• Nie Znaleziono Wyników

Funkcja metalingwistyczna „na co dzień"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Funkcja metalingwistyczna „na co dzień""

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S K SZTA ŁC EN IE PO LO N ISTY CZN E C U D ZO Z IE M C Ó W 7/8, 1996

M ałgorzata Kita

F U N K C JA M ET A L IN G W IS T Y C ZN A „N A C O D Z IE Ń ”

G dyb y przeciętnem u użytkow nikow i języka polskiego powiedzieć, że m ów iąc po polsku posługuje się rów nież - w sytuacjach życia codziennego - m etajęzykiem , byłby takim stwierdzeniem zaskoczony. A przecież „p odobnie jak Jo u r d a in M o liére’a, k tó ry nie wiedział, że m ów i p ro z ą, używ am y m etajęzy ka nie zd ając sobie spraw y z ch arak teru m etajęzykow ego naszej działalności” [12: s. 85]. Ś wiadom ość istnienia takiego aspek tu kom unikacji w erbalnej jest niew ielka, ch oć w ypow iedzi, w k tó ry ch m an ife stuje się fun kcja m etajęzykow a, sp otyka się u różnych kateg orii m ów iących, np.:

,.Dzieci zaczynają chodzić i są duże, a babcia robi się stara. T a k ja k ubranie. O ubraniu nie m ówi się młode, tylko o babci. M ichał, ja k był m ały, j a k szed ł pierw szy raz do przedszkola to mówił, że babcia je s t n ow a"

(chłopiec, 4 lata) [29: s. 176].

,,M oja starka, czyli babcia, zakladala Z w ią zek M a te k Polek w Piekarach Śląskich, m ó j dziadek ( sta rzyk ) przysięgę składał gwarą śląską, gdy mu dawali broń i poszedł walczyć p o d Górę św. A n n y ” (górnik) [26: s. 241].

,,A ja k się m ów i po fra ncusku owieczka? A j a k się nazywa po fra ncusku sia nko?" (chłopiec, 2 lata) [29: s. 177].

W ystępują też one w różnych sytuacjach, np. przy potocznym definiowaniu znaczeń, przy rozw iązyw aniu krzyżówek, w grach językow ych.

Słownik ję zy k a polskiego , [25] nie sprzyja bynajm niej upow szechnieniu

wiedzy o tej funkcji języka definiując m etajęzyk ja k o „język, w k tórym się form ułuje wyniki b ad ań nad jak im ś językiem , obejm ujący m . in. term inologię g ram aty czną” . D oko n uje się tu utożsam ienia słów m etajęzykow ych z ter-m inater-m i, stanowiącyter-m i doter-m enę języków specjalistycznych i języ ka naukow ego, który w powszechnym przekonaniu jest kwalifikowany jak o „niekom unikatyw -ny ” , „niezrozum iały” , „herm ety cz-ny” . W ten sposób m etajęzyk pozostaje

(2)

czym ś tajem niczym uzyskując d o datk ow e obciążenie w yniesione ze szkoły, tj. irracjo n aln ą niechęć do gram atyk i. Tym czasem R. Jak o b so n trak tu je tę funkcję ja k o bardzo bliską m ów iącym : „Ilek ro ć nadaw ca lub o d b io rca chce sprawdzić, czy posługują się jednakow ym kodem , m ow a zostaje sp ro w adzona do k o d u : przybiera o na funkcję metajęzykową. «N ie jestem pewien, co pan przez to rozum ie» - m ów i wtedy odbiorca; nadaw ca zaś, d la uprzedzenia tego rodzaju wątpliw ości upew nia się: «Rozum ie pan, co powiedziałem ?» [12: s. 85]. P od obn ie definiuje ją P. G u ira ud , według k tóreg o „fun kcja m etajęzykow a m a za cel określenie sensu znaków , k tó re m o gą być nie-zrozum iałe d la od bio rcy ” [11: s. 13]. F unkcji tej przypisuje się zatem ch a ra k ter negocjacji, który ch celem jest dojście do wiedzy językowej wspólnej d la ob u uczestników aktu kom unikacji werbalnej. P okazuje to ów „szaleńczy d ialo g ” przytoczony przez R. Jak o b so n a [12: s. 86].

„ Sztuba k się oblał. - A co to znaczy «oblać się»? - « Oblać się» to tyle, co «spalić się». - A «spalić się»? - «Spalić się» to nie zdać egzaminu. - A co to «sztu b a k»? - nie daje za wygraną rozmówca, nie obeznany ze słownictwem szkolnym . - «Sztubak» to uczeń niższych klas".

Jak o m etalingw istyczne (pełniące funkcję m etalingw istyczną) trak tu ję słow a i wyrażenia, które służą do tego, by używ ając ich m ów ić o języku (np. rzeczownik, koniugacja), ja k również słow a i w yrażenia polisem iczne, k tó re w jednym ze swych znaczeń m ów ią o języku (np. odmiana, zdanie). K ażde słowo neu tra lne m oże nabyć, dzięki kon teksto w i, w artości m etalin g- wistycznej, ale będzie to wynikiem działania właśnie ko ntek stu , a nie faktu , że d an e słowo m a znaczenie m etalingwistyczne [23: s. 29]. Lekscmy m etalin- gwistycznc m ogą należeć - teoretycznie - do wszystkich kategorii części mowy.

W Słowniku minimum ję zy k a polskiego [15], w którym zasadniczy zrąb uw zględnionych słów stano w ią wyrazy najczęściej używ ane w różn ych od m ian ac h współczesnej polszczyzny drugiej połowy X X w. [15: s. 7], czyli w ystępu jące w publicystyce gazetowej, języ ku telewizji, d ro b n yc h w iadom o ściach zam ieszczonych w prasie, tekstach p op ularn on au k o w y ch , literaturze pięknej i w dw óch wersjach polszczyzny m ów ionej - dorosłych o raz dzieci przedszkolnych - o dn otow ano leksem y należące do dwóch w ym ienionych grup:

- słow a m etalingwistyczne:

czytać, dziękować, gadać, głos, imię, ję zy k , kazać, kłócić się, lektor, litera, milczenie, mówić, napisać, nazwa, nazwisko, nazywać, nazyw ać się, odezwać się, odpowiadać, odpowiedź, opowiadać, oznaczać, pisać, powiedzieć, proponować, propozycja, przemówienie, przepraszać, p ytać, pytanie, rozmawiać, rozmowa,

(3)

słownik, słowo, spytać, tem at, witać, wołać, wyraz, zapraszać, zaproszenie, zapytać, zdanie, znaczenie, znaczyć',

- słow a neu tralne przybierające w alor m etalingw istyczny:

analiza, błąd, budowa, cecha, ciąg, czas, część („w yraź, część mowy: rzeczow nik, czasownik, p rzym iotnik, p rzysłó w ek”), długość, dzwonić, element, f a k t , fu n kcja , gatunek, głęboki, ilość, istotny, jasn y, jedno stka, klasa, ko nta kt, kończyć (m. in. ..kończyć czytanie, rozmow ę”), krótki, krzyczeć, kultura (m.

in. , .kultura mowy, ję zy k a ’), liczba, ludowy, metoda, męski, m iędzynarodow y,

narodowy (m. in. .ję z y k narodow y”), naturalny, nauczyć się, nauka (m. in. ■,nauka o j ę z y k u ”), obiekt, organizacja, osoba, ośrodek, o tw a rty, plan, p o c zą tek (m. in. ,,u czy ł się po czątkó w an gielskieg o”), podpis, podpisać, podstawa, pole, po lityka , p o lski (m. in. J ę z y k p o lsk i'’), powtarzać, po zycja, prawda, proces, produkcja, prosty, przepis (m. in. ,.przepis ortograficzny i gram a tyczn y ”), przerwa, przyczyna, przypomnieć, p rzyszły (m. in. „czas p rzyszły ’), pu nkt, rodzaj, rodzina, rola, rozumieć, rozwój, równy, rząd, sens, słuchać, stały, stary, stopień, stosunek, strona, stwierdzić, system , sytuacja, szczęście, sztuczny, śpiewać, świat, typ, tytuł, uczyć, uczyć się, układ, uwaga, wartość, warunek, wymiana, wysoki, wysokość, występować, wzór, za bytek, zamawiać, zauważyć, zespół, zjawisko (m. in. ,.zjawisko jęz yk o w e ”), zmiana, zna k. związek.

W tym sam jon słowniku, k tó ry „ad resow any jest do tych, któ rzy polskie s ow nictw o d opiero o p an ow u ją” [15: s. 8], czyli do dzieci w wieku szkolnym i d o cudzoziem ców , zn ajd u ją się też definicje w ykorzystujące w p ar tii definiującej słownictw o m etalingw istyczne, np.:

m niejszy przym . mniejsza, mniejsze, mniejsi; „sto pień niższy od m ały". m oże p art. 1) n ad aje wypowiedzi odcień m o dá ln y - przypuszczenia lub

osłabien ia kategoryczności sądu; M o że wreszcie skoń czy studia. W yjadę

m oże jutro.

o przyim . w ystępuje przy rzeczownikach w bierniku lub m iejscow niku, łączy się: a) z n adrzędnym czasow nikiem , w skazując o biekt lub okoliczności czynności: Prosi o list. Opowiada o szkole. W yruszyli o świcie. Idzie o lasce', b) z nadrzędnym rzeczownikiem , nazywając jeg o cechę: D ziewczyna o jasnych

włosach; c) z nadrzędnym przym iotnikiem w yrażając m iarę: W yższy o głowę.

O dw oływanie się do wiedzy i um iejętności m etalingw istycznych dziecka jest up raw nione, poniew aż - ja k w ykazują b ad an ia - w procesie n ab yw ania

(4)

języ ka ojczystego po dstaw ow e czasowniki m etalingw istyczne, takie jak np.

mówić, powiedzieć, pojaw iają się b ardzo wcześnie. P o n ad to , według opinii

R. Jak o b so n a, „każdy proces nauki języka, szczególnie proces przy sw ajania sobie przez dzieci języka ojczystego, posługuje się na szeroką skalę operacjam i m etajęzykow ym i [12: s. 86]. P od ob ny pogląd reprezentuje M . Z aręb in a [29: s. 179] pisząc: „W ypowiedzi dzieci, w których ukazuje się funkcja m etaję-zykow a, odgryw ają o gro m ną rolę w opano w yw aniu system u jęetaję-zykow ego. W nich bow iem przejaw ia się krytyczn e spo jrzenie dziecka n a w łasną i cud zą działalność języ kow ą” .

W uczeniu /I uczeniu się języka obcego słownictw o m etalingw istyczne odgryw a rolę m niej lub bardziej w ażną w zależności od przyjętej m e tod y (bezpośredniej, audiowizualnej lub m etalingwistyczncj - przez gram atykę i słownik). 1 tak np. w podręczniku W. M iod un ki i J. W ró bla [19: s. 34] ju ż na początkow ym etap ie pro pon ow ane są słowa i wyrażenia o ch arakterze m etajęzykow ym , przydatne podczas lekcji, k tóre m ają ułatwić kom un ikację m iędzy uczącym a uczącym się. Są to słowa i zw roty takie jak:

proszę słuchać, proszę powtarzać, proszę piiać, proszę rozm awiać z..., czy rozumiecie?, proszę m ówić wolniej, proszę mówić głośniej, co to znaczy? co zn aczy to słowo (to zdanie)?, co zna czy słowo (zdanie)...?, j a k się m ów i po polsku...?, ja k się pisze po polsku...?, ja k się wymawia po polsku...?.

W definicjach z cytow anego ju ż Słownika m inim um ję zy k a polskiego inform acje gram atyczne po d aw ane są przy użyciu następujących elem entów m etajęzykow ych (m. in. term inów językoznawczych):

biernik, bezokolicznik, bez liczby mnogiej, bez liczby pojedynczej, celownik, czasownik, dopełniacz, dokonany, eufemizm, frazeologia, gram atyczny, liczebnik, liczba mnoga, liczba pojedyncza, rodzaj męski, mianownik, rodzaj nijaki, narzęd- nik, niedokonany, nieodmienny, nieokreślony, nieosobowy, rodzaj niemęskoosobo- wy, odmiana, osoba, osobowy, partykuła, potoczny, przenośnie, czas przeszły, przyim ek, przym iotnik, przysłówek, przysłowie, czas przyszły, rodzaj, rzeczownik, spójnik, czas teraźniejszy, wołacz, wykrzyknik, wymowa (wym awiaj), wyrażenie, znaczenie, rodzaj żeń ski [15: s. 11-12].

W ykorzystyw anie w procesie dydaktycznym (nauce języka ojczystego lub obcego - tu w większym stopniu) elem entów m etalingwistycznych m a pew ne o graniczen ie, m iano w icie w ym aga u św iad om ienia sobie p rzez uczącego następującego faktu: „F u n k cja m etajęzykow a im plikuje wcześniejsze istnienie funkcji referencjalnej, nie m oże bez niej istnieć. Język przedm iotow y m usi być przynajm niej częściowo opanow any, żeby m o żna o nim m ówić z wyższego poziom u językow ego” [29: s. 179].

(5)

Lckscm y m etalingwistyczne nie różn ią się - pod względem gram atycznym - od innych słów dan ego języka. Tw o rzą tylko pewne po la sem antyczne, k tó re obejm u ją np. nazw y ak tów lokucji (mówić, szeptać, odezwać się), nazwy aktów illokucyjnych (dziękować, przepraszać, witać, zapytać, zapraszać), nazw y g atun k ó w m ow y (rozmowa, przemówienie, w ykład, zaproszenie), nazw y jed n ostek języka różny ch poziom ów (litera, wyraz, zdanie) czy nazw y spo so bów realizacji ak tów językowych (krzy czeć, bełkotać, mówić z p rzeko

-naniem). O ddzielną grupę stanow ią nazwy znaków interpunkcyjnych , np. przecinek, dwukropek, cudzysłów, zn ak zapytania, kropka. P ojaw iają się one

tylko w w ypow iedziach m etajęzykow ych (por. np. następującą definicję zdania: „B ez w daw ania się w szczegółową dyskusję n ad różnym i m ożliwym i sposo bam i definiow an ia zdania przyjm uje się w niniejszym op racow aniu (ze św iadom ością, że tak a propo zy cja nic jest w pełni adek w atn a), że zdanie (zdanie proste) to taki odcinek tek stu dw u kro tnie ograniczony znakiem graficznym k ro pk i, któ ry zaw iera osobow ą form ę czasow nika” [9: s. 218]. W ystępują też w sytuacjach, gdy tekst jest dy ktow an y, np. w procesie dy daktycznym , jak d y ktan d o. D o d ać tu trzeba także nieodm ienne nazwy liter (a - a, b - be, itd.), w ykorzystane np. w po dręczniku W. M io du nk i i J. W rób la [19: s. 48] w sytuacji, k tó r a wym aga przeliterow an ia nazwisk.

F rekw encja, funkcja i statu s gram atyczny leksem ów m etalingwistycznych przem aw iają za tym , że nauczanie języka obcego po w inno obejm ow ać takie leksemy (wyrażenia). D odatko w ym argum entem pow inno być to, że część tego słow nictw a (term inolo gia nauk ow a) cechują zapożyczenia z języków obcych i silna tendencja do internacjonalizacji. W ocenie S. G ajdy [5: s. 99] „In tern a- cjonalizm y leksykalne i m orfem ow c stanow ią isto tn ą część wielu starych term inologii, np. językoznawstwa, fizyki, biologii, a w jeszcze większym stopniu nowych - kosm ologii, techniki rakietow ej, cybernetyki, fizyki jąd ro w e j” . O bcość term inologii, prow o ku jąca u rodzim ego użytkow n ika po to czn e oceny języka nauki ja k o „żarg on u” [6] dla cudzoziemca - paradoksalnie - m oże być w nauce języka bodźcem zachęcającym , ja k o coś znanego m u, ja k o „po m o st” m iędzy jeg o językiem a językiem poznaw anym . D la przyk ład u po dam kilka term inó w językoznaw czych spolszczonych w różnym stopniu:

dystrybucja kom plementarna (ang. com plem entary d istrib utio n, franc,

( la ) d istrib ution com plém entaire, nicm. (die) k om plem en täre D istrib u tion , ros. k o m p lem en tarn aja distribueija),

kompetencja kom unikatywna (ang. com m unicative com petence, franc,

( la ) com pćtence com m unicative, niem. (die) ko m m un ik ativ e K om peten z, ros. k om m u nik ativ n aja kom petencija) itd.

O bserw acja m echanizm ów spolszczenia i asymilacji term inów zapo życzo-nych z język ów obcych m a duży w alor dydaktyczny (oraz, oczywiście,

(6)

poznawczy), ponieważ stanow ią one część szerszego zjaw iska w zbogacania zasob u leksykalnego języka.

Inn a cecha term inologii, jej synonim iczność - „W brew niektórym opiniom , jeśli ro zp atru je się całe term inologie poszczególnych dziedzin (oficjalną i nieoficjalną), to przynajm niej w niektórych uderza wielka ilość synonim ów , np. w term inologii językoznawczej w prost tru d n o znaleźć term in, k tó ry nie m iałby sy nonim u” [5: s. 74] - czyli m . in. istnienie w ariantów zapożyczonych i ich ekw iw alen tó w ro dzim ych, zastoso w an a w prak tyce dy d ak ty czn ej po kazu je — rów nież — tekstow e i pragm atyczne d eterm inanty użycia słowa (nie tylko term inu): „M ianow icie różne sfery kom unikacji naukow ej (oficjalna i nieoficjalna, ustna i pisem na, ściśle n au ko w a, d ydakty czn a i p o p u larn o -n au k ow a itd.) staw iają wobec term i-nów swoje wym aga-nia. Nie zawsze jest w stanie spełnić je jeden term in, w rezultacie pojaw iają się krótsze w arian ty istniejącego często rozbu dow an eg o term inu, albo istniejące term in y dzielą się sferam i fu nkcjo now ania, albo wręcz tworzy się nowe term iny z prze-znaczeniem dla danej sfery, por. językoznaw cze term iny genetiw (tylko sfera ściśle nauko w a) i dopełniacz (we wszystkich sferach)” [5: s. 74].

Elem enty językow e o funkcji m eta-, należące do ró żnych płaszczyzn językow ych: leksykalne, frazeologiczne, syntaktyczne, w planie naukow ym i dydaktycznym o dp ow iad ają w ypowiedzi językoznaw cy i//lu b uczącego języka czy uczącego się języka i//lub o języku. Są zasadniczymi kom ponentam i języka naukow ego lingwistyki. T ypo w ą sytuacją, w której dochodzi do m anifestacji funkcji m etajęzykowej, jest dyskurs lingwistyczny, gdzie do ko nuje się n ieustann a ko n fron tacja języka- ob iek tu badaw czego i języ ka narzędzia. Metajęzyk ( « słownictwo metalingwistyczne, w tym terminologia lingwistyczna, plu s sk ład n ia scjentyczna) staje się w yznacznikiem roli języ koznaw cy, zm ieniając się w zależności od tego, czy występuje on jak o teorety k czy jak o p o pu lary zato r, czy wreszcie jak o d ydakty k [6: s. 36-37]. Z najom ość m etajęzyka m usi stanow ić z drugiej stro ny jeden ze składn ików k o m -petencji kom unikatyw nej odbiorcy tekstów naukow ych (teoretycznych, po pular-no nauk ow y ch lub dydaktycznych). Polska myśl leksykograficzna oferuje zainteresow anym kilka op raco w ań term inologicznych przeznaczonych d la różny ch kateg orii odbiorców , czyli uw zględniających ró żn e poziom y spe- cjalistyczności i specjalizacji: d la „uczniów starszych klas szkoły podstawow ej o raz d la uczniów liceów ogó lno kształcących, a tak że d la nauczycieli” - S zko ln y słownik terminów nauki o jęz y k u [17: s. 5]; dla „k ażd eg o wy-kształconego P o lak a” , czyli d la „nauczycieli język a polskiego w szkołach podstaw ow ych i średnich, studentó w filologii polskiej w szkołach wyższych, a wreszcie dla każdego, k to się interesuje językiem polsk im ” - Encyklopedia

wiedzy o ję zy k u polskim [4: s. 5]; dla „studiujących literatu rę fach ow ą [...]

i d la nauczycieli języków obcych” - Podręczny słownik językozna w stw a

(7)

oraz dla po czątkujących nau kow ców ” - Słow nik terminologii język ozn aw czej [7: s. 7] oraz Encyklopedia językozna w stw a ogólnego [3]. K orzy stan ie z takich słow ników przez od biorcó w niepolskojęzycznych ułatw ia p od aw anie w niek tóry ch pu bliniekacjach innojęzycznych odpow iedninieków term inó w fu n niek cjon u jących w polskiej literaturze lingwistycznej (w Słowniku terminologii ję z y k o

-znaw czej i w Podręcznym słowniku językozn aw stw a stosowanego od notow u je

się ich ekw iw alenty angielskie, francuskie, niemieckie i rosyjskie).

W planie potocznym m etajęzyk odp o w iad a dyskursow i użytk ow nika języ ka w ypow iadającego się n a tem at języka. Jego użycie rodzi się z p ra k -tycznej konieczności jednoczesnego ko m un iko w ania się i d ystan so w ania się m ów iących zaró w n o wobec siebie, ja k i wobec języka [23: s. 22-23]. Tu realizuje się też p o trze b a ludy czn a użytk ow ników języ k a, p o p rzez gry słow ne i m ow ne. Przeciętny człowiek odw ołuje się d o funkcji m etalingwis- tycznej w sytuacjach życia codziennego z użyciem języ ka potocznego, kiedy kom en tuje m ówienie lub ak t kom unikacji z d o m in an tą w erbalną lub rela-cjonuje jego przebieg i zaw artość, kiedy dosto sow uje swoją w ypow iedź do tego, co pow inn a o na znaczyć (np. przypom inając coś, usuw ając dw uznacz-ności itp.).

W obec tego, że funkcja m etalingw istyczna jest tak często ob ecn a w d ys-k ursie rod zim eg o u ży tys-ko w niys-ka języ ys-ka, rów nież cudzoziem iec p ozn ający język pow inien m ieć św iadom ość wagi refleksji m etajęzykowej. Z najo m ość m etajęzyka będzie m u p rz yd atna, a nawet niezbędna, w dw óch typach sytuacji m odelowych.

Pierwszy typ sytuacji, gdzie cudzoziem cowi jest po trzeb n a znajom ość m etajęzyka, m a miejsce:

kiedy występuje on ja k o uczestnik procesu dydaktycznego w roli ucznia (eksplikacje gram atyczne z użyciem term inologii naukow ej),

- kiedy występuje ja k o czytelnik (odb io rca) prac naukow ych z zakresu lingwistyki (pełny dyskurs lingwistyczny, z uw zględnieniem różnych stopni naukow ości tekstu).

Tu zaintereso w anie m etajęzykiem i głębokość jego znajom ości m o gą być uw aru nko w ane m otyw acjam i i potrzebam i uczącego się, k tó ry m oże re-prezentow ać jed n ą z dw óch kategorii uczniów: specjalista (ktoś, k to będzie profesjonalistą w dziedzinie języka, np. jak o nauczyciel czy badacz) lub niesp ecjalista (k toś, k to chce po zn ać język z inn ych niż p ro fesjo n aln e pow odów ).

D rugi ty p takiej sytuacji zachodzi wówczas, kiedy cudzoziem iec jak o uczestnik aktu kom unikacji werbalnej m a kom entow ać język lub relacjonow ać ak t kom unikacji. Tu potrzebn e są takie spraw ności kom un ik acy jn e, jak np. negocjow anie znaczeń, deszyfrowanie presupozycji zawartych w wypowiedziach innych uczestników ak tu i ew entualne ich werbalizowanie, określanie „sp o -sob ów m ó w ien ia” lo k u to ró w . W ym ienić też trz eb a znajom o ść tech nik

(8)

językow ych zw iązanych z inn ą niż m ctatek stu alno ść (czyli k om entow an ie jedn eg o tekstu przez inny tekst) relacją m iędzy tekstam i. I tak w przypadk u intertek stualności (czyli obecności jednego tek stu w innym ) są to takie umiejętności: przekształcanie tekstu w tekst (m. in. streszczenie, traw estacja), b udo w an ie tekstów z elem entów tekstow ych m ogących funkcjon ow ać sam o -dzielnie, p rzy taczanie lub refero w an ie w ypow iedzi w innej w ypow iedzi (zam iana oratio recta n a oratio obliqua).

Przedstaw iając - ze zrozum iałych względów tylk o w zarysie - kwestie m etajęzykow e (z perspektywy dydaktycznej, i to głównie z p u n k tu widzenia glottodydaktyki) zamierzałam , co sugeruję w tytule, odm itologizować potoczne p rzekon an ie o „tajem niczości” tej funkcji języ ka i p ok azać, że jest o na n ieu stan nie obecna w naszych w ypow iedziach, naw et jeśli sobie tego nie uśw iadam iam y.

LITERA TU RA

[1] B a r t m i ń s k i J., Ludowe słownictwo logopedyczne, „Logopedia” 1965, s. 66-83. [2] D o b r z y ń s k a T., Wypowiedź przenośna relacjonowana w mowie zależnej, [w:] Mówiąc

przenośnie. Studia o m etaforze, W arszaw a 1994.

[3] Encyklopedia językoznawstwa ogólnego, red. K . Polański, Wrocław 1993.

[4] Encyklopedia wiedzy o ję z y ku polskim , red. S. U rbańczyk, Wrocław 1978 (drugie wyd.:

Encyklopedia jęz yka polskiego, red. S. Urbańczyk, Wrocław 1992).

[5] G a j d a S., Wprowadzenie do teorii terminu, O pole 1990.

[6] G a j d a S., Współczesna polszczyzna naukowa. J ęzy k czy żargon?, O pole 1990.

[7] G o ł ą b Z., H e i n z A . , P o l a ń s k i K., Słownik terminologii językoznawczej, Warszawa 1970. [8] G ó r n y W., Składnia przytoczenia tv jęz yk u polskim, Warszaw a 1966.

[9] G r o c h o w s k i M ., Składnia wyrażeń polipredykatywnych, [w:] Gramatyka współczesnego

ję z y ka polskiego. Składnia, red. Z. T opolińska, W arszaw a 1984, s. 213-300.

[10] G r u c z a F ., Zagadnienia metalingwistyki. Lingwistyka - je j przedmiot, lingwistyka

stosowana, W arszawa 1983.

[11] G u i r a u d P., Semiołogia, W arszaw a 1974.

[12] J a k o b s o n R., Poetyka iv świetle językoznawstwa, [w:] W poszukiwaniu istoty języ ka.

W ybór pism, t. 2, W arszawa 1989.

[13] Ję zy k a kultura, t. 4, Funkcje ję zy ka i wypowiedzi, red. J. Bartm iński, R. G rzegorczykow a, W rocław 1991.

[14] К 1 e s z c z o w a K ., Verba dicendi w historii języ ka polskiego. Zmiany znaczeń, Katowice 1989. [15] K u r z o w a Z., Z g ó ł k o w a H ., Słownik minimum ję zy ka polskiego, Poznań 1992. [16] L a b o c h a J., Przytaczanie ,.cudzej m ow y" *v wypowiedziach m ówionych, ., Język Polski”

1988, s. 116-121.

[17] M a l c z e w s k i J., Szkolny słownik terminów nauki o jęz yk u, W arszaw a 1979, s. 5. [18] M ą c z y ń s k i М ., O czasownikach onomatopeicznych oznaczających mówienie, „Język

Polski” 1984, s. 99-109.

[19] M i o d u n k a W ., W r ó b e I J., P ohk a po polsku. Podręcznik dla początkujących, W arszaw a 1986.

[20] O ż ó g K ., 1991, Elementy m etatekstowe ze składnikiem ,,m ówię" tv połszczyinie mówionej, [w:] Ję zy k a kultura, t. 4, s. 183-194.

(9)

[21] P a j d z i ń s k a A., Zw iązki frazeologiczne nazywające akt mowy. Sem antyka i składnia, Lublin 1988.

[22] P a j d z i ń s k a A., Nazwy mówienia w ję zyk u polskim, [w:] Język a kultura, t. 2, Zagadnienia

leksykalne i aksjologiczne, red. J. Puzynina, J. Bartmiński, W roclaw 1991, s. 53-64.

[23] R e y - D e b o v e J . , Le Mitalangage. Etude linguistique du discours sur le langage, Paris 1978. [24] S c h a b o w s k a M ., Poznawcze i stylistyczne walory czasownika komentującego mowę

niezalezną, „Rocznik N aukowo-Dydaktyczny WSP w K rakow ie” 1976, Prace Językoznawcze

111, s. 243-253.

[25] Słownik ję zy ka polskiego, red. M. Szymczak, Warszaw a 1972.

[26] Słowo piękne i prawdziwe, m ateriały kongresow e, red. S. U rbańczyk, W arszawa 1987. [27] S z u l c A., Podręczny słownik językoznawstwa stosowanego, W arszaw a 1984.

[28] W i e r z b i c k a E., Walencja czasowników o znaczeniu „m ówić", „Prace Filologiczne” 1979, s. 41-48.

[29] Z a r ę b i n a М ., O powstawaniu fun kcji m etajęzykowej, „Biuletyn Polskiego Towarzystw a Językoznaw czego” 1975, s. 171-179.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dopełniacz liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju męskiego 91 Celownik liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju mę- skiego 95 Miejscownik liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju

W części ostatniej, zatytułowanej Podsumowanie, przedstawia- my obecny stan badań nad twórczością Aldousa Huxleya, wskazu- jemy też na potrzebę nowych tłumaczeń na język

[r]

Przez funkcję arytmeytczną przyjęło się nazywać dowolną funkcję f : N → C, która wyraża pewne własności arytmetyczne liczb

Po skończeniu dzieci dobierają się zgodnie z kolorem kartki , składają swoje części w całość, porównują swoje prace, wypowiadają się na temat powstałego obrazu.

W rozdziale drugim scharakteryzuję socjologię nie-religii, pojętą jako program badawczy rozwijający się w sposób względnie autonomiczny na obrzeżach socjologii

-zna metodę obliczania, jakim ułamkiem jednej liczby jest druga liczba, -zna sposoby zamiany ułamka na procent... b)

Oblicz, jakim procentem uczniów twojej klasy są dziewczynki, a jakim chłopcy.. Jakim procentem uczniów twojej szkoły są uczniowie