Wróblewska, Kamila
Polskie badania nad sztuką Warmii i
Mazur w latach 1945-1967
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 201-220
1968
K A M I L A W R Ó B L E W S K A
POLSKIE BAD A NIA N A D SZTUKĄ W ARM II I MAZUR W LATACH 1945-1967
I. W STĘP
Kilka lat tem u na łamach „B iuletynu Historii Sztuki” ukazał się artykuł L. P r z y m u s i ń s k i e g o 1 referujący stan badań nad sztu ką polskich pobrzeży B ałtyku w okresie powojennym. Tem atem stała się bibliografia przedmiotu aż pięciu w ojewództw północnych i za chodnich. Autor miał zatem do omówienia szeroki wachlarz proble mów z ich specyficznymi cechami lokalnym i — mimo ich przynależ ności do sztuki pomorskiej, szeroko pojętej. Z opracowań, które dotyczyły i województwa olsztyńskiego, wymieniono tam zaledwie kilka pozycji. W ydaje się, że tem at w arto podjąć od nowa i ograni czyć się obecnie tylko do problem atyki badawczej W armii i Mazur. Ukazanie możliwie pełnej, rozumowanej bibliografii polskich badań nad sztuką tego obszaru 2 może nie tylko zobrazować dorobek w tej dziedzinie, ale przede w szystkim okazać się pomocne w nakreśleniu planu badań przyszłościowych.
Województwo olsztyńskie bogate w zabytki, które winno się po znać jak najgłębiej, nie dysponuje odpowiednim zapleczem nauko wym um ożliwiającym badania nad historią sztuki. Stąd też w po rów naniu np. ze Śląskiem posiadającym na Uniw ersytecie W rocław skim K atedrę Historii Sztuki, specjalizującą się niejako w zagadnie niach sztuki śląskiej, nasze powojenne badania, będące w ynikiem częściowo penetracji katedr uniw ersyteckich Poznania, Torunia, czy
* A rty k u ł n iniejszy po w stał z in icjaty w y d ra Ja n u sz a J a s i ń s k i e g o , se k re ta rz a re d a k c ji „K o m unikatów M a zu rsk o -W arm iń sk ich ”, k tó rem u za sło w a zachęty i w skazów ki m ery to ry czn e w y rażam podziękow anie.
1 L. P r z y m u s i ń s k i , B adania nad sztu k ą polskich p o b rzeży B a łtyk u , B iuletyn H istorii Sztuki, (dalej BHS) n r 4, 1965, ss. 295— 300.
2 W. O g r o d z i ń s k i , Dorobek w y d a w n ic zy w oj. o lsztyń sk ie g o z za k resu
h u m a n isty k i w latach 1945—1960, K om u n ik aty M a zursko-W arm ińskie (dalej
Kom. M azur.-W arm .) n r 4, 1960, ss. 617—633. A utor w bardzo m ałym stopniu om ów ił b ibliografię dotyczącą sz tu k i regionu. B ibliografię h isto rii Pom orza, w k tó re j znaleźć m ożna rów nież b ib lio g rafię W arm ii i M azur prow adzą H. B a r a n o w s k i i W. C h o j n a c k i w „Z apiskach H istorycznych” T ow a rzy stw a N aukow ego T oruńskiego. P o ró w n aj rów nież bib lio g rafie: T. W a j s- b r o t , B ibliografia W a rm ii i M azur za ro k 1961, O lsztyn 1964 oraz E. S u k e r - t o w a - B i e d r a w i n a , B ibliografia M azur i W arm ii w okresie dziesięcio lecia (1945—1955), O lsztyn 1960, i tejże, Bibliografia M azur i W a rm ii w o k r e
Warszawy, lub też zainteresowania własnym regionem osiadłej w Olsztynie nielicznej grupy historyków sztuki, nie w yglądają im ponująco. Stąd w yłania się pilna potrzeba miejscowego mecenasa patronującego temu zagadnieniu. W ydaje się, że winien nim być powołany do tego Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kę trzyńskiego, instytucja opiekująca się całokształtem olsztyńskiej hum anistyki, działając w porozumieniu z Wojewódzkim Konserw a torem Zabytków i Muzeum M azurskim w Olsztynie oraz w spółpra cując z Instytutem Sztuki Polskiej A kademii Nauk.
Zainteresowanie się polskich badaczy historią sztuki Warmii i Mazur miało miejsce jeszcze w okresie m iędzywojennym, kiedy to omawiane terytorium znajdowało się poza zasięgiem granic ówczes nej Rzeczypospolitej. W tym wypadku na uwagę zasługują nie tylko prace naukowe, ale i popularnonaukowe, waga bowiem publikacji takich autorów jak przede wszystkim G. C h m a r z y ń s k i e g o 3, obecnie profesora historii sztuki uniw ersytetów Poznania i Torunia, A. B r o s i g a 4, A. C h w a l e w i k a 5, B. O r ł o w i c z a 6 czy S. S r o k o w s k i e g o 7 nie straciły dotąd na swojej aktualności.
Dopiero jednak po II wojnie światowej zaistniała pełna możli wość zajęcia się ze strony polskiej bardziej szczegółowo problem a tyką dawnej sztuki regionu. Luka, jaka w naszej historiografii pow stała w badaniu dziejów dawnej k u ltu ry artystycznej obszaru w łą czonego przez badaczy niemieckich w sferę ich zainteresowań, wymagała z polskiej strony szybkiego wypełnienia. Stosunkowo niewiele lat po wojnie wydano dwutomową monografię poświęconą Warmii i Mazurom, w której to znalazły się opracowania naukowe z dziedziny historii sztuki. A utorzy ich, G. C h m a r z y ń s k i " i Z. Ś w i e c h o w s k i 9 starali się dać przegląd zarówno zabytków, jak i nakreślić procesy artystyczne związane z ich powstawaniem. Sum ując dotychczasowy stan badań oraz własne spostrzeżenia na różnorodną problem atykę sztuki regionu, stali się tym samym inspi ratoram i dalszych pogłębionych badań naukowych. C harakter syn tetyczny tych artykułów stanowi dotąd ciągle jeszcze podstawowe kompendium wiedzy o sztuce regionu.
Dalszym krokiem na drodze już szczegółowego poznawania inte resującej nas problem atyki, było wydanie przez Ossolineum w 1956 r. pod redakcją M. W a l i c k i e g o Studiów p om orskich10. P rzew i
8 G. C h m a r z y ń s k i , S ztu k a pom orska, W arszaw a 1937, n ad b itk a z pierw szego tom u S ło w n ika geograficznego P aństw a Polskiego.
1 A. B r o s i g, P lastyka gotycka na Pom orzu, T oruń 1930. 5 E. C h w a l e w i k , Z biory polskie, W arszaw a — K rak ó w 1927.
6 M. O r ł o w i c z , Ilu stro w a n y p rzew o d n ik po M azurach P ru sk ich i W ar
m ii, Lw ów — W arszaw a 1923.
7 S. S r o k o w s k i , P a m ią tk i polskie w P rusiech W schodnich, P ru sy W schodnie, Przeszłość i teraźniejszość. P ra c a zbiorow a pod re d a k c ją A. Za- widzkiego, Poznań 1932; tenże, P ru sy W schodnie, K raj i ludzie, W arszaw a 1929.
8 G. C h m a r z y ń s k i , H istoria sztu k i, W arm ia i M azury. P ra c a zbio row a pod red ak cją S. Z a j c h o w s k i e j i M. K i e l c z e w s k i e j , t. 1, P o znań 1953, ss. 199—246.
5 Z. S w i e c h o w s к i, H istoria sztu k i, W arm ia i M azury. P ra c a zbiorow a pod re d a k c ją S. Z a j c h o w s k i e j i M. K i e l c z e w s k i e j , t. 2, ss. 65—105 i 203—227.
10 Studia P om orskie, Pod re d a k c ją M. W a l i c k i e g o , t. 1—2, W rocław 1956—1957.
dziane początkowo jako wydawnictwo ciągłe, zam knęły się w praw dzie na dwóch tomach, niem niej wysoki poziom zamieszczonych tam prac, jak również oparcie się w kilku w ypadkach na autorach miesz kających i pracujących w ośrodkach regionalnych, pozauniwersytec- kich, dały tak potrzebną próbę w łasnych sił w podejmowaniu prac badawczych z dziedziny historii sztuki.
Włączanie pełniej w n u rt całokształtu polskiej k u ltu ry in te resu jących pod względem dorobku artystycznego obszarów W armii i Ma zur stało się z kolei am bicją zamieszkałych tu działaczy miejsco wych. W ten sposób z inicjatyw y ówczesnego dyr. Muzeum M azur skiego, H. S k u r p s k i e g o i W. O g r o d z i ń s k i e g o oraz J. A n t o n i e w i c z a powstało czasopismo „Rocznik O lsztyński" n . Pojawienie się tego czasopisma poszerzyło znacznie możliwości druku prac z zakresu architektury, rzeźby, m alarstw a, przem ysłu arty sty cznego Warmii i Mazur. Również inne czasopismo regionalne, „Ko m unikaty M azursko-W arm ińskie” 12, w ydawane przez Stację Nauko wą Polskiego Towarzystwa Historycznego stworzyło dogodne wa ru n k i szybkiego publikowania artykułów również z dziedziny sztuki regionu. Wojewódzki K onserw ator Zabytków L. C z u b i e l oraz ówczesny kierow nik Muzeum K opernika we From borku, O. S 1 i- z i e ń rozpoczęli w ydawanie „Kom entarzy From borskich” 13 perio dyku ukazującego się nieregularnie, o charakterze popularnonauko wym, na łamach którego będą drukowane m ateriały naukowe doty czące zabytków From borka i Wzgórza Fromborskiego.
Pew ne powiaty mazurskie, a także związany z W armią Elbląg znalazły się w adm inistrow aniu województw białostockiego i gdań skiego. Toteż „Rocznik Białostocki” 14 i „Rocznik E lb lą sk i15 również należy uwzględnić w niniejszym przeglądzie bibliograficznym. Czy niąc przegląd dorobku naukowego z dziedziny historii sztuki regionu, autorka niniejszego artykułu uwzględniła prace publikowane w cza sopismach naukowych, zarówno rozprawy, jak prace o charakterze m ateriałów przyczynkowych i kronik naukowych.
II. U RBANISTYKA
U rbanistyka m iast W armii i Mazur, dzięki „K om unikatom Ma zursko-W arm ińskim ” oraz grupie autorów pracujących na zlecenie Pracow ni K onserw acji Zabytków, i niejako specjalizujących się w tym zagadnieniu, posiada kilka opracowań o charakterze mono graficznym. M. B i s k u p opublikował arty k u ły o rozwoju prze
11 R ocznik O lsztyński, t. 1—3, w ydaw nictw o M uzeum M azurskiego w O l sztynie, 1958—1961; tom y 4—7 w ydane w spólnie z O środkiem Badań N auko w ych im. W ojciecha K ętrzyńskiego.
12 „K om unikaty M azu rsk o -W arm iń sk ie” — jako k w a rta ln ik w ychodzą r e g u larn ie od 1957 r.
13 „K om entarze F ro m b o rsk ie” — W ydaw nictw o W ydziału K u ltu ry WRN, O lsztyn 1965.
14 „Rocznik B iałostocki" — w y d aw n ictw o M uzeum w Białym stoku, t. I u k azał się w 1961 r. W czasopiśm ie tym interesow ać nas będą przede w szyst kim spraw ozdania k o n se rw ato rsk ie m ów iące ró w n ież o ochronie zabytków obszarów m azurskich.
15 Zob. a rty k u ł M. B i s k u p a , P o trze b y historiograficzne Elbląga i jego
strzennym miast: Braniew a 1G, Lidzbarka W armińskiego 17, Szczyt na 18; I. J a n o s z - B i s k u p o w a pisała o rozwoju przestrzennym miast G ołd ap i1Э, Ełku 20, Jezioran 21, Reszla 22; J. M a c i e j e w s k a omówiła miasto P is z 23, zaś Z. N o w a k opracował rozwój prze strzenny Bisztynka i Susza 24. Nad planam i m iast warmińskich, na tle urbanistyki miast pomorskich prowadził badania T. Z a g r o d z- k i 25. J. S i e r z p u t o w s k i opracował założenie starego miasta E lb lą g a26. Tematem pracy m agisterskiej J. S t r u m i ń s k i e g o stała się średniowieczna lim itacja Olsztyna (przeznaczona do druku w X tomie „Rocznika Olsztyńskiego”). W roku bieżącym ukaże się nakładem „Pojezierza”, finansowana częściowo przez Wydział K ul tu ry WRN praca T. D o m a g a ł y i L. C z u b i e l a o ośrodkach starom iejskich W armii i Mazur, która zapewne częściowo wypełni braki polskiej lite ra tu ry o starych założeniach naszych m iast oraz omówi zasady fortyfikacji m iejskich i najstarszego budownictwa.
III. A RCHITEKTURA
A r c h i t e k t u r a ś r e d n i o w i e c z n a . Z dziedziny omawia jącej zagadnienia fortyfikacji miejskich ukazała się jak dotąd jedyna praca o charakterze monograficznym, jest nią arty k u ł S. M o j- z y c h - R u d o w s k i e j 27, traktujący o obwarowaniach Olsztyna. N atom iast architektura zamków krzyżackich jest tem atem kilku pu blikacji, w tym trzech zwartych. K. G ó r s k i 28 i B. G u e r q u i n24 opublikowali monografię zamku malborskiego. Opracowanie K. G ór skiego dostarcza faktów związanych zarówno z historią samego zamku jak i miasta, natom iast studium drugie zajm uje się
zam-1(5 M. B i s k u p , R ozw ój p rzestrze n n y m iasta B raniew a, Kom. M az.-W arm ., n r 1/1959, ss. 3—18.
17 M. B i s k u p , R ozw ój p rzestrze n n y L id zb a rka W arm ińskiego, Kom. M az.-W arm ., n r 4/1961, ss. 481—496.
J8 M. B i s k u p , R ozw ój p rze strze n n y m iasta Szczytn a , Kom. M az.-W arm ., n r 4/1959, ss. 385—396.
19 I. J a n o s z - B i s k u p o w a , R o zw ó j p rze strze n n y m iasta Gołdapi, Kom. M az.-W arm ., n r 1/1962, ss. 163—172.
20 I. J a n o s z - B i s k u p o w a , R ozw ój p rzestrze n n y m iasta E łk u , Kom. M az.-W arm ., n r 3/1959, ss. 249—262.
21 I. J a n o s z - B i s k u p o w a , R ozw ój p rze strze n n y m iasta Jeziorany, Kom. M az.-W arm ., n r 1/1961, ss. 3—16.
22 I. J a n o s z - B i s k u p o w a , R ozw ój p rze strze n n y m iasta Reszla, Kom. M az.-W arm ., n r 2/1961, ss. 161—181.
23 J. M a c i e j e w s k a , R ozw ój p rzestrze n n y Pisza, Kom. M az.-W arm ., n r 2/1962, ss. 397—416.
u Z. N o w a k , R o zw ó j p rzestrze n n y m iasta Susza, Kom. M az.-W arm .,
n r 1/1963, ss. 60—75; tenże: R ozw ój p rzestrze n n y m iasta B isztyn k a , Kom. Maz.- W arm., n r 3/1961, ss. 376—384.
2’ Z. Z a g r o d z к i, Zagadnienie proporcji w ukła d a ch urb a n istyczn ych
m iast pom orskich, S tu d ia pom orskie, t. 1, W rocław — K rak ó w 1957, ss. 1—23.
26 J. S i e r z p u t o w s k i , U kład p rzestrze n n y Elbląga w św ietle historii, O chrona Z abytków , z. 2/1955, ss. 109— 115.
27 S. M o j z y c h - R u d o w s k a , O bw arow ania m ie jsk ie O lsztyna, Szkice O lsztyńskie. P ra ca zbiorow a pod red. J. J a s i ń s k i e g o , O lsztyn 1967, ss. 51—60.
23 K. G ó r s k i , D zieje M alborka, G dańsk 1960, om ów ienie B. J a k u b o w - s k i e j, Roczn. Olszt., t. 4, s. 454.
29 B. G u e r q u i n, Z a m e k w M alborku, W arszaw a 1960, Om ów ienie B. J a k u b o w s k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, ss. 454—455.
kiem jako wynikiem koncepcji architektury krzyżackiej. Inną zw ar tą pozycją, której tem atem stała się daw na architektura zamku krzyżackiego — jest w ydana przez Ośrodek Badań Naukowych im. W. K ętrzyńskiego praca K. G ó r s k i e g o i M. A r s z y ń s k i e - g o 30 o zamku barciańskim. Monografia dzieli się na dwie części. K. Górski omawia dzieje historyczne zamku i jego okolic, natom iast M. Arszyński interesuje się wyłącznie analizą architektoniczną i bu dowlaną tego typowego obronnego założenia. W arto nadmienić, iż jest to w ogóle, zarówno w polskiej, jak i obcej literaturze pierwsza próba monografii obiektu.
Geneza rozwojowa zamków krzyżackich, ich specyficzne w arunki obronne, oraz pytanie, w jakim stopniu ideowe założenie w ypraw krzyżowych, przeniesione na teren daw nych Prusów odbiły się na architekturze krzyżackiej, ciągle interesuje autorów podejmujących badania nad problem atyką architektury krzyżackiej. Т. В у с z к o 31 w artykule o genezie rozwojowej zamków krzyżackich, w ysuwa nie nową, i potw ierdzaną ciągle tezę, iż większość tych założeń była w y nikiem adaptow anych i norm alizowanych na budowle wielo-i czwo robocznych grodów, na wzór założeń zamków Saksonii czy Meklem burgii. Uważa jednocześnie, iż tradycje architektury dalekiego Wschodu, szczególnie Syrii i P alestyny nie w yw arły żadnego w pły wu na budownictwo krzyżackie ziemi chełmińskiej i Prus. Dodajmy, że nie wyw arły, jeśli idzie o typ zamku obronnego, natom iast rep re zentacyjna siedziba wielkich mistrzów — zamek w M alborku w swo im przepychu, dekoracjach, detalach w ew nątrz obiektu, w pew nym stopniu przypom ina ideowe koncepcje budow nictwa dalekiego Wschodu.
Pozostałe opracowania z tej dziedziny stanowią m ateriały przy- czynkarskie. Część z nich ukazała się w specjalnym, przeznaczonym na sesję naukow ą wydawnictwie poświęconym dziejom sztuki Pomo rza. W. P u g e t 32 omawia Kurzętnik, z jego wyżynnym, nieregu larnym zamkiem spełniającym na pograniczu ziem polsko-pruskich ważną funkcję gospodarczo-obronną. Na uwagę zasługują dwa ko m unikaty H. D o m a ń s k i e j — specjalizującej się w zagadnieniach architektury zamkowej — o fortyfikacjach zamków krzyżackich 33. które w związku z zaostrzającym się konfliktem polsko-krzyżackim i litewsko-krzyżackim otrzym yw ały fortyfikacje przystosowane do broni palnej, oraz o piętnastowiecznych fortyfikacjach bastejowych zamku m alborskiego34. Historię zamku w Piszu w ydrukow ała J. M a c i e j e w s k a 35. Z tego niewielkiego zestawu publikacji o zamkach w ynika, że brak jest z tej dziedziny zarówno polskich
30 K. G ó r s k i , M. A r s z y ń s k i , Barciany. D zieje z a m k u i zie m i do poi.
X V w ie k u , O lsztyn 1967.
31 T. B y c z k o , Z badań nad genezą rozplanow ania p rzestrze n n eg o za m k u
krzyża ckieg o , Roczn. Olszt., t. 4, 1964, ss. 135— 165.
33 W. P u g e t, K u rzę tn ik , m iasto i za m e k k a p itu ły c h ełm iń skiej, K om uni k a ty n a sesję n aukow ą pośw ięconą 500-leciu pokoju toruńskiego, 5—7 w rześ nia 1966 (dalej Kom. na sesję), T oruń 1966, ss. 22—27.
33 H. D o m a ń s k a , F o rtyfika cje późnogotyckie za m k ó w k rzyża ckich , K o m u n ik aty na sesję, ss. 59—62.
34 H. D o m a ń s k a , X V -w ie c zn e fo rty fik a c je za m k u m alborskiego, BHS n r 3/4, 1966, ss. 385—387.
35 J. M a c i e j e w s k a , Z d zie jó w za m k u krzyża ckieg o w Piszu, Kom. M az.-W arm ., n r 2/1960, ss. 235—246.
opracowań monograficznych, jak i prac o charakterze przekrojo wym, syntetycznym . Jak dotąd nie ukazała się żadna monografia zamków kapitulnych i biskupich 36. W prawdzie Lidzbark, jako m ia sto i zespół zabytków otrzym ał monografię W. O g r o d z i ń s k i e g o , nie wypełnia ona jednak luki badawczej tego zagadnienia 37. W arto w tym miejscu przypomnieć o badaniach I. G a l i c k i e j — zajm u jącej się zamkami mazowieckimi z pogranicza polsko-krzyżackie- go — wskazujących na pewne wzajem ne analogie architektury obronnej mazowieckiej, litew skiej i k rzy żack iej38. W ydaje się, że podobne badania w inny być prowadzone nad zamkami warmińskimi i krzyżackimi, gdyż ze względu na intensyw nie prowadzone prace konserwatorskie w woj. olsztyńskim w tychże zamkach, istnieje większa niż kiedykolwiek możliwość poznania dokładnej stru k tu ry architektonicznej obiektu.
W badaniach nad gotycką architekturą sakralną na ogół nie podejmowano monografii poszczególnych zabytków, w większości bowiem skupiały się one na detalach architektonicznych, bądź ty pach budowli łączących poszczególne obiekty w grupy. Jedyne pol skie monograficzne opracowanie to arty k u ł B. C h o r o s t i a n ® 0 kościele św. Jakuba w Olsztynie. A utorka rozpatruje budowlę w kontekście schematu innych hal warmińskich. Odnotować też na leży pracę archeologa R. O d o j a 40, który prowadząc prace wyko paliskowe na terenie G runw aldu, dokonał analizy powstania i budo wy średniowiecznej kaplicy w miejscu, gdzie prawdopodobnie zginął wielki m istrz U lryk von Jungingen.
Ze względu na powiązanie budowniczych z W armii z innym i regionami Polski, interesujące są naukowe przyczynki T. K m i e - c i ń s k i e j - K a c z m a r e k 41, oraz B. Z o b o l e w i c z 42. P ierw sza praca mówi o udziale w arsztatu H enryka z Braniewa w budowie kościoła parafialnego w Będkowie na ziemi kujawskiej, druga wska zuje na jego udział w budowie kościoła w Świeciu nad Wisłą. Waż nym wkładem w poznanie w ogóle sytuacji budowlanej w Prusach, będzie w ydrukow ana w roku następnym rozpraw a doktorska M. A r- s z y ń s k i e g o 43.
Średniowiecznymi ozdobnymi detalam i architektonicznym i zaj mowali się Z. S w i e c h o w s к i 44 oraz L. P r z y m u s i ń s k i 45,
36 O zam ku reszelskim ukaże się a rty k u ł w 9 tom ie „Roczn. O lszt.”, H anny D o m a ń s k i e j .
37 W. O g r o d z i ń s k i , L id zb a rk W a rm iń ski, W arszaw a 1958, rec. J. S i- k o r s к i, Roczn. Olszt., t. 4, ss. 455—456.
38 I. G a l i c k a , P ro b lem a tyka badań śred n io w ieczn ych za m k ó w na M a
zow szu, ΒΙ-IS, n r 2/1963, ss. 109—118.
39 B. C h o r o s t i a n , A rc h ite k tu ra kościoła św . Jakuba w O lsztynie, Kom. M az.-W arm ., n r 1/1963, ss. 79—95.
40 R. O d o j, K aplica na polach G runw aldu, Kom. M az.-W arm ., n r 4/1962, ss. 737—752.
41 T. K m i e c i ń s k a - K a c z m a r e k , Kościół p arafialny w B ęd ko w ie
1 jego zw ią zk i z a rc h ite ktu rą Pom orza, Kom. na sesję, ss. 63—66.
42 B. Z o b o l e w i c z , G otycka a rc h ite ktu ra kościoła w S w iec iu nad Wisłą, Kom. na sesję, ss. 33— 3b.
43 M. A r s z y n s k i , W arsztat budow lany w Prusach około ro k u 1400, BHS, 4/1967, ss. 582—584.
44 Z. S w i e c h o w s k i , A tty k i g o tyckie na P om orzu i W arm ii, BHS, n r 1—4/1950, SS.310—315. O m ów ienie M. B a b i c k i e j w „Roczn. O lszt.”, t. 4, ss. 450—451.
go-traktując tego rodzaju szczegóły w oparciu o analizę m ateriału zabytkowego dosyć szerokiego terytorium Pomorza, włączając w to również zabytki z obszaru Warmii i częściowo dawnych P rus K rzy żackich. Późnogotyckie sklepienia kryształow e omówiły M. B a b i č k a 46 i M. B r y k o w s k a 47. A utorka pierwsza stara się odpowie dzieć na pytanie, jaką drogą dotarły na nasz teren tego rodzaju form y ozdobnej architektonicznej konstrukcji sklepiennej; autorka druga wyszła w swoich dociekaniach szerzej poza krąg rozważań czysto historycznych. Dokonując próby analizy sklepień kryształo wych na obszarze całej Polski, w tym i interesującego nas rejonu kraju, starała się je usystematyzować, zanalizować sposób ich tech niki oraz konstrukcji, podkreśliła przede wszystkim rolę dekoracyj ną sklepień kryształowych pozbawionych udziału w organizowaniu architektonicznej przestrzeni.
Problem y arch itek tu ry sakralnej, jak w ynika z powyższego omó wienia, również domagają się syntetycznych i monograficznych opracowań. Zupełnie nie podjęto prac nad średniowieczną wiejską architekturą sakralną, tworzącą specyficzny typ obronno-kultowego budow nictwa Warmii i dawnych Prus.
A r c h i t e k t u r a n o w o ż y t n a . O ile architektura renesan sowa na obszarze W arm ii i Mazur nie posiada m onum entalniejszych pomników, to barok rozprzestrzenił się na trw ałe i pozostawił wiele bardzo interesujących zabytków architektonicznych. Mimo wojen szwedzkich i licznych wojen, jakie przeszły przez kraj, ocalałe za bytki świadczą o pew nym rozmachu budow lanym w dziedzinie a r chitektury barokowej zarówno na obszarze W armii, jak i Mazur. Na Warmii rozwój ten stanowi odzwierciedlenie kontaktów k u ltu ralnych z centram i Rzeczypospolitej. Były one w pewnym sensie następstw em tego, że zasiadający na stolicy biskupiej w Lidzbarku w arm ińscy książęta Kościoła wywodzili się z w ybitnych polskich rodów magnackich. Szyszkowski, biskup w arm iński w latach 1633— 1643, posiadający ogromny m ajątek, rozpoczął swoją działalność od upowszechnienia na W armii typu barokowego kościoła ch arak tery stycznego dla budownictwa Polski centralnej. On to zainicjował budowę kościoła odpustowego w Stoczku. Kilkadziesiąt lat później pod koniec w ieku XVII jego inicjatyw ę podjęli Radziejowski, Szem- bek, Potocki, organizując dalsze budownictwo sakralne, np. w Sw. Lipce, Krośnie i Chwalęcinie. Z drugiej strony, poza obszarem W armii , na Mazurach, w związku ze wzrostem latyfundiów m a gnackich, zaczęły powstawać okazale budowle pałacowe, projekto w ane często przez w ybitnych architektów francuskich i holender skich. A rchitektura barokowa stanowi więc na naszym obszarze teren do interesujących prac badawczych: ciekawe i ciągle praw ie nie wykorzystane źródło tem atu.
A rchitektura sakralna, ta najbardziej związana z polskim mece natem ideowym ducha kontrreform acji, popierana i finansowana
ty c k ie j zie m i c h ełm iń skiej i Pom orza G dańskiego 1250— 1450, BHS, n r 3/1964,
ss. 211—215.
4G M. B a b i č k a , S klep ien ia k ry szta ło w e na W a rm ii i M azurach, Roczn. Olszt., t. 4, ss. 9—52.
47 M. B r y k o w s k a , S klep ien ia kryszta ło w e. N iek tó re p roblem y. P óźny
gotyk. Stu d ia nad sztu k ą przeło m u średniow iecza i czasów n o w szyc h , W arsza
przez polskie rody królewskie, magnackie i szlacheckie, znalazła się w orbicie zainteresowań historyków i historyków sztuki. Ksiądz J. O b ł ą к 13 opublikował m ateriały dotyczące budowy kościoła w Sw. Lipce. A utor oparł się na dokum entach archiwalnych i przed staw ił dw a nie zaakceptowane szkice budowy tego obiektu. P rzyto czył również korespondencję Ertlego dotyczącą przebiegu budowy. Szerzej problem atyką architektury sakralnej z epoki baroku zajęła się M. B a b i č k a . A rchitektura sakralna stała się tem atem jej rozpraw y doktorskiej, nad którą pracuje od kilku lat publikując wyniki badań na łamach różnych czasopism naukowych. Krużganki w barokowych sanktuariach na W a rm ii49 — w Stoczku, Św. Lipce, Krośnie, Chwalęcinie, Głotowie i Międzylesiu porównuje z innym i tego typu założeniami obszaru Polski. D rugi arty k u ł z tego cyklu tejże autorki ukazał się na łamach lubelskich „Roczników H um ani stycznych” 50. Jest to monografia poświęcona kościołowi w Krośnie w pow. braniewskim, ujm ująca historycznie różne fazy powstawania tego zabytku i dająca wskazówki co do ewentualnego architekta i projektanta budowy. Sądzić należy, iż praca doktorska M arii Ba- bickiej wypełni w przyszłości luki powstałe w badaniach nad archi tekturą sakralną Warmii i Mazur. Ujaw niając zarówno podłoże jej powstawania, polskich opiekunów i związki z całokształtem a rc h i te k tu ry polskiej tego okresu, przyczyni się do trwałego jej włączenia w ogólnopolską syntezę historii sztuki. Będzie to w dotychczasowej literaturze naukowej pierwsza praca monograficzna i syntetyczna pewnej określonej grupy kościołów naszego regionu.
Inaczej przedstaw ia się problem budownictwa pałacowego. T e m at ten wymaga, zwłaszcza w św ietle ciągłych wznowień niemiec kich opracowań 51, pełniejszej i lepszej ingerencji polskich history ków sztuki. Dotychczas architektura ta staw ała się tylko w m ini m alnym stopniu przedmiotem badań naukowych. W krótkim a rty kule S. C h a r z e w s k i 52 zajął się nom enklaturą starego pałacu we Fromborku. Autor polemizuje, czy słusznie nazwano jedną z bu dowli wzgórza fromborskiego „pałacem F erb era”. Twierdzi, iż pew niejszą nazwą jest określenie go term inem „Stary pałac”, jako że budowę jego rozpoczęto jeszcze przed kadencją Ferbera. Tak zresztą określali go polscy autorzy okresu międzywojennego. T. C h r z a n o w s k i 53 w naukowym kom unikacie zajął się jednym z najb ar dziej interesujących pałaców naszego regionu, mianowicie pałacem
48 Ks. J. O b ł ą k , Jerzy E rtly, b udow niczy S w . L ip k i, Roczn. Olszt., t. 3, 1960, ss. 115—132.
40 M. B a b i č k a , K ru żg a n ki w barokow ych sanktuariach p ie lg rzy m k o
w y ch na W arm ii, BH S, n r 2/1966, ss. 257—260.
50 M. B a b i с к a, B a ro ko w y kościół p ie lg rzy m k o w y w K rośnie na W arm ii, Roczniki H um anistyczne, t. 15, n r 4/1967, ss. 39—62. O m ów ienie E. C e l i ń s k i e j w bieżącym n um erze (100) „Kom. M az.-W arm .”.
51 H. S i e b e r , S chlösser u n d H e rren sitze in O st- u n d W estpreussen, F ra n k fu rt 1958. O pracow anie to w żadnym w yp ad k u nie w yczerpuje tem atu . A utor bardzo kró tk o p rzed staw ia zagadnienia budow li poszczególnych p a ła ców. K siążka posiada c h a ra k te r b ard ziej propagandow y niżli naukow y.
52 S. C h a r z e w s k i , S ta ry pałac biskupi w e F rom borku, Kom. Maz.- W arm., n r 3/1959, ss. 321—323.
53 T. C h r z a n o w s k i , Pałac w S zty n o rcie na tle a rc h ite k tu ry pałacowej
X V I i X V I I w ie k u na obszarze Pomorza W schodniego, BHS, n r 2/1956, ss. 305—
w Sztynorcie. Je st to dla nas rzecz o tyle jeszcze interesująca, że obiekt ten był własnością rodziny Lehndorfów, k tóra w pewnym okresie bardzo ściśle związana była z polskim dw orem królewskim.
Omawiając działalność architektów warszawskich w Szczuczynie M. K a r p o w i c z 54 zainteresował się twórczością warszawskiego architekta Józefa Pioli, który był również autorem projektu pałacu zbudowanego w Nakomiadach koło K ętrzyna. M. A r s z y ń s k i 55 zwraca uwagę na istnienie pewnych powiązań ziem północnych z nurtem klasycyzmu warszawskiego na przykładzie działalności budowniczego nazwiskiem Cerulli z M alborka. Reasumując, publi kacje omawiające świecką architekturę pałacową są raczej m argine sowe, wyryw kow e i nie dają żadnego spojrzenia na bogactwo form tego budow nictwa na obszarze Mazur.
IV. RZEŹBA
R z e ź b a g o t y c k a . Średniowieczna rzeźba gotycka Warmii i daw nych P rus okresu miękkiego (do 1450) w zasadzie posiada w y czerpującą monografię niemiecką 56. Niem niej powojenne katalogo w anie dzieł sztuki W arm ii i Mazur ujaw niło nie tylko straty z tego zakresu, ale również nie znane dotąd obiekty. A. i Z. S w i e c h o w - s с y 57 opublikowali Madonnę z Dzieciątkiem z Bisztynka, P ietę ze Stoczka i P ietę z Robaw. W Madonnie z Bisztynka autorzy dostrze gli jedną z najlepszych i najstarszych rzeźb obszaru Polski północ nej, z lat około 1360— 1370. Je j prow eniencję artystyczną wywodzą z kręgów w pływ u czeskich madonn na lwie. Dalszy katalog niezna nych zabytków tego okresu omówiła Z. B i a ł ł o w i c z - K r y g i e - r o w a 53, a to M adonnę z W apnika, P ietę spod Jezioran i M atkę Boską Bolesną z M arkowa. Uznała, iż wywodzą się one ze wspólnego źródła inspiracji m istrza „pięknych m adonn”. K. W r ó b l e w s k a 53 zajęła się jedyną w Europie średniowieczną płytą metalową z przed staw ieniem rycerza zakonu krzyżackiego, znajdującą się w kościele w Nowym Mieście nad Drwęcą. Powstanie jej związała z działalnoś cią w arsztatu miejscowego obszaru dawnych P rus. W innym a rty kule autorka zajęła się wpływ am i snycerki gotyckiej na ludową rzeźbę warm ińską 60.
W przeciwieństwie do okresu miękkiego, snycerka późnogotycka nie posiada zupełnie pełnego naukowego katalogu, który by zobra zował zarówno stan zabytków jak i określał ich prow eniencję a rty
54 M. K a r p o w i c z , A rc h ite k c i w arszaw scy w S zc zu czyn ie na przełom ie X V II i X V III w ie k u , BH S, n r 3/1951, ss. 218—250.
55 M. A r s z y ń s k i , P rzy c zy n e k do działalności H ilarego Szp ilo w skieg o
na teren ie P olski północnej, Kom. na sesję, ss. 103—106.
58 К. H. С 1 a s e n, Die m ittela lterlich e B ild h a u e rk u n st im D eutschordens
land P reussen, B erlin 1939.
57 A. i Z. S w i e c h o w s c y , N ieznane za b y tk i rze źb y g o ty c k ie j na W arm ii
i P om orzu G dańskim , BHS, n r 1/1951, ss. 99— 108. O m ów ienie M. B a b i c -
k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 451.
58 S. B i a ł ł o w i c z - K r y g i e r o w a , T rz y nieznane rzeźb y g o tyckie na
W arm ii, Roczn. Olszt., t. 4, 1964, ss. 167—196.
59 K. W r ó b l e w s k a , G otycka p łyta nagrobna K un o n a von L ieb en ste in
w N o w ym M ieście nad Drwęcą, Kom. M az.-W arm ., n r 3/1961, ss. 321—354.
80 K. W r ó b l e w s k a , D w ie g o tyckie rze źb y i ich ludow e naśla d o w n ic
tw o, Szkice O lsztyńskie. P ra c a zbiorow a pod re d a k c ją J. J a s i ń s k i e g o ,
O lsztyn 1967, ss. 61—66.
styczną. Realizacja takiego opracowania jest jedną z konieczniej szych potrzeb badawczych w dziedzinie sztuki regionu. Bowiem okres od pokoju toruńskiego charakteryzuje się w sztuce gotyckiej W armii i częściowo dawnych P rus silnym i związkami ze sztuką Pomorza. Oddziaływanie warsztatów Gdańska, Elbląga oraz Torunia jest zna czne na snycerkę naszych obszarów. Fakt, że biskupem warm ińskim w latach 1489—1512 był torunianin Łukasz W atzenrode, sprawił, iż wiele dzieł zamawiano bądź bezpośrednio na jego zlecenie w Toru niu, bądź też naśladując go, kierow ano również zamówienia do w ar sztatów toruńskich. A. K a r ł o w s k a 61 jako jedna z pierwszych podjęła się szerszego opracowania plastyki toruńskiej, uwzględniając prace w arsztatu św. Wolfganga w ykonywane na zlecenie biskupa warmińskiego. Tem atem jej badań stał się poliptyk fromborski, zamówiony w 1504 r. w warsztacie św. Wolfganga w Toruniu przez Łukasza Watzenrodego. Również z tym samym w arsztatem związała K. W r ó b l e w s k a 62 płaskorzeźbę przedstaw iającą pokłon Trzech Króli z Kolna Reszelskiego.
Na sztukę późnogotycką naszego regionu oddziaływały, jak już wspomniano, w arsztaty gdańskie. W. K o p c z y ń s k i 63 omawia działalność snycerską wybitnego rzeźbiarza, m istrza Pawła, z któ rego autorstwem łączy zaginioną obustronną rzeźbę przedstaw iającą Madonnę z Dzieciątkiem, znajdującą się niegdyś w Braniewie. Z twórczością pomorskiego artysty H. Brandta, pracującego m. in. w Gdańsku, łączy K. W r ó b l e w s k a 64 ufundowaną przez W atzen rodego płytę nagrobną, przedstaw iającą sygnatariusza pokoju toruń skiego Paw ła Legendorfa. W artykule tym omówiono również częś ciowo działalność fundatorską w uja Mikołaja K opernika.
R z e ź b a n o w o ż y t n a . Renesansowa i barokowa rzeźba n a szych terenów niewiele posiada polskich opracowań. Zw artą, dw uto mową pracę, którą należy traktow ać również jako inw entaryzację i jednocześnie próbę pewnej syntezy, prezentuje opracowanie nie mieckiego badacza A. U l b r i c h a 65. Książka ta wymaga konfron tacji zarówno ze stanem faktycznym zachowanych zabytków, jak również ze stanem nowych badań, a także rew izji niektórych tez naukowych.
Jakkolw iek w okresie renesansu biskupam i na W arm ii byli lu dzie legitym ujący się w ybitnym i walorami intelektualnym i, znani nie tylko w Polsce, ale i w całej ówczesnej Europie, nie pozostawili oni jednak po sobie wybitniejszych śladów mecenasowskiej
działał-гл A. K a r ł o w s k a , P o lip ty k fro m b o r sk i a p la styka to ru ń ska przeło m u w ie k u X V IX V I, Zeszyty N aukow e U n iw ersy tetu im. A dam a M ickiew icza w P o
znaniu, n r 22, 1/1959, ss. 117—155.
62 K. W r ó b l e w s k a , P okłon T rzech Króli. Płaskorzeźba z K olna R e
szelskiego, Kom. M az.-W arm ., n r 4/1966, ss. 513—524.
“ W. K o p c z y ń s k i , M istrz P aw eł, rzeźb ia rz g dański z p oczątku X V I
w ieku , BHS, n r 3/1963, s. 244. A u to r m y ln ie o kreśla daw ne m iejsce M adonny
ze Św iecznika podając, iż znajdow ała się ona w kościele św. M ikołaja. Je st to zapew ne rzeźba zn ajd u jąca się niegdyś w kościele farn y m p.w. św. K atarzyny.
54 K. W r ó b l e w s k a , P óźnogotycką p łyta nagrobna biskupa w a rm iń skiego Paw ła Legendorfa, Kom. M az.-W arm ., n r 1/1966, ss. 99—125; tejże, P óźnogotycką sztu k a na W arm ii po pokoju to ru ń sk im , BHS, n r 4/1967,
ss. 588—589.
65 A. U l b r i c h , G eschichte der B ild h a u erku n st in O stpreussen, Bd. 1—2, K önigsberg 1929—1930.
ności artystycznej. W prawdzie Ferber, Dantyszek, Krom er, Hozjusz, Batory wyposażali w nętrza lidzbarskie w dzieła sztuki renesanso wej, trak tu jąc to jako aktualną, konieczną potrzebę opraw y swojego książęcego dworu, to jednak w kościołach warm ińskich ci sami bis k upi nie fundowali nowych, w duchu renesansu, dzieł sztuki. W przeciwieństwie do polskiego dworu królewskiego, biskupi w ar mińscy nie byli fundatoram i w ielkiej skali, lecz jedynie konsum en tam i, na bardzo pryw atny użytek, sztuki renesansowej. Tym b ar dziej nieliczne zabytki okresu renesansu znajdujące się w w arm iń skich kościołach należy otoczyć w szechstronną opieką i zaintere sowaniem.
Omawiając na zjeździe Stowarzyszenia Historyków Sztuki w To ru n iu epitafium ufundowane przez Ja n a D antyszka dla m atki w la tach 1548— 1549, E. C e l i ń s k a 66 stwierdziła, iż powstało ono w sam ym Lidzbarku, jakkolwiek w ykonane zostało przez artystę zaznajomionego ze sztuką Krakowa oraz inspirowanego również nagrobnym i płytam i pomorskimi. Jedyne m onum entalne dzieło sztu ki renesansow ej na W arm ii — pomnik grobowy A ndrzeja i B alta zara Batorych z kościoła w Barczewie stał się tem atem kilku opra cowań. Doprowadziło to do tak potrzebnej w spraw ach naukowych polemiki. W swojej rozprawie W. S z y d ł o w s k a 67 uznała pomnik Batorych za dzieło gdańskiego rzeźbiarza niderlandzkiego pochodze nia, Abraham a van der Błocka. N atom iast L. K r z y ż a n o w s k i 56 rozpatrując całokształt działalności Wilhelma, jem u właśnie, nie zaś synowi skłonny je st przypisać autorstw o tego nagrobka. Uważa jednak, iż udział w realizacji tego pomnika uczniów m istrza Wil helm a van der Błocka był znaczny.
R z e ź b a b a r o k o w a . Istnieją na ten tem at dwa niewielkie, lecz cenne artykuły, bo rozpatrujące ten problem na tle polskich wpływów artystycznych. Ksiądz J. O b ł ą к 69 omówił kontakty w ar mińskie z rzeźbiarzam i z Dębnika pod Krakowem. N atom iast E. R o- w i ń s k a 70, pracująca nad mecenatem artystycznym Ludw ika Za łuskiego zauważa, iż na jego dworze w P ułtusku działali również artyści i rzem ieślnicy z obszaru Prus. Znaleźli się oni tam za pośred nictw em biskupa warmińskiego, brata biskupa płockiego, Andrzeja. W grupie przyściennych, rzeźbionych epitafiów, dostrzega Rowińska m otyw y charakterystyczne dla sztuki naszego regionu.
V. MALARSTW O
M a l a r s t w o ś r e d n i o w i e c z n e . Jednym z n ajw ybitniej szych dzieł sztuki średniowiecznego m alarstw a cechowego z obszaru
66 E. C e l i ń s k a , E p ita fiu m m a tk i D antyszka w kościele fa r n y m w L id z
b arku W a rm iń sk im , Kom. na sesję, ss. 80—83.
07 W. S z y d ł o w s k a , P o m n ik grobow y B atorych w B arczew ie na W ar
m ii, S tu d ia Pom orskie, t. 1, W rocław 1956, ss. 231—262. O m ów ienie T. Z a g a
l e w s k i ej , Kom. M az.-W arm ., n r 4/1958, ss. 429— 432.
m L. K r z y ż a n o w s k i , P lastyka nagrobna W ilh elm a va n der Błocka, BHS, n r 3/4, 1958, ss. 270—297. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, ss. 452— 453.
69 K s. J. O b ł ą k , K o n ta k ty m ię d zy k a p itu łą w a rm iń sk ą a rzeźb ia rza m i
w D ęb n iku w spraw ie ołtarza m arm urow ego, BHS, n r 2/1956, ss. 295—296.
O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 451.
70 E. R o w i ń s k a , Z m ece n a tu L u d w ik a Załuskiego, biskupa płockiego.
W armii jest epitafium kanonika warmińskiego B artłom ieja Bore- schowa. K orzystając z bogatego zasobu archiwum diecezjalnego w Ol sztynie, ks. J. O b ł ą к 71 omówił zarówno historię obrazu, jak i osobę fundatora, przyjm ując za oczywiste datę powstania epitafium na rok 1426. Inaczej do tego zagadnienia podeszła M. O t t o 72. P odej m ując próbę określenia rodowodu artystycznego tego epitafium, stw ierdziła wielowarstwowość inspiracji artystycznych, istnienie motywów spotykanych w różnych kręgach m alarstw a europejskiego, m. in. w pływ y czeskie i kolońskie. Jednym z najcenniejszych w nios ków autorki monografii, jest próba przesunięcia daty powstania obrazu z 1426 r. na połowę w ieku XV.
M alarstwo gotyckie naszego regionu, powstałe po połowie XV w ieku na przykładzie m alowanych scen poliptyku fromborskiego, omówiła A. K a r ł o w s к a 73. Inspirowane wzorami graficznymi na leży ono, podobnie jak rzeźba tego ołtarza, do kręgu m alarstw a toruńskiego. L. B r z o z o w s k a 74 wykazała także związki z Toru niem m alarstw a ołtarza św. Jodoka z Sątop, znajdujące się w Mu zeum Mazurskim.
Kilkanaście ołtarzy późnogotyckich W armii i częściowo dawnych P rus zarówno od strony rzeźbiarskiej jak i m alarskiej omówił W. W a l l e r a n d 75 w wydanej dysertacji w 1941 r. Po wojnie rozprawa ta została zrecenzowana przez M. W a l i c k i e g o 75, który krytycznie ustosunkował się do szeregu w ysuniętych przez tegoż autora stw ierdzeń i postulátov/.
Reasumując, m alarstwo tablicowe nie posiada również obszernej monografii, całościowego katalogu, w którym znalazłby się zarówno krótki opis inw entaryzacyjny zabytku, jak i określenie jego prowe niencji artystycznej. W tym wypadku uwaga ta dotyczy zarówno m alarstw a naszego obszaru okresu „miękkiego”, jak późnogotyc- kiego stylu „łamanego”. Średniowieczne m alarstw o ścienne, do którego należy zespół fresków w Lidzbarku W arm, na zamku, freski kościoła św. Anny we From borku, freski kościoła w Morągu, zacho wane fragm enty malowideł w zamku nidzickim, freski w D zietrzy- chowie, Nowym Mieście nad Drwęcą i innych jeszcze nie wymie nionych obiektach czekają również skatalogowania i opracowania.
M a l a r s t w o n o w o ż y t n e . Ściśle z zakresu m alarstw a re nesansowego Warmii i obszaru dawnych P rus nie ukazała się ani jedna pozycja bibliograficzna. Przyczyny tego szukać należy nie tylko w braku zainteresow ań historyków sztuki tem atem , lecz przede wszystkim w małej liczbie zachowanych dzieł sztuki tego okresu. Niemniej m alarstw o renesansowe na naszym obszarze istnieje i to zarówno w kościołach protestanckich jak katolickich, i na pewno w arte jest większego zainteresowania.
71 Ks. J. O b ł ą k , D zieje Boreschowa i jego obrazu, BHS, n r 1/1957, ss. 71— 73. O m ów ienie M. B a b i c k i e j, Roczn. Olszt., t. 4, s. 452.
72 M. O t t o , Obraz e p ita fijn y ka n o n ika B artłom ieja Boreschowa. Roczn. Olszt., t. 5, 1965, ss. 53—71.
73 A. K a r ł o w s k a , P o lip ty k fro m b o rsk i,
74 L. B r z o z o w s k a , P o lip ty k z Sątop, (przeznaczony do d ru k u w 9 tom ie „R ocznika O lsztyńskiego”).
73 W. W а 11 e r a n d, A lta rk u n st des D eutschordenstaates P reussen u n ter
D ürer E influss, D anzig 1940.
Spraw am i m alarstw a nowożytnego W armii i M azur zajmowała się częściowo K. W r ó b l e w s k a 77. Były to prace w ykonywane w ram ach badań m uzealnych prowadzonych w latach 1962— 1964 w związku z zaprojektow aną w ystaw ą dawnego portretu. Tem at ten wyłonił się w trakcie intensyw nej konserw acji zasobów muzealnych prowadzonych w ram ach M inisterstw a K u ltury i Sztuki oraz W oje wódzkiego K onserw atora Zabytków. Badania te nie zostały jednak zakończone, obecnie pewną grupę portretów Muzeum Mazurskiego opracowuje E. K o t o w s k i 78. Również K. W r ó b l e w s k a 73 opublikowała przyczynek o kilku portretach holenderskich ze zbio rów M uzeum Mazurskiego. Jakkolw iek powstały one na obszarze Holandii, stanowią regionalia, gdyż prezentują przedstawicieli tu te j szych rodów magnackich. K ontynuacją tego zagadnienia jest kom u nikat E. C e 1 i ń s k i e j 80 o portretach trojga dzieci ze zbiorów Mu zeum Mazurskiego pędzla P ietera Nasona i Caspara Neschera. O portretow aniu tutejszej m agnaterii przez w ybitnych m alarzy europejskich w okresie baroku świadczy m. in. obraz przedstaw ia jący A. Tettaua, pędzla angielskiego m alarza G. K nellera, zn ajdują cy się również w olsztyńskim M uzeum 81. Jednym z poważniejszych opracowań na tem at m alarza wieku XVII działającego na terenie Elbląga jest arty k u ł T. S u l e r z y s k i e j 82. Zaprezentow ała ona artystyczną i biograficzną monografię A. Wolskiego. S charakteryzo wała możliwości i w arunki istnienia interesującego m alarstw a lokal nego w miastach daw nych Prus, stw ierdziła powiązania i w pływy sztuki flam andzkiej w twórczości Wolskiego, którego nazywano „Chodowieckim XVII w ieku” .
Jednym z wybitniejszych m alarzy królewieckich wieku XVIII był pracujący również na zamówienie biskupów warmińskich A. E. Knopke (Connopi); jego działalność omówiła K. W r ó b l e w s k a 83.
Potrzeby w zakresie badań nad m alarstw em barokowym regionu, w szczególności m alarstw em W armii, są znaczne. Pozostają bowiem do omówienia artyści działający na miejscu, wywodzący się często z polskich rodzin osiadłych od pokoleń na tych terenach. Miesięcznik kulturalno-społeczny „W armia i M azury” rozpoczął d ru k cyklu bio grafii dawnych artystów pochodzących stąd i pracujących niegdyś na naszym obszarze. Autoram i tych biografii są historycy sztuki, sądzić zatem należy, iż .podjęta na zamówienie redakcji praca spełni rolę inspirującą w podejmowaniu różnorodnej tem atyki z zakresu
77 K. W r ó b l e w s k a , D aw ny p o rtret w zbiorach M u zeu m M azurskiego. W stęp do części h o len d ersk iej A. D o b r z y c k i e j , p rzedm ow a H. S k u r p- s k i e g o, O lsztyn 1965.
78 Je st to praca m ag istersk a napisana na stu d iach zaocznych H istorii S ztuki U n iw ersy tetu P oznańskiego pod k ie ru n k ie m doc. d ra E. I w a n o y k і. 79 К. W r ó b l e w s k a , N ieznane p o rtre ty Caspara N etschera i Pietera
Nasona w zbiorach M uzeum M azurskiego, BHS, n r 4/1963, ss. 270—281.
80 E. C e l i ń s k a , P ortret trojga dzieci — Pietera Nasona w zbiorach M u
ze u m M azurskiego w O lsztynie, Kom. M az.-W arm ., n r 1—2/1967, ss. 131—135.
81 K. W r ó b l e w s k a , P ortret A . T etta u a w zbiorach M uzeum M azur
skiego w O lsztynie, Roczn. Olszt., t. 5, ss. 345— 351.
83 T. S u l e r z y s k a , A d a m W olski, ry so w n ik , S tu d ia pom orskie, t. 1, ss. 333—356. Rec. Z. K r u s z e 1 n i c k i e j, Roczn. Е1Ы., t. 2, 1963, ss. 306—307.
83 K. W r ó b l e w s k a , A n d rze j. E rn est K n o p k e i jego p o rtret A lbrechta
badań artystycznych regionu. Sądzić należy, iż artykuły te pogłębio ne i poszerzone znajdą się w druku w czasopismach naukowych w y chodzących na W arm ii i Mazurach.
M a l a r s t w o n o w o c z e s n e . M alarstwo XIX wieku posia dało na W arm ii i M azurach także swoich przedstawicieli. W porów naniu jednak do minionych epok rozw ijało się słabo, a co w ybitniej sze jednostki z naszego terenu opuszczały Warmię i M azury udając się w wędrówkę do Polski, Niemiec, A ustrii czy też Rosji. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy był fakt oderwania W armii od pań stwowości polskiej i brak szerokiego m ecenatu artystycznego, jaki niegdyś spełniał polski dwór biskupi w Lidzbarku W armińskim. Niem niej w arto odnotować opracowania dotyczące trzech przedsta wicieli sztuki m alarskiej, wśród których wymienić należy A. Sznar- bacha. Monografię jem u poświęcił H. S k u r p s k i 84. W ynikiem roz poczynającej się współpracy pomiędzy Muzeum M azurskim w Ol sztynie i Muzeum W arszawskim była w ystaw a dzieł J. A. Blanka, arty sty urodzonego na Warmii, a działającego stale w Warszawie, jednakże kontaktującego się ze swoimi rodzinnym i stronam i. Wyda ny został z tej okazji obszerny katalog, opracowany przez J. D e r - w o j e d a 85. Monografię innego arty sty pomorskiego, którego dzia łalność również była związana z Mazurami, wydrukow ała J. P u- c i a t a - P a w ł o w s k a “ . A rtysta ten działał wiele lat w K ró lewcu.
VI. PRZEM YSŁ ARTYSTYCZNY
P rzem ysł artystyczny W armii i M azur jest tem atem ciągle cze kającym na opracowanie, mimo iż istnieje z tego zakresu dw u tomowe wydaw nictw o niemieckie 87. Znawca zagadnienia A. B o c h n a k dw ukrotnie podejmował w swoich pracach naukowych problem przem ysłu artystycznego naszego obszaru. Jedna z jego prac, na pisana wspólnie z J. P a g a c z e w s k i m , trak tu je o przymyśłe artystycznym całej Polski, ale omawia również rzemiosło a rty styczne Warmii i Mazur. Tem at rzemiosła artystycznego P rus obszerniej omówił A. B o c h n a k 89 w pracy o kontaktach a rty stycznych miast pruskich z Polską. Dał tu interesujący obraz sztuki złotniczej, znajdujący analogię w regionie Warm ü i Mazur. A rtykuły te stw arzają podstawy do opracowania naukowego katalogu zasobów przem ysłu artystycznego regionu.
84 H. S k u r p s к i, A n to n i Sznarbach, m a la rz i patriota w a rm iń ski, S tu -
dia P om orskie, t. 1, ss. 382—397.
85 J. D e r w o j e d , Jan A n to n i B lank 1785—1844, Katalog w y sta w y M uze
u m Narodowego w W arszaw ie i M u zeu m M azurskiego w O lsztynie, O lsztyn
3959; por. też T. O r a c k i , M azurzy i W arm iacy ja ko profesorow ie U n iw e rsy
te tu W arszaw skiego w latach 1818—1831, Kom. M az.-W arm ., n r 4/1961,
ss. 536—542.
88 J. P u c i a t a - P a w ł o w s k a , M a ksym ilia n A n to n i P io tro w ski (1813—
1875), S tu d ia P om orskie, t. 2, ss. 433—524.
87 E. C z i h a k , Die E d e lsch m id eku n st frü h e r Z eiten in P reussen, Bd. 1, Leipzig 1903, Bd. 2, Leipzig 1908.
83 A. B o c h n a k , J. P a g a c z e w s k i , P olskie rzem iosło a rty sty c zn e w ie
k ó w średnich, K rak ó w 1959.
89 A. B o c h n a k , E ksp o rt z m ia st p ru skich w głąb P olski w za kresie rz e
D. S o k o l n i c k á 90 przedstaw iła pracę o jednym z bardziej interesujących zabytków średniowiecznych Elbląga, relikw iarzu kom tura Thielego von Lorich. Podobnie jak wiele innych dzieł prze mysłu artystycznego, po zwycięstwie grunwaldzkim „D yptyk elblą ski” znalazł się w rękach Jagiełły, obecnie jest w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. A utorka wymienionego artykułu scharakte ryzowała działalność w arsztatów artystycznych Elbląga i wskazała ew entualnego autora dzieła sztuki. Praca A. S a m u l o w s k i e j 91 dotyczy arty sty barokowego, złotnika działającego głównie na W ar mii, związanego artystycznie i historycznie z naszym regionem.
VII. IK O N O G R A FIA
Ikonografia stanowi w ażny moment w badaniach historycznych, jest jedną z poważniejszych nauk pomocniczych w zakresie badań nad sztuką. Z tej dziedziny należy odnotować kilka opracowań ks. J. O b ł ą к a 92 o pieczęciach kancelarii biskupiej i kapitulnej na W arm ii oraz arty k u ł K. S r o c z y ń s k i e j 93, w którym autorka omawia przedstaw ienia ikonograficzne bitw y grunwaldzkiej począw szy od najstarszych m iniatur 1474— 1478 aż po wiek XX. J. S i k o r s k i 94 podjął próbę historycznego opisu pomieszczeń zamku lidzbar skiego z czasów, kiedy rezydował tam Ignacy Krasicki. S. H e r b s t 99 odnalazł w A rchiwum drezdeńskim plan Pisza z kręgu Narońskiego. Z. R e w s к i 96 opublikował dwa nieznane rysunki z XIX wieku przedstaw iające widoki P rab u t i Pieniężna.
V III. ZAGA D N IEN IA K ULTURY ARTY STY CZN EJ — MECENAT ARTYSTYCZNY
H. S a m s o n o w i c z 97 omawia pewne kultu raln e cechy wspólne m iast zrzeszonych w międzynarodowym związku kupieckim — H an zy. Zachodziła tu ta j in filtracja wzorów również z zakresu architek tu ry i sztuki. Ze względu na to, iż m iasta Warmii oraz dawnych P ru s (m. in. Braniewo i Elbląg) należały do Hanzy, artykuł ten jest cenny dla badań nad ku ltu rą artystyczną W armii i Mazur.
Publikacje archiwalne, przede w szystkim testam enty, stanowią źródła oświetlające powstawanie pewnych zjawisk artystycznych
90 D. S o k o l n i c k á , R elik w ia rz z Elbląga z 1388 r.. S tu d ia Pom orskie, t. 1, ss. 158— 168, Rec. Z. K r u s z e l n i c k i , Roczn. Е1Ы., t. 2, ss. 305—306.
91 A. S a m u 1 o w s к a, Jan K r zy s zto f Geese, zło tn ik o lszty ń sk i, Roczn. Olszt., t. 7, 1968, ss. 43—62.
92 Ks. J. O b ł ą k, Pieczęcie kancelarii b isk u p ie j i k a p itu ln e j na W arm ii, Roczn. Olszt., t. 2, 1959, ss. 119—134.
93 K. S r o c z y ń s k a , Z e stu d ió w nad ikonografią b itw y pod G ru n w a l
dem , Roczn. Olszt., t. 4, 1964, ss. 53—99. A rty k u ł sta n o w ił odbicie w y sta w y pt. G runw ald w sztuce, zorganizow anej w 1960 r. przez M uzeum N arodow e
w W arszaw ie i M uzeum M azurskie w O lsztynie na Z am ku O lsztyńskim . 94 J. S i k o r s k i , L id zb a rskie a p a rta m e n ty Ignacego K rasickiego, Roczn. Olszt., t. 5, 1965, ss. 321—344.
95 S. H e r b s t , Plan Pisza z kręg u N arońskiego (P olski p rz y c z y n e k do
zagadnienia m iasta idealnego), Kom. M az.-W arm ., n r 3/1962, ss. 620—622.
99 Z. R e w s к i, D wa n ieznane ry su n k i z X I X w ie k u z obszaru W arm ii
i M azur, Roczn. Olszt., t. 3, 1960, ss. 219—223.
97 H. S a m s o n o w i c z , Z agadnienie k u ltu r y a rty sty c z n e j m iast nadbał
z zakresu sztuki. W nie znanym testamencie biskupa Maurycego Ferbera, podanym do druku przez H. Z i n s a 98, ujawnione są kwoty pieniężne, jakie F erber przeznaczył na budowę kurii i murów obron nych k atedry fromborskiej. O mecenacie artystycznym biskupów w arm ińskich w XVII wieku pisze bp J. O b ł ą k " . A rtykuł ten stanowi w ażny przyczynek do poznania polskiego m ecenatu a rty stycznego W arm ii i kontaktów Warmii z innym i regionami Polski. Podobny problem obejm uje inny artykuł tegoż autora 100 na przy kładzie osiemnastowiecznego biskupa Adama Stanisław a Grabow skiego. Osobą A. S. Grabowskiego interesow ał się również J. P o- k l e w s k i ш , przypisując mu opracowanie program u ikonograficz nego malowideł w kościele w Zam artym (woj. bydgoskie). D ziałal nością Ignacego Krasickiego jako mecenasa sztuki zajmowali się ks. J. O b ł ą k 102 i A. R y s z k i e w i с z 103. Pierw szy z nich starał się zaprezentować kolekcję dzieł sztuki znajdującą się w Lidzbarku oraz przedstawić artystów, jakim i się wówczas książę biskup otaczał, Ryszkiewicz natomiast, przeglądając listy w ybitnego poety, szukał w nich odzwierciedlenia jego k u ltu ry artystycznej, skłonności mece- nasowskich śladów pow stawania kolekcji lidzbarskiej.
P roblem atyka k u ltu ry artystycznej regionu omawiana była na sesjach naukowych. W 1955 r. K. G ó r s k i 104 na sesji Stow arzy szenia Historyków Sztuki w Olsztynie mówił o kulturalnych związ kach W armii z centralną Polską. O kontaktach artystycznych W ar mii, dawnych P rus i Mazur z innym i regionam i Rzeczypospolitej mówiła w 1967 r. na sesji historycznej w Olsztynie K. W r ó b l e w s k a 1 0 5 .
IX. OCHRONA I K ONSERW ACJA ZABYTKÓW
A dm inistracja polska na Warmii i M azurach od samego początku istnienia uznała jako konieczne ustanow ienie funkcji Wojewódzkie go Konserw atora Zabytków. Zaraz po zakończeniu działań w ojen
98 H. Z i n s, N iezn a n y testa m en t biskupa w a rm iń skie g o M aurycego F er
bera, Roczn. Olszt., t. 1, 1958, ss. 223—233.
99 Ks. J. O b ł ą k , Działalność bisku p ó w w a rm iń skic h w za k resie sztu k i
w połow ie X V I I w ie k u , Roczniki Teologiczno-K anoniczne, z. 4/1964, ss. 58—85.
O m ów ienie K. W r ó b l e w s k i e j , Kom. M az.-W arm ., n r 2/1965, ss. 294—296. 100 Bp J. O b ł ą k , S to su n e k do n a u k i i s z tu k i biskupa w arm ińskiego
A . S. G rabow skiego, S tu d ia W arm ińskie, t. 1, O lsztyn 1964, ss. 7—56. O m ów ie
nie B. K o z i e ł ł o - P o k l e w s k i e g o , Kom. M az.-W arm ., n r 1/1966, s. 157. 101 J. P o k l e w s к i, W ystró j m a la rski kościoła p obernadyńskiego z Z a
m a rty m , Kom. na sesję, ss. 99— 102.
102 Ks. J. O b ł ą k , M ateriały do działalności Ignacego K rasickiego. O sto
su n k u do n a u k i i sz tu k i i zbiorach a rty sty c zn y c h , S tu d ia Pom orskie, t. 2,
ss. 401—431.
103 A. R y s z k i e w i c z , Poeta i a rty ści (nad korespondencją I. K rasic
kiego). Roczn. Olszt., t. 4, 1964, ss. 383—396.
104 K. G ó r s k i , Z w ią zk i ku ltu ra ln e W arm ii z centralną Polską. Sesja N aukow a S tow arzyszenia H istoryków Sztuki pośw ięcona sztuce W arm ii i P o m orza W schodniego, O lsztyn 19 IX , T oruń 22—23 IX 1955, BHS, n r 1/1956, ss. 184—192. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 451.
105 Zob. H. J u d z i ń s k a , Z w ią zk i W arm ii i M azur z całością zie m po l
sk ich (om ówienie sesji), Kom. M az.-W arm ., n r 3/1967, s. 457. A u to rk a sp ra
w ozdania m ylnie podała, iż try p ty k z Dobrego M iasta i P a sja z K ętrzy n a po chodzą z X V II w ieku. Są to bow iem zabytki sztuki późnogotyckiej i pochodzą z przełom u XV /X V I w ieku.
nych rozpoczęła się system atyczna akcja ratow ania starej architek tu ry i dawnej sztuki. Odzwierciedleniem tego jest bogata literatu ra sprawozdawcza. W 1953 r. opiekę z ram ienia M inisterstw a K ultury i Sztuki nad woj. olsztyńskim spraw ow ał Z. B r w i l i ń s k i 10li. On to pierwszy omówił spraw y ratow ania zabytków W armii i Mazur. W latach 1953— 1955 U rząd K onserw atora Wojewódzkiego pełniła C. V e t u 1 a n i 107. Opublikowała ona obszerne sprawozdanie obej m ujące czasy swojej działalności, uw zględniając również pierwsze lata ochrony zabytków na naszych ziemiach. Następca jej, J. G o 1 a- k o w s k i 101, w ydrukow ał krótki artykuł o zagadnieniach ko n ser w atorskich Olsztyńskiego. Od 1956 r. pracuje, a od 1960 pełni funk cję Wojewódzkiego K onserw atora Zabytków L. C z u b i e 1. K onser w ator ten podaje system atycznie do wiadomości wyniki prac konserw atorskich prowadzonych na naszym obszarze. Pierwsze obszerne sprawozdanie z tego zakresu obejmujące lata 1956— 1960 umieścił na łamach „Komunikatów M azursko-W arm ińskich” 109. A utor nakreślił politykę konserw atorską oraz złożoność prowadzo nych prac konserwatorskich. N astępne sprawozdanie L. C z u b i e - 1 a 110 obejm uje lata 1961— 1965. Zarysow uje się już w nim pew na ciągłość w realizacji zamierzeń konserwatorskich, co widoczne jest w liczbie i jakości obiektów oddanych w użytkowanie społeczeństwu.
Wśród wielu problemów konserw atorskich jeden jest nam szcze gólnie bliski. Je st nim obiekt związany ściśle z wieloletnim miesz kaniem M ikołaja Kopernika. Zespół zabytkowy wzgórza from bor- skiego otaczany jest więc szczególną troską. Prowadzone tam od lat kilku prace posiadają szczegółową dokum entację sprawozdawczą. O konserw acji wieży Kopernika we From borku pisał S. S z y m a ń s k i 111, natom iast o problem ach całego wzgórza, zarówno histo rycznych jak i konserwatorskich, inform ował obszernie L. С z u- b í e 1 112.
O ile sprawozdawczość z zakresu ochrony i konserw acji zabyt ków m onum entalnych, architektonicznych tw orzy obraz naszego dorobku w tej dziedzinie na przestrzeni ostatnich lat dwudziestu, o tyle gorzej przedstaw iają się inform acje dotyczące ochrony i kon serw acji zabytków ruchomych. Jakkolw iek w niektórych spraw o zdaniach pisze się nieco na ten tem at, to jednak nie w yczerpuje to
106 Z. B r w i l i ń s k i , Prace k o n serw a to rsk ie w w o je w ó d ztw ie o lszty ń
sk im , O chrona Z abytków , R. 6, n r 1, ss. 64—67. O m ów ienie M. B a b i c k i e j ,
Roczn. Olszt., t. 4, s. 454.
107 С. V e t u 1 a n i, K onserw acja za b y tk ó w w w o je w ó d ztw ie o lsz ty ń sk im
(1 I 1953 do 30 X I 1955), Kom. M az.-W arm ., n r 3/1958, ss. 288—301.
11)0 J. G o 1 а к o w s к i, Prace k o n serw a to rsk ie w w oj. o lsz ty ń sk im (1953—
1956), O chrona Z abytków , R. 10/1957, n r 2, ss. 140—143. O m ów ienie M. B a
b i c k i e j , Roczn. O lszt., t. 4, s. 454.
109 L. C z u b i e 1, Prace k o n serw a to rsk ie w oj. o lsztyń sk ie g o 1956—1960, Kom. M az.-W arm ., n r 3/1961, ss. 450—463.
u0 L. C z u b i e 1, Prace ko n serw a to rsk ie w w oj. o lsz ty ń sk im w latach
1961— 1965, Kom. M az.-W arm ., n r 1—2/1967, ss. 239—267.
111 L. C z u b i e 1, W arow nia fro m b o rska i p ro b le m y k o n serw a to rsk ie, O l sztyn 1965: tenże, Prace k o n serw a to rsk ie na W zgórzu F ro m b o rskim w latach
1945—1964, K o m en tarze F rom borskie, ss. 25—35. Do d ru k u w „Roczniku To
ru ń sk im ” przeznaczony je s t a rty k u ł L. C z u b i e l a o zab y tk ach from borskich. 112 S. S z y m a ń s k i , W ieża K opernika w e F rom borku, O chrona Z ab y t ków , n r 1/1953, ss. 56—63. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 453.
w całości zagadnienia, nie obrazuje osiągnięć w tej dziedzinie, ani też nie wskazuje na braki, nie kreśli polityki perspektyw icznej. Jedną z najwcześniejszych akcji konserwatorskich było ratow anie średniowiecznej polichromii kościoła parafialnego w Morągu, o czym pisał K. D ą b r o w s k i 113. A rtykuł ten nakreślający również pewne sposoby prowadzenia konserwacji wywołał reperkusję 114. W 1951 r. dokonano szczegółowej konserw acji osiemnastowiecznego epitafium Mikołaja K opernika we From borku. Na ten tem at pisała A. K ą c z - k o w s k a 115. Renowację późnogotyckiego poliptyku fromborskiego omówił Z. C i а г а п6. Również ks. J. O b ł ą к 117 pisał o zabezpie czeniu kościelnej sztuki wieków minionych. Obszerniejszą pracą monograficzną, traktującą tem at historycznie, z uw zględnieniem ba dań i zakresu robót konserwatorskich jest artykuł M. P u c i a t e j 118 o siedemnastowiecznej chorągwi nagrobnej Jana P aw ła Działyń- skiego z Nowego Miasta nad Drwęcą.
Bogata dokum entacja konserw atorska znajdujaca się w Woje wódzkim Urzędzie Konserwatorskim przy W ydziale K u ltury PWRN pozwala na bardziej dogłębne sprawozdanie z zakresu ochrony za bytków ruchomych. Opublikowanie takiego należy postulować p ra cownikom naszej służby konserwatorskiej.
X. UW AGI KOŃCOWE
Tem atem pracy było badanie nad sztuką regionu, toteż nie umieszczono tu ta j publikacji z zakresu muzealnictwa W arm ii i Ma zur, jako że jest ono jedynie częściowo związane z zagadnieniami sztuki regionu. Tam jednak, gdzie w ystaw y obejmowały problemy sztuki związane z W armią i M azurami i posiadały swoje wydawnic tw a naukowe, omówiono je przy analizie poszczególnych zagadnień badawczych (katalogi m a larstw a )119. Niem niej w ymienić należy sprawozdanie z dwudziestoletniej działalności Muzeum Mazurskiego, w którym scharakteryzow ano zbiory muzealne wskazując na ich proweniencję 12°. P rzy omawianiu bibliografii przedmiotu starano się również wskazać na potrzeby i luki badawcze w zakresie badań nad historią sztuki W arm ii i Mazur. Wypada jednakże zauważyć, iż podstawą do zajęcia się w sposób system atyczny takim i badaniami może być w ydany przez Państw ow y In sty tu t Sztuki, opracowany
113 K. D ą b r o w s k i , K onserw acja polichrom ii w M orągu, O chrona Z a bytków , n r 1—2/1951, ss. 65—77. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 453.
114 W spraw ie ko n serw a cji m a lo w id eł ściennych, O chrona Z abytków , n r 1/1952, ss. 55—56. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 453.
1,5 A. K ą c z k o w s k a , E p ita fiu m M ikołaja K o p e rn ika w e F rom borku, O chrona Z abytków , n r 1/1953, ss. 55—56. O m ów ienie M. B a b i c k i e j , Roczn. Olszt., t. 4, s. 453.
116 Z. C i a r a, K onserw acja późnogotyckiego ołtarza z F rom borka, Roczn. Olszt., t. 2, ss. 326—330.
117 Ks. J. O b ł ą k, K onserw acja gotyckich za b y tk ó w sz tu k i w d iecezji
w a rm iń sk ie j, A rchiw a i M uzea K ościelne, t. 2, z. 1—2, ss. 333—345.
113 M. P u c i a t a , Chorągiew nagrobna Jana Paw ła D ziałyńskiego, O chrona Zabytków , n r 4/1954, ss. 251—262.
113 P o ró w n aj przypisy 77, 85, 93.
120 M uzeum M azurskie [w O lsztynie] w latach 1945—1965, O pracow anie zespołowe, Roczn. Olszt., t. 7, 1968, ss. 279—290. Na stro n ach 282—283 om ówio ne są zbiory sztuki d aw nej M uzeum M azurskiego.
w 1954 r. i odpowiednio zweryfikow any w ostatnich latach katalog zabytków woj. olsztyńskiego. Bowiem inw entaryzacja A. B o e 1 1 ί ο h e r a 121 wydana na schyłku XIX wieku jest ważnym dokum en tem historycznym , lecz nie obrazuje stanu faktycznego zabytków W armii i Mazur.
Do podjęcia system atycznych opracowań z zakresu historii sztuki regionu może inspirować Muzeum Mazurskie odpowiednim przy gotowaniem tabeli monograficznych i syntezujących w ystaw z dzie dziny rzeźby, m alarstw a oraz przem ysłu artystycznego Warmii i Mazur. Wzorem do naśladowania może stać się tu ta j działalność Muzeum Wrocławskiego, które w swojej w ieloletniej pracy nie opuszcza żadnej możliwości, aby w sposób szeroki prezentować sztu kę regionu. Również w Ośrodku Badań N aukowych im. Wojciecha K ętrzyńskiego winien się znaleźć etat zatrudniający historyka sztu ki, który mógłby się zająć zbieraniem dokum entacji artystycznej i historycznej W arm ii i Mazur.
121 A. B o e 11 i c h e r, B au- u n d K u n std e n k m ä le r der P ro vin z OstpreusSeĄ, H. 1—9, K önigsberg 1898—1899.