• Nie Znaleziono Wyników

Widok Patricia Morgan, Marriage-Lite; The Rise of Cohabitation and Its Consequences

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Patricia Morgan, Marriage-Lite; The Rise of Cohabitation and Its Consequences"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

203 RECENZJE I OMÓWIENIA

Patricia

M o r g a n, Marriage-Lite: The Rise of Cohabitation and

Its Consequences, London: Institute for the Study of Civil Society

2000, ss. VIII + 118.

Pisarz amerykan´ski Mark Twain powiedział kiedys´, z˙e istniej ˛a trzy rodzaje fałszu: „kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyka”. Kaz˙dy wie, jak moz˙na znie-kształcic´ statystyke˛, by „dowies´c´” politycznej poprawnos´ci. Jednak od czasu do czasu pojawia sie˛ uczony socjolog, by potwierdzic´ to, czego Kos´ciół nauczał od zawsze, ale s´wiatu przewraz˙liwionemu na punkcie wiary dostarcza on preferowan ˛a przez nowoczesnos´c´ jej alternatywe˛: liczby.

Patricia Morgan jest jednym z takich socjologów. Jej badania dla londyn´skiego Instytutu Studiów nad Społeczen´stwem Obywatelskim (Institute for Study of Civil Society, http://www.civil-society.org.uk; Mezzazine, Elisabeth House, 39 York Road, London SE1 7NQ) skupiaj ˛a sie˛ na polityce rodzinnej, szczególnie na współ-czesnym fenomenie wspólnego zamieszkiwania, czyli konkubinatu. A liczby s ˛a tu przeraz˙aj ˛ace.

Dlaczego studium to dotyczy Polski? Wprawdzie wspólne zamieszkiwanie nie jest w Polsce tak rozpowszechnione jak na Zachodzie, jednak rosn ˛ace kontakty z krajami zachodnimi sprawiaj ˛a, z˙e prawdopodobien´stwo wpływów stamt ˛ad na opi-nie˛ w Polsce moz˙e byc´ wielkie. Na Zachodzie wyste˛puje ponadto szczególnie groz´-ne zjawisko: zacieranie róz˙nic prawnych mie˛dzy małz˙en´stwem a innymi układami (cze˛sto okres´lanymi jako „partnerstwo”) w celu uniknie˛cia „dyskryminacji” wy-nikaj ˛acej z ulg przyznawanych małz˙en´stwu. Wprowadzenie do ustawodawstwa równos´ci prawnej mie˛dzy małz˙en´stwem a „partnerstwem”, co nast ˛apiło juz˙ w Skan-dynawii, Holandii i Francji, sprawia, iz˙ wielce prawdopodobne jest wywieranie na Polske˛ presji, by poszła ona za tymi „poste˛powymi” rozwi ˛azaniami na wzór wiod ˛ a-cych w Unii Europejskiej pan´stw, a tym samym udowodniła sw ˛a „europejsk ˛a tole-rancyjnos´c´”.

W powszechnym mniemaniu wspólne zamieszkiwanie wydaje sie˛ byc´ wste˛pem do małz˙en´stwa, s´rodkiem prowadz ˛acym do upewnienia sie˛ co do wzajemnej zgod-nos´ci, zanim nast ˛api stały zwi ˛azek. Jednak zgodnie z nowoczesnym stanowiskiem, iz˙ z˙aden „styl z˙ycia” nie moz˙e byc´ preferowany kosztem drugiego (zwłaszcza na płaszczyz´nie moralnej), wspólne zamieszkiwanie powinno takz˙e byc´ respektowane jako zjawisko autonomiczne, a nie jako przedproz˙e do małz˙en´stwa.

Morgan wykazuje, z˙e uzyskane dane nie zawieraj ˛a z˙adnego potwierdzenia dla tych przesłanek. Uwzgle˛dniaj ˛ac dane z Europy, Australii i Ameryki ukazuje ona, z˙e:

* wspólne zamieszkiwanie jest zazwyczaj krótkotrwałe (przecie˛tnie 15-19 mie-sie˛cy przy załoz˙eniu bezdzietnos´ci) i poprzedza albo zawarcie małz˙en´stwa albo tez˙ rozpad konkubinatu. Jako zjawisko samoistne współz˙ycie to jest zdecydowanie kruche.

(2)

204 RECENZJE I OMÓWIENIA

* Wspólne zamieszkiwanie, którego rezultatem jest dziecko, wykazuje podobne słabos´ci. Tylko 8.7% kobiet brytyjskich pozostawało nadal w ci ˛agu 10 naste˛pnych lat w konkubinacie z me˛z˙czyzn ˛a, z którym miały dziecko.

* Liczba rozwodów pos´ród konkubinariuszy, którzy zawarli małz˙en´stwo, jest wie˛ksza niz˙ ws´ród tych, którzy przed małz˙en´stwem nie z˙yli wspólnie.

* Przemoc ws´ród konkubinariuszy wyste˛puje w wie˛kszym stopniu niz˙ ws´ród małz˙onków. S´rodowiskiem szczególnie toksycznym dla dziecka jest dom, w którym z˙yje me˛z˙czyzna z nim nie spokrewniony ani nie zwi ˛azany sytuacj ˛a legaln ˛a.

* Me˛z˙czyzna z˙yj ˛acy w konkubinacie gorzej zarabia, posiada mniej szans zawodo-wych i słabsz ˛a etyke˛ pracy. Jest on takz˙e bardziej skłonny do korzystania z zasiłków lub innych z´ródeł pomocy społecznej. Według danych ze Stanów Zjednoczonych z roku 1996 6% dzieci z˙yj ˛acych w rodzinach normalnych znajdowało sie˛ poniz˙ej granicy ubóstwa. Ws´ród konkubinariuszy w sytuacji tej było 31% dzieci.

Ostatnie studium Morgan, Marriage-Lite: The Rise of Cohabitation and Its Consequences jest bogate w statystyki dostarczaj ˛ace m. in. przekonywuj ˛acych dowodów na to, z˙e konkubinat jest szkodliwy dla kaz˙dego (z wyj ˛atkiem moz˙e me˛z˙-czyzn hołduj ˛acych czystemu hedonizmowi) i z pewnos´ci ˛a reklamuje sie˛ on jako cos´, czym w rzeczywistos´ci nie jest. Jednak niezalez˙nie od liczb Morgan przytacza takz˙e inny uz˙yteczny w jej badaniach wymiar: komentarz na temat społecznego oddziaływania konkubinatu. Ukazuje ona, z˙e ów rodzaj skrzywionego liberalizmu, który tak krzykliwie zaleca pluralizm, nie spotyka sie˛ bynajmniej z neutraln ˛a akceptacj ˛a społeczn ˛a konkubinatu. Podwaz˙a on bowiem nieuchronnie małz˙en´stwo jako instytucje˛. Doniosłych dobrodziejstw społecznych (takich jak zdrowa rodzina i gwarancja praw do dziedziczenia) kojarzonych z małz˙en´stwem (z racji jego roli w utrzymaniu stabilnos´ci społecznej, takz˙e poprzez wychowanie dzieci) nie moz˙na kawałkowac´ i przydzielac´ poszczególnym „partnerom”, bez wzgle˛du na to, jak dwoje ludzi zechce swój zwi ˛azek nazywac´. Rozkładowe skutki wspólnego zamiesz-kiwania „na słowo” (co ukazuje duz˙y procent rozwodów ws´ród tych par, rosn ˛acy raczej aniz˙eli malej ˛acy) sprawiaj ˛a, z˙e ci, którzy chc ˛a zawrzec´ małz˙en´stwo (według tradycyjnego rozumienia tego słowa), nie mog ˛a tego uczynic´: małz˙en´stwu trady-cyjnemu brakuje wsparcia społecznego. „Małz˙en´stwo jest mniej wi ˛az˙ ˛ace niz˙ umowa o prace˛, rozwód bez koniecznos´ci stwierdzenia przyczyn w postaci winy i rozwód jednostronny zache˛ca do oportunizmu, obniz˙a koszty odejs´cia współmałz˙onka i po-zbawia pomocy te˛ strone˛, która nie chce rozwi ˛azania swego małz˙en´stwa” (s. 82). W ostatnich latach szereg socjologów zacze˛ło zbierac´ dane sugeruj ˛ace, z˙e na polu rodziny nauczanie Kos´cioła nie jest bez znaczenia. Narodowy Program dotycz ˛acy Małz˙en´stwa (National Marriage Project, http://marriage.Rutger’s.edu) na Rutger’s University w Stanach Zjednoczonych zgromadził waz˙ne dane dotycz ˛ace tego kraju. Patricia Morgan w swych studiach, moz˙liwych do zamówienia w podanej wyz˙ej witrynie sieciowej, potwierdziła te rezultaty jako miarodajane dla Wielkiej Brytanii. Jej dzieło zasługuje na uwage˛ wszystkich zainteresowanych polityk ˛a rodzinn ˛a rz ˛adów. W s´wiecie, w którym panuj ˛a przekonania, z˙e polityka społeczna posiada najmniejszy wspólny mianownik moralny, katolicy winni sie˛ uzbroic´ w fakty.

John M. Grondelski Seton Hall University, USA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uwagi na temat podręczników stylistyki i teorii literatury pióra Gallego pojawiły.. się jedynie w

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości

Udowodni¢, »e odejmowanie na Z nie ma elementu neutralnego i »e nie jest

a) Przy obliczaniu oświetlenia sceny trzeba rozwiązad problem widoczności ścian ze źródła światła (T) b) Obliczone barwy wszystkich ścian są takie same (N). c) W

Jest teraz w dużym stopniu godne uwagi, że w zachodnim krańcu kościoła wydają się znajdować ślady jeszcze wcze- śniejszych budowli.. Oba ostatnie łuki oddzielające

Tak też w kontekście postulatu sprawnego rozpatrzenia sprawy pojawia się pojęcie przewlekłości postępowania, jako sytuacji niepożądanej, która wykracza daleko poza wspo-

Schematic summary of key drivers that are causing or are projected to cause direct effects on Southern Ocean marine ecosystems... Implications for Low-lying Islands, Coasts and

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach dofinansowania działalności upowszechniającej