• Nie Znaleziono Wyników

Górnośląska misja Wojciecha Stpiczyńskiego. Z działalności piłsudczyków w okresie powstań i plebiscytu (1920-1921)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Górnośląska misja Wojciecha Stpiczyńskiego. Z działalności piłsudczyków w okresie powstań i plebiscytu (1920-1921)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA H IST OR ICA 66, 1999

Jacek Pietrzak

G Ó RNO ŚLĄSK A M ISJA W O JCIECH A STPIC ZY ŃSK IEG O . Z DZIAŁALNO ŚC I PIŁSUDCZYK Ó W

W OKRESIE PO W STA Ń I PLEBISCYTU (1920-1921)

Jeśli przyjrzeć się polskim opracow aniom historycznym pośw ięconym okresow i pow stań śląskich i plebiscytu, nietrudno skonstatow ać, że w prze-ważającej mierze skupiają się one n a heroicznej walce pow stańców - w aspek-cie m ilitarnym , oraz n a rozgrywce dyplom atycznej - w aspekaspek-cie politycznym . Daje się jednak zauważyć rosnące zainteresowanie wewnętrzną w alką o wpływy w polskim obozie narodow ym na G órnym Śląsku i ściśle z tym zw iązanym problem em relacji m iędzy politycznymi i wojskowymi władzam i państw ow ym i a ruchem pow stańczym 1. Bez dogłębnej analizy tych zagadnień tru d n o o pełne zrozum ienie sukcesów i porażek polskiej walki o Śląsk.

Je d n a z najważniejszych, a zarazem najtrudniejszych w ocenie histo-rycznej, ról w tej rozgryw ce p rzypadła obozow i piłsudczykow skiem u, czy też, używ ając szerszego o k re śle n ia , obozow i b elw ederskiem u. S p o śró d działaczy p o lity czn y ch i w ojskow ych tej fo rm acji, za an g aż o w an y c h w spraw y górnośląskie, do najciekaw szych i zarazem najbardziej k o n t-row ersyjnych w ydaje się należeć b o h ater niniejszego arty k u łu - W ojciech Stpiczyński2.

1 Najpełniejszą dotąd pracą dotyczącą tej problematyki jest: A. K w i a t e k , Spór o kierunek działań narodowych na Górnym Śląsku (1 9 1 8 -1 9 2 1 ), Opole 1991. Najważniejsze problemy z okresu bezpośrednio poinsurekcyjnego sygnalizują: E. D ł u g a j c z y k , Górny Ś ląsk p o powstaniach i plebiscycie, K atow ice 1977 oraz T. F a l ę c k i , ’Z w ią zek Byłych Powstańców

(1 9 2 1 -1 9 2 2 ), „Studia i M ateriały z D ziejów Śląska” 1985, t. 14, s. 257-314.

2 Znawcy problematyki górnośląskiej (np. W. R y ż e w s k i , Trzecie pow stanie śląskie 1921. Geneza i przebieg działań bojowych, Warszawa 1977, s. 72) słusznie wymieniają W ojciecha Stpiczyńskiego wśród czołowych postaci wojskowej i politycznej akcji śląskiej, związanych z obozem belwederskim (takich, jak: K . Sosnkowski, B. M iedziński, I. B oem er, M . Grażyński, T. Puszczyński).

(2)

1 kw ietnia 1920 r. 24-letni wówczas podporucznik 36. pułk u piechoty Legii A kadem ickiej otrzym ał przydział do O ddziału II Sztabu M inisterstw a Spraw W ojskow ych [dalej: M SW ojsk.] ja k o kierow nik referatu IV g o sp o d ar-czego w W ydziale Plebiscytow ym „B ” G órnego Ś ląska3. T a n o m inacja na, w ydaw ałoby się, niezbyt eksponow ane stanow isko, m iała zapoczątkow ać karierę polityczną głośnego później piłsudczykowskiego działacza politycznego i publicysty. M łody oficer m iał ju ż w swym życiorysie pięk n ą p atrio ty cz n ą k a rtę , choć dość ty p o w ą d la jego p o k o len ia i legionow o-peow iackiego śro d o w isk a 4. W o d ró ż n ie n iu o d swych o k ilk a la t starszych kolegów , odgryw ających ju ż znaczącą rolę w otoczeniu Józefa Piłsudskiego nie m iał żadnego dośw iadczenia w przedsięwzięciach politycznych lub w ojskow ych większej rangi. T rzeb a tu zaznaczyć, że O ddział II odgryw ał rolę polityczną i w ojskow ą znacznie w ykraczającą poza tradycyjne funkcje służb wywiadu i kontrw yw iadu wojskow ego. P ersonalnie był on wówczas zdom inow any przez piłsudczyków . T rafiało d o ń wielu m łodych, dynam icznych i pełnych inicjatyw y ludzi, z których część m iała odgryw ać znaczącą rolę w rządzącym P o lsk ą po m aju 1926 r. obozie.

P ow ołanie W ydziału Plebiscytow ego „B ” wiązało się ze zm ianam i w sy-tuacji polskiego ruchu narodow ego na G órnym Śląsku po klęsce I pow stania w sierpniu 1919 r. oraz z wejściem w życie (10 I 1920) postanow ień arty k u łu 88 tra k ta tu wersalskiego o przeprow adzeniu na tym obszarze głosow ania plebiscytowego. W ydział „ B ” stanow ić m iał narzędzie prac M S W ojsk., k tó re na przełom ie 1919 i 1920 r. zaczynało dom inow ać w rz ą -dowej akcji górnośląskiej zarów no w aspekcie m ilitarnym , ja k i politycznym . U schyłku 1919 r., w ram ach kierow anego przez zaufanego w spółpracow nika Jó ze fa P iłsudskiego, ppłk. B ogusław a M iedzińskiego, D e p a rta m e n tu II (Inform acyjnego) M SW ojsk. - niebawem przekształconego w O ddział II S ztabu M SW ojsk. - przystąpiono do organizacji Sekcji Plebiscytowej z kpt.

3 Centralne Archiwum W ojskowe [dalej: CA W], A k ta personalne W . Stpiczyńskiego, sygn. 5776 [dalej: W. Stpiczyński], Karta Ewidencyjna; CAW , Oddział II Sztabu G łów nego, W ydział Plebiscytowy G órnego Śląska [dalej: WP], t. 20, R ozkaz wewnętrzny W ydziału Plebiscytowego G . Śląska nr 1 z 15 IV 1920 r.

* W ojciech Stpiczyński urodził się 23 IV 1896 r. w Warszawie. W spółtw órca polskiego skautingu w Warszawie i działacz organizacji niepodległościowej „Zarzewie” przed I wojną światową. Podczas wojny działał w Polskiej Organizacji Wojskowej w W arszawie i ruchu studenckim (studiował architekturę na Politechnice Warszawskiej). Był jednym z przyw ódców strajku akadem ickiego w 1917 r. Aresztowany przez niemieckie władze okupacyjne w lipcu 1917 r., więziony w latach 1917-1918 (Cytadela, Havelberg, M odlin). Od listopada 1918 r. służył w W ojsku Polskim, był współorganizatorem Legii Akademickiej. N a froncie polsko- ukraińskim został ranny i stracił oko. W grudniu 1919 r. awansowany d o stopnia ppor. Zob. też: D . N a ł ę c z , B e lw e d e rsk i z a g o ń c z y k (W o jc ie c h S tp ic z y ń s k i) , „Kwartalnik H istorii Prasy Polskiej” 1992, Я. 31, nr 3 -4 , s. 126-135; A . I).[udek], W ojciech S tp ic z y ń s k i, [w:] K to b y l k im

(3)

K a ro lem Polakiew iczem na czele. W kw ietniu 1920 r. zo rg an izo w a n o W ydział „B ” G órnego Śląska, którego kierow nictw o objął por. T adeusz Puszczyński. Um iejscowienie nowej kom órki w ram ach w ojskow ych służb specjalnych było uzasadnione faktem , iż rząd polski, przyjm ując na siebie zobow iązania plebiscytow e, nie m ógł jaw nie angażow ać się w działalność o charak terze m ilitarnym . W W ydziale koncentrow ały się najw ażniejsze nici wojskowej akcji górnośląskiej, tu powstawały wszystkie zarządzenia i rozkazy dotyczące tej p ro b lem a ty k i5. Najw ażniejszym zadaniem w ydziału była o d -b u d o w a Polskiej O rganizacji W ojskow ej G ó rn e g o Ś ląska [dalej: PO W G ó rn eg o Śląska] po klęsce I pow stania, a następnie organizow anie dla niej pom ocy. Była to najw iększa zb ro jn a organizacja k o n spiracyjna polskiego ruchu narodow ego, podstaw ow a siła trzech powstańczych zrywów. Stosunkow o sam odzielna wcześniej, m iała zostać teraz podporządkow ana, za pośrednictwem M S W ojsk., czynnikom rządow ym . W ynikało to z przyjętych przez rząd defensyw nych założeń organizacji, której głównym zadaniem m iała być o b ro n a polskiego a p a ra tu plebiscytow ego i ludności G ó rn eg o Śląska przed terro rem niem ieckim 6.

D ziałalność O ddziału II, znajdującego się pod k o n tro lą najbliższych współ-pracow ników N aczelnika P aństw a, takich ja k gen. K azim ierz Sosnkow ski czy ppłk. B. M iedziński, jako istotnego czynnika w sprawie górnośląskiej, zaostrzy-ła istniejący ju ż wcześniej konflikt m iędzy kierow anym przez W ojciecha K o rfan teg o obozem chadecko-narodow ym a obozem belw ederskim . Był to konflikt o wpływy w polskim ruchu wyzwoleńczym na Śląsku. O ddział II, zdom inow any przez piłsudczyków, często o lewicowych poglądach społecznych, a rów nocześnie czynnych działaczy Polskiej P artii Socjalistycznej [dalej: PPS] m ógł stanow ić skuteczny instrum ent neutralizow ania wpływów centropraw icy n a Śląsku7. O bie strony k onfliktu zarów no wówczas, ja k i później, obrzucały się wzajem nie inw ektyw am i i oszczerstwam i, podw ażając szlachetność intencji

s Obszerniej zob.: S. B a c z y ń s k i , T a jn e o rg a n iza cje w o jsk o w e n a G ó r n y m Ś lą s k u la ta ch 1 9 1 8 -1 9 2 1 n a tle sy tu a c ji og ó ln ej, oprać. B. W oszczyński, „N ajnow sze Dzieje Polski 1914-1939” 1968, l. 13, s. 124-125; A . K w i a t e k , o p. c it., s. 122-126; B. W o s z c z y ń s k i , M in is te rs tw o S p r a w W o js k o w y c h 1 9 1 8 -1 9 2 1 . Z a r y s o rg a n iza c ji i d zia ła ln o śc i, W arszawa 1972, s. 142. P ozostałe wydziały Sekcji Plebiscytowej obejmowały problematykę: „ A ” - Śląska Cieszyńskiego, „ C ” - Warmii i Mazur. W ydział „B” składał się z 6 referatów: 1 Polskiej Organizacji W ojskowej, II Kursów, III Dem obilizacji, IV G ospodarczy, V Prasowy, VI W yw iadow czy (CA W , W P, t. 20, R ozkaz nr 1 z 15 IV 1920 r.; Z. Z a r z y c k a , P o ls k ie d zia ła n ia sp e cja ln e n a G ó rn y m Ś lą s k u 1 9 1 9 -1 9 2 1 , Warszawa 1989, s. 49-54; 'Г. J ę d r u s z c z a k , P o lity k a P o ls k i w sp ra w ie G órnego Ś lą s k a 1 9 1 8 -1 9 2 2 , Warszawa 1958, s. 185; E n c y k lo p e d ia P o w sta ń Ś lą sk ic h ,

red. F. Hawranek i in., Opole 1982, s. 623).

6 W. R y ż e w s k i , op. c it., s. 61; A. K w i a t e k , op. c it., s. 125. O genezie i początkach POW G órnego Śląska więcej ib id em , s. 59-66, 79-93; W. R y ż e w s k i , op. c it., s. 38-52; S. B a c z y ń s k i , op. c it., s. 128-133.

7 W. R y ż e w s k i , op. cit., s. 72-73; A . K w i a t e k , op. c it., s. 125; S. B a c z y ń s k i ,

(4)

ryw ala. Zwolennicy K orfantego zarzucali obozow i belw ederskiem u polityczne intrygi i zburzenie, rzekom o harm onijnego wcześniej, fun k cjo n o w an ia g ó r-nośląskiej konspiracji. Z kolei piłsudczycy oskarżali swych przeciw ników 0 dyskredytow anie pracy M SW ojsk. i O ddziału II oraz u tru d n ian ie tym sam ym pom ocy władz państw ow ych dla Ś ląska8.

Bez zdania sobie spraw y ze skali i znaczenia zarysow anego powyżej k onfliktu tru d n o zrozum ieć u w a runkow ania górnośląskiej działalności W oj-ciecha Stpiczyńskiego. N ie w ydaje się, aby w początkow ym okresie swej p racy w W ydziale Plebiscytow ym (w iosna-jesień 1920) odgryw ał on jak ąś znaczniejszą rolę polityczną9. Z ad a n ia kierow anej przez Stpiczyńskiego k o m ó rk i były je d n a k ważne, poniew aż odpow iednie dysponow anie o trzym y-w anym i od rządu funduszam i było podstay-w oy-w ym instrum entem działalności w ydziału. D o najw ażniejszych obow iązków referatu Stpiczyńskiego należało finansow anie P O W G órnego Śląska oraz tzw. o bozu koncentracyjnego w Sosnow cu, czyli o śro d k a dla zdem obilizow anych z w ojska G órno ślązak ó w , a także zaopatryw anie w niezbędne środki zarów no zdem obilizow anych, ja k 1 prow adzonych przez wydział kursów plebiscytow ych10. Ze w sp o m n ian ą tu akcją dem obilizacji służących w w ojsku Ślązaków , któ ry ch kierow ano n a o b szar plebiscytow y dla potrzeb organizacji peow iackiej, w iązało się jed n o z pierw szych zadań, które O ddział II powierzył Stpiczyńskiem u. M iał on zbadać zarzuty w obec ko m en d an ta obozu sosnowieckiego, którego oskarżano o zaniedbania i nadużycia11. W arto zauważyć, że p raca kierow anej przez Stpiczyńskiego k o m ó rk i znajdow ała pełne uznanie szefa w ydziału por. T ad e u sza Puszczyńskiego12. O zaufaniu, jakim cieszył się Stpiczyński,

8 Zob. np. W. F o j k i s , D ru g ie p o w sta n ie ślą s k ie i je g o z w ią z e k p r z y c z y n o w y z trze c im ,

[w:] W a lk a o Ś lą s k trw a ... W 2 0 ro czn icę I I I p o w sta n ia ślą sk ieg o 1 9 2 1 -1 9 4 1 , Londyn 1941, s. 17; T. J ę d r u s z c z a k , op. cit., s. 431-432. W ydaje się, że zasadniczą rolę m ogło odgrywać odrzucenie przez W. K orfantego m ożliwości partnerskiej współpracy z obozem belwederskim (A. K w i a t e k , op. c it., s. 136, 140).

9 W. Fojkis (o p . cit., s. 17) wyraźnie przecenia rolę Stpiczyńskiego w tym okresie. 10 CA W, WP, t. 20, R ozkaz nr 1 z 15 IV 1920 r.; Z. Z a r z y c k a , op. c it., s. 53. W referacie Stpiczyńskiego pracował jeszcze jeden oficer - ppor. S. Derejski oraz 3 pracowników cywilnych - J. Plenkiewicz, J. Karnej, Bieńkowski.

11 CA W, Teki Baczyńskiego, sygn. 476.1 [dalej: CAW , TB], t. 58, Odpis rozkazu kpt. K . Polakiewicza, b.d., s. 59; CAW , W P, t. 8, Sprawozdanie por. T. Puszczyńskiego z działalności W ydziału Pleb. „B ” za IV 1920 r.

12 Ib id e m , oraz spraw ozdanie za V 1920 r. Za głów ne osiągnięcia referatu uznano: „uregulowanie stosunków w O bozie Koncentracyjnym ”, zorganizowanie dodatkow ych racji żyw nościow ych i wypłaty poborów oraz pozyskanie ubrań cywilnych dla zdem obilizowanych. Szczególnie istotne było utworzenie kooperatywy plebiscytowej „w celu p om ocy materialnej pracownikom plebiscytowym i ich rodzinom ” (CAW , TB, t. 37, R ozkaz wewn. W ydz. Pleb. nr 2 z 1 V 1920 r., s. 32-33; Sprawozdanie z działalności W ydz. Pleb- za VI 1920 r., ibidem ,

s. 47). Referat był też zaangażowany w ściśle zakonspirow aną akcję dostarczania POW broni (A. K w i a t e k , op. cit., s. 142; S. B a c z y ń s k i , op. cit., s. 126).

(5)

świadczyło pow ierzenie m u, poza właściwymi obow iązkam i, funkcji wy-kładow cy na specjalnych kursach plebiscytow ych13.

D ziałalność Stpiczyńskiego w W ydziale Plebiscytow ym została n a kilka m iesięcy p rz erw a n a z pow o d u d ra m a ty czn y c h w ydarzeń w ojny po lsk o - -bolszewickiej. W sierpniu 1920 r. powrócił on do służby liniowej w m acierzys-tym p u łk u 14. Z a ra z po w ygaśnięciu w alk frontow ych, w p aź d ziern ik u , pow rócił do O ddziału II, obejm ując - po aw ansie na stopień p o rucznika - stanow isko pełniącego obowiązki szefa W ydziału Plebiscytowego. N om inacja ta w iązała się z odejściem kpt. T. Puszczyńskiego do pracy bezpośrednio n a terenie G órnego Śląska, w celu organizow ania tam kom órek dyw ersyjno- -sa b o ta ż o w y c h 15. N ie są znane kulisy ta k szybkiego aw an su m łodego oficera. Stpiczyński przejaw iał p ra w dopodobnie większe am bicje, a zarazem w ykazyw ał lepsze predyspozycje d o działalności stricte politycznej, niż jego p o p rzed n ik . N iew ykluczone, że był tak że bardziej dyspozycyjny w obec politycznych m ocodaw ców . Puszczyński, choć sam piłsudczyk, znany jed n ak z niezależnych poglądów , dość surow o oceniał Stpiczyńskiego i jego w spół-p racow nika spół-por. M aria n a K oeniga, spół-pisząc, że

byli to [...] ludzie b. ambitni, którym m oja nieobecność w Warszawie ułatwiała wyrabianie stosunków i prowadzenie gierek politycznych, kombinacji personalnych itp. [...] szybko ci dwaj ludzie potrafili stać się niezbędni dla czynników decydujących16.

Stpiczyński objął kierow nictw o W ydziału Plebiscytowego ju ż po kolejnych zm ianach w kształcie wojskowego ruchu górnośląskiego, k tó re n astąpiły po k ró tk o trw ały m II pow staniu śląskim w sierpniu 1920 r. P ow stanie to, będące inicjatyw ą oddolną, której O ddział II był zresztą przeciwny, posłużyło

13 R . P i t e r a , G niew . O p o w ieść a u to b io g ra fic zn a , Warszawa 1965, s. 47. W ydział prowadził dw a typy kursów: uświadam iające narodow o, przeznaczone dla dem obilizow anych oraz przygotowujące ochotników d o pracy w POW w zakresie działań partyzancko-bojow ych - na tych ostatn ich w yk ład ow cą był Stpiczyński (A . K w i a t e k , op. c it., s. 139, 144-146; S. B a c z y ń s k i , op. c it., s. 127).

14 CA W, W. Stpiczyński, Karta Ewidencyjna; W niosek nom inacyjny na kpt. piechoty z 7 VII 1921 r.

15 CA W, W. Stpiczyński, Karta Ewidencyjna (tu data nominacji 20 X 1920); W niosek nominacyjny na kpt. (tu 13 X 1920). E n c y k lo p e d ia P o w sta ń ..., s. 623 podaje, że T. Puszczyński odszedł z wydziału w XI 1920 r. a następnie kierowali nim por. por. M . K oenig i W. Stpiczyński (prawdopodobnie za nieprecyzyjną informacją S. B a c z y ń s k i e g o , o p . c it., s. 127-128). Ze wspom nień T. Puszczyńskiego, w których nie podaje on precyzyjnych dat, m ożna wnioskow ać, że formalnie kierował on wydziałem do I 1921 r. (Biblioteka Instytutu Śląskiego w Opolu [dalej: BIŚ], Rękopisy, sygn. A 1450, T. P u s z c z y ń s k i , W sp o m n ie n ia z p o w s ta ń ślą sk ic h

[dalej: T. Puszczyński] - k. 117-118). A utor ten (ib id e m, s. Ц 8 ), a za nim Z. Zarzycka (op. cit.,

s. 63) podają, że następcą Puszczyńskiego został por. M . K oenig. Tym czasem zarówno akta personalne W. Stpiczyńskiego, jak i jego podpisy na dokum entach W ydz. Pleb. potwierdzają, że był on p.o. szefa, a następnie szefem wydziału (X 1920 - V 1921).

(6)

kom isarzow i plebiscytowemu W ojciechowi K orfantem u do wysunięcia żądania zlikw idow ania zbyt sam ow olnej, jego zdaniem , PO W G ó rn eg o Śląska. 25 sierpnia 1920 r. zastąpiła ją form alnie C entrala W ychow ania Fizycznego [dalej: CW F], jed n ak - wbrew intencjom K orfantego - organizacja peow iacka zachow ała pod zm ienioną nazw ą dotychczasow y ch a rak ter, ro z rastając się naw et liczebnie. W ydział Plebiscytowy zintensyfikował także akcję przesyłania na Śląsk przeszkolonych oficerów i podoficerów n a stanow iska „d o rad có w taktycznych” 17.

Jednym z najważniejszych osiągnięć W ydziału Plebiscytowego pod kierow -nictw em Stpiczyńskiego było utw orzenie Zw iązku Przyjaciół [dalej: ZP] G órnego Śląska. Pod tą eufem istyczną nazw ą kryła się specjalna ekspozytura z siedzibą w Sosnowcu i licznymi placów kam i w południow o-zachodniej Polsce. Jej głównym zadaniem było dostarczanie broni i innego w yposażenia polskim organizacjom zbrojnym . Stała się o n a zalążkiem przyszłego p o -w stańczego k-w aterm istrzost-w a, obejm o-w ała ró-w nież p racę -w y-w iado-w czo- -p o lity czn ą na pograniczu. U tw orzenie Z P G ó rn e g o Ś ląska w zm ocniło pozycję O ddziału II i obozu belwederskiego; w zgodnej opinii h istoryków było ogólnie rzecz biorąc przedsięwzięciem udanym i pożytecznym 18. O bok niew ątpliw ych sukcesów , przekazy źródłow e w skazują je d n a k n a niedociąg-nięcia w p racy w y d ziału 19. N ie za w szystkie odpow ied zialn o ść p o n o sił Stpiczyński, w każdym razie n azbyt p o ch o p n a w ydaje się opinia, że następcy m jr. K . Polakiew icza i k p t. T. Puszczyńskiego w k ierow aniu w ojskow ą akcją plebiscytow ą, czyli m jr Bolesław Sikorski i por. W. Stpiczyński, nie p otrafili sprostać swoim za d an io m 20.

K o rz y stn a dla belwederczyków sytuacja koncentracji w ojskow o-politycz- nych prac górnośląskich w W ydziale Plebiscytowym uległa zm ianie u schyłku 1920 r. 19 grudnia, p raw d o p o d o b n ie n a skutek nacisków W . K o rfa n te g o , m inister spraw w ojskow ych - gen. K . Sosnkow ski - p o d p o rz ąd k o w ał całość

11 A. K w i a t e k , op. c it., s. 150-155; W. R y ż e w s k i , op. c it., s. 64-69; S. B a c z y ń s k i ,

op. c it., s. 139.

18 C A W , TB, t. 54, R aport por. B. K ow alsk iego dla Oddziału II Szt. M SW ojsk. z 7 I 1921 r., s. 73—81 ; CAW , WP, t. 51, Raport o stanie i potrzebach przygotow ań zbrojnych na G órnym Śląsku, b.d.; S. B a c z y ń s k i , op. c it., s. 141; W. R y ż e w s k i , op. c it., s. 69; i d e m , Z a a n g a żo w a n ie R z e c z y p o s p o lite j w ruch p o w s ta ń c zy n a G ó rn y m Ś lą s k u . U w a ru n k o w a n ia i r e z u lta ty , [w:] M a te r ia ły z se sji n a u k o w e j h isto r y k ó w p o w s ta ń ślą sk ic h i p le b is c y tu ( 2 4 - 2 5 I V

1991 B y to m - G. itv. A n n y ) , red. A. Brożek, Bytom 1993, s. 94; A . K w i a t e k , op. cit.,

s. 153. N a czele ZP G órnego Śląska stał kpt. W. Finkelsztein-M edyński.

19 CAW , TB, t. 55, Referat mjr. F. Sikorskiego z 12 XII 1920 r., s. 15-27; CA W , TB, t. 58, K orespondencja w sprawie transportu podoficerów WP dla CW F z 7 I 1921 r., s. 4 7 ^ 8 . Zarzuty dotyczyły m. in. niedociągnięć w funkcjonowaniu obozu koncentracyjnego w Krakowie, będących wynikiem nieprzestrzegania przez wojsko harmonogramu demobilizacji, oraz nietrafnego doboru kandydatów d o pracy na Górnym Śląsku.

20 A . K w i a t e k , op. cit., s. 156. Autor ten przyznaje, że część odpow iedzialności za niedociągnięcia spada na ministra spraw wojskowych gen. K . Sosnkow skiego.

(7)

prac w ojskow ych zw iązanych z obszarem G órnego Śląska dow ódcy O kręgu G eneralnego [dalej: D O G ] P oznań - gen. K azim ierzow i R aszew skiem u. Wydziałowi Plebiscytowemu pozostaw iono drugorzędne kom petencje, związane z p racą p ro p ag an d o w ą, inform acyjno-prasow ą, prow adzeniem kursów oraz czasow o reklam ow anie w ojskow ych, w skazanych przez kom isarza plebis-cytow ego, do pracy na Śląsku. R ozkaz m in istra sugerow ał rów nież przyszłą likwidację wydziału, m otyw ując jego dalsze funkcjonow anie jedynie zbliżającym się term inem plebiscytu21. Bezpośrednie kierow nictw o organizacji wojskowej G ó rn eg o Śląska przejm ow ało D ow ództw o O brony Plebiscytu [dalej: D O P]. P ow ołany na stanow isko szefa D O P płk Paweł C h ro b o k zlikw idow ał C W F (15 1 1921), ZP G órnego Śląska zaś i obóz dla zdem obilizow anych w Sos-now cu podporządkow ał wydziałom D O P . Czołowi przywódcy obozu peowiac- ko-belw ederskiego (M. G rażyński, A. Z grzebniok, M . C hm ielew ski) zostali przesunięci n a drugorzędne stanow iska22. Z arządzenia te wywołały zdecy-d o w a n ą reakcję ze strony piłsuzdecy-dczyków . 12 stycznia 1921 r. W. Stpiczyński oraz dwaj oficerowie z kierow nictw a b. C W F , T. Puszczyński i S. Baczyński, złożyli pro śb y o dym isję. Szef K om isji Plebiscytow ej O ddziału II m jr B. Sikorski odm ów ił23.

P ułkow nik Paweł C h ro b o k faktycznie sam dostarczył swym przeciw -nikom argum entów przeciw ko sobie. W iększość d o k u m en tó w źródłow ych o ra z oceny h isto ry k ó w p o tw ierd zają, że b ra k um iejętności w sp ó łp racy ze Ślązakam i o raz dośw iadczenia w kierow aniu organizacją konspiracy jn ą (był zaw odow ym oficerem z b. arm ii niemieckiej) łączył on z nadm iernym i am bicjam i osobistym i, co groziło naw et przedwczesnym konfliktem zbroj-nym z N iem cam i. W tej spraw ie doszło do niezwykłego sojuszu belwe- derczyków z K o rfan ty m , w wyniku czego C h ro b o k został usunięty ze stanow iska. 4 kw ietnia 1921 r. zastąpił go płk M aciej M ielżyński24. N a tym spraw a się jed n ak nie skończyła, celem Stpiczyńskiego i piłsudczyków

21 CAW , TB, t. 55, R ozkaz min. spraw wojsk. gen. K. Sosnkow skiego z 19 X II 1920 r. o objęciu przez gen. K.. Raszewskiego kierownictwa akcji wojskowej obrony plebiscytu, s. 47; por. S. B a c z y ń s k i , op. c it., s. 142.

22 R ozkazy płk. P. C hroboka z 2 i 15 I 1921 r., [w:] Ź r ó d ła do d zie jó w p o w s ta ń ślą s k ic h ,

red. K . Popiołek, t. 3, cz. 1 ( / - V 1921), oprać. J. Przewłocki, W . Zieliński, W rocław 1974, s. 17-18, 40-42.

23 CAW , TB, t. 37, W niosek o dymisję por. W. Stpiczyńskiego z 12 I 1921 r., s. 61. Zdaniem A. K w iatka (o p . c it., s. 159) działania te miały charakter taktyczny - piłsudczycy byli przekonani, że niekorzystna dla nich sytuacja ulegnie zmianie po plebiscycie.

24 Więcej o sprawie płk. P. Chroboka zob.: CAW , TB, t. 54, Raport A . Zgrzebnioka dla M SW ojsk. z 19 I 1921 r., s. 87-88; CA W , TB, t. 55, Oświadczenie kpt. H. Z borow skiego, b.d. s. 200-219; A n onim ow y raport z 10 III 1921 r., [w:] Ź r ó d ła ..., s. 173-175; Pism o W. K orfantego d o Prezydium R ady M inistrów z 3 IV 1921 r., [w:] Ź r ó d ła ..., s. 300-308; S . B a c z y ń s k i , op. c it., s. 145-146; A . K w i a t e k , op. cit., s. 175-179; W. R y ż e w s k i ,

(8)

stało się bow iem doprow adzenie d o procesu sądow ego C h ro b o k a z d ala od tery to riu m plebiscytowego. Szef W ydziału Plebiscytowego starał się przy tym nic dopuścić, by sp raw a C h ro b o k a znalazła się p o za w yłącznym i kom petencjam i M SW ojsk. i trafiła na forum ob rad rządu. O statecznie w tej fazie rozgryw ki O ddział II poniósł porażkę, specjalna kom isja w ojskow a stw ierdziła bowiem co praw da, że płk P. C h ro b o k „nie d o ró sł” do pow ierzonych m u zadań, lecz nic potw ierdziła najważniejszych za rzu tó w 25. T ru d -no powiedzieć, czy zaangażow anie w te w ew nętrzne konflikty m iało isto t-niejszy wpływ na zasadniczy n u rt pracy Stpiczyńskiego i jego w ydziału, na k tó ry składało się przygotow yw anie rap o rtó w inform acyjno-w yw iadow czych pośw ięconych sytuacji na obszarze plebiscytow ym 26.

N iekorzystny dla Polski wynik plebiscytu 20 m arca 1921 r. jeszcze uw y d atn ił płaszczyzny podziału w polskim obozie. P o staw ę ra d y k a ln ą , w yrażającą się w zdecydow anym o p o w iad a n iu się za rozstrzygnięciem zbrojnym , zaczęto identyfikow ać z obozem belw ederskim , podczas gdy W. K o rfan ty , nadal stawiający n a rozw iązania dyplom atyczne, tracił p o p u la r-ność naw et w śród swoich zw olenników . Śląskimi piłsudczykam i kierow ały nie tylko rachuby na m asow e poparcie peow iackich dołów , ale rów nież polityczny realizm , w yrażający się w p rzekonaniu o niezbędności stw orzenia „ fa k tu d o k o n an e g o ” poprzez „argum enty pisane k rw ią” 27. Oczywiście nie m o żn a staw iać do koń ca znak u rów ności m iędzy polityką p ro w ad zo n ą przez bezpośrednich kierow ników organizacji peow iackiej n a Śląsku, takich ja k M ichał G rażyński bądź A lfons Zgrzebniok, oraz działaniam i W ojciecha S tpiczyńskiego i jego w spółpracow ników z agendy rządow ej, ja k ą był O ddział I I 28. Jest to jed n ak rozgraniczenie częściowo pozorne. G enerał K azim ierz Sosnkow ski, zgodnie z linią polityki rządu dążący d o zachow ania spokoju „za wszelką cenę” , zezwalał jed n ak wydziałowi Stpiczyńskiego n a sam odzielność i niezależność ocen29. R ap o rty O ddziału II z ko ń ca m arca

25 CAW , TB, R ozm ow a juzow a W. Stpiczyńskiego, b.d. (praw odopodobnie IV 1921), s. 36—39; A . K w i a t e k , op. c it., s. 179—181; W. R y ż e w s k i , T rzecie p o w s ta n ie ..., s. 101.

26 Źródła wskazują na intensyfikację działalności informacyjnej wydziału w okresie przedpłebiscylow ym . R aporty przedstawiały m. in. dyslokację i ruchy regularnych wojsk niem ieckich oraz organizacji zbrojnych, nastroje ludności, prognozy wydarzeń. Przewidywano wkroczenie Reichswehry na G órny Śląsk, niezależnie od wyniku plebiscytu, bądź zbrojny pucz niemiecki. W yrażano obaw y o sytuację wewnątrz obozu polskiego po głosowaniu (R aporty informacyjne W ydz. Pleb. z 11, 12, 14 III 1921 r., [w:] Ź ró d ła ..., s. 176-179, 180-182, 198-199; C AW , TB, t. 36, Raport informacyjny z 17 III 1921 r., s. 101-104).

21 A. K w i a t e k , op. c it., s. 184; M. O r z e c h o w s k i , W o jciech K o r fa n ty . B io g ra fia p o lity c z n a , W rocław 1975, s. 221-222.

28 A. K w i a t e k , op. c it., s. 183.

ы Rozkaz gen. K . Sosnkow skiego dla płk. P. Chroboka z 23 III 1921 r., [w:] Ź ró d ła ...,

s. 249; CAW , TB, t. 55, D yrektyw a gen. K . Sosnkow skiego dla gen. K . R aszew skiego, b.d., s. 104-105; T. J ę d r u s z c z a k , op. c it., s. 305-306.

(9)

i z kw ietnia 1921 r. dla m inistra, przygotow yw ane na podstaw ie inform acji W ydziału Plebiscytowego, jednoznacznie sugerowały akcję zbrojną, odrzucając tezę, „że n a ruch zbrojny, ja k o na ostateczny argum ent, przyjdzie czas d o p iero po przegranej dyplom atycznej” 30. M o żna stwierdzić, że dzięki pracy W ydziału Plebiscytowego rząd otrzym yw ał rzetelną inform ację o rozw oju sytuacji na G órnym Śląsku. Dzięki tem u wybuch p ow stania w m aju 1921 r. nie stanow ił dla niego zaskoczenia31.

W nocy z 2 n a 3 m aja 1921 r. nastąpił wybuch trzeciego górnośląskiego zryw u zbrojnego. W czasie, gdy ważyły się losy decyzji o rozpoczęciu akcji zbrojnej (ostatnie dni kwietnia i początek m aja) szef W ydziału Plebiscytowego, p o r. W. S tpiczyński, przebyw ał n a G ó rn y m Śląsku. D o k o n y w a ł m . in. wizytacji i przekazywał instrukcje katowickiej organizacji wojskowej, kierowanej przez W. F o jk isa 32. N asuw a się pytanie, ja k a była ro la Stpiczyńskiego podczas największego i najważniejszego z pow stań śląskich? Inform acje źródłow e, przede wszystkim zapisy rozm ów juzow ych (tzn. prow adzonych za pom ocą ap a ra tu telegraficznego H ughes’a), pozw alają zasadniczo określić zakres działalności oficjalnego przedstaw iciela rz ą d u 33. N iem al od chwili w ybuchu pow stania pełnił on obow iązki faktycznego „oficera łącznikow ego” pom iędzy M SW ojsk. i w ładzam i pow stańczym i. T a funkcja została u san k -cjonow ana urzędow o d opiero 15 m aja, kiedy m ianow ano go delegatem m inisterstw a n a G órnym Ś ląsku34. Jego najbliższym w spółpracow nikiem był m jr R o m an A b rah am , w ysłannik Sztabu G eneralnego W P; po 20 m aja dołączył do nich cywilny przedstawiciel rządu konsul Stanisław S rokow ski35.

30 CAW , TB, t. 31, Raport ppłk. B. Miedziriskiego dla min. spraw wojsk, z 30 III 1921; CAW , TB, t. 36, A nonim ow y raport z 13 IV 1921 r., s. 137-141.

31 Por. B. W o s z c z y ń s k i , P o ls k ie c z y n n ik i w o jsko w e w obec III p o w sta n ia , [w:] 5 0 -le c ie p o w s ta ń ślą sk ic h . M a te r ia ły z se sji n a u k o w e j zo r g a n izo w a n e j >v JO ro c zn icę III p o w s ta n ia ślą sk ieg o K a to w ic e -O p o le 2 6 - 2 7 IV 1971 r., K atowice 1973, s. 231-233.

32 R. P i t e r a , op. c it., s. 145-146. R om an Pitera, adiutant W. Fojkisa, w spom ina, że Stpiczyński, którego określa jako „tajemniczą postać, o której krążyło więcej plotek aniżeli prawdy” , zdawał sobie sprawę, że akcja zbrojna jest przesądzona i występow ał jako rzecznik działań ofensywnych. Jednak jeszcze 2 V 1921 r. Stpiczyński wysyłał pilne depesze d o gen. gen. K. Raszewskiego i S. Szeptyckiego, aby użyli swych wpływów i nie dopuścili do wybuchu pow stania (W. R y ż e w s k i , T rzecie p o w s ta n ie ..., s. 203) - praw odopodobnie występow ał jako pośrednik wykonujący polecenia rządu. N ie jest pewne, czy Stpiczyński uczestniczył w słynnej odprawie płk. M . M ielżyńskiego z dow ódcam i organizacji wojskowej 29 IV 1921 r. w Bytom iu, w wyniku której Mielżyński zażądał od K orfantego ostatecznej decyzji w kwestii terminu wybuchu pow stania (ib id em, s. 189-190).

33 W iększość z nich znajduje się w kolekcji akt Oddziału II Sztabu G łów nego WP oraz - w odpisach - w zespole Tek Baczyńskiego w CAW.

34 CAW , W. Stpiczyński, Roczne uzupełnienie Listy kwalifikacyjnej za rok 1921; Karta Ewidencyjna. Wydz. Pleb. objął por. M. K oenig.

35 Co ciekawe, schemat organizacji naczelnych władz powstańczych uwzględnia tylko R . Abraham a i S. Srokow skiego jako przedstawicieli władz państwowych (W. R y ż e w s k i ,

(10)

Najw ażniejszym zadaniem Stpiczyńskiego było inform ow anie zw ierzchników przebyw ających w W arszaw ie o sytuacji na terenie objętym p o -w staniem . N a podsta-w ie m. in. jego ra p o rtó -w gen. K . Sosnko-w ski refero-w ał kwestię g ó rnośląską n a posiedzeniach gabinetu prem iera W incentego W ito -sa. Stpiczyński przekazyw ał także M SW ojsk. p ostulaty i prośby władz pow stańczych, a z kolei kierow nictw u ruchu pow stańczego rządow e dyrek -tywy. R olę „bazy operacyjnej” delegata odgryw ał przygraniczny Sosnowiec, ale często przebyw ał on też w siedzibie Naczelnej K om endy W ojsk P o -wstańczych [dalej: N K W P] w Szopienicach pod K atow icam i. K onferow ał zarów no z czołow ymi przyw ódcam i pow stania, łącznie z jego d y k tato rem W. K orfan ty m i naczelnym wodzem płk. M . M ielżyńskim , ja k i z członkam i rząd u , w tym z prem ierem W. W itosem 36. U chodził za człow ieka doskonale zorientow anego w sytuacji37.

Bardziej skom plikow ana jest p ró b a pełnego naśw ietlenia zakulisow ych rozgryw ek politycznych, prow adzonych w im ieniu własnego obozu politycz-nego. Nic ulega w ątpliwości, że Stpiczyński i inni em isariusze O ddziału II, pracu jący w dow ództw ie pow stańczym , znacznie w ykraczali p o za swe oficjalne kom petencje i w ykorzystyw ali po b y t n a Śląsku d o p row adzenia skom plikow anej gry politycznej30. W zachow aniu Stpiczyńskiego i jego kolegów z „dw ójki” odzw ierciedlała się ch arakterystyczna dw utorow ość polityki M SW ojsk. Z jednej strony oficjalnie identyfikow ano się ze stanow is-kiem rządu (w zasadzie popieranym przez K orfantego), k tó ry trak to w a ł pow stanie ja k o k ró tk o trw a łą dem onstrację zb ro jn ą i forsow ał kurs n a jego likwidację. Z drugiej strony d ążono do ja k najszerszego zasięgu działań m ilitarnych i poza deklaracjam i nie podejm ow ano żadnych w ysiłków n a rzecz zakończenia walk, co zresztą w ynikało z realistycznej oceny sytuacji39. T o było też przyczyną charakterystycznych niekonsekw encji w treści ów -czesnych ra p o rtó w Stpiczyńskiego. N ie m o żn a oczywiście pom ijać fa k tu , że bojow e nastroje insurgentów oddziaływ ały na m łodego delegata rząd u ,

36 Stpiczyński konferował z premierem W. W itosem m. in. w sprawie w ieców solidarnoś-ciow ych w K rakowie - charakterystyczne, że premier sugerował, aby rezolucje w iecow e wzywały rząd do czynnej p om ocy pow stańcom (CAW, WP, t. 5).

31 W. R y ż e w s k i , T rzecie p o w s ta n ie ..., s. 275. O obiektywizmie raportów Stpiczyńskiego m oże świadczyć fakt, że gdy W. K orfantego atakow ano za zawarcie rzekom ego tajnego układu rozejm ow ego (9 V 1921), raport delegata M SW ojsk. był głosem w obronie dyktatora, podważającym m ożliw ość zawarcia takiego układu (ib id em , s. 275-276).

38 E. D ł u g a j c z y k , S a n a cja ślą sk a 1 9 2 6 -1 9 3 9 . 'Z a rys d ziejó w p o lity c z n y c h , Katowice 1983, s. 24.

39 A . K w i a t e k , op. c it., s. 197. O polityce rządu wobec III pow stania zob. T . J ę d - r u s z c z a k , op. c it., s. 315-379. Stpiczyński wskazywał, że rząd podważa swój autorytet wśród pow stańców przez sam o używanie terminu „likwidacja pow stania” (CAW , TB, t. 69, R ozm ow a juzow a W . Stpiczyńskiego z B. M iedzińskim, b.d., s. 74-76).

(11)

który stawał się ich rzecznikiem40. D ecydowało jednak głównie przekonanie, że tylko tak a postaw a zapewnia wpływ n a masy powstańcze, dyskontując przew a-gę nad zachowawczym obozem K orfantego. Ja k zauw aża historyk A leksander K w iatek, politycznych antagonistów „łączyła [...] spraw a, a różniły interesy” 41.

Pow ikłany charakter politycznych intryg i zakulisowych działań, w których brał udział Stpiczyński, dobrze oddaje spraw a naczelnego w odza pow stania, płk. M . M ielżyńskiego. Oficer ten jeszcze przed wybuchem w alk cieszył się poparciem i zaufaniem kierow nictw a O ddziału I I 42. U tracił je w zw iązku z porażkam i m ilitarnym i (m. in. prestiżow a u tra ta G óry św. A nny 21 V 1921) i spadkiem popularności w plebejskich m asach pow stańczych, k tó re p rzy p o -m niały sobie wówczas o jego arystokratyczny-m pochodzeniu. W odbytej 23 m a ja rozm ow ie juzowej z szefem Sztabu G eneralnego, gen. W ładysław em Sikorskim , m jr R. A braham i por. W. Stpiczyński uznali odw ołanie M ielżyńs-kiego „za konieczność natych m iasto w ą” , a następnie zapro p o n o w ali pewien m isterny fortel. Mielżyński m iał zostać wezwany do W arszawy, a w tym czasie K o rfa n ty pozbaw iłby go dow ództw a, zastępując form alnie Józefem P o tyką, szefem D ep artam en tu W ojskow ego pow stańczej Naczelnej W ładzy Cywilnej. Było oczywiste, że wobec braku odpow iednich kwalifikacji P otyki do spraw o-w ania funkcji naczelnego o-w odza, rzeczyo-wista o-w ładza o-w ojskoo-w a m iałaby przy-paść delegow anem u z W arszawy „fachow cow i” . Co ciekawe, autorzy pom ysłu w yrażali przekonanie, że K o rfan ty , osobiście chętnie w idząc w tej roli gen. M a ria n a Januszajtisa, zaakceptuje k ażd ą decyzję rządu w owej spraw ie43.

B adacze m ilitarnych dziejów pow stania w skazują na zasadność zarzutów staw ianych M ielżyńskiem u44. Nie ulega jed n ak w ątpliw ości, że piłsudczycy dostrzegali w upad k u naczelnego w odza szansę na stw orzenie przeciwwagi w obec pozycji K o rfan teg o , a to poprzez w prow adzenie n a to stanow isko własnego kandydata. Potw ierdza to rozm ow a Stpiczyńskiego z płk. B. M iedziń- skim ju ż po odw ołaniu M ielżyńskiego, w której ten pierwszy, otrzym aw szy n a pytanie „co z następcą tu ta j? ” odpow iedź zw ierzchnika, że „jeszcze się nie urodził” , stwierdzał: „P rosim y jeszcze raz o leguna, bo inaczej szlag spraw ę tra fi” 45. Nie wszystko jest nadal jasne, jeśli chodzi o te w ydarzenia. N iekiedy w skazuje się, że K o rfan ty w ykazał wówczas swoje polityczne m istrzostw o. 30 m aja 1921 r. pozornie zrealizował postulat kół belwederskich,

40 W. R y ż e w s k i , C z y n z b r o jn y P o la k ó w iv p o w sta n ia c h ślą sk ic h , [w:] Z p o stę p o w y c h tr a d y c ji o rę ża p o lsk ie g o 1 9 1 7 -1 9 3 9 , red. I. Pawłowski, Warszawa 1966, s. 311.

41 A . K w i a t e k , op. c it., s. 195.

42 R a p o rt M . M ie lż y ń s k ie g o o sy tu a c ji na G ó rn y m Ś lą s k u w la ta c h 1 9 2 0 -1 9 2 1 , oprać. B. W oszczyński, „Teki Archiwalne” 1977, t. 16, s. 87-88.

43 CAW , TB, t. 69, Rozmowa juzowa W. Stpiczyńskiego i R. Abrahama z gen. W. Sikorskim z 23 V 1921 r., s. 6-7; por. A. K w i a t e k , op. cit., s. 200; E. D ł u g a j c z y k , G ó rn y Ś lą s k ...,

s. 20-21; W. R y ż e w s k i , T rze c ie p o w sta n ie ..., s. 371. 44 W. R y ż e w s k i , T rzecie p o w s ta n ie ..., s. 371.

(12)

dym isjonując M ielżyńskiego, jed n ak w istocie zaskoczył ich, a także rząd, sw ą decyzją, otw ierając okres „bezkrólew ia” , któ ry m iał zresztą zaow ocow ać dram atycznym i w ydarzeniam i46.

Poglądy W ojciecha Stpiczyńskiego dotyczące globalnej, m ilitarnej i poli-tycznej, sytuacji pow stania do ko ń ca m aja 1921 r., najpełniejszy w yraz znalazły w dw óch ra p o rta c h przedłożonych rządow i: sporządzonym w spólnie z m jr. R. A braham em (30 V 1921) i sam odzielnym z 31 m a ja 41. R a p o rt Stpiczyńskiego i A b ra h am a podejm ow ał niezwykle szeroki zakres zagadnień. A utorzy podkreślali antagonizm y społeczne pojawiające się wśród pow stańców (przesadnie akcentując rzekom y „ a ry sto k raty zm ” dow ództw a), w skazyw ali n a spadającą karn o ść w szeregach pow stańczych i słabą k o ordynację działań m ilitarnych pomiędzy czterema głównymi grupam i operacyjnymi, pozostającymi pod wpływami konkurencyjnych ośrodków politycznych. Szczególnie a la r-m ująco przedstaw iali sytuację finansow ą pow stania. W niezwykle ostryr-m tonie, przyjm ując rolę rzeczników pow stańców , apelow ali o zdecydow ane działania rządu w tej sprawie, ostrzegając przed anarchią, k tó rą m ogliby w ykorzystać zwolennicy rozw iązań „freistatow ych” (tzn. utw orzenia sam o -dzielnego p ań stw a śląskiego) bądź kom uniści48. Jednym z najistotniejszych zagadnień poruszonych w raporcie była kw estia likwidacji p o w stan ia i d e-m obilizacji wojsk pow stańczych. A utorzy proponow ali wyznaczenie strefy neutralnej, obsadzonej przez w ojska alianckie (było to w zasadzie zgodne z koncepcjam i francuskiego generała H enriego Le R onda). Przeciw staw iali się zdecydow anie rozbrojeniu pow stańców przed w kroczeniem n a teren Ś ląska regularn y ch w ojsk p olskich, a zatem przed o statec zn ą decyzją m o carstw w spraw ie losów terytorium plebiscytow ego49.

W jeszcze bardziej d ram atycznym to n ie w ypow iadał się S tpiczyński przeciw gwałtownej dem obilizacji oddziałów pow stańczych w swym raporcie z 31 m aja, przedłożonym za pośrednictw em B. M iedzińskiego prem ierow i W . W itosow i 2 czerwca 1921 r. Swoje opinie skoncentrow ał tym razem n a

46 A . K w i a t e k , op. c it., s. 200. Poniekąd przeczy tej tezie list W . Stpiczyńskiego, praw dopodobnie do B. M iedzińskiego. Zob. Centralna Biblioteka W ojskowa [dalej: CBW], R ękopisy, sygn. 54, Korespondencja W. Stpiczyńskiego [dalej: Kor. W. Stpiczyńskiego], List z 30 VI 1921 r.

47 CAW , WP, t. 88, Raport W. Stpiczyńskiego i R. Abrahama o sytuacji na G. Śląsku z 30 V 1921 r.; CAW , W P, t. 51, Raport poufny por. W. Stpiczyńskiego z 31 V 1921 r. (cyt. za: W. D ą b r o w s k i , T rzecie p o w s ta n ie ślą sk ie . R o k 1921, Londyn 1973, s. 197-205).

48 K om unistyczna Partia G órnego Śląska była uważana za istotny czynnik polityczny - liczyk wówczas ok. 22 tys. członków. Zob. A . K w i a t e k , op. cit., s. 161; T. J ę d r u s z c z a k ,

op. c it., s. 238-249, 360-361, 372-373; F. H a w r a n e k , R u c h k o m u n is ty c z n y n a G ó rn y m Ś lą s k u

w la ta ch 1 9 1 8 -1 9 2 1 , W rocław 1966, p a ssim .

4g CAW , WP, t. 88, Raport W. Stpiczyńskiego i R. Abrahama z 30 V 1921 r. Więcej o tym: W. R y ż e w s k i , P r z y c z y n e k w k w e s tii d e m o b iliza c ji p o w s ta ń c zy c h s il b o jo w y c h tv I I I p o w sta n iu ślą s k im , [w:] G ó rn y Ś lą s k c za su p o w sta ń i p le b isc y tu . S p ra w y m a ło zn a n e i n iezn a n e,

(13)

aspektach m iędzynarodow ych pow stania, ostro atak u jąc politykę F rancji wobec niego, i to zarów no politykę rządu Aristide B rianda, ja k i realizow aną przez szefa M iędzysojuszniczej K om isji R ządzącej i Plebiscytow ej gen. H . Le R o n d a 50. Z treści ra p o rtu przebijał pesymizm i charakterystyczne rozdarcie w ew nętrzne a u to ra — Stpiczyński solidaryzow ał się z żądaniam i i oczekiw aniam i w alczących wobec rządu, a zarazem — będąc tegoż rządu w ysłannikiem — pow ątpiew ał w jego zdolność d o korzystnego d la Polski rozw iązania kwestii p o w stan ia51. W ogóle znam ienne było, że dwaj m łodzi oficerowie, 25-letni W ojciech Stpiczyński i 30-letni R o m an A b ra h am , nie m ający za sobą praktycznie dośw iadczenia politycznego, przedstaw iali oceny dotyczące globalnej strategii, bardziej zresztą odnoszące się do polityki niż do m ilitariów . K ry ty k o w ali p o sunięcia rz ąd u , k tó reg o byli d elegatam i, śm iało form ułując własne, pełne rozm achu rozw iązania. C zęsto daw ali się też ponosić m łodzieńczem u idealizmowi i zapałow i, przeceniając realne m ożliw ości państw a polskiego52.

P oczątek czerwca 1921 r. przyniósł w ydarzenia o kluczow ym charakterze d la politycznych dziejów III pow stania śląskiego, stanow iące kulm inację konflik tu K o rfan teg o z obozem belwederskim . C hodzi tu o tzw. b u n t w dow ództw ie G ru p y „W sch ó d ” (1-4 VI 1921), czyli n ieudaną próbę o bw ołania naczelnym wodzem pow stania dow ódcy tej grupy k p t. K a ro la G rzesika. P róbę ową podjęli oficerowie dow ództw a grupy, na czele z jej szefem sztabu M ichałem G rażyńskim „Borelowskim” . W ydarzenia te doczekały się zdecydow anie rozbieżnych ocen53.

50 O polityce Francji wobec III powstania zob. i . K u k u ł k a , F ra n cja a P o ls k a p o tra k ta c ie w e rsa lsk im (1 9 1 9 -1 9 2 2 ) , Warszawa 1970, s. 516-524.

31 Stpiczyński pisał m. in.: „[...] nie trzeba być politykiem [...], aby widzieć, że zaczynamy przegrywać i iż musimy zdobyć się na własną politykę zarówno na arenie m iędzynarodowej, jak i na terenie G . Śląska” (cyt. za: W. D ą b r o w s k i , op. c it., s. 204-205). Krytyczny wobec rządu Stpiczyński zdobył się na wysoką ocenę W. K orfantego, pisząc, że „jest to jedyny człowiek panujący tutaj nad sytuacją i stojący poza partykularnym patriotyzmem” (ib id em, s. 204).

52 Stpiczyński i Abraham wyrażali bardzo ostre oceny: „N a zewnątrz sprawa się lak przedstawia, jak gdyby Rząd uważał odpowiedzialność swoją za zlikw idowaną z chwilą [...] przelania jej na K orfantego. Tym czasem odpow iedzialność ta na Rząd i tylko na niego spadnie. [...] Rząd przejmie konsekwencje nie zapewniwszy sobie należytego wpływu na bieg życia” (CA W , WP, t. 88, Raport W. Stpiczyńskiego i R. Abrahama z 30 V 1921 r.) Warto zauw ażyć, że historycy obecnie bardzo w ysoko oceniają p om oc w ładz polskich dla III pow stania (W. R y ż e w s k i , Z a a n g a żo w a n ie R ze c z y p o sp o lite j..., s. 98).

“ A rgum entację niechętną inspiratorom „buntu” przyjmują m. in.: W. R y ż e w s k i ,

T rze c ie p o w s ta n ie ..., s. 399-404; A . K w i a t e k , op. cit., s. 200-204. Bardziej krytyczni wobec ówczesnych działań W. Korfantego są: J. Ł ą c z e w s k i , „ B u n t" G ru p y W sc h o d n ie j w I I I p o w s ta n iu ś lą s k im 4 V I 1921 r., „W ojskow y Przegląd H istoryczn y” 1977, R. 22, nr 2, s. 387-394 oraz W. M u s i a l i k, M ic h a ł G r a ży ń s k i ( 1 8 9 0 -1 9 6 5 ) . B io g ra fia p o lity c z n a , Opole 1989, s. 56-63. Por. też W o jciech a K o rfa n te g o „ M a rze n ia i z d a r ze n ia " , oprać. W. Zieliński, K atow ice 1984, s. 57-67; M ic h a ła G r a ży ń s k ie g o „ W a lk a o Ś l ą s k " , oprać. W. Zieliński, J. W alczak, K atow ice 1989, s. 116-120.

(14)

N ic nie w iadom o o ew entualnym udziale Stpiczyńskiego w p rzygo-tow aniach d o „ b u n tu ” , który zresztą nie nosił w sobie cech planow ego d ziałania, w czym nieco przypom inał w ypadki przew rotu m ajow ego 1926 r. G dy trw ały te dram atyczne rozgryw ki, Stpiczyński przebyw ał w W a-rszawie, gdzie - w raz z m jr. R. A braham em - referow ał rządow i sytuację pow stania. O zaistniałych w ydarzeniach poinform ow ał go juzem z 4 cze-rw ca inny w ysłannik belw ederski, szef O ddziału II N K W P , por. Ja n K ow alew ski, w dram atycznym tonie sugerując m ożliw ość swego rodzaju p o g ro m u belw ederskich peow iaków 54. Stpiczyński osobiście zajął się p o -m o cą aresztow any-m na rozkaz K o rfan teg o przyw ódco-m „ b u n tu ” , którzy zgodnie z żądaniem d y k ta to ra zostali postaw ieni przed sądem . P ra w d o -po d o b n ie osobiście d o k o n ał w yboru zes-połu o b ro ń c ó w 55. R oz-poczęty 14 czerw ca w Szopienicach proces szybko jed n ak przerw ano, a w m iesiąc później now y naczelny w ódz płk K azim ierz Z en tk eller am n estio n o w ał o sk arżo n y ch 56.

W spraw ie roli Stpiczyńskiego w tych przełom ow ych w ydarzeniach pojaw iają się także inne, w arte kom en tarza sugestie. Są one zw iązane z je d n ą z podstaw ow ych kontrow ersji w okół sprawy „ b u n tu ” , a m ianow icie z kw estią niejasnego i niezdecydow anego zachow ania W. K o rfan teg o w obec p o stu la tó w G rażyńskiego i jego ludzi. T a k ą postaw ę d y k ta to ra m iało tłum aczyć poczucie osobistego zagrożenia i obaw a przed zam achem na w łasne życie. Jedynym arg u m en tem u zasadniającym te obaw y jest list S tpiczyńskiego do por. M . K o e n ig a z 25 czerw ca 1921 r., sugerujący rzekom o plany fizycznej likwidacji przyw ódcy III p o w sta n ia 57. W nikliw a analiza całego listu, a nie tylko wyjętego z k ontekstu fragm entu, pozw ala

54 CAW , TB, t. 56, R ozm ow a juzow a por. J. K ow alew skiego z W. Stpiczyńskim z 4 VI 1921 r., s. 40-45.

55 W. M u s i a l i k , op. c it., s. 62.

56 Decyzję tę tłumaczy się bądź wpływem „m ożnych protektorów ” oskarżonych (W. R y - ż e w s k i , T rzecie p o w sta n ie ..., s. 404), bądź groźbą kompromitacji W. K orfantego (J. Ł ą c z e w -s к i, op. c it., s. 392-393).

51 CBW, Kor. W. Stpiczyńskiego, List z 25 VI 1921 r. Zob. też: W. R y ż e w s k i , T rze c ie p o w s ta n ie ..., s. 402; W o jciech a K o rfa n te g o „ M a r ze n ia ..." , s. 57 (przyp. 140); E n c y k lo p e d ia P o w sta ń ..., s. 61. N ie jest jasna sprawa adresata listu (według W. R yżew skiego był nim M. K oenig). Jednak w zbiorach CBW jako adresat całości korespondencji Stpiczyńskiego występuje B. M iedziński. Kontrowersyjny fragment listu brzmiał następująco: „R ozm ow a [z adresatem listu - J. P.] pogłębiła tylko gorzką ironię w stosunku d o naszych w ładz rządowych. W szyscy chcieliby, aby K orfantem u łeb ucięli, aby przygotować triumfalny wyjazd p. W itosowi na Śląsk, aby dać p. M inistrom palmę zwycięzców do ręki [...). Zanadto dobrze się orientuję, że gdybym zainspirował kropnięcie Korf.[antego], to później dla zatarcia śladów zrobiono by to sam o ze mną. A wojow ać z Korfantym o ratowanie rządu i Polski na G. Śląsku mam ja, porucznik? - na własną rękę - podczas gdy majestat R zeczypospolitej jest za jasny, aby się plamić taką czarną robotą - ani m yślę” .

(15)

n a zdecydow ane odrzucenie takiej hipotezy. A u to r listu z przenikliw ością - o raz zjadliw ą i gorzką ironią - dostrzegł, że niedaw ny pełnom ocnik rząd u , W ojciech K o rfan ty , d y skontując polityczny k ap itał ja k o niekw estionow any lider polskiego obozu n a G órnym Śląsku i przyw ódca pow stania, staje się tegoż rządu, nie w yłączając osoby prem iera W . W itosa, groźnym k o n k u re n -te m 58. N ie ulega wątpliw ości, że piłsudczykom zależało n a dyskredytow aniu K o rfan teg o , ale od tego do pom ysłu fizycznej elim inacji było jeszcze daleko. W arto też zw rócić uwagę, że kontrow ersyjny list pow stał w trzy tygodnie po „b u n c ie” G rażyńskiego i tru d n o go łączyć z tymi w ydarzeniam i59.

Opuszczenie G órnego Śląska na skutek w ypadków czerw cow ych przez najw ybitniejszego d o tąd przyw ódcę śląskich piłsudczyków , M . G rażyńskiego i jego w spółpracow ników , oznaczało w yraźny w zrost pozycji politycznej Stpiczyńskiego. N iechętni piłsudczykom zaczęli go naw et postrzegać ja k o politycznego aw an tu rn ik a. Sytuację tę ilustruje spraw a „grupy bojowej Stpiczyńskiego” . W raporcie z 10 czerwca 1921 r. Stanisław S rokow ski alarm ow ał M inisterstw o Spraw Z agranicznych w W arszawie:

[...] porucznik Stpiczyński formuje now y, własny oddział, jak sam mi m ów ił w sile do 4000 ludzi, aby mieć go gotow ym w momencie, kiedy sam odzielne wystąpienie uzna za potrzebne. Oddział len staje zupełnie poza sferą działania dzisiejszego naczelnego dow ództw a wojsk pow stańczych i złożony będzie prawie wyłącznie z członków drużyn strzeleckich [Związku Strzeleckiego - J. Р.]. [...] Obawiam się m ocno, aby nie wystrychnięto Polsce i sprawie górnośląskiej jakiejś niewczesnej niespodzianki, która by m ogła m ieć fatalne następ stw a w obecnej chw ili60.

R a p o rt Srokow skiego nie precyzow ał celu form ow ania „grupy Stpiczyńs-k iego” . Stąd pojaw iające się hipotezy, że m ogła być o n a użyta w w ew nęt-rznych rozgryw kach politycznych61. Z akład an y cel w skazyw ał je d n a k sam Stpiczyński w rozm ow ie juzow ej z por. M . K oenigiem z 13 czerwca:

chodzi tylko o zrobienie wszystkiego co daje m ożność osiągnięcia jakiegoś sukcesu celem zyskania argumentu politycznego, że powstanie nie zostało zdem oralizowane [i] już zm iażdżone. W tym celu organizuje się tutaj grupa wypadowa, od której siły zależy przypuszczalny sukces. [...] Gwarantuję, że baony te nie będą rozbite i wystąpią jako jednostka sam odzielna pod dow ództw em „K onrada” [kpt. T. Puszczyńskiego „Konrada W awelberga” , dow ódcy Grupy Destrukcyjnej - J. P.]62.

38 Wskazuje się, że nagłe zakończenie przez W. K orfantego działalności górnośląskiej po 111 powstaniu należy wiązać z jego ambicjami, sięgającymi fotela premiera (E. D ł u g a j c z y k , Górny Śląsk..., s. 66; iM. O r z e c h o w s k i , op. cii., s. 238-239).

39 Encyklopedia Pow stań..., s. 61 om yłkow o podaje o m iesiąc wcześniejszą datę listu -25 V 1921 r.

60 Raport S. Srokow skiego dla M SZ z 10 VI 1921 r., [w:] W. D ą b r o w s k i , op. cit., s. 215-216.

61 E. D ł u g a j c z y k , Górny Śląsk..., s. 20.

62 CAW , TB, t. 65, R ozm ow a juzow a W. Stpiczyńskiego z M . K oenigiem z 13 VI 1921 r., s. 302-303.

(16)

Info rm acja ta pozw ala ostatecznie zidentyfikow ać „grupę Stpiczyńskiego” ja k o grupę „W aw elberga” , form o w an ą n a rozkaz N K W P, pod dow ództw em kp t. T. Puszczyńskiego i kpt. H . Jackow skiego, z konk retn y m zadaniem odbicia G óry św. A nny i zlikw idow ania zagrożenia strategicznego w postaci ofensywy niemieckiej na Gliwice i okręg przem ysłow y63. Stpiczyński niew ąt-pliwie w spółpracow ał przy form ow aniu tej grupy, koncepcja jej użycia była bowiem zgodna z podstaw ow ą ideą przyw ódców peow iackich, p o p iera n ą przez m asy pow stańcze. C hodziło o utrzym anie inicjatywy strategicznej w rękach pow stańców , co m iało wym usić n a m ocarstw ach uznanie za przyszłą granicę tzw. linii K o rfan teg o (z pew nym i odchyleniam i linia O dry). M yślano rów nież o dem onstracyjnym sukcesie, zacierającym w rażenie klęski, k tó re pogłębiało dem oralizację w szeregach pow stańczych. Nic nie w skazuje n a to , aby brano pod uwagę nie m ającego dośw iadczenia dow ódcy liniowego wymaganego szczebla Stpiczyńskiego jak o kandydata na szefa grupy. W związ-ku z toczonym i rokow aniam i rozejm ow ym i oraz rozkazem szefa S ztabu G eneralnego gen. W. Sikorskiego o dem obilizacji (13 VI 1921) g ru p a nigdy nie została użyta w walce i uległa rozw iązaniu64.

Stopniow e wygasanie, a następnie definityw ne zakończenie p o w stan ia nie oznaczało zakończenia misji W ojciecha Stpiczyńskiego65. Dwumiesięczne walki nie rozstrzygnęły bezpośrednio o losie obszaru G órnego Śląska, choć faktycznie tery to riu m plebiscytow e uległo podziałow i na dwie strefy wpływów - polską (w schodnią) i niem iecką (zachodnią)66. D em obilizacja, zwłaszcza ochotniczych sił powstańczych, jest zawsze wyzwaniem i problem em dla przeprow adzających ją władz. Sytuacja, ja k a zaistniała w raz z zakończeniem zbrojnych starć na Śląsku, nie tylko uw ydatniła w achlarz problem ów stojących przed kierow nict-wem polskiego obozu narodow ego i rządu, ale także otw orzyła szerokie m ożliw ości zawiłej wewnętrznej gry politycznej o aktu aln e i przyszłe wpływy, w której W . Stpiczyński m iał odegrać jed n ą ze znaczących ról.

N iektóre ówczesne działania Stpiczyńskiego pozw ala odtw orzyć jego zach o w an a częściowo korespondencja, praw d o p o d o b n ie z szefem O ddziału

63 BIŚ, T. Puszczyński, s. 198-200; Encyklopedia Powstań..., s. 160-161.

64 W edług T. Puszczyńskiego (BIŚ, T. Puszczyński, s. 198-200) głównym i inspiratorami tworzenia grupy byli szef sztabu N K W P mjr S. Rostw orow ski i zastępca d ow ódcy Grupy Destrukcyjnej por. E. Charaszkiewicz. Deklarowali oni poparcie władz rządowych dla tego projektu. Sam Puszczyński był przeciwny użyciu grupy, chociaż popierał ideę walki o linię Odry.

65 W VI 1921 r. oddziały pow stańcze i niemieckiego Selbschutzu rozpoczęły w ycofywanie się w kierunku własnych granic państwowych, trwało ono do 5 VII 1921 r. Zob.: W. R y ż e w s k i , Trzecie pow stanie..., s. 418-419; E. D ł u g a j c z y k , Górny Śląsk..., s. 22-23. Stpiczyński krytykował m odel likwidacji pow stania realizowany przez W. K orfantego jako nieuwzględniający realiów w ojskowych i zakładający nadmierne ustępstwa wobec N iem ców (CAW , TB, t. 65, R ozm ow a juzow a W. Stpiczyńskiego z gen. W . Sikorskim z 13 VI 1921 r., s. 297-298, t. 66, R ozm ow a z W. Sikorskim z 23 VI 1921 r., s. 293-294.

(17)

II ppłk. B. M iedzińskim 67. Przede wszystkim , zgodnie z trad y cy jn ą ta k -ty k ą piłsudczyków , starał się o pozyskiw anie dla nich wpływów w n aj-bardziej znaczących górnośląskich partiach politycznych: PPS, S tro n n ict-wie L udow ym [dalej: SL] o ra z N a ro d o w ej P a rtii R o b o tn ic z e j [dalej: N P R ]6B. G ó rn o ślą sk a PPS pozostaw ała najbardziej natu raln y m sojuszni-kiem , chociaż w przypływ ie szczerości Stpiczyński nazyw ał jej lidera Jó ze-fa Biniszkiewicza „d ra n ie m ” 69. Z kolei Feliks K u p iłaś, przyw ódca śląs-kiego SL, uchodził za zaufanego człow ieka O ddziału II70. N P R , kiero w a-n a przez Józefa R ym era, uw ażaa-nego za a-następcę K o rfaa-n teg o w roli przy-wódcy polskiego obozu n a Śląsku, była najbardziej m asow ą p a rtią śląską, m ając ą znaczne wpływy w ruchu zaw odow ym 71. W ydaje się, że piłsud- czycy przejm ow ali niejako ideę K o rfan teg o , jeszcze sprzed III pow stan ia, konsolidacji polskiego obozu w trudnych m om entach. W szystko w skazuje, że porozum ienie polityczne w rozum ieniu Stpiczyńskiego i jego p ro te k -torów , m iało dotyczyć jednej zasadniczej kwestii - budow y organizacji, k tó ra m o głaby w ypełnić p ró żn ię p o w stałą po dem obilizacji w ojsk p o -w stańczych.

Przede wszystkim chodziło jed n ak o zapewnienie piłsudczykom i „ideologii I B rygady” dom inującego znaczenia n a Śląsku. Ja k pisał do swych zw ierz-chników :

wszystko co najideowsze z I Brygady pow inno wytężyć całą ekspansję na Śląsk, w zrozum ieniu, że przecież pow inniśm y dążyć do zdobycia pod względem ideowym Ślązaków, najlepszych naszych sprzymierzeńców robociarzy. [...] twierdzą, żc Śląsk będzie w Polsce kluczem sytuacji. Oddać ten klucz łatwo, ale czy nie warto potrudzić się o zdobycie go [podkr. moje - J. P.]72.

Ze słów Stpiczyńskiego m o żn a w nioskow ać, że jego zw ierzchnicy nie zawsze przejaw iali dostateczne zainteresow anie Śląskiem , a zw łaszcza akcją pro p a g an d o w ą na tym terenie. D elegat rządu staw ał się niem al jaw nie rzecznikiem interesów jednego obozu politycznego, „nie p re te n d u jący m ” , ja k sam p isał, „ d o ra to w a n ia en d e ck o -c h ło p sk iej p ań stw o w o śc i n a

67 Sprawa adresata korespondencji nie jest d o końca jasna (zob. przyp. 57). W iększość listów skierowana jest do „M ietka” , którego tożsam ości nie ustalono (być m oże M . Koenig?), część do „pułkow nika” (zapewne B. M iedziński).

68 CBW , Kor. W. Stpiczyńskiego, List z 22 VI 1921 r. Stpiczyński starał się unikać podejrzeń o działalność zakulisową („M uszę być czysty jak now orod ek”).

69 Ibidem. Więcej o stosunku piłsudczyków do PPS G órnego Śląska zob.: A . K w i a t e k , op. cit., s. 132-133.

70 Ibidem, s. 191.

71 Encyklopedia Pow stań..., s. 326.

72 CBW , K or. W. Stpiczyńskiego, List d o płk. N N , b.d. Podobną opinię wyraził w liście (1 VIII 1921) d o gen. W. Sikorskiego, w ów czas cieszącego się zaufaniem piłsu dczyk ów (E. D ł u g a j c z y k , Pilsudczycy i rekruci „C zw artej Brygady". ( Z genezy sanacji śląskiej), „Śląski Kwartalnik Historyczny Sob ótka” 1979, R. 34, nr 4, s. 519).

(18)

G . Ś ląsku” 73. Z nie pozbaw ionej m łodzieńczej fa n faro n ad y korespondencji Stpiczyńskiego w yłania się o b ra z em isariusza politycznego, prow adzącego skom plikow aną grę, w której partneram i - rywalami byli nie tylko przywódcy obozu chadecko-narodow ego, W. K o rfan ty , a następnie J. R ym er, ale także naczelny w ódz i likw idator pow stania płk K . Z entkcller „W arw a s” , a naw et w ysłannik Sztabu G eneralnego m jr R. A b ra h a m 74. Oczywiście kreow any przez sam ego Stpiczyńskiego jego wizerunek ja k o sam otnego i sam odzielnego re alizato ra polityki piłsudczyków wobec Śląska i zarazem rów norzędnego p a rtn e ra najw ybitniejszych polityków śląskich, jednym słowem „śląskiego L aw rence’a ” , był m ocno przesadzony. N ie ulega jed n ak w ątpliw ości, że po porażce grupy G rażyńskiego stał się on czołow ym rzecznikiem interesów swego obozu n a tym obszarze.

Stpiczyński zdaw ał sobie spraw ę, że ostrożna p olityka rz ąd u polskiego u trudnia pozyskanie Ślązaków, już nie tylko dla własnego obozu politycznego, ale - o czym był przekonany - w ogóle dla państw a polskiego. P o w tarzała się niejako sytuacja z okresu pow stania. D elegat rządu ostro atak o w ał jego działania, określając je ja k o „politykę ślepców ” . Z ap o w iad ał naw et dym isję, być m oże taktycznie, ale niew ykluczone, że autentycznie zniechęcony swą p o d w ó jn ą rolą: piłsudczyka w alczącego o poparcie żądających radykalnych rozw iązań Ślązaków i zarazem dążącego do uspokojenia n astrojów delegata rząd u , któ ry rozstrzygnięcie problem u śląskiego w iązał z m eto d am i politycz-nym i i dyplom atyczpolitycz-nym i75. N astro je zaś pogarszały się tym bardziej, im m niejsze były szanse n a szybkie i korzystne dla Polski rozstrzygnięcie losów obszaru plebiscytow ego przez przedstaw icieli m ocarstw obrad u jący ch w tej spraw ie n a forum alianckiej R ady Najwyższej i pow ołanej przez nią paryskiej K om isji E kspertów . W ypada przy tym zauważyć, że często nastroje te niewiele m iały w spólnego z poczuciem rzeczywistości, skoro niejako id en -tyfikujący się z nim i Stpiczyński, w liście z 8 sierpnia 1921 r., określał korzystny dla Polski francuski p rojekt podziału strefy przem ysłow ej G órnego Śląska ja k o „zabójczy” 76.

Jednym z najważniejszych osiągnięć Stpiczyńskiego w okresie poinsurek- cyjnym była jego w iodąca ro la w tw orzeniu Zw iązku Byłych Pow stańców [dalej: ZBP], G enezę tej organizacji należy wiązać z nastrojam i niezadow

o-73 CBW , K or. W. Stpiczyńskiego, List do płk. N N , b.d.

74 Ibidem, List z 25 VI 1921 r.; E. D ł u g a j c z y k , Pilsudczycy..., s. 519. 75 CBW , K or. W. Stpiczyńskiego, List b.d. (prawdopodobnie z VIII 1921).

lb Ibidem, List z 8 VIII 1921 r. W ielka Brytania i W łochy opow iadały się za przyznaniem kluczowej części G órn ego Śląska, tzw. trójkąta, w całości N iem com . W sytuacji braku porozum ienia, 12 VIII 1921 r. R ada Najw yższa przekazała sprawę górnośląską Radzie Ligi N arodów . W ówczas decyzję tę traktowano jako przejaw nadmiernej ustępliwości Francji. Zob.: E. D ł u g a j c z y k , Górny Śląsk..., s. 76, 81—88; H. K o r c z y k , Sprawa górnośląska >v polityce m ocarstw sprzym ierzon ych tv drugiej połow ie 1921 r. (V II-X 1921), „Stu dia i M ateriały z D ziejów Śląska” 1963, t. 5, s. 404-480.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przedstawienie twórczości i pracy Kołłątaja w wydawnictwie po- pularno-naukowem, takiem jak »Wiek XIX«, nie małe nastręczało tru­ dności: wykład musi ująć

O ile nam wiadomo, do dziś nie podjęto przy tego typu obiektach zabiegów konserwatorskich z praw­ dziwego zdarzenia. Próby te wykonano na szczęście na niewielkich

Technologia związana z wykorzystaniem odwiertów hory- zontalnych do eksploatacji złóż gazu ziemnego, ropy naftowej i podziemnych magazynów gazu jest stosunkowo nowa, gdyż jej

W postępowaniu z projektem kodeksu drugie czyta- nie może się bowiem odbyć nie wcześniej niż 14 dnia i ten termin także nie może być przez Sejm skrócony.. Marszałek

D-glicerol nierozgałęzione kwasy tłuszczowe (wiązanie estrowe) Archea L-glicerol rozgałęzione łańcuchy izoprenowe (wiązanie eterowe). Lipidy

Wojciech Pusłowski dorobił się olbrzymiego majątku.. Na ten temat krążyły

Celem tego artykułu jest ocena zagospodarowania i stanu rynku przez jego mieszka ców, a tak e prowadz cych w jego obr bie działalno handlow i usługow.. Percepcja

At nec religio mea, (ordinem mei status intelligo) mihi ullatenus obstrictum se esse agnosceret, tametsi lapidem, ut vocant, aurificum industria laboreque meo consequerer, ac