• Nie Znaleziono Wyników

"Łużyckie przekłady Biblii - przewodnik bibliograficzny", Tadeusz Lewaszkiewicz, Warszawa 1995 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Łużyckie przekłady Biblii - przewodnik bibliograficzny", Tadeusz Lewaszkiewicz, Warszawa 1995 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Chrostowski

"Łużyckie przekłady Biblii

-przewodnik bibliograficzny",

Tadeusz Lewaszkiewicz, Warszawa

1995 : [recenzja]

Collectanea Theologica 66/3, 201-202

(2)

C ollectanea Theologica 66 (1996) n r 3

R E C E N Z J E

Tadeusz L EW A SZK IEW IC Z, Łużyckie przekłady Biblii - przewodnik biblio­

graficzny, Język na pograniczach 14, Instytut Slawistyki P A N - Towarzystw o

Naukowe Warszawskie, Slawistyczny O środek Wydawniczy, W arszaw a, 1995, ss. 181. Łużyce i Łużyczanie, ta k m ało znani, to k rain a i n aró d „Serbów ” nadłabskich. Każdy, k to udaje się w ten rejon, natychm iast po przekroczeniu polsko-niemieckiej granicy w Zgorzelcu dostrzega dwuzjęzyczne, łużyckie i niemieckie nazwy. Jest tak, mimo że kraj został praw ie całkowicie zniemczony, a rdzenni Słowianie łużyccy są w nim śladową mniejszością. U ważny turysta rozpozna tu i ówdzie ślady kontaktów z Polską, np. słup milowy A ugusta M ocnego w W ojerecach (niem. Hoyerswerda). W tymże mieście istnieje od 1912 r. siedziba Związku Łużyczan „D om ow ina” , zaś przed kilkunastom a laty ustaw iono n a rynku rzeźbę pary w strojach narodow ych. Stolicą Łużyc jest Budziszyn (niem. Bautzen), także nasuw ający skojarzenia - zwłasz­ cza z początkam i polskiej państw ow ości. K raj dzieli się n a dwie części: Łużyce G órne i Dolne, przy czym w pierwszych m ieszka dużo katolików . „Serbołużyczanie saksońscy” , bo i ta k a nazw a pojaw ia się w piśmiennictwie, m ów ią własnym mniejszościowym językiem , podobnie ja k Fryzowie n a pograniczu Niemiec i Holandii, Retorom anie w Szwajcarii albo K aszubi w Polsce. M ając n a względzie ich specyficzny język i kulturę m ożna więc - w zorem prof. A lfreda M a j e w i c z a , językoznawcy z Poznania, k tó ry w prow adził term in „etnolekt kaszubski”- m ów ić o „etnolekcie łużyckim” , bo Łużyczanie są praw dziw ą mniejszością etniczną i kulturow ą.

Miesięczne stypendium ufundow ane przez M acierz Łużycką, któ re w 1991 r. otrzymał T adeusz L e w a s z k i e w i c z , umożliwiło m u zapoznanie się w Instytucie Łużyckim w Budziszynie z zebranym i tam rocznikam i prasy łużyckiej. We wstępie do książki (s. 7) a u to r zaznaczył, że w ydając swój przew odnik bibliograficzny po łużyckich przekładach Pism a Świętego wypełnił lukę, polegającą n a braku w sorabis- tyce kom pendium inform acyjno-bibliograficznego o tłum aczeniach Biblii n a łużycki oraz ich roli d la rozw oju tego języka i kultury. T ak specjalistyczne badania, mało widowiskowe i znane wąskiem u gronu fachow ców i entuzjastów , m ają ogrom ne znaczenie dla ugruntow ania tożsam ości mniejszości narodow ych i religijnych, a zara­ zem pokazują kulturow y i duchow y pluralizm , k tó ry szczególnie w dobie aktualnej globalizacji Europy byw a zapoznaw any czy wręcz bagatelizow any. Z p u nktu widzenia biblisty oraz historyka ku ltu ry i języka potw ierdzają też przem ożne oddziaływanie Biblii, owocujące trw ałym i wpływami n a m entalność i losy ludzi.

K siążka dzieli się n a dwie części. Pierwsza (ss. 13-48) to bardzo zw arty zarys dziejów łużyckich przekładów Biblii. U w zględnia się w nim kształtow anie się łużyckich

(3)

-RECENZJE

języków literackich i rolę Biblii n a Łużycach w okresie przedpiśmiennym. Pierwsze przekłady biblijne pojawiły się w XVI w., czyli p o wystąpieniu M arcina L utra. Pozostają one w ścisłych związkach z reform acją, której geograficzna bliskość wycisnęła trw ałe piętno n a historii Saksonii i Łużyc. A utor dzieli wszystkie przekłady na trzy grupy: przekłady dolnołużyckie, gdzie dom inowali protestanci, oraz przekłady góm ołużyckich protestantów i góm ołużyckich katolików . Sporo do myślenia daje fakt, że pierw sza kom pletna Biblia katolicka, opracow ana pod kierunkiem M . Salowskiego, ukazała się dopiero w latach 1966-1976. D ruga część książki (ss. 49-169) obejmuje bibliografię p rac o łużyckich przekładach Biblii, podzieloną n a kilka kategorii: publikacje o ściśle określonym autorstw ie, publikacje podpisane inicjałami, kryptonim am i i innymi oznaczeniami, publikacje anonim owe lub podpisane przez łużyckich superindendentów , a także prace zbiorowe oraz uzupełnienia. N a końcu tej części au to r zamieścił w ykaz skrótów i bardzo przydatny indeks rzeczowy. Łącznie wylicza się 662 publikacje, w ydane od przełom u X V II/X V III w. do roku 1995. Książkę zam yka aneks (ss. 170-181), a w nim m apa łużyckiego obszaru językowego do końca X VIII w. i fragm ent Ewangelii według św. M ateusza z dziesięciu różnych przekładów łużyckich.

Aczkolwiek zainteresowanie Łużyczanam i i ich k u ltu rą jest ograniczone, bibliści i teologowie pow inni wiedzieć, że ta k a pom oc bibliograficzna istnieje. Interesującym doświadczeniem jest przeczytanie zamieszczonego n a końcu książki fragm entu z M t 2, porów nanie różnych przekładów łużyckich między sobą oraz porów nanie ich z brzm ieniem w języku polskim . Ciekawe, czy podobne opracow anie jest możliwe np. w odniesieniu d o języka kaszubskiego. W iadom o bowiem, że istnieje przekład N owego T estam entu n a kaszubski, którego przed II w ojną św iatową dokonał ks. Franciszek G racza, ale czy jest to przekład jedyny?

ks. Waldemar Chrostowski, Warszawa

K rzysztof M IE L C A R E K , Jezus - ewangelizator ubogich ( Ł k 4 , 16-30 ). Studium z teologii św. Łukasza, Lublin 1994.

Zachodzące w naszym kraju zmiany znajdują w yraźne odbicie w coraz liczniej pojaw iających się publikacjach poświęconych problem atyce biblijnej. Znakom itą większość z nich stanow ią pozycje raczej popularyzatorskie, przybliżające zaintereso­ wanym najbardziej podstaw ow e w iadom ości o Biblii. N a szczęście pojaw iają się również publikacje o charakterze wyraźnie naukow ym albo takich aspiracjach. D o tego rodzaju pozycji należy z pew nością w ydana ostatnio praca K . M ielcarka „Jezus - ew angelizator ubogich (Łk 4, 16-30). Studium z teologii św. Ł ukasza” , będąca w gruncie rzeczy p ra c ą d o ktorską, o bronioną w Instytucie N auk Biblijnych K U L . Praca składa się z czterech rozdziałów , poprzedzona k ró tk ą przedm ową autorstw a Ks. Prof. Józefa K udasiewicza i wstępem, w k tó ry m czytelnik znajdzie zwięzłe omówienie dotychczasowych p rac pośw ięconych Łk 4, 16-30.

Cytaty

Powiązane dokumenty

z powietrza, lecz w istocie zostają zbudowane, metodą prób i błędów, w warunkach niezgody co do tego, czego potrzeba tu i teraz, czy w ra­ mach następnego

Do pewnego stopnia utrzymywanie odrębności zagadnień prawdy i zagadnień znaczenia może wydawać się łatwe. Znaczenie jest więc inną sprawą, którą należy się

Dlatego można sądzić, że prawo kanoniczne, prawo rzym skie i historia w iele zyskają na pracy De Gio- vanmi’ego, która poddaje szczegółow ej analizie

13 Używając języka Thomasa Scheffa (1995) można powiedzieć, że edytor naukowy może być związany z określonym „gangiem akademickim” określonych specjalności,

With regard to the influence of changing student numbers on the probability of exiting employment in public schools it has been hypothesized that declining student population causes

Podmiot liryczny przyrównuje to oczekiwanie do straży nocnej, która z utęsknieniem wypatruje świtu jako końca swojej pracy. Na zakończenie osoba mówiąca zwraca się do

nych murem Tarkwiniusza. Pierwszy król tego imienia zamiast wału z dzikich, bez żadnej sztuki nagromadzonych, wystawił trw alszy m ur z ciosowych .kamieni, z

mimo posiadania mszalika nie ma się z czego modlić w kościele w' czasie innych paru uroczystości, które w Polsce solennie się obchodzi. Tę dużą usterkę wynagradzają jednak