• Nie Znaleziono Wyników

Przesłanki zjednoczenia politycznego Pomorza Wschodniego z Polską w połowie XV wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przesłanki zjednoczenia politycznego Pomorza Wschodniego z Polską w połowie XV wieku"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Biskup, Marian

Przesłanki zjednoczenia politycznego

Pomorza Wschodniego z Polską w

połowie XV wieku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 197-209

1966

(2)

MARIAN BISK U P

PRZE S ŁA N KI Z J E D N O C Z E N I A P O L I T Y C Z N E G O P O M O R Z A W S C H O D N I E G O Z P O L S K Ą

W P O L O W I E X V WI E K U

I

W w ielow iekow ym procesie jednoczenia całości ziem P om orza z p ań stw em i społeczeństw em polskim czołow ą ro lę o d g ry w a ją dw a fa k ty p o lity czn o -p raw n e z połow y XV stu lecia: in k o rp o ra c ja P ru s (tj. P om orza W schodniego) i t r a k ta t to ru ń sk i 1466 r. W ich w y n ik u w łączono do p a ń stw a polskiego n a tr z y stu lecia znaczną część ziem P om orza z u jściem W isły — n ajp o w ażn iejszą a rte rią gospodarczą P olski fe u d a ln e j. Z arazem w y p a rto w ów czas zakon k rzy żack i — głów ną przeszkodę d la P olski n a d B ałty k iem , a p rz y ty m je j n a j­ groźniejszego w roga, z jego n ajw ażn iejszy ch p u n k tó w op arcia nad dolną W isłą, p rz y jednoczesnym podcięciu jego su w eren n o ści p a ń ­ stw ow ej.

Z naczenie ty ch fak tó w , n ajd o n io ślejszy ch — obok G ru n w a ld u — w dziejach P olski X V -w iecznej, je s t w ięc bezsporne. S łuszne przeto w y d a je się zain tereso w an ie, jak ie h is to rio g ra fia n asza od k ilk u d z ie ­ sięciu już la t pośw ięca zb ad an iu ich genezy, p rzeb ieg u i skutków . B ad an ia te od czasów W. K ę t r z y ń s k i e g o w d ru g ie j połow ie X IX stu lecia 1 p rzeszły znaczną ew olucję. P o g łęb iła się niep o ró w - n aln ie p o d staw a źródłow a, u m o żliw iająca p ełn iejsze zobrazow anie procesu jednoczenia P om orza W schodniego z P olską. R ów nocześnie zaś ro zw in ęły i u now ocześniły się m eto d y badaw cze, um ożliw iające p ełn iejszą i w n ik liw szą analizę, o b ejm u jącą zw łaszcza k w estię podłoża gospodarczego i społecznego, k tó reg o zbadanie pozw ala na b ard ziej w y czerp u jące zrozum ienie a k tu in k o rp o ra c ji i pokoju to ru ń sk ieg o 1466 r. N au czy liśm y się tak że zjaw isk a te ro z p a try w a ć w ich o k reślo n y m k o n tek ście dziejow ym , p rz y w y ra ź n e j dążności do tra k to w a n ia ludzi X V -w iecznego P om orza W schodniego, ich p rz e ­ k o n ań i poglądów , szczególnie zaś narodow ościow ych, m ia rą czasów im w spółczesnych.

Z p e rs p e k ty w y b a d ań nie ty lk o X IX -w iecznych, ale jeszcze okresu m iędzyw ojennego, daleko w ięc ju ż je ste śm y od p ró b y ro zp a­ try w a n ia procesu jednoczenia P ru s z P olską w y łączn ie w aspekcie

A rty k u ł ten stan o w i rozszerzoną w e rsją re fe ra tu w ygłoszonego n a O gólno­ polskiej Sesji N aukow ej P olskiego T o w arz y stw a H istorycznego i T ow arzystw a Naukow ego z okazji 500-lecia T ra k ta tu T oruńskiego w e w rześniu 1966 r. w T oruniu.

1 W. K ę t r z y ń s k i , O ludności p o lsk ie j w P rusiech nieg d yś krzyża ckich , Lw ów 1882, ss. 608 i n.

(3)

narodow ościow ym , p rzy ró w noczesnym p rzy zn an iu w alce stanów pom orskich z zakonem krzy żack im takiego ty lk o c h a ra k te ru 2. N ie n eg u jąc p ew n ej ro li czynnika narodow ościow ego w w y d arzen iach połow y XV stulecia, sprow adzać go u siłu je m y do w łaściw ych p ro ­ porcji. Jednocześnie zaś proces odzyskania Pom orza W schodniego sta ra m y się ukazać w głębszym k o n tek ście pow iązań gospodarczo- społecznych i ideologicznych oraz p rzeo b rażeń tego ro d zaju , k tó re n a stą p iły zarów no na ziem iach K ró lestw a Polskiego, ja k i sam ego Pom orza. D ążym y p rz y ty m do ro z p a try w a n ia z dalszej p e rsp e k ty w y dziejow ej ty ch w ydarzeń, k tó re zaszły n ad B ałtykiem , u z n a ją c je za w y n ik ju ż w cześniej ro zw ijający ch się procesów co n a jm n ie j od początków X IV w ieku. U siłu jem y na koniec dostrzec w p ły w czyn­ ników i p rzem ian ogólnoeuropejskich na u k ształto w an ie się sto su n ­ ków m iędzy P o lsk ą i zakonem krzyżackim , czynników , k tó ry c h zn a­ czenia nie w olno nam nie doceniać.

II

K o rzen i politycznego zjednoczenia P om orza W schodniego z P o l­ ską w połow ie XV w iek u d o p a tru je m y się już od o kresu ag resji zakonu krzyżackiego n a P om orze G dańskie w 1308— 1309 r. W o p ar­ ciu o polską ziem ię chełm ińską i częściow ą pom oc w ładców polskich dokonał on w połow ie X III stu lecia podboju ziem b ałty ck ich P ru só w m iędzy dolną W isłą i N iem nem , p o d stęp n ie o rg an izu jąc — w b rew zam iarom swego fu n d a to ra — księcia K o n rad a m azow ieckiego, z całości opanow anych ziem niem iecki tw ó r p o lity czn y — duchow ne p aństw o krzyżackie, fo rm aln ie podległe ty lk o p ap iestw u . P a ń stw o to utw orzono ze szkodą n ie ty lk o in teresó w i bezpieczeństw a P olski piastow skiej, lecz także sąsiednich organizm ów — P om orza G d ań ­ skiego i L itw y. Zakłóciło ono p rzed e w szy stk im n a ra s ta ją c y pow olnie proces łączenia się pom orskich obszarów z P olską, stonow iąc kolonię d la ekspansyw nego, uboższego niem ieckiego ry c e rstw a p rz y b y w a ­ jącego z Rzeszy. P a ń stw o to w y w arło także p o w ażn y w p ły w na zm ianę oblicza etnicznego w szczególności P ru s w łaściw ych, a czę­ ściowo i ziem i chełm ińskiej. Z abór P om orza G dańskiego złączonego już w 1308 r. ponow nie w ięzam i p o lity czn ej w sp ó ln o ty z jed n o ­ czonym przez W ład y sław a Ł o k ietk a K ró lestw em P o lsk im um ocnił w y d a tn ie polityczno-gospodarczą pozycję p a ń stw a krzyżackiego. Z arazem je d n a k u ja w n ił on p raw d ziw ie a g resy w n e oblicze zakonu krzyżackiego. Z abór te j p rzew ażn ie polskiej dzielnicy, połączonej już częściowo pow iązaniam i ekonom icznym i, zw łaszcza zaś w spólnotą języka, obyczajów , osadnictw a obok a d m in is tra c ji kościelnej, zw łasz­ cza z północnym i ziem iam i p a ń stw a polskiego — W ielkopolską i K u ja w a m i3, sta n o w ił n iep o w eto w an ą s tr a tę dla odbudow yw anego z tru d e m K ró lestw a Polskiego. Z arazem je d n a k ro zw in ął on w spo- łączności polskiej w p ełn i u sp raw ied liw io n e d ążen ia rew in d y k a c y jn e , k tó re o b jęły n ie ty lk o P om orze G dańskie, ale tak że i ziem ię ch eł­ m iń sk ą oraz n iew ielk ą ziem ię m ichałow ską n a p o ły p o d stęp n ie k u ­ pioną przez K rzy żak ó w w latach 1304— 1317 od księcia L eszka

’ P or. np. W. S o b i e s k i , W alka o Pom orze, P oznań 1928, ss. 62 i n. 3 G. L a b u d a , W alka o zjednoczenie P om orza z P olską w X — X IV w., Szkice z dziejów Pom orza, t. I, W arszaw a 1958, ss. 208 i n.

(4)

kujaw skiego. D ążenia do o słabienia p o tęg i Z akonu oraz odzyskania zagrabionych różnym i drogam i ziem pom orskich sta ły się w ażną częścią składow ą polskiego procesu dziejow ego w X IV i początkach X V w ieku. D oprow adziły one obok dalszych, isto tn y ch p rzy czy n — do u n ii p o lsk o -litew sk iej, k tó re j re z u lta te m było rozbicie potęgi groźnego p a ń stw a krzy żack ieg o n a polach G ru n w a ld u . S tanow iło to n iezbędne p rzy g o to w an ie d la w e w n ę trz n y c h p rzem ian w p ań stw ie zakonnym , k tó re u ła tw iły i p rz y sp ie sz y ły proces zjednoczenia P om o­ rz a W schodniego z P o lsk ą jag iello ń sk ą w la ta c h 1454— 1466.

W ty m p ra w ie p ó łto raw iek o w y m o kresie w a lk i o odzyskanie u jścia W isły działało w iele czynników w zm acn iający ch i u ła tw ia ją ­ cych dążenia p a ń stw a polskiego. N iek tó re z nich d z ia ła ły przez cały te n okres, in n e dopiero n a ra s ta ły e tap a m i tw o rząc now ą, p o zy ty w n ą jakość. P rz e ja w ia ły się one n ie ty lk o w śród społeczeństw a K ró lestw a Polskiego, lecz — rzecz n iezw y k le is to tn a — w łonie sam ej społecz­ ności pom orskiej (p ru sk iej), co odegrać m iało w końcu d ecy d u ją cy w p ły w n a sfin alizo w an ie dzieła zjednoczenia.

III

W śród p rzesłan ek , d ziałający ch od p oczątku i bez p rz e rw y p o zy ty w n ie w k ie ru n k u p rzy w ró cen ia p o lity czn ej jedności Pom orza G dańskiego z Polską, w y m ien ić n ależy m o m e n t y n a t u r y g e o ­ g r a f i c z n e j , s p o ł e c z n o - n a r o d o w o ś c i o w e j i k o ś - c i e l n o - a d m i n i s t r a c y j n e j . M im o oddzielenia polityczną g ran icą po 1309 r., ziem ie pom orskie n a d a l pow iązane b y ły k o ­ rz y s tn y m i w a r u n k a m i ś r o d o w i s k a g e o g r a f i c z n e g o szczególnie z północnym i obszaram i K ró lestw a Polskiego. B rak n a tu ra ln y c h przeszkód te ren o w y ch m iędzy W ielkopolską i K u jaw am i a P om orzem G dańskim , czy ziem ią chełm ińską, u ła tw ia ł p e n e tra c ję osadniczą i gospodarczą dzięki sieci d róg lądow ych biegnących zw łaszcza do G dańska, czy T o ru n ia. P rzed e w szy stk im je d n a k W isła — głów na rz e k a P o lsk i w X IV — XV w iek u w raz z siecią sw oich dopływ ów , b y ła n ad al ty m n ajw ażn iejszy m , jednoczącym czynnikiem , w iążący m c e n tra ln e ziem ie polskie z je j ujściem w G d ańsku i B ałty k iem , chociaż czuw ała n ad nim obca, niem iecko- -k rzy żack a w ładza. Pow yższe m o m en ty n a tu r y geograficznej zacho­ w y w a ły sw ój w alo r przez cały o m aw ian y okres, u ła tw ia ją c p rz y ty m dalsze pow iązania gospodarczo-społeczne. Od początków X V stu lecia zanikać też zaczęły n a tu r a ln e przeszkody g eograficzne m iędzy po łudniow ym i ziem iam i P ru s w łaściw ych a M azow szem na sk u tek karczu n k ó w w ielkich puszcz przez o sadnika m azurskiego, rozsze­ rz a ją c w te n sposób sferę dalszych pow iązań, choć w całej pełni czy n n ik te n m iał się zaznaczyć w późniejszym ju ż o kresie dzie­ jow ym 4.

D ru g im czynnikiem jednoczącym było trw a n ie p o l s k i e g o e l e m e n t u l u d n o ś c i o w e g o na ziem i ch ełm iń sk iej i P om orzu G dańskim . Zakon k rzy żack i ro zw in ął w p raw d zie ak cję koloniza- cy jn ą, w znacznej m ierze p rz y pom ocy e le m e n tu niem ieckiego, szczególnie m iejskiego i chłopskiego. W p ły n ęła ona n a te re n ie P ru s

4 W. C h o j n a c k i , O sadnictw o polskie na M azurach, Szkice z dziejów Pom orza, t.. 2, W arszaw a 1Я59, ss. 10 i n.

(5)

w łaściw ych na zm ianę ich daw nego oblicza ludnościow ego, p rzy g o ­ to w u jąc całkow ite zniknięcie b ałty ck ich P ru só w , jako o d ręb n ej g ru p y etn iczn ej. Z naczniejsze zm ian y n a stą p iły tak że w zachodniej stre fie ziem i chełm ińskiej w dolinie W isły z je j n ajw ięk szy m i ośrod­ k am i m iejsk im i — T o ru n iem i C hełm nem . A le trz o n ludności te j ziem i — szczególnie w środkow ej i w schodniej strefie, n ad al pozostał polski. W zm acniany był on p rzy ty m in filtra c ją polską zza W isły i D rw ęcy, tj. K u jaw i ziem i d o b rzy ń sk iej. W sto p n iu jeszcze pow aż­ niejszym u trz y m a ł się ele m e n t słow iański n a P om orzu G dańskim . T ylko nieliczne w y sp y niem ieckiego osadnictw a, zw łaszcza chłop­ skiego w re jo n ie C złuchow skiego oraz n a Ż uław ach, obok ludności w iększych m ia st św iadczyły o p rzem ian ach ludnościow o-etnicznych, k tó re jed n a k n ie zacierały n a d a l słow iańskiego oblicza Pom orza. I tu ta j polskość jego w stre fie p o łu d n io w o -n ad w iślań sk iej w zm ac­ n ian a b y ła sta le d o p ły w em i pow iązaniam i z ludnością szlachecko- chłopską K u jaw czy K ra jn y . Co w ięcej — ele m e n t polski z ziem i chełm ińskiej n ad al p rz e n ik a ł w X IV stu leciu n a o b szary Pow iśla oraz karczo w an ej dopiero zachodniej s tre fy M azur w re jo n ie O stródy, k sz ta łtu ją c już tak że — choć jeszcze częściowo — oblicze etniczne tego regionu.

U trzy m an ie się ludności polskiej ry cersk o -ch ło p sk iej, w zm ac­ n ia n e j szczególnie po 1410 r. w okresie k ry z y su tak że dem ograficz­ nego P ru s d opływ em św ieżych sił z ziem k o ro n n y ch , posiadało doniosłe znaczenie na przyszłość. L udność ta zachow yw ała bow iem sw ój język i obyczaje, u trz y m y w a ła daw n e słow iańskie nazew nictw o osad m iejskich i w iejskich, jezior i rzek. S ta n o w iły one żyw e i n ie ­ o d p arte dow ody d aw n ej i n a d a l trw a ją c e j łączności etn iczn ej znacz­ n ej w iększości społeczeństw a pom orsko-chełm ińskiego z polskim . U m ożliw iało to p o d trzy m y w an ie d aw n ej tr a d y c ji łączności poli­ ty czn ej z Polską, u n ie k tó ry c h p rz y n a jm n ie j g ru p ludnościow ych, ja k k o n k re tn ie części ry c e rstw a chełm ińskiego, i b udzenie ich dąż­ ności zjednoczeniow ych. W pływ ało to p rz y ty m p o zy ty w n ie — ja k zobaczym y — także na rozw ój ideologii zjednoczeniow ej w społe­ czeństw ie K ró lestw a Polskiego, d a ją c m u n ie o d p a rty a rg u m e n t narodow ościow y w w alce z zakonem krzyżackim . P rz e trw a ło także, głów nie w północnej części P om orza G dańskiego, daw n e p raw o w sto su n k ach osadniczych chłopów i ry c e rstw a . M im o pew nych odrębności reg io n aln y ch pom orskich i przem ian, jak ie zaszły w nim ped w p ły w em upow szechnienia się gospodarki tow arow o-pieniężnej, zw ane ono było w p oczątkach XV w iek u po p ro stu „p raw em pol­ sk im ”; p o tw ierd zało ono słow iańskość ich posiadaczy ry cersk ich czy chłopskich, p o d trz y m u ją c tak że tra d y c ję w sp ó ln o ty narodow ościow ej z ludnością K o ro n y 5.

Trzeci, s ta ły m o m en t in te g ru ją c y — to p o w i ą z a n i a k o ś c i e l n o - a d m i n i s t r a c y j n e , o b ejm u jące je d n a k ty lk o P om orze G dańskie. P o 1309 r., m im o p ra w ie 100-letnich w ysiłków k rzyżackich, pozostało ono n a d a l w g ran icach polskiej diecezji w łocław skiej, jako tzw . a rc h id ia k o n a t pom orski, podczas g dy część zachodnia n a p ra w y m brzegu B rd y należ ała do arch id iecezji gnieź­ n ień sk iej, tw orząc tzw . arc h id ia k o n a t k am ień sk i. F a k t te n posiadał sw oje pow ażne znaczenie p o lity czn o -p raw n e, gdyż b y ł dow odem

ä K. G ó r s k i , Pom orze w dobie w o jn y trzy n a sto le tn ie j, Poznań 1932, s. 47. 2 0 0

(6)

d aw n y ch zw iązków h isto ry czn y c h ziem pom orskich z K ró lestw em P olskim . U m ożliw iał on tak że od d ziały w an ie n a k le r, a w k o n sek ­ w en cji i ludność p o m o rsk ą ze s tro n y d u ch o w ień stw a w łocław skiego, w k ie r u n k u zgodnym z polskim i dążen iam i zjednoczeniow ym i, szczególnie od p o czątk u X V stulecia, g dy coraz w y ra ź n ie j zazn a­ czał się w p ły w w ładzy k ró lew sk iej na dobór k a n d y d a tó w n a stolicę b isk u p ią. M ożliw ość ta — w y raźn ie d o strzeg an a przez zakon k rz y ­ żacki — o słab ian a b y ła je d n a k sy stem em św iadczeń fisk aln y ch n a rzecz biskupów w łocław skich, w postaci dziesięcin (rzecz w y ją tk o w a w p o ró w n an iu z in n y m i b isk u p stw am i p ru sk im i), ściąg an y ch p rzy ty m w sposób ry g o ry sty c z n y od ludności pom o rsk iej. B udziło to od początku X V stu le c ia sta łe zad rażn ien ia, a n a w e t niechęć do p rz e d ­ staw icieli w ładz kościelnych, re p re z e n tu ją c y c h w szak p olski episko­ p a t 6. D latego n ie n eg u jąc b y n a jm n ie j p o zy ty w n ej ro li polskiego zw ierzch n ictw a kościelnego stw ierd zić trzeb a, że posiadało ono także sw oje u je m n e cechy z pow odu czy n n ik a fiskalnego. P o d o b n y zresztą, złożony c h a ra k te r p o siad ała k w e stia tzw . św ięto p ietrza, płaconego przez ziem ię c h ełm iń sk ą i p o m o rsk ą z ra c ji ich d a w n e j p rz y n a le ż ­ ności do p a ń stw a polskiego.

IV

S c h a ra k te ry z o w a n e w yżej ogólnie tr z y ro d zaje sta ły c h w ięzi istn iejący ch n a d a l m iędzy P o lsk ą a o d erw an y m i od n ie j ziem iam i p o m orsko-chełm ińskim i, p o siad ały sw ój czołow y w a lo r przed e w szy stk im w X IV stu leciu , w p ierw szy m e tap ie w a lk i p o lity czn o - -m ilita rn e j m o n arch ii p iasto w sk iej o odzyskanie u tra c o n y c h ziem północnych. W p ły n ęły one p obudzająco n a sk ry sta liz o w a n ie się ideologii zjednoczeniow ej, k tó r a zn ala zła sw oje rozw inięcie i p ełn y w y ra z w okresie w ielkich procesów papieskich: w Ino w ro cław iu w 1320 r. i W arszaw ie w 1339 r. U stn e zezn an ia św iadków , o p a rte na pow szechnej opinii polskiej, św iadków pochodzących p rzed e w szy st­ k im z ziem W ielkopolski, K u jaw , częściowo i uchodźców z sam ego P om orza G dańskiego, nie ty lk o p o tw ie rd z iły b e z p ra w n ą a n ek sję ziem pom orskich p rzez Z akon w 1308— 1309 r. Jed n o cześn ie bow iem u k a z a ły one w ięzy jedności h isto ry c z n e j, p o lity czn ej i etn iczn o - narodow ościow ej, istn ie ją c y c h m iędzy zag rab io n y m b ru ta ln ie P o m o ­ rzem G d ań sk im i re s z tą ziem polskich, a w k o n sek w en cji n a k a z u ­ jącej ich zw ro t zjednoczonem u K ró le stw u P olskiem u. Z te j też ra c ji w procesie w arszaw sk im w y su n ięto p o stu la t z w ro tu p rzez Z akon ta k ż e ziem i ch ełm iń sk iej (obok m ichałow skiej) jak o d aw n ej części składow ej K ró lestw a, oraz stw ierdzono, ze w zględu n a to, iż obecny je j posiadacz w y stą p ił zb ro jn ie p rzeciw sw oim dobroczyńcom pol­ skim pozbaw ił się on przez to p ra w a do je j p o s ia d a n ia 7.

K o rzy stn e d la P olski, a n ie zrealizo w an e n a s k u te k oporu K rzy żak ó w i chw iejnego stan o w isk a k u rii aw in io ń sk iej p ro cesy X IV -w ieczne, nie p rz y w ró c iły je j z a g a rn ię ty c h obszarów po m o r­ skich. J e d n a k spow odow ały one w z ro st św iadom ości n aro d o w ej społeczeństw a polskiego i u św iad o m iły m u w p e łn i znaczenie ziem

0 M. B i s k u p , Z jed n o czen ie P om orza W schodniego z P olską w połow ie

X V w.. W arszaw a 1959, ss. 32 i n.

7 G. L a b u d a , S ta n o w isko zie m i c h e łm iń sk ie j w p a ń stw ie k r zy ż a c k im

w latach 1228—1454, P rz eg ląd H istoryczny, t. 45, 1954, ss. 315 i n.

(7)

pom orskich. Z arazem zaś przy sw o iły m u p ro g ram ich odzyskani* jako n i e z b ę d n e g o w a r u n k u z j e d n o c z e n i a c a ł o ś c i K r ó l e s t w a P o l s k i e g o . P rześw iad czen ie to zakorzeniło _się głęboko w św iadom ości społeczeństw a polskiego i u trz y m a ło m im o w szelkich niepow odzeń m ilita rn y c h i p o lity czn y ch w w alce z Z ako­ nem w p ierw szej połow ie X IV w ieku. Z nalazło ono swój w y raz także w w a ru n k a c h i in te rp re ta c ji tr a k ta tu kaliskiego z 1343 r., k tó r y — na przeciąg przeszło 110 la t — pozostaw ił ziem ie pom o rsk o -ch ełm iń - skie w rę k u krzyżackim . A le w oczach sta ty stó w polskich, ja k i ogółu społeczeństw a, szczególnie zaś w ielkopolskiego — b y ł on fa k ty czn ie ty lk o b ezte rm in o w y m ro zejm em 8. T e re n y pozostaw ione Z akonow i stan o w iły bow iem n a d a l polskie ziem ie, k tó re z konieczności ty lk o i fo rm aln ie zo stały przez ich faktycznego zw ierzchnika, k ró la K azi­ m ierza W ielkiego, odstąpione czasowo Zakonow i, do chw ili złam an ia przez niego pokojow ych stosunków z P olską. T akże w zeznaniach św iadków w o statn ich procesach P o lsk i z Z akonem z la t 1412— 1422 n a d a l w y raźn ie b rzm i prześw iadczenie o n iew y g asłej w spólnocie „języka, p ra w i obyczajów ” społeczeństw a polsko-pom orskiego, jako czy n n ik a uzasadniającego słuszność dążeń re w in d y k a c y jn y c h K ró le ­ stw a P o ls k ie g o s. S tan o w iło to zarazem p o d staw ę dla m ilita rn e j, d y p lo m aty czn ej i p o lity czn ej ak cji p a ń stw a polskiego w okresie g ru n w ald zk im aż do 1435 r., k tó ra — choć ostateczn ie zakończona niepow odzeniem w odniesieniu do ziem pom orskich — u tw ie rd z iła kierow nicze k o ła polskie, szczególnie zaś w ielkopolsko-kujaw skie, w je j dążnościach re w in d y k a c y jn y c h na przyszłość.

V

N ow ym zjaw isk iem w śród p rz e sła n e k zjednoczeniow ych polsko- pom orskich, p o jaw iający m się szczególnie po 1410 r., je s t czynnik gospodarczy. Chodzi tu o pow iązania n a tu r y h an d lo w ej, obejm ujące coraz p ełn iej oba o rg an izm y — k o ro n n y i w schodniopom orski. Rzecz zrozum iała, że są one w p ew n ej m ierze k o n ty n u a c ją ju ż znacznie w cześniej istn iejący ch k o n ta k tó w gospodarczych. Je d n a k aż do początków X V w iek u m ia ły one c h a ra k te r odm ienny, polegający głów nie n a w y m ian ie p ogranicznej, szczególnie T orunia, z sąsiednim i reg io n am i polskim i oraz n a h a n d lu tra n z y to w y m , k ie ro w a n y m przez k rak o w ian , czy to ru n ia n (m iedź słow acka, sukno flan d ry jsk ie). D opiero przełom X IV —X V w ieku zapoczątkow ał now e jakościow o fo rm y ty c h k o n tak tó w . P rz e ja w ia ło się to w postaci d o staw k u ja w ­ skiego zboża, czy m azow ieckich a rty k u łó w leśn y ch do p o rtu g d ań ­ skiego, k iero w an y ch ta m głów nie za sp ra w ą szafarzy krzyżackich. U d erzający m tu zjaw isk iem b y ła ak ty w iz a c ja k u ja w sk ic h ośrodków n ad g ran iczn y ch z B ydgoszczą n a czele w h a n d lu w iślan y m z G d a ń ­ skiem , zag rażająca dotychczasow em u p o śred n ictw u T o ru n ia i pod­ k o p u jąca jego fak ty czn e, a od 1403 r. — fo rm aln ie u zy sk an e p raw o sk ład u . A le aż do 1410 r. d o staw y szczególnie zboża polskiego sta n o ­

8 K. T y m i e n i e c k i , U padek rządów krzyża ckich na Pom orzu, Roczniki H istoryczne, t. 3, 1927, ss. 69 i n.

9 H. C h ł o p o c k a , O elem en ta ch zjednoczenia P om orza G dańskiego

z P olską w X V w iek u , Roczniki H istoryczne, t. 24, 1958, s. 274; taż, T radycja o P om orzu G dańskim w zeznaniach św ia d kó w na procesach p o lsk o -krzyża ckich w X IV i X V w iek u , tam że, t. 25, 1959, ss. 135 i n.

(8)

w iły ty lk o u z u p e łn ie n ie d la w o lu m en u to w aró w ek sp o rto w y ch p r u ­ skich. D opiero o kres p o g ru n w ald zk i z in ten sy fik o w a ł bardzo pow ażnie o b ro ty d rzew n e i zbożow e z P o lsk ą n a sk u te k zniszczeń w o jen n y ch ziem pom orskich i k ry z y su siły roboczej, p rz y jednoczesnym , a sta le n a ra s ta ją c y m zap o trzeb o w an iu ze stro n y u p rzem y sła w iający ch się k ra jó w zach odnioeuropejskich z A nglią i N id erlan d am i na czele 10. O bok trw a ją c y c h n a d a l fo rm tra n z y to w y c h h a n d lu p o lsko-pruskiego w idoczna je s t w ięc przew aga, e k sp o rtu zbożowego zw łaszcza z pół­ nocnej K o ro n y (K u jaw y , W ielkopolska), częściowo n a w e t i M ało­ polski. In te n sy fik u je się ta k ż e p ow ażnie e k sp o rt w ysokiej w artości a rty k u łó w leśnych z M azow sza, a ta k ż e M ałopolski (drzew o cisowe). T rw a też n a d a l w yw óz surow ców n iezb ęd n y ch do p ro d u k c ji rze m ie śl­ ników , zw łaszcza to ru ń sk ic h i gdańskich. A k ty w iz u je się także im p o rt do P ru s n ie k tó ry c h a rty k u łó w rzem ieśln iczy ch północnej P olski, ja k zw łaszcza p iw a i tańszego su k n a w ielkopolskiego. W k o n ­ ta k ta c h ty c h n a sk u te k u p ad k u w ielkiego h a n d lu krzyżackiego czo­ łow ą ro lę o d g ry w a ją k u p c y pru scy , w szczególności gd ań scy obok to ru ń sk ich , d la k tó ry c h ziem ie polskie s ta ją się po p ro stu n i e ­ z b ę d n y m z a p l e c z e m , bez k tó reg o is tn ie n ia b y łb y już n ie re a ln y rozw ój w ielk ich m ia st pom orskich. A le z d ru g ie j stro n y u d e rz a ją c y je s t w z ro st ak ty w n o ści h a n d lo w ej ta k ż e polskiego m ieszczaństw a, ta k w ielk o - ja k m ałopolskiego, w k o n ta k ta c h n ie ty lk o m iejscow ych z p rzy b y szam i pom orskim i, ale p rz e d e w szy stk im poprzez szlak w iśla n y w G dańsku. W y ra sta on w połow ie X V stu lecia n a p o rtu m

R eg n i — p o rt K ró lestw a Polskiego, w rzeczyw istości zaś n a czołow y

p u n k t w y m ia n y k u p ie c tw a polskiego (w słab ej ty lk o m ierze szlachty) n ie ty lk o z m iejscow ym kupcem , lecz — w ro sn ą c y m sto p n iu — z angielskim , czy n id erlan d zk im . N ajlep szą m ia rą znaczenia ty ch k o n ta k tó w je s t choćby żyw iołow y w ręcz rozw ój k u ja w sk ie j N ieszaw y n ap rzeciw k o T orunia, czy dalsza ak ty w iz a c ja bydgoszczan, ja k ró w ­ nież n ie u s ta n n e sk arg i ogółu polskiego k u p ie c tw a k iero w an eg o przez k rak o w ian , n a w szelkie u tr u d n ie n ia w sw obodzie h a n d lu z u jściem W isły, a w ięc ze s tre fą b a łty ck ą, w o kresach w o jen n y ch niepokojów , lu b też stw a rz a n e ze w zględów fisk a ln y c h p rz e z zakon krzy żack i. S p raw cą ich je s t n a w e t ra d a g dańska, dążąca od p oczątku la t 40-ych do p rz e ję c ia p o śre d n ic tw a w k o n ta k ta c h polskich dostaw ców i za­ chodnioeuropejskich. Z d ru g ie j zaś stro n y ziem ie polskie są n ad al ch ło n n y m ry n k ie m z b y tu n a to w a ry d o starczan e za p o śred n ictw em w ielkich m ia st pom orskich z Z achodu (ryby, sukno), czy będące w y tw o re m rz em ieśln ik ó w g d ań sk o -to ru ń sk ich .

U zasad n io n y m je s t w ięc w p ełn i w niosek o n a ra s ta ją c e j w poło­ w ie X V w ieku w spółzależności ekonom icznej P o m o rza W schodniego, choć je d n a k głów nie jego n a d w i ś l a ń s k i e j s t r e f y bez odleg­ ły ch P ru s D olnych, z ziem iam i K orony, szczególnie północnym i, i o z ra s ta n iu się obu ty c h te ry to rió w , jak o u z u p e łn ia ją c y c h się gospodarczo p rz y zary so w u jący m się coraz p ełn iej ciążeniu ekono­ m ik i polskiej k u B a łty k o w i11. T en e le m e n t gospodarczy stan o w iący n o w ą j a k o ś c i o w o p r z e s ł a n k ę z j e d n o c z e n i o w ą ,

10 M. M a l o w i s t , P o d sta w y gospodarcze p rzyw rócenia jedności p a ń stw o ­

w e j P om orza G dańskiego z P olską w połow ie X V w., P rz eg ląd H istoryczny,

t. 45, 1954, ss. 145 i n. ; M. B i s k u p, op. cit. 11 H. C h l o p o c k a , O elem entach, s. 279.

(9)

podbudow ał in te n sy w n ie d aw n ą a rg u m e n ta c ję h isto ry czn ą , spo- łeczno-narodow ościow ą w sp raw ie pom orskiej u k a z u ją c życiow ą w ręcz p o trzeb ę p rzy w ró cen ia sw obodnego zw iązku P o lsk i z ujściem W isły, a w ięc drogę po lity czn ej jedności. T y m sam y m zn ajd o w ał on p o parcie znacznie szerszych kręgów społeczeństw a K o ro n y — nie ty lk o szlacheckich, ale i m ieszczańskich — d la k oncepcji zjednocze­ niow ej. A p rz y ty m — rzecz n iezw y k le isto tn a — oddziałał on na p o staw ę m ieszczaństw a w ielkich ośrodków pom orskich, k tó re w po­ łow ie X V w ieku dostrzegać zaczęło w K ró lestw ie P o lsk im n ie ty lk o zaplecze gospodarcze, ale i m ożliw ość ostoi po lity czn ej, in n y m i zaś słow y ·—■ zrzucenia zw ierzch n ictw a Z akonu i p oddania się Polsce.

VI

T en o s ta tn i m o m en t posiada d ecy d u ją ce znaczenie p rz y analizie om ów ionych w yżej p rzesłan ek zjednoczeniow ych, k tó re dotychczas zd aw ały się oddziaływ ać a k ty w izu jąco p rzed e w szy stk im na społe­ czeństw o K o ro n y w jego w alce z K rzy żak am i. W rzeczyw istości n ie k tó re z nich d z ia ła ły od początku, choć w sposób p ow olniejszy i ograniczony, tak że n a te re n ie P om orza W schodniego, a p rz y n a j­ m n iej znacznej części jego s tre fy n ad w iślań sk iej. M am y tu na uw adze p rzesłan k i n a tu r y geograficznej, h isto ry czn e j czy n aro d o ­ w ościow ej. Do początków X V stu lecia te o sta tn ie zd aw ały się w y ­ w ierać pew ien ograniczony zresztą w p ły w n a po staw ę części r y c e r­ stw a ziem i chełm ińskiej, k tó ra p rz e ja w iła się w działalności T ow a­ rz y stw a Jaszczurczego po 1397 r., dążącego zapew ne do p o d d an ia się Polsce 12. D ążenia te o kazały się za słab e n ie ty lk o z pow odu re p r e s ji krzyżackich w 1410— 1411 r., jak ie sp a d ły n a część członków T ow a­ rzy stw a, ale ze w zględu n a jego szczupły zasięg te r y to ria ln y i bazę społeczną, pozbaw ioną przed e w szy stk im elem en tó w m ieszczań­ skich — okoliczność w w a ru n k ach silnie zurbanizow anego p ań stw a krzyżackiego d ecy d u jącą d la zasięgu i pow odzenia w iększej akcji 0 c h a ra k te rz e politycznym . D latego trz e b a tu ta j w y ra ź n ie podkreślić, że dążności sam ego społeczeństw a pom orskiego do zjednoczenia z K oro n ą w p oczątkach X V stu lecia b y ły jeszcze zb y t słabe, ab y u trw a lić pierw szą p róbę p rzy w ró cen ia p an o w an ia polskiego n ad dolną W isłą bezpośrednio po zw ycięstw ie g ru n w ald zk im w 1410 r. B rakow ało im bow iem jeszcze szerszego podłoża gospodarczego 1 społecznego oraz u tw ie rd z e n ia się prześw iadczenia, że p an o w an ie k rzy żack ie n ie ro k u je ju ż żadnych szans rozw ojow ych — w przeci­ w ień stw ie do w ład zy polskiej. D opiero w ięc n a stę p stw a okresu p o g runw aldzkiego — k ry z y s w e w n ę trz n y p ań stw a krzyżackiego, k ry z y s n ie ty lk o gospodarczy, ale w ład zy zw ierzch n iej, p o d k o p u jący ra c ję je j istn ien ia, p rz y jednoczesnym w iązaniu się ekonom iki P ru s z ziem iam i K o ro n y — u to ro w a ł drogę· do zrodzenia się poglądu w śród społeczności pom orskiej o konieczności obalenia Z akonu i p o d d a­ n iu się w łaśn ie Polsce.

Ta p o staw a sam ego społeczeństw a p a ń stw a krzyżackiego, niedo­ stateczn ie jeszcze do cen ian a i ro zu m ian a w h isto rio g ra fii naszej, o d eg rała ostateczn ie d ecy d u ją cą ro lę w procesie zjednoczeniow ym . Z ap o m in am y bow iem często, że in n e było oblicze

społeczno-narodo-12 M. B a r t k o w i a k , T o w a rzystw o Jaszczurcze w laïïfch, 1397—1437, To­ ru ń 1948.

(10)

w ościow e ziem pom orskich w p oczątkach X IV , czy połow ie X V s tu ­ lecia, że w okresie ty m n a P om orzu W schodnim w y ro sła społeczność tzw . P ru sak ó w , złożonych z 3 g ru p etnicznych: sta ro p ru s k ie j, polskiej i niem ieckiej, o n ieu k sz ta łto w a n y m jeszcze obliczu narodow ościow ym m im o p ew n ej p re p o n d e ra n c ji m a te ria ln e j ele m e n tu niem ieckiego 1S. T en pom orski, tzw . w spółcześnie „ P ru s a k ” połow y XV w ieku, czuł się je d n a k — bez w zględu na ję z y k i pochodzenie — zw iązany przed e w szy stk im z obszarem , na k tó ry m ż y ł i działał. C echow ać go zaczynał sw oisty, lo k aln y p a trio ty z m , zab arw io n y p a rty k u la ry z m e m , ale — p o d k reślm y to z cały m n acisk iem — pozbaw iony n acjo n a listy czn y ch obciążeń w g ru p ie niem ieckiej, w łaściw ych dopiero X IX i X X s tu ­ leciu. N acechow any b y ł on — tak że pod w p ły w em działaln o ści K oś­ cioła — lo jalizm em w obec k rzyżackich, d u chow nych zw ierzchników , o taczanych w d o d a tk u do czasów u n ii p o lsk o -litew sk iej nim bem „zbrojnego ra m ie n ia ” m isji ch rześcijań sk iej n ad B ałty k iem . Ta społeczność p ru s k a u k sz ta łto w a n a w fo rm ie stanów , p rz y siln e j ro li kupieckiego m ieszczaństw a w ielkich ośrodków n ad w iślań sk ich , zaczęła dopiero po G ru n w a ld z ie w y w ierać ro sn ący w p ły w p o cząt­ kow o w sto su n k ach w e w n ę trz n y c h p a ń stw a krzyżackiego, dom aga­ jąc się o graniczenia jego zarządców w sp raw ach gospodarczych i sądow ych. Z m ierzała ona coraz w y ra ź n ie j do u zy sk an ia realn eg o w p ły w u na zarząd p a ń stw a — n arzęd zia obcej i n ie w iążącej się z m iejscow ym elem entem , k rzy żack iej k asty , i p rzek ształcen ia go w narzędzie, służące in tereso m stan ó w p o siad ający ch tj. m ieszczań­ stw a i ry c e rstw a . N ie ulega p rz y ty m żad n ej w ątpliw ości, że na dążenia te j o sta tn ie j g ru p y społecznej w y w a rł w p ły w p rz y k ła d pozycji, k tó rą z a ję ła ju ż sz lach ta k o ro n n a. G łów ne ognisko opozycji ry c e rsk ie j znajdow ało się bow iem w ziem i c h ełm iń sk iej i n a d w iśla ń ­ skiej stre fie P om orza G dańskiego, pozostającego sta le — ja k już w yżej w skazano — w ożyw ionych k o n ta k ta c h społeczno-narodo- w ościow ych z szlach tą w ielk o p o lsk o -k u jaw sk ą. N ato m iast w ielkie m ia sta w dążeniach sw oich do sw obód p o lity czn o -u stro jo w y ch w zo­ ro w a ły się głów nie n a p rz y k ład zie in n y ch w ielk ich ośrodków n a d ­ b ałty ck ich z L u b ek ą n a czele. W y trw a ły opór w ładz zakonnych p rzeciw w szelkim pow ażniejszym koncesjom p ra w n o -u stro jo w y m i dążność do zachow ania m onopolu w ład zy w P ru sa c h spow odow ały zo rganizow anie się opozycji stan o w ej w 1440 r. w postaci Z w iązku P ru sk ieg o 14. W alka p olityczna, p o d ję ta z n im przez K rzyżaków , doprow adzić m iała do zb ro jn e j w a lk i i o b alen ia w ła d z y Z akonu przez k o n fed erację p ru s k ą w początkach 1454 r. Jed n o cześn ie zaś w y ło ­ n iła się k w estia p o d d an ia się Z w iązku P ru sk ie g o Polsce, zaak cep to ­ w an a p rzed e w szy stk im przez w ielk ie m ia sta z T o ru n iem n a czele oraz ry c e rstw o chełm ińsko-pom orskie. B y ła to w w y p a d k u m iast k o n sek w en cja ich pow iązań gospodarczych z P o lsk ą — ich n iezb ę d ­ nego zaplecza ekonom icznego i źró d ła dalszego rozw oju, p rz y jed n o ­ czesnej n ad ziei n a u zy sk an ie k o n cesji te ry to ria ln y c h i u stro jo w y ch

13 E. M a s c h к e, P reussen. Das W erden eines d eu tsch en S ta m m e sn a m e n s, Ost. W issenschaft, Bd. 2. 1956, ss. 116 i п., k tó ry je d n a k n iesłu szn ie u siłu je utożsam ić X V -w iecznych „P ru sa k ó w ” z N iem cam i — por. M. B i s k u p , Der

Z u sa m m en b ru ch des O rdensstaates in P reussen im L ich te der n e u e ste n po ln i­ schen F orschungen, A cta P oloniae H istorica, t. 9, 1963, ss. 72—73.

u К. G ó r s k i , Z w ią ze k P ru sk i i poddanie się P rus Polsce, Poznań 1949,

(11)

od now ego zw ierzch n ik a — k ró la polskiego. R ycerstw o n ato m iast liczyło na w zro st sw ojej ra n g i p o lity czn o -p raw n ej, czy n a w e t na d o raźn e korzyści m a te ria ln e od now ej w ład zy w fo rm ie urzędów czy nad ań , p rz y re a ln y m p a rty c y p o w a n iu w e w ład zy w P ru s a c h na w zór — w znacznej m ierze — po b raty m có w k o ronnych.

T ak w ięc te złożone, gospodarcze, społeczne i p ra w n o -p o lity c zn e przesłan k i, w y p ły w ające z cało k ształtu przeo b rażeń w e w n ętrzn y ch zarów no P ru s ja k i K ró lestw a Polskiego, a u ła tw io n e częściowo narodow ościow ym i pow iązaniam i w g ru p ie ry c e rstw a , w p ły n ę ły na p oddanie się stan ó w p ru sk ic h Polsce w lu ty m 1454 r. F a k t te n n ie ty lk o ułatw ić m a ł P olsce odzyskanie ziem pom orskich, lecz i — jeśli nie całkow ite zlikw idow anie, to chociaż p o d porządkow anie je j Z a­ konu. N ależy z całą o tw arto ścią stw ierdzić, że w połow ie X V stulecia, w obec rozw inięcia się stanow ego społeczeństw a p ru sk ieg o i w zro stu jego ra n g i po lity czn ej oraz fin a n so w o -m ilita rn e j, pozyskanie sobie jego rzeczyw istego i trw ałeg o p o p arcia było po p ro s tu n i e z b ę d ­ n y m w a r u n k i e m d la realn eg o p o w ro tu P olski n ad B ałty k , jeśli n ie m ia ła b y pow tórzyć się h isto ria o kresu pogrunw aldzkiego. J e ś li w a ru n e k te n został sp ełn io n y w p o w stan iu zb ro jn y m stan ó w p ru sk ich w lu ty m 1454 r. i znalazł sw ój p e łn y w y ra z w akcie in k o rp o ra c ji P ru s z 6 m a rc a 1454 r., to było to zarazem św iadectw em dojrzałości różno ro d n y ch p rzesłan ek n u rtu ją c y c h od d aw n a n ie ty lk o społeczność K orony, lecz tak że — w znacznej m ierze — społeczność pom orską, a k ie ru ją c y c h ją do zjednoczenia z jego n a tu ra ln y m zapleczem polskim .

P o d d an ie się stanów p ru sk ich posiadało jeszcze je d e n pow ażny w alor: rozszerzało ono pow ażnie daw ny, p olski p ro g ra m re w in d y k a ­ c y jn y P olski n a całość ziem P om orza W schodniego w ra z z Pow iślem , W arm ią, M azuram i, czy n a w e t P ru s a m i D olnym i, p rz y jednoczesnym założeniu, iż p an o w an iu k rzy żack iem u n ależ y położyć całk o w ity kres. B y ł to w p raw d zie — ja k dow iodła rzeczyw istość — ty lk o p o stu lat, ale ty m niem n iej stw a rz a ją c y p a ń stw u polskiem u pow ażniejsze m ożliw ości całkow itego u su n ięcia niebezpiecznego zaw sze p rzeciw ­ n ik a krzyżackiego.

N a sk u te k w y trw ałeg o oporu Z akonu w to k u w o jn y trz y n a sto ­ le tn ie j i tru d n o ści m ilita rn o -fin a n so w y c h P o lsk i oraz w ie rn y c h jej w w iększości stan ó w p ru sk ic h p ro g ra m z 1454 r. nie d ał się w pełni u trzy m ać. Je d n y m z zasadniczych pow odów b y ła n iedojrzałość jeszcze p rzesłan ek zjednoczeniow ych w y stę p u ją c a w e w schodniej stre fie P ru s w łaściw ych, k tó r a zaznaczyła się ich szybkim p o w ro tem pod w ładzę Z akonu w 1455 r . 15. B y ł to nie ty lk o p rz e ja w d aw n ej lojalności i n iew y ro b ien ia politycznego tam tejszeg o drobnego ry c e r­ stw a pruskiego, czy części m ieszczaństw a królew ieckiego, ale i sła ­ bości pow iązań zarów no gospodarczych, ja k społecznych, czy n aro d o ­ w ościow ych te j odległej części P ru s z p ań stw e m i społecznością polską. F a k t te n um ożliw ił Z akonow i zy sk an ie ta m op arcia i oddziałał bez żadnych w ątpliw ości n a sfinalizow anie w aru n k ó w tr a k ta tu to ru ń sk ieg o 1466 r. P o d d a ły one bezpośrednio w ład zy polskiej ob szary pom orskie zw iązane n a jp e łn ie j już p rzed 1454 r. z Polską,

15 K . G ó r s k i , F ra g m en ty dziejó w Prus w X V w., Rocznik G dański, t. 9—10, 1937, ss. 135 i n.; M. B i s k u p , T rzyn a sto letn ia w ojna z za k o n e m k rzy ża c k im

1454— 1466 (w druku).

(12)

z lin ią W isły, z G d ań sk iem i T o ru n ie m n a czele, zabezpieczonych p rz y ty m reg io n em dolnego P o w iśla z M alborkiem i W arm ią.

V II

Do o sta tn ie j k a te g o rii p rzesłan ek zjednoczeniow ych Pom orza W schodniego z P o lsk ą n ależ y n a koniec k o rz y s tn y d la n iej u k ład stosunków e u ro p ejsk ic h w połow ie XV stu lecia. N ie w chodząc szczegółow iej w te n szeroki problem , zasygnalizow ać ty lk o m ożna n ajw ażn iejsze jego znam iona. N ależy do n ic h p rzed e w szystkim osłabienie n a tu ra ln e g o zaplecza Z akonu — tj. R zeszy N iem ieckiej. P rz e ja w ia ło się ono zarów no w k ry z y sie ry c e rs tw a niem ieckiego i sp ad k u jego znaczenia gospodarczo-społecznego, ja k i osłabieniu pozycji dom ów k rzy żack ich na te re n ie Rzeszy, tj. b aliw atów , sta n o ­ w iących w szak o stoję i p u n k ty m acierzy ste d la K rzyżaków p ruskich. Is to tn y m o m en t stanow iło tak że rozbicie p o lity czn e R zeszy N iem iec­ k iej, u p a d e k w ład zy cesarskiej w czasach F ry d e ry k a III H ab sb u rg a p rz y w zroście znaczenia książąt-w ład có w te ry to ria ln y c h , skłóconych m iędzy sobą i n iezd o ln y ch do podjęcia w spólnej ak cji m ilita rn e j w obronie „niem ieckiej k o lo n ii” w P ru s a c h ls. B y ły to czynniki, k tó re u ła tw iły ro zg ry w k ę p o lity czn ą Z w iązku P ru sk ie g o do 1454 r., a n a stę p n ie m ilita rn ą P o lsk i i stan ó w p ru sk ich do 1466 r. N ie oznacza to, że czy n n ik i w R zeszy N iem ieckiej n ie słu ży ły Z akonow i sw oją pom ocą — m a te ria ln ą czy ideologiczną (jak b a n icja cesarsk a z 1455 r.), i n ie u tr u d n iły w alk i o re a liz a c ję zjednoczenia. Je d n a k ż e w sum ie o kazały się one za słabe, a b y p o w strzy m ać ją i załam ać. P o d o b n ie rozbicie w e w n ę trz n e d ru g ie j kolonii n iem ieck o -k rzy żack iej n a d B a łty k ie m tj. In fla n t, i początkow a obaw a ich zw ierzchników zakonnych p rzed czy n n ik a m i z e w n ę trz n y m i — S zw ecją czy L itw ą, czy — później — jednoczącym się m im o tru d n o śc i W ielkim K się­ stw em M oskiew skim , u n iem o żliw iły p e łn e zaangażow anie się tego „północnego ra m ie n ia Z a k o n u ” w w alk ę o P om orze W schodnie po stro n ie w ielkiego m istrza. B y ła to okoliczność p o zy ty w n a d la u tr w a ­ le n ia zjednoczenia P o m o rza z P o lsk ą, u k a z u ją c a z arazem zm ierzch średniow iecznych ostoi niem ieckich n ad B ałty k iem p rz y w y zw ala­ n iu się spod ich w p ły w u p a ń stw narodow ych, ja k zw łaszcza S zw ecji K aro la K n u tso n a — so ju szn ik a P olski. S p o strzeżen ie to odnosi się częściowo i do Z w iązku M iast H an zeaty ck ich , a ściślej: je j lubeckiego k iero w n ictw a, osłabianego p o stę p u ją c ą p e n e tra c ją n id e rla n d z k o - -an g ielsk ą n a B a łty k u 17, k tó re — m im o d a w n y ch po w iązań z Z ako­ nem — n ie zdobyło się n a efe k ty w n ie jsz ą pom oc d la niego, la w iru ją c d la w łasn y ch in teresó w m iędzy obu stro n a m i w alczącym i.

T ak w ięc zała m y w an ie się w połow ie X V w iek u d aw n y ch pozycji p o lity czn o -u stro jo w y ch i gospodarczych nacechow anych p rzew agą feudalno-m ieszczańskiego e le m e n tu niem ieckiego w stre fie b a łty c k ie j stanow iło p o zy ty w n ą p rzesłan k ę d la P o lsk i w ok resie je j w alk i o P om orze W schodnie, w alk i, k tó r a b y ła w ięc je d n y m z frag m en tó w ogólniejszego procesu dziejow ego w stre fie b a łty ck iej.

16 F. H a r t u n g , D eutsche V erfassungsgeschichte v o m 15. J a h rh u n d ert bis

zu r G egenw art, L eipzig 1928, ss. 6 i п.; A u s R eich sta g en des 15. u n d 16. J a h r­ h u n d erts, G öttingen 1958, ss. 81 i n.

17 M . M a ł o w i s t , S tu d ia z d zie jó w rzem io sła w o kresie k r y zy s u fe u d a lizm u

w zachodniej Europie, W arszaw a 1954, ss. 399 i n.

(13)

Z o statnich, najw ażn iejszy ch p rzesłan ek w ym ienić należy osła­ bienie p re stiż u p ap iestw a — w szak form aln eg o duchow nego zw ierzch n ik a p a ń stw a krzyżackiego, i w pływ ów jego u n iw ersaliz m u oraz osłabienia K ościoła po w strząsach o kresu h usyckiego i soboro­ w ego. W p arze z ty m szło w zm ożenie dążności do ak cen to w an ia sw ojej suw erenności i in teresó w narodow ych przez poszczególne p ań stw a tak że środkow oeuropejskie, n a czele z C zecham i i P olską. F a k ty te tłu m aczą n am tak że m ożliw ość lik w id acji duchow nego p ań stw a krzyżackiego w P ru sach , p o d jętą przez jego s ta n y i Polskę. W y ja śn ia ją też one k o n ty n u o w a n ie w alk i z Z akonem m im o k ilk a ­ k ro tn y c h k lą tw papieskich, n a Z w iązek P ru s k i, a k tó ry c h p o stan o ­ w ienia od 1459 r. usiłow ano rozciągać tak że n a p ań stw o polskie. W y ja śn ia ją n am n a koniec w spółdziałanie P o lsk i z h u sy ck im w ładcą Czech Je rz y m z P o diebradów (ostatecznie od 1462 r.) i zbliżenie jej do opozycji a n ty p a p ie sk ie j i an ty c e sa rsk ie j w R zeszy 18, u ła tw ia ją c e d ziałan ie n a fo ru m m iędzynarodow ym , tak że w in te re sie sp ra w y pom orskiej.

V III

D opiero w ięc w k o n tek ście ty c h różn o ro d n y ch i złożonych p rz e ­ słanek, w y p ły w ający ch p rzed e w szy stk im z u k sz tałto w an ia się stosunków w P olsce i n a P om orzu W schodnim , częściowo zaś i ogólnoeuropejskich, zw łaszcza n ad b ałty ck ich , b ard ziej zrozum iały s ta je się n a m f a k t politycznego zjednoczenia P om orza W schodniego z P olską w la tach 1454— 1466. W y ra sta on bow iem w całej pełni z sw ojej rodzim ej, polsko-pom orskiej, ale i eu ro p e jsk ie j gleby p rzeo b rażeń gospodarczych, społecznych i ideologicznych połow y X V stulecia, u k azu ją c ich w zajem n e pow iązanie i w spółzależność. A jednocześnie, odpow iadając ty m d o jrz a ły m ju ż w aru n k o m , s ta ­ w a ł się on je d n y m z n ajd o n io ślejszy ch i n ajw ażn iejszy ch w y d arzeń w dziejach P o lsk i i P om orza W schodniego, k tó reg o pozy ty w n e n a stę p stw a zazn aczy ły się n a długie tr z y stulecia.

MARIAN B ISK U P

FACTORS TO PO LIT IC A L U N IFIC A TIO N OF EA STERN POM ERAN IA W ITH POLAND IN MID 15th CENTURY

S u m m ary

A lthough in th e years 1308—1454 a fro n tie r se p a ra te d E a ste rn P o m eran ia (the Region of G dańsk and th e L an d of Chełm no, b oth occupied by th e Teutonic O rder) fro m Poland, n u m ero u s bonds existed betw een them . T hese bonds can be divided into tw o groups: 1. e x istin g over th e w hole period and 2. developing g rad u ally . To th e firs t group belong geographical, e th n ical and ecclesiastical ties. E astern P o m e ra n ia w as connected w ith P olan by a n a tu ra l w a te r route, th e V istula, and by th e ex istin g road n et. In th e region of G dańsk as w ell as in th e L and of Chełm no P olish (Slav) p o pulation s till p red o m in ated in sp ite of an inflow of G erm an colonists se ttlin g in th e country, and especially in th e tow ns. As th e re su lt of th is p red o m in atio n th e n am es of villages, lakes and riv e rs rem ain ed Slavonic, w hich is a pro o f of th ese regions eth n ic a l u n ity w ith Poland. M oreover, th e d istric t of G dańsk belonged to th e diocese of W łocław ek and th e m etro p o lis a t Gniezno.

T he new bonds w ere of econom ical an d p o litical n a tu re . A fte r 1410 econom ical ties betw een E a ste rn P o m eran ia an d P oland grew constantly. Polish

18 R. H e с к, Z ja zd głogow ski w 1462 r., W arszaw a—W roclaw 1962, ss. 32 i π

(14)

a g ric u ltu ra l resources becam e indispensable for th e G dańsk and T o ru ń trade. A nd it w as th ro u g h G dańsk th a t P olish m erch an ts m ade th e ir tran sactio n s w ith th e m erch an ts of W estern E urope.

A t th is tim e as effect of T eutonic O rd e r’s policy econom ical situ a tio n in its s ta te w orsened co n stan tly and sim u ltan o u sly th e opression grew . T h a t is w hy in m id 15th c en tu ry all its subjects, n o tw ith sta n d in g th e ir eth n ic a l origin and th e ir station, found th em selv es in opposition to th e T eutonic K nights. T he E states reg ard ed th e in corporation of th e ir c o u n try into P o lan d as sole g u a ra n te e of its fu rth e r economic and p o litical developm ent. This a ttitu d e proved to be an in dispensable fa c to r to P o la n d ’s r e tu rn to th e shores of th e Baltic. E a ste rn P o m eran ia, m ost stro n g ly bound to P oland of all the provinces of th e T eutonic O rd e r’s sta te , w as retrie v e d in th e y ears 1454— 1466.

T he fa c t th a t a t th is tim e G erm any, its k n ig h tag e and th e G erm an b ran ch of th e T eutonic O rder as w ell as th e G erm an O rd er in L ivonia w ere in a sta te of. crisis, and th e H an se w as loosing its pow er w as a n o th e r fa c to r to th e u nification. Also w eakening of th e pope’s u n iv ersalistic influence an d th e tendency to g ra n t sovereignty to n a tio n a l sta te s such as P o lan d ancř Bohem ia, •and to g u ard th e ir in te re sts — h elp ed th e stru g g le fo r abolition of th e T eutonic O rd e r’s s p iritu a l a u th o rity and th e re tu rn of E a ste rn P o m e ra n ia to Poland.

Cytaty

Powiązane dokumenty

For example, the School is very engaged in the Polish Studies of the Ivan Franko’s National University in Lvov, where in 1992 a group of twelve students and staff members initiated

Such a highway is integrated with on-road dynamic wireless charging and attaining energy neutrality using energy resources like solar road, wind turbine and vortex..

Mamy tu więc do czynienia z rozróżnieniem tego, co jest obrazowane i sposo­ bem obrazowania (s. Interesująca jest konstatacja, że istnieją dwa główne podejścia do

The advantages of the MoC-based as compared to the shape- optimized method become more evident by looking at the Mach number and flow angle pitch-wise distribution at the nozzle

metod i narzędzi zaspokajania potrzeb i usuw ania barier wzrostu zatrudnienia w skazyw ano najczęściej dofinansow anie w ynagrodzeń osób niepełnosprawnych, program y

powierzchni ciała doskonale czarnego (w całym zakresie długości fali) jest wprost proporcjonalna do czwartej potęgi jego temperatury bezwzględnej (T)... Z wzrostem

abpa Stanisława Dziw isza (obecnie już kardynała) z podziękow aniem za przygotow anie tego niesam ow itego spotkania z O jcem Świętym... M nie rozstrzelają, ale ty