• Nie Znaleziono Wyników

Efektywność w komunikowaniu się

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Efektywność w komunikowaniu się"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:39 am. Page 77. Zeszyty Naukowe nr. 672. 2005. Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Renata Winkler Katedra Zachowaƒ Organizacyjnych. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´ 1. Poj´cie efektywnoÊci W stosunku do poj´cia efektywnoÊci w literaturze przedmiotu zaznaczajà si´ zró˝nicowane podejÊcia co do okreÊlenia istoty, sposobu wyra˝ania, jak te˝ pomiaru wielkoÊci zjawiska, którego okreÊleniu termin ten s∏u˝y1. W wi´kszoÊci przypadków autorzy zgodni pozostajà co do tego, ˝e poj´ciu temu przys∏uguje konotacja dodatnia. Wyra˝ona zostaje ona w formie odpowiedniego przymiotnika, np. pozytywny skutek, lub te˝ za pomocà terminów posiadajàcych wewn´trzne cechy dodatnie, jak np. bieg∏oÊç (por. [15, s. 37]). Jak zauwa˝a M. Bielski, niemal wszystkie uj´cia równie˝ zgodnie podkreÊlajà zarówno wielowymiarowoÊç, jak i perspektywicznoÊç definiowania tego terminu [2, s. 103]. Je˝eli chodzi o wielowymiarowoÊç, w odniesieniu do zjawiska efektywnoÊci S.J. Soko∏owski wyró˝nia wymiary: przedmiotowy, spo∏eczny i ekonomiczno-techniczny (cyt. za: [24, s. 60]); T. Pszczo∏owski – cybernetyczny, ekonomiczny, techniczny i wojskowy [24, s. 60]; M. Holstein-Beck – techniczno-ekonomiczny, organizacyjno-biurokratyczny, prakseologiczny, humanistyczny, osobowoÊciowy i ekologiczny [15, s. 37]; M. Bielski – rzeczowy, ekonomiczny, systemowy, polityczny, kulturowy oraz behawioralny2 [2, s. 114–121]. Z jednej strony pozwala to na akceptacj´ odmiennoÊci w rozumieniu problemu efektywnoÊci, z drugiej pozostawia mo˝liwoÊci rozpatrzenia tego terminu w nowatorskich uj´ciach lub te˝ przy równoczesnym uwzgl´dnieniu kilku ju˝ istniejàcych. W odniesieniu do perspektywicznoÊci M. Holstein-Beck podkreÊla, ˝e przypisanie jakiejÊ kategorii rzeczywistoÊci poj´cia „efektywny” dokonywane jest zawsze w szerszej perspektywie czasowej i zwykle w po∏àczeniu z pewnà pro1 Brak pe∏nego rozpoznani a poj´cia efektywnoÊci z jednej strony jest efektem gospodarczego pragmatyzmu, z drugiej – wynikiem w∏aÊciwoÊci samego zjawiska efektywnoÊci, b´dàcego „kategorià doÊç abstrakcyjnà i uniwersalnà”, a przez to niemo˝liwà do sprowadzenia do jednego wymiaru [6, s. 73–74]. 2. Wymiary te nie wejdà w zakres podejmowanych rozwa˝aƒ..

(2) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:39 am. Page 78. 78. Renata Winkler. gnozà (por. [15, s. 62]). ¸aciƒskie e f f e c t u s oznacza „skutek”, „efekt”. I tak przyk∏adowo, jak dowodzi T. Pszczo∏owski, o ile skutecznoÊç3 rozpatrywana w odniesieniu do okreÊlonego dzia∏ania pozostaje relacjà pomi´dzy jego wynikami osiàgni´tymi w chwili t2 a celami zamierzonymi i okreÊlonymi w chwili t14,,to jego efektywnoÊç jest ocenà wydanà ze wzgl´du na aktualne potrzeby w chwili t2, które mogà odbiegaç od potrzeb, z uwagi na które w t1 przyj´to okreÊlone cele do realizacji [24, s. 61]. Tym samym „skuteczne” niekoniecznie oznacza „efektywne” (choç taka sytuacja mo˝e mieç miejsce, o ile oceniane wyniki w chwili t2 odpowiadajà celom z chwili t1). Co wi´cej, teoretycznie mo˝liwe jest dzia∏anie efektywne, ale nieskuteczne (por. [24, s. 60]). Tym samym zasadne wydaje si´ stwierdzenie, ˝e zachowania skuteczne cechuje skutecznoÊç sztywna, a zachowania efektywne – skutecznoÊç rozwojowa (por. [15, s. 59]), czy te˝ pojmowanie efektywnoÊci jako skutecznoÊci stabilizowanej w czasie (por. [26, s. 30–31]). Za efektywne uznaç mo˝na zatem to, co spe∏nia za∏o˝enie bycia w∏aÊciwym (ocenianym pozytywnie) dla danego czasu i z punktu widzenia bie˝àcych potrzeb, przy uwzgl´dnieniu szerszej perspektywy czasowej dzia∏aƒ podejmowanych dla realizacji celów, jakie by∏y wybierane ze wzgl´du na potrzeby wczeÊniejszego okresu. Warto równie˝ zaznaczyç, ˝e klasyczne traktowanie zjawiska efektywnoÊci jako „wykonania dobrej roboty” czy te˝ „wykonywania w∏aÊciwych rzeczy we w∏aÊciwy sposób” (por. [23, s. 344]) pozwala na wyró˝nienie w tej kategorii obok aspektu skutecznoÊci równie˝ aspektu sprawnoÊci.. 2. Cz∏owiek a ko m u n i ka c j a Cz∏owiek jako jedyny spoÊród ca∏ego rz´du naczelnych wypracowa∏ Êrodek przekazu, jakim jest mowa artyku∏owana (j´zyk operujàcy symbolami) [22, s. 212]. W Êwiecie zwierzàt udokumentowano wyst´powanie wy∏àcznie systemów komunikacji operujàcych znakami indeksowymi5. Na podkreÊlenie zas∏uguje przy tym fakt, ˝e potrzeby komunikacyjne ludzi znacznie wykraczajà poza bezpoÊrednie wskazywanie na elementy otaczajàcego ich Êwiata czy te˝ tworzenie wizerunków tych elementów. Ludzie chcà wzajemnie siebie informowaç o swoich odczuciach, prze˝yciach, planach, jak równie˝ o rzeczach czysto abstrakcyjnych. Dokonujàc aktów mowy ludzie zaspokajajà swoje potrzeby poznawcze i emocjonalne (przekazujàc i uzyskujàc informacje), jak równie˝ oddzia∏ujà na 3 SkutecznoÊç pol ega na tym, ˝e przedsi´wzi´te Êrodki doprowadzajà w przewidziany sposób (nie przypadkiem) do zamierzonego dzie∏a [17, s. 147]. 4 Osiàgni´cie w chwili t za pomocà dzia∏ania x celów przyj´tych w chwili t pozwala na uzna2 1 nie dzia∏ania x za skuteczne. 5 W zakresie semiotyki wyró˝nia si´ trzy typy znaków: indeksowe (wskazujàce na to, co oznaczajà), ikoniczne (dostarczajàce „wyobra˝eƒ tego, czego dotyczà”) i symboliczne (wyra˝ajàce „czysto konwencjonalnà relacj´ miedzy formà znaku i jego znaczeni em”) [5, s. 16–18, 41]..

(3) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:39 am. Page 79. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. 79. siebie wzajemnie i na otaczajàcà ich rzeczywistoÊç spo∏ecznà, by osiàgnàç zamierzone cele. Wed∏ug F.L. Casmira powstanie, rozwój i trwanie jakiejkolwiek ludzkiej interakcji, struktury, organizacji czy kultury pozostaje w pe∏ni od komunikacji zale˝ne [4, s. 18]. Zdaniem J. Miku∏owskiego-Pomorskiego i Z. N´ckiego pozycja, jakà zajmuje proces komunikowania si´ ludzi, wymaga okreÊlania go „faktem pierwotnym dla wszystkich procesów spo∏ecznych” [19, s. 7]. Równie˝ S. Kanngiesser stwierdza, ˝e: „koniecznoÊç skoordynowania dzia∏aƒ wytwarza w spo∏eczeƒstwie okreÊlone zapotrzebowanie komunikacyjne, które trzeba pokryç, jeÊli efektywna koordynacja dzia∏aƒ majàca na celu zaspokojenie tej potrzeby ma byç mo˝liwa” (cyt. za: [13, s. 455]). Uzasadnione wydaje si´ przy tym przyj´cie za∏o˝enia, wed∏ug którego nadrz´dnym celem komunikowania si´ jest poprawa wspó∏dzia∏ania 6. W odniesieniu do procesu komunikowania zakres znaczeniowy poj´cia „efektywnoÊç” nale˝y tym samym rozwa˝yç w powiàzaniu z przyj´ciem za∏o˝enia, ˝e proces ten, sam w sobie, stanowi swoistego rodzaju dzia∏anie. Za efektywne uznaç nale˝y zatem takie komunikowanie, które we w∏aÊciwy sposób zaspokaja aktualne i perspektywiczne potrzeby osób wchodzàcych w interakcj´ – przede wszystkim w ich wymiarze pragmatycznym i poznawczym, ale te˝ e m o c j o n a lnym; innymi s∏owy takà komunikacj´, która umo˝liwia dostosowanie do potrzeb stanu obecnego dzia∏aƒ uczestników aktu komunikacyjnego. Dla potrzeb okreÊlenia wskazaƒ co do sposobu kszta∏towania efektywnej komunikacji uzasadnione wydaje si´ rozpatrzenie istoty i uwarunkowaƒ j´zyka jako narz´dzia komunikacyjnego, zakresu jego stosowania i wp∏ywu oraz spe∏nianych przez niego funkcji. Niezale˝nie bowiem od tego, ˝e proces komunikowania si´ posiada z∏o˝onà i kompleksowà struktur´ i ˝e symbolicznej mowie artyku∏owanej zawsze towarzyszy z∏o˝ony przekaz niewerbalny 7, w oderwaniu od którego w wielu przypadkach pe∏ne i w∏aÊciwe odczytanie przekazywanych znaczeƒ nie jest mo˝liwe – zasadniczy „ci´˝ar” treÊci komunikatu zawarty zostaje w obr´bie realizacji j´zykowych. Przekaz niewerbalny uzupe∏nia treÊç komunikatu, pozwala na odczytanie postawy przyj´tej przez interlokutora wzgl´dem poruszanych treÊci, w przypadku ró˝nic kulturowych stanowi istotnà barier´ dla odczytania komunikatu zgodnie z intencjà nadawcy – niemniej realizacja zasadniczego celu procesu komunikowania si´ przy z∏o˝onych interakcjach mo˝e nastàpiç przy ograniczeniu, a nawet wykluczeniu tego aspektu przekazu, nie jest jednak w stanie zaistnieç bez werbalnego przekazu informacji8.. 6 Przy za∏o˝eniu, ˝e intencjà wspó∏dzia∏ania „mo˝e byç realizacja wspólnego przedsi´wzi´cia lub realizacja celu odr´cznego dla ka˝dego z uczestników procesu komunikowania si´, takiego jednak, który wymaga jakiejÊ formy akcji z drugiej strony” [21, s. 98]. 7 8. Tak w aspekcie wokalnym, jak i pozawerbalnym.. Niewielki „u∏amek” przekazów niewerbalnych spe∏nia funkcj´ emblematu niosàc z sobà autonomicznà treÊç (por. [21, s. 190])..

(4) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:39 am. Page 80. 80. Renata Winkler. 3. Komunikacja a j´zyk – zarys problematyki J´zyk stanowiàcy Êrodek wyrazu i przekazu informacji s∏u˝àcych porozumiewaniu si´ jest nie tylko narz´dziem komunikacji mi´dzyludzkiej. W szerokiej perspektywie badawczej uznawany jest za najwa˝niejszy i podstawowy sk∏adnik okreÊlonej kultury. Sk∏adnik ten, b´dàc kulturowym faktem równoczeÊnie wzgl´dem w∏aÊciwej sobie kultury, spe∏nia∏ i pe∏ni rol´ czynnika sprawczego. Przyjmuje si´, ˝e bez j´zyka powstanie i rozwój kultury jest niemo˝liwe. J´zyk implikuje i warunkuje rozwój kultury, w obr´bie której ewoluowa∏ i dalej ewoluuje. Stanowiàc zarazem fundament i przejaw, implikator i wytwór – jest jednym z najpe∏niejszych êróde∏ wiedzy i informacji o danej kulturze. Jest „narz´dziem interpretacji wzorców kulturowych oraz wyk∏adnià innych (niej´zykowych) systemów semiotycznych (obrz´dów, znaków grzecznoÊciowych), (...) swoistym przewodnikiem po kulturze, jej najpe∏niejszym wyrazicielem i rezerwuarem” [1, s. 18]. Zakodowane w nim uj´cie rzeczywistoÊci oraz systemu aksjologiczno-normatywnego danego spo∏eczeƒstwa obrazuje funkcjonujàcy w danej spo∏ecznoÊci „sposób konceptualizacji i strukturalizacji rzeczywistoÊci, sposób jej interpretacji, kategoryzacji i taksonomizacji, sposób jej oglàdu i – co najwa˝niejsze – jej wartoÊciowanie” [1, s. 19]. Pociàga to za sobà istotne konsekwencje, jak równie˝ wymaga wprowadzenia pewnych wyjaÊnieƒ uzupe∏niajàcych dla potrzeb kontynuowania podj´tych rozwa˝aƒ.. 4. J´zyk a myÊlenie Od wieków ludzie próbujà odpowiedzieç na pytanie, w jakim stopniu j´zyk wp∏ywa na myÊlenie. Najogólniej w materii tej wyodr´bniç mo˝na dwa skrajne stanowiska: determinizm j´zykowy i determinizm poznawczy. Wed∏ug pierwszego j´zyk odgrywa centralnà rol´ w strukturach myÊlowych, wyznacza i determinuje myÊlenie do tego stopnia, ˝e nie mo˝na myÊleç o czymÊ, co nie zosta∏o zakodowane w j´zyku. Zgodnie z tym uj´ciem myÊl pozostaje niejako „uwi´ziona w j´zyku i ca∏kowicie mu podporzàdkowana” [18, s. 160]. Stanowisko drugie przyjmuje, ˝e j´zyk stanowi wy∏àcznie narz´dzie do wyra˝ania procesów poznawczych 9, koncepcja ta zak∏ada, ˝e „myÊl jest wolna – mo˝na pomyÊleç o wszystkim i wyraziç w j´zyku, a jeÊli brak w nim odpowiedniego s∏owa, zawsze jesteÊmy zdolni je utworzyç” [18, s. 160–161]. Obecny stan wiedzy pozwala w odniesieniu do obu zarysowanych stanowisk sformu∏owaç szereg zarzutów. Z jednej strony wykazano, ˝e mo˝na postrzegaç i myÊleç o okreÊlonym zjawisku nie dysponujàc stosownym poj´ciem j´zykowym dla 9 Skoro przynale˝ne dla gatunku homo sapiens procesy poznawcze posiadajà w jego obr´bie w∏aÊciwy dla tego gatunku przebieg, tym samym wszystkie j´zyki powinny byç w istotny sposób do siebie podobne (por. z opisem stanowiska uniwersalistycznego w: [10, s. 176])..

(5) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. Page 81. 81. jego okreÊlenia. Z drugiej strony nie znalaz∏a jednak potwierdzenia hipoteza o czystym deskryptywizmie j´zyka wzgl´dem ludzkich procesów poznawczych. Szeroko zakrojone analizy j´zykoznawcze pozwoli∏y na udokumentowanie istnienia doÊç wàskiej grupy poj´ç uniwersalnych, tzw. elementarnych jednostek semantycznych (atomów znaczeƒ) wyst´pujàcych we wszystkich przebadanych systemach j´zykowych. Poza przynale˝nym tym poj´ciom „neutralnym” zakresem znaczeniowym, poszczególne j´zyki posiadajà znaczàco odmiennà konceptualizacj´ j´zykowà tak w uj´ciu leksykalnym 10, jak i g r a m atycznym11. Ró˝nice te przyczyniajà si´ do tego, ˝e w odniesieniu do dwóch ró˝nych j´zyków mówiç mo˝na nie tyle o stopniu przek∏adalnoÊci jednego na drugi, co raczej o stopniu ich wzajemnej nieprzek∏adalnoÊci (por. [9, s. 39]). Stosunkowo najbli˝sze rzeczywistoÊci wydaje si´ stanowisko poÊrednie, któremu w znacznym stopniu odpowiada koncepcja relatywizmu j´zykowego. Wskazujàc na istotne ró˝nice pomi´dzy myÊleniem a j´zykiem i uznajàc odmiennoÊç obu tych procesów przyjmuje si´ zarazem, ˝e j´zyk wywiera pewien wp∏yw na myÊlenie. Eksperymenty potwierdzi∏y, ˝e ju˝ dzieci w wieku dwudziestu miesi´cy „stosujà wzorce poj´ciowe typowe dla w∏asnego j´zyka” [9, s. 179, 197]. Empiryczne uzasadnienie znalaz∏o tym samym wielokrotnie cytowane nast´pujàce stwierdzenie B.L. Whorfa: „system j´zykowego zaplecza (innymi s∏owy gramatyka) nie jest po prostu pewnym reproduktywnym narz´dziem wyra˝ania idei, lecz czynnikiem owe idee kszta∏tujàcym, programem i przewodnikiem aktywnoÊci umys∏owej, analizy doznaƒ i syntezy intelektualnej ka˝dego z nas”; oraz wyra˝one przez niego przekonanie, ˝e: „ka˝dy j´zyk stanowi rozleg∏y i odr´bny system wzorców, sankcjonujàcych kulturowe kategorie i formy, za poÊrednictwem których nie tylko porozumiewamy si´, ale co wi´cej analizujemy rzeczywistoÊç, wyró˝niajàc bàdê ignorujàc w niej pewne typy relacji i zjawisk, za pomocà których rozumujemy i którymi wype∏niamy naszà ÊwiadomoÊç” [27, s. 284 i 339–340]. Struktura j´zyka ojczystego kszta∏tuje w danej spo∏ecznoÊci j´zykowej pewne zwyczaje myÊlowe, modelujàc przez to jednostkowy i zbiorowy sposób widzenia Êwiata (jego rozumienie i interpretacj´). Ludzie pos∏ugujàc si´ odmiennymi j´zykami, stosujà odmienne normy kulturowe wyznaczajàce wzorce zachowania i regu∏y konstruowania komunikatów.. 10 Cz´Êç s∏ów nale˝àcych do okreÊlonego j´zyka nie posiada swoich odpowiedników w innych j´zykach: „ka˝dy system leksykalny w nieco inny sposób rozcina rzeczywistoÊç na fragmenty odpowiadajàce poszczególnym wyrazom”. CoÊ, co w jednym j´zyku nazwane zosta∏o jednym wyrazem, „w innym j´zyku mo˝e ulec rozk∏adowi na kilka rzeczy (zjawisk), którym odpowiadaç b´dzie kilka odmiennych s∏ów” [25, s. 78]. Za przyk∏ad pos∏u˝yç mogà s∏owa „r´ka” czy „noga” integralne dla j´zyka polskiego, których bezpoÊrednie odpowiedniki nie wyst´pujà w j´zyku angielskim [20, s. 16–17]. 11 „Istniejà j´zyki pozbawione (...) kategorii policzalnoÊci i niepoliczalnoÊci, przymiotników, czasów i przypadków, a za to bogato wyposa˝one w egzotyczne rozró˝nienia, takie jak powtórzenie wydarzenia czy czynnoÊci w przestrzeni lub w czasie” [10, s. 177]..

(6) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. 82. Page 82. Renata Winkler. Normy te determinujà w odniesieniu do komunikatów odpowiednià do zastosowania bezpoÊrednioÊç, stopieƒ oficjalnoÊci i grzecznoÊç determinujàc w poszczególnych j´zykach w∏aÊciwy mu styl komunikacyjny (por. [28, s. 96–98]). Jak twierdzi P. Bytniewski, „j´zyk i kultura – obydwie dziedziny uniwersum symboli – funkcjonujà jako systemy odniesienia dla wszelkich ludzkich zachowaƒ (...) j´zyk jest koniecznym i dostatecznie bogatym systemem odniesienia dla tego, o czym mo˝na mówiç, a kultura koniecznym i dostatecznie bogatym systemem odniesienia dla tego, co mo˝na robiç” [3, s. 19]. Przy czym: „wp∏yw rodzimego j´zyka na utrwalonà zwyczajowo percepcj´ i sposób myÊlenia jest zwykle tak silny, ˝e jesteÊmy równie nieÊwiadomi konwencji j´zykowych, jak powietrza, którym oddychamy” [10, s. 178–179]. Jak podkreÊla E.T. Hall, „projekcja kulturowa by∏a zawsze przeszkodà na drodze do lepszego rozumienia si´”, a „post´p w uwalnianiu si´ od niej jest bardzo powolny ” [14, s. 166]. W Êwietle powy˝szych rozwa˝aƒ mo˝na zatem za J. Anusiewiczem uznaç j´zyk za „semiotyczny systematoid (system znaków), zawierajàcy okreÊlone (tzn. zrelatywizowane do danej wspólnoty kulturowo-komunikacyjnej) uj´cie rzeczywistoÊci pozaj´zykowej oraz zobiektywizowany stosunek emocjonalno-wartoÊciujàcy do tej rzeczywistoÊci, przy czym uj´cie to i wartoÊciowanie jest utrwalone w poszczególnych systemach j´zyka, a nast´pnie transmitowane i przejmowane przez kolejne pokolenia, które owo uj´cie i wartoÊciowanie Êwiata zachowujà bàdê zmieniajà, dodajàc do owego pierwotnego (pierwszego, podstawowego) uj´cia swoje w∏asne, b´dàce odbiciem aktualnego poziomu cywilizacji, wiedzy i kultury” [1, s. 25]. Dla okreÊlonej spo∏ecznoÊci j´zyk jest wi´c z jednej strony g∏´boko zakorzenionym w dorobku kulturowym dziedzictwem, z drugiej zaÊ stanowi nieustanny akt twórczy, a nie skostnia∏y gatunkowy schemat. J´zyk ˝yje i zmienia si´ odzwierciedlajàc zmiany kulturowe i je implikujàc. Niemo˝liwe jest poznanie okreÊlonej kultury bez nabycia umiej´tnoÊci pos∏ugiwania si´ w∏aÊciwym dla niej j´zykiem ani te˝ poznanie i opanowanie danego j´zyka bez zrozumienia w∏aÊciwej mu kultury – poniewa˝ pozorne uniwersalia j´zykowe okazujà si´ wy∏àcznie „jednà z licznych mo˝liwoÊci, które cz∏owiek, tworzàc swà mow´, ma do wyboru” [25, s. 74].. 5. Funkcje j´zyka S∏u˝àc za narz´dzie porozumiewania – j´zyk spe∏nia okreÊlone funkcje. W klasycznym modelu komunikacji R. Jakobsona poszczególne funkcje j´zyka przypisane zostajà wyodr´bnionym sk∏adnikom aktu komunikacji, jakimi sà: kontekst, komunikat, nadawca, odbiorca, kontakt (kana∏) i kod. I tak: kontekstowi odpowiada funkcja poznawcza (tj. odniesienia do rzeczywistoÊci otaczajàcej akt mowy), nadawcy – funkcja emotywna (obrazowania bàdê wyra˝ania emocji nadawcy), odbiorcy – funkcja konatywna (wywierania wp∏ywu na odbiorc´),.

(7) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. Page 83. 83. kana∏owi – funkcja fatyczna (nawiàzywania kontaktu), a w odniesieniu do kodu wskazuje si´ na funkcj´ metaj´zykowà (odnoszàcà si´ do informacji dotyczàcej samego kodu) (por. [12, s. 13–14].. Rys. 1. Sk∏adniki aktu mowy w uj´ciu R. Jakobsona i odpowiadajàce im funkcje j´zyka èród∏o: na podstawie: [12, s. 13].. Zdaniem R. Grzegorczykowej model ten – z uwagi na szereg mo˝liwych do wykazania w jego obr´bie niejasnoÊci i nieprecyzyjnoÊci – potraktowaç nale˝y wy∏àcznie jako pewnà propozycj´ wyjÊciowà. Chocia˝by z tego wzgl´du, ˝e – jak wykazuje A. Furdal – funkcj´ pe∏niç mo˝e znak (komunikat) wzgl´dem okreÊlonego elementu aktu komunikacyjnego, a nie – jak zak∏ada model R. Jakobsona – sam w sobie pojedynczy element aktu, taki jak na przyk∏ad nadawca [12, s. 13–14]. Jak si´ okazuje, jednoznaczne wyodr´bnienie i sklasyfikowanie funkcji j´zyka napotyka na ca∏y szereg problemów wynikajàcy mi´dzy innymi z samej wieloznacznoÊci poj´cia funkcji 12. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, ˝e opozycyjne wzgl´dem siebie pozostajà równie˝ przyjmowane przez ró˝norodnych autorów perspektywy rozwa˝ania tej problematyki. Opierajàc si´ na przeprowadzonych analizach L. Koj stwierdza, ˝e niezale˝nie od tego, jak w ramach ró˝norodnych koncepcji pojmowane jest poj´cie funkcji i jakie zosta∏o przyj´te kryterium klasyfikacji jej rodzajów – funkcje te okreÊlaç nale˝y poprzez pryzmat regu∏ j´zykowych dotyczàcych oddzia∏ywania wyra˝eƒ 13, poniewa˝ pos∏ugiwanie si´ j´zykiem przez ludzi oznacza tworzenie pewnych wypowiedzi [16, s. 41]. Tym samym, w znaczàcej cz´Êci przypadków mówiç nale˝a∏oby raczej o funkcjach mowy ni˝ o funkcjach j´zyka [16]. Uzasadnione wydaje si´ wykorzystanie Saurussowskiego rozró˝-. 12 Funkcje mogà byç pojmowane w kategorii: dzia∏ania, zamierzonych zadaƒ oddzia∏ywania wyra˝eƒ, niezamierzonych zadaƒ oddzia∏ywania wyra˝eƒ oraz cech warunkujàcych dzia∏ania j´zykowe [16, s. 37]. 13 Pod poj´ciem wyra˝enia rozumie si´ „twory z∏o˝one z dêwi´ku (napisu) i o d p o w i e d n i c h okolicznoÊci nadawania i odbierania” – wyra˝enia nie stanowià elementów j´zyka, ale sà realizacjami j´zykowymi [16, s. 41]..

(8) ZN_672_ wersja ostateczna. 84. 7/7/08. 8:40 am. Page 84. Renata Winkler. nienia pomi´dzy langue i parole („j´zyka” od „u˝ycia j´zyka”), a w ramach parole trzech ró˝nych aspektów wypowiedzi: lokucyjnego, illokucyjnego i perlokucyjnego. Aspekt lokucyjny wià˝e si´ z wyprodukowaniem w postaci ciàgu fonicznego lub graficznego pewnego tekstu posiadajàcego jakieÊ znaczenie. Aspekt illokucyjny odnosi si´ do realizowania przez tak powsta∏à wypowiedê pewnej intencji komunikacyjnych nadawcy. Aspekt perlokucyjny dotyczy z kolei wymiaru „dzia∏ania” mowà, tj. dokonywania przez tworzenie wypowiedzi pewnych skutków w rzeczywistoÊci [12, s. 18]. Przy tak przeprowadzonym rozró˝nieniu – zdaniem R. Grzegorczykowej – wyodr´bniç mo˝na dwie zasadnicze funkcje w odniesieniu do samego systemu j´zyka: – generatywnà – gdy˝ j´zyk stanowi podstaw´ tak tworzenia, jak i r o z u m i enia tekstów przez rozmówców. Funkcji tej przypisaç mo˝na status cechy definicyjnej j´zyka; – poznawczà, której istota ma si´ zawieraç w tym, ˝e „j´zyk jako system (jego struktura leksykalno-semantyczna i gramatyczna) stanowi rodzaj klasyfikatora Êwiata, utrwala doÊwiadczenie poznawcze cz∏owieka powsta∏e w toku rozwoju, a jednoczeÊnie je umo˝liwia stanowiàc form´ abstrakcyjnego myÊlenia” [12, s. 12, 16, 20]. W odniesieniu zaÊ do funkcji pe∏nionych przez wypowiedzi (por. rys. 2.) autorka formu∏uje funkcje wypowiedzi odwo∏ujàc si´ do teorii aktów mowy 14 i wskazuje na: – funkcj´ informacyjnà (powiàzanà z kategorià informatywnych aktów mowy, które s∏u˝à uzyskiwaniu informacji, jak np. zadawanie pytaƒ, oraz jej przekazywaniu, np. dokonywanie opisu, wyra˝anie stwierdzeƒ); – czteroelementowy zbiór funkcji pozainformacyjnych, który obejmuje: a) funkcj´ sprawczà – przyporzàdkowanà kategorii konstytutywych aktów mowy, (tych, których wypowiedzenie przy dochowaniu okreÊlonych i w y m aganych warunków, tzw. warunków fortunnoÊci, jest równoznaczne z dzia∏aniem); b) funkcj´ nak∏aniajàcà – pozostajàcà w Êcis∏ym zwiàzku z dyrektywnymi aktami obligatywnymi, za poÊrednictwem których tworzone sà zobowiàzania dla odbiorcy komunikatu (jak np. polecenia, proÊby); c) funkcj´ ekspresywnà – odnoszàcà si´ do kategorii ekspresywnych aktów konstytutywnych s∏u˝àcych wyra˝aniu emocji (jak np. gratulacje, przeprosiny); d) funkcj´ kreatywnà – ujawniajàcà si´ przy szczególnej kombinacji kategorii informatywnej i konstytutywnej aktów mowy (por. [7, s. 207–209, 235–237; 12, s. 22–27]).. 14 W odniesieniu do tego ich rodzaju, w którym wyró˝niç mo˝na Êwiadomà i zamierzona przez nadawc´ intencj´..

(9) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. Page 85. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. 85. Rys. 2. Funkcje j´zyka i wypowiedzi èród∏o: [12, s. 26].. W przeprowadzonej przez siebie klasyfikacji R. Grzegorczykowa wyró˝nia tak˝e kategori´ niezamierzonych funkcji wypowiedzi przynale˝nych pojedynczym komunikatom, nie uznaje jednak potrzeby wprowadzenia ich szczegó∏owego podzia∏u przyjmujàc, ˝e pozostaje on analogiczny wzgl´dem funkcji zamierzonych. W modelu uj´te zosta∏y równie˝ te funkcje, które pe∏ni ogó∏ wypowiedzi, abstrahujàc od sk∏adajàcych si´ na ten ogó∏ typu, treÊci i w ∏ a Ê c iwoÊci pojedynczych wypowiedzi. Sà to: funkcja socjalizujàca i funkcja kulturotwórcza. Wyró˝nienie ich w omawianej klasyfikacji znajduje uzasadnienie nie tylko ze wzgl´du na to, ˝e nie sprowadzajà si´ one do sumarycznej zawartoÊci treÊci funkcji pe∏nionych przez poszczególne egzemplarze wypowiedzi, ale te˝ ˝e dzi´ki temu schemat ujmuje mo˝liwie szeroki aspekt zagadnienia, jaki stanowi j´zyk.. 6. Efektywne dzia∏anie za pomocà j´zyka Spe∏nianie przez j´zyk i wypowiedzi omówionych powy˝ej funkcji umo˝liwia ludziom wzajemne oddzia∏ywanie na siebie. Z punktu widzenia elementar-.

(10) ZN_672_ wersja ostateczna. 86. 7/7/08. 8:40 am. Page 86. Renata Winkler. nej sprawnoÊci w zakresie komunikowania, w pierwszej kolejnoÊci w tym celu wymagane jest pos∏ugiwanie si´ przez wszystkich uczestników aktu komunikacyjnego wspólnym kodem i regu∏ami interpretacji kontekstu sytuacyjnego. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym zapewnienie takich warunków dla interakcji, w których b´dzie mo˝liwie niski poziom nat´˝enia szumów. Co wi´cej, w Ê w i etle pragmatyki 15 tak dla sprawnego, jak te˝ skutecznego, wzajemnego oddzia∏ywania ludzi na siebie wskazuje si´ na16 koniecznoÊç uwzgl´dnienia warunku, by „nadawca i odbiorca przekazu mogli korzystaç z racjonalnych przes∏anek pozwalajàcych im domyÊlaç si´, co partner ju˝ wie, a wi´c co nadawca mo˝e zak∏adaç, a co odbiorca musi sam wywnioskowaç” [7, s. 217]. Zdaniem Z. N´ckiego istnieje wr´cz koniecznoÊç wystàpienia pomi´dzy uczestnikami aktu komunikacyjnego „podzielanego zespo∏u przekonaƒ na temat rzeczywistoÊci” [21, s. 96–97]. W zale˝noÊci od wymaganego charakteru i typu tej (z za∏o˝enia „oczywistej”) wiedzy wyró˝niane sà trzy typy tzw. presupozycji (za∏o˝eƒ): konwersacyjne, konwencjonalne i kulturowe [7, s. 217–219]. Presupozycje konwersacyjne odpowiadajà wiedzy kontekstowej, tj. dotyczàcej rzeczywistoÊci, którà w danej interakcji uznaç nale˝y za oczywistà17. Presupozycje konwencjonalne dotyczà tego typu wiedzy o Êwiecie, która wp∏ywa na podejmowanie okreÊlonych wyborów gramatycznych18. Presupozycje kulturowe stanowià podzbiór tych ostatnich, który obejmuje za∏o˝enia odnoszàce si´ do wiedzy z zakresu tradycji narodowej danej nacji, wydarzeƒ historycznych istotnych dla narodu, typu i nazw instytucji, zwyczajów politycznych itp.19 Co wi´cej, z punktu widzenia pragmatyki niezb´dne równie˝ okazuje si´ przestrzeganie nadrz´dnej dla komunikacji mi´dzyludzkiej zasady kooperacji, jak te˝ dodatkowo honorowanie zasady grzecznoÊci oraz respektowanie warunków fortunnoÊci. Zgodnie z zasadà kooperacji, od ka˝dego uczestnika aktu 15 Czyli dziedziny, która za g∏ówny obszar swoich dociekaƒ uczyni∏a problem, w jaki sposób za poÊrednictwem j´zyka oddzia∏ujà na siebie ludzie [7, s. 204]. 16 Obok wymogu dostosowania formy wypowiedzi do posiadanych przez adresata fizjologicznych zdolnoÊci do reagowania na docierajàce do niego sygna∏y oraz tworzenia poprawnie skonstruowanych wypowiedzeƒ (tj. dostosowania konstrukcji wypowiedzi do obowiàzujàcych w danym systemie j´zykowym zasad gramatycznych, leksykalnych itp.). 17 Przyk∏adowo w nast´pujàcej wymianie zdaƒ, jaka mo˝e mieç miejsce pomi´dzy pracownikami naukowymi AE w Krakowie: – „Do jakich punktów jeêdzisz w tym semestrze?” – „Do Nowego Targu”, mo˝emy przyjàç za∏o˝enia, ˝e rozmówcy si´ znajà i wiedzà o tym, ˝e je˝d˝à do „punktów” (termin ten posiada dla nich okreÊlone znaczenie), jak te˝ to, ˝e cel wyjazdu do punktów jest im znany. 18 Wypowiedzi (w odniesieniu do pracowników AE w Krakowie): „Dzwonili z K w e s t u r y . Wychodz´ do G∏ównego” wskazujà na to, ˝e obie osoby wiedzà lub mogà si´ domyÊlaç, gdzie udaje si´ dana osoba. 19 Ilustracj´ istoty presupozycji kulturowej stanowi „nast´pujàcy fragment wypowiedzi polityka, która jest stosunkowo jasna dla polskiego odbiorcy: «Magdalenka postawi∏a pod znakiem zapytania czystoÊç intencji obozu solidarnoÊciowego»” [7, s. 218]..

(11) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. Page 87. 87. komunikacyjnego oczekuje si´, by wnosi∏ „swój wk∏ad do konwersacji tak, jak tego w danym jej stadium wymaga przyj´ty cel czy kierunek wymiany s∏ów” [11, s. 96]. Zasada ta stanowi zintegrowany wyraz rzàdzàcych racjonalnym zachowaniem komunikacyjnym czterech regu∏ konwersacyjnych (maksym): jakoÊci, iloÊci, stosunku i sposobu 20. Zgodnie z maksymà jakoÊci dokonywany przez interlokutora wk∏ad w konwersacj´ powinien byç prawdziwy. Niedopuszczalne ze strony nadawcy jest przekazywanie nie tylko informacji uznawanych przez niego za niezgodne z prawdà, ale te˝ informacji, w stosunku do których nie jest on w stanie wskazaç na dowody Êwiadczàce o ich prawdziwoÊci. Maksyma iloÊci zobowiàzuje rozmówców do tego, by dokonywany przez nich wk∏ad w konwersacj´ zawiera∏ taki zakres informacji, jakiego wymaga cel podj´tej interakcji komunikacyjnej. Przekaz nie mo˝e byç ani zbyt oszcz´dny (nie mo˝e pomijaç informacji niezb´dnych), ani te˝ zbyt rozbudowany (nie mo˝e dostarczaç informacji zb´dnych). Uznaç przy tym nale˝y istniejàcà w odniesieniu do przekazów potrzeb´ redundancji. Maksyma stosunku (relewancji) wymaga, by dokonywany w odpowiedzi przekaz pozostawa∏ adekwatny wzgl´dem poprzedzajàcego go przekazu. Zasada ta w odniesieniu do pozosta∏ych maksym uznawana bywa za priorytetowà. Ostatnia z regu∏ konwersacyjnych – maksyma sposobu zobowiàzuje uczestników aktu komunikacyjnego do tego, by formu∏owane przez nich przekazy pozostawa∏y: jasne (tj. zrozumia∏e, nie budzàce wàtpliwoÊci: „wyra˝aj si´ przejrzyÊcie”), jednoznaczne („unikaj niejasnych sformu∏owaƒ”), zwi´z∏e („unikaj zb´dnej rozwlek∏oÊci wypowiedzi”) oraz uporzàdkowane [11, s. 98]. PodkreÊlenia wymaga fakt, ˝e praktyczne rozumienie tej zasady nie pozostaje w sprzecznoÊci ze stosowaniem znaczeƒ przenoÊnych, lecz obejmuje pos∏ugiwanie si´ nimi (jasnoÊç i zrozumia∏oÊç komunikatu nie stanowià o jego dos∏ownoÊci). Zasada grzecznoÊci zobowiàzuje rozmówców do przestrzegania obowiàzujàcych w danej kulturze norm okreÊlajàcych zarówno stopieƒ bezpoÊrednioÊci, w jakim formu∏owane mogà byç wymieniane pomi´dzy nimi komunikaty, jak i sposób, w jaki wymagane jest akcentowanie uwzgl´dniania przez nadawc´ potrzeb odbiorcy oraz szacunku dla jego autonomii. Warunki fortunnoÊci okreÊlajà usankcjonowane (najcz´Êciej przez tradycj´, konwencj´ spo∏ecznà lub prawo) warunki, które nale˝y spe∏niç, by akt mowy stanowi∏ realne dzia∏anie j´zykowe. Obejmujà one czynnoÊci, jakie w tym celu towarzyszyç muszà wypowiedzi, rodzaj uprawnieƒ, jakie musi posiadaç osoba dokonujàca aktu mowy (wzgl´dnie funkcje, jakie powinny byç przez t´ osob´. 20 Zasada kooperacji – chocia˝ w ró˝nych kulturach posiadaç mo˝e odmienne praktyczne implikacje, uznawana jest za zasad´ uniwersalnà, a stanowiàcym jej wyk∏adni´ szczegó∏owym maksymom przyznaje si´ status podstawowych uniwersaliów pragmatycznych (interpersonalnych) (por. [7, s. 223; 16, s. 47])..

(12) ZN_672_ wersja ostateczna. 88. 7/7/08. 8:40 am. Page 88. Renata Winkler. sprawowane), jak równie˝ wymogi co do czasu, miejsca, treÊci i formy wypowiedzi. W celu osiàgni´cia sprawnego i skutecznego komunikowania si´ w o d n i esieniu do wszystkich kategorii aktów mowy wymagane b´dzie w zwiàzku z powy˝szym przestrzeganie omówionych regu∏. Przyjmuje si´ przy tym, ˝e w stosunku do informatywnych aktów mowy szczególnie istotne okazuje si´ honorowanie zasady kooperacji, w przypadku aktów obligatywnych – zasady grzecznoÊci, a w odniesieniu do aktów konstytutywnych – warunków fortunnoÊci (por. [7, s. 211–235]). Przestrzeganie wymienionych regu∏ w znacznym stopniu minimalizuje problemy z interpretacjà treÊci otrzymywanych komunikatów. Przekazy nie tylko pozostajà zrozumia∏e, jednoznaczne, wystarczajàce, aktualne i poprawne, ale te˝ zostajà dostosowane do potrzeb odbiorców. Nie powodujà niezamierzonej i niepo˝àdanej deformacji delikatnej materii relacji mi´dzyludzkich, a w Ê w i etle wymogów formalnych uznaç je mo˝na za skuteczne. Spe∏niajàc tym samym za∏o˝enie bycia w∏aÊciwym (ocenianym pozytywnie) z punktu widzenia potrzeb bie˝àcego okresu – i o ile nie pozostajà w sprzecznoÊci z przyj´tymi uprzednio przez jednostk´ celami dzia∏ania komunikacyjnego – posiadajà dzi´ki temu atrybut efektywnoÊci. Niezale˝nie od tego, z uwagi na specyfik´ samego procesu, jego nieroz∏àcznoÊç od uczestników samego procesu, spe∏nienie tych przes∏anek mo˝e okazaç si´ niewystarczajàce dla osiàgni´cia efektywnego komunikowania. Ka˝dy cz∏owiek stanowi bowiem indywidualnoÊç, która jako taka posiada w∏asne przyzwyczajenia, schematy poj´ciowe i która pozostaje zdeterminowana w niepowtarzalny sposób. Jest jednostkà decydujàcà o samej sobie i o swoim zachowaniu, jednostkà, która w zwiàzku z powy˝szym mo˝e, ale nie musi Êwiadomie uczestniczyç w procesie komunikacji. Zatem obok szeregu przekrojowo omówionych – wzgl´dnie obiektywnych i o charakterze formalnym – warunków koniecznych do osiàgni´cia celu, jakim jest efektywne komunikowanie si´, zwróciç nale˝y uwag´ równie˝ na zró˝nicowany wymiar psychologiczny tego procesu i jego uwarunkowania w tym wzgl´dzie. W szczególnoÊci chodzi o czynniki kszta∏tujàce wzajemnà otwartoÊç komunikacyjnà osób, do których zaliczyç mo˝na budow´ wzajemnego zaufania, kszta∏cenie umiej´tnoÊci s∏uchania, pog∏´bianie znajomoÊci wzajemnych uwarunkowaƒ i stopnia uwra˝liwienia na potrzeby drugiego cz∏owieka, z którym pozostaje si´ w kontakcie. Dobrym punktem wyjÊcia okazaç si´ mo˝e w tym celu odbycie przez wspó∏dzia∏ajàce ze sobà osoby treningu wra˝liwoÊci, jak równie˝ wypracowanie przez nie pewnych budujàcych wzajemnà otwartoÊç komunikacyjnà nawyków, takich jak: (1) przekazywanie sobie wzajemnie informacji co do post´pów poczynionych we w∏asnej pracy oraz pojawiajàcych si´ w jej trakcie wniosków i wàtpliwoÊci, co umo˝liwia wypracowywanie wspólnych ram odniesienia dla wszystkich cz∏onków zespo∏u; (2) uzasadnianie w∏asnych opinii, odczuç i przemyÊleƒ, tak by pozwoliç na pe∏ne zrozumie-.

(13) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. EfektywnoÊç w komunikowaniu si´. Page 89. 89. nie prezentowanego przez siebie punktu widzenia; (3) uplastycznianie wypowiedzi poprzez ilustrowanie przekazywanych treÊci przyk∏adami (np. operowanie porównaniami); (4) upewnianie si´, czy otrzymany przekaz zosta∏ w∏aÊciwie przez odbiorc´ zrozumiany i czy otrzyma∏ on wszystkie istotne informacje [8, s. 18–19]. Przy uwzgl´dnieniu powy˝szych przes∏anek kszta∏towanie efektywnego procesu komunikacyjnego nie powinno napotkaç na wi´ksze utrudnienia. Literatura [1] Anusiewicz J., Kulturowa teoria j´zyka. Zarys problematyki [w:] J´zyk a kultura, Tom I: Podstawowe poj´cia i problemy, pod red. J. Anusiewicza i J. Bartmiƒskiego, Wiedza o Kulturze, Wroc∏aw 1991. [2] Bielski M., Organizacje – istota, struktury, procesy, Wydawnictwo Uniwersytetu ¸ódzkiego, ¸ódê 1996. [3] Bytniewski P., J´zyk i kultura w koncepcji E. Sapira i B.L. Whorfa [w:] J´zyk a k u l t u r a, Tom II: Zagadnienia leksykalne i aksjologiczne, pod red. J. Puzyniny i J. Bartmiƒskiego, Wiedza o Kulturze, Wroc∏aw 1991. [4] Casmir F.L., Komunikacja ludzka w perspektywie wielokulturowej [w]: Komunikacja mi´dzykulturowa – zderzenia i spotkania, pod red. A. Kapciak, L. Korporowicza i A. Tyszki, Instytut Kultury, Warszawa 1996. [5] Dirven R., Radden G., K ognitywne podstawy j´zyka: j´zyk i myÊl [w:] Kognitywne podstawy j´zyka i j´zykoznawstwa, pod red. E. Tabakowskiej, Universitas, Kraków 2001. [6] Doktór K., EfektywnoÊç. Spór producentów i konsumentów [w:] EfektywnoÊç – WydajnoÊç w procesie transformacji. VII krajowa Konferencja Naukowa, pod red. J. Jagasa, Katedra Ekonomiki i Organizacji Pracy Wydzia∏u Ekonomicznego Wy˝szej Szko∏y Pedagogicznej im. Powstaƒców Âlàskich w Opolu, Opole–Turawa 1993. [7] Dzia∏anie za pomocà s∏ów: pragmatyka [w:] Kognitywne podstawy j´zyka i j´zykoznaws t w a, pod red. E. Tabakowskiej, Universitas, Kraków 2001. [8] Emelo R., Francis L.M., Virtual Team Interaction, „TD” 2002, paêdziernik. [9] Gadamer H.G., J´zyk i rozumienie, Aletheia, Warszawa 2003. [10] Goddar C., Wierzbicka A., J´zyk, kultura i znaczenie: semantyka mi´dzykulturowa [w:] Kognitywne podstawy j´zyka i j´zykoznawstwa, pod red. E. Tabakowskiej, Universitas, Kraków 2001. [11] Grice H.P., Logika a konwersacja [w:] J´zyk w Êwietle nauki, pod red. B. Stanosz, Czytelnik, Warszawa 1980. [12] Grzegorczykowa R., Problem funkcji j´zyka i tekstu w Êwietle teorii aktów mowy [w:] J´zyk a kultura. Tom IV: Funkcje j´zyka i wypowiedzi, pod red. J. Bartmiƒskiego i R. Grzegorczykowej, Wiedza o Kulturze, Wroc∏aw 1991. [13] Habermas J., Teoria dzia∏ania komunikacyjnego, t. 1., PWN, Warszawa 1999. [14] Hall E.T., Poza kulturà, PWN, Warszawa 2001. [15] Holstein-Beck M., Byç albo nie byç mened˝erem, Infor Book, Warszawa 1997. [16] Koj L., Uwagi o funkcjach j´zyka i mowy [w:] J´zyk a Kultura. Tom IV: Funkcje j´zyka i wypowiedzi, pod red. J. Bartmiƒskiego i R. Grzegorczykowej, Wiedza o Kulturze, Wroc∏aw 1991. [17] Kotarbiƒski T., Dzie∏a wszystkie. Prakseologia. Cz. I., Zak∏ad Narodowy im. Ossoliƒskich–PAN, Wroc∏aw–Wars zawa–Kraków 1999..

(14) ZN_672_ wersja ostateczna. 7/7/08. 8:40 am. 90. Page 90. Renata Winkler. [18] Kurcz I., Psychologia j´zyka i k o m u n i k a c j i, Scholar, Warszawa 2000. [19] Miku∏owski-Pomorski J., N´cki Z., Komunikowanie skuteczne?, OÊrodek Badaƒ Prasoznawczych, Kraków 1983. [20] Mouscher D., Angielski z Deanem Moucherem, t. 1, The English Center, Warszawa 1992. [21] N´cki Z., Komunikacja mi´dzyludzka, Antykwa, Kraków 2000. [22] Nowicka E., Âwiat cz∏owieka, Êwiat kultury, PWN, Warszawa 2000. [23] Piekarz H., Zarzàdzanie strategià produktywnoÊci przedsi´biorstwa [w:] R e s t r u k t u r yzacja a poprawa efektywnoÊci gospodarowania w przedsi´biorstwie, Materia∏y z m i ´dzynarodowej konferencji naukowej Zakopane–KoÊcielisko, 7–10 listopada 1998, pod red. R. Borowieckiego, Katedra Ekonomiki i Organizacji Przedsi´biorstw AE w Krakowie, Kraków 1998. [24] Pszczo∏owski T., Ma∏a encyklopedia prakseologii i teorii organizacji, Zak∏ad Narodowy im. Ossoliƒskich, Wroc∏aw–Warszawa–Kraków–Gdaƒsk 1978. [25] Siemieƒski T., Problematyka relacji mi´dzy j´zykiem a kulturà w pracach j´zykoznawców amerykaƒskich [w:] J´zyk a kultura. Tom I: Podstawowe poj´cia i p r o b l e m y, pod red. J. Anusiewicza i J. Bartmiƒskiego, Wiedza o Kulturze, Wroc∏aw 1991. [26] Tokarski S., Zmiany efektywnoÊci kierowania w latach 1982–1992, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdaƒskiego, Sopot 1993. [27] Whorf B.L., J´zyk, myÊl i rzeczywistoÊç, PIW, Warszawa 1982. [28] Winkler R., Kulturowy aspekt komunikacji interpersonalnej w organizacji, „Wspó∏czesne Zarzàdzanie” 2002, nr 2.. Effective Communication In this article, the author reviews the concept of effectiveness and emphasises human dependency on communication, especially the role that language plays. In doing so, the author characterises the functions that each type of expression fulfils. The author concludes with a presentation of the general rules and conditions that, when observed, facilitate the shaping of efficient and effective communication..

(15)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tę historię Owen Gingerich opisał w Książce, której nikt nie przeczytał (Warszawa 2004), ale znam ją także bezpośrednio z ust Owena.. W 1946 roku przypłynął on do

Takie konsylium zrobiliśmy, bo tych zdjęć było ileś i trzeba było wybrać to, które w odczuciu wszystkich będzie najlepsze.. Bo czasem ktoś zwraca na coś uwagę, dla innej

Najpierw, gdy bohater stara się coś powiedzieć, ale nie da się go zrozumieć (co jest zresztą naturalne, biorąc pod uwagę pozycję, w jakiej się znalazł).. Zostaje to

Umarła biedaczka. Miała biedaczka pogrzeb, jakby sam pan generał, albo oberst umarł. teraz śpi tycho nasza Zośka, nasza dobra maty. naj jej świtło wikuiste

A drugi klucz znajdował się w nim samym, wbrew pozorom, to nie jest tak, że on o sobie nie pisał, on pisał, tylko w zakamuflowany sposób i tego właśnie dochodziłam w mojej

Nadmierne poświęcanie się marzeniom może być określane jako strata czasu, ponieważ nie skupiamy się na tym, co dzieje się wokół nas i paradoksalnie, możemy przegapić szansę

W definicji metody, this jest parametrem domy lnym, który zawiera referencj do obiektu, który otrzymuje odwo anie danej metody.. Na przyk ad, je eli pragnie si wywo a funkcj ,

Kiedy dziecko przejawia trudne zachowania zwykle odczuwamy frustrację, bezsilność, obawę, że coś jest nie tak, skoro ono się tak zachowuje.. Zdarza się, że