D a n u ta W a lc z a k -D u r a j
W STĘP
Przebieg życia społecznego m ożna analizować z bardzo różnych perspektyw. Jed n ą z nich jest perspektyw a ról społecznych, k tóre pow odują, iż we w zajem nych interakcjach partnerzy m o g ą odw oływ ać się do określonych w artości, w zorów zachow ań czy oczekiwań. Pew ne z tych ró l m ają bardzo n ied o o k reślo n y i zm ienny c h a ra k te r, inne zaś są w zględnie przejrzyste i trw ałe, a jeszcze inne m ają w yraźnie postulatyw ną naturę. R. T u rn e r, p odkreślając znaczenie roli w procesie strukturalizacji św iata społecznego, jest zarazem przekonany o tym , iż jed n o stk ę m ożem y określić rów nież w kategoriach rep ertu aru ról, k tó re odgryw a, a k tóre służą jej m . in. do sam oidentyfikacji i sam opotw ierdzania się (R. T u rn e r 1978). R ole generują silne em ocje, k tó re ludzie zd ają się odczuw ać niezależnie od sytuacji, z k tórych nie chcą zrezygnować, a k tó re w yzw alają w nich określone postaw y i zachow ania.
W spółczesne społeczeństw a i ich zbiorow a w yobraźnia są co raz częś-ciej uw ikłane w procedurę m edialnego k ształtow ania tak ich w zorców ról społecznych, k tó re budow ane są zarów no n a m echanizm ach stereotypiza- cji (np. role w ykorzystyw ane w reklam ie), ja k i n a p ro ced u rach prze-k ra cza n ia ta b u społecznego (np. ro la fo to g ra fa - arty sty ). W zorce te, trak to w a n e w kategoriach m odelow ych, m ają swoje odpow iedniki n a p o -ziom ie em pirycznie o b serw o w an y ch w zorów zw iązanych z p ełnieniem określonych funkcji. N iektóre z nich nie są oczywiście tak silnie uw ikłane w procedury przekraczania czy u trw alan ia określonych treści nadających im w yrazistość, a tym sam ym i o d ręb n o ść od innych ról. Je d n a k ze względu na swą złożoność - np. rola przyw ódcy i kierow nika we w spół-czesnych organizacjach - stanow ią interesujący przykład „tw o rzen ia” roli społecznej.
K a żd a ro la społeczna m a bowiem nie tylko w ym iar obiektyw ny, ale i subiektyw ny, będący wynikiem interpretow ania przez jed n o stk ę określonych oczekiw ań o ra z zindyw idualizow anego sposobu przystosow ania się do niej. K a ż d a n o w a sytuacja interakcyjna pow oduje, iż je d n o stk a odnosi się do
niej w sposób zindyw idualizow any, choć nie w ykraczający p o za istotę danej roli, w której występuje. Stanowi to zarazem podstaw ow y czynnik zm ienności i płynności św iata społecznego. P arafrazując J. H . T u rn e ra m o żn a powiedzieć, iż społeczeństw o łatwiej d a się zrozum ieć w kategoriach d ra m a tu niż systemu (J. H . T u rn e r 1985).
P rezentow any tom stanow i efekt pracy zbiorow ej m łodych p ra c o w -ników n au k i In sty tu tu Socjologii U Ł (z w yjątkiem Ł. Sułkow skiego), którzy bądź to przygotow ują swoje rozpraw y dokto rsk ie, a zamieszczone tu taj teksty są częścią przygotow yw anych prac, bądź też są tuż po d o k -to racie, a ich o p ra co w an ia stan o w ią sk ró co n e w ersje o b ro n io n y c h ju ż rozpraw .
I om otw iera a rty k u ł Izabeli D esperak, dotyczący w ykorzystyw ania w reklam ie telewizyjnej i praktyce rynku pracy stereotypow ych treści ról kobiecych w Polsce. A u to rk a koncentruje się zarów no na analizie treści spotów reklam ow ych, w których w ykorzystyw ane są stereotypow e w yob-rażenia n a tem at w zorów ról zw iązanych z płcią społeczną, ja k i n a case studies dośw iadczeń zaw odow ych kobiet, w których to dośw iadczeniach obecne są stereotypow e treści ról kobiecych prezentow ane przez telewizję. Istotnym elem entem stereotypu kobiet w ystępujących w rek lam ach telewi-zyjnych jest ich prezentacja w roli dom ow o-rodzinnej i „d ek o racy jn ej” . Przenosząc te obserw acje na g ru n t analiz zw iązanych z p ostrzeganiem rynku pracy, a u to rk a stw ierdza, iż sam e kobiety posługują się rów nież stereotypow ym i oczekiw aniam i wobec własnej płci i nie p o dw ażają ich zasadności.
D rugi z kolei tekst, au to rstw a D o ro ty Inglik-D ziąg, będący rów nież sk ró co n ą wersją rozpraw y doktorskiej, koncentruje się w okół podstaw ow ego pytania, dotyczącego w zorów ról społecznych przedstaw ionych w reklam ach telewizyjnych. A u to rk a , analizując treści spotów reklam ow ych z perspektyw y psychologicznych i socjologicznych uw arunkow ań w ykorzystyw anych w ich tw orzeniu, stw ierdza, iż w badanym , m arketingow ym świecie iluzji społecznej w ystępują charakterystyczne role społeczne, jed n ak ich atry b u ty , sposoby realizacji rzadko w ystępują w rzeczywistości społecznej.
W tekście pt. E tyczne problem y fo to g ra fa T om asz F eren c sta ra się przedstaw ić w socjologiczno-etycznej perspektyw ie istotę tak specyficznego m edium , jakim jest fotografia, k tó ra współcześnie w ykorzystyw ana jest w now ych dziedzinach m ark e tin g u k o m unikacyjnego, np. w reklam ie, w rep o rtażu czy w tw órczości artystycznej. N ow e zastosow anie fotografii i now e role, w których występuje współczesny fotograf, generują szereg problem ów natury etycznej. W reklam ie liczy się przede wszystkim skuteczność oddziaływ ania, zdolność do skupiania uwagi potencjalnego nabyw cy n a reklam ow anym produkcie, co pow oduje, iż fo to g ra f posługuje się dość często p row okacją intelektualną czy obyczajową.
W brew pozorom , rów nież foto g rafia artystyczna często n aru sza sferę społecznego sacrum ; tow arzyszy tem u zazwyczaj przyw oływ ana przez fo to -grafów teza o praw ach artysty do posługiw ania się przez niego pro w o k acją, m anipulacją, a w istocie do łam ania ikonograficznego c h a ra k te ru samej fotografii.
P roblem y pojaw iają się rów nież w odniesieniu d o fotografii reportażow ej, k tó ra ze względu n a zakładany efekt staje się coraz bardziej agresyw na. Jak podkreśla T. F erenc, b rak m ożliwości bezpośredniej weryfikacji faktów utrw alonych n a fotografii, zwłaszcza artystycznej, stw arza nie tylko nowe dylem aty epistem ologiczne, ale i etyczne.
O pracow anie Emilii Zim nicy-K uzioły dotyczy specyficznej roli społecznej, ja k ą jest ro la widza teatralnego. A u to rk a przedstaw ia interesującą typologię odbiorców sztuki scenicznej i stosow anych przez nich dyskursów , tra k tu ją c jednocześnie w idza w kategoriach w spółtw órcy spektaklu. Tym sam ym , to widz nadaje spektaklow i ostateczny sens, k tó ry m oże być różny nie tylko w zależności od sam ego przebiegu sp ek tak lu , ale rów nież, czy przede w szystkim , od recepcji sztuki scenicznej, k tó rą m o żn a rozp atry w ać w p e r-spektyw ie typow ych dyskursów : życiowego (krytyczno-życiow ego i k rytycz-nego), integralnego (widz statystyczny, adm irujący i poetycki) i estetyzującego. T ekst Ł ukasza Sułkow skiego, pt. Role przyw ódcy i kierow nika, a wzory kierowania odnosi się d o niezm iernie istotnego zagadnienia, zw iązanego z problem am i kierow ania grupą społeczną i procesam i podejm ow ania w niej decyzji kierow niczych. A u to r przedstaw ia podstaw ow e różnice m iędzy rolą kierow nika a rolą przywódcy grupy pracowniczej, rozpatryw ane z perspektywy celów , specyfiki grupy, kluczow ych zad ań grupy, typów relacji w niej zachodzących oraz zaangażow ania pracow ników . Istotnym elem entem prezen-tow anego tek stu jest rów nież p ró b a p ro g n o z o w an ia rozw o ju w zorców kierow ania w Polsce, k tóre w ykształcą się w najbliższych latach. Są to tak różne wzory, jak: kierow anie właścicielskie, charyzm atyczne, „siłow e” czy adm inistracyjne.