Grzegorz, Maksymilian
"Nordosteuropa und der Deutsche
Orden. Kurzeregesten", Bd. 2:
"1562-Ende 18. Jh", Klemens Wieser,
Bad Godesberg 1972 : [recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 95-98
A leksiejew z Moskwy zamieszcza cenne i obszerne studium pt. U sta w R o s tis ła w a S m o le n s k o g o 1136 д. i p r o c e s s fe o d a liz a c ji S m o le n s k o j z e m li (ss. 86— 113), a Je rzy Ochm ański z Poznania skoncentrow ał się nad spraw ą R u s k ic h w z o r ó w o r g a n iz a c y j n y ch w p a ń s tw ie lit e w s k im X IV — X V w ie k u (ss. 167— 173). Kazim ierz Ja siń sk i z T o runia w studium historyczno-genealogicznym o H enryku Siem ow itow icu i jego żonie Ryngalle (ss. 159— 165) podaje szereg sprostowań i uzupełnień do Balzerow skiej G en ea lo g ii P iastó w . Dwa artyku ły dotyczą studiów źródłoznawczych: A ndrzeja Poppe (Z w a rs z ta tu s ta r o r u s k ie g o r e d a k to r a . P r z y cz y n ek d o stu d ió w n a d Z ad on szczy zn ą, ss. 175— 182) i Ju lii Radziszew skiej (Ze stu d ió w n a d la to p is a r s tw e m lit e w s k o -r u s k im , ss. 183— 192). Stanisław Alexandrowdcz omówił N ie ś w ie s k i p la n M osk w y z 1611 r., p u bliku jąc także jego fotokopie (ss. 227— 241). W ładysław A. Serczyk z ajął się J e d n o ścią s ło w ia ń s k ą w a rg u m en ta ch r o s y js k ie j p u b lic y s ty k i p o lity c z n e j X V I— X V II w . (ss. 217—225), a Jó z e f A ndrzej Gierow ski postawą konfederatów tarnogrodzkich wobec możliwości porozumienia szw edzko-rosyjskáego (ss. 251— 260).
Roman H eck zajm u je się w om awianym zbiorze recep cją czeskiej kroniki P u l- kaw y w polskiej historiografii średniow iecznej (ss. 139— 148). K ilk a artykułów po święcono dziejom krajó w bałkańskich od średniowiecza po X I X w. S ą to: Zdzisława K aczm arczyka, S a x u m m e n s u ra tu m w m ia s ta ch Is tr ii i D a lm a c ji (ss. 149— 157), Leonida Zytkowicza P o w s ta n ie i r o z w ó j c z y flik ó w w k r a ja c h b a łk a ń s k ic h p o d p a n o w a n ie m tu r e c k im (ss. 243—250) i Ludw ika Bazylow a K w e s t ia c h o r w a c k a n a tle r u ch ó w n a r o d o w o -w y z w o le ń c z y ch w I p o ło w ie X IX w ie k u (ss. 261— 269). Ponadto S ta nisław H erbst zam ieścił tu wspomnienie o szkole dla dziewcząt w Iłłu kszcie (ss. 271— 276). Ju liu sz B ard ach opublikow ał i omówił nieznaną autobiografię Bolesław a L im a nowskiego (ss. 277— 287), W itold Łukaszew icz arty k u ł o pobycie Lenina w Polsce (ss. 289— 300), Rom an W apiński — o stanow isku en decji wobec kw estii ukraiń skiej i białoruskiej (ss. 301— 308), a Czesław Łuczak — o udziale kapitału niem ieckiego w ekonom icznej ek sp loatacji okupowanych obszarów Z SR R (ss. 309— 316).
Pew ne znaczenie dla porównawczych badań nad w ierzeniam i B ałtów i Słow ian ma artyku ł Bohdana Baranow skiego z Łodzi pt. S p e c y fik a d a w n y c h w ie r z e ń d e m o n o lo g icz n y ch p o g ra n ic z a p o ls k o - b ia ło r u s k o - lit e w s k ie g o (ss. 317— 323).
W sum ie om aw iana p u blikacja stanow i in teresu jący wkład w dzieje badań nad Słowiańszczyzną i ludam i bałtyjskim i.
J a n P o w ie r s k i Klem ens W ieser, N o rd o s te u ro p a u n d d e r D e u tsch e O rden . K u r z e r e g e s te n , Bd. 2 (1562-E nde 18. Jh ) , B ad G odesberg 1972, Quellen und Studien zur G eschichte des D eutschen Ordens, Bd. 27, ss. 296.
Tom drugi w ydaw nictw a K lem ensa W iesera o północnowschodniej Europie i Zakonie krzyżackim stanow i rzeczow ą kon tynu ację regestów z C entralnego A rch i wum Zakonu krzyżackiego w W iedniu obejm u jących dwa spośród 44 zespołów (A k te n -B e s tä n d e n , A bteilu n g en ), to je st zespołów pruskiego i inflanckiego. D la przy pom nienia w arto dodać, że m ateriały źródłowe obu tych zespołów zostały w 1857 roku przeniesione z Głównego Archiw um Zakonu w M ergentheim i złożone w Wiedniu w Centralnym Archiw um Zakonu, gdzie je opracow ano i złączono w w iększe foliały dochodzące objętościow o do 600 kart. K o m asacji i opracow ania tego m ateriału doko nano na polecenie ówczesnego kierow nika C entralnego Archiw um Zakonu K rzy żackiego w Wiedniu doktora Bedy Dudika, przy jm u jąc ja k o podstawę łączenia akt podział rzeczowy. Zgodnie z tą kon cepcją poszczególne dokumenty, listy, supliki oraz inne m ateriały zostały w swych działach rzeczow ych uporządkowane chrono- logicznie^ a także obecnie zregestow ane i w ydane drukiem przez K. W iesera w jego dwutomowym w y d aw nictw ie1.
W szelkie te m ateriały zbliżone rzeczowo uzyskały tam wspólną num erację, przy czym wydany w 1969 roku tom pierwszy zaw iera regesty od 1 do 2294, a tom drugi
1 M. Grzegorz, recen zja pracy K lem ensa W iesera, N o rd o s te u ro p a u n d d e r D eu tsch e O rden , Bd. 1 (bis 1561), Quellen und Studien zur G eschichte des D eutschen Ordens, Bd. 17, B ad Godesberg 1969 (K om unikaty M azursko-W arm ińskie, 1971, nr 2— 3, ss. 355— 358).
od 2295 do 4629. R egesty opublikowane przez K. W iesera w tomie pierwszym doty czą m ateriału źródłowego dla okresu 1243— 1561, to je s t od m omentu utworzenia trzech biskupstw pruskich do u traty obszarów posiadanych przez Zakon K aw alerów Mieczowych (w Inflan tach w 1561 roku), który — ja k wiadomo — zjednoczył się z Zakonem krzyżackim w P ru sach . Podczas gdy tom drugi obejm u je regesty doku m entów i innych przekazów od 1562 roku do końca X V III wieku.
Podobnie ja k w tom ie pierwszym wszystkie opublikowane regesty zostały spro wadzone z pełną na ogół kon sekw en cją do następującego schem atu: 1 — data i m iejsce wystaw ienia dokumentu; 2 — in form acja o charakterze źródła: dokument, list, oryginał, koncept, kopia, transsum pt; 3 — nazwisko i -imię wystaw cy; 4 — nazwisko i imię odbiorcy; 5 —> skrótow a [wiadomość o treści źródła; 6 — bieżąca sygnatura źródła. Stosow anie tego schem atu w znacznym stopniu ułatw iło korzysta n ie z ed ycji K. W iesera. Je s t rzeczą oczywistą, że wprowadzenie takiego w łaśnie schem atu zostało n iejako przesądzone zaw artością treściow ą zregestowanych prze kazów źródłowych.
W tom ie drugim sw ego w ydaw nictw a um ieścił też wydawca korekty uzupełnia ją c e do tomu pierwszego (ss. 267— 269) oraz indeks nazw geograficznych i osób dla obu tomów w raz z zestaw ieniem skrótów (ss. 270— 296).
W sensie czysto m erytorycznym tom drugi je st w yraźną kon tynu acją m ateriałów źródłowych udostępnionych ju ż w tom ie pierwszym . Rzecz ciekaw a, że w raz z utratą sw ych enklaw pruskich i inflanckich dostojnicy krzyżaccy w baliw atach niem iec kich coraz bardziej interesow ali się spraw am i polityki zagranicznej i ukłądem sił w Europie środkow ej i północnej przede wszystkim , ale także i w schodniej. Tom drugi przynosi wręcz rew elacyjn e m ateriały ilu stru jące tę tezę. Można do- nich zaliczyć przede w szystkim re la c je z rokowań między delegacją Zakonu z baliw atów n iem iec kich reprezentujących m istrza niem ieckiego (pełniącego w rzeczyw istości fu n k cję w ielkiego m istrza, choć początkowo noszącego ty tu ł m istrza adm inistratora) z dele g a c ją polską w spraw ie zwrotu In fla n t w 1580 roku. R egesty dotyczące spraw reku- p era cji Prus i In fla n t są o ty le znamienne, że n ie pochodzą one jedyn ie od ja k ie jś w ąskiej grupy dostojników zakonnych skupionych wokół ośrodka m ergentheim skie- go, ale że autoram i tych listów są liczni kom turow ie stojący na czele baliw atów niem ieckich i innych. To zdecydowanie i ogromna jednom yślność oraz konsekw ent ne — by nie rzec w ręcz obłędne — dążenie przez ponad 300 la t do odzyskania daw nych enklaw , w Prusach i Inflantach , mimo absolutnego braku jak ich kolw iek re a l nych szans, są głównym rysem działalności epigonów Zakonu, który znalazł od zw ierciedlenie w ed ycji K. W iesera. Nic też nie było w stanie osłabić ic h dążeń rekuperacyjnych, ani trudności w gromadzeniu poważnych sum pieniężnych na po trzeby w ielom iesięcznych poselstw do Moskwy czy W arszaw y, ani inne rozliczne przeszkody w y nik ające choćby ze zm iennych układów sił politycznych w Europie, czy też n a ra sta ją c e okresowo sprzeczności między sam ym i przedstaw icielam i K rzy żaków w różnych baliw atach zachodnich Zakonu. Na tle te j pow ażnej liczby regestów o charakterze „polityczno-rekuperacyjnym ”, z których duża część obejm u je też korespondencję dostojników zakonnych z cesarzam i niem ieckim i czy książętam i Rzeszy, pozostała część korespondencji dotyczy spraw wew nętrznych Zakonu, w y borów kolejnych m istrzów niem ieckich, spraw czysto gospodarczych, re k ru ta cji nowych członków, działalności pedagogicznej, czy też stosunków praw no-publicz- nych nawiązanych między Zakonem i jego dostojnikam i a cesarstw em . Na szczególną uwagę historyków zasługują też w szelkie te regesty, które pozw alają dotrzeć do n ie wykorzystanych, ja k dotąd, źródeł historiografiicznych Zakonu, stanow iących n iejako spuściznę literack ą, ale m ających niepodważalną w artość badaw czą i interp retacy jn ą dla historyków. Wiadomo bowiem n ie od dziś, że liczne kroniki zakonne, zwłaszcza w partiach współczesnych autorowi są niezastąpionym źródłem do badań dziejów Zakonu krzyżackiego i nie tylko Zakonu. Poza w szelką zaś dyskusją istn ieje ko nieczność gruntow niejszego przeglądu w szelkich kopiariuszy, z których ju ż niejeden zaowocował re la cja m i pierwszorzędnej wagi.
Rzeczą praktycznie niemożliw ą byłoby wyróżnienie w szystkich w ażniejszych regestów opublikowanych w niniejszym tom ie. Stąd w te j szczegółowej części ogra niczono się do tych spośród nich, które z punktu widzenia przyszłych badań mogą odegrać najdonioślejszą rolę. Tom drugi w ydaw nictw a K . W iesera przynosi bowiem w przew ażającej m ierze regesty tych m ateriałów źródłowych, które nie zostały —
ja k dotąd — w ykorzystane przez badaczy zajm u jących się dziejam i Zakonu krzy żackiego. Ju ż pierwsze z nich wprowadzają czytelnika w sam o sedno ówczesnych spraw politycznych, między dążenia Krzyżaków z zachodnioeuropejskich baliw atów a ich protektora, to je s t cesarza niem ieckiego a państw o m oskiew skie. T ak n a przy kład w 1562 roku W olfgang Schutzbar prosi cesarza o in terw en cję w Moskwie na rzecz uwolnienia starego m istrza inflanckiego W ilhelm a von Fü rstenberga (nr 2337). Spraw y te j dotyczą także dalsze przekazy (nr 2339, 2343 n.). Zakon osta tecznie zdecydował się w ysłać poselstwo do w ielkiego księcia m oskiew skiego i po wiązać kw estię uw olnienia m istrza inflanckiego z w łasnym i staran iam i o odzyskanie In flan t. O problem ach tych w stępnie mówi protokol z rokow ań m oskiew skich p ro wadzonych przez przedstaw icieli Krzyżaków inflanckich z około 1562 roku (nr 2365). W ślad za tym i pierwszym i kontaktam i nastąpiły dalsze spotkania i rozmowy prowadzone przez oficjaln e poselstwo złożone z K rzyżaków z baliw atów zachodnio europejskich Zakonu. Posłowie ci inform ow ali w 1564 roku m istrza adm inistratora W olfganga Schutzbara o sw ej podróży do Moskwy i widokach sw ej m isji dyplo m atycznej (nr 2472, 2474, 2477). W szystkie te i dalsze regesty przewyższa sw oją w artością inform acyjn ą współczesny, bo pochodzący z 1564 roku opis warunków staw ianych przez wielkiego księcia m oskiew skiego, po spełnieniu 'których miało dojść do uw olnienia starego m istrza inflanckiego oraz re k u p e racji In fla n t na rzecz Zakonu (nr 2499). W artość tego przekazu je st tym cenniejsza, że zaw iera również urzędowe sprecyzowane stanow isko Zakonu w te j kw estii. N ie b rak u je też pisma pióra samego w ielkiego m istrza adm inistratora przedstaw iającego jego osobisty punkt widzenia dotyczący rozmów z M oskw ą (nr 2500). Pod tym względem znam ien ne je s t też pism o do w ielkiego księcia moskiew skiego (nr 2503), a także odpis układu z 1564 roku zaw artego w M oskw ie przez strony ro k u jące (nr 2504).
Niezw ykle żywe były również stosunki m iędzy m istrzam i adm inistratoram i a cesarzam i niem ieckim i, którzy okazywali Zakonowi pomoc, byli jego protekto ram i, a naw et m ediatoram i w sporach z innym i książętam i Rzeszy w latach 1565— 1569 ii dalszych (nr 2535, 2539, 2788 n.). W 1567 roku na przykład cesarz p ertraktow ał z A lbrechtem brandenburskim nad sposobem przyw rócenia Prus dla Zakonu i Rzeszy (nr 2654). O wielotorow ości działania Zakonu świadczą próby poszukiwania soju sz ników w Wiedniu w 1568 roku (nr 2712) czy Pradze (nr 2907, 2960).
Bardzo istotne dla przyszłych prac badaw czych są regesty listów , dokumentów czy też po prostu protokoły z rokow ań delegacji Zakonu z przedstaw icielam i króla polskiego w W arszaw ie o zrwrot In flan t. Z 15 w rześnia 1578 roku pochodzi jeden z pierw szych listów króla Stefan a Batorego do Ja n a Chodkiewicza w sprawne rok o wań z Zakonem o In fla n ty (nr 3226). N ieprzerw anym strum ieniem płyną następnie różnego typu przekazy dotyczące te j kw estii. W yróżnić jed n ak należy dwa odpisy protokołu z obrad pochodzące z 1580 roku (,nr 3423) i dalsze, a w szczególności no szący datę 3 lutego 1580 roku przypuszczalny protokol z tych rokow ań (nr 3440). W następ nej kolejności w ym ienić należy dwie oryginalne re la c je (P a r tik u la r -R e la - tion) pochodzące z kręgów członków d eleg acji Zakonu o przebiegu i w ynikach roz mów (nr 3454, 3455). Z 5 m a ja 1580 roku pochodzą cztery sprawozdania krzyżackie z rokow ań przedstaw icieli Zakonu z P olską w spraw ie zwrotu In fla n t (nr 3460—3464), które taikże zasługują na szczególną uwagę. P rzekazy z rozmów w arszaw skich należy niew ątpliw ie zaliczyć do najw iększych re w ela c ji ed ycji K . W iesera. Rokowania z Polską były punktem kulm inacyjnym powodzenia w dążeniach rekuperacyjn ych Zakonu i należy je zaliczyć, mimo ich fiask a, do osiągnięć dyplom acji Zakonu. W okresie późniejszym Zakon ogranicza sw oje apetyty do bliżej nieokreślonego ekw iw alentu za utracone P ru sy i Inflanty. O spraw ie te j m ówi pismo w ielkiego m istrza Franza Ludw ika z 21 stycznia 1701 roku (nr 4042), a ju ż 10 lutego 1701 roku tenże sam w ielki m istrz pisze w yraźnie o ekw iw alencie pieniężnym (nr 4059). T ak w ięc ostatecznie wobec zm ian politycznych w sam ych P ru sach Zakon m usiał zre zygnować z części zasadniczej sw ych żądań, ale pewne ich szczątkow e form y prze trw ały aż do końca X V II I wieku.
Ja k o ciekaw ostkę należy podać fak t, że w 1576 roku odżyła kon cep cja p rze niesienia Zakonu na rubieże w schodnie W ęgier w celu stw orzenia zapory obronnej przeciw Tunkom. In icjato rem je j był cesarz niem iecki (nr 3174, 3182, 3186, 3190, 3191 n.). D la przypomnienia w arto też dodać, że p ro jek t tak i pow stał ju ż w czasie w ojny trzyn astoletniej i był często przedm iotem rokowań strony p olskiej z krzyżacką.
Do dalszych interesujących przekazów należy zaliczyć Hst wojewody M ikołaja Radziw iłła z 1564 roku w spraw ie w ojny z Moskwą (nr 2413), korespondencje dostojników zakonnych w spraw ie sy tu acji politycznej w Europie w latach 1564— 1570 i następnych pochodzące często z dobrze poinform owanych kół hanzeatydkich czy innych (nr 2464, 2485, 2489, 2824, 2862 n.). Historycy zajm u jący się dziejam i m iast inflanckich w X V I wieku nie mogą p o m in ą ć r e g e s t ó w dotyczących na przykład m iasta Rygi (nr 2352, 2390, 2417 n.). Poczesne m iejsce w ed ycji K. W iesera zajm u ją również sprawy w ew nętrzne Zakonu, na przykład zakaz występowania z Zakonu (nr 2567 z Ю II 1566 r.), lub też zasada przyjm ow ania nowych członków spośród tych adeptów, 'którzy mogą się w ykazać dowodnie św iadectw em przynależności swego rodu do stanu rycerskiego co n ajm n iej od stu łat (nr 2652 z 20 X 1567 г.). Ten ostatn i przekaz je st swego rodzaju ew enem entem , je śli się weźmie pod uwagę czternasto- lub piętnastowieczne dzieje Zakonu. In teresu jące w ydają się być rów nież re la cje dotyczące sprawy wyboru w ielkiego m istrza adm inistratora (nr 2566 z 10 II 1566 r.).
Szczególnej uwadze badaczy należy jed n ak polecić w szelkie in fo rm acje o za chow anych źródłach historiograficznych (nr 2889, 3007, 3553, 3595, 3880, 3963, 3965, 4030). Podane tu przykłady w ażniejszych kronik, do jak ich pozwoliła historykom dotrzeć ed ycja K . W iesera nie w yczerpują byn ajm n iej bogactw a i rozm aitości tego typu źródeł w n iej zasygnalizowanych. K orzystający muszą jed n ak pam iętać o tym, że z uwagi na swój lapidarny charakter pom inęła ona z całą pew nością w iele in fo r m acji ściśle topograficznych i innych, a zwłaszcza wszystko to, co dotyczyło osób działających poza nazwiskiem i im ieniem nadawcy i odbiorcy pism a, co zresztą K. W ieser z całą skrupulatnością w e w stępie zaznacza, zach ęcając do gruntow niej- szych studiów archiw alnych.
Wydawnictwo K. W iesera należy dp tego typu p u blikacji, k tó re n ie m ogą u jść uwadze badaczy zajm u jących się dziejam i Zakonu krzyżackiego. J a k w szystkie znane pomoce archiw alne wyższego rzędu zapewniło ono sobie w raz z jego ukazaniem się bez w ątpienia bardzo ważne m iejsce w badaniach historycznych. Publikow ane in for m acje o zasobach archiw alnych w ogóle z r a c ji s w e g o zasięgu oddziaływania zajm u ją nadrzędne m iejsce w pracach nad udostępnieniem zasobów archiw alnych. Oczywi stość powyższych r a c ji je st coraz szerzej rozum iana przez personel archiw alny całej Europy, choć dotychczasowe efekty na tym polu są raczej m izerne. W iąże się to zapewne z ogromnymi trudnościam i w y nik ającym i z braku n ajw y żej w ykw alifiko wanego personelu archiwalnego. Mimo to władze archiw alne w niektórych pań stw ach niezrażone piętrzącym i się przeszkodami podejm ują niekiedy w ręcz heroiczne decyzje o zregestowaniu części swych zasobów archiw alnych, by ja k najszerzej udostępnić je korzystającym . Ostatnio w czasie zjazdu H anzeatyckiej Wspólnoty P racy w NRD (H a n sisch e A r b e its g e m e in s c h a ft in d e r DDR) w Chociebużu (Cottbus) w dniach 20—24 X 1974 r. przedyskutowano w szechstronnie spraw ę udostępnienia źródeł archiw alnych odnoszących się w głów nej m ierze do m iast hanzeatyckich. R ezultatem te j dyskusji było podjęcie uchw ały o zregestowaniu i opublikowaniu tych regestów z w szelkich m ateriałów dotyczących Hanzy, a zn ajd u jących się w a r chiwach NRD w celu przyspieszenia prac badaw czych nad tym zagadnieniem.
Na m arginesie n ie ja k o te j recen zji wypada postaw ić pytanie, czy i w archiw ach polskich n ie można by pod jąć tego typu p rac chwilowo na przykład nad źródłami archiw alnym i średniowiecznymi. W ydawnictwa bowiem zaw ierające regesty arch i w alne przewyższają wielom a w aloram i każdy inny rodzaj wyższych pomocy arch i walnych, czego dowodem je s t choćby recenzow ana edycja K. W iesera.
M a k s y m ilia n G rz eg orz
K arol Górski, M ik o ła j K o p e r n ik . Ś r o d o w is k o s p o łe c z n e i sani,otność, W rocław — W arszawa— K raków — Gdańsk 1973, Zakład Narodowy im ienia Ossolińskich. W y dawnictwo P olsk iej Akadem ii Nauk, ss. 2 3 0 + 2 6 w kładek ilustr.
Wśród w ydaw nictw poświęconych W ielkiem u Astronomowi z okazji obchodów jubileuszow ych w 1973 roku, zasługuje na szczególne wyróżnienie książka profesora K arola Górskiego, gdyż je s t ona owocem w ieloletnich p rac i przem yśleń nad postacią M ikołaja K opernika i jego epoką.