RADA WYDAWNICZA KOLEGIUM KARKONOSKIEGO
Tomasz Winniclci
(przewodniczący), GrażynaBaran,
Izabella
Błachno,Aleksander Dziuda, KrzysztofMalczuk,
Kazimierz
Stąpór,Józef Zaprucki
RECENZENT
Leszek
AlbańskiPROJEKT
OKŁADKIBarbara
Mączka ŁAMANIEBarbara
MączkaDRUK I OPRAWA
ALEX, Drukarnia Wydawnictwo
ul.
Chałubińskiego20a, 58-570 Jelenia Góra
ISBN 978-83-924736-9-5
WYDAWCA
Kolegium Karkonoskie w Jeleniej Górze
Niniejsze wydawnictwo
można nabyćw Bibliotece i Centrum Infonnacji Naukowej
Kolegium Karkonoskiego w Jeleniej Górze, ul. Lwówecka 18, tel. 075 645 33 52
Spis
treściWSTĘP...
5
1. DYDAKTYKA JAKO NAUKA
PEDAGOGICZNA...
7
1.1.
Powstanie i rozwój dydaktyki
7
1.2.
Rozwój
dydaktyki polskiej
27
1.3.
Przedmiotizadaniadydaktyki...
30
1.4.
Problemybadańwdydaktyce...33
1.5.
Dydaktyka a inne dyscypliny naukowe
36
2. CHARAKTERYSTYKA PROCESU
KSZTAŁCENIA...38
2.1.
Podstawowepojęciadydaktyki...38
2.1.1. Wychowanie
38
2.1.2.
System
kształcenia39
2.1.3.
Edukacja...
41
2.1.4.
Kształcenie...42
2.1.5. Nauczanie
44
2.1.6. Uczenie
się45
2.2.
Istota procesu
kształcenia47
2.3.
Elementy
składoweprocesu
kształcenia50
2.4.
Ogniwa procesu
kształcenia52
3.
WARTOŚCI,
CELE I
TREŚCI KSZTAŁCENIA
55
3.1.
Wartościi ich
związekz celami
kształcenia55
3.2.
Cele
kształcenia59
3.3.
Treści kształcenia62
3.3.1. Kryteria doboru
treści kształcenia63
3.3.2. Teorie doboru
treści kształcenia65
4. ZASADY
KSZTAŁCENIA...69
4.1.
Istota zasad
kształceniaw dydaktyce
69
4.1.1. Zasada
poglądowości70
4.1.2. Zasada
systematyczności71
4.1.3.
Zasadałączeniateoriizpraktyką...72
4.1.4. Zasada indywidualizacji i
zespołowości73
4.1.5. Zasada
przystępności74
4.1.6.
Zasada
samodzielności...75
4.1.7. Zasada
trwałościwiedzy,
umiejętnościi nawyków...
76
4.1.8. Zasada ustawicznego
kształcenia77
4.1.9. Zasada
operatywnościwiedzy
77
4.1.10. Zasada
efektywności kształcenia78
5. METODY
KSZTAŁCENIA...79
5.1.
Pojęciei rozwój
metod
kształcenia79
5.2.
KlasyfIkacjametodkształcenia...80
5.3.
Charakterystyka wybranych metod
kształcenia82
6. INFRASTRUKTURA I
ŚRODKI
DYDAKTYCZNE
93
6.1.
Wyjaśnienieniektórych
pojęć93
6.2.
KlasyfIkacja i funkcje
środkówdydaktycznych
94
6.3.
System multimedialny
97
6.3 .1. Wprowadzenie do problematyki
97
6.3 .2. Komputery w edukacji
99
6.3.3. Internet
102
6.3.4. Telewizja, film
104
7. PROBLEMY
WSPÓŁCZESNEJ
EDUKACn
106
7.1.
Ważniejsze osiągnięciadydaktyki XX wieku
106
7.2.
Wyzwania edukacyjne XXI wieku
11
O
7.3.
Rola i zadania
współczesnegonauczyciela
113
7.4.
Predyspozycje i
cechy osobowe
nauczyciela
115
CAŁE
tYCIE JEST
SZKOŁĄ
JANAMOS
KOMEŃSKJ
WSTĘP
Dydaktyka - jako nazwa pochodzi z
językagreckiego, w którym
didaktikos znaczy
"pouczający"a didasko -
"uczę".Dydaktyka ogólna zajmuje
się problematyką,której
znajomość niezbędnajest nie tylko nauczycielom, ale
równieżwszystkim tym,
dla których nie obce
sąrozmaite formy
kształceniaw
różnychpodmio-tach
opiekuńczo-wychowawczych, zakładach,organizacjach, oraz
odpowiedzialnych za ich
organizacjęz racji zajmowanego stanowiska.
Różnym
dziedzinom edukacji
służąwskazania licznych nauk
pedagogicznych. Dydaktyka jako teoria nauczania i uczenia
sięprzydatnajest w pracy nauczyciela, wychowawcy i kierowanych przez
niego uczniów.
Teoria
kształcenia, jakąjestdydaktyka, staje
się podstawowąnaukąw
służbienauczyciela i jego pracy. Dlatego
każdapróba
przedsta-wienia dydaktyki jako propozycji teoretycznej ze wskazaniem dla
praktyki nauczycielskiej staje
sięszczególnie
pożądanaw
określeniudalszej przebudowy i doskonalenia systemu
kształceniai wychowania.
Niniejsze opracowanie stanowi
niezbędne"kompedium" wiedzy
dydaktycznej przydatne w toku studiów jak i
przyszłejpraktyce
dydaktyczno-wychowawczej absolwentów Kolegium Karkonoskiego,
szczególnie na kierunku pedagogika o
specjalności- pedagogika
opiekuńczaz
resocjalizacją.Treści
zawarte w tym opracowaniu
ujmują poglądywszystkich
najbardziej znanych teoretyków dydaktyki w
ważnychkwestiach
stanowiącychprzedmiot
badańtej dyscypliny pedagogicznej, w tym
również poglądynajbardziej aktualne. Zawarte
sątu
treści obejmujące ogólną teorięnauczania - uczenia
się, odnoszące siędo wszystkich
szczebli edukacji oraz przedmiotów
kształcenia.Opracowanie daje,
zatem ogólne podstawy do opracowania metodyk (dydaktyk)
szczegółowychdla poszczególnych etapów edukacji (np. edukacji
opiekuńczo-wychowawczejczy wczesnoszkolnej).
Głównym
celem niniejszego opracowania jest próba takiego
usystematyzowania wiedzy o procesach
dydaktyczno-wycho-wawczych, aby
umożliwiłastudentom
pełną orientacjęw
całokształcie współczesnychtendencji procesu -
kształcenia- nauczania - uczenia
się,szczególnie w aspekcie roli i znaczenia multimediów. Autor nie
przypadkowo
położyłakcent na problemy
współczesnejedukacji ze
zwróceniem uwagi na
kształceniena
odległość,wyzwania edukacyjne
XXI wieku, oraz
rolęi zadania
współczesnegonauczyciela.
Inspiracja do napisania niniejszego opracowania
wypłynęłaz
oso-bistego praktycznego
doświadczeniaautora - absolwenta Liceum
Pedagogicznego, pracy nauczycielskiej w szkole podstawowej,
szkolnictwie
średnim, długoletniejpracy naukowo-dydaktycznej
w szkolnictwie wojskowym, obecnie nauczyciela akademickiego
Kolegium Karkonoskiego.
Słowa
serdecznego
podziękowaniaautor kieruje pod adresem
recenzenta dr
LeszkaAlbańskiego,którego cenne uwagi
byłypomocne
w nadaniu ostatecznego
kształtuniniejszej pracy.
1.
DYDAKTYKA JAKO NAUKA PEDAGOGICZNA
1.1. Powstanie i rozwój dydaktyki
STAROŻYTNOŚĆ
W literaturze przedmiotu
zauważyć można, żekorzenie dydaktyki
jako nauki
sięgajączasów
starożytnych.Edukacja jako
działalnośćpraktyczna
występowałaod
zamierzchłychczasów i jako jedna z
naj-istotniejszych form
działalnościludzkiej
musiała byćprzedmiotem
refleksji najbardziej
rozwiniętychintelektualnie osób w
poszcze-gólnych epokach historycznych. Osobami takimi byli
najczęściejfilozofowie.
Pierwszych
rozważańnad
działalnością edukacyjną młodych
pokoleń należy doszukiwać sięwg B.
Nowroczyńskiego(B.
Nowroczyński,1997, s.18) u
starożytnych:filozofów greckich.
Za
najwybitniejszą postaćczasów
starożytnych,która
wywarłaznaczny
wpływna rozwój
myślipedagogicznej, uznaje
sięSokratesa.
Jego
poglądy uwidoczniły sięszczególnie w pracach jego uczniów, m.in.
Platona. Do czasów
współczesnychmówi
sięw literaturze o
tzw.
meto-dzie sokratejskiej,
stanowiącej podstawęrozwoju metod
heurystycz-nych (odkrywczych),
ważnych równieżdla
współczesnejedukacji.
Platon -
weryftkowałswoje
poglądypedagogiczne w
założonejprzez siebie szkole zwanej
Akademią platońskąi
częściowoje
odzwierciedlałw swoich
dziełach,a przede wszystkim w
głównymdziele -
Państwo.Największy wkład
dla rozwoju teorii dydaktycznej
(spośród myślicieli starożytnych) wniósłArystoteles.
Rozważaniao procesie
nauczania
oparłna psychologicznej teorii uczenia
sięoraz logice.
Stworzyłtym
samym naukowe podstawy dla teorii nauczania, która
byłaprekursorem dydaktyki ogólnej. W literaturze
określa się(B.
Nawroczyński,1997, s.18),
żeArystotelesa
należy uznaćza
ojca
dydaktyki ogólnej.
W I wieku naszej ery w
starożytnymRzymie Kwintylian
stwor7,Yłsystem dydaktyczny,
którego istota
zostałazawarta w dziele
"O
wykształceniumówcy".
Poglądy dotyczyłyprzede wszystkim
nauczania retoryki -
dydaktyki w
ujęciuprzedmiotowym jak
i
szczegółowym.ŚREDNIOWIECZE
W okresie
Średniowiecza
rozwój szkolnictwa
był
pod
wpływem
władz kościelnych.Z okresem tym kojarzy
sięrozwój metody
nauczania zwanej
"metodą katechetyczną"która
stanowiła swoistą odmianęmetody
pytającej.Jej nazwa bierze
sięod nauczania katechizmu, które
polegałona stawianiu
pytańi udzielaniu na nie z góry przygotowanych
odpowiedzi. Intensywny rozwój
szkółparafialnych, klasztornych
i katedralnych
nastąpiłza panowania Karola Wielkiego. W tym okresie
działalnością nauczycielskąi
naukowązaznaczyli
sięm.in. Piotr
Abelard(1120-1190) ijego
uczeń-Jan z Salisbury (1079-1142).
Piotr Abelard
twierdził, że głównych źródełwiedzy ludzkiej
należy się doszukiwaćw
rozumie i
doświadczeniu.Rozum powinien
być także podstawąwiary.
Zapoczątkowanaprzez Abelarda dyskusja
opierała sięna metodzie
ścisłegoprzestrzegania zasad logicznego
dowodzenia. W tym
względzie stała się podstawądo rozwoju
scholastyki, a
więcmetody nauczania, która w XXII i XXIII w.
w znacznym stopniu
przyczyniła siędo podniesienia poziomu nauki.
Jan z Salisbury
byłkolejnym wybitnym przedstawicielem
średniowiecznejteorii dydaktycznej.
Uważałon,
żecelem nauczania
jest rozwój
zdolnościpoznawczej
człowieka- czyli
zmysłui rozumu.
Dusza ludzka realizuje
siętylko wówczas gdy dojdzie do zespolenia
jednostkowego
wysiłkuucznia z
wysiłkiem kierującegonim
nauczy-ciela.
Zwrócił uwagę, żenauczyciel powinien
koncentrowaćswój
wysiłekna przedstawieniu
wykładóww sposób prosty i
zrozumiały,dostosowany do
możliwościpoznawczej
każdegoucznia.
Jest to
równieżokres, w którym
powstająuniwersytety w:
Bolonii (1114);
Paryżu(1200); Cambridge (1209); Oxfordzie (1219);
Padwie (1222); Pradze (1349); Krakowie (1364).
W rozwoju
średniowiecznej myślipedagogicznej
istotną rolę odegrałPolak -
Pawełz Worczyna. Napisany przez niego
"Komentarz do ekonomiki Arystotelesa"
byłpierwszym w
średniowiecznej Europie systematycznym zbiorem
wykładówpedago-gicznych na temat wychowania w rodzinie.
O rozwoju uniwersytetów
średniowiecznychi ich pozytywnego
wpływuna stan ówczesnej wiedzy w
głównejmierze
decydowałydwa
czynniki:
• Otwarty charakter studiów,
każdy mógł podjąć naukę,bez
względuna przygotowanie
umysłowei pochodzenie
społeczne.8
•
MiędrJ'narodowycharakter
każdejuczelni,
ze
względuna
istniejącebariery
językowe-
łacina stwarzała uniwersalną funkcję międzynarodowegojęzyka urzędowegoi naukowego.
Nauczyciele
szkół średniowiecznych,podobnie jak w czasach
rzymskich, nie byli przygotowywani do swojej pracy w specjalnych
szkołach,a ich statusu zawodowego nie
określałyspecjalne przepisy.
Sytuacja
zmieniła siędopiero po powstaniu uniwersytetów.
Absolwenci siedmiu sztuk wyzwolonych stopnia
niższego-
bakałarzei stopnia
wyższego-
magistrowie,
zostawali przyuczonymi
nauczycielami.
Uniwersytety
średniowiecznemożnabyło,zatem
uznaćza pierwsze
ośrodki kształcenianauczycieli w Europie.
Osiągnięcia
pedagogiki
średniowiecznej ujawniły sięjeszcze
w dwóch innych niezmiernie
ważnychdziedzinach:
I.Pierwsze to
zespolenie
przez
szkoły kościelnecelów nauczania
z celami wychowania.
W odniesieniu do epoki
starożytnej byłto
wyraźny postęp,bowiem w tamtym okresie
szkoły zajmowały się wyłącznienauczaniem, wychowanie
pozostawiającdomowi
rodzinnemu.
2.0siągnięcie
drugie to
początekorganizowania opieki nad
dziećmiopuszczonymi i
odbiegającymiod normy, dla których
zaczęto zakładaćprrJ'tułkikorzystaj
ącez filantropijnej
działalności kościoła.Instytucje te,
choćw
średniowieczujeszcze nieliczne
uznać możnaza
początki póżniejszychplacówek pedagogiki
opiekuńczowychowawczej.
ODRODZENIE
Zainteresowanie
oświatąi wychowaniem w okresie odrodzenia
byłoogromne. Niemal wszystkie traktaty filozoficzno-przyrodnicze
i
społeczne propagującenowe
prądy poruszaływ mniejszym lub
większymstopniu
problematykę szkolną.Przed wychowaniem
i nauczaniem postawiono nowe zadania.
Miałoono poprzez
wiedzę, głównie starożytną, umożliwićludziom swobodne rozwijanie ich
własnej osobowości, daćim
możliwość działaniaw warunkach
początkówrodzącego siękapitalizmu.
Oprócz koncentrowania
sięna dorobku kultury antycznej
-głównegonurtu humanistów
drugim kierunkiem realizowanym
w epoce odrodzenia
byłozwrócenie
sięku
człowiekowi teraźniejszemu,
żyjącemuw
świecienatury.
Ten nurt reprezentowali
humaniściplebejskiego pochodzenia,
a naukowe uzasadnienia
dałmu filozof angielski z XVII w. Franciszek
Bacon (1561-1626). W dziedzinie pedagogiki
włączonodo programów
nauczania, obok wiedzy humanistycznej,
również wiedzę użytecznąjak: matematyka, astronomia, przyroda czy medycyna. Domagali
siętego przedstawiciele odrodzenia: Piotr Vergeria (1370-1444), Tomasz
Morus (1479-1540), we Francji - Franciszek Rabe1ais (1490-1533),
w Holandii - Jan ludwik Vives (1492-1540), a w Polsce Andrzej Frycz
Modrzewski (1503-1572), Szymon Mariciusz (1516-1574), Erazm
Gliczner (1535-1603) i inni.
Renesansowa
myślpedagogiczna,
choćograniczona wieloma
czynnikami, jak
tradycją scholastycznączy
teżzbyt
powszechnąi
bezkrytyczną recepcjąkultury antycznej,
próbowała rozwiązaća przynajmniej
podejmowaćwiele
ważnychproblemów
dydak-tycznych. Za
najważniejsze
można było uznać dążeniedo:
•
Określeniemiejsca i roli
szkoływ
państwiez jednoczesnym
postulowaniemjej upowszechnienia.
•
Zbliżeniu szkołydo
życiai
unowocześnieniujej systemu
dydaktyczno-wychowawczego.
Wszyscy niemal przedstawiciele
myślipedagogicznej okresu
odrodzenia byli zgodni co do tego,
żewychowaniem powinno
zająć się państwo.Upowszechnienia
oświatyelementarnej dla wszystkich
chłopcówi
dziewcząt, domagał się- Erazm z Rotterdamu. Podobne
poglądyw kwestii problematyki
powszechności oświaty repre-zentowałLudwik Vives. W swoim dziele O nauczaniu
pisał,że
"...w
każdejgminie powinno
się urządzić szkołę..." (S.
Wołoszyn,1997, s.227).
Dojrzałe poglądy
na
społeczną rolęwychowania w
państwie głosiłPolak - Andrzej Frycz Modrzewski, które
zawarłw dziele O Poprawie
Rzeczypospolitej (1551).
Drogę wiodącądo gruntownej reformy
państwa widziałA.
F.
Modrzewski w nowej organizacji wychowania.
Nad
organizacją szkołyi jej procesem dydaktyczno-wychowawczym
powinno
czuwać (sprawować kontrolę) państwo.Ponadto
zwracałuwagę
na
powszechnośćnauczania na poziomie elementarnym.
Modrzewski niezwykle wysoko
ceniłzawód naucr;yciela,
uważał iżw
zasługachdla
państwa,stan nauczycielski
jest równy królom
i biskupom.
Ścisły związek
z
postępem
i
reformą państwa dostrzegał również
inny polski humanista - Szymon Maricius. W dziele O
Szkołachczyli
akademiach
wyjaśniał, że szkoły mogą naprawić społeczeństwo.Bowiem od
szkół zależyjacy
będąobywatele. Do
obowiązków państwa miała należeć całkowitaopieka nad
szkołami.Sz. Maricius
domagał sięaby
szkoły realizowałytaki program nauczania, który
przygotowywałaby młodzieżdo
życia.Jego zdaniem warunkiem
skutecznościpracy
szkołyjest
właściwydobór nauczycieli i
solidnośćuczniów. Wszyscy nauczyciele powinni
posiadaćodpowiednie
kwali-fIkacje
umysłowei moralne. Poza
wiedzą merytorycznąi
ogólną,powinni
znać psychologię, potrafić rozwijać zamiłowaniai
skłonności, znaćwady i zalety swoich uczniów.
Szczególną uwagę należy zwracać
na
osobowośćnauczycieli,
musząto
byćludzie moralni i pracowici.
Znaczenie praktyki i teorii pedagogicznej odrodzenia
można sprowadzićdo stwierdzenia,
iż byłato próba podejmowana stworzenia
nowoczesnego modelu szkolnictwa. To
właśniew odrodzeniu po raz
pierwszy dokonano
podziałuuczniów na
klasy,
przygotowującdla
każdej dokładnyprogram nauczania i
podręczniki. Zapoczątkowano równieżudzielanie pomocy finansowej i w naturze biednym
uczniom i studentom.
Trwałym
dorobkiem
myślipedagogicznej
był wkładw
realizm
i utylitaryzm
treścinauczania. Domagano
sięi w rezultacie
wprowadzono do
szkół treściprr;yrodnicze, co w okresie
całkowitejniemal dominacji
treścihumanistycznych
było świadectwem postępu.Natomiast w dziedzinie dydaktyczno wychowawczej
dużym osiągnięciem byłowprowadzenie do
szkół dokładnychregula-minów, pobudzanie
aktywnościuczniów czy zaprezentowane przez
Andrzeja Frycza Modrzewskiego
koncepcja
sądów koleżeńskich, którą niewątpliwie należy uznaćza pierwowzór
samorząduszkolnego.
Pedagogika odrodzenia
była doskonałą bazą,pomostem dla
powstania
żywiołowejdydaktyki
oświeceniai jej naukowych
podstaw w XIX i XX w.
DYDAKTYKA
XVII -
XVIIIw.
Szersze zainteresowanie
problematyką dydaktyczną wśród myślicielinowożytnych,nastąpiłodopiero w XVII w. W
tym
okresie
nastąpiłrozwój
różnychteorii i systemów dydaktycznych ale
równieżpo raz pierwszy
pojawiłosiępojęcie-
dydaktyka.
Na rozwój
nowożytnej myślipedagogicznej, szczególnie w
zakre-sie dydaktyki, ogromny
wpływ wywarłfrancuski filozof, matematyk
i fizyk - Kartezjusz (Rene Deskartes 1546-1650). Ten wybitny uczony
uważał, żemetody badawcze
stosowane w matematyce i fizyce
można zastosowaćdo przyrodoznawstwa.
Efektywność badańto wynik
logicznie opracowanej i
prawidłowozastosowanej metody.
Kartezjusz wychodzi z
założenia, żeza
pewnik
można uznaćtylko
to, co sami potrafnny
zbadać własnymrozumem i
doświadczeniem.Droga badawcza wiedzie od rzeczy prostych i jasnych do
złożonychi trudnych. Problemy trudne
należy poznawać częściamiby
następnie łączyćje
tworzącpojęciaogólne -
syntezy.
Etap poznawczy powinien
kończyć sięsprawdzeniem w praktyce, w jakim stopniu nasze
wnioski
sąsłuszne.Założenia
metodologiczne Kartezjusza
zostały przełożonena
językpedagogiki przez JanaAmosa
Komeńskiego.W okresie od
połowyXVII w. do
końcaXVIII wieku
europejską myśl pedagogicznąmożna sprowadzićdo trzech nurtów:
I.Nurt demokratyczny -
domagający siępowszechneji
bezpłatnej oświaty,dla wszystkich dzieci bez
względuna pochodzenie i
pleć. Reprezentowałgo J. A.
Komeński.2.Nurt
zapoczątkowanyprzez Johna Locke'a, który
reprezentowałinteresy
zwycięskiejarystokracji angielskiej.
Pedagogika Locke' a
i jego zwolenników
miałacharakter wybitnie elitarny
i
klasowy.
3.Nurt trzeci -
pozbawiony
był wyraźnegoukierunkowania
społecznego,chociaż wyrastał
z idei walki z feudalnym
porządkiem świata. Czołowymprzedstawicielem
naturalizmu pedagogicznego
byłJan Jakub Rousseau.
Naturalizm
zrywałz
całą dotychczasową tradycjąwychowania
jako
złożonegoprocesu "urabiania na wzór".
Istotąwychowania
jest
samorozwój
natury dziecka, która nie
może byćurabiana czy
Jan Amos
KOMEŃSKI
(1592 - 1670)
J. A.
Komeński określanyjest w literaturze pedagogicznej jako
ojciec pedagogiki
nowożytnej,w
szczególnościza
wkładi podwaliny
do
nowoczesnej dydaktyki.
Autor opublikowanego w 1657 roku
"Didactica magna universale omnia docendi artificium exhibens"
czyli - Wielka dydaktyka
przedstawiająca uniwersalną sztukęnauczania wszystkich wszystkiego.
Opierając się
na
poglądachKartezjusza -
Komeńskiw koncepcji
dydaktycznej
twierdził, żenatura rozwija
siępowoli i systematycznie, od
form prostych do bardziej
złożonych,nie
uznając gwałtownychskoków.
Tak samo powinien
postępowaćnauczyciel.
Podawaćuczniom
wiedze
taką jaką będąmogli
przyswoićpod
względemjakościowymi
ilościowym.Nauczyciel powinien
zaczynaćod przekazywania wiedzy
łatweji prostej, a z czasem
przechodzićdo
złożoneji trudniejszej. Z
ciągłościrozwoju natury wyprowadza zasady logicznej
ciągłościwiedzy.
Materiał każdejlekcji powinien
łączyć sięz
materiałempoprzednim
i
przygotowywaćdo przedstawienia
następnego.J. A.
Komeńskiego należy uważaćza
twórcęw
pełninowoczesnego
systemu szkolnego (klasowo-lekcyjnego).
Cały
okres wychowania i
kształcenia człowieka podzieliłna cztery
sześcioletnieetapy, którym
przyporządkowałodpowiednie typy
szkół:• OKRES
DZIECIŃSTWA- odurodzenia do 6 lat- odpowiednia
szkoła macierzyńska- terenem wychowania rodzina, a
wycho-wawczyniąmatka.• OKRES
CHŁOPIĘCTWA-od6 do 12 lat-tzw.
szkołajęzykaojczystego,
powinna
funkcjonowaćw
każdej miejscowościi
być obowiązkowadla wszystkich dzieci.
•
SZKOŁA ŚREDNIA - szkoła języka łacińskiego
-
miała
obejmować młodzieżod 12 do 18 roku
życia,powinna
byćw
każdym mieściei
przyjmowaćwszystkich
chętnychi zdolnych
uczniów.
• AKADEMIA - czyli czwarty szczebel
kształcenia- od 18 do 24
roku
życia-
kształcącanajbardziej zdolnych i
przyszłychuczonych.
Inne nowatorskie i nowoczesne spojrzenie realizowane
współ cześnieto
idea
kształceniaustawicznego -
przedstawiona w jednym
z ostatnich
dzieł Komeńskiego- Pampedia. Pampedia jest zatem
pierwszym w literaturze pedagogicznej
dziełem uzasadniającymkonieczność
prowadzenia powszechnego i ustawicznego
kształceniawszystkich tych, którzy
życie dorosłe zaczynają, kontynuująi
zbliżają siędo jego
końca.Zawiera
równieżwiele
wskazańmetodycznych
i metodologicznych
odnoszących siędo form, metod i
treści,które
należy stosowaćw procesie
kształceniai wychowania
człowieka(B. Suchodolski, 1999, s.39).
JOHN LOCKE (1632-1704)
Poglądy
pedagogiczne J. Locke'a
można sprowadzićdo dwóch
problemów. Pierwszy to
określenieroli wychowawczej w rozwoju
człowieka;a drugi to
określeniemodelu
ideału- przedstawiciela
arystokratycznej warstwy
rządzącej.Istotą
pedagogicznych
poglądówJ. Locke'a
byłotwierdzenie,
żewychowanie tworzy ludzi.
O tym jakim
każdy człowiekjest, dobrym czy
złym, pożytecznymczy
teżnie, decyduje wychowanie. Ma ono zatem
całkowitąmoc
osobotwórczą.Tej tematyce
poświęcił dzieło- Badania nad rozumem ludzkim.
Dowodziłw nim,
żewbrew przekonaniom
umysłludzki nie posiada
żadnychcech wrodzonych.
Umysłdziecka w chwili narodzenia nie
posiada
żadnejwiedzy. Jest jak c1J'sta tablica - tabularaza - która
będzie
zapisywana w
miarę
rozwoju dziecka.
Źródłem
wszelkiej
wiedzy jest
doświadczeniezdobywane przez
zmysłyi rozum. Wiedza
o
świecienabyta za
pomocąwzroku,
słuchu,dotyku, podlega dalszej
obróbce w trakcie
wewnętrznejpracy
umysłu.Rozwój
osobowościdziecka
zależy więcod
ilościi
jakości wrażeńi odpowiedniej pracy
umysłu.W kolejnym dziele -
Myślio wychowaniu - J. Locke odchodzi
od
przyjętejpowszechnie tradycji. Akcentuje wychowanie
domowe, indywidualne pod okiem rodziców lub staranie
dobranego nauczyciela. Proponuje
przesunięcie głównegoakcentu
w procesie wychowania z
kształcenia umysłuna wychowanie moralne
i fizyczne.
JAN JAKUB ROUSSEAU (1712-1778)
Duży wpływ
na rozwój dydaktyki,
wywarła myślpedagogiczna
J.J. Rousseau' a.
Byłon
orędownikiemo prawo dziecka do
aktywnościPoddając
ostrej krytyce
szkołęwerbalnego nauczania,
domagał siętakiej edukacji jaka
odpowiadałabypotrzebom i zainteresowaniom
rozwijającego siędziecka. Swoje
poglądy wyłożyłw dziele Emil,
czyli o wychowaniu (1762), które jest
jednocześnie powieściąi traktatem pedagogicznym.
Stąd teżjego
poglądy mającharakter
ogólny, nie
dająkonkretnych
rozwiązańwychowawczych czy
dydaktycznych. W dziele niniejszym
formułowałzasady
swobodnego
wychowania.
Rosseau
wierzył, że wychowującludzi zgodnie
z ich
naturą,stworzy
siędobre
społeczeństwoa to z kolei stworzy
dobry ustrój. Wychowanie
miało ksztahować człowiekapoprzez
wyzwolenie jego naturalnych, spontanicznych, indywidualnych
sił,a nie urabianie wg
przyjętychwzorów.
Opierając się
na takich
założeniach,Rousseau
przesuwałwychowanie
umysłowedzieci, na okres po 12 roku
życiadziecka.
Sądził, żewystarczy w
młodymwieku szkolnym
rozwinąć należycie zmysły,aby
późniejgdy Emil
osiągniewiek 12 - 15 lat,
rozbudziću niego prawdziwe rozsmakowanie
sięw nauce,
uksztahowaćjasne
pojęciai
umysłowe zdolności. Uczyć zaś-
twierdził-
należyw
tym
wieku tego, co dzieciom
może byćpotrzebne tj. przyrodoznawstwa,
czytania, pisania, arytmetyki i geometrii,
rzemiosłai pracy na roli
(W.
Okoń,1995, s. 38).
Wprawdzie J.J. Rousseau nie
byłautorem
dziełz zakresu dydaktyki
to jednak jego
poglądy miały duży wpływna rozwój pedagogiki
a
takżena
treścikształceniai nauczania.
Troska o
własną aktywnośćdziecka, swobodnego wychowania,
czy wreszcie charakter
kształcenia znalazłyodzwierciedlenie
w
poglądach szkołyJasnej Polany - Lwa
Tołstoja,w Szkole
Eksperymentalnej Johna Deweya, czy Koncepcji nowego
wychowania Celestyna Freineta.
DYDAKTYKA
XIX WIEKU
JAN HENRYK PESTALOZZI (1746-1827)
Nowatorstwo pedagogiki J.H. Pestalozziego to dalsze
konty-nuowanie
myśliJ.J. Rousseau i J.A
Komeńskiego,które
dotyczyłycelów wychowania,
poglądówdydaktyczno-wychowawczych,
koncepcji organizacyjnych
szkółi wreszcie
treści kształcenia.Treści
te
zostałyzawarte w rozprawie dydaktycznej pt. Metoda (1801)
i w
najpoważniejszymdziele pedagogicznym Jak Gertruda
uczy swoje dzieci.
J.H. Pestalozzi
wychodziłz
założenia, żecelem wychowania
powinno
byćprzygotowanie dzieci warstw
najniższychdo
życia.Według
Pestalozziego przygotowanie do
życia,to rozwijanie
osobowościdziecka poprzez ksztahowanie jego
zdolności,rozbu-dzanie
umysłui
wyobrażnioraz poczucia
własnej godności.Rozbudzanie naturalnych
siłi
skłonności,które zgodnie z
poglądamiRosseau,
tkwiąw dziecku. Zapewni jednostkom nawet najbardziej
negatywnym znalezienie swego miejsca w
życiu.Zgodnie z
ideologią oświecenia,a szczególnie
poglądamiRousseau,
Pestalozzi
stałna stanowisku,
żerozwojem
człowieka rządząpodobne
prawa co i rozwojem przyrody.
Ponieważprawa natury
sąniezmienne,
zatem wychowanie
może byćskuteczne tylko wtedy, kiedy
będzie się ściślena nich
opierać.O naturalnym, a
więczgodnym z prawem natury, rozwojem dziecka
decydujątrzy prawa (
siły):1.
Siłaintelektualna-
głowa;2.
Siłafizyczna -
ręka;3.
Siłamoralna - serce.
"Tylko to jest prawdziwe i wychowawcze -
pisał- co ksztahuje
jednocześnierozum, serce,
rękę(...) dziecko jest
jednościąi dlatego
faworyzowanie w procesie wychowania jednej
siłyna
niekorzyśćdrugiej musi
skończyć sięniepowodzeniem..." (red.
Ł.Kurdybacha
1978 s.81)
Aby skutecznie
realizowaćw praktyce zasady wszechstronnego
rozwoju dziecka,
musząulec gruntownej zmianie metody nauczania
i wychowania,
treścinauczania i organizacja
szkoły.Pestalozzi
przenosiłpunkt
ciężkościnauczania z
książkilub
słównauczyciela na
otaczającydzieci
materiałdo spostrzegania
i systematycznej obserwacji, na zadania nauczyciela w procesie
dydaktycznym oraz na
aktywnośći
samodzielnośćsamych dzieci
w poznawaniu
otaczającego świata.W procesie nauczania
wyróżniłcztery swoiste momenty:
1.Spostrzeganie przedmiotów.
2.Ksztahowanie jasnych
wyobrażeńspostrzeganych przedmiotów.
3.Porównywanie przedmiotów i ksztahowanie
pojęć.Za
podstawęprocesu nauczania
przyjmował więcspostrzeganie.
Umiejętnośćkierowania spostrzeganiem
uważałza punkt
wyjścia,na którym ,jak na fundamencie musi
byćzbudowany szereg
środków prowadzącychdo jasnych
pojęć"i za ich
pośrednictwem- do definicji
(W.
Okoń,1995, s.39).
Do tych elementarnych
środków zaliczałPesta10zzi
-liczbę, kształti
słowo.Aby
poznaćnowy przedmiot czy zjawisko nauczyciel
powinien tak
skierować obserwacjędzieci, aby
mogłyone
wyodrębnićje
spośródinnych jako
samodzielnąjedność,lecz
powiązanąz
tłem. Następnie uczą siędzieci
określićjej
kształt, wielkość, proporcjęitp.,
aby wreszcie
nazwaćnowy przedmiot czy zjawisko i
porównać nazwęz
określeniamipoznanymi
już wcześniej.Taki tok dydaktyczny
zapewni dziecku poznawanie
rzeczywistościzgodnie z jego
możliwościamipsychicznymi.
Nauczanie
początkowei to zarówno na szczeblu przedszkolnym
jak i szkolnym powinno
uwzględniaćnastępującezasady:
1.
Wiedzę dostosowaćdo
możliwościpoznawczych dziecka.
2. W nauczaniu
wychodzićzawsze od rzeczy konkretnych, bliskich
i
łatwychdo trudniejszych, dalszych i
złożonych.3.
Poznającelementy
dążyćdo poznania
całości.4.
Łączyćnauczanie z
zabawą,by
uczynićje bliskim i przyjemnym.
Na podstawie etapów procesu dydaktycznego - (liczby,
kształtui
słowa) opracowałPestalozzi program nauczania, który
opierał sięna nauce rachunków, geometrii, rysunków oraz
języka.• Nauka
językajako podstawa
myśleniadziecka powinna
byćpunktem
wyjściawszelkiego nauczania. Nie
znając językaojczystego dziecko nie
będziew stanie
przyswoićsobie
pojęćogólnych.
• Nauczanie rachunków
opierałPestalozzi na liczmanach
złożonychz kamyków czy ziarenek fasoli,
następniena
sześcianachtzw.
tabliczkachjednościi tabliczkach
ułamkowych.• Z nauczaniem arytmetyki
łączyła się ściślenauka geometrii
i rysunków. Dzieci
rozpoczynałyod rysowania linii prostej, która
byłapunktem odniesienia do linii
równoległych, łuków, kątówi figur geometrycznych. Dzielenie linii prostej i kwadratu
było podbudowądla arytmetyki i nauki
ułamków, zaśrysowanie figur
geometrycznych wprawianiem do nauki pisania. Pisanie liter
rozpoczynało sięod rysowania ich poszczególnych elementów.
Tak jak
podstawąrysowania, pisania, geometrii i rachunków
byłalinia prosta, tak punktem
wyjściaw nauce czytania
była samogłoska.Po opanowaniu brzmienia
samogłosek,a
następnie spółgłosek łączonoje w sylaby za
pomocąspecjalnego
ruchomego alfabetu. Sylaby
łączonow
wyrazy,
byłato tzw.
syntetyczno-dźWiękowametoda
nauki czytania.
Ważnym osiągnięciem
pedagogiki Pestalozziego
byłapróba
łączenianauczania i wychowania z
pracą produkcyjną. Uważałon,
żewiedza teoretyczna ma
wartośćtylko wtedy, kiedy dziecko potrafi
ją zastosowaći
wykorzystaćw praktyce.
Należyzatem
ćwiczyć zręcznośćmanipulowania i
posługiwania się narzędziami.Do tego celu
należy wykorzystaćzabawy dzieci przedszkolnych i
zajęciapraktyczne dzieci szkolnych jak np.
przędzenie,tkanie, szycie
czy ogrodnictwo.
Łączenienauki z
działalnościąpraktyczną zmieniało zupełniecharakter
szkoły-
stawała sięona miejscem radosnej pracy.
Na lekcjach
panowałaswoboda i rodzinna atmosfera twórczego
działania.Pestalozzi
wychodziłz
założenia, że szkoławinna
być przedłużeniematmosfery wychowawczej rodziny.
Koncepcja organizacji
szkołyelementarnej, a szczególnie metodyki
nauczania
początkowego odegrała ogromną rolęw upowszechnianiu
systemów dydaktycznych szkolnictwa do
końcaXIX wieku.
SYSTEM BELLA-LANCASTRA
System BELLA - LANCASTRA, zwany
równieżsystemem
monitorialnym, albo
szkołamiwzajemnego nauczania
powstałw Anglii w
początkowychlatach XIX wieku. Nazwany od jego
twórców -
pedagogów
Andrzej BELL (1753-1832) i Józef
LANCASTER (1778-1838).
Była
to pewna alternatywa wobec braku nauczycieli w
rozwi-jających się szkołachelementarnych.
System dydaktyczno-wychowawczy
działałna zasadzie
tzw.
monitorów czyli
stojącychna czele grup najzdolniejszych uczniów,
których zadaniem
byłodoskonalenie nauczania kolegów czytania,
pisania i rachowania. Grupy
liczyły przeważnie8 - 10 osób.
Monitor-uczeń oceniał równieżuczniów i
decydowało przechodzeniu do
następnejklasy. Do kierowania i pomagania w nauce
obowiązany byłnie tylko monitor. Wszyscy uczniowie jednej grupy byli
ponume-18
rowani zgodnie ze stanem zaawansowania w nauce.
Uczeńnajzdolniejszy
posiadałnumer
najwyższyi
miał obowiązekopieko-wania
się kolegąz numerem
niższym, czuwaćnad jego
naukąi odpowiednim zachowaniem
się(1. Krasuski 1995 s. 114).
W szkole wzajemnego nauczania rola nauczyciela
ograniczała siędo ogólnej organizacji oraz
układu treścinauczania w tym
instruktażowegoprzygotowania
monitorów do lekcji.
System niniejszy bardzo szybko
przyjął sięw Anglii, Stanach
Zjednoczonych i
częściowowe Francji.
Szkoływzajemnego nauczania
nie
rozwiązałyna
dłuższą metę powszechnościszkolnictwa
elementarnego.
SYSTEM DYDAKTYCZNO-WYCHOWAWCZY
FRYDERYKA FROEBLA (1782-1852)
Fryderyk Froebel -
uczeńPestalozziego -
stworzyłpodstawy
nowoczesnego wychowania przedszkolnego. Sam
będąc wychowawcąw przedszkolach w Niemczech i Szwajcarii na
bazie
własnych doświadczeńi praktyki
stworzyłtzw.
"ogródki
dziecięce"- Kindergarden.
Podstawy teoretyczne metodyki wychowania przedszkolnego
oparłna
założeniu, żeu dzieci w wieku przedszkolnym ze
szczególną siłą ujawniają się dążeniado zaspokojenia naturalnych potrzeb
aktywności,samodzielnego
działaniai obcowania z
przyrodą.Realizacja tych
dążeńodbywa
sięprzede wszystkim przez
zabawę. Jeżelizabawa jest
głównym środkiemwszechstronnego rozwoju dzieci, dlatego
należy rozpracować jąpod
względemmetodycznym.
Uważał, że pierwszą zabawkądziecka powinna
byćpiłka,która
spełnia ważnąfunkcjęi jest
podstawąwszystkich zabaw dydaktycznych.
Zabawa
piłkąjest
najlepszym
środkiem rozwijającym myślenie,spostrzegania i refleks
dziecka.
Następnym
ksztahem
rozwijającympsychikędziecka jest
sześciani
walec. Manipulowanie tymi przedmiotami daje
okazjędo
różnorodnych porównań:ksztahu, linii, koloru itp. Najbardziej rozwija
psychikędziecka
sześcian. Bryłę sześcianu należy podzielićna
wszystkie
możliwesposoby, a
więcna mniej sze
sześciany, trójkątyitp.
Trzy podstawowe zestawy
brył nazwałFroebel
"darami".
Oprócz
zajęćz "darami"
ważną rolę kształcącąi
wychowawczą przypisywałFroebel
lepieniu, klejeniu, wyszywaniu, rysunkom,
oraz innym zabawom ruchowym
łącznieze
śpiewem.Jego "ogródki
dziecięce" miały byćwzorem najbardziej
racjonalnego
łączeniai wykorzystywania tych
środowisk.W licznych
publikacjach
pouczałrodziców o
koniecznościstworzenia dziecku
warunków do naturalnego rozwoju jego psychiki.
Nawiązującdo
poglądówRouseaua twierdzi,
żedziecko rozwija
sięw
sposób
samorzutny jak
roślina.Rola dobrego wychowawcy jest podobna
do roli ogrodnika.
Idea "ogródków
dziecięcych"szybko
rozpowszechniła sięw
Euro-pie (w tym i w Polsce) m.in.
dziękitemu,
żetzw.
"froeblówki"
spełniałynie tylko
funkcję opiekuńcząale przede wszystkim
funkcję dydaktyczno-wychowawczą. Były ważnymetapem
przygoto-wującymdo nauki szkolnej.
Wiele
rozwiązańtego systemu funkcjonuje w placówkach
opiekuńczo-wychowawczychdoby
współczesnej.SYSTEM PEDAGOGICZNY
JANA FRYDERYKA HERBARTA (1776 -1841)
Dydaktyka stanowi najbardziej
wartościowyi
trwałyelement
pogląduJ.F. Herbarta, który
wywarłistotny
wpływna rozwój
myślidydaktycznej, a tym samym
równieżna inne rozumienie tego terminu.
J.F. Herbart w swoich dwóch podstawowych
dziełach:Pedagogika
ogólna wyprowadzona w celu wychowania (1806) i
Wykładypedagogiczne w zarysie (1835);
zaprezentował własnysystem
pedagogiczny, który w
dużymstopniu odnosi
siędo
czynnościnauczania, a
więcdo dydaktyki.
Dążył
do unaukowienia pedagogiki, a tym samym i dydaktyki,
którąuważałza jej
część składową. Starał się nadaćjej
możliwie ścisłycharakter, m.in. przez definiowanie
pojęći zastosowanie
odpo-wiednich form matematycznych i praw mechaniki
zwłaszczaw odniesieniu do
wyobrażeń,które
stanowiły podstawę życiapsychicznego
człowieka(W.
Okoń,1995, s.41).
Drobiazgowo opracowany system pedagogiczny J.F. Herbarta
opierał teżna etyce i psychologii.
Etyka
wyznaczałacel wychowaniu,
którym jest silny charakter moralny;
psychologia
wskazuje
środkii sposoby realizacji owego celu. Silny charakter moralny
osiąga sięprzez nauczanie. Dostarcza on psychice dziecka odpowiednich
treści,nazywanych
wyobrażeniami, będą decydowaćo jego
postępowaniumoralnym.
J.F. Herbart
byłpierwszym
nowożytnympedagogiem, który swoim
rozważaniomnad
edukacją nadał postaćteorii. W literaturze
pedagogicznej
częstospotykamy
sięz
poglądem, że opracowałon
teoretyczne podstawy dydaktyki,
czyniącz niej
spoistą wewnętrznie teorięnauczania
wychowującego,podporządkowanąpedagogice.Dążenia
J.F. Herbarta do unaukowienia pedagogiki
ujawniały sięszczególnie w
analizie procesu nauczania.
Jego zdaniem, na
wiedzę ludzką składa sięodpowiednia liczba
wyobrażeń,które
sąpo prostu
śladami pozostałymipo doznanych
wcześniej wrażeniach. Wyobrażeniaowe
stanowiąw ludzkiej
świadomościtzw.
masę apercepcyjną. Wśród wyobrażeńistnieje
ciągłyruch, a nawet walka.
Wyobrażenia słabsze, wywołane słabym bodźcem bądźnie
wzmacniane,
zostająspychane poza próg
świadomości.Silne,
wywołanesilnym
bodźcemlub wzmocnieniem
zajmująw
świado mościcentralne
położenie.O poziomie wiedzy
człowieka,a tym
samym o jego
jakościmoralnej decyduje zatem odpowiednio
dużaliczba silnych i
powiązanychze
sobą wyobrażeń.Te
ilościowei
jakościowestosunki
wyobrażeń można będzie obliczaćza
pomocąnauk
ścisłych.O wielkiej
popularnościpedagogiki Herbarta
zadecydowały treści wskazującena
konieczność ścisłejsynchronizacji
procesu
nauczania zprocesem przyswajania nowych
wiadomościprzez ucznia.
Sama teza nie
byłanowa,
wysuwał jąm.in. Pestalozzi, ale koncepcja
opracowana przez Herbarta
byłabardziej czytelna i zasadna. Dlatego
zostałaprzyjętado praktyki pedagogicznej wielu
szkół.Według
Herbarta
proces poznawania
rzeczywistościprzez ucznia
przebiega przez
następująceetapy:
• Etap który wynika z naturalnego
dążeniado poznawania nowych
rzeczy i zjawisk.
Uczeńkonstruuje
uwagęna tym co jest nowe:
rzeczy i zjawiska dotychczas nie znane rozpoznaje,
określai
wyróżniaz
tła.• Drugi etap to - nowe poznane zjawisko zaczyna dziecko
kojarzyćze zjawiskami poznanymi
wcześniej.• W etapie trzecim - rozpoznane zjawisko, zwane
wyobrażeniamizostaje niejako wmontowane w przyswojony
łańcuchwiedzy,
stając siętym samym
trwałymogniwem systemu wiedzy
naukowej i moralnej.
Przedstawionym
wyżejetapom przyswajania wiedzy winny
odpowiadać ściślez nimi zsynchronizowane fazy procesu nauczania,
określanemianem stopniformalnych, które
obejmowały:l.
JASNOŚĆ;
2. KOJARZENIE;
3. SYSTEM;
4.
METODĘ.Uważał
przy tym,
żestopnie te powinny
występowaćw podanej
kolejnościi w
każdymprzedmiocie nauczania oraz na wszystkich
szczeblach nauki szkolnej.
•
JASNOŚĆ
-
oznaczała rozbicie tematu nauczania na drobne
częścii stopniowe ich opracowanie tak, aby
zostaływ
pełni zrozumiałeprzez uczniów.
• KOJARZENIE -
miało polegaćna
wiązaniuaktualnie
poznawanej wiedzy z
wiedząprzyswojonąwcześniej.•
SYSTEM-oznaczał uporządkowaniaprzyswojonej wiedzy.
• METODA -
to jej zastosowanie i wykorzystanie do
rozwiązaniaprac, które
stanowiłysprawdzian opanowanej wiedzy.
Przedstawione stopnie formalne powinny
być podstawą każdejlekcji
lub
jednostki metodycznej.
Określonaprzez J.F. Herbarta
struktura organizacyjna lekcji
zostałaniebawem poszerzona do
pięciuszczebli i udoskonalona przez jego uczniów: T. Zillera (1817-1882)
i W. Reina (1847-1929). Nowa koncepcja budowy lekcji
stała siępodstawowym kanonem metodycznym,
obowiązującymwszystkie
szkołyi nauczycieli w Niemczech i Austrii.
Ponieważ według
tych etapów
należałoprowadzićwszystkie lekcje,
zostałyone nazwane -
stopniami formalnymi nauczania.
(Cz. Kupisiewicz, Warszawa, s. 45).
W. Rein
wyszczególnił pięć następującychstopni formalnych:
1. Przygotowanie;
2. Podanie;
3.
Powiązanie4. Zebranie;
5. Zastosowanie.
Stopnie formalne J.F. Herbarta i jego uczniów
wprowadziłydo
dydaktyki
ładi
porządek, zmuszałynauczycieli do logicznego
rozkładu materiałui systematycznego przygotowania
siędo lekcji.
Zwróciły również uwagę
na
koniecznośćujednolicenia procesu
nauczania z procesem przyswajania wiedzy. Te
właśniezalety
zapew-niłyim
ogromnąpopularnośćw XIX w.
Opiera
sięna nich
równieżdzisiej sza dydaktyka, która stopnie
formalne
zmodyftkowałado tzw.
ogniwprocesu dydaktycznego.
DYDAKTYKAPRZELOMU
XIX-XX
WIEKU
Zapoczątkowany
na
przełomieXIX i XX w. ruch reformatorski
w pedagogice nie posiada do
dziśjednobrzmiącejnazwy ani
względniejednolitej klasyfIkacji. Fakt ten spowodowany jest tym,
że dążeniareformatorskie tego okresu
charakteryzowały się niezwykłą, niespotykaną dynamiką, różnorodnościąproblemów,
dużym zasięgiemterytorialnym a przede wszystkim
wielościąkierunków
i
prądów nawiązującychdo
różnychkoncepcji ftlozoftcznych
i przyrodniczych.
We
współczesnejpedagogice funkcjonuje wiele nazw tego okresu.
Poczynania
amerykańskie określa sięmianem
progresywizmu,
europej skie -
nowymi
szkołami- ruchem reformatorskim, ruchem
eksperymentalnym,
szkołąpracy,
szkołą życia, szkołą twórczączy
teżnowym wychowaniem.Głównym
punktem
wyjściadla
formułowaniai prezentowania idei
pedagogicznych
nowego wychowania
byłatotalna krytyka, tzw.
szkołytradycyjnej.
Wedługpropagatorów nowego ruchu w
pedagogice
herbartowskiej
szkołatradycyjna powinna
być zastąpiona taką organizacjąwychowania, takim systemem dydaktycznym, który
będzie opierać sięna
zupełnieinnych zasadach organizacyjnych
i metodologicznych.
Możnaje sprowadzić
do
następującychtez:
1. Proces wychowania nie polega na urabianiu zgodnym z
określonymiz góry celami, ale na
umożliwieniurozwijania spontanicznych
sił tkwiącychw naturze dziecka.
2.
Skutecznośćprocesu dydaktycznego zapewnione
będzietylko
wtedy, kiedy nauczanie oparte na biernym,
pamięciowymprzyswajaniu gotowej wiedzy,
zastąpi sięsamorzutnym i
samo-dzielnym jej zdobywaniu w toku praktycznej
działalnościucznia.
Samorzutnośći
samodzielnośćwynika z
zainteresowańdziecka
ijego naturalnych
skłonnoścido
działania.3. Klasa szkolna oparta na
wewnętrznejdyscyplinie, rygorze
i schemacie organizacyjnym
może być zastąpionaluźnym zespołemuczniów, którym
treścii form indywidualnej pracy nie narzuca
ani program nauczania, ani
teżnauczyciel.
JOHN DEWEY (1859-1952)
Istotę
nowego wychowania i jego
duży wkładw rozwój
pedagogiki
światowej wniósłwybitny
amerykańskifilozof
i pedagog John Dewey.
Rolę myślenia
w uczeniu
się wyeksponowałJohn Dewey w dziele
"Jak
myślimy"(1910).
Wyraziłw nim
pogląd, żew procesie uczenia
się najważniejszą sprawąnie
może byćpoznanie nowej wiedzy, lecz
rozwój
myślenia.Zdobywanie wiedzy nie
może być równieżcelem
samym w sobie,
a ma ono
być przyporządkowanecelom utylitarnym.
Tak
więcuczniowie w procesie uczenia
sięszkolnego powinni
zdobywać wiedzęktóra
będzieprzydatna w
życiu.Na takich
założeniach oparłon funkcjonowanie swojej
SzkołyEkspe-rymentalnej w Chicago (1896-1903), w której
wielką wagę przywiązywałdo
działalnościpraktycznej uczniów.
Jego
niewątpliwą zasługądla rozwoju
myślidydaktycznej
byłoprzede wszystkim to,
że koncentrował swoją uwagęnie na osobie
nauczyciela ale na uczniach,
oraz
łączyłpoznanie wiedzy
z
działaniem.Ponadto
byłzwolennikiem przygotowania uczniów do
rozwiązywaniaich codziennych problemów
związanychz poznaniem
wiedzy i
działaniemw oparciu o metody eksperymentalne.
Dostrzegałon bowiem
związekprocesu uczenia
sięz procesem poznawania
naukowego. W procesie
rozwiązywaniaproblemów
wyróżniłon
pięć następującychstopni (faz):
l. Odczucie
trudności;2. Wykrycie jej i
określenie;3. Nasuwanie
się możliwegorozwiązania;4. Wyprowadzenie przez rozumowanie wniosków przypuszczalnego
rozwiązania;5. Dalsze obserwacje i eksperymenty
prowadzącedo
prZYJęCIalub odrzucenia przypuszczenia, czyli wniosku
zawierającego przeświadczeniepozytywne lub negatywne.
Te etapy
myślenia występującew procesie
rozwiązywaniaproblemów,
zaczął traktowaćjako
stopnie formalne
i
wedługnich
budował
lekcje szkolne (W.
Okoń,1995, s. 45).
Ległyone
równieżm. in. u podstaw tzw. nauczania problemowego
zapoczątkowanegoi rozwijanego w Polsce
głównieprzez dydaktyka prof. Wincentego
Okonia.
Progresywizm
zapisał sięw rozwoju dydaktyki tym,
żeprzed-miotem jej
badańuczyniono
czynnościuczniów
co
stanowiło całko witą zmianękierunku w stosunku do dydaktyki herbartowskiej, dla
której
głównymprzedmiotem
zainteresowań były czynnościnauczy-ciela.
Tak
więcdydaktyka tego okresu
zajmowała się analiząprocesu
uczenia, a w
związkuz tym traktowano
jąjako teorięuczenia
się.Jej
zaletą byłoto,
że słusznie dostrzegaław procesie dydaktyki
rolęucznia
a zarazem
ją przeceniała. Byłoto znów jednostronne
rozumienie dydaktykijako nauki.
PLAN
DALTOŃSKI
Jedną
z ciekawych form organizacyjnych
nowego wychowania
byłtzw. Plan
Daltoński,nazywany
także daltońskimplanem
laboratoryjnym,
lub
systemem
daltońskim.Koncepcja
planu
daltońskiego wywodziła się bezpośrednioz praktyki pedagogicznej
amerykańskiejnauczycielki Heleny
Parkhurst (1887-1957).
Mając
uczniów o
różnympoziomie wiedzy i
zróżnicowaniuintelektualnym
zaczęła poszukiwaćsposobów wyrównania poziomów
i zapobieganiu
trudnościom.Po wielu próbach
doszłado wniosku,
że skutecznośćwszelkiej
działalnościdydaktycznej
zależyod
prawi-dłowejorganizacji procesu uczenia
się,a szczególnie od dostosowania
tempa pracy w szkole od
możliwościkażdegoucznia.
W wydanej w 1922 r.
książce Wykształcenie wedługplanu
daltońskiego, określiłazasady realizowania
treści kształceniaw
układzienauczyciel -
uczeń.Zasady te
wprowadziłaH. Parkhurst
w 1920 r. do praktyki pedagogicznej w koedukacyjnej szkole
średniej wmieścieDalton (USA).
W
planie
daltońskimnie
byłoklas, nie
byłolekcji, nie
było też stałego rozkładuzajęć. Obowiązywałindywidualny tok nauczania.
Na
początkuroku szkolnego nauczyciel
przedstawiał każdemuuczniowi
całorocznyplan pracy, który
zawierałprogram nauczania
z poszczególnych przedmiotów, podzielony na zadania
będące miesięcznymprzydziałempracy. Uczniowie
zobowiązali sięna
piśmiewypełniać
powierzone im zadania i
pracowaćnad ich
realizacjąw oddzielnych pracowniach -
laboratoriach.
Każdapracownia
przedmiotowa
obsługiwałauczniów wszystkich klas
opracowujących przydział materiałuz danego przedmiotu.
Uczeń pracowałsam
w
odpowiadającymmu tempie
posługując się metodą, którąsam
wybrał.Gdy
opracowałdany
przydział składałnauczycielowi
sprawozdanie,
główniew formie odpowiednio
wypełnionejkarty
specjalnej tzw.
kontraktu uczniowskiego.
Plan
daltońskibardzo szybko
zyskał dużą popularność, równieżw Europie.
Wedługjego zwolenników
spełniałwszystkie wymogi
stawiane nowemu wychowaniu.
Pozwalałna dostosowanie tempa
nauki do rzeczywistych
możliwościuczniów,
wdrażałdo
samo-dzielności, pobudzał inicjatywę, zachęcałdo poszukiwania
racjo-nalnych metod pracy,
wyrabiałpoczucie
odpowiedzialności.Nauczanie wg
planu
daltońskiego miałojednak wiele wad,
i to zarówno w sferze dydaktycznej jak i moralnej.
Uczeńzdany
na samego siebie nie zawsze
potrafił sięustrzec od powierzchownego
i fragmentarycznego zdobywania wiedzy. Nie wszyscy uczniowie
potrafili
też pracowaćsystematycznie, co
wynikałoze
zróżnicowaniarozwoju psychicznego i intelektualnego.
SZKOŁA
CELESTYNA FREINETA
Jest to koncepcja systemu dydaktycznego francuskiego nauczyciela
Celestyna Freineta (1896-1966)
zapoczątkowanaw latach 1921-25
zwana
również metodąlub technikami Freineta.
System niniejszy
zakładał, że pełnyrozwój
osobowościucznia
będzie możliwytylko wtedy, gdy obca dziecku
szkołanudnych
lekcji,
podręcznikówi stereotypowych
ćwiczeńzmieni
sięna
szkołęswobodnej ekspresji. Dzieci
odczuwają głęboką potrzebę wyrażaniaswoich
myśli uczući
przeżyćza
pomocą różnych środkówwyrazu.
Zadaniem nowej
szkoły byłozatem takie jej zorganizowanie, aby
każdy uczeń miał zapewnioną swobodną ekspresję ustną, pisemną, graficzną, manualnąitp.
Praca w szkole
Freineta
opierała sięna zainteresowaniach,
aktywnościuczniów i samodzielnym
działaniu.Podstawowe formy
spontanicznej
działalnościto prace w polu, ogrodzie, warsztatach
szkolnych,
układaniemswobodnych tekstów literackich,
redago-waniem gazetki szkolnej itp.
W systemie dydaktycznym
Freineta
ważną rolę odegrałoodpowiednie
wyposażenie szkoły.W ogromnej sali,
pełniącej funkcjęklasy szkolnej, dla
zbliżonejwiekiem grupy uczniów,
znajdowały sięruchome stoliki i wielkie
stołyna
różnorodny sprzęti
narzędzia. Byłotam radio, magnetofon, aparat projekcyjny, drukarka, powielarnia
tekstów i rysunków i wiele innych. Na rozwieszonych na
ścianach półkach znajdowała siębogata literatura
pięknai fachowe
encyklo-pedie,
słownikiitp.
Poważnym źródłemwiedzy
byłyskatalogowane
druki
różnychtematycznych tekstów, które
pełniłym.in.
funkcję podręczników. Były teżwystawy plastyczne i artystyczne oraz gazetka
uczniowska (wszystko to
służyłodo rozwijania
osobowościdzieci,
ponieważ umożliwiałoim zdobywanie wiedzy o
świeciew sposób
samodzielny i niezwykle
interesujący).Nie
byłojednak
całkowitejswobody uczniów. W
tym
systemie grupa uczniów
byłasterowana
w sposób dyskretny przez nauczyciela. Nauczyciel
czuwałnad
treściąi przebiegiem prac,
inspirowałdo
działania,w zakresie lepszych form
i skuteczniejszego dochodzenia do celu.
Uwidoczniło siętu
w
pełniupodmiotowienie ucznia w relacji z nauczycielem, gdzie
dominowałopartnerstwo anie autorytet
władzy.
1.2. Rozwój dydaktyki polskiej
Na rozwój
współczesnejdydaktyki polskiej wielki
wpływ wywarłdorobek
czołowychprzedstawicieli pedagogiki i psychologii
amerykańskiej,niemieckiej, francuskiej, szwajcarskiej.
Bardzo
duży wpływna rozwój
współczesnejpolskiej dydaktyki
wywarłdorobek szwajcarskiego psychologa, psychologa i pedagoga
J. Piageta,
który
prowadziłbadania w zakresie psychologii
roz-wojowej oraz psychologicznych i logicznych podstaw poznania
ludzkiego.
Prądy
i kierunki
pojawiające sięw dydaktyce
światowejXX w.
uwzględnione byływ
różnymstopniu w rozwoju polskiej dydaktyki.
Wpłynęłyzarówno na jej defmicyjny
kształtjak i przedmiot i kierunki
badań. Wpływten nie
byłjednak tak
znaczący,aby
zmienićoblicze
rodzinnej dydaktyki. Dydaktyka polska
zachowała swoją rodzimą tożsamośćnaukowa.
Poglądypedagogiczne niektórych polskich
dydaktyków
(W.
Okoń,Cz. Kupisiewicz)
znane
są równieżpoza
granicami Polski.
Jeden z najwybitniejszych polskich uczonych Kazimierz
Twardowski
ogłosiłw 1901 roku we Lwowie
pracęZasadnicze
pojęciadydaktyki i logiki do
uyżytkuw seminariach
nauczy-cielskich i nauce prywatnej, w której
określił pojęciedydaktyka-jako
umiejętnośćktóra podaje zasady i sposoby nauczania
(K. Twardowski, s. 344).
Kazimierz Twardowski
należydo pionierów teoretycznej
myślidydaktycznej,
którąw okresie
międzywojennymkontynuowali jego
uczniowie; Kazimierz
Sośnickioraz Bogdan
Nawroczyński.Oni
rozwinęli dydaktykęjako
teorię kształceniai stali
sięjej
równo-czesnymi twórcami w Polsce. (J.
Półturzycki,1998. s. 15). Praca
B.
NawroczyńskiegoZasady nauczania jest
jednąz podstawowych
pozycji jego dorobku
zawierające treści wyjaśniające wykładnię kształcenia(B.
Nawroczyński,s. 5).
Dydaktyka N
awroczyńskiegojest nowa i oryginalna,
przyświecajej
idea pedagogiki kultury a
całą treść sprowadzić możnado trzech
kompleksowych
zagadnień: ideału kształcenia,procesu nauczania
i uczenia
się,planu nauczania i doboru
treści kształcenia.Wszystkie
inne zagadnienia
właściwedla dydaktycznych
opracowań pojawiają sięprzy tych kompleksach tematycznych jako elementy ich realizacji
lub
uwarunkowań.Taki
układ treścinadaje
zasadom nauczania
nie
tylko charakter
wyraźnieteoretyczny, ale
takżepowoduje,
że dziełoto jest nadal aktualnejako propozycja dydaktyczna.
Kazimierz
Sośnicki opublikowałZarys dydaktyki (1925)
podręcznikdla
użytkuseminariów nauczycielskich i nauczycieli.
Analiza problemów dydaktyki w niniejszym opracowaniu zaczyna
sięod charakterystyki
kształceniai nauczania jako
czynności zmierzającychdo
osiągnięciarozwoju intelektualnego, w dalszej
częściomówiona jest
współpracaw szkole, przedmioty nauczania,
rozkład materiałunaukowego, tok
postępowaniadydaktycznego oraz
organizacja nauki szkolnej.
Kolejne opracowanie K.
Sośnickiegoto Dydaktyka ogólna (1935),
która
stanowiłazałącznikdo encyklopedii wychowania,
składająca sięz trzech
części:cele nauczania,
środkinauczania i metody nauczania.
W stosunku do publikacji z 1925 r. znacznie
wzbogaciłautor
cele
nauczania,
dalej w
tekścieo
środkachprzedstawia
teżformy
kształcenia,zasadypomiarutreści, układ materiałupedagogicznego,tok nauki, organizacja nauczania i pomoce naukowe. Przedstawione
metody nauczania
łączyz zasadami, formami
podającymi,rodzajami
uczenia
sięi organizowaniem pracy uczniów.
Propozycje B.
Nawroczyńskiegoi
K.
Sośnickiegostanowiąbogaty
dorobek polskiej
myślidydaktycznej z okresu
międzywojennegoi w naturalny sposób
stały siępodstawąpolskiejdydaktyki po wojnie.
Praca Sergiusza Hessena Struktura i
treść szkoły współczesneji Zarys dydaktyki ogólnej (1947) to propozycje teoretyczne i
ważny wkładw dziedzinie praktyki
oświatoweji konstruowania systemu
szkolnego. S. Hessen proponuje
szkołę współczesnąjako
jednolitąi
składającą sięz trzech etapów czteroletnich. Dla
każdegoz etapów
proponuje konkretne zadania i
określaogólny zarys
treścioraz
podsta-wowe
założeniadydaktyczne. W
końcowej treści formułujecechy
nowej dydaktyki
przejawiającej sięm.in.,
żenowa dydaktyka zajmuje
sięprzede wszystkim
postępowaniemuczniów tj. organizacyjnymi
formami uczenia
sięa nie
wyłącznie postępowaniemnauczyciela
podczas lekcji w klasie.
Czołowe
miejsce w odbudowie polskiej dydaktyki zajmuje
W.
Okoń,oraz jego uczniowie:
CzesławKupisiewicz,
Władysław Zac~ński,Tadeusz Lewowicki. Przedstawicielami i twórcami
polskiej dydaktyki XX wieku
sąm.in. Kazimierz Denek, Franciszek
Bereźnicki,Jan Bogusz,
JózefPółturzyckiwielu innych.
Podsumowaniem teoretycznych propozycji Wincentego Okonia
w zakresie dydaktyki ogólnej jest
podręcznikWprowadzenie do
dydaktyki ogólnej (1987) wznowionej w 1995r. Kolejnym wydaniem
ujmującym całościowo strukturę treścinauczania, uczenia
się,z jej
formami organizacyjnymi
sąPodstawy dydaktyki ogólnej (1984)
CzesławaKupisiewicza.
Analizując