• Nie Znaleziono Wyników

View of Colloquia Norwidiana XIII: Norwid’s position on the January Uprising

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Colloquia Norwidiana XIII: Norwid’s position on the January Uprising"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

COLLOQUIA NORWIDIANA XIII:

NORWID WOBEC POWSTANIA STYCZNIOWEGO

(WIERZCHOWISKA DRUGIE, 12-14 GRUDNIA 2013 R.)

W dniach 12-14 grudnia 2013 r., w Wierzchowiskach Drugich pod Kra Ğni-kiem odbyła siĊ kolejna, trzynasta juĪ odsłona cyklicznych spotkaĔ z serii Col-loquia Norwidiana, organizowanych przez OĞrodek BadaĔ nad TwórczoĞcią C. Norwida KUL wraz z Fundacją Norwidowską. Edycja ta miała wyjątkowy charakter. Zorganizowana w zaledwie kilka miesiĊcy po sympozjum poĞwiĊco-nym epistolografii Norwida (Listy, listy…, Kazimierz Dolny, maj 2013) konfe-rencja wyłamała siĊ z tradycyjnego, dwuletniego rytmu Colloquiów, wyróĪniając siĊ ponadto innoĞcią miejsca obrad (Wierzchowiska zamiast zwyczajowego Ka-zimierza) oraz szczuplejszym niĪ zwykle gronem prelegentów – na konferencji wygłoszono 15 referatów. Zmiany te wynikały z tematu spotkania, które odbyło siĊ pod tytułem Norwid wobec Powstania Styczniowego. Organizatorzy posta-nowili zorganizowaü konferencjĊ w jubileuszowym roku 2013, w 150. rocznicĊ wybuchu powstania, w miejscu związanym choüby poĞrednio z wydarzeniami Insurekcji. Uczestnicy sympozjum konferowali zatem w połoĪonym w Wierz-chowiskach Dworze Sanna, w pobliĪu którego toczyły siĊ walki powstaĔcze, co upamiĊtnia m.in. znajdujący siĊ na terenie posiadłoĞci KrzyĪ PowstaĔców Stycz-niowych.

Obrady zainaugurował referat Anny Kozłowskiej Pióro na posterunku. Jak

Norwid widział rolĊ słowa w powstaniu? Badaczka zauwaĪyła, Īe w centrum

refleksji Norwida o powstaniu stała sprawa słowa. Wokół tej problematyki kon-centrowały siĊ wszystkie wątki istotne w Norwidowym myĞleniu o powstaniu; stanowiła ona swoistą oĞ konstrukcyjną poglądów i zabiegów poety z tego okre-su. Refleksja nad słowem znalazła swój wyraz przede wszystkim w publicystyce, licznych notach i memoriałach Norwida z tego okresu oraz w powracającej wie-lokrotnie w jego listach idei powołania dziennika, który w zastĊpstwie nisko ocenianej przez poetĊ prasy krajowej miałby pełniü w czasie powstania rozmaite role: informacyjną, propagandową, ale teĪ ideotwórczą, zmierzając do ukształ-towania ĞwiadomoĞci czytelników, co do zakładanego miejsca oraz misji Polski i Polaków w Europie.

Kolejny referat, wygłoszony przez ZofiĊ Dambek: Norwid i pamiĊü

Powsta-nia Styczniowego, dotyczył dziedzictwa powstaPowsta-nia w myĞli społecznej i

(2)

wy-głoszone w Czytelni Polskiej w 1875 r., zastanawiając siĊ, jaki był jego stosunek do klĊski i Īałoby popowstaniowej. Szczególną uwagĊ skupiła badaczka na tłu-maczonej, a w zasadzie, jak siĊ okazało, swoiĞcie sparafrazowanej przez Norwi-da pieĞni Testament Marka Botzarisa, odczytując ją jako ukrytą ocenĊ zmagaĔ powstania styczniowego. W pieĞni grecki bohater otoczony przez wroga, wal-czący z garstką Īołnierzy, umiera na polu walki, przekazując posłanie swojemu synowi, czyli nastĊpnemu pokoleniu. W tym sensie równieĪ powstanie nie jest w rozumieniu Norwida klĊską, pozostawia bowiem kolejnym pokoleniom „na-stĊpstwa Īywotne”.

Wystąpienie Dominiki WojtasiĔskiej poĞwiĊcone zostało politycznym wąt-kom w Norwidowskiej korespondencji z kobietami. Mimo Īe, jak zauwaĪyła na wstĊpie badaczka, dyskurs polityczny dominuje w „mĊskiej” korespondencji Norwida, problematyka powstaĔcza powraca takĪe w jego listach adresowanych do kobiet – Konstancji Górskiej, Joanny KuczyĔskiej, Michaliny DziekoĔskiej czy Łucji Rautenstrauchowej. Charakterystycznym rysem tej korespondencji jest fakt, Īe wątki polityczne nie stanowią tu pierwszego planu, ale wkraczają w ra-my innych rozwaĪaĔ, czĊsto zorientowanych na sprawy prywatne, osobiste. Re-fleksje Norwida mają w tym kontekĞcie rzadziej charakter analityczny, czĊĞciej przybierają natomiast kształt syntetycznych formuł, odnoszących siĊ do kondycji moralnej i intelektualnej społeczeĔstwa polskiego w czasie dziejowej próby – zwykle mają one charakter mocno krytyczny. Listy te, jak podsumowała badacz-ka, są z jednej strony skierowanym do adresatek wezwaniem do myĞlenia kry-tycznego, z drugiej – stanowią lekcjĊ Ğwiadomego (takĪe błĊdów własnego spo-łeczeĔstwa) patriotyzmu.

Obrady pierwszego dnia zakoĔczyło wystąpienie Edyty Chlebowskiej

Straco-ne gniazdo. Norwid – Szermentowski poĞwiĊcone wątkom plastycznym w

twór-czoĞci Norwida. Obiektem zainteresowania referentki stał siĊ jeden z rysunków, pochodzący z połowy lat 70. XIX w., znany jedynie z reprodukcji opublikowanej po II wojnie Ğwiatowej pt. Scena symboliczna. NiejednoznacznoĞü tematu obra-zu, przedstawiającego leĪącą na posłaniu postaü oraz drugą przy jej boku, w otoczeniu zlatujących z nieba istot, ze zrujnowaną chatą na drugim planie sprawiała, Īe był on bardzo róĪnie interpretowany. Badaczka polemizowała w referacie z odczytaniem Aleksandry Melbechowkiej-Luty, która uznała, Īe temat Norwidowskiego rysunku nawiązuje do dramatu Goethego, przedstawiając scenĊ Ğmierci Fausta. Na nowe odczytanie pozwoliło Chlebowskiej wydobyte przez nią podobieĔstwo szkicu Norwida do obrazu Stracone gniazda Józefa Szermentowskiego, malarza, którego Norwid znał i z którym utrzymywał kon-takty. Badaczka zaproponowała trzy moĪliwoĞci odczytania Norwidowego ry-sunku: jako utrzymanego w pogodnej atmosferze usymbolicznionego obrazu

(3)

Ğmierci malarza, jako narodową alegoriĊ (zrujnowana chata bĊdąca symbolem ojczyzny) i w koĔcu, bez powiązania z biografią Szermentowskiego, jako swego rodzaju plastyczny wykład Norwidowego rozumienia Ğmierci – sytuacji przej-Ğcia. Cały rysunek potwierdza charakterystyczną dla Norwida cechĊ jego plasty-ki, którą jest jej literackoĞü, ciĞnienie sensów i znaczeĔ, angaĪujące zarówno wzrok, jak i umysł.

Obrady drugiego dnia rozpoczĊło wystąpienie GraĪyny Halkiewicz-Sojak pt. Norwidowska refleksja o czasie a idea insurekcji. Badaczka na wstĊpie skru-pulatnie zrekonstruowała stan badaĔ dotyczący stosunku Norwida do powstania styczniowego. Jak siĊ okazało, sądy badaczy (m.in. Adama Krechowieckiego, Wiktora Weintrauba, Zofii Stefanowskiej, Jacka Trznadla) są w tej dziedzinie pełne sprzecznoĞci. Pytając o przyczynĊ takiego stanu rzeczy, badaczka postawi-ła hipotezĊ, Īe rozbieĪnoĞci te wynikają z trzech przyczyn: niejednolitej, zmie-niającej siĊ postawy poety wobec wydarzeĔ z lat 1861-1864 (od entuzjazmu dla manifestacji warszawskich po krytykĊ działaĔ powstaĔczych i ich motywacji w póĨniejszym okresie), zróĪnicowanych uwarunkowaĔ polityczno-historycz-nych, w których badacze podejmowali to zagadnienie oraz ze wzglĊdu na Nor-widowską koncepcjĊ czasu historycznego.

O Norwidowskim pojmowaniu strategii i jej celów traktowało kolejne wyst ą-pienie, wygłoszone przez Edwarda Kasperskiego (Norwid jako strateg). Badacz dowodził wzglĊdnie stałego zainteresowania Norwida sprawami strategii, nasila-jącego siĊ w momentach przełomowych, zwrotnych w historii narodu lub w dzie-jach powszechnych. Negując determinizm praw historii Norwid przywiązywał wielką wagĊ do kwestii strategii, widząc w niej narzĊdzie modelowania rzeczy-wistoĞci. StrategiĊ, pojmowaną jako działanie długofalowe, odróĪnialne w tym sensie od krótkofalowej taktyki, łączył Norwid w swojej koncepcji z walką (postrzeganą przez niego jako „normalne działanie ludzkoĞci”) nie zaĞ z wojną, której wielokrotnie siĊ przeciwstawiał. Jak zauwaĪył badacz, kluczowym ele-mentem strategii Norwida było oddziaływanie za pomocą idei i słowa, przeciw-stawione walce militarnej, konspiracji czy działalnoĞci zamachowej – a wiĊc tym formom aktywnoĞci, które wiązały siĊ z przelewem krwi. Nie znaczy to zarazem, Īe Norwid wykluczał działania zbrojne – w konkretnych okolicznoĞciach, np. Powstania Styczniowego, działania strategiczne na polu idei mogły jedynie uzu-pełniaü i usprawniaü działania militarne. Generalnie jednak, konkludował Ka-sperski, w całoĞci procesu dziejowego strategia była dla Norwida koniecznym warunkiem utrzymywania ciągłoĞci rozmaitych działaĔ, słuĪących rozwojowi ludzkoĞci, w tym, na jednym z pierwszych miejsc, utrzymania pokoju miĊdzy narodami.

(4)

Kolejne wystąpienie zatytułowane Upadek, zwyciĊstwo? Powstanie

Stycznio-we w myĞli Norwida rozpoczął Włodzimierz ToruĔ kluczowym dla tytułowego

problemu cytatem z rozprawki epistolarnej, skierowanej do Mariana Sokołow-skiego O tszinie i czynie: „Upadek, który pozostawia po sobie n a s tĊ p s t w a - -Ī y w o t n e, jest z w y c i Ċ s t w e m (lubo mniej lub wiĊcej dopełnionym, ale zwyciĊstwem!)”1. Wedle autora Vade-mecum, warunkiem przedsiĊwziĊü pozo-stawiających po sobie takie nastĊpstwa jest ich „oryginalnoĞü” (w Norwidow-skim sensie). Cały odczyt Torunia był próbą analizy stosunku Norwida do po-wstania styczniowego pod kątem wspomnianej wyĪej kategorii. Stosunek ten zmieniał siĊ tak, jak zmieniała siĊ Norwidowa ocena oryginalnoĞci działaĔ po-wstaĔczych. Badacz opisywał entuzjazm poety wywołany zachowaniem społe-czeĔstwa w okresie manifestacji warszawskich – „oryginalnych”, bo poruszają-cych szerokie masy bez niepotrzebnego rozlewu krwi, wpływających teĪ na wro-ga – RosjĊ, zarówno doraĨnie, jak i długofalowo, jako realizacja misji cywiliza-cyjnej odnowienia moralnego. Coraz czĊĞciej, w miarĊ upływu czasu, zarzucał jednak Norwid powstaniu brak oryginalnoĞci, oskarĪając Polaków o to, Īe „biü siĊ umieją, ale nie umieją walczyü” (badacz zauwaĪył, Īe przynajmniej czĊĞü tych krytycznych sądów nie miała utwierdzenia w faktach i wynikała ze słabej orientacji poety, co do sytuacji w kraju). Sam Norwid forsował w swoich notach pisanych w okresie powstania rozwiązania „oryginalne”: projekt kongresu miĊ-dzynarodowego czy ideĊ moralnego oddziaływania na RosjĊ.

Wystąpienie Wiesława RzoĔcy przybliĪyło słuchaczom Norwidowski obraz Warszawy w okresie powstania styczniowego. Na wstĊpie badacz szkicowo za-rysował znane literackie reprezentacje Warszawy, zarówno w prozie, jak i liryce, wskazując na znaczną przewagĊ liczebną tych pierwszych (m.in. Prus, Kraszew-ski, Hłasko). Na tym tle RzoĔca zaprezentował obraz powstaĔczej Warszawy wyłaniający siĊ z Norwidowego pisarstwa. Referent postawił tezĊ, Īe Warszawa z okresu Powstania Styczniowego jawi siĊ poecie bardziej jako znany mu obraz miasta stołecznego czasów Insurekcji, ale wczeĞniejszej o 30 lat – listopadowej. Literacki obraz wiąĪe siĊ zatem z reanimacją młodzieĔczych wspomnieĔ Norwi-da o bohaterskim mieĞcie. Ten pozytywny obraz uzupełnia, na zasadzie kom-plementarnoĞci przeciwny wizerunek, Warszawy powstaĔczej jako miasta słabej inteligencji, zabaw, towarzyskich form, konformizmu.

Kolejny referat, O naĞladownictwie i oryginalnoĞci w kontekĞcie „Fortepianu

Szopena” wygłosił Bartłomiej Łuczak. Prelegent poddał analizie zaczerpniĊte

z Norwidowskiego pisarstwa kategorie oryginalnoĞci i naĞladownictwa, odno-

1

C. NORWID, Pisma wszystkie, zebrał, tekst ustalił, wstĊpem i uwagami krytycznymi opa-trzył J.W. Gomulicki, t. VII, Warszawa 1976, s. 55.

(5)

sząc je do dwóch obszarów działalnoĞci: artystycznej i politycznej. Poprzez te kategorie tłumaczył teĪ referent przemiany stosunku Norwida do powstania – od pełnej aprobaty dla znamionujących oryginalnoĞü manifestacji patriotycznych poprzedzających wybuch powstania – do potĊpienia bezrefleksyjnego rozlewu krwi, bĊdącego wynikiem naĞladowania przez władze powstaĔcze takich form politycznego działania, które w warunkach polskich były nieautentyczne i nie-adekwatne.

Do Fortepianu Szopena nawiązywał takĪe kolejny referat, wygłoszony przez Adama CedrĊ (Fortepian na bruku – relacje z epoki), który na podstawie bogate-go materiału dokumentacyjnebogate-go zarysował skrupulatnie historyczne tło wyda-rzeĔ 1863 r., przedstawionych w Norwidowskim poemacie. Badacz skupił siĊ przede wszystkim na ukazaniu konsekwencji zamachu na namiestnika Królestwa Polskiego gen. Fiodora Berga, przeprowadzonego w Warszawie 19 wrzeĞnia 1863 r. Oprócz relacji z ówczesnej prasy Cedro przywołał takĪe dostĊpne ilustra-cje, zanalizował zakres dokonanych zniszczeĔ, zaprezentował urzĊdowe próby rozwiązania problemu Īałoby narodowej. W koĔcowej czĊĞci wystąpienia refe-rent zaproponował własną interpretacjĊ kategorii „Doskonałego-wypełnienia”, rozstrzygającej o spójnoĞci kompozycyjnej i semantycznej Fortepianu Szopena.

O Rosji w projekcie propagandy powstaĔczej Cypriana Norwida traktowało wystąpienie jedynego historyka w gronie referentów – Marcina Wolniewicza. Dla Norwida, jak zauwaĪył badacz, słowo „propaganda” miało specyficzne na-cechowanie, bliskie apostołowaniu i głoszeniu prawdy. Norwidowa wizja propa-gandy wyrastała z obserwacji działaĔ władz powstaĔczych i z ich oceny, przede wszystkim z poszukiwania takich form aktywnoĞci, które miały według poety charakter „oryginalny”, zgodny zatem z wolą BoĪą i ekonomią zbawienia – ta obserwacja powróciła podczas konferencji kolejny raz. Podstawowym, omawia-nym przez badacza elementem propagandy Norwida był stosunek do Rosji oraz oddziaływanie na nią przez tzw. presjĊ moralną. Geopolityczne uwarunkowania Polski zmuszały ją do tego, by nie tylko walczyü z Rosją, ale układaü sobie z nią dojrzale stosunki. WyraĪaü siĊ one miały, ze strony Polaków, w pracy nad takim oddziaływaniem na RosjĊ, które stawia sobie za cel jej odkupienie, rozumiane nie jako nawrócenie religijne, ale powolny „postĊp w człowieku”. Autor referatu ukazywał zbieĪnoĞü niektórych elementów tak rozumianego programu z myĞlą polityczną Henryka KamieĔskiego.

Oddzielny blok wystąpieĔ konferencyjnych stanowiły referaty o nachyleniu interpretacyjnym. W odczycie „ĝwiĊty-pokój” – wiersz o powstaniu? Łukasz Niewczas zastanawiał siĊ, jakie nici wiąĪą wspomniany w tytule wiersz Norwi-da, utwór silnie symboliczny, z bardzo wszak konkretnymi wydarzeniami poli- tycznymi. Poza tą najoczywistszą – umieszczoną pod tekstem datą 1863,

(6)

sytu-ującą liryk w okreĞlonych realiach historycznych, badacz zwracał uwagĊ na mo-tywikĊ rycerską, która łączy obrazowanie poetyckie wiersza z rycerskimi moty-wami obecnymi w publicystyce Norwida z tego okresu oraz na utopistyczne hasła, dla których dogodnym kontekstem porównawczym była retoryka publi-cystki powstaĔczej.

W kontekĞcie wydarzeĔ poprzedzających wybuch powstania – mowa o okre-sie manifestacji patriotycznych 1861 r. – odczytywał wiersz ĩydowie polscy.

1861 Bogdan Burdziej („Machabej w Warszawie”. Glosy na marginesach wier-sza „ĩydowie polscy. 1861”), polemizując zarazem ze znaną interpretacją tego

tekstu, zaproponowaną niegdyĞ przez Jacka Leociaka. Arent van Nieukerken (Norwid i Powstanie Styczniowe we francuskich oczach (de Mazade,

Montalem-bert)) zajął siĊ z kolei rekonstrukcją stanowiska publicystyki francuskiej wobec

powstania, zwracając uwagĊ na dominujący w niej ton przychylny Insurekcji, a niechĊtny Rosjanom. Odosobnionym na tym tle przykładem, na którym holen-derski badacz skupił takĪe swoją uwagĊ, była postaü margrabiego Hilaire’a de Boissy (sportretowanego krytycznie w wierszu Norwida Marquis de Boissy), który w grudniu 1863 r. wygłosił we francuskim senacie ostre przemówienie przeciwko polskiemu powstaniu oraz zaprotestował przeciwko udzielaniu Polsce jakiejkolwiek pomocy.

KonferencjĊ zamknął odczyt Piotra Chlebowskiego pt. Rosjanie w Ameryce –

Polacy w Moskwie – Asmodeusz w kraju przyszłoĞci, poĞwiĊcony w duĪej mierze

postaci hrabiego Adama Gurowskiego, tytułowego Asmodeusza, którego posta-wĊ i polityczne wizjonerstwo komplementował Norwid w liĞcie skierowanym do Karola Ruprechta z 24 wrzeĞnia 1863 r. Referat pokazał, Īe w swoich sądach politycznych odznaczał siĊ czasem Norwid niemałą naiwnoĞcią, wynikającą po czĊĞci z nieznajomoĞci kulisów politycznych gier mocarstw, po czĊĞci – byü moĪe – z chĊci głoszenia poglądów oryginalnych. Pozytywna ocena wizyty floty rosyjskiej w Stanach Zjednoczonych, Ğwiadczącej według Norwida o politycznej dojrzałoĞci młodej demokracji amerykaĔskiej, jak i pozytywna ocena „belweder-czyka” Gurowskiego, zapoznaje – jak przekonywał badacz – istotny fakt, Īe Gurowski, gorący zwolennik panslawizmu, był w istocie rosyjskim „agentem wpływu” w Stanach Zjednoczonych, lobbującym za zbliĪeniem politycznym, które w o wiele wiĊkszym stopniu realizowało cele polityki rosyjskiej niĪ ame-rykaĔskiej.

Sympozjum, zarówno wystąpienia, jak i gorące dyskusje wokół nich, dowio-dły, Īe kwestia stosunku Norwida do Powstania Styczniowego to zagadnienie wciąĪ budzące emocje. Wydaje siĊ, Īe mimo doprecyzowania wielu kwestii oraz omówienia zagadnieĔ wczeĞniej nieporuszanych w badaniach nad Norwidem, poglądy autora Vade-mecum na powstanie wciąĪ jawią siĊ jako niejednoznaczne.

(7)

MoĪna przypuszczaü, idąc tropem ustaleĔ GraĪyny Halkiewicz-Sojak, Īe sytu-acja ta wynika tyleĪ ze skomplikowania i niejednoznacznoĞci postawy Norwida, ile z przekonaĔ i uwarunkowaĔ badawczych jego interpretatorów.

Łukasz Niewczas

ŁUKASZ NIEWCZAS – dr, literaturoznawca, pracownik naukowy OĞrodka BadaĔ nad TwórczoĞcią C. Norwida KUL, adres do korespondencji: ul. Dziewanny 29/5, 20-539 Lublin, e-mail: lukaszniewczas @kul.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

M inisterstw o Ziem Odzyskanych skasowano 11 stycznia 1949 r., ale nazw a Ziemie Odzyskane, do której społeczeństwo zdążyło się przyzwyczaić, istn iała

W praktyce gospodarczej wyrózUnia sie* trzy poziomy odpowiedzialnos´ci: indy- widualn *a, przedsie*biorstwa i odpowiedzialnos´c´ s´rodowisk biznesu jako caSos´ci..

Wałkówski, [Rec.] Kazimierz Bobowski, O metodach identyfikacji rąk pisarskich w rękopisach średniowiecz­. nych, „Studia Źródłoznawcze”,

[r]

Whorfa: „zgodnie z zasadą względności językowej język naturalny nie jest kodem neutralnym, nie jest przezroczy­ sty wobec treści lub obojętny wobec kultury czy sytuacji

isterium of John Paul II: “the covenant of conjugal love.” Suffice it to say that the mentioned formula confirms its importance in two “fields,” outlined by the

The European Union Council also took note of the overt existence of “the international trade in children for such purposes as prostitution, pornography, slavery,

For example, under the canonical legislation of the first millennium, the clerics (bishops, priests, and deacons) had the duty and the right to preach the Gospel of our Lord