W S T U L E C I E U R O D Z I N K A R O L A M A Y E R A Roman Meissner (P o zn ań ) ŚW IATOW Y PR IO R Y T E T K A R O L A M A Y ER A W D Z IE D Z IN IE R A D IO D IA G N O ST Y K I PR ZY C ZY N EK D O D Z IE JÓ W T O M O G R A F II P ro f. d r K a ro l M ayer
W 1901 r. po raz pierwszy została wręczona nagroda N obla. W dziedzinie medycyny stała się ona symbolem najwyższych osiągnięć i swego rodzaju kryterium postępu naukowego. W dotychczasowych dziejach nagrody N obla
126 R M eissner
była ona wyjątkowo rzadko przyznaw ana za odkrycia mające istotne znaczenie w diagnostyce lekarskiej. Pomijając wyróżnienie W ilhelma C onrada Röntgena w 1901 r. za wykrycie i badania promieni X , który został nagrodzony w zakresie fizyki — tylko trzykrotnie zdobycze diagnostyczne zostały uwieńczo ne nagrodą N obla w dziedzinie medycyny. I tak kolejno laureatam i byli: w 1924 r. Willem Einthoven za odkrycie m echanizm u elektrokardiogram u; w 1956 r. W erner Forssm ann, A ndré Frédéric C ournand i Dickinson W oodruff R ichards za odkrycie m etody cewnikowania serca; w 1979 r. Godfrey Newbold Hounsfield i Allan M acLeod Corm ack za opracowanie podstaw m atematycznych tom ografii kom puterowej oraz wykorzystanie jej w diagno styce. N ie ulega dziś wątpliwości, że m etoda tomografii kom puterowej stanowi istotny postęp w rentgenodiagnostyce. M atem atyczne podstawy naukow e tomografii kom puterowej opracował w 1957 r. fizyk Allan M acLeod C orm ack, który w kilka lat później (1963, 1964) opublikował je niemal w obecnej wersji. W tym czasie w powszechnym użyciu była „zwykła” tom ografia rentgenowska o znacznie mniejszych możliwościach diagnostycznych w porów naniu z kom puterow ą m etodą, stanow iącą w jakim ś sensie konty nuację poprzedniej. Pionierskie prace, dotyczące tomografii rentgenowskiej, łączą się z nazwiskiem Polaka — prof. K arola M ayera. Niestety wiadomości na ten tem at spotykane w różnych publikacjach, jakie pojawiły się po przyznaniu nagrody N obla w 1979 r., są nieścisłe, a naw et wręcz błędne. Znalazło to swoje odbicie w dyskusji, k tó ra wywiązała się na tem at K arola M ayera podczas X II K rajow ego Zjazdu Polskiego Towarzystwa Historii Medycyny w Łodzi (1979), a k tó ra świadczy o nieznajomości sprawy nawet wśród historyków medycyny. Wydaje się zatem uzasadnione przedstawienie polskiego priorytetu z tomografii rentgenowskiej oraz nakreślenie sylwetki jego odkrywcy, o którym napisano, że „w historii radioterapii i radiodiagnostyki... zajmuje poczesne miejsce wśród najwybitniejszych rentgenologów świata” 1.
K arol M ayer urodził się 17 X 1882 r. w Szilagy-Kraszno n a Węgrzech. Studia medyczne odbył w Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie w 1911 r. zdobył tytuł do kto ra wszech nauk lekarskich. Od 1913 r. K. M ayer pracow ał w Klinice Medycznej U J i tam na podstawie dorobku naukowego — ocenionego przez wybitnego fizyka prof. M ariana Smoluchowskiego (1872— 1917) oraz przez czołowego internistę prof. W alerego Jaworskiego (1849— 1924) — uzyskał w marcu 1917 r. veniam legendi z zakresu medycyny wewnętrznej ze szczególnym uwzględnieniem radiologii.
W 1921 r. R ada W ydziału Lekarskiego Uniwersytetu Poznańskiego powołała K. M ayera jak o profesora nadzwyczajnego na kierownika i organiza
1 J. D o b e k : Karol M a y er twórca pierw szej ka ted ry radiologii w Polsce, profeso r Uniwer sy tetu Poznańskiego. R o czn ik A k ad em ii M edycznej w P o z n a n iu . S upl. n o 2, W arszaw a-P o zn ań
Św ia to w y p rio ry tet Karola M a y era w radiodiagnostyce 127
to ra pierwszej w Polsce K atedry Radiologii — w zastosowaniu do medycyny 2. M im o niezwykle trudnych warunków, K . M ayer, korzystając z bardzo skrom nych dotacji, stworzył w ciągu kilku lat w Poznaniu uniwersytecki zakład radiologiczny na poziom ie europejskim. D o wybuchu wojny 1939 r. rozbudowywał stale i unowocześniał działy diagnostyczny i terapeutyczny oraz prowadził szeroką działalność dydak ty czn ą3.
W okresie 35 lat pracy naukowej K . M ayer ogłosił ponad 50 rozpraw i patentów w językach polskim, angielskim, francuskim , włoskim, hiszpańskim i czeskim. W śród nich najważniejsze dotyczyły radiodiagnostyki, rentgenoterapii, radioterapii oraz hemodynamiki i współcześnie miały dużą w artość naukow ą o charakterze priorytetowym . K . M ayer jak o znakom ity specjalista w rentgeno terapii był równocześnie jednym z pierwszych teoretyków i praktyków nowoczesnej radioterapii w skali m iędzynarodowej. Przez znawców zagadnienia K. M ayer jest uważany a współtwórcę radiologii polskiej i jednego z najwybitniejszych naszych radiologów okresu międzywojennego.
Po objęciu katedry uniwersyteckiej w Poznaniu K . M ayer brał czynny udział niemal we wszystkich m iędzynarodowych i zagranicznych kongresach radiologicznych oraz w licznych zjazdach naukowych, m. in. w Pradze (1926 r.), Sztokholm ie (1928 r.), Paryżu (1931 r.), M adrycie (1933 r.) Chicago (1937 r.), Paryżu (1938 r.). N a I M iędzynarodowym Kongresie Radiologicznym w Pradze (1926 r.) byl jednym z czterech głównych referatów ; na II M iędzynarodowym Kongresie w Sztokholm ie (1928 r.) — j ako przewodniczący delegacji polskiej oraz przewodniczący sekcji fizyki radiolo gicznej i elektrologii lekarskiej — wygłosił kom unikat o nauczaniu teoretycz nym i praktycznym radiologii w naszym kraju.
W 1925 r. K . M ayer był inicjatorem i współzałożycielem Polskiego Towarzystwa Radiologicznego (od 1927 r. zmieniło ono nazwę n a Polskie Lekarskie Towarzystwo Radiologiczne) oraz w latach 1925— 1929 jego pierwszym prezesem. Był również współzałożycielem (1925 r.) i d o końca życia członkiem K om itetu Redakcyjnego „Polskiego Przeglądu Radiologi cznego” . W spółpracował z zagranicznymi czasopismami naukowym i m. in. z „Rivista di Radiologia e Fisica M edica” i „Strahlentherapie” . W 1939 r. po M iędzynarodowym Kongresie Walki z Rakiem w Paryżu, wraz z prof. Stefanem D ąbrowskim (1877— 1947) z Poznania, wydał polski num er „La Presse M édicale” .
K . M ayer był członkiem wielu towarzystw naukowych krajowych i zagra nicznych, m. in. od 1924 r. członkiem zwyczajnym M iędzynarodow ego Stowarzyszenia Profesorów Uniwersyteckich Radiologii Lekarskiej, od 1932 r. M em bre C orrespondant Etranger de l’Académie Internationale pour le Progrès
2 A rch iw u m A k ad em ii M edycznej w P o z n a n iu : Sygn. 1/137 — A k ta o so b o w e p ro f. K a ro la M ay era.
3 R . M e i s s n e r : P rof. K arol M a y er — św iatow ej sław y radiolog p o zn a ń ski. W y k ła d w ygłoszony w T o w arzy stw ie M iło śn ik ó w M ia sta P o z n a n ia w d n . 21 X I 1977 r., m ps. 23 s.
128 R. M eissner
des Sciences Medicales, od 1937 r. Niemieckiego Towarzystwa Radiologicznego. Po II wojnie światowej, od 1945 r., był członkiem czynnym Wydziału Lekarskiego Polskiej Akademii Umiejętności, a od 1946 r. członkiem, następnie przewodniczącym Państwowej Rady Zdrow ia przy M inistrze Zdrowia.
N ie będziemy przytaczać dalszych szczegółów z życia i działalności naukowej twórcy pierwszej katedry radiologii w Polsce — są one dość dobrze opracow ane w dostępnym piśm iennictw ie4. N atom iast zajmiemy się bliżej tylko jednym z wynalazków K . M ayera dotyczącym diagnostyki, który w dotychczasowych opracow aniach nie doczekał się należytego omówienia
i niesłusznie pom ijany w historii światowej radiologii.
K . M ayer po rocznym pobycie naukowym (1912/13) w czołowych radiologicznych ośrodkach europejskich zgłosił na II Zjazd Internistów Polskich we Lwowie sześć oryginalnych doniesień. W jednym z nich — zatytułowanym
Fotografowanie wyłącznie samego serca, wygłoszonym 23 lipca 1914 r. — przed
stawił odkrytą przez siebie m etodę uzyskiwania ostrego obrazu serca z zacieraniem struktur sąsiadujących tkanek. W ykład zilustrował wykonanymi w spom nianą m etodą rad io gram am i1'. Należy przypuszczać, że niewielu jego słuchaczy zdawało sobie sprawę ze znaczenia przedstawionego odkrycia, które dało początek jednej z najmniejszych m etod radiodiagn os tycznych — to mografii. Niestety nie były to najlepsze czasy na spopularyzowanie nowości. Lwów, jak i cała Galicja żyły od połowy sierpnia 1914 r. niepokojącymi wydarzeniami na froncie wschodnim. N a początku września tego roku m iasto II Zjazdu Internistów Polskich zostało wciągnięte w wir wydarzeń w ojennych6. W powstałej sytuacji politycznej trudno dziwić się, że nie zdołano przygotować Pamiętnika Zjazdu — skoro nawet najpoważniejsze polskie czasopisma lekarskie nie zamieściły spraw ozdań zjazdowych.
W 1914 r. K . M ayer został powołany do wojska. Podczas wojny kierował pracow nią rentgenologiczną 15 Szpitala Garnizonowego w Krakowie, równocześnie zaś pełnił obowiązki asystenta w Klinice Medycznej UJ. M im o licznych zajęć znajdował czas na kontynuację prac badawczych i ich publikowanie. D o najcenniejszych rozpraw K. M ayera z tego okresu należy 80-stronicowa m onografia zatytułow ana Radyologiczne rozpoznawanie różni
czkowe chorób serca i aorty z uwzględnieniem własnych m etod badania,
k tó ra ukazała się w Krakowie w 1916 r. tj. w trzecim roku wojny św iatow ej7. W rozdziale II pt. Usuwanie cieni, utrudniających rozpoznanie K . M ayer podał zasadę, pozwalającą na uzyskanie ostrego zdjęcia rentgeno wskiego serca. „Po zwyczajnym przygotowaniu do zdjęcia — pisał — wykonuję
4 Z o b .: P o lski S ło w n ik B iograficzny. T. 20. K ra k ó w 1975 s. 277.
5 „ G az e ta L e k a rs k a ” , T. 34 1914 s. 390; „N o w in y L ek a rsk ie ” , T. 26 1914 s. 387. 6 A. B e c k : U niw ersytet Jana K a zim ierza we Lw ow ie... w 1914/15. L w ów 1935 s. 86. 1 K . M a y e r : R adyologiczne rozpoznaw anie różniczkow e chorób serca i a o rty z uwzględnie niem własnych m e to d badania. Z 38 ry cin am i. K sięg arn ia G . G e b eth n e ra i S półki — W arsza w a — G e b e th n e r i W olff, K ra k ó w 1916.
4
K
A
D
Y
O
L
O
G
i
r
Z
X
K
R < > Z P ( > Z \ A W A N IK H < > Z M ( Z K U W K C H O H Ó li SK U CA I A U R T V % ^W /<r íL Kí KX IM K IB SI W t A S X V C » M IS T O » R U U M A Pt tłM C. D fí K A R O L M A Y E R ** \T O X i K « is ik ; M Ki <v ry ,% ». f ts iw ja -. u . l K H -u m V N íK l' r. M Jm W n ».V T» \« Jl. <K ¡i< ./N W K , K H S W tA IJ * U A K M /, a > ¡i > W K m > JÍ H i.' . W K l( A K ‘» V il K R A K Ó W 11 MI > K 8f K ííA KX lA K K BK TH N tiB A I H FÓ LK i • W A I W ,A W A f S K H K T H X K l i 1 W O L F F -S p o só b te n p o le g a n a n a s tę p u ją « « ! s p o s tr z e ż e n iu o p ty c z n e m . .le ż e li w id o k n. p . k a ła m a rz a z a s ło n im y so -¡» (» 'g ę sl ą s ia tk ą (n , p. p le c io n ą n a k ry w k ą k < * ¿ * \ w » * - e tm > z a lc fo te o d gęsit oSc i s ia tk i a lb o w c a le n ic w id z im y k a ła m a rz a , a lb o ty lk o b a rd z o n ie w y ra ź n ie . Je ż e li n a s tę p n ie sz y b k im i ru c h a m i w p ra w o i w l e w o p o ru s z a m y b e z u s ta n n ie tą s ia tk ą ró w n o le g le d o s w o je j tw a rz y , n a - te n c z a s g ę s ta s ia tk a s ta je M ą ja k o b y p rz e z ro c z y s tą i d o s tr z e g a m y p rz e * n ią k a ła m a rz w c a ło śc i. W ia d o m o , m c z a s tr w a n ia w ra ż e n ia Iw ie il n e g o w n a sz y m » k it je s t o 1 ,, s e k u n d y d łu ż sz y m , n iż c z a s d z ia ła n ia Ś w ia tł a . P o n ie w a ż o tw o rk i s ia tk i p rz e s u w a ją si ę je d e n z a d ru g im ta k s z y b k o p rz e d w z ro k ie m , ż e w ra ż e n ie ś w ie tl n i' , w y w o ła n e p rz e z je d e n o tw o re k , n a tr a fi a n a is tn ie ją c e je sz c z e w ra ż e n ie , w z b u d z o n e p rz e z p ro m ie n ie t p o p rz e d n ie g o o tw o rk a , p rz e to n a s tę p u je z la n ie si c w sz y s tk ic h d ro b n y c h w ra ż e ń w z ro k o w y c h , ja k ie w y w o łu ją p ro m ie n ie k a ła m a rz a , p rz e c h o d z ą c e p rz e z { » sz c z e g ó ln e o tw o rk i. P o d o b n e z ja w is k o z a c h o d z i w t. zw . we f iz y c e f f ii ia k is io s k o p ie . C h c ą c a n a lo g ic z n ie p o s tą p ić z H e n ie m ¡s e rc a , n a k tó ry p a d a ją i n n e p rz e s z k a d z a ją c e c ie n ie , n a le ż y t e o s ta tn ie c ie n ie w p ra w ić w ru c h ta k , ż e b y c ie ń s e rc a ja k n a jm n ie j r, ę p rz y te m p o ru s z a ł. P ie n ie d a d z ą si ę u re - c h o m ić p rz e z p o ru s z a n i« la m p ą re n tg e n o w s k ą . .l e ż e li p r* e » u n ę la m p ę o d m ie js c a A d o R ír y e . 1 ), to c ie ń p w S d B it o ti i € p rz e a a n ie si ę ó d J , d o }! ,. A J , je s t p ro m ie n ie m , rz u c a ją c y m c ie ń i p n ti k n .1 n a p u n k t B U ,» p ro m ie ń , rz u c a ją c y c ie ń t p u n k tu li n a p u n k t 1>F . = p ro s to p a d ła t)o k li sz y z j e d n e j s tr o n y . a z d ru g ie j d o p ła sz c z y z n y , w k tó re j si ę la m p a p rz e su w a . P u n k ta k o ń c o w e te j p ro s to p a d łe j łą c z ę p ro st e m i z p u n k ta m i ,! ¡ ¡i . .( , ¡ /> v ’ R y c . 2. S tr o n a ty tu ło w a m o n o g ra fi i K . M a y e ra : R a d y o lo g ic z n e r o z p o z n a w a n ie r ó ż n ic z k o w e c h o r ó b s e r c a i a o r ty z u w z g lę d n ie n ie m w ła s n y c h m e to d b a d a n ia . K r a k ó w 1 9 1 6i U H f » 'z s M i i •* f v m i > , % ' > » * K «5 0 <Ł C 1 ś t I t c ' -a, sf- •r* « « i : M ? I S *13 >%■ i ‘Ł c £ »V a-l * n: *
-■III
* * 5 fc : ■ i i Hyc. 3, 4, 5. O p is met ody u z y sk iw a n ia ostrego o br azu se rc a i z a m a z y w a n ia (u su w a n ia ) ci en i st ru k tu r tk ane k są s ia d u ją c y c h : — str o n ic e do t. vc 7. ac p d n w n d n ppnm pt .rv r7. np ffn - R n d n n ln n ir z n e r n z r tn m m n n n ip nh .n rń h ft e r r nU H iü vy p iw n e j î p r/ A 'd w m k ii lo w «' #« * Jí >m Og <» !n y k^ gi nl t x< >r< Tt pr /c iim w !» •/,; * w m lsi ya sü iw l* * «i nn
/ « J j ę r ś ł 1 o s a n u * « * « > .* e r * * a < * m n a r y i n i » ' w y k < m i ; i n « • i a r n } > si p « > r u s 7 . ; n t a w ¡* p o ;-'« « b } * o < ja n y }n /cy.**łnnit* w u s h |ó t k 1 1 r j t* ń s c n ': i o k a z u j e t y l k o w y b i t n i e j n i* ■« •« > n w v » l n n ; i « '! i v fn U ? m i -' {•! in-iił :i , j a k l< » b y w a u s n H s < * t» ik < ”> vv / n i i . i o k i v . i ? » K ye , m . C i« » « « m e g o » » re n . j* < »< M »« d* ą< *» •( {< • * j» r* > j .a ii k u s la * i »» » » -* -. , n a ry « -. H 7 Łi i* *« » •-(. w y k o n a ń « ' » (» im li c n i m o im i u s f e g p I I ), R y c . 8 R y c . 9 H y c . 6 , 7, 8 , 9. T o m o g ra m y s e rc a w y k o n a n e p rz e z K . M a y e ra (R a d y o lo g ic z n e r o z p o z n a w a n ie c h o r ó b s e r c a .. .)
lłjh.ILvr.1 u ± .: Z*j*Ł*/*£r»$ **M* ćr+*y.
•*—•“■ ~ ~f Vj-fi-<t A# *+ ya*+*
^ 4 / ‘pJ*A*di, btśe**t* ,
■^iy »*» *jai4k*J*&**t 4*f+**Ą ykil%+*q -n*r,.d*uM(mM+#M
¥
f
S
-
. , - , /tw4U***t t ~ / | /
Ryc. 10. J e d e n z „ ra d io g ra m ó w ” w y k o n an y m eto d ą „ k o n ta k to w ą ” przez K. M ayera (pom niejszenie 2,5 X). Zobacz przypis 22. Na p erg a m in ie w łasn o rę cz n y opis i a u to
Ś w ia to w y p rio ry tet Karola M a yera w radiodiagnostyce. 129
w czasie całej ekspozycji szybkie a małe (do 8 cm) ruchy lam pą rentgenowską tam i na pow rót równolegle do osi podłużnej lub poprzecznej (stosownie do przypadku) ciała... Przez ten prosty sposób osiągam albo zupełne zniknięcie cieni, nie należących do cienia sercowego i naczyń głównych, albo częściowe oddzielenie się ich tak, że zoryentowanie się co do kształtu poszczególnych łuków (obrysów sylwetki serca — dop. R. M .) staje się moż- liwem...”
Posługując się dowodem geometrycznym (s. 4— 6) K . M ayer wykazał, że wielkość przesunięcia cienia (b) przy poruszaniu lam pą rentgenowską jest wprost proporcjonalna do iloczynu wielkości przesunięcia lam py (a) i odległości przedm iotu prześwietlanego do kliszy (w), a odw rotnie pro po r cjonalna do różnicy odległości płaszczyzny, w której porusza się lam pa od płaszczyzny kliszy (o) i odległości przedm iotu prześwietlanego od tej
, a w kliszy (w). Zależność tę m ożna ując w następujący wzor: b = ---— Zgodnie z tym zapisem — podkreślał autor — „... przedm iot więc, w naszym przypadku serce, którego cień przy ruchach lampy m a się jak najmniej poruszać, należy umieścić jak najbliżej kliszy, czyli kliszę trzeba przyłożyć do przedniej ściany klatki piersiowej, jak to zresztą zazwyczaj się dzieje; po w tóre lam pa powinna wykonywać małe ruchy, mianowicie dla naszego celu 4 do 8 cm. W tych w arunkach wszystkie inne cienie tworów patologicznych, znajdujących się dalej od kliszy, wykonują wedle powyższego wzoru większe odchylenia przy tych samych ruchach i przy tej samej odległości lampy od klatki piersiowej [...] Toteż cień serca zostanie utrwalony na kliszy, natom iast cienie tworów mniejszych, jak o też bardziej oddalonych od kliszy, nie mogą się utrwalić na kliszy, ponieważ przy szybkich ruchach lampy padają bezustannie na naświetlaną warstwę kliszy” 8.
Swoją metodę stosował K. M ayer z dobrymi rezultatam i w praktyce. Odkrycie M ayera znalazło uznanie wśród polskich lekarzy. Świadczy 0 tym m. in. opublikowany w 1927 r. przez wybitnego radiologa doc. Zygm unta Grudzińskiego (1870— 1929) K rótki zarys dziejów radiologii w Polsce
1 zagranicą y.
Po IV M iędzynarodowym Kongresie Radiologicznym w Zurychu (24— 31 lipca 1934 r.), podczas którego czynna była wystawa aparatury rentgenowskiej, sprawa wynalazku M ayera znalazła się na łam ach prasy lekarskiej. Emil Meisels, zdając relację z wystawy, napisał: „Prawdziwą i zupełnie oryginalną nowością był tzw. Tom ograph G rossm anna i Chaoula. Jest to bardzo ciekawy aparat, służący do zdjęć przekrojowych. M ożna za pom ocą niego uzyskać obraz pewnych części z wymazywaniem ze zdjęć wszystkich części
8 T am że s. 6.
g Z. G r u d z i ń s k i : K ró tk i za rys dziejów radiologii w Polsce i zagranicą. „P o lsk i Przegląd R ad io lo g iczn y ” , T. 2. 1927 s. 46— 66.
130 R. M eissner
leżących powyżej i poniżej nastawionego przekroju... pierwsze pomysły (tej m etody — dop. R. M.) pochodzą od K arola M ayera z Poznania” 10.
W ystawa w Zurychu wywołała duże zainteresowanie tomografią. Znane niemieckie czasopismo „Fortschritte au f dem Gebiete der R óntgenstrahlen” zamieściło serię artykułów poświęconych warstwowemu badaniu rentgeno wskiemu. Jako pierwszy opublikował obszerną rozprawę G. Grossm ann z Berlina — omawiając historię odkrycia wymienił swoich poprzedników, do których zaliczył: A. E. Bocagea, F. Portesa, M. Chaussego, E. Pohla, D. L. Bartelinka, B. G. Ziedsesa des Plantesa i A. Vallebonę i >. Następnie H. Chaoul z Berlina ogłosił artykuł o zastosowaniu tom ografii w diagnostyce chorób płuc, zaznaczając, że odkrywcą m etody był Francuz A. M. B ocage12. Wypowiedzieli się również Alessandro Vallebona i Stefano Bistolfi z G e nui — uważając siebie za twórców tomografii. Przedstawili oni własną technikę uzyskiwania zdjęć warstwowych stosowaną od 1930' r., któ rą nazwali stratigrafią > \
Jak widać żaden z wymienionych autorów nie wspominał“ odkrycia do konanego przez K. M ayera. Trudno zatem dziwić się, że w takiej sytuacji poznański radiolog starał się przypomnieć swój priorytet. Początkowo drogą prywatnej korespondencji, któ ra zachowała się w rękach żony Profesora — Bole sławy M ayerowej, zapoznał G rosm anna i Vallebonę ze swoją m etodą opublikow aną w 1916 r., a której wymienieni autorzy raczej nie mogli znać. M onografia bowiem Radyologiczne rozpoznawanie różniczkowe chorób
serca i aorty została wydana wyłącznie w języku polskim, ukazała się
w okresie wojny światowej, a nakład jej był praw dopodobnie mały. Zarów no Vallebona, jak i G rossm ann, uznali na łam ach „Fortschritte auf dem G e biete der R ónthenstrahlen” (Bd. 52: 1935) fakt, że K . M ayer już w 1916 r. opublikował sposób umożliwiający usunięcie cieni maskujących (zamazujących), otrzymując wystarczająco ostre zdjęcie rentgenowskie s e rc a 14. M im o to Vallebona zakwestionował roszczenie K. M ayera co do „pierwszeństwa poruszenia tego problem u” twierdząc, że ówczesne środki „jeszcze dalekie były od tych, które najpierw zastosował Vallebona, a potem liczni inni” . Uważał, że m etodą K. M ayera m ożna usunąć tylko niektóre cienie obiektów najbardziej oddalonych od kliszy rentgenowskiej. Należy wyjaśnić, że twierdzenie
10 E. M e i s e l s : W ystaw a aparatów i przyrzą d ó w w czasie I V M iędzynarodow ego Kongre su Radiologicznego. „P o lsk i P rzeg ląd R ad io lo g iczn y ” , T. 8/9 1933/1934 s. 442.
11 G . G r o s s m a n n : Tom ographie I. „ F o rts c h ritte a u f dem G e b iete d e r R ö n tg e n s tra h le n " (F sch r. R ö n tg en str.), Bd 51 1935 s. 61— 80.
12 M . C h a o u l : Über die Tom ographie und insbesondere ihre Anw endung in der L u n gendiagnostik. F sch r. R ö n tg e n s tr.. Bd 51 1935 s. 342— 356.
>-! A. V a l l e b o n a , S. B i s t o l f i : Über die verschiedenen technischen Lösungen der Stratigraphie. F sch r. R ö n tg e n s tr., Bd 52 1935 s. 607- -618.
14 A . A a l l e b o n a , S. B i s t o l f i : B em erkungen zu A usfarz „Z ur Tom ographie" von K arol M a y e r ; G . G r o s s m a n n : B em erkungen zu vorstehendem A u fs a tz von K arol ■ M a y er „Z ur Tom ographie”., Bd 52 1935 s. 624.
Ś w ia to w y p rio ry tet Karola M a yera w radiodiagnostyce 131
włoskiego radiologa nie było ścisłe, przeczą mu opublikow ane przez K. M ayera radiogram y |S. W idać na nich, że wszystkie cienie niepożądanych „obiektów ” uległy zam azaniu — obiektów, które były mniej lub bardziej oddalone od kliszy rentgenowkiej — zgodnie z równaniem podanym przez K . M ayera. Ocena G rossm anna była bardziej obiektywna. W edług niego m etoda K . M ayera m iała znaczenie praktyczne, lecz nie została rozwinięta i podbudow ana teoretycznie; ponadto w sytuacji, gdy w czasie ekspozycji porusza się wyłącznie lam pa rentgenowska, nie m ożna uzyskać zdjęcia warstwowego fotografow anego obiektu i dlatego trudno m u uznać polskiego radiologa za odkrywcę tomografii.
W związku z powyższymi opiniami K . M ayer, chcąc wyjaśnić zakres swoich roszczeń, opublikow ał w języku niemieckim opis własnej m etody z geometrycznym jej uzasadnieniem oraz ustosunkow ał się do uwag skierowa- nyc pod jego adresem przez G rossm anna, Vallebonę i Bistolfiego l(>. D la naszych rozważań istotnym fragmentem wspom nianego artykułu jest następujące stwierdzenie K . M ayera; „Jako pierwszy poruszyłem problem zamazywania cieni zmąconych i konkretny sposób jego rozwiązania. Jedynie w tym zakresie — pisał — zgłosiłem w moich uwagach roszczenia do priorytetu, nie kwestionując później powstałych priorytetów w dalszym rozwinięciu i znacznym zmodyfikowaniu rozwiązania podanego problem u” 17. Słuszność tych słów nie ulega żadnej wątpliwości.
Naszym zdaniem, w świetle przedstawionych m ateriałów i opinii, należy odpowiedzieć na dwa zasadnicze pytania: po pierwsze — czy m etoda podana przez K arola M ayera może być uznana za tom ografię? Po drugie — czy zdjęcia dem onstrow ane przez niego w 1914 r. i opublikow ane w 1916 r., są tom ogram am i?
W aspekcie podstawowej zasady tomograficznej, która brzm i: „zdjęcie warstwowe uzyskuje się wtedy, gdy dwa z trzech zasadniczych elementów układu — lam pa rentgenowska, (klisza, płyta rentgenowska), obiekt b ada ny — w czasie ekspozycji znajdują się w ruchu, przy czym kierunek każdego z elementów przeciwny, lecz tory ruchu są hom otetyczne” — odpowiedź na pierwsze pytanie jest negatywna. K. M ayer takiego rozwiązania nie podał. M im o to w dziejach radiodiagnostyki był pierwszym, który zastosował i uzasadnił celowość wprowadzenia w ruch lampy rentgenowskiej dla uzyskania ostrego obrazu fotografow anego obiektu (serca). W myśl zacytowanej definicji tomografii sposób K. M ayera był pierwszym istotnym krokiem do odkrycia tomografii. Zatem naszego radiologa m ożna uznać za prekursora tomografii.
. Chcąc odpowiedzieć na drugie pytanie należy przeprowadzić analizę sposobu jakim K. M ayer wykonywał zdjęcie serca. W czasie ekspozycji dwa
15 K . M a y e r : dz. cyt. s. 34, 70. 72. 74.
T e n ż e : Z u r Tom ographie. F sch r. R ö n tg en s tr.. Bd 52 1935 s. 622— 623; t e n ż e : E rwiderung a u f die B em erkungen von Dr. G. Grossm ann, tam ż e s. 624; t e n ż e : Erwiderung a u f die B em erkungen von A. Vallehona und S t. B istolfi, G e n u a , tam ż e s. 625.
1 3 2
.
R . M eissnerz trzech zasadniczych elementów układu: serce (obiekt fotografowany) oraz lam pa rentgenowska znajdowały się w ruchu — klisza nieruchoma. D odatkow o istotne znaczenie w postępow aniu M ayera m iało umieszczenie serca jak najbliżej kliszy k tó rą przykładał do przedniej ściany klatki piersiowej). W ykonując w tych w arunkach zdjęcie rentgenowskie otrzymywał M ayer ostry rysunek serca, a raczej pewnej warstwy serca oraz warstwy klatki piersiowej, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie kliszy. F akt ten jest zgodny z geometrycznym dowodem oraz równaniem przytoczonym przez polskiego radiologa w jego rozprawie z *1916 r. Znajduje to dobitne potwierdzenie w załączonych do rozprawy radiogram ach (ryc. 10, 34, 36, 38). Zatem odpowiedź na pytanie num er 2 jest pozytywna i brzm i: z d j ę c i a p r z e d s t a w i o n e p r z e z K a r o l a M a y e r a w 1914 r. n a Z j e ź d z i e I n t e r n i s t ó w P o l s k i c h we L w o w i e o r a z o p u b l i k o w a n e w j e g o m o n o g r a f i i w 1916 r. n a l e ż y u z n a ć z a p i e r w s z e n a ś w i e c i e t o m o g r a m y s e r c a .
W 1921 r., tzn. siedem lat po M ayerze, Francuz A ndré Edm ond M arie Bocage wpadł na myśl, by podczas zdjęć rentgenowskich poruszać równocześnie lam pą i kliszą rentgenowską, pozwoliło to wykonywać tomogramy dowolnej warstwy ciała. Opatentow any przez niego ap arat (Francuski List Patentowy nr 536464 z 1922 r.) nie był znany światu lekarskiemu. W latach trzydziestych bieżącego wieku tom ografia weszła w okres wspaniałych odkryć praktycznych dzięki takim uczonym, jak : A. Vallebona (1930 r.), B. G . Ziedses des Plantes (1931 r.), D. L. Bartelink (1931 r.) czy G. Grossm ann (1934 r.). Pierwszym z wyżej wymienionych, który przedstawił poprawne, niezniekształcone zdjęcie warstwowe u żywego człowieka (1931 r.), był Holender z U trechtu Ziedses des Plantes, który nazwał swoją metodę planigrafią. W arto przypomnieć, że holenderski radiolog brał udział w zjazdach polskich radiologów (1934, 1937), na których wygłaszał referaty poświęcone planigrafii i przy tej okazji miał m ożność zapoznać się bezpośrednio z m etodą M a y e ra 18. W 1937 r. podczas VII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Radiologów i Fizjoterapeutów we Lwowie Ziedses des Plantes w dyskusji nie omieszkał podkreślić, że „badania warstwowe zapoczątkow ał prof. K arol M ayer w 1916 r., następnie podjął w formie zbliżonej do obecnej Bocage w r. 1921” |y. Również i Vallebona w swej m onografii La Strati
graphie— opublikowanej w 1938 r. — uznał K . M ayera za prekursora
tom ografii; w dwadzieścia lat po śmierci polskiego radiologa przypomniał o tym liście— napisanym do żony prof. M a y era -0.
|s B. G . Z i e d s e s d e s P l a n t e s : Planigrafia i subtrakcja (m eto d a obejm owania cieni). „P o lsk i P rzegląd R a d io lo g icz n y ” , T. 10/11 1935/1936 s. 323— 324; t e n ż e : O planigrafii p o d sta w y c za szki. P a m iętn ik X V Z ja zd u L e k a r z y ; P rzyrodników P olskich we Lw ow ie 4— 7 V II 1937. L w ów 1939 s. 805— 806.
ilJ „P olski P rzeg ląd R ad io lo g icz n y ” . T. 12 1937 s. 314, 316. Z o b . też: P am iętn ik X V Z ja zd u L e k a r z y i P rzyrodników P olskich we Lw ow ie. Lw ów 1939 s. 822.
20 A . V alleb o n a w liście d a to w a n y ,: G en o v a,li 28 A vril 1966 m . in. n a p is ał: „ V o tre re g re tte M a ri, P ro f. M a y er, a été u n des p ré cu rse u rs d e la to m o g ra p h ie , et je l’ai
Ś w ia to w y p rio ry te t K arola M a y era w radiodiagnostyce 133
M ożna by na powyższych dwóch opiniach zam knąć sprawę priorytetu K arola M ayera, o którym w 1921 r. wybitny historyk medycyny, A dam Wrzosek (1875— 1965) napisał [...] cechuje go sumienność i wielka pomysłowość. Jest to umysł na wskroś wynalazczy” 21. Że ta wczesna ocena walorów intelektualnych K . M ayera nie była pochopna, świadczą jego późniejsze badania naukowe, liczne oryginalne rozprawy oraz cenne opatentow ane wynalazki, jakim i wzbogacił radiodiagnostykę i radioterapię.
*
Podobnie jak zapom niano w światowej historii radiologii o pionerskich poczynaniach M. M ayera na polu tomografii — zapom niano również, że był on ofiarą swojego zawodu. Przez wiele lat pracy z prom ieniam i R óntgena nabawił się nie gojących się zmian sk ó rn y ch 22. W czasie drugiej wojny światowej, chroniąc przed zrabowaniem przez hitlerowców bezcenny prom ie niotwórczy rad, którym wówczas potajem nie leczył chorych i który przez lata okupacji nosił przy sobie — często nie rozstając się z nim nawet
a m p lem en t cité d a n s m o n p re m ier tra ité su r la stra tig ra p h ie d e 1938” . L ist w p o sia d an iu Bolesław y M ayerow ej z P o zn an ia.
21 P ism o D z iek a n a W ydziału L ek arsk ieg o »U niw ersytetu P o z n a ń sk ieg o 1. dz. 1186/21 z d n ia 24 X 1921 r. d o M in iste rstw a W y zn ań R eligijnych i O św iecenia P u b liczn eg o , D e p a rta m e n t N a u k i Szkół A k ad em ick ic h w W arszaw ie w sp raw ie p o w o ła n ia K . M a y e ra n a k a te d rę rad io lo g ii w P o zn an iu .
-- P o tw ierd za to m . in. n astę p u jąc y d o k u m e n t b ęd ący w p o sia d a n iu B olesław y M ay ro w ej z P o z n a n ia :
(Pieczęć p o d łu ż n a ): P ań stw o w y S zpital K liniczny N r 2 K lin ik a D e rm ato lo g ic zn a
Poznań
ul. P rzybyszew skiego 49 Ś w iadectw o lek arsk ie
P o św iad czam , że w ro k u 1946 udzieliłem p o ra d y śp. K a ro lo w i M ay ero w i, p ro feso ro w i U .P. z p o w o d u sch o rzen ia sk ó ry p alcó w rą k . W ów czas stw ierdziłem u nieg o rozległe zm iany b ro d a w k o w a te i b a rw n ik o w e sk ó ry , o raz n a jed n y m z p alcó w ow rzo d zen ie, k tó re p o sia d ało w szelkie cechy k lin iczn e r a k a skóry.
W szystkie te w ym ienione u szk o d z en ia sk ó ry p o zo staw ały w n iew ątpliw ym zw iązku przyczynow ym z w y konyw anym przez śp. p ro f. M ay e ra zaw odem ren tg en o lo g a.
P o zn ań , d n ia 1 m arc a 1950 r. (— ) J. R o sn er
(P ie c z ątk a :) P ro f. D r. Ju lian R o sn er
W P olsce w lata ch d w udziestych, z p o w o d u d u ży ch tru d n o śc i fin an so w y ch , ra d io lo d z y ze w zględów oszczędnościow ych i z p o w o d u b ra k u klisz w y k onyw ali „ re n tg e n o g ra m y ” n a pap ierze „p erg a m in o w y m ” — p rz y k ła d ają c d o ek ra n u a p a ra tu ren tg en o w sk ieg o przeźro czy sty p a p ie r, n a k tó ry m w łasn o ręczn ie przerysow yw ali o b ra z y z e k ra n u ren tg en o w sk ie g o p o d czas w yko n y w an y ch b a d a ń . T ak i sp o só b „ fo to g ra fo w a n ia ” sp rzy jał p o w staw an iu zm ian p o p ro m ie n io - w ych n a sk ó rz e d ło n i w y k o n u jąceg o w sp o m n ia n e ra d io g ra m y . W 1977 r. d o K liniki G a stro en te ro lo g ic zn e j In sty tu tu C h o ró b W ew n ętrzn y ch A k ad em ii M edycznej w P o zn a n iu zgłosił się p acjen t n a leczenie ch o ro b y w rzodow ej d w u n astn icy , p rzy n o sząc ze so b ą „ ra d io g ra m ” przew odu p o k a rm o w eg o w y k o n an y w wyżej opisan y sp o só b przez K a ro la M a y e ra w 1925 r. F o to g ra fię tego ry su n k u -ra d io g ra m u zam ieszc zo n o w tekście — zo b . ry cin a n r 10. P o d o b n y c h zdjęć K . M a y e r w ykonyw ał wiele. K ilk a z nich w idziałem u B olesław y M ayerow ej z P o zn an ia.
134 R. M eissner
podczas snu — ratując życie innych naraził swoje. Jak wykazały później sze badania, rad M ayera nie posiadał wystarczającego zabezpieczenia. Jest więc wielce praw dopodobne, że we wspom nianych okolicznościach, w wyniku długotrwałej ekspozycji na promienie jonizujące, rozwinął się u prof. M ayera proces nowotworowy. D o końca swego twórczego życia prof. K . M ayer skrzętnie ukrywał przed otoczeniem skutki zgubnego działania prom ieni: zm arł niespodziewanie 22 sierpnia 1946 r. -3
W ogrodzie Szpitala Świętego Jerzego w H am burgu (Allgemeines K rankenhaus St. Georg) — przed Instytutem Radiologii — stoi granitowy obelisk poświęcony pionierom rentgenologii i radiologii ze wszystkich stron świata —: tym, którzy niosąc pom oc chorym złożyli w ofierze swoje zdrowie, a niekiedy życie. N a obelisku uwieczniono 160 nazwisk — wśród nich dwóch Polaków : R oberta Bernhardta (1874— 1950) i M arii Skłodowskiej-Curie (1867— 1934). Przeoczono nazwisko K . M ayera — a co smutniejsze, nie znajdziemy go również w międzynarodowym wydawnictwie biograficznym:
Ehrenbuch der Róntgenologen und Radiologen aller Nationen, gdzie pod hasłem Polska figuruje tylko wspom niany już R. Bernhardt, natom iast M. Skłodo-
wska-Curie występuje w nim jak o F ra n c u z k a 24. Myślę, że Karol M ayer swą działalnością naukow ą i lekarską oraz ceną, jak ą za nie zapłacił, zasługuje na dowody trwałej pamięci.
*
W kwietniu 1978 r. Instytut Radiologii Akademii Medycznej w Poznaniu, którego podwaliny budował K arol M ayer, otrzym ał jak o pierwszy w krajach obozu socjalistycznego EM I-Scanner typu C T — tom ograf kom puterowy angielskiej formy EM I Medical (w firmie tej pracował Godfrey Newbold Hounsfield — lauerat nagrody N obla w 1979 r. w dziedzinie medycyny). W świetle wyżej przedstawionych faktów uruchom ienie w Poznaniu Pracowni Tom ografii K om puterowej nabrało szczególnego znaczenia i posiada niemal symboliczną wymowę.
R ecen zen t: Tadeusz K ielanow ski
W g zaśw iadczenia w y d an eg o p rzez d ziek an a W ydziału L ek a rsk ieg o A k ad em ii M edycznej w P o zn an iu — p ro f. K. J o n s c h e ra (L. dz. 665 z d n . 3 III 1950 r.) „zgon n astąp ił n a skutek p racy z aw o d o w ej” . P o d o b n ie b rzm i o p in ia ra d io lo g a — p ro f. d r a W ito ld a Z aw ad o w sk ieg o z W arszaw y , k tó ry n a p is ał: „ Z m arł n a sk u tek pio n iersk iej p racy w p ro m ie n iac h jo n iz u jąc y ch ” . Z aśw iad czen ie i o p in ia w p o sia d an iu Bolesław y M ay e ro w ej z P o zn an ia.
W K siędze zgonów szp itala, w k tó ry m zm arł p ro f. M ayer, znalazłem inform ację, że zgon n a stąp i! n a d ru g i d zień p o przyjęciu n a O d d ział, gdzie w y k o n a n o operację. W czasie zab ieg u stw ie rd zo n o : „ n ie d ro żn o ść je lita g ru b eg o z p o w o d u ra k a zagięcia śled zio n o w eg o ” . A rch iw u m P ań stw o w eg o S zp ita la K linicznego N r im . P aw iow a w P o z n a n iu : sygn. 6/77, D N -B 50 s. 124 (Księga zg o n ó w , ro k 1946, 1 .b .65).
2"* Z o b .: Ehrenbuch der R öntgenologen und R adiologen aller N ationen. H erausgegeben von H e rm a n n H o lth u se n , H a n s M eyer u n d W ern e r M o lin eu s. Z w eite A uflage. V erlag von U rb a n u n d S ch w arzen b erg . M ü n c h e n und B erlin 1959.
Ś w ia to w y p rio ry tet Karola M a yera w ra d io d ia g n o styk 135
P. M eüccuep
, M H P O B O H n P H O P M T E T K A P JIA M A E P A B O E JIA C T H P A J I H O f lH A F H O C T H K H — ^ K B O n P O C Y O E H C T O P H H T O M O rPA <t>H M
\
i^po(J}. Kapji Mafiep (Karol Mayer) (1882—1946), ocuoBaTejib nepBofi b nonbiue Ka-
(|)e/ipb^a.iH0Ji0i h m (rioTnaiib 1921 r.), 3aHHMaeT iiom cihoc MecTO cpejiH caMbix Bbi/iaiouwx-
cs peH TrenojioroB MHpa. CpejiH MHoroH»cneiiiibix e ro nyöjiHKaiuifi h naTeHTHpoßaHHbix
H3o6peTeHH0 — b nacTHocTH, b oöjiacTH peHTreHOflHarHocTHKH, peurreH O - h p a n H O T e p a iiH H ,
a TaK*e reMonHHaMHKH — MHorne «MewT 6ojibiuoe naynHoe 3naweiiHe npnopHTeTHoro xa-
paKTepa. B CTaTbe iipe/icxaB.ieHO OTKpbiTHe, KOTopoe paipe Luaer np«3HaTb K. Mafiepa
HHOHepOM MHpOBOÖ TOMOrpa<})HH.
Bo BpeMH II Ci>e3fla üojibCKHx Hhtcphhctob bo JlbBOBe 23 hkuih 1914 r. K. Mafiep
BUCTynHJi c aoKJiaaoM nofl 3arjiaBHeM OororpaiJmpoBaHHe HCKJHOHHTejibHO eflHHCTBeHHOro cep/ma. npeflCTaBHji ror^a H3o6peTeHHbifi hm Meroa, KOTopbifi aonycKaeT nojiyMHTb peiKyio KapTnny cep/ma, 0flH0BpeMeHH0 laiyiueBbiBasi crpyicTypbi coce/umx TKaHeft. Cboh flOKJiaa IlßOHJIJIIOCTpHpOBajI OpHFHHajlbHblMH paflHOrpaMMaMH. BbIUieyKa3aHHbIH MeTOa BcecTopoHHe
onftca-i b o6mnpHofi M0H0rpa(j)HH: PaanojiorMMecKHH ¿M(|>(|>epeHunajibHbiH ¿war ho3 6ojie3Hefi
cepaua h aopTM c yneTOM coöctbchhmx Hccjie^oBare.abCKMX Mexo;ioB, Koropax obi.ia H3;iaiia
b KpaKOBe b 1916 r. (cMOipn pnc\ 2). FIpoenaypajihHbiH mcto;i K. Mafiepa 6biJi cjieay-
kmixhö: oh pa3Memajr peHTreHOJiorHHecKHH HeraTHB Ha nepe/iHefi cTeHKe rpy/iHofi kjictkh,
iiotom 6paji peHTreHOBCKyK) jiaMny, ycraHOBJieHHyK) na CTOÖKe <(>HpMbi Veifa Werken
b HeKOTopoH OTnajieHHocTH ot nanHenTa, upnBoan;i b öhierpoe. ho Majibie, b ripeae;iax ot 4 äo 8 cm, flBHHteHHH TaM h o6paTHo, iiapajuie.ibHo k npoaojibHofi hjih nonepeMhoh
och Tejia (cor;iacHO 06cT0siTejibCTBy). TaKHM 06biKH0BeHHbiM cnoco6oM nojiywaji oTneTJiHByio
KapTHHy cepaua c nacTHHHbiM hjih cnjiouiHbiM 3aTymeBbiBaHHeM cTpyKTyp cocc;ihhx TKaHeü; 3T0 O'ieilb OTHeTJIHBO flOKyMeHTHpOBaHO Ha npHJIO*eHHbIX K BblUienOHMeHHOBaHOH MOHOrpa(J)HH
pa;iHOrpaMMax (cmotph pnc. 6, 7, 8, 9). ynoTpe6jwa reoMexpitMecKHfi ;iobo;i (cmo xpn pnc.
3, 4, 5) K. Mafiep oÖHapyacHJi, hto nepeaBuras peHTreHOBCKyK» jiaMny, BC.iHiHna
cMe-m eH H H TeHH (b) HaXOAHTCH B npHMOfi nponopUHOHaJlbHOCTH ao npOH3Be4eHHSI BejIHHHHbl
nepeflBHjKeiiHH jiaMnbi (a) h pacc tohhhsi npoCBeMHBaeMoro npe/jMera ot HeraTHBa (w),
a oopaiHO nponopuHOnajibHo ao pa3HHiibi paccToanna nji0CK0CTH, b Koxopofi nponcxo/iHi
/iBH5KeHHH jiaMnbi ot njiocKoc™ neraTHBa (o) h paccTOHHH» npocBenHBaeMoro
npeiiMe-Ta ot 3Toro HeraTHBa (w). 3 T a 3aBHCHM0CTb H 3o6pa*eH a ([)opMy:iofi; b = - d W .
o —w
B h c to p h h pa/iHoanarnocTHKH K. M afiep 6bui riepBbiM, k t o npHMeHSLi h 060CH0BbiBaji uejieycTpeMJieHHocTb iiepe.xBHaceHHsi peHxrenoBCKofi jiaMnbi c ue.ibfo nojiyHHTb pe3Kyio KapTHHy
(JiOTorpatfiHpoBaHiioro oSbeKxa (cepjma). Mexoa K. Mafiepa 6m j i nepBbiM cymecTBeHHbiM
m aroM nunH3o6pexeHHH ioMorpa(|)HH. H3BecxHbifi ue.vieuKHfi p azino;ior T. FpoccMaHH CHHTaji,
mto MeTO/( K. Mafiepa HMe.i npaKTHwecKoe ¡na'ieHHe (cMorpii: G . Grossmann, B em erkungen
zu m vorstehenden A u fs a tz von K arol M a y er ,,Z u r T om o g ra p h ie”. „Fortschritte auf dem
Gebiete der Röntgenstrahlen” , Bd 52 1935 Heft 6). n o HauieMy m hchhio — corjiacHO
paHbuiHM ycTaHOBjieHHHM (B. G . Ziedses des Plantes b 1937 r, h A . Vallebona 1938) —
K. Mafiepa m ojkho npH3HaTb npe/iBeciHHKOM, a aaace HHOHepOM T0M0rpa(|)Mn. CteviKH
npe/icTaBJieHHbie K. MafiepoM b 1914 roay bo JlbBOBe h 0ny6jiHK0BaHHbie b ero m oho-
rpac^HH (1916 r.) ne06x0flHM0 npH3HaTb nepBbiMH b MHpe TOMorpaMMaMH cepaua. 3 t o t
(J)aKT HMeeT HHTopHnecKoe 3naHeHHC h noTOMy HccjieflOBarejiH h c to p h h paaHOjioi HH aoji*Hbi
136 R . M eissner
C n y c T S c e M b jieT noc/ie M afiepa 4> paH u y3C KOM y y n c H H O M y A n d ré E. M . Bocage
npHUlJIO B rOJIOBy, H T o6bI BO BpC M H peH T reH O B C K H X C H H M O K IipHBO/IHTb B a B H * e H H e H JiaM ny
h p eH T reH O B C K H H Her aT H B ; s t o ito ib o jih jio H’iroTaBjiHBaTb T O M o r p a M M y Jito ö o ro cjioh Tejia.
B T p n ;m a i b i x r o a a x i C K y m e io BCKa Hanajiocb ô y p H o e p a 3 B H T H e T 0 M 0 r p a (|)H H , Mevtcay
n p o H H M G jia io /ia p s t a K H M HCCJie/iOBaiejiaM, KaK A. V alleb o n a (1930 r.), B. G . Z iedses des
P lan tes (1931 N.), D. L. B artelink (1931 r.), G . G ro s s m a n n (1934 r . ) — B nocjieaHee < BpeMs, b pe3yjibTaTe H3o6pe'rennii G . N . H o u n sfeld ’a A. M . C o rm a c k 'a — j ia y p e a r o ^ HoöejieBCKOH npeMHH (1979 r.), TOMorpat])«» n3MeHHJia c b o h o6j i h k, a e jia sc b oneHb n e n n b ^
h c o ß p e M e H H b iM fln a rH o c T H H ec K H M M e T O flO M KaK 3 B M -a a T0M0rpa(|)HSi.
B CTaTbe ripiiB e/ienbt T aK *e aoKyMeHTbi h 0T3biBbi B palieft, cB n;ieTe;ibCTByfom ne 06 tto m ,
mto M afiep, nepBbiii npo<|>eccop pajtHO.ior un b rio .ib iiie . c'Ta/i » ep T B o fi H Ciifj^eM OH
iipo<|)eccnn. 3 t o t (|)aKT He 6mji H3BecTeH 6o jie e u in p0K0My KOJLieKTHBV paaMOjioroB —
C B H /ie re .ib d B y e i 06 )to m oTcyTCTBHe ([laMHjiHii M a fte p a Ha oöejiHCKe naxo/isiUHMCsi n e p e /i
WHCTHTyTOM PaflHOjiorHH Ha TeppH TopiiH BojibHHUbi Cb. F e o p r u fl (A lgem eines St. G e o rg -
-K ra n k e n h a u s) b T aM Ô y p re a ra K *e OTcyTCTBHe e r o 6HorpaMMbi b H3jiaTe;ibCTBe : Ehrenbuch der R öntgenologen und R adiologen aller N ationen (2. A uflage, M ü n c h en u n d B erlin 1959).
R. M eissner
T H E W O R L D P R O R IT Y O F K A R O L M A Y E R IN D IA G N O S T IC R A D IO L O G Y — A C O N T R IB U T IO N T O T H E H IS T O R Y O F T O M O G R A P H Y .
P ro fesso r K a ro l M a y e r (1882— 1946), th e fo u n d e r an d o rg a n izer o f th e first radiology d e p a rtm e n t in P o la n d (P o z n a ń , 1921) ra n k s high a m o n g th e w o rld ’s m o s t o u tstan d in g ro e n tg en o lo g ists. M a n y o f his p u b lic a tio n s a n d p a te n ted in v en tio n s (in ro e n tg en o d iag n o stics, ro en tg en o - an d ra d io th e ra p y , and h e m o d y n a m ics, a m o n g o th e r things) a re o f pio n eer scientific value. T his a rticle deals w ith an in v en tio n w hich qualifies K . M a y er as a pio n eer o f w orld to m o g ra p h y .
, A t th e 2nd C o n fe ren c e o f P olish In te rn ists in Lw ów , o n July 23, 1914, K a ro l M ayer delivered a lectu re on „ F o to g ra fo w a n ie w yłącznie sam ego se rc a ” („ P h o to g ra p h y o f th e H eart O n ly ”) in w hich he p resen ted his ow n m eth o d o f o b tain in g an in-focus h e a rt rad io g ram w ith b lu rred stru c tu re s o f th e n eig h b o rin g tissues. H e illu strated his lectu re w ith original ra d io g ra p h s. H e d escribed th e m eth o d in d e ta il in a co m p reh en siv e m o n o g rap h y ..R adyologiczne ro z p o zn a w a n ie różniczkow e c h o ró b serca i a o rty z uw zględnieniem w łasnych m eto d b a d a n ia " („ D ifferen tial X -ray D ia g n o sis o f H e a rt a n d A o rta D iseases w ith reg ard to th e A u th o r’s O w n M e th o d s o f R e se arc h ” ) p u blished in C ra co w in 1916 (see Fig. 2). K . M a y e r w orked as fo llo w s: he placed X -ra y film on th e fro n t w all o f th e c h est, th en , using an X -ray tu b e p o sitio n ed on a Veifa W erk en stan d a t a c ertain d istan ce fro m the p a tie n t, he co n tin u o u sly p erfo rm ed quick b u t lim ited (from 4 to 8 cm ) back a n d fo rth m o v em en ts, parallel to the h o rizo n ta l o r vertical axis o f th e b o d y (d ep en d in g on a case). In this sim ple w ay he o b tain e d an in -fo cu s h e a rt p ic tu re w ith p a rtially o r co m p letely b lu rred stru c tu re s o f the n eig h b o rin g tissu es; this can be clearly seen fro m ra d io g ra p h s included in his m o n o g rap h y (see Fig. 6, 7, 8, 9). E xpressing his findings in term s o f g eo m etry (see F ig. 3, 4, 5) K . M a y er proved th a t th e v alu e o f the s h a d o w d isp lacem e n t (b), w hen m o v in g th e X -ray tu b e, is directly p ro p o rtio n a l to the ra tio o f th e v alu e o f th e X -ray tu b e d isp lacem en t (a) an d the d istan c e o f th e X -rayed o b ject to th e film (w ); it is inversely p ro p o rtio n a l to the result o f the su b tra c tio n o f th e d istan ce o f planes, w here the X -ray tu b e m oves aw ay fro m the film (o) a n d the d istan ce o f the X -rayed o b ject from
Ś w ia to w y p rio ry tet K arola M a y era w radiodiagnostyce 137
a-w
th e film (w). T his d e p en d e n ce c an b e presented as fo llo w s: b = ---. In th e h isto ry o — w
o f rad io d iag n o stic s K a ro l M ay er w as the first to h av e ap p lied a n d acc o u n te d fo r th e ad v isab ility o f m o v in g th e X -ray tu b e to o b tain an in -fo cu s p ictu re o f th e object X -ray ed (th e h eart). K . M a y e r’s m eth o d w as the first m a jo r ste p to w a rd s th e in v en tio n o f to m o g ra p h y . A n o ted G e rm a n ra d io lo g ist G . G ro s sm a n n co n sid ered M a y e r’s m e th o d o f p ractical value (see G . G ro s sm a n n Bem erkungen zu vorstehende A u fs a tz von K arol M a v e r „ Z u r T o m o g ra p h ie ” . „ F o rts c h ritte a u f dem G e b iete d e r R ö n tg e n s tra h le n ” , Bd 52 1935 H eft 6). In the a u to r h o r ’s view — a n d in k eep in g w ith earlie r o p in io n s (B. G . Z iedses des P lan tes in 1937 and A. V alleb o n a 1938) — K a ro l M ay er can b e c o n sid ere d , a p re c u rso r o r a p io n ee r, o f to m o g ra p h y . R a d io g ra p h s p resen ted by M ay er in 1914 in Lw ów a n d p u b lish ed in his m o n o g ra p h y (1916) m u st be tre a te d as the first h e a rt to m o g ra p h s ever tak en . T his fact is o f h isto rical im p o rta n c e an d b e ca u se o f this sh o u ld b e k n o w n to ra d io lo g y h isto ria n s.
Seven years a fte r M a y e r, A n d ré E. M . Bocage suggested sim u lta n eo u s m o v in g b o th the X -ray tu b e a n d th e film w hile X -ra y in g (F re n ch P a te n t N o . 536464); th is m eth o d allow ed ta k in g to m o g ra p h s o f any stra tu m o f th e bod y .
It w as in 1930’s th a t to m o g ra p h y en te red a p e rio d o f ra p id g ro w th an d so m e o f the m en b eh in d it w ere: A . V a lleb o n a (1930), B. G . Z iedses des P lan tes (1931), D . L. B artelink
(1931), G . G ro s sm a n n (1934); recen tly , d u e to th e a ch iv em en ts o f G . N . H o u n sfeld an d A . M .C o rm a c k — b o th N o b e l P rize w inners in 1979 — to m o g ra p h y has b eco m e a very v a lu a b le an d re v o lu tio n ary d iag n o stic m eth o d as c o m p u te d to m o g ra p h y .
T h e article also q u o tes d o c u m e n ts an d d o c to rs ’ o p in io n s testifying to th e fact th a t M a y e r, the first ra d io lo g y p ro fesso r in P o la n d , fall a victim to his p ro fessio n . T his fact w as k n o w n only to few rad io lo g ists: his n am e w as n o t en g rav ed o n th e obelisk s ta n d in g in f ro n t o f St. G e o rg e ’s H o sp ita l (A llgem eines St. G e o rg — K ra n k e n h a u s ) in H a m b u rg n o r w as his b io g rap h ica l n o te p rin te d in Ehrenbuch der Röntgenologen und Radiologen aller N ationen (2 A uflage. M ü n ch en und Berlin 1959).