• Nie Znaleziono Wyników

Polski zesłaniec wśród Jakutów, Japończyków i Ajnów : świadectwa kontaktów kulturowych w pamiętnikach i wspomnieniach Wacława Sieroszewskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polski zesłaniec wśród Jakutów, Japończyków i Ajnów : świadectwa kontaktów kulturowych w pamiętnikach i wspomnieniach Wacława Sieroszewskiego"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Aleksandra Kijak

Polski zesłaniec wśród Jakutów,

Japończyków i Ajnów : świadectwa

kontaktów kulturowych w

pamiętnikach i wspomnieniach

Wacława Sieroszewskiego

Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej 11, 221-229

(2)

TtrfW S

Seria XI 2005

Aleksandra Kijak

Polski zesłaniec wśród Jakutów, Japończyków i Ajnów.

Świadectwa kontaktów kulturowych w pamiętnikach

i wspomnieniach Wacława Sieroszewskiego

I

stotną cechą tw órczości Wacława Sieroszew skiego je s t transponow anie w utworach li­terackich dośw iadczeń i w rażeń w yniesionych z kontaktów z kulturam i egzotycznym i. P rzedm iotem zainteresow ania autora je s t, zdaniem krytyków , „analiza uczuć i um ysłu m ieszkańców obcej strefy”1 oraz odtw orzenie codziennego bytu plem ienia2. W zamyśle sa­ m ego pisarza celem je g o było

wyśledzić i opisać, jak człowiek wyrasta z ziemi, jak (...) przerabia w bólach, walkach, w uniesieniu bezład przyrody w ludzkie prawa i ludzką świadom ość3.

Zadanie to było realizow ane nie tylko w utw orach w ykorzystujących fik cję literacką, ale także pam iętnikach i w spom nieniach4, których narratora i bohatera prowadzącego utożsa­ m iać m ożna z pisarzem. Teksty te, z założenia niebeletrystyczne, charakteryzujące się przy tym silnym zm etaforyzow aniem języ k a n arracji3, pisane były nie na prywatny użytek auto­ ra, lecz z zam iarem opublikow ania w prasie bądź wydaniu książkow ym . Adres czytelniczy determ inuje technikę opisu oraz wpływ a na dobór m ateriału do prezentacji w celu m ak­ sym alnego zaciekaw ienia odbiorcy. Przedm iotem opisu stają się takie zachowania i cechy

1 I. M a tu s z e w s k i , E w olu cja pow ieści egzotycznej, ..Tygodnik I lu stro w an y" 1900 . nr 4 4, s. 85 8. 2 Z o b . A. P oto c k i, N ajm kn lsi pon ń eściopisarze polscy, „T ygod nik Il u s t ro w a n y ” 1898. nr 27. s. 525. 3 W. Sier osz ew ski, K s ią ż k a na w ygnaniu, w: idem. D z ie ła , red. A. L am . |. S k ó rn ic k i, t. 16: P am iętn iki.

n m ieu ia, K r a k ó w 1959, s. 6 0 0 .

4 Z o b . ib idem , t. 16. op. c i t . : t. 18: S z k ic e p o eiń żiticz e. W spom nienia, K r a k ó w 1961.

D o t y c z y to zwłaszc za te ks tów o te m a ty c e ja p o ń s k ie j, w któ ry c h p o s łu ż o n o się im p resjon istyc zn ą t e c h ­ niką opisu.

(3)

Alek sa nd ra K ijak

przedstaw icieli kultur nieeuropejskich, które będą przez polskiego czytelnika postrzegane ja k o egzotyczne, na przykład budzące zw ierzęce skojarzenia ow łosienie Ajnów, pow ściągli­ w ość w w yrażaniu uczuć u Japończyków , zwyczaj podróżow ania po Syberii saniam i zaprzę­ żonym i w psy lub renifery, czy kulinarne upodobania Jaku tów , pijących topione masło.

Pierw szym dośw iadczeniem kulturow ym Sieroszew skiego było zetknięcie z plem iona­ mi W schodniej Syberii. D w anaście lat spędzonych na zesłaniu, z czego w iększość m iędzy krajow cam i, zaow ocow ały zebraniem m ateriału faktograficznego, w ykorzystyw anego po­ czątkowo przy ucieczce, a później w celu naukow ym , etnograficznym 6. Listy pisarza z Sy­ berii koncentrują się wokół problem ów gospodarczych i warsztatu pisarskiego7, pam iętniki skupiają się zwłaszcza na w arunkach panujących w kolonii zesłańców oraz kolejnych etapach życia pisarza. W partiach pośw ięconych w spółtow arzyszom niedoli Sirko staje się, ja k za­ uważyła H anna M aria M ałgow ska, „kronikarzem życia zesłańców ”8. Grupa zesłańców nie je s t jed nolita narodow ościow o, społecznie, pod w zględem w ykształcenia ani politycznie9. Poczucie tym czasow ości, nadzieja na pow rót do kraju powodują, że m ieszkańcy kolonii nie podejm ują w ysiłków w kierunku stabilizacji i poprawy w arunków życia. M ieszkają w ja k u c- kich ju rta ch , ubierają się w rosyjskie szynele lub po jak u ck u w skóry, przejm ują żyw ieniow e naw yki tubylców, a tak ceniona przez pisarza działalność cyw ilizacyjna zesłańców 10 ograni­ cza się do naprawy zepsutych strzelb i w ykonyw ania m etalow ych ozdób. K ultura zesłańców ulega zawężeniu do warstwy politycznej. Przym usow a bezczynność sprawia, że jed y n y m stałym zajęciem są polityczne spory oraz św iętow anie rocznic rew olucyjnych, co kończy się zw ykle pijaństw em . N arrator w ybacza je d n a k w spółtow arzyszom podobne, nie zawsze honorow e zachowania, tłum acząc je nostalgią i poczuciem bezsensow ności życia. To w ła­ śnie głęboki sm utek i tęsknota za krajem zostały uznane za głów ne rysy psychiki zesłańca, niezależnie od pochodzenia społecznego, narodow ego czy politycznych sympatii.

h M a te ria ły te p o słu ży ły do napisania — o pró c z m o n o g r a f i i D w a n a ście lat w kraju Ja k u t ó w — k il k u a r t y k u ­

łów: o w ie rz e n i a c h Jakutów, m a łż e ń s tw ie i pieśn iach lud ow yc h , op u blik o w an y ch w prasie rosy jskiej. ' Z o b . W. Sier osz ew ski. L isty do siostry, opr. B. K o c ó w n a , „ A r c h i w u m L iterac kie" t. 8: M isccllanca z p og ran i­

cza X I X i X X n ’ickn, W ro c ł a w 1964. s. 3 8 7 - 4 2 3 .

* Por. H . M . M a łg o w s k a , S ieroszew ski i S yberia, T o r u ń 1973, s. 106.

" W kolonii z e słań c ó w liczebnie przeważaj«'} R osjan ie, d u żo j e s t Pola ków , są ta kże re p reze n to w an i Żydzi. S pore są ró ż n ic e w y kształc en ia i p o c h o d z e n ia sp ołec zn ego: C a r e w sk ij sk oń czy ł s e m i n a r i u m . B o r y s o w b y l kan d y d ate m praw, M o r o z o w c h ło p e m , Bat st ude ntem . W ś ró d ze sła ń c ó w są u k ra in o file , narodtiicy, n ie - czajewcy, a także z w o le n n ic y te r r o r y z m u , a ró żn ic e po g ląd ó w sp ołec zn yc h i po lity czn ych im plik ują liczne spory teore tyc zn e.

111 Z o b . W. Sier osz ew ski, W ychodźstw o p o lsk ie w R osji i na S yberii (referat na kongres n arodow y p o lsk i w W a­

szyngtonie), w: idem. D z ie ła , op. cit., t. 2 0 . K r a k ó w 1963, s. 2 1 1 - 2 2 7 . Por. także: Z . L e c h , Syberia Z ach o d n ia

— z iem ia obiecana, L z y i złoto Syberii Z ach o d n iej, w: ead em , S yberia P o lsk ą p ach n ąca, W arszawa 2 0 0 2 , s. 3 7 - 5 0 , 5 1 - 6 9 : A. K u c z y ń s k i . Syberia. 4 0 0 lat p o lsk ie j diaspory, W r o c ł a w 1998 , s. 9 3 - 1 0 5 ; W. M asiarz , M igracja ch ło ­

p ó w p o lskich na Syberię w koń cu X I X i na p o czą tk u X X w ieku , w: Syberia w historii i ku ltu rze narodu polskiego,

(4)

Polski zesłaniec w ś ró d Ja k u tó w , ja p o ń c z y k ó w i Ajnów'. Św ia d ec tw a kontaktów' ku ltu r ow yc h . 2 2 3

Pobyt narratora w W ierchojańsku ija k n c k n um ożliw ia zetknięcie się pisarza ze specy­ ficznym odłam em kultury rosyjskiej, tw orzonej przez syberyjskich Rosjan. Sirko akcen­ tuje, że częsta je s t ws'ród nich, zwłaszcza u „białych Ja k u tó w ”, nieznajom ość języka rosyj­ skiego, a jed y n y m śladem europejskiego pochodzenia są takie cechy rasowe ja k ja s n e włosy, cera i niebieskie oczy. Środow isko Rosjan syberyjskich reprezentow ane je s t przez kupców, urzędników oraz m ieszczan, a każda z w ym ienionych grup w ykształciła charakterystyczne dla siebie postawy i zachowania, nie odbiegające od stereotypow ych literackich przedsta­ w ień. N ajbardziej egzotyczną wśród Rosjan syberyjskich grupę, w yodrębnioną na podsta­ wie w yznaniow ej, stanowią skopcy. Pisarz z zaciekaw ieniem tłum aczy pobudki religijne, dla których sektanci decydują się na sam ookaleczenie, podkreśla ich uczynność i pracow i­ tość, je d n a k do doktryny religijnej odnosi się z dezaprobatą, notując przypadki fanatyzm u, różnego rodzaju zboczeń i obłędu. W „jakuckiej oblasti” Sieroszew ski zetknął się także z liczną partią zesłańców żydow skich, je d n a k skoncentrow ał się na zaakcentow aniu tylko ich wyglądu zew nętrznego, który je s t, w edług niego, realizacją greckiego typu urody.

N ajw iecej uwagi Sirko pośw ięca rdzennym m ieszkańcom S y b erii11. Interesuje go ku l­ tura m aterialna Jakutów , budow nictw o, organizacja w nętrza ju rty z je j charakterystycznym podziałem na część męską i kobiecą; przedm ioty codziennego użytku (naczynia z kory brzozow ej ob ok m etalow ych, plecionki z włosia ochraniające tw arz, okulary ze szkła lub cienko zestruganej deseczki), tradycyjny strój jak u ck i i poszczególne etapy je g o powsta­ wania — od wyprawiania i rozm iękczania skór aż do zdobienia koralikam i, m onetam i, szkłem , fajansem . D u żo m iejsca zajm ują we w spom nieniach polskiego wędrow ca uwagi na tem at instytucji szamana i je g o roli w lokalnej społeczności jak u ck iej (szaman je s t uczniem sam ego diabła, przepowiada przyszłość, leczy, zaklina duchy), stosunków rodzinnych (żona nie m oże żadnem u m ężczyźnie, poza swoim m ałżonkiem , pokazyw ać w łosów ani gołe­ go ciała) skom plikow anego system u pow inności względem bliższych i dalszych krewnych (prawo zemsty, której obow iązek spada na kolejne pokolenia), a także jak u ck iej kuchni (opisane zostały sposoby przyrządzania tradycyjnych potraw: kachy, stroganina, sorat, oraz ich wygląd, sm ak i zapach), środków kom unikacji (psie zaprzęgi, podróżow anie na renach, charakterystyczny kształt jak u ck ich łodzi, przypom inających indiańskie pirogi). Sirko n o­ tuje zwyczaj w zajem nego obdarow yw ania się, który wśród Trobriandczyków rozpoznał B ronisław M alin o w sk i12, pow szechne picie herbaty, która pełni dodatkow o fu nkcję środka płatniczego, oraz w ódki, niezbędnej podczas uroczystości i transakcji handlow ych; niepi­ sane prawo pozwalające potrzebującem u w7ejść do cudzej kom ory i zabrać potrzebną ilość jed zen ia, św ięto picia pierwszego w roku kum ysu (będące syberyjskim odpow iednikiem europejskich świąt m łodego w ina), uroczystości związane z pękaniem lodu na rzekach i wiele innych.

11 Z o b . W. Sier osz ew ski. P am iętn iki. W spom n ien ia, op. cit., s. 2 6 1 - 4 8 4 .

12 Por. B. M a li n o w s k i, Praw o, zw yczaj, zbrod n ia w sp oh rzn osci d z ik ich , przed ni. C z . Z n a m i e r o w s k i , Warszawa 2 0 0 1 , s. 3 4, 40, 54.

(5)

2 2 4 A lek sa nd ra K ij a k

Szczególnie interesujące są dla pisarza w ierzenia Jaku tów , ich podania o pochodzeniu plem ienia, powstaniu świata, diabłach, ubyw ającym księżycu, upersonifikow anym w p o­ staci m łodzieńca, który porw ał Jak u tk ę z w io sk i13. Zapisane zostały rów nież podania i le­ gendy o bohaterach. W konstrukcji tych postaci w ystępuje ta sama co w konstrukcji b ohate­ ra ruskich bylin, zasada hiperbolizacji cech fizycznych, przy braku zainteresow ania dla sfery uczuciow ej, z której jedynie gniew i pragnienie zem sty zostały podkreślone przez anon i­ m ow ego opowiadacza. Sieroszew ski nie próbuje w yciągnąć z tego żadnych w niosków , na przykład o typie w ystępującego w kulturze syberyjskiej w zorca osobow ego, o m ożliw ym w p ływ ie w arunków przyrodniczych i trybu życia na ukształtow anie się takiego właśnie ideału — człow ieka silnego, w spaniałego m yśliw ego, pokonującego śnieg, wiatr, dzikie zw ierzęta i ludzi.

Podobnie bez oceny, a nawet kom entarza, pozostają takie społecznie usankcjonow ane zwyczaje, ja k porzucanie w lesie lub zakopyw anie żyw cem starców, kanibalizm , ograni­ czony czasow o do okresów w ielkiego głodu, bądź terytorialnie do pew nych plem ion lub tylko ułusów. N ależy podkreślić, że charakterystyczna dla pisarstwa Sieroszew skiego au- tocenzura sprawiła, że w spom niane m akabryczne szczegóły (a także inform acje o sw o bo­ dzie obyczajow ej, kazirodztw ie) nie znalazły się w przeznaczonych do druku pam iętnikach, i zapoznać się z nim i m ożna je d y n ie sięgając do rękopiśm iennych notatek i w spom nień z Sy b e rii14. Być m oże ch ęć zjednania dla jak u ck ieg o bohatera sympatii czyteln ików lub, niezw erbalizow ane co prawda, lecz praw dopodobnie odczuw ane przez pisarza, przekonanie o niem ożności zastosowania kryteriów ocen m oralnych w ystępujących w kulturze ch rze­ ścijańskiej i europejskiej w odniesieniu do kultury postrzeganej ja k o pierw otna, sprawiły, że w tekstach o szerszym adresie brak tych fragm entów , a w tekstach pisanych na użytek własny — brak ich oceny.

Polski podróżnik, przebywając w jak u ck iej społeczności, poznawszy ję z y k i zachow ując zwyczaje krajowców, ma szansę w n ikn ąć w zbiorową m entalność plem ienia, poznać tak­ że kulturę plem ion sąsiednich: Tunguzów , Czukczów , Łamutów. W ujęciu pisarza Jaku ci są egzem plifikacją całej lud zkościl3, dlatego celem przedstawienia ich życia i zw yczajów je s t pouczenie czytelnika, ja k tw orzą się stosunki rodzinne, zbiorowe i narodow ościow e, uzm ysłow ienie podobieństw a w szystkich ludzi i kultur tw orzonych przez człow ieka, w zbu­ dzenie poczucia w spólnoty, pokrew ieństw a. W skazana przez Idę Sadowską archaizacja16 zastosowanej przez pisarza perspektyw y etnograficznej sprawiła, że na Syberii W acława Sieroszew skiego następuje nie tylko zawieszenie wiedzy, praw i zachow ań w łaściw ych kul­ turze zachodnioeuropejskiej, nieprzydatnych w od m iennym środow isku, ale także pow rót

13 Z o b . W. Sier osz ew ski, N o ta tk i z okresu pobytu na Syberii 1 8 8 3 -1 8 9 1 , rękopis Bi bliote k i N a r o d o w e j w W ar­ szawie sygn. B N I 5251.

M Z o b . ibidem .

1/1 Z o b . W. Sie ros ze wski. D w a n a ście lat w kraju Ja k u tó w , w: idem. D z ie ła , op. cit., t. 17, K r a k ó w 1961, s. 5. 1,1 Z o b . I. Sa dowsk a, op. cit, s. 49.

(6)

Polski zesłan iec w ś ró d Jak u tó w , J a p o ń c z y k ó w i Ajnów. Ś w ia d ec tw a k o n ta k tó w ku ltu r o w y c h . 2 2 5

do tradycji m itycznych. W e wstępie do naukowej m onografii o Jaku tach Sirko zauważa, że to pozbawione bezpośrednich w pływ ów historii i cyw ilizacji Zachodu plem ię, zachowało „ogrom ną ilość śladów prastarych pojęć oraz stosu n k ów "17. D ystans antropogeograficzn yls, będący w arunkiem skonstatowania inności tego, co jest aktualnie treścią doświadczenia, jest pogłębiany przez pierw otność kultury, której reprezentantam i sąjak u ci. Na „kresach lasów ” w pływ y cyw ilizacji europejskiej są niew ielkie, dlatego też egzotyczna podróż je s t dla Sirki podróżą zarów no w przestrzeni, ja k i w czasie, niejako do początków ludzkości.

C h cąc un iknąć ponow nego zesłania, w 1902 roku Sieroszew ski podejm uje naukową wyprawę na H okkaido, gdzie prowadzi badania wśród Ajnów, najbardziej egzotycznego spośród plem ion, z którym i się z e tk n ą ł19. Pobytow i „wśród kosm atych ludzi” pisarz pośw ię­ cił je d n o w spom nienie, będące zbeletryzow anym zapisem przebiegu ekspedycji naukowej, którą Sirko odbył z Bronisław em Piłsudskim . Ja k zaznaczył w szkicu, autor Ucieczki zapro­ ponował zam ieszkanie wśród A jnów 20 i zew nętrzną naturalizację, co w iązało się z przyję­ ciem ajnoskiej odzieży oraz respektow aniem reguł rządzących codziennym i św iątecznym życiem plem ienia. W łaściw y czas trw ania ekspedycji, liczony od m om entu dołączenia P ił­ sudskiego i rozpoczęcia badań, w ynosił niecałe trzy m iesiące21. Był to czas w ystarczający na dokonanie pom iarów antropom etrycznych, zebranie ciekaw ych eksponatów, takich ja k próbki ow łosienia A jnów czy m iejscow e w yroby, zanotow anie szczegółów dotyczących w y­ glądu i zwyczaju tubylców, w ykonanie zdjęć i film ów dokum entujących igrzyska i połów ryb22, natom iast zbyt krótki na zgłębienie duchowej kultury „kosm atych ludzi”. D latego pierw szoosobow a relacja skupia się głów nie na szczegółach kultury m aterialnej Ajnów, ta­ kich ja k konstrukcja dom ów m ieszkalnych, w yposażenie pom ieszczeń, charakterystyczne elem enty stroju (kim on o z białym i czerw onym w zorem ) czy przedm ioty („ochraniacze w ąsów ”). Je śli chodzi o zaobserwow ane zw yczaje, to mam y raczej do czynienia z ich w yli­ czeniem niż z głębszą interpretacją i zrozum ieniem . C harakterystyczny je s t także

żartobli-'' W. Sier os ze w ski, D w a n a ście la t .... op. cit.

Z o b . J. P an ase wic z. Ś ro d ki w yrazu artystycznego egzotyki w twórczości W acław a S ieroszew skiego. By dg osz cz 1975, s. 7.

r' In t en sy fik a cja e g z o ty z m u wśród A j n ó w nie w p ły n ę ła na zw ię kszen ie pr od uk cji literackiej. T ylko w k o ń ­ c o w y c h fr a g m en ta c h lu g w y m ie js c e m akcji staje się ajnoska osada ry backa. Prz en iesi en ie g łów n ej bohater ki w o d m i e n n e k u ltu r o w o śro d ow isk o służy zaak c en to w an iu s a m o tn o ś c i Misawy, która, zdradziws zy męża, c zuje się o d r z u c o n a przez krew n ych i s p o łe c z n o ść ro d z i n n e g o m ias te czk a (zob. W. Sier osz ew ski, In g w a, w: idem, D z ie ła , op. cit., t. 4, K r a k ó w 1961, s. 8 5 - 8 8 . 1 3 7 -1 4 9 ) .

2,1 Por. W. Sier osz ew ski, 11 śród kosm atych ludzi, w: ide m. D z ie ła , t. 18, op. cit.. s. 231.

21 Por. in f o r m a c je na te m at dat przybycia pisarza na H o k k a i d o (c z e r w ie c 1903) oraz od w ołania ekspedycji (w rz esi e ń 1903) z po w od u napiętych s t o s u n k ó w po litycz nych m i ę d z y Ja p o n ią a Rosją — A. La m , W acław

S ieroszew ski, w: O b r a z literatury p o lsk iej X I X i X X w ieku . t. 4: Literatura p olska w okresie realizm u i n atu ralizm u ,

Warszawa 1971, s. 4 4 4 ; A. Sier os ze wski, S ło w o i czyn. Ż ycie i tw órczość lla c ła w a Sieroszew skiego, w: Z kraju

n ad L e n ą . Z w ią z k ip o ls k o - ja k u c k ic daw n iej i dziś. red. A. K u czy ń s k i, W ro c ła w 2 0 0 1 , s. 143; W. Sier os ze wski, W śród kosm atych ludzi. op. cit., s. 2 2 1 , 2 7 3 , 274.

(7)

2 2 6 Al ek sa nd ra K ija k

wy ton w spom nień, który w relacjach z Syberii nie w ystępow ał, a który m ożna uzasadniać krótkością czasu obserw acji, nie pozwalającą w n ikn ąć w istotę rytualnych tańców czy p o­ w itań, zw rócić uwagi na ich znaczenie sym boliczne.

M im o paraleli z polską rzeczyw istością, porów nania osad ajnoskich do wsi polskich23, zam iarem narratora nie je s t akcentow anie podobieństw m iędzy A jnam i a rodakam i pisa­ rza w sferze uczuć i zachow ań, lecz rejestracja cech w łaściw ych tubylczym m ieszkańcom I Iokkaido. C el ten je s t determ inantą szczegółow ych opisów wyglądu zew nętrznego A jnów i ich zwyczajów. N arrator dokonuje rozpoznania cech rasow ych (takich ja k budowa kostna, m uskulatura, cera, ow łosienie), które odróżniają A jnów zarów no od Europejczyków ’, ja k najbliższych sąsiadów, Japończyków . N o tu je uśw ięcone tradycją zachow ania (zaloty, ce ­ rem onialne powitania, inne dla kobiet i m ężczyzn, tatuow anie u kobiet wąsów, chodze­ nie nago, m odły odprawiane nad brzegiem morza w celu zapew nienia ob fitego połow u, igrzyska, rytualne tańce i pijaństw o). W swojej relacji Sirko zwraca uwagę na elem enty kultury duchowej A jnów takie ja k „w schodnie o k n o ” w dom u, przeznaczone dla bogów, plecione z w iórków korony zakładane przez uczestników cerem onii, sym bolizujące staro­ żytn o ść plem ienia i boską naturę ludzi. W przekonaniu pisarza plem ię Ajnów , podobnie ja k plem iona syberyjskie, stanow i „szczątki zaginionych praludów, m ieszkańców lądu zapa­ dłego w g łę b i O ceanu Spokojnego — W schodniej A tlantydy”24. To przekonanie znajduje potw ierdzenie w odw ołaniach do kultu ry antycznej, porów naniu m łodego rybaka do p o ­ staci odlanej z brązu, a igrzysk ajnoskich do greckiej płaskorzeźby. Z estaw ienie w łochatych A jnów z faunam i i sylenam i pełni dodatkow o fu n kcję m itologizacyjną23. D zięki tym zabie­ gom dystans egzotyzm u kulturow ego m iędzy m ieszkańcam i wyspy a polskim badaczem , reprezentującym kulturę europejską, został skrócony.

Po odw ołaniu ekspedycji, w drodze pow rotnej do kraju w 1903 roku Sieroszew ski zw ie­ dza m iasta Jap o n ii. W spom nienia i pisane w pierwszej osobie, bazujące na autentycznych dośw iadczeniach podróżnika, m ające charakter osobistego w yznania, dokum entarne teksty powstawały nawet w latach dw udziestych26. M im o dystansu czasow ego, ja k i je dzie­ li, teksty o tem atyce jap oń skiej m ożna w yodrębnić ja k o zwartą grupę, gdyż zastosow ano w nich tę samą technikę opisu i perspektyw ę narracyjną.

C ech y narracji, na które zwracał uwagę Zdzisław Kem pf, takie ja k kalejdoskopow a zm ien ność obrazów, rów now artość elem entów świata przedstaw ionego, perspektyw icz­ ny syntetyzm 27, znajdują uzasadnienie w w arunkach, w ja k ic h Sirko odbywał podróż po

Z o b . ibidem , s. 231. 24 Ib id em , s. 22 5 .

K o d m ito lo g ic z n y w y k o rzy sta n y do inte rp reta cji k u l tu r y A j n ó w j e s t silnie przez pisarza ak c en to w a n y i sk u te c zn ie prze ciw działa d e m o n iz a c ji ..ko smatych ludzi", a w t y m właśn ie k i e r u n k u m o g ły b y p ro w a ­ dzić in terpre tację o d k ry c ie u n ie k tó r y c h c z ł o n k ó w plem ien ia praw dz iw yc h o g o n k ó w z futra (sic!) oraz ich praw dziwie z w ie rz ęc eg o owłosien ia .

Por. ar tyku ł o Fu dż i, napisany pod w r a ż e n i e m in f o r m a c ji o tr zęs ien iu ziemi w Japonii w 192 3 rok u. : Z o b . Z . K e m p t, O rien talizm W acław a S ieroszew skiego. W ątki ja p o ń s k ie . W arszawa 1982, s. 9 2.

(8)

Polski zes ła n iec w ś ró d Jakutów, Jap oń c zyków i Aj nów. Ś w ia d ec tw a k o n ta k tó w k u ltu row yc h . 227

Jap onii. O gląd jap ońskich m iast i prow incji odbywa się z okien zdem onizow anego pocią­ gu, m knącego „jak w ściekły” z zaw rotną prędkością. Spotkanie z Japonią w ykazuje cechy X I X —w iecznego turyzm u, przebiega w edług program u ustalonego w przew odnikach, a pod w zględem prezentow anych podróżnikow i m iejsc i wydarzeń je s t realizacją obow iąz­ kow ego kanonu. N arrator ogląda w ięc w ulkany i w ybrzeże, jed zie jap ońską koleją, zw ie­ dza Tokio i aleję tysiąca Buddów w N ikko, w trakcie piątej w ystaw y pow szechnej w O sace ogląda m iejscow e w yroby, je s t w jap o ń sk im teatrze, restauracji i św iątyni. N ie znając ję z y ­ ka28, pisarz zdany był na inform acje przew odników oraz lekturę opracow ań historycznych i statystycznych, skąd pochodzą dane liczbow e do szkicu „Japonia w zarysie". Interpretacje poezji jap oń skiej oraz przekłady haiku, podobnie ja k entuzjastyczne uwagi dotyczące sztuki, m ogły zostać zaczerpnięte z pozycji dostępnych na polskim rynku w ydaw niczym 29.

W e w spom nieniach wiele uwagi pośw ięcono przyrodzie. B otaniczne uwagi o gatun­ kach drzew i upraw ustępują m iejsca zem ocjotializow anym opisom gór, lasów, kwiatów. Elem enty krajobrazu są dla pisarza niezw ykle w ażne, gdyż determ inują, je g o zdaniem , cha­ rakter narodu. Szukając źródeł jap oń skiej „spokojnej zabiegliwości, przezorności, głębokiej w yrozum iałości i czci dla w szelkiego m ęstw a"30, odnalazł je Sieroszew ski w ingerencji sił przyrodniczych i strasznych kataklizm ach, nękających co jakiś czas Kraj Kw itnącej W iśni.

W kulturze je g o m ieszkańców interesujące są dla polskiego podróżnika szczegóły zw ią­ zane z budow nictw em (konstrukcje dom ów z papierow ym i ścianam i, które w yw ołują skojarzenia z pudełkam i, sposób ogrzew ania pom ieszczeń, brak m ebli), tradycyjnym stro­ je m (kim on o, szczególnie kolorow e u kobiet, którego rękawy spełniają fu n k cję kieszeni),

przedm iotam i codziennego użytku (sprzęty z laki, w achlarze, hibaczi), jap ońską kuchnią (w szechobecność ryżu, ow oców m orza i jarzy n ), ale głów nym celem pisarza je s t nakreśle­ nie, na podstawie obserw acji zachow ań i analizy poglądów, m entalnego portretu Ja p o ń ­ czyka31. Przebiegająca według pew nego schem atu podróż po Japonii przyniosła

oryginal-2K N a rr a to r p rz ech w ala się. że śpiewa ..znaną p iose n kę o sercu j a p o ń s k i m " i ro zm aw ia o sadzeniu k l o n ó w

lub religii. C z y t e l n ik m o ż e m ieć w r ażen ie, że ro zm o w a z w y k s z t a łc o n y m J a p o ń c z y k i e m o sz in to izm ie p row adz ona j e s t po ja pońs ku, gdyż uwagi o o b e c n o ś c i tłu m ac za są nie liczne. Z o b . W. Sier osz ew ski, D ir ic

w y cieczki: K a w a łe k Ja p o n ii: Ja p o n ia w zarysie, w: ide m. D z ie ła , t. 18, op. cit.. s. 2 1 2 - 2 1 3 . 3 0 5 , 3 4 0 .

■ ’ Pisarz m ógł czyta ć c h oc iażby dr ugi to m H istorii literatury po irsz eeln iej J u lia n a Ś w ię cic kieg o, a p o św ię co n y literaturze C h i n i Japonii, uwagi R e m ig iu sz a K w iatk ow sk ieg o o literaturze now oja p ońsk ie j, pr zekłady p o ­ ezji ja p o ń s k ie j A n to n ie g o Lan ge go . W prasie m ó g ł spo tk ać się z u w agam i J a n a Au gu st a Kisi ele w sk ieg o na te m at teatru ja p o ń s k ie g o oraz Z e n o n a P rz e sm y c k ie g o ( M ir i a m a ) d o t y c z ą cy m i ja p o ń s k ie j sztuki. N i e j e s t w y k l u c z o n e , że zapoznał się z M auygltą Fe lik sa Ja sie ń sk ie g o albo c hocia ż słyszał o j e g o p o w ro c ie z Ja p o n i i i p rzy w iezio n y c h ek sp ona ta ch. N i e m o ż n a w resz cie za p o m n ie ć o m o d er n ist y c z n e j m od zie na ja p o ń s z c z y - znę, po w st ają cych p ry w atny ch kolek cjach sztuki ja p o ń s k ie j, zwłaszcza d r z e w o r y tó w (na przykład zbiór Jasień sk ieg o c zy Józefa M eh o ff e ra), w y k o rz y s ty w a n iu m o t y w ó w 'j a p o ń s k i c h w z d o b n ict w ie, z a in ter eso ­ wan iu japońską literatura i religią.

’" W . Sier osz ew ski, Ja p o n ia w zarysie, op. cit., s. 315.

31 Pisarz nie zap o m n ia ł ta kże o opisie wy gląd u Japończyków', którz y wy dali m u się raczej brzydcy. Z a n o ­ tował p o w s z e c h n ie w y st ęp ują ce c h o r o b y s kóry i oczu, k tóry c h przycz yn upatruje we w s p ó ln y c h kąpie lach c ałych rod zin. P r z e k o n a n y je s t o ko n ie c z n o śc i fiz jolo g ic z n eg o od r od zen ia rasy.

(9)

2 2 8 A lek sand ra K i ja k

ną refleksję o duszy narodu. Im presyjny charakter tych rozw ażań uw arunkow any został krótkością pobytu w Kraju W schodzącego Słońca, niem niej je d n a k tezy pisarza, poparte argum entam i z naocznej obserw acji oraz danym i statystycznym i, uderzają oryginalnością. N ależy podkreślić, że punktem odniesienia przy form ułow aniu sądów je s t kultura, religia i obyczajow ość polska, i je ż e li pew ne elem enty kultu ry jap oń skiej zbyt silnie różnią się od polskich odpow iedników , są dla piszącego nie do przyjęcia. Przyznaje w ięc m ieszkańcom Jap onii prawo do własnej od m ienności, ale ocena niezrozum iałych i poglądów czy zacho­

wań je s t zdecydow anie negatyw na. D otyczy to zwłaszcza „zim nej rozw iązłości”, upodoba­ nia do nieprzyzw oitych żartów, braku w ierności m ałżeńskiej i głębokich uczuć religijnych, a także przesadnego dbania o honor.

Takie codzienne czynności i zachow ania ja k pow szechny zwyczaj czytania w czasie w olnym , uprzejm ość, „subtelne form y grzeczności”, w których celują gejsze, gotow ość do udzielania pom ocy, dbanie o czystość na ulicach, precyzja, pracow itość, w esołość, zostały przez pisarza bardzo w ysoko ocenione. Jeśli chodzi o kulturę religijną, skonstatow ane je s t szczególne w ypaczenie w łaściw ych uczuć religijnych, skierow anych nie na istotę nadprzy­ rodzoną, a żyjących ludzi, którzy dokonali w ielkiego czynu. Pisarz dostrzega w takim z o ­ rientow aniu religijności echo prastarego kultu Japończyków , czczących „wszelką siłę tw ór­ czą lub opiekuńczą, wszelką siłę darzącą życiem lub w zm acniającą j e ”32.

O bserw acje poczynione w je d n e j dziedzinie życia stają się podstawą do sform ułow ania uogólnień. I tak w rażliw ość i skłonność do obłędu uzasadnione zostały czynnikam i g o­ sp od arczym i’3, zawiły język i skom plikow ane, przypom inające hieroglify pismo, stały się przyczyną stw ierdzenia braku pom ysłow ości Japończyków . „Wydali mi się podobni do tych w ysoce nieraz utalentow anych malarzy, którzy wyglądają na ograniczonych, poniew aż du­ sza ich um ie się wyrażać je d y n ie w liniach i barw ach’” 4 — pisze autor Powrotu. Japonia w y­ w ołuje w nim uczucia am biw alentne. Z je d n e j strony: niekłam any zachw yt przyrodą, m a­ larstw em akw arelow ym , subtelnością zachow ań, w rażliw ością i poziom em w ykształcenia, pozw alającym i na stosow anie przez artystów śm iałych skrótów m yślow ych, cerem oniam i, z drugiej: sprzeciw w obec koncentrow aniu się na cod zienności i wrobec pow ierzchow nej religijności. Końcow a ocena je s t je d n a k pozytyw na, co w ynika z zakw alifikow ania ja k o konstytutyw nej cechy natury jap oń skiej gorącej m iłości ojczyzny, w czym została od nale­ ziona paralela z patriotyzm em polskim .

Podróżując po św iecie, Sieroszew ski nie tylko notuje szczegóły dotyczące stroju, rze­ m iosła, obrzędów i zachow ań Japończyków , Jak u tó w i Aj nów, lecz przede w szystkim uczy się sztuki życia w harm onii z przyrodą i ludźmi. W iedza ta następnie je s t przekazywana czyteln ikom , z nadzieją na ich duchowe w zbogacenie. E fektem oglądu obcych kultu r ma

W. Sier osz ew ski, Japon ia ir zarysie. op. c it. . s. 319.

13 W latach n ie urod zaju czyste są. w e d łu g dan ych Sierosz ew skiego, przypadk i o b łę d u i s a m o b ó js t w wsTÓd ludzi u t r z y m u ją c y c h się tylko z up ra w y ryżu, tr acąc yc h w j e d n e j c h w ili d o r o b e k c ałego życia.

(10)

Polski zes ła niec w ś ró d Jak u tó w , J a p o ń c z y k ó w i Ajnów. Św ia d ectw a k o n ta k tó w k u ltu r o w y c h . 229

być lepsze zrozum ienie w łasnej33, określenie własnej tożsam ości na drodze przeciw staw ie­ nia je j tożsam ości innej. Poznanie obcego, uczuć, problem ów, nam iętności innych ludów pozwoli lepiej zrozum ieć samego siebie, swój naród i kulturę. Z kolei to zrozum ienie ma być źródłem siły duchowej człow ieka, źródłem pow szechnej zgody, szacunku, poszanowa­ nia różnic, prawa do w olności, odrębności:

W śród ludów obcych, w św iątyniach cudzych nauczylibyśm y się szanować siebie samych, i zobaczylibyśmy, że krew i łzy wszędzie mają ten sam blask i k o lo r... (...) Naówczas w rócilibyśm y lepsi i silniejsi, aby znów podstawić w y­ gojone barki pod ciężar istnienia, co musi być wciąż wtaczany do gó ry .. .3<1.

W św iecie w ykreow anym przez Sieroszew skiego szacunek i władzę zyskuje się dzięki pracy, ofiarn ości, psychicznej i fizycznej sile, w ytrzym ałości, walce z przyrodą, wreszcie — nieskazitelności m oralnej. Gdyż — co podkreślał ju ż Ignacy M atuszew ski, w skazując na różnice w ujęciu tem atu egzotycznego u Sieroszew skiego i u K iplinga37 — dla polskie­ go pisarza najw ażniejszą w artością je s t człow ieczeństw o, niebędące w yłączną własnością określonej kultury.

3:1 Z o b . ide m, S z k ic e p o d r ó ż n ic z e .... op. c i t ., s. 98. 3,1 Ib id em , s. 9 7 - 9 8 .

37 Z o b . I. M a tu sz ew sk i. Ewolucji) p ow ieści egzotycznej, „T ygod nik Ilust ro w an y" 1900, nr 4 4, s. 8 5 8 - 8 5 9 ; n r 45, s. 8 8 4 - 8 8 5 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Świętość Maryi wyrażająca się w postawie posłuszeństwa Bogu jawi się nam jako wzór nowego człowieka stworzonego według obrazu Boga.. Możemy jednak zapytać

Teorię co do ideału wyzwo­ lenia — czy się pozostaje po usunięciu przeszkód indywidualnym czy powszechnym bytem wolnym — można było sobie dowolnie

W urgumeututio broniąc przedstawionej przez siebie tezy, że nie należy przy­ jmować wieńca jako nagrody, gdyż jest to bałwochwalstwo, Tertułian przypo­ mina rozmaite

Ślusarska, Maria, W ruchu Pomocników Matki Kościoła – modlitwa różańcowa, w: Światło tajemnic różańcowych w nauczaniu Jana Pawła II ( Ò A5),

Our introduction of an argumentation-based framework for modelling qualitative multi-attribute preferences under incomplete or uncertain information is motivated by research

Leona Jana Dehona w rozwój kultu Najświętszego Serca Jezusa dokonał się nie tylko dzięki jego osobistemu doświadczeniu za- początkowanemu już w dzieciństwie, ale także

w sprawie postępow ania dyscyplinar­ nego przeciwko adwokatom i aplikan­ tom adwokackim (Dz. naruszenia zakresu uprawnieii adwokata w ynikają­ cego z przepisu art.. W

W innych przypadkach w posiedzeniu Rady uczestniczy minister odpowie­ dzialny za resort, którego tematyka jest omawiana (sesje specjalne Rady UE). Tak więc Rada nie