• Nie Znaleziono Wyników

Projekt ustawy sądów gminnych wiejskich z przejściem do powiększonej administracyjnej gminy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Projekt ustawy sądów gminnych wiejskich z przejściem do powiększonej administracyjnej gminy"

Copied!
122
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

PROJEKT

USTAWY SĄDÓW GMINNYCH

W I E J S K I C H

Z P R Z E J Ś C I E M D O P O W I Ę K S Z O N E J

A D M I N I S T R A C Y J N E J GMINY.

W KRAKOWI E

w D R U K A R N I . . C Z A S U " W I N C E N T E G O K I R C H M A Y E R A

(6)
(7)

K

PROJEKT

USTAWY SĄDÓW GMINNYCH

W I E J S K I C H

Z P R Z E J Ś C I E M D O P O W I Ę K S Z O N E J

A D M I N I S T R A C Y J N E J GMINY.

W KRAKOWIE

W D R U K A R N I „ C Z A S U11 W I N C E N T E G O K I R C H M A Y E R A N a k ł a d e m A u t o r a . 1871.

(8)
(9)

Przedmowa.

KSIĘGA I. R O Z D Z I A Ł I.

Str.

I. Urządzenie Sądów G m i n n y c h ... . 1

II. O Sądzie gminnym, sędziu i ław nikach...2

III. O miejscu i czasie posiedzeń Sądu gminnego ... 4

IV. O kosztach utrzym ania sądu i księgach sąd o w y ch ... 6

V. O w ładzy sądu gm innego i s ę d z i e g o ... 7

VI. O atrybucyach sędziego gminnego i jego obowiązkach . . . 8

R O Z D Z I A Ł II. P r a w o c

j

w i 1 n e. I. O władzy sądu gminnego w sprawach cywilnych w ogólności. 11 R O Z D Z I A Ł II I I. Postępowanie cywilne sądu g m i n n e g o ...• . . 13

II. O wykonaniu w y r o k u ...18

II I. O obw ieszczen iach ... 21

IV. O sprzedaży n ie r u c h o m o ś c i... 22

V. O aktach i u m o w a c h ...25

R O Z D Z I A Ł IV. I. O m a ł ż o n k a c h ...• ... 27

II. O rodzicach i d z i e c i a c h ... 28

(10)

Str,

I O spadkach i s p a d k o b ie rc a c h ... 34

II. O prawach różnych s p a d k o b ie rc ó w ... 35

II I. O prawie przy życiu pozostającego m ałżo n k a...38

IY. O spadku b e z d z ie d z ic z n y m ... 38

Y. O podziale s p a d k u ...38

VI. O zabezpieczeniu p o z o s ta ło ś c i... 41

VII. O zabezpieczeniu tymczasowem p o z o s ta ło ś c i...42

V III. O spisie p o z o s ta ło ś c i... 43

IX. O zarządzie ty m c z a s o w y m ...45

X. O objęciu spadku i poszukiwaniu s p a d k o b ie rc y ...46

XI. O zabezpieczeniu opuszczonego m ajątk u ... 49

X II. O zabezpieczeniu rzeczy znalezionych...51

R O D Z I A Ł VI. I. O ochronie od szkód w gruntach i lasach II. O f a n t o w e m ... R O Z D Z I A Ł VII. 1. O wzajemnych obowiązkach panów i s ł u g ... 56

KSIĘGA II. R O Z D Z I A Ł I. I. Prawo policyjno karne, zasady o g ó l n e ...65

II . Postępowanie policyjno k a r n e ... - ... 66

III. Wykonywanie w y r o k ó w ...68

IV. Wymierzenie kar p o lic y jn y c h ...69 R O Z D Z I A Ł II.

52 FiK

I. Dopełnienia określenia wykroczeń podpadających władzy są­ dów gminnych i kar za nie przypadających . . . od 72 do 91

(11)

Chcąc stary budynek popraw ić, lub postawić nowy, trzeba najpierw fundam enta opatrzyć, od nich zaczy­ nać i dać im gruntowne, trw ałe rozmiary.

W szelka robota około budowy na nic się nieprzyda, jeżeli się nie zachowa tćj reguły roztropności i doświad­ czenia, bez której każdy budynek chociażby był najwy- bredniejszemi ozdobami upiększony, upadkiem grozi.

Podstawą trwałości bezpieczeństwa państw i ich wol­ ności , jest niezaprzeczenie dobrze uorganizowana wolność gm inna; a ja k rodzina rządząc się sama w sobie, jest zasadą spółeczno-narodowego życia, ta k gm ina te same interesa i potrzeby reprezen tu jąca, słusznie domaga się praw zabezpieczających jćj byt polityczno-spółeczny, i s łu ­ sznie też, gdy się niemi rządzi. W logicznćm zaś tej prawdy następstw ie z wszelką ścisłością twierdzić można, że gdyby gm ina była w używaniu pełnój sprawiedliwej wolności, wszystkie razem w harmonijnem ich połączeniu tworzyłyby naród najlepiej ukonstytuowany.

Dopóki nie ma uorganizowanój gminy, masy nie- oświecone nie skupiają się około prac odpowiednich ich powołaniu i w ykształceniu, a zdolniejsze indywidua go­ niąc za wziętością, honorami i jałowem częstokroć

(12)

szer-m ierstweszer-m, budzą w ludności ua nieszczęście stokroć nie­ bezpieczniejsze zamiłowanie samych tylko wyżyn i b ły ­ skotek. Ukoronowanie 1ćż dzieła (le couronnement de l ’oeuvre) *) codzień i ta k dawno zapowiedziane, dla braku organicznej spójni i gruntownych jej podstaw , kończy się wielkiem zawstydzeniem i okropnych klęsk nauczają­ cym przykładem .

Z uorganizowaną wolnością gminy, jej w ładzą, spra­ wiedliwym sądownictwóm, adm inistracyą, nietylko zmniej­ szają się koszta adm inistracyi k ra ju , a bogactwo m ate- ryalne narodowe się pow iększa, nietylko tworzy się nowy zastęp rostropnych obywateli zainteresowanych do u trz y ­ m ania porządku i całości państw a, ale wszystkie prace narodowe są skierowane do właściwych cełów i rozmiarów. K ażda też organiczna miejscowa robota i wszystkie razem w zięte, noszą na sobie niezłomny charakter ojczystej własności i siły, tak koniecznej dla obrony najw znioślej­ szych interesów państwa. Na tu r al nom organizacyi gminnej następstwem, jest wykształcona opinia i sąd zdrowy o n aj­ m niejszych jakotóż największych k raju potrzebach; znako­ m itsze też zdolności m ając wtenczas otwarte pole do pożytecz­ nej koło interesów publicznych miejscowych pracy, znajdują wśród naturalnego swego stanowiska rzeczywisty g ru n t ku pożytkowi narodowemu i osobistej zasłudze służący. W tern nawet pozornóm zniżeniu się do pojęć warstw niższych, w tern uwzględnieniu pierwszych ich p o trz e b , a rozważnćm tychże ocenieniu i u z n a n iu , inteligencya nic na swój warto­ ści nie tra c i, owszem zy sk u je, bo zespolona z rzeczywistą prawdą, najistotniejszem i jej wymogami i najgłębszćm prze­ konaniem, przez to żywe prawdy na nią oddziaływanie, n a­ biera więcój jeszcze św iatła, praktyczności i powagi, ogół zaś, wykształconych pojęć i oglądy.

(13)

Ścisły ten sojusz inteligencyi z praw dą, to dojrza­ łości narodu znam ię, jest owocem wewnętrznej • narodowej już dokonanej pracy, i najpewniejszą rękojm ią najw ięk­ szych dla kraju pomyślności. Ale zawrzeć się nie może

ja k tylko na gruncie rozwiniętych niewzruszonych pojęć i przekonań o jedynych dla szczęścia tak ogółu jak szcze­

gółu zasadach; ja k tylko na gruncie najpotrzebniejszych w narodzie instytucyj i możności organicznego wszystkich w nich współdziałania. Za nim idzie zainteresowanie się każdego do najprostszej roboty w jakiejkolwiek miejsco­ wości wykonać się m ają ce j, budzące się przytem zami­ łowanie tój czynności dla niój sam ó j, i dla ogółu do którego się odnosi, uszanowanie porządku władzy, w k tó ­ rej ludność uczy się poznawać nie karę, ale opiekę, uczu­ cie nakoniec bezpieczeństwa, niemniej obowiązku, jaki za sobą pociąga. W szystko to wspólna wszechstronna tylko praca wydać może, wprowadzając w ruch wszyskie dobre sprężyny wielkiego w arsztatu dobra publicznego.

W tych tćż warunkach od podstaw spółecznych idąca organiczna robota, może dać jedynie obznajomioną z in­ teresam i kraju reprezentacyą, a najwyższe prawo polityczne z niewzruszonych przekonań, obyczajów, k rw i, serca n a­ rodu wyssane, będzie wyrazem jego istotnych potrzeb, usposobień i jego prawdziwego rozumu.

Potrzeba organizacyi ludności w małych zarysach, i poczucia samorządu indywidualności zbiorowych, sięgają najdawniejszych czasów. Napotykam y wszędzie siłę na­ rodów w tern życiu zbiorowóm rodzin, a im lepiej te były uorganizow ane, tern większą stanowiły potęgę państw w których się rozwijały. W pierwszych wiekach, czy to pod nazwą pokoleń, czy później klanów , kolonii, osad, ziem, wszędzie znajdujemy zaród organizacyi samoistnój, odnoszącój się w swych naczelnikach do władz najwyż­

(14)

sz y ch , a przestrzegającej wykonywania prawa i sprawie­ dliwości u sieb ie, o ile wykroczenia i sprawy nie prze­ chodziły zakreślonych granic.

Zrozumieli całą ważność i siłę, ja k ą te korporacye posiadają, R zym ianie, naród tak wysoko in telektualnie, prawniczo i politycznie wykształcony. Jedność i potęga- tego wielkiego narodu wcielającego w siebie tyle odmien­ nych narodowości, nie tłum aczy się nawet niczem innćm,. ja k uszanowaniem praw zasadniczych, a w szczególności gm innych, dających korporacyom gminnym podbitego k raju w związku z m acierzystą przynależną swobodę i władzę.

Wiadomo podobnież, ja k wielką u słu g ę przyniosły w średnich już wiekach gminy, wśród wojen krzyżowych krusząc potęgę feudalizm u, a dając spółeczeństwu w za­ mian łagodność obyczajową, naukę i oświatę chrześciańską. Dziś, gdy powszechuie zasada równości indywidual­ nej w obliczu praw a je s t u z n a n ą, czybyśmy nie mieli przyznać to , co się komu należy? Jeżeli zamożny w ła­ ściciel ziemski znajduje w instytucyi sądów gminnych rękojm ią bezpieczeństwa dla swój w łasności, niemniej przynależne poszanowanie starszeństw a, domową karność i przepisy ścisłego wykonywania obowiązku , to sądy gm in­ ne dla ludu wiejskiego są prawdziwym wymiarem spra­ wiedliwości; i prócz pojęć o n ie j, jakie przedstaw iają i ay nim obudzają, są niezaprzeczenie jego dźwignią mo­ ralną. Jakże bo to trudno ubogiemu mieszkańcowi wiej­ skiemu szukać sprawiedliwości i ją znaleść w sądach po­ wiatowych , od jego m ieszkania ta k odległych; ja k są one dla niego niedostępne, już pod względem pieniężnym, ju ż przez wielkie marnowanie czasu i pracy, będących je- dynem z największych bogactw ubogiego. To niedoraźne osądzenie spraAvy przez sądy wyższe, rozbudza tylko mię­

(15)

dzy mieszkańcami wiejskiemi coraz większe nieukontento- w a n ia , niezgody i nienaw iści, wreszcie zamiłowanie pieniactwa, próżniactwa i p ija ń stw a , słowem, cały szereg wad przestępstw i zbrodni demoralizujących naród. P rzy ­ musowe szkółki wiejskie jak ie w celu oświecenia i umo- ralnienia ludu wiejskiego zaprowadzać' zam ierzono, rozbiły się o opór w łościan, którzy niewidzą dotąd potrzeby uczenia się, bo wieśniak którego przedmiotem pracy jest chata i zagro da, a możliwym najdalszym horyzontem działalności wioska i gm ina, nie pojmuje w czemby mu obecnie nauka dopomódz mogła, i w czemby mu potrze­ bną była. Przeciionie, kształcąc się wśród spraw i inte­

resów rozwiniętej i uorganizoicanej sądow niczej i adm i- stracyjnej g m in y, zrozum ie p ra ktyczn ie c a łą ważność n a u ki, i tern chętniej garnąć się do niej będzie, im p r a k ­ ty czniejszem stanie się je j zastósoiuanie

;

bo i tu potrzeba, m atk a p rzem ysłu, stanie się m atką nauki i oświaty.

Dodać tu winniśmy, że dobrze uorganizowane sądo­ wnictwo gminne jest w możności dostarczyć najdokładniej­ szych informacyj władzom wyższym sądowym o istocie czynu w sprawach cywilnych i policyjno-karnych. Ono zna najlepiej miejscowość i lu d zi, których sprawy roz- strzygniętem i być m a ją , i jest najwłaściwszą w czynno­ ściach sądowych pierwszą instancyą. Jego interesem zba­ danie i ocenienie spraw z wszelką dokładnością i sumien­ nością , gdyż idzie mu o wymiar sprawiedliwości, dla tych członków gminy, z których samo pow stało; idzie mu o sprawiedliwość w g m in ie , której sprawy ta k ściśle są z niem złączone. Wiadomo zaś, że obecne usposobienie sądowni­ ctwa niższego jest ludności wiejskiej w ogólności nieprzy­ chylne. Jak ie ztąd nadużycia w ynikają, wie niejeden, ja k ie zaś wypłynąć m ogą, przewidzieć może każdy zasta­ naw iający się gruntow nie nad następstw am i, pochodzącemi

(16)

z braku poszanowania władzy i idei sprawiedliwości, ja k ą taż władza przedstawiać winna.

Zaprowadzeniem sądownictwa gminnego, czyni się zadość najistotniejszym potrzebom społeczeństwa wiejskie­ g o , ułatw ia się pożądaną reformę niższego sądownictwa* dodaje się więcej siły rządow i, tworząc posłuszną mu z wdzięcznych żywiołów pochodzącą organiczną władzę, a przez upowszechnienie przy pomocy sądów gminnych zdrowych pojęć o własności, prawie i sprawiedliwości, o których masy nieoświecone ludu naszego żadnej dotąd idei n iem ają, wprowadzają się w czyn zasady porządku nauki i moralności.

Czyliżby wzgląd tak przeważny nieobowiązywał do najprędszego uorganizowania sądów gm innych wiejskich. Czybyśmy z dobrze zrozumianego stanowiska spółeczno- politycznego nie widzieli konieczności uorganizowania i wykształcenia tej siły g m in n e j, która w przeciwnym razie może nas poddać w niewolę swój ciemnoty. Czybyśmy na- koniec szczerą służbę dobru publicznemu nie uważali za pierwsze prawo, pierwszy obowiązek.

W olność prawem wszystkich, uległość prawu obo­ wiązkiem. Równoważyć jedno drugiem , było zawsze za­ daniem największych mężów sta n u , najmędrszych prawo­ dawców. Żywe przykłady z historyi przeszłych i obecnych czasów uczą też nas, jakie nieszczęścia spotykają spółe- czeństwo tam , gdzie namiętności gwałcą idee i zasady prawa. Że wolności każdy p ra g n ie , i że mu się słusznie należy, zbyteczna dowodzić; ale dowieść i przekonać, że tylko wykonanie prawa zapewnia wolność, i przez in sty - tucye rozwijające w masach pojęcia o sprawiedliwości budzić w nich i wprowadzać w obyczaj zamiłowanie p ra ­ w a, jest najważniejszćin obecnój chwili zadaniem.

(17)

Ustawa niniejsza oparta na prawie obyczajowym w iejskiem , zasadzie równości w obliczu praw a, poszano­ wania zwierzchności i władzy na zbiorze przepisów, na- koniec ustawodawstwa gminnego polskiego, określa sposób uorganizowania sądów gminnych w iejskich, wybory sę­ dziego i ławników, ich atrybucye i obowiązki, postępo­ wanie cywilne i karne sądu gm innego, prawo spadkowe, władzę rodzicielską i t. d. słowem to wszystko, co w za­ kresie gminy do sądu gminnego należeć może *).

W projekcie ustawy niniejszej połączono atrybucye władzy sędziego i wójta gminy w jednej osobie. Będzie­ my przeto starali się usprawiedliwić potrzebę zjednocze­ nia tych w ładz, oraz okazać niepraktyczność rozdziału władzy adm inistracyjnój i sądowniczej w urzędzie gm in­ nym. Chcąc jednak o tej prawdzie przekonać, niech nam wolno będzie poprzeć ją dowodami ze stanowiska prawa moralnego, do którego każde stósować się w inno, bo jest światłem przewodniczącym wszelkiemu dobremu prawu.

Każdy naród ma swoje odrębne cechy i przymioty rodzi­ m e, odróżniające go od innych , a będące gruntem , z którego czerpie i rozwija swój obyczaj, ję z y k , prawo, wewnętrzną i zewnętrzną budow ę, słowem wszystko t o , co stanowi wybitne piętno jego narodowości. Cech tych ani całe plemię ani żaden pojedynczy człowiek zatrzeć w sobie nie może, bez wyrzeczenia się narodowości, gdyż naród tracąc swój przym iot, swój charakter, indywiduum swą indywidualność,

*) Jestto jzatem potrzebny m ały kodex gminny, bez którego trudno ludności wiejskiej się oświecić, bez którego trudno sędziemu i sądowi gminnemu sprawę sprawiedliwie osądzić. Ze wszystkich stron słyszeć się dają narzekania na szkody leśne i polne. Instytucya sądów gminnych da­ jąca ludności pojęcie prawa, sprawiedliwości i własności, jest jedynym ha­ mulcem przeciw złemu, i jedyną juryzdykcyą, której sprawy tego rodzaju powierzane być winny.

(18)

przejść muszą pod moc i prawo ty ch , od których sobie myśl. pojęcia i obyczaj przyswoili.

Narodowość, jestto ręką Bożą nakreślony śliczny krajobraz na tle wewnętrznego życia. Rozwijać go i za­ pełniać niedostatki nietylko wolno, ale trzeba i przy­ sto i, ale zmieniać charakteru tego rdzennego zarysu nie m ożna, bez odebrania mu cechy narodowości, możności bytu i przeznaczenia. W ogólności wszystko co tylko samoistnie się nie wyrabia, nietylko prawdziwej wartości nieposiada, ale przyszłości nie m a , a jak indywiduum przez prace w sobie i nad sobą staje się dopiero czło­ wiekiem , ta k i naród na swych zwyczajach, usposobie­ n iac h , przekonaniach, prawach rozwijający się, urzeczy­ wistniając swój byt i pochód, staje się sobą, a nie żad­ nym innym obcym narodem.

W szelkie też prawo, aby odpowiadało istotnym po­ trzebom k ra ju , godzić się powinno z usposobieniem lu ­ dności i opierać się na przyjętym narodowym zwyczaju. Od najdawniejszych czasów, naród nasz w idei w ła­ dzy upatryw ał jedność sprawiedliwości i rządów. Król był u nas piastunem wszystkich praw od narodu po­ wierzonych, a naród widział w nim zawsze najwyższego sędziego i rządcę kraju. Macosze prawa i rządy, nie- mniój wielkie w strząśnienia, walki i przeobrażenia poli- lityczno-spółeczne europejskie, zatarły w wyższych w ar­ stwach spółecznych narodu tradycye i pojęcia o jedności rządów ; lud wszelako nasz wiejski pozostał w swój pro­ stocie z dawnemi swemi pojęciami i przekonaniem. W idei władzy nie pojmuje 011 rozdziału s ił; przeciwnie w sile, widzi konieczność jedności; jego tćż usposobienia nie są za podziałem sił i władzy, ale za ich skoncetrowaniem. Prawdę tę przyzna każdy, ktokolwiek z zastanowieniem głębszem wżył się, że tak powiem , w ludu naszego

(19)

wiejskiego usposobienia. Złej nawet woli tylko swoich zwierzchników przypisuje on zwykle nieosądzenie i nie- załatwienie zarazem sprawy, która od różnorodnych czyn­ ności biurowych zależy; nie rozdziela bowiem w myśli swej w przedstawicielu władzy, adm inistratora od sędziego sprawiedliwości od adm inistracyi.

Zjednoczenie tych atry bu ey j, daje niezaprzeczenie więcej sity władzy, która ją p ia s tu je ; jednym zaś z przy­ miotów charakteryzujących lud nasz, jest wielkie posza­ nowanie siły i uczucie potrzeby, aby nią był rządzony.

Czyżby zatem praktyeznem było w ustawodawstwie gminnem rozdzielać na dwóch zwierzchników atrybucye władzy sądowniczej i administracyjnój, i przedstawiać lu ­ dowi wiejskiemu władze te i zarząd jego własnej gminy nie w tej konkretnej sile, w jakiój on idee władzy poj­ muje, i nie w tej formie, która go do poszanowania jój skłania.

Grdy przytem zważymy, że władza adm inistracyjna gm inna, służy na poparcie sądowniczej i nawTzajem, i że obydwie wzajemnie sobie dopomagając, wzajemnie się po­ trzebują ; że rozdział tych władz byłby wielką trudnością w szybkiem wykonaniu ta k sprawiedliwości ja k i rozpo­ rządzeń adm inistracyjnych, z wielką szkodą i niezadowo­ leniem ludności w iejskiej; że nakoniec podobny rozdział będąc utrudnieniem dla władz wyższych, wypadłby na niekorzyść uproszczenia ogólnej kraju ad m inistracyi, przy­ chodzimy niewątpliwie do przekonania, że dwie te a try ­ bucye urzędu gminnego av jedne ręce powierzone być

winny. Rzeczywiście, czy godzi się rozdzielać to, co w praktyce tak ściśle jest z sobą złączone. Niech nam bowiem kto powić, gdzie w jurysdykcyi gminnej kończy się działanie adm inistracyjne, nie przechodząc w sądo­ wnicze ; gdzie sądownicze, nie przechodząc w adm

(20)

inistra-c y jn e ; innem i słowy, w każdej oniemal ważniejszej inistra-czyn­ ności adm inistracyjnej gminnój, jest atry bu t sądowy; w kazddj sądowej je s t atryb u t adm inistracyjny*).

W ięcej powiemy; nigdzie rozdział ten nie byłby ta k szkodliwy, ja k u nas. Partykularyzm , innemi słowy górująca miłość własna, tam nawet gdzie idzie o służbę ojczystą, nieznoszącą współzawodnictwa i współdziałania innego czynnika, czy w najmniejszych, czy tóż w najw a­ żniejszych kraju potrzebach, nieuwzględniająca zatem konieczności przypuszczenia innych usposobień i zdolności do wspólubiegania się koło publicznego dobra, byłaby wielkiem utrudnieniem i w czynnościach gm innych. Nie­ uniknione ztąd kolizye między w ładzam i, nietylko by­ łyby sprzeczne z dobrem instytucyj gminnych, przeszkodą dla władz wyższych w szybkiej adm inistracja kraju, ale złym przykładem dla ludności wiejskiej.

Jeżeli nakoniec władza ojcowska w każdćj rodzinie łączy w sobie a try b u t domowćj sprawiedliwości i zarządu czyli adm inistracja, to w gminie, w tern życiu domowem grom ad, władza ojcowska w jedne tylko ręce złożoną być powinna. Tę potrzebę doskonale tłum aczy chłopskie przysłow ie: lepiej jedn em u , j a k dwom p a n o m s łu ż y ć !

lepiej g d y je d n a a nie wiele głów r z ą d z i, TpoM a/ja

BtjiHKiH a e n o B t iv i» !

*) W ykład tej prawdy i to, cośmy na poparcie jej przytoczyli, do­ wodzi dostatecznie, że urządzenie gminne nie mające atrybucyi sądowni­ czej, takie, jakie jest dotychczas w Galicyi je st prawdziwą anomalią władzy urzędu gminnego. N iektórzy znajdują trudności w znalezieniu indywiduów zdolnych do pełnienia tych podwójnych obowiązków, rozdział wszakże władz, powiększa je tylko, bo zamiast jednego, wymaga dwóćh urzędni­ ków. Czyżby zresztą Galicya m iała stać obecnie niżej pod względem mo­ ralnym i intellektualnym jak Królestwo Polskie w r. 1815. Urząd ten wreszcie będąc dobrze wynagrodzony, znajdzie dużo ludzi zdolnych, u b ie­ gających się o tę posadę.

(21)

A bstrahując nawet zbawienne wpływy sądownictwa gminnego na spółeczeństwo w iejskie, przyznać musimy, że niepodobna pojąć dobrej adm inistracyi gm innćj, bez atrybueyi sądowniczej. Każdy widzi zapewne, że obecny wójt gminy nie odpowiada zamierzonemu celowi i nie ma dostatecznego w gminie ani uznania, ani powagi, ani też siły. Pod wójtem niebędącym zarazem sędzią gminnym, gm ina może być tylko wyjątkowo tam nieźle rządzoną, gdzie zakorzeniony zwyczaj i energia wójta używa a try ­ b utu sądowniczego, celem dopilnowania dokładnego biegu spraw i rozporządzeń adm inistracyjnych, utrzym ania n a­ leżytego porządku i potrzebnego władzy wójtowskiej po­ szanowania. W śród gromad wiejskich bardziej ja k gdzie­ indziej do jednej rodziny zbliżonych, nie przedstaw iają­ cych w porównaniu z ludnością m iejską tyle różnoro­ dnych zatrudnień i interesów, wśród ludzi jakkolwiek ogólnie poczciwych, ale grubych i nieokrzesanych, których ani poczucia honoru, ani szlachetnej ambicyi, ani ogólnych spraw krajowych bardzo żywo nie porusza, aby czynności adm inistracyjne były dokładnie wykonywane, aby gmina była dobrze rzą d z o n ą , musi być poparta sądownictwem gminnem. Sądownictwo bowiem gm inne może jedynie dać więcej sprężystości i wykonalności rozporządzeniom adm i­ nistracyjnym .

P rzykład z prak ty k i i doświadczenia dokładniej jeszcze prawdę tę udowodni. Od r. 181 5 władza admi­ nistracyjna i w znacznój części sądownicza wiejska, była złożoną w Królestwie Polskiem w ręku jednego gm in­ nego zwierzchnika. Instytucya t a , przez tyle la t była osią całej k raju administracyi i przyczyniła się do ta k wielkiego wzrostu intellektualnego i m ateryalnego tej dzielnicy kraju. U stawa nawet w r. 1 8 6 4 nadana, lubo pod ty lu względami w adliw a, ma przecież zaletę u trzy ­

(22)

m ania zwyczaju narodowego, łączenia w jednej osobie zwierzchniego steru sądownictwa i adm inistracyi w gminie.

Niech nam będzie wolno nakoniec dla udowodnienia praktyczności łączenia tych władz w g m in ie, powołać się na z n a n ą , uproszczoną, doskonałą adm inistracyę an ­ g ielsk ą , łączącą władzę są,downiozą i adm inistracyjną, w osobie jednego wielkiego sędziego okręgu.

W ogólności chcąc wykształcić i pobudzić do życia niższe warstwy ludu naszego wiejskiego, chcąc wydobyć z tego u stro ju , organiczną s iłę , któraby w ogólnej bu­ dowie uczestniczyć m o g ła, trzeba skupić je koło orga- nizacyi odpowiedniej ich potrzebom, zwyczajom, usposo­ bieniom, trzeba przy pożytkach nadanój wolności, nie roz­ dzielać, ale jednoczyć siły.

Dotknąwszy głównych powodów przemawiających za połączeniem w jednej osobie władzy adm inistracyjnój i sądowniczćj w gminie, dalecy jesteśm y od przekonania abyśmy je dostatecznie w yłożyli, każdy bowiem z przy­ toczonych przez nas przykładów i dowodówr, wymaga oso­ bnego specyalnego opracow ania, przechodzącego zakres niniejszej przedmowy do projektu ustawy gm innej. T u ­ szymy sobie wszelako, że potrzeba jedności władz, ja k ą uwydatnić staraliśm y s ię , przekona każdego o niestóso- wności też rozdziału obecnego adm inistracyjnego w gm i­ nie, który nosi w sobie cechę słabości organizacyi, nie dozwala wykonać w gminie jakąkolw iek czynność adm i­ nistracyjną należycie, jest wreszcie sprzecznym z dobrze pojętemi interesam i gminy, ogólną prowincyi admini- stracyą i jój inateryalnóm i moralnem dobrem. Nie bę­ dziemy zatem dowodzili potrzeby gm iny zbiorowój, gdy jedność władzy sądowniczój i adm inistracyjnej położy­

liśm y za warunek pomyślności interesów gm innych i bo­ gactw a ogólnego kraju.

(23)

Odkąd Galicya używa więcój swobody od innych części Polski, zarzucają tój prowincyi, że w nićj stosun­ kowo do możności nic prawie dotychczas nie zrobiono. Instytucye nie dają się jednak tak łatwo zaimprowizo­ w ać ja k najświetniejsza mowa lub program . Ktokolwiek choć w najm niejszej części przyłożył rękę do admi- nistracyi k ra ju , wić z doświadczenia, że dyktantyzm nie na wiele przydatny we wszystkiem, jest niepodobny w adm inistracyi, że dobrego zarządu prowincyą a nawet gm iną trzeba się uczyć, a ucząc się, służyć krajowi.

Galicya nie m iała swćj adm inistracyi, swych urzę­ dów, do dziś dnia brak jej na wykształconych urzędni­ kach obywatelach, i zapewne tej przyczynie przypisać także należy, że z udzielonych praw nie dość skorzy­ stała. Uorganizowana adm inistracya i sądy gminne przy­ chodzące w pomoc biegu spraw i czynności w powiecie, a tem samem w całój prow incyi, stać się mogą tą szkolą praktyczną, tóm ziarnem dorodnem, które z cza­ sem owoc wolnej dobrój adm inistracyi wydać może. Do­ bry wójt i sędzia gminny, przy wrodzonych zdolnościach, mógłby być dobrym naczelnikiem pow iatu; w każdym razie będzie zawsze użytecznym i obeznanym z intere­ sami prowincyi obywatelem i urzędnikiem.

Godną ze wszechmiar zastanowienia jest także wielka różnica, jak a zachodzi u nas, między usposobieniem in- tellektualnem miejskiem a wiejskiem. Aby uniknąć gw ał­ townego starcia, równoważyć tę odmienność usposobień, przypada z natury rzeczy większym właścicielom ziem­ skim , których stanowisko obecne w Galicyi wśród lu ­ dności wiejskićj jest to samo, co przedtóm, z tą jednak różnicą, iż co dawnićj mogło być przyczyną do wewnętrz­ nych nieporozumień i niezgody, dziś zmieniło się w n a­ tu raln e oddziaływanie jedynego przyw ileju, którego n ikt

(24)

zetrzeć, n ik t odebrać nie może, bo opartego na prawdzi­ wej wyższości, gruntownym rozumie i dobrój niezachwia­ nej woli. Dla tej masy warstw spółeczności, wiejskiej zdrowego i poważnego usposobienia, niedość wszelako oddziaływującego na interesa prowincyalne narodowe i p ań­ stwowe, dobrze urządzona gm ina jest naturalnym środ­ kiem wzajemnego porozumienia się i organicznego od­ działywania. Podobna gm ina staje się wtenczas podporą rządu i porządku publicznego, a z powodu fałszywych kosmopolitycznych gdzieindziej wpływów i rozstrzelo­ nych wyobrażeń i dążności, będzie wyrazem prawdziwych interesów prowincyi, rzeczywistem tętnem narodowych przekonań i zasad, i uprawnioną treścią narodowego du­ cha i usposobienia.

Niedość nakoniec dać wolność, trzeba umieć ją uor- ganizować i praktycznie zastósować, aby wolność nie przeszła w swawolę, aby nie brano z niój pochopu do złego. W instytucyach zasadniczych jedynie znajdujem y z jednej strony rękojmię sprawiedliwej wolności, z dru­ giej równowagę wolności indywidualnych i zbiorowych. Po instytucyach poznaje się żywotność i przyszłość k a ­ żdego państw a, każdego naro du , one zabezpieczają jego swobody i dobre wolności użycie, one kształcą ludzi i pod­ noszą ogólną narodową moralność i oświatę. Pośród zaś w szystkich, instytucye gminne pierwsze niezaprzeczenie trzym ają m iejsce; są one bowiem kamieniem węgielnym i owym punktem podpory i ciężkości, z którym się ra ­ chować, podjąć szczerze, a kształcić dla szczęścia n a ­ rodu trzeba. Usamowolnienie już dawmo potemu utoro­ wało drogę; i czyżby skończyć się miało na tern tylko, że wieśniak nadal nie będzie odrabiał pańszczyzny; i czyż­ by zaprzeczeniem prawa służenia dobru publicznemu być m iało, czyli też raczej utorowaniem drogi do obywatel­

(25)

stw a i obywatelskiej zasługi*). Co zaś więcej wyrabia i k sz ta łci, czy nacechowane sobkostwem i czczą pychą obrzydliwe kłótnie gazeciarskie, czy śmieszne przechwałki i inicyatywy towarzystw ludow ych, czyli też czynne za­ interesowanie się i obznajomienie z potrzebami i intere­ sami miejscowemi w organicznej pracy i ześrodkowanej władzy.

Ludzi nam potrzeba, mówimy; zkądże ci się biorą i ja k powstają. W biografii znakomitych mężów widzimy, że wdrożenie się koło prac zasadniczych, nauka dzia­ łalności, wyróbka myśli, przekonań, charakteru w zapa- pasach z trudnościam i i przeciwnościami, przy danych pomocniczych okolicznościach i in sty tu c y a c h , wyrobiły w nich te usposobienia, urzeczywistniły te czyny, które u potomnych na zawsze w czci pozostają.

Równość w obliczu prawa, nakazuje dać wszystkim możność pracowania w obrębie każdemu właściwym koło dobra publicznego. Mężowie stanu powstają tylko wśród pełni życia instytucyj zasadniczych, pośród których in- stytucye gm inne będą zawsze ziarnem pszenicznćm bło­ gosławionego posiewu pomyślności kraju.

*) Przy pomocy sądów gminnych upowszechniają się w praktyce zdrowe pojęcia o własności, praw ie, sprawiedliwości, podnosi się ogólna moralność, a tym sposobem ludowi wiejskiemu otwiera się drogę ku go­ dności pożytecznych roztropnych obywateli kraju.

(26)
(27)

K s i ę g a i,

R O Z D Z I A Ł I.

U rz ą d z e n ie sąd ów g m in n ych.

I.

1. Gmina czy dominialna czy włościańska, w m iarę po­ trzeby i dogodności miejscowej, połączoną będzie z sąsiednią lub kilkoma sąsiedniemi gminami w jeden okrąg sądowy i ad­ ministracyjny, i jeden sąd gminny dla nich urządzony będzie. 2. Projekt połączenia gmin w jeden okrąg sądowy, i po­ dział powiatu na kilka okręgów gm innych, Rada powiatowa wspólnie z Naczelnikiem powiatu lub z delegowanym do tego od Namiestnictwa (bacząc na potrzebę tworzenia znacznych gmin) przygotuje i przedstawi Wydziałowi Krajowemu, który zmie­ niwszy lub przyjąwszy go w całości, uzyska dla niego zatwier­ dzenie Wysokiego Namiestnictwa.

3. Wyrobiony projekt Rady Powiatowej wspólnie z N a­ czelnikiem Powiatu na sesyi tejże Rady, lub z delegowanym ze strony Nam iestnictwa, daje prawo do natychmiastowego zajęcia się wyborem sędziego i członków należących do Sądu gminnego.

(28)

4. Po urządzeniu Sądów gminnych, obręby gmin sądo­ wych mogą być zmieniane przez Wysokie Namiestnictwo, na przedstawienie E ad powiatowych wykazujące potrzebę ich zm iany, dla większej dogodności miejscowej okręgów są­ dowych.

II.

0 Sądzie gm innym , sędziu gm innym i ław n ik ac h .

5. Sąd gminny składa się z Sędziego gm innego, dwóch Ławników, oraz z Proboszcza parafii i jednego ze znaczniej­ szych właścicieli ziemskich zaproszonych przez Eadę 'po­ wiatową.

O s ę d z i u g m i n n y m .

6. Eada powiatowa przekonawszy się jakich trzech kandydatów na sędziego i zarazem wójta gminy, większość wszystkich głosów męskich pełnoletnich w gminie podaje; przedstawi ich jako mających za sobą najwięcej głosów W y­ sokiemu Namiestnictwu, które wybierze jednego z nich na sędziego i wójta gminy zarazem, a drugiego z przedstawionych na jego zastępcę.

7. Kandydatem na sędziego gminnego i w ójta, jest każdy chrześcianin mający la t 30 skończonych, (któryby ukończył szkoły lub poprzednio piastował urząd jaki) i był właścicielem lub dzierżawcą najmniej piętnastu morgów ziemi ornej.

8. Przyjm ujący urząd sędziego gm innego, nie może przy­ stąpić do sprawowania tego urzędu, dopóki nie wykona przy­ sięgi przed Prezesem sądu obwodowego, lub delegowanym ze strony Namiestnictwa.

9. Zastępca sędziego będzie zastępował go na wezwanie tegoż w razie jego choroby lub nieobecności, lub gdy sędzia gminny, jego żona, dzieci lub bliscy krewni będą powodami, lub pozwranymi.

10. Sędzia gminny jedynie dla ważnych przyczyn i za­ wsze pod odpowiedzialnością i swojem zwierzchnictwem może czasowo tylko przelać na sędziego zastępcę sprawowanie obo­ wiązków wójta gminy.

(29)

11. Sędzia gminny pełnić będzie obowiązki sędziego i wójta gminy przez trzy l a t a , licząc od daty wykonania przy­ sięgi, wyjąwszy gdyby z powodu choroby lub ważnych oko­ liczności zmuszony był wcześniej je opuścić. Po upływie lat trzech, następują nowe wybory, na których sędzia gminny może być powtórnie obrany.

12. Jeżeli wójt oddalony został z wójtostwa na przed­ stawienie jednobrzmiące Bady powiatowej i naczelnika powiatu, przez Wysokie Namiestnictwo, temsamem złożony został z urzędu sędziego.

Podobnież sędzia złożony ze sw7ego urzędu przez władzę najwyższą sądową, oddalony jest temsamem z urzędu wójta.

13. Sędzia gminny z urzędu swego podlega zwierzchno­ ści prezesa sądu obwodowego, i na przedstawienie władz są­ dowych za wykroczenia przeciw prawu, otrzymać może dymisyą od najwyższych tylko władz sądowych, za pośrednictwem N a­ miestnictwa.

14. Sędzia gminny jest członkiem Eady powiatowej, jako zaś urzędnik krajowy pobiera pensyą rocznie ośmset reń. w. a. które wrócone być winny do kasy obwodu po skończonym kwartalnym lub półrocznym obrachunku w7pływów i dochodów kasy gminnej *).

O ł a w n i k a c h .

15. Ławnikiem może być każdy mieszkaniec gminy, po­ siadający w niej gospodarstwo rolne, wogóle m ajątek nie­ ruchomy, wyznawający wiarę chrześcijańską, liczący lat trzy­ dzieści , znany z dobrego powodzenia, nie będący pod zarzutem kryminalnym.

16. Celem wyboru ławników, sędzia gminny zwoła na dzień naznaczony do urzędu wójta gminy, wszystkich mieszkań­ ców pełnoletnich, posiadających w gminie m ajątek nieru­ chomy. Ci którzy otrzymają największą liczbę głosów7, będą

*) Doświadczenie przekonało, ze wpływy do kas gminnych są bardzo znaczne, i nietylko zaspakajające potrzeby i wydatki gm inne, ale pozostałości od potrzeb przynoszą w Prusach np. znaczne Rządowi do­ chody.

(30)

9>-ogłoszeni ławnikam i, i zaraz przysięgę wykonają przed sędzią gminnym.

17. Z trzydziestu mieszkańców pełnoletnich pewnej miej­ scowości, mających prawo do wyboru ławników, wybrany bę­ dzie jeden na ławnika. Miejscowości, w których ludność jest m ała, połączą się dla wyboru ławnika z najbliźszemi sąsie- dniemi wsiami.

18. Ławnicy po wykonaniu przysięgi wybiorą zaraz z po­ między siebie najmniój ośmiu ławników sądowych; ci obowią­ zani będą przez trzy lata przybywać na każde posiedzenie po dwóch, wedle kolei na pierwszem zaraz zgromadzeniu przez sędziego oznaczonćj.

19. Sędzia oznaczając kolej między ław nikam i, baczyć obowiązany, aby nigdy naraz obadwa się nie zmieniali. Po upływie przeto dwóch miesięcy, od ułożenia pierwszój kolei, jeden z ławników wyjdzie i będzie zastąpiony przez innego; i tak następnie zawsze jeden po dwóch miesiącach będzie wy­ chodził, a na jego miejsce wstąpi inny, licząc od czasu w któ­ rym ławnik zasiadać zaczął.

20. Z upływem trzech la t następują nowe wybory, a da­ wni ławnicy mogą być nanowo obrani. Gdyby przy nowych wyborach wszyscy byli zmienieni, sędzia wybierze jednego z dawnych i pozostawi go do upływu dwóch pierwszych mie­ sięcy.

21. Gdyby ławnik nie mógł przybyć na posiedzenie sądu dla jakiej przeszkody, winien o tćm wcześnićj zawiadomić sę­ dziego, który innego na zastępstwo zawezwie.

Ławnicy, którzy w sądzie nie zasiadają, będą zastępo­ wali we wsiach sołtysów w sprawach sądowych, w razie tychże choroby lub nieobecności; będą też szacowali szkody jako bie­ g li, i winni przybywać do sądu na każde wezwanie

sędziego-III.

O m iejscu i czasie posiedzeń Sądu gm innego o izbie sądow ej i o areszcie sądow ym .

22. Sąd gminny zasiadać będzie najmniej raz na tydzień w kancelaryi wójta gminy w dniu stale przez sędziego ozna­ czonym.

(31)

23. Podczas odpustów, targów, jarmarków, w czasie zmiany mieszkań lub służby; a w ogólności, gdy tego zajdzie potrzeba, Sędzia m a prawo zebrać Ławników sądowych w każdym innym dniu i strony do sądu przywołać.

24. Posiedzenie sądu gminnego trwać będzie dopóty, do­ póki załatwione nie będą wszystkie sprawy, które rozpoznane być winny. Mogą się odbywać w niedziele i święta po skoń- czonem nabożeństwie w parafii.

O I z b i e s ą d o w e j .

25. W Izbie sądowej na środku stołu, przy którym sę­ dzia z ławnikami zasiadać m a, będzie stał krucyfiks, a przed miejscem sędziego będą leżały księgi sądowe.

W czasie odbywających się sądów przystęp do Izby są­ dowej wszystkim jest dozwolony. Po wysłuchaniu jednakże stron, jeżeli sędzia uzna potrzebę naradzania się na osobności co do wyroku z ław nikam i, rnocen jest rozkazać wszystkim, aby z izby ustąpili.

26. W Izbie sądowej wszyscy powinni być z odkrytą głową i zachować się spokojnie, z uszanowaniem dla sądu; kto­ kolwiek przyszedłby do sądu pijany, lub poważył się sądowi przeszkadzać, ma się natychm iast na rozkaz sędziego oddalić. Ktoby zaś okazał jakie zuchwalstwo, będzie karany natychm iast podług przepisów na końcu niniejszej ustawy dodanych.

W razie większego zgromadzenia się ludzi, jeden z soł­ tysów lub ławników niesądzących, będzie pilnował porządku i spokojności w Izbie sądowej.

O a r e s z c i e s ą d o w y m .

27. N a areszt przeznacza się przy każdym sądzie gm in­ nym izba mieszkalna w idna, zdrowa, wszelako tak zabezpie­ czona, aby aresztant nie mógł samowolnie wychodzić i nie m iał z nikim styczności.

28. Straż przy areszcie odbywać będą mieszkańcy gminy z rozkazu sędziego wyznaczeni, w ważniejszych przypadkach żandarmi okręgowi.

(32)

IV.

O ko sztach u trz y m a n ia sądu i o księg ach sądowych. 29. Na utrzymanie sądu przeznaczają się:

a) kary pieniężne jakie sąd gminny za wykroczenia wymie­ rzać będzie na mocy niniejszej ustawy; oraz

b) koszta sądowe;

c) wszelkie darowizny, zapisy, na rzecz kasy gminnej prze­ znaczone ;

d) spadki w obrębie gminy nie mające prawnych spadko­ bierców.

30. Wszystkie czynności sądu gminnego wolne są od opłaty stępia i dopełniane będą na papierze zwykłym.

31. Sąd gminny mocen jest bez uciążenia wszelako stron, postanowić w swoim wyroku, aby strona przegrywająca zapłaciła na fundusz gminny od 20 cent. do 3 złr. Wrazie zaś sporządzenia inw entarza, odbycia sprzedaży m ajątku nie­ ruchomego przez sąd dokonanej, opłata ta wynosi od 1 złr. do 15 złr., ale koszta nie mogą nigdy przenosić półtora pro­ centu od wartości szacunkowej lub sprzedanej.

32. Fundusze gminne pobiera sędzia i niezwłocznie zapi­ suje takowe własnoręcznie do księgi a płacącemu wydaje kw it, że tyle a tyle od niego odebrał na rzecz kasy gminnej.

33. Funduszem gminnym rozporządza sąd gminny na potrzeby sądowe: a każdy wydatek, jakiby sąd uchwalił, sę­ dzia zapisze do księgi dochodów i wydatków na tern samem posiedzeniu, i opatrzy swoim i ławników podpisem. W ydatki zaś czynione będą za kwitami tych, którzy wypłatę odbierają.

34. Księga wpływów i wydatków co kw artał będzie przed­ stawioną Kadzie powiatowej, z tejże opinią przesłana naprzód do prezesa sądu obwodowego, następnie do kasy obwodu, przy której czynności monita władz będą wpisywane, oraz kw artalne obrachowanie i kontrola wpływów rozchodów i funduszów gm in­ nych.

O k s i ę g a c h s ą d o w y c h .

35. W sądzie gminnym utrzymywane będą następujące księgi:

(33)

1) księga spraw cywilnych, 2) księga spraw policyjno- karnych; 3) księga umów i innych aktów dobrowolnych; 4) księga spadków w obrębie gminy otw artych; 5) księga roz­ chodów i wydatków.

36. Każda księga będzie oprawioną, liczbowaną i zazna­ czoną na każdej karcie i na końcu własnoręcznie przez pre­ zesa sądu powiatowego poświadczoną.

37. Papier na księgi sądowe przygotowany będzie podług wzorów przez wydział krajowy przepisanych.

38. W księdze spraw cywilnych zapisywane będą wyroki, które sąd wydawać będzie w sprawach cywilnych rozpoznaniu jego podlegających, i warunki zgody w sprawach, w których strony się pogodziły.

W księdze spraw policyjno-karnych zapisywane będą wy­ roki, które sąd będzie wydawał w mniejszych wykroczeniach podlegających jego władzy.

W księdze umów i aktów, dobrowolne umowy, które strony w sądzie gminnym zawierają o kupno, najem, pożyczkę itd. oraz rozporządzenia między źyjącemi lub na przypadek śmierci.

W księdze spadków, otwarcie spadku, środki użyte dla zachowania pozostałości, zgłaszanie się następców lub wie­ rzycieli zmarłego, urządzenie opieki, i inne co do pozostałości urządzenia.

W księdze dochodów i wydatków zapisywane będą wszel­ kie dochody na fundusz gminny przeznaczone, oraz wydatki na potrzeby sądu gminnego.

39. Księgi sądowe zostają w zachowaniu samego sę­ dziego, a wszystko, coby w księgach było zapisywane i każde pismo sądowe, opatrzone będzie podpisem sędziego i ławników inaczej wartości prawnej i egzekucyjnejby nie miało.

V.

0 w ładzy sądu gm innego, sędziego gm innego i jego obow iązkach. Os o b y p o d l e g ł e w ł a d z y s ą d u g mi n n e g o .

40. W ładzy sądu gminnego podlegają wszyscy mieszkańcy gminy stale lub czasowo w niej osiedli.

(34)

szkania podległy.

42. Od powyższego prawidła wyłączają się następujące przypadki:

a) Kto zrobi szkodę w cudzym lesie lub gruncie, odpowiada przed sądem gminy, w której popełnił wykroczenie; b) kto przybywszy z obcej gminy na targ, jarm ark lub odpust

przedał, kupił, pożyczył lub co zamienił i przy tycb umowach szkodę jak ą wyrządził, lub zadłużył się; odpowiada przed sądem miejscowym, jeżeli w gminie się jeszcze znajduje; c) podróżni, najemnicy i robotnicy wszelkiego rzemiosła,

którzy nie są mieszkańcami gminy, ale w gminie pracują, jeżeli zadłużyli się lub szkodę jaką wyrządzili, odpowia­ dają przed sądem gminy, w której się znajdują.

43. Wrazie jednak, gdyby kto z obcej gminy zaskarżył miejscowego mieszkańca o szkodę mu zrządzoną lub z inną jaką wystąpił pretensyą, sąd miejscowy, w którym skarga za­ niesioną została obowiązany jest sprawę rozsądzić.

44. Sąd gminny nie może pociągać do odpowiedzialności mieszkańców gmin obcych, wyjąwszy przypadki poprzednio wymienione.

Gdyby jednak osoba sądowi gminnemu niepodległa do­ browolnie się staw iła, na zaskarżenie mieszkańca gminy, albo też, gdy obie strony sądowi gminnemu niepodległe dobrowolnie się stawią, dla rozstrzygnięcia sporu, sąd rozpozna taką sprawę z władzą, jaka mu służy względem mieszkańców gminy.

VI.

0 atry b u cy ach sędziego gminnego i jego obow iązkach. 45. Sędzia gminny będzie sam mógł rozpoznawać i są­ dzić następujące sprawy.

Tu należą sprawy z podróżnemi, spory zaszłe na targu, ja r­ marku, lub odpuście, wszelkie sprawy nie cierpiące zwłoki, jeżeli w chwili, kiedy się zdarzyły ławnicy nie są obecni, gdy zaś są obecni z innemi członkami sądu zawsze sprawy te sądzić będzie.

46. W sprawach z podróżnemi, sędzia na skargę poszko­ dowanego mocen jest strony zawezwać przed siebie niezwło­

(35)

cznie, wyrozumieć jednak winien, czy skarga jest uzasadnioną i czy nie jest zaniesioną dla dokuczenia podróżnemu. Gdyby strony się nie pojednały, sędzia wyda wyrok, który w spra­ wach nie przenoszących 50 zlr. jest ostateczny.

47. Gdyby podróżny pogodziwszy się ze stroną przeciwną albo poprzestawszy na wyroku nie mógł go zaraz wykonać, obowiązany będzie na żądanie poszkodowanego dać zastaw do­ stateczny, lub stawić poręczyciela z oznaczeniem dnia, kiedy należytość zapłaci.

48. Jeżeli podróżny dawszy zastaw nie uiścił się do dnia oznaczonego, sędzia każe zastaw sprzedać, poszkodowanego za­ spokoić, a coby było więcćj nad to, co się należy, zwrócić po­ dróżnemu za jego zgłoszeniem się w ciągu 3 miesięcy od dnia sprzedaży zastawu; gdyby jednak podróżny listownie nawet się nie zgłosił, przewyźkę sędzia przyłączy do funduszu gmin­ nego.

49. Jeżeli podróżny stawił poręczyciela, a nie uiścił się do dnia naznaczonego, poręczyciel winien poszkodowanego za­ spokoić a sam upomnieć się o zwrot należytości u podróżnego. 50. Jeżeli podróżny oświadczył, że na wyroku sądu nie poprzestaje, gdy przedmiot sporu przenosi 50 złr. i źe zamierza zanieść skargę do sądu obwodowego, winien również dać za­ staw lub stawić poręczyciela, jeżeli szkoda jest po stronie mieszkańca gminy.

51. Gdyby podróżny w przeciągu dni dziesięciu od ogło­ szenia wyroku nie zaniósł skargi do sądu powiatowego, sędzia

gminny postąpi z zastawem lub poręczycielem podług poprze­ dzających paragrafów.

52. Jeżeli podróżny zaskarży miejscowego mieszkańca a strony się nie pogodzą; przedmiot wszelako sporu nie prze­ nosi 50 złr. mieszkaniec gminy na zapłacenie skazany, winien podróżnego natychm iast zaspokoić.

53. Obowiązkiem jest sędziego gminnego dołożyć wszelkiego starania, aby sądy odbywały się w dniach na to przeznaczo­ nych, aby wyroki i rozporządzenia sądu gminnego były wy­ konywane z wszelką ścisłością, wedle tego co w nich naka­ p ane; nie powinien dopuszczać, aby sąd rozpoznawał sprawy,

które do niego nie należą; lub odrzucał samowolnie przedsta­ wioną sobie sprawę nie wydawszy w niej wyroku, aby nie­

(36)

sprawiedliwość wcisnąć się miała w -wyrokach sądowych, aby wydawał wyroki bez obecności wszystkich członków sądu wy­ jąwszy, gdy rozpoznanie sprawy jak w sprawach z podróżnemi

samemu sędziemu jest dozwolone, albo też, gdyby jaki wyrok, jaka czynność kasowa do ksiąg wpisaną nie była.

Za te i inne tego rodzaju uchybienia sędzia z urzędu swego odpowiada.

54. Kiedy kto w gminie umrze, sędzia dołoży wszelkiej troskliwości, aby majątek po niem pozostały zabezpieczony został.

55. W celu zapobieżenia szkodom leśnym i polnym sędzia zarządzi właściwy porządek pasania zwierząt domowych. A gdy przywłaszczenia cudzego gruntu i naruszania miedzy lub gra­ nicy doprowadzają do wielkich nadużyć i zacierają pojęcia wszelkiego prawa i wszelkiej własności, sędzia gminny powi­ nien często napominać ławników i sołtysów, aby wpajali w mie­ szkańcach należne dla prawa i cudzej własności poszanowanie. Dla sądzenia zaś sporów ztąd wynikających, mocen jest z na­ dejściem wiosny lub jesieni naznaczać przez ogłoszenia -walne nadzwyczajne posiedzenia sądowe.

56. Gdyby się okazało, że ławnik sądowy jest bliskim krewnym jednej ze stron, lub żyje z nią w jawnej przyjaźni lub nieprzyjaźni, sędzia na żądanie strony, lub sam od siebie wezwie do rozpoznawania sprawy tej ławnika innego, ■ wspólnie z całym składem sądu.

57. Sędziowie gminni winni sobie wzajemne oddawać przysługi dla nietamowania biegu sprawiedliwości. Za niesto­ sowanie się do tych przepisów, za nadużycia i wykroczenia przeciw prawu mogą być nietylko zaskarżeni, strofowani od władz wyższych ale ostatecznie usunięci od władzy.

(37)

K O Z D Z I A Ł II.

P r a w o c y w i l n e .

0 w ładzy sądu gm innego w sp raw ach cyw ilnych w ogólności. ■ 58. Sprawą cywilną nazywa się ta k a , w której kto po­ szukuje na kim m ajątku, a w ogólności tego, co mu się od niego należy.

59. Sąd gminny mocen jest rozpoznawać sprawy cywilne i zobowiązania osobiste o m ajątek ruchomy i nieruchomy nie- przenoszący 1000 złr.

60. W tych sprawach dobrowolnie między stronam i nie załatwionych, ominąć sądu gminnego nie można. W każdej sprawie cywilnej sąd gminny przedewszystkiem wysłucha obie strony, to jest powodu (tego co skarży) i pozwanego (tego który jest oskarżony) a rozpoznawszy o co idzie, skłaniać ich winien przedewszystkiem do zgody; niezapominając, że pierw­ szym zadaniem sądów gminnych w sprawach cywilnych jest polubowne osądzenie sprawy i przywiedzenie stron do zgody.

61. Jeżeli strony się pogodzą, wszystkie warunki zgody sędzia wpisze zaraz do księgi, i opatrzone zostaną podpisem stron.

62. Jeżeli strony nie chcą się pogodzić, a obie podlegają władzy tego sądu w którym sprawa się toczy, przedmiot zaś sporu nie przenosi 50 złr., sąd mocen jest wydać wyrok z ozna­ czeniem, kto go ma zaspokoić, kiedy i jakim sposobem, a taki wyrok sądu gminnego jest ostateczny.

63. Jeżeli mieszkaniec gminy zaskarża przed sąd m iej­ scowy osobę w innej gminie zamieszkałą, sąd po zbadaniu sprawy, wyprowadzeniu śledztwa i poczynieniu właściwych wnio­ sków sądowych odeszle zaskarżającego wraz z poczynionymi wnioskami do sądu gminnego, w którym zaskarżony się znaj­ duje. A gdy strony zgodzić się nie chcą i na wyroku sądu,, w którym zaskarżony zamieszkuje nie poprzestają, lub gdy przedmiot sporu między osobami należącemi do jednej gminy przenosi 50 złr., a strony nie chcą się pogodzić, sędzia za­ powie im , aby się udały do sądu powiatowego, a sobie same

(38)

nie wymierzały sprawiedliwości pod karą §. 478—479 prze­ pisaną.

64. W e wszystkich przypadkach, w których strony udały się do sądu gminnego, chociażby w sprawie niepodlegającej jego władzy, jeżeli się nie pogodziły, lub jeżeli jedna z nich na wyrok sądu gminnego nie przystała, a przedmiot sporu może być tymczasem utracony, zniszczony lub zepsuty przez tego, kto go posiada, a onby wedle zdania sądu posiadał go nieprawnie i nie m iał dostatecznego m ajątku do wynagrodzenia szkody, sędzia mocen jest, na żądanie drugiej strony, oddać tę rzecz do zachowania osobie zasługującej na wiarę, któraby w razie utraty, zniszczenia lub zepsucia, m iała z czego za nią odpowiadać. Jeżeliby obie strony tego żądały, sędzia sam mo­ cen jest przyjąć rzecz sporną do zachowania. Jeżeli zaś dla zachowania rzeczy dość jest mieć tylko nad nią nadzór, sąd może nadzór sołtysowi poruczyć.

65. W sporach o majątek nieruchomy biegli miejscowi oszacują czy m ajątek sporny nie przenosi 1000 złr., a jeżeli nie przenosi tej wartości, spór podlega władzy sądu gminnego, od którego wszakże służy apelacya do wyższych sądów.

66. Wszystkie kwestye o miedzę, granicę, zasypanie rowu granicznego, używanie samowolne cudzej łąki, pastwiska, roli, lasu, lub wody, albo wzbronienie posiadaczowi używania t a ­ kowych, należą do sądu gminnego.

67. W sporach o przywłaszczenie sąd wzywa strony, aby się stawiły wraz ze świadkami na miejscu spornem , wyzna­ czając do tego dzień i godzinę, w którymto czasie, przybywszy na miejsce obejrzy je, a chociażby się strony lub jedna z nich nie stawiły, wysłuchawszy świadków, sąd wyda wyrok (jeżeli się strony nie pogodzą dobrowolnie), w którym postanowi jak ma iść miedza lub granica, lub też, kto posiadać ma miejsce sporne.

68. Jeżeli strony na wyroku niepoprzestaną, sąd gminny zaleci im udać się do sądu powiatowego i jeżeli uzna tego potrzebę, szczególniej w razie zachodzących gwałtów, nakaże wstrzymać zaczętą budowę, lub inną zaczętą robotę itp. nie­ mniej oznaczyć każe tymczasowo podług swego wyroku, kie­ runek miedzy albo granicy znakami albo pługiem i poleci sołtysowi dopilnowanie, aby strony tej granicy nie naruszały.

(39)

69. Gdyby strony na wyroku poprzestały, sąd w swej obecności każe rozgraniczyć grunt sporny podług swego wy­ roku stałym i znakami. Podobnież postąpione będzie, gdyby strony nie podały skargi do sądu powiatowego w przeciągu 2 tygodni od zapadłego wyroku sądu gminnego.

70. Przy rozpoznaniu sprawy o przywłaszczenie gruntu, ci, którzy okażą się być winnemi naruszenia lub zniszczenia miedzy granicy, znaków granicznych, czyto dawnych czy przez sąd nowo oznaczonych, skazani będą na karę §. 627 prze­ pisaną.

71. W sprawach o szkody polne i leśne, sąd gminny ma prawo zawyrokować do wysokości sumy, na jak ą szkoda przez biegłych będzie oznaczoną, bez ograniczenia. Ten zaś sąd gminny wydaje wyrok, w którćj szkoda zrządzoną została. W tego ro­ dzaju sprawach jeżeli żądanie powodu nie przenosi 50 złr. wy­ rok sądu gminnego jest ostateczny, choćby jedna strona nale­ żała do obcej gminy.

72. Gdyby z powodu szkód polnych lub leśnych, zajęte były zwierzęta domowe, a następnie zaszedł spór o koszta utrzym ania tych zwierząt, lub o korzyści, jakie zajmujący z nich osiągnął, sąd gminny rozpozna spór taki, zawezwawszy biegłych do dania w tern opinii i wyda właściwy wyrok.

R O Z D Z I A Ł III.

P o stęp o w an ie c y w i ln e sądu gminnego w s p r a w a c h c y w i ln y c h .

I.

O sposobie rozpoznaw ania i sąd zen ia sp raw cyw ilnych. 73. Kto chce wytoczyć sprawę cywilną, czyli poszukiwać m ajątku swego i upomnieć się o swoją własność, oświadczy o tem ustnie sędziemu gminnemu.

74. Sędzia wysłuchawszy skargi wyznaczy te rm in , na który powód czyli skarżący stawić się winien i przynieść z sobą dowody piśmienne, jeżeli je ma, albo przyprowadzić świadków.

(40)

75. Jednocześnie sędzia gminny nakaże sołtysowi tej wsi w której mieszka przeciwnik powoda, ażeby go zawiadomił, kto go skarży i o co, na który dzień ma stanąć w sądzie dla odpowiedzi, wraz z potrzebnemi dowodami pismiennemi jeżeli je ma, i świadkami.

Jeżeliby pozwaną była kobieta zamężna, powinna przy­ być razem z mężem.

Pozwy oddane będą właściwemu sołtysowi przez powoda. 76. Jeżeli pozwany będąc zdrowym, nie stawi się nadzień oznaczony, a sołtys oświadczy że go wzywał, sąd wymierzy na niestawającego karę od 50 cent. do 2 złr.; wyznaczy mu nowy term in i każe mu oświadczyć, że jeżeli się i na ten term in nie stawi, sprawa zaocznie osądzoną będzie.

Gdyby i w powtórnym terminie pozwany się nic stawił, sąd podwójną karę na niego wymierzy, a zarazem wyda w spra­ wie wyrok, podług dowodów złożonych przez powoda lub ze­ znań świadków przez niego stawionych.

77. Choroba udowodniona, pozwanego uwalnia od kary, a sąd wyznaczy term in dla sprawy, po przyjściu pozwanego do zdrowia.

78. Jeżeli staną obie strony, czyto na wezwanie, czy dobrowolnie, sąd każe najprzód powodowi powiedzieć czego żąda i jakie ma powody. Poczem jeżeli pozwany nie przyznaje żądań powoda, sąd wysłucha obrony pozwanego i przyjmie dowody. Aby dokładnie wyrozumieć o co spór chodzi, sędzia może zadawać pytania, jakie uzna za potrzebne.

Gdyby który ławnik sądowy chciał się także o co strony zapytać, dla zrozumienia sprawy, może to zrobić za upowa­ żnieniem sędziego.

79. Po wyjaśnieniu sprawy, sędzia starać się będzie po­ godzić strony i wskaże im sposób do zgody, wykładając we­ dług swego rozumienia, co kto ustąpić albo dać powinien drugiemu.

80. Gdyby która strona nie przyniosła z sobą dowodów, ale je mieć może, sąd nie wyda wyroku, lecz inny dzień stro­ nom wyznaczy, na który z dowodami stanąć mają. Gdyby zaś i w tym dniu dowody nie były złożone, osądzi sprawę podług ■tych, jakie mu poprzednio zostały przedstawione.

(41)

81. Jeżeli strona powołuje się na świadków, ale ich ze sobą nie przyprowadziła: Sąd wstrzyma się z wydaniem wyroku i wyznaczy stronom nowy te rm in , na który i świadków za- wezwie.

82. Świadkowie, którzyby się nie stawili na wezwanie sądu, bez ważnej przeszkody, ulegną karze pieniężnej od 50 c. do 2 złr., skoro się jednak usprawiedliwią, że niemogli sta­ nąć z powodu choroby, lub innej wrażnej przeszkody, sąd, je­ żeli to usprawiedliwienie za słuszne uzna, mocen jest karę

umorzyć.

83. Przystępując do słuchania świadków, czy to dobro­ wolnie czy na wezwanie stawających, sędzia napomni ich, aby zeznali praw dę; po zeznaniu zaś zapyta, czy są gotowi zaprzy- siądz, że to, co zeznali jest prawdą.

84. Świadkowie, w tym tyko przypadku obowiązani są zeznania swoje stwierdzić przysięgą, jeżeli strona przeciw któ­ rej zeznali, tego się domaga.

85. Gdy strona powołuje się na mieszkańców obcej gminy, a ci dobrowolnie się nie stawili, wtedy sąd, jeżeli ich wysłu­ chanie za potrzebne uzna, ułoży na piśmie p y tan ia, na jakie m ają być słuchani i przeszłe je przy odezwie, temu sądowi, któremu świadkowie są podlegli, prosząc o przyjęcie od nich zeznań na takowe pytania w obecności stron.

86. Odezwę o przesłuchanie świadków sąd powierzy je ­ dnej ze stron, która ją wręczy właściwemu sądowi i ustnie poprosi o wyznaczenie term inu; sąd wyznaczy term in, zawe- zwie na takowy tak świadków jak obie strony.

87. Świadkowie będą słuchani, choćby jedna ze stron, lub obie nie stawiły się na term in przez sąd oznaczony.

88. Odpowiedzi świadków zapisane będą na tej samej ode­ zwie i będą zwrócone sądowi, który o to w zyw ał, przez tę stronę, która ją przyniosła.

89. Jeżeli powód nie ma ani dowodów piśmiennych, ani świadków, może żądać aby pozwany zaprzysiągł, że mu nie winien tego, czego się od niego upomina.

90. Jeżeli powód udowodnił, że mu się co od pozwanego należy, a pozwany utrzymuje że go już zapłacił, może on żądać, aby powód przysiągł, że nie jest zaspokojony.

(42)

Strona, od której żądana jest przysięga, może żądać na­ wzajem, ażeby przeciwnik zaprzysiągł swoje twierdzenie. Dwóch przysiąg, z jednej i drugiej strony sędzia przyjąć nie może.

91. Ten, od kogo zażądana jest przysięga’, jeżeli jej nie przyjmuje, ani też jej żąda od przeciwnika, albo ten od kogo przysięga wzajemnie jest żądaną, jeżeli nie chce jej wykonać, upadnie w swej sprawie.

92. Jeżeli strona niemająca żadnych dowodów, sama oświadczy że chce zaprzysiądz to co twierdzi, sędzia nie może- zezwolić na taką przysięgę.

Jeżeli powody są niedostateczne, a sąd po rozważeniu przywiedzionych okoliczności znajdzie powody do przypuszcze­ nia, że mogło się tak stać jak jedna lub druga strona przed­ stawia; może od siebie naznaczyć przysięgę tej stronie, która jest znaną z uczciwości i dobrego prowadzenia się. Jeżeli zaś strona nie wykona tej przysięgi, upadnie w swej sprawie.

93. Sąd naznaczając przysięgę, postępować ma z rozwagą, aby nie dopuścił wzywania Im ienia Bożego nadaremnie, tem - bardziej krzywoprzysięstwa.

Do każdej przysięgi, sąd zaraz ułoży rotę czyli słowa, którą przysięgający ma wymówić, i któreby spór między stro­ nami stanowczo rozstrzygały. Rotę takową sędzia w księdze sądowej zapisze, odczyta stronie mającej przysięgać i zapyta, czy chce przysiądz na te słowa. Jeżeli odpowie źe chce, przy­ sięga natychm iast będzie odebraną podług przepisów w nastę­ pujących artykułach zawartych. Strona przysiądz mająca może zrobić uwagi co do niektórych punktów roty przysięgi, a jeżeli uwagi te nie zmieniają treści rzeczy, sąd rotę przysięgi może zmienić.

94. Jeżeli duchowny nie przybędzie, sędzia sam odbierze przysięgę, jakoteż od osób wyznania ewangelickiego.

Przed odebraniem przysięgi, sędzia upomni tego, kto ją ma wykonać, o świętości przysięgi, odpowiedzialności przed Bogiem, o karze doczesnej za krzywoprzysięstwo. Następnie, jeżeli sam odbiera przysięgę, położy krucyfiks na stole, a strona która ma przysiądz, uklęknie i położywszy rękę na krucyfiksie powtarzać będzie głośno za sędzią słowa przysięgi.

(43)

95. Jeżeli strony nie mogą się zgodzić na wartość przed­ miotu spornego, albo wysokość wynagrodzenia, albo na cenę tego, o co jedna u drugiej się upomina; sąd albo sam to osza­ cuje, albo wyznaczy do tego biegłych ławników.

Do obejrzenia na miejscu przedmiotu sporu i oszacowa­ nia, sędzia wyznaczy dzień i godzinę, i wezwie obie strony, aby się stawiły na ten termin w miejscu oznaczonem.

Gdyby jedna ze stron, albo i obie niestawiły się, przed­ miot będzie obejrzany i oszacowany bez nich.

W sporach o przywłaszczenie gruntu cudzego, sędzia wi­ nien w każdym razie sam sporne miejsce obejrzeć i sprawę na miejscu rozpoznać.

96. Skoro po rozpoznaniu dowodów, przedmiot sporu i prawa stron wyjaśnione zostały; sędzia zapyta członków sądu 0 zdanie, jak i wydać wyrok.

Jeżeliby widział tego potrzebę, może to zrobić na oso­ bności i w tym celu albo się sam z członkami sądowymi od­ dali do drugiego pokoju dla narady, albo każe wszystkim obe­ cnym ustąpić z izby sądowej.

97. W yrok wydany będzie podług tego, na co się zgodzą wszyscy członkowie, albo większość członków.

98. W yrok niezwłocznie po jego wydaniu, będzie przez samego sędziego ogłoszony wobec wszystkich osób wtedy znaj­ dujących się.

99. Sąd mocen jest oznaczyć w wyroku, kiedy ma być wykonanym, przyczem będzie m iał wzgląd na położenie dłużnika 1 okoliczności winę łagodzące.

100. Jeżeli sąd gminny wydał wyrok w sprawie, której nie sądzi ostatecznie, i stronom służy prawo apelacyi do sądu powiatowego, sędzia ogłosiwszy wyrok, zapyta zaraz obie strony, czy poprzestają na wyroku, czy też chcą się odwołać do sądu powiatowego.

101. Jeżeli strony oświadczyły, że na wyroku poprzestają, wyrok uważa się za ostateczny, jeżeli zaś która z nich zamie­ rza się odwołać do sądu powiatowego, sędzia wyda jej wypis z księgi sądowej i oznajmi, aby niezwłocznie zaniosła skargę do sądu powiatowego i przed upłynieniem dni 13 przyniosła od pisarza tegoż sądu pozew po stronę przeciwną. Gdyby

(44)

wołująey się w ciągu dni 13 pozwu nie przedstawił, wyrok sądu gminnego uważa się za ostateczny i ulega wykonaniu.

102. Każdy wyrok będzie przez sędziego zapisany w księ­ dze na to przeznaczonej i to zanim sąd do innej sprawy przy­ stąpi, a w braku spraw innycb, zanim się rozejdzie.

103. Jeżeli się strony pogodziły, albo jeżeli wyrok sądu je st ostateczny, do księgi będą wniesione nazwisko stron, miejsce

ich zamieszkania, ich żądania, warunki zgody i wyrok sądu. 104. Jeżeli zaś wyrok sądu gminnego zapadł w takiej sprawie, która nie podlega jego ostatecznemu rozpoznaniu, ja - koteż, gdy strony (lub jedna z nich) oświadczyły, że zamierzają zanieść skargę do sądu powiatowego, w takim razie przy za­ pisaniu wyroku w księdze, sąd wymieni w niej oprócz tego, jakie dowody strony przedstawiły, co zeznali świadkowie, je ­ żeli byli słuchani, jeżeli była odebrana przysięga, to na jaką rotę, jeżeli byio obejrzenie naoczne, jaki stan rzeczy przy obej­ rzeniu znaleziono, jeżeli oszacowanie miało miejsce, kto je do­ pełnił i jaką oznaczył wartość. W każdym zaś razie w wy­ rokach tego rodzaju ma być oznaczone, na jakich pobudkach sąd je oparł.

105. Podobneż pobudki będą zamieszczone i przy zapisaniu w księdze wyroków ostatecznych. We wszystkich wypadkach, gdy którakolwiek ze stron prosi o wydanie sobie wypisu z księgi wyroku w sprawie swej zapadłego, sędzia zarządzi, aby bez zwłoki prośbie tej zadosyć się stało. W ypisy wydają się na prostym papierze, za opłatą na fundusz gminy 50. c. Od tej opłaty sędzia mocen je st uwolnić stronę z powodu ubóstwa.

II.

O w ykonaniu w yroku.

106. Jeżeli sąd gminny wydał wyrok ostateczny, lub je ­ żeli strona przy ogłoszeniu wyroku, na nim poprzestała, albo też oświadczywszy, źe zamierza zanieść skargę do sądu powia­ towego, pozwu od pisarza tegoż sądu w ciągu 13 dni nie przedstawiła, wtedy ta strona, która zobowiązana została wy­ dać co, zapłacić, lub zrobić, powinna to sama wykonać, wedle

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kolejne orzeczenie uzna- wało lekarza niewinnym, z czym z kolei nie zgodziła się pokrzywdzona i wniosła odwołanie do NSL.. Naczelny Sąd Lekar- ski utrzymał w mocy orzeczenie

okręgu(ach) wyborczym(ych), tj. Głosowania nie przeprowadzono w ….. okręgach wyborczych, tj. Komisja potwierdza, iż otrzymała 15 protokołów głosowania od 5 obwodowych

Wyznaczenie sądu rejonowego do rozpoznania sprawy, gdy sąd właściwy nie może z powodu przeszkody rozpoznać sprawy lub podjąć innej czynności...

organy przedstawicielskie najwyższej kategorii - Sejm i rady narodowe, środki masowego przekazu, związki zawodowe, wszyst- kie organizacje i zrzeszenia społeczne i

okręgu(ach) wyborczym(ych), tj. Głosowania nie przeprowadzono w ….. okręgach wyborczych, tj. Komisja potwierdza, iż otrzymała 15 protokołów głosowania od 7 obwodowych

W odpowiedzi na skargę nadzwyczajną powód wniósł o jej odrzucenie, ewentualnie o jej oddalenie oraz zwrot kosztów postępowania. Zdaniem powoda skarga nadzwyczajna powinna

dykcji niespornej, w których jedną ze stron byli Ormianie zamojscy, jak to: zeznania Ormian zamojskich na rzecz Żydów zamieszkałych w Zamościu i poza nim46, osób

dwójnie obarczoną dziedzicznie i to wszystko poto, aby się zaraz połączyć z inną kobietą, z którą już nieoficjalnie wymieniał obrączki, a która może nie