• Nie Znaleziono Wyników

Halina Biedrzycka: 1913-1993

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Halina Biedrzycka: 1913-1993"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

IN MEMORIAM

HALINA BIEDRZYCKA: 1913-1993

20 lutego 1993 r. zm arła w Lublinie d r H a lin a B iedrzycka, ceniony nauczyciel akadem icki.

H alina Biedrzycka urodziła się 16 kwietnia 1913 r. w Lubartowie, w rodzinie inteligenckiej. B yła najstarszą z trzech córek W ładysław a i Zofii z L assotów . Ojciec był urzędnikiem banku. W raz z siostram i, M arią i W and ą, ukończyła ba rd zo do b re gim nazjum zakon ne S acré-C oeu r w Z bylitow skiej G órze k. T arn ow a. N astęp nie rozpoczęła studia n a filologii klasycznej w K atolickim U niw ersytecie Lubelskim . P o uzyskaniu sto pnia m ag istra filozofii w zakresie filologii klasycznej w ro k u 1936, odbyła dw uletnią p raktyk ę pedagogiczną (P aństw ow e G im nazjum U nii Lubelskiej), po czym podjęła pracę nauczycielki języka łacińskiego w Zam ościu. Podczas okupacji uczyła na tajnych kom pletach w Lublinie. P o w ojnie, od 1 sierpnia 1944 r. d o 1947 r. k on tynu ow ała pracę ja k o nauczycielka łaciny w Państw ow ym G im nazjum i Liceum im. M . K o n o p

-nickiej o raz w dw u innych szkołach w Zam ościu, zaś po pow rocie d o L ublina, w G im nazjum dla D orosłych (1947-1948). W 1947 r. rozpoczęła studia na filologii angielskiej w K U L -u , a już w kilka miesięcy później, przyjęła propozyc-ję prow adzenia zapropozyc-jęć n a stanow isku asystenta. Pracując i jednocześnie studiując,

H alin a B iedrzycka napisała d ru g ą pracę m agisterską i o trzy m ała drugie m agisterium w ro k u 1950 z bard zo dobry m w ynikiem (sum m a cum laude). A w ansow ała wówczas n a starszą asystentkę, a w 1956 r. n a adiu nkta.

(2)

W roku 1952 zam knięto K atedry Filologii Angielskiej w Polsce z wyjątkiem dw óch: w Uniw ersytecie W arszaw skim i w K U L -u. W trudnej sytuacji, ja k a za pano w a ła w szkolnictwie wyższym w Polsce, Ila lin a Biedrzycka z p o -święceniem po m agała kierow nikow i K atedry, ówczesnemu dr. Przemysław ow i M roczkow skiem u, zarów no w spraw ach dydaktyczno-w ychow aw czych, jak i adm inistracyjno-organ izacyjnych. W ielokrotnie też służyła w ybitnem u intelektualiście praktycznym i radam i. Od sam ego początku jej kariery akadem ickiej, m łodzież nie tylko szanow ała i ceniła ją za talen t dydaktyczny i przejrzysty sposób wykładania, lecz rów nież ogrom nie ją lubiła, i często szukała pom ocy i rady w rozwiązyw aniu trudnych problem ów . W idziała w niej ideał nauczyciela i wychowawcy.

Po przem ianach politycznych w 1956 r. H alina Biedrzycka zastępow ała kierow nika K atedry, prof. M roczkow skiego podczas jego p obytu naukow ego w A nglii (1957/1958). S am a rów nież otrzym ała stypendium (F un d acji F o rd a), lecz wyjechała do O xfordu na staż naukow y do piero rok później. Spędziła w Anglii około trzech lat, zbierając m ateriały do pracy doktorskiej i cały czas pracując naukow o pod kierunkiem J. B uxtona z New College, O xford. W końcow ym okresie - bez stypendium - przebyw ała u swych przyjaciółek, F riedy Bruce L ock ha rt i M ary Stephen (obie nie żyją). Po pow rocie do kraju świetnie o broniła pracę do k torską pt. Sir Philip Sidney's

Translation o f the Psalm s as Divine Poetry w Uniw ersytecie W arszaw skim

w rok u 1963 (prom otorem była prof. M argaret Schlauch). K U L zyskał dzięki tem u cenioną specjalistkę w zakresie angielskiej poezji renesansowej i jej zw iązków z lite ratu rą klasyczną i włoską.

W krótce nadszedł tru d ny okres dla K U L -u: zam knięto filologię angielską, w skutek odejścia prof. M roczkow skiego do K rakow a. Potem również zam knię-to inne filologie obce w kraju. D r H alina Biedrzycka przyjęła propozycję pracy na filologii angielskiej w Uniwersytecie Ł ódzkim w roku 1963. N ie opuszczając jednak studentów ostatniego roku anglistyki w K U L -u przez rok dojeżdżała do Ł odzi, po czym przeniosła się tutaj n a stałe i na stanow isku starszego wykładow cy praco w ała aż do przejścia na em eryturę w ro ku 1976. P rzez następnych sześć lat, n a prośbę dyrek tora Instytutu, prof. W itolda O strow skie-go, nadal prowadziła zajęcia w ram ach godzin zleconych. Opuściła Ł ódź w roku 1982, w racając d o Lublina, do swoich najbliższych. Niemniej je d n a k nadal utrzym yw ała k o ntakty z przyjaciółm i w Łodzi.

Przez cały okres swej kariery akadem ickiej, dr H alina B iedrzycka była do sk onały m dy dak ty kiem i w ychow aw cą m łodzieży. Jej wysokiej klasy inteligencja szła w parze z ciągle pogłębianą wiedzą. P odobnie ja k w L ublinie była o so bą znaną, cenioną i k o ch a n ą przez m łodzież i p racow ników W ydziału Filologicznego.

W czasie swej działalności naukow o-dydaktycznej w Łodzi d r H alin a Biedrzycka uzyskała stypendium roczne do Stanów Zjednoczonych; odbyła

(3)

staż naukow y w C ornell University Ith a c a N .Y . (1967-1968). K orz ystała rów nież z bibliotek: F olg er L ibrary w W aszyngtonie i H un tin g ton L ibrary w S an M arin o, znacznie pogłębiając swą wiedzę specjalistyczną (angielska lite ra tu ra renesansow a).

N a d o rob e k nauk ow y d r M aliny Biedrzyckiej sk łada ją się arty ku ły w „R ocznik ach H um anistycznych K U L ” , „Z agadnieniach R odzajów L iterac-kich” , w „Z eszytach N aukow ych U L ” oraz K siędze pam iątkow ej poświęconej prof. O strow skiem u (Studies in English and American Literature, PW N 1984). G łów nie jed nak poświęciła swój czas n a kształcenie i wychowywanie młodzieży oraz na szkolenie m łodszych koleżanek i kolegów; niektórzy z nich są obecnie profesoram i n a kierow niczych stanow iskach. Z dużym rów nież zaangażow aniem zajm ow ała się spraw am i organizacyjno-adm inistracyjnym i. W latach 1973-1975 dosko nale spraw ow ała funkcję zastępcy d y re k to ra In sty tu tu Filologii Angielskiej.

D r H a lina Biedrzycka zawsze uważała, że „człow iek jest ważniejszy od w łasnych ambicji naukow ych” i nic w ahała się nigdy odkładać planów naukow ych, gdy uznała, że jest potrzebna najbliższym.

Jej działalność dla szkolnictw a wyższego spotykała się niejednokrotnie z uznaniem w postaci nagród: w 1965 i 1975 r. m inisterialnych, w rok u 1971 - rektorskiej, w latach 1973-1975 przez przyznanie jej d o d atk u dla zasłużonego nauczyciela, w rok u 1973 - Złotego K rzyża Zasługi oraz w rok u

1983 - K rzyża K aw alerskiego O rderu O drodzenia Polski.

W a rto również w spom nieć, że po pow rocie d o L ublina, będąc w wieku em erytalnym, d r H alina Biedrzycka przyjęła propozycję objęcia zajęć w zmniej-szonym wym iarze godzin z literatury angielskiej na reaktyw ow anej anglistyce w K U L -u , gdzie udzielała się, dopóki m ogła zdrow otnie tem u podołać. T ak więc stała się historyczną postacią w dziejach anglistyki K U L -ow skiej, bow iem do koń ca tow arzyszyła studentom ostatniego ro ku, w spierając ich i żegnając w ro ku 1964, kiedy prof. Przemysław M roczkow ski odszedł do K ra k o w a - zaś na now o utw orzonej anglistyce w itała, jak o literaturoznaw ca, now ych studentów .

M ądrość, inteligencja, rozległa wiedza i głęboka k u ltura ducho w a dr H aliny B iedrzyckiej m iały istotn e znaczenie w rozw oju in telektualny m i m oralnym studentów i m łodszej kadry naukow ej n a obu uczelniach: K U L -u i Uniw ersytecie Ł ódzkim , bowiem przekazała im i w poiła w nich wartości najwyższe. Była też wspaniałym, niezawodnym przyjacielem w dobrych i tru dn ych chwilach. Ż egnając Ją m ożna powiedzieć, że non omnis mortua

est, bowiem żyje w naszych um ysłach i sercach.

Pracownicy Instytutu Anglistyki Uniwersytetu Łódzkiego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dokładna analiza wskazała na obecność DNA kobiety (24–48% preparatu), chromosomu Y (zapewne płodu) i genomów bakterii: Staphylococcus saprophyticus (gronkowiec) (37–66%)

Zwróciłem jego uwagę na to, że wystarczy jedy- nie na początku dotknąć magnesu przewodem, a następ- nie można go odsunąć (tutaj pewna uwaga: nie należy utrzymywać

Gdzie jest więcej?... Gdzie

Syrop zaleca się także zażywać po dodaniu do dobrze ciepłego naparu z kwiatów bzu czarnego lub kwiatostanów lipy (najlepiej na noc przed położeniem się do ciepłego

W nazwaniu owym kryje się przygana: że ta fi lozofi czna publicystyka to jakaś fi lozofi a drugiego gatunku – myśli ulotne, dziś żywe, jutro uschłe.. Ta przygana nie wydaje

W drugim rzędzie autorka wskazuje na wewnętrzne podziały przestrzeni tekstowej, segmentację, czyli podział struktury treści tekstu na odcinki (np.. Pozycja otwarcia i

Widać stąd, że jeśli chcemy poważnie zastanawiać się nad myślą Wittgen ­ steina, w szczególności zaś nad związkami między jego filozofią języka a filo ­

lejki do specjalistów się skrócą i czy poprawi się efektywność działania systemu ochrony