• Nie Znaleziono Wyników

WSPOMNIENIA Profesorowi Jerzemu Znosce na 90-lecie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "WSPOMNIENIA Profesorowi Jerzemu Znosce na 90-lecie"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Profesorowi Jerzemu Znosce na 90-lecie

Jeszcze mam w pamiêci podnios³¹ uroczystoœæ

Twoje-go 80-lecia w Pañstwowym Instytucie Geologicznym w Warszawie, w 2002 r., a tu – 20 stycznia 2012 r. – ju¿ „dia-mentowa” rocznica Twego 90-lecia! Choæ ju¿eœ prawie „matuzalemowego wieku”, zadziwiasz mnie, Jurku, jasno-œci¹ Twojej pamiêci, swoim krytycznym podejœciem do wielu niew¹tpliwie przereklamowanych osi¹gniêæ nauko-wych, których wartoœæ dopiero czas sprawdzi. Przy Twoich rozlicznych pracach w zakresie geologii Polski i Europy znajdowa³eœ te¿ czas na ulubione studia historyczne, zw³aszcza z zakresu historii naszego kraju, o której niejed-nokrotnie wiedliœmy gor¹ce spory, a patronowa³eœ tak¿e polskim opracowaniom z historii nauk o Ziemi, pomimo czêsto niezrozumia³ych oporów ró¿nych wp³ywowych osób.

Kochany Jerzy, piszê ten adres z potrzeby serca, jako Twój wieloletni przyjaciel. Wprost trudno uwierzyæ, ¿e nasza przyjaŸñ, zadzierzgniêta w 1947 r. w Kolegium Hugona Ko³³¹taja w Krakowie, przetrwa³a nienaruszona ju¿ 65 lat! W kolegium tym, w którym mieœci³ siê wówczas Zak³ad Geologii Uniwersytetu Jagielloñskiego, spotkaliœ-my siê – Ty jako m³odszy asystent, a ja jako student pierw-szego roku. Obydwaj byliœmy pod urokiem tej najstarszej polskiej geologicznej placówki uniwersyteckiej, której sale i zbiory naukowe szczêœliwie uniknê³y zniszczenia w czasie okupacji niemieckiej. Do naukowej atmosfery zak³adu, którym kierowa³ znakomity znawca geologii Kar-pat profesor Marian Ksi¹¿kiewicz, przyczynia³y siê nazwi-ska i osi¹gniêcia naukowe jego poprzedników – pro-fesorów W³adys³awa Szajnochy i Jana Nowaka, starszych kolegów – Wiktora KuŸniara, W³adys³awa ¯elechowskie-go, Józefa Premika i Konrada Koniora, a z m³odszej gene-racji – Stanis³awa Soko³owskiego i Jadwigi Burtan. Ponadto by³ych pracowników zak³adu, którzy zostali pro-fesorami innych katedr lub wy¿szych uczelni – Jerzego Smoleñskiego (Katedra Geografii UJ), Walerego Goetla (Akademia Górnicza) i Edwarda Passendorfera (sytet Wileñski, nastêpnie Uniwer(sytet Toruñski i Uniwer-sytet Warszawski). Dawa³o to poczucie ci¹g³oœci naukowego wysi³ku ku chwale nauki polskiej.

Ponad piêcioletnia (1940–1944) przerwa w dzia³alno-œci placówki, brutalnie zamkniêtej przez okupanta nie-mieckiego, jak i œmieræ z wycieñczenia po zwolnieniu w 1940 r. z obozu koncentracyjnego Sachsenhausen zes³ane-go tam 6 listopada 1939 r. przez gestapo profesora Jana Nowaka, mog³y wydawaæ siê jedynie makabrycznym koszmarem sennym, gdy w gronie entuzjastycznie nasta-wionych do nauki asystentów zak³adu i ja rozpocz¹³em w³asne badania geologiczne. Po odejœciu z zak³adu do Pañstwowego Instytutu Geologicznego geologów karpac-kich Stanis³awa Soko³owskiego, Jadwigi Burtan i Konrada Koniora, jego kadrê dydaktyczn¹ stanowili wówczas: Sta-nis³aw Siedlecki, StaSta-nis³aw Geroch, Andrzej Michalik, Tadeusz Wieser, Stanis³aw D¿u³yñski i Ty, Jurku, a

wkrót-ce do niej do³¹czy³em i ja, pocz¹tkowo jako asystent-wo-lontariusz, a nastêpnie asystent m³odszy. Wœród tego grona panowa³a ¿yczliwoœæ, a nawet przyjaŸñ i taki „m³ody wil-czek” jak ja móg³ wiele siê tam nauczyæ.

Stanis³aw Siedlecki („Siaœ”), znakomity taternik-alpi-nista i badacz polarny, przygotowywa³ w³aœnie rozprawê doktorsk¹ z geologii okolic Chrzanowa. Miesiêczn¹ pracê z nim w zakresie geologii triasu i jury oraz utworów perm-skich tego rejonu wspominam do dziœ jako najlepsz¹ prak-tykê geologiczn¹ czasów studenckich. Udzia³ w reko-nesansie spitsbergeñskim w 1956 r., a nastêpnie w wypra-wach III Miêdzynarodowego Roku Geofizycznego (1957– 1958) i jego przed³u¿eniu – Miêdzynarodowej Wspó³pracy Geofizycznej (1959–1960) pod kierunkiem Siedleckiego, da³ mi podstawy do badañ geologicznych w krajach polar-nych, które rozwija³em nastêpnie przez blisko pó³ wieku.

Stanis³aw Geroch („Groszek”) by³ ju¿ wówczas uzna-nym mikropaleontologiem. Jego badania koncentrowa³y siê na stratygrafii otwornicowej kredy i paleogenu Karpat fliszowych. Wkrótce nawi¹zaliœmy bli¿sz¹ wspó³pracê w zakresie stratygrafii otwornicowej kredy pieniñskiego pasa 18

Przegl¹d Geologiczny, vol. 60, nr 1, 2012

Ryc. 1. Prof. Jerzy Znosko (z lewej) na posiedzeniu Miêdzynaro-dowego Programu Korelacji Geologicznej (IUGS-UNESCO) IGCP-86 we Lwowie (maj 1981 r.), w rozmowie z prof. K.R. Ga-reckim. Fot. K.B. Jubitz

(2)

ska³kowego, który – z inicjatywy prof. S. Soko³owskiego – sta³ siê obiektem moich badañ naukowych po dziœ dzieñ.

Andrzej Michalik („Andrzejek”) od kilku ju¿ lat, rów-nie¿ z inicjatywy prof. S. Soko³owskiego, wykonywa³ szczegó³owe zdjêcie geologiczne Tatr (w skali 1 : 10 000). Objaœniana przez niego na wycieczkach geologicznych tektonika kontaktu jednostek reglowych z wierchowymi, dobrze ods³oniêtego w masywie Koszystej, pobudza³a moj¹ wyobraŸniê.

Tadeusz Wieser („Uszek”) imponowa³ mi swoj¹ ency-klopedyczn¹ wiedz¹ w zakresie mineralogii i petrografii. Kilka lat póŸniej w³¹czy³ siê on do opracowywania okru-chów ska³ egzotycznych i tufitów w badanym przeze mnie pieniñskim pasie ska³kowym.

Stanis³aw D¿u³yñski („Miœ”), który w tym czasie zaj-mowa³ siê tektonik¹ i sedymentologi¹ wapieni jury górnej obszaru krakowskiego, przez kilka lat by³ moim towarzy-szem na linie w czasie wspinaczek tatrzañskich.

Ty, Jurku, zajmowa³eœ siê w tym czasie stratygrafi¹ triasu i jury okolic Zawiercia, któr¹ prezentowa³eœ nam na wycieczkach geologicznych. W latach póŸniejszych, gdy z powodów politycznych zmuszono Ciê do odejœcia z uni-wersytetu, pracuj¹c w Pañstwowym Instytucie Geologicz-nym nad stratygrafi¹ amonitow¹ jurajskich i³ów rudo-noœnych z wierceñ okolic £êczycy w dalszym ci¹gu mog³eœ jeszcze korzystaæ z miejsca do pracy w Zak³adzie Geologii UJ. Nasza wspó³praca doprowadzi³a do wartoœ-ciowej publikacji nt. fauny amonitowej i œrodkowojuraj-skiego wieku szczególnych wapieni bulastych pasa ska³kowego, uwa¿anych przedtem za górnojurajskie.

W 1952 r. odgórn¹ decyzj¹ ministerialn¹ przeniesiono na szereg lat Zak³ad Geologii UJ do Akademii Górni-czo-Hutniczej. Kadra Zak³adu Geologii Dynamicznej AGH, jak brzmia³a nowa nazwa uniwersyteckiego Zak³adu Geologii, by³a w tym czasie znacznie odm³odzona, a z zespo³u, o którym wspomnia³em wy¿ej, zostaliœmy tylko we dwóch: Staszek Geroch i ja. Wkrótce jednak i ja

opu-œci³em zak³ad, przenosz¹c siê do tworzonej w³aœnie (w 1954 r.) Pracowni Geologiczno-Stratygraficznej Polskiej Akademii Nauk, której kierownikiem zosta³ Stanis³aw D¿u-³yñski.

Minê³y lata, Zak³ad Geologii powróci³ do Uniwersytetu Jagielloñskiego, a nastêpnie zosta³ przeniesiony z budynku przy ul. œw. Anny 6 do nowej siedziby w s¹siedztwie Parku Jordana. Sta³ siê czêœci¹ Instytutu Nauk Geologicznych UJ, który obj¹³ rów-nie¿ nauki mineralogiczno-petrograficzne i paleontologiê.

Do placówki tej nie powróciliœmy jed-nak, ani Ty ani ja. A¿ do emerytury praco-wa³em w Polskiej Akademii Nauk i by³em silnie zwi¹zany z badaniami w krajach polarnych – na Spitsbergenie i Grenlandii, a nastêpnie w Antarktyce Zachodniej. Ty, Jurku, po przeniesieniu siê do Warszawy, sta³eœ siê wkrótce jednym z czo³owych, naj-bardziej zas³u¿onych dla nauki i gospodarki polskiej samodzielnych pracowników Pañs-twowego Instytutu Geologicznego – miê-dzy innymi laureatem nagród pañstwowych za odkrycia jurajskich, a potem prekambryjskich z³ó¿ rud ¿elaza, zna-nym w œwiecie autorem syntetycznych map tektonicznych Polski i Europy. PrzyjaŸniliœmy siê po dawnemu, a wspó³-pracowaliœmy bli¿ej, gdy przez osiem lat (1972–1980) by³eœ dyrektorem mojej placówki naukowej – Zak³adu Nauk Geologicznych PAN, z Twojej inicjatywy prze-kszta³conego w 1980 r. w instytut. W tych latach kilkakrot-nie wyje¿d¿aliœmy razem za granicê na miêdzynarodowe spotkania, sympozja i badania terenowe organizowane w ramach Wielostronnej Wspó³pracy Akademii Nauk Kra-jów Socialistycznych (WWANKS – Komisja Problemowa IX), w której – na Twoje ¿yczenie – sta³em siê narodowym reprezentantem naszego kraju. Te spotkania, organizowane na zasadzie tygodni wymiennych miêdzy akademiami nauk, co rok w innym kraju, pozwoli³y bli¿ej poznaæ siê specjalistom ró¿nych dziedzin geologii, a nawi¹zana wspó³praca zaowocowa³a wieloma wspólnymi publikacja-mi naukowypublikacja-mi.

Kochany Jurku, z dawnej kadry Zak³adu Geologii UJ, której byliœmy czêœci¹ z pocz¹tkiem lat piêædziesi¹tych ubieg³ego wieku, pozostaliœmy jeszcze tylko my dwaj: ja – osiemdziesiêciodwuletni i Ty – dziewiêædziesiêcioletni. Pomimo, ¿e dzieli³a nas ró¿nica oœmiu lat, przyjaŸñ nasza przetrwa³a wszelkie zakrêty, progi, uskoki, trzêsienia zie-mi, erupcje wulkaniczne i kolizje orogeniczne, jakich nie szczêdzi³a nam historia naszego kraju w ci¹gu tych 65 lat, od czasu, gdy spotkaliœmy siê w czcigodnym Kolegium Hugona Ko³³¹taja – budynku, w którym po raz pierwszy w œwiecie profesorowie Olszewski i Wróblewski doprowa-dzili do skroplenia powietrza.

Zgodnie z polsk¹ tradycj¹, której zawsze by³eœ wierny, po przyjacielsku ¿yczê Ci 100 lat! I to bez wzglêdu na to, czy tego naprawdê chcesz, czy te¿ nie!

Twój szczery przyjaciel Krzysztof Birkenmajer

19 Przegl¹d Geologiczny, vol. 60, nr 1, 2012

Ryc. 2. Posiedzenie WWANKS (Komisji Problemowej IX) w Berlinie, 1977 r. Od lewej: prof. J. Znosko, prof. M. Mahel', prof. K. Birkenmajer. Fot. K.B. Jubitz

Cytaty

Powiązane dokumenty

Max Planck zauwa¿y³, ¿e promieniowanie cia³a doskonale czarnego mo¿na wyt³umaczyæ w ramach te- orii Maxwella, jeœli siê dokona jednego, wydawa³oby siê, ma³o

Pod umieszczonym na arkuszu hasłem przyklej odpowiadające tobie działania zapisane na kartach ze wskazaniami, dopisz własne pomysły oraz zapisz wyciągnięte wnioski.. Kartki

Profesor Jerzy Bagrowicz jest bowiem zaprzeczeniem obrazu dumnie niosącego głowę comme le coq français, uczonego przekonanego o nieprzemijalności swych dokonań, które to

Na podstawie dyspersyjnego modelu ziarna podano wyra¿enie na dystrybuantê rozk³adu zawartoœci fazy rozproszonej (wyra¿enia 21 i 22), a nastêpnie z empirycznego zwi¹zku

Na podstawie zachowania chodnika i analizy relacji prawdopodobieñstwa utraty stabilnoœci, opracowana zosta³a klasyfikacja podaj¹ca 6 klas warunków zachowania stabilnoœci

W artykule przedstawiono sposób obliczania spreadów na rynkach energii w Europie Zachodniej, pokazano elementy wp³ywaj¹ce na ich wysokoœæ i zale¿noœci miêdzy nimi..

Postêpowanie wytwórców energii, chc¹cych wy- korzystaæ spready w analizie op³acalnoœci produkcji powinno byæ nastêpuj¹ce: w momencie gdy spread jest na rynku du¿y, czyli

Autorzy w artykule rozwa¿aj¹ wszystkie mo¿liwe problemy nowoczesnego podejœcia do zagadnieñ modelowania i optymalizacji uk³adów rozdrabniania surowców mineralnych w