R O C Z N I K I H U M A N I S T Y C Z N E То ш X L V III-X L IX , zeszyt 7 - 2000-2001
JE R Z Y T R A C Z U K L u b lin
P O E Z JA „Z O JC Z Y S T Y C H N IW ” A N D R E J A Z IA Z IU L I (WŁAŚC. KS. ALAKSANDRA ASTRAMOW ICZA)
Zaangażow anie i dynamizm, z jakim białoruscy księża katoliccy przystąpili do odradzania własnej literatury i kultury na początku naszego stulecia, zdu miewa niejednego badacza literatury białoruskiej'. W sposób naturalny rodzi się pytanie, dlaczego wśród narodu, w przew ażającej m ierze w yznającego na początku XX w. praw osławie, zaistniało naraz tylu katolickich pisarzy-księży i żadnego naówczas praw osławnego? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać jeszcze w wieku dziewiętnastym.
W ydawałoby się, iż języ k białoruski w XIX w. nie m iał żadnych szans rozwoju. Okólnik nr 394, ówczesnego m inistra spraw w ew nętrznych Rosji Piotra W ałujewa, П о в ы с о ч а й ш е м у п о в е л е н и ю . С екрет ное от н о ш ен и е
м инист ра в н у т р е н н и х д е л к м и н и ст р у н а р о д н о го п р о с в е щ е н и я , 8 и ю л я 1863 года oraz akt im peratora A leksandra II w 1876 roku z Ems aż
do ogłoszenia m anifestu carskiego 17 października 1905 roku nie pozostaw iał najm niejszych wątpliwości co do m ożliw ości druku zarów no w język u biało ruskim, jak i ukraińskim". Jeszcze w cześniej, gdyż ju ż 18 lipca 1840 roku zabroniono używania nawet samej nazwy kraju Białoruś, ja k też Litwa".
1 O zaangażowaniu białoruskich księży katolickich i prawosławnych w odradzanie kultury i literatury narodowej po raz pierwszy nadmieniłem w swojej publikacji: „Prawasładnaja Biełaruś" jako organ Prawosławnego Białoruskiego Zjednoczenia Demokratycznego („Slavia Orientalis” 1989, nr 3-4, s. 543-562). Problematykę tę rozwinąłem w publikacji: Religijno-filo- zoficzna i patriotyczna liryka Kazimir a Swajaka, („Acta Polono-Ruthenica” 2(1997), s. 247- 254) zamieszczonej w tomie poświęconym prof. Ryszardowi Luźnemu - twórcy kulturologicz- nej szkoły badawczej w slawistyce polskiej, z okazji siedemdziesiątej rocznicy urodzin.
2 Zob. o tym: C. X. А л е к с а н д р о в і ч , В. С. А л е к с а н д р о в і ч , Б еларуская літаратура ХІХ-пачат ку X X ст. Хрэстаматыя кры т ы чны х матэрыялау, М інск 1978, с. 12-14.
A minio to języ k białoruski istniał, posługiw ał się nim nie tylko lud białorus ki, szlachta, m agnateria i ówczesna inteligencja, ale także księża, zarówno uniccy, ja k i praw osław ni i katoliccy.
Nie oznacza to wcale, iż nie istniały tendencje asymilacyjne. W Cerkwi unickiej m iały one m iejsce przed 1839 rokiem , chociaż przeciw staw iał się im arcybiskup połocki Jakub Adam O kiełło-M artusew icz, wprowadzając w 1824 roku w Cerkwi języ k białoruski do użytku pow szechnego4. Pozostał on w Cerkwi rów nież po kasacji unii w 1839 roku, której na Białorusi dokonał unicki biskup w ileński Jazep Siamaszka (z pochodzenia Ukrainiec) oraz bis kup brzeski Anton Zubka i orszański Bazyl Łużyński5. W tym czasie liczba B iałorusinów w yznania katolickiego, którzy na Białorusi pojaw ili się już w 1386 г., a więc w czasach W ładysław a Jagiełły, w ynosiła około miliona osób, z tendencją - jak się zdaje - wzrastającą. N iem ała w tym czasie ta licz ba w sposób istotny rzutow ała na stosunki wyznaniowe. Jednakże, ja k pisze w swojej książce Rodnaja mowa й świątyniach ks. Adam Stankiewicz:
[...] ani niaspryjajućyja warunki histaryćnyja, ani spryt polskaje palityki, ani mahutnaść rasiejskaj imperyi nia zduśyli całkom i nie zamaryli na śmierć naśaj mowy. Zbiaroh jaje ü hrudziach swaich naród nas i, skolki moh pamahcy ü toj ćas, pamoh zachawać jaje Kaścioł Katalicki. Jon, budućy wolny ü swajej arhaniza- cyi, majućy swoj centr na skale Piatrowaj u Rymie, niezależny ad usiakaj świec- kaj palityki, z wysyni Apostalskaj Stalicy, z miłaściaj matki, apiakujecca kożnym narodam, kożnaj duśoj ćaławieka i jaho patrebaj duchowaj. Dyk woś u Kaściele Katalickim, mowa naśa, choć u duża małoj miery, dzieła ciażkich warunkau pali- tyćna-hramadzkich, adnak mielą sabie jaśće miejsca6.
A więc, mimo niesprzyjających warunków, także w białoruskim Kościele K atolickim ju ż wówczas istniał wśród księży w ykrystalizow any białoruski nurt patriotyczny, który przeciw staw iał się jakim kolw iek tendencjom asymila- cyjnym . Dow odem tego jest istniejąca natenczas liczna grupa białoruskiego duchow ieństw a, która w ygłaszała w tym czasie kazania w kościołach katolic kich po białorusku oraz w ydaw ała w tym języku stosow ną do potrzeb literatu rę religijną. W edług relacji księdza Sanczynkowskiego, Białorusina z pocho dzenia, w samej tylko diecezji mińskiej w drugiej połowie XIX w. kazania
Zob. o tym: Ks. A. S t a n k i e w i c z , Rodnaja mowa й świątyniach, Adbitka z „Chryścijanskaj Dumki”, Wilnia 1929, s. 51.
5 Tamże, s. 49. 6 Tamże, s. 59.
w języku białoruskim głosiło 46 księży katolickich'. Tendencja taka była aprobowana przez przedstaw icieli wyższego duchowieństwa, w tym arcybisku pa m ohylewskiego Szymona. Już w latach trzydziestych i czterdziestych XIX w. wśród Białorusinów -katolików pojaw iły się pierw sze edycje książko we w języku białoruskim , często w formie dwujęzycznej polsko-białoruskiej. W 1835 roku w W ilnie ukazało się dwujęzyczne polsko-białoruskie K rótkie
zebranie nauki chrześcijańskiej dla wieśniaków mówiących językiem polsko- -ruskim wyznania rzym sko-katolickiego, zaś w 1845 roku w tej byłej stolicy
W ielkiego Księstwa Litew skiego Katechizm o czci cesarza Wszech R ossy i,
czyli objaśnienie czwartego przykazania Boskiego w stosunku do zw ierzchnoś ci krajowej. Za Najwyższym rozkazem dla użycia p o szkołach i kościołach Rzym sko-K atolickich wiejskich wydrukowany. Jeśli się zważy, że pod koniec
XIX w. w kościołach katolickich W itebszczyzny i M ohylew szczyzny języka białoruskiego używano powszechnie w kazaniach, bardziej zrozum iałe staje się to zaangażowanie i dynamizm, z jakim białoruscy księża katoliccy na początku XX w. przystąpili do odradzania własnej kultury i literatury, w cał kiem ju ż nowych realiach politycznych, gdyż po zniesieniu w 1905 ro ku przez carat ustawy zakazującej używania języ ka białoruskiego na łam ach prasy i wydawnictw. Spowodowało to - jak wiadomo - burzliw y rozwój białoruskiego czasopiśm iennictw a i edytorstwa, w szczególności zaś literatu ry. Na tym tle w sposób szczególny uw idoczniła się działalność i tw órczość w tym języku białoruskich księży katolickich. Pierw szym z nich był właśnie żyjący i piszący w latach 1878-1921 pod pseudonim em Andrej Ziaziula, Alaksandr Astramowicz.
Urodzony 26 listopada (według nowego stylu 7 grudnia) 1878 roku w ro dzinie katolickiej w Naw asadach na G rodzieńszczyźnie, A laksandr A stram o wicz kulturą i literaturą białoruską zainteresow ał się najpraw dopodobniej jeszcze w trakcie nauki w Oszmiańskiej Szkole Pow iatowej. W ielki wpływ wywarła nań poezja białoruskiego pow stańca Franciszka B ahuszew icza8. Z a
7 Tamże, s. 63.
8 Poezję białoruskiego powstańca Franciszka Bahuszewicza kolportował m.in. ks. Adam Lisowski, który wywarł znaczny wpływ na poglądy Andreja Ziaziuli jeszcze przed jego wstą pieniem do Katolickiego Seminarium Duchownego w Petersburgu. Zob. o tym: A. S t a n - к i e w i ć, Andrej Ziaziula. U dziesiatyja Cihodki jahonaj śmierci (1921-1931), w: A. Z i a z i u 1 a (ks. A. A s t r a m o w l ć ) , Z rodnaha zahonu. Zbornik wiersaü z prad- mowaj Ad. Stankiewića ab iyćci, tworstwie i dziejnaści A. Ziaziuli й 10-tyj a dhodki śmierci jaho, Wydańnie Ksiandza Jana Siemaśkiewicza, Wilnia 1931, s. 8; por. też: A. JI о й к а, А н д р э й Зязю ля, w: Гісторьгя б еларускай дакаст рьічніцкай літаратурьі
Дака'стры-interesow ania te rozw ijał w latach 1905-1910 podczas nauki w Katolickim Sem inarium D uchow nym w Petersburgu z inspiracji księdza Adam a Lisow skiego, późniejszego kanonika kapituły pińskiej9. Już jako alumn, Astramo- wicz zakładał i kierow ał w sem inarium jednym z pierw szych w tym czasie w środow isku chrześcijańskim kół białoruskich, w którym krystalizow ały się i dojrzew ały poglądy i świadomość narodowa uczącej się wówczas w Peters burgu m łodzieży białoruskiej. Zaw iązał przyjaźnie z ówczesnymi wybitnymi poetam i białoruskim i, Janą K upałą i Jakubem Kołasem i sam, jako poeta, zadebiutow ał w 1909 roku w ierszem П е с н я д з е у ч а ц і na łam ach „Naszej N iw y” .
Po ukończeniu sem inarium i uzyskaniu święceń kapłańskich Astram owicz prow adził działalność duszpasterską w Trabach, Hannopołu, Rakowie, Smiła- wiczach, Sw ierżeniu, Rubiażewiczach, Abolcach i Siennie na M ohylewszczyź- nie, łącząc ją ze sw oją m isją poety i budziciela narodowego. Zm arł w Siennie
17 stycznia 1921 roku w w ieku 43 lat.
Andrej Z iaziuła w spółpracow ał z w ielom a ówczesnymi periodykam i biało ruskim i: obok „Naszej N iw y”, także z katolickim tygodnikiem „Biełarus”, „K rynicą”, „W olnaju B iełaruśsiu”, „Sw ietaczem ” oraz innymi. Interesow ał się nie tylko poezją, ale i folklorem (opracowyw ał legendy, wspólnie z Antonem H ryniew iczem w ydał w 1912 roku w Petersburgu tom Б е л а р у с к ія п е с н і з
нотамї). Jednakże w historii literatury białoruskiej zapisał się niemal w yłącz
nie jak o poeta. Chociaż praw dopodobnie (do końca to w sposób jednoznaczny nie zostało ustalone przez literaturoznawców) zajm ował się też publicystyką i przekładem 10.
N ajw iększym osiągnięciem twórczym Andreja Ziaziuli jako pisarza pozo staje w ydany w W ilnie w 1914 roku, a następnie wznow iony w 1931 r. w dziesięciolecie jego śmierci tom poetycki Z rodnaha zahonu. Ponadto poeta w ydał w 1917 roku w Pradze Słowa praüdy ab mowie i doli bielarusa, a w
1923 r. w W ilnie - poem at Alenczyna wiasielle.
ч н іц к і перы яд. У 2 частках, cz. 2, М інск 1989, s. 410. O Andreju Ziaziuli zob. też: У. А. К а л e с и i к, З я з ю л я А н д р э й (сапр. Аст рамовіч А л я к с а н д р Сцяпанавіч), w: Э н ц ы к л а п е д ы я літаратурьі і мастацтва Б е ла р ус і у 5 тамах, М інск 1985, t. II, s. 543.
9 Por. S t a n k i e w i c z , Rodnaja mowa, s. 80.
10 Por. H. В. T a p э л к i и а, З я з ю л я А н д р эй , w: Б е ла р ус кія пісьм еннікі. Б ія б лія гр а ф іч н ь ї с л о ун ік у б тамах, пад р эд а к ц ы яй праф . А. В. М альдзіса, М інск
Pod względem tem atyczno-form alnym tom poetycki Andrej a Ziaziuli Z ro-
dnaha zakonu składa się z sześciu uporządkow anych i ściśle zhierarchizow a
nych pod względem ważności części, W każdej z nich dom inantę stanowi określony typ lub gatunek liryczny. Kolejno noszą one następujące tytuły:
Relihijnyja, Narodnyja, Biełaruskaje zyćcio, Biełaruskaja pryroda, N astroi i R oznyjau i razem tw orzą zw artą całość kom pozycyjną.
Tom otwiera liryka religijno-filozoficzna poety. N ie są to - w edług mnie - wiersze jeszcze w pełni dojrzałe, m imo iż przepojone sym boliką biblijną i religijną. Uderza bezpośredniość i prostota tej liryki, w którą autor chętnie włącza m otywy wiejskie, sceny z życia religijnego ludu białoruskiego (np. w wierszach Raźaniec, A llelujaZ12}. Pierw sze w iersze z tego tom u Z psalm u
i Sudzi mianie (Na ps. З 4 )[3 odnoszą się do formy pieśni o charakterze
m odlitew no-hym nicznym . Przedm iotem rozw ażań podm iotu lirycznego w pierwszym z nich staje się problem szczęścia, którym jest dla poety dobroć człowieka, służba Bogu, pomoc nieszczęsnym i biednym , wierność praw dzie bez względu na poniesione w związku z tym cierpienia, m iłość bliźniego. Drugi stanowi jak gdyby formę suplikacji, a więc wiersza błagalnego. Pod miot liryczny szuka w nim jednocześnie w postaci pytań retorycznych odpo wiedzi na głęboko nurtujące go zagadnienia, odnoszące się do ludzkiej egzys tencji: niezawinionego, spowodowanego złem tkwiącym w istocie ludzkiej cierpienia, poniew ierki i wygnania, w szechogarniającego w zw iązku z dozna ną krzyw dą smutku, fałszu ówczesnej rzeczywistości. Bohater liryczny utworu poszukuje w nim dróg wiodących ku praw dzie i ukojeniu od prześladow ań ze strony zaciekłych wrogów. Niewykluczone, że u jego podstaw legły epizo dy autobiograficzne z biografii ks. Alaksandra Astram ow icza, w ielokrotnie nękanego i prześladow anego za swoje poglądy i przekonania patrioty czne14. Mimo wiary w Boga podm iot liryczny nie znajduje ukojenia w zw iązku z w szechogarniającym go i jak gdyby w iecznym smutkiem.
Zbauleńnie ü Jom Mieć budu ja, Dyk tużysz ćom, Duśa maja?
-" Z i a z i u l a ( A s t r a m o w i ć ) , Z rodnaha zahonu, s. 175. 12 Tamże, s. 26-27, 29-30.
13 Tamże, s. 24-25.
zapytuje i nie znajduje na to znikąd, od kogokolwiek i jakiejkolw iek odpo w ie d z i15.
Form ą suplikacji, a więc błagalnych m odłów pokutnych są wiersze Ziaziuli z tego cyklu U p o ście i M alitwa. Da M. B, W ostrabramskaj . Znajdujemy w nich m otyw y chrześcijańskiego m iłosierdzia, wiary i odkupienia za popeł nione ludzkie grzechy. M alitwa w kategoriach em ocjonalnych wyraża stosu nek podm iotu lirycznego do Boga, ma charakter indywidualnej wypowiedzi religijnej i składa się z inwokacji i prośby. Bohatera lirycznego nurtują w niej problem y zw iązane z waśniami narodow ym i, wywołanymi chęcią dominacji narodów silniejszych nad słabszymi oraz próbą ich całkow itego od siebie uzależnienia i podporządkow ania, W swej inwokacji podm iot liryczny zwraca się do Boga o obronę krzyw dzonych przez silnych tego świata Białorusinów:
К Tabie my, hreśnyja, biazdolnyja üsklikajem, Ratunku, pomaćy Twajej usie ćakajem. Paćuj nas płać na hetym śloz padole, U zmahańni z złom ahułnym pamaży. Chaj zhinie użo hrachu, pahard niawola, Ty ścieżku miłaści üsim nam pakaży17.
N ajlepszym i - według mnie - pod względem formy i wyrazu artystyczne go z tego cyklu są liryki Hołas kryza i wieńczący cykl - *** Choć w ied er
bukuje..}". Św iadczą one o tym, iż poeta w swoim rozw oju nabierał coraz
w iększego kunsztu poetyckiego. Zauważa się w nich dar szczerego natchnie nia poetyckiego, właściwego i danego tylko praw dziw ym artystom. Liryki te są nadzwyczaj optym istyczne, w yrażają wiarę w zw ycięstw o dobra nad złem, spraw iedliw ości nad niespraw iedliw ością, gdyż siły duchowe wiodące do tego trium fu tkw ią - w edług podm iotu lirycznego - w ludzkim sumieniu, a walka 0 ideały hum anistyczne i chrześcijańskie jest w yznacznikiem i miernikiem ludzkiego szczęścia.
Inny typ w ypow iedzi stanowi drugi rozdział tego tom u Narodnyja. Wyraża on uczucia, m yśli i dążenia człow ieka uwarunkowane m iłością do ojczyzny 1 narodu. M am y tu więc do czynienia z liryką sensu stricte patriotyczną. M im o iż zaznacza się w nim oddziaływ anie pewnych pierw iastków rom an
15 Z i a z i u 1 a (A s t r a m o w i ć), Z rodnaha zahonu, s. 25. 16 Tamże, s. 27-28, 31.
17 Tamże, s. 31. 18 Tamże, s. 28 i 32.
tycznych dziew iętnastowiecznej poezji białoruskiej, w szczególności Jana Czeczota, W incesia Karatyńskiego, Franciszka Bahuszew icza i Janki Łuczyny, co wydaje się czasem czymś naturalnym , jednak są to przecież w iersze na wskroś w ówczesnej poezji białoruskiej oryginalne19. Zdum iew a szczery, prawdziwy i głęboki patriotyzm wielu z nich, wierność swojej Ojczyźnie, szczególnie uwidoczniona w takich lirykach poety, jak napisany pod w pły wem białoruskojęzycznej poezji Czeczota wiersz Paśw iata oraz w w ierszach
Pieśnią Biełarusi, Nikoli, Biełaruś, M oj zaścienak20.
Pieśnią Biełarusi to niemal hymn narodowy Białorusinów , a jeg o skiero
wana do Boga inwokacja, zaczynająca się od słów: Boża, sto kaliś narody,
Na asobki padzialiu I chacieü, kab naród kożny Mowaj rodnaj hawaryü21
jakże asocjuje się z późniejszym o niezwykłej sile oddziaływ ania n ieoficjal nym hymnem Białorusi Malitwa, napisanym przez niedaw no zm arłą w Sta nach Zjednoczonych białoruską poetkę em igracyjną N atalię Arsieńniew ą, który warto tu przytoczyć w całości:
Магутны Божа! уладар сусьветау, вялізньїх сонцау і сэрц малых, над Беларусяй ціхой і ветлай рассып праменьне Свае хвалы. Дай спор у працы будзённай, ш эрай, на хлеб ш тадзённы, на родны край. Павагу, сілу і веліч веры у нашу прауду, у пры ш ласьць - дай! Дай урадлівасьць ж ы тнёвы м нівам, учынкам наш ы м паш лі умалот. Зрабі свабоднай, зрабі ш часлівай краіну нашу, і наш народ!22 19 Рог. Д о й к а , А н д р э й З я з ю л я , s. 411. 20 Z і a z і u 1 a ( A s t r a m o w i ć ) , Z rodnaha zahonu, s. 35-38, 41-42. 21 Tamże, s. 36.
!2 H. A p с e и ь H e в а, Між берагам і (Between the Shores. Selected Poetry o f Natalia Arsienniewa 1920-1970), New York-Toronto 1979, s. 115.
W arto dalej zacytować A ndreja Ziaziulę, gdyż jest wielce praw dopodobne, iż A rsieńniew a znała Pieśniu B iełarusi poety, a być może i późniejszy nieofi cjalny hym n Białorusinów pow stał właśnie pod jego wpływem, gdyż podo bieństw o tych dwóch utworów, nastrój oraz uroczysty charakter są iście zdu m iewające. Trzecia i następujące po niej strofy wiersza Ziaziuli brzm ią nastę pująco:
Aświaci nasz rozum wieraj, Lhi nadzieju й duśu uli I ahoń łubowi śćyraj U sercach zimnych zapali.
Daj, kab zierniatka prabudy Zalacieła й kożny kut Biełarusi, kab usiudy Uzyśło - i tam, i tut.
Kab runieła, wypływała, Krasawała, naliło,
I, naśpiehśy, й tok niamała Umatotaü pryniasło.
Pamaźy nam, Boża miły, Prabudzicca da żyćcia; Udziali parady, siły, Kab nia źbilisia z pućcia23.
Nie mniej silne wrażenie na odbiorcy wywołuje niezw ykłe sugestywny, będący niem al przysięgą na wierność Ojczyźnie, wiersz Ziaziuli Nikoli. Pod m iot liryczny deklaruje w nim wierność sprawie ludu, mowie ojczystej, swo jej Ojczyźnie, ideałom w olności i spraw iedliw ości społecznej.
Bohater liryczny tego utworu m.in. wyznaje: Buśuje chaj bura, wichor chaj złujecca, Chaj w ieder panura zawyje na reccy, Ja rodnaha kraju, sto rwiecca da woli -
Nia zdradżu nikoli.
Chaj hrom z piarunami hrymić i stralaje, Małanka ahniami chaj bliskaje, źjaje,
Swajho ja narodu biaz chleba i woli - Nia zdradżu nikoli.
Chaj srebra, dukaty mnie sypiać pad nohi 1 skażuć: bahaty budź, kiń rod ubohi, Ja plunu z pahardaj, narodu-ż i woli -
Nia zdradżu nikoli.
Da sarnaha skonu, usiakim prymusam 1 sile pryhonu skażu: Biełarusam Na wiek astanusia, swajej ułasnaj woli -
Nia zdradżu nikoli"44.
Najprawdopodobniej i ten wiersz Ziaziuli pozostaw ił także trw ały ślad na dalszym rozwoju dwudziestowiecznej poezji białoruskiej, bow iem podobne motywy wierności swojej Ojczyźnie znajdujem y w poezji późniejszego tw órcy zachodniobiałoruskiego Haljasza Leuczyka, w szczególności zaś w jeg o w ier szu ***Хто а д р о к с я с в а іх ...15.
Budzicielskim charakterem w yróżniają się utory Ziaziuli z tego cyklu Lir-
nik, Maja lira i Słowa praüdy ab mowie i doli Biełarusa Słowa prctiidy...
jest rem iniscencją historyczną o zabarw ieniu m oralizatorskim .
Ograniczone łamy przestrzenno-czasow e nie pozw alają na pełne zaprezen towanie liryki ks. Alaksandra Astram ow icza (veł. A ndreja Ziaziuli), w szcze gólności zaś liryki refleksyjnej i pejzażow ej, która w inna stać się przedm io tem osobnych badań. Andrej Ziaziula był pierw szym tw órcą w historii B iało rusi, który spojrzał na ten kraj, jego historię, kulturę i mowę z punktu w idze nia nie tylko pisarza, ale również chrześcijanina i katolika, osoby duchownej. Zapoczątkował on chrześcijański i katolicki nurt w poezji białoruskiej, które go kontynuatoram i w okresie m iędzywojennym i pow ojennym byli: Kazim ir Swajak27, Janka Bylina, W incuk Adw ażny i Jazep Ruszczaniec28. Jako p o eta był jednym z pierwszych budzicieli białoruskiej świadom ości narodowej
24 Tamże, s. 37.
25 Г. Jl e у ч ы к, Д о л я i хлеб , М інск 1980, с. 29.
" " Z i a z i u l a (A s t r a m o w i ć), Z rodnaha zahonu, s. 38-41, 43-54. Por. mój artykuł o jego życiu i twórczości, o którym wspomniałem w przypisie 1. ;ii O Jazepie Ruszczańcu pisałem na łamach „Niwy”. Por. o nim moje publikacje: Д а 60-тых угодкау вы дання, ,,П ер ш ы я ластаукі" Я зэпа Р уш чаньца, cz. 1, „Н ів а”, 1992, nr 11, s. 4-5 oraz cz. 2, „Н іва” 1992, nr 13, s. 4-5. Zob. też o nim: W. С h o r u - ż y, Ks. dr J ó z e f (Atanazy) Reszeć (1890-1958), „Białoruskie Zeszyty Historyczne” 7(1997), s. 157-166.
w śród B iałorusinów -katolików i utalentow anym twórcą; w swojej poezji łą czył m otywy chrześcijańskie z ludowymi, odnoszącym i się do środowiska w którym wyrósł i się wychował, stąd jego szczególne m iejsce w historii literatury białoruskiej, które stało się przedm iotem naszej uwagi i rozważań.
К Н И ГА СТИХОВ С Р О Д Н Ы Х Н И В А Н ДРЕЯ ЗЯ ЗЮ Л И (П С ЕВДО Н И М К С Е Н Д ЗА А Л ЯК СА Н ДРА АСТРАМ ОВИЧА) Р е з ю м е К сендз А ляксандр А страм ович, писавш ий под литературны м псевдонимом А н дрей З я з ю л я (1878-1921) п р и н ад леж ал к м ногочисленном у кругу белорусских к ато ли ч еск и х свящ ен н и к ов, п одд ерж ивавш их дви ж ен и е национального возрож дения. А н али зи руем ая кн и га стихов опред еляет Зязю лю как первого в истории Б елорус сии п и сателя, см отревш его на белорусскую историю , культуру и я зы к не только с то ч ки зр ен и я п и сателя, но и христанина-каслика. З я зю л я явл яется родоначальни ком католи ч еского теч ен и я в белорусской п оэзии, одны м из первы х деятелей, бу дивш их н ац и он альн ое сам осознание белорусов-католиков. П еревод с п о льс ко го Р ом ан Л е в и ц к и