• Nie Znaleziono Wyników

Przemiany kulturowe i cywilizacyjne w dobie integracji europejskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przemiany kulturowe i cywilizacyjne w dobie integracji europejskiej"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Teresa Wróblewska

Przemiany kulturowe i cywilizacyjne

w dobie integracji europejskiej

Nauczyciel i Szkoła 2 (9), 59-66

2000

(2)

Przemiany kulturowe i cywilizacyjne w dobie

integracji europejskiej

W ychowanie now ego człow ieka o europejskiej św iadom ości i lojalności stało się w ażnym problem em w dyskusjach nad integracją m iędzynarodow ą po II w oj­ nie światowej. W cześniej nie było ono szeroko dyskutowane. Pionierem w w yeks­ p o n o w an iu tego problem u, w dysk u sjach nad in te g ra c ją Europy, b y ł B ichard N. C oudenhove-K aleryi, który uzasadniał znaczenie tej kw estii, a naw et uznanie jej za głów ny cel m iędzynarodowej integracji, a m ianow icie w ychow ania człow ie­

ka w duchu europejskim — człow ieka nie znającego uczucia nacjonalizm u, E uro­ pejczyka „otw artego psychicznie” i intelektualnie na cały św iat. D uże nadzieje w iązał C oudenhove ze zm ianą w psychice now ego człow ieka i z w ykształceniem go w duchu europejskim , chodziło mu bow iem o w yrobienie przekonania o istnie­ niu jednego narodu europejskiego, jednej kultury zachodniej, który tylko ję z y k o ­ wo i politycznie je st podzielony na różne grupy. Człow iek w ykształcony w duchu europejskim będzie — w tym ujęciu — um iał pogodzić m iłość do w łasnego kra­ ju z „szacunkiem dla innych narodów ” . Aby w ychow ane pokolenie E uropejczy­ ków było doskonalsze i szczęśliwsze, konieczne przy tym je st dla nowego człow ie­ ka zniesienie granic gospodarczych i politycznych, czyli zjednoczenie E uropy1.

Chociaż U nia Paneuropejska została założona w 1923 roku, to jed n ak dopie­ ro jej czw arty kongres, obradujący w 1935 roku w W iedniu, zajął się spraw ą w y­ chowania now ego człow ieka o świadom ości europejskiej, a spośród jedenastu K o­ m isji K o n g reso w y ch n a jw a ż n ie jsz ą b y ła K o m isja W sp ó ln o ty D u ch o w ej, a potem K om isja W prow adzenia Idei Paneuropejskiej do Szkół.

W 1937 roku rów nież w W iedniu odbył się pierw szy paneuropejski K ongres Pedagogiczny, na którym w ystąpiono z postulatam i pedagogicznym i i dydaktycz­ nymi, zm ierzającym i do w ykształcenia w m łodzieży św iadom ości europejskiej.

Inny zwolennik integracji europejskiej F. Schneider twierdził, że m iejsce, któ­ re kiedyś w uczuciach młodzieży zajmowała miłość do narodu, ojczyzny, czy domu rodzinnego je s t u w spółczesnej m łodzieży puste i dlatego musi być w ypełnione przez entuzjazm dla Europy. M łodzież ta w inna rów nież zdobyć w iedzę, na

(3)

60 Nauczyciel i Szkoła 2(9) 2 0 0 0 rej opiera się idea europejska2. R ów nież Louis-M arc B attesti uw ażał, że św iado­ mość ponadnarodow a wytw orzona u Europejczyków je st w arunkiem integracji go­ spodarczej, upow szechnienia ruchliw ości przestrzennej siły roboczej m iędzy kra­ ja m i3. K olejny K ongres E uropejski w H adze w 1948 r. zaakceptow ał tezę je d n o ­ ści Europy, a na Europejskim C entrum K ultury w G enew ie nałożono obow iązek budzenia w szkołach i zakładach ośw iatow ych poczucia w spólnoty europejskiej.

„Proeuropejczyk” to taki człow iek, który w yzbył się nacjonalizm u, a je d n o ­ cześnie je s t otw arty w obec całego św iata, je g o w artości i problem ów . Z ałożenia te były akceptow ane, ale różnice dotyczyły relacji i sekw encji czasow ej realiza­ cji tych idei. N ajpierw trzeba w ychow ać w duchu proeuropejskim , a dopiero p ó ź­ niej m ożna realizow ać inne aspekty integracji m iędzynarodow ej, a te z kolei m ają służyć um ocnieniu bezpieczeństw a i pozycji E uropy w św iecie, rozw ojow i jej w olności i dem okracji. W idzim y w ięc, że w ychow anie proeuropejskie je s t bardzo p otrzebne, gdyż partykularyzm narodow y je s t nadal elem entem dom inującym w krajach europejskich.

Proeuropejskość w inna objąć i zdom inow ać w szystkie form y i poziom y edu­ kacji społecznej.

Genealogia pojęć kultury i cyw ilizacji europejskiej je s t długa, gdyż sięga cza­ sów Rzymu. W yw odzą się one z różnych dziedzin: jed n o z adm inistracji, drugie z rolnictw a. C yw ilizacja pochodzi od słow a civis — obyw atel, a kultura od śrdw. łac. cultivare — „upraw iać” i łac. cultura — „upraw a” , „kształcenie” od cultus (im iesłów dokonany bierny), od colere „upraw iać” (SWO K opaliński), por. cultum — upraw a (rolna), natom iast cultura animi, czyli upraw a um ysłu — tego pojęcia używ a w przenośni ju ż Cyceron. N atom iast u F. B acona określenie to oznacza p a ­ now anie rozum u, usunięcie niewiedzy. Francuzi upodobali sobie w yraz „cyw ili­ zacja” , N iem cy — „kultura” , a A nglicy posługiw ali się obiem a. W XX w ieku eu­ ropejska koncepcja kultury opanowała Amerykę, ale pod nazw ą cyw ilizacji, w En- eyklopaedia Am ericana nie m a naw et hasła „C ulture”4.

D ługo w yrazy „kultura” i „cyw ilizacja” były używ ane zamiennie. H erder m ó­ w ił o kulturze jak o historycznej form acji narodów w ydobyw ających się ze stanu naturalnego i barbarzyńskiego, Kant, rozpoczynając dzieje kultury od okresu ogra­ niczenia w ojen i rozpoczęcia w ym iany dóbr, w skazyw ał na jej rozw ój, polegają­ cy na podejm ow aniu przez ludzi działalności nieutylitam ej — „nauka i sztuka” i w ytw arzanie norm moralnych, lecz pełne osiągnięcie stanu kultury m iało być —

2 F. Schneider: Europäische Erziehung die Europa - Idee und die theoretische Pädagogik, Basl 1959, s. 123 in.

J L. B attesti: L'imigration de la main d'oeuvre etrangere et la communauté économique eu- rope'enne, vol. 1, Lille 1973, s. 435, 438 i n.

Ą W. Tatarkiew icz: Kultura i cywilizacja. Sztuka i nauka o sztuce, [w:] „N auka P olska” , W ar­ szaw a 1976, nr 9-10.

(4)

zdaniem K anta — dopiero dziełem przyszłości, w ów czas gdy pokój pow szechny łączyć się będzie z posłuszeństw em w obec norm m oralnych5.

Z kolei rozważania Goethego i Hum boldta kładły nacisk na sw oistość i auten­ tyczność przeżyw ania oraz tworzenia kultury w narodach i jednostkach. Historycy i etnografowie posługiwali się w różnoraki sposób słowami „kultura” i „cywilizacja”. Gustaw K elm m używ ał słowa „kultura”, podejm ując badania nad wczesnym i okre­ sami rozwoju ludzkości (Allgemeine Kulturgeschichte, 1843), podobnie Tylor (Pri­ m itive Culture), chociaż używ ał on term inu „cyw ilizacja” jak o rów noznacznego. Amerykańscy uczeni A. L. Kroeber i C. Kluckhohn wyodrębnili ponad sto (168) de­ finicji, jakie były w użyciu dla tych dwu terminów, zaw arte one są w obszernej roz­ praw ie pt.: Culture. A Critical Review o f Concepts and D efinitionŕ.

W ielo zn aczn o ść p o ję c ia k u ltu ry p o d k re śla ł w X V III w iek u J. G. H erder w przedm ow ie do M yśli o filo z o fii dziejów, napisał: „nie m a nic bardziej nieokre­ ślonego niż słowo kultura”7.

Termin „kultura” pojaw ił się w języku polskim dopiero w X IX wieku. U jęty je s t w Słow niku S. Lindego w początku XIX w ieku (1 807-1814), po­ jęcie to pojaw ia się rów nież w dziele J. Lelew ela Wykład z dziejów pow szechnych (1822-1824). K ultura w edług L elew ela obejm uje: m oralność, religię, obyczaje, pracę społeczną, fizyczną i um ysłow ą, naukę i sztukę. N ajpełniejsze opracow anie definicji kultury zaw arte je st w książce A. K łoskow skiej: K ultura masowa. K ry­ tyka i obrona8 oraz w pierw szym tom ie E ncyklopedii p o lskiej X X wieku pod red. A. K łoskow skiej (W rocław 1991).

Obecny okres jest przełomowy dla kultury, dominować zaczyna zróżnicowanie paradygm atów w obrębie wartości determinujących coraz mniej ham ow ane zacho­ w ania społeczeństw „globalnej w ioski”9. Człowiek pozbaw iony wielu pierwotnych form egzystencji próbuje na nowo — w ykreować zastane wzorce kulturowe.

Z dziedzictw a kultury europejskiej z biegiem lat pozostaje coraz mniej dow o­ dów świadczących o je j holistycznej naturze. Wojny, katastrofy ekologiczne i inne kataklizm y zagrażają w spólnotowym w artościom europejskim . Jedynie trwały po­ rządek w artości może przetrw ać pod warunkiem zachow ania św iadom ości w spól­ noty celów. Tylko tak pojęta kontynuacja dziedzictw a kulturow ego m oże w płynąć na ukształtow anie się now ego system u w artości. Już F. Znaniecki zauw ażył, że: „W yobrażenie kultury św iatow ej obejm uje zarów no przeszłe o siąg n ięcia, ja k i przyszłe możliwości. Zgodnie ze stanowiskiem w ielu w spółczesnych historyków

5 A. K loskow ska (red.): Encyklopedia kultury polskiej, t. 1, W rocław 1991.

6 A. L. K roeber i C. Kluckhohn: Culture. A Critical Review o f Concepts and Definitions, C am ­ bridge 1952.

7 1. G. H erder: Myśli o filozofii dziejów, 1 .1, W arszaw a 1962, s. 4. 8 A. K loskow ska: Kultura masowa, W arszawa 1983, s. 37, 38 in. ’ M. M cL uhan: Wybór pism, W arszaw a 1975.

(5)

62 Nauczyciel i Szkoła 2(9) 2 0 0 0 kultury i filozofów historii w szystkie najbardziej oryginalne dzieła kultury pow sta­ łe w przeszłości bez względu na to, kto był ich tw órcą i jakie zachodzą między nimi różnice, są w spólną w łasnością ludzkości i jako takie w inny być chronione i u do­ stępnione w szystkim ludziom 10.”

Procesy i przem iany zachodzące w integrującej się Europie sprow adzają się do kilku wymiarów, z których każdy w różnym stopniu angażuje państw a, naro­ dy i społeczeństwa. Do pierw szych należą różne form y w spółpracy ekonomicznej i instytucjonalno-organizacyjnej, dokonujące się na poziom ie państw i elit ekono­ m icznych. Przy ich realizacji zaangażow ane są jednostki, natom iast skutki doty­ kają członków całych społeczeństw. W spółpraca obejm uje rów nież płaszczyznę polityczno-ideologiczną, tw orząc ram y ustrojow e i zapew niając bezpieczną egzy­ stencję oraz rozwój integracji ekonom icznej, angażując państw a, elity polityczne, członków społeczeństwa i narodów. Również w spółpraca w dziedzinie kultury nie obejm uje w szystkich obyw ateli, choć środki m asow ego przekazu w pływ ają nie tylko na europejską, ale i św iatow ą publiczność, przekraczając granice państw i kontynentów.

W zrasta w zajem na zależność świata, nie tylko Europy, w ynikająca z postępu technicznego i globalizacji ekonom ii oraz zniesienia b arier w przem ieszczaniu się ludzi, kapitału i usług, a także tw orzenia św iatow ego system u b ezp ie czeń ­ stw a, który je s t odpow iedzią na istnienie broni m asow ej zagłady i w ynikających stąd zagrożeń.

Obok współdziałania istnieją form y współzawodnictwa pow stającego na grun­ cie rozbieżnych interesów, w idocznych w płaszczyźnie ekonom iczno-politycznej. Rynek państw europejskich je s t zarządzany i kontrolow any przez poszczególne państw a i instytucje w spólnotow e, będące w yrazem m iędzynarodow ej w spółpra­ cy. Efektem tego współzaw odnictwa może być pojaw ienie się tendencji do zm niej­ szania zakresu regulacji państw ow ych, osłabienie dem okracji, w zrost nierów no­ ści społecznej itp., które m ogą być kontrolow ane na ponadpaństw ow ym poziom ie. W dobie integracji europejskiej istnieją rów nież zagrożenia i groźby konflik­ tów o charakterze etnicznym , kulturow ym , religijnym . A ngażują one państw a, narody i społeczeństwa lub grupy etniczne w ewnątrz społeczeństw, a ich podłożem jest zróżnicowanie kulturowe poszczególnych ludzi. Konflikty zaś stanow ią zagro­

żenie dla w spółpracy na wszystkich poziom ach rzeczywistości społecznej i dlatego w ażne są w szelkie regulacje dotyczące kw estii etnicznych na płaszczyźnie naro­ dow ej, ja k i ponadnarodow ej.

Etniczna heterogeniczność w ew nątrz państw Europy i św iata stanow i jedno z najw iększych w yzw ań dla państw narodow ych i w ieloetnicznych oraz relacji m iędzypaństw ow ych i stabilności system u m iędzynarodow ego. E tniczność prze­

(6)

kracza granice praw ne, ekonom iczne i geograficzne, a jej m iędzynarodow e kon­ sekw encje w y n ik a ją z faktu, że n ie je s t i nie m oże być nim i objęta. W Europie ju ż narastają takie zjaw iska, jak: etnocentryzm , ksenofobia, niechęć i w rogość w sto­ sunku do cudzoziem ców , skrajny nacjonalizm , fundam entalizm itp. W spółczesne problem y etniczne ujaw niają się z w ielką ostrością w Europie Środkow o-W schod­ niej i Południow ej, pojaw iają się także w społeczeństw ach zjednoczonej Zachod­ niej Europy i dotyczą różnych sfer życia społecznego.

W św iadom ości społecznej zarysow uje się zw iększony dystans do „innych” i „obcych”, który może przybierać postać obojętności, antypatii, wrogości i atakowania przedstawicieli mniejszości narodowych. Pojawiają się poglądy, że źródłem konfliktów miedzy narodami i cywilizacjami w przyszłości będzie zróżnicowanie kulturowe.

Celem w ielokulturowego w ychowania jest „przekazanie albo zdobycie respek­ tu” w obec innych kultur i sposobów życia, potrzebna je s t „tolerancja i zrozum ie­ nie” dla innych sposobów życia i bycia. N ależy przyjąć jako jeden z podstawow ych celów przekazanie dośw iadczenia, że kultura w łasna je s t je d n ą z wielu. Przedm io­ tow e w ychow anie w inno uwrażliwiać w ychow anków na problem „stygm atyzacji” grup etnicznych, a także na wyrobienie gotowości do popraw y ich socjalnych, spo­ łecznych i kulturalnych praw.

M n iejszo ści n aro d o w e z d u ż ą sta n o w c z o ś c ią a rty k u łu ją w łasn e żąd an ia i sprzeciw iają się wzrostowi nacjonalistycznych sentym entów ze strony w chodzą­ cych w obręb państw w iększości, prow adzi to do otw artych konfliktów zarów no o charakterze regionalnym , ja k i m iędzynarodow ym . Pom im o podejm ow anych prób regulacji praw nych, ja k w przygotow yw anej przez Radę E uropy „K onw en­ cji ram owej o ochronie m niejszości narodow ych” istn iejąjeszcze kw estie kontro­ wersyjne dotyczące ochrony mniejszości, ja k np.: definicja m niejszości narodowej, m etody i zakres ochrony, lojalność obyw atelska grup m niejszościow ych wobec kraju osiedlenia i którego obyw atelstw o posiadają, rola instytucji m iędzynarodo­ w ych w sytuacji konfliktu m iędzynarodow ego11.

Bardzo złożona jest na przykład obecna sytuacja Rosjan, którzy na skutek migracji w okresie istnienia Związku Radzieckiego osiedlili się w Łotwie i Estonii, stanowią wysoki odsetek ludności, pojawiają się problemy takie, jak: edukacja w języku mniej­ szości narodowych, gwarancje konstytucyjne i inne. Specyficzne traktowanie mniej­ szości ma miejsce w Czechach i Słowacji, nie ma tam opracowanych praw regulują­ cych kwestie obywatelstwa, języka i kulturalnych praw mniejszości, itp12.

" J. Szczepański: Elementarne pojęcia socjologii, W arszaw a 1970, s. 483 i n., au to r podaje, że konflikt m oże w yrastać ze w spółzaw odnictw a, m oże być efektem rozbieżnych interesów i ro z­ bieżnych m etod osiągnięcia tych sam ych celów.

12 A. M ichalska: Rada Europy w sprawie mniejszości narodowych, [w:] „Spraw y N aro d o w o ­ ściow e” W arszaw a 1996, z. 1.

(7)

64 Nauczyciel i Szkota 2(9) 2 0 0 0 Inne przejaw y konfliktów etnicznych m am y w Europie Zachodniej, a zw iąza­ ne są one z osiedlaniem się grup cudzoziemców, także nielegalnych, zatrudnionych w zaw odach nie w ym agających kw alifikacji, nisko opłacanych.

K onflikty o charakterze etnicznym m ogą być czynnikiem destrukcyjnym . Jest to w yzw anie dla integrującej się Europy. Istnieje konieczność poszukiw ania roz­ w iązań, które będą w stanie zaspokajać potrzeby, rozw iązyw ać narosłe problemy, regulow ać stosunki pom iędzy narodam i w chodzącym i w skład odm iennych sys­ tem ów państw ow ych. Relacje m iędzy narodam i lub w obrębie narodów pom iędzy grupam i etnicznymi, zależą od występujących między nim i w ięzi, np.: celowościo- w o-organizacyjnej lub etnicznej o odmiennej tożsam ości kulturow ej.

Im bardziej zostają zaspokojone w spólne potrzeby, dążenia i cele, tym w yraź­ niej rysuje się identyfikacja z państw em , nie z narodem . Integrację społeczeństw a w spiera silnie integracja kulturow a, oparta na ogólnoludzkich w artościach, nato­ m iast zanik integracji społecznej — zew nętrznej prow adzi do w zm ocnienia inte­ gracji kulturow ej w ew nętrznej, ograniczonej do w łasnego narodu czy grupy.

Istnienie struktur ponadpaństw ow ych nie je st w zm acniane bezpośrednio oby­ w atelstw em narodow ym , gw arantującym poczucie lojalności. We w spółczesnej Europie ograniczona zostaje rola państw a opiekuńczego, co prow adzi do m igra­ cji do innych krajów. Przyjęte zasady nabyw ania obyw atelstw a m ogą stać się m e­ todą w łączenia w życie społeczności lokalnej.

N owe warunki w spółpracy kulturalnej i regionalnej w ym agają też nowej świa­ dom ości m ieszkańców , gdyż przy zachow aniu bogactw a kultury w łasnego regio­ nu — p o trz e b n a je s t o tw arto ść na b o g actw o stylu ży cia , o rg a n iz a c ję pracy i odpoczynku u sąsiadów, ludzi m ieszkających poza granicam i kraju. K raje, k tó ­ re w historii zam ykały się w zajem nie przed przepływ em kultury, na now ym eta­ pie historii i kontaktów regionalnych, kulturalnych, szukają podstaw szerokiego dialogu. M yślenie pozytyw ne i zachow anie tego typu w ym aga jednak czasu, w za­ jem nego zrozum ienia i ustalenia now ych praw.

P rzeło m w b ad an ia ch m ig racy jn y ch m a w pływ na ko n cep cję k ształcen ia i w ychow ania interkulturow ego nauczycieli w Europie. N ależy położyć kres je d ­ nostronnym badaniom środow isk życia, struktur św iadom ości i w zorów interpre­ tacji badanych i ich subkultur m niejszościow ych. R ów nież dla kształcenia inter­ kulturow ego konieczne je s t przezw yciężenie postaw euro- i etnocentrycznych. W ażnym założeniem winno być przekonanie o równej w artości w szystkich ludzi. W idzę pilną potrzebę w łączenia tych kw estii do badań kształcenia nauczycieli we w szystkich uczelniach wyższych. Dotyczy to również wychowania w duchu ochro­ ny środow iska w Europie. Przyszły nauczyciel o orientacji proeuropejskiej („eu- ronauczyciel”) pow inien także zyskać w iedzę o przeszłości badanych krajów, ja k rów nież i ich najnow szych przem ian.

(8)

M łodzież w ychow yw ana w duchu silnej tożsam ości, ale jednocześnie o n is­ kich kom petencjach kulturow ych, m oże być nastaw iona niechętnie do innych na­ rodów. Źródło tego tkwi w rodzinach, a szkoły i uczelnie niew ystarczająco m ody­ fikują te postawy, np. m ożna w tym przypadku w ykorzystać dośw iadczenia Litw i­ nów, B iałorusinów i innych.

Drogę do porozum ienia i wzajemnej tolerancji i życzliw ości w dobie integracji europejskiej m ogą ułatwić kontakty z rodzinam i mieszanym i narodow ościow o lub w yznaniow o, np. polsko-litew skie, polsko-białoruskie, polsko-ukraińskie i inne.

B adania w różnych środowiskach naukow ych w kraju i poza je g o granicam i będą sprzyjać w ym ianie doświadczeń kulturowych i wzajem nej tolerancji, a także w pływać będą na reakcje i zachow ania w odniesieniu do m niejszości narodowych.

Sprzyjać będzie integracji europejskiej pokojow e sąsiedztwo i współdziałanie. Europejska K onw encja o Ochronie Praw Człow ieka i P odstaw ow ych Wolności — ratyfikow ana przez Polskę w listopadzie 1991 roku, stara się zapewniać równe pra­ w a dla m niejszości narodow ych, rasow ych i w yznaniow ych.

Procesy transform acji i integracji nie m ogą odbyw ać się bez istotnych zm ian w edukacji m łodzieży i dorosłych, pow inny nieść ze sobą konieczność kreow ania now ych postaw społecznych i narodow ych. Trzeba w ięc gruntow nej wiedzy, dia­ logu i otw artości negocjacji, aby nie ulegać zagrożeniom w ynikającym z integra­ cji. Celem edukacji europejskiej w inno być dostarczenie rzetelnej w iedzy o E uro­ pie, o je j problem ach w przeszłości, dziś i w przyszłości. Europa m usi m ieć św ia­ dom ość, że aby przetrw ać i być obszarem w pełni ucyw ilizow anym , m usi stać się organizm em zintegrow anym , a św iadom ość zyskuje się przez system edukacji szkolnej i pozaszkolnej, poprzez kontakty i współpracę ludzi, organizacji i państw. P olska — ja k o członek Stow arzyszenia z U nią Europejską — tw orzy edukacyjny ruch europejski, a wobec krajów członkow skich elem entam i zespalającym i te pro­ gram y edukacyjne są m . in. ERA SM U S, TEM PUS, DELTA, SOKRATES i inne. W ażną rolę odgryw a znajom ość założeń m erytorycznych i organizacyjnych syste­ mów edukacyjnych państw Europy.

W B iałej K sięd ze13 kształcenia i doskonalenia nauczycieli akcentuje się fakt, że człow iek przyszłości będzie dzięki postępowi i rozw ojow i w iedzy częściej zm u­ szany do rozum ienia sytuacji kom pleksow ych. M oże zaistnieć ryzyko podziału społeczeństwa, zapobiec tem u m oże zm niejszanie w zajem nego dystansu oraz je d ­ noczesny postęp i rozw ój w szystkich grup ludzkich. Przyszłość kultury europej­ skiej zależy od w łączenia się m łodych w dorosłe życie bez naruszania ich w arto­ ści osobistych, poprzez zachęcanie ich do uczenia się i uzyskiw anie dyplom ów.

13 Biała K sięga K ształcenia i D oskonalenia. N auczanie i uczenie się, wyd. L uxem bourg 1995, s. 26, 27 i n.

(9)

66 N auczyciel i Szkota 2(9) 2 0 0 0 B ycie E uropejczykiem to w ykorzystanie zdobyczy kulturow ych o różnym stopniu integracji. Do w spólnych priorytetów w dziedzinie edukacji w św ietle analizy dokum entów i praktyki ośw iatowej kraje U nii Europejskiej zaliczają:

— rów ność szans edukacyjnych z dostępnością do w yższych szczebli kształ­ cenia;

— popraw ę jakości kształcenia poprzez wykorzystanie najnow szych osiągnięć nauki i techniki;

— nowy, integracyjny model nauczania, wykształcenia na poziom ie akadem ic­ kim;

— propagow anie europejskiego ideału w ychow ania, zw iązanego z edukacją obyw atelską i dem okratyczną, wychowanie w duchu wolności, pokoju i w spółpra­ cy m iędzynarodow ej.

Integracja europejska nie pow inna być traktow ana jako idea elit politycznych, naukow ych i kulturow ych, ale jako ruch społeczny i droga postępu ekonom iczne­ go, dem okracji i perspektyw icznego m yślenia, dialogu i decyzji szerokich kręgów społecznych. Integracja europejska stała się na przełom ie X X і X X I w ieku w aż­ nym w yzw aniem i w artością kształtow aną przez narody i państw a oraz w spólno­ ty europejskie działające na różnych płaszczyznach życia.

Ulegam y magii daty „2000”, odczuw am y lęk przed atom ow ą apokalipsą. Czy rok 2000 otw orzy niezw ykłe perspektyw y, czy przyniesie pocieszenie w troskach i w yrzeczeniach? C złow iek oczekuje czegoś od przyszłości, która w yrasta z na­ szych działań, ale nie w yznacza ich sensu. O ptym izm w ychow aw czy w iąże się z tym , co czynim y, a nie z oczekiw aniem na lepsze jutro.

K ultura nadaje życiu człow ieka ludzki w ymiar, stw arza w spólnotę narodow ą i ogólnoludzką, ugruntowuje tożsamość indyw idualną i zbiorową, a także je st źró­ dłem i podstaw ą w spólnoty przeżyć tw orzonej przez języ k , tradycję narodow ą, obyczaje, idee hum anistyczne. Troska o kulturę zajm uje w ażne m iejsce w terapii indyw idualnej i m oże też być w ielką szkołą patriotyzm u.

R osną w ym agania now oczesnej cyw ilizacji. Istnieje w yraźna nierów now aga między dziedziną kultury i akcją kształcenia intelektualnego, a także w zakresie upow szechniania nauki. O byw atelstw o europejskie jak o ponadnarodow e m ożna pogodzić z innym i formami obyw atelstw a i może się stać ono w ażnym w ym iarem integracji XXI wieku.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The triticale grain of all tested varieties (Benetto, Cultivo, Grenado, and Moderato) grown in organic system was characterized by higher – by ten or so per cents –

Światowy ruch „Prawo i literatura”, który inspirował prowadzących i uczestników seminarium, wypracował powszechnie uznane pola badawcze tyczące zagadnień w skró-

If I were to exhibit Persian prayer rugs in the Muslim country, as modifi ed by Western artists - and I have assembled a small dossier -would I be

Po pierwsze, antyesencjaliści posługują się niejasnym pojęciem tradycji, glajszachtującym jej różne odmiany (np. homerycką, platos- ką, arystotelesowską, stoicką), co

stanowisko Rzecznika Praw Dziecka w sprawie stosowania kar cielesnych wobec dzieci przekazanym Ministrowi Spraw Zagranicznych – posiedzenie Komitetu Ministrów Rady Europy,

Analiza wartości MAE i RMSE dla danych zawartych w tablicach 4–6, a przedstawionych w tablicy 7, oraz po- równanie wartości modułów reszt (obliczanych jako mo- duł różnicy

W kilku „Okólnikach” zajmowano się niezwykle ważnym problemem, jakim była w ew nętrzna stru k tu ra Tow arzystwa Demokratycznego Pol­ skiego.. Komplet C entralny

Spożycie pow inno być rozw ażane jako ostateczny cel gospodarow ania oraz jako czynnik d ynam izujący w zrost gospodarczy.. Ze spożyciem jako celem gospodarow ania