W Ł A D Y S Ł A W M A K A R S K I
O T Y P A C H W Y P O W IE D Z E Ń Z E S T A W IO N Y C H
(Z Z A G A D N IE Ń B U D O W Y T E K S T U )
S krótow o zarysow ana przez Z en o n a K lem ensiew icza p ro b lem aty k a w y p o w iedzenia zestaw ionego (W Z )1 p o d jęta zo stała w szeregu prac. D o k ła d n ie sc h a ra k teryzow ano już jed n ą z odm ian W Z, m ianow icie zestaw ienie z p rzytoczeniem .2 U stalo n o ontologię przytoczenia, opisano jego składnię, d o k o n a n o szczegóło wych podziałów tej konstrukcji, zarów no ze stanow iska sem antycznego ja k też form alnego.
P ozostałe typy W Z nie doczekały się, ja k dotychczas, rów nie w yczerpującej c h a rakterystyki. D o o d n o to w an ia jest kilka szkicow ych i w ycinkow ych opisów tzw. w ypow iedzenia zestaw ionego z parentezą. O ile je d n a k ustalenie p rzed m io tu b ad a ń W Z z przytoczeniem nie stanow iło żadnego p roblem u (typ je st ew identny), o tyle kłopoty z p aren tezą pojaw iają się ju ż w m om encie postaw ienia p y ta n ia : co to je st p arenteza? S tanow iska zajm ujących się tą spraw ą są różne.
Klem ensiewicz za parentezę uw aża „w ypow iedzenie przy staw io n e” , k tó re „dorzuca naw iasow ą uw agę krytyczną, w yjaśniającą, zastrzegającą itp .” do „w y pow iedzenia p odstaw ow ego” zaw ierającego cudzy lub w łasny sąd m ów iącego. Ilustruje to m. in. takim i p rzy k ład am i: Sprawa ta — tak przynajm niej opowiadał mi brat — nie została jeszc ze załatw iona; D ziś, widać, nie doczekam y się słoń ca,
W tym właśnie tkwi, że tak powiem , jądro zagadnienia.3 Pow yższą odm ianę W Z konfrontuje a u to r z innym i typam i zestaw ień : 1. W Z z p rzy to czen iem ; 2. W Z z czło nem akcesoryjnym , p odającym „jakiś szczegół sytuacyjny tow arzyszący cudzym lub własnym słow om przytoczonym w w ypow iedzeniu pod staw o w y m ” , por. Będziffsz nas jeszcze po nogach całowała — trzasnął drzw iam i; [...] wstąpił na stos wielkich belek (pod płotem sadu suszyły się b e lk i) ; 3. W Z z ap o stro fą zaw ierającą „odw ołanie się do słuchacza w zw iązku z treścią w ypow iedzenia p o d staw o w eg o ” , por. Dajmy, wiesz co, spokój temu.4
1 P roblem atyka składniow ej interpretacji sty lu . „ P a m ię tn ik L ite ra c k i” 42:1951 s. 138-147; t e n ż e .
Z a ry s składni polskiej. W yd. 1. W arsz aw a 1953 s. 58 ; W yd. 2. W a rsz a w a 1957 s. 104-106 (to w y d an ie
c y to w an e jest w niniejszej pracy). ■
2 P race zam ieszczone w „ R o c z n ik a c h H u m a n is ty c z n y c h ” 1 2 :1 9 6 4 i 1 4 :1 9 6 6 z. 4 s. 65-73. T a m p rz e d sta w io n a w cześniejsza lite ra tu ra .
3 P roblem atyka s. 138; t e n ż e , Z a r y s s. 105.
W . G ó rn y rozszerza pojęcie p arentezy do w szystkich w yróżnionych przez K le m ensiew icza o d m ian W Z po za zestaw ieniem z przytoczeniem .5
Słownik terminologii językozn aw czej definiuje p aran tezę ze stanow iska form alne go ja k o „w trącenie (od gr. 7taQśv9emę) d o zd an ia jakiegoś członu (w yrazu, grupy w yrazów czy naw et zdania) nie należącego do niego syntaktycznie, np. Człowiek
ten nieświadomie ■— niech mu Bóg w ybaczy — wiele szkody przyjaciołom w yrzą
d z ił”.6
P o d o b n ą ch arak tery sty k ę składniow ą zestaw ienia z p a ran tezą podaje W . M a- k arsk i.7 Z p u n k tu w idzenia sem antycznego teksty parentetyczne określa a u to r j a k o różnego ty p u oceny (kom entarze) i w ołacze (apele)8 (u Klem ensiew icza człony „ z naw iasow ą uw ag ą krytyczną, w yjaśniającą, zastrzegającą itp .” oraz człony z a p o stro fą). T ym przeciw staw ia drug o p lan o w e uwagi narracyjne, k tó re nazyw a u w ag am i naw iasow ym i9 (u K lem ensiew icza człony akcesoryjne w przykładach ty p u [...] wstąpił na stos wielki belek (pod płotem sadu suszyły się belki)).
S. B ąb a i S. M ik o łajczak przyjm ują z kolei szerokie rozum ienie parentezy, w łą czając w n ie pojęcie uw agi, k o m e n tarz a, a naw et przytoczenia. O to ja k c h arak tery zu ją p aren tezę p o d w zględem sem antyczno-funkcyjnym : „ Z uw ag zaw artych w ró ż nych p ra c a c h z zak resu sk ład n i i stylistyki w ynika, że p arentezy służą uzupełnianiu w ypow iedzi szczegółam i m niej istotnym i, lecz niekiedy koniecznym i d la jej zro zu m ienia, czasem zaw ierają dopow iedzenia au to rsk ie lub k o m en tarze ujęte z innej płaszczyzny m yślow ej niż te k st p ro w adzący, a także przytoczenia słów któregoś z b o h a te ró w ” .10 W innym m iejscu m ów ią jeszcze au to rzy o parentezie, używ ając te rm in u K lem ensiew icza, ja k o o u w adze naw iasow ej b ąd ź zdaniu naw iasow ym .11 P o d w zględem syntaktycznym ta k ro zu m ian e zestaw ienia z parentezą ch arak tery zow ane są ja k o k o n stru k c je niekoniecznie nie pow iązane składniow o tradycyjnie w y różnianym i zw iązkam i p a ra ta k s y i h ip o ta k sy .12 A nalizow any m ateriał, ograni czony, ja k p iszą a u to rzy , ,,ze w zględów praktycznych [...] d o jednego typu w trą ceń p arentetycznych — a m ianow icie zaw artego w naw iasach” pom ieszczony jest w 9 g ru p a c h sem antyczno-funkcyjnych13, dających się sprow adzić do w yróżnio nych przez K lem ensiew icza typów W Z z „u w ag ą naw iasow ą” o raz W Z z członem akcesoryjnym (u M ak arsk ieg o W Z z k o m en tarzem i W Z z uw agą naw iasow ą).
W o b ec takiej rozbieżności stanow isk co do isto ty paran tezy i pom ieszania te r m inologicznego (p o r. ró żn ie ro zu m ian e term in y uwaga nawiasowa, kom entarz) ja w i się p o trz e b a p onow nego.sprecyzow ania pojęcia paran tezy , tym razem (A przcz
5 Z e sta w ie n ie — c z y ty lk o k a teg o ria skła d n io w a ? „ P a m ię tn ik L ite ra c k i” 53:1 9 6 2 z. 1 s. 183. 6 Z . G o ł ą b , A . H e i n z , K . P o l a ń s k i . S ło w n ik term inologii ję zy k o zn a w c ze j. W a rsz a w a 1970 s. 143.
I O zestaw ieniu z p a re n tezą . „ R o c z n ik i H u m a n is ty c z n e ” 19:1971 z. 1 s. 368. 8 T a m ż e s. 358-365, 368.
9 T a m ż e s. 362.
10 S. B ą b a , S. M i k o ł a j c z a k . P a re n te z a w e w spółczesnej p ro z ie p o lsk ie j (klasyfikacje i funkcje). „ S tu d ia P o lo n isty c z n e U A M ” 1 :1 9 7 3 s. 14.
II T a m ż e s. 7 , :8. 12 T a m ż e s. 8. 13 T am że s. 9 , 14-28.
ogląd tej k o n stru k cji w kontekście całości p ro b lem aty k i W Z i jej w szystkich o d m ian. W yróżnienie zasadniczych typów W Z i ustalenie w zajem nych ich relacji je st przedm iotem niniejszej rozpraw ki.
Przyjm ując za K lem ensiew iczem ja k o naczelne k ry teriu m p o d z ia łu zestaw ień czynnik genetyczny, dzielimy bad an e k o n stru k cje n a :
1. zestaw ienia tekstów pochodzących od różnych osó b b ą d ź o d tej sam ej o so by, ale w ypow iedzianych w różnym czasie; są to W Z z p rzytoczeniam i;
2. zestaw ienia tekstów pocho d zący ch z tego sam ego ź ró d ła, ale w y p ow iada nych z różnych postaw intelektualnych, em ocjonalnych, w olityw nych nadaw cy, por. przykłady K lem ensiew icza w grupach W Z z „naw iasow ą u w ag ą” o ra z W Z z ap o stro fą .14 W spólną dla o b u typów zestaw ień je st je d n a z osi tekstu, tj. tek st główny, inaczej — prow adzący. Jego p iętro niższe stanow i tek st przytoczenia, zaś nadbudow ę tw orzy tekst, zw any przez G ó rn eg o generalnie p a re n te z ą.15
Ze względu n a typ relacji w obec podstaw ow ych elem entów ko m u n ik acji języ kowej człony tego p iętra dzielą się n a :
1. teksty w yrażające stosunek nadaw cy (N) do rzeczywistości (R): są to : a) k o m entarze zaw ierające ocenę logiczną p la n u treściow ego, p o r. m o d u la n ty w y razo we ty p u chyba, prawdopodobnie, oczywiście itp. o raz m o d u lan ty w ypow iedzeniow e w rodzaju być może, przypuszczam , sądzę itp .; b) k o m en tarze w yrażające em ocjo nalny stosunek N do R, por. afek tan ty w yrazow e typu ach, och, o je j, psiakrew itp . o ra z w ypow iedzenia w rodzaju ja k mi przyk ro , żałuję bardzo, to cudowne i t p . ;
2. teksty w yrażające sto su n ek N do tekstu ( Tj ; są to k o m en tarze stylizacyjne zaw ierające ocenę form y k o m u n ik atu , np. krótko mówiąc, innymi słowy, jednym słowem itp., oraz elem enty organizacji m niejszych segm entów treści w większej je d n o stk i kom unikatyw ne, np. po pierwsze, ponadto, przeciwnie itp .;
3. teksty w yrażające stosunek N do odbiorcy (O ); są to apele ty p u Janku, pro szę pana, wiesz, widzisz itp.
A ni w w arstw ie przytoczeń, ani w w arstw ie ko m en tarzy i apeli nie m ieści się tek st tzw. uwagi naw iasow ej, reprezentow any przez drugi człon cytow anego p rzy k ład u [..,] wstąpił na stos wielki belek (podpłotem sadu suszyły się b elk i). C ała ta k o n stru k cja łącznie z uw agą naw iasow ą należy do narracji. W yznacza stosunek T :R . W y pow iedzenie zestaw ione z uw agą naw iasow ą tw orzy więc jeszcze inny ty p W Z , ró ż ny od zestaw ienia z przytoczeniem i zestaw ienia z k o m entarzem czy apelem . Stanow i m ianow icie zestaw ienie tekstów zróżnicow anych co do sto p n ia ich w ażności w k o m unikacie. H ierarchizow anie elem entów tekstu, w idoczne ju ż n a płaszczyźnie sk ład ników w ypow iedzenia pojedynczego (por. tak ie środki, ja k ak cen t logiczny, szyk, p a rtykuły w zm acniające), w zestaw ieniach dotyczyć m oże jed n o stek wyższego rzędu, tj. wypowiedzeń. O w o zróżnicow anie planów członów zestaw ienia w yraża się w sp o sób obligatoryjny następstw em tekstów uw agi p o tekście głów nym lub tego jeg o fragm entu, d o k tó reg o uw aga bezpośrednio się odnosi, p o r. Kierowała nim sani tariuszka Z osia (dwa lata m edycyny na konspiracyjnym uniw ersytecie); Wujek
14 K l e m e n s i e w i c z . Z a r y s s. 104-106. 13 G ó r n y , jw . s. 192 n.
( właściwie stryj, lecz tak ju ż p rzyw ykłem go nazywać) uważał M artę zawsze za ,,Ku kułcze d zieck o ” uszczuplające moje praw a (za B ąbą ł M ikołajczakiem 16). T a w ła ściwość tek stu uw agi uspraw iedliw ia przyjęcie dla niej term in u p r z y s t a w i e n i e (u K lem ensiew icza term in przystaw ienie je st rów noznaczny z wtrąceniem11). Z n a k iem graficznym przesunięcia n a dalszy p lan tek stu uwagi je st obow iązkow o n a w ias, stąd stosow ny d la niej term in u w a g a n a w i a s o w a . W wym owie drugo- p lanow ość tek stu uw agi w yrażona je st odpow iednim i czynnikam i prozodyjnym i. F unkcję znak u hierarchizacji zarów no w tekstach pisanych, ja k i w ypow iadanych p ełnić m ogą rów nież elem enty leksykalne w rodzaju nawiasem mówiąc, zresztą itp. W tekstach naukow ych m am y do czynienia z pow szechnym użyciem specyficz nego z n ak u usuw ania inform acji n a d ru g i plan, m ianow icie z przypisem .
Z różnicow anie tekstów co d o sto p n ia w ażności w kom unikacie dotyczy nie tylko elem entów płaszczyzny n arracji. T ekstem drugiego p lan u m ogą być także k o m en ta rze i apele. W k o n stru k c ja c h : a) M ó j Boże, ja k ten czas leci; b) Jak ten czas, m ój Bóże, leci; — a) Naturalnie, ma duże pow odzenie; b) Ma, naturalnie, duże p ow odzen ie; — a) Proszę cię, oddaj mi tę k sią żk ę ; b) Oddaj mi, proszę cię, tę książ
k ę ; — a) Janku, idziem y dziś na sp a cer; b) Idziem y dziś, Janku, na spacer ko m en tarze i apele grupy a funk cjo n u ją inaczej niż takież teksty grupy b. Pierwsze sta n o w ią w yeksponow ane, isto tn e elem enty k o m u n ik a tu 18, drugie zaś są członam i d o datk o w y m i, stanow iącym i sp o n tan iczn ą ekspresję różnych postaw N. W yznacz n ikiem d ru g o p lan o w o ści om aw ianych członów jest szyk: śro d k o w a pozycja wobec te k stu n arracji. W o d ró żn ien iu od uw ag tego ty p u kom entarze i apele nie k o re sp o n d u ją tylko z tekstem poprzedzającym (nie są ja k one przystaw ione), lecz o d n o szą się do całości członu podstaw ow ego, stanow iąc niejako rów noległą do niego oś tekstu. T echnicznym sposobem w yrażenia tej rów noległości planów jest ro ze r w anie przez k o m en tarz czy apel tekstu n arracji. Ze względu n a tę cechę przysługuje im m ian o w t r ą c e n i a , o dpow iadające d o kładnie greckiem u 7taQśv9ecńę, niem . Zwischensatz, ros. m esenije,19 W w ym ow ie w trącenia p o dobnie ja k uw agi naw ia sow e (przystaw ienia) o d ró żn ia się o d te k stu głów nego odpow iednim u kształtow a niem p ro zo d y jn y m ; graficznie w ydziela się je, inaczej niż uw agi, przecinkam i i m yślnikam i, fakultatyw nie tylko naw iasam i, k tó re zresztą m ogą być zastąpione przez przecinki, p o r. M oże sobie pozw olić (o ile to prawda) na zupełną bezstron n o ść; K to ja k m y d ą żył na północ i p o wystartowaniu (jak to zw ykle byw a) bacznie p a trzy ł na ziem ię, doznał nowego zdziwienia, chociaż było to niespodzianką) (za
B ąb ą i M ikołajczakiem ).20
Pojęcie p arentezy w iązać m o żn a nie tylko z w trąceniam i kom entującym i i ape lującym i. P o za nim i w trąceniem m oże być tak że w prow adzenie d o przytoczenia, zajm u jące ta k ja k on e śro d k o w ą pozycję w zględem p ozostałego członu zestaw ienia.
16 Jw . s. 16, 12.
17 K l e m e n s i e w i c z . Z a r y s s. 106.
78 P ie rw sz o p la n o w o ść w iąże się ta k ż e z k o m e n ta rz a m i w k o ń c o w e j pozycji. S ą to tzw . apozycje o sw oistej p ro b le m a ty c e . Z o b . M a k a r s k i , jw . s. 368 n .
19 G o ł ą b , H e i n z , P o l a ń s k i , jw . s. 413.
Szyk ten i w tym w ypadku im plikuje dru g o p lan o w o ść w trącenia. W przykładzie K o n e c k i szepnął: W idzę coś nowego (za K lem ensiew iczem 21) zarów no in form acja o repro d u k o w an iu słów, ja k i sam tek st przytoczony są w intencji n a rra to ra w ażne, zaś w zestaw ieniu I taki łotr — zawołał Klucznik — ma panować? (za K lem ensiew i czem 22) w prow adzenie odczuw ane jest ja k o te k st m niej w ażny.23 Jest je d n a k zasad nicza różnica pom iędzy ko m en tarzem czy apelem p arentetycznym a p a ren tez ą — w prow adzeniem do przytoczenia. W trącenie pierw szego typu nie relacjonujące R, lecz w yrażające N, m oże być bez szkody dla sensow ności k o m u n ik a tu usunięte, zaś obecność w prow adzenia w skazującego n a źró d ło przytoczenia, a więc elem ent R , je st nieodzow na w jakiejkolw iek pozycji, choćby naw et w najbardziej szczątkow ej postaci (por. w prow adzenia w yrażone sam ym i nazw am i osobow ym i w tek stach dram atów ). W odróżnieniu od tekstów z płaszczyzny n arracji i tekstów z płaszczyzny ko m entarzy czy apeli, dających się hierarchizow ać co do sto p n ia w ażności, p rzy to czenia stanow ią zawsze teksty pierw szoplanow e. P ozostaje to w zgodzie z naczelną funkcją przytoczenia: przybliżenia w form ie pierw otnej k ształtu w ypow iedzi.
R ozw ażania powyższe doprow adziły do w yróżnienia następujących typów zestaw ień :
1. W Z z przytoczeniem , w dw u o d m ian ach : a) o b a człony pierw szoplanow e;
b) człon przytoczenia pierw szoplanow y o ra z człon w p ro w ad zen ia d ru g o planow y (w trącony, czyli p are n tety czn y );
2. W Z z k o m entarzem b ąd ź apelem , w dw u o d m ian ach : a) o b a człony pierw szoplanow e;
b) człon narracji pierw szoplanow y o ra z człon k o m e n ta rz a b ąd ź apelu d ru goplanow y (w trącony, czyli p arentetyczny);
3. W Z z uwagą naw iasow ą, w jednej o d m ian ie:
człon narracji pierw szoplanow y o raz człon n arracji d ru g o p lan o w y (przysta-M ożna wszystkie te k onstrukcje wpisać w następ u jący przestrzen n y m odel te k s tu :
21 Z a r y s s. 105. 22 T a m ż e s. 104.
23 P ierw szo p lan o w y c h a ra k te r z d a ją się ta k ż e p o sia d a ć w p ro w a d z e n ia w pozycji k o ńcow ej.
wiony).
k o m e n ta rz , ap el (te k sty w trąco n e)
n a r ra c ja (u w ag a n a w ia so w a , czyli
p rzy staw ien ie, w p ro w ad zen ie w trąco n e)
n a r ra c ja (m . in . w p ro w ad zen ie) k o m e n ta rz , apel