Jacek Królewski
Ołtarz główny i obraz
,,Wniebowzięcia Najświętszej Marii
Panny” w kościele szadkowskim – w
świetle prac konserwatorskich
Biuletyn Szadkowski 10, 131-139
T o m 10 2010
Jacek Królewski*
O ŁT A R Z G ŁÓ W N Y I O BRA Z „W N IE B O W Z IĘ C IA
N A JŚ W IĘ T S Z E J M A R II PANNY”
W K O Ś C IE L E SZA D K O W SK IM
- W ŚW IE T L E PR A C K O N SE R W A T O R SK IC H *
1
P o d ró ż u ją c p o w o je w ó d z tw ie b o c z n ą d ro g ą do S ierad za, o m ija ją c z b o k u Ł a sk i Z d u ń s k ą W o lę , z b liż a m y się do S zadku. M ało k to sp o d z ie w a się z o b a c z y ć staro ży tn e m ia sto k ró le w sk ie , sięg ające sw y m i k o rz e n ia m i śre d n io w iecza. M ija ją c w ą sk ie uliczk i, w je ż d ż a m y n a rynek. W p e rsp e k ty w ie u k azu je się n a jp ie rw d z w o n n ic a k o śc ie ln a , a z a n i ą b ry ła k o ś c io ła w o to c z e n iu d rzew . W y sia d a m y n a ry n k u i w ą s k ą u lic z k ą , lek k o w z n o s z ą c ą się k u g ó rze d o c h o d z im y do k o ścio ła.
Z e w n ę trz n a b ry ła św iąty n i n ie z a p o w ia d a ła te g o , co zo b a c z y liśm y w ew n ątrz. T a k b o g a ty w ystrój b y ł p ra w d z iw y m zask o c z e n iem . W o łta rz u g łó w n y m z n a jd o w a ł się p e łn y d ro b n y c h rz e ź b io n y c h d eta li a rc h ite k to n ic zn y c h o b raz „ W n ie b o w z ięc ia M atk i B o s k ie j” . M a tk a B o sk a, n a p ó ł s ie d z ą c a n a ch m u rze z ro z p o sta rty m i rę k o m a i lek k o w y s u n ię tą sto p ą, m a tw a rz s p o k o jn ą z o czam i w z n ie sio n y m i k u g ó rze. W o k ó ł g ło w y M a d o n n y , w górnej części o b razu , fru w a ją an io łk i w p o sta c i g łó w e k ze sk rzy d ełk am i. Po b o k a c h , n a w y so k o śc i rąk M a tk i B oskiej p o ja w ia ją się an io ły w całej p o staci. Poniżej tej sceny, tak że sy m e try czn ie w y ła n ia ją się z z a c h m u r k o le jn e an io ły . N a d o le k o m p o z y c ji, w d w ó c h ro g a c h p rz e d sta w io n e s ą n a jw ię k sz e an io ły , p o k a z a n e z p ro filu , ja k b y p o d trz y m u ją c e k łę b ia ste ch m u ry , n a k tó ry c h sied zi M a tk a B oża. U sam eg o do łu , c a łą p rz e strz e ń w y p e łn ia ją a n io ły g ra ją c e n a in stru m en tach . P o śro d k u p o m ię d z y
* Jacek Królewski, mgr, artysta plastyk, konserwator dzieł sztuki, mający na koncie wiele realizacji w zakresie konserwacji tkanin, rzeźby i malarstwa (m. in. konserwacja XVI-wiecznych stalli polichromowanych w kościele pw. św. Jadwigi w Nieszawie, kapy namiotu tureckiego będącego zdobyczą wojenną króla Jana III spod Wiednia, a także zespół rzeźb - tzw. grupa z Ogrójca - szkoła śląska, XVI w.). Obecnie kieruje pracownią konserwacji tkanin w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
1 Prezentowany tekst stanowi relację z prac konserwatorskich, prowadzonych na zlecenie ks. prałata Adolfa Reizera przez Jacka Królewskiego i E w Derkacz-Królewską w latach 1996-1998.
132
Jacek Królewskin im i ro z ło ż o n a j e s t k s ię g a - p a rty tu ra ja k ie g o ś u tw o ru m u zy c z n e g o . C a ło ść o b ra z u w y g lą d a d o ść c ię żk aw o , ja k b y k o n tra stu ją c ze staran n ie o p ra c o w a n y m i d e ta la m i o łtarzo w ej snycerki.
K O N S E R W A C JA O B R A Z U „W N IE B O W Z IĘ C IA M A T K I B O S K IE J” P rz e z n a c zo n y do p ra c k o n se rw a to rsk ic h o b raz „ W n ie b o w z ięc ie M atki B o sk ie j” trz e b a b y ło w y ją ć z ra m y o łtarza. P o w sta ło p y ta n ie , ja k to zro b ić. P ierw sze k ro k i sk ie ro w a liśm y z a o łta rz i m in y n a m z rzed ły , g d y z o b a c z y liśm y p o tę ż n ą k o n stru k c ję z b e le k z b u d o w a n ą b e z p o śre d n io z a o b razem . O b raz m o ż n a b y ło n ie c o ru szy ć i w y sta w ić z ram y , ale n ie sp o só b b y ło g o w y d o sta ć z o łtarza. Po w ie lu p ró b a c h o b ra z p o sta n o w io n o w y ją ć je d y n ą m o ż liw ą d r o g ą czy li od g ó ry , p o n a d z ro b io n ą z b e le k k o n s tru k c ją z a o łtarzo w ą. N a sz częście b y ł on n a m a lo w a n y n a p łó tn ie i ro z p ię ty n a d re w n ia n y m k ro śn ie , za te m n ie z b y t ciężki. A le i ta k je g o z d jęcie b y ło b a rd z o tru d n e . W sz y sc y , łą c z n ie z k sięd zem p ro b o sz c z e m A d o lfe m R e iz e re m o d e tc h n ę li, g d y o b ra z o p u śc ił d re w n ia n ą k o n stru k c ję o łta rz a i sp o czął u je g o p o d staw .
T eraz o b raz trz e b a b y ło p rz e w ie ź ć do p raco w n i. D re w n ia n e k ro sn o p rz e d sta w ia ło o k ro p n y w id o k - całe sp ró ch n iałe, d o d a tk o w o p rz e ła m a n e (p o d czas d e m o n t^ u ) w d w ó c h m iejscach . Jed y n e co m o ż n a b y ło z ro b ić, to p rz e tra n sp o rto w a ć sam o p łó tn o o w y m ia ra c h 300 cm x 190 cm . S k o n stru o w a liśm y do te g o c e lu o d p o w ie d n i w a le c z n a b ity c h n a d rew n ian e k o ła listew ek , k tó re o to c z y liśm y n a jp ie rw t e k tu r ą a n a stę p n ie flanelą. T a k z a p a k o w a n y o b raz p rz y b y ł do p ra c o w n i. Ju ż p rz y b liż sz y m o b e jrz e n iu , w id a ć b y ło , że stan z a c h o w a n ia w a rstw y m alarsk iej p rz e d sta w ia ł się b a rd zo n ie p o k o ją c o . O b raz b y ł zd u b lo w a n y (n a k le jo n y n a n o w e p łó tn o ) w iele la t tem u . P łó tn o d u b l ^ o w e nie w szęd zie p rz y le g a ło do o ry g in a łu , p rz e z co p o w sta ły za g n ie c en ia , p o fa lo w a n ia p o w ie rz c h n i i in n e d efo rm acje.
J u ż n a p ie rw sz y rz u t o k a m o ż n a b y ło te ż stw ie rd z ić o g ro m n y zak res p rz e m a lo w a ć . N ie m o g liśm y się d o c z e k a ć e ta p u o c z y sz c z e n ia p o w ie rz c h n i, ab y u jrz e ć o b ra z ta k im ja k im , b y ł p ie rw o tn ie . I rze c z y w iście , w m ia rę o d sła n ia n ia p o w ie rz c h n i p o ja w ia ły się co ra z to in n e p o stacie. C o d z ie ń ro z p o c z y n a jąc p racę, c z e k a liśm y n a p o ja w ie n ie się sp o d w a rstw y fa rb y k o lejn ej now ej p o staci.
Z m ie n iły się p ro p o rc je p o sta c i M atk i B o sk iej, z m ie n ił się u k ła d je j rąk i ram io n . Z m ia n a d o ty c z y ła ta k ż e n a k ry c ia g ło w y o ra z w ło só w . C ała p o sta ć z ro b iła się ja k b y lżejsza, z d a w a ć b y się m o g ło , że u n o s iła się n a ch m u rze (fot.1).
Fot. 1. Obraz „W niebowzięcia Matki Boskiej” po zakończeniu prac konserwatorskich Źródło: fot. Ewa Derkacz-Królewska
O taczało j ą d z ie w ię ć an io łó w . C ztery g łó w k i ze sk rz y d e łk a m i w górnej części o b razu p o o b u stro n a c h ro z ło ż o n y c h rą k M atk i B o sk iej. N ie c o bliżej „ z ie m i” g o łe to rs y d w ó c h an io łó w w y ła n ia ją c y ch się z c h m u r rę k o m a z ło żo n y m i do m o d litw y . N a jc ie k a w sz y m w y d a rz e n ie m b y ło o d k ry cie sió d m eg o a n io ła w m ie jsc u , w k tó ry m n ik t n ie sp o d z ie w a ł się g o zn a le ź ć, a m ia n o w ic ie p o śro d k u g ru p y m u z y k u ją c y c h an io łó w w dolnej części o b razu . P rz y k ry w a ła g o b o w ie m n ie u d o ln ie n a m a lo w a n a ch m u ra. A n io ł m ia ł p rz e d s o b ą ro z ło ż o n ą k sięg ę. M oże to p a rty tu ra ja k ie g o ś u tw o ru m u z y c z n e g o , a sam a n io ł alb o d y ry g u je g ru p ie, albo te ż śp ie w a p ie ść k u czci M atk i B ożej (fot. 2)
134
Jacek KrólewskiFot. 2. „Koncert Aniołów” w dolnej partii ołtarzu Źródło: fot. Ewa Derkacz-Królewska
Zmieniła się też kolorystyka obrazu. Pojawiło się wiele lekkich kolorów,
półtonów i mniej nasyconych barw, czyniąc obraz o wiele bogatszym w odbio
rze i bardziej wysmakowanym.
Po zakończeniu wszystkich dalszych czynności konserwatorskich obraz
dostał nowe drewniane krosno, na którym został rozpięty. Teraz pozostało
umieścić go ponownie w ołtarzu. Pamiętając o doświadczeniach przy demon-
t^ u , stało się jasnym, że obraz musi powrócić w ra m tę s a m drogą jaką został
usunięty. Cały obraz o wielkości 6 m2 napięty na krośno najpierw musiał zostać
podniesiony wysoko nad górną część ramy ołtarza, a następnie powoli
spuszczony w dół i wpasowywany do otworu w ramie.
KONSERWACJA OŁTARZA GŁÓWNEGO
Kiedy obraz „Wniebowzięcie Matki Boskiej” znalazł się na swym miejscu,
w ozdobnej, rzeźbionej ramie ks. prałat Adolf Reizer po raz pierwszy wspomniał
o odnowieniu całego ołtarza. Przedsięwzięcie było bardzo ambitne. Ołtarz,
oprócz swego rozmiaru straszył, a jednocześnie kusił bogatą snycerką
niezliczoną ilością ornamentów w bogatych fryzach, złożonością dwudzielnych
kolumn, pokrytych wypukłym ornamentem, uwieńczonych kompozytowymi
kapitelami i wreszcie pełnymi rzeźbami świętych stojących w niszach po obu
stronach centralnego miejsca zajmowanego przez obraz (fot. 3).
Fot. 3. Bogactwo snycerki dolnej partii ołtarzu Źródło: fot. Ewa Derkacz-Królewska
K ie d y p o z a ła tw ie n iu sp ra w fo rm a ln y c h w e sz liśm y do k o śc io ła , ab y p rz y stą p ić do p ra c y , w p ó łm ro k u p re z b ite riu m z o b a c z y liśm y k s z ta łt o łtarza, a p o śro d k u n ie g o w y so k o się g a ją c ą w ą tłą w ie ż ę z ru sz to w a n ia , tzw . „ w a rs z a w sk ie g o ” . G ó rn y p o d e s t p o d c h o d z ił p o d zw ie ń c z en ie o łta rz a - p o d g ru p ę śro d k o w eg o o b ra z u św . M a g d a le n y w ra z z „ O k ie m O p a trz n o śc i” o raz o b razam i b o c z n y m i św . R o c h a i św. W a w rz y ic a . O b razy b o c z n e św ię ty c h z o stały z d e m o n to w a n e , p o d o b n ie ja k ,,O ko O p a trz n o śc i”, ale o b ra z św . M a g d a le n y p o sta n o w io n o p o d d a ć p ra c o m k o n se rw a to rsk im n ie n a ru sz a ją c k o n stru k c ji. P ra c u ją c n a szczy cie ru sz to w a n ia , p rz y stą p iliśm y do z d e jm o w a n ia p o ciem n iałej w a rstw y w e rn ik só w . I tu p o ja w ił się p ie rw sz y p o w ^ n y p ro b le m - o k a z a ło się, że p o sta ć św . M a g d a le n y , k tó ra ta k b a rd zo w k o m p o n o w a ła się w o łtarz i k o śc ió ł szad k o w sk i, n ie je s t k o m p o z y c ją p ierw o tn ą.
Po w y k o n a n iu sz e reg u o d k ry w ek , k u n a sz e m u z d z iw ie n iu z praw ej stro n y tw a rz y św . M a g d a le n y z a c z ę ła u k a z y w a ć się p o sta ć k o b ie c a trz y m a ją c a p o d p a c h ą a m fo rę lu b u rn ę. P o sta ć w p a rtii tła z ja w iła się n ie sp o d z ie w a n ie w ce n tru m to n d a , a w ię c m u s ia ła b y ć g łó w n ą p o s ta c ią z d aw n o zap o m n ian ej sce n y u m ieszczo n ej w ty m m ie jsc u p rz e z tw ó rc ę lu b te ż tw ó rc ó w o łta rz a (fot. 4).
136
Jacek KrólewskiFot. 4. Fragment zwieńczenia ołtarza z obrazem św. Magdaleny. Na księdze widoczne nazwisko malarza „Strunge” oraz odsłonięta kompozycja w tle obrazu
Źródło: fot. Ewa Derkacz-Królewska
Św . M a g d a le n a trz y m a ła w p raw ej d ło n i czaszk ę, z a k tó r ą w id n ia ła o tw a rta k sięg a. W id a ć , że w łaśn ie p rz e rw a ła lek tu rę. O tw arte stro n y k sięg i u k a z u ją n a z w isk o - Ja n S tru n g e, z a p ew n e je s t to sy g n a tu ra a u to ra, k tó ry p o z o sta w ił n a m p o sta ć św . M ag d a le n y , ale z a ra z z a je j p le c a m i o d k ry to w w a rstw ie p ierw o tn ej - te j, k tó ra z a w ie ra ła ta je m n ic z ą p o sta ć k o b ie ty - d atę 1621. Je st to n ie w ą tp liw ie d a ta p o w sta n ia p ierw o tn ej k o m p o z y c ji, której z n a c z e n ia n ie je s te ś m y w stanie p o jąć. P o n ie w ^ : to n d o ze św . M a g d a le n ą j e s t in te g ra ln ie z w iązan e z cały m o łta rz e m i n ie m a ża d n y c h ślad ó w p ó ź n ie jsz e g o d o d a n ia go do k o n stru k c ji, n a le ż y p rz y ją ć , że 1621 j e s t d a tą p o w sta n ia całeg o o łtarza. T ę ta je m n ic ę k ry ły w a rstw y n a o łta rz u (fot. 5).
Fot. 5. Czerwonym kolorem napisana data „1621 w dolnej części obrazu św. Magdaleny
Źródło: fot. Ewa Derkacz-Królewska
P iętro n iżej, n a w y so k o ść n a sta w y z n a jd o w a ł się o b raz „ K o ro n acji M atk i B o sk ie j” , d w ie rz e ź b y św . M ik o ła ja i bliżej n ie o k re ślo n e g o b is k u p a o ra z p a ra p rz e p ię k n y c h m sz a k ó w z o rn a m e n te m o k u c io w y m i g r u p ą c z te re ch p ę k a ją c y ch o w o c ó w g ra n a tu . N ie ste ty tutaj c z e k ało n a s ro z c z a ro w a n ie . W y k o n a n e o d k ry w k i s o n d ^ o w e w y k azały , że p o d w a rs tw ą z a p ra w y z n a jd u je się ty lk o d rew n o o łtarzo w e. N ie m a żadnej p o śred n iej w a rstw y z a p ra w y i w a rstw y m a la rsk ie j, k tó ra z d ra d z iła b y n a m w c z e śn ie jsz y w y g lą d ołtarza. Je d y n ie ró ż o w a w e k re sk i n a d re w n ie , p o z o sta w io n e k ie d y ś p rz e z rz e m ie śln ik ó w , łą c z ą te n za b y te k z d a w n y m i w y k o n a w c a m i, ale z k tó ry m i i z ja k ie g o w ie k u - n iew iad o m o .
N ie za w ió d ł n as n a to m ia st o b ra z „K o ro n a c ji M atk i B o s k ie j” ze śro d k a n astaw y . N ie z aw ió d ł, b o z n a le ź liśm y n a n im d a tę 1621. M ie liśm y j u ż d ru g i o b ra z z te g o o łtarza, d a to w a n y n a te n sam rok. T eraz inaczej p rz e d sta w ia ła się sp ra w a n ie c zy teln ej sy g n atu ry , zn alezio n ej p o d c z a s o c z y sz c z a n ia lic a o b razu g łó w n e g o „ W n ie b o w z ięc ia M arii P a n n y ” . T ru d n e do o d c z y ta n ia fra g m e n ty lite r m o g ą b y ć p o z o s ta ło ś c ią albo sy g n atu ry , alb o d a to w an ia. P e w n y m j e s t ty lk o fakt, że w sz y stk ie o b ra z y z o łta rz a w S zad k u b y ły alb o d ato w an e, alb o sy g n atu ro - w a n e , ich k s z ta łt zaś, ściśle d o p a so w a n y do o tw o ró w w ram ach , św iad czy , że p o c h o d z ą o ne z te g o w łaśn ie o łtarza. W y k o n a w c ą o b ra z ó w n ie b y ł p ie rw sz y le p sz y w a rsz ta t, ale za m a w ia n e b y ły u d o b re g o tw ó rc y - k to w ie, c z y n ie p o z a g ra n ic a m i k raju . O d o b ry m w a rsz ta c ie św iad czy staran n e w y k o n a n ie i w r ^ l i
-138
Jacek Królewskiw o ść a rty sty c z n a tw ó rc y p rz e ja w ia ją c a się w sto so w a n iu b ard zo w y sm a k o w a n y c h b a rw w w ie lu o d m ia n a c h , n a sy c e n ie k o lo ru , a ta k ż e ry su n ek p o sta c i n ie je d n o k ro tn ie u k a z a n y c h w śm iały m sk ró cie p e rsp e k ty w ic z n y m , m ię k k o m o d e lu ją c y m tw a rz e , z d b a ło ś c ią o ich je d n o s tk o w y , in d y w id u a ln y i n ie p o w ta rz a ln y w y g ląd .
U W A G I K O Ń C O W E
W ie le k o le jn y c h w r a :e ń p rz y n io sły n a m d a lsze p ra c e p rz y k o le jn y c h o b ie k ta c h tej św iąty n i, re a liz o w a n e z in ic ja ty w y k s ię d z a P ra ła ta A d o lfa R e iz e ra w la ta c h la ta 1 9 9 6 -2 0 0 0 .
P o c z ą te k X V II w . b y ł d la S zad k u o k re se m zam o ż n o śc i, c h o c i ^ tu i ów dzie p o ja w ia ły się sy m p to m y stag n acji. W 1616 r., ja k w y k a z a ła lu stracja, m iasto liczy ło 310 d om ów . N a jw ię c e j z n ic h n a le ż a ło do su k ien n ik ó w , k tó rz y p ierw si o d czu li sk u tk i k ry z y su w y w o ła n e g o sp ad k iem z a p o trz e b o w a n ia n a d ro g ie g ru b e sukno. W S zad k u istn ia ł te ż ce c h k u śn ierzy . W z n an y m n a m z o b ra z u św iąty n i ro k u 1621 s ta ro s tą zo sta ł M ik o łaj W ie rz b o w sk i z W ie lk ie g o C h rząstk o w a, h e rb u Ja strzęb iec. S taro stw o p rz y p a d ło m u w n a g ro d ę z a u d z ia ł w w o jn a c h - m o s k ie w sk ie j, fin lan d zk iej i w ło sk iej. B y ł to p o c z ą te k rz ą d ó w ro d u W ie rz b o w sk ic h , k tó re trw a ły p ra w ie 100 lat. T ru d n o d z iś stw ierd zić, ja k im fu n d a to ro m w n ę trz a szad k o w sk iej św iąty n i za w d z ię cz a ło n o w y w y stró j z p o c z ą tk u X V II w . i czy m ię d z y n im i b y ł M ikołaj W ie rz b o w sk i. W ia d o m o n ato m ia st, że fu n d a to ró w by ło kilk u .
W 1683 r. w św iąty n i z n a jd o w a ło się 13 o łtarzy , ja k w y n ik a z p ro to k o łu w iz y ta c ji b isk u p iej. Z n a m y n a z w isk o ty lk o je d n e g o fu n d a to ra , ks. A n d rz e ja P ałk ie w ic z a , k tó ry w 1601 r. u fu n d o w a ł o łtarz św . A n n y . O k res rz ąd ó w W ie rz b o w sk ic h b y ł c z asem c ią g ły c h k o n flik tó w p o m ię d z y sta ro stw e m a m ie szczan am i. T ru d n o w ta k ic h w a ru n k a c h ło ż y ć n a w y stró j św iąty n i, k tó ra sta n o w iła d o b ro w sp ó ln e. O b ecn ie m o ż n a ty lk o stw ierd zić, że w y p o sa ż e n ie k o ś c io ła p o w sta ło w n a jle p sz y c h w y tw ó rn ia c h i w a rsz ta ta ch sn y cersk ich .
O k res k o n flik tó w lo k a ln y c h n ie trw a ł d ługo. J u ż w p o ło w ie X V II w . Szadek, p o d o b n ie j a k w iele in n y c h m ia s t i m ia ste c z e k d aw nej R z e c z y p o sp o lite j, p rz e ż y ł n a ja z d szw ed zk i. K ^ d y z n a ja z d ó w sz w e d z k ic h w ią z a ł się z ra b u n k ie m , k tó ry d o tk n ą ł ta k ż e św ią ty n ię szad k o w sk ą. S zczeg ó ln ie d ru g i n a ja z d w 1713 r., d o k o n a n y p rz e z w o js k a sz w ed zk ie p o d d o w ó d z tw e m F le m in g a , p rz y n ió sł g ra b ie ż w sz y stk ic h k o sz to w n o śc i z n a jd u ją c y ch się w k o ściele. Ł u p y w y w ie zio n o , tru d n o je d n a k p rz y p u sz c z ać , b y z a b ra n o ołtarze. N a p e w n o o g o ło c o n o je z o zd ó b , ale k o n stru k c ja p o z o stała. D a lsze z n isz c z e n ia k o śc io ła p rz y n ió sł ro k 1802, k ie d y sp ło n ą ł d a c h św iąty n i o ra z szereg o b ie k tó w z n a jd u ją c y ch się w jej w n ętrzu . K o lejn e d z ie się c io le c ia to o k res d a lsz y c h n ie sz c z ę ść, k tó re d o tk n ę ły m ia sto S zadek, a razem z n im k o śc ió ł. W sz y stk o w sk a z u je , że czasy , g d y
fu n d o w a n o o łtarz (1 6 2 1 ), to o statn ie la ta sp o k o ju o raz d o b ro b y tu m ia s ta i je g o m ie sz k a
ń
ców , zak oń
czen ie p e w n e g o e tap u ro z w o ju S zadku, w k tó ry m p e łn ił on ta k isto tną
ro lę
wż
y c iu k raju . P o te m n a s tą
p ił sto p n io w y u p a d e k m iasta.L o sy
ś
w ią
ty n iż
y w o o b c h o d z iły k o le jn y c h p ro b o sz c z ó w i s p o łe c z n ość
lo k a l ną.
P ie rw sz y re m o n t o łtarza, o k tó ry m w iem y , m ia ł m ie jsc e w 1869 r. i trw a ł p raw ie 4 lata. Z o sta ł p rz e p ro w a d z o n y z in ic ja ty w y p ro b o sz c z a ks. S ta n isła w a G oń
czy. W ó w c z a s to p ra w d o p o d o b n ie o łta rz g łó w n y p o z b a w io n o re sz te k d a w n y c h z n isz c z o n y c h w a rstw m a la rsk ic h i p o łoż
o n o n o w e, n a d a ją
c m u n o w y w y g ląd . N ie ste ty , ca łk o w ite i b a rd z o d o k ła d n e u su n ię
cie stary ch za p ra w je s t p ro c e se m n ie o d w ra c a ln y m , u n ie m oż
liw ia ją c y m o d tw o rz e n ie p ie rw o tn e g o w y g lą
du. T a k w ię
c dzisiaj m oż
em y m ó w ić
je d y n ie o w y g lą
dzie o łta rz a z k oń
c a X IX w.W w y n ik u k o lejn ej re n o w acji o łta rz a w la ta c h 1 9 6 0 -1 9 6 2 , p rz y k ry to ty lk o stare z ło c e n ia n o w y m i p ły tk a m i g o ld m e ta lu , p o z o sta w ia j
ą
c istn ie ją
ce w a rstw y z a p ra w y o ra z w a rstw y m a la rsk ie , i tra k tu ją
c j e ja k o je d y n e istn ie ją
ceś
w ia d e c tw o h isto rii o b iek tu .T H E M A IN A L T A R A N D P A IN T IN G “A S S U M P T IO N O F T H E H O L Y V IR G IN M A R Y ” IN S Z A D E K ’S P A R IS H C H U R C H - IN T H E C O N T E X T
O F C O N S E R V A T IO N W O R K
Summary
The paper provides an overview of conservation work carried out in 1996-1998 in the parish church in Szadek, involving renovation o f the main altar. The text takes the form of reminiscences o f the conservation team members rather than providing detailed descriptions o f the different stages o f this project. The author has focused on unexpected, surprising facts and developments which occurred in the course o f the renovation work. In the final part o f the paper the history o f the altar is presented against the background o f the tow n’s history.