• Nie Znaleziono Wyników

panowie von derOsten (Drzeńscy) z Drezdenka (cz. l)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "panowie von derOsten (Drzeńscy) z Drezdenka (cz. l)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Edward Rymar

panowie von derOsten (Drzeńscy) z

Drezdenka (cz. l)

Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny nr 4, 243-250

1997

(2)

N a d w a r c i a ń s k i Ro c z n i k Hi s t o r y c z n o- Ar c h i w a l n y

NR 4 - RO K 1997

Edw ard R y m a r Pyrzyce

P a n o w ie

von der Osten (Drzeńscy) z Drezdenka, (cz. 1)

Przez około sto lat (1317-1408) zam ek w D rezdenku w raz ze sw y­ mi pertynencjami, pozo stając w b randenburskiej N ow ej M archii, a w pewnym okresie w g ranicach P olski, był w e w ładaniu w ielkiego rodu rycerskiego von d er O sten. D zieje tego rodu w średniow ieczu obrosły już bogatą literaturą. S olidny fundam ent pod b adania dał dw utom ow y kodeks dyplom atyczny rodu, pióra O tto G rotefenda, zaw ierający d o k u ­ menty i regesty d o k u m e n tó w d o ty c z ą c y c h O ste n ó w do roku 1500.' Monografię rodu op raco w ał H ans W ätjen.2 U dział O stenów w w y d arze­ niach polsko - b ran d en b u rsk ich za pew nia im także zainteresow anie n a­ uki polskiej. N a czoło w ysuw a się tu d y se rta cja d o k to rsk a S aula Lan- gnasa pt. D rezdenko a p a n o w ie von d e r O sten do 1408 roku w ykonana na Uniwersytecie L w ow skim pod kierunkiem prof. S tanisław a Z akrzew ­ skiego. Cenna i za ch o w u jąca nadal nau k o w ą w artość p ozostaje - być może - w archiw um uniw ersy teck im , gdyż au to r o publikow ał zaledw ie jeden obszerny rozd ział trak tu jący o n ajd aw n ie jszy c h dziejach D re z­ denka i o okolicznościach n ab y c ia zam ku przez O stenów w 1317 r / W

1 0 - Grotefend. Geschichte des G eschlechts von der Osten. Urkundenbuch. Bd I (1200­ , 1400), Stettin 1914, Bd II (1 4 01-1500), S tettin 1923 (dalej cyt.: U BO ).

' H. Wätjen. Von der Osten. Ein potnm ersches G eschlecht im Wandel d er Jahrhunderte, Bonn 1960; tenże. G eschichte des G eschlechtes von d er O sten, Bd II, Bremen 1977. S Langnas. D rezdenko a panow ie von d er Osten do roku 1317, [w:] Prace historycz­

(3)

244 Edward Ryniat n ow szych cz asach za in te re so w an ie D re zd e n k iem i O stenam i okazyw aj A ntoni C z ac h aro w sk i.4

* * *

R ód O stenów znany był w dolnej S aksonii od końca XII w., -czątkow o w arcybiskupstw ie Brem y, gdzie je s t rzeka O ste, uchodząca do

m orza na zachód od H am burga. O d niej ród w ziął sw e m iano. Od połowy X III w. O stenow ie pozostaw ali w służbie książąt zachodniopomorskich (bracia U lryk, w ójt D ym ina w 1242 r., F ryderyk z W oldenburga z roku 1248) na obszarach zaodrzańskich, zw łaszcza koło D ym ina, oraz w kon­ tynentalnej części księstw a R ugii’(Lippold, B urchard i Jan od 1254 r.)5. P anow ie na D rezdenku pochodzą z linii rugijskiej.

1. H enryk i Burchard.

Synam i B urcharda byli H enryk, B ertold i A rnold. Doszli do naj­ w yższych godności w służbie księcia W isław a II. H enryk, znany od 1273 r., był m arszałkiem księstw a rugijskiego w latach 1284-1306, Bertold był m arszałkiem w latach 1295-1302, A rnold był w ójtem krajow ym strzałow- skim (1301 r.). W 1307 r. zostali oni w ygnani z księstw a przez Wisława III. Schronili się u M ikołaja, księcia m eklem burskiego na W erle, z którym już od pew nego czasu pozostaw ali w zażyłych sto su n k ach .6 Synowie Henry­ ka, B urchard, Fryderyk, H enryk i Jan zaangażow ali się w działalność prze­ ciw ko księciu rugijskiem u, by zem ścić się i odzyskać utracone lenna.

W 1313 r. w ybuchła na północy w ielka w ojna, tzw. stralsundzka, prow adzona przez koalicję zo rg anizow aną przez króla duńskiego Eryka VI M enveda, z udziałem W isław a III, książąt m eklem burskich, szwedz­ kich, sasko - lauenburskich, b runszw icko - ltineburskich, hrabiów holsz­ tyńskich z jednej strony, przeciw ko m iastom hanzeatyckim , w tym

rugij-* A. Czacharowski, Społeczne i polityczne siły w walce o Now q M archię w latach / - ^

- 1 3 73, T oruń 1968, z w ła s z c z a s. 7 1 -7 8 ; te n ż e , S a n to k i D re zd e n k o w drugiej

p o ło w ie X IV w iek u , Z esz. N auk. U M K w T o ru n iu - N auki H um . - Spoi., z. 20.

H istoria 2, 1966, s. 107-116; tenże, P olsko-krzyżacki spór o D rezdenko i Santok no

począ tku X V w., Z apiski H istoryczne, L, 1985, z. 3, s. 191-210; tenże, Osten, [*■! P olski słow nik biograficzny, t. 24, s. 463-464.

5 S. L angnas, op. cit., s. 341-347.

6 U BO , I, nr 3 1-72, 77 -1 3 1 , 161-258, 264, 270; S. L an g n as. op. cit., s. 347 Wätjen, Von d er Osten, s. 23 n.

(4)

panowie von d e r O sten (D rzeń sc y) z D rezdenka. (c z■ 1)

245

skim (Strzałów) i pomorskim (G ryfia), które z kolei poparł margrabia bran­

denburski W aldem ar z u d ziałem k siążąt pom o rsk ich i licznych hrabiów

n ie m ie ck ic h . W istocie b y ła to w ojna d u ń sk o - brandenburska o dom ina­ cję nad tą strefą B ałtyku. O ste n o w ie b ard zo aktyw nie w niej uczestniczy­ li bvli po stronie S trzało w a. B urchard w raz z now om archijskim w ójtem

okolic Chojny, E b elin em von V idechow 21 I 1315 r. kw itow ał Strzałowo- wi otrzymanie żołdu d la siebie i trzydziestu tow arzyszy broni, a 2 III 1315 r. z bratem H enrykiem u k ła d ał się ze S trzałow em przeciw W isław ow i. N a­ trafiamy tu na pierw sze s'lady ich p ow iązań z m argrabią. W ojna przerw ana pokojem w B ru d ersd o rfie w 1315 r. w krótce się odnow iła. D o koalicji antybrandenburskiej d o łą cz y ł tego roku W ładysław Ł okietek z W ielko­

p olski, co też m a d la d alszy c h lo só w B u rch a rd a i H enryka znaczenie. Ostenowie byli 6 1 1316 r. w śró d 12 rycerzy i 126 gierm ków , którzy zaw ie­ rali przymierze ze S trz ało w e m p rzeciw W isła w o w i.7 O koło 21 V I 1316 r. wojska brandenburskie i p o m o rsk ie rozbiły o ddziały koalicyjne, zdąża­ jące pod oblegany S trzałów . W bitw ie brali udział O stenow ie. W sierpniu doszło do najazdu m e k lem b u rsk ieg o na M archię. Z apew ne w tej krytycz­ nej dla W aldem ara sy tu acji d o sz ło ró w n ież do najazdu w ojsk Ł okietka na Marchię.8 Latem sp o ty k a m y H en ry k a ws'rod panów brandenburskich w otoczeniu m argrabiego W aldem ara w D w ukołach (Zw eiraden), gdy ten 28 lipca zawierał układ ż. O tto n e m szczecińskim w spraw ie zaręczyn jego syna Barnima z E lżb ietą w ro c ła w sk ą .9

W grudniu 1316 r. W aldem ar dop ro w ad ził do w stępnego układu z Erykiem duńskim , co d ało p o czątek ro k o w an io m pokojow ym , a następ­ nie podjął odw etow ą w y p ra w ę d o W ielkopolski. D otarła ona do W ronek. Jednym z dow ódców był znany nam ju ż E belo v. V idechow .10 U dział O ste- nów w tej ekspedycji je s t praw dopodobny. Jest też dopuszczalna teza, że w toku w ypraw y za ję to za m e k w D rezdenku, który w krótce m argrabia zaoferuje O stenom .

1 UBO, I, nr 307, 309, 314; S. L angnas. op. cit., s. 350 n.

Regesten d e r M a rk g r a fe n von B ra n d e n b u rg a u s a sk a n isc h e n H a u se, b earb . v. H.

Krabbo, Berlin 19 1 0 -1 9 3 6 , n r 2 4 8 3 , 2 4 9 8 ; M P H , III. s. 88.

* UBO, I, nr 316; P o m m ersch es U rk u n d en b u ch (dalej PU B ), V, nr 3018.

10 PUB, V, nr 3 035; R e g e s te n , n r 2 5 1 0 , 25 2 9 * 2 5 3 9 ; L. K oczy, P rzy m ierze p o lsk o -

duńskie w 1315 r. n a tle s to s u n k ó w p o lsk o -b r a n d e n b u rs k ic h , Rocz. H ist. t. V II,

1931, s. 73-75; J. P a k u lsk i, S iły p o lity c zn o -sp o łe c zn e w W iełkopolsce w p ierw szej

(5)

246 E dw ard Ry)nar L osy D rezdenka w latach 1306-1316 n ie są znane. W 1305 i 13(^ r. zam kiem zarządzał rycerz m arg rab ieg o H asso von W e d el.11 S. Langnas rozw inął ju ż w cześniej w y raźn ą o p in ię , że po śm ierci H assona

zamek

dostał się w ręce polskie. Jego zd an iem m o g ło to n astąp ić pokojow o wraz z objęciem w 1306 r. w ładzy w W ielk o p o lsce p rze z so ju szn ik a Waldema­ ra, H enryka głogow skiego, albo d o p ie ro w 1309 r., g d y po je g o s'mierci w ładzę przejął syn H enryk, żon aty z m a rg rab ian k ą . W takim razie Drez­ denko przejął na przełom ie lat 1313/14 Ł o k ie tek , p o w o łan y na tron wiel­ kopolski. W edług L angnasa b ez w ą tp ien ia p o d c z a s w y p ra w y branden­

burskiej z końca 1316 r. D rezd en ko zo sta ło zn ó w z a ję te 12. Przeciwko tej

tezie niew iele m ożna w ytoczyć. W iem y, że w k ońcu 1312 r. margrabia układał się z biskupem p oznańskim w sp raw ie p o boru d ziesięcin z całego obszaru m iędzy D raw ą, N o tecią i G w dą, w lic za jąc w to o b sz ar zamkowy W ielenia. 1-1 Panow anie b ran d en b u rsk ie w o b sz arze g ro d o w y m Wielenia nad N otecią zw raca się przeciw k o p o lsk iem u p an o w a n iu w Drezdenku, zw łaszcza gdy do tego m usim y zak ład ać d o b ro w o ln ą rez y g n ację margra­ biego na rzecz G łogow czyka z w aż n eg o strateg ic zn e g o zam ku, zalicza­ nego zresztą przez m argrabiów d o o d d an e g o im w len n o R zeszy teryto­ rium pom orskiego. Jest d lateg o b ardziej p ra w d o p o d o b n e zajęcie Drez­ denka przez P olskę w toku w y p raw y zb ro jn ej z 1316 r., zw łaszcza, że w tym sam ym roku w otoczeniu Ł o k ie tk a w y stą p ił k aszte lan z położonego bardziej na zachód S antoka. Tak czy ow ak , w alk i n a pograniczu zimą 1316 r. pozostaw ały w zw iązku z ak tem w y sta w io n y m p rze z margrabiego W aldem ara 2 I I 1317 r. w L iebenw alde.

M argrabia nadał H enrykow i i B u rch a rd o w i, ich b rac io m i dziedzi­ com (und eren b ru d e m un d eren K in d e r) ty tu łem len n a (to e m e r rechten

lene) w w ieczyste, dziedziczne p o sia d a n ie za m e k i m ia sto (hus und de stadt) D rezdenko z m łynam i istn iejący m i i k tó re zech cą zbu d o w ać, woda­

mi, kom orą celną na rzece i drodze, z lasam i i w siam i p o p o lsk ie j stronie.

11 U rkundenbuch zu r G esch ich te d e s S c h lo s sg e s e ss e n e n G e s c h le c h t d e r G rafen und

Herren von Wedel, Bd II, Leipzig 1888, nr 71 (in ca stro re sid en s), n r 79 (H a sso - nunc dictus de D rysen).

12 S. L a n g n a s, o p. c it., s. 340. W c z e śn ie j b u r m is trz D re z d e n k a : A . R e ck lin g . t>eZ u zasad n ien ia, że w latach 1 3 09-1315 D re z d e n k o b y ło w rę k a c h p o lsk ic h (Mitte* ilungen, 1892 nr 7, s. 49).

" Codex diplom aticus B randenburgensis (dalej: C D B ), hrsg. A. F. R iedel, Berlin 1838* 1869, II H auptteil, Bd I, s. 338.

(6)

panowie von der Osten (D rzeńscy) z D rezdenka, (cz. I) 247

z jeziorami i rzekam i (de heide und dorpe de to d er polenschen syde licht

mit alden seen m it alden vliten) i po n ie m iec kie j stronie w granicach

określonych - o czym niżej - z pełnym i praw am i, dochodam i sądow ym i z tytułu sądow nictw a w yższego i niższego, z lennam i kościelnym i, podat­ kami i opłatam i z tytułu regaliów - w szystko za 2 tys. grzyw ien branden­ burskich srebra, które bracia mu w y p łac ą.'4

(7)

248 Edw ard Rymar T rudno o precyzję w określeniu rozm iarów sprzedanego teryto­ rium . G ranica została zakreślona następująco: od G ościm ia do Carów stąd do rzeki Tzuchen, rzeką C zuchen w zdłuż lasu do Drawy, Drawą do N oteci, N otecią do G ościm ia. G ościm leży na południe od Noteci. Carów to dziś Stare K urow o, skoro U lryk, ostatni pan D rezdenka w 1403 r. zasta­ wił, a w 1408 r. sprzedał K rzyżakom opuszczone m iejsce (wüste Stätte)

Carbe, C arw e z granicam i od lasku Sorheide do N oteci i z powrotem do R ohrpfuhl, w raz z łąkam i i lasem na pograniczu z G ardzkiem (Cartziver­ scheide) i łąkam i na granicy pól m iasta S trz elce. 15 Także rzeka Tzuchen

daje się zidentyfikow ać. Jest to S ucha, praw y dopływ D raw y z ujściem koło S tarego O sieczna, a w ięc d aleko na p ółnoc od D rezdenka. Betkin v, d er O sten w 1355 r. sprzedał D obiegniew ow i las m iędzy S uchą a drogą z W ołogoszczy do O sieczn a16 (dziś O siecki Las).

O bszar ten oszacow ano na 50 km 2. 17 N akreślenie granic na mapie je st ryzykow ne, bo w łasność O stenów nie ja w i się później wyraziście. W 1337 r. pisarze m argrabiego L udw ika objęli rejestrem je g o dochodów obszar przylegający do dolnej D raw y i N oteci, z tym że Słonowo (Sia­

nów ) i K urow o (Garbe, G arów ) były w tedy opuszczone, w Mierzęcinie

było lenno R obela, w W ołogoszczy lenno v. dem B om ów . D o tego docho­ dam i m argrabiego objęto położone tuż na północ od D rezdenka jezioro Ł ubow o (L obow ) 18. Sprow adza to stan p osiadania O stenów p o niemiec­

kiej stronie do wsi B ielice19 i bardzo ju ż w ąskiego pasa ziem i wzdłuż

Drawy, skoro Las O siecki do nich należał w 1355 r. Zredukow ano ich lenno po 1317 roku ?

Jeszcze bardziej niejasno przedstaw ia się posiadłość p o polskiej

stronie, czyli na lew ym brzegu N oteci. G ranica m iała być w przyszłości w

puszczy dopiero w yznaczona, albo objęła ob szar tradycyjnie przynależ­ ny do zam ku, ja k później granica pań stw o w a N ow ej M archii (powiatu

15 K. Heidenreich, D er D eutschen Orden in d er N eum ark, Berlin 1932, s. 28; J. Voigt.

D ie E rw erbung d er N eum ark, B erlin 1863, s. 74.

16 CD B, 1 H auptteil, Bd X V III, s. 302.

17 U BO , I, nr 320, uw agi; S. Langnas. op. cit., s. 353.

18 D as N eum ärkisches Landbuch M a rk g ra f L udw igs des Ä lteren vom J. 1337, hrsg. L. G ollm ert, M itteilungen d. H istor.-Statist. Vereins zu F rankfurt a. O ., H eft 2, 1862, s. 24, 31.

19 Beliz (w ieś opuszczona) w 1337 r. to raczej Pielice, nie Bielice (jak M. Zimmermann,

Altbelitz, H eim atkalender f. d. Kreis Friedeberg, 14, 1930, s. 1), w spom niane dopie­

(8)

panowie von d e r O sten (D rzeń sc y) z D rezdenka, (cz. 1)

249 Strzelce) z W ielk o p o lsk ą (P o lsk ą)? D o T rzebicza i G ościm ia w XV w. pretensje zgłaszali w ielk o p o lsc y N alęcze, czego genezy szukać m ożem y u czasach O stenów , z tym je d n a k , że B etkin ożenił się z M ałgorzatą N ałę- czówną, która m ogła w n ieść m u tam posag.

M argrabia zrzekł się w 1317 r. w szelk ich dochodów i regaliów, przekazał O stenom p ełn ię w ładzy nad ludźm i, w ykraw ał niem al udzielne hrabstwo. O stenow ie byli tu panam i d om inialnym i (erbherren).

M argrabia z p o w o d u pro w ad zo n y ch w ojen był perm anentnie za­ dłużony. Ź ródłem g o tó w k i stały się dlań zastaw y i sprzedaże terytoriów. W 1309 r. za 10 tys. g rzy w ie n sp rze d ał K rzyżakom P om orze W schodnie, w 1315 r. za 7 tys. O tto n o w i szczeciń sk iem u ziem ię pełczycką, w 1317 r. za 6 tys. ziem ię św id w iń sk ą i za 4 tys. złocieniecką biskupow i kam ień­ skiemu.20 N adanie, a w łaściw ie sp rzed aż D rezdenka za 2 tys. grzyw ien stanowiło w ięc p o w aż n ą transakcję, w arto ścią rów ną ziem i m iędzyrzec­ kiej w 1316 r. o d stąpionej U ch ten h ag en o m przez kuzyna W aldem ara, m ar­ grabiego Jana V. N ie sąd zę, by O sten o w ie w ypłacili m argrabiem u ustalo­ ną kwotę. Z resztą nie o k reślo n o w aru n k ó w i term inów spłaty. Zapew ne umorzono w ten sp o só b zad łu żen ie m argrabiego pow stałe skutkiem służb wojennych i u sług na rze c z S trz a ło w a .21 T ran sak cja m iała też polityczny charakter. O ddając k reso w y o b sz ar i zam ek w ręce kondotierów , ubezpie­ czano granicę z P o lsk ą i zrz u can o na O sten ó w trud je j obrony.

Ale nie m am y ża d n e g o dow o d u objęcia D rezdenka przez O stenów w czasach W aldem ara. W io sn ą 1317 r. zaw arto pokój brandenbursko - duński. P rzew idyw ał on m .in. w yco fan ie się W aldem ara z popierania w a­ sali Wisława III, k tó rzy m ieli po w ró cić do sw ych lenn i ułożyć pokojow o z nim stosunki. C h o d z iło g łó w n ie o O stenów . H enryk i B ertold 2 V I 1317 r. byli świadkami układu pokojo w eg o W isław a ze Strzałowem . Już 9 czerw ­ ca Wisław pojednał się z braćm i H en ry k iem , B urchardem i Fryderykiem , którzy pow racali d o słu ż b i lenn. T egoż d n ia W isław pożyczył u nich 1800 grzyw ien sreb ra d ając w zastaw część dochodów z cła strzałow skie- go. Ostenowie o zn a jm ili, że pojed n ali się z k sięciem rezygnując z od­ szkodowań.22

30 W tym w y p ad k u m a rg ra b ia w y ra ź n ie stw ie rd z a, iż czy n i tak z p ow odu zad łu żen ia u biskupa z o k re su w o jn y , C D B , 1 H au p t. B d. X V III, s. 217.

*' Zdaniem S. L a n g n a s a to w y n a g ro d z e n ie za u d z ia ł w w o jn ie stra lsu n d z k iej. T ru d n o podzielić o p in ię A . C z a c h a ro w s k ie g o , że su m ę tę b ra c ia o trz y m a li od W isła w a III

(Społeczne..., o p . c i t s . 7 1 ).

(9)

250 Edward Rymaf Latem 1317 r. H enryk udał się je d n ak znów na dw ór margrabiego skoro spotykam y go 26 sierpnia w M yśliborzu przy czynności Waldema ra. Tego sam ego dnia m argrabia rozliczał się z C hojną z powodu jej kosz­

tów w ojennych i długu, zaciągniętego u m ieszczan przez zmarłego już E belina v. V idechow .23 Jest to o tyle w ażne, że E belo był św iadkiem sprze­ daży D rezdenka, a w ięc ciągle w ystępuje ja k o tow arzysz wojenny Oste- nów.

Po śm ierci W aldem ara (1319 r.) H enryk i B urchard przebywali na­ dal w okolicach Strzałow a. Po w ym arciu dynastii rugijskiej (1325 r.) Bur­ chard był zapew ne w ójtem B ogusław a V pom orskiego (1326 r.).24

Po w ym arciu dynastii A skańczyków doszło do destabilizacji poli­ tycznej w M archii, do w alk sąsiadów o spadek. N ow ą sytuację stworzyła decyzja króla niem ieckiego L udw ika nadania M archii ja k o opróżnione­ go lenna R zeszy je g o synow i L udw ikow i. W 1325 r. doszło do przymierza polsko-pom orskiego, przy czym D raw a m iała być rzeką graniczną po po­ dziale N ow ej M archii przez aliantów . W 1326 r. doszło znów do wyprawy w ojsk W ładysław a Ł okietka, teraz ju ż króla P olski, w głąb M archii. Mo­ gło w tedy dojść do zajęcia D rezdenka przez Polaków w raz z obszarem na zachód od dolnej Drawy, zastrzeżonej dla strony pom orskiej. Tego roku bow iem cysterki z O w ińsk, które w połow ie X III w. z nadania książąt w ielkopolskich otrzym ały obszar na północ od D rezdenka z Dobiegnie­ w em i O siecznem , popadły w now y spór z cystersam i z Bierzw nika. Spór mógł być spow odow any kolizją graniczną w rejonie D obiegniew a i Osiecz­ na, a to oznacza, że cysterki liczyły na realne w ejście w posiadania obsza­ ru sprzedanego ju ż O stenom .

P oniew aż znane je st potom stw o H enryka, żyjące w

zaodrzańskiej

części księstw a pom orskiego, w ypadnie hipotetycznie przyjąć, że następ­ ni panow ie D rezdenka, to synow ie B urcharda. W D rezdenku pojawią się dopiero około 1330 r.

- ' CD B, I H auptteil, Bd X. s. 324; XIX, s. 183. 24 UBO , I, nr 344, 392-3.

Cytaty

Powiązane dokumenty

dla [imię i nazwisko ucznia]. W przypadku zakupu podręczników do kształcenia ogólnego, w tym podręczników do kształcenia specjalnego, dopuszczonych do

Warto przy tym wskazać, że OECD rekomenduje, aby w nowych umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania zawieranych po 2005 roku państwa strony uregulowały kwestię

W tym kontekście należy dążyć do zapewnienia ochrony interesów konsumenta, z jednoczesnym eliminowaniem powstających zagrożeń, czego wyrazem jest dyrektywa

Największy ruch kolejowy na wschodniej granicy UE, gdzie następuje zmiana szerokości torów, odbywa się przez przejście graniczne w Terespolu, co związane jest z przebiegiem

Szlifierka pneumatyczna RUKO posiada gumową, antypoślizgową rączkę, która tłumi wibracje i chroni przed wyślizgnięciem się użytkownikowi podczas pracy!. Liczbę obrotów

W odpowiedzi na zapotrzebowanie branż odzieżowej i jej pokrewnych zasadne jest stworzenie niniejszego kodeksu oraz wdrożenie jego zapisów do rynkowych mechanizmów, aby móc

Zmieniające się oczekiwania i potrzeby wywołały nowe okoliczności. Mniej rekrutacji, więcej komunikacji wewnętrznej, digitalizacja relacji. Live'y, webinary i nowe

posługiwania się dwoma odmianami językowymi, które mają różny prestiż (umownie określany jako ‘wysoki’ i ‘niski’) i są używane w różnych sytuacjach i sferach życia