• Nie Znaleziono Wyników

Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków : uwagi dotyczące możliwych skutków gospodarczych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków : uwagi dotyczące możliwych skutków gospodarczych"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)Zeszyty Naukowe nr. 795. Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. 2009. Jan Brzozowski Katedra Studiów Europejskich. Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków: uwagi dotyczące możliwych skutków gospodarczych 1. Wprowadzenie Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej problematyką wyjazdów zarobkowych zainteresowały się media budujące katastroficzną wizję eksodusu młodych Polaków oraz personelu medycznego, co miałoby wywołać potężny kryzys systemu ubezpieczeń społecznych, zapaść w systemie publicznej opieki zdrowotnej i recesję gospodarczą. Od naukowców zajmujących się tematyką migracyjną oczekuje się odpowiedzi na pytania: ile osób wyjechało? kim są emigranci? co ich wyjazd oznacza dla gospodarki, więzi społecznych w kraju i tożsamości samych emigrantów? Tymczasem na większość z nich odpowiedzieć nie można, szczególnie w sytuacji, gdy ciągle brakuje wiarygodnych danych, lub można jedynie wysuwać pewne hipotezy. Nowa emigracja z Polski wymaga pogłębionych badań, zarówno jakościowych, jak i ilościowych, wzmożonego wysiłku socjologów, historyków, demografów, antropologów, ekonomistów czy prawników. Dopiero po dokonaniu analizy będzie można odpowiedzieć na niektóre z postawionych wcześniej pytań. Celem niniejszego artykułu nie jest więc odpowiedź na pytanie, jak współczesna emigracja wykwalifikowanych pracowników z Polski wpłynie na sytuację gospodarczą, a raczej pokazanie jakie skutki emigracji mogą się pojawić, a także ustosunkowanie się do dyskursu popularno-naukowego w celu wyjaśnienia pewnych nieporozumień i wyjaśnienia pewnych szkodliwych „mitów” na temat migracji. Wypada również zwrócić uwagę nie tylko na obecną skalę emigracji.

(2) 46. Jan Brzozowski. wykwalifikowanych Polaków, ale również na ich położenie społeczno-ekonomiczne. W artykule opisano warunki panujące w Irlandii i Wielkiej Brytanii, ponieważ po 2004 r. popularność tych krajów jako miejsc pracy dla emigrantów z Polski wzrosła. Choć obecna sytuacja może okazać się przejściowa, pewne tendencje na rynkach pracy w tych krajach są niepokojące. Młodzi i wykształceni Polacy pracują na stanowiskach zdecydowanie mało atrakcyjnych i słabo płatnych, a ich kwalifikacje nie są dostatecznie wykorzystane. W razie utrzymania istniejącego trendu może mieć to daleko idące konsekwencje dla systemu edukacyjnego w Polsce, a także dla samej gospodarki. 2. Skala wyjazdów Podstawowym mitem dotyczącym „nowej emigracji”, a więc wyjazdów z Polski po 1989 r. jest określenie dat granicznych dla fal migracyjnych, które funkcjonują w świadomości społeczeństwa polskiego i w mediach. Po 1989 r. i zniesieniu ograniczeń w wyjazdach z kraju, najczęściej wymienianą datą jest wejście Polski do Unii Europejskiej, a więc maj 2004 r. Przewidywano, że od tego momentu miał się rozpocząć „eksodus mózgów” z naszego kraju. Głównymi czynnikami sprzyjającymi wyjazdom młodych, wykształconych Polaków miały być: wysokie bezrobocie w kraju (czynnik wypychający) oraz otwarcie przez niektóre państwa UE: Wielką Brytanię, Irlandię i Szwecję1 swoich rynków pracy dla imigrantów z nowych państw członkowskich (czynnik przyciągający)2. Tym więc należałoby tłumaczyć „inwazję” naszych rodaków na Wyspy, o czym regularnie informują polskie gazety i stacje telewizyjne. Informacje te jednak nie są w pełni prawdziwe, chociaż intensyfikacja wyjazdów Polaków do Wielkiej Brytanii i Irlandii jest faktem (Szwecja jako kierunek migracji jest znacznie mniej popularna). Mylne jest jednak podawanie 2004 r. jako początku owej fali migracyjnej. W istocie, jak twierdzą polscy badacze, m.in. P. Kaczmarczyk i M. Okólski3, już pod koniec lat 90. XX w. można było zaobserwować tendencję zwyżkową w liczbie wyjazdów. Na rys. 1 pokazano, że od 1   Należy zauważyć, że tylko Szwecja zniosła wszelkie ograniczenia w zatrudnianiu imigrantów z nowych krajów członkowskich, w Irlandii i Wielkiej Brytanii natomiast imigranci podlegają obowiązkowi rejestracji (w Irlandii wiąże się to z koniecznością uzyskania Personal Public Service Number, w Wielkiej Brytanii należy się zapisać do Worker Registration Scheme). 2   Odwołuję się tutaj do klasycznej terminologii używanej w badaniach nad migracjami – neoklasycznej teorii migracji, w ramach której identyfikuje się czynniki wypychające emigrantów (push factors) oraz czynniki przyciągające (pull factors). Mimo że koncepcja push-pull jest często krytykowana (szczególnie przez socjologów) za nadmierne uproszczenia, nadal dominuje ona w rozważaniach naukowych dotyczących migracji. 3   P. Kaczmarczyk, M. Okólski, Migracje specjalistów wysokiej klasy w kontekście członkostwa Polski w Unii Europejskiej, UKIE, Warszawa 2005..

(3) Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków.... 47. 2000 r. liczba emigrantów, pomijając wahania sezonowe, stale wzrasta. Ponadto już wtedy zarysowała się tendencja rosnącego udziału wykwalifikowanych, młodych pracowników wśród ludzi migrujących. Związane to było niewątpliwie z wymienionym wcześniej czynnikiem wypychającym – wysoką stopą bezrobocia, również wśród absolwentów wyższych uczelni. Dyplom magistra przestał już być niezawodną przepustką, umożliwiającą zdobycie dobrze płatnej i ciekawej pracy. Równocześnie w tym samym okresie niektóre kraje Europy Zachodniej zaczęły się interesować pozyskiwaniem wykształconych migrantów – zarówno studentów, jak i pracowników4. Występowały więc również czynniki przyciągające wykwalifikowanych pracowników. Po 2004 r. uległy one wzmocnieniu, przez co wzrosła skala emigracji. 350 300 w tys.. 250 200 150 100 50. emigranci ogółem. 2005. 2004. 2003. 2002. 2001. 2000. 1999. 1998. 1997. 1996. 1995. 1994. 0. emigranci długookresowi. Rys. 1. Emigranci z Polski w latach 1994–2005 (w tys.) Źródło: E. Kępińska, Recent Trends in International Migration. The 2005 SOPEMI Report for Poland, CMR Working Papers no 2/60 (2005).. Jak już wspomniano, dominującym kierunkiem wyjazdów po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej stały się Wielka Brytania i Irlandia 5. Nie można precyzyjnie określić liczby emigrantów sezonowych i długookresowych w tych krajach, niemniej pewną wskazówką mogą być dane rządowe, pochodzące odpowiednio z Programu Rejestracji Pracowników (Worker Registration Scheme, w skrócie WRS – Wielka Brytania) oraz systemu ewidencyjnego Osobistego Numeru Usług Publicznych (Personal Public Service Number, PPS – Irlandia). Do września 2006 r. brytyjskie władze odnotowały ponad 300 tys. pracowników   Szczególnie zainteresowanie to dotyczyło branży IT – wystarczy wspomnieć program Green Card, zainicjowany przez rząd Niemiec, a mający na celu rekrutację 20 tys. informatyków. 5   Należy dodać, że nadal istotnym krajem destynacji są także Niemcy. 4.

(4) Jan Brzozowski. 48. III kwartał. II kwartał. I kwartał. IV kwartał. III kwartał. II kwartał. I kwartał. IV kwartał. III kwartał. II kwartał. 45 40 35 30 25 20 15 10 5 0. Rys. 2. Liczba przyjętych wniosków do systemu WRS w Wielkiej Brytanii (maj 2004 – wrzesień 2006, w tys.) Źródło: Accession Monitoring Report, May 2004 – September 2006.. Listopad. Wrzesień. Lipiec. Maj. Marzec. Styczeń. Listopad. Wrzesień. Lipiec. Maj. Marzec. Styczeń. Listopad. Wrzesień. Lipiec. Maj. 16000 14000 12000 10000 8000 6000 4000 2000 0. Rys. 3. Liczba przyznanych numerów PPS w Irlandii (maj 2004 – listopad 2006, w tys.) Źródło: Department of Social and Family Affairs, Republic of Ireland, http://www.welfare.ie/ topics/ppsn/ppsstat.html#euten040506 (1 stycznia 2007).. z Polski (rys. 2), natomiast w Irlandii do listopada 2006 r. zarejestrowano ponad 180 tys. polskich imigrantów (rys. 3). W obu wypadkach jest widoczny efekt sezonowości; szczególne nasilenie przyjazdów odnotowano w miesiącach letnich, co należy tłumaczyć zarówno zapotrzebowaniem na dodatkowych pracowników w usługach turystycznych i w rolnictwie, jak i napływem polskich studentów, próbujących podjąć pracę w czasie wakacji. Należy także dodać, że podane liczby.

(5) Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków.... 49. – około pół miliona emigrantów – nie są w pełni miarodajne, ponieważ część tych ludzi zdążyła już powrócić do kraju. 3. Sytuacja imigrantów polskich w Wielkiej Brytanii i Irlandii Imigranci osiedlający się w nowym kraju mogą na ogół liczyć tylko na taką pracę, która z różnych powodów (wynagrodzenie, niski prestiż zawodu, uciążliwość) nie jest atrakcyjna dla miejscowej ludności. Taka właśnie sytuacja jest w Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Statystyki mogą być jednak mylące. W Wielkiej Brytanii zdecydowana większość polskich pracowników (109 tys. – 35,5%) zaliczana jest do kategorii „usługi w administracji, biznesie i zarządzaniu”, co sugerowałoby dosyć wysoki status zawodowy6. Jak tłumaczy jednak P. Kaczmarczyk, oznacza to tylko, że Polacy z tej grupy zostali zatrudnieni przez agencje pośrednictwa pracy – w rzeczywistości wykonują znacznie mniej atrakcyjne zajęcia7. Są to przede wszystkim prace w hotelarstwie (pokojówki, sprzątaczki, sprzątacze, recepcjonistki), budownictwie, gastronomii (kelnerzy, pomocnicy kuchenni), usługach domowych (opieka nad starszymi osobami, pomoc domowa) oraz w rolnictwie i przy produkcji żywności8. Podobna struktura zatrudnienia wśród emigrantów występuje w Irlandii9. O ile można zrozumieć atrakcyjność takiej pracy dla osób o stosunkowo niskich kwalifikacjach lub też dla studentów podejmujących zatrudnienie sezonowe10, o tyle musi dziwić strategia młodych Polaków z wyższym wykształceniem, którzy również decydują się na emigrację do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Tylko w pewnym stopniu decyzję o wyjeździe tłumaczy wysokie bezrobocie w ojczyźnie. Badania socjologiczne wskazują, że sytuacja wykształconych Polaków na emigracji jest paradoksalnie gorsza od osób o niższych kwalifikacjach11. 6   Accession Monitoring Report, May 2004 – September 2006, Home Office, Department for Work and Pensions et.al., November 2006, s. 26. 7   P. Kaczmarczyk, Polska i współczesne procesy migracyjne – stan wiedzy, referat wygłoszony na posiedzeniu Komitetu Badania Polonii PAN, 4 grudnia 2006 r. (tekst wystąpienia złożony do druku w „Przeglądzie Polonijnym”). 8   Accession Monitoring Report, May 2004 – September 2006, s. 17. 9   Labour Migration into Ireland, Imigrant Council of Ireland, 2003, s. 24. 10   Często przed 2004 r., a więc otwarciem brytyjskiego rynku pracy, pewną „furtką” dla podjęcia legalnej pracy w Wielkiej Brytanii był wyjazd w celu nauki języka i opłacenie kursu. Z uzyskaną w ten sposób wizą studencką można było oficjalnie pracować 20 godzin w tygodniu. Stąd pewna nadreprezentatywność studentów wśród emigrantów polskich w tym kraju przed wejściem do UE. 11   G. Dutka, Młodzi Polacy w Londynie. Społeczne i kulturowe konsekwencje życia na emigracji po 1989 roku, „Przegląd Polonijny”, r. XXXII, 2006, z. 1, s. 102..

(6) Jan Brzozowski. 50. Nostryfikowanie dyplomu wyższej uczelni nastręcza wielkie trudności, w rezultacie osoby te podejmują również zajęcia słabo płatne, jak ich gorzej wykształceni rodacy. Nie mają oni doświadczenia w pracy na budowie czy w sprzątaniu, dlatego to ich zarobki są niższe. Niektórzy obserwatorzy życia polonijnego taką strategię emigracji wśród młodych wykształconych nazywają „postawą eskapizmu” – wyjazd za granicę, poszukiwanie tam pracy i rozpoczęcie w pełni dorosłego życia wydaje się łatwiejszym wyjściem niż pozostanie w kraju12. Dominuje przy tym przekonanie, że w Polsce młodzi nie mają perspektyw, a szanse na awans zawodowy i rozwój są znikome. Tak więc to nie czynniki przyciągające (możliwość dobrych warunków życia na emigracji), ale wypychające (bezradność, obawa przed podjęciem zobowiązań, bezrobocie) odgrywają decydującą rolę. Świadczą o tym badania przeprowadzone wśród polskich imigrantów przez M. Garapicha. Wśród respondentów dominowała postawa niezdecydowania, niechęć do długookresowego planowania, którą autor określił mianem „intencjonalnej nieprzewidywalności”13. W istocie młodzi Polacy – emigranci nie wiedzą jeszcze, jak zaplanować swoje życie, odwlekają decyzję o powrocie lub o dalszej migracji na bliżej nieokreśloną przyszłość. W tym sensie nie dziwi, że słabo płatna i nieodpowiadająca wysokim kwalifikacjom praca ich satysfakcjonuje – istotne jest tutaj wyłącznie przetrwanie dzięki uzyskiwanym dochodom. 4. Możliwe konsekwencje gospodarcze Ekonomiści, analizując proces migracyjny pod kątem skutków gospodarczych dla kraju wysyłającego, zwracają najczęściej uwagę na rolę przekazów pieniężnych (zarówno w skali makro, jak i mikro), znaczenie sieci migracyjnych, stymulujących wymianę handlową między krajami pochodzenia i desygnacji, czy wpływ powrotów. Tego typu studia –niezmiernie istotne – mają bardzo kompleksowy charakter. Do przeprowadzenia takich badań należy dysponować dość dokładnymi danymi, których obecnie brakuje. Opracowaniem, które podejmuje próbę opisania skutków gospodarczych związanych z emigracją (jednakże tylko w aspekcie teoretycznym), jest niedawno opublikowana praca M. Okólskiego14, gdzie autor zwraca uwagę na inny, nieporuszany dotąd aspekt emigracji z Polski. Chodzi tu o popularny w ekonomii światowej, a dotąd mało eksplorowany w Pol  T.Ł. Tokarski, Oto Polska właśnie! „Zmywak”, 11.12.2006, http://zmywak.pl, dostęp:   M.P. Garapich, London’s Polish Borders. Class and Ethnicity of Global City Migrants, CRONEM 2006, s. 6–7. 14   M. Okólski, Costs and Benefis of Migration for Central European Countries, CMR Working Papers, No. 7/65, 2006. 12. 13.

(7) Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków.... 51. sce kierunek badań, analizujący związek między emigracją, edukacją a wzrostem gospodarczym. W ramach tzw. nowej teorii wzrostu niesłychanie dużą wagę przywiązuje się do poziomu kapitału ludzkiego w danej gospodarce. Stwierdzono wręcz, że kapitał ludzki i utożsamiane z nim wykształcenie są głównymi determinantami wzrostu gospodarczego. Wyzwaniom XXI-wiecznej gospodarki opartej na wiedzy mogą sprostać jedynie świetnie wykwalifikowani pracownicy. Emigracja może w tym ujęciu wpływać na decyzje edukacyjne. Na przykład w krajach rozwijających się ograniczenia budżetów gospodarstw domowych w regionach peryferyjnych powodują, że rodzice rezygnują z kształcenia swoich dzieci. Dzięki emigracji i przekazom pieniężnym z zagranicy pojawia się dodatkowy dochód, który może m.in. zostać przeznaczony na inwestycje w edukację15. Innym kanałem, poprzez który proces emigracyjny może wpłynąć na decyzję jednostek o dalszym kształceniu, jest samo prawdopodobieństwo migracji. Ludzie mogą się starać zwiększać prywatne zasoby kapitału ludzkiego, gdy jest to dla nich opłacalne. Gdy jednak stopa zwrotu z edukacji w kraju jest zbyt mała, ratunkiem może być emigracja – jeśli wynagrodzenie dla wykształconych w miejscu docelowym jest znacznie wyższe niż w kraju pochodzenia. Jednostki mogą wówczas podjąć decyzję o dalszej edukacji w nadziei na wyjazd w przyszłości. Ostatecznym wynikiem tego procesu może być per saldo zwiększenie zasobu kapitału ludzkiego w gospodarce, ponieważ część osób inwestujących w kształcenie z myślą o emigracji ostatecznie może zdecydować się na pozostanie w kraju. Takie zjawisko ekonomiści określili mianem pozytywnego drenażu mózgów16. W wypadku współczesnej emigracji Polaków może jednak zachodzić zjawisko przeciwne. Badania przeprowadzone wśród pracowników z Europy Środkowowschodniej w Wielkiej Brytanii wskazują, że nowi imigranci (przybyli do kraju po 2004 r.) zatrudniani najczęściej za najniższą stawkę godzinową, nieznacznie tylko przekraczającą płacę minimalną. Wśród nich wyróżniają się Polacy, którzy mimo stosunkowo wysokich kwalifikacji podejmują mało atrakcyjne i słabo wynagradzane zajęcia – w tej grupie zwrot z inwestycji w kapitał ludzki był najmniejszy17. Wyniki badań potwierdzają więc spostrzeżenia polskich badaczy. Skoro jednak w wypadku polskich emigrantów wykształcenie nie przekłada się na wyższe zarobki za granicą, to rysuje się dosyć niepokojąca tendencja. Gdyby 15   G.H. Hanson, C. Woodruff, Emigration and Educational Attainment in Mexico, working paper, April 2003, http://www.economics.ucr.edu/seminars/winter04/03-05-04Gordon%20Hanson.pdf (1 stycznia 2007). 16   Krytyczny przegląd koncepcji drenażu mózgów w teorii ekonomii znajduje się w: J. Brzozowski, Zjawisko drenażu mózgów w teorii ekonomii, Zeszyty Naukowe, UEK w Krakowie, Kraków, w druku. 17  S. Drinkwater, J. Eade, M. Garapich, Poles Apart? EU Enlargement and the Labour Market Outcomes of Immigrants in the UK, IZA DP No. 2140, October 2006..

(8) 52. Jan Brzozowski. w perspektywie średniookresowej (do 5 lat) okazało się, że wykwalifikowani Polacy w Irlandii i Wielkiej Brytanii nie awansują i nadal wykonują słabo płatne zajęcia – oznaczałoby to istotny sygnał dla tych, co pozostali w kraju. Boom edukacyjny lat 90. XX w. był możliwy między innymi dlatego, że młodzi ludzie dostrzegli, iż wykształcenie jest przepustką do sukcesu w życiu zawodowym, szansą na „zrobienie kariery”. Ów mit polskich yuppies powstał na początku przemian gospodarczych, kiedy faktycznie absolwenci uczelni, szczególnie kierunków ekonomicznych byli od razu zatrudniani na stanowiskach menedżerskich. Mit ten szybko został zweryfikowany przez trudną sytuację na krajowym rynku pracy; pod koniec lat 90. dyplom uczelni nie gwarantował już znalezienia pracy, ani tym bardziej wysokich zarobków. Popularność wyższych studiów trwała jednak nadal, również dlatego że powstał kolejny mit – kariery na zachodzie, albo przynajmniej możliwości znalezienia pracy za granicą. Praca ta miała być dobrze płatna, dzięki czemu emigrant po kilkuletnim pobycie na obczyźnie mógłby wrócić z pieniędzmi potrzebnymi na zakup mieszkania lub założenie własnej firmy. Jednak i ten mit jest obecnie weryfikowany, gdy młodzi wykształceni Polacy w Wielkiej Brytanii czy Irlandii muszą pracować na przysłowiowym zmywaku, by przetrwać. Dochody z zatrudnienia za granicą w większości nie są na tyle wysokie, by odłożyć na własne mieszkanie – marzenie wielu młodych ludzi w Polsce (szczególnie, że po wstąpieniu do UE ceny mieszkań w dużych aglomeracjach miejskich zaczęły zrównywać się z zachodnioeuropejskimi). Skoro prawnik jest na Wyspach kelnerem, filolog sprzątaczem, a absolwentka psychologii opiekuje się dziećmi, to powstaje pytanie: czy było warto? Młodzi ludzie w kraju, którzy przecież pozostają w kontakcie ze swoimi znajomymi na emigracji i otrzymują od nich informacje na temat warunków bytowania, mogą poważnie zastanawiać się nad sensem inwestowania w studia wyższe. Szczególnie w wypadku studentów w trybie zaocznym i wieczorowym lub też w szkołach prywatnych, a więc w sytuacji, gdy studia te są odpłatne. Zmniejszenie zaś liczby wykształconych pracowników stwarza zagrożenie dla dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. To właśnie obfitość wykwalifikowanej siły roboczej i jej konkurencyjne wynagrodzenia były dotąd czynnikiem przyciągającym zagraniczne inwestycje w naszym kraju. Malejąca liczba kandydatów na studia jest niebezpieczna dla uczelni, szczególnie prywatnych i znajdujących się w peryferyjnych ośrodkach. Kolejnym potencjalnie negatywnym aspektem emigracji jest deprecjacja i stopniowe „starzenie się” kapitału ludzkiego. Nie wystarczają same studia, by być specjalistą, bez trudu funkcjonującym na konkurencyjnym rynku pracy. Konieczne jest ciągłe doskonalenie swoich umiejętności, ponieważ te, które się nabyło na studiach, szybko się dezaktualizują. Badacze procesu migracji zwracają uwagę na nowe kwalifikacje, które emigranci nabywają na obczyźnie i z którymi.

(9) Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków.... 53. mogą powrócić do kraju. W wypadku Polaków w Wielkiej Brytanii i Irlandii możliwości nabycia kwalifikacji na najniższych stanowiskach są jednak bardzo ograniczone. Ponadto absolwent uczelni wyższej pracujący przy sprzątaniu podłóg nie tylko nie nabywa nowych umiejętności, ale i stopniowo traci te, które nabył w kraju. Jego wiedza się dezaktualizuje, a inwestycja w edukację, często dokonana kosztem wielu wyrzeczeń, jest sukcesywnie marnowana. Oprócz możliwych negatywnych tendencji związanych z emigracją, jest też szansa na pozytywne zjawisko. Polski boom edukacyjny został okupiony umasowieniem studiów wyższych, a więc i radykalnym obniżeniem jakości kształcenia. Dotyczy to w szczególności uczelni prywatnych, które powstawały w lawinowym tempie, częstokroć oferując bardzo przeciętny produkt. Surowa weryfikacja kwalifikacji polskich absolwentów na rynku brytyjskim i irlandzkim chociaż jest dla młodych ludzi przykra, ale może sprzyjać rozróżnieniu w zakresie jakości studiów wyższych i samego dyplomu. Wskazuje to, że zakres zdobytej wiedzy jest zależny od uczelni. Emigracja i rosnące wymagania w stosunku do polskich pracowników za granicą, jak również postępujący niż demograficzny mogą stać się istotnymi czynnikami wspierającymi niezbędne reformy w szkolnictwie wyższym w naszym kraju, szczególnie w aspekcie poprawy jakości kształcenia. 5. Wnioski końcowe Intensyfikacja emigracji z Polski po 2004 r. jest faktem, ale ciągle zbyt mało wiadomo na temat tego zjawiska. W obecnej sytuacji badacze mogą jedynie stawiać pytania, formułować pewne hipotezy badawcze, jednak ich weryfikacja dopiero nastąpi. Sytuacja polskich imigrantów w Wielkiej Brytanii i Irlandii jest dynamiczna i podlega ciągłym przeobrażeniom. Znajdują się oni w pewnym zawieszeniu, w większości wypadków podkreślają czasowy charakter swoich wyjazdów. Nie wiadomo jednak, czy nie zdecydują się pozostać na stałe, gdy ich sytuacja na lokalnych rynkach pracy będzie ulegała poprawie. Możliwa jest także migracja powrotna, jak i reemigracja – szczególnie że w kwietniu 2006 r. sytuacja dodatkowo się skomplikowała. Otóż nowe kraje członkowskie – Finlandia, Grecja, Portugalia i Hiszpania – otworzyły swoje rynki pracy na imigrantów z nowych krajów członkowskich. Hiszpania, ze względu na swoją wielkość, rozwinięty rynek turystyczny i wcześniejszą migrację Polaków może stać się szczególnie atrakcyjna ze względu na możliwość osiedlenia się i podjęcia pracy..

(10) 54. Jan Brzozowski. Literatura Accession Monitoring Report, May 2004 – September 2006, Home Office, Department for Work and Pensions et.al., November 2006. Brzozowski J., Zjawisko drenażu mózgów w teorii ekonomii, Zeszyty Naukowe, UEK w Krakowie, Kraków, w druku. Drinkwater S., Eade J., Garapich M., Poles Apart? EU Enlargement and the Labour Market Outcomes of Immigrants in the UK, IZA DP No. 2140, October 2006. Dutka G., Młodzi Polacy w Londynie. Społeczne i kulturowe konsekwencje życia na emigracji po 1989 roku, „Przegląd Polonijny” 2006, r. XXXII, z. 1. Garapich M., London’s Polish Borders. Class and Ethnicity of Global City Migrants, CRONEM 2006. Hanson G.H., Woodruff C., Emigration and Educational Attainment in Mexico, working paper, April 2003, http://www.economics.ucr.edu/seminars/winter04/03-0504Gordon%20Hanson.pdf. Kaczmarczyk P., Okólski M., Migracje specjalistów wysokiej klasy w kontekście członkostwa Polski w Unii Europejskiej, UKIE Warszawa 2005. Kaczmarczyk P., Polska i współczesne procesy migracyjne – stan wiedzy, referat wygłoszony na posiedzeniu Komitetu Badania Polonii PAN, 4 grudnia 2006. Labour Migration into Ireland, Imigrant Council of Ireland, 2003. Okólski M., Costs and Benefis of Migration for Central European Countries, CMR Working Papers, No. 7/65, 2006. Tokarski T.Ł., Oto Polska właśnie! „Zmywak”, 11.12.2006, http://zmywak.pl. Contemporary Migrations of Qualified Poles: Some Comments Concerning Possible Economic Consequences Since Poland’s entry into the European Union, emigration has become a “fashionable” subject. The media have particularly focussed on economic emigration. Academics studying migration have found themselves in the spotlight and also under extreme pressure. People want answers to such questions as: how many have left? Who are these emigrants? What does their departure mean for the economy, social ties at home, and the identity of the emigrants themselves? However, most of these questions cannot be answered – there is still a lack of reliable data – or, at best, only tentative hypotheses can be put forward. The new emigration from Poland needs to be thoroughly studied, both qualitatively and quantitatively. Only in a few years time will the picture that emerges from these studies provide answers to some of the above questions. The aim of this article, therefore, is not to describe how the contemporary emigration of qualified workers from Poland will affect the economy, but rather to show what the consequences of emigration might be. In particular, the author wishes to take a stance on the popular/academic debate going on in the Polish press, with the aim of clearing up certain misunderstandings and debunking certain harmful “myths” on the subject of migration. The author draws attention not only to the current scale of emigration of qualified Poles, but also to their.

(11) Współczesne migracje wykwalifikowanych Polaków.... 55. socio-economic situation. He describes conditions in Ireland and Great Britain, as the popularity of these countries as destinations for Polish emigrants has grown dramatically since 2004. Although the current situation may prove to be temporary, certain trends on the labour markets of these countries are disturbing. Young qualified Poles work in positions that are decidedly unattractive and poorly paid, and their qualifications are not sufficiently made use of. If the current trend continues, it may have far-reaching and serious consequences for the educational system in Poland and also for the economy..

(12)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli wyrazi Pani/Pan na to zgodę, dane będą przetwarzane w celu przyszłych rekrutacji przez okres 1 roku po zakończeniu rekrutacji na wskazane stanowisko. Odbiorcami

Forma ad pro- bationem jest zatem przewidziana dla czynności prawnych rozporzą­ dzających i zobowiązujących, jeżeli wartość przedmiotu przenosi 10 000 zł (co do ustalenia

1 definiuje przedsiębiorcę w ten sposób, że jest nim osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje

(wskazać okresy zatrudnienia u kolejnych pracodawców oraz zajmowane stanowiska pracy).. Dodatkowe uprawnienia, umiejętności,

świadomy/a odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń oraz zatajenie prawdy, oświadczam, iż w chwili złożenia Formularza Zgłoszeniowego do

Opis sytuacji – jest formą pośrednią między opisem a opowiadaniem; przedstawia relację z jakiegoś zdarzenia, w której muszą się znaleźć elementy statyczne i dynamiczne..

Badania CBOS-u odnoszą się, mimo wszystko, moim zdaniem, tylko do opinii owych dwóch grup badanych respondentów (1020 i 1098 osób), a nie do opinii populacji wszystkich

306 („Co się tyczy innych wolności, to zależą one od milczenia prawa. W wypadkach, gdzie suweren nie ustalił żadnej reguły, poddany ma wolność, by czynić czy też nie