• Nie Znaleziono Wyników

Działalność Żydowskich Organizacji Skautowych "Hanoar Haiwri" i "Haonar Hacijoni" na ziemiach polskich w latach 1928-1939

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność Żydowskich Organizacji Skautowych "Hanoar Haiwri" i "Haonar Hacijoni" na ziemiach polskich w latach 1928-1939"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

To m a s z Ka w ski

D z ia ła ln o ść Ż yd ow sk ich

O rganizacji S k au tow ych „ H a n o ar H a iw ri”

i „ H an oar H a c ijo n i” n a ziem ia ch p o lsk ic h

w ia ta c h 1928-1939

O działalności żydowskich organizacji prom ujących idee skautingu w m ię­ dzywojennej Polsce wiemy niewiele1. Kwerenda zachow anych archiwaliów Sto­ w arzyszenia Żydowskiej M łodzieży H arcerskiej „ H ista d ru t H a n o a r H aiw ri” (Żydowskiej Organizacji Skautowej „H anoar Haiwri”) i jej następczyni, po zjed­ noczeniu z organizacjam i m łodzieży syjonistycznej z terenów byłego zaboru rosyjskiego (Stowarzyszeniem Opieki n a d M łodzieżą Żydow ską „H anoar Ha- leum i” i O rganizacją M łodzieży Żydowskiej „Herzlija”) - Żydowskiej O rgani­ zacji M łodzieży Syjonistycznej „H an oar H acijo ni” (Żydowskiej O rganizacji Skautowej „H anoar H acijoni”) pozwala n a pewne uogólnienia. M ogą stanow ić także p u n k t odniesienia do przyszłych prac n a d d ziałalnością pozostałych żydowskich organizacji, które odw ołując się do ideologii i m eto d sk a u tin g u 2

1 O praco w an ia dotyczą najczęściej poszczególnych m iejscow ości (np.: H. M ajecki, Żydowski

socjalistyczny ruch syjonistyczny w Białymstoku w okresie międzywojennym, „B iałostocczyzna”, 1995,

n r 4; A. W iniarz, Z dziejów skautingu żydowskiego w Lublinie (1916-1939), [w:] Żydzi w Lublinie, t. 2, p o d red. T. R adzika, L ublin 1998, W. Jaw orski, Ruch syjonistyczny w Bielsku, [w:] Żydzi w Bielsku

Białej i okolicy, B ielsko-B iała 1996) lu b org an izacji (np. G. Paw lak, Makabi, „Przegląd T yg o d ­

niow y”, 1992, n r 21; A. Leszczyński, Akademicka Korporacja Syjonistyczno-Rewizjnistyczna „Aronia”

w Białymstoku (1934-1939), „B iuletyn Ż ydow skiego I n s ty tu tu H isto ry czn eg o ”, 1994, n r 1/3;

R. Żebrow ski, Żydowska organizacja skautowa Ha-Noar-ha-Cijoni i jej muszyńskie gniazdo, „A lm anach M uszyny”, 2001). W szerszej perspektyw ie zjaw isko a n a liz u ją np.: I. O p p e n h e im , The struggle

Jewish jouth fo r produktyvization. The Zionist youth movement in Poland, B oulder 1989; B. G arncarska-

-Kadari, Di linke Poalei Cijon in Pojln biz der cwajte weltmitchome, Tel Aviv 1995; T. G uzik, M. Skoczeń,

Żydowskie organizacje skautowe w Polsce w latach 1916-1945, „H arcerstw o” 1990, n r 1; M. M educka, Żydowski ruch m lodzieżouy w województwie kieleckim w latach 1918-1939, „Kieleckie S tu d ia Biblio-

logiczne”, 1993, t. 1; K. R ędziński, Żydowskie organizacje młodzieżowe w Malopolsce i na Śląsku (1918-

-1939), „Prace N aukow e Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie. Pedagogika”, 2003, z. 12;

P. Rakowski, Z dziejów żydowskiego skautingu w II Rzeczypospolitej, „Słowo Żydow skie”, 2000, n r 19; T. Kawski, O żydowskim skautingu, kibucach i produktywizacji w II Rzeczypospolitej uwag kilka, [w:]

Ludzie. Idee. Wojny. Studia z dziejów Europy Środkowowschodniej. Księga pamiątkowa z okazji 70. Uro­ dzin Profesora Włodzimierza Jastrzębskiego, red. T. Kawski i J. Maciejewski, Bydgoszcz 2009.

2 C entralnyj Derżawnyj Istorycznyj A rchiw U krajiny u Lwowi (CDIA), F o n d 493, opys 1, sp ra­ wa 12. W 1934 ro k u wg danych M inisterstw a Spraw W ew nętrznych n a ziem iach polskich działało 11 żydow skich organizacji skautow ych. N iezależnie o d tej liczby w różnych okresach działały

(2)

wpisywały się w program budow y państw a żydowskiego w Palestynie (Erec Is­ rael) i g ru n to w n ą przebudow ę s tru k tu r społecznych. Tym o s ta tn im służyły działania n a rzecz produktyw izacji3, hachszary4 i k ibu cu5.

Powstanie „H anoar Haiwri”, a następnie „H anoar H acijoni” było skutkiem prób unifikacji środow isk związanych z O rganizacjam i Ogólnych Syjonistów, k tóre po zaborach nie przełam ały dzielnicowego rozbicia. Działały odrębne organizacje w byłej Galicji dla M ałopolski W schodniej (po rzekę San) i M ało­ polski Zachodniej oraz byłej Kongresówki i Kresów W schodnich0. Założeniu podporządkow ali się skauci działający w Zachodniej M ałopolsce i n a Śląsku - „A gudath H anoar Haiwri” i w M ałopolsce W schodniej - „H istadruth H anoar H aiw ri”. Niebaw em dołączyła do nich działająca w byłym zaborze rosyjskim „H anoar H aleum i”. Zwolennicy unifikacji, opowiadający się za federacją (śro­ dow isko M ałopolski W schodniej i część organizacji z Polski centralnej), jak i sympatycy realnego połączenia (M ałopolska Z achodnia i większość byłej Kongresówki), podkreślali praktyczne potrzeby rozwijającego się ru chu syjonis­ tycznego. Celem była budow a państw a żydowskiego w Palestynie w oparciu o soli­ daryzm narodow y i równowagę rozm aitych środowisk społeczno-politycznych7. P ostulat zrównoważenia sceny politycznej w Polsce i w Palestynie był wywołany

m .in.: „H aszom er H acair”, „H aszom er H a ta h o r”, „H aszo m er H a le u m i”, „A gudath H a n o a r H aiw ri”, „B rith T ru m p e ld o r”, „Frajer S zom er”, „Bnei A kiba”, „H aszom er H a d a ti”, „H echaluc H am erkazi”, „H atechija”, „H an ao r H aiw ri”, D rużyny im. B erka Joselewicza, H arcerz Polski, „Ha- tikw a”, „H erzlijah”, Żydowskie Stow arzyszenie Skautow e. E lem enty idei harcerskiej w ykorzysty­ wały w bieżącej działalności organizacje m.in.: „Ceirej M izrachi”, „B orochow -Jugend”, „H echaluc H am izrach i”, „B rugia”, „G o rd o n ia”, „H echaluc H a m d in a ti”, „W eres”, Legion M łodych Żydów im . B erka Joselew icza czy p aram ilitarn y „Brit H achajał”.

3 P roduktyw izacja (przew arstw ienie) - działan ia podejm ow ane przez ró ż n o ro d n e organizacje (głów nie syjonistyczne), k tó re zm ierzały do p rz ek ształcen ia s tru k tu r y społeczno-zaw odow ej i m en taln o ści Żydów w diasporze tak, by stali się bardziej p rzy d atn i (produktyw ni) w b u d o w a­ nym państw ie żydow skim w Palestynie. G łów nym obszarem zainteresow ań pozostaw ało ro ln ic­ tw o, sadow nictw o, w arzyw nictw o o raz w ybrane zaw ody p rz y d a tn e w przem yśle i p ro d u k cji. W szerszym ro z u m ie n iu pojęcie o d n o si się do w szelkich d ziałań zm ierzających d o m odernizacji m en taln o ści i s tr u k tu r społecznych n a ro d u żydowskiego.

4 H achszara - d ziałan ia wychowawcze m ające przekształcić gosp o d ark ę żydow ską w bardziej pro d u k ty w n ą, aby ty m sam ym d oprow adzić do zm ian y stru k tu ry społeczno-zaw odow ej Żydów głów nie w Palestynie oraz krajach diaspory. Je d n ą z m e to d było organizow anie o śro d k ó w szko­ leniow ych - kibuców .

5 Kibuc - in sty tu cja gw arantująca w spólnotę pracy i życia (w spólna w łasność, kolektyw na p ro ­ dukcja i k onsum pcja, k u lt pracy n a roli, areligijność, w spółpraca z innym i kibucam i) w diasporze, a po wyjeździe także w Palestynie (poszerzone o w spólne w ychowywanie dzieci). R o zbudow ana s tru k tu r a in sty tu cjo n aln a pozw ala n a użycie sfo rm u ło w an ia ru ch kibucow y. Pierwszy k ib u c p o ­ w stał w D eganji w 1909 ro k u . D w a la ta później Żydow ski F u n d u sz N aro d o w y d y sponow ał w Palestynie 11 kibucam i.

6 Szerzej np.: W. Jaw orski, Struktura i wpływy syjonistycznych organizacji politycznych w Polsce

w latach 1918-1939, W arszaw a 1996.

(3)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

rosnącym i wpływami lewicy syjonistycznej. Jed ną z dróg prowadzących do jej przywrócenia było zbudow anie nowego wychowawczego ruchu młodzieżowego ogólnosyjonistycznego p o n a d granicam i byłych zaborów 8. U zasadniano, że przenoszenie do Palestyny m arksistow skiej d o ktryn y walki klas i rzekom ej w spólnoty interesów klasy robotniczej żydowskiej i arabskiej jest niebezpieczną dla idei narodow ej m rzonką. Propagow anie ideologii narodow ej i ponadkla- sowej m iało gw arantow ać rozwój tzw. „czynników twórczych”. Stąd wskazy­ wano n a dom inu jącą rolę działalności wychowawczej. W Erec Israel potrzebni byli ludzie wywodzący się ze w szystkich w arstw społecznych, wychowani w d u c h u w zajem nych u stęp stw i ofiarności, pracujący n a rzecz w spólnego dzieła narodow ego9. By m óc osiągnąć pożądany stan, należało wychować „no­ wego Zyda”10. Zyda patriotę, ofiarnego w pracy n a rzecz budow y państw a ży­ dowskiego, godzącego wymogi religii i tradycji z potrzebam i cywilizacyjnymi i now oczesnością11, „produktyw nego”, zdolnego do pracy i życia w k ib u cu 12. O statnie z postulatów , w latach 30., zaczęły odgrywać coraz większą rolę, po­ dobnie jak działania służące intensyfikow aniu emigracji.

Cele działalności „H istad ru t H anoar Haiwri”, „Agudath H anoar Haiwri”, „H anoar Hacijoni”, podobnie jak i innych pokrewnych organizacji13, form uło­ wano ogólnie14. Miały propagować wśród młodzieży żydowskiej: 1) ideę harcerską

8 CDLA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2; Okólnik.... z 23.5.1929: U chw ała Rady N aczelnej (Moacac H araszit - W aad M erkazi) z 19 m aja 1929 ro k u pow zięta w Krakowie: „R uch nasz pow stał jak o k onieczność dziejow a sta n u syjonizm u w G olusie (tj. d iaspory - przyp. T. K.) i rozw oju samej Erec. R uch nasz stał się ju ż siłą żyw iołow ą m łodzieży żydowskiej, k tó ra sam a zaczyna z pełną św iadom ością i odpow iedzialnością budow ać d rogi d la m łodzieży i społeczeństw a syjonistycz­ nego... w raz ze zwiększeniem się ilościowem ru c h u naszego objaw iła się konieczność konsolidacji organizacyjnej przez u zg o d n ien ie istniejących fo rm i m e to d pracy wychowawczej byłych dziel­ nicowych g ru p i wreszcie konieczność krystalizacji ideologicznej”. W in n y m do k u m en cie p ro ­ gram ow ym z o b ra d IV K rajowego Z jazdu K ierow ników (F ond 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik...

z 13.4.1931) czytamy: „Należy bow iem pam iętać, ze m iędzy rozw ojem naszego ru c h u krajow ego,

a naszym i w ysiłkam i w Erec a rozw ojem w innych krajach G o lu su m u si zawsze istnieć r ó w ­ n o w a g a i takie sam e napięcie pracy i takie sam e wyniki, w przeciw nym bow iem razie grozi n a m zerw anie m iędzy ruchem , a now ą, b u d u ją c ą się p o za n am i rzeczywistością. R ów now aga ta, to w ydawanie co pew ien czas, jak o w yrazu celowości naszej pracy, now ych ludzi, realizujących nasz ideał n arodow y”.

9 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 20.1.1931.

10 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 3, Okólnik... z 11.7.1930: „Celem naszego w ychow ania jest ZYD m ogący ujm ow ać swe życie osobiste, cele swej w arstw y do której należy z p u n k tu w idzenia d o b ra ogólnego, d o b ra całego n a ro d u ”.

11 Te o statn ie m iały bezw zględny pry m at zw łaszcza d la „ H ista d ru t H a n o a r H aiw ri”. „A gudath H a n o a r H aiw ri” przyw iązyw ała w iększą wagę do pielęgnow ania religii.

12 T. Kawski, O żydowskim skautingu..., s. 233-234.

13 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 1; CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 4.

14 Por. D erżaw nyj A rchiw Iw ano F rankiw skoj O b lasti - Iw ano-F rankow sk (DAIF), F o n d 8, opys 1, spraw a 235; ibidem , F o n d 325, opys 1, spraw a 13; ibidem , F o n d 91, opys 1, spraw a 2;

(4)

R. Baden-Powella, tępić używanie alkoholu, narkotyków i innych szkodliwych dla zdrow ia artykułów , 2) wychowywać zgodnie z zasadam i etyki, zdrowych m oralnie i fizycznie, 3) szerzyć znajom ość języków hebrajskiego i polskiego, h istorii i literatury hebrajskiej i polskiej oraz podnosić ogólny poziom um y­ słowy, 4) rozbudzać zam iłow anie do pracy i pięk n a natury. Podobne zapisy znajdow ały się w sta tu ta c h pokrew nych organizacji. W statucie z 22 września 1938 ro k u Żydowskiej O rganizacji M łodzieży Syjonistycznej „H anoar Haci­ jo n i” znalazły się zapisy o przygotow aniu m łodzieży zarów no po d względem zawodowym, jak kulturalnym , by była przygotow ana do emigracji i „pracy pro ­ dukcyjnej” w Palestynie. D odano, zapewne z pow odów pragm atycznych, zapis o wiernej służbie Polsce. Zobow iązano się do krzew ienia idei syjonistycznej w śród m łodzieży żydowskiej15. Form alnie pom inięto zapis o realizacji idei h a r­ cerskiej. W praktyce skauting nadal odgrywał isto tn ą rolę program ow ą16. Pełnił jedn ak głównie funkcję usługow ą. M iał przyciągać do organizacji m łodsze p o ­ kolenia poprzez zapew nienie w arunków gw arantujących rozwoj aktywności, współpracy, w spółzaw odnictw a w kolektywie. Starszym dostarczał um iejętn o­ ści przydatnych w trudnych w arunkach życia kibucowego.

H istorię „H anoar Haiwri” i jej następczyni m ożna podzielić n a trzy okresy. Pierwszy charakteryzow ał się tw orzeniem i konsolidacją s tru k tu r oraz podję­ ciem w spółpracy z bliźniaczym i organizacjam i w Polsce centralnej w latach 1928-1931. D rugi trw ał od jesieni 1931 do połowy 1932 roku. Cechował go zam ęt wywołany pow staniem konkurencyjnej „Akiby”. M im o trudności, k o n ­ tynuow ano w spółpracę z organizacjam i m łodzieżowym i w byłym zaborze ro­ syjskim. Trzeci, ju ż jak o „H an oar H acijoni”, kończy w ybuch drugiej wojny

Derżawnyj Archiw W ołynskoj O błastii - Luck (DAWO), F o n d 46, opys 9, sprawy: 423, 676, 678, 1354, 1849, 2940, 2941; ibidem F o n d 46, opys 9a, spraw a 18; A rchiw um Państw ow e w T o ru n iu . O d d ział we W łocław ku, S tarostw o Pow iatow e we W łocław ku 1918-1939, sygn. 482, A kta „He-

chaluc-Pionier"; APK, SPK, sygn. 154, 156; I. O p p en h eim , The struggle..., passim ; T. G uzik, M. Sko-

czeń, Żydowskie organizacje..., s. 37-41; idem , Żydowski Zw iązek Skautowy im. kpt. Trumpeldora, „H arcerstw o”, 1990, n r 10, s. 34-35; A. W iniarz, Z dziejów..., s. 257-268.

15 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 4, k. 8; CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 1. K o m itet założy­ cielski „H an o ar H aiw ri” tworzyli: Em il Schm orak, Berek D o n n er, D aw id Schreiber, H enryk Ros­ m arin , D aw id Z im and.

16 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 103. P lan pracy skautow ej w trakcie trw an ia kolonii w Ska- w ie-D wór okręgu Sląsk-Zagłębie w lipcu 1939 ro k u przewidywał kształcenie z zakresu: teren o ­ znaw stw a (znaki topograficzne, czytanie ze zrozum ieniem mapy, znajom ość podziałek i warstwie, odczytyw anie wysokości, czasu m arszu, odnajdyw anie k ie ru n k u ko m p asem i innym i sposobam i, p lan dom iarow y), p ionierki (okopyw anie się, b u d o w a szałasów i zam askow anych stanow isk o b ­ serwacyjnych), sygnalizacji (łańcuchow a, dźw iękow a, św ietlna - ćw iczenia nocne), gier. D la innej g ru p y wiekowej: p ionierkę (węzły i ich użycie, łatwiejsze m odele ognisk i k u c h n i w raz z ich uży­ ciem , rozbijanie n a m io tó w gotow ych o raz ich b u d o w a z koców , d o b ieran ie m iejsca n a obóz, ko p an ie i b u d o w a wygód obozow ych), sygnalizację (chorągiew kam i, gw izdkiem , trąb k ą, ła ń c u ­ chow ą), tro p ien ie (gry, znaki b ed u ń sk ie, confetti, znaki n atu raln e).

(5)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h..

światowej. W okresie tym rozbudow ano osłabione rozłam em struktury. Sta­ rano się utrzym ać wpływy, m im o kryzysu gospodarczego la t 1929/30-1935 i drastycznego ograniczenia emigracji do Palestyny w drugiej połowie lat 30. Now a sytuacja polityczna w ym usiła zm iany program owe.

W pierwszym z okresów, przypadającym n a koniec lat 20. i początki kolej­ nej dekady, d ążono przede wszystkim do rozbudow y oddziałów terenowych organizacji (gniazd). O d połowy 1931 roku przewidywano „wzmocnienie i ujed­ nolicenie pracy wychowawczej w d u c h u narodow ym ”17. Korzystne w procesie unifikacji okazało się podzielenie okręgów (galilów) n a podokręgi (podgalile), dzięki czem u zacieśniono współpracę między poszczególnymi gniazdam i. U łat­ wiło to organizow anie zjazdów podokręgów i okręgów. Dzięki n im ustalon o i zaczęto wdrażać zasady pracy wychowawczej w gniazdach: ożywienie hebrai- zacji kadr, zbliżenie grup w podgalilach, zjazdy naczelników gniazd, tworzenie galilowych wędrownych bibliotek, wydawanie gdudow ych (plutonow ych) i ga- łilowych wydawnictw inform acyjnych, organizow ano kolonie letn ie18. By za­ pobiec represjom policyjnym, Rada N aczelna w Okólniku z 14 kwietnia 1931 roku nakazała natychm iastow e złożenie w niosków o legalizację oddziałom , które działały bez stosow nych zezwoleń władz nadzorczych19.

Pierwsze gniazda „H an oar H aiw ri” w M ałopolsce pojawiły się w drugiej połowie 1928 roku20. Tworzyli je członkowie organizacji młodzieżowych, którzy opuścili szeregi „H aszom er H acair”, w m niejszym sto p n iu innych organizacji: „H aszom er H a ta h o r”, „Brit T ru m p eld o r”, „Hatikwy”. W późniejszych deklara­ cjach władze „H anoar H aiw ri” odżegnywały się o d prow okow ania działalności rozłam ow ej w k on kurencyjnych s tru k tu ra c h 21. M ożna jed n a k pow ątpiew ać

17 CDIA, F o n d , 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 25.3.1931] ibidem , spraw a S, Okólnik...

z 13.1.1932. W o s ta tn im czytamy: „U trzym ać m am y nasze centra, ale wciąż rozszerzać, w ciąż n o ­

wych ludzi m u sim y mieć, now e siły wciągać. K to nie zyskuje, te n traci, k o m u nie przybywa, tem u ubywa. M usim y nasze g n iazd a wciąż rozszerzać, bo z now em i siłam i, now y zapas energii przy­ bywa! D latego wciąż zdobyw ać now e zastępy m łodzieży, w chłaniać w siebie now ych lu d zi - o to w ażne zadanie chw ili obecnej... A rozszerzając swe ram y działania, pam iętać m usim y, że przygo­ tow ać i d ostarczać m u sim y idei w ciąż now ych bojow ników , a przygotow anie to, to d łu g i okres pracy wychowawczej, to kształtow anie m łodych d u sz w d u c h u pośw ięcenia, o d d a n ia idei całego ru c h u ”.

18 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 20.1.1931. 19 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 13.4.1931.

20 CDIA, Fond, 441, opys 1, sp raw a2, Okólnik... z22.11.1928 donosił, że powstały, pozaLw ow em , nowe g n iazd a w Sam borze i Kołomyi.

21 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik... z 14.11.1929; ibidem , sp raw a 3, Okólnik...

z 11.7.1930: „N ie byliśm y nigdy reakcją przeciw jakiejś organizacji, n ie op ieraliśm y się nigdy

n a negatyw nych m o m en tach , poniew aż uw ażaliśm y, że to co jest, nie m oże być zniszczone, ale przeciwnie, celem naszym była jedynie praca wychowawcza n a d now em p o k o len iem m łodzieży, praca od b u d o w u jąca ru ch m łodzieżow y o d podstaw ..., w chw ili d lań decydującej.... N ie pow sta­ liśm y bow iem p o to, ażeby pogłębić rozbicie p an u jąc e w obozie sjonistycznym . N asz ogólny

(6)

w ich szczerość. Tw orzenie oddziałów było u tru d n io n e. Założyciele stykali się z niechęcią ju ż istniejących organizacji22, zwłaszcza „H aszom er H acair”23. U w zględniano „stopień nasycenia” poszczególnych miejscowości rozm aitym i organizacjam i m łodzieżow ym i i ich liczebnością24. In stru k ta rz skierow any do członków-założycieli przewidywał tzw. rozpoznanie środow iska z wykorzy­ stywaniem w sparcia ze strony lokalnych liderów syjonistycznych (np. w N ad ­ wornej o ddział utw orzył były naczelnik „B ejtaru”, w Tyśm ienicy miejscowy oligarcha finansow y o poglądach syjonistycznych - Bond). Przy ich pom ocy wyszukiwano środowiska, których członkowie byli p o d a tn i n a indoktrynację i zdolni do podjęcia działalności. Szczególnie chętnie penetrow ano środow iska m łodzieży szkolnej np. w Ropczycach zw erbow ano uczniów szkoły h a n d lo ­ wej25. Zw racano uwagę, by w gniazdach tw o rzo no g rupy założycielskie tzw. jąd ra gniazd, o m ieszanym m ęsko-żeńskim składzie. Ich członkowie w myśl in ­ stru kcji pow inni „być głęboko przyw iązani do organizacji”26. Z tego g ro n a

sjonizm nie był nigdy identyczny z jak ąś frakcją czy organizacją, o je d n o s tro n n y m poglądzie, ale był i je st ideałem ujm ującym życie n a ro d u w Erec we w szystkich objaw ach n a podstaw ie h a r­ m onijnego u k ła d u wszystkich sił społeczno-ekonom icznych w im ię zasady jedności narodu..., m am y jasny przed sobą o braz narodow ego Żyda w Erec”.

22 CDIA, F o n d 441, opys 1, sprawy: 1 (Okólnik... z 8.2.1929), 3 (Okólniki... z 11.7.1930 i 25.10.1931),

4 (Okólnik... z 28.5.1930), 5 (Okólniki... z 12.2.1932 i 5.3.1932), 9 (k. 48), 11 (k. 51-52), 13 (k. 38),

15 (k. 6-7, 32-33, list z Radymna z 9.10.1932), 16 (k. 7). Pow szechnie u sk arżan o się n a zagrożenia i d ziałalność rozłam ow ą ze strony różnorodnych organizacji, zwłaszcza „H aszom er H acair”, „Brit T ru m p eld o r”, „G ordoni”, „Bnei Akiby”, „M enorah”, „Hatikwy”, „Masady”, a po rozłam ie „Akiby”. Jeśli podejm ow ano w spółpracę z konkurencyjnym i organizacjam i („Ezra”, „T arb u t”, „M łodzieżą Syjonistyczną im. T eo d o ra H erzla”, ru ch em chalucow ym ), to czasow o i w ograniczonych obsza­ rach (fundusze narodow e, głów nie „Keren Alijah”, „Szaw ua”).

23 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik., z 14.11.1929 o raz Ścisłe poufny okólnik...

z 26.5.1929: „(...) doszły słuchy z wielu gniazd, że H aszom er H acair rozpoczęła u siln ą akcję m ającą

w konsekw encji doprow adzić do w chłonięcia naszych gniazd n a terenach lokalnych. Akcja ujaw ­ n iła się praw ie wszędzie, więc m u si m ieć ch arak ter zaplanow any i ułożony. H aszom er H acair za­ czyna obaw iać się całkow itego u p a d k u , stą d akcja. P ouczam y kierow ników naszych gn iazd aby: 1/ zakazać w chodzenia oficjalnie i nieoficjalnie w jakiejkolw iek k o n ta k ty z H aszo m er H acair, 2 / uczestniczenia w jakichkolw iek im prezach organizow anych czy z udziałem H aszom er Hacair, 3 / u n ik an ia wszelkich starć z H aszom er H acair ze w zględu n a brak k o n ta k tu , 4 / zw racania uw agi n a rozwój H aszom er H acair ta k by ich żyw ot nie był groźny d la naszej organizacji, 5 / stanow isko naszych gn iazd wobec H aszom er H acair je st negatyw ne, a negatyw ność ta ujaw nia się w tern, że o p an o w u ją całą m łodzież (gd u d III i II) i starają się uzyskać bezw zględne oparcie u o p in ii sp o ­ łeczeństw a sjonistycznego - przy pom ocy pracy pozytyw nej, wychowawczej, organizacyjnej, sjo- nistycznej, 6 / g n iazd a nasze w walce z H aszom er H acair w ejdą n a drogę tw órczej pracy nie zaś in n ej”.

24 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 11, k. 63. 25 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 15, k. 75-76.

26 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 48. List Szewy z Będzina z 15.04.1939 do Szym ka we lwowskiej

centrali: „M oże się u śm iechniesz (tak z góry, ja k Ty to um iesz), że ja ta k i „m łody Sm yk” m ów ię

(7)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

wybierano kierowników gniazd i sekcji (kwuc), którzy mieli opracowywać szcze­ gółowe program y działalności, harm o n o g ram y ich realizacji oraz dbać o p ro ­ pagandę i politykę inform acyjną. Aby zwiększyć liczebność gniazd, zapraszano potencjalnych k an dyd ató w by obserwowali, ja k wygląda życie w gnieździe. Zalecano, aby do m eto d y tej stosow ać się zwłaszcza wobec dojeżdżających do szkól uczniów. Podkreślano, że „charakter tych gniazd m usi być w większo­ ści ludow y i silnie żydowski”27.

S tarano się „zaistnieć” w lokalnym żydowskim środow isku. W ortodoksyj­ nych społecznościach było to tru d n e. T rak to w ano skautów jak środow isko, którego reprezentanci podważali tradycję i au to ry tet żydowskich instytucji np. rabinów, cadyków czy gm in wyznaniowych (kahałów, korporacji). Te ostatnie trak tow ano jako ostoję zacofania i czynnik ham ujący ekspansję syjonizm u. Gdy władze gm in okazywały wsparcie, np. w Bielsku, uznaw ano je za wydarze­ nie wyjątkowe. Lokalni liderzy tak opisali całe zdarzenie: ,Jako curiosum warto podać, że miejscowy Kahał odstąpił ostatnio bezpłatnie naszem u G niazdu lokal złożony z trzech p o k o i”. W praktyce środow iska religijne czy władze gm in przyjmowały wobec skautów postaw y obojętne lub wrogie. Zwłaszcza chasydzi byli nieprzejednani. Cadyk z Bobowej rzucił klątwę n a członków gniazda w Sę­ dziszowie i R adom yślu W ielkim . Stałym zjaw iskiem była presja rodziców: „Samo należenie do gniazda jest bohaterstw em zwłaszcza dla dziewcząt. Pod­ czas pogawędki w gnieździe w pada zatro sk ana m atk a i z płaczem zabiera córkę do d o m u ”28. Szewa z Będzina, w liście z 15 kw ietnia 1939 ro k u skierowanym do Szym ka w centrali lwowskiej, opisała swoje dośw iadczenia rodzinne: „Ale są takie wypadki, że m im o poczucia zupełnej przynależności d o ń (tj. do ruch u - przyp. Т.К.) nie m ożem y pójść n a każdy jego zew.... Pom ijając m oje osobiste podejście do tej pracy... w arunki dom ow e są tego rodzaju, że wyjazd z d o m u n a placówkę pracy m usi pociągnąć za sobą zupełne spalenie m ostów za sobą, czyli zerw anie wszelkich sto sun k ów dom owych. To nie frazes. Przyjem ne to nie jest, tym bardziej, że mój ojciec uważa m nie za niepełnoletnią, sm ark atą i zabrałby m nie do d o m u z każdegokolw iek miejsca... N a m oje bow iem nie­ szczęście jestem jedyną córką, z k tó rą rodzice wiążą wielkie nadzieje (naiwność ludzi jest wszak wielka) dla nich mój wyjazd z d o m u n a placówkę pracy byłby bez przesady nieszczęściem. Mój ojciec cierpi n a serce, przy czym m nie b(ardzo- przyp. Т.К.) kocha (jego nieszczęście). O baw iam się, że zerwanie z dom em m o ­ głoby dla niego mieć fatalne skutki. M aleńki przykład. Mój ojciec nie zasypia,

gdy sobie uśw iadam iam y naszą przynależność w pełnym tego słowa znaczeniu do R uchu m usim y sobie jednocześnie zdać spraw ę z tego, że d o ń w zupełności należym y”.

27 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 1, Okólnik.... z 11.2.1929.

(8)

jak długo nie m a m nie, a jeśli jakieś posiedzenie w gn(ieździe-przyp. T. K.) się przed łu ża m ogę się spodziew ać jego wizyty... M oi rodzice m ogą się zgodzić n a mój wyjazd do Erec, bo m ogą w tym widzieć ewent(ualnie) m oje szczęście, ale po nigdy nie zechcą pozostać... beze mnie. M oże Ty m achniesz n a to ręką i powiesz brak sam odzielności - ale m oich starych nie przerobisz. Prędzej się m nie wyrzekną, niż n a to pozwolą. A ja się przecież m uszę z tym liczyć”29. W innym liście, z T arn opo la 15 stycznia 1939 ro ku skierowanym do lwowskiej centrali, a u to r m im o chęci wyjazdu n a hachszarę zwracał uwagę n a sytuację rodzinną: „m am poważne nieprzyjem ności z dom em , który mię chce skierować n a »porządne drogi« i daje m i do wyboru: kancelarię lub sklep”30. Aby osłabić niechęć starszego pokolenia czy różnorodnych instytucji starano się pozyskać sym patię miejscowych żydow skich społeczności. W R ohatynie i Radym nie udało się to dzięki organizow aniu różnorodnych im prez, którym towarzyszyły pochody, występy. Zabiegano, by w kierownictwie, a zwłaszcza w tzw. „opiece” - o czym szerzej w dalszej części, oddziału zasiadały powszechnie szanow ane osoby. Szukano miejsc, które m ogły stać się sym bolem walki Żydów o sprawę narodow ą. Miejscem takim stała się Słobódka Leśna, gdzie zginęli w 1919 roku żydowscy skauci. Odwoływano się do postaci, które swoją postaw ą uosabiały walkę o Erec Israel. Pom ijając klasyków ru ch u syjonistycznego, postacią taką stał się, po śmierci w Palestynie, pochodzący ze Lwowa Izaak Steiger. Za szcze­ gólnie pożądane uznaw ano wciągnięcie do w spółpracy miejscowego rabina np. w Radziechowie. W Ropczycach zorganizow ano freblówkę31.

W k o ń c u la t 20. zaczęto bliżej w spółpracow ać z organizacjam i p ro g ra ­ m owo bliskim i z byłego zaboru rosyjskiego. W arunki wstępne unifikacji repre­ zentan ci M ałopolski przedstaw ili w k o ń cu stycznia 1929 roku. Z akładały przyjęcie wspólnej tzw. ogólnej nazwy przyszłej zjednoczonej organizacji, u lo­ kowanie siedziby Rady Naczelnej w jednym z trzech m iast (Warszawa, Lwów, Kraków) i zapew nienie dw óm rep rezen tan to m przyjezdnym pracy. W arunki te, w początkach lutego 1929 roku, przyjęła warszawska centrala „H aszom er H aleum i”. Działacze z M ałopolski obawiali się „płytkości program ow ej” byłych kongresow iaków. Część działaczy, głównie z Galicji W schodniej, opow iadała się za zjednoczeniem technicznym , tj. m ożliw ością tw orzenia gniazd w byłej Kongresówce z wzajem nością. Powoływano się n a przykład m ałopolski z „H a­ szomer H atahor”. Aby rozwiać wątpliwości, wysłano do Warszawy 21 lutego 1929 roku Jakow a F rand a i Idka O hrensteina. W ciągu trzech dni narad, rozm ów

29 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 48, k. 33-34. 30 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 106, k. 30.

31 CDIA, F o n d 441, opys I, spraw a 2. Okólnik... z 14.11.1929, ibidem , spraw a 15, k. 32-33; ib i­ dem , spraw a 11, k. 51-52.

(9)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

i sp o tk ań doszli do w niosku, że obawy działaczy galicyjskich były nieuzasad­ nione. Uznali, że różnice ideologiczne nie istniały, a biografie działaczy „Ha­ szom er H aleum i” były podobne. W większości odeszli z „H aszom er H acair”, kierując się am bicjam i lub program em . Podkreślili lepszą organizację sk au ­ tin g u w Polsce centralnej. Z anim jed n ak doszło do unifikacji międzydzielni- cowej, poprzedziła ją form alna unifikacja M ałopolski Zachodniej i W schodniej. W dniach 31 m arca - 1 kw ietnia 1929 ro ku w Krakowie odbyło się posiedzenie Rad Naczelnych o b u dzielnic32. D ok o n an o zjednoczenia z zachow aniem orga­ nizacyjnej odrębności. U stalono, że w miejsce odrębnych nazw: „A gudath H a­ n o a r H aiw ri” i „ H ista d ru th H a n o a r H aiw ri”, od kw ietnia 1929 ro k u m iała obowiązywać wspólna nazwa „Hanoar Haiwri”. W ybrano nowe władze w składzie: J. Frand, I. O hrenstein, Mosze Singer, Izaak Steiger, Lonek Stolzberg. Siedzibę władz (H anhaga Haraszit) ulokowano w Krakowie. Zajmowała się kierow aniem g niazdam i w M ałopolsce Zachodniej i n a Śląsku, m iała dbać o rozbudow ę ru ch u poza M ałopolską, rozpocząć wydawanie o rg an u prasow ego „H ano ar” i przygotować kolonię dla kierow ników ruchu. We Lwowie ulokow ano Sekre­ ta ria t H anhagi H araszit. Kierował o n g niazdam i w M ałopolsce W schodniej, rozbudow yw ał ruch w M ałopolsce oraz wydawał litera tu rę szkoleniową. Re­ p rezen tan tam i H anhagi H araszit we Lwowie zostali: I. O hrenstein, I. Steiger, L. Stolzberg. D o Naczelnej Rady Ustawodawczej (Waad M erkazi) ru ch u weszli z M ałopolski W schodniej: Sam uel Dier, Lolek Sigal, Izydor Sum , D u nek Zi- m an d 33. U nifikacja s tru k tu r w M ałopolsce w zm ocniła pozycję w rozm ow ach prow adzonych z działaczam i z Polski centralnej i przyspieszyła konsolidację. Podczas zjazdu Rad Naczelnych „H anoar Haiwri” i „Haszomer H aleum i” w War­ szawie w d niach 4-5 m aja 1929 ro k u d o k o n a n o zjednoczenia w tzw. „sferze wychowawczej” z zachow aniem dzielnicowej odrębności34. N ad form ą organi­ zacyjną - federacyjna czy rzeczywista unifikacja oraz nazwą, dalej debatow ano35. Częściowe p orozum ienie osiągnięto podczas posiedzenia Rad Naczelnych „Ha­ n o ar H aiw ri” i „H aszom er H aleum i” we Lwowie w dniach 5 i 6 kw ietnia 1931 roku. U chw alono: „Zjednoczenie O rganizacji W ychowawczych „H an oar H a­ iwri” i „H aszom er H aleum i” w jed n ą organizację wychowawczą ogólno-syjoń- ską całej Polski. Obie organizacje tw orzą z dniem 7 kw ietnia 1931 ideologiczną, organizacyjną i wychowawczą jedność n a terenie całej Polski”. Dalsze szczegóły i nazwę m iano ustalić podczas zjazdu wszystkich organizacji wychowawczych

32 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik... z 10.3.1929. 33 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik... z 5.4.1929.

34 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólniki... z 5.4.1929 i 8.5.1929: K om endę N aczelną „H a­ szo m er H a le u m i” reprezentow ał: F eld zu h , H an h ag ę „H aszo m er H aiw ri”: D re ib la tt, J. F rand, I. O h ren stein , I. Steiger, I. Sum .

(10)

ogólnosyjonistycznych z terenu Polski i Rum unii. Przez rok, obok nowej nazwy ruchu, zam ieszczano nazwy stare. N a czele ru ch u stanęło czteroosobow e N a­ czelne Kierownictwo, reprezentujące po połowie byłą Kongresówkę i M ałopol- skę. Siedzibę m iano ustalić w ciągu dwóch miesięcy. D o czasu ustanow ienia Stałego S ekretariatu pracowały Sekretariaty Lokalne we Lwowie i Warszawie. W ciągu pół roku m iał odbyć się zjazd kierowników, podczas którego m iano ustalić p ro g ram pracy i form ę organizacyjną całego ru ch u . Istniejące Rady Naczelne we Lwowie i Warszawie nadal działały n a podległych sobie terenach. W ybrano Naczelne Kierownictwo Zjednoczonego R uchu w Polsce w składzie: J. Frand, I. Steiger reprezentujący „H anoar Haiwri” oraz I. R echtm an i A. Tow z „H aszom er H aleum i”. Naczelne Kierownictwo we Lwowie tymczasowo p ro ­ wadziło resort światow ego ruch u, hachszarę i aliję, zaś W arszawa wydawała organ prasowy, którego pierwszy n um er ukazał się w m aju 1931 ro k u 36. Kolejne szczegóły uzg od nio no w dniach 2 i 3 stycznia 1932 ro k u podczas posiedzenia K om endy Naczelnej ru c h u polskiego w W arszawie z u działem „H anoar H a­ iwri”, „H aszom er H aleum i”, „Herzliji”. Dwie o statnie organizacje połączyły się w 1931 roku. H an haga Światowa (H anhaga Eljona) m iała zostać przeniesiona ze Lwowa do Warszawy. Zakres w spółpracy sprow adzono do organizow ania w spólnych kolonii wychowawczych i in stru k to rsk ic h oraz wydawnictw. U znano, że ruch w Polsce opiera się n a dw óch sam odzielnie rozwijających się organizacjach krajowych M ałopolski i byłej Kongresówki, czego wyrazem były dwie Rady Naczelne z siedzibam i w Warszawie i Lwowie37.

K onsolidacja w Polsce wpisywała się w ogólny tre n d zmierzający do stw o­ rzenia światowego ru ch u ogólnosyjonistycznego. Działacze „H anoar H aiw ri” nawiązali k o n ta k t z O rganizacją M łodzieży Syjonistycznej im. T eodora Herzla, skupiającą w byłej Kongresówce p o n a d 3000 członków, głównie uczniów szkół średnich. Delegaci o b u u g ru p ow ań uczestniczyli gościnnie w posiedzeniach W aad M erkazi w 1930 roku, co doprow adziło do zorganizow ania wspólnych kolo nii in stru k to rsk ic h w M ałopolsce oraz u tw orzenia grupy hachszarow ej w Radziechowie. Z acieśniono k o n ta k ty z ru m u ń sk ą „ H ista d ru t H aszom er”, działającą w Transylwanii. Delegacje z o bu państw wizytowały kolonie in stru k ­ torskie w 1930 roku. W ym ierną korzyścią było utw orzenie w Palestynie p ol­ sko-rum uńskiej grupy kibucowej. Przedstawiciel „H anoar H aiw ri” D ziuniek R undstein uczestniczył, w dniach 8-9 czerwca 1930 roku w Budapeszcie, w k o n ­ ferencji światowej w szystkich organizacji ogólnosyjonistycznych. Pow ołano „A rbeitsgem einschaft Z ionistischer Jugen d verbän de” z cen tralą w H olandii, k tó ra m iała za zadanie przygotować zjednoczenie organizacji w trakcie XVII

36 CDIA, F ond 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 13.4.1931.

(11)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

Światowego K ongresu Syjonistycznego w Bazylei w 1931 roku. W centrali do reso rtu hachszary i aliji weszli reprezentantanci „H anoar H aiw ri” - Bader (przebywał n a placówce hachszary w H olandii) i D. R und stein38. W kraju p o d ­ czas posiedzenia W aad M erkazi we Lwowie 16 kw ietnia 1930 ro ku polecono: „wszystkim gniazdom wziąć wydatny udział w pracy n a rzecz Ezry”. Postulo­ wano system atyczne w spieranie fu nduszy narodow ych: „Keren Kajemet Lé Is­ rael”, „Keren H ajesod”, Żydowskiego Stowarzyszenia Kulturalno-O św iatowego „T arb u t”. Z a p ożądane u zn a n o zwalczanie tzw. separatystycznych funduszy np. „Kapaj”, „Tel-Chaj”39.

M im o instytucjonalnej unifikacji ru ch u w praktyce tendencje do pielęg­ now ania odrębności przetrw ały zarów no w k o n tak ta ch działaczy z byłej Kon­ gresówki i M ałopolski, jak i w samej M ałopolsce. O dm ienności dawały o sobie znać już w pierwszych kontaktach. Członkowie gniazd z M ałopolski Zachodniej w itali się zw rotem „szalom ”, z M ałopolski W schodniej „chazak”40. W byłym zaborze rosyjskim panow ała w tym względzie dowolność. O bok „drobiazgów ”, które dzieliły, istniały głębsze pow ody niechęci41. N a ich sk u tk i nie czekano długo. Zwolennicy utw orzenia nowej m łodzieżowej organizacji wychowawczej ogólnosyjonistycznej w M ałopolsce Zachodniej ujawnili się podczas kolonii in­ struktorskiej 1930 roku. Rok później, w trakcie obrad M oaca H araszit n a k o ­ lonii in stru k to rsk ie j w Cieniawie, dali o sobie znać ponow nie. Tym razem wystąpili ju ż jako zorganizow ana tzw. g ru p a krakow ska, działająca w galilach krakow skim i bielskim . Rada Naczelna w d n iu 31 lipca 1931 rok u stwierdziła, że zbuntow ani członkowie W aad Galilu Krakowskiego zwiedzali gniazda w ga­ lilach: jarosław skim , k rakow skim i bielskim , naw ołując do rozłam u. R ada Naczelna, chcąc zapobiec secesji, skierowała uczestników kolonii g d u d u II p o ­ chodzących ze zbuntow anych galilów w Bańskiej Wyżnej n a kolonię in stru k ­ to rsk ą w Cieniawie. W Okólniku skierowanym do gniazd galilu krakow skiego

38 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 3, Okólnik... z 11.7.1930, ibidem sprawa 4, Okólnik... z 28.5.1930. 39 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 28.5.1930.

40 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik... z 2 7 .6.1929.

41 N a rozw oju „H anoar H aiw ri” („H anoar H acijoni”) zaważyła dążność działaczy z M ałopolski W schodniej do u trzy m an ia odrębności dzielnicowej n a zasadach federacji w ram ach jednolitej organizacji ogólnokrajow ej. T endencja ta stała w sprzeczności z dążeniem organizacji ogólnosy­ jonistycznej z M ałopolski Zachodniej, dążącej do „jedności organicznej” z pom inięciem wszelkich szczebli pośrednich. O ba środow iska podjęły proces unifikacji z byłą K ongresów ką n a prefero­ w anych przez siebie zasadach, co nie w różyło sukcesu. A m bicjam i kierow ali się działacze z M ało­ polski W schodniej. W skazyw ali n a histo ry czn e praw o d o przyw ództw a w ru c h u . Ś rodow iska ró żn ił także sto su n e k d o wiary i tradycji. W iększe przyw iązanie do n ich wykazywali działacze z M ałopolski Z achodniej. Liczba gniazd w M ałopolsce była m niejsza niż w byłym zaborze rosyj­ skim. O baw iano się likwidacji a u to n o m ii i w zro stu wpływów w ru c h u działaczy z Polski central­ nej. W byłej K ongresów ce wpływy ak u ltu ra c ji były zn aczn ie m niejsze niż n p. w M ałopolsce W schodniej.

(12)

i bielskiego Rada odwoływała wszelkie nieform alne oświadczenia i zarządzenia godzące w jedność ru ch u i a u to ry tet władz centralnych42. Podjęte kroki zarad ­ cze nie przyniosły efektu. Wiele gniazd zerwało z Radą Naczelną. Sprawa trafiła p od obrady Egzekutywy O rganizacji Syjonistycznej. T a uznała, że toleruje ist­ nienie grupy krakowskiej w ram ach zjednoczonego ruchu, jed n ak tworzenie nowej organizacji wychowawczej ogólnosyjonistycznej u z n a ła za zbędne. Sprawa stała się przedm iotem obrad M oeca w Jarosław iu 25 października 1931 roku. Podczas sp o tk an ia reprezentant grupy krakowskiej I. O hrenstein oficjal­ nie poinform ow ał zebranych, że pow stała now a o d ręb na organizacja „Agudat H anoar Haiwri A kiba”. Popierający grupę krakow ską złożyli swoje m andaty. Większość członków Meca u znała d o g m at jedności ruchu. Stanow isko to zys­ kało wsparcie prezesa O rganizacji Syjonistycznej dla Zachodniej M ałopolski Icchaka Szwarcbarda. Wszelkie działania prowadzące do rozdrobnienia uznano za szkodliwe, podobnie jak upow szechnianie ideologii lewicowych, posługują­ cych się „nierealnymi pojęciami o nowym życiu żydowskim ” czy działań prow a­ dzących do pielęgnowania religijnej ortodoksji, k tó ra „kultywowała zamknięcie się w sobie”. Celem nadrzędnym m iało być „wychowanie pokoleń, które byłyby in te g raln ą częścią całego N a ro d u jak o takiego, a nie o derw aną jakąś sektą, k tó ra z góry skazana jest na skostnienie”43.

Przywódcy grupy rozłamowej: I. O h renstein, J. F ran d i D reiblatt, wbrew zakazowi Prezesa Egzekutywy i uchw ałom z 9 października 1931 ro k u zaka­ zującej tw orzenia nowej organizacji młodzieżowej i uznającej „H anoar Haiwri” za jedy n ą organizację wychowawczą ogólnosyjonistyczną, po inform ow ali 26 października 1931 roku o utw orzeniu prowizorycznego sekretariatu i tym ­ czasowej rady naczelnej organizacji „A gudath H anoar Haiwri Akiba”, działają­ cej w galilach krakow skim i jarosław skim 44.

Rozłam zachwiał pozycją „H anoar Haiwri”. W ymusił przyspieszenie zm ian organizacyjnych i program ow ych. Były to działania niezbędne także z uwagi n a kryzys gospodarczy: „Rosnące z d n ia n a dzień bezrobocie w centrach prze­ mysłowych, gdzie m ieszczą się placów ki hachszary stałej, zam ykanie fabryk uniem ożliw ia nie tylko znalezienie wszelkiej pracy naszym ludziom , ale także staw ia cały byt pług hachszary p o d znakiem zapytania. Z drugiej strony zaś, skierow anie bezrobotnych z m iast n a wieś i m in im aln e płace z ro k u n a rok utru d n iają jeszcze bardziej zorganizow anie pług hachszary, co specjalnie w tym ro k u dało się odczuć. I dlatego stw orzenie w łasnego gospodarstw a rolnego, W łasnej Farm y Rolniczej staje się potrzeb ą Ruchu. I tak m arzenie przeobleka

42 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z 1.8.1931. 43 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 4, Okólnik... z28.10.1931 44 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 5, Okólnik... z 25.1.1932.

(13)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

się w czyn... Kibuc w Bielsku w ubiegłym tygodniu objął gospodarstw o polne, składające się z 9 m orgów ziemi z wszelkimi budynkam i gospodarczymi, w Bys­ trej /6 km o d Bielska/..., które stanie się zawiązkiem naszego ośro dk a racjonal­ nej hachszary... będzie o n a pierw szą farm ą R u ch u m łodzieży w G alicji”. A utorzy deklaracji w dalszej części idealistycznie zakładali, że dzięki niej orga­ nizacja uniezależni się o d rynkowych k o n iu n k tu r45. Kolejne lata przyniosły w tym względzie nowe doświadczenia.

O d jesieni 1931 do lata 1932 ro k u działacze „Akiby” podjęli intensywne działania prowadzące do opanow ania gniazd należących do „H anoar Haiwri”. Liderzy grupy rozłam ow ej odw iedzali gniazda, naw ołując do w stępow ania w szeregi „Akiby”. W yszukiwano „niezadow olonych”, zwłaszcza z g d u d u III, którzy mieli rozbijać gniazda. Czasem korzystano z pom ocy „H aszom er H a­ cair” (Gorlice, Sam bor), „Brit T ru m p eld o r” (Przemyśl, M ościska), „Bnei Akiba” (Sam bor). W obec opornych, gdy istniały m ożliw ości, stosow ano szantaż. W Oświęcim u gniazdo porzucił jeden z najlepszych kierow ników „H anoar H a­ iwri” Izydor Enoch. Obawiał się u tra ty pracy. W firmie, w której pracował, kie­ row nikiem był rozłam ow iec Loew, który zagroził zwolnieniem . W edług ocen Egzekutywy O rganizacji Syjonistycznej Zachodniej M ałopolski w lutym 1932 roku z istniejących 70 gniazd „H anoar Haiwri” do „Akiby” zgłosiło akces około 50. Innym i danym i posługiw ała się Rada N aczelna „H anoar H aiw ri” we Lwo­ wie. O ceniała, że n a 52 gniazd a do „Akiby” p rzystąpiło p o n a d 2046. Za ewi­ den tn ą stratę u znano odejście dużych gniazd w Krakowie, Jarosław iu i średnich w Łańcucie, Radym nie, Radom yślu. Prawie wszystkie gniazda centralne, które stanow iły rdzeń „H anoar H aiw ri” w M ałopolsce Zachodniej, m iały pozostać w zjednoczonym ru ch u w M ałopolsce47. M im o rozłam u, kontynuow ano roz­ budow ę stru k tu r. Pojawiły się nowe gniazda „H anoar Haiwri” w g ru d n iu 1931 i styczniu 1932 ro ku w: Przew orsku, D ubiecku, Krakowie, w lutym 1932 ro ku w Pilznie, w czerwcu 1932 ro k u w P odhajcach48. N ow ą jak ością w polityce

45 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 5, Okólnik... z 17.5.1932.

46 W ym ieniono: Brzesko, B ochnię, C hrzanów , Dziedzice, Jarosław , Jaw orzno, K ańczugę, Kra­ ków, K rólewską H utę, Krzeszowice, Krościenko, Leżajsk, Ł ańcut, M ilówkę, Nowy Targ, P ruchnik, R adym no, Ropczyce, R adom yśl, Szczakow ą, Sokołów , T rzebinię, U lanów , Żołynię, Z akopane, Żywiec.

47 Były w śród nich: Bielsko, Bobowa, Bukow sko, Brzozów, Cieszyn, Czudec, D ębica, Grybów, G orlice, Jasło, K atow ice, K rosno, Krynica, K olbuszow a, M uszyna, M odrzejów , M ajdan, N owy Sącz, O święcim , Pilzno, Rzeszów, Strzyżów, Sędziszów, Sanok, Tarnów , W adowice, W iśnicz, Za­ kliczyn i now e g n iazd o w Krakowie.

48 CDIA, F ond 441, opys 1, spraw a 11, k. 35, ibidem , sprawy: 5 (Okólnik... z 12.2.1932 i 17.11.1932

oraz Cyrkularz nr 5/32 Egzekutywy Organizacji Syjonistycznej dla Zachodniej Małopolski w Krakowie z 11.2.1932); 13 (k. 79-81, 117-123). O ceniano, że w zachodniej M ałopolsce „Akiba”, oprócz Kra­

(14)

kadrowej było odw ołanie się do tzw. „elem entu ludow ego”49. O rganizacja za­ częła stopniow o tracić elitarny charakter. Zw rócono uwagę n a środow iska m ło­ dzieżowe dotychczas zapom niane, a będące obiektem zainteresow ania innych organizacji syjonistycznych.

T abela 1. S tru k tu ra organizacyjna „H anoar H aiw ri” w latach 1929 -1932

Siedziba galilu Gniazda

Będzin (była Kongresówka)

pow stał w ko ń cu 1931 Będzin, Sosnowiec Bielsko; od 1930 do IX 1931

galil Śląsk, n astępnie galil krakow sko-śląski

Andrychów, Będzin (od koń ca 1931 siedziba sam odzielnego galilu), Bielsko, Cieszyn, Dziedzice, Katowice, Królewska H uta, M ilówka, M odrzejów, Mysłowice, Oświęcim, W adowice, Żywiec

Brzeżany (od I 1932) Brzeżany, Bursztyn, C hodorów , M onasterzyska, R ohatyn, Podhajce, Przem yślany

D ębica - Rzeszów (od 1930); w 1931 galil Dębica

Baranów, Czudec, Dębica, Kolbuszowa, M ajdan, Mielec, Pilzno (od I 1932 w galilu tarnow skim ), Radom yśl, Ropczyce, Sędziszów, Tarnobrzeg, R adom yśl Wielki

Jarosław - Rzeszów; o d 1930 galil Jarosław

Cieszanów, D ubieck, Frysztak, Jarosław, Kańczuga, Krakowiec, Leżajsk, Lubaczów,

Łańcut, Oleszyce, P ruchnik, Przeworsk, Radym no, Ulanów, Żołynia, Rzeszów (od XI 1930 w galilu dębickim z siedzibą podokręgu), Sokołów (od XI 1930 w galilu dębickim ), Strzyżów (od XI 1930 w galilu dębickim )

Jasło (od końca 1930 jako galil Gorlice); n a krótko, po podziale galilu gorlickiego, utw o rzo n o w 1931 galil Sanok

Bukow sko, Gorlice, Grybów (od 1931), Jasło, Krosno, Sanok

średniej wielkości (m .in. N iepołom ice, Dobczyce, Porąbka, M szczyn, Szczucin, Krynica, M odrze- jów , M ysłowice, Rzeszów, Jasło) i w k ilk u n a stu m niejszych, gdzie gru p y liczyły po 10-15 ludzi (M ilów ka, Brzesko, Krakowiec, Sokołów , Ropczyce, Borysław, K ołomyja, N iw ka).

49 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 1, Okólnik... z 11.2.1929. Pojęcia tego używ ano w odniesieniu do m łodzieży wywodzącej się z ubogich, m ałom iasteczkow ych i w iejskich środow isk w ychow a­ nych w tradycyjnych, religijnych d o m ach , któ ry m stereotypow o przypisyw ano sw oisty prym ity­ w izm i b rak tow arzyskiej ogłady, nieznajom ość lu b słabą znajom ość języka i k u ltu ry polskiej.

(15)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

Kołomyja; pow stał w 1931 po oderw aniu od galilu stanisław ow skiego

Kołomyja, Peczeniżyn, N adw orna, Tyśm ienica, D elatyn, Zabłudów , S niatynia

Kraków; od IX 1931 galil krakow sko-śląski

Chrzanów , Jaw orzno, Kraków, Krzeszowice, M szana D olna, Nowy Targ, Oświęcim, Szczakowa, T rzebinia

Lwów

Borysław, Brody, D rohobycz, Gliniany, G ródek Jagielloński, K om arno, Lubień, Lwów, Sam bor,

Sądow a W isznia, Strzeliska Nowe, Tartaków ; podokręgi od IX 1931: Brzeżany, Przemyśl, Sokal Przemyśl - S am bor (od wiosny

1930 do I 1931 jak o galil Przemyśl); w XI 1932 włączony do galilu Lwów; sam odzielność galil przem yski odzyskał w I 1932

Chyrów, D obrom il, D ubiecko, M ościska, N iżan- kowice, Sam bor, Przemyśl (ostatnie trzy gniazda od XI 1931 do I 1932 w chodziły w skład galilu lwowskiego)

Rohatyn; o d 1930 galil rohatyńsko-brzeżańki, zlikw idow any w XI 1930 i włączony do galilu lwowskiego

Bukaczowce, Halicz, Strzeliska, W ojniłów, Ż uraw no, R ohatyn, Brzeżany, Bursztyn,

Chodorów , Podhajce, Przem yślany (ostatnie sześć gniazd o d XI 1931 w chodziło w skład galilu lwowskiego)

Sokal; zlikw idow any

w XI 1931 i w łączony do galilu lwowskiego

Bełżec, K am ionka Strum ilow a, Radziechów, Rawa Ruska, Sokal, T artaków (ostatnie cztery tworzyły od XII 1931 p odokręg Sokal w galilu lwowskim)

Stanisław ów

Kołomyja, O ttynja, Stanisławów, Peczeniżyn, M arjam pol, N adw orna, Tyśm ienica, Delatyn, Zabłudów , Sniatynia, Bukaczowce, Halicz, W ojniłów (trzy o statn ie od XI 1930 w chodziły w skład galilu stanisławowskiego)

T arnów

Bochnia (od IX 1931 w galilu krakow sko-śląskim ), Brzesko, Busko, G rybów (w 1931 w granicach galilu gorlickiego), K rościenko (w XI 1930 w galilu krakow skim ), M uszyna, Nowy Sącz, Tarnów , W iśnicz, Nowy Sącz, Zakliczyn

T arn o p o l

Borszczów, C horostków , Jeziem a, Korolówka, Kozłów, Krzywcze, Łanowce, Mielnica,

Podwołoczyska, Skala, Skalat, S trusów ,T arnopol, Trem bow la, Zaleszczyki, Zbaraż, P o to k Złoty

(16)

Sukces „Akiby” w M ałopolsce byłby m niej spektakularny, gdyby nie p o ­ parcie now o wybranej Egzekutywy O rganizacji Syjonistycznej dla Zachodniej M ałopolski, k tó ra w dn iu 11 stycznia 1932 ro ku poleciła k o m iteto m lokalnym O rganizacji Syjonistycznej oddanie gniazd „H anoar Haiw ri” tzw. „grupie kra­ kowskiej”50. Było to rów noznaczne z likwidacją ru ch u „H anoar Haiwri” n a te­ renie M ałopolski Zachodniej. Decyzja była sprzeczna z wcześniej przyjętą w Krakowie rezolucją, k tó ra zalecała utw orzenie Kom endy Rejonowej „Akiby” w ram ach ruch u „H anoar Haiwri”. Próby mediacji (komisji porozumiewawczej przew odził dr Feldblum ) zakończyły się niepow odzeniem . Legalizację „Akiby” Rada Naczelna „H anoar Haiwri” we Lwowie (I. Bergman, I. Bienenstock, J. Fuss, J. Hader, I. Steiger, S. G ottlieb, L. Stolzenberg, D. Z im and) u zn ała za d e stru k ­ cyjną, niezgodną z wcześniejszymi uchw ałam i Egzekutywy. D o czasu p rzedsta­ w ienia spraw y n a konferencji krajowej O rganizacji Syjonistycznej, nie podporządkow ano się uchw ałom Egzekutywy51. By załagodzić konflikt, Rada Partyjna O rganizacji Syjonistycznej Zachodniej M ałopolski wyłoniła kolejną komisję mediacyjną. Jej członkowie z ram ienia „H anoar Haiwri” 0. Fuss, Hacke, I. Bienenstock, Lustig, S. G ottlieb) uznali że: „Ruch H an oar Haiwri gotów jest w myśl uchw ał M oeca Raszit przyjąć z pow rotem tzw. grupę krakow ską o ile u zn a zasady ideologiczne H an o ar Haiwri”. Reprezentanci grupy krakowskiej odm ów ili u zn an ia istnienia jedności ideologicznej z ruchem „H anoar Haiw ri”. K om isja w d n iu 5 czerwca 1932 ro k u zakończyła działalność i sporządziła w nioski końcow e, k tó re przedłożyła Egzekutyw ie Krakowskiej O rganizacji Syjonistycznej. Były one dla „H aszom er H acair” niekorzystne. Likwidowały jej

50 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 5, Cyrkularz n r 2/3 2 Egzekutywy Organizacji Syjonistycznej

dla Zachodniej Małopolski i Śląska w Krakowie z 15 stycznia 1932. Egzekutyw a 11 stycznia 1932 ro k u

uchwaliła: „ 1 / Egzekutyw a uznaje organizację m łodzieży A gudat H an o ar H aiw ri A kiba z terenem działania, rów nającym się tery to rialn em u zasięgowi Egzekutywy O rganizacji Sjońskiej w K rako­ wie, z kierow nictw em , k tó reg o siedziba zn ajd u je się w K rakow ie i wzywa w szystkie k o m ite ty lokalne do udzielenia pełnego m o raln eg o i m aterialn eg o p o p arcia tejże organizacji d la u m o żli­ w ienia jej sw obodnego rozw oju, 2 / E gzekutyw a zw raca się d o w szystkich K om itetów Lokalnych organizacji sjońskich z w ezw aniem , by te przedstaw iły wychowawczym stow arzyszeniom w ich miejscowościach, że je st gorącem życzeniem Egzekutywy, ażeby w szystkie gniazda, które daw niej należały do ru c h u H a n o a r H aiw ri, pracę swą n ad al prow adziły p o d k ieru n k iem A g u d at H a n o a r H aiw ri A kiba w K rakow ie, k tó r a to o rg an izacja p o d leg a Egzekutyw ie O rg an izacji Sjońskiej w Krakowie, 3 / Egzekutyw a zw raca się do w szystkich K om itetów Lokalnych z poleceniem prze­ ciw działania w przyszłości w jak najenergiczniejszy sposób wszelkim rozłam om w śród istniejących stow arzyszeń m łodzieży i n ied o p u szczen ia do zak ła d an ia stow arzyszeń m łodzieży chalucow o- -wychowawczych innego typu, ja k organizacja A g u d at H an o ar H aiw ri Akiba. O w szelkich sp o ­ strzeżeniach należy nas uw iadom ić, 4 / E gzekutyw a uznaje p o trzeb ę jedności ru c h u m łodzieży ogólno-sjońskiej i podejm uje kro k i dla złączenia w szystkich krajow ych stow arzyszeń w Polsce p o d jed n o litem w spólnem kierow nictw em , p o d zastrzeżeniem znacznej au to n o m ji d la krajowych organizacyj m łodzieży”.

(17)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h.,

oddziały w M ałopolsce Zachodniej. Egzekutywa zatw ierdziła wnioski kom isji i poleciła H an h adze R aszit w drożenie ich w term inie cztern astodnio w y m 52.

D o ustaleń Egzekutywy Organizacji Syjonistycznej H anhaga Raszit „Ha­ noar Haiwri” we Lwowie ustosunkow ała się wrogo. Stosunek do „Akiby” wyra­ żało najpełniej zdanie: „Żadne uchwały Egzekutywy nie zmniejszą tej nieufności i obcości, ja k ą ruch H an o ar Haiwri żywi do Akiby”. Podkreślono, że m echa­ niczny zapis o połączeniu organizacji młodzieżowych przekreślił dok o n an ą rok wcześniej rzeczywistą unifikację „H anoar H aiwri” z organizacjam i z byłej Kon­ gresówki „Hercliją” i „Haszom er H aleum i”. Uchwałę o przyjm owaniu do kibucu w Erec tylko przybyszy z Galicji uznano za „niepoważną”. Wskazywano, że kibuc od roku przyjm ował chaluców ze zjednoczonego ruch u w Polsce. Przebywało w nim 30 osób z M ałopolski i sześć z byłej Kongresówki. Podziału M ałopolski Zachodniej nie uznano, zaś p o stu lat „Akiby” wyrażający się hasłem ponow nego zjednoczenia ru ch u „H anoar Haiw ri” uzn an o za obłudny53.

Stanowisko „H anoar Haiwri”, a następnie „H anoar Hacijoni” wobec „Akiby” zostało wyjaśnione w 1933 i 1934 roku. Uznano niezależny byt obu organizacji w Małopolsce Zachodniej. Konferencja Krajowa „H anoar Hacijoni” przywróciła pełnię praw „H anoar Hacijoni” w Małopolsce Zachodniej w ruchu ogólnosyjo- nistycznym. W ycofano się z gróźb zakładających możliwość jej wykluczenia z ruchu. Straty „H anoar H acijom i” poniósł w Palestynie, gdzie wykluczono z ruchu ogólnosyjonistycznego dwa kibuce „H anoar Hacijoni” z M ałopolski Za­ chodniej, w których przebywało 25 rodzin. O d uczestników konferencji dom a­ gano się uznania działalności „Hechaluc Haklal Cioni” w Małopolsce Zachodniej za równopraw ne z innym i organizacjami młodzieżowymi. Podkreślano, że ruch, który przygotował 300 chaluców gotowych do aliji nie może być niedostrzegany54.

52 Postanow iono że: 1/ „H an o ar H aiw ri”, „H an o ar H aiw ri A kiba”, H aszom er H aleum i”, „Herz- lija” połączą się w je d n ą organizację „H anoar Haiw ri” z R adą N aczelną w W arszawie i podległym i K om itetam i Rejonow ym i we W schodniej M ałopolsce z siedzibą we Lwowie, w byłej Kongresówce z siedzibą w W arszaw ie i w Z ach o d n iej M ałopolsce i Ś ląsku z sied zib ą w K rakow ie, 2 / k ib u c w Palestynie m iał przyjm ow ać w szystkich członków zjednoczonych organizacji i utw orzyć zjed­ noczony kibuc, 3 / zjed n o c zo n a „H an o ar H aiw ri” w Polsce i jej R ada N aczelna podlegać m iały Z jednoczonej O rganizacji Syjonistycznej w Polsce, a d o czasu p o w stan ia Rady N aczelnej, Prezy­ d iu m Z w iązku Światow ej O rganizacji Syjonistycznej, 4 / k o m itety rejonow e zjednoczonej „H a­ n o a r H aiw ri” p odlegały u ch w ało m E gzekutyw D zielnicow ych O rg an izacji Syjonistycznej w Warszawie, Lwowie, Krakowie. D o m o m e n tu realizacji p u n k tó w o d 1 do 4 k o m itety „H an o ar H aiw ri” i „H an o ar H aiw ri A kiba” m iały działać p o d w spólnym kierow nictw em i k ieru n k iem de­ legata odpow iedzialnego p rzed E gzekutyw ą D zielnicow ą. „Beth C haluc” i farm a w Bielsku stała się w sp ó ln ą in sty tu cją o b u złączonych organizacji „H an o ar H aiw ri” i „H an o ar H aiw ri A kiba”.

53 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 5, Okólniki... z 25.1.1932 i 29.6.1932.

54 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 14, Odezwa Żydowskiej Organizacji Skautowej „Hanoar Haci­

jo n i” skierowana do delegatów na Konferencję Krajową Organizacji Syjonistycznej Zachodniej Małopolski i Śląska (m aszynopis pow ielony).

(18)

Niezależnie o d problem ów wew nętrznych w M ałopolsce ko ntynuow ano proces scaleniowy. W dniach od 15 do 18 czerwca 1932 ro ku podczas posie­ dzenia K om end Naczelnych „H anoar Haiw ri” i „H aszom er H aleum i” w W ar­ szawie: „uchw alono: 1/ w prow adzić w życie nazwę jed n ą dla całego ru ch u polskiego: H ista d ru t Szom rit L eum it „H anoar H acijoni”; 2 / wybrać jed n ą Ko­ m endę N aczelną w całej Polsce, jako jed y ną władzę Zjednoczonego ruchu, w skład którego weszli członkowie o b u dotychczasowych H an h a g o t Raszijot; 3 / uznać kibuc w Petach Tikwie jako pierwszy kibuc zjednoczonego ru ch u ”. O statecznie now a nazw a obowiązywała od 3 lipca 1932 roku. Z m iany s ta tu ­ towe w prow adzono 1 w rześnia 1932 roku. D elegat z Polski, I. Sum z ram ienia H anhaga Eljona, uczestniczył w posiedzeniu K om end Naczelnych krajowych organizacji n a W ęgrzech (Budapeszt) i w R u m unii (Cluj, Bacâr). W wyniku o brad w prow adzono nazwę ruch u światowego m łodzieży ogólnosyjonistycznej H is ta d ru t Cofim O lam it „H an o ar H acijoni”. U znano kibuc P etach Tikwa za pierwszy kibuc zjednoczonego ru ch u światowego, w którym od 1 września 1932 ro k u m iano rozpocząć wielką akcję osiedleńczą. W yjaśniono stosu nek do Związku Pracujących Żydów Ogólnych w Erec Izrael („H istadrut Haewdim H aiw rim H aklalit b ’ Erec Izrael”)ss. Członkowie ru ch u m ogli do niego w stępo­ wać, gdyż była organizacją zawodową, ponadpartyjną. Postanow iono zerwać z „Hechaluc” (tzw. Chaluc Ogólnego). W skazywano n a jego lewicowy charakter i elim inow anie „ m o m e n tu narodow ego”. Decyzję o u tw o rzen iu w łasnego ogólnosyjonistycznego, ponadpartyjnego hechalucu scedow ano n a H anhagę Eljona z siedzibą (od 1 w rześnia 1932 roku) we Lwowie. M iał mieć charakter jednolity z p u n k tu widzenia „zasady narodow ej”. We wszystkich krajach ruchu światowego m iano organizować kolonie in stru k to rsk ie56.

O d jesieni 1932 ro k u m ożem y zauważyć, że występujące w latach wcześ­ niejszych tendencje rozwojowe zostały utrzym ane. Rozbudow ywano gniazda, organizow ano kolonie, szkolenia, kursy rzemieślnicze, wystawy krajowe, pogłę­ biano hebraizację, wspierano fundusze narodowe: „Keren Kajemet Le’ Izrael”, „Keren Alijah”, „Szawua H echaluc”, w spółpracow ano z „Ezrą”, „T arb u tem ”. W spółdziałając z działaczam i z byłej Kongresówki zabiegano o um ocnienie p o­ zycji ru ch u w Palestynie i diasporze. Za p u n k t h o n o ru uzn an o rozbudow ę ki- b u cu „Tel Icchak” w Petach Tikw a i „Szoraszim ” w Rechawot. Z abiegano o ujednolicenie ru ch u chalucowego w M ałopolsce przy jednoczesnym zwalcza­ niu powstających nowych funduszy, np. „Keren H echauc”. Intensyfikacji uległa

55 „ H ista d ru t H ao w d im ” utw orzyły w 1920 ro k u p o n ad p arty jn e organizacje zrzeszające ro ­ b o tn ik ó w żydow skich w Palestynie. Jej członkow ie m ieli obow iązek w stąp ien ia do niej p o przy­ byciu do Erec Israel.

(19)

Dz i a ł a l n o ś ć Ży d o w s k i c h Or g a n i z a c j i Sk a u t o w y c h...

działalność propagandow a57 poprzez akcentow anie powszechnej produktyw i- zacji m łodego pokolenia. N ajw ażniejszą rolę przywiązywano do rozbudow y ośrodków hachszary, a zwłaszcza stw orzenia stałych, całorocznych placówek rolniczych (farm). Nowych wyzwań dostarczyły okoliczności zewnętrze. Wielki kryzys u tru d n ia ł realizację zadań służących przew arstw ieniu, w wymiarze m ię­ dzynarodow ym w płynął n a drastyczne ograniczenie ilości przyznaw anych certyfikatów um ożliw iających legalną aliję. W płynął n a tru d n o śc i kadrow e i wychowawcze. W arstwa starych członków, nie m ogąc emigrować, latam i prze­ bywała n a hachszarach58. N adm iernie rozbudowywano gdu d III kosztem m łod­ szych. Starzy kierow nicy blokow ali d o stęp m łodym . Dawały o sobie znać niesnaski, co w części gniazd prow adziło do ro zp ad u s tru k tu r. Stąd najpilniej­ szym pro b lem em stała się w ym iana elit. O dchodzący z „H an oar H acijoni” często byli zniechęceni. W k o n tak tach z m łodzieżą wyrażali swoją frustrację. Działacze z M ałopolski, szukając winnych, zaczęli p odnosić problem nadm ier­ nego, ich zdaniem , uprzywilejowania reprezentantów z byłego zaboru rosyjskie­ go59. Zaczęto uśw iadam iać członkom , że realizując szczytną ideę w diasporze być m oże większość z nich nigdy nie będzie m og ła czynnie przyczynić się do budow y państw a w Palestynie. To wywołało spadek zainteresow ania orga­ nizacją. Członkowie przechodzili do organizacji mających większe możliwości „załatw ienia” aliji. Ci, którzy pozostali, m niej idealistycznie traktow ali pracę w k ib u cu i hachszarę. Przeciw działano częstym zm ian o m w ładz w terenie.

57 CDIA, F o n d 441, opys 1, spraw a 5, Okólnik... z 5.3.1932; CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 21. S ender Saler z Łodzi w liście z 9 1 1939 ro k u do M arco in fo rm o w ał o przebiegu wiecu: „Tłem ca­ łego o n eg r była praw ie n atu ra ln y c h ro zm iarów sylw etka-w itraż ośw ietlony-ze zn aczka ... C ała sala ciem na, lu d zie w ok o ło wszyscy siedzieli. R ozpoczęliśm y trą b k ą n a apel. Wszyscy w stali. W kraczają w ynurzające się z p ó łm ro k u poczty sztandarow e, któ re przed p o rtrete m Izka (Steigera - przyp. T. K.) z a trz y m u ją się, chylą sztan d ary . Z ro b iło to k o lo saln e w rażenie, k tó re zo stało w zm ocnione jeszcze p ieśn ią „Uczcijmy p am ięć”. Jeszcze takiej ciszy bezw ględnej u nas nie było, a byli ludzie o d gd (u d u ) Tel Icchak. G aw ęda m o ja zakończyła część oficjalną. Po tym uroczyste ro zdanie legitymacji... N astę p u ją śpiewy”.

58 CDIA, F o n d 337, opys 1, spraw a 73, k. 46. Pismo Sekretariatu Lwowskiego do Komendy Naczelnej

z 18. 4. 1939. P o ru szo n o w n im p ro b lem reorganizacji p lu g hachszary np. w T arnow ie p o stu lo ­

w ano skierow anie d o k ib u c u 2-3 now ych, m łodych dziew cząt, by rozw iązać istniejący p roblem personalny. A u to r listu przedstaw iał go następująco: „jest ta m 7 starych dziew cząt, z których ani je d n a nie ruszy się z pługi do swej aliji. Jak więc będzie w yglądała reorganizacja k ib u cu przy 18 letnich chłopcach i starszych 25-28-30 letnich dziewczętach zrzędnych i n a w pół zniszczonych to m ożem y sobie wyobrazić, a o d m ło d zen ie m oże n astąp ić jedynie przez wysłanie dziew cząt”. Z p o d o b n y m i p ro b lem am i borykały się p łu g i m .in. w: Borszczowie, Krzywem, C zortkow ie, Cho- rostkow ie, Ł anow cach, W yszogródku, Rudczy, P o to k u Z łotym , Z aleszczykach, gdzie „siedzą ludzie, k tó rzy odbyli h achszarę ro czn ą i d w u letn ią w większości nie zrezygnow ali z aliji w d o m u je s t im źle”. W yjaśniono w in n y m d o k u m en cie czem u: „bo ta k a dziew czyna licząca 24 la t nie m oże dobrze się czuć w tow arzystw ie rodziców ” - F o n d 337, opys 1, spraw a 110, k. 47.

(20)

Za szkodliwe uznawano nadm ierną m askulinacją (Tarnopol) przy jednoczesnym sfem inizow aniu wielu gniazd (np. w Podhajcach było tylko czterech mężczyzn, w Sam borze sześciu). M im o trudności kadrowych starano się w procesie szko­ lenia zachować ciągłość i system atyczność pracy w gniazdach60.

Podstawowym zadaniem stała się rozbudow a ru ch u chalucowego i w dro­ żenie nowego program u. Założenia przedstaw iono w Okólniku z 11 w rześnia

1936 roku: „Nie chcemy powielać błędów ru ch u syjonistycznego. Ruch chalu- cowy sto i przed now ą próbą. D otychczas stan hachszary pozostaw iał wiele do życzenia. W założeniach m iały one dać pełne przygotow anie do życia zawo­ dowego i ideowego w Erec. W rzeczywistości było inaczej. Była to konsekwencja pościgu hachszar, mającego n a celu uzyskanie jak największej liczby certyfika­ tów, spędzenie jak największej ilości ludzi do kibuców hachszary niezależnie czy jest należycie przygotowany. I my uczestniczyliśmy w tym pędzie. Skończyło się tym, że hachszary przestały być ideowymi i zawodowym i kom órkam i przy­ gotowując, chaluca do prac w Erec, lecz stały się środkiem do uzyskania certy­ fikatu. S tan zaczął się popraw iać wraz ze zm niejszeniem p ro sp erity w Erec i ograniczeniem aliji. Zmniejszyły się kibuce, ograniczono liczbę osób kierowa­ nych do kibuców , tym sam ym stworzyły się podstaw y segregacji elem entów idących do plug, wyelim inowanie osób nienadających się do życia kibucowego i nieprzygotow anego ideowo. O d daw n a u ta rła się zasada, że chalucem nie m oże by tch órz („jarej w’rach halejwaw”) uciekający przed pogorszeniem się k o n iu n k tu ry i zm ieniający ciągle swoje drogi życiowe. C halucem m oże być ten, k tóry wytrwa do końca niezależnie od ofiar, jakie przyjdzie m u ponieść (np. zerwać z dom em rodzinnym ). Dziś trzeba chalucom postawić pytanie. Czy zdajecie sobie sprawę z treści zawartej w ch aluciut i czy gotowi jesteście tę treść realizować czy nie. M iernikiem odpow iedzi będzie to czy jed n o stk a zdecyduje się n a pójście na hachszara kw ua (stała hachszara do alijii). Kto nie pójdzie ten świadomie zrzuca z siebie m iano chaluca, ten m oże mieć w R uchu nadal wszel­ kie prawa, użyć swojej siły i energii do pracy w każdej innej dziedzinie, ale zdać sobie m usi sprawę z tego, iż dla ru ch u jako chaluc przestaje istnieć. Rzecz jasna wraz z w prow adzeniem hachszara kw ua jako zasady obowiązującej jesteśm y zobow iązani do zwiększenia sta n d a rd u życiowego kibuców hachszary. T em u celowi poświęcimy w bieżącym ro ku wszystkie wysiłki. Przystąpiliśm y w tym celu do aktywnej współpracy z „Ezrą” we W schodniej M ałopolsce, gdzie przy­ jęto zasadę użycia wszelkich dochodów n a polepszenie stanu istniejących hach­ szar. M aterialnie nasze pługi należą do najlepiej sytuow anych w Polsce... Nasi

60 CDIA, Fond, 441, opys 1, spraw a 2, Okólnik... z 14.11.1929; ibidem , spraw a 4, Okólnik Ok. 7/91 i Okólnik n r 18/91 z 1931; ibidem , spraw a 1, Okólnik... z 8.2.1929.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miasto rozrywki oznacza nowe rozumienie miasta jako miejsca podaży dóbr i nowe rozumienie atrakcyjności miasta – rozrywka i  jakość życia są dziś miastotwórcze..

Za pomocą analizy wariancji stwierdzono istotne różnice w zawartości oznaczanych pierwiastków pomiędzy gatunkami badanych warzyw.. Nie stwierdzono nadmier­ nych

W tym miejscu warto tylko podkreślić, że od roku 1847, w którym po raz pierwszy trudności gospodarcze zmu­ siły Wspólnotę do podjęcia radykalnych decyzji skierowanych przeciwko

Phase I Phase II Phase III Phase I Crack Initiation Phase II Crack Propagation Phase I: Micro-crack length of abouth 3-5 grains (0.1-0.5mm). Phase II: Stable macro crack

Pod redakcją Terleckiego „Scena Polska” stała się pow ażnym nau ko ­ wym czasopism em teatrologicznym , do którego tradycji nawiązał założony w 1952 roku przez

W zależności od gminy waha się od niespełna 2% do ponad 18% (najniższa jest obserwowana w przypadku Łodzi oraz gmin położonych w północ- nej i wschodniej części

Badania wykazały, że bezpośrednio pod 25-centym etrową w ar­ stwą orną znajduje Bię warstwa kulturowa, której średnia m iąższość wynosi okołd 30

Dzieje budowy tego kościoła obrazują, jak władze carskie próbowały ograniczać działalność Kościoła katolickiego zarówno w budownic- twie sakralnym, jak w