• Nie Znaleziono Wyników

Z problematyki czynów przepołowionych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z problematyki czynów przepołowionych"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Z problematyki czynów przepołowionych

k

atarzyna

l

iżyńska

Katedra Prawa o Wykroczeniach i Karnego Skarbowego Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego

W obszarach styczności przestępstw, przestępstw skarbowych, wykroczeń i wykroczeń skarbowych pojawia się ogromne bogactwo trudnych do jednoznacznego rozstrzygnięcia problemów wykład-niczych. Jedne z najbardziej kontrowersyjnych dotyczą konstrukcji tzw. przepołowionych czynów zabronionych1. Określeniem tym

po-sługuje się zarówno doktryna, jak i praktyka, a nazywa ono czyny, które pomimo istnienia niemal tożsamego opisu kwalifikowane są jako wykroczenia bądź wykroczenia skarbowe, przestępstwa bądź prze-stępstwa skarbowe w zależności od przyjętych kryteriów odnoszących się do wartości mienia, wysokości szkody, sposobu popełnienia czynu czy jego skutków.

Ewolucja prawa o wykroczeniach w polskim prawie karnym, a za-tem także ewolucja samego zakresu pojęcia wykroczenia, sięga roku 1918, kiedy w czasie prac Komisji Kodyfikacyjnej pojawił się spór o to, czy wykroczenia zakwalifikować jako kategorię naruszeń porząd-kowych, czy też jako czyny nieróżniące się jakościowo od poważniej-szych przestępstw (zbrodni i występków), a więc tworzące najniższą

1 J. Raglewski, Konstrukcja tzw. czynów przepołowionych, [w:] Teoretyczne i

prak-tyczne problemy współczesnego prawa karnego. Księga jubileuszowa dedykowana Pro-fesorowi Tadeuszowi Bojarskiemu, red. A. Michalska-Warias, I. Nowikowski, J. Piórkow-

(2)

ich kategorię2. Zwracano uwagę, iż różnicę między prawem karnym

po-wszechnym a karno-administracyjnym należy dostrzegać w jakościowo odmiennej definicji, którą w przeszłości spełniały te dwa działy prawa. Podkreślano bowiem, że prawo karne powszechne ma służyć realizacji państwowego ius puninedi, natomiast prawo karno-administracyjne ma służyć wykonywaniu państwowej funkcji administrowania, a więc po-winny dotyczyć sfery administracyjno-porządkowej w celu ułatwienia administracji wykonywania jej zadań3. Zarysowany w czasie tworzenia

polskiego prawa o wykroczeniach spór nie został rozstrzygnięty do dzi-siaj, a analiza przepisów k.w. wskazuje na to, iż pomimo pierwotnego założenia przypisania jako wykroczenia czynów stricte natury porządko-wej czy administracyjnej, obecnie do kategorii wykroczeń, wbrew wielu krytycznym głosom, zaliczamy coraz szerszą grupą czynów o charakte-rze ogólnokryminalnym.

Proces „przenoszenia” niektórych przestępstw jako wykroczeń zo-stał rozpoczęty ustawą z dnia 17 czerwca 1966 r. o przeniesieniu niektó-rych drobnych przestępstw jako wykroczeń do orzecznictwa karno-admi-nistracyjnego4. Ustawa ta była efektem politycznej idei rozwarstwienia

(polaryzacji) przestępczości. Chodziło o to, aby sądy skoncentrowały się na sprawach najważniejszych, natomiast sprawami drobnymi miały zająć się kolegia karno-administracyjne. Konsekwencją było wprowa-dzenie do systemu wykroczeń przekazanych, powstałych z dawnych występków5. U podstaw takiego zabiegu ustawodawcy mogło leżeć

także — na co zwraca uwagę J. Jakubowska-Hara — zwiększenie do-legliwości stosowanych wobec sprawców „błahych” czynów karalnych, które kwalifikowane jako przestępstwa dla sądów stanowiły spory

odse-2 A. Marek, Problemy reformy polskiego prawa wykroczeń. Refleksje na tle

histo-rycznym i porównawczym, [w:] Problemy odpowiedzialności karnej. Księga ku czci pro-fesora Kazimierza Buchały, red. Z. Ćwiąkalski, M. Szewczyk, S. Waltoś, A. Zoll, Kraków

1994, s. 194.

3 M. Bojarski, W sprawie ostatecznego uregulowania kwestii tzw. czynów

przepo-łowionych, [w:] Państwo prawa i prawo karne. Księga Jubileuszowa Profesora Andrzeja Zolla, t. II, red. W. Wróbel, Warszawa 2012, s. 37.

4 Dz.U. z 1966 r., Nr 23, poz. 149.

5 W. Radecki, [w:] M. Bojarski, W. Radecki, Kodeks wykroczeń. Komentarz, War-szawa 2006, s. 11.

(3)

tek spraw najdrobniejszych, z tych też względów często umarzanych6,

a przy przyjęciu ich jako wykroczenia spotykały się ze znacznie większą dolegliwością w postaci kary, często najwyższej za wykroczenia — kary aresztu. W ten sposób utworzyła się kategoria tzw. czynów przepołowio-nych, które, pomimo ich zbieżnego normatywnego opisu, stanowiły wy-kroczenie bądź przestępstwo. Zwrócić należy uwagę, iż czyny przepoło-wione charakteryzują się niemal identycznym jurydycznym określeniem znamion, które w zależności od przyjętego kryterium podlegają różnym reżimom odpowiedzialności represyjnej7. Kryteriami rozgraniczającymi

czyny przepołowione są:

— wartość przedmiotu czynu (np. art. 119 k.w. i art. 278 k.k.), — wartość szkody (np. art. 124 k.w. i art. 288 k.k.),

— zawartość alkoholu w organizmie (np. art. 87 k.w. i art. 178a k.k.). A. Gubiński wskazał na wzajemne relacje występujące w znamio-nach wykroczeń i przestępstw w zakresie czynów przepołowionych, któ-re mogą pozostawać z sobą w stosunkach:

— wykluczania się — pola przestępstwa i wykroczenia bądź nie mają z sobą w ogóle punktów stycznych, bądź tylko stykają się z sobą bez wzajemnego przenikania się; pola wykroczenia i przestępstwa nie mają zatem w tym wypadku wspólnego pola desygnatów i nie tworzą zbiegów przepisów ustawy (np. art. 119 k.w. i art. 278 k.k.);

— zawierania się — pole przestępstwa obejmuje swym zakresem desygnatów pole wykroczenia (np. art. 86 k.w. i art. 177 k.k.);

— krzyżowania się — pola desygnatów przestępstwa i wykroczenia częściowo nakładają się na siebie (są wspólne), ale w pozostałej części nie pokrywają się z sobą (np. 88 k.w. i art. 178 k.k. w związku z art. 10 § 1 k.w.)8.

Proces przesuwania niektórych przestępstw do kategorii wykroczeń w miarę dalszych prac nad tworzeniem polskiego prawa o

wykrocze-6 J. Jakubowska-Hara, Wymiar kary za wykroczenia (rozwój ustawodawstwa do

kodyfikacji z 1971 r.), „Studia Prawnicze” 1989, z. 4, s. 93–94.

7 J. Raglewski, op. cit., s. 287.

8 A. Gubiński, W kwestii rozgraniczenia niektórych kategorii wykroczeń i

prze-stępstw, „Państwo i Prawo” 1972, z. 2, s. 41, por. też: I. Nowicka,Czyny przepołowio-ne będące wykroczeniami w ujęciu prawnym i kryminologicznym, „Białostockie Studia

(4)

niach, a w szczególności po uchwaleniu 20 maja 1971 r. k.w., ulegał pogłębieniu. Takich przesunięć dokonano odnośnie do kradzieży i przy-właszczenia mienia, kradzieży leśnej, uszkodzenia mienia, spekulacji towarami i biletami, oszukiwania nabywców przy sprzedaży towarów, usuwania oznaczeń z towarów. Następnie dalej poszerzono krąg czy-nów przepołowionych, np. o czyny związane z warunkami zdrowotnymi żywności i żywienia. Przez kolejne lata zmianie ulegało nie tylko kry-terium wartościujące pod względem kwotowym, które kształtowało się początkowo od 300 zł do obecnie 250 zł, ale także kryterium ocenne znamion czynów zabronionych, które kształtowały kolejne czyny prze-połowione (wypadek komunikacyjny — kolizja drogowa, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości — kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu).

Jakkolwiek zmiany te wpływały korzystnie na kształtowanie się pol-skiego prawa o wykroczeniach — konsekwencją wprowadzenia czynów przepołowionych, a co za tym idzie przeniesienia niektórych przestępstw do kategorii wykroczeń, było bowiem także recypowanie, niestety w sposób wybiórczy, niektórych instytucji z prawa karnego materialne-go, jak np. instytucji warunkowego zawieszenia kary aresztu, odstąpie-nie od wymierzenia kary — to jednak, jak już wspomniano wcześodstąpie-niej, koncepcja czynów przepołowionych od samego początku spotykała się z krytyką. Przede wszystkim zaczęła się zacierać granica podziału czy-nów przepołowionych o charakterze stricte kryminalnym w sytuacji, gdy podział opierał się na znamionach ocennych. Jak słusznie zauważa J. Ra-glewski, w płaszczyźnie techniczno-legislacyjnej postulatu wyraźnego oddzielenia od siebie poszczególnych kategorii czynów zabronionych nie zawsze udaje się w pełni zrealizować. Jest to konsekwencja mało klarownie zarysowanego jurydycznie kryterium podziału9. Przykładem

może być tutaj stanowiący wykroczenie czyn przepołowiony z art. 52a k.w.10, który swój odpowiednik przestępstwa znajduje w treści przepisu

art. 255 § 1 k.k. Początkowo za kryterium rozgraniczające wykroczenie od przestępstwa przy przepołowieniu czynu przyjęto element „nieznacz-nego zasięgu czynu lub nieznacz„nieznacz-nego jego skutku” — zatem element

9 J. Raglewski, op. cit., 288.

10 Przepis wprowadzony do k.w. ustawą z dnia 24 października 1986 r. o zmianie niektórych przepisów prawa o wykroczeniach, Dz.U. Nr 39, poz. 139.

(5)

bardzo ocenny i stwarzający poważne trudności interpretacyjne, a tym samym wskazujący na różnorodność w zakresie stosowania prawa11.

Za-bieg przepołowienia czynu przestępczego miał pozwolić na obniżenie sankcji karnych, ale równocześnie ustawodawca zmierzał do wywoła-nia określonych konsekwencji w zakresie polityki ścigawywoła-nia karnego oraz zaostrzenia dolegliwości faktycznie odczuwanej przez sprawcę12. Jak

wskazuje M. Bojarski, przepis art. 52a k.w. miał wyraźnie służyć inte-resom politycznym do walki z opozycją. Potraktowanie takiego zacho-wania jako wykroczenie tylko pozornie wskazywało, że ustawodawca, wyłączając pewną sferę z opisu przestępstwa, łagodzi odpowiedzialność. Jeśli przejrzy się statystyki sądowe za tamten okres (sprzed przepołowie-nia czynu z art. 255 k.k.), to stwierdzimy, że są to śladowe ilości skazań za przestępstwo. Gdy czyn przepołowiono — jedno kolegium skazywa-ło z tego przepisu więcej sprawców w ciągu miesiąca niż sądy w całej Polsce w okresie roku13. Jednak zauważyć należy, iż po nowelizacji k.k.

z 5 grudnia 2009 r.14 brak jakiegokolwiek rozróżnienia wskazanego

normatywnie, pozwalającego odróżnić wykroczenie od przestępstwa publicznego nawoływania do przestępstwa lub przestępstwa skarbowe-go15. Tak więc krytyka koncepcji czynów przepołowionych przy

zatar-ciu w ogóle granic pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem, jak ma to miejsce w analizowanym przykładzie, zdaje się uzasadniona.

11 Szerzej na ten temat: P. Świerk, Publiczne nawoływanie do popełnienia

przestępstwa lub jego pochwalenie — kilka uwag dotyczących art. 255 k.k. i art. 52a k.k.,

„Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2005, z. 1, s. 63 nn.

12 Por. J. Skupiński, Przekazanie niektórych drobnych przestępstw do orzecznictwa

karno-administracyjnego, „Państwo i Prawo” 1967, z. 1, s. 106 nn.

13 M. Bojarski, op. cit., s. 41. 14 Dz.U. z 2009 r., Nr 206, poz. 1589.

15 W obecnej postaci art. 52a brzmi: „Kto: 1) publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego lub je pochwala, 2) publicznie nawołuje do nieposłuszeństwa lub przeciwdziałania przemocą w ustawie albo prawnemu rozporządzeniu organu państwowego, jeżeli zasięg czynu albo jego skutki nie były zna- czne — podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Treść zaś art. 255 § 1 k.k. ma brzmienie: „Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo poz-bawienia wolności do lat 2”, natomiast § 2 art. 255 k.k. brzmi: „Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

(6)

Zwolennicy wprowadzenia tzw. czynów przepołowionych podkre-ślali, że w zakresie wymiaru kary należy liczyć się z zasygnalizowaną już wyżej możliwością zaostrzenia dolegliwości faktycznie odczuwanej przez sprawcę, stosowane bowiem przez sądy kary za czyny przepoło-wione, przed ich przepołowieniem traktowane jako przestępstwa, były z reguły mało dolegliwe dla sprawców. Najbardziej typowym wymiarem kary za te występki była kilkumiesięczna kara pozbawienia wolności, zastosowana z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, oraz kara grzywny nieprzekraczającej kilkuset złotych. Z chwilą przekazania tych drobnych przestępstw do kategorii wykroczeń spodziewano się zwięk-szenia wysokości wymierzanych grzywien, które powinny były wystąpić jako naturalna tendencja polityki karania w kolegiach. W sądach czyny „przekazane” stanowiły sprawy najdrobniejsze i tym samym najmniej ważne. Natomiast w kolegiach czyny przepołowione były oceniane jako najpoważniejsze kategorie spraw, co nie pozostawało bez wpływu na wysokość stosowanych kar16. Było to wynikiem tego, iż orzecznictwo

w sprawach o wykroczenia podlegało Ministrowi Spraw Wewnętrz-nych, który mógł zaostrzyć odpowiedzialność za wykroczenia poprzez wydanie wytycznych, co podkreślało represyjność ówczesnego prawa o wykroczeniach17.

Kodyfikacja postępowania w sprawach o wykroczenia18

spowodo-wała przeniesienie rozpoznawania spraw o wykroczenia do sądów. Jed-nak przeniesienie orzecznictwa do sądów nie przywróciło jedności prawu karnemu i nie spowodowało „powrotu” czynów przepołowionych jako wykroczenia do kategorii występków. Status quo czynów przepołowio-nych został nadal utrzymany pomimo świadomości, iż uchylenie czynów przepołowionych przywróciłoby pierwotny charakter prawa o wykrocze-niach, który zakładał, iż wykroczenia będą to czyny naruszające normy administracyjne, porządkowe19. Zwrócić należy uwagę, iż zwłaszcza przy

czynach przepołowionych przeciwko mieniu, odpowiedzialność sprawcy często albo odbywa się na zasadzie przypadku (sprawca nie wie, jakiej

16 J. Skupiński, op. cit., s. 108. 17 M. Bojarski, op. cit., s. 42.

18 Ustawa z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykrocze-nia, Dz.U. Nr 106, poz. 1148.

(7)

wartości jest mienie), albo wręcz przeciwnie — na podstawie chłodnej kalkulacji wyedukowanego sprawcy, ile maksymalnie można ukraść20.

Należy zwrócić uwagę, iż zgodnie z art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. nie wszczy-na się postępowania, a wszczęte umarza, gdy społeczwszczy-na szkodliwość czynu zabronionego jako przestępstwo jest znikoma. Zatem w sprawie o przestępstwo kradzieży rzeczy o wartości nieznacznie przekraczającej 250 zł istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż postępowanie właśnie ze względu na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu zosta-nie umorzone bądź jeżeli warunki formalne na to pozwolą, Sąd zgodzosta-nie z dyspozycją art. 66 k.k. warunkowo umorzy postępowanie karne wobec sprawcy takiego czynu. Jednocześnie wykroczenia, w których wartość tego przedmiotu zbliża się do kwoty 250 zł, traktowane są z całą suro-wością, do wymierzenia kar najsurowszych przewidzianych za te wykro-czenia, tj. kary aresztu21, włącznie. Przy tym należy skonstatować brak

prawnych możliwości przekwalifikowania w wykroczenie czynu przepo-łowionego, realizującego formalnie znamiona przestępstwa22.

Propozy-cję zmian w tym zakresie podjęli T. Florek i A. Zoll, wskazując, iż nale-żałoby w art. 1 k.w. wprowadzić zapis ustawowy, który pozwalałby na pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenie sprawcy czynu za-bronionego w k.k. lub innej ustawie karnej, jeśli ze względu na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu umorzono postępowanie karne. W takiej sytuacji czyn należałoby kwalifikować z odpowiedniego przepi-su k.w. W ten sposób otworzono by możliwość ukarania sprawcy w sytua- cji, gdy czyn realizujący znamiona występku zawiera znikomy stopień społecznej szkodliwości. Proponowane rozwiązanie legislacyjne nie na-ruszałoby żadnych reguł gwarancyjnych, wynikających z zasady nullum

crimen sine lege, gdyż czyn sprawcy w takim wypadku musi oczywiście

realizować znamiona typu czynu zabronionego przez ustawę karną23.

Proponowane zatem przez T. Florka i A. Zolla rozwiązania wydają się słuszne, mogłyby jednak stanowić zaczątek nowych kontrowersji,

po-20 O. Sitarz, Kilka refleksji na temat likwidacji tzw. czynów przepołowionych, „Prokuratura i Prawo” nr 11/2006, s. 168.

21 Ibidem.

22 J. Raglewski, op. cit., s. 291.

23 T. Florek, A. Zoll, Z problematyki pogranicza przestępstw i wykroczeń, „Nowe Prawo” 1974, nr 3, s. 271.

(8)

nieważ na skutek przekwalifikowania przestępstwa o znikomym stopniu społecznej szkodliwości na wykroczenie sprawca mógłby ponieść su-rowsze konsekwencje, niż odpowiadając karnie za przestępstwo24.

Problemy interpretacyjne pojawiają się także przy analizie unormo-wań dotyczących czynu przepołowionego paserstwa, który znalazł ure-gulowanie w przepisach 122 § 1 i § 2 k.w. oraz art. 291 k.k. i art. 292 k.k. Zgodnie z treścią art. 122 § 1 k.w. „kto nabywa mienie, wiedząc o tym, że pochodzi ono z kradzieży lub z przywłaszczenia lub pomaga do jego zbycia albo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mienie to przyjmuje lub pomaga do jego ukrycia, jeżeli wartość mienia nie przekracza 250 zł, a gdy chodzi o mienie określone w art. 120 § 1 k.w. jeżeli wartość nie przekracza 75 zł, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Zgodnie zaś z treścią art. 292 § 1 k.k. „kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. W wypadku mniejszej wagi odpowie-dzialność sprawcy jest niższa. Podobieństwo w zakresie znamion wy-kazuje też paserstwo nieumyślne, spenalizowane w cytowanych wyżej art. 122 § 2 k.w. i art. 292 k.k. Jak wskazał Sąd Najwyższy, podstawo-wymi elementami różniącymi wykroczenie paserstwa z art. 122 k.w. od występku z art. 291 k.k. są źródło pochodzenia mienia oraz jego wartość. Warunkiem bytu wykroczenia z art. 122 k.w. jest to, aby mienie pocho-dziło z kradzieży lub przywłaszczenia oraz aby jego wartość nie prze-kraczała 250 zł, a w wypadku mienia w postaci drzewa wyrąbanego lub powalonego w lesie uzyskanego w wyniku kradzieży lub przywłaszcze-nia — nie przekraczała wartości 75 zł. Obydwa te warunki muszą współ-istnieć jednocześnie, a istnienie tylko jednego z nich wyłącza możliwość zastosowania kwalifikacji z art. 122 k.w. W wypadku zaś, gdy wartość mienia przekracza te granice kwotowe lub gdy mienie pochodzi z in-nego rodzajowo niż kradzież lub przywłaszczenie czynu zabronioin-nego, czyn będzie stanowił przestępstwo, a sprawca odpowie na podstawie art. 291 k.k.25 Kontrowersje pojawiają się jednak w sytuacji, gdy nie mamy

do czynienia z czystą formą kradzieży, a z jej kwalifikowanymi odmia-24 Por. J. Szumski, Kontrawencjonalizacja w Polsce (Refleksje krytyczne), „Państwo i Prawo” 1989, z. 9, s. 30–31.

(9)

nami: kradzieży z włamaniem z art. 279 k.k., rozboju z art. 280 k.k., kradzieży rozbójniczej z art. 281 k.k. bądź wymuszenia rozbójniczego z art. 282 k.k. Analizując to zagadnienie, należy mieć na względzie prze-pis art. 130 k.w., który wyłącza stosowanie przeprze-pisów art. m.in. 122 k.w., jeżeli przedmiotem czynu zabronionego jest broń, amunicja, materiały lub przyrządy wybuchowe, jeżeli sprawca popełnia kradzież z włama-niem bądź używa gwałtu na osobie albo grozi jego natychmiastowym użyciem, aby utrzymać w posiadaniu zabrane mienie, a gdy chodzi o za-branie innej osobie mienia w celu przywłaszczenia — także wtedy, gdy sprawca doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbron-ności. Stanowisko Sądu Najwyższego i doktryny w tym zakresie nie jest jednolite.

Sąd Najwyższy w wyroku z 6 października 1986 r. stwierdził, iż czyn pasera, który udziela pomocy w ukryciu mienia pochodzącego z przestępstwa kradzieży z włamaniem, stanowi występek określony w art. 291 § 1 k.k., a nie wykroczenie określone w art. 122 § 1 k.w., bez względu na wartość mienia, a więc także wtedy, gdy wartość mienia nie przekracza 250 zł26. Podobny pogląd odnośnie do rozboju zajął Sąd

Ape-lacyjny w Warszawie, który w wyroku z dnia 21 listopada 1996 r. wska-zał, iż jeśli mienie przyjęte przez sprawcę pochodzi z rozboju, to zgod-nie z ustalonym orzecznictwem popełnia on występek z art. 291 k.k., a nie wykroczenie z art. 122 k.w. niezależnie od wartości mienia27. Tak

przedstawione pojmowanie paserstwa wskazuje na stanowisko, iż jeże-li mamy do czynienia z jakąkolwiek kwajeże-lifikowaną kradzieżą (o której mowa w art. 130 k.w.), zawsze należy kwalifikować czyn sprawcy jako przestępstwo.

Inna koncepcja zakłada, iż uznanie czynu jako wykroczenia paser-stwa bądź przestęppaser-stwa paserpaser-stwa jest uzależnione od wartości mienia, którego zaboru dokonano w czasie kwalifikowanej kradzieży i które dla przypisania sprawcy odpowiedzialności z art. 122 k.w. nie może prze-kroczyć 250 zł. Wskazał na to wyraźnie Sąd Najwyższy w uchwale z 24 września 1997 r., w której to uchwale stwierdził, iż przedmiotem wykroczenia z art. 122 § 1 k.w. może być także rzecz pochodząca z

kra-26 Wyrok SN z 6 października 1986 r., Rw 721/86, OSNKW 1987, nr 5–6, poz. 45. 27 Wyrok SA w Warszawie z 21 listopada 1996 r., II AKA 359/96, „Prokuratura i Prawo” 1997, nr 6, poz. 20.

(10)

dzieży z włamaniem, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 zł28. W wyroku

z 18 października 1983 r. stwierdził też, iż nabycie mienia pochodzące-go z rozboju, którepochodzące-go wartość nie przekracza 250 zł, nie jest występkiem określonym w art. 291 § 1 k.k. — jest wykroczeniem przewidzianym w art. 122 § 1 k.w.29

Wreszcie trzecia koncepcja, która pojawiła się w orzecznictwie Sądu Najwyższego zakłada, iż analizując paserstwo i związaną z tym czynem kradzież, należy odnieść się do nazwy czynu zabronionego „kradzież” i dopiero wówczas będzie można stwierdzić, czy czyn sprawcy stanowić będzie wykroczenie z art. 122 k.w. czy też występek z art. 291 k.k.30

Użyte zatem pojęcie kradzieży z art. 122 k.w. swoim zakresem obejmuje przestępstwo zarówno kradzieży (art. 278 k.k.), jak i kradzieży z wła-maniem (art. 279 k.k.), rozboju (art. 280 k.k.), kradzieży rozbójniczej (art. 281 k.k.) oraz wymuszenia rozbójniczego (art. 282 k.k.). Za takim rozumieniem przepisu art. 122 k.w. przemawia fakt, że wyżej wymie-nione przestępstwa są szczególnymi rodzajami kradzieży, zmodyfikowa-nymi o znamiona przemocy lub groźby użycia gwałtu wobec osoby31.

Do właściwej kwalifikacji czynu konieczne jest zatem ustalenie świado-mości sprawcy co do pochodzenia mienia będącego przedmiotem paser-stwa. W sytuacji, gdy sprawca swoją świadomością nie obejmuje faktu, iż rzecz pochodzi z którejś z kwalifikowanych form kradzieży, a jedynie że rzecz pochodzi z czynu zabronionego, a wartość tej rzeczy nie bę-dzie przekraczać 250 zł, to czyn sprawcy według omawianej koncepcji powinniśmy zakwalifikować jako wykroczenie z art. 122 k.w. Czyniąc dalsze rozważania, należy podkreślić, że ustalenie, iż sprawca przyjął mienie o wartości przekraczającej 250 zł lub też — niezależnie od war-tości tego mienia — zostało ono uzyskane w drodze innego czynu niż kradzież bądź przywłaszczenie (o których mowa w art. 122 k.w.), powo-duje konieczność rozważenia winy sprawcy na płaszczyźnie art. 291 k.k.,

28 Uchwała SN z 24 września 1997 r., I KZP 15/97, OSNKW 1997, nr 11–12, poz. 96.

29 Wyrok SN z 18 października 1983 r., IV KR 211/83, OSNKW 1984, nr 5–6, poz. 56.

30 Por. wyrok SN z 28 lipca 2004 r., V KK 104/04, Lex nr 121684.

31 D. Mucha, Kilka uwag o paserstwie nieumyślnym, „Wojskowy Przegląd Prawniczy” 2002, nr 1, s. 16.

(11)

nie zaś art. 122 k.w. Świadomość sprawcy paserstwa, iż przyjmowane przezeń mienie pochodzi z rozboju (a nie z kradzieży lub przywłaszcze-nia), przesądza więc o jego odpowiedzialności za występek, nie zaś za wykroczenie — niezależnie od wartości przyjmowanego mienia32. Z tym

poglądem nie należy się zgodzić. Wskazane uregulowanie, które nakazu-je nakazu-jedynie konieczność ustalenia świadomości sprawcy, że przedmiot po-chodzi z jakiejkolwiek formy kradzieży, i uzależnienie od tego odpowie-dzialności sprawcy za wykroczenie bądź przestępstwo, wydaje się zbyt rygorystyczne. Przesłanką rozgraniczającą wykroczenie od przestępstwa paserstwa powinno być kryterium ilościowe, tj. ustalenie wartości mie-nia. Jak słusznie podkreśla B. Szyprowski, sprawca przestępstwa paser-stwa i wykroczenia paserpaser-stwa nie musi swoją świadomością obejmować wiedzy, z jakiego czynu przestępnego pochodzi nabyte przez niego mie-nie. Wystarczy, iż swoim działaniem realizuje znamiona wykroczenia (mienie do 250 zł) lub przestępstwa (mienie powyżej 250 zł)33.

Wskazane wyżej rozważania dobitnie wskazują, jak wiele kontro-wersji budzi podział czynów przepołowionych w praktyce. Może bo-wiem dojść do sytuacji, w której tożsamy stan faktyczny będzie rozważa-ny w jedrozważa-nym sądzie jako wykroczenie, a w inrozważa-nym — jako przestępstwo z wszelkimi konsekwencjami materialnymi i procesowymi temu danymi.

Poddając analizie czyny przepołowione, nie sposób pominąć odpo-wiedzialności sprawcy za ich usiłowanie. Odpowiedzialność za tę formę stadialną zostało wprowadzone cytowaną wcześniej ustawą o przekaza-niu niektórych drobnych przestępstw do orzecznictwa karno-administra-cyjnego z dnia 17 czerwca 1966 r. Uzasadnione to było zapewne tym, iż ów akt prawny dotyczył czynów zabronionych, które wcześniej stano-wiły przestępstwa34. Ustawodawca jednak nie zawarł w k.w. tożsamej

jurydycznie konstrukcji usiłowania, jak w k.k. — k.w. wskazuje bowiem na odpowiedzialność sprawcy po prostu w wypadku popełnienia

usiło-32 Wyrok SA w Warszawie z 17 stycznia 1996 r., II Akr 520/95, OSA 1996, nr 11–12, poz. 43.

33 B. Szyprowski, Czyny przepołowione — problemy praktyczne, „Prokurator” 2006, nr 1, s. 97.

34 A. Marek, Istota i zasady odpowiedzialności karnej za wykroczenia — na tle

ustawy o przekazaniu niektórych drobnych przestępstw jako wykroczeń do orzecznictwa karno-administracyjnego, „Palestra” 1967, z. 5, s. 81.

(12)

wania. Brak w k.w. wyraźnego odpowiednika art. 13 § 2 k.k., trudno zatem precyzyjnie określić, czy sprawca, usiłując dokonać określonych wykroczeń, dla których ustawodawca przyjął odpowiedzialność za usiło-wanie, będzie odpowiadał także w wypadku usiłowania nieudolnego, czy też należy przyjąć, iż art. 11 k.w. wskazuje jedynie na odpowiedzialność sprawcy przy usiłowaniu udolnym. Można spotkać się z poglądem, że należy przyjąć, iż karalność usiłowania nieudolnego wykroczenia zależy od tego, jak potraktujemy tę konstrukcję jurydyczną w k.k. — czy jako specyficzną regulację konstytuującą dopiero odpowiedzialność za usiło-wanie nieudolne, czy też w charakterze ograniczenia zakresu odpowie-dzialności za usiłowanie, ogólnie przewidziane w art. 13 § 1 k.k. Jeżeli zachodzi ten drugi wypadek, to oczywiście na gruncie k.w. usiłowanie nieudolne wykroczenia jest karalne, jak każde inne usiłowanie35. Nie

można jednak uznać za pozbawiony uzasadnienia pogląd, iż ze względu na brak odpowiedniego ustawowego zapisu wykluczona jest odpowie-dzialność za usiłowanie nieudolne dokonania wykroczenia36. Nie można

przyjąć, że art. 13 § 2 k.k. stanowi lex specialis w stosunku do art. 13 § 1 k.k. Prowadziłoby to do sytuacji, że mniej karygodne wypadki usiło-wań nieudolnych byłyby karalne tak, jak usiłowania udolne, najbardziej zaś karygodne wypadki usiłowań nieudolnych — znacznie łagodniej od nich. Skoro zatem k.w. przewiduje odpowiedzialność za usiłowanie, któ-re nazywamy udolnym, to nie przewiduje odpowiedzialności za usiłowa-nie usiłowa-nieudolne, gdyż wynika to nawet z wykładni językowej przedmio-towego przepisu37. Słusznie zwraca się uwagę, iż trudności pojawią się

w wypadku, gdy niemożliwe będzie precyzyjne ustalenie wartości przed-miotu, w stosunku do którego podjęte zostało zachowanie zmierzające bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego. Chodzi o kwalifika-cję wypadku, w którym sprawca dopuszcza się usiłowania nieudolnego

35 Zapis dyskusji III Bielańskiego Kolokwium Karnistycznego (wypowiedź W. Wróbla), [w:] Formy stadialne i postacie zjawiskowe popełnienia przestępstwa, red. J. Majewski, Toruń 2007, s. 161.

36 Tak: Zapis dyskusji… (wypowiedź J. Majewskiego), s. 168–169; Prawo o

wyk-roczeniach (projekt), Warszawa 1970, s. 82 nn.; M. Siwiec, Usiłowanie nieudolne kradzieży kieszonkowej — przestępstwo czy wykroczenie?, „Edukacja Prawnicza” 2008,

nr 1, s. 19 nn.; J. Raglewski, op. cit., s. 294 nn.

(13)

drobnej kradzieży kieszonkowej, np. sięgania do cudzej torebki w celu wyjęcia z niej rzeczy, bez uświadomienia sobie jednak faktu, że jest ona pusta38. Dla rozstrzygnięcia odpowiedzialności sprawcy zasadna będzie

w tym wypadku analiza jego zamiaru, tzn. ustalenia, czy sprawca dzia-łał w celu popełnienia wykroczenia — czyli kradzieży rzeczy do 250 zł, czy też przestępstwa — czyli kradzieży rzeczy powyżej 250 zł. W wielu jednak wypadkach, na co wskazywano wcześniej, gdy sprawca nie miał zamiaru dokonania kradzieży ściśle określonej wartości, będzie to wręcz niemożliwe.

Czyny przepołowione budziły i wciąż budzą wiele kontrowersji za-równo wśród teoretyków, jak i praktyków. Słusznie wskazał A. Marek, iż „dwie polityki kryminalne w sprawach o jednorodne czyny muszą pro-wadzić do różnic i zamętu”39. Zagadnienia bowiem stricte doktrynalne

znajdują przecież odzwierciedlenie w stosowaniu prawa. Z całą pewno-ścią z funkcjonowaniem konstrukcji czynów przepołowionych wiąże się wiele kontrowersji. Poza omówionym wcześniej wręcz alogicznym trak-towaniem czynów przepołowionych jako wykroczenia z całą ich surowo-ścią, przy jednoczesnym „łagodnym” traktowaniu ich jako przestępstwa i częste umarzanie w tym wypadku postępowań z uwagi na przyjęcie znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu, poza kontrowersjami wokół samej kwalifikacji czynu jako wykroczenie bądź przestępstwo — należy zwrócić uwagę, iż pomimo przeniesienia z k.k. do k.w. czynów jurydycznie zbliżonych ustawodawca zdaje się niezbyt konsekwentnie i wręcz wybiórczo przeniósł instytucje, które umożliwiałyby tożsame potraktowanie sprawcy przy przyjęciu tożsamych norm ocennych w da-nej sytuacji. Można tu wymienić chociażby nieprzeniesienie instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego wobec sprawcy o po-zytywnej prognozie kryminologicznej, a przez to niemożność stosowa-nia tej instytucji na gruncie spraw o wykroczestosowa-nia. Tymczasem spraw-ca działa często na zasadzie czystego przypadku i nie jest świadomy, czy popełni wykroczenie i odpowie za nie z całą jego surowością, czy też popełni przestępstwo i będzie mógł liczyć, przy spełnieniu warunków 38 J. Raglewski, op. cit., s. 294, także: M. Siwiec, op. cit., s. 19 nn.; A. Marek, Istota

i zasady…, s. 87.

39 A. Marek, Kierunki postulowanych zmian prawa wykroczeń, „Państwo i Prawo” 1987, nr 2, s. 31.

(14)

formalnych, na zastosowanie względem niego jedynie środków proba-cyjnych bądź w ogóle uniknięcie odpowiedzialności przy zastosowaniu instytucji umorzenia postępowania karnego wobec znikomej społecznej szkodliwości czynu.

Przedstawione wyżej zagadnienia stanowią jedynie niewielką część rozważań, jakie można byłoby przeprowadzić, analizując zasadność — a raczej brak zasadności — utrzymywania tzw. czynów przepołowionych. Nie sposób nie zauważyć, iż kiedyś, gdy funkcjonowały dwa niezależne organy: kolegia i sądy, można było zgodzić się z tym, że dla usprawnie-nia sądów kierowano do kolegiów czyny drobne. Dzisiaj to uzasadnienie nie wchodzi w grę40 — przecież zarówno sprawy o przestępstwa, jak

i wykroczenia rozpoznaje sąd.

Należy zatem opowiedzieć się za likwidacją czynów przepołowio-nych. Pozwoli to na powrót do pierwotnego charakteru prawa o wy-kroczeniach, a przede wszystkim na wyeliminowanie różnic odpowie-dzialności za tożsamy jurydycznie czyn w zakresie: oceny społecznej szkodliwości czynu, okresu przedawnienia karalności, statusu osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia czy przestępstwa, rodzaju stoso-wanych kar czy wreszcie terminów zatarcia skazania.

The issue of hybrid offences

Summary

The proces of “transferring” some of the petty crimes into a category of misdemean-ors was started by the Act of June 17, 1966 on transferring some petty crimes as mis-demeanors to the criminal-administrative jurisdiction. Despite numerous critical opin-ions about hybrid offences, they still exist. The author in this paper shows the evolution of the transfer of certain crimes into a category of misdemeanors. She points out the need to eliminate hybrid offences, and at the same time to return to the original character of petty crimes law. She emphasizes the need for elimination of differences in criminal lia-bility for juridically identical acts, which are petty crimes and misdemeanors.

Keywords: petty crimes, hybrid offences, misdemeanors.

Cytaty

Powiązane dokumenty

PROFIL ZWIĄZKÓW LOTNYCH EUROPEJSKICH SZYNEK SUROWO DOJRZEWAJĄCYCH JAKO… 59 Ze względu na obecność estrów takich, jak: pentanian, heksanian, heptanian metylu i etylu

W przypadku interpretacji tego pojęcia przez uczniów z wadą słuchu, znalazły się tu elementy nie adekwatne do treści, na przykład: kwiaty.. Natomiast niektórzy uczniowie

Abstract: Two proteolytic bacterial strains, BSker2T and BSker3T, were enriched from sediments of hypersaline alkaline lakes in Kulunda Steppe (Altai, Russia) with chicken feathers

W Europie zarysowały się dwie fale pandemii, z których pierwsza (wiosenna) rozprzestrzeniła się głównie w krajach o najbardziej intensywnym ruchu turystycznym. W

L’objectivation quasi totale du stigm ate de l’au teu r pesant sur les oeuvres particulières analysées cond uit à la schém atisation et à la form alisation du

• nie jest wymagana tożsamość kwalifikacji prawnej wszystkich przestępstw wchodzących w skład ciągu przestępstw, ale kara musi zostać orzeczona na podstawie przepisu

A leu ritic structure, ch aotic tex tu re, porous... N ik ole

Opierając się na śladach pierwotnego sgraffita oraz na w ytycznych kom pozy­ cyjnych przechowanych na dawnych zdję­ ciach, dr Tadeusz Przypkow ski z Jędrze­ jowa,