• Nie Znaleziono Wyników

Pierwsze badania socjologiczne nad problemem polskiej ludności rodzimej na Warmii i Mazurach w świetle memoriału z lipca 1949 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pierwsze badania socjologiczne nad problemem polskiej ludności rodzimej na Warmii i Mazurach w świetle memoriału z lipca 1949 roku"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Baryła, Tadeusz

Pierwsze badania socjologiczne nad

problemem polskiej ludności

rodzimej na Warmii i Mazurach w

świetle memoriału z lipca 1949 roku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 465-480

(2)

Tadeusz B a r y ła

PIERWSZE BADANIA SOCJOLOGICZNE NAD PROBLEMEM

POLSKIEJ LUDNOŚCI RODZIMEJ NA WARMII I MAZURACH

W ŚWIETLE MEMORIAŁU Z LIPCA 1949 ROKU

Ziem ie zachodnie i północne, odzyskane przez Polskę po drugiej w ojnie św iato w ej w stan ie k a tastro faln eg o w y lu d n ien ia i zniszczenia, sta ły się o b ­ szarem in ten sy w n y ch m igracji. F a li m ig racji — k tó rą usiłow ano objąć i po­ kierow ać przez zorganizow ane przesiedlenie Niemców, n a m ocy decyzji pocz­ dam skich, a przede w szystkim p lanow ą po lity k ę osadnictw a polskiego — to ­ w arzyszyło n a ziem iach odzyskanych zetknięcie się różnych g ru p reg io n a l­ ny ch z polską ludnością autochtoniczną. T rudności pierw szego okresu k ształ­ tow ania się państw ow ości polskiej n a ziem iach odzyskanych w y n ik a ły w d u ­ żym sto p n iu z dezin teg racji społecznej, m ającej sw e w cześniejsze źródła.

W okresie II w o jn y św iatow ej w p racach polskich naukow ców , działaczy i polityków , p ro b lem aty k a ty c h ziem, jak też różne w a ria n ty przesunięcia te ­ ry to rialn eg o p a ń stw a polskiego n a zachód i północ, zaw ierały e lem en ty socjo- graficznego opisu', a n a w e t oceny sy tu acji narodow ościow ej n a ty ch ziem iach *. Z chw ilą p o w ro tu ziem zachodnich i północnych do M acierzy tem po i zakres ich in teg racji przesądzał o bycie p a ń stw a polskiego, toteż obok w zględów po ­ znawczych, do podjęcia b a d ań sk łan ia ła przedstaw icieli różnych dziedzin n a ­ uki, w ty m także socjologów, konieczność rozpoznania rzeczyw istej sytuacji. P roblem polskiej ludności rodzim ej n a ziem iach odzyskanych, początko­ wo podnoszony przez działaczy m iejscow ego pochodzenia, poruszano, w p ierw ­ szym okresie, w różnego rodzaju ek spertyzach i m em oriałach, często m a ją ­ cych c h a ra k te r in te rw e n c y jn y z pow odu ciężkiej sy tu a cji tejże ludności. P o ­ stulow ano w y pracow anie jasnych zasad kom pleksow ej p o lityki p ań stw a w sto­ s u n k u do złożonej p ro b lem aty k i ty c h ziem 2. P rzystąpiono także, mim o

pośpie-1 M . O r z e c h o w s k i , K o n c e p c j e r e p o l o n i z a c j i z i e m z a c h o d n i c h i p ó ł n o c n y c h w o k r e s i e d r u ­ g i e j w o j n y ś w i a t o w e j , Ś l ą s k i K w a r t a l n i k H i s t o r y c z n y « S o b ó t k a » , 1964, n r 3— 4, s s . 225—239; W . W r z e s i ń s k i , P r z y c z y n k i d o p r o b l e m u w s c h o d n i o p r u s k i e g o w c z a s i e I I w o j n y ś w i a t o w e j , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e ( d a l e j K M W ) 1965, n r 1, s s , 91—120; M . O r z e c h o w s k i , O d r a — N y s a Ł u ż y c k a — B a ł t y k to p o l s k i e j m y ś l i p o l i t y c z n e j o k r e s u I I w o j n y ś w i a t o w e j , W r o c ł a w 1969; L . G l u c k , O d z i e m p o s t u l o w a n y c h d o z i e m o d z y s k a n y c h , W a r s z a w a 1971; E . M ę c l e w s k i , P o w r ó t P o l s k i n a d O d r ą , N y s ą Ł u ż y c k ą , B a ł t y k . S z k i c e , W a r s z a w a 1971; P o l s k a m y ś l z a c h o d n i a to P o z n a n i u i W i e l k o p o l s c e . J e j r o z w ó j i r e a l i z a c j a w w i e k a c h X I X i X X , r e d . A . K w i l e c k l , W a r s z a w a — P o z n a ń 1980. 2 M . O r z e c h o w s k i , Z d z i e j ó w p o l s k i e j l u d n o ś c i a u t o c h t o n i c z n e j n a D o l n y m Ś l ą s k u . W e r y ­ f i k a c j a n a r o d o w o ś c i o w a (1945— 1949) , Ś l ą s k i K w a r t a l n i k H i s t o r y c z n y « S o b ó t k a » , 1957, n r 4, s s . 513— 550; w. J . G o ł ę b i o w s k i , K w e s t i a n a r o d o w o ś c i o w a w p o l i t y c e w ł a d z y l u d o w e j w w o j e w ó d z ­ t w i e Ś l ą s k o - d ą b r o w s k i m ( 1945—1947), K w a r t a l n i k H i s t o r y c z n y , 1964, n r 2, s . 396; M e m o r i a l t o s p r a t o i e P o l a k d t o o b y w a t e l i n i e m i e c k i c h n a Z i e m i a c h O d z y s k a n y c h , P r z e g l ą d Z a c h o d n i , 1945, n r 4/5, s s . 281— 283; P o l s k i Z w i ą z e k Z a c h o d n i w s p r a w i e w e r y f i k a c j i . M e m o r i a ł t o s p r a t o i e l u d ­ n o ś c i a u t o c h t o n i c z n e j n a Z i e m i a c h O d z y s k a n y c h . R e g u l a m i n p o t u o l y t n a n i a i f u n k c j o n o t o a n i a O b y w a t e l s k i c h K o m i s j i W e r y f i k a c y j n y c h , S t r a ż n i c a Z a c h o d n i a , 1946, n r 3, s s . 95— 104; A . W o l f f

(3)

-4 6 6

chu nie n adążając za rozw ojem w ydarzeń, do zestaw ienia m ate riałó w w s k a ­ zujących n a konieczność opracow ania w ielostronnego p lan u osadniczego, a za­ razem stanow iących jego istotną osnow ę 3. Po pierw szej żyw iołow ej fali osad­ nictw a, w g ru d n iu 1946 r., n a IV sesji R ad y N aukow ej dla Z ag ad n ień Ziem O dzyskanych dyskutow ano — analizując pierw sze procesy in te g rac y jn e na ty ch ziem iach — o czynnikach opóźniających lu b przyśpieszających te p ro ­ cesy 4. Jeszcze n a pierw szej sesji R ad y N aukow ej P aw e ł R ybicki dowodził, iż p rz y jm u je się liczbę 1 300 tys. polskiej ludności rodzim ej n a ziem iach odzy­ sk anych i określał liczebność te j ludności, „k tó ra zachow ała cechy etnicznie polskie, jakkolw iek częściowo m ogła nie zachować w pełni św iadomości n a ­ ro d o w e j” n a około 1 100 tys. — 1 2Ö0 tys. 5 W r. 1945 rozw iązanie problem u obyw atelstw a tej ludności w pow ażnej m ierze uzależnione było od in ic jaty w y pełnom ocników rządu, przy czym dośw iadczenia opolskie m iały być w zorem d la w y pracow ania zasad p olityki repolonizacyjnej. U jednolicenie przepisów, ok reślający h try b i k ry te ria w e ry fik acji ludności rodzim ej nastąpiło dopiero w pierw szej połowie 1946 r. Na W arm ii i M azurach przebieg akcji w e ry fik a ­ cyjnej, k tó rej zakończenie k ilk a k ro tn ie przesuw ano, jak też jej rezultaty, m im o usilnych s ta ra ń czynionych przez M inisterstw o Ziem O dzyskanych nie były z w ielu pow odów zadow alające. Po jej zakończeniu W arm iacy i M azu­ rzy stanow ili ok. 8,6% ogółu ludności w ojew ództw a. L ikw idacja M inisterstw a Ziem O dzyskanych, n a mocy u sta w y z 21 stycznia 1949 r. „O scaleniu zarządu ziem odzyskanych z ogólną a d m in istracją p ań stw o w ą” zbiegła się z p rz e m ia ­ nam i, tra k to w a n y m i przez polską ludność rodzim ą także jako p rzejaw w y ra ź ­ ny ch zm ian p o lityki naro d o w o ścio w ej.6.

W ty m okresie podjęto p ró b y pierw szych socjologicznych b a d ań te re n o ­ w ych, prow adzonych przy p e w n ej specjalizacji regionalnej poszczególnych

- P a w ę s k a , R o l a P o l s k i e g o Z w i ą z k u Z a c h o d n i e g o w z a g o s p o d a r o w a n i u Z i e m Z a c h o d n i c h , P r z e ­ g l ą d Z a c h o d n i , 1970, n r 3—4, s s . 425, 438; T . F i l i p k o w s k i , Z a g a d n i e n i e P r u s W s c h o d n i c h w m e ­ m o r i a ł a c h p r z e d ł o ż o n y c h P o l s k i e m u K o m i t e t o w i W y z w o l e n i a N a r o d o w e g o, K M W , 1980, n r 1, s s . 53—79; M e m o r i a l M a z u r s k i e j W o j e w ó d z k i e j R a d y N a r o d o w e j го s p r a t o i e p o ł ą c z e n i a w s z y s t ­ k i c h p o w i a t ó w b y ł y c h P r u s W s ę h o d n i c h , B i u l e t y n I n f o r m a c y j n o - P u b l i c y s t y c z n y Z A P , M a t e r i a ­ ł y , 1946, n r 28. 3 K . K e r s t e n , T . S z a r o t a , K s z t a ł t o w a n i e s i ę p i e r w s z e g o p l a n u o s a d n i c t w a Z i e m Z a c h o d ­ n i c h w 1945 r . ( W y b ó r d o k u m e n t ó w ) , P o l s k a L u d o w a . M a t e r i a ł y i s t u d i a , 1966, t . 5, s s . 128— 189; S . B a n a s i a k , P l a n r e g i o n a l n y R a d y N a u k o w e j d l a z a g a d n i e ń Z i e m O d z y s k a n y c h a r z e c z y w i s t o ś ć o s a d n i c z a го l a t a c h 1945— 1947, Z e s z y t y N a u k o w e U n i w e r s y t e t u Ł ó d z k i e g o , N a u k i h u m a n i s t y c z n o - s p o ł e c z n e , s e r i a I , 1961, z . 21; B . W i l a m o w s k i , S t u d i a z z a ł o ż e ń i p o c z ą t k ó w o s a d n i c t w a r o l n i ­ c z e g o n a t e r e n i e w o j e w ó d z t w a o l s z t y ń s k i e g o w l a t a c h 1945— 194S, B i b l i o t e k a A R T w O l s z t y n i e , p r a c a d o k t o r s k a , m a s z y n o p i s . 4 T . K ł a p k o w s k i , T w o r z e n i e s i ę w i ę z i s p o ł e c z n e j n a Z i e m i a c h O d z y s k a n y c h , w ; I V S e s j a R a d y N a u k o w e j d l a Z a g a d n i e ń Z i e m O d z y s k a n y c h . B i u r o S t u d i ó w O s a d n i c z o - P r z e s i e d l e ń c z y c h , K r a k ó w 1947, z . 2, s s . 5— 17. W t r a k c i e d y s k u s j i n a d t y m r e f e r a t e m K . D o b r o w o l s k i w p r o w a ­ d z i ł d w a n o w e p o j ę c i a „ p r o c e s u i n t e g r a c y j n e g o ” i „ p o l i t y k i i n t e g r a c y j n e j ” . P r z e d r u k w : Z i e ­ m i e Z a c h o d n i e го p o l s k i e j l i t e r a t u r z e s o c j o l o g i c z n e j . W y b ó r t e k s t ó w , w y b ó r , o p r . i w s t ę p A . K w i l e c k i , P o z n a ń 1970, s s . 102— 111, 113— 115; P . R y b i c k i , P r a c e d e m o g r a f i c z n e i s o c j o l o g i c z n e d a w n e j i n o i o e j R a d y N a u k o w e j Z i e m Z a c h o d n i c h , Z A p — M a t e r i a ł y n r 340 z 11 X I 1958, s s . 1—3. 5 P . R y b i c k i , M o ż l i w o ś c i z a l u d n i e n i a Z i e m O d z y s k a n y c h o s a d n i k a m i p o l s k i m i w g r u p i e z a w o d ó w p o z a r o l n i c z y c h , w : I S e s j a R a d y N a u k o w e j d l a Z a g a d n i e ń Z i e m O d z y s k a n y c h . B i u r o S t u d i ó w O s a d n i c z o - P r z e s i e d l e ń c z y c h , K r a k ó w 1945, z . 5, s . 3. 6 O d 22 p a ź d z i e r n i k a 1951 r . o b o w i ą z y w a ł d e k r e t o d o w o d a c h o s o b i s t y c h : D z . U . , 1951, n r 55, p o z . 382; p o r . K . P i e t r z a k - P a w ł o w s k i , B i l a n s r o c z n y p o l i t y k i n a r o d o w o ś c i o w e j o k r ę g u m a z u r s k i e g o , P r z e g l ą d Z a c h o d n i , 1946, n r 4, s s . 398— 401; W . W a c h . , W e r y f i k a c j a l u d n o ś c i m i e j ­ s c o w e j n a M a z u r a c h i W a r m i i , S t r a ż n i c a Z a c h o d n i a , 1946, n r 6, s s . 221—224; t e g o ż — Z z a g a d ­ n i e ń l u d n o ś c i o w y c h w o j e w ó d z t w a o l s z t y ń s k i e g o , K M W , 1958, n r 2, s s . 154— 163; W . W r z e s i ń s k i , P o l e m i k a z R u d o l f e m N e u m a n n e m , O s t p r e u s s e n u n t e r p o l n i s c h e r u n d s o w j e t i s c h e r V e r w a l t u n g . F r a n k f u r t / M a i n 1955, K M W , 1957, n r 3, s s . 174— 181.

(4)

B a d a n ia n a d p ro b le m e m po ls ki e j lu dn ośc i rodzim ej 4 6 7

ośrodków uniw ersyteckich, p rzy czym opublikow ano głów nie w y n ik i b a d ań dotyczących Opolszczyzny. Z tego też pow odu należy przypom nieć m n iej z n a­ n e socjologiczne b adania n a W arm ii i M azurach, prow adzone w pierw szych latach pow ojennych do chw ili rozw iązania k a te d r socjologii.

We w rześniu 1947 r. prof, d r Czesław Znam ierow ski, przy udziale sw o­ ich w spółpracow ników (Stanisław Wąsowicz, Z y g m u n t Z iem biński, K ry sty n a P aluszyńska), prow adził w stęp n e b adania nad sk ładem reg io n aln y m m iesz­ kańców i stosunkam i społecznym i w si K siążnik (daw ny pow. m orąski). Celem b ad ań było prześledzenie w ciągu dłuższego okresu zespalania się w spólnoty w iejskiej. B adania pow tórzono w czerw cu 1959 r . 7. N atom iast g ru p a s tu d e n ­ tów prof. dr. K azim ierza D obrow olskiego przeprow adziła n a tere n ie W arm ii i M azur zwiad socjologiczny nie zakończony jed n ak sprecyzow aniem te m a tu badawczego 8.

Socjologiczne b adania terenow e n a W arm ii i M azurach zw iązane są p rze­ de w szystkim z osobą prof. dr. S tan isław a Ossowskiego. L atem 1947 r. g ru p a studentów , uczestników jego prosem inarium , przeprow adziła, n a zlecenie w i­ cedyrektora In sty tu tu B adań W arszaw y — dr. Jó zefa Lipińskiego, a n k ie ty za ­ cję w arszaw iaków , zam ieszkałych w Olsztynie. J e j celem było zorientow anie się w chłonności i atrakcyjności osadniczej Olsztyna i Elbląga. Z daniem Liii M. S z w e n g ru b 9, pod w p ły w em re la cji o sy tu acji p a n u jącej n a tere n ie w o je ­ w ództw a olsztyńskiego oraz obserw acji poczynionych przez uczestników tej akcji — prof, d r S tan isław Ossowski, prow adzący wów czas b ad an ia n a Opol- szczyźnie, podjął tak ż e zespołowe b adania n a W arm ii i M azurach, k o n c e n tru ­ jąc się n a p roblem atyce św iadomości narodow ej polskiej ludności rodzim ej oraz antagonizm ie m a z u rsk o -w a rm iń s k im 10. Jesien ią 1947 r. i w iosną r. 1948 zapoznano się z pracą M azurskiego U n iw ersy tetu Ludow ego w Rudziskach Pasym skich, prow adzonego przez K aro la M a lik a n . W m a ju i lipcu 1948 r. prow adzono b adania w e wsiach: P u rd a i Leszno (daw ny pow. olsztyński) na W arm ii, oraz D źw ierzutach i R u m ach (daw ny pow. szczycieński) n a M azu­ rach 12. K ontynuow ano je w 1949 r., a udział w nich b ra li m. in. W anda

Gór-7 P r o f . d r C z e s ł a w Z n a m i e r o w s k i , W y j a z d , d o K s l ą ź n i k a , s s . 1, 8. A r c h i w u m Z a k ł a d u B a ­ d a ń n a d " W s p ó ł c z e s n o ś c i ą O ś r o d k a B a d a ń N a u k o w y c h i m . W o j c i e c h a K ę t r z y ń s k i e g o w O l s z t y ­ n i e ( d a l e j O B N ) . 8 Z b i o r y S p e c j a l n e O B N , L . M . S z w e n g r u b , B a d a n i a s o c j o l o g i c z n e w w o j e w ó d z t w i e o l ­ s z t y ń s k i m , s. 4. 9 I b i d e m , s . 7. W a n e k s i e s w e j p r a c y d o k t o r s k i e j a u t o r k a p o d a j e f r a g m e n t y w y w i a d ó w u z y s k a n y c h w t r a k c i e b a d a ń p r o w a d z o n y c h n a z l e c e n i e d r . J ó z e f a L i p i ń s k i e g o : G u s t a w a L e y - d i n g a , J a n a B o e n i g k a , W a n d y P i e n i ę ż n e j , J e r z e g o S z y m a ń s k i e g o , J u l i u s z a M a l e w s k i e g o ; z o b . Z b i o r y s p e c j a l n e O B N , L . M . S z w e n g r u b , Z a g a d n i e n i e p o l s k i e j ś w i a d o m o ś c i n a r o d o w e j u W a r ­ m i a k ó w i M a z u r ó w , A n e k s , s s . 1—25. 10 N a t e m a t t y c h b a d a ń b r a k b l i ż s z y c h d a n y c h w l i t e r a t u r z e s o c j o l o g i c z n e j . P o r . B . D u t ­ k i e w i c z , B a d a n i a s o c j o l o g i c z n e n a Z i e m i a c h Z a c h o d n i c h i i c h r o z w ó j w o k r e s i e K X - l e c i a P R L , Z a r a n i e Ś l ą s k i e , 1965, z . 12, s . 359; A . K w i l e c k i , Z i e m i e Z a c h o d n i e w o p r a c o w a n i a c h s o c j o l o ­ g i c z n y c h 1945— 1965. B i b l i o g r a f i a , w : P r z e m i a n y s p o ł e c z n e n a Z i e m i a c h Z a c h o d n i c h , r e d . W . M a r k i e w i c z i P . R y b i c k i , P o z n a ń 1967, s s . 388— 432; S t . O s s o w s k i , w s p r a w i e p e r s p e k t y w y h i s t o r y c z n e j p r z y o c e n i e w s p ó ł c z e s n e j s o c j o l o g i i , D z i e l ą , t . 6, W a r s z a w a 1970, s . 317; S . N o w a k , P o s ł o w i e , i b i d e m , s . 455; Z . S k ó r z y ń s k i , U c z o n y i o b y w a t e l ( O p r o f e s o r z e S t a n i s ł a w i e O s s o w ­ s k i m ) , i b i d e m , s . 488; Z i e m i e z a c h o d n i e w p o l s k i e j l i t e r a t u r z e s o c j o l o g i c z n e j , s . 11. 11 K . M a ł ł e k , P o l s k i e s ą M a z u r y . W s p o m n i e n i a 1945— 1966, W a r s z a w a 1972, s s . 201, 202. W k r o n i c e M a z u r s k i e g o U n i w e r s y t e t u L u d o w e g o b r a k i n f o r m a c j i o b a d a n i a c h n a t e r e n i e u n i ­ w e r s y t e t u , c o s u g e r u j e K . M a ł ł e k w s w y c h w s p o m n i e n i a c h . Z o b . Z b i o r y s p e c j a l n e O B N , K r o ­ n i k a K u r s ó w p r o w a d z o n a p r z e z s ł u c h a c z y M a z u r s k i e g o U n i w e r s y t e t u L u d o w e g o w R u d z i s k a c h P a s y m s k i c h w l a t a c h 1946— 1949, z o r y g i n a ł u p r z e p i s a ł a w 1976 r o k u W i l h e l m i n a M a U k o w a . 12 Z b i o r y s p e c j a l n e O B N , L . M . S z w e n g r u b , B a d a n i a s o c j o l o g i c z n e , s . 8. N a t o m i a s t w s w e j p r a c y d o k t o r s k i e j n i e w y m i e n i a w s i R u m y , j a k o b a d a n e j w t y m c z a s i e ; z o b . t e j ż e , Z a g a d n i e

(5)

-4 6 8

szczyk, Zofia Józefowicz, Irm in a Ju d ycka, D an u ta M alew ska, W acław M a k a r­ czyk, W anda Pom ianow ska, Ja d w ig a Possart, J e rz y S z a c k i,s. Złożoność pod­ jętej p ro b lem aty k i o raz w stęp n e w nioski z przeprow adzonych b a d ań p rzeczy­ ły ówczesnym w yobrażeniom idealizującym p ostępy integracji, a także w zgląd n a im plikacje n a tu ry politycznej, w ykluczały możliwość pub lik acji całości zebranego m ateriału . S tą d też podjęto p ró b ę opracow ania stu d iu m so­ cjologicznego w si P u rd a. Miało ono być odpow iednikiem zn an ej p ra cy S ta n i­ sław a Ossowskiego, pośw ięconej opolskiej w si D obrzyń W ie lk i14. J e d n a k likw idacja k a te d r socjologii uniem ożliw iła k o n ty n u ację zaaw ansow anej p racy oraz jej publikację.

Na podstaw ie zachow anych frag m en tó w m ate ria łó w z b a d ań p row adzo­ ny ch 21—23 m a ja 1948 ro k u w Lesznie przez prof. dr. Stan isław a O ssow skie­ go, dr. S tefan a Now akow skiego, A nnę P aw ełczyńską i W andę M oraw ską m ożna odtw orzyć schem at zbieran y ch w yw iadów , częściowo opatrzonych na m arg in esach p y tan ia m i badaw czym i. Z aw ierały one: d a n e biograficzne, in fo r­ m acje o gospodarstw ie i jego m ieszkańcach, h istorię rodziny, dzieje daw ne i okres pow ojenny; sto su n k i rodzinne; h istorię wsi, sto su n k i dem ograficzne i s tru k tu rę gospodarczą; zasiedziałość; obyczaje; religia: w y zn an ia — k ato lic­ kie czy ewangelickie, rolę Św iętej Lipki, se k ty u M azurów ; d an e o języku dorosłych i dzieci; o plebiscycie, o plebiscycie w Lesznie, w Rum ach. W yw ia­ dy dotyczyły związków z Polską, z Rzeszą; życia p rzed w ojną: roli sołtysa, sklepu, szkoły, w yjazdów do Rzeszy; d e te rm in a n t polskości, polskości wsi, w Lesznie, R um ach i B artołtach, życia polskiego przed w ojną; oceny w sto­ su n k i do Niemiec, oceny Niemców (psychika drobnom ieszczańska); oceny w sto su n k u do Po lsk i i P olaków ; sto su n k u do Żydów ; szkoły w Lesznie, B a r ­ tołtach, Rum ach; histo rii szkoły polskiej, biblioteki polskiej i stosunków sąsiedzkich ze w siam i okolicznymi. W yw iad dotyczył sto su n k u do m łodzieży z innych wsi; solidarności grupow ej, p a trio ty zm u lokalnego; relacji swoi a obcy, M azurzy a W arm iacy, R um y a Leszno, opinia o m azu rsk ich Rum ach, stosunek do M azurów ; w o jn y w życiu i świadomości dzieci, postaw W arm ia ­ ków wobec Polaków podczas w ojny; stosunku do Rosjan, do osadników, p ro ­ blem u — osadnicy a M azurzy, poczucia k rz y w d y M azurów i W arm iaków , po­ czucie k rzy w d y Polaków , d eg rad a cji m ają tk o w ej. B adano zjaw isk a p ro p a ­ g an d y z zachodu, ucieczki za Odrę; stosunku do hitleryzm u; zagadnień ideo­ logii, in te rp re ta c ji rasizm u, in te rp re ta c ji m arksizm u; u trzy m an ia się polskości i poczucia polskości, k ształto w an iu się w zorów now ych postaw . Sporządzono tak że dla b a d ań w Lesznie w ykaz 43 osób, zaw ie rający dane o w ielkości gos­ p o d arstw a oraz o stan ie rodziny — jej członkach obecnych, zaginionych, n ie­ obecnych żyjących ls.

Je d n ak że m ate ria ły te zostały w większości rozproszone bądź zaginęły,

n i e p o l s k i e j ś w i a d o m o ś c i n a r o d o w e j , s . 9; p o r . t e j ż e , P o d j ę c i e b a d a ń s o c j o g r a f i c z n y c h n a W a r ­ m i i i M a z u r a c h , P r z e g l ą d Z a c h o d n i , 1958, n r 1, s s . 176—179; t e j ż e , Z b a d a ń s o c j o g r a f i c z n y c h w e i n s i R u m y n a M a z u r a c h , P r z e g l ą d Z a c h o d n i , 1958, n r 3, s s . 176— 178; A r c h i w u m Z a k ł a d u B a ­ d a ń n a d W s p ó ł c z e s n o ś c i ą O B N , M a t e r i a ł y z b a d a ń s o c j o l o g i c z n y c h p r o w a d z o n y c h w L e s z n i e w d n i a c h 21— 23 V 1948 r . O d p i s s p o r z ą d z o n y 7 X 1 1966 r o k u , s . 101. 13 Z b i o r y s p e c j a l n e O B N , L . M . S z w e n g r u b , B a d a n i a s o c j o l o g i c z n e , s . 9. N a t o m i a s t D a n u t a M a l e w s k a p o d a j e , iż w m a j u i l i p c u 1948 r . o r a z l a t e m 1949 r . m a t e r i a ł z b i e r a ł a s z e ś c i o o s o b o w a g r u p a ; i b i d e m , D . M a l e w s k a , Z z a g a d n i e ń w i ę z i s p o ł e c z n e j w e w s i w a r m i ń s k i e j , s . 132. 14 S t . O s s o w s k i , Z a g a d n i e n i e w i ę z i r e g i o n a l n e j i w i ę z i n a r o d o w e j n a Ś l ą s k u O p o l s k i m , P r z e g l ą d S o c j o l o g i c z n y , 1947, t . 9, s s . 73—124 ( z a m i e s z c z o n e w t . 3 D z i e l , s s . 251— 300). 15 A r c h i w u m Z a k ł a d u B a d a ń n a d W s p ó ł c z e s n o ś c i ą O B N , M a t e r i a ł y z b a d a ń s o c j o l o g i c z ­ n y c h p r o w a d z o n y c h w L e s z n i e w d n i a c h 21—23 V 1948 г . , o d p i s s p o r z ą d z o n y 7 X 1 1966 r . , s . 101

(6)

B a d a n ia n a d pro b le m e m po ls k ie j lu dn ośc i rodzim ej 4 6 9

a sam prof. Ossowski w latach n astęp n y ch nie pow rócił już do p ro b lem aty k i ziem odzyskanych le.

W trak c ie b ad ań z la t 1947—1949 n a W arm ii i M azurach pod k ieru n k iem prof. Ossowskiego pow stał niżej p u b lik o w an y m em oriał, bez ty tu łu , z d ata - cją 22 lipca 1949 r. O pracow ały go W anda Górszczyk i W anda P om ianow ska i sk iero w ały n a ręce M arszałka S ejm u R P W ładysław a Kow alskiego. W piś­ m ie przew odnim z 23 lipca 1949 r. W anda Górszczyk i W anda P om ianow ska stw ierdzały, iż m ają nadzieję, „że sp raw a przedstaw iona w załączonym m e ­ m oriale zain teresu je O byw atela M arszałka, zwłaszcza, że dotyczy problem ów wsi w arm iń sk iej i osoby Posła n a S ejm R zeczypospolitej P o l s k i e j ” 1?. W stępna niejako część m em oriału zaw iera obserw acje dotyczące św iadomości narodow ej W arm iaków i M azurów. Częściowo też tezy o np. k o n se rw a ty w ­ n y m ch ara k te rze k u ltu ro w y m W arm iak ó w i M azurów, o opóźnieniu procesów narodotw órczych w P ru s ac h W schodnich, in d y feren ty zm ie n arodow ym W a r­ m iaków i M azurów. W dalszej części m em oriał p rzy b iera form ę interw encji, po d y k to w an ej sy tu acją, w jakiej znalazł się znany działacz w arm iński, poseł n a Sejm, J a n Baczewski, zam ieszkały wów czas w D ębnie L u b u sk im (woj. szczecińskie). N ależy zaznaczyć, iż au to rk i m em oriału, doceniając rolę Z w iąz­ k u P o lak ó w w Niemczech (dalej ZPwN ) w ak ty w izacji mniejszości polskiej, w idziały palącą konieczność zatarcia panującego w śród ludności rodzim ej po­ czucia k rzy w d y i zapom nienia oraz p rzyw rócenia należnej ra n g i działaczom w yw odzącym się z tego ruchu.

J a n Baczew ski — u r. 13 g ru d n ia 1890 r. w G ryźlinach n a W arm ii — n a ­ leżał do najw y b itn iejszy ch działaczy ru c h u polskiego w Niemczech. A k ty w n ie uczestniczył w przygotow aniach plebiscytow ych, a później w form ow aniu organizacyjnym ru c h u polskiego oraz jego pracach. B ędąc posłem do sejm u pruskiego b ronił p ra w polskiej ludności do zrzeszania się, możliwości działal­ ności gospodarczej — przed e w szystkim rozw oju spółdzielczości, tw o rzen ia w łasnego szkolnictw a, zapew niającego możność k ształtow ania rodzim ej in te li­ gencji. We w spółpracy z m niejszościam i narodow ym i w Niemczech u p a try w a ł po d staw y k o n sty tu u jąc e rozw ój społeczności polskiej. Był działaczem o roz­ ległych horyzontach politycznych i pow ażnych m ożliw ościach działania. Z n a ­ ny b y ł także z apodyktycznego sposobu bycia. O dm iennie niż c en trala Z w iąz­ ku Polaków , k tó rej część działaczy w yw odziła się z obszarów em igracji za­ robkow ej, B aczew ski ko n c en tro w ał u w agę n a m etodzie i celach p racy p o l­ skiej n a teren ach autochtonicznych, przy czym sceptycznie oceniał możliwości oddziaływ ania n a M azury, szczególnie w akcjach wyborczych. Zmiany, jakie zaszły w ru c h u polskim, spow odow ały, iż n a podstaw ie decyzji kierow nictw a Z Pw N w r. 1933 J a n Baczew ski p rzestał pełnić w szystkie dotychczas zajm o­ w an e funkcje. Będąc wów czas człowiekiem niespełna czterdziestotrzyletnim podjął pracę zarobkow ą w przedsiębiorstw ach pry w atn y ch , m.in. jako kupiec. Będąc w opozycji do ZPwN , choć n ie organizacyjnej, w obliczu nadchodzą­ cych w y d arzeń postaw ił się w sierpniu 1939 r. do dyspozycji jego k iero w n ic­

16 Z b i o r y s p e c j a l n e O B N , L . M . S z w e n g r u b , B a d a n i a s o c j o l o g i c z n e , s s . 11, 13; t e j ż e , Z a g a d ­ n i e n i e p o l s k i e j ś w i a d o m o ś c i , s. 9; i b i d e m , D . M a l e w s k a , Z z a g a d n i e ń w i ę z i s p o ł e c z n e j ; W . D o ­ r o s z e w s k i , H . K o n e c z n a , W . P o m i a n o w s k a , G w a r y W a r m i i i M a z u r , W a r s z a w a 1954, s . 32; I . J u - d y c k a , Z g w a r y w a r m i ń s k i e j i m a z u r s k i e j . W a r m i ń s k i e n a z w y n a r z ę d z i r o l n i c z y c h , P o r a d n i k J ę z y k o w y , 1953, z. 6, s s . 21—23. 17 A r c h i w u m Z a k ł a d u H i s t o r i i R u c h u L u d o w e g o ( d a l e j A Z H R L ) p r z y N K Z S L , S t r o n n i c ­ t w o L u d o w e 1944— 1949, s y g n . 418, s , 99: P i s m o p r z e w o d n i e W a n d y G ó r s z c z y k i W a n d y P o m i a - n o w s k i e j d o O b . W ł a d y s ł a w a K o w a l s k i e g o M a r s z a ł k a S e j m u R P , W a r s z a w a 23 l i p c a 1949 r. — K o m u n i k a t y

(7)

4 7 0

tw a. Z chw ilą w yb u ch u w ojny został aresztow any i osadzony w w ięzieniu w Poczdamie, a następ n ie w obozie ko n cen tracy jn y m w S ach senhausen-O ra- n ienburg. Zw olniony w m a ju 1941 ro k u z obozu p rzeb y w ał w Berlinie. Po za­ kończeniu działań w ojennych d o tarł 25 m aja 1945 r. z B erlina do rodziny, przebyw ającej w D ębnie, nosząc się jed n ak z zam iarem p o w rotu n a rodzinną W arm ię 1S.

Konieczność b udow y a p a ra tu polskiej ad m in istracji skłoniła go do o bję­ cia fu n k cji w iceburm istrza m iasta Dębno. P a ń stw o w y U rząd Ziem ski p rz y ­ dzielił Jan o w i Baczew skiem u w dzierżaw ę gospodarstw o ro ln e w ielkości 77 ha, k tó re prow adził razem z synem Z bigniew em . J a n Baczew ski postaw ił sw oją osobę do dyspozycji P rezydium R ady M inistrów Tymczasow ego Rządu Jedności N a ro d o w e j19. Nie doczekaw szy się pozytyw nej odpowiedzi p ełnił n a ­ stępnie od 3 listopada tego ro k u fu n k cję b u rm istrz a Dębna. B ył a k ty w n y m działaczem Polskiego Z w iązku Zachodniego i w chodził w skład jego R ad y N aczelnej. Przew odniczył o dbytem u 12 w rześnia 1946 r. zjazdow i polskiej ludności autochtonicznej Pom orza Zachodniego, a n a o d bytym w W arszaw ie cen traln y m K ongresie A utochtonów w ygłosił przem ów ienie poświęcone s p ra ­ w om gospodarczym. W g ru d n iu 1946 r. n a k o n fe ren cji Polskiego Z w iązku Z a ­ chodniego, pośw ięconej problem atyce polskiej ludności rodzim ej, J a n B aczew ­ ski w y b ra n y został członkiem K om itetu Doradczego przy M inisterstw ie Ziem O dzyskanych dla S p ra w Ludności A utochtonicznej, w skład którego wcho­ dzili także: K aro l M ałłek, B ohdan Korolew icz-W ilam ow ski, K azim ierz P ie - trzak-P aw łow ski, J a n B o e n ig k 20. W r. 1947 został w y b ra n y posłem, jako przedstaw iciel Polskiego Z w iązku Zachodniego. Uczestniczył w p ra ca ch k lu b u poselskiego S tro n n ictw a Ludowego, kierow anego przez W ładysław a K o w al­ skiego. Nie b y ł to jed n ak okres ró w n ie owocnej działalności, jak w czasie wcześniejszej p racy w ru c h u polskim. Ź ródłem stały ch tro sk i zgryzoty Ja n a Baczewskiego, naw ykłego w to k u długoletniej działalności do ścisłego w y p e ł­ nian ia i poszanow ania p raw a, b yła p o ruszana w poniższym m em oriale sp raw a położenia m aterialnego oraz try b u i n astęp stw w eryfikacji, nie tylko człon­ ków jego rodziny. U siłow ał w tej sp raw ie odw oływ ać się do R ady M inistrów , k ieru jąc 26 lipca 1946 r. pism o b ard ziej dram aty czn e od zamieszczonego m e ­ m o r ia łu 21. N atom iast w zw iązku z zarzutam i, w y su n ięty m i przez S e k reta rza Generalnego S tro n n ictw a Ludowego, A ntoniego K orzyckiego, a dotyczącym i jego sy tu acji m ate ria ln e j i oblicza ideow o-m oralnego, złożył 21 listopada 1948 r. obszerne w y jaśn ien ia n a ręce P rezydium NK W S tro n n ictw a L udow e­ go 2!. Ostatecznie, zrezygnow any, p rzekazał gospodarstw o n a rzecz P a ń stw o ­ wego G ospodarstw a Rolnego T roszyn i osiadł w D ębnie Lubuskim . P rz y stą p ił do pisania w s p o m n ie ń 2S, przeryw anego coraz częstszymi okresam i choroby, oraz porządkow ał w łasn e m ate ria ły dotyczące W arm ii, ru c h u polskiego i mniejszości narodow ych w Niemczech, a także dzielił się sw oim i dośw iad­

18 W o j e w ó d z k i e A r c h i w u m P a ń s t w o w e w O l s z t y n i e ( d a l e j W A P O ) , J a n B a c z e w s k i , s p u ­ ś c i z n a , s . 193: Z a ś w i a d c z e n i e w y d a n e p r z e z Z a r z ą d M i e j s k i , D ę b n o 23 1 1947 r . 19 I b i d e m , s s . 328, 327, 328: O d p i s t e l e g r a m u i ż y c i o r y s u p r z e s ł a n e g o d o P r e z y d i u m R a d y M i n i s t r ó w . D ę b n o 18 V I I 1945 r . 20 P o l s k i Z w i ą z e k Z a c h o d n i . Z a r z ą d G ł ó w n y : S p r a w o z d a n i e r o c z n e z a o k r e s o d I I — 3 1 X 1 1 1946 г ., P o z n a ń 1947, s s . 29, 34, 35. 21 W A P O , J a n B a c z e w s k i — s p u ś c i z n a , s s . 212—214: P i s m o J a n a B a c z e w s k i e g o d o R z ą d u R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j , D ę b n o , 26 m a j a 1946 r . 22 I b i d e m , s s . 358—362: P o s e ł J a n B a c z e w s k i d o P r e z y d i u m N K W S t r o n n i c t w a L u d o w e g o , D ę b n o , 21 l i s t o p a d a 1948 r . 23 J a n B a c z e w s k i , W s p o m n i e n i a W a r m i a k a , W a r s z a w a 1981.

(8)

czeniam i z h isto ry k am i i publicystam i. Znalazł się w tru d n e j sy tu a cji m a te ­ rialnej, gdyż przez dłuższy okres nie o trzy m y w ał ren ty . Je g o niezm ienne prag n ien ie p o w ro tu n a rodzinną W arm ię w ydaw ało się m ieć szansę realizacji z chw ilą podjęcia przez olsztyńskie w ładze w ojew ódzkie decyzji u m o żliw iają­ cych p o w ró t do O ls z ty n a 24. Był to okres, w k tó ry m p ro b lem aty k a polskiej ludności rodzim ej n a b ra ła znaczenia w czasie politycznych przem ian, zacho­ dzących w k ra ju . J a n Baczew ski został działaczem T ow arzystw a R ozwoju Ziem Zachodnich. Z pow odu przeciągania się realizacji decyzji w ład z w o je ­ wódzkich, w sierp n iu 1957 r. nosił się z zam iarem w ydzierżaw ienia m łyna w odnego w e w si Ruś n a W a r m ii!6. Z m arł 20 czerw ca 1958 r. w G dańsku i został pochow any 25 czerwca tegoż ro k u na crqentarzu Sw. J a k u b a w O l­ sztynie. Był odznaczony m. in. Z łotym G ryfem Pom orskim , K rzyżem O ficer­ skim O rd eru O drodzenia Polski M.

M ateriały i dokum enty, stanow iące spuściznę po ty m w y b itn y m działaczu, z n ajd u ją się w rę k a c h Jeg o rodziny, część z n ich została przek azan a W oje­ w ódzkiem u A rch iw u m P aństw ow em u, M uzeum W arm ii i M azur, O środkowi B adań N aukow ych im. W ojciecha K ętrzyńskiego w O lsztynie i z n ajd u je się w ich zbiorach. N iek tó re m a te ria ły tra fiły do rą k pry w a tn y ch .

Nie udało się n ies te ty ustalić, ja k i sk u tek w y w arł m em o riał a u to rstw a W andy Górszczyk i W andy Pom ianow skiej oraz czy W ładysław K ow alski zainteresow ał się nim. N iem niej jest jed n y m z niew ielu źródeł ty p u socjolo­ gicznego, dow odzących podejm ow anie w ty m okresie problem u polskiej lu d ­ ności rodzim ej n a W arm ii i M azurach. T ek st m em oriału p rzechow yw any jest w zbiorach A rch iw u m Z ak ład u H istorii Ruchu Ludow ego p rz y N K ZSL w W arszaw ie, w zespole S tro n n ictw a Ludow ego 1944— 1949, sy g n a tu ra 418, ss. 100— 108. Niżej p u b lik o w an y tek s t jest pierw szym egzem plarzem m aszy­ nopisu, liczącego n iepełne 9 stron, o różnej liczbie znaków i w ierszy n a stronie. P oprzedzony jest krótkim , zachow anym w odpisie, pism em p rz e ­ w odnim p odpisanym przez W andę Górszczyk i W andę Pom ianow ską.

* * *

W arszaw a, dnia 22 lipca 1949 r. W m a ju 1948 r. w yjech a ły śm y jako członkowie sem inarium socjologicz­ nego U n iw e rsy tetu W arszaw skiego do w si P u rd a Duża, pow iat i w o je w ó d z ­ two] Olsztyn, w celu przeprow adzenia b a d ań teren o w y c h do socjologicznego opracow ania m onografii w yżej w ym [ienionej] wsi. Stosow ałyśm y m etodę śledzenia i analizow ania problem ów , ta k jak one rozw ijały się w życiu.

B a d a n ia n a d p ro b le m e m p ols kie j lu dn ośc i r odz ime j 4 7I

24 W A P O , J a n B a c z e w s k i , s p u ś c i z n a , s s . 135— 138; P i s m o Ł u c j i B a c z e w s k i e j d o R a d y P a ń ­ s t w a , D ę b n o , 30 c z e r w i e c 1959 r . 25 I b i d e m , s . 139: P i s m o J a n a B a c z e w s k i e g o d o P r e z y d i u m W o j e w ó d z k i e j R a d y N a r o d o ­ w e j w O l s z t y n i e , D ę b n o , 24 l i p i e c 1957 r . 28 Z m a r ł b u t e l k i W a r m i a k , Ż y c i e O l s z t y ń s k i e , 1958, n r 150; Z . D u d z i ń s k a , A j e d n a k p o - w r ó c i l , G ł o s O l s z t y ń s k i , 1958, n r 10, J a n B a c z e w s k i ( n e k r o l o g ) , K M W , 1958, n r 2, s s . 97; z o b . J a n B a c z e w s k i , K a g a n i e c i p i ó r o , W a r m i a i M a z u r y , 1957, n r l (18), s . 2; W . W r z e s i ń s k i , P o l s k i r u c k n a r o d o w y w N i e m c z e c h , P o z n a ń 1970; t e g o ż , R u c h p o l s k i n a W a r m i i , M a z u r a c h i P o ­ w i ś l u w l a t a c h 1920— 1939, O l s z t y n 1973; T . K a j a n , P i e r w s z y w ś r ó d r ó w n y c h , R o c z n i k L u b u s k i , 1959, s s . 202— 213; t e g o ż , P r u s k a o r d y n a c j a p r a w s z k o l n y c h d l a m n i e j s z o ś c i p o l s k i e j z 1928 r o k u . R o c z n i k L u b u s k i , 1960, s s . 114— 137; t e g o ż , W o k ó ł w y k o n a n i a p r u s k i e j o r d y n a c j i p r a w s z k o l ­ n y c h , R o c z n i k L u b u s k i , 1982, s s . 218— 235; K . P i e t r z a k - P a w ł o w s k i , S p ó ł d z i e l c z o ś ć p o l s k a n a z i e ­ m i a c h z a c h o d n i c h i p ó ł n o c n y c h 19181939, W a r s z a w a 1967; T . O r a c k i , S y l w e t k i w y b i t n y c h o l - s z t y n i a k ó t u , w : S z k i c e o l s z t y ń s k i e , r e d . J . J a s i ń s k i , O l s z t y n 1967, s s . 299—300.

(9)

4 72

S zlyśm y drogą czynników w y w ierający ch swój w p ły w n a P u rd ę i dlatego m usiałyśm y w yjść poza te re n w si n a te re n W arm ii. W te n sposób poznałyś­ m y problem W arm ii i W arm iaków w niem ieckiej organizacji państw ow ej i zagadnienia zw iązane z przystosow aniem się polskiej ludności autochto­ nicznej n a tere n ie W arm ii do now ych w a ru n k ó w społecznych, politycznych i gospodarczych.

Z obfitego m ate ria łu dokum entarnego, zebranego w ciągu dotychczaso­ w ych b ad ań przez g rupę złożoną z 12 o s ó b 1, w y k o rzy stu jąc pew ne w ia d o ­ mości, czujem y się w obow iązku k ró tk o naszkicow ać ak tu a ln e zagadnienia, k tórych rozw iązanie jest p alącym problem em w odniesieniu do naszej p oli­ tyki n a Z iem iach O dzyskanych.

Z dajem y sobie sp raw ę z faktu, że głów ną przyczyną nieporozum ień w odniesieniu do autochtonów jest nieznajom ość pro b lem u polskiej m n ie j­ szości narodow ej w Niemczech. Spośród autochtonicznej ludności polskiej W arm iacy i M azurzy znajdow ali się w najcięższej sy tu acji gospodarczej i społecznej. P od w zględem gospodarczym stanow ili najb ied n ie jszą część lu d ­ ności w P ru sac h W schodnich, co przy ówczesnym układzie stosunków p a n u ­ jących w p ań stw ie niem ieckim , staw iało ich n a najniższym szczeblu h ie r a r ­ chii społecznej. W arm iacy i M azurzy to n a jb ied n iejsi m ieszkańcy P ru s W schodnich. Ż yjąc w od erw an iu od prądów k u ltu ra ln y c h i narodow ych, z d ala od prądów rew olucyjno-społecznych Europy, b yli skazani n a trw a n ie w środow isku ju n k ró w pruskich, n a k tó ry m form y feu d aln e w ycisnęły sw oje trw a łe piętno.

W ocenie św iadom ości narodow ej m usim y do P o laków autochtonów na W arm ii zastosować inne m iary, niż n a teren ie Polski centralnej. Stosunki polityczno-gospodarcze w jakich żyii autochtoni n a W arm ii opóźniły obudze­ nie się św iadomości narodow ej w pojęciu współczesnym. T ym b ard ziej zadzi­ w iający i godny uznania jest fakt, że autochtoni zagubieni w obcym i w ro ­ gim środow isku w y trw a li w u p a rte j w alce o p raw o do używ ania m ow y ojczystej.

N ajw iększe zasługi w budzeniu św iadomości naro d o w ej n a W arm ii poło­ żyła „G azeta O lsztyńska” , organizacje i działacze polscy w okresie plebiscy­ tu, organizatorzy i działacze T ow arzystw a S z k o ln e g o 2 i Z w iązku Polaków w Niemczech.

A utochtoni n a W arm ii, tac y jacy w eszli do polskiej rzeczywistości, w m a ­ sie sw ojej nigdy n ie czuli się Niemcami, nie czuli się także- P o lak am i poza działaczami organizacji polskich, k tó rzy m ieli w y raźn ą świadomość naro d o ­

1 P r a w d o p o d o b n i e o g ó l n a l i c z b a u c z e s t n i k ó w b a d a ń p r o w a d z o n y c h p o d k i e r u n k i e m p r o f , d r . S t a n i s ł a w a O s s o w s k i e g o . W i n n y m m i e j s c u a u t o r k i w y m i e n i a j ą l i c z b ę o ś m i u u c z e s t n i k ó w b a d a ń , p r o w a d z o n y c h w P u r d z i e , k t ó r z y d e k l a r u j ą c h ę ć p o d j ę c i a p r a c y n a W a r m i i i M a z u ­ r a c h . Z u s t a l e ń w y n i k a , i ż u c z e s t n i k a m i b a d a ń b y l i : d r S t e f a n N o w a k o w s k i , Z o f i a J ó z e f o ­ w i c z , I r m i n a J u d y c k a , D a n u t a M a l e w s k a , W a c ł a w M a k a r c z y k , W a n d a M o r a w s k a , A n n a P a - w e ł c z y ń s k a , W a n d a P o m i a n o w s k a , J a d w i g a P o s s a r t , J e r z y S z a c k i , L i i i M . S z w e n g r u b . P o r . p r z y p i s 13 w s t ę p u . Z Z w i ą z e k P o l a k ó w го P r u s a c h W s c h o d n i c h p o w o ł a ł m . i n . P a t r o n a t S z k o l n y ( J a n B a ­ c z e w s k i , J a n B r z e s z c z y ń s k l , k s . K a r o l L a n g w a l d ) . W j e g o m i e j s c e u t w o r z o n o 21 l i s t o p a d a 1921 r . P o l s k o - K a t o l i c k i e T o w a r z y s t w o S z k o l n e n a W a r m i ę ( p r e z e s k s . K . L a n g w a l d , w i c e p r e z e s J . B r z e s z c z y ń s k l , s e k r e t a r zk i e r o w n i k d o 1928 r o k u J . B a c z e w s k i ) . Z i n i c j a t y w y Z P w N p o ­ w o ł a n o 27 s i e r p n i a 1922 r . c e n t r a l n y Z w i ą z e k P o l s k i c h T o w a r z y s t w S z k o l n y c h , s k u p i a j ą c y r e ­ g i o n a l n e o r g a n i z a c j e d z i a ł a j ą c e n a t e r e n i e p o s z c z e g ó l n y c h r e g e n c j i . G ł ó w n y m c e l e m b y ł o u t w o ­ r z e n i e p o l s k i c h s z k ó ł p r y w a t n y c h i p u b l i c z n y c h . P i e r w s z y m p r e z e s e m b y ł i n ż . C e z a r y V o g t , w l a t a c h 1923— 1933 — J . B a c z e w s k i , a n a s t ę p n i e S t e f a n S z c z e p a n i a k .

(10)

B a d a n ia n a d pro b le m e m p ols kie j lu dn ośc i rodzime j 4 7 3

wą. Je d n a k , m im o niem ieckiej organizacji politycznej, czuli się bliżsi Polsce, niż Niemcom. Zasługą Z w iązku Polaków w Niemczech jest obudzenie pełnej św iadomości naro d o w ej w pew nej g ru p ie autochtonów . Pom imo najcięższych szykan i re p re sji w okresie h itlery zm u do końca W arm iacy u trzy m ali swój język i m ów ią n im do dzisiaj. T eraz dopiero W arm ia znalazła się w w a r u n ­ k a ch natu raln eg o , pełnego obudzenia św iadom ości narodow ej. Te procesy, k tó re w Polsce cen traln ej o dbyw ały się w ciągu kilkudziesięciu lat, n a dobrą spraw ę n a W arm ii zaczęły się w 1945 r. W arm iacy do polskiej organizacji państw ow ej zostali w łączeni o jedno pokolenie później, niż Polacy z Polski centralnej.

Proces ad ap tacji W arm iaków do now ej rzeczyw istości m ógłby przebiegać znacznie szybciej, gdyby nie opóźniały go czynniki dw ojakiego rodzaju: inspi­ ro w an e przez w rogie n a m ośrodki dyspozycyÿie, działające w interesie N iem ­ ców, oraz rodzim e szabrow nictw o, w y n ik ające bądź to z nieznajom ości sto­ sunków n a W arm ii i niedołęstw a bądź św iadom ego szabrow nictw a i grabieży. W ocenie stosunków p a n u jący c h n a W arm ii m usim y wziąć pod uw agę ogrom ny przełom, jak i dokonał się w w a ru n k ac h gospodarczych, społecznych i politycznych a następ n ie w postaw ie i św iadom ości W arm iaków . Je d n ą z najw ażniejszych przyczyn u tru d n ia jąc y ch ad ap tację W arm iaków było, że zam iast w yidealizow anej Polski o jak ie j m yśleli n a W arm ię zniszczoną dzia­ łaniam i w o jen n y m i w ta rg n ęła fala szabrow ników i a d m in istracji polskiej, k tó ra n iestety ta k często nie stała n a wysokości zadania 3.

W chw ili obecnej, w idać w y raźn ie n a teren ie w ie jsk im daleko idącą po­ moc Rządu R P dla autochtonicznej ludności. Między in n y m i w y rażającą się w dużych św iadczeniach m ate ria ln y c h (dodatki na dzieci, b ezpłatna opieka zdrow otna, um ożliw ienie n a u k i w szkołach średnich, duża pomoc udzielana rolnikom w postaci k red y tó w n a zasiew i in w en tarz żywy) i akcji ośw iato­ w ej (założenie bibliotek g m in n y c h )4. Równocześnie z ty m daje się zauważyć pogorszenie stosunków społeczno-politycznych o bjaw iające się w zaostrzeniu k u rsu najniższych organów ad m in istrac ji w stosunku do ludności au to ch to ­ nicznej. Po rocznej przerw ie w naszych b ad aniach n a W arm ii, ta k i stan rze ­ czy rzucił się w oczy. Pom oc Rządu R.P. obiektyw nie n a tere n ie w si widać, ale w oczach W arm iaków jest ona d y sk red y to w an a przez e lem en ty działające

3 O з р г а г о а с Ь t y c h w b a r d z i e j o s t r y s p o s ó b p i s z e : E . W o j n o w s k i , ,, W a r m i a i M a z u r y w l a t a c h 19451947. K s z t a ł t o w a n i e s i ę s t o s u n k ó w p o l i t y c z n y c h ” , O l s z t y n 1968, ss. 71, 79, 81; T . B i e r k o w s k t , , . S p o ł e c z n y r u c h k u l t u r a l n o - o ś w i a t o w y n a W a r m i i i M a z u r a c h ” (1945— 1970); B y d o g s z c z — O l s z t y n 1980, ss. 18, 22; J . F a j k o w s k i , „ R u c h l u d o w y n a M a z u r a c h i W a r m i i ” , 1945— 1949, W a r s z a w a 1968, ss. 35; B . W i l a m o t o s f c i , „ S t u d i a z z a ł o ż e ń i p o c z ą t k ó w o s a d n i c t w a r o l n i c z e g o n a t e r e n i e w o j e w ó d z t w a o l s z t y ń s k i e g o w l a t a c h 1945—1948” , r o z p r a w a d o k t o r s k a , Z b i o r y S p e c j a l n e O B N , p a s s i m ; W . W r z e s i ń s k i , , . P r o c e s z a s i e d l e n i a w o j e w ó d z t w a o l s z t y ń s k i e g o го l a t a c h 19451949” , w : ,. P r o b l e m y r o z w o j u g o s p o d a r c z e g o i d e m o g r a f i c z n e g o Z i e m Z a c h o d ­ n i c h w l a t a c h 19451948” , r e d . B . G r u c h m a n i J . Z i ó ł k o w s k i , P o z n a ń 1960, ss. 191; W . W a c h , . . W e r y f i k a c j a l u d n o ś c i n a M a z u r a c h i W a r m i i ” , S t r a ż n i c a Z a c h o d n i a , 1946, n r 6, ss. 221, 223; H . R y b i c k i , „ P o c z ą t k i w ł a d z y l u d o w e j n a z a c h o d n i c h i p ó ł n o c n y c h o b s z a r a c h P o l s k i 1945— 1945” , W a r s z a w a 1978, ss. 78, 114; P o r . , A A N , Z e s p ó l M Z O , s y g n . 1077. S p r a w o z d a n i e i n s p e k t o r a t e r e ­ n o w e g o i n ź . F . P i e t s c h a z i n s p e k c j i p r z e p r o w a d z o n e j го w o j e w ó d z t w i e m a z u r s k i m w d n . 2 0 I X 1946 r . Z b i o r y S p e c j a l n e O B N , m i k r o f i l m ; z o b . K . M a ł ł e k , „ P o l s k i e s ą M a z u r y . W s p o m n i e n i a ” 1945— 1966, W a r s z a w a 1972, p a s s i m ; P . S o w a , „ Ż ą d a m y t y l k o s p r a i o i e d l ^ o ó c i ” , G l o s Z i e m i , 1946, n r 14. 4 W s t y c z n i u 1949 r o k u n a s t ą p i ł o o t w a r c i e w w o j e w ó d z t w i e o l s z t y ń s k i m 75 b i b l i o t e k g m i n n y c h o r a z 600 p u n k t ó w b i b l i o t e c z n y c h . W 1949 r . z a p o c z ą t k o w a n a z o s t a ł a c e n t r a l i z a c j a p r a c o ś w i a t o w o - k u l t u r a l n y c h , k t ó r a d o p r o w a d z i ł a d o 2a l a m a n i a s i ę w i e l u i n i c j a t y w s p o ­ ł e c z n y c h .

(11)

4 7 4

na szkodą zarów no autochtonów , ja k i P a ń stw a Polskiego. A utochtoni są w dalszym ciągu spychani n a stan o w isk a gorsze i niższe w h iera rch ii spo­ łecznej, trak to w a n i są jak b y byli obyw atelam i d ru g iej klasy. Nie m ów iąc już 0 tym , że są częstokroć ofiaram i szykan bezkarnych, złośliwych, św iadom ych 1 celowych. W ty ch w a ru n k ac h n arzu ca się pytanie, jak ie tu działają siły? Czy rodzim a nieznajom ość zagadnienia, czy też św iadom a a k cja czynników w rogich dla naszej państwowości, a w szczególności linii naszych g ran ic za­ chodnich. Z d ajem y sobie spraw ę, z fak tu , że dążenie do w łaściw ie postaw io­ n ej polityki w sto su n k u do autochtonów jest dalszym ciągiem naszej w a lk i 0 g ran ice n a Odrze i Nyssie 5.

W czasie b a d a ń teren o w y ch w w ojew [ództw ie] olsztyńskim stw ierd ziły ś­ m y w iele w y padków niespraw iedliw ego, a n a w et wrogiego trak to w a n ia a u to ­ chtonów . Odnosiło się to nie lyll^o do m ieszkańców w a rm iń sk ich wsi, ale t a k ­ że do w y b itn y ch działaczy m m ejszości polskiej w Niemczech, jak rów nież w stosunku do najw ybitniejszego działacza i przedstaw iciela ludności a u to ­ chtonicznej, posła J a n a Baczewskiego. W dalszym ciągu d a w n y poseł m n ie j­ szości narodow ych w Sejm ie P ru s k im jest u w a ża n y za ich przedstaw iciela 1 obrońcę. Toteż spotęgow ały niepokój w śród autochtonów echa w ykluczenia go ze S tro n n ictw a Ludow ego 6 i pozbaw ienie gospodarstw a. P o p ularność sw o­ ją w śród autochtonów zawdzięcza poseł Baczew ski n astęp u jący m faktom :

Syn chłopa, urodzony w pow[iecie] o ls z ty ń s k im 7 rozpoczyna działalność organizow aniem w sw ojej rodzinnej w si i n a W arm ii T ow arzystw a L udow e­ go 8. N astępnie zostaje k om isarzem P olskiej P ro p a g a n d y P lebiscytow ej w Ol­ sztynie 5. Po plebiscycie p o w staje z jego in ic jaty w y Z w iązek P o laków w P r u ­ sach W schodnich a n astęp n ie Polskie Tow arzystw o Szkolne z siedzibą w O l­ sztynie 10. W ro k u 1921 wchodzi do S e jm u P ru sk ieg o w B erlinie z listy p a ń ­ stw o w ej Polskiej P a r tii L u d o w e ju , dziś jest jed y n y m i o sta tn im żyjącym

5 W ł a ś c i w i eN y s i e Ł u ż y c k i e j . 6 B ę d ą c p o s ł e m b e z p a r t y j n y m J . B a c z e w s k i o d 5 l u t e g o 1947 r . b r a ł u d z i a ł w p r a c a c h k l u b u p o s e l s k i e g o S L . Z o s t a ł c z ł o n k i e m S t r o n n i c t w a L u d o w e g o . S p r a w a d o t y c z y z a r z u t ó w w y s u n i ę t y c h p r z e c i w k o J . B a c z e w s k i e m u p r z e z A n t o n i e g o K o r z y c k l e g o n a p o s i e d z e n i u N K W S t r o n n i c t w a L u d o w e g o 2 p a ź d z i e r n i k a 1948 r . ; z o b . k o m u n i k a t K o m i s j i R e h a b i l i t a c y j n e j Z S L Id o t y c z y m . i n . B a c z e w s k i e g o ] , Z i e l o n y S z t a n d a r , 1956, n r 92, s . 3. 7 U r o d z i ł s i ę го G r y ź l i n a c h 13 g r u d n i a 1890 r . 8 O d g r u d n i a 1918 r o k u p o w s t a w a ł y n a W a r m i i T o w a r z y s t w a L u d o w e . W G r y ź l i n a c h p r e ­ z e s e m T o w a r z y s t w a L u d o w e g o z o s t a ł J . B a c z e w s k i a w i c e p r e z e s e m M i c h a ł L e n g o w s k i . 9 J a n B a c z e w s k i o d g r y w a ł a k t y w n ą r o l ę w u t w o r z o n e j 24 l i s t o p a d a 1915 r . R a d z i e L u d o ­ w e j , го k t ó r e j p e ł n i ł f u n k c j ę s e k r e t a r z a . B y ł r ó w n i e ż k i e r o w n i k i e m s a m o d z i e l n e j d e l e g a t u r y W a r m i ń s k i e g o K o m i t e t u P l e b i s c y t o w e g o z s i e d z i b ą w O l s z t y n i e . W e w r z e ś n i u 1919 r o k u o t r z y ­ m a ł n o m i n a c j ę , k o n s u t t o i o a n ą z l o ł a d z a m i p o l s k i m i , n a k i e r o w n i k a p o l s k i e j a k c j i n a W a r m i i . 10 P o w y s ł u c h a n i u s p r a w o z d a n i a J . B a c z e w s k i e g o R a d a L u d o w a w d n i u 18 p a ź d z i e r n i k a 1920 r . p o d j ę ł a d e c y z j ę го s p r a i o t e p o w o ł a n i a Z w i ą z k u P o l a k ó w w P r u s a c h W s c h o d n i c h . B a - c z e t o s k i p e ł n i ł p o c z ą t k o w o f u n k c j ę s e k r e t a r z a o b i o o d u n a W a r m i ę , a p o w y j e ź d z i e d o t y c h c z a ­ s o w e g o s e k r e t a r z a g e n e r a l n e g o B r u n o n a G a b r y l e w i c z a , o b j ą ł t ę f u n k c j ę . B a c z e w s k i u c z e s t n i ­ c z y ł w p r a c a c h p r z y g o t o w u j ą c y c h p o w s t a n i e Z P w N i w s z e d ł d o j e g o R a d y N a c z e l n e j . P o u k o n s t y t u o w a n i u s i ę w ł a d z I V D z i e l n i c yP r u s y W s c h o d n i e p e ł n i ł o b o w i ą z k i s e k r e t a r z a w y ­ b i e r a l n e g o , a p o w p r o w a d z e n i u ш 1925 r . u r z ę d u e t a t o w e g o , k i e r o w n i k a d z i e l n i c y d o r . 1929. U J a n B a c z e w s k i z o s t a ł w y b r a n y p o s ł e m d o s e j m u p r u s k i e g o z l i s t y p a ń s t w o w e j го w y ­ n i k u w y b o r ó w o d b y t y c h w l u t y m 1921 r . o r a z w y b o r ó w u z u p e ł n i a j ą c y c h n a Ś l ą s k u w l i s t o p a ­ d z i e 1922 r . P o w t ó r n i e w y b r a n y w 1924 r . b y ł , p o s ł e m d o 1928 r . P r a w o z g l a s z a n t a k a n d y d a t ó w p r z y s ł u g i w a ł o w m y ś l p r a w a w y b o r c z e g o t y l k o p a r t i o m p o l i t y c z n y m , t o t e ż d o w y b o r ó w w l u ­ t y m 1921 r . P o l a c y n a W a r m i i p r z y s t ą p i l i z l i s t ą P o l s k i e j P a r t i i w P r u s a c h W s c h o d n i c h , n a t o ­ m i a s t w o p a r c i u o c e n t r a l ę Z P w N d z i a ł a ł C e n t r a l n y K o m i t e t W y b o r c z y P o l s k i e j P a r t i i L u d o ­ w e j , k t ó r e g o t z w . m a n d a t a r l u s z e m b y ł J . B a c z e w s k i .

(12)

B a d a n ia n a d p ro b le m e m p ols kie j lu dn ośc i r odz ime j 4 7 5

jeszcze posłem polskim z Niemiec. W ro k u 1924 jest przedstaw icielem w szy st­ kich mniejszości narodow ych, złączonych w B an k u M niejszości N arodow ych pod polskim p rz e w o d n ic tw e m 12. Osobistą jego zasługą jest w yw alczenie w 1929 r. (po 6 latach zabiegów) „O rd y n acji Szk o ln ej” (znanej pow szechnie „Lex B aczew ski”), zezw alającej n a zakładanie polskich szkół z polskim języ­ kiem w y k ła d o w y m i p o lsk im i n a u c z y c ie la m i13. D zięki te j o rd y n a cji pow stało na tere n ie Niemiec 63 szkoły powszechne, 2 gim nazja, liczne przedszkola, liczne k u rs y języ k a polskiego, polskie szkoły dokształcające, szkoły p rz y sp o ­ sobienia rolniczego i t p . 14. S am osobiście pom agał w o rg an iz o w a n iu każdej szkoły pow szechnej n a tere n ie Niemiec. Podczas sw ojej działalności b y ł sześ­ ciokrotnie aresztow any, a w pierw szych dniach w rześnia 1939 r. został osa­ dzony w w ięzieniu przez G estapo razem z d w om a s y n a m i 15. Z w ięzienia zo­ stał w y sła n y do obozu k o n centracyjnego w O ran ien b u rg u i n astęp n ie w S ach ­ senhausen. W r. 1941 został zwolniony z obozu i p rzeb y w ał pod dozorem G estapo. Do końca w o jn y działalność jego z konieczności ograniczała się do u trzy m y w an ia k o n ta k tó w i udzielania pom ocy Polakom prz eb y w ający m w obozach i w ięzieniach n a tere n ie Niemiec.

Po odzyskaniu niepodległości b y ł b u rm istrzem m iasta D ębna, n astępnie w szedł do S ejm u Polskiego jako b e zp a rty jn y z lis ty N r 3. Będąc w Dębnie L ubuskim (17 k m od granicy) nie mógł sobie odmówić tej satysfakcji, żeby objąć w dzierżaw ę od P a ń stw a resztów kę = 65 ha, pozostałą z m a ją tk u , k tó ­ r y k ról p ru sk i F ry d e ry k W ilhelm III dał znanem u hak aty ście „za zasługi w w alce ze S ło w ia n am i” 16. Poseł B aczew ski gospodarstw o to obejm ow ał w dzierżaw ę z ty m zastrzeżeniem , że gdy o statn i u g ó r zostanie zaorany w w o ­ je w ó d ztw ie] szczecińskim, odda je P a ń stw u w p ełn i zagospodarow ane. Gos­ podarstw o to, położone w odległości 17 k m od g ran icy niem ieckiej, tra k to w a ł

12 J u ż w c z a s i e a k c j i w y b o r c z e j n a S l q s k u w 1922 r . B a c z e w s k i p o s t u l o w a ł k o n i e c z n o ś ć u j e d n o l i c e n i a d z i a ł a ń m n i e j s z o ś c i n a r o d o w y c h w N i e m c z e c h , a j e g o d z i a ł a l n o ś ć p o s e l s k a z m i e ­ r z a ł a d o z a b e z p i e c z e n i a p r a w m n i e j s z o ś c i o m . T o t e ż го w y b o r a c h w 1924 r . u z y s k a ł p o p a r c i e m n i e j s z o ś c i n a r o d o w y c h . B ł ą d a u t o r e k , i s t n i a ł B a n k S ł o w i a ń s k i S . A . S l a w i s c h e B a n k A . G . z a ­ ł o ż o n y 8 l u t e g o 1933 r . j a k o c e n t r a l n a p o l s k a i n s t y t u c j a k r e d y t o w a . C h o d z i o Z w i ą z e k M n i e j ­ s z o ś c i N a r o d o w y c h w N i e m c z e c h , k t ó r y z o s t a ł p o w o ł a n y z i n i c j a t y w y P o l a k ó w n a z j e ź d z l e 26 s t y c z n i a 1924 г . го B e r l i n i e . P r e z e s e m b y l S t . S i e r a k o w s k i , a p ó ź n i e j D u ń c z y k E . C h r i s t i a n ­ s e n . S e k r e t a r z e m g e n e r a l n y m b y l d r J a n K a c z m a r e k . O r g a n e m p r a s o w y m Z w i ą z k u b y ł o c z a s o ­ p i s m o „ K u l t u r w e h r ” , w y c h o d z ą c e o d 1925 r o k u p o d t y t u ł e m „ K u l t u r w i l l e ” . 13 S t a r a n i a o o t w a r c i e s z k ó ł p o l s k i c h p o d j ę t o j e s z c z e p r z e d p l e b i s c y t e m . D z i a ł a c z e r u c h u p o l s k i e g o p o d e j m o w a l i j e w o p a r c i u o k o n s t y t u c j ę w e i m a r s k ą o r a z k o n w e n c j ę g e n e w s k ą n a G ó r n y m Ś l ą s k u . I s t o t n ą r o l ę w t y c h z a b i e g a c h o d e g r a ł y i n t e r p e l a c j e p o s e l s k i e B a c z e w s k i e g o . U c h w a l o n a 31 s i e r p n i a 1928 r . p r z e z p r u s k ą r a d ę m i n i s t r ó w o r d y n a c j a d l a p r y w a t n y c h s z k ó ł p o l s k i c h , c h o c i a ż n i e s p e ł n i a ł a p o s t u l a t ó w Z w i ą z k u P o l s k i c h T o w a r z y s t w S z k o l n y c h w N i e m ­ c z e c h , s t a n o w i ł a p o d s t a w ą z a k ł a d a n i a p o c z ą w s z y o d 1929 r . s z k ó l p o l s k i c h . 14 S t a n l i c z b o w y p r y w a t n y c h s z k ó ł p o l s k i c h b y ł p ł y n n y i p o o k r e s i e r o z w o j u w y k a z y w a ł t e n d e n c j ą m a l e j ą c ą w t r a k c i e r z ą d ó w h i t l e r o w s k i c h . W o k r e s i e s z c z y t o w y m w d n i u 1 s t y c z n i a 1932 r . d z i a ł a ł o 67 s z k ó ł z a t r u d n i a j ą c y c h 83 n a u c z y c i e l i , d o k t ó r y c h u c z ę s z c z a ł o n a t e r e n i e N i e ­ m i e c 1883 u c z n i ó w . W t y m s a m y m c z a s i e b y ł o 29 p r z e d s z k o l i b ę d ą c y c h n a t u r a l n y m z a p l e c z e m s z k ó ł p o l s k i c h . S z k o ł y z a w o d o w e d o k s z t a ł c a j ą c e m o g ł y w ł a ś c i w i e i s t n i e ć t y l k o n a G ó r n y m Ś l ą s k u . U t w o r z o n o t a k ż e d w a g i m n a z j a w B y t o m i u (8 X I 1932 r . ) i K w i d z y n i e (10 X I 1937 r . ) . 15 T a d e u s z i Z b i g n i e w ; Z b i g n i e w a n a s t ę p n i e s k i e r o w a n o d o s ł u ż b y w w o j s k u n i e m i e c ­ k i m . B y ł u c z n i e m g i m n a z j u m w B y t o m i u . Z o b . W A P O , J a n B a c z e w s k i , s p u ś c i z n a , s. 212; P i s m o J a n a B a c z e w s k i e g o d o R z ą d u R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j , D ę b n o , 26 V 1946 r . 16 F a k t u t e g o n i e u d a ł o s i ę p o t w i e r d z i ć . P o d a n ą w i e l k o ś ć g o s p o d a r s t w a p o t w i e r d z a T . K a ­ j a n n a t o m i a s t J . B a c z e w s k i p i s z e w 1946 r o k u o g o s p o d a r s t w i e 77 h a . Z o b . T . K a j a n , „ P i e r w s z y w ś r ó d r ó w n y c h ” , w ; „ F a k t y i l u d z i e . S z k i c e p u b l i c y s t y c z n e l r e p o r t e r s k i e ” . Z i e l o n a G ó r a 1960, ss. 143; W A P O , J a n B a c z e w s k i , s p u ś c i z n a , s s . 212: P i s m o J a n a B a c z e w s k i e g o d o R z ą d u R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j , D ę b n o , 26 V 1949 r .

(13)

4 7 6

poza ty m jako czynnik propagandow y. Św iadom ie gospodarow ał blisko g ra ­ n icy z uw agi n a sąsiedztw o Niemców, z d ru g iej stro n y z uw agi n a uspokoje­ n ie i u tw ierd zen ie Polaków . W iele w ym ow y m a fakt, że w odpow iedzi na zakw estionow anie przez B yrnesa naszych granic zachodnich B aczew ski posa­ dził 120 drzew owocowych, co n a sąsiadów jego, okolicznych chłopów, po­ działało uspokajająco 17. Poseł Baczew ski z g o spodarstw a tego udzielał w sze­ rokim zakresie pom ocy sąsiedzkiej. R ep atrian to w i zza Buga, k tó ry objął są­ siednie gospodarstw o, zaorał bezpłatnie w szelką ziem ię i d ał ziarno n a za ­ siew. U dzielał też bezprocentow ych i bezterm inow ych pożyczek n a zakup in w e n ta rza żywego i n a zagospodarow anie. Udzielał sta ły ch porad sąsiadom rolnikom dotyczących u p ra w y tu tejszej gleby i uży w an ia naw ozów sztucz­ nych.

Na gospodarstw ie pracow ało stale 6 osób z rodziny, do pomocy zaś stale 5 osób, na następ u jący ch w arunkach:

1 — jedna kobieta w w ieku la t 40, k tó rej m ąż jeszcze nie w rócił m ająca n a u trzy m an iu tro je dzieci w w iek u szkolnym, m atk ę i teściową. O piekuje się krow am i i św iniam i. Z arab ia tyle, ile p o trzeb u je n a u trzy m an ie całej rodziny w gotów ce i w naturze.

2 — kobieta niezam ężna, sam otna, p racu je w polu. Ma m ieszkanie, u trz y ­ m anie i 8000 zł miesięcznie.

3 — mężczyzna żonaty, m ający n a u trz y m an iu żonę i pięcioro dzieci, m ieszka u posła Baczewskiego, otrzy m u je w ynagrodzenie w edług ta r y f y w y ­ znaczonej przez Związek Zaw odow y plus 15% d o datku ponad taryfę.

4 — m ężczyzna żonaty, m a n a u trzy m an iu żonę i dw oje dzieci. W aru n k i utrzy m an ia i m ieszkania jak wyżej.

5 — mężczyzna sam otny, m ający n a u trzy m an iu siostrę i jej dziecko. M ieszka w mieście, w ynagrodzenie jak wyżej.

Od chw ili osiedlenia się posła Baczew skiego w D ębnie L ubuskim rozpo­ częła się przeciw ko n iem u w roga akcja, zm ierzająca do tego, a b y w ydalić go z Ziem O dzyskanych jak o szkodnika sp raw y p o ls k ie jIS. Spośród w rogów zw alczających posła Baczew skiego w y b itn ą rolę odegrało siedm iu se k reta rzy pow [iatow ych] PPR , k tó rzy zostali kolejno aresztow ani.

P ierw szy z nich, G acki został n a podstaw ie w y ro k u sądu pow ieszony w Poznaniu jako gestapow iec, ostatni — W szelaki został aresztow any jako

volksdeutsch 19.

Po ty lu nieu d an y ch sposobach w y dalenia posła Baczew skiego z Ziem O d­ zyskanych rozpoczęła się przeciw niem u now a seria szykan zm ierzających do o d ebrania m u gospodarstw a. W lipcu 1948 r. w czasie żniw sta ro sta pow. C hojna (woj. szczecińskie) W acław Kościołowski, szabrow nik, p rz y słał m ie r­

17 J a m e s F r a n c i s B y r n e s s e k r e t a r z s t a n u U S A w y g ł o s i ł s w r z e ś n i a 1916 r . p r z e m ó w i e n i e w S t u t t g a r d z i e , w k t ó r y m z a k w e s t i o n o w a ł s u w e r e n n o ś ć p o l s k i e j g r a n i c y z a c h o d n i e j . J a n B a ­ c z e w s k i p o d a j e , i ź z a s a d z i ł 70 d r z e w o w o c o w y c h . S w e w k ł a d y f i n a n s o w e w g o s p o d a r s t w o o c e ­ n i a ł n a o k . 200 00Q z l tu 1946 r . Z o b . W A P O , J o n B a c z e w s k i , s p u ś c i z n a , s s . 359; P o s e ł J a n B a ­ c z e w s k i d o P r e z y d i u m N K W S t r o n n i c t w a L u d o w e g o , D ę b n o 21 X I 1948 r . 18 w 1946 r . k w e s t i o n o w a n o z a s a d n o ś ć w e r y f i k a c j i J a n a o r a z j e g o s y n a Z b i g n i e w a . P r ó b a o d e b r a n i a g o s p o d a r s t w a n i e p o w i o d ł a s i ę , n u t o m i a s t 20s t a l a r e s z t o w a n y Z b i g n i e w B a c z e w s k i . W A P O , J a n B a c z e w s k i , s p u ś c i z n a , ss. 212: P i s m o J a n a B a c z e w s k i e g o d o R z ą d u R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e ; , D ę b n o , 26 V 1946 r . ; s . 274: B u r m i s t r z J a n B a c z e w s k i d o P o w i a t o w e g o U r z ę d u B e z p i e ­ c z e ń s t w a P u b l i c z n e g o , D ę b n o 5 I I 1946 r . ; i b i d e m , s . 281: p e ł n o m o c n i k R z ą d u R . P . n a O k r ę g P o m o r z e Z a c h o d n i ez a ś w i a d c z e n i e t y m c z a s o w e, K o s z a l i n , 2 X 1945 r . 19 i n f o r m a c j a p o d a n a p r z e z a u t o r k i m e m o r i a ł u n i e z n a j d u j e p o t w i e r d z e n i a w z n a n y c h d o t y c h c z a s ź r ó d ł a c h , a t a k ż e o p r a c o w a n i a c h i w s p o m n i e n i a c h .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiedza na temat kultury narodowej jako elementu otoczenia międzynarodowego jest podstawą selekcji rynków docelowych, wyboru strategii wejścia oraz decyzji o strategiach

share of FDI in export may make the economy of China highly dependent on foreign demand and vulnerable to changes in world market. Some even worry about the safety of

W ostatniej części artykułu odwołujemy się do badań powtórzonych, przepro- wadzonych w latach 2008–2010, wskazujemy na makrostrukturalne uwarunkowania losów badanych rodzin i

Pismo propagow ało teraz ideę nowego wychowania i odnowy niemieckiego ducha; na jego łamach ukazywały się artykuły krytykujące działalność emigracji.. W liście

Kolejne przeobrażenia i zmiany w rozw oju techniki należy zakwalifikować do tzw. finalnego ok resu p rzew rotu techn iczn eg o1. Zakończenie procesu rew olucji

Z perspektywy indemnizacji osoby uprawnionej z umowy ubezpieczenia kwestia wysokości szkody doznanej lub wyrządzonej przez ubezpieczającego lub ubezpieczonego ma tu

Standardy  międzynarodowe  przewidują  szerokie  możliwości  wyko‐ rzystania  wartości  godziwej  jako  podstawy  wyceny  aktywów  (Frendzel  2011b,  s. 

„N ow a Brzoza”) fitocenozy zespołu opanow ują znaczną przybrzeżną strefę limnetyczną zbiornika, natom iast przy mniejszej frekwencji tego gatunku zespół