• Nie Znaleziono Wyników

Kronika naukowa Instytutu Badań Literackich.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika naukowa Instytutu Badań Literackich."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Kronika naukowa Instytutu Badań

Literackich.

Biuletyn Polonistyczny 13/37, 26-48

1970

(2)

K R O N I K A N A U K O W A I N S T Y T U T U B A D A Ń L I T E R A C K I C H

POSIEDZENIA RADY NÁUKOVEJ

w

d n i u 1 g r u d n ia 1969 r« odbyło s i ę p ie rw s z e w nowej k a ­ d e n c j i p o s i e d z e n i e Rady Naukowej I n s t y t u t u Badań L i t e ­ r a c k i c h PAN, prowadzone p r z e z p rz e w o d n ic z ąc e g o Rady, p r o f , d ra J u l i a n a K rzyżanow skiego.

Rada p rzy jęła proto*kół z p osiedzenia w dniu 1 9 kwietnia 1 9 6 9» a następnie przeprowadziła wnikliwą dyskusję nad pro­ jektem 5- l e t n i e g o planu In stytu tu na la t a 19 7 1-1 9 7 5* W dys­ k u s j i , która wniosła w ie le cennych uwag i uzupełnień do pozy­ tywnie ocenioi.ego i zaaprobowanego przez Radę projektu planu, z a b ie r a li g ło s : p ro f. W.Doroszewski, p rof. H.Markiewicz, doc, Z .G o liń sk i, p rof. '.'.Danek, p rof. В .Zakrzewski, prof .M.R. May e - nowa, doc. S .T r e u g a t t . p rof. S.Ż ółkiew ski, p rof. M. Dłuska, p ro f. J.Krzyżanowski, pr\ f . A.Gryczowa, doc. A.Lam, p r o f. S. Skwarczyńska, doc. LI.Klimowicz. Wypowiedzi dyskutantów podsu­ mował dyrektor IBL, p ro f. К.Wyka, oraz zastępca dyrektora do spraw naukowych p rof. S.Urbańczyk, k ieru ją cy d z ia ł a ln o ś c ią pionu językoznawczego w I n s t y t u c ie .

W s p ra w ac h osobowych Rada Naukowa p r z e d ł u ż y ł a na o k r e s dwóch l a t z a t r u d n i e n i e mgr K. R u d z i ń s k i e j na s t a n o w i s k u s t a r ­ s z e g o a s y s t e n t a w Praco w ni B adania W sp ó łc z e s n e j K u l t u r y L i t e ­ r a c k i e j o r a z p o w o ła ła na e t a t y a diunktów w p r a c o w n ia c h h i s t o ­ r y c z n o l i t e r a c k i c h I n s t y t u t u d r E . S a rn o w sk ą -T e m e riu sz i ' d r Ы. W.ykę-Hus sak o w sk ą. Ha s ta n o w is k o s t a r s z e g o a s y s t e n t a w Za­ k ł a d z i e Językoznawstwa w Krakowie zaangażowano mgr F . Wysocka« a o b o w ią z k i a d i u n k t a w warszawskim Z a k ł a d z i e Językoznaw stw a p o w ie rz o n o d r H.P e r z o w e j .

N a s tę p n ie Rada Naukowa je d n o m y ś ln ie p o w o ła ła na o k r e s swej k a d e n c j i s t a ł e k o m is je do spraw przewodów d o k t o r s k i c h w I n s t y ­ t u c i e Badań L i t e r a c k i c h PAN. Kom isja H i s t o r i i L i t e r a t u r y S t a ­ r o p o l s k i e j i O św iecenia d z i a ł a ć b ę d z ie w s k ł a d z i e : d o c . Cz. H e r n a s , p r o f . J .K r z y ż a n o w s k i , p r o f . Z . L i b e r a , d o c . J . P e l c , d o c . J.W oron c z a k , p r o f . J .Z io m e k . Przewodami d o k t o r s k i m i z z a k r e ­ s u h i s t o r i i l i t e r a t u r y p o l s k i e j XIX w. zajm ie się k o m is j a z ł o ­ żona z n a s t ę p u j ą c y c h o só b : p r o f . W.Danek, p r o f .M . J a n i o n , d o c .

(3)

E .J a n k o w s k i, p r o f . J .K u lc z y c k a - S a lo o i, p r o f . H. M a rk ie w icz , p r o f . M.Ż m igrodzka, z aś p r a c e z h i s t o r i i l i t e r a t u r y XX w. i t e o r i i l i t e r a t u r y p o d le g a ć będą k o m is ji z ło ż o n e j z p r o f . A. H u tn ik ie w ic z a , d o c . A .Lama, p r o f . S .S k w a rc z y ń s k ie j , d o c . S . T r e u g u tt a T p r o f . К .Wyki, p r o f . S .Ż ó łk ie w s k ie g o .W re s z c ie p r a ­ ce d o k to r s k ie z z a k re s u językoznaw stw a p ro w a d z ić b ę d z ie ko­ m is ja w s k ł a d z i e : p r o f . W .D oroszew ski, p r o f . M. K a ra ś , d o c . M .K ucała, d o c . K .P isa rk o w a , p r o f . Z . S t i e b e r , p r o f . S .U rb a ń ­ c zy k .

W k o le jn y m p u n k c ie p o rzą d k u d z ie n n e g o Hada Naukowa je d n o ­ m y śln ie u c h w a liła n a d a n ie s t e p n ia d o k to ra nauk h u m a n is ty c z ­ nych mgr E .F ilip k o w s k ie .j na p o d sta w ie rozpraw y "D ram aty an ­ ty c z n e S .W y sp ia ń sk ieg o na t l e t e o r i i i p ro b le m a ty k i m itu " .

W zw iązku z p o d an iam i złożonym i p r z e z d r T .M ichałow ską i d r P . Buchw ald- P e 1сową o w s z c z ę c ie p o stę p o w a n ia h a b i l i t a c y j ­ nego Rada Naukowa p o w o ła ła odpow iednie k o m is je . W s k ła d ko­ m i s j i h a b i l i t a c y j n e j d r T .M ic h a ło w sk ie j w e s z l i : p r o f . p r o f . К .G ó rs k i, Z.Szmydtowa i J.Z io m e k , a k o m isja h a b i l i t a c y j n a d r P .B u ch w ald -P elco w ej d z i a ł a ć b ę d z ie w s k ł a d z i e : d o c . Cz. H e r- n a s , p r o f . p r o f . J.K rz y ża n o w sk i i J.Z io m e k .

Wobec n e p r z e d ło ż e n ia p r z e z K om isję Nagrody im. T .M ik u l­ s k ie g o wniosków o p r z y z n a n ie n agrody za r o k 1968, nada Nau­ kowa p o s ta n o w iła p rz e d łu ż y ć k a d e n c ję K o m isji i z o b o w ią za ła j ą do op raco w ania p r o p o z y c ji na n a s tę p n e p o s ie d z e n ie Rady.

W sp ra w ac h b ie ż ą c y c h Rada Naukowa r o z p a try w a ła w n io sek o p o w o ła n ie na e t a t y docentów t r o j g a n ie h a b ilito w a n y c h pracow­ ników Z ak ład u Językoznaw stw a w W arszaw ie. Po d ł u g i e j i żywej d y s k u s ji p o stan o w io n o zapoznać s i ę b l i ż e j z dorobkiem nauko­ wym kandydatów . W tym c e lu powołano 3-osobow ą k o m isję / p r o f ,

p r o f . W .D oroszew ski, Z . S t i e b e r , S . U rb a ń c z y k /, k t ó r a d o ro b ek t e n s c h a r a k t e r y z u j e .

Ha z a k o ń c z e n ie Rada Naukowa u p o w a ż n iła p rz e w o d n ic z ą c e g o do odpo w iedzi na pism o K o m isji K w a lif ik a c y jn e j PAN w s p ra w ie ty c h przewodów d o k to r s k ic h w I n s t y t u c i e Eadań L i t e r a c k i c h , k t ó r e m ia ły c h a n k c e r e d y t o r s k i . Zdaniem R a d y ,p ra c e o podob­ n e j tem aty ce wymagają d u ż e j w iedzy i u m ie ję tn o ś c i s a m o d z ie l­ nego rozw iązy w an ia problemów naukowych i n ie a e g ą być kw es­ tio now an e ja k o podstaw a s t a r a ń o n a d a n ie sto p n ia d o k to ra nauk h u m a n isty c z n y c h .

(4)

"W w olnych w n io sk ach Rada u c h w a liła w y s tą p ić do PAN o za­ p r o s z e n ie p r o f . J . S a fa re w ic z a do u d z ia ł u w p r a c a c h Rady Nau­ kowej I n s t y t u t u Badań L i t e r a c k i c h .

K o le jn e p o s ie d z e n ie Rady Naukowej IBL odbyło s i ę d n ia 23 s t y c z n i a 1970 r . Po p r z y j ę c i u p r o to k o łu z p o p rz e d n ie g o z e b ra ­ n ia Rada w y s łu c h a ła sp ra w o zd a n ia d y r e k to r a z d z i a ł a l n o ś c i I n ­ s t y t u t u w ro k u 1969- S p raw ozdanie t o d o p e ł n i l i p r o f . W. Doro­ sz ew sk i i d o c . M .Kucała omówieniem u b ie g ło r o c z n e g o dorobku j ę ­ zykoznaw czych placów ek I n s t y t u t u . Po k r ó t k i e j d y s k u s ji,w k t ó ­ r e j w y p o w iad ali s i ę p r o f . p r o f . S .Ż ó łk ie w s k i, M.R. Mayenowa, J . Ziomek i Z .L ib e r a , Rada ’Taukowa p r z y j ę ł a i z a t w i e r d z i ł a z ło ­ żone sp ra w o zd a n ie z d z is :.^_aości I n s t y t u t u Badań L i t e r a c k i c h . Z k o l e i o ib y ły s i ę dwa k o lok w ia h a b i l i t a c y j n e : d r A lin y W itkow skie,j i "Ira R y szard a P r z y b y ls k ie g o .

Na w n io sek K o m isji Nagrody im. T .M ik u ls k ie g o /d o c .d o c . M. G ło w iń sk i, C z .H e rn a s, Z .S te fa n o w s k a / Rada Naukowa p r z y z n a ła nag rod ę za ro k 1968 d r A W itk o w sk iej za k s ią ż k ę p t." K a z im ie r z B r o d z iń s k i" . Powołano te ż K om isję t e j nag ro d y na ro k 1-969 w s k ł a d z i e : d o c .d o c . Й .Ja n k o w sk i, W .Roszkowska, Z .S te fa n o w sk a .

Ha w niosek k o m is ji p o w ołanej na p o p rzed nim p o s ie d z e n iu Ra­ da Naukowa p o s ta n o w iła otw o rzyć p o stę p o w a n ie h a b i l i t a c y j n e d r T. Mi с h a ł owski e ;j, p o w o łu jąc p r o f . p r o f . J . K rzyżan ow skieg o, M. R. Mayenową i S .S k w arczy ń sk ą na re c e n z e n tó w j e j p ra c y na te m a t: "Między p o e z ją a wymową. T ra d y c je i konw encje s t a r o p o l s k i e j pro zy n o w e l i s t y c z n e j " . P odobnie Rada a k c e p to w a ła k s ią ż k ę d r P. Buchwa ld -P e 1 с owe j " S a ty r a czasów s a s k i c h " jako podstawę p r z e ­ wodu h a b i l i t a c y j n e g o a u t o r k i , a o r e c e n z ję j e j p ra c y z w ró c iła s i ę do p r o f . p r o f . J.G ie ro w sk ie g o ,J .N o w a k a -D łu ż e w sk ie g o ,R .P o l- la k a i d o c . M .Klim owieza.

Powołano ró w n ież p r o f . p r o f . W.Danka, M .D łu s k ą iH .M a rk ie ­ w icza w s k ła d k o m is ji h a b i l i t a c y j n e j d r M. P o d razy-K w iat к ow­ s k i e.j , u s t a l a j ą c , że re c e n z e n ta m i j e j p ra c y b ę d ą : p r o f . p r o f . H .M ark iew icz, J.Now akow ski i К .Wyka.

Rada Naukowa u c h w a liła n a s tę p n ie n a d a n ie s ta n o w is k a samo­ d z ie ln e g o p raco w n ika naukowego w I n s t y t u c i e Badań L i t e r a c k i c h drow i h a b . J . B ło ń sk iem u , a d r a h a b . K .Pisarkowg. p o s ta n o w iła zaangażować na sta n o w is k o a d iu n k ta na c z a s n ie o g ra n ic z o n y .Ra­ da p r z e d łu ż y ła z a tr u d n ie n i e d r a A .P aczkow skiego na sta n o w is k u

(5)

a d iu n k ta w Pracow ni H i s t o r i i C z a so p iśm ie n n ictw a P o ls k ie g o XIX i XX w ., o d n aw iając też-umowę o p ra c ę w t e j Pracow ni z drem J . Ł*yś l i ń s k i m . N ato m iast w p laców kach językoznaw czych Rada nau­ kowa po w o łała d r К. P.Iierze,1 ewską. na e t a t a d iu n k ta w prowadzo­ nym p r z e z Z akład Językoznaw stw a w W arszawie L a b o rato riu m Re­ e d u k a c ji Mowy, d ra J . B a sa re m ianow ała adiu nk tem na c zas n ie ­ o g ra n ic z o n y o ra z p r z e d łu ż y ła z a tr u d n ie n ie mgr L. Szelachow ­ s k i e j ja k o s t a r s z e g o a s y s t e n t a w Pracow ni S t a r o p o l s k i e j Za­ k ła d u Językoznaw stw a w K rakow ie.

Na w n io sek p r o f . J.K rz y ża n o w sk ie g o ja k o prom oto ra Rada Naukowa w y r a z iła zgodę na o tw a rc ie przewodów d o k to r s k ic h dwu s ty p e n d y s te k ľ J in is te r s tw a O św iaty - mgr mgr H. К owa 1 ew skie ,j i A. G o łę b io w s k ie j. P ie rw sz a z n ic h p rz y g o to w a ła p ra c ę o f o l k l o ­ r y s t y c z n e j d z i a ł a l n o ś c i J .K a rło w ic z a , d ru ga op raco w ała mono­ g r a f i ę "Wisły*1.

Na z a k o ń c z e n ie Rada Naukowa je d n o m y śln ie p o p a rła pro p o zy ­ c j ę d o c . E .Ja n k o w sk ie g o , by w zw iązku z ukończeniem e d y c ji "K ro nik " B .P ru sa w y s tą p ić do w ładz s to ł e c z n y c h o p rz y z n a n ie p r o f . Z. Szwe.ykowskiemu Nagrody L i t e r a c k i e j m ia s ta Warszawy.

W

o k r e s ie od 1 s t y c z n i a 1970 r . o dbyły s i ę w I n s t y t u c i e Badań L i t e r a c k i c h n a s tę p u ją c e k o lo k w ia h a b i l i t a c y j n e : 1 . 23 s t y c z n i a 1970 r . : d r A lin y W itk o w sk iej na p o d staw ie p r a ­

cy "S ło w ia ń sk o ść - s i e l s k o ś ć - r o l n i c z o ś ć . Problem y id e o lo ­ g i i i e s t e t y k i p o l s k i e j l a t 1 8 0 0 -1 8 3 0 ". R e c e n z e n c i: p r o f . В .Z akrzew ski / Ш т . / p r o f . Cz. Z g o r z e ls k i /KUL/, d o c. Z .S tefan o w sk a /I B L /. W d y s k u s ji g ło s z a b i e r a l i : p r o f . C z .Z g o r z e ls k i,d o c .Z . S t e - fan o w sk a, p r o f . К .Wyka i p r o f . Z .L ib e ra . 2 . 23 s t y c z n i a 1970 r . : d ra R yszard a P r z y b y ls k ie g o na p o d s ta ­ w ie p ra c y "M iędzywojenna p ro za J .I w a s z k ie w ic z a " . R e c e n z e n c i: p r o f . A .H u tn ik ie w ic z /U I.lC /,p ro f. J.Ziomek/UAM/, p r o f . S .Ż ó łk ie w s k i /I B L /. W d y s k u s ji g ło s z a b i e r a l i : p r o f . A .H u tn ik ie w ic z , p r o f . J . Ziomek, p r o f . S .Ż ó łk ie w s k i, p r o f . M. Ż m igrodzka, p r o f . J . K rzy żan ow sk i.

(6)

w

d n iu 19 I I I 1970 r . o d b y ła s i ę тi I n s t y t u c i e Badań L i t e ­ r a c k ic h u r o c z y s to ś ć w ew nętrzna zw iązana z 6 0 -le c ie m u - r o d z in D y re k to ra N aczelnego IBL p r o f , d r a K azim ierz a Wyki, P r o f . Wyka p e ł n i f u n k c je d y r e k to r a I n s t y t u t u od d n ia 1 ГУ 1952 ro k u , t z n . od 1 s t 18. W im ie n iu pracowników I n s t y t u t u s e r d e c z ­ ne ż y c z e n ia w raz z w iązan ką kw iatów z ł o ż y l i J u b il a to w i w ic e ­ d y r e k to r IBL d o c .d r S .T r e u g u tt o ra z n a jm ło d sz y p raco w n ik I n ­ s ty tu tu » mgr Z . J a r o s i ń s k i .

ZEBRANIA "CZWARTKOWE”

S ta n is ła w P ig o ń - p ró b a r e k o n s t r u k c j i osobow ości / S t r e s z c z e n i e odczytu w ygłoszonego d n ia 9 p a ź d z ie r n ik a 1969 r . /

f T ć c z y t s ta n o w ił s k r ó t i s t r e s z c z e n i e o b s z e r n e j ro zp raw y /о к . 80 s t r o n i c m a s z y n o p isu / na tem a t oznaczony w t y ­ t u l e o d c z y tu ,ro z p ra w y p r z e z n a c z o n e j do k s i ę g i pam iątkow ej po­ św ię co n e j p o ś m ie rtn ie p r o f . S .P ig o n io w i /Wydawnictwo L i t e r a c ­ k i e , K raków /. Wychodząc z z a ło ż e n ia , że o so b o w o ść ,c h o c ia ż j e j n o s ic ie le m bywa z r e g u ły k o n k re tn a i n ie p o w ta r z a ln a je d n o s tk a , sta n o w i f a k t s p o łe c z n y o ra z in te r s u b ie k ty w n y , p r e l e g e n t ś l e ­ d z i ł k o l e j n e w arstw y s t r u k t u r y osobow ości S ta n is ła w a P ig o n ia o ra z i c h obecność w c a łk o w ic ie ju ż u k s z ta łto w a n e j p o s t a c i zna­ kom itego uczon ego . Te k o le jn e w arstw y s t r u k t u r a l n e u k ł a d a j ą s i ę n a s tę p u ją c o : c h ło p s k ie d o ś w ia d c z e n ie p ra c y b e z im ie n n e j p r z e n ie s io n e w s f e r ę t r u d u naukowego, podejmowane w im ię za­ dań w ym agających w y s iłk u żmudnego, a l e ważnego k o le k ty w n ie vr n a r a s t a n i u n a u k i; d o św ia d c z e n ie l a t g im n a z ja ln y c h o ra z u n i ­ w e r s y te c k ic h , ro z e g ra n e na t l e późnego o k re s u M łodej P o l s k i i u s ta w ia ją c e p r z y s z łe g o uczonego w o p o z y c ji do nurtów d e k a - d e n c k o -e s te ty z u ją c y c h owego o k re s u , a za to v; b l i s k i e j sym­ b i o z i e z zaangażowaniem m o ra lno-ideowym ; d o św ia d c z e n ie e g z y s ­ t e n c j a l n e p ie r w s z e j wojny ś w ia to w e j, p o g łę b io n e i 'u trw a lo n e na s k u te k po by tu w h itle ro v ;s k im o b o zie k o n c e n trac y jn y m i zw ią­

zanych z tym wspomnień i ro zm y śla ń .

Suma ty c h rd zen n y ch d o św iad czeń z ło ż y ła s i ę na główne zrę­ by osobow ości S ta n is ła w a P ig o n ia . Pod k o n ie c ż y c ia d o łą c z y ło s i ę do t e j sumy p o c z u c ie d y s ta n s u wobec samego s i e b i e , z d o

(7)

l-nośc s p o j r z e n i a na z ja w is k a l i t e r a c k i e o ra z na w łasne o s ią g ­ n i ę c i a i in d y w id u aln o ść - z p ersp ek ty w y h u m o ru .P o czu cie z d a r t e j j e d n o ś c i , ja k ie g o doznajem y, zarówno c z y ta ją c wypow iedzi P i­ go n ia o c h a r a k te r z e o s o b isty m , ja k ś le d z ą c jego p o stęp o w an ie w c ią g u d łu g ie g o ż y c ia uczo n eg o , s t ą d w re s z c ie s i ę wywodzi, że osobowość S ta n is ła w a P ig o n ia pozbaw iona b y ła p rz e c iw ie ń s tw w ew nętrznych i załam ań, że c e c h u je j ą t a k w c z y n a c h ,j a k w p i s ­ mach rz a d k o sp o ty k a n a k o n sek w en cja.

P r o f . d r K a z im ierz 'tfyka x

Prymitywizm w k rę g u " C z a rta k a "

/ S t r e s z c z e n i e o d c z y tu w ygłoszonego d n ia 30 p a ź d z ie r n ik a 1969 r . /

W

k rę g u poetów " C z a rta k a " obserwujemy s u i g e n e r i s powrót do p i e r w o t n o ś c i . U cieczk a od u r b a n i s ty c z n e j c y w iliz a c ji w ią­ że s i ę u n ic h z h a s ła m i pow rotu do n a tu r y Ale n a tu r a i j e j żyw ioły - t o b e z k s z t a ł t , w p r z e c iw ie ń s tw ie do w ygładzonych k s z ta łtó w stw o rz o n y c h p r z e z c y w i l i z a c j ę . K u lt te g o , co amor­ f i c z n e , w iąże czołow ego p o e tę " C z a rta k a " , Z e g a d ło w ic z a , z L eś­ mianem. Tak samo f a s c y n u je go pow rót do p ierw o tn e g o n i e z r ó ż - n ic o w a n ia , do m a t e r i i n ie p oddanej zabiegom form ującym , n ie u k s z ta łto w a n e j lu d z k ą r ę k ą , n ie u j ę t e j w jarz m o . J e s t to od­ w ro tn o ść program u f u tu r y s tó w , g ło s z ą c y c h opanowanie s i ł p r z y ­ ro d y p r z e z c z ło w ie k a , u ja r z m ie n ie n a tu r y . B ohaterow ie Zegad- ło w iczo w sk ieg o c y k lu "P o w sin o g i b e s k id z k i e " s ą zaś na p o z io ­ mie s i ł p r z y r o d y , n ie o k rz e s a n y c h , "ro z m ie rz w io n y c h , p o k u rc z o ­ n ych, pokrzyw ionych" - ja k ów praw ie k o b o ld Y/owro.To ja k gdy­ by rew anż owych duchów z ie m i, k t ó r e p r a g n ę l i p o g n ę b ić f u t u r y ­ ś c i . Ale ta k ż e u ż y c ie gwary s t a j e s i ę znakiem pow rotu do p i e r ­ w o tn e j b e z k s z t a ł t n o ś c i . Ję z y k l i t e r a c k i , to w ypolerow ane na­ r z ę d z ie w yrazu, sta n o w i t ł o , od k tó r e g o o d b ija "k o śla w o ść " ży­ wiołowego m ów ienia, te g o n ie d o s k o n a łe g o , "ro zm ierzw io n eg o " s ło ­ wa, którym p o s łu g u je s i ę p o e ta . Gwara u k a z u je s i ę w ięc jak o

ję z y k b l i ż s z y n a tu r z e , w p r z e c iw ie ń s tw ie do oderwanego od r o ­ dzim ych ź r ó d e ł ję z y k a w arstw k u l tu r a ln y c h .

(8)

K u lt p r o s t a c z k a , obcego m ądrościom lu d zk im , a le 'w ta je m n i ­ czonego w spraw y s a k r a ln e b y tu , n ie j e s t niczym nowym i p o ja ­ w ia ł s i ę n i e j e d n o k r o t n ie p rz e d '‘pow sin og am i". J e s t to u Ze­ g a d ło w ic z a n ie w ą tp liw e n a w ią z a n ie do ro u s s e a u is ty c z n y c h , wzo­ rów. B ohatero w ie c y k lu o pow sino gach, ż y ją c y na m a rg in e s ie s p o łe c z n o ś c i, s ą tym b l i ż s i p rz y ro d y : oderw ani od lu d z k ie g o ś w ia ta , s ą zadomowieni w ś w ie c ie n a tu r y ;o b c y c y w i l i z a c j i , v/ta­ jem nic z e n i s ą p r z e c ie ż w s a k r a ln e spraw y b y tu .

W ystępując p rz e c iw c y w i l i z a c j i u r b a n i s ty c z n e j p oeci " C z a r- ta k a " p ro p o n u ją pow rót do u k r y t e j g łęb o k o pod m ylącym i pozo­ ram i d o stę p n e g o zmysłom ś w ia ta duchowej w arstw y b y tu . D o ta r­ c ie do t e j w arstw y w yzw oli u as z u d rę k w y n ik ły ch ze z m a te r ia ­ liz o w a n e j c y w i l i z a c j i , p rz y w ró c i b r a t e r s t w o i m iło ś ć w szech- lu d z k ą , p o je d n a nas z p r z y r o d ą , k t ó r ą od ep ch n ęliśm y w f a u s t y ­ cznym p o ry w ie , c z y n ią c z n i e j n ie w o ln ic ę b e z l i t o ś n i e u j a r z ­ m ianą.

Z w iązki " C z a rta k a " z nurtem e k s p re s jo n is ty c z n y m s ą w yraź­ n e. Ale w g ru n c ie j?zeczy r e p r e z e n t u j ą o n i postaw ę. konserw a­ tyw ną. W ierzą w n iew zru szo n y ś w ia t i d e i zagw arantow anych w s ło w ie . S tą d i c h naiwne z a u fa n ie do s ł o w a ,n i e p r z y j ę c i e do w ia­ dom ości k ry z y s u ję z y k a . Niezmącona w ia ra w słow o p ro w ad zi u n ic h do p u s te g o w e rb a lizm u . •

"E w a n g e lic zn o ść " b o h ateró w Z eg adło w icza f u n k c jo n u je ja k o p r o t e s t a n ty c y w iliz a c y jn y . Tak ja k ś w ię c i w p ie rw sz y c h w ie­ kach c h r z e ś c ija ń s tw a p o r z u c a l i z e p su ty ś w ia t a n ty c z n e j cywi­ l i z a c j i , t a k samo w ie js c y p ro s ta c z k o w ie s ta n o w ią k o n trp r o p o ­ z y c ję w s to s u n k u do p r z e r a fin o w a n ia u r b a n i s ty c z n e j k u l t u r y XX w iek u . Z egadłow icz p ró b u je w ięc dać w sp ó łc z e sn e "Żywoty św ię ­

ty c h , w sp ó łc z e sn ą > Z ło tą L e g e n d ę < " , stw o rz y ć ja k iś odpowied­ n ik l i t e r a t u r y a p o k r y f i c z n e j. S tą d podejm ow anie- tra d y c y jn y c h wątków z te g o k rę g u .

(9)

Czyn i k l ę s k a . R zecz o tr a g iz m ie

/ S t r e s z c z e n i e o d c z y tu wygłoszonego d n ia 13 li s t o p a d a 1969 r . /

T ^ a p y ta n ie , czy d z ie je P o lsk i są tr a g ic z n e , odpowiadali: "Nie" - zarówno B rod ziń sk i, jak Słow acki, K rasińki i S ta ­ nislav/ Brzozowski. U każdego z n ich znaczy to co in nego, a le wspólny im j e s t s t y l m yślenia, k tóry pozwala mówić o tragizm ie n ie ty lk o jako o k a te g o r ii e s t e t y c z n e j , le c z rów nież, a nawet przede w szystkim , jako o r y s ie r z e c z y w is to ś c i, " d zied zin ie du­ szy lu d z k ie j" . Takiego tragizmu zabrakło jednak polskim d z ie ­ jom. N ajd rastyczn iej to przekonanie zabrzmiało w tajemniczym l i ś c i e K rasińskiego do ojca / z 2 6 I 183 6/ oraz w pismach S ta­ nisław a Brzozowskiego. Ponieważ tra g ic z n o ść j e s t dla obydwu p i­ sarzy - przy czym- Brzozowski, jak wiadomo, nie z n o s ił Krasiń­ sk iego - sposobem is t n ie n ia św ie c ie i sposobem poznania tego is t n ie n ia , to mówienie o braku tr a g ic z n o ś c i w d zie ja c h P o lsk i j e s t zarazem oceną tych d ziejów , narzędziem ic h k r y ty k i. Tu s i ę zaczyna polska "czarna lite r a tu r a " - jak ją nazwał Jaros­ ław Iw aszkiew icz.

Tragedia uzyskała wyjątkową pozycję w d zie ja c h k u ltu ry eu­ r o p e js k ie j, a tragizm bywa n iejed n ok rotn ie traktowany jako f i ­ lo z o f i a , jako św iatopogląd, jako etyk a, jako jedyna prawda ab­ s o lu tn a . Fundamenty świadomości nowożytnej stw orzył Hegel i on te ż p rzed sta w ił nową in te r p r e ta c ję g rec k iej t r a g e d ii. Od niego również datuje s i ę uznanie t r a g e d ii za najwyższą p ostać samo- poznania człow ieka w sytu acjach granicznych. Brak tragizmu zaś w d z ie ja c h P o lsk i to w łaśn ie brak samopoznania.

W trzech schematach tragizmu /1. Skazana na niepowodzenie walka człow ieka z jakim iś nieznanymi s iła m i; 2. K o lizja równo uprawnionych r a c ji; 3» Nieuchronna zagłada w ielk ich wartoćcji/ za­ wiera s ię właściw a każdej k ulturze "metafizyka fa ta ln o śc i" » ja k

to nazwał Ostap Ortwin. Dla j e j romantycznej w e r sji najznamien- n ie js z a j e s t nowożytna tragik a d z ie j ów.Romantycy odnajdują swo­ je Fatum - n ie j e s t nim jednak an i lo s , ani bogowie czy Bóg, le c z h is t o r ia . W ięcej: Bóg w c i e l i ł s i ę w h i s t o r i ę . J e ś l i w tr a ­ g e d ii niezbędna j e s t tran scen d en cja, romantycy podnoszą h is t o ­ r ię do wyżyn tr a n scen d en cji. Zdeifikowanej h i s t o r i i podlegają już wszyscy - demokratycznie. S te in e r v; "Śmierci tragedii**’

(10)

ob-w i e ś c i ł k r e s t r a g e d i i ja k o s z t u k i z ob-w ią za n e j n i e r o z d z i e l n i e ze św iatem w ład zy , pano w an ia, a r y s t o k r a c j i ; n ie d o s t r z e g ł , ż e w raz

z histo ry zm em romantycznym z r o d z i ła s i ę - nazwijm y ją t a k - t r a ­

g e d ia d em o k raty czn a.

U K r a s iń s k ie g o w y s tę p u ją p r o t a g o n i ś c i rom antycznego dram a­ t u now ożytnego: Bóg, S z a ta n i c z ło w ie k , k t ó r z y d z i a ł a j ą w "h eg ­ low skim " t e a t r z e h i s t o r i i . G ra ją o n i dram at w o ln o ś c i i k o n ie c z ­ n o ś c i. W ym ierzają g r a n ic e w o ln e j w o li i f a t a l i z m u rz e c z y n i e ­ u c h ro n n y c h . P a n k ra c y , h r a b i a H enryk, I r y d i o n - r z u c a j ą s i ę w

o b j ę c i a k o n ie c z n o ś c i, k t ó r e n a r z u c ił a im h i s t o r i a czy k t ó r e wy­ c z y t a l i , p o z n a li w h i s t o r i i , ja k gdyby g n a n i p r z e z amor f a t i . Kie u n i k a j ą te g o , co "m uszą" s p e ł n i ć , p r z e c iw n ie , chcą s p e ł n i ć nawet za cenę w ła s n e j t o t a l n e j z a g ła d y . To k u l t k l ę s k i , f a t a ­ listy .-: b ie r n o ś ć tra g iz m u k l ę s k i . Za n i ą praw dopodobnie ta k s i ę odżegnyw ał od K ra s iń s k ie g o in n y o broń ca tra g iz m u lu d z k ie g o - B rzo zo w sk i. T ra g ic z n e w c z ło w ie k u b y ło d l a ń w ieczn e h e r o i c z ­ ne s k a z a n ie na czy n , w ieczn e o b a la n ie ledwo co utw o rzon y ch w ar­ t o ś c i , św iatów gotow ych, a p o lo g e ta aktyw izm u s ł a w i ł w alkę z k o n ieczr* o ściam i ja k o k o n ie c z n o ś ć . D la B rzozow skiego t r a g i c z n y

j e s t c zy n , n ie k l ę s k a .

P r o f . d r M aria J a n io n x

N aro dzin y d ram atu W itkacego

/ S t r e s z c z e n i e o d c z y tu w ygło szon eg o d n ia 11 g ru d n ia 1969 r . /

^ b a d a n i e m o ty w acji p o stę p o w a n ia b o h ateró w t e a t r u W itk ace­ go o ra z schematów f a b u la r n y c h udow odniło /w p o p rz e d n ic h s z k ic a c h r e f e r e n t a / , że " t r e ś c i ą " t e j tw ó r c z o ś c i j e s t spór s z t u ­ k i i s z t u k i ż y c ia , m e ta f iz y c z n e j d z iw n o ś c i i s t n i e n i a /p o c z u c ia " T a je m n ic y " / o ra z d z iw a c z n o ś c i p rz e ż y ć życiow ych, za k tó ry m i darem n ie g o n ią b o h a te ro w ie : k lę s k a dandysów, " a r ty s tó w ż y c ia " s ta n o w i zawsze - a c o n t r a i r e - dowód s ł u s z n o ś c i d o k try n y a r t y ­ s ty c z n e j a u to r a . J a k ie b y ły ź r ó d ła te g o o so b liw eg o k o n f l i k t u , k t ó r y c z y n i tw ó rc z o ść W itk ie w ic z a " a u to te m a ty c z n ą " , w tym se n ­ s i e , że r o z t r z ą s a ona n i e u s t a n n ie w a ru n k i w łasnego i s t n i e n i a ?

(11)

O tóż ź r ó d ła o p o z y c ji: a r t y s t a - a r t y s t a ż y c ia , m ożna, j a k s i ę z d a je , o d n a le ź ć w d y s k u s ja c h ., k t ó r e , s z u k a ją c fu n d am en tu s z t u k i , to c z o n o na p o c z ą tk u w ie k u . J e d n i m n ie m a li, że i s t n i e j e s u b s t a n c j a , p o rz ą d e k , s t r u k t u r a i s t n i e n i a , i s t o t a rz e c z y i t d . f k t ó r a p r z e k r a c z a c o d z ie n n e d o ś w ia d c z e n ie i do k tó re j d o s tę p ma­ j ą a r t y ś c i . Drudzy n a to m ia s t, id ą c z w ła sz c z a za naukami N i e tz ­ s c h e g o , s t a r a l i s i ę zw ią za ć s z tu k ę z' samym p o to k iem ż y c i a : b y ­ ł a ona d l a n ic h "stan em a n im a lnego w ig o ru ” , ja k p i s a ł B e r e n t, k o m en tu jąc N ie tz s c h e g o . Y /itk ie w ic z w y b rał d ro g ę p ie r w s z ą : i s ­ t o t n i e , k o n te m p la c ja czy p r z e ż y c ie T ajem nicy I s t n i e n i a j e s t n a j­ w y r a ź n ie j k o n te m p la c ją czy p rz e ż y c ie m pewnej s t r u k t u - r у b y tu / j e d n o ś c i w w i e l o ś c i / . N a to m ia st w p o s ta c i a c h sw o ich n ie z lic z o n y c h dandysów, ty ta n ó w , " a s p o łe c z n y c h awanturników b e z form y" - kom prom itow ał n i e u s t a n n i e odmienny s to s u n e k do s z t u ­ k i , t e n , k t ó r y c z y n ił z n i e j po p r o s t u ukoronow anie czy "bo­ d z ie c " ż y c ia . I s t o t n i e , je g o b o h a te ro w ie od l e k t u r y W ild e ra p r z e s z l i n a jw y ra ź n ie j w p ro s t do N ie tz s c h e g o : od p r z e r a f in o w a -n ia d e k a d e -n c ji - do " p o d -n ie c e -n ia i o k r u c ie ń s tw a " . Zawsze j e d ­ nak i n s c e n i z u j ą s o b ie po kom ediancku " d ziw a c z n o ść życicfwą"miast u k o rzy ć s i ę p rz e d m e ta fiz y c z n ą " d z iw n o ś c ią " .

Dokumen em, w którym to c z y s i ę w alka obu k o n c e p c ji s z t u k i , j e s t p o w ie ść "622 u p a d k i B unga", b ęd ąca h i s t o r i ą d o jrz e w a n ia a r t y s t y . Do poglądów w ła śc iw y c h / t j . zgodnych z d o k try n ą ï/ifc- k a c e g o / d o c h o d z i on zarówno w d y s k u s ja c h z p r z y j a c i ó ł m i , j a k w m ił o ś c i do p a n i Akne. M iło ść t a p ro w adzi go do k om p letn eg o za­ k ła m a n ia : r o z p o c z ę ta pod znakiem s e n ty m e n ta ln e g o " tw o rz e n ia ży­ c i a " , kończy s i ę o b rz y d liw ą kom edią s e k s u a ln ą , k t ó r e j s a d y s ­ t y с z n o -m aso ch is ty czn e go c h a r a k te r u o b o je p a r t n e r z y s ą n a jz u ­ p e ł n i e j św iadom i. W podsumowaniu o k a z u je s i ę , ż e " s2tu k a ż y c i a " , ja k ą u p r a w ia ł Bungo, z j a d ł a w nim s z tu k ę t o u t c o u r t .

Otóż t e a t r wydał s i ę W itk ie w ic z o w i s z c z e g ó ln ie p o w o łan y , aby zdemaskować fa łs z y w ą d ro g ę do s z t u k i i fa łs z y w y p o g lą d me­ t a f i z y c z n y w o g ó le : może on bowiem p o k a z ać s z tu c z n o ś ć l u d z k i e ­ go p o stę p o w a n ia i n s t a t u n a s c e n d i, w sam ej k o n d y c ji a k t o r a .

"Bungu" j e s t moment, w którym świadomość g ry ,w j a k i e j z a n u rz e ­ n i s ą w sz y sc y , p r z e r a s t a w y ra ź n ie w p o trz e b ę t e a t r u . J e s t t o p r z y j ę c i e u p ań stw a de L lo n tf o r t: b ła z e ń s tw a zgrom adzonych tam cyganów a r ty s ty c z n y c h o s i ą g a j ą t a k i e n a p i ę c i e , że r o d z i s i ę

(12)

y/śród n i c h m yśl z a ło ż e n ia k a b a r e tu . Ten k a b a r e t b ę d z ie ju ż o - c z y w iśc ie te a tr e m V/i tk a c e g o , "m etafizy czny m n a d k a b a re te m " , ja k o k r e ś l i ł go Boy.

Dr h a b . J a n B ło ń s k i x

B ad an ia k u l t u r y l i t e r a c k i e j i fu n k c ji s p o łe c z n y c h l i t e r a t u r y / S t r e s z c z e n i e o d c z y tu w ygłoszonego d n ia 8 s t y c z n i a 1970 г . /

2! idaniem a u to r a b y ło o k r e ś l e n ie z a k re s u i c h a r a k te r u swo­ i s t e j p ro b le m a ty k i bad ań k u l t u r y l i t e r a c k i e j . Punktem v /y jś c ia b y ło p rz e p ro w a d z e n ie g r a n ic y m iędzy horyzontem poznaw­

czym wyznaczanym p r z e z p y t a n i a i odp ow ied zi s o c j o l o g i i l i t e ­ r a t u r y a tym, k tó ľ'e wyznacza ty p p y ta ń o o d p o w ie d n io ś c i m ię ­ dzy w zoram i ró ż n y c h zachowań sam ej k u l t u r y a fu n k c ja m i l i t e ­ ra tu r^ - w t e j ż e k u l t u r z e . O dpow iedzi na t e p y t a n i a p o z w a la ją

/

o k r e ś l i ć m ie js c e l i t e r a t u r y w s t r u k t u r z e d a n e j k u l t u r y ja k o j e j i n t e g r a l n e g o s k ła d n i k a . P o z w a la ją o d p o w ie d z ie ć z a s a d n ie na p y t a n i a o k o n k re tn e f u n k c je s p o łe c z n e d a n e j l i t e r a t u r y . L i ­ t e r a t u r a bowiem f u n k c jo n u je , j a k w s z e lk ie tw ory k u l t u r y , po­ p r z e z medium j e j wzorów, wzorów a k tu a liz o w a n y c h w danym m i e j ­ s c u i c z a s i e , a k tu a ln y c h d l a d a n e j z b io r o w o ś c i,je d n y c h w p r z e ­ k r o j u ’ narodowym, d r u g ic h w klasow ym , in n y c h je s z c z e w w ęższych p r z e k r o ja c h , j a k l o k a l n e , zawodowe i t p . A u to r, od w o łu jąc s i ę do przy k ład ó w h is to r y c z n y c h , w skazyw ał s t a ł ą ob ecn o ść p y ta ń d o ty c z ą c y c h p ro b le m a ty k i k u l t u r y l i t e r a c k i e j u w ik łany ch w r o z ­ w a ż a n ia so c jo lo g ó w l i t e r a t u r y XIX i XX r . P rz e p ro w a d z ił rów­ n ie ż k r y ty k ę do m in u jący ch d z i ś w ro zw o ju s o c j o l o g i i l i t e r a t u ­ r y d y rek ty w m e to d o lo g ie z n y c • - k r y ty k ę z p u n k tu w id z e n ia po­ t r z e b poznaw czych b ad ań k u l t u r y l i t e r a c k i e j .

K ry ty k a t a w ykazyw ała, że z ja w is k o l i t e r a c k i e ja k o czy n ­ n ik o k re ś lo n e g o fu n k cjo n o w a n ia s p o łe c z n e g o w y s tę p u je w p r o c e ­ s a c h k o n k re tn y c h wyborów p i s a r s k i c h - z j e d n e j , a c z y t e l n i ­ czy ch z d r u g i e j s t r o n y . O tóż d z i s i e j s z a s o c j o l o g i a l i t e r a t u ­ r y , w p o sz u k iw a n iu c o ra z p r e c y z y j n i e j u s ta l a n y c h z b ie ż n o ś c i s t a t y s t y c z n y c h , d o s ta r c z a nam ,cennych i n ie z b ę d n y c h in fo rm a

(13)

-с j i , a l e po m ija p ro b le m aty k ę owych wyborów l i t e r a c k i c h ja k o sk ła d n ik ó w b a r d z i e j skom plikow anych wzorów d a n e j k u l t u r y , w o s ta te c z n y m rach u n k u w r e s z c ie , mówiąc języ k iem R uth B e n e d ic t, t zw. ’’wzorów ż y c ia ” , ja k np. s o c ja liz m czy faszy zm .

A u to r z k o l e i d a ł szczeg ó ło w y o p is m eto d o lo g ic z n y p rz y k ła ­ dowo w ybranych m o n o g ra fic z n y ch a n a l i z z d z ie d z in y badań k u l ­ t u r y l i t e r a c k i e j . Przykładem b y ł a , po p ie r w s z e , a n a l i z a M ikai Popa, d o ty c z ą c a pewnego f o lk lo r y s ty c z n e g o t e k s t u b a llad o w eg o w jeg o zw iązk ach z wzoram i o k re ś lo n y c h zachowań lyťualnych l u ­

dowej k u l t u r y ru m u ń s k ie j. Po d r u g ie zaś a n a liz a B a c h tin o w sk ie j k o n s t r u k c j i m odelu l i t e r a t u r y karn aw ałow ej na przy kład zie tw ó r­

c z o ś c i R a b e la is w id z ia n e j z p e rsp e k ty w y j e j f u n k c j i s p o łe c z ­ nych w zw iązkach ze wzoram i ludow ej k u l t u r y śm iechu przeło m u Ś re d n io w ie c z a i R e n e sa n su . A u to r w w yniku ty c h a n a l i z o k r e ś l i ł b l i ż e j s w o is to ś c i po­ s tę p o w a n ia badawczego d o ty c z ą c e g o k u l t u r y l i t e r a c k i e j .W s k a z a ł m ie js c e w tym p o stę p o w a n iu h i p o te z h is to r y c z n y c h i i c h w eryfi­ k a c j i o ra z h ip o te z s é m io lo g ie znych i i c h k o n t r o l i . li z a k o ń c z e n iu z a ry so w a ł program p ro b le m a ty k i badań k u l t u ­ r y l i t e r a c k i e j , w sk azu jąc na k r ą g z a g a d n ie ń d o ty c z ą c y c h , po p ie r w s z e , r ó l s p o łe ć z n y c h p i s a r z y w d a n e j k u l t u r z e , po w tó r e , typów s p o łe c z n y c h c z y te ln ik ó w /w ra z z p o ś re d n ik a m i i t p . / w t e j ­ że k u l t u r z e , a w r e s z c ie , po t r z e c i e , s w o is te g o w łą c z a n ia s i ę l i t e r a t u r y p o p rz e z j e j d z i e ł a w ró ż n o ro d n e , ja k mówi F r a n c a s - t e l , t r y b y d z i a ł a ń lu d z k ic h uwzorowanych w t e j ż e k u l t u r z e .

Tego r o d z a ju b a d a n ia prow adzone s ą po d ru g ie j w o jn ie św ia ­ to w e j w w ie lu k r a j a c h . Ciekawe c a łe o ś ro d k i mamy w Związku R ad zieck im , we F r a n c j i , we W ło szech , w USA. W r e f e r a c i e p oda­ ne z o s t a ł y k r ó t k i e in fo rm a c je na tem a t i c h p u b l i k a c j i , głów­ nych o s ią g n i ę ć i p e n e tro w a n y c h o s t a t n i o zakresów k u l t u r y .

P r o f . d r S te f a n Ż ó łk ie w sk i

(14)

/S tr e s z c z e n ie odczytu o g ło s z o n e g o dnia 22 sty c z n ia 19?u г . /

o znaczy słowo " c z ło w ie k " ? Ja k w y eksplikow ać to słowo p r z y

pomocy słów se m a n ty c z n ie p r o s t s z y c h , n a j l e p i e j - p r z y po­ mocy słów n i e d e f in i o w a l n y c h ?

John Locke p i s a ł p r z e d n ie m a l t r z y s t u l a t y : "Nazwy i d e i p r o s t y c h n i e d a d z ą s i ę d e f i n i o w a ć , n a t o m i a s t można d é f i n i ować nazwy w s z e l k i c h i d e i z ło ż o n y c h . 0 i l e wiem, n i k t d o t ą d s i ę n i e z a s t a n a w i a ł , j a k i e słow a można d e f i n i o w a ć , a j a k i c h n i e można; i t o , j a k s k ło n n y je s te m mniemać, c z ę s t o j e s t powodem z a c i ę ­ t y c h sporów i n i e j a s n o ś c i w d y s p u t a c h " . Wydaje s i ę , ż e d z i ś - po u pły w ie t y c h t r z e c h s t u l e c i - można p o w tó rzy ć słowo w słowo

z d a n ie Locke*a .

Mój c e l - t o wykonać z a d a n ie p o sta w io n e p r z e z L o c k e ’a / i i n n y c h / . E k s p l i k a c j a słow a " c z ło w ie k " - t o je d e n z kroków na dro d ze do r e a l i z a c j i t e g o z a d a n i a .

Czy słowo " c z ło w ie k " j e s t n i e d e f i n i o w a l n e ? Wydaje s i ę , że n i e można bowiem w y ró ż n ić c z ę ś c i w s p ó ln e j w z n a c z e n iu s łó w : " c z ł o w i e k " , " M a r s ja n i n " , " a n i o ł " , " r u s a ł k a " , "Bóg". E k s p l i k a ­ c j a , k t ó r e j poszu k ujem y , musi zdać z t e g o s p ra w ę , w y d z i e l a j ą c ową c z ę ś ć w sp ó ln ą . Wydaje s i ę , że do t e g o c e l u p o s ł u ż y ć może słowo " i s t o t a " . Słowo " i s t o t a " przyjm iemy zatem za n i e d e f i n i o - w a ln e , a p rzy je g o pomocy p o s ta ra m y s i ę w yeksplikow ać słow o

" c z ł o w i e k " .

Proponujemy n a s t ę p u j ą c ą fo rm u łę d e f i n i c j i / e k s p l i k a c j i słow­ n e j / :

Kto "my"? - Ja mówiący, i t y , do którego mówię. Nadawca i odbiorca.

Ale słowa: "mówiący" i "słuchający", "nadawca" i "odbior­ ca", same do e k s p lik a c ji nie wchodzą. Do e k s p lik a c ji wchodzi ty lk o zaimek /p o r. następujące wyrażenia: "kobiety ta k ie jak my", "osoby w naszym wieku" i t p. ; zaimek odnosi s ię o czyw iście

i do nadawcy, i do od b iorcy/.

x Zapowiedziany w programie t y t u ł odczytu brzm iał: "Semantyka zdań o zw ierzętach".

(15)

Z a d a n ie , k t ó r e s o b ie staw iam y, n ie p o le g a na tym ,aby s f o r - mułować em piryczne k r y te r iu m p o z w a la ją c e o d ró ż n ić c z ło w iek a od n ie - c z ło w ie k a . C hodzi nam z u p e łn ie o co in n e g o : o z n a le z ie n i e fo rm u ły s ło w n e j, k t ó r a pokazyw ałaby, co mamy w i s t o c i e na o y ś - l i w ted y , k ie d y używamy w n a szy c h w ypow iedziach słó w : " c z ł o ­ w ie k 11, " l u d z i e " . Formuły zbudowanej ze słów b a r d z i e j elem en­ t a r n y c h .

K iedy mówimy: " d z i e c i " , raamy na m y ś li: " ch ło p c y i dziew ­ c z y n k i" . K iedy mówimy: " c h ło p c y " , mamy na m y ś li: " i s t o t y ta k ie ja k t e , k t ó r e s i ę s t a j ą m ężczyznam i". K iedy mówimy : "d ziew czyn ­ k i " , mamy na m y ś li: " i s t o t y t a k i e ja k t e , k t ó r e s i ę s t a j ą ko­ b i e t a m i " . K iedy mówimy: " k o b ie t y " , mamy na m y ś li: " lu d z ie t a ­ cy j a k c i , w c i a ł a c h k tó r y c h mogą p ow stać c i a ł a in n y c h l u d z i " . K iedy mówimy: "m ę ż c z y ź n i", mamy na m y ś li: " l u d z i e , k tó r z y nie s ą k o b ie ta m i" . K iedy mówimy: "lu d zie",m am y na m y ś li: " i s t o t y t a k i e j a k my".

Dr h a b . Anna W ie rzb ic k a x

Rozważań o sym bolizm ie c ią g d a ls z y

/ S t r e s z c z e n i e o d c z y tu w ygłoszonego d n ia 5 lu te g o 1970 г . /

i ^ z ę ś ć p ie rw s z a re fe ro w a n e j ro zp ra w y , z a ty tu ło w a n a " P o ję -^ c i e sym bolu w o k r e s ie M łodej P o l s k i " , p rz e d s ta w io n a b y ła na k o n f e r e n c j i p o św ię co n e j problemom t e o r i i i h i s t o r i i p o e z j i Д / a r s zawa, 9-'11 g ru d n ia 1 9 6 8 /. O becnie s łu c h a c z e p o z n a li dwa fra g m e n ty p o z o s t a ł e j c z ę ś c i ro zp ra w y , k t ó r a w c a ł o ś c i n o s i t y ­ t u ł : " S y m b o listy c z n a t e o r i a p o e z j i " .

P ie rw sz y z p rz e d s ta w io n y c h fragm entów d o ty c z y ł u s to s u n k o ­ w ania s i ę s y m b o lis ty c z n e j t e o r i i p o e z ji do z a g a d n ie n ia ję z y k a A u to rk a z w ró c iła uwagę na eksponowaną wówczas o p o z y c ję : m il­ c z e n ie - słow o / o p o z y c j i t e j odpowiada w dalszym o d n i e s i e n iu in n a : m is ty k - a r t y s t a / . Na t l e t e j o p o z y c ji w y ra ź n ie j z a ry s o ­ wuje s i ę d ążn o ść ówczesnych p i s a r z y do s tw o rz e n ia w łasnego j ę ­ zyka p o e ty c k ie g o , ję z y k a in n eg o n iż te n ,k tó r y m p osłu gujem y s i ę na co d z ie ń , t a k i e g o , k t ó r y , p ró b u ją c s p r o s t a ć w a rto śc io m "n ie­

(16)

w y rażaln ym ", z n o s i w ła ś n ie ową antynom ię słow a i m ilc z e n ia .T a ­ k i ję z y k , w yodrębniony z o g ó ln e j, do in n y c h celów n iż tw ó r­ c z o ść p o e ty c k a s łu ż ą c e j masy ję z y k o w e j, s ta n o w i m a te ria ł tw ó r­ czy d la p o e ty /p o tr z e b a ta k ie g o m a t e r i a ł u okazyw ała s i ę ja s n a w m ia rę w z ro s tu o g ó ln y ch t e n d e n c j i s p e c j a l i s t y c z n y c h / . Ekspo­ now anie problem u owego m a t e r i a ł u tw ó rczego p ro w a d z iło do apo­ te o z y sło w a / f i l o z o f i c z n a k o n c e p c ja e le m e n tu tw ó rc z e g o : Logo­ s u / , a ta k ż e - do je g o h e r m e ty z a c ji. K o n k retn e w sk a z a n ia do­ ty c z ą c e spo sob u tw o rz e n ia owego ję z y k a p o e ty c k ie g o p o d k r e ś l a ­ ł y p r z e s u n i ę c i e z f u n k c j i se m a n ty cz n e j do s t y l i s t y c z n e j , a ta k ż e z f u n k c j i in fo r m a c y jn e j do e w o k a c y jn e j. /Z g o d n ie z ne­ g a c ją f u n k c j i in fo rm a c y jn e j ję z y k a p o e ty c k ie g o ów cześni p i s a ­ r z e o p o w ia d a ją s i ę za em o cjo n aln ą t e o r i ą p o w s ta n ia j ę z y k a / . Z ap rze c z o n a z o s t a j e a r b i t r a l n o ś ć sło w a -z n a k u ,d ą ż y s i ę - p r z y ­ n a jm n ie j w t e o r i i - do a u to n o m ii słow a - sa m o d z ieln e g o p r z e d ­ m io tu . Fragm ent d r u g i d o ty c z y ł k a t e g o r i i s u g e s t i i , k a t e g o r i i , k t ó ­ r a łą c z y s i ę ś c i ś l e z em ocjonalnym c h a ra k te re m t e o r i i symbo­ l i a u . /<7 zw iązku z owym emocjonalnym c h a ra k te re m anówione z o - s t ły ró ż n e sposoby i n t e r p r e t a c j i te rm in u " l ’ é t a t d ’Sme"w l i ­ t e a tu r z e p o l s k i e j , m .in . " n a s t r ó j " I .M a tu s z e w s k ie g o /.N a s tę p ­ n ie zwrócono uwagę na ś c i s ł e p o w ią z an ia ów czesnego sym bolu z k a t e g o r i ą s u g e s t i i , p o d k r e ś l a j ą c ' je d n o c z e ś n ie r ó ż n ic ę z w iąza­

n ą , w p rzy p a d k u s u g e s t i i , z p rz e s u n ię c ie m a k c e n tu z z a g a d n ie n e p is te m o lo g ie z n o -o n to lo g ic z n y c h na z a g a d n ie n ia p r a k ty c z n o - u - żytkowe / o d d z ia ły w a n ie /.

Z zasad y s u g e s t i i wzorowanej na muzyce w ypływ ały w skaza­ n ia d la ję z y k a p o e ty c k ie g o , podobne do ty c h , do k t ó r y c h do­ prow adza każdy w a ż n ie js z y elem ent ó w czesnej p o e ty k i. J e s t t o

zatem te c h n ik a e k s p r e s j i p o ś r e d n i e j , e k w iw a le n ty z a c ji, t r a n s ­ p o z y c j i : p r z e s u n i ę c i e z f u n k c j i in f o r m u ją c e j do f u n k c j i ewo- k u j ą c o - i h k a n t a c y j n e j , zerw an ie z d u a lis ty c z n y m p o ję c ie m " z n a ­ k u " , k tó rem u odpowiada k o n k re tn y d e s y g n a t na r z e c z a u to n o m ii

o p a r t e j na s t o p i e n i u znaku i d e s y g n a tu w w a r to ś ć nową. S pecy­ f ic z n y w kład s u g e s t i i p o le g a na w prow adzeniu e le m e n tu aktyw ­ n o ś c i w p e r c e p c j i p o e z j i . U k s z ta łto w a n ie d z i e ł a ze w zględu na ów aktyw ny ty p p e r c e p c j i może być d w o jak ieg o r o d z a j u : w p r z y ­ padku p ierw szym , p rag n ą c w ciągnąć c z y t e l n i k a do w s p ó łp ra c y , do

(17)

r e a l iz o w a n i a - je d y n ie zazn aczo n y ch - m o żliw o śc i z a w a rty c h w proponowanym d z i e l e , o p e ru je s i ę "b lo kam i m ile z e n i a " , r e a l i z o ­ wanymi p r z y pomocy ro z m a ite g o r o d z a ju chwytów o p a rty c h na e - l i p s i e , na szczeg ó ln y m r o d z a j u s k ł a d n i , na w y k o rz y s ta n iu moż­ l i w o ś c i sem an ty czn y ch sło w a i t p . ; w przypadku, drugim - s z e r o ­ ko wówczas rozpow szechnionym - a k ty w iz a c ja d o ty c z y ła w y łą c z ­ n ie s t r o n y u c z u c io w e j: c h o d z iło m ian o w icie o zm uszenie c z y te l­ n ik a do u l e g ł o ś c i wobec p o e ty , k t ó r y p r a g n ie n a r z u c ić p ew ien n a s t r ó j , s tw o rz y ć pewną a u r ę . S t y l e li p ty c z n y z o s t a j e t u wy­ p a r t y p r z e z w ie lo s ło w ie , p r z e z p o w ta rz a ją c e s i ę na z a s a d z ie l e i t m o t i v u r e f r e n y .

Tym drugim typem o d d z ia ły w a n ia , p o leg a jąc y m na w y łą c z e n iu d z i a ł a l n o ś c i i n t e l e k t u i w o l i , z a j ę t o s i ę w r e f e r a c i e s z e r z e j . O kazało s i ę bowiem - w w yniku b adań - że s u g e s t i a n ie s ta n o w i k a t e g o r i i z w ią z a n e j w y łą c z n ie z d z ie d z in ą p o e z j i . S u g e s t i a , z b liż o n a do h ip n o z y , z n a la z ła s i ę w om awianej epoce w cen tru m z a in te r e s o w a ń r o z m a ity c h d y s c y p lin naukowych: p s y c h i a t r i i , p s y ­ c h o l o g i i s p o ł e c z n e j , a n t r o p o l o g i i k u l tu r o w e j , w r e s z c ie - e s t e ­ t y k i .

W z a k o ń c z e n iu p o d k r e ś lo n o , że k a te g o r ia s u g e s t i i,p o k r y w a ­ j ą c a s i ę w dużym s to p n i u z k a t e g o r i ą sym bolu,pom agała w pod­ j ę c i u pró by w y tłu m a c z e n ia , na czym p o le g a p e r c e p c ja p o e z j i no­ w o c z e s n e j. P o e z ję t ę n a le ż y m ian o w icie o d b ie r a ć i n a c z e j a n i ­ ż e l i p r z e k a z z a w ie r a ją c y p e w ie n zasób i n f o r m a c j i , że n ie j e s t spraw ą n a jw a ż n ie js z ą " ro z u m ie n ie " u tw o ru p o e ty c k ie g o ,ż e można mu s i ę poddać t a k , ja k s i ę p o d d a je m uzyce, ja k s i ę k ie d y ś poddawano m a g ii r y t u a l n e j . W p o e z j i t e j n a le ż y w yszukiwać za­ w a r te s y g n a ły , r o z w ija ć n ie d o p o w ie d z e n ia , tw orzyć w a r ia c je i n ­ t e r p r e t a c y j n e na tem a ty z aled w ie z a z n a c z o n e , jednym słowem: t r a k t o w a ć #p o e z ję p rz e d e w szy stk im ja k o w i e l o r a k i s ty m u la n t, ja k o w ie lk ą m o żliw o ść.

Dr M aria P odrąza-K w iatkow ska x

P i o t r W ysocki - b o h a te r rom antyczny

/ S t r e s z c z e n i e o d c z y tu w ygłoszonego d n ia 19 lu te g o 1970 г . / Z ie le m r e f e r a t u b y ło wyeksponowanie na p r z y k ła d z ie b i o -^ g r a f i i P i o t r a W ysockiego dwóch z a g a d n ie ń : p ie rw s z e - to c h a r a k t e r r e l a c j i zach o d zący ch m iędzy p rz e b ie g ie m ż y c ia k o n

(18)

-k r e tn e g o c z ło w ie -k a a w s p ó łc z e ś n ie mu -k s z ta łto w a n y m i w l i t e r a ­ t u r z e w zorcam i osobowymi; d r u g ie - p o w ią z a n ia m iędzy a u t e n t y ­ czn ą p o s t a c i ą h i s t o r y c z n ą a n a r a s t a j ą c ą wokół j e j n azw isk a i fu n k c jo n u ją c ą w t r a d y c j i narodow ej le g e n d ą .

Z p u n k tu w id z e n ia a n a li z y p o j ę c i a " b o h a te r a ro m a n ty cz n e ­ go” ż y c io r y s W ysockiego w ydaje s i ę s z c z e g ó ln ie i n t e r e s u j ą c y . B o h a te r n i e p r z e c i ę t n e j m ia ry , i d e a l n i e odpowiada f u n k c jo n u ją ­ cemu p o w szech n ie s te r e o ty p o w i b o h a te r a ro m an ty czn eg o , choć n ig d y n ie zn ajd ow ał s i ę 'w z a s ię g u o d d z ia ły w a n ia i d e o l o g i i r o ­ m a n ty c z n e j, b y ła mu ona n ie zn a n a. T o też do m odelu b o h a te r a rom an ty cznego d o sk o n a le p a s u je s c h e m a ty c z n ie u j ę t a b i o g r a f i a W ysockiego, i d e a l n i e w duchu romantycznym d ad zą s i ę z i n t e r ­ p re to w a ć je g o p a t r i o t y c z n e czyn y. Brak n a to m ia s t temu ż y c io ­ ry so w i ro m a n ty c z n e j św iad o m o ści; cechy rom anty czne p o ja w ia ją s i ę w n i e j - le c ? w w i ę z ie n iu d o p ie r o , ex p o s t d z i a ł a l n o ś c i na forum p u b lic z n y n . A zatem : o k r e ś lo n e w zorce osobowe b y ły n i e z a le ż n e od s i e b i e , a ró w n o le g le w c z a s ie r e a liz o w a n e dwo­ ja k o : w l i t e r a t u r z e i w r y c i u . B o h a te r, wychowany - ja k f i l o ­ m a c i, ja k W ysocki - w duchu p r z e j ę t e g o z O św iecen ia wzoru dob­ r e g o o b y w atela i p a t r i o t y , chcąc r e a liz o w a ć t e i d e a ł y w s y t u ­ a c j i p o r o z b io r o w e j, w n a tu r a ln y sposób w c h o d z ił na d ro g ę z a ­ chowań odczytyw anych p ó ź n ie j ja k o typowe d la m odelu osobow oś­ c i ro m a n ty c z n e j. Romantyzm o k a z a ł s i ę d l a l u d z i t e j e p o k i p o ­ s ta w ą n a t u r a l n ą , r e a liz o w a n ą i w ż y c iu , i w l i t e r a t u r z e .

Sprawa d ru g a - t o p y t a n i e , w j a k i e j m ie rz e le g e n d a n a w ią ­ z u je do a u te n ty c z n e j p o s t a c i h i s t o r y c z n e j , с zy i j a k i e s ą g r a ­ n i c e d o w o ln o śc i im putowanych b o h a te ro w i p rz e k o n a ń ideow ych? P y ta n ie o t y l e i s t o t n e , że h i s t o r y c z n ą osobę P i o t r a W ysockie­ go z f u n k c jo n u ją c ą w św iadom ości narodow ej le g e n d ą ł ą c z ą t y l ­ ko dwa a u te n ty c z n e e le m e n ty - je g o nazw isko i f a k t , że dowo­ d z i ł podchorążym i w d n iu 29 l i s t o p a d a . Je d n a t y lk o noc zamk­ n ę ła i w y ty c z y ła je g o prawa do m ie js c a w p a m ię c i potom nych. D la le g e n d y o Wysockim je g o d a ls z a b i o g r a f i a z u p e łn ie nie j e s t i s t o t n a . Je d e n t y lk o g e s t , l e c z n a jw s p a n ia le j w duchu rom an­ tyzm u d a ją c y s i ę o d c z y ta ć , n a d a ł nazw isk u W ysockiego w a r to ś ć s y m b o lic z n ą . S t a ł o s i ę ono symbolem ro m a n ty c z n e j postaw y i r o ­ m antycznego czynu.

Lecz -ag en d arn y P i o t r W ysocki odpowiada h is to ry c z n e m u p ierw ow zoro w i. H i s t o r i a i le g e n d a d o k o n a ły bowiem wobec je g o

(19)

osoby z a b ie g u a n a lo g ic z n e g o : h i s t o r i a p r z e tw o r z y ła n a ty c h m ia s t c z ło w ie k a czynu r a n g i lis to p a d o w e j w c z ło w ie k a d o sk o n a le r o ­ m a n ty c zn e g o , o ro m a n ty cz n e j św iad o m o ści, le g e n d a - od r a z u w

tw ó rcy czynu t e j m ia ry b o h a te r a ro m antycznego o d k r y ła .

Dr A lin a Kowalezykowa x

SPRAWOZDANIA Z PODRÓŻY NAUKOWYCH S p raw ozd an ie z p o d ró ży naukowej do P r a g i

/1 3 IX - 3 X 1969 г . /

W

o k r e s i e od 13 IX do 3 X 1969 r . przep ro w ad załam k w eren­ dę p o l s k i c h l i t e r a r i ó w o św ie c e n io n y c h w z b io r a c h r ę k o ­ pisów n a s tę p u ją c y c h b i b l i o t e k p r a s k i c h : L i t e r á r n í A rc h iv P a­ rná t n i k a N árodního P ís e m n ic tv u na S tra c h o w ie , N áro dn í Muzeum, U n i v e r s i t n í K nihovna, S lo v a n sk á K nihovna, K a p i t u l n í K nih ov na.

Przew odnikiem po z b io r a c h b y ły u d o s tę p n io n e mi k a t a l o g i rę k o p is ó w , rukow ane, rę k o p iśm ie n n e i k a rtk o w e .P ró c z te g o ko­ r z y s ta ła m z u p rzejm y ch wskazówek p o lo n is tó w p r a s k i c h : p r o f , d r a K a ro la K r e j č i 'e g o i d y r e k to r a S lo v a n s k ie j K n ih o v n í d r a F r a n c is z k a S t r a n d l a .

P o lo n ik a z b adanego p r z e z e mnie o k re s u z n a la z ła m je d y n ie w z b io r a c h Muzeum Narodowego / l i t t e r a r i a / i Archiwum L i t e r a c ­ k ie g o / k o r e s p o n d e n c j a / ; w B i b l i o t e c e U n iw e r s y te c k ie j z n a la z ­ łam n a to m ia s t i n t e r e s u j ą c ą k s ię g ę g o ś c i b i b l i o t e k i , prow adzo­ ną s k r u p u l a t n i e ju ż od r . 1782 i , w p r z e c iw ie ń s tw ie do p a ­ m iątkow ych k s i ą g W.Hanki i Muzeum Narodowego /r k p s y Muz. N ar. sy g n . IX H 2 5 , IX A 3 5, IX H 2 2 / , d o tą d p r z e z badaczy p o l ­ s k i c h n ie w y k o rz y s ta n ą .

Przeprow adzona kw erenda z uw agi na stosunkow o n ie w ie lk ą i l o ś ć p o l s k i c h l i t t e r a r i ó w o św ieceniow ych w wyżej w ym ienio­ nych z b io ra c h p r a s k i c h p o z w o liła na s p o rz ą d z e n ie p e łn e j i szcze­ gółowe,] ic h r e j e s t r a c j i . R e j e s t r a c j a t a , po s k o n fro n to w a n iu n a s tę p n ie ze znanymi p u b lik a c ja m i- o p a rty m i na z b io r a c h c z e s ­ k i c h , u k a z u je , że w ię k s z o ś ć s p o ś ró d z a p is a n y c h p o z y c j i , głów­

(20)

n ie k o r e s p o n d e n c ji, p r z e s z ł a ju ż p r z e z d ru k w p r a c a c h F .L .C z e - la k o w s k ie g o , V/,A.F ra n c ewa, M .S zyjkow skiego, S. W ie rćz y ń sk ieg o czy - o s t a t n i o - A .K nota, J.W .O p atrn eg o i J .S ta r n a w s k ie g o ,b ą d ź t e ż z o s t a ł a tam odnotow ana. N iem niej r e j e s t r ów u ja w n ił k i l k a ­ n a ś c ie p o z y c ji d o tą d n ie znanych w z g lę d n ie p ub lik o w an y ch t y lk o w d ro b n y ch fra g m e n ta c h .

O b fite g o p lo n u do b i o g r a f i i p i s a r z y d o s ta r c z y ł o p r z e j ­ r z e n i e wpisów p o l s k i c h do k s ią g pam iątkow ych W.Hanki i Muzeum Narodowego, a z w ła sz c z a B i b l i o t e k i U n iw e rs y te c k ie j ,ukazują с n ie znane d o tą d p r z y s t a n k i p r a s k i e k i l k u n a s t u a u to r ó w ,a w śród n ic h Ig n ac e g o K r a s ic k ie g o /w końcu l i p c a 1795 г . / .

Omówiona w yżej p r a c a p o z w o liła mi na w prow adzenie u z u p e ł­ n ie ń i u ś c i ś l e ń do s u p le m e n tu do " B i b l i o g r a f i i l i t e r a t u r y p o l ­ s k i e j wg L i t e r a t u r y p o l s k i e j G .K o rb u ta ", tomy 4 - 6 : "O św iece­ n i e " ; zamówione m ik ro film y u m o żliw ią p u b l i k a c j ę w a ż n ie js z y c h te k s tó w d o tą d n ie o g ło sz o n y c h lu b t e ż o g ło sz o n y c h w w yd aniach nienaukow ych i tru d n o d o s tę p n y c h ; s p o rz ą d z o n y r e j e s t r - n b. p a ­ r o k r o t n i e u z u p e łn ia n y n a c i s k a m i au to ró w n ie wym ienionymi w k a ­ t a l o g a c h i r ę k o p is a c h p r a s k i c h - d o s ta r c z a ć b ę d z ie t r w a ł e j i n ­ f o r m a c j i o rę k o p iśm ie n n y c h p o lo n ik a c h o św ie c e n io n y c h w z b io ­ r a c h b i b l i o t e k P r a g i.

Na m a r g in e s ie kw erendy o św ie ce n io w e j z a trz y m a ły m oją uwa­ g ę : 1 . rk p s M uz.Nar. sy g n . IX H 18 - p o k r e ś lo n y w r .1 8 4 0 p r z e z c e n z o ra p r a s k ie g o z b io r e k p i e ś n i W.Hanki w p o lsk im p r z e k ł a d z i e /mimo że zak w estio n ow an e, a tłu m aczo n e b a rd z o w i e r n i e , p i e ś n i w l a t a c h - 1 8 J 1 . i 1841 u k a z a ły s i ę w o r y g in a le c z e s k im ! /, k t ó r y w r e z u l t a c i e - ja k s i ę w ydaje - n ie d o c z e k a ł s i ę d ru k u / n i e zna­ j ą go k a t a l o g i b i b l i o t e k p r a s k i c h i b i b l i o g r a f i a E s t r e i c h e r a / ; 2 . m a t e r i a ły do ż y c ia i tw ó r c z o ś c i l i t e r a c k i e j W i t a l i s a Grzy­ b o w sk ieg o , n ie znane a u to ro w i je g o b i o g r a f i i w "P o lsk im Słow­ n ik u B io g ra fic z n y m " , a w śród n ic h t r a g e d i a w ierszem w 5 a k ta c h p t . "Wanda" / r k p s M uz.Nar. sy g n . X E 1 1 / .

W c z a s ie p o b y tu w P r a d z e , d z i ę k i u c z y n n o ś c i d r M iriam Bo- h a t c o v e j , k i e r u j ą c e j d z ia łe m b i b l i o g r a f i i w Ú sta v u ja z y k ů à l i ­ t e r a t u r ČAV, zapoznałam s i ę t e ż z w a ż n ie js z y m i prowadzonymi a k t u a l n i e p rac a m i nad b i b l i o g r a f i ą r e tr o s p e k ty w n ą l i t e r a t u r y

c z e s k i e j , co w z b o g a c iło moje d o ś w ia d c z e n ia b i b l i o g r a f i c z n e . Dr E l ż b i e t a A leksandrow ska

(21)

Spraw o zd an ie z p o b y tu naukowego w ZSRR /3 0 - XI - 13 X II .1969/

" O o b y t mój w ZSRR tr w a ł dwa ty g o d n ie . P rz e z p ierw sz y ty ­ d z ie ń pracowałam w Moskwie,w I n s t y t u c i e Języka R o sy jsk ie g o AIT o ra z w I n s t y t u c i e Słow ianoznaw stw a AK, od 8 do 13 X II - we Lwo­ w ie , w S e k to rz e D i a l e k t o l o g i i I n s t y t u t u ITauk S p o łe cz n y c h UAIT. W Moskwie naw iązałam k o n ta k ty z naukowcami ra d z ie c k im i z a j ­ m ującym i s i ę zag ad n ien iem gwar m ie sz an y c h o ra z zagad nien iem p ro cesó w zach o d zący ch we y /sp ó łczesn y ch gw arach na t e r y to r iu m ZSRR. Odbyłam k o n s u lt a c je naukowe z p r o f . R.I.Awanesowem, L. M aslennikow ą / k t ó r a opracow uje p o ls k ą gwarę je d n e j ze w si po­ ło ż o n y c h na te r y t o r i u m L ite w s k ie j SRR/ o ra z T.Kogotkową iL .K o - s a tk in e m / k t ó r z y z ajm u ją s i ę z a g a d n ie n ia m i zmian w s y s te m ie le ­ ksykalnym gwar w ybranych w s i / . Uzyskałam ta k ż e cenne dane b i ­ b l i o g r a f i c z n e i p rz e s tu d io w a ła m , n ie d o s tę p n e w P o ls c e » m a te ria ­ ł y z X i XI K o n f e r e n c ji D i a l e k t o l o g i c z n e j .

Głównym celem p o b y tu we Lwowie b y ło porów nanie i sp raw d ze­ n ie w ła s n e j k a r t o t e k i le k s y k a l n e j - z a w ie r a ją c e j m a te ria ły zeb­ ra n e w gwarze r e p a t r i a n tó w z U k ra in y , z a m ie sz k a ły c h o b e c n ie na Z iem iach Z ach od n ich - z k a r t o t e k ą A tla s u Gwar Z ach o d n iej U kra­ i n y , a ta k ż e w t e r e n i e . P r z e jr z a ła m i w ypisałam i n t e r e s u j ą c e mnie dane ze 150 map A tla s u Gwar U k r a iń s k ic h .

P rz e z je d e n d z ie ń pracow ałam w t e r e n i e , we w si B iskow ice pow. Sambor, g d z ie w ypełn iłam c z ę ś ć k w e s tio n a r iu s z a l e k s y k a l ­ nego /o k o ło 200 p y t a ń / o ra z z a p is a ła m t e k s t y gwarowe. Uzyskane m a t e r i a ł y s ą b a rd z o c e n n e, s ta n o w ią bowiem t ł o porów naw cze, a zarazem s p ra w d z ia n p r z y opracow yw aniu sło w n ic tw a r e p a t r i a n tó w z USRR, nad którym a k t u a l n i e p r a c u j ę .

Dr H elena Zduńska Z ak ład Językoznaw stw a

(22)

S praw ozdanie z p o b y tu naukowego w SSER /3 0 2 1 - 1 3 211 1 9 6 9 /

W f c z a s ie p o b y tu w ZSRR pracow ałam w Moskwie i w M ińsku. W I n s t y t u c i e Języ k a R o s y js k ie g o w Moskwie omówiłam z s e ­ k re ta rz e m do spraw L in g w isty c z n e g o A tla s u O g ó ln o sło w ia ń sk ie g o - p . W.Kennową, m iędzy innym i problem y zw iązane z o rg an iz o w a ­ niem n a j b l i ż s z e j k o n f e r e n c j i LAO, k t ó r a o d b ę d z ie s i ę w P o l ­ i c e w k w ie tn iu 1970 r .

W ykorzystałam m iejscow y k a ta l o g Z ak ład u w ynotow ując pozy­ c je d o ty c z ą c e z a g a d n ie n ia i n t e g r a c j i języ k o w ej w Z i^ ire sie gwar ję z y k a r o s y j s k i e g o . /Z a g ad n ie n ie m i n t e g r a c j i języ k o w ej w m ie­ szanym śro d o w isk u gwarowym na Ziemiach. Z acho dn ich w P o ls c e zajm u ję s i ę od p a ru l a t » /

Z d r d r K o satk in em , Kogotkową, M aslennikow ą p r z e d y s k u to ­ wałam z a g a d n ie n ie i n t e g r a c j i językow ej /m eto d y b adań i o p ra ­ cowywania m a te r ia łó w /. R e z u lta te m ty c h rozmów b y ło m .i n . u z y s ­ k a n ie p a ru ważnych d l a p r a c prow adzonych w Z a k ła d z ie p o z y c ji b i b l i o g r a f i c z n y c h .

W M ińsku p r z e z dwa d n i przebyw ałam na bad an i ach d i a l e k t o - lo g ic z n y c h we w si M ic h a lis z k i / r e j o n O s tr o w ie c /.

W ykorzystałam ró w n ież m a t e r i a ły / le k s y k a z z a k re s u t e r m i­ n o l o g i i r o l n i c z e j / d o ty c z ą c e gwar p o l s k i c h w ZSRR,a z n a jd u j ą ­ ce s i ę w k a r t o t e c e gwarowej S e k to ru Językoznaw stw a O gólnego I n s t y t u t u Językoznaw stw a im. J .K o ła s a w M ińsku.

rg g o d n ie z planem p rzedstaw ionym P o l s k i e j A kadem ii Nauk, swój c z te ro m ie s ię c z n y p o b y t w P a ry żu na sty p en d iu m Rzą­ du F ra n c u s k ie g o p o św ię ciłem p rz e d e w szy stk im stu d io m nad zw iązkam i S ta n is ła w a B rzozow skiego ze w s p ó łc z e s n ą mu m y ślą

Dr Anna B a sa ra Z ak ład Językoznaw stw a

S praw ozdanie z p o b y tu naukowego w P a ry żu /P a r y ż , 5 XI 1969 r . - 6 I I I 1970 г . /

(23)

f r a n c u s k ą . P ro b lem aty k a t a sta n o w ić na ważny e le m en t planow a­ n e j p r z e z e m nie rozpraw y h a b i l i t a c y j n e j » k t ó r e j tematem ma być tw ó rc z o ś ć S ta n is ła w a B rzo zo w sk ieg o . B rzozow ski w i e l o k r o t n i e ,.; ró ż n y c h o k re s a c h sw ej d z i a ł a l n o ś c i , powoływał s i ę na d z i e ł a t a k i c h f r a n c u s k ic h p i s a r z y i f ilo z o f ó w , j a k : H e n ri B erg so n , G eorges S o r e l , M aurice B a r r e s , C h a rle s M aurra s ,E d o u a rd Le Roy, M aurice B lo n d e l. Sprawą n ie z m ie rn e j w agi d la oceny c a ł o k s z t a ł ­

t u m y ś li B rzo zo w sk ieg o , o d tw o rz e n ia j e j s t a ł y c h , podstaw owych p y ta ń i , z d r u g i e j s tr o n y - z a k re s u e w o lu c ji, j e s t s z c z e g ó ło ­ wa a n a l i z a ty c h związków, o b s z a ru i s to p n i a ew en tu aln y ch

z b ie ż n o ś c i . B l i ż s z e z b a d a n ie n ie ty lk o tw ó rc z o ś c i wspom nia­ nych m y ś l i c i e l i , a l e p rz e d e w szy stk im i c h r e c e p c j i w epoce w s p ó łc z e s n e j Brzozowskiem u / r z e c z d o ty c z y m a te ria łó w v; ogrom­ n e j c z ę ś c i n ie d o s tę p n y c h w P o l s c e / , r a z je s z c z e p o t w i e r d z ił o p e łn ą o r y g in a ln o ś ć m y ś li p o ls k ie g o f i l o z o f a , z u p e łn ie s w o is te o d c z y ta n ie i i n t e r p r e t a c j ę p r z e z n ie g o w ię k s z o ś c i tekstów ; po­ t w i e r d z i ł o ró w n ież obserwowany i w in n y c h p rzy p a d k a c h f a k t , ż e o i l e w ie lu autorów w y w ie ra ło i s t o t n i e na B rzozow skiego wpływ i n s p i r u j ą c y , o t y l e t u można mówić t y lk o o sw oistym tw orzyw ie ś c i ś l e włączonym w k rw io o b ie g n i e p o w ta r z a l n e j, r z ą d z ą c e j s i ę w łasnym i praw am i m y ś li.

Z a k res planow anych p r z e z e mnie stu d ió w m e to d o lo g ic z n y c h zmuszony byłem w poważnym s to p n i u o g ra n ic z y ć ze w zględu na z b y t s z c z e g ó ło w o - a n a lity c z n y / j a k na mój c z te ro m ie s ię c z n y po­ b y t / c h a r a k te r sem in arió w prow adzonych w in te r e s u ją c y m mnie

z a k r e s ie na É c o le P r a ti q u e d es H au tes E tu d e s .U cz ę szc z a łe m na­ to m ia s t na i n t e r e s u j ą c e m nie pod względem m etodologicznym wy­ k ła d y p r o f . C laude Levy- S t r a u s s a w C o lle g e de F ra n c e .

D z ię k i d o k u m e n ta c ji pro w ad zo n ej p r z e z C e n tre de C i v i l i s a ­ t i o n P o lo n a is e à l a Sorbonę poznać mogłem z b ió r r e c e n z ji »któ­ r e u k a z a ły s i ę we F r a n c j i i Szwa j c a r i i p a e d y c ji p r z e k ła d u ..y- b o ru pism T adeusza B orow skiego. Poniew aż p rzy g o to w u ję o b e c n ie do d ru k u s r/o ją ro zp raw ę d o k to rs k ą p t . "T adeusz 3o ro w sk i mi t l e l i t e r a t u r y o b o zo w ej", b y ła t o d l a mnie l e k t u r a b a rd z o po­ ż y te c z n a , r o z s z e r z a j ą c a z a k re s w iadom ości o r e c e p c j i tw ó rc z o ­ ś c i p o ls k ie g o p i s a r z a , k tó ry m i do t e j po ry dysponowałem .

Pobyt w P a ry ż u 'um ożliw ił mi w r e s z c ie znaczne u d o s k o n a le ­ n ie m o jej z n a jo m o śc i ję z y k a f r a n c u s k ie g o , b l i ż s z e p o z n a n ie

(24)

w s p ó łc z e s n e j k u l t u r y f r a n c u s k i e j , ż y c ia l i t e r a c k i e g o i k u l t u ­ r a ln e g o w P a ry ż u , o b e jr z e n ie w ie lu i n t e r e s u j ą c y c h s p e k t a k l i t e a t r a l n y c h , wystaw p la s ty c z n y c h , muzeów, co - ja k są d z ę - n ie powinno p o z o s ta ć bez k o r z y s tn e g o wpływu na m oją p r a c ę jako h i ­ s to r y k a l i t e r a t u r y i k r y ty k a l i t e r a c k i e g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

The approach to processing the body of literary work of the translator was done according to Polish rules for physical ordering of literary legacies and German

Nie mam kiedy wysłać listu poleconego i pieniędzy. Jutro rano obejmuję nową posadę w Wehrmachcie. Zostałam przyjęta 9.11. i mogłam zacząć od zaraz. Przesunęłam to do jutra,

Szeroka korespondencja autorki Niewczesnych wynurzeń znalazła się w zbiorach czterech bibliotek polskich, choć z pewnością wiele z niej jest wciąż w rękach

Przebadano: cor- tez Public Library, Denver Public Library, Douglas county Libraries, Eagle Valley Library District, Fort Morgan Public Library, Mesa county Public Library

47 H.M. Quilici, Legature antiche e di pregio.. Jego dobre jakościowo wyciski znane są bowiem z opraw znacznie późniejszych, nawet z lat 40. Równoległe stosowa- nie

W świetle tego sformułowania tożsamość człowieka jest źródłem (punktem wyjścia) oraz celem, przedmiotem (punktem dojścia) jego poznawczej aktywności. Tej pozornie

nych, zdolności motorycznych oraz wskaźników sprawności specjalnej w procesie naboru dziewcząt do szkolenia w piłce siatkowej : [rozprawa doktorska].. BOGACZ K.:

Misja Biblioteki Misją Biblioteki Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach jest rozpoznawanie i zaspakajanie potrzeb informacyjnych, edukacyjnych i kulturalnych studentów