• Nie Znaleziono Wyników

Procesy te stały się przedm iotem badań, co w krótce zaowocowało szeregiem publikacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Procesy te stały się przedm iotem badań, co w krótce zaowocowało szeregiem publikacji"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

K A T A R Z Y N A SO BOLEW SKA -M Y ŚLIK: Partie i systemy partyjne Europy Środkowej po 1989 roku. K raków : K sięgarnia A kadem icka W ydawnictwo N aukow e 1999, 280 s.

Jednym z głównych procesów towarzyszących przejściu do demokracji w naszej części E uropy po 1989 ro k u było powstawanie partii politycznych, a w konsekwencji form ow anie się systemów partyjnych. Procesy te stały się przedm iotem badań, co w krótce zaowocowało szeregiem publikacji. D la przykładu m ożna tu przypom nieć prace: M irosław y Grabowskiej i Tadeusza Szawiela (1993), Wiesławy Jednakiej (1995), Ewy Nalewajko (1997) czy Inki Słodkowskiej (1997). O ile więc nasza literatura partii politycznych jest dość bogata, o tyle brakow ało dotychczas opracow ania analizującego powstawanie partii u naszych sąsiadów, co potwierdzało głoszoną przez publicystów tezę, że choć przechodzim y te same procesy i borykam y się z podobnym i problem am i, to m ało o sobie wiemy. Lukę tę próbow ały wypełnić publikacje Jacka R acibor­

skiego (1991) oraz A ndrzeja Antoszewskiego i R yszarda H erb uta (1997), jednakże dopiero K atarzy na Sobolewska-M yślik z U niw ersytetu Jagielloń­

skiego p o traktow ała problem szczegółowo. Jej analiza dotyczy państw G rupy W yszehradzkiej, a więc Polski, Węgier i Czechosłowacji, a później Czech i Słowacji. R am y czasowe analizy wyznaczają zasadniczo pierwsze i drugie wolne wybory w każdym z krajów , a więc obejm ują okres od kwietnia 1990 rok u (pierwsze wolne wybory n a Węgrzech i zarazem w całym regionie) do m aja 1994 ro ku (ostatnie drugie w ybory n a Węgrzech).

W pracy zastosow ano procedurę badawczą polegającą na połączeniu m etody porównawczej i studium przypadku. A u to rk a uzasadnia to złożonością badanych procesów i wielością zawartych w nich elem entów, „które jednak nie zostały w yodrębnione” (s. 14). K siążka - oprócz wstępu i zakończenia - składa się z sześciu rozdziałów, aneksu, w którym zamieszczono wyniki wyborów, bibliografii, wykazu skrótów oraz indeksu osobowego.

Rozdział pierwszy, zatytułow any „Partie w świetle regulacji praw nych” , koncentruje się n a konstytucyjnym um ocow aniu partii w ustaw ach o partiach politycznych i ordynacjach wyborczych. K onstytucje wszystkich krajów p o ­ święcają zagadnieniu partii politycznych co najmniej jeden artykuł. Pokrótce om ówiono też rozw iązania ustaw o partiach, które obowiązywały we wszyst­

kich trzech krajach.

Więcej m iejsca poświęcono ordynacjom wyborczym. Najbardziej skom ­ plikow any system wyborczy jest n a Węgrzech. Był to wynik kom prom isu zawartego podczas o brad T rójkątnego Stołu w jesieni 1989 roku. N a m ocy przyjętych wówczas i do dziś obowiązujących ustaleń, 176 posłów wybiera się w okręgach jednom andatow ych, kolejnych 152 - w głosowaniu n a partyjne listy regionalne i 58 - w wyniku rozdziału między najsilniejsze ugrupow ania, analogicznie ja k w przypadku polskiej listy krajowej. W przypadku Polski

(2)

i Czechosłowacji zastosow ano proporcjonalny w ariant ordynacji wyborczej.

W Czechosłowacji w prow adzono jednak progi wyborcze i zastosowano sprzy­

jającą silniejszym ugrupow aniom m etodę liczenia głosów Hagenbach-Bis- choffa. Jak pam iętam y, polska ordynacja z 1991 rok u nie przewidywała progów wyborczych - wprow adzono je dwa lata później. Przyjęta u nas m etoda rozdziału m and atów Hare-N iem eyera ułatw iła wejście do parlam entu m ałym ugrupow aniom . D opiero późniejsze m odyfikacje (zwiększenie liczby okręgów wyborczych, wprowadzenie m etody d ’H o n d ta oraz progów wyborczych) ograniczyły liczbę partii w parlamencie.

W rozdziale drugim , „Scena polityczna przed pierwszymi w yboram i” , om aw ia a u to rk a genezę partii i ruchów politycznych biorących udział w pierw­

szych wolnych wyborach. Jest to najważniejsza część całej pracy. M am y tu możliwość poznać aktorów , którzy do dziś dom inują n a scenach politycznych swoich krajów, choć niekoniecznie w tych samych ugrupow aniach, w których rozpoczynali karierę. Ze względu na przyjętą perspektywę porównawczą au ­ to rk a stosuje do tego celu klasyfikację partii nieco odm ienną od najczęściej spotykanej w socjologii polskiej (por. Wasilewski 1994). Sobolewska-Myślik wyróżnia: ruchy społeczne i partie z nich wyłonione w wyniku dekompozycji, nowe partie na scenie politycznej, w tym partie o genezie opozycyjnej i ugrup o­

w ania „historyczne” , partie kom unistyczne i ich partie sojusznicze. D o partii wywodzących się z ruchów społecznych w przypadku Polski zaliczono jedynie Porozum ienie C entrum i Unię D em okratyczną, a inne postsolidarnościowe partie, ja k K ongres Liberalno-D em okratyczny czy Zjednoczenie Chrześcijań- sko-N arodow e, zakwalifikowano do grona nowych partii o genezie opozycyj­

nej wraz z K onfederacją Polski Niepodległej i U nią Polityki Realnej.

W przypadku Polski i Czechosłowacji (a następnie Czech i Słowacji) wpływowe partie polityczne pow stały w wyniku rozpadu opozycyjnych ruchów polityczno-społecznych. W Polsce ruchem tym była oczywiście „Solidarność” , a w Czechosłowacji - F orum Obywatelskie (czeski skrót: OF) w Czechach i Społeczeństwo Przeciw Przemocy (VPN) n a Słowacji. W tym miejscu podkreś­

lić trzeba uproszczenie wynikające z przyjętej perspektywy porównawczej. O ile

„Solidarność” była siłą o ogrom nym potencjale oddziaływania symbolicznego, z rozwiniętymi w okresie nielegalnej aktywności strukturam i, siłą, któ ra zm onopolizow ała działalność opozycyjną w Polsce lat osiemdziesiątych, o tyle oba ruchy czechosłowackie „naw et jeżeli w pewnym wąskim, głównie personal­

nym, zakresie posiadały związki z opozycją okresu realnego socjalizmu, to jedn ak nie były jej kontynuacją ani w warstwie struktur, ani nawet nazew­

nictw a” (s. 38). Z arów no F o ru m Obywatelskie, ja k i Społeczeństwo Przeciw Przemocy zinstytucjonalizowały pow stałą w listopadzie 1989 ro ku społeczną mobilizację Czechów i Słowaków, przewodziły akcjom protestacyjnym , a nastę­

pnie negocjowały w imieniu społeczeństwa z kom unistycznym i władzami przy Okrągłym Stole. W śród założycieli obu struktur znalazło się wiele niezależnych

(3)

kręgów i grup społecznych, które funkcjonowały w ram ach F orum i Społe­

czeństwa n a zasadzie zbiorowego członkostwa (s. 39-40). K olejną odmienność ruchów czechosłowackich stanow i fakt, że ich polityczna funkcja i kształt organizacyjny były przedm iotem dyskusji przez cały czas ich istnienia. W wy­

borach 1990 ro k u wystąpiły one jak o substytuty nieukształtow anych jeszcze partii politycznych, jednakże ich dezintegracja n abrała tem pa po wyborach.

D użą rolę w tych procesach odegrali przewodniczący obu formacji - Vaclav K laus i Vladim ir M eciar. Ich osobowość i siła zjednywania zwolenników przypieczętowała los obu ruchów. W lutym 1991 rok u K laus założył Obywa­

telską Partię D em okratyczną (ODS). Z F orum Obywatelskiego wyodrębniły się jeszcze: R uch Obywatelski (OH) i Obywatelski Sojusz D em okratyczny (ODA). Z kolei R uch na Rzecz Dem okratycznej Słowacji (H ZD S) M eciara oddzielił się od Społeczeństwa Przeciw Przemocy w kwietniu 1991 roku.

Pozostali członkowie Społeczeństwa powołali Obywatelską Unię D em okraty­

czną (ODU).

W arty odnotow ania jest fakt, że rozpad każdego z trzech ruchów wyłonił tylko jed n ą partię, k tó ra zajęła znaczące miejsce n a scenie politycznej.

W Czechach była to Obywatelska P artia D em okratyczna, n a Słowacji R uch na Rzecz Dem okratycznej Słowacji, a w Polsce późniejsza U nia W olności, zdecy­

dowanie najsłabsza spośród nich. Pozostałe partie wywodzące się z organizacji typu „ F o ru m ” uległy faktycznej marginalizacji.

Inaczej niż w Polsce i w Czechosłowacji rozwinęła się sytuacja n a Węgrzech.

W edług autorki opozycja węgierska zawsze była wielonurtowa, zróżnicowana program ow o i działała na podstaw ie odrębnych środowisk (s. 56). D latego n a Węgrzech nie doszło do pojaw ienia się organizacji typu „ F o ru m ” , a zasadniczą rolę w dem okratycznych przem ianach odegrały nowe partie o genezie opozy­

cyjnej, które zaczęły powstawać ju ż w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, wykorzystując liberalne podejście władz komunistycznych. W śród nich zasadnicze znaczenie m iało Węgierskie F oru m D em okratyczne (M D F), pow o­

łane do życia już w 1987 ro k u przez tzw. „pisarzy narodow ych” , dla których najważniejszym problem em stało się kultywowanie węgierskiej tradycji i po d ­ trzym ywanie łączności z W ęgram i za granicą. F orum nawiązywało do przed­

wojennej tradycji n u rtu narodow o-ludowego.

D rug ą obok F orum , now ą p a rtią polityczną był związek W olnych D e­

m okratów (SzDSz) powstały w jesieni 1989 roku (w 1988 rok u działał pod nazwą Sieć W olnych Inicjatyw) zrzeszający dem okratów i liberałów dom aga­

jących się głębokich reform.

Nie jest dla m nie jasne, dlaczego a u to rk a w swojej analizie pom inęła trzecią now ą p artię węgierską, a mianowicie Związek M łodych D em okratów (FID ESZ) pow stały w m arcu 1988 ro ku i głoszący hasła zbliżone do W olnych D em okratów (zob. Gorzkow ski 1991). Przeoczenie to jest o tyle dziwne, że Sobolewska-M yślik znalazła miejsce np. na k rótk ą analizę genezy i program u

(4)

m arginalnego Związku A grarnego (ASZ), który w wyborach 1990 roku zdobył tylko jeden m an d a t (s. 64, 93), podczas gdy F ID E S Z uzyskał wówczas 21 m andatów .

Z a historyczne partie w analizowanych krajach uznaje au tork a te, które działały przed wojną i krótko po niej, a następnie odrodziły się po 1989 roku. Tego typu partie najsilniejsze były n a Węgrzech, gdzie Niezależna P artia D robnych Posiadaczy (FK gP) zdołała zająć trwałe miejsce n a scenie politycznej. Oprócz tego działalność wznowiła węgierska Chrześcijańsko-D em okratyczna P artia Ludow a (K D N P). Z kolei w Czechosłowacji do n urtu historycznego zaliczyć m ożna cały szereg partii socjaldem okratycznych (s. 60). N a Słowacji do n u rtu partii kontynuujących historyczne tradycje ideologiczne Sobolewska-M yślik zalicza Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny (K D H ) późniejszego prem iera Carnogurs- kiego i optującą za niepodległością republiki Słowacką Partię N arodow ą (SNS).

Spośród polskich partii historycznych wymienia autorka Polską Partię Socjalisty­

czną (PPS) i Chrześcijańsko-D em okratyczne Stronnictw o Pracy (ChDSP) stwierdzając jednocześnie, że nie om aw ia ich szczegółowo, gdyż partie te nie uzyskały reprezentacji parlam entarnej w wyborach 1991 roku. O ile w przypadku PPS jest to praw da, o tyle w przypadku Stronnictw a należy sprostować ten faktograficzny błąd. ChD SP w wyborach 1991 wzięło udział w koalicji kilku m ałych partii chadeckich pod nazw ą Chrześcijańska D em okracja i z tej listy wprowadziło jednego posła (zob. Sejm 1992). Nie jest to z pewnością poważny błąd, lecz nie powinien się zdarzyć badaczowi partii politycznych, tym bardziej że au to rk a w następnym rozdziale om aw ia propozycje program ow e Stronnictw a D em okratycznego (SD) i U nii Chrześcijańsko-Społecznej (UChS) równie m argi­

nalnych ugrupow ań, które w wyborach 1991 roku uzyskały po jednym mandacie.

W dalszej części rozdziału znajdujem y omówienie transform acji partii k o ­ m unistycznych. P Z P R i W ęgierska Socjalistyczna P artia R obotnicza (WSPR) uległy rozw iązaniu przed pierwszymi dem okratycznym i wyborami. W ich miejsce pow ołano partie socjaldemokratyczne: Socjaldemokrację Rzeczypos­

politej Polskiej (SdRP) i W ęgierską Partię Socjalistyczną (MSZP). Inaczej potoczyły się losy Kom unistycznej Partii Czechosłowacji (KPCz). Jeszcze w 1989 rok u utw orzono, w ram ach federalnej struktury, Kom unistyczną Partię Słowacji (KSS) i K om unistyczną Partię Czech i M oraw (KSCM ). Po rozw iąza­

niu federacji K om unistyczna P artia Słowacji uległa ewolucji w kierunku socjaldem okratycznym , przekształcając się w 1991 roku w Partię Dem okratycz­

nej Lewicy (SDL), a czeska form acja pozostała przy starej nazwie. Spośród czterech partii o postkom unistycznym rodowodzie tylko czeska K SC M nie uczestniczyła po 1990 ro k u w spraw ow aniu władzy. W Czechach elektorat lewicowy został przejęty przez Czeską Partię Socjaldem okratyczną (CSSD).

N ie przeszkodziło to K SC M utrzym ać stabilnego dziesięcioprocentowego elek­

to ratu , a w sierpniu 1999 rok u zająć drugą pozycję w sondażach popularności z 21% w skazań (M aćkow iak 1999).

(5)

Spośród partii sojuszniczych znaczące miejsce n a scenach politycznych swych krajów znalazły tylko dwie: Polskie Stronnictwo Ludowe i odnow iona chrześcijańsko-dem okratyczna Czechosłowacka P artia Ludow a (CSL, od 1992 roku jak o U nia Chrześcijańsko-D em okratyczna - Czechosłowacka Partia Ludow a, K D U - CSL).

Rozdział trzeci, „Program y partii politycznych w pierwszych wolnych w yborach” , przynosi k ró tk ą prezentację program ów partyjnych. N a początku rozdziału au tork a rozw aża kwestię, jak bardzo pierwsze elekcje uznać m ożna za plebiscyt za czy przeciw dotychczasowemu ustrojowi, ja k dalece zaś wyborcy głosowali kierując się konkretnym i propozycjam i program owym i. N a to p y ta­

nie au to rka nie daje jednoznacznej odpowiedzi. W przypadku Czechosłowacji możemy mówić o w yborach plebiscytarnych, choć w słowackiej części federacji uwidoczniły się już wówczas nastroje nacjonalistyczne i coraz silniej pojaw iała się kwestia niezależności republiki. Z kolei na Węgrzech mieliśmy do czynienia z połączeniem o bu przypadków : z jednej strony zwycięstwo antykomunistycznej opozycji świadczyć m oże o plebiscycie, z drugiej strony opozycja węgierska prezentow ała zróżnicow aną ofertę program ow ą. N a tym tle odmiennie wygląda kwestia w yborów polskich z 1991 roku. Nie były to już na pewno wybory plebiscytarne, gdyż ten charakter m iała elekcja w 1989 roku. Swoją drogą szkoda, że a u to rk a rozw ażań dotyczących Polski nie rozpoczęła właśnie od w yborów czerwcowych, gdyż już wtedy zaczął się proces różnicowania polskiej sceny politycznej. Uczestnicząc w w yborach 1991 rok u Polacy mieli już za sobą dwa lata doświadczeń z dem okratycznym , choć nie do końca legitymizowanym, ładem politycznym i reform am i ekonomicznymi. Stąd bardziej niż wyborcy w pozostałych k rajach zwracali uwagę n a propozycje program owe, skądinąd nie do końca k o n k retne. Ten nu rt rozw ażań kończy au to rk a stwierdzeniem, iż „już w pierwszych w yborach we wszystkich om awianych krajach (...) m ożna było wyodrębnić pewne elementy, które kształtow ały oblicze polityczne tych krajów także w okresie późniejszym” (s. 79), co jest stwierdzeniem nazbyt ostrożnym.

D alsza część rozdziału zawiera analizę program ów wybranych partii z p o ­ działem na problem atykę: n arodow ą (ważną przede wszystkim n a Węgrzech i w Czechosłowacji), ustroju politycznego, ekonomiczną, polityki socjalnej, polityki zagranicznej oraz własnej definicji ideowo-programowej partii. Osobne miejsce poświęcono nurtow i chadeckiemu. Problem atyka rozdziału p o tra k ­ tow ana została w sposób skrótowy, jak o uzupełnienie kwestii z rozdziału drugiego.

Rozdział czwarty, „Ew olucja partii politycznych między pierwszymi a d ru ­ gimi w yboram i” , poświęcony jest instytucjonalizacji partii politycznych. A nali­

zowany okres wynosi dwa lata w przypadku Czechosłowacji (drugie wybory - i zarazem ostatnie w ram ach federacji - odbyły się w czerwcu 1992 roku) i Polski (drugie w ybory po rozw iązaniu parlam entu we wrześniu 1993 roku) i cztery lata dla W ęgier, gdzie parlam ent przetrw ał pełną kadencję.

(6)

N a początku rozdziału Sobolewska-M yślik om aw ia udział partii w k o ­ alicjach rządow ych sform owanych po pierwszych wyborach. W Czechosło­

wacji rządy republikańskie utw orzone zostały przez koalicje skupione w okół zwycięskich ruchów: F orum Obywatelskiego w Czechach i Społeczeństwa Przeciw Przemocy n a Słowacji. N a szczeblu federalnym koalicję utworzyły oba ruchy ze słowackim Ruchem Chrześcijańsko-Demokratycznym. O ile rozpad obu ruchów nie wywołał reperkusji w rządach Czech i federalnym, które dotrw ały do końca kadencji, o tyle n a Słowacji doszło do kryzysu rządowego po rozpadzie Społeczeństwa Przeciw Przemocy. Republikańskiego prem iera i zarazem przywódcę nowej partii - R uchu n a Rzecz D em o­

kratycznej Słowacji - zastąpił w kwietniu 1991 roku Ja n Carnogursky.

K ierow ana przez niego mniejszościowa koalicja przetrw ała do następnych wyborów.

N a W ęgrzech doszło do utw orzenia najbardziej spoistej pod względem program ow ym konserwatywnej koalicji rządowej. Sformowało ją zwycięskie W ęgierskie F o rum D em okratyczne z dwiema małymi partiam i: Niezależną P artią D robnych Posiadaczy i Chrześcijańsko-D em okratyczną P artią Ludową.

Swoistym „półkoalicjantem ” został drugi w wyborach związek W olnych D em okratów , z którym koalicja rządząca podpisała porozum ienie przewidują­

ce wspólne popieranie ustaw wymagających konstytucyjnej większości 2/3 głosów. W zam ian kan d yd at związku - A rpad Goncz - w ybrany został na urząd prezydenta. U m ow a ta przypom ina obowiązujące obecnie w Czechach porozum ienie co do podziału politycznych wpływów między rządzącą socjal­

dem okracją a opozycyjną Obyw atelską P artią D em okratyczną K lausa. Jak widać, węgierskie rozwiązanie znalazło naśladowców w innym kraju Europy

Środkowej.

Węgierskie F o ru m D em okratyczne stało się obiektem ostrej krytyki za swój patriarchalizm i autorytaryzm , co było przyczyną pow stania inicjatywy społe­

cznej pod nazw ą K a rta D em okratyczna i dystansow ania się od Forum dwóch pozostałych partii koalicyjnych. F orum okazało się partią silnie podzieloną na frakcje: chadecką, liberalną i nacjonalistyczną, któ ra pod przewodnictwem C surki do konała secesji, tw orząc W ęgierską Partię Sprawiedliwości i Życia.

Największe podziały nastąpiły w Niezależnej Partii D robnych Posiadaczy, k tó ra de fa c to rozpadła się na kilka odrębnych ugrupow ań. E lektorat dotych­

czasowej partii udało się przejąć frakcji przewodniczącego Torgyana, k tó ra przekształciła się w Niezależną Partię D robnych Posiadaczy, R obotników Rolnych i Obywateli. W ewnętrzne spory pojawiły się także w związku W olnych D em okratów . Z kolei F ID E S Z zaczął ewoluować w stronę partii liberalnej.

Z partii socjalistycznej wyszło jej narodow e skrzydło. Podobnie ja k w Polsce główną areną zmian politycznych stał się n a Węgrzech parlam ent: o ile w 1990 ro k u byli w nim obecni posłowie siedmiu partii, o tyle pod koniec kadencji - już siedem nastu. Jedn ak po w yborach 1994 rok u liczba ta spadła do ośmiu.

(7)

Om awiając ewolucję partii czeskich i słowackich, auto rk a pow raca do analizy rozpadu organizacji typu „ F o ru m ” zawartej w rozdziale drugim , uściślając niektóre w ątki i kwestie. D alsza analiza prow adzona jest pod kątem opisu procesów różnicow ania się sytuaq'i w obu republikach, które doprow a­

dziły do rozpadu federacji po wyborach z czerwca 1992 roku. A u to rk a zasadnie podkreśla fak t odm ienności program owej i ideologicznej partii dom inujących n a scenach politycznych Czech i Słowacji. O ile w Czechach największym poparciem cieszyła się Obyw atelska P artia D em okratyczna K lausa, prezen­

tująca zdecydowane liberalne poglądy w kwestiach gospodarczych, o tyle n a Słowacji najpopularniejszy okazał się Ruch n a Rzecz Dem okratycznej Słowa­

cji M eciara, raczej centrolewicowy, dom agający się „dostosow ania tem pa reform y ekonomicznej do mniej korzystnych w arunków słowackich, co wiązało się także z problem em narodow ym ” (s. 126). Oczywiście taki rozkład poparcia społecznego był funkcją ówczesnych nastrojów społecznych. Ja k wynika z przy­

toczonych rezultatów b adań opinia publiczna w Czechach i n a Słowacji wyrażała odm ienne poglądy dotyczące kształtu reformy gospodarczej, oceny przem ian i aktualnej sytuacji w kraju. Ogólnie rzecz biorąc Czesi nastawieni byli pozytywnie do zachodzących przemian, podczas gdy Słowacy wyrażali daleko posunięty sceptycyzm. W sposób bardziej radykalny od R uchu, który dom agał się zwiększenia niezależności Słowacji w ram ach federacji, kwestie samodzielności podnosiła Słowacka P artia N arodow a i (powstały p o secesji z R uchu Chrześcijańsko-D em okratycznego) Słowacki Ruch Chrześcijańsko- -D em okratyczny (SK D H ), od 1992 ro k u - U nia Chrześcijańsko-Społeczna.

Bardziej profederalne stanow isko prezentow ał R uch C hrześdjańsko-D em okra- tyczny oraz partie mniejszości węgierskiej. Przechodząca wówczas ewolucję w kierunku socjaldem okratycznym P artia Dem okratycznej Lewicy nie zajęła w tej sprawie zdecydowanego stanowiska.

Z kolei partie czeskie kładły nacisk raczej na kwestie gospodarcze niż problem stosunków ze Słowacją. D o najważniejszych procesów, jakie zaszły w tym okresie n a czeskiej scenie politycznej zaliczyć m ożna konsekwentny w zrost znaczenia „historycznej” partii socjaldemokratycznej - Czechosłowac­

kiej Socjaldemokracji (CSSD). Została ona wydatnie wzm ocniona dzięki przystąpieniu socjaldem okratów z F orum Obywatelskiego oraz reform atorów z p artii kom unistycznej. W w yborach 1992 roku CSD zajęła trzecie miejsce w Czechach, cztery lata później jej następczyni Czeska P artia Socjaldem okra­

tyczna (CSSD) była druga, a obecnie jest partią rządzącą. Równolegle doszło do wzm ocnienia chadeckiej U nii Chrześcijańsko-Demokratycznej - Czecho­

słowackiej Partii Ludowej (K D U -C S L ), do dziś obecnej w parlam encie i peł­

niącej rolę politycznego centrum , oraz do osłabienia innych poza ugrupow a­

niem K lausa partii wywodzących się z F o ru m Obywatelskiego. W wyborach 1992 i 1998 roku swą reprezentację p arlam entarną straciły kolejno: Ruch Obywatelski i Obywatelski Sojusz Dem okratyczny.

(8)

W ostatniej części rozdziału au to rk a analizuje zmianę na polskiej scenie politycznej w okresie trw ania pierwszej kadencji Sejmu. Gwoli ścisłości należy zwrócić w tym miejscu uwagę, że umieszczony pod tabelą 9 przypis infor­

m ujący, iż Polskie Stronnictw o Ludow e „Solidarność” (PSL „S”) startow ało w w yborach (s. 150), nie jest dokładny. PSL „S” uczestniczyło w wyborach ja k o członek koalicji Porozum ienie Ludowe. D opiero w parlamencie posłowie

PSL „S” utworzyli odrębny klub poselski (D udek 1997: 195-196).

Rozdział piąty, „W kierunku drugich w yborów ” , jest w istocie kontynuacją zagadnień poruszonych w rozdziale trzecim: ukazuje propozycje program ow e p artii opracow ane między pierwszymi a drugim i wyborami. O ile jednak w rozdziale trzecim a u to rk a analizowała program y wyborcze, biorąc pod uwagę określoną dziedzinę program ow ą, co sprawiło, że d an a p artia pojawiła się w analizach kilkakrotnie, o tyle tym razem zdecydowała się przedstawić program y poszczególnych ugrupow ań w ram ach wyróżnionych przez siebie rodzin partii. Sobolewska-M yślik proponuje uproszczoną klasyfikację rodzin partii politycznych, o p a rtą n a kryterium program ow ym oraz genetyczym (w przypadku p artii postkom unistycznych). Zastrzegając, że „zaproponow any podział m a jedynie charakter ilustracyjny, m ający ułatwić obserwację ideowej ewolucji partii przed drugim i wyboram i, a zarazem umożliwić dokonanie wyraźniejszego porów nania między poszczególnymi krajam i” (s. 158), auto rka w yróżnia następujące rodziny partii: partie komunistyczne, nu rt socjaldemo­

kratyczny („postkom unistyczne”), n u rt socjaldem okratyczny (nie postkom uni­

styczne), partie liberalne, partie konserwatywne, partie chadeckie, partie ludo­

we (agrarne), partie narodow e oraz inne.

Rozdział ten - podobnie ja k rozdział trzeci - należy do najtrudniejszych w odbiorze. N iezrozum iała jest rezygnacja autorki z wyróżnienia podroz­

działów, choć ta k ą strukturę p osiadają wszystkie pozostałe rozdziały. Om awia­

nie po kolei p artii z danej rodziny z różnych krajów staje się uciążliwe. D la przejrzystości lepsza byłaby form uła analizy według krajów, a następnie określanie ewentualnych zbieżności. W ydaje się to o tyle uzasadnione, że w przypadku Polski wiele partii zostało zaliczonych do kategorii „inne” . Śledzenie ewolucji program owej i organizacyjnej p artii ułatwiłby również indeks partii i ugrupow ań politycznych, którego niestety brak, co uznać należy za jeden z większych m inusów tej książki.

Bez w ątpienia za najsłabszą część książki uznać należy rozdział szósty,

„Partie w świetle b ad ań opinii publicznej” . Jest to tym smutniejsze, że au to rk a porusza w nim, a raczej sygnalizuje, problem y najbardziej interesujące z pu nktu widzenia soqologii partii politycznych. Zagadnienia takie ja k (cytując tytuły podrozdziałów): rozkład preferencji wyborczych przed pierwszymi wyborami, społeczno-dem ograficzna charakterystyka elektoratu w okresie pierwszych w yborów, m otyw y głosow ania deklarow ane przez wyborców, zgodność między program em partii a poglądam i wyborców, partie w oczach opinii publicznej

(9)

i wreszcie geografia wyborcza ju ż same w sobie stanow ią tem aty obszernych rozpraw . Tym czasem w liczącej 280 stron książce au to rka poświęciła im zaledwie 33 strony, oczywiście zastrzegłszy uprzednio, że „przedstawienie tych wszystkich problem ów w niniejszym opracow aniu po pierwsze zde­

cydowanie przekracza jego ram y, po drugie w rozm aitych krajach badania (...) różnią się nieco od siebie nie tylko m etodologią, ale także szczegółowym tem atem czy zakresem, co ogranicza możliwości przeprow adzenia zasadnych p oró w n ań” (s. 194). Stwierdzenie to skłania jednak do zadania pytania 0 zasadność przedstaw ienia problem u, który nie został opracow any dla któregoś z om aw ianych krajów (a m oże a u to rk a nie dotarła do wyników badań?) tak jak w przypadku m otyw ów głosowania deklarowanych przez wyborców, których nie przedstaw iono w przypadku polskim. Takie postę­

pow anie kwestionuje perspektywę porównawczą przyjętą przez autorkę. M oże zam iast powierzchownej prezentacji wielu w ątków problem owych, które i tak dla autorki stanowiły tylko „dopełnienie obrazu zarysowanego uprzednio”

(s. 193), należało z pożytkiem dla pracy przeanalizować dokładniej jeden, np. ewentualne zmiany charakterystyki wyborców większych partii pom iędzy wyborami? W ten sposób m ożna było uniknąć ogólników typu: „R obotnicy poparli K onfederację Polski Niepodległej i „Solidarność” . Rolnicy poparli p artie ludowe PSL -SP i Porozum ienie Ludowe. Ludzie m łodzi poparli K P N 1 Polską P artię Przyjaciół Piw a” (s. 202).

W zakończeniu a u to rk a stwierdza, iż system partyjny om awianych państw jest jeszcze nieustabilizowany i n a stanowcze wnioskowanie o jego charakterze jest wciąż za wcześnie. Niemniej, po drugich w yborach ujawniły się pewne tendencje i kierunki rozwojowe, które sprawiły, że poziom niestabilności systemów jest zróżnicow any w poszczególnych krajach. Jedną z widocznych tendencji wspólnych dla kilku krajów było zwycięstwo partii lewicowych określane m ianem „zw rotu w lewo” . A u to rk a poszerza w tym miejscu zakres rozw ażań o krótkie przedstawienie rozw oju sytuacji do 1998 roku. W Polsce w 1993 ro k u i na W ęgrzech ro k później zwyciężyły p artie pokom unistyczne.

W Czechach lewica przejęła władzę dopiero w 1998 roku; w tym w ypadku była to p artia socjaldem okratyczna o niekom unistycznym rodowodzie. Posługując się wynikam i b adań R adosław a M arkow skiego i G ab o ra Toki dotyczących krystalizacji podziałów socjopolitycznych i stabilizacji partii Sobolewska-M yś­

lik (s. 231-232) stwierdza, że poparcie dla partii lewicowych w Polsce i na W ęgrzech nie było rezultatem wytworzenia się stabilnego elektoratu lewicowe­

go, lecz wyrazem niezadowolenia wyborców z sytuacji ekonomicznej. Tezę tę potw ierdzają rezultaty kolejnych w yborów w 1997 roku w Polsce i o rok późniejsze n a W ęgrzech, kiedy to zanotow ano przepływ elektoratu do ugru­

pow ań centroprawicowych. N a tej podstaw ie charakteryzuje au to rk a polski system partyjny jak o ewoluujący w kierunku krystalizacji dwóch bloków

„określanych przede wszystkim stosunkiem do kwestii pozaekonom icznych”

(10)

(s. 235). Z kolei system węgierski wykazuje „stopniowe stabilizowanie się naj­

ważniejszych podziałów w społeczeństwie i zbudowanych w okół nich partii”

(s. 236).

Inaczej interpretuje Sobolewska-M yślik zwycięstwo partii lewicowej w Cze­

chach. Sugeruje ewolucyjną krystalizację podziałów socjopolitycznych, które doprowadziły do pow stania trwałego elektoratu lewicowego (obejmującego robotników i pracow ników umysłowych niższego szczebla) oraz elektoratu prawicowego rekrutującego się głównie spośród prywatnych przedsiębiorców.

N ajbardziej od pozostałych odbiega ewolucja systemu partyjnego n a Sło­

wacji, gdzie dom inujące miejsce zajmuje Ruch n a Rzecz Dem okratycznej Słowacji. T rudność w określeniu jego jednoznacznego profilu politycznego p o ­ woduje, że a u to rk a określa go - za badaczami słowackimi - m ianem partii

„niestandardow ej” . A utorytarny styl polityki R uchu doprow adził do ostrej p o ­ laryzacji słowackiej sceny politycznej. Opozycyjne wobec R uchu partie doszły do porozum ienia i podjęły próbę „utw orzenia swoistego frontu, przeciwstawia­

jącego się polityce H Z D S ” (s. 241). W edług takiego scenariusza przebiegły wybory we wrześniu 1998 roku. Zastanaw ia fakt, że au torka nie wspom niała o nich w zakończeniu, ani nie umieściła ich wyników w aneksie, choć uczyniła to w stosunku do wyborów czeskich, które odbyły się trzy miesiące wcześniej.

W tym w ypadku cykl wydawniczy nie jest chyba wytłumaczeniem.

Oceniając książkę pani Sobolewskiej-Myślik należy stwierdzić, że - pom im o opisanych słabych stron i kilku błędów - generalnie jest to ciekawa praca, odwołująca się do wielu dokum entów źródłowych i opracow ań miejscowych badaczy. Z pewnością należy ją polecić wszystkim, którzy interesują się rozwojem sytuacji politycznej u naszych południowych sąsiadów. Oczywiście wiele w ątków poruszonych w tej pracy zasługuje na dalsze dogłębne badania, czego świadomość w yraża sam a autorka.

Literatura

Antoszewski, Andrzej i Ryszard H erbut (red.). 1997. Demokracje Europy Środkowo-Wschodniej w perspektywie porównawczej. W rocław: W ydawni­

ctwo U niw ersytetu Wrocławskiego.

D udek, A ntoni. 1997. Pierwsze lata I I I Rzeczypospolitej 1989-1995. Zarys historii politycznej Polski. K raków : W ydawnictwo GEO, s. 195-196.

Gorzkowski, Jacek. 1991. Węgry. W: Jacek Gorzkowski i Wojciech M oraw ski (red.) Jesień narodów. W arszawa: Oficyna W ydawnicza Volumen.

G rabow ska, M irosław a i Tadeusz Szawiel. 1993. Anatomia elit politycznych.

Partie polityczne w postkomunistycznej Polsce 1991-93. W arszawa: IS UW . Jednaka, W iesława. 1995. Proces kształtowania się systemu partyjnego w Polsce

po 1989 roku. W rocław: W ydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.

(11)

M aćkow iak, Tom asz. 1999. Czerwona róża, błękitny p ta k, czerwone czereśnie.

„G azeta W yborcza” n r 199: 9, 26 sierpnia.

N alew ajko, Ewa. 1997. Protopartie i protosystem? Szkic do obrazu polskiej wielopartyjności. W arszawa: ISP PAN.

Raciborski, Jacek (red.). 1991. W ybory i narodziny demokracji w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W arszawa: Uniwersytet W arszawski In ­ stytut Socjologii.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. I kadencja. Informator (2). W arszawa: W y­

dawnictw o Sejmowe, s. 100.

Słodkowska, In k a. 1997. Partie i ugrupowania polskiej transformacji. W: Jacek W asilewski (red.) Zbiorowi aktorzy polskiej polityki. W arszawa: ISP PAN.

W asilewski, Jacek. 1994. Scena polityczna w postkomunistycznej i postsolidar­

nościowej Polsce. W: Jacek Wasilewski (red.) Konsolidacja elit politycznych w Polsce 1991-1993. W arszawa: ISP PAN.

M aciej Kopczyński

Zagraniczni właściciele i polscy pracownicy sprywatyzowanych przedsiębiorstw.

Pod redakcją M arii Jarosz. W arszawa 1997, Instytut Studiów Politycznych PAN, 162 s.

M ija właśnie dziesiąty ro k transform acji ustrojowej i gospodarczej w Polsce, za nam i również dekada naukowej refleksji nad zachodzącymi przemianami. O ile n a początku tego okresu dom inow ały pytania o kierunek, w jakim ewoluować m oże rzeczywistość społeczno-ekonom iczna naszego kraju, o tyle po paru latach m ożna się ju ż pokusić o ocenę procesów tę rzeczywistość zmieniających.

Jednym z takich procesów jest prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych.

W ydaje się, że panuje zgoda co do jego nieuchronności. B rak jednak konsensu co do sposobu, w jak i powinien on przebiegać, a zwłaszcza - kto m oże zostać właścicielem sprywatyzowanego przedsiębiorstwa. W jednym z realizowanych w ariantów zostaje nim podm iot zagraniczny. O doświadczeniach tego właśnie w ariantu prywatyzacji traktuje om aw iana przeze m nie książka.

W ro k u 1994 nie istniejące ju ż M inisterstw o Przekształceń Własnościowych zamówiło w K om itecie B adań N aukow ych badanie na tem at „Ekonom iczne i społeczne efekty udziału kapitału zagranicznego w procesie przekształceń własnościowych w Polsce” . W wyniku konkursu realizacją projektu zajął się zespół Insty tu tu Studiów Politycznych PA N w składzie: U rszula Biedrzycka, B arb ara D anecka, W ojciech Dziemianowicz, J. Paweł Gieorgica, M aria Jarosz, M arek K ozak, P io tr K ozarzew ski, Leszek K orporow icz, Stefan Krajewski, Jacek K rawczyk, Elżbieta Łojko, Józef M isala, G rażyna Starczewska i Paweł Swianiewicz. Owocem przeprow adzonych w latach 1995-96 badań jest praca

Cytaty

Powiązane dokumenty

U 150 pozostałych osób, leczonych albo leczących się obecnie, w szystko odbyw a się dotychczas tak samo, ja k u 200 poprzednich.. O pierając się na

„W ięcej troski o maszyny Stoczni Rleniewskiej“ , wyjaśnia, że na ostatniej naradzie wytwórczej Omówio­.. no system przeprowadzania

(Uczniowie prowadzą krótką dyskusję na ten temat. Mogą w niej pojawić się różnorodne opinie. Uczniowie mogą wskazywać, że w sytuacji gospodarczej i społecznej, jaka

Specjaliści w zakresie opieki paliatywnej powinni się zaangażować we wspieranie oraz edukację lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, członków rodzin i całego

ły osadzić go w areszcie. Pan Kalasanty 'Się' śpieszj'. Wydział śledczy w ŁOdzi zaalar- zakrystji. Tam wyłamali drzwiczki SI\ronma mansarda na ozwartern mowany

brało się do Zamku na prelekcję redaktora W aldorffa, wystąpiło właśnie w pełnej, teatralnej gali, która w dziewiczym stanie zacha ala się tylko do momentu

Informacje pozyskane od ofiar przez torturujących i przesłuchujących ana- lizowane były przez członków grupy wywiadu w „Złotym Salonie” (Salón Dorado) znajdującym się

Wystawa oprawy książki.. alten