Jamiołkowska, Danuta
Jan Leo - historyk Prus
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 455-468
1976
A
R
T
Y
K
U
Ł
Y
Danuta Jam iołkow ska
JA N LEO — HISTORYK PRUS
WSTĘP
H istoriografia w arm ińska n ie stała się dotychczas obiektem zaintereso w ań naukow ych i w łaściw ie poza Franzem Hiplerem , który w X IX w ieku opublikow ał sw ój zarys literatu ry w arm ińskiej *, nie ukazała się później żad na syntetyczna praca na ten temat.
W niniejszym artykule, m ającym charakter postulatu badaw czego, chcia łabym zw rócić uw agę na jednego z m niej znanych historyków warm ińskich, tw orzącego w okresie, który skrótow o można by nazwać epoką przednaukową w dziejach historiografii. Mowa tu o Janie Leo, autorze Historiae Prussiae, obejm ującej dzieje Prus od czasów najdaw niejszych po w spółczesne kronika rzowi, tj. pierw szą połow ę XVII wieku.
Pierw szą, króciutką w zm iankę o Janie Leo zam ieścił Franciszek M aksy- m ilan Sobieszczański w 16 tom ie Enc yklo pedii p ow sz echn ej S. O rgelbra n da s. W dw a lata później Carl P eter W oelky podał podstaw ow e fak ty z biografii Jana Leo, a także w yk az prac, które ó w po sobie p o zo sta w ił3. N ajpełniejszą biografię Jana Leo opracował Anton Eichhorn na m arginesie sw ojego arty kułu o M arcinie K romerze 4. N a nim oparł się Cyprian W alew ski publikując w aneksie do sw ojej pracy o Kromerze, będącej w gruncie rzeczy pow tórze niem Eichhorna, n iew ielk i życiorys Jana Leo 5.
1 F. Hipler, Abriss d e r erm lä n d isch en L itera tu rg esch ich te n eb st d em S p icileg iu m C oper-
nicanum . B ib lio th eca WarTniensis o d er L itera tu rg esch ich te d e s B isth u m s E rm lan d, Bd. 1, w. M onum enta H istoriae W a rm ien sis (dalej MHW). Bd. 4, 1872, ss. 1—320,
2 E n cyk lo p ed ia p o w sze ch n a S. O rgelbranda, t. 16, W arszawa 1864, s. 870.
3 C. P. W oelky, Das A n n iversa rien b u ch d es K o lle g ia tstifte s in G u tsta d t v o m Jah re 1011, S c rip to re s re ru m W a rm ien slu m (dalej SRW), Bd. 1, w: MHW, Bd. 3, 1866, ss. 278 n.
4 A. Eichhorn, D er erm lä n d isch e B isch of M artin K ro m e r als S ch rifts te lle r , S ta a tsm a n n
und K irch en filrst, Z eitschrift fü r die G eschichte und A lterth u m sku n d e Erm lands (dalej
ZGAE), Bd. 4, 1869, SS. 6—8.
5 C. W alewski, M arcin K ro m er. D o d a tk i. Warszawa 1864, s. 24. Zarów no Eichhorn, jak i W alew ski w spom inają Jana L eo z u w a g i na to, iż w sw ej H istorti Prus zam ieścił on ży c io rys Krom era, zasłu gu jący na w iarygodność z tego w zględu, że L eo p isał o Krom erze jako o postaci sobie w sp ółczesn ej, stąd opierał się w dużej m ierze na w ła sn y ch spostrzeżeniach,
jak też relacjach in n y ch osób w sp ółcześn ie żyjących.
4 56
W X X w ieku pośw ięcono Janow i Leo zaledw ie trzy w zm ianki biograficz ne. Georg Liihr przygotow ał jego krótki biogram dla Altp reu ss isch e B iogra
phie c, Tadeusz Oracki w ym ienia go w sw oim słow n ik u7 i — najobszerniej —
pisze o nim Z bigniew N ow ak w Polskim słow n ik u biogr aficznym 8.
SZKIC BIOGRAFICZNY
Jak już w spom niano, istn ieje w łaściw ie tylk o jeden gruntow ny życiorys Jana Leo, opracow any w X IX w iek u przez w arm ińskiego badacza dziejów Warmii, w spółzałożyciela Historischen Ve reins f ü r Ermland, kanonika A n to na Eichhorna s. K w erenda przeprowadzona w A rchiw um Diecezji W arm iń skiej w O lsztynie pozw oliła na w prow adzenie pew n ych uzupełnień do biogra fii Jana Leo, w szczególności na bliższe poznanie jego stosunków rodzinnych, o których do tej pory w iedziano n iew iele. Źródła do tego odnalazłam w czte rech fundacjach m szalnych, sporządzonych przez Jana Leo na dw anaście lat przed śm iercią, przeznaczonych dla w ikariuszy 10 i kanoników dobrom iejskiej k olegiaty “ , dla domu ubogich w Dobrym M ieście 12 oraz w intencji w łasnej, rodziców i rodzeństw a ls. Przytoczony w aneksie orygin aln y tek st w raz z pol skim tłum aczeniem fundacji m ów i o rodzicach i rodzeństw ie Jana Leo.
Jan Leo urodził się w 1572 roku 11 w Jezioranach z ojca A ntoniego, szew ca z zawodu, i m atki E lżbiety. Z rodzeństw a posiadał prawdopodobnie tylko dw ie siostry, K atarzynę i M agdalenę, tę ostatnią zam ężną za obyw atelem do brom iejskim B enedyktem M ickiem, bow iem tylko o nich w spom ina w jednej ze sw oich fundacji ls. Mając lat 15, na W ielkanoc 1587 roku przybył do Bra niew a, gdzie z polecenia biskupa w arm ińskiego K rom era rozpoczął naukę w sem inarium duchow nym 16 oraz w kolegium jezuickim (Collegium Hosia- num). W ychow aw cą k leryk ów w sem inarium , czyli prefektem , b y ł wów czas Jan H uberus (Uberus) z W iirzburga, doskonały kaznodzieja i apologeta, nau
6 .Altpreussische B iograph ie, Bd. 1, K önigsberg 1941, s. 392.
7 T. Oracki, S ło w n ik b io g ra ficzn y W arm ii, M azur і РогеШа, W arszawa 1963, ss. 163 n. 8 P o lsk i sło w n ik b io g ra ficzn y, t. 17, W rocław —W arszawa—Kraków —Gdańsk 1972, s. G6. 9 Por. przypis 4.
10 A rchiw um D iecezji W arm ińskiej w O lsztynie (dalej ADWO), A rchiw um B iskupie, sygn. В 1 b, k. 105v -106. Ta fundacja jako jedyna z trzech pozostałych, w ystaw ion ych w grudniu 1623 roku, n ie ma daty. D atę jednak można bez w ięk szego trudu ustalić. Wpis w k sięd ze poprzedzający bezpośrednio om aw ianą fu nd ację pochodzi z czasów Szym ona Rud n ick iego, który zm arł w 1622 r., cytow an y dokum ent w y sta w ił M ichał D ziałyński (por. A neks źródłow y na końcu artykułu), stąd na pew no w spom niana fu ndacja u czyniona została, po dobnie jak pozostałe, w 1623 roku.
11 ADWO, В 1 b, k. 106—107. 12 ADWO, В 1 b, k. 106—108 V . 13 ADWO, В 1 b, k. 107.
14. Tę datę podają b iografow ie Jana Leo, z w yjątkiem A. D irch-llirsch feld , G eschichte des K o lle g ia tstlfte s in G u tsta d t 1341—1Ы1, ZGAE, Bd. 24, 1932, s. 613, która w ym ien ia n ie słu szn ie rok 1562.
15 ADWO, В 1, b, k. 105V.
16 W m y śl k o n sty tu cji hozjańskich sem inarium d uchow nego w B ran iew ie z 1566 r. p e w ną, określoną liczbę kandydatów m iał praw o przedstaw iać k ardynał H ozjusz oraz jego na stęp cy na sto licy bisk up iej, p ozostałych przedstaw iała kapituła katedralna w e From borku (II. G ulbinow icz, G eneza k o n s ty tu c ji h o zja ń sk ich sem in a riu m d u ch o w n eg o w B ra n iew ie, S tu dia W arm ińskie, 1968, t. 5, s. 48).
4 5 7
czający m łodych alum nów kazuistyki ” . W ykłady z filozofii w kolegium jezu ickim prow adził w czasach Jana Leo Ryszard Singleton, A nglik, który w trzy letnim studium filozofii w N eapolu i czteroletnim teologii w kolegium rzym skim zdobył ty tu ł m agistra filozofii, a późnej doktorat z teologii w W ilnie 18. W ogólności jednak, w czasach kiedy Leo rozpoczynał nauką w kolegium bra niew skim , szkoła ta nie stała na najw yższym poziomie. Zdarzało się, że ka tedry profesorskie zajm ow ali ludzie niedostatecznie przygotow ani do sw ej pracy. N otow ano n aw et fakty, że now icjusz z drugiego roku b ył profesorem . K atalog kolegium z 1587 roku, w którym to w łaśn ie Leo przybył do B ranie wa, podaje, że m agistrem sy n ta k s y w b y ł now icjusz Sebastian G ryglew ski, g r a m a ty k i20 zaś Lachocki, także n o w ic ju s z 21. Przyczyną tej sytu acji byl po pierw sze znaczny rozrost placów ek jezuickich w P olsce w osiem dziesiątych latach X V I w ieku, po drugie zaś utw orzenie A kadem ii W ileńskiej, do której odw ołano najlepszych nauczycieli. N ależy tu jeszcze zwrócić u w agę na pol sk ie nazw iska uczących profesorów. N ow icjat, dostarczający m łodych nauczy cieli, w ogrom nej w iększości sk ładał się z Polaków . W spom niany katalog z 1587 roku, oprócz G ryglew sk iego i Lachockiego, w ym ienia polskie nazw iska m agistrów Z em bow skiego i W argockiego 22. Do spraw y tej zresztą jeszcze po wrócę.
Poziom szkoły popraw ił się w yraźnie z początkiem lat dziew ięćd ziesiątych XV I wieku. K atalog z roku 1593 w ylicza, oprócz w spom nianego już Ryszarda Singletona, następujących nauczycieli b raniew sk iego gim nazjum (Leo uczył się w Braniew ie do 1595 roku): prefekta szkoły, którym b ył N iem iec Wa len ty H engel, gruntow nie w yk ształcony w naukach hum anistycznych (po d ziew ięcioletn ich studiach w Moguncji), nauczycieli retoryki Andrzeja K lin gera, Prusaka (czyli m ieszkańca Prus K rólew skich lub Książęcych), poetyki M ichała Alerta, Węgra, syntaksy Łukasza W oitowicza, Polaka, gram atyki G abryela Ericaesa, Szweda, in fim y Andrzeja Radona, Prusaka 2S. W szyscy oni b yli zaaw ansow ani w pracy nauczycielskiej, solidnie w ykształceni, przew ażnie w polskich kolegiach jezuickich, dzięki czem u szkoła przeżyw ała swój po n ow ny rozkwit.
Leo, alumn sem inarium duchownego, 19 w rześnia 1587 roku przyjął z rąk Kromera niższe św ięcen ia kapłańskie, na początku w rześnia 1594 roku został w yśw ięcony na subdiakona przez nuncjusza papieskiego G erm anika M arquisa von M alaspina w kaplicy zam kowej w Lidzbarku, w kilka m iesięcy później, 20 m aja 1595 roku, biskup płocki A lbert Baranow ski w y św ięcił go na diako
17 J. Obłąk, O p o czą tk a c h k o leg iu m je zu ic k ieg o i sem in a riu m d u ch o w n eg o w B ra n ie
w ie , Studia W arm ińskie, 1966, t. 5, s. 21; o g en ezie bran iew skiego H osianum por. J. K orewa, Z d z ie jó w d ie c e z ji w a r m iń s k ie j w . X V I, Poznań—W arszawa—L ublin 1965.
18 L. P iech n ik , G im n a zju m w B ra n iew ie w X V I w ., N asza Przeszłość, 1958, t. 7, s. 57. 19 Syntak są n azyw ała się k lasa trzecia, w k tó rej u czn io w ie p rzerabiali gru n tow n ie skład n ię oraz d osk on alili się w znajom ości gram atyki łaciń sk iej. O bow iązkiem p rofesorów w tej k la sie b y ło doprow adzenie ucznia do popraw nego pisania i m ów ien ia po ła c in ie (ibidem , s. 30).
20 Gram atyką nazyw ano k la sę drugą, w której u czn iow ie m ie li już „zacząć przysw ajać język ła c iń sk i” (ibidem , s. 30).
21 Ibidem , s. 55. 22 Ibidem , s. 56. 23 Ibidem , s. 57.
458
na w kościele parafialnym w Broku nad Bugiem 2J. Wkrótce potem, 6 sierp nia tego roku, Leo opuścił sem inarium i przybył do Lidzbarka, gdzie po śm ier ci Kromera w 1589 roku zasiadał na stolicy biskupiej bratanek króla Stefana Batorego, kardynał Andrzej Batory. W oktaw ie Z ielonych Ś w iątek 1596 roku Leo otrzym ał św ięcen ia kapłańskie z rąk biskupa chełm ińskiego Piotra T y lickiego 2S. Przez blisko rok pozostaw ał jeszcze w Lidzbarku jako spow iednik kardynała Batorego, zaś po W ielkanocy 1597 roku opuścił Lidzbark i prze niósł się do K iw it koło Lidzbarka. 9 lipca otrzym ał in w estytu rę jako tam tej szy proboszcz. 6 sierpnia dziekan Jerzy F ahl z Jezioran dokonał uroczystego w prow adzenia now ego duszpasterza -e. W latach 1597— 1598 przeprowadzano generalną w izytację diecezji. K iw ity w izytow ane b yły na początku paździer nika 1597 roku, a w ięc niedługo po objęciu parafii przez Jana Leo. Obszerny protokół tej w izytacji zaw iera dane dotyczące w ygląd u i w yposażenia koś cioła w naczynia i szaty liturgiczne, inform acje o dochodach proboszcza oraz, najciekaw sze dla nas, u w agi parafian o m łodym d u szp asterzu 27. Indagow ani przez w izytującego parafianie w ysta w ili pochlebną opinię sw em u proboszczo wi, podkreślając jego gorliw ość w spełnianiu duszpasterskich obow iązków i praw e życie oraz w yrażając nadzieję, iż z biegiem lat będzie coraz lepszy jako kapłan. Parafianie dom agali się ponadto, by proboszcz otrzym ał do po m ocy w ikariusza, bow iem sam nie radzi sobie dostatecznie z nadm iarem obo w iązków . Główmy zarzut dotyczył faktu, iż Leo obsługując dw a kościoły — parafialny w K iw itach i filia ln y w Su łow ie — nie zaw sze zdążał na czas z odpraw ianiem nabożeństw, co pow odow ało, że niejednokrotnie zebrani w kościele w ierni, wobec nieobecności proboszcza, m usieli rozejść się do do m ów 28. W ładze kościelne ustosu nkow ały się p ozytyw n ie do tego postulatu, bow iem protokół następnej w izytacji, która odbyła się w e w rześniu 1609 roku, zawiera inform ację, iż proboszcz ma do pom ocy w ikariusza, któremu daje rocznie 40 grzyw ien oprócz u trzy m a n ia 25. W protokole podkreślono solidne w iadom ości i w ielk ą gorliw ość proboszcza, który nie w yręcza się w ikariu szem w głoszeniu kazań i przygotow uje je sam, korzystając w tym celu z różnych podręczników. Sporządzony przez w izytatora w ykaz ksiąg zawiera 7 tytu łów o treści w yłączn ie liturgicznej. W izytacja dotyczyła tylko bib lio teki parafialnej, nie jest w ięc w ykluczone, że Leo mógł posiadać swój pry w atn y księgozbiór, o czym — n iestety — nic p ew n ego nie w iem y.
Leo m usiał zwrócić na siebie uw agę przełożonych, skoro figuruje wśród d elegatów z archiprezbiteratu jeziorańskiego na synod diecezjalny, zw ołany na 16 listopada 1610 roku przez biskupa Szym ona Rudnickiego do Lidzbarka, którego dekrety na dłu gie lata regu low ały spraw y kościelne d ie c e z jiso. W
krót-24 C. P . W oelky, op. cit., s. 278. 25 A. Eichhorn, op. cit., s. 6.
26 ADWO, A rchiw um B isk u pie, sygn. В 5, к. 89, W izytacja parafii K iw ity z 1609 r. 27 ADWO, A rchiw um B iskupie, sygn. В 4, k. 45v—49, W izytacja generalna parafii K iw ity z 1597 r.
28 ADWO, A rchiw um B iskupie, sygn. В 4, k. 48v—49. 29 ADWO, A rchiw um B isk u pie, sygn. В 5, к. 91.
30 ADWO, A kta Kurii, sygn. A 88, L iber Processum ad Parochos D io ecesis W arm iensis 1554—1612, к. 334. Oprócz Jana L eo w skład d elegacji z archiprezbiteratu lidzbarskiego w ch o dzili: Jerzy Fahl, archiprezbiter z Jezioran oraz proboszczow ie: D aniel Schirm er z B isztynka. K lem ens L utom ierski z B iskupca, B altazar Knobloch z 2 eg o t oraz Grzegorz Lang z F rank nowa.
Jan Leo historyk Prus 459
ce potem, 2 grudnia 1610 roku, Leo opu ścił K iw ity i pow rócił do Lidzbarka, obejm ując tam wakującą po śm ierci Jakuba Lidika (f 24 III 1610) godność archiprezbitera (odpowiadającą m niej w ięcej późniejszem u stanow isku dzie kana). Jego następcą w K iw itach został B altazar K nobloch z Ż e g o t31. A rchi prezbiter był pośrednią instancją m iędzy biskupem a proboszczem. M iał on za zadanie pom agać biskupow i w zarządzaniu diecezją, o czym św iad czy fakt przekazyw ania proboszczom rozporządzeń b isk u p a 32. Na tym stanow isku po zostaw ał Leo do 1619 r o k u 33. 14 stycznia 1615 roku biskup Szym on Rudnicki m ianow ał go tytularnym kanonikiem w Dobrym M ieście, na którą to godność został w prow adzony 16 stycznia 34. W styczniu 1619 roku, po śm ierci Jakuba Kreczmera, zaw akow ał urząd kanonika rezydującego, który 2 m aja objął do tychczasow y kanonik tytularny Jan L e o 35. W zw iązku z rzeczyw istym obję ciem kanonii dobrom iejskiej 19 czerw ca 1610 roku Leo opuścił Lidzbark i przeniósł się do Dobrego M iasta 3S. Warto tu dodać, że jeśli chodzi o w y sokość dochodów z prebendy, kapituła dobrom iejska różni się zasadniczo od w szystkich niem al kapituł polskich i zachodnich, zwłaszcza niem ieckich, a tak że od kap itu ły katedralnej w e Fromborku. D obrom iejskie prebendy b y ły bo w iem równe i przynosiły sw oim w łaścicielom jednakow e dochody zarówno w pieniądzach, jak i w n a tu ra lia ch 37. Dochody te zresztą nie b yły zapew ne zbyt w ysokie, skoro pruski kronikarz Szym on Grunau n azyw a je, w prze ciw staw ien iu do fromborskich, „m ałym i prebendam i” 38.
25 lutego 1622 roku, po rezygnacji Urbana Josta, M ichał D zia ły ń sk i35 z dw óch przedstaw ionych sobie przez kapitułę kandydatów m ianow ał Jana Leo dziekanem k ap ituły dobrom iejskiej 40. Stanow isko to łączyło się z roz
31 ADWO, Akta Kurii, sygn. A 88, Liber Processum , к. 345: „A nno 1610 d ie 2 X I D om i nus Joannes L eo resignavit Parochiam K iviten et eadem diem stitu tu s est et tran slatu s ad A rchiprezbiteratum H eilsb ergensis post m ostem D om ini Jacobii L iditii. D om inus Balthasar K nobloch e x S cib ertsw ald [żeg o ty , pow. lidzbarski] tran slatu s est ad K iviten si Parochiam
32 Dla przykładu, k ied y biskup R udnicki udał się w 1611 r. na sejm do W arszaw y, Leo przekazał k lerow i sw ego archiprezbiteratu zarządzenie w spraw ie u stanow ienia adm inistra tora diecezji w osobie Paw ia G órnickiego na czas n ieob ecn ości Szym ona R udnickiego w raz z zalecen iem m odłów o szczęśliw y przebieg sejm u (ADWO, A kta K urii, sygn. A 88, L iber P ro cessum , к. 372). Podobnie, 1 9 I I 1612 г., Leo jako archiprezbiter ogłasza zarządzenie biskupa o w yk o n y w a n iu dek retów u ch w alonych na przeprow adzonym dwa lata w cześn iej przez Rud n ick iego synodzie diecezjaln ym (ADWO, Akta Kurii, sygn. A 88, Liber P rocessum , к . 339—391). 33 Leo jako archiprezbiter w y stęp u je po raz ostatni 16 IV 1619, przy czym w źródle jest w yraźnie p ow iedziane w odniesieniu do jego osoby „archiprezbiter lidzbarski i kanon ik do b rom iejsk i” (ADWO, A kta Kurii, sygn. A 11, k. 158—159).
34 ADWO, A kta k a p itu ły dobrom iejskiej, nr 10, k. 150. 35 ADWO, Akta k a p itu ły dobrom iejskiej, nr 10, k. 158v. 36 A. Eichhorn, op. cit., s. 7.
37 E. Przekop, P o w sta n ie i org a n iza cja p ra w n a k a p itu ly k o le g ia c k ie j w D o b ry m M ieście tło 1429, Studia W arm ińskie, 1969, t. 6, ss. 49 n.
38 Ibidem , s. 68.
39 A dm inistrow ał b iskupstw em w im ien iu m ałoletn iego biskupa Jana Olbrachta Wazy (1621—1633).
40 ADWO, Dobre M iasto, nr 10, k. 160v—161. Drugim k andydatem do tego urzędu był kanonik Piotr Madiger.
460
licznym i obow iązkam i, poniew aż dziekan b ył jednocześnie kaznodzieją przy kościele kolegiackim , proboszczem w Dobrym M ieście i arch ip rezb iterem 41. Ponadto nadzorow ał w szystkie nabożeństw a parafialne i m odlitw ę w chórze, w espół z prepozytem spraw ow ał w ładzę dyscyplinarną nad w szystkim i be- neficjatam i i niższym i pracow nikam i kapitulnym i Anton Eichhorn tw ierdzi, iż w zw iązku z tak rozlicznym i obow iązkam i dziekan m usiał być młodym , zdrowym m ężczyzną, który po kilku latach rezygnow ał ze sw ojej funkcji i sta w ał się zw ykłym kanonikiem 43. N ie zgadza się z tą opinią A n neliese Birch- -H irschfeld, która pisze, iż dobrow olne rezygnacje zdarzały się w sporadycz nych w ypadkach i nie b y ły absolutnie r e g u łą 44. Tezę B irch-H irschfeld po tw ierdzałyby dwa zapisy w aktach k ap itu ły dobrom iejskiej, dotyczące rezyg nacji Jana Leo z funkcji dziekana. P ierw szy z nich brzmi: „anno 1624 post l i b e r a m r e s i g n a t i o n e m [podkr. — D. J.] dom inis Joannis Leonis in decanum electus est a venerabili capitulo dominus Petrus M ad iger ” 45 i zapis drugi, z 26 kw ietnia 1625 roku, dotyczący ostatecznego następstw a po Janie Leo (Piotr M adiger b y ł dziekanem przejściowo), zaw ierający sfor m ułowanie: „ ad vacans decanatus officium per s p o n t a n e a m r e s i g n a t i o n e m [podkr. — D. J.] admodum reverendissim i dom ini Joannis L e o n is approbatus, confirm atus et investitus reverendus dom inus Geor gius G u s k i ” 4t. Podkreślenie dobrow olnej rezygnacji Jana Leo przem a w iałoby za tym , że zdarzało się to raczej w yjątkow o.
Pozostaje zastanowić się, dlaczego Leo po dwóch latach dobrow olnie zre zygnow ał z zajm ow anej funkcji. Czyżby nie m ógł sprostać ciążącym nań obo wiązkom , które sp ełniał z w ielk ą starannością? W ydaje się, że Leo zrezygno w ał z absorbującego urzędu dziekana, by móc spokojnie pośw ięcić się docie kaniom nad przeszłością ziem i pruskiej.
W Dobrym M ieście istniała dość dobrze zaopatrzona biblioteka, licząca w 1597 roku 204 pozycje książkow e. W 1622 roku zasób biblioteki u leg ł po w iększeniu, bow iem włączono doń książki, znajdujące się w zakrystii oraz na chórze, do tego doszły 4 książki zapisane bibliotece przez kanonika Jakuba Schrötera, sekretarza kardynała B a to r eg o 47. W 1609 roku księgozbiór upo rządkowano, dzieląc go na 5 działów: 1. teologia, 2. dzieła o treści polem icznej, 3. prawo, 4. historia, 5. gram atyka. N ie sposób obecnie odtw orzyć w szystkich tytułów , które liczyła biblioteka kolegiacka w Dobrym M ieście w czasach Jana Leo. Znam y w cześniejszy katalog, pochodzący z lat 1572— 1582, który w yd ru kow ał Franz H ip le r 48. L iczy on 161 pozycji. Składają się nań dzieła o różnorodnej treści, przew ażnie religijnej (m.in. m ow y i listy św . A u gusty
41 A. Eichhorn, op. cit., s. 7, przyp. 5. 42 A. B irch-H irschfeld, op. cit., s. 303. 43 A. Eichhorn, op. cit., s. 7, przyp. 5. 44 A. B irch-H irschfeld, op. cit., s. 308.
45 ADWO, Dobre M iasto, nr 10, k. 160. M adiger zostal zatw ierdzony na ty m stanow isku 21 VIII 1624, od tego w ięc czasu L eo z całą pew nością przestał b y ć dziekanem dobrom iejskim .
46 ADWO, Dobre M iasto, nr 10, k. 161 v.
47 A. Höhn, G esch ich te d e r K o lle g ia tstifts b ib llo th e k , w : D ie K o lle g ia tstifts b ib lio th e k zu
G u tts ta d t in V erg a n g en h eit u nd G eg en w a rt, G uttstadt 1936, s. 11.
48 F. Hipler, A nalecta W arm ien sia. S tu d ien zu r G esch ich te erm lä n d isc h en A rc h ive und B ib lio th ek e n , ZGAE, 1870, Bd. 5, ss. 398—401.
Jan Leo historyk Prus 461
na, dzieła egzegetyczne św . H ieronim a, zbiory kazań i rzecz interesująca — m szał niem iecki. Jest to o tyle ciekaw e, że na ogół używ ano w ów czas m szałów łacińskich, czyżby w ięc było to tłum aczenie m szału na język ludowy?), ale także praw nej (np. dekrety papieży), polem icznej (B. P latiny, Historia de
vita e t mori bus s u m m o r u m Pontificum, dzieło pisane w okresie soboru try
denckiego, om aw iające papieży daw nych, a jednocześnie będące paszkw ilem na papieży w spółczesnych autorowi) i historycznej (tych b yło n iew iele, m.in.
Historia R z y m u Pliniusza, Opis N ow ego Ś w ia ta — regionó w i w y s p d a w n y m ludziom nieznanych). W bibliotece, zajm ującej w budynkach kolegiaty jedno
pom ieszczenie na pierw szym piętrze, znajdow ała się rów nież szafa z doku m entam i, dotyczącym i erekcji kolegiaty, jej przyw ilejów i t p .49. B iblioteka zo stała splądrow ana w czasie I w ojn y szw edzkiej (1626— 1629). Szw edzi spusto szyli zresztą całe m iasto. K anonicy dobrom iejscy, zabezpieczyw szy koszto w ności, uciekli przed Szw edam i, chroniąc się po różnych m iastach w Polsce 50. Leo udał się początkowo do klasztoru cystersów w W ągrowcu, skąd następ nie w yjech ał do zaprzyjaźnionego szlachcica (m o ecen a tem ad bene factore m
m e u m m a x im u m , jak go nazyw a w P r z e d m o w ie do sw ojego dzieła) Adama
Parysa, starosty czerskiego, do P arysow a na M azowszu 51.
Zastanaw iałam się, skąd Leo, który całe dotychczasow e życie przepędził na W armii, znał, a n aw et b ył zaprzyjaźniony z przedstaw icielem jednego z najzam ożniejszych m azow ieckich rodów, odnotow yw anego przez w szystkie polskie h erb a rze52. W ydaje się, iż m ogła to być znajom ość zadzierzgnięta w latach nauki w B raniew ie. B raniew skie kolegium w yróżniało się w y so kim poziom em i cieszyło się dość dużą popularnoścją u polskiej szlachty ka tolickiej S3. Poniew aż — n iestety — nie dochow ały się do naszych czasów po czątkow e m etryki k o le g iu m 54, hipotezy o zaw arciu znajomości z Adam em P arysem w B raniew ie nie m ożem y udowodnić źródłowo, jakk olw iek w ydaje się ona w ysoce prawdopodobna S5.
Tułaczka Jana Leo trw ała trzy lata. Po podpisaniu sześcioletniego ro zejm u ze Szw edam i, w listopadzie 1629 roku kanonicy w rócili z pow rotem do D obrego Miasta. P ow rócił także Leo, znajdujem y go bow iem wśród obecnych na posiedzeniu kapituły z 25 m aja 1630 roku, gdzie w ym ieniony jest jako zw ykły k a n o n ik 5S. Zmarł w Dobrym M ieście 18 stycznia 1635 r o k u 57.
49 A. Höhn, op. cit., s. 13.
50 ADWO, Dobre M iasto, nr 10, k. 166v—167. P o ja w ien ie się S zw edów na W armii opisuje także Jan Leo, H istoria P ru ssiae, Brunsbergae 1725 (dalej H istoria Prussiae), ss. 498—502.
51 H istoria P russiae, Przedm owa.
52 N p, Rodzina. H erb a rz szla c h ty p o lsk ie j. Oprać. S. Uruski, A. A. K osiński, A. W łodar ski, t. 13, W arszawa 1916, s. 221.
53 H ozjusz otw orzył dla n ich internat, zw an y k onw ik tem szlacheck im . Na tem at k on w ik tu por. L. P iech n ik , K o n w ik t szla ch eck i w B ra n iew ie (1565—1600), Studia W arm ińskie,
1968, t. 5, SS. 89— 110.
54 Z achow ana m etryka kolegium pochodzi z lat 1694—1776, zaś p ierw szy w ykaz w y ch o w ank ów k o n w ik tu d otyczy la t 1640—1693 (por. G. Liihr, D ie S ch ü ler des B raun sberger G ym n a
siu m s vo n 1694 b is 1776, w: MHW, Bd. 12, 1932).
55 Na m arginesie w arto dodać, iż Adam P a ry s po śm ierci żony K atarzyny G órskiej, wo- jew od zian k i m azow ieckiej, został k siędzem i b y ł proboszczem k ated raln ym k rakow skim (Ro dzina. H erbarz szla c h ty p o lsk ie j, s. 221).
56 ADWO, Dobre M iasto, nr 10, k. 169. Por. także A. Eichhorn, op. cit., s. 8, przyp. 6. 57 A. Eichhorn, op. cit., s. 8.
462
TWORCZOSC HISTORIOGR AFICZNA
Jan Leo debiutow ał jeszcze podczas nauki w B raniew ie, mając 19 lat. Opracował w ów czas jeden z rozdziałów pracy, w ydanej u drukarza Jana Saxo w B raniew ie przez uczniów kolegium je z u ic k ieg o 58. W 1609 roku, będąc pro boszczem w K iw itach, napisał Leo parafrazę opisu M ęki Pańskiej, dedyko waną biskupow i Szym onow i R u d n ick iem u 59. Po przeniesieniu się do Lidz barka na stanow isko archiprezbitera opublikow ał dw ie dalsze prace, dedyko w ane również biskupow i Rudnickiem u. B y ły to: w ierszow ana relacja o cu dzie w Jezioranach, w ydrukow ana w B raniew ie w 1612 roku 50 oraz skoro widz do konstytucji synodalnych diecezji w arm ińskiej, w yd anych przez czte rech biskupów: Łukasza W atzenrodego, Stanisław a Hozjusza, Marcina Kro mera i Szym ona R u d n ick ieg o el. N ajw iększym dokonaniem Jana Leo jest niew ątp liw ie Historia Prussiae napisana, w ed le słów jej autora, podczas trzy letn iego pobytu w Polsce 62. Pozostaw iona w rękopisie Historia Prussiae na leżała, obok pracy Tom asza Tretera De episcopatu et episcopis ecclesiae Var-
miensis, do najciekaw szych rękopisów dobrom iejskiej biblioteki. Oba ręko
pisy zagin ęły podczas ostatniej w ojny 63.
W sto lat po napisaniu, w 1725 roku, Historia Prussiae dzięki staraniom kanoników dobrom iejskich została w ydana drukiem w oficyn ie braniew skiej 64. W 1726 roku ukazało się drugie w yd anie kroniki w Am sterdam ie (Am stelo- dami), gdzie w dwa lata później (1728) w ydano kronikę po raz t r z e c i65.
58 T. Dorm ann, In nova T y b eris cum Istula co m m ercia . S tu d io sa e ju v e n tu tis C ollegii
B run sbergen sis S. J. g ra tu la tio n es, B runsbergae. E xcudebat Joan nes Saxo 1591.
59 Paraphrasis χνριον .τηδειας [Dom ini passionis] sa lu tife ra e passionis d o m in ica e u t a IV euan gelistis enarratur, eleg is p len e e t pla n e con cinn ata. A d h ib itis, ob h isto rtca m se riem , e.r opt. authorum fid e reru m , locorum et personarum , pra esertim ip siu s C h risti D.N. gem inis descriptionibus. Opera et studio Joan nis L eonis K iviten ac S chulen, parochi. A nno Domini: Mors D ecet Vna pH nobis soteris oberret (1809). B runsbergae, in typographeo S chönfelsiano, in 4°, k art 56 nib. (zob. K. Estreicher, B ibliogra/ia p clska, Krakow 1906, s. 177).
60 Prodigium Seh eb urgi episcopatus W arm lensis in V igilia S. L a u ren tii m a r ty ris, anno
■salutis sep tu a g esim o sep tim o supra m illesim u m q u in g en tesim u m , visu m ; fid e lite r cu m o m n i bus circ u m sta n tiis, e q u ib u s ve rita s e lici so let, eleg is co n scrip tu m , e t illu strissim o et r e v e r e n d issim o in C h risto p a tr i e t dom ino D. Sim oni R u d n ick i D ei gra tia ep isco p o V a rm ie n si śena- to ri R egn i P oloniae am plissim o p rin cip i clem en tissim o in r e i m e m o ria m s e m p itern a m d e d ic a tu m . Per Joannem L eonem Seheburgensem parochum et archipresbyterum H eilsbergensem .
Brunsbergae; in typographeo Sch önfelsian o. A nno D om ini 1612, in 4°, k. 8 nlb (zob. Estreicher, s. 177).
61 Index R eru m et V erb o ru m in C o n stitu tio n es S yn o d a les q u a tu o r E piscoporu m V a rm ien -
siu m Lucae, S ta n lsla i Hosii, M artin i C rom eri, e t S im o n is R u d n ick i. A uthore Joan. L eone
Archipresbyt: et parocho H eilsbergensi. D eut. XVII. F acies quodqunq d ix erin t Qui praesunt loco q uem eleg erit Dom . et docuerint te ju x ta legem eju s seq uerisq ue sen ten tiam eorum n ec declinabis ad dexteram n eq ue ad sinistram . B runsbergae. Apud Georgium S ch önfels Anno 1614, in 4°, kart 19 (zob. E streicher, s. 177).
62 H istoria Prussiae, Przedm owa.
63 K. R eczyński, B ib lio te k a k o leg ia ck a w D o b ry m M ieście, K om unikaty D ziału Inform acji N aukow ej Instytu tu M azurskiego, 1947, nr 4, s. 5.
64 P ełen ty tu ł brzmi: H istoria Pru ssiae. Sub fo rtu n a tissim is a u sp icijs C elsissim i S.R.J.
p rin cip is Illu strissim i ac R ev eren d issim i D om in i D. C h risto p h o re in S lu p ó w S ze m b e k , D ei e t A p o sto lica e S ed is g ra tia E piscopi V arm ien sis e t S a m b ien sis, te rra ru m P ru ssiae praesidis.
A uthore Joanne L eone D ecano C anonico quondam E cclesiae C ollegiatae G uttstandiensis nunc prim um in lu cem edita. B runsbergae ty p is C ollegii S ocietatis Jesu Anno MDCCXXV.
65 P orów n an ie w szystk ich trzech w ydań od stron y typ ograficznej sygnalizu je ciekaw ą rzecz, m ian ow icie okazuje się, że druk pochodził z tego sam ego składu, przy k o lejn y ch w y daniach zm ieniano jed yn ie stronę tytu łow ą.
463
D zieło Jana Leo jest dość pokaźne objętościow o — liczy 534 strony druku in 4° + 37 stron nlb. Składa się na nie w stęp, 8 ksiąg, dodatek od w yd aw ców w postaci przedruku końcow ego fragm entu dzieła Tomasza Tretera De episco
patu et episcopis ecclesiae Varmiensis, przedstaw iającego dzieje biskupstw a
w arm ińskiego za rządów kolejnych biskupów: Szym ona Rudnickiego (1604— 1621), Jana Olbrachta W azy (1621— 1633), M ikołaja Szyszkow skiego (1633— 1634), Jana Karola K onopackiego (1643), W acław a Leszczyńskiego (1644— 1659), Jana Stefana W ydżgi (1659— 1679) i M ichała R adziejow skiego (1679— 1689)Cli oraz indeks osób i rzeczowy.
W stęp ma budow ę skom plikowaną: znajduje się tam herb biskupa Jana Krzysztofa Szem beka, za którego rządów drukowano kronikę, anonim ow y epigram na cześć biskupa, pismo hołdow nicze kanoników dobrom iejskich do Szem beka, podpisane przez prepozyta Jana Stössela, dziekana W awrzyńca Brauna oraz kanoników Jana H einigka, Gašpara Sim onisa i M ikołaja Schullza kanclerza w arm ińskiego, prolog autora w yjaśniający cel napisania kroniki oraz czas i m iejsce jej pow stania, im prim atur kościelne w ystaw ione przez kustosza kapituły w arm ińskiej M ichała Rem igiusza D aszew skiego 26 września 1724 roku, adm inistrującego biskupstw em w arm ińskim podczas w akansu na stolicy biskupiej po odejściu biskupa Teodora Potockiego na prym asostw o do Gniezna oraz Oświadczenie autora Jana Leo, że zgodnie z w ym agan iam i de kretu papieża Urbana VIII w szystkie pochw ały odnoszące się do osób, o któ rych będzie pisał, n ie opierają się na autorytecie oficjalnym K ościoła, z w y jątkiem osób uznanych za św ięte.
K sięga I opisuje położenie geograficzne Prus, przybycie Prusów , ich w ie rzenia, podział Prus m iędzy syn ów w ładcy P rusów Viduvuta, etym ologię nazw póśżczególnych krain pruskich, zakładanie pierw szych osad pruskich, próby chrystianizacji Prus (opisując w yp raw ę św . W ojciecha i jego m ęczeńską śm ierć Leo w yk azu je się znajom ością rozlicznych źródeł, m iędzy innym i zna w yd aw nictw a kartuza kolońskiego W awrzyńca Suriusa z lat 1570— 1575, zaw ierające jeden z dw u najdaw niejszych żyw otów św . W ojciecha, tzw. Vi ta II, zaczynający się od słów „Nascitur purpureus flos Boem icis terris”, spisany w ciągu pierw szego dziesięciolecia po jego ś m ie r c ie7. Opisując śm ierć św . W oj ciecha Leo bazuje na legend zie Sanctus A d a lb er tu s natione Bohemus. Ł aciń ska wersja tej legend y znajduje się w dziele Tretera, w ersję niem iecką przy tacza Szym on Grunau w sw ojej Preussische Chronik, na którego zresztą Leo się p o w o łu je 68, następnie przechodzi do spraw polskich (wydarzenia XII wieku), zam ykając tę księgę opisem okoliczności pow ołania Zakonu K rzy żackiego.
K sięga II zaczyna się opisem sprow adzenia K rzyżaków przez Konrada M azowieckiego, kończy się na roku 1307. N ajw ięcej uw agi pośw ięcił tu Leo sprawom podboju Prus przez Krzyżaków, pow staniom pruskim i ich krw aw ej pacyfikacji. Podaje po kolei daty fundacji poszczególnych m iast pruskich. P o niew aż Leo w sw ojej kronice posługuje się m etodą chronologiczną, przeto w ydarzenia polityczne przeplata kościelnym i. Odnotow uje także ważniejsze
66 Przedruk jest dosłow n y, w H istoriae P ru ssiae n ie zam ieszczono jed y n ie herbów w yżej w y m ien io n y ch b iskupów (Treter dał h erby w szystk ich biskupów w arm ińskich).
67 Historia Prussiae I, ss. 34—46. 68 Ibidem , s. 45.
4 6 4
wydarzenia w Polsce i na L itw ie, jak na przykład bitw y, śm ierć panujących itp.
W tok narracji w plecione zostały opisy cudów i zjaw isk nadprzyrodzo nych, barbarzyńskich praktyk pogańskich, stosow anych gdzieniegdzie przez Prusów M.
Leo m iejscam i popada tu w ton moralizatorski, opisując na przykład na jazd L itw inów w 1293 na Sam bię i Warmią. N ajeźdźcy doszczętnie spusto szyli obyd w ie te krainy, biorąc znaczną liczbą jeńców. Za zbeszczèszczenie hostii zostali ukarani i rozbici przez posiłki chrześcijan pod wodzą prow incja ła Henryka 70.
K sięga III obejm uje lata 1308— 1410. Leo opisuje tu m achinacje Krzyża ków wobec Gdańska i książąt pomorskich, zam ieszcza inform acje o kolejnych biskupach 4 diecezji pruskich, jak również w ielk ich m istrzach Zakonu K rzy żackiego, dba o przedstaw ienie kolejnych w ładców Polski.
W księdze tej Leo zdradza sw e antykrzyżackie nastaw ienie, opisując z oburzeniem okrucieństw a Krzyżaków, których dopuścili się podczas w alk z królem polskim W ładysław em Ł okietkiem 71.
Opisując m om ent wręczenia m ieczy W ładysław ow i Jagielle przez w y słanników w ielk iego m istrza przed bitw ą grunw aldzką, Leo w yraźnie sym pa tyzuje z Jagiełłą, ukazując butę i pychę Krzyżaków, która przyw iodła ich do u p a d k u 72.
A ntykrzyżackie nastaw ien ie Jana Leo jeszcze w yraźnie w ystęp uje w księ dze IV, obejm ującej lata 1410— 1436. Autor nie ogranicza się tutaj do kroni karskiego przedstaw ienia kolejnych w ydarzeń, ale w yciąga w nioski i form u łuje w łasn e oceny. Opisuje gw ałty krzyżackie w P ru sa c h 73, przytacza pro roctwa św . B rygid y przepowiadające upadek K rzyżaków i grożące, że K rzy żacy za sw e czyn y mogą utracić Prusy 74.
K sięga V obejm uje lata 1437— 1454. Na początku Leo cytuje w pełnym brzm ieniu dokum ent skonfederow anych stanów pruskich, dotyczący podda nia się Prus Polsce. Dalej opisuje bunt chłopów w arm ińskich przeciw ko bi skupow i 75 oraz w yb uch w ojn y trzy n a sto letn ie j76.
Przebieg w ojn y trzynastoletniej, stanow isko biskupa i kap itu ły w arm iń skiej wobec przyłączenia Prus do Polski, W armię za kolejnych biskupów: Franciszka Kuhschm alza, Eneasza S ylw iu sza P iccolom iniego i P aw ła L egen- dorfa przedstaw ia księga VI, obejm ująca lata 1454— 1466.
D zieje Prus w latach 1467— 1572 opisane zostały w księdze VII. Znalazły tu odzw ierciedlenie głów ne spraw y w arm ińskie, a w ięc w ojna księża za bi skupa M ikołaja Tungena, rozboje na W armii, inspirow ane przez K rzyżaków (Grzegorz Materna). Opisane zostały również rządy kolejnych biskupów: od Łukasza W atzenrodego, Fabiana Luzjańskiego, którego Leo osądza bardzo surowo za sprzyjanie luteranizm ow i, w ypom inając, iż jeden raz w życiu od
69 Por. np. ibidem , ss. 99 n. 70 Ibidem , s. 118. 71 Ibidem , III, s. 128. 72 Ibidem , s. 196. 73 Ibidem , IV, ss. 221 nn. 74 Ibidem , s. 238. 75 Ibidem , V, s. 259. 76 Ibidem , ss. 259—267.
465
praw ił m szę św .77, do czasów Hozjusza. Prezentując biskupów warm ińskich Leo w przew ażnym stopniu opierał się na Treterze 7S.
Dużo uw agi pośw ięcił Leo w tej księdze spraw ie reform acji w Prusach, cytując obszerny fragm ent z kroniki Szym ona Grunaua, który uw ażał, iż przyczyną infiltracji luteranizm u do Prus jest pow szechny upadek obycza jów 70. Opisując tum u lty religijn e w G dańsku i B raniew ie, bunt chłopów w Prusach w 1525 roku oraz rządy Ferbera Leo bazow ał niem al w yłącznie na m ateriałach znajdujących się w archiw um biskupim w L id zb a rk u 80.
Ostatnia, VIII księga Historiae Prussiae dotyczy czasów współczesnych Janow i Leo, a m ianow icie lat 1572— 1626. K sięgę tę m ożem y uw ażać za naj bardziej wiarygodną, a zarazem oryginalną część pracy dobrom iejskiego hi storyka, bow iem w ydarzenia tam opisyw ane znał Leo bądź to z w łasn ych obserw acji, bądź z relacji naocznych św iadków . D zieło Jana Leo ma w ięc w tej części charakter źródła. W om aw ianej księdze, ułożonej podobnie jak poprzednie w porządku chronologicznym , wiadom ości z w ielk iej p olityk i prze platane są kronikarskim i ciekaw ostkam i. N a przykład pod rokiem 1582 pisze Leo o w ielk iej wichurze, która strąciła w ieżyczkę z kościoła w Dobrym M ieś cie, a tuż po tym inform uje o pokoju zaw artym przez Stefana Batorego z g d ań szczan am i81. P ew n e now e inform acje zam ieszcza o Krom erze (m.in. dzięki kronice Leo przyjm ujem y na ogół, że Krom er urodził się w 1512 roku), o którym w yraża się bardzo pochlebnie, mając zresztą ku tem u — jak w ie m y — osobiste p o w o d y 82. W spomina niektóre wydarzenia z historii Polski (np. rokosz Z eb rzyd ow sk iego)8S, gros uw agi pośw ięca jednak spraw ie doko nującego się za jego czasów um acniania potęgi K sięstw a Pruskiego. Szczegóło wo opisuje pertraktacje elektorów brandenburskich z w ładcam i P olski o roz ciągnięcie i um ocnienie kurateli nad chorym A lbrechtem Fryderykiem , przy taczając w całości dw a dokum enty: dokum ent z 29 kw ietnia 1609 roku, przy znający kuratelę elektorow i brandenburskiem u Janow i Z ygm untow i (1609— 1619)84 oraz dyplom nadania lenna pruskiego Janow i Zygm untow i z 16 listo pada 1611 r o k u 85, kilka w yciągów z przyw ilejów , nadanych przez króia polskiego elektorom brandenburskim Joachim ow i F ryd erykow i i Janow i Z y g m u n to w i86. Leo św iadom ie, jako duchow ny katolicki, w yb rał te fragm en ty, które m ów ią o zagw arantow aniu katolikom w Prusach K siążęcych w o l ności w yznania, kultu i dostępu do w szystkich urzędów. Ostatni w yciąg do łączyli w yd aw cy z w łasn ej inicjatyw y, stanow i on bow iem fragm ent traktatu w elaw sk iego z 1657 roku, podczas gdy Leo zm arł już w 1635 roku.
77 Ibidem , VII, ss. 371—372.
78 Por. np. fragm en ty dotyczące Łukasza W atzenrodego — ibidem , ss. 333 n. i De ep isco patu, ss. 68—70.
79 H istoria P ru ssia e, VII, ss. 374 n.
80 O becnie m ateriały te znajdują się w ADWO pod sygn. A 86, A rchiw um B iskupie, A kta Kurii.
81 H istoria P ru ssiae, VIII, s. 469. 82 Ibidem , s. 470. 83 Ibidem , s. 477. 84 Ibidem , ss. 478—480. 85 Ibidem , ss. 483—488. 86 Ibidem , ss. 490—495. 30 K om unikaty..
466
Przytaczając odpisy dokum entów Leo w yraził nadzieję, iż być m oże przy dadzą się one przyszłym czytelnikom dzieła 87.
Historia Prussiae kończy się opisem najazdu Szw edów na W armię.
Pozostałby do rozpatrzenia jeszcze problem źródeł, na których opierał się w arm iński historyk. Sam autor pisze w e w stępie, iż w ielk ą pomocą b yły dla niego biblioteki w Lidzbarku i Dobrym M ieście (zawierające także archiwalia). Ze źródeł drukow anych w e w stęp ie w ym ienia w praw dzie tylko Polonię i De
origine et rebus gestis Polonorum Kromera, które b y ły dla niego wzorem
i głów nym źródłem, ale w tekście, prócz Kromera, pow ołuje się często także na Grunaua, którego nazyw a ojcem historiografii pruskiej 88, odpisując n ie rzadko całe fragm enty z jego Preussische Chronik, zna dzieło Erazma S telli
De an tiquitatibus Borussiae, Chronica Polonorum M acieja z M iechowa, Ercle- rung d er Preussischen grössern Landtaffel oder M appen Kaspra H ennenber-
gera i Chronica no va Prute nica W iganda z Marburga. Pisząc o biskupach w ar m ińskich w yk orzystyw ał pracę Tomasza Tretera De episcopatu et episcopis
Ecclesiae Varmiensis. Zwraca uw agę fakt, że Leo, jako duchow ny katolicki,
nie uw ażał za w łaściw e uw zględnian ie dorobku w spółczesnych m u lub w cześ niejszych dziejopisów — luteran ów z Prus K rólew skich i Książęcych.
N apisane w ed łu g niem al rocznikarskiego schem atu dzieło dobrom iejskie go kanonika nie należy do prac oryginalnych, z w yjątk iem ostatniej księgi. Jest to na ogół kom pilacja z w cześniejszych kronik. A utor zresztą nie rości sobie pretensji do oryginalności, w yraźnie precyzując w e w stęp ie, iż podej mując sw ą pracę m iał na celu zebranie w jednej księdze i spopularyzow anie dziejów ojczystej prowincji. O tym , że istniało ogrom ne zapotrzebowanie na tego rodzaju pracę, św iadczą trzy krótko po sobie następujące w ydania Hi
storiae Prussiae.
Podkreślić należy, iż Historia Prussiae jest pierw szą kroniką warm ińską o w yraźnie propolskiej tendencji, postępiającą K rzyżaków za tyranię stosow a ną wobec poddanych.
D ziejopisarstw o pruskie, w którym m ieści się także dziejopisarstw o w ar m ińskie, to tem at ciekaw y, w ażny i dotychczas nie przebadany (jak dotychczas jedynie Jerzy Serczyk zapow iedział w yd anie obszerniejszej pracy, p ośw ięco nej h istoiiografii w Prusach K rólew skich w X V II w ie k u )80. C ałościow ą syn tezę na ten tem at pow inny poprzedzić m onograficzne opracowania; na taką m onografię zasługuje n iew ątp liw ie kronika Jana Leo.
Kronika- ta nie n ależy w praw dzie — jak w stęp nie można osądzić — do w yb itn iejszych osiągnięć dziejopisarstw a pruskiego, tym niem niej Jolanta Dw orzaczkow a udow odniła, że naw et źródła narracyjne, uw ażane za zupełnie bezw artościow e i nieużyteczne dla historyka, po szczegółow ej analizie mogą się okazać niezastąpione dla naśw ietlenia niektórych aspektów naszej prze szłości 00. Sądzę, że pod tym kątem w arto byłob y spojrzeć także na kronikę Jana Leo.
87 Ibidem , s. 483. 88 Ibidem , III, s. 128.
89 J. S erczyk, K r z y s z to f H artkn och (1644—1887) to ru ń sk i h is to r y k P o m orza, R ocznik T o ruński, 1969, t. 3, s. 57.
90 J. D w orzaczkow a, K ro n ik a p ru sk a S zy m o n a G runaua ja k o źró d ło h isto ryc zn e, Studia Źródłoznaw cze, 1958, t. 2, ss. 119—146.
467
ANEKS 2RODŁOWY ·
Fundacja mszaln a kanonika Jana Leo w D o b r y m Mieście (ok. 1623 r.) O ryg. n ie zn a n y. K o p ia w sp ó łczesn a : AD W O , В l, b, k. I05t>—106. N a g łó w ek p isa n y rą k ą p ó ź n iejszą: Approbatio h orti an te portam W artem burgensem G udtstadit a D om ino L eone D ecano
em p ti, qui p o stea V icariis C u d tsta d ie n sis ce d ere d eb u it. M ichael D z ia liń s k i1 etc. Notum facim us, quorum in terest aut futuris tem poribus intéressé poterit un iver sis et singu lis. Quod nobis R everen dus Dom inus Joannes Leo, Decanus Canonicus G uttstattiensis exposuerit se G uttstadii hortum ante portam W orm dittensem ad le v a m a eundo propriis sum ptibus com parasse, quem sorori suae M agdalenae et m arito eiu s B enedicto M ick civi G uttstadien- si ad vitam donaverit. P ost mortem vero illorum , duobus vicariis prae sentibu s Ecclesiae C ollegiatae G utt stattien sis et illorum successoribus a d scrip seritb, u t eum pro commodo suo in censum annuum elocent, nec quicquam in ladulam inferant, agrum tam en non vendant; pro censu vero qotannis inde proveniente singulis angariis iid em vicarii et eorum suc cessores pro donatoris et parentuum eius, A n tonii et Elisabethae, necnon sororum Catharinae et M agdalenae salute qu ivis m issam defunctorum legere et officium eorundem priva tim pridie recitare ac circa ista tem pora quando condonabuntur Dom ini co vel festo die proxim o e x ambona eosdem populi praesentis orationibus com m endere teneantur, obn ixe pe tens hanc suam donationem et ordi nationem approbare et confirm are vellem u s. Nos igitu r p iu m c donatoris institutum quantum in nobis est pro m overe cupientes, eiusdem petitioni
Tłum aczenie polskie
M ichał D ziałyński etc. W iado m ym czyn im y w szystkim i każdemu z osobna, których m ogłoby to obcho dzić teraz i w przyszłości, że w ie le b ny pan Jan Leo dziekan kanonik do brom iejski przed staw ił nam, iż w Dobrym M ieście, na lew o za Bramą Ornecką, kupił za w łasn e pieniądze ogród, który siostrze sw ojej Magda len ie i m ężow i jej B en ed yk tow i Mick, ob yw atelow i dobrom iejskiem u, doży wotnio darował, zaś po ich śm ierci zapisał obecnym dw om w ikariuszom k olegiaty w Dobrym M ieście i ich następcom , aby go ulok ow ali w edług sw ego uznania na czynsz roczny, nie w nosząc z tego tytu łu żadnych opłat do w spólnej szkatuły, ziem i nato m iast niech n ie sprzedają. Za czynsz co roku z tego ty tu łu przychodzący ciż w ikariusze i ich następcy m ają za ofiarodaw cę i jego rodziców A n tonie go i Elżbietę, jak rów nież w intencji sióstr ofiarodaw cy K atarzyny i Ma gdaleny odpraw ić po 1 m szy św . za zmarłych, p ryw atn ie recytow ać offi cium za zm arłych, zobow iązani są także podczas odpraw iania w spo m nianych m szy św . zalecić z ambony w iern ym m odlitw ę za dusze zmar łych, usiln ie prosząc, b yśm y tę jego donację potw ierdzili. M y przeto po bożny zam ysł donacji, na ile to od nas zależy, pragnąc poprzeć, jego * T e k st p rzy g o to w a n o do d ru k u zg o d n ie z „ in s tr u k c ją w y d a w n ic zą dla źró d e ł h is to r y c z
n ych od X V I do p o ło w y X IX w ." , W ro c ła w 1953.
a T ak napisał a u to r źró d ła , ch o cia ż p o w in n o być: aci sinistram , b Skreślon e fiet.
с Skreślon e donationis.
1 M ichal D zia ły ń sk i (f k r ó tk o po 1657 r.), a d m in istra to r i su/rapan w arm iński. 30*
468
favorabiliter annuentes, ita factam donationem et ordinationem appro bamus, confirm am us, atribuim us et perpetuae firm itatis atribuentes, nec- non census, quod vicariis obvenient, ecclesiastico iuri et lib ertati adscri- bendos esse duxim us, prout in om ni bus articulis, punctis et clausulis o f ficii quo fungim ur authoritate appro bamus, confirm am us, atribuim us et adscribuim us per praesentes, quos in m aiorem praem isorum fidem officii nostri sig illi fecim us appensione m u niri. Datum. d
prośbie łaskaw ie przychylając się p o wyższą donację i rozporządzenie aprobujem y, potw ierdzam y i nadaje m y jej w ieczystą moc. Zarządzamy, by czynsz, który otrzym yw ać będą w ikariusze p od legał praw u kościel nem u i w szystkim wolnościom . P o w yższe rozporządzenia, punkty i klau zule autorytetem władzy, którą spra wujem y, potw ierdzam y, rozporządza m y i przyjm ujem y niniejszym pis m em i dla w iększej m ocy p rzyw ie szeniem naszej pieczęści w zm acnia my. Dane.
d D okum ent го kopti tu ta j p u b lik o w a n e j nie p o siada d a ty . M ożna ją ги p r zy b liż e n iu
o k reślić na 1623 rok.
JOHANNES LEO — EIN HISTORIKER PREUSSENS Z u s a m m e n f a s s u n g
In dem A rtik el w urde einer von den w en iger b ek ann ten erm ländischen G eschichtsschrei bern, der gu ttstäd tisch e D om herr Johann es L eo (1572—1636) b ehandelt. Er v erfa ß te d ie H isto riae Prussiae, w elch e die G eschich te P reu ß en s von den ä lte sten Z eiten bis zur ersten H älfte des 17. Jahrhunderts um faßte.
Da es eig en tlich nur eine einzige einigerm aß en gen au e L eb ensbeschreibung des Johannes Leo gibt, d ie im 19. Jahrhundert v o n A nton Eichhorn nied ergesch rieb en w urde, hat sich die V erfasserin en tsch lossen, nach einer eingehend en Q u ellenuntersuchung in dem Erm ländischen D iözesen archiv zu O lsztyn e in e d e ta illie r te B io g ra p h ie d ieses erm ländischen H istorikers zu bearbeiten. D ie B esprechung des historiographischen W erkes von Johann es L eo hat dabei d en Charakter eines F orschu n gsp rojekts erhalten: es w urde a u f d en Inhalt der Historiae P russiae aufm erksam gem acht, der einer gründlichen A nalyse bedarf.
In dem Q uellenanhang w urde ein e M essestiftu n g d es Johann es L eo abgedruckt, in der die Fam ilienverh ältn isse des gu ttstä d itsch en Dom herrn b eleu ch tet w erden.