egen w e n n das Edict durch g eh en d s und ü b e rall b e h au p t g em ach t w e rd en muss, also: 21 S tü ck deutsche u n d 122 S tü c k P ollnische E x em p laria ” 19. N iem al id en tyczną arg u m e n ta c ję znaleźć m ożna w pism ach „am tó w ” działdow skiego i oleckiego 2°. Zgłosiły jeszcze wówczas zapotrzebow anie m .in- następujące „am - ty ” : D ąbrów no na 157 polskich i 15 niem ieckich edyktów , Działdowo n a 69 poi. i 18 niem., Ełk na 232 poi. i 231 n iem [!], Iła w a n a 40 poi. i niem ., Lec (dziś: Giżycko) na 50 poi. i 26 niem., M orąg n a 172 niem. i 36 poi., Olecko na 170 poi. i 100 niem., Pisz n a 124 poi. i niem., R astem b o rk (dziś: K ętrzyn) n a 244 niem . i 94 poi., Szczytno na 102 poi. i niem., S zy m b ark na 53 niem. i 30 poi.21 W 1743 roku ogólne zam ów ienie n a e dykty w 33 „am tac h ” wynosiło 5 217 egzem plarzy w języku niem ieckim , 1 285 egzem plarzy w języku polskim i ty l ko 379 egzem plarzy w języku litew skim ; z tego edyktów , k tó re m iały być podane co pow szechnej wiadomości: 3223 niem ieckich, 1089 polskich i 367 li tew skich; e d y k tó w przeznaczonych w yłącznie dla m iast i wsi szlacheckich: 1341 niem ieckich, 154 polskich i 12 litew sk ich oraz edy k tó w w sp ra w a ch k o ścielnych: 653 niem ieckich i 42 p o ls k ie 22. Z nam ien n a była uw aga, dotycząca o statn iej g ru p y edyktów , że przeznaczono je d la proboszczów i nauczycieli, k tórzy pow inni byli znać język niem iecki, a m im o to żądali przy słan ia im
17 S A G , E M , 22a, N r 19, P i s m o d e R o s e n a z O s t r ó d y z 10 I V 1723. 18 S A G , E M , 22a, N r 21a, k . 43—46. 19 S A G , E M , N r 22 a, N r 107, k . 32. 20 I b i d e m , k . 35 i 37. 21 i b i d e m . 22 S A G , E M , 22a, N r 106, k . 64.
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 141
edyktów w języku polskim. Niestety, polskie e d y k ty w y d an e w 1743 ro k u nie zostały dotąd odszukane — z w y ją tk ie m jednego o przepisach celnych z 22 k w ie tn ia 1743 roku.
W poszczególnych okręgach, gdzie zam ieszkiw ała autochtoniczna ludność polska, szczegółowe zapotrzebow anie na e d y k ty w 1743 ro k u w yglądało n a- slę p u ją c o 28: D ąbrów no — po 15 w obu językach; E łk — 200 poi. i 170 n iem ; Iław a — po 45 w obu językach; K w id zy n — 112 niem . i 18 poi.; L ec (dziś G i życko) — 50 poi. i 20 niem.; L ib sztat (dziś: Miłakowo) — 30 niem. i 20 poi.; N ibork (dziś: Nidzica) — po 70 w obu językach; Olecko — 283 poi. i 103 niem. (w ty m m.in.: Cichy — 36 poi. i 10 niem., Olecko — 78 poi. i 18 niem., Połom
56 poi. i 28 niem., S tra d u n y — 24 niem. i 8 poi. oraz 20 tylko poi. dla karczem i młynów ); Ostróda — 211, w ty m połow a poi.; Pisz — po 122 w obu językach; P rz e zm ark — 50 niem. i 10 poi.; R a stem b o rk (dziś: K ętrzy n ) — 191 niem . i 81 poi., R yn — po 77 w obu językach: Szczytno — po 30 w obu ję zykach; Szestno — 80 poi. i 60 niem .; S z y m b ark — 51 niem. i 24 poi.; Zelki — 6 poi. i 5 niem.
N atom iast w 1747 roku w n iek tó ry ch polskich „ a m tac h ” zamówiono ed y k tów 24: Działdowo — 49 niem. i 20 poi.; E łk — po 20 w obu językach; Iław a — 30 niem. i 15 poi.; O stróda z O lsztynkiem — 46 poi. i 37 niem.; Pisz — po 38 w obu językach; Szczytno — po 24 w obu językach, ,,bo p astorzy n a w si o d p ra w iają nabożeństw a ty lk o po polsk u ” ; W ęgobork — po 55 w obu językach; Zel ki — po 7 w obu językach. P o ró w n u ją c te zgłoszenia z la t 1732, 1743 i 1747 od nosi się w rażenie, że niek tó rzy starostow ie w ystosow ali zam ów ienia bez w łaś ciwego rozeznania co do istotnych potrzeb sw oich „am tó w ” i to zarów no pod względem ilościowym, jak i językow ym ; w ty m d ru g im bow iem p rzy p ad k u przew ażnie zawyżano liczbę e dyktów w języku niem ieckim , a zaniżano — w języku polskim.
Je s t rzeczą interesu jącą, że e d y k ty w języku polskim dostarczano n ie ty l ko do okręgów g ran iczn y ch z tzw. „polskim i a m ta m i” , ale rów nież do leżących dalej n a północy i na tere n ie L itw y pruskiej. T ak w ięc sta ro sta z G ierdaw , Schlieben, pisał 23 lipca 1724 roku, że w 1723 ro k u rozprow adzono e d y k tu z 6 k w ie tn ia 1723 ro k u 47 egzem plarzy w języku n iem ieckim i 29 w polskim, ed y k tu z 15 k w ie tn ia 1723 ro k u 23 w niem . p o L a e d y k tu z 13 k w ie tn ia 1723 ro k u aż 49 sztuk w języku p o ls k im 25. Tenże staro sta prosił 20 w rześnia 1732 roku o 49 niem. i 17 poi., w ty m 14 dla k a rcz em i 3 dla kościołów, „bo ju ż ty lk o w trzech kościołach o d p ra w iają się nabożeństw a po p o lsk u ” 26. W reszcie ów Schlieben zam ów ił w piśm ie z 21 k w ie tn ia 1747 ro k u 120 niem . i 30 poi. e d y k tó w эт. S ta ro sta w Iław ce otrzy m ał w 1734 ro k u po 125 niem . i 25 poi. e d y k tó w z 17 stycznia i 30 m arc a 1734 r o k u 28, i tyleż samo w 1743 r o k u 28, n a to m iast prosił 25 m arc a 1747 ro k u o przysłanie 120 niem . i 30 poi., a 21 kw ietnia 1747 roku dodatkow o zam ów ił 25 poi.30 edyktów . S ta ro s ta w B arcia nach prosił 28 sierp n ia 1732 roku o 13 edy k tó w polskich, a 13 m arc a 1743
23 S A G , E M , 22a, N r 108. 24 S A G , E M , 2 2a, N r 109. 25 S A G , E M , 22a, N r 20, k . 18— 19. 26 S A G , E M , 22a, N r 107, k . 61. 27 S A G , E M , 2 2a, N r 109, k . U . 28 S A G , E M , 2 2 a, N r 28, k . 65. 29 S A G , E M , 22a, N r 108, к . 3 9 - 4 0 . 30 S A G , E M , 22 a, N r 109, k . 40.
142 W ła d ys ła w Cho jna cki
r o k u o 40 niem., 30 poi. i 10 litew skich al. P odobnie starosta w P asłę k u prosił 12 w rześnia 1732 roku, 13 listopada 1734 ro k u i 30 m arca 1743 ro k u o 30 pol skich edyktów ® , a 15 k w ie tn ia 1747 ro k u Pasłęk i M ły n ary prosiły o 12 pol skich e d y k tó w 3S. Obecność ludności polskiej w ty ch p ow iatach z n ajd u je po tw ierdzenie w fakcie, że odbyw ały się tam polskie nabożeństw a ” .
Z askakujący jest n ato m iast fa k t rozprow adzania zarządzeń w języku pol skim n a tere n ac h L itw y p ruskiej, czego jed y n y m sensow nym w ytłum aczeniem jest istnienie tam wówczas polskiego osadnictw a na sk u te k em igracji z Rzeczy pospolitej lub w e w n ętrzn ej z M azur. P ierw sze inform acje o zapotrzebow aniu na polskie edy k ty d la ty ch tere n ó w pochodzą z 1732 roku. S ta ro sta w L abia- w ie prosił 9 w rześnia 1732 ro k u o p rzysłanie 103 e dyktów w języku niem iec kim, 84 — w litew sk im i 63 w polskim. Te ostatnie były przeznaczone: 1 — dla szlacheckiej karczmy, 12 — dla p a rafii ew angelickich w: Gilge, L abiaw ie, Le- gitteai, Laukischken, P opelcken i Skaisgirren; 20 — dla ,,am tów ” w Friederichs- -G raben, 7 — M ehlauken, 3 — L aukischken i 18 egz, dla m iasta L a b i a w y 3S. Dla tegoż sta ro stw a w L ab iaw ie zamówiono 30 m arca 1743 roku: 83 niem., 61 lit. i 30 polskich edyktów przeznaczonych: 2 dla szlachty, 12 d la m iasta, 2 dla r e g is tr a tu r y oraz d la „am tó w ” : L au k isch k en — 8, F rie d erich s-G rab en — 3 i L ab iaw a — 3 egz.; 14 k w ie tn ia 1747 ro k u proszono o dalsze: 28 niem., 22 lit. i 10 p o i.36 edyktów . S tarostw o w S chaacken donosiło 19 sierp n ia 1732 roku, że p o trzeba im mało egzem plarzy w języku polskim i litew skim , a w K ła jp e dzie zamówiono 13 w rześn ia 1732 ro k u 8.7 niem., 64 l i t i 4 p o i . 37 egzemplarze. S ta ro sta w W ystruci prosił 18 w rześnia 1732 ro k u o 90 niem., 90 lit. i 30 poi. edyktów 38. Natwet „am t” F ischhausen n a Sam bii otrzym ał 13 p aździernika 1734 ro k u 63 niem., 30 lit. i 30 poi. e d y k tó w 33. 13 listopada 1734 ro k u „ a m t” R ag- n e ta otrzy m ał edyktów : 201 niem., 128 lit. i 57 poi., a 30 k w ie tn ia 1743 roku prosił o 110 niem., 97 lit. i 23 poi., przy czym te ostatn ie potrzebne były dla n astęp u jący ch wsi: S c h re itlau k e n — 6, K asig k eh m en — 5, L bbegallen — 4, G ru n k o sk eiten — 3, U sp iau n en en — 3 i d la D örschkehm en — 2 40. W reszcie li tew ski sąd (Hofgericht) w W ystruci prosił 11 m arca 1743 ro k u o 188 egzem plarzy niem., 60 lit. i 20 poi. edyktów , a 10 k w ie tn ia 1747 roku o 70 niem., 40 lit. i 10 poi. egzem plarzy 4l.
W ysyłanie polskich edyktów na L itw ę p ru sk ą zaintrygow ało rów nież K u r ta F o r s tr e u t e r a 42, k tó ry przypuszczał, że b yły one ta m potrzebne d la „obcych kupców i żeglarzy, robiących postoje przy śluzach i k a n a ła c h ”, bądź dla za zn ajam ian ia z nim i osób p rzekraczających granicę w okolicach R agnety. T y m czasem, ja k w y n ik a z powyższych wyliczeń, rozdzielano je tak że dla kościołów i to w okolicach n ie graniczących z P olską czy L itw ą, gdzie żadnych śluz ani k an ałó w n ig d y n ie było. 31 S A G , E M , 22a, N r 107, k . 4 i N r 108, k . 41. 32 S A G , E M , 22a, N r 107, k . 10. 33 S A G , E M , 22a, N r 109, k . 42. 34 W ł . C h o j n a c k i , Z b o r y p o l s k o - e w a n g e l l c k i e to b y ł y c h P r u s a c h W s c h o d n i c h to X V I — X X t o .. R e f o r m a c j a w P o l s c e , t . 12, 1953/1955, n r 45—50, s s . 303—412. 35 S A G , E M , 22a, N r 107, k . 16. 36 S A G , E M , 22a, N r 108, k . 38 i N r 109, k . 18. 37 S A G , E M , 22 a, N r 107, k . 54 i 61. 38 I b i d e m , k . 13. 39 S A G , E M , 22a, N r 106, k . 29. 40 I b i d e m , k . 29 i N r 108, k . 32. 41 S A G , E M , 22 a, N r 108, k . 26 i N r 109, k . 15. 42 K . F o r s t r e u t e r , D e r D r u c k v o n l i t a u i s c h e n , s . 642., p r z y p . 6.
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 143
4. TŁUMACZE PO LSCY W KRÓLEWCU
P ierw szym zn an y m tłum aczem polskim n a dw orze książęcym był od 1546 ro k u E ustachy T rep k a (ok. 1510— 1559), a po jego śm ierci p asto r J a n R adom ski (t 1572), początkow o diakon, a od 1562 ro k u proboszcz w N ib o rk u (dziś: N idzica),s, obydw aj zasłużeni tłum acze i w y d aw cy dzieł lite ra tu ry ew an g e lickiej w języ k u polskim. Po n ich przejęli fun k cję tłum aczy u rzędow ych pa storzy „polskiego” kościoła Sw. M ikołaja w K rólew cu. K iedy w X V II w iek u założono przy nim polską szkołę, to każdorazow y jej „ re k to r” pełnił rów nież obowiązki polskiego tłum acza przy sądzie g łów nym (Hoffhalssgericht) oraz tłu m acza elektorskich edy k tó w n a język polski. N a przełom ie XV II i X V III w ie k u zatru d n ia n o ponadto jeszcze polskich tłu m aczy w k a n celarii królew ieckiej („tłum acze przysięgli”), w sądzie n a d w o rn y m (Hoffgericht) i sądzie k a rn y m (Strafgericht), w n o tariacie oraz w m ag istracie i sądzie m iasta K rólew ca. Cza sam i w ięc tru d n o zorientow ać się, k tó rzy z n ich tru d n ili się w yłącznie t ł u m a czeniami zarządzeń kró lew sk ich i re je n cy jn y c h n a język polski, a k tó rzy czy nili to pomocniczo czy w c h ara k te rze zastępców. Z tego pow odu uw zględniam tu tłum aczy obydw u pionów: sądu głów nego i sądu m iejskiego, ty m bardziej że n a ich te m a t nic dotąd nie pisano w nau k o w ej lite ra tu rz e niem ieckiej i pol skiej.
P o d staw ą źródłow ą są tu n astęp u jące a k ta b. P aństw ow ego A rc h iw u m w K rólew cu: W egen Ü bersetzung d er P a te n te in die P olnische u n d L itth au isch e Sprache, Vol. 1: 1694— 1770 (EM 22a, N r 2, N r 3; Vol. 2: 1788—1800 jest w ca łości pośw ięcony tłum aczom n a język litewski); D olm etscher bey den M agi s tra t-G erich t u n d W ette in Königsberg, Vol. 2: 1788— 1804 (EM 80a, N r 21 Bd 2);-M ichael M agdaliński w egen des Polnischen N o tariats in D olm etscherbedi- n u n g 1726— 1731 (EM 3e, N r 27). P o n ad to u z upełniające m a te ria ły n a te n te m a t z n ajd u ją się jeszcze w D eutsches Z en tral-A rc h iv , D ienststelle II w M erse- burgu, Rep. 7 (Ostpreussen), N r 21e.
P ierw sza w iadomość w ty ch a k ta ch o tłum aczu edy k tó w przy sądzie głów nym odnosi się do K rzysztofa Georgii, k tó ry z m a rł w 1692 roku, a m ie js ca jego nie obsadzono jeszcze w pa rę la t potem. O bjął je dopiero re k to r pol skiej szkoły w Królew cu, J a k u b Przy b o ro w sk i (był n im jeszcze w 1701 r.) 4i Nie w iadomo jednak, ja k długo sp raw o w ał tę fu n k cję i kto był jego e w en tu alnym następcą. M usiało to stanow isko być w olne z początkiem 1724 roku, gdyż s ta ra ł się o nie k iero w n ik królew ieckiej k a n celarii — K rzysztof Hessel. W li ście z 5 m arc a 1724 ro k u pisał, że od 1710 ro k u p ra cu je w służbie królew skiej i zna dobrze język polski. W ładze k rólew ieckie zaangażow ały go w ięc 23 m aja 1724 roku jako tłum acza rozporządzeń królew skich, a oficjalne pismo k ró lew skie w tej sp raw ie w ystosow ano 9 czerw ca tego roku, w k tó ry m równocześnie zatw ierdzono n a tłum acza litew skiego p a sto ra K rzysztofa H e n ry k a W egnera. 11 lutego 1732 roku prosił „ ta jn y s e k re ta rz ” Hessel o do d atek pieniężny, gdyż tylko w ciągu trzech m iesięcy 1731 ro k u p rzetłum aczył aż 7 edyktów , k tó ry ch spis dołączył.
Tymczasem tłum aczenia dokonane przez H essela sk ry ty k o w a ł jego kolega po fachu, M ichał M agdaliński (vel M adaliński), u rzędow y tłum acz m a g is tra tu m iasta K rólew ca i sądu m iejskiego. W arto zapoznać się bliżej z tą postacią. Urodził się w Polsce w 1667 roku, w latach 1694— 1701 b y ł b u rg ra b ią w T
auro-43 P . G . T h i e l e n , D i e K u l t u r a m H o f e H e r z o g A l b r e c h t s v o n P r e u s s e n <1525—156S>, G ö t t i n
g e n 1953, s s . 113— 114. '
144 Wła d y sł a w Ch ojn ac ki
gach i S e re ju (dziedzicznych posiadłościach pruskiego elek to ra na Litwie, otrzym anych w sp a d k u po ks. Bogusławie Radziwille). P otem praco w ał jako tłum acz w królew skiej k a n celarii w B erlinie, a od 1704 roku był p ru sk im r e zydentem n a dw orze kró la polskiego w W arszaw ie. W reszcie osiadł w K ró lewcu, gdzie o trzym ał kró lew sk ą nom inację 29 m a ja 1726 ro k u na „publicz nego n o tariu sza” i tłum acza urzędow ego dokum entów niem ieckich n a polski i polskich n a niem iecki. Po śm ierci J a n a Zagurskiego, tłum acza polskiego m a g is tra tu m. K rólew ca (od 15 III 1721), M agdaliński objął jego stanow isko (po 22 X II 1731), J e d n a k w 1741 roku był ju ż ta k zniedołężniały ,5, że tłum aczeń nie dokonyw ał sam, lecz pom agał m u nauczyciel języka polskiego w szkole w I.öbenicht, K aro l F ry d e ry k M üller. M üller pochodził z B erlina; gdy był jesz cze dzieckiem rodzice jego przenieśli się do Gdańska, tam uczęszczał do G im nazju m Akadem ickiego. N astępnie u d a ł się do W arszaw y, gdzie został pro fe sorem zw yczajnym filozofii w tam tejszy m kolegium. Po dw udziestoletnim p o bycie w Polsce osiedlił się na sta łe w K rólew cu i tam w m arcu 1739 roku zapisał się na u n iw e rs y te t W 1743 ro k u b y ł in icjato rem i re d ak to rem pism a w języku polskim pt. „Publiczna R elacya o tym, co się tem i czasy n a świecie działo” ".
M agdaliński doręczył władzom rejen cji w K rólew cu pop raw k i do p a te n tu z 28 k w ie tn ia 1734 roku w sp raw ie p rzem arszu przez P ru s y obcych wojsk, prow adzących w ojnę z Polską. Był on — jego zdaniem — źle przetłum aczo n y n a język polski. J e d n a k ta k ry ty k a nie zaszkodziła w cale Hesselowi, któ ry n a d al tłum aczył e d y k ty n a język polski, np. w 1738 ro k u było ich 6, a w 1740 roku aż 7 (trzy z nich p rzetłum aczył Hessel w ciągu d w u dni, a 4 — w jeden dzień każdy). P onadto p rzek ład ał z polskiego na niem iecki różne dokum enty, np. d e k rety tr y b u n a łu wileńskiego z 1641 roku, listy; Antoniego K azim ierza M icuty, podstarościego grodzieńskiego, S tan isław a N iezabytow skiego z 13 czer wca 1709 roku, k s .'J a n u s z a R adziw iłła z 22 czerwca 1709 ro k u oraz listy pod danych p ru sk ich J a n a i M ichała P ożarskich ze Szczybał z 3 k w ietnia, 31 lipca i 16 października 1739 r o k u 18.
Hessel zm arł zapew ne na przełom ie lutego i m arca 1743 roku, skoro 16 m arc a tegoż ro k u ubiegał się o m iejsce po n im w yżej w spom niany K aro l F r y d e ry k M üller. P rośbę jego odrzucono, poniew aż był ciągle potrzeb n y M agda- lińskiem u, a zatru d n io n o 30 m aja 1743 ro k u kancelistę J a n a F r y d e ry k a O hliu- sa, k tó ry spraw ow ał fu n k cję tłum acza m agistrackiego aż do sw ej dym isji w 1763 r o k u 49.
Tymczasem z początkiem 1745 ro k u M agdaliński poszedł na em e ry tu rę i w krótce, 22 m arca, na jego m iejsce m ianow ano w yżej Wspomnianego M ülle- ra. M iiller zm arł 20 m a ja 1751 roku, ogłaszając n a k ilk a m iesięcy przedtem obszerną Polską gra m a tyką 5°. Bardzo k ró tk o pełnił fu n k cję tłum acza jego n a stępca, J a n K aro l Wilkowski, n otabene przy pomocy P a w ła Grodzińskiego. W itkowski w p odaniu do k ró la z 24 m a ja 1751 ro k u pisał następująco: „Ich bin
45 D Z A M e r s e b u r g , R e p . 7, N r 21e. 46 W ł . C h o j n a c k i , Z d z i e j ó w d r u k a r s t w a p o l s k i e g o w K r ó l e w c u , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - - ■ W a r m i ń s k i e , 1961, n r 1, s s . 21— 38. 47 D . H . A r n o l d t ’s , Z u s a e t z e z u s e i n e r H i s t o r i e d e r K ö n i g s b e r g i s c h e n U n i v e r s i t a e t , .... K o e - n i g s b e r g 1756, s. 170; G . C . P i s a n s k i ’s, E n t w u r f e i n e r p r e u s s i s c h e n L i t e r ä r g e s c h i c h t e i n v i e r B ü c h e r n , K ö n i g s b e r g 1886, s . 477. 48 S A G , E M , 22a, N r 2, k . 90—91. 49 I b i d e m , k . 117. 50 O b s z e r n y f r a g m e n t p r z e d m o w y d o n i e j p r z e d r u k o w a ł W . P n i e w s k i , J ę z y k p o l s k i w d a w n y c h s z k o ł a c h g d a ń s k i c h , G d a ń s k 1938, s s . 40—41.
Ш PS SÆ m ogarp/æ im no Щ й т с Ш о и /$
tó jff рф)хк'$ЬапйЦ<*а.' ^Ги!‘^C’ttnfluiü'NvrwcTij)к б г jqrumujj:
ja c a n e tjfg o ijc d w d p ły c łt p f J h w f <îàs a j to сел / > н < < у (м р т ф &
cüwn йкйтглргг. tfc-iKe tófcbóc <ik < rip mifp pofe р iMtdtiwt/ p e
fettW4'<lA'Üicÿirwitan»Wc^vb-Knc :'.'.:,f:. ^(fruc«c<prf'to^att^.p.i^fnec'j £
K ä l ’iVn c&rp p miblia'^iid «rfllû-hwKii raittratpm nifpofutotMtur •’■’««—J z ® leirnfc Wj№x'i>nci'<hc We c^ôr.’.W'ciricpraccjifcpôiytyii/^ta^^îT yÿîfttjpn-id iiinRifbalif fie- »rcfjtrw K&noim ctrJifu u(?/<0p iwrjjxh & J | £ frftfa«rtlVi;ô lïrc^iâcfj >ù:»<>pcid nibiirjcmcut o^pfr«Pir.i ciifîe ^ me tamo, д&|«з iśtpmtfm'. 'iYokiwxr ^lejfctinrtcrjeCwicpycMpravDöjttPteuiicrmuipjiwisiä
Ж ! eie p a u fo lnü p c tK a e iÖ o fh 'c g ö efoaw t-p łi.fw łra ic « prccj/ âicé c<rj p 0 |Î< fr p t c r e T
№ § Ô t o u w t p d j ÿ c o iï ^ l l f t f g o t f r o l â ф а п я г .^ с з с п а й ш Ы й й ’} « ^ j c t * 5 M b i - s
K g n c f i i S t f v K d J » lutni ruc< j^e«trt'o c-c»>fW f C40 me<e p ofctona cp Рад аре» fpolîfeg
■* i^ ^ fcpnpcrj^eniV -c ^'w C t’Wîmc'ilJjtffifD/iôfo W funicpbKidwpcbSnf.'Ä
ia J A ^ ^ r k h w c h u c n p iiifu fic fs r n n a it M p ^ flr v W p r n îïw t o m b & c i a c n « ) r « ä p - v
■Ué/tè compfcfe iv)ł?df«inic Wiefcttxtf Ыс .м-'-ах?. 3 trJÎofoti <JJ3«rafaftfnw^.S 9и)ДРС0>мш i ^ d o n p r a ^ i r a ’.c/.'p c^naïU cW po^jjiîf n * ï ^ o f r n i | i f t t i p e w ? . i S 1 d é / â t u ne ||< cçr.kcfrptuf lit M r iv iâ ^ d п а б1<ш & im <nw ctoxg# fa tvy) / feorc g i m A i p n t o i i n ^ a p i ^ f - f a f i f ó t o C f t c T p r ^ / t M i i ó f d a w p t i i i i ^ f o r f t i r ó c p e t K S iri'CrtMrdc^ba'c.'öiujfpiwöfWxepc+vefiütl’orönp 'IJattVicp / fwirfr tnpSi&ifp p g jpôinancppriTü^pcttw ^cçyfofiim c^û M _ap>N i'm'mnicp|^csoetvtPü/^eßiäÄep»cto»$ '(Irtn'f (^c'iprjf p c jp « ic jîctou'Ô f / ncH'k gvjc<€§3 o ty c rà tt .• n w p atvrt» oöö d i? • р к cfcXjjo j w t c ą c < W ą ć JWf / lirtwfrtip f;< polrplfljli ' p te cwep ^ > o |ł?q ) t o Ą m p e - S i|to o w ó li. '^ « } n o m te j n jp o c p m w p cłó fp sfo al mi‘f ^ e . '© 5 p 4 W a p p o ô g e m a p ÿ u4pttfie t>ó»|e mepcipwcidc / a r « i пагий'с/вйф«^ |tww c^fu ' iwbrcgo/bogc.f b o p n ^ - r ô i u a o c ^ o p r p c r ô p n f g o ^ e l â 'â ^ p o W f n ^ f p C p r i c r c t â i f Ÿ i f p r i e t i j é - f cf*>P>m{cp §tt» w ric fc « cśh /m p p n ń t;< pswmfftow/ р а йQeo,c KVc4«re: t3 tf c -< f tS 19f<9'mctuen.APf ü $ f tf tc p (w jk ro a ć ti n pvbô$ioJfiVnâ(|t oDpccipnictifc / peiptne* g n ie p tn 'c ^ à is e /c o rc M ito if ó ^ p c w p m iip froćcici |te< nucpfcf "p U t k w i ł « im c tjj
Ipwiwnótmwf. 9 u )u V .ł M m m c c ^ n p ^ 'i ^ t i l « f f i f p c i w p E > e c / M a c w < 3 J m i .» « ^ Ô P ^ r 'f l i ^ ^ ^ P î c i c l r t p ^ '^ ô i H c i 'f l i j 'X ^ .^ i u i 'â c i r t i n j t u f â / f c ô r p i C ô t K i p S i i Ó u c ^ Ó - ^ ^ P ^ o l u i c p r a ^ i p p i e o i j i w M c h t t n c ^ / ę S I m f n .
sAo
U m riw a t/ CB 39^>nn D a t u m ffiS D c r tin it M a 6 . J Ä I c m t f « 1 7 22 . еимгязадаейагаавиэакэеэа* ©wtmisptu^ałrtrffli * 8 n to ff4 Î> re * b ç n-R y e . 1. M o d l i t w a o p o m y ś l n o ś ć P o l s k i o d m a w i a n a p o z g o n i e k r ó l a Z y g m u n t a A u g u s t a (1572). F o t . A . S k a r ż y ń s k a . I t y c . 2. Z a r z ą d z e n i e o d z i e l e n i u z i e m i z 6 p a ż d z i c 1722 r o k u . F o t . A . S k a r ż y ń s k a . - VE D Y K T ,
m ula '# s o j t o i t w n p i
:
goaifiHif!) nie oifcitrajg Ш ®О 1Ш (0Ш Hni
е ш ё п щ 55tjticfflii0 ttgo nlHwmici№ p шпов»
| û piera§pm г а д а а д а % с н а ilügâaïrueim r«!!« If » feras i o l l ^
faini a H t trjfilm toit m btj SSHoMtrbjia eiu b ltn lc ib o llfa tu n i. SdtÜM ÜJ) В » r r lin lt S n ia г ; . J a n u a r i i 1729. îstufomant) to Ärelcrroi; n ЗДйюгтр pruflifl) JtrotfTBilifn ЗЗгаГвпА
State.
' toJWrtwui гЬиЬвяр 9 *reteflf9 S»«fR9 5>Лп1 R y e . 3. Z a r z ą d z e n i e o p r z y m u s i e k u p o w a n i a m o n o p o l o w e j s o l i z 25 s t y c z n i a 1729 r o k u . F o t . A . S k a r ż y ń s k a . R y c . 4. U r z ą d z e n i e c h ł o p s k i c h g o s p o d a r s t w z 23 1731 r o k u . F o t . A . S k a r ż y ń s k a .E D Y I< T
o t ptorttflo two ® 1фсо Зшшоп) m jgtibne Ü u b M i e m s f t f § § м ! и й /g ia ft r p t
9 a n g t w t f n i e i i t S e n w r p x . S o 6 ® o W ™ e t i < u żijw o n te / SSiiiSuporoaite/atbotiogont/ enitß t » 3 U m i j e i ô № a n c b ç c m a i*. фолтеаш) tüSÔcrftalf tryrtfae^Dobt SRWtaM0 pnla i r j i . ©aifrtMBfl to JWrtwu в ftnfcMtK? ptuoKnj 0 R a b w n tp CrofomŁ S B t N l M
Ito«) IPseitla
ODDflUDii
!§uî>ji i Ш й= CJMP I) w r » йе ЬвиймьФ 1 ф ш ? » м ф m m m .g jo b S Dota to © t t l i n e / Ъп1а 3 o.s9 ?attiti734.
Z a k a z k u p o w a n i a i u ż y t k o w a n i a z a g r a n i c z n y c h i m a t e r i a ł ó w z 3 k w i e t n i a 1732 r o k u . F o t . A . ń s k a . R y c . 6. P a t e n t w s p r a w i e z a s i e d l a n i a o p u s t o s z a ł y c h z i e m z 30 m a r c a 1731 r o k u . F o t . A . S k a r ż y ń s k a .
i
r ) а* cl
Цгёпкша
bta ! Г ф о Ь в р ф Щ х и оi i 1 1 w t>*
D c D ato в » f f i i n i f / l w i a w в г и Ь я ю 177$. o fto(e»ce, «Чмеекшп » R^trewneę o aiubtmrfw) $aram$st*hco ©rufomPUBLICANDUM.
Ш
оГтгвРсю^ pg iiirprjclftrmlf, lj SGfrgrjaHtoi pitro ma* HOT, Sjonfarjt, o Äjrcimarjt po 3?iaffat& p na 24f’it/ bo 3fbtfa, feonjeb Na 3nafu prirtDomami щрпиЦ, *‘|И4*И^Ч®*гЧММФоп№ lub t'Hniome Ьюгц, prjej co toitlfq gfobr » trjftou mlobrmu cjem*. Sybil tofotoe jłr ujomanir »гёодк, tom, 3»wae3fWm oirpimd) o ® il+yf ogoleni, a raj ja roêoiîfit га», jafajuK lif taf, i| ob 3?otu 179} CRupgi-a etotjiiia 130 Фша, tafotw 3nafi îoffrrp potrjrbo* »aur bpc rtinnaig, otofrra pmiajł tafomitf, îaMiqfi, cjpli reomalotoanr pircttr ï'jbanrtft, laf 3nafl prçrt ©omami pienr* , mi о ЁопГовпш! to SRiaJtotft, o po gtjbjir, ujoeant bpt maig,0 SXojfaj prjęjrooito Słagt^ratom, ^otoiattm, p tnnpm 3mrç.
фю&юга mçbac pj ma, nyt, и ftorçé pe эюГи 1793 Я?», figea etbiîma tgo Фта, jamfaft frtaj poftanomiono4 ЗиаГо» toomirfac |ij euiijrttà, 3rtlini pnort* 9 0 aliufijnalfj»nr6{Ni,
3Bùiami îolorore з иГагаг. ^
Signatum m Ärolnooi mlrfigca ©rrpnia 14 фп1а SXolu 1793.
JtomtM JCrofrfrffa 'Ptuff toffljobntjifr QSrçfïpm«
i) (SfetiomtKłna..
O r g a n i z a c j a l e ś n i c t w a w P r u s a c h W s c h o d n i c h d n i a 1775 r o k u . F o t . A . S k a r ż y ń s k a .
R y c . 8. Z a k a z s t r o j e n i a d o m ó w w i e r z c h o ł k a m i d r z e w i g l a s t y c h z 14 s i e r p n i a 1792 r o k u . F o l . A . S k a r ź a ń s k a .
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 145
ein g eb o h ren er Pohle, die H ochpolnische S p rach e ist m ir L in g u a m a te rn a und v ernacula, bin d abey ein L ittera tu s , dem die L ateinische grün d lich , und die F rantzösische S prache zim licherm assen b e k a n n t ist, n e b st noch ä n d ern S p r a ch en ” 51. W ilkow ski otrzy m ał k ró lew sk ą nom inacją 8 w rześnia 1751 roku, ale zm arł już w końcu czerw ca następnego roku.
O m iejsce po nim s ta ra ł się k a n d y d a t teologii ew angelickiej, P a w e ł G ro- dziński, pochodzący ze Słucka. W liście do k ró la z 3 lipca 1751 roku tak że on pisał o sobie, że jest Po lak iem z urodzenia, stu d io w ał od 1744 ro k u teologię na U niw ersytecie K rólew ieckim i o panow ał wów czas dobrze język niem iecki, tak że p o trafi tłum aczyć z niem ieckiego n a polski i z polskiego n a niemiecki. Od czterech la t prow adził polską korespondencję k ró lew sk iem u rad cy h a n d lo w em u, F ry d e ry k o w i Saturgusow i, oraz sporządzał d la niego tłu m aczen ia pol skich kontraktćiw i obligacji. Z arządzeniem z 20 w rześnia 1752 ro k u został G ro- ćziński m ian o w an y przysięgłym tłum aczem sądow ym przy H offhalsgericht.
Od 1760 ro k u G rodziński pom agał, początkow o bezinteresow nie, w tłu m a czeniach kanceliście m ag istrack iem u Ohliusowi, którego zdym isjonow ano w 1763 roku, a na jego m iejsce p rzyjęto pochodzącego z P isan icy A n d rz eja J e rzego Okrongloviusa. N a przełom ie stycznia i lutego 1788 ro k u zm arł P aw eł G rodziński i o jego stanow isko s ta ra ł się s tu d e n t C h ry stian A ndrae, k tó ry p i sał w liście z 20 lutego 1788 roku, że pochodzi z Pisza, „wo die polnische S p r a che n a tio n al is t”, przez 7 la t p rz eb y w ał w W arszaw ie, a n a stęp n ie osiadł w K rólew cu, gdzie p ry w a tn ie uczył młodzież języka polskiego. W ładze m iejsco w e pism em z 3 m arca 1788 ro k u dopuściły go do sporządzenia p ró b n y ch tłu maczeń, ale m im o że w y p a d ły one pozytyw nie, A n d ra e nie zgłosił się do pracy. Musiano w ięc prosić 2 m a ja 1788 ro k u p a sto ra polskiej g m iny refo rm o w an ej, S te fan a W annow skiego, aby p rzetłum aczył n a język polski ed y k t o d eze rte rac h z 8 stycznia 1788 roku.
Jako n astęp n y k a n d y d a t na m iejsce po G rodzińskim zgłosił się stu d e n t m edycyny, Je rzy M agunni, M azur pochodzący z K oczarek, k tó ry 23 czerwca i 21 lipca 1788 roku pisał, że jest p o ddanym k ró lew sk im i zna dobrze „hoch- polnische S p rach e” , b y ł uczniem a p tek arza F e y e rab e n d ta z R astem b o rk a, u k tó rego w yuczył się zawodu, a n a stęp n ie przez 15 la t praco w ał w Polsce, ja k św iadczą o ty m dołączone św iadectw a z jezuickich ap tek w Grodnie, M ohy lew ie i Mścisławiu. Od trzech la t p rzeb y w ał w K ró lew cu (załączył św iadec tw o m oralności od p a sto ra W annowskiego). O to m iejsce ubiegał się b ezsku tecznie podaniem z 25 czerwca 1788 ro k u rów nież Okronglovius. M agunni zo stał zaangażow any 8 listopada 1788 ro k u na tłum acza p rz y sądzie m iejsk im
7 pensją roczną 20 talaró w , zm arł jed n ak już w końcu g ru d n ia 1791 roku.
O zwolnione m iejsce po n im zaczął się ubiegać J a n G ross (urodzony w e wsi G óra pod Orzyszem), piszący w liście z 14 czerwca 1792 roku, że pochodzi z „Polnisch P re u s s e n ” . Jego d o b rą znajom ość języka polskiego i niem ieckiego pośw iadczył polski diak o n w Królew cu, F ry d e ry k Tyszka. Po śm ierci M agun- niego p rzekładam i zajm ow ał się tymczasow o re fe re n d arz J a n B rau n , tłum acz re je n cy jn y przy sądzie d w o rsk im (Hofgericht) od 21 m arc a 1781 roku. O trzv- m yw ał on dodatkow e w ynagrodzenie za tłum aczenie edyktów i 20 p aździerni ka 1794 ro k u rów nież on prosił k ró la o oficjalne przyznanie m u opróżnionego miejsca. O trzym ał je już 4 listopada, ale zm arł na przełom ie m aja i czerwca
1796 roku.
Początkow o nie obsadzano tego stan o w isk a (choć zgłosił już 23 czerwca
51 D Z A M e r s e b u r g , В е р . 7, N r 21e. 10 K o m u n i k a t y . . .
146 W ła d ys ła w C ho jn ac ki
1796 roku sw ą k a n d y d a tu rę stu d e n t z Gierdaw , A u g u st F e rd y n a n d Rossochac- ki) i tłum aczeniam i zajm ow ał się kan celista sądu m iejskiego, Okronglovius. W idocznie nie m ógł on podołać zwiększonej pracy, skoro w n a stęp n y m roku p ostanow iono przy jąć następcę B rau n a. U biegał się o to stanow isko w liście z 22 p aździernika 1797 ro k u e k sk lery k b e rn a rd y ń s k i z k o n w en tu wileńskiego i w arm ińskiego, Józef C y riak Jakim ow icz, zapew niający, że w yuczył się języ k a niem ieckiego w ciągu czterech lat. T y tu łem próby polecono m u p rz etłu m a czyć na język polski ed y k t z 1 p aździernika 1797 ro k u o w p row adzeniu gene raln e j a d m in istracji ta b a k ą oraz z polskiego n a niem iecki dokum ent, w y s ta w iony w W ilnie 24 czerwca 1797 roku. O bydw a tłum aczenia zaopiniow ał po zyty w n ie polski pastor w K rólew cu, Je rzy Ollech, k tó ry w liście z 21 paździer n ik a 1797 ro k u pisał, że ed y k t został pięknie przetłum aczony n a język polski („Hoch P olnisch”), chociaż n iek tó re zw roty mogą być niezrozum iałe dla P o la ków zam ieszkujących „A lt-O st-P reu ssen ” . N ato m iast d o k u m en t z języka pol skiego n a niem iecki przetłum aczono praw idłow o i zrozum iale. R ów nież k a n celista O kronglovius w y s ta w ił o obu ty ch tłum aczeniach pozytyw ną opinię, w ięc z dniem 8 lutego 1798 ro k u zatrudniono Jakim ow icza jako polskiego tłu macza.
W końcu 1801 ro k u b iskup w arm iński, J a n K a ro l H ohenzollern-H echingen, w ysłał sk arg ę n a Jakim ow icza do k ró la pruskiego, w k tó rej donosi, że J a kimowicz, będąc fo rm aln ie k lerykiem , żyje z kobietą. N a pismo królew skie w tej s p ra w ie z 13 stycznia 1802 ro k u Jakim ow icz odpowiedział, że n iep ra w d ą jest, jak o b y żył w konkubinacie, gdyż z C hreptow iczów ną ożenił się (praw do podobnie ślub b y ł uniew ażniony z b ra k u up rzed n iej sekularyzacji). J a k im o wicz zm arł late m 1802 roku, a już 1 w rześn ia tego ro k u s ta ra ł się o miejsce po n im A ndrzej E fraim H offm ann, re k to r polskiej szkoły w K ró lew cu (od 1799 r.), pochodzący z Orzysza.
P isa ł on w podaniu, że m ow a polska jest d lań m ow ą ojczystą, a w szkole prow in cjo n aln ej w E łk u nauczył się g ra m a ty k i. Zaczął pracow ać w Olicie u M ikulicza w „now ow schodniopruskiej” ekonomii, a potem przez 7 la t był o rg an istą i k a n to re m w kościele ew an g elick o -refo rm o w an y m w K rólew cu (u S te fan a W annow skiego, zanim przeszedł do Jerzego Ollecha). O pinia tego ostatniego o k andydacie była n eg aty w n a, więc H ofm ann przeciw staw iał się jej pisząc sk arg i do re jen cji oraz listy z obelgam i do Ollecha. H o ffm an n a popierał k alw iń sk i proboszcz W annow ski, w ięc re je n cja poleciła m u przeprow adzenie egzam inu pisemnego. W ypadł on niedostatecznie, gdyż p rzekład n a język pol ski d okonany został g w a rą m azurską. To zadecydow ało o oddaleniu k a n d y d a tu ry H offm an n a i wówczas re je n cja pism em z 6 w rześn ia 1803 ro k u zapropo now ała Ollechowi objęcie stanow iska tłum acza polskiego, co n astąpiło w łaści w ie już 1 w rześn ia 1803 roku. P rz e d te m zastępczo pełn ił tę fu n k c ję od 1 listo p a d a 1812 ro k u n iejak i Żukowski. M inister G oldbeck w im ie n iu k ró la zatw ier- . dził 13 października 1803 ro k u Ollecha jako tłum acza przy Collegio O stpreus- sisches E tats-M in isteriu m z p ensją 20 tala ró w rocznie. Do obowiązków jego n a leżały nie tylko tłum aczenia edyktów na język polski, ale głów nie koresp o n d encja z polskimi urzęd am i n a sąsiednim Mazowszu (po 1806 r.). Np. w 1819 ro k u Ollech tłum aczył pism a sądu policji popraw czej w yd ziału łomżyńskiego i inne d okum enty, za co w y staw ił ra ch u n e k na sum ę 22 1/2 sr. gr 52.
52 W o j e w ó d z k i e A r c h i w u m P a ń s t w o w e w O l s z t y n i e , I 60— 61: E x c e s s e z w i s c h e n d i e s s e i t i g e n u n d U n t e r t a n e n d e s H e r z o g t u m s W a r s c h a u b e i G e l e g e n h e i t d e r B e r n s t e i n g r ä b e r e i 1817— 1820, к 39.
Pruskie rozporządzenia w języku polskim 147
Je rzy Ollech był już o statn im z h u m an istó w królew ieckich, k tó rzy nade w szystko um iłow ali język polski i dbali o jego czystość (Ju lian U rsy n N iem cewicz będąc w 1817 r. w K ró lew cu zachw ycał się jego: „praw dziw ie zygm un- tow ską polszczyzną”). T ak jak pierw si tłum acze, T rep k a i Radomski, zapisyw ali się chw alebnie w d ziejach lite r a tu r y staropolskiej, ta k J e rz y Ollech przeszedł do historii jako pierw szy tw órca i niestru d zo n y p ro p a g ato r polskiej lite r a tu r y św ieckiej dla ludu m a z u rs k ie g o 53; jego naśladow cam i, tylko o w iele m niej dynam icznym i, byli w X IX w iek u G u s ta w Gizewiusz, M arcin Giersz i inni. Z chw ilą śm ierci O llecha 29 g ru d n ia 1820 ro k u w ygasło osobne stanow isko tłu m acza urzędow ych rozporządzeń n a język polski na tere n ie K rólewca.
Z atru d n ian ie polskich tłu m aczy w k ilk u urzęd ach królew ieckich św ia d czyło nie ty lk o o żyw ych k o n ta k ta c h P r u s z Rzecząpospolitą, ale przede w szy stkim o istniejącej konieczności porozum iew ania się z w łasnym i poddanym i, m ieszkańcam i tzw. „polskich s ta ro s tw ” , k tórzy n ie u m ieli w cale po niem iecku, jak np. wyżej w spom niani szlachcice P ożarscy ze Szczybał. T y m b ard ziej nie znali tego języka chłopi polscy z p ru sk ic h M azur; u trzy m y w a li oni jeszcze wówczas bardzo żywe stosunki ze sw ym i rod ak am i w Polsce i n a Litwie, jak świadczą o ty m choćby życiorysy n iek tó ry ch wyżej w y m ienionych tłumaczy. W X V III w iek u osiedlało się bow iem w K rólew cu w p oszukiw aniu p ra cy w ielu Mazurów , k tó ry ch liczne nazw isk a z n ajd u ją się w opu b lik o w an ej księdze oby w ateli tego m ia s t a M. Jeszcze pod koniec tegoż w iek u m a g is tra t K rólew ca stw ierd ził oficjalnie, że w ielu jego m ieszkańców m ów i ty lk o po p o l s k u ss.
5. TREŚĆ OGŁOSZEŃ I ROZPORZĄDZEŃ
Z XVI i XV II w ie k u z nanych jest dotąd w sum ie zaledw ie kilkanaście ogłoszeń i rozporządzeń. Listę ich o tw iera m o d litw a dziękczynna za pokój, w y rażająca zarazem prośbę o pom yślność dla K o ro n y P olskiej, pogrążonej w żałobie po śm ierci króla. W y d ru k o w an o ją osobno w języku polskim i osobno po niem iecku w form ie p lak a tó w o ro zm iarach 40,5 na 33,5 cm bez ty tu łu nagłów kow ego (por. ilu s tra c ja 1). A naliza typograficzna w skazuje n a d r u k a r nię J a n a D aubm ana w K rólew cu, a treściow a, że w ydano ją po śm ierci króla Z y g m u n ta A ugusta, a w ięc po 7 lipca 1572 roku. M odlitw a zaczyna się od słów: „Wszechmogący, w ieczny P a n ie Boże, y Oycze P â n â naszego Jesusa C hristusâ, dziękuiem y tobie z g ru n tu serca naszego, iżeś n as przes t ä k długi czas aż do tąd nie tylko przy tw y m z baw iennym słowie zachować, ale też y m iły pokoy darow ać, y tudzież rozlicznym i d a ry błogosław ić raczył. Ale
nie-53 P o r . ż y c i o r y s J . O l e c h a p i ó r a W ł . C h o j n a c k i e g o w P o l s k i m s i o u m i ł e u b i o g r a f i c z n y m , t. 23, s s . 728—730. 54 D a s ä l t e s t e B ü r g e r b u c h d e r S t a d t K ö n i g s b e r g < P r.> (1746— 1809). H r s g . v . C . S c h u l z u . K . T i e s l e r , K ö n i g s b e r g (1939), s s . X V I , 392. 55 D Z A M e r s e b u r g , R e p . 7, 69: „ A c t u m b e y d e m K Ö n i g s b e r g s c h e n M a g i s t r a t d e n i 2 t e n O c t o b r . 1799. D i e a u f d e m S t e i n t h a m g e l e g e n e p o h l n i s c h l u t h e r i s c h e K i r c h e i s t d i e ä l t e s t e i n K ö n i g s b e r g u n d w a h r s c h e i n l i c h s c h o n i m 1 4ten J a h r h u n d e r t e r b a u t , u n d w u r d e v o r m a l s d i e N i c l a s o d e r N i c o l a i K i r c h e g e n a n n t . S i e i s t j e z t f ü r d i e d e r p o l n i s c h e n S p r a c h e b l o s s k u n d i g e E i n w o h n e r L u t h e r i s c h e r C o n f e s s i o n , d e r e n e s s o w o h l u n t e r d e n B Ü R G E R N , v o r z ü g l i c h u n t e r d e m G e s i n d e u n d d e m M i l i t a i r v i e l e g i e b t , s o w i e a u c h f ü r d i e z u S o m m e r s Z e i t h e r u n t e r k o m - N i c l a s o d e r N i c o l a i K i r c h e g e n a n n t . S i e i s t j e z t f ü r d i e d e r p o h l n i s c h e n S p r a c h e b l o s s k u n d i g e E i n w o h n e r L u t h e r i s c h e r C o n f e s s i o n , d e r e n e s s o w o h l u n t e r d e n B Ü R G E R N , V o r z ü g l i c h u n t e r p o h l n i s c h e n G o t t e s d i e n s t e s d i e G e m e i n e d e s h i e r s t e h e n d e n R e g i m e n t s D r a g o n e r v . W e r t h e r d e n G o t t e s d i e n s t ”
148 W ła d ys ła w Cho jna cki
stetysz w y znaw am y, iżeśmy täk ie y tw ey dobroci y m iłosierdzia z rozlicznym ä ro zm aity m niep o k u to w ân im naszym m arn ie używ ali, y ciebie dla tego k u w ielkiey niełasce pobudzili, iż teras szczyry gniew tw oy nâd n âm i zapalił się, y rę k a tw a nâd nâm i cięszka iest, gdy n a m po w szystkich C hrześciańskich stro n a ch W oyną y zburzeniem grozisz, y w k ró tk im czasie, nie iedno w R zym skim K rólestw ie Xsiążęta naprzednieysze, co praw dziw i ä w ie rn i w yznaw âcze y miłośnicy twego Boskiego slow'â byli, p obrałeś precz, aleś też y zasię dopiero Głowę tych Ziem Polskiego K rolâ P â n â naszego naim iłościwszego, z tego nędz nego Sw iâtâ do siebie raczyłeś wziąć pod ktorego mocą y obroną y dziw nym sposobem, рокоу y pożywienie, tâ k w K oronie Polskiey, iâko też k u niey w cie lonych Ziemiach, przeciw o k ru tn y m sąsiedzkim âlbo postro n n y m N arodom użyczać n a m raczyłeś, zâ co m y tobie dostatecznie dziękować nie możemy.
A wszakosz o nam iłosiernieyszy P. Boże, — — prosim y, w tw oim za palonym gniew ie, râcz n â niew ym ow ne tw e M iłosierdzie w spam iętać a ---łask aw ie weyrzeć, nas iâko tw oy lud, któ rem u ś ty tw e słowo raczył dać, dłu-żey pod mocą y obroną K orony P o l s k i e y , łaskaw iey miłościwie szczyrze y czyście zachować, — . — .
Râcz n a m też nâ potym użyczać pokoiu miłego, O dpądzay y odganiay w szystkie nâsze nieprzyiaciele, â racz n a m dać słusznego swego czasu, dobre go, bogoboynego, rozum nego y spokoynego K rolâ, aby podle nâszey C hrześ- ciânskiey rząd ząeey y m iłe y Zwierzchności, m y y nâsze potomstwo, pod Jego Krolew : Miłości R egim entem , w e wszelkiey poczciwości y pobożności, nâsze odpoczynienie, pożywienie y m ieszkanie, â osobliwie âby tw oy m iły Kościoł sw e mieysce y zachow anie mieć y otrzym ać m o g ł . ”.
P odobne m odlitw y druk o w an o rów nież i w XV II w iek u z rozporządzenia elektora, szczególnie w okresach przełomow ych, gdy Rzeczpospolita była w niebezpieczeństw ie. M iały być one odm aw iane raz w tygo d n iu we wszystkich kościołach K sięstw a Pruskiego. N ie udało mi się n a tra fić na ich w e rsje polskie, ale z uw agi n a treść, zw iązaną z Polską, p rzytaczam niek tó re ich fragm enty. W 1621 roku, w czasie w ojny Rzeczypospolitej z T u rk am i, pisano: „W ir bitten c’ich u m b das gantze Hoch loebliche K oenigreich P ohlen in dein em V a ters H ertzen h ab en u n d tr a g e n ” 5e.
W 1644 roku, gdy k ró l W ładysław IV m yślał o g e n eraln ej ro zp raw ie z T u r kami, modlono się: „Insonderheit regiere Koenigliche M ay estaet in Po h len und Schw eden, u n se ren allerg n aed ig sten K oenig u n d H e r r n wie au ch das gantze K oenigreich m it d ein er S ta rck e n H and, gib I h r e r Koenigl. M aytt. das sie .sich frew en m oege in deiner K rafft, und froelich sey u e b er deiner H aelffte: Gib lan ges Leben, W eissheit und V orstand, auch ein friedliches R eg im en t gib gnaedi- gen Sieg w ie d er alle ih re und u nsere Feinde, gib zeitlichen u n d ew igen Segen, Lass auch dein Reich u n te r Ih r e r M aytt. H e rrsc h aft w ach sen u n d zu nehmen, und dein W ort u n te r I h r e r S c e p ter schuldlauffen und sich a u sb reiten ” ” .
K iedy w 1649 ro k u w yb u ch ła w Polsce w o jn a kozacka, w ydano specjalną m odlitw ę o pomyślność dla Polskiej K orony, w k tó rej m.in. proszono: „H erge- gen ab er sihe gnaedlich auff deine Dienere, U n sern g naedigsten K oenig und
56 Z w e y C h r i s t l i c h e G e b e t , l n d i e s e n g a n t z g e f a e h r l i c h e n u n d b e t r u e b t e n Z e i t e n i n d e n K i r c h e n d e s I - I o c h l o e b l i c h e n H e r t z o g t h u m b s P r e u s s e n z u b e t e n a n g e o r d n e t , K o e n i g s b e r g i n P r e u s s e n 1621 n a s . A i i j . 57 A l l g e m e i n e s D a n c k «= u n d B u s s = G e g e t , w e l c h e s n a c h e r h a l t e n e n L a n g g e h o f f e n u n d l i o c h g e w u e n s c h t e m L a n d = u n d S t a d t F r i e d e n i n d e n K i r c h e n d e s H e r t z o g t h u m b s P r e u s s e n W ö c h e n t l i c h a n d e m d a z u V e r o r d n e t e n B e t t a g e s o i a b g e l e s e n w e r d e n , K o e n i g s b e r g 1644, n a s t r . n l b . 8—9.