Rzempołuch, Andrzej
Jerzy Frycz : 28 grudnia 1927 - 18
listopada 1985
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 169-172
JERZY FRYCZ
28 grudnia 1927 — 18 listopada 1985
Jerzy F ry cz należał do pokolenia moich profesorów . Nie zaliczałem się do grona Jego bezpośrednich uczniów, jednakże okoliczności, w jakich doszło do zetknięcia się z N im oraz dalszy przebieg znajom ości sprawiły, że w spom inam D ocenta F ry cza jako nauczyciela. B ył w y rozum iałym czy telnikiem moich prac sem inaryjnych, dotyczących dziedzin, k tó re żywo Go pasjonow ały: re s ta u ra c ji a rc h ite k tu ry gotyckiej, ja k rów nież poglą dów n a tę a rc h ite k tu rę w X IX w., potem zaś jakże często sp otykałem się z życzliwą zachętą do kon ty n u o w an ia ty ch b ad ań i w ogóle do b a d a ń n a d arc h ite k tu rą gotycką w daw nych P rusach, zwłaszcza a rc h ite k tu rą za m kową.
Był Je rz y F ry cz uczonym o niezw ykle szerokich zainteresow aniach i kom petencjach, godził z pow odzeniem reflek sję n aukow ą z działalnością praktyczną n a polu sztuki; osobistą, a przy ty m jakże tra fn ą c h a ra k te ry stykę tej stro n y biografii tw órczej D ocenta F rycza dał Lech K alinow ski w pięknym w spom nieniu *. Jestem jed n ak przekonany, że nie tylko dla mnie, lecz dla większości polskich historyków sztuki nazw isko Jerzego Frycza pozostanie związane z dw om a zagadnieniam i: re s ta u ra c ją zabytków a rc h ite k tu ry oraz a rc h ite k tu rą obronną Zakonu Krzyżackiego, k tó ry m po święcił się n a jp ie rw jako badacz i autor, później także jako prom otor. Pierw szym zajm ow ał się przez całe trzydzieści lat, od objęcia w 1956 r. w ykładów z historii i teorii k o n serw ato rstw a w Instytucie K o n se rw a to r stwa i Z abytkoznaw stw a UMK w Toruniu, d ru g im od czasu badań, jakie przeprow adził n a terenie — zburzonego jeszcze w początkach w o jn y tr z y nastoletniej — zam ku toruńskiego. W obu osiągnął niezw ykle cenne w y niki. M iarą dorobku Jerzego F rycza w zakresie k o n serw ato rstw a stała się praca doktorska n t. re s ta u ra c ji i konserw acji zabytków a rc h ite k tu ry na ziemiach polskich w okresie rozbiorów, k tó ra od ra z u weszła do kan o n u polskiej lite r a tu ry przedm iotu. W dziedzinie historii a rc h ite k tu ry n a zie miach daw nych P ru s krzyżackich interesow ał Go szczególnie, już od cza su eksploracji zam ku w Toruniu, ty p zam ku konw entualnego, zam ku-kla- sztoru, o oryginalnym , pow stałym w w y n ik u specyficznych u w a ru n k o wań, założeniu funkcjonalno-przestrzennym . K olejno ukazujące się
pu-* T y g o d n i k P o w s z e c h n y , 1986, n r 3 z 19 s ty c z n i a . Z n a j d z i e t a m C z y t e ln i k t a k ż e b o g a ty r y s b io g r a f ic z n y J e r z e g o F r y c z a .
170 Nekrologi
blikacje: A rch itektu ra zamków Pom orza W schodniego (1968), B udow nictwo zamkowe na P om orzu W schodnim v> drugiej połowie X I V i w pier
w sze j połowie X V w. (1977), A rc h ite k tu ra z a m k ó w krzyża ckich (1978)
i niem ieckojęzyczna w ersja tegoż, Die B urg b a u le n des Ritterordens in
Preussen (1980) — pozostawały właściwie jedynym i sy n tety czn y m i u ję
ciam i problem u na gruncie n au k i polskiej. Tu godzi się podkreślić w szech stronność w arsztatu naukow ego D ocenta Frycza, o p artą na g ru n to w n y m zgłębieniu p roblem atyki tak od stro n y teoretycznej, jak i praktycznej. S tu d ia nad tajn ik am i w ykonaw stw a budowlanego, w ty m badania d etalu architektonicznego, jako podstawow ego elem entu analizy su bstancji b u dowli, św ietna znajomość zagadnień u strojow o-praw nych i całości k u l tu r y arty sty cz n ej — d aw ały Mu ogrom ną pewność orientacji w obrębie całego środowiska artystycznego ziem nadbałtyckich. C ały czas pełen twórczego zapału, mimo postępującej od dłuższego czasu choroby, miał Je rz y F ry cz ustalony na kolejne lata program badań, w k tó ry m w ażne miejsce znalazły zam ki w arm ińskie. Nieodparcie n arzuca się tu skojarze nie z życiową drogą tw órcy podw alin pod naukow e badanie a rc h ite k tu ry zam kow ej na Pom orzu, C onrada Steinbrechta. I jednem u, i d rugiem u nie było dane zrealizować ty c h zam iarów do końca...
Był Je r z y F ry cz gorącym zw olennikiem ak ty w n e j w y m ian y n a u k o w ej. Służyły tem u m.in. odbyw ające się często — dopóki zdrow ie Docenta Frycza na to pozw alało — spotkania K om isji do B adań Zam ków Polski Północnej, działającej pod Jego kierow nictw em p rz y O ddziale Stow arzy szenia H istoryków S ztuki w Toruniu. P o w tarzał często, że powinnością badacza jest publikow ać — i to niekoniecznie od razu prace „epokow e” — bo publikować to znaczy: stale udostępniać swą wiedzę innym . W łasnym p rzykładem dowodził, iż obopólnie satysfakcjonująca w y m ian a jest możli w a n a w e t m iędzy badaczam i o niew spółm iernym stażu i dorobku. Znacze nie opieki n ad pracam i, jakie pow stały bezpośrednio pod Jego kierunkiem , w yrazić mogą jedynie w ychow ankow ie Jerzego Frycza.
Cechował Go we w szystkich dziedzinach aktyw ności nieodm iennie ten sam entuzjazm i zaangażowanie, tak w trzydziestoletniej pracy d y d a k tycznej w U niw ersytecie Mikołaja K opernika — kosztem w ręcz k a rie ry akadem ickiej — jak też społecznej w dwóch zw iązkach tw órczych, do k tó ry c h należał: Stow arzyszeniu H istoryków Sztuki i daw n y m Zw iązku P o l skich A rtystów P lastyków . A nim ator życia artystycznego w Bydgoskim O kręgu ZPAP, okresowo W ojewódzki K onserw ator Zabytków w B yd goszczy, p ro je k ta n t założeń przestrzennego zagospodarowania obszarów zabytkow ych, potem przez wiele la t k o n su lta n t nau k o w y oraz członek R ady N aukow o-K onserw atorskiej przy D yrektorze N aczelnym P raco w n i
171
K onserw acji Zabytków , członek dw óch kom itetów (N auk o Sztuce oraz A rch itek tu ry i U rbanistyki) Polskiej A kadem ii N auk, Toruńskiego To w arzystw a N aukowego, na uczelni zaś m i n . prodziekan W ydziału S ztuk Pięknych, przew odniczący R ady In s ty tu tu , a ostatnio członek Senatu, wreszcie au to r prac naukow ych, katalogów w ystaw , recenzji plastycz nych — to wszystiko nie w yczerpuje jeszcze tw órczej obecności Jerzego Frycza. Zapisał się bow iem w naszym życiu n aukow ym i arty sty cz n y m jako niezw ykle żyw a umysłowość. Tworzył fakty, ale bodaj przede w szystkim inspirująco oddziaływ ał n a w szystkich, k tó rz y się z N im s ty kali. P rzed każdą sesją naukow ą, na k tó rej m iał w ystąpić, oczekiwano zawsze, czym ty m razem ujm ie słuchaczy. Z nana była szeroko niekon- wencjonalność Jego poglądów, a obok tego — p rzy pełn y m otw arciu na rozm aite nowości — rzeczowy krytycyzm . B ył przeto Je rz y F ry cz cenio n y m uczestnikiem pow ażnych grem iów , pożądanym d y sk u tan tem i rz e czoznawcą.
Bliskie b y ły k o n ta k ty Jerzego Frycza z Olsztynem , gdzie m iał w ielu przyjaciół i znajom ych, był zapraszany n a odczyty i konsultacje, -współ uczestniczył ponadto — jako przew odniczący K om isji H istorii S ztuki — w p racach O środka B adań N aukow ych im. Wojciecha K ętrzyńskiego. Z Jego w łaśnie inspiracji odbyła się w 1983 r. w O lsztynie konferencja n aukow a pośw ięcana zam kom regionu W arm ii i Mazur, na k tó rą p rz y je chał przery w ając pob y t w szpitalu. W ygłosił n a n iej re f e r a t w p ro w a dzający.
Zm agając się przez ostatnie la ta życia z ciężką chorobą, zachował Je rz y F ry cz niespożyty optym izm i pogodę ducha, czynił coraz to now e p lan y i podejm ow ał ich w ykonanie. Wszystko, co Go spotykało, p r z y j m ow ał z godnością praw dziw ego człowieczeństwa. T akim pozostanie w p a mięci kolegów.
B ib lio g r a fia w a ż n i e j s z y c h p r a c p u b l ik o w a n y c h J e r z e g o F r y c z a .
Prace konserwatorskie. Województwo bydgoskie, O c h r o n a Z a b y t k ó w , 1952, t. 5, n r 3. ss, 123—126.
N o wo odkryte dekoracje malarskie w spichrzu przy ul. Szczytnej w T o r u n iu , B i u le t y n H is to r ii S z t u k i ( d a le j B H S), R . X V II, 1955, n r 2, ss. 27£—276 ( s tr e s z c z e n ie r e f e r a t u ) .
P l a n y t i k o n o g r a f ia m i a s t a B y d g o s z c z y , B H S, R . X V I II , 1956, n r 4, ss. 507—508 (str e s z c z e n ie r e f e r a t u ) .
Układ urbanistyczny i architektura Grudziądza, R o c z n ik G ru d z ią d z k i, 1960, ss. 31—71. Z a b y t k i powiatu tucholskiego, w : T u c h o la . Z a r y s monograficzny, r e d . J . W o jto w ic z , T o r u ń 1962, ss. 161—180.
D o m K o p e r n i k a tu Toruniu, R o c z n ik M u z e u m w T o r u n i u , 1963, t. 1, z. 3, s s. 134—150.
172 Nekrologi
Pala сw Nawrze. Z e s tu d i ó w nad architekturą około 1800 roku, T e k a K o m i s j i H i s to r i i S z t u k i I I I , T o r u ń 1965, ss. 313—360.
U k ł a d urbanistycznyi z a b y t k i architektury Kruszwicy, w : K r u s z w i c a . Zarys monograficz ny,r e d . J . G r z e ś k o w i a k , T o r u ń 1965.
Bartłomiej Strobel — malarz toruńskii jego nieznane dziel o w Radzyniu Chełmińskim, w : Komunikaty na s e s j ę n a u k o w ą p o ś w i ę c o n ą d z ie ło m sztuki Pomorza,T o r u ń 1966, ss. 107—112.
S t r o p y w k a m i e n ic a c h m ie s z c z a ń s k ic h w Polsce, Z e s z y ty N a u k o w e U M K , N a u k i h u m a - n i s t y c z n o -s p o łe c z n e , 1966, z. 16: Z a b y t k o z n a w s t w o i k o n s e r w a t o r s t w o I, ss. 169—200.
A r c h i t e k t u r a z ie m i chełmińskiejw Х111 i początku X I V wieku,B H S , R . X X I X , 1967, n r 4, ss. 585—586 ( s tr e s z c z e n ie r e f e r a t u ) .
Architekturaz a m k ó w P o m o r z a Zachodniego ( re c te : W s c h o d n ie g o ), B i u l e t y n I n f o r m a c y j n y P K Z , 1968, ПГ 8, S S . 23—44.
Katalog Zabytków S2tukiw Polsce,t. 11, z. 11: P o w i a t radziejowski,W a r s z a w a 1968 ( w s p ó l n i e z T. C h r z a n o w s k im i M. K o r n e c k im ) .
Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, t . 11, z. 1: P o w i a t a le k s a n d r o w s k i, W a r s z a w a 1969 ( w s p ó ln ie z T. C h r z a n o w s k im i M . K o r n e c k im ) .
Modernizm i konserwacja zabytków,w : S z t u k a o k o ło 1900. Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, K r a k ó w grudzień 1967,W a r s z a w a 1969, ss. 93—112.
O s z k le n ie n o w o ż y t n e . S z k ło i c e r a m ik a , 1972, n r 12, ss. 374—379.
N e o p o ty k i r e s t a u r a c j a zabytków w Polsce,w : S z t u k a 2 pol. X I X wieku. Materiały Sesji Stowarzyszenia HistorykówS z t u k i, Łódź listopad 1971,W a r s z a w a 1973, ss. 173—182.
Średniowieczne witraże pomorskie o r a z Witraże i oszklenia od X V do XVIII w.,w : P o l s k ie s z k ło d o p o ło w y X I X w i e k u , O s s o lin e u m 1974.
Początki starożytnictwai m y ś l i k o n s e r w a t o r s k i e j w P o ls c e , O c h r o n a Z a b y t k ó w 1975, t. 28, z. 1, ss. 13—22.
R e s t a u r a c j a i k o n s e r w a c j a z a b y tk ó w architektury w Polsce 2795—2918, W a rs z a w a 1975. Rekonstrukcjaz a b y tk ó w a r c h i t e k t u r y , j e j sens i granice,w : D z ie ło s z t u k i i z a b y te k . M a teriały zX X V S e s ji Stowarzyszenia Historyków Sztuki,B i u le t y n M u z e a l n ic t w a i O c h r o n y Z a b y t k ó w , 1976, S e r ia B , t. 43, ss. 94—103.
Budownictwo z a m k o w e na Pomorzu W sc hod ni m w drugiej połowie X I V i w pierwszej połowie X V w.,P o z n a ń s k ie T o w a r z y s tw o P r z y j a c i ó ł N a u k , S p r a w o z d a n ie n r 95 z a 1977 r . W y d z ia ł N a u k o S z tu c e , P o z n a ń 1978, ss. 57—77.
Ś r e d n io w ie c z n e w i t r a ż e w a r s z t a t ó w t o r u ń s k i c h , A c t a U n i v e r s i t a t i s N ic o la i C o p e r n ic i, Z a b y t k o z n a w s t w o i k o n s e r w a t o r s t w o , 1977, t. 6, ss. 89—118 ( w s p ó ln ie z E. K w ia t k o w s k i m ) .
Architektura z a m k ó w krzyżackich, w : S z t u k a p o b r z e ż a B a ł t y k u . Materiały Sesji Stowa rzyszenia Historyków Sztuki, Gdańsk listopad 1976,W a r s z a w a 1978, ss. 19—48.
Die Burgbauten des Ritterordens in Preussen, Mittelalterliche Backsteinbaukunst, Greifs- w a i d e r Kolloquium v o m 16.b is 18.O k t o b e r 1978, W is s e n s c h a f tl i c h e Z e i t s c h r i f t d e r E r n s t- M o - r i t z - A r n d t - U n i v e r s i t ä t G r e if s w a l d , G e s e ll s c h a f t s - u n d S p r a c h w is s e n s c h a f t li c h e R e ih e , 1980, J g . 24, H . 2—3, S S . 45—$6.
D z ia ła ln o ść konserwatorska prof. Jana Zachwatowicza, K r o n i k a W a r s z a w y , 1980, 11, n r 4, s. 43—54.
V io lle t le D u c, créateur romantique on positiviste? (w :) C o llo q u e I n t e r n a t i o n a l V io lle t l e D u c , P a r is 1982, ss. 21—28.
A r c h i t e k t u r a i sztuka Inowrocławia,w : D z ie je Inowrocławia, r e d . M. B is k u p , t. 2, W a r s z a w a —P o z n a ń —T o r u ń 1982, ss. 417—501.
U b e r d e n romantischen Historismus in Deutschland und Polen und sein Verhältnis zur G o tik , w : Schinkel-Studien.H r s g . H a n n e l o r e G ä r t n e r , L e ip z ig 1984, ss. 113—119. Artyści w d a w n y m Toruniu, r e d . J . P o k l e w s k i, W a r s z a w a —P o z n a ń —T o r u ń 1985 (w s p ó ł- a u to r s tw o ). G o t y c k a a r c h i t e k t u r a Torunia (w d r u k u ) . S t a n b a d a ń i p o s t u l a t y b a d a w c z e z a m k ó w regionu Warmii iM a z u r (w d r u k u ) . AndrzejR z e m p o łu c h