• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi o racjonalności i irracjonalności myśli Platona na tle sporu racjonalizmu z irracjonalizmem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi o racjonalności i irracjonalności myśli Platona na tle sporu racjonalizmu z irracjonalizmem"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)mG' 576. l. Janina Fifek Katedra FIlozoIlI. Uwagi o racjonalności i irracjonalności myśli Platona na tle sporu racjonalizmu z irracjonalizmem /de(j/em by/oby pisać tak, jak pisał P/a/OJI. Wydaje mi się że , lisi/uje. OllW miarę. swoich. moŻliwo.fci wznieść. gmach racjonalny i że istnieje jednak coś poza tym. G. Bataille. Interpretacje myśli wielkich filozofów najczęściej naznaczone są piętnem epoki współczesnej interpretatorom. Szczególnie wyraźne jest to w przypadku interpretacji filozofii Platona. Inaczej interpretowali Platona Plotyn czy Augustyn, inaczej myśliciele doby Renesansul, a jeszcze inaczej czynią to filozofowie współcześni. Duchem naszych czasów jest naznaczona zarówno interpretacja Karla Poppera, w której myśl greckiego filozofa zostaje przedstawiona poprzez pryzmat doświadczanej grozy totalitarnego pmlstwa, jak i interpretacja Wernera Jaegera , eksponująca aspekt społeczno-wychowawczy, tak ważny dla myśłenia XX-wiecznego. Mówiąc zaś o filozofii polskiej, tę "historyczną za łeż­ ność" potwierdza interpretacja Wincentego Lutosław skiego, który doszukując się spirytualizmu w ostatniej fazie twórczości Platona połączył go z mesjanizmem, odnosząc problematykę platońską do "narodowej sprawy polskiej"'. Jednakże obecnie, oprócz interpretacji okazjonalnych lub głęboko filozoficznych, uporczywie usiłujących dotrzeć do istoty platońskiej metafizyki, jak i tych wynikających z aktualności problemów społeczno-politycznych, coraz I Warto przypomnieć, iżjcdcn z najpownżnicjs z.ych sporów filozofii nowożytnej rozegrał się w XV w. pomiędzy Plethonem - wielbicielem Platona fi Gcnndcuszcm - znawcą Arystotelesa, a dotyczy I nic tylko ustalenia rangi obu greckich filozofów, ale także możliwości wykorzystanill ich filozofii Ila gruncie rodzącej się myśli odrodzeniowej (zob. W. Lutosławski, O logice Platona,. Warszawa 1982). 2 Zob. W. Llltos1awski, TestamelII Platalla, "Sprawozdanie PAU", Kraków 1946, t. XLVII..

(2) I. Janina. Fiłek. częściej pojawiają się interpretacje odnoszące myśl Platona do sporu racjonalizmu z irracjonalizmem. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, iż spór ten stał się jednym z kluczowych problemów filozoficznych naszej epoki. Nierzadko więc impulsem do rozważań nad koncepcją Platona jest nie tyle potrzeba dotarcia do "prawdy Platona", co chęć wzięcia udziału w "sporze". Myśl Platona służy wówczas bądź jako argument na rzecz postawy racjonalnej, bądź jako element jej krytyki. Możliwość powstania tak odmiennych interpretacji jest konsekwencją specyfiki myśli platońskiej, w której odnaleźć można argumenty na rzecz racjonalizmu, jak i - paradoksalnie - przeciw niemu. Niezależnie od przyjmowanego stanowiska wobec racjonalizmu i irracjonalizmu nie można jednak zapominać, iż same początki sporu pomiędzy tymi stanowiskami (chociaż jedynie w ogólnym zarysie) są jeszcze wcześniejsze niż myśl Platona, co oczywiście nie pozostało bez wpływu na konkretne platońskie rozstrzygnięcia, a nawet:'" jak się wydaje - stało się przyczyną pewnego wewnętrznego pęknięcia, charakteryzującego tę koncepcję. Wprawdzie terminy "racjonalizm" i "irracjonalizm" mają łacińskie pochodzenie, ale nie znaczy to, iż zaczątków sporu nie można dostrzec już u samych początków filozofii. Jak sądzi większość historyków, filozofia zrodziła się z mitologii, będącej z całą pewnością jednym ze świadectw pierwotnej nieracjonalności myślenia ludzkiego. Niektórzy nazywają ją "niepełną racjonalnością", inni mówią wręcz o irracjonalności. Ta - dla jednych - nie rozwinięta w pełni racjonalność czy też - dla drugich - irracjonalność mitu wyrażała się w uznaniu chaosn za "początek", a także na przyjęciu wizji świata rozwijającego się, lecz nie podlegającego jasnym i niezmiennym prawom. Dlatego też uzyskiwanie wiedzy o stanie aktualnym i przyszłym możliwe było jedynie poprzez wieszczenie oparte na "szaleństwie wieszczących". Nieracjonalność a właściwie irracjonalność, miała charakter zarówno ontologiczny, jak i epistemologiczny. Ontologiczny, ponieważ zdecydowana większość mitów interpretowała "początek świata" jako stan chaosu, ciemności, nieuporządkowania, przyjmując jako pierwotną jego irracjonalność. Epistemologiczny, ponieważ wiedzę uzyskać można było poprzez interpretacje wypowiedzi wynikających ze stanu szaleństwa osób wieszczących, a zatem stanu zgoła nieracjonalneg03 • Sam Platon zwraca uwagę na ten fakt w Fajdrosie, kiedy mówi: "Tymczasem my największe dobra zawdzięczamy szaleństwu, które co prawda bóg nam zsyłać raczy. Przecież ta prorokini w Delfach i owe w Dedonie już wiele dobrego zrobiły ludziom i pań­ stwom helleIlskim w szale, a po trzeźwemu mało co albo i nic"4. Z czasem zapomniano nie tylko o pierwotności irracjonalności w sferze ontologicznej, ale także o jej roli w dziedzinie poznania, co miało - i nadal ma istotny wpływ na wszelkie próby uchwycenia istoty ludzkiego myślenia. Jego 3 Osiągnięcia z zakresu antropologii kulturowej potwierdzają w całej pełni znaczenie przekazu informacyjnego, opartego na nicracjonalnym stanic przekazującego (zob. prace B. Durkheima, M Maussa, L. Lcvy-Bruhla czy C. Lcvi-Straussa). 4 Platon, Fajd!'os, UlIm. W. Witwicki, Warszawa 1958, XXII AB..

(3) Uwagi o. racjonalności. i irracjonalności myśli Platona .... I. dzieje ujmuje się najczęściej jako proces wzrastającego uporządkowania, uracjonalnienia. Z tego punktu widzenia historia myślenia przebiega od nielogicznego myślenia społeczeństw pierwotnych, poprzez logiczne myślenie starożytnych, aż po skrajnie racjonalne systemy XVIII i XIX w. Lecz takie spojrzenie na historię myśli ludzkiej zapoznaje znaczenie czynnika irracjonalnego współkonstytuującego naturę ludzką, a ponadto współfundującego istotę ludzkiego myślenia. Za dowód jednostronności i radykalności podejścia niech służą definicje irracjonalizmu konstruowane poprzez zaprzeczenie racjonalizmu. To, co nie mieściło się w postawie racjonalnej, zostawało określane jako irracjonalne, a czasami nawet za bezrozumne. Z perspektywy współczesnej filozofii, uznającej racjonalność za jedyną dopuszczalną postawę myślenia ludzkiego, wszelkie próby określenia irracjonalności bez odwoływania się do racjonalizmu muszą być uznane za błąd natury metodologicznej. Jednakże perspektywa historyczna, wskazująca zarówno na pierwotność irracjonalności' (choćby w znaczeniu epistemologicznym), jak i jej znaczenie w dziejach myślenia, zezwalają - naszym zdaniem - na rezygnację z dotychczasowego sposobu docierania do irracjonalności poprzez negację racjonalności, a nawet czynią ten zamiar koniecznym. Rozwinięta bowiem w Grecji postawa racjonalizmu, jego "pooświeceniowa" dominacja oraz współ­ czesna wiara w nieograniczone możliwości nauki skutecznie przesłoniły znaczący udział irracjonalności w rodzącym się myśleniu ludzkim, a zatem i jej znaczenie dla filozofii. Być może to właśnie miał na myśli Emmanuel Levinas, mówiąc, że inaczej wyglądałaby filozofia obecnie, gdyby zamiast eksponowania mądrości położono nacisk na miłość; stawiając w nowy sposób pytanie o charakter samej filozofii i charakter ludzkiego myślenia. O ile myślenia nie zawęzi się jedynie do "myślenia-rozumowania", czyli czynności intelektualnych, obejmujących wyłącznie: tworzenie pojęć, sądze­ nie, rozumowanie, to świadectwa pierwszych prób określenia ludzkiego myśle­ nia odnaleźć można już u Homera i Hezjoda. Homer próbował ująć istotę natury ludzkiej, a także istotę ludzkiego myślenia,jako jedność tego, co potem ostatecznie zostało rozdzielone na racjonalnie i irracjonalne. Według Homera istotę człowieka stanowi uczuciowość i wola, czyli zapał (gr. thYl11os). Zapał pozostawał więc w ścisłym związku z uczuciem, wolą, temperamentem czło­ wieka. Siedzibą "zapału" było dla Greków serce, dlatego też niejednokrotnie późniejsi filozofowie tę zdolność człowieka określali krótko "sercem"', szczególnie w opozycji do "rozumu", drugiej "siły" określającej naszą naturę. Natomiast rozumny umysł (nous) siedzibę swą mial w przeponie. Zarówno sprawność "serca", jak i sprawność "rozumu" uchodziły dla wczesnych Greków za umiejętności najwyższe i najważniejsze. Już u Homera daje się jednak zauważyć pewną nieznaczną przewagę "umysłu" - czyli tej umiejętności, która sta.5 Por. L. LevYwBruhl, Czynllości umysłowe w spoleczel/stwach pierwotnych, tłum. B, Szwarcman-Czarnota, Warszawa 1992. 6 Por. A. Krokiewicz, Moralność Homera i etyka Hezjoda. Warszawa 1959, rozdz. II..

(4) I. Janina Fi/ek. nie się. źródłem postawy racjonalnej - nad "sercem" , "uczuciem", które z kolei staną się źródłem postawy irracjonalnej. W przypadku konfliktu pomiędzy "sercem" a "rozumem" - jak sądził Homer - "rozum" nigdy nie może zmusić "serca" do odmiennego działania, a jedynie poprzez "rozumną mowę" może nakłaniać je do zmiany decyzji'. Wraz z rozwojem filozofii wzrasta przewaga elementów racjonałnych w myśleniu, a glównym źródłem racjonalności staje się chęć poznania świata zewnęu'znego, inspirowana czysto praktyczną potrzebą rozumienia go po to , aby móc przeżyć. "Intelekt - jak sądzi Fryderyk Nietzsche - nie wytwarzał przez dłu­ gie okresy nic, oprócz błędów; niektóre z nich okazały się pożytecznymi i sprzyjającymi zachowaniu rodzaju"'. Nasze instynkty logiczne okazały się środkiem w wałce o byt i "spotęgowanie życia"'. Od zdobywania wiedzy o świecie poprzez szał wieszczących (droga bezpośredniego doświadczenia), następuje przejście do wiedzy osiąganej poprzez rozwiązywanie zagadeklO. Od ich rozwiązania nierzadko zależało życie ludzkie. Już w micie o Minotaurze można odnaleźć pierwowzór tej zagadki - zagadki rzuconej rozumowi ludzkiemu, którą trzeba rozwiązać, aby ocalić życie. Dlatego też - jak słusznie sądzi Giorgio Colli - łabirynt jest ni mniej, ni więcej tylko zapowiedzią logosu, rozumuII. Zapowiedzią pewnej zdolności ludzkiego myślenia, która zainspirowana pou'zebą praktyczną z czasem zacznie pełnić czysto teoretyczną funkcję - funkcję najdonioślejszą dla filozofii rozumianej raczej jako umiłowanie wiedzy aniżeli umiłowanie mądrości. To , co ukrywa się za greckim słowem logos , wszystkie jego potoczne znaczenia. jak: "myślenie, "rozumowanie", "słowo" , "mowa", "podstawowa zasada" prawo" "reguła", "łacl", "porządek" "sprawozdanie" , "zestawienie, "rachunek", I. I. I. "stosunek", "zgodność" "proporcja", to wszystko utworzy ostatecznie sens filozoficznego pojęcia logos, dookreślając jego specyficzny charakter. Logos staje się synonimem racjonalnie uporządkowanego świata według stałych zasad Uak ma to miejsce w koncepcji Heraklita czy stoików), ale także synonimem "myśle­ nia-rozumowania" zrodzonego z konieczności rozstrzygania problemów życio­ wych w dosłownym sensie. Myślenie to staje się wprawdzie najistotniejszym czynnikiem odróżniającym człowieka od innych istot żywych, ale jego charakter zostaje ograniczony do myśłenia rachującego, zestawiającego , dającego wyrazić się i przekazać jedynie poprzez język pojęć . Podobną transformację, choć zdecydowanie bardziej zagadkową, przeszło drugie z kluczowych pojęć racjonalizmu - greckie nous, wspomniane nie bez powodu przy interpretacji Homera , gdyż 1 Do przewagi nawiąże Platon w POlis/wie, kiedy nnslępujiJcy fragment z Hornem: .. W picr~ i serce poskramiał słowy mocnymi" zinterpretuje w sposób następujący: "Tutaj to. się uderzył. jasne, że li Hornem coś innego przygania cze muś innemu: to, co rozumuje nn temat tego, co lepsze i gorsze, przygania temu, co się gniewa bezmyślnie" (Platon, Pallsllva, tłum. W, Witwicki, Warszawa 1948,441C). • F. Nietzsche. W/et/za radoslJa, tlum. L Slaff, Warszawa 1911, s. 153. , Por. W. Witwicki, 2 ft/alaft/ lJauki ...Przegląd Worsznwski" 1923 , nr 24. to Por. J. Huizinga, Homo ludells. tłum. M. Kurccka i W. Wirpsza, Warszawa 1967. II G. Colli, Na/'odzilJyfilalofti, Uum. Z. Kosprzysiok. Warszawa 1991, s. 36..

(5) i irracjonalno.fci. Platona .... właśnie z jego języka literackiego zostało zapożyczone przez filozofię, aby stać się najważniejszym pojęciem w koncepcji Anaksagorasa. Początkowo używane było przez Homera w wyrażeniu: "radować się w duszy", u Herodota zaś pojawiło się w sformułowaniu "z całej duszy". W wyrażeniach tych, jak i w wielu podobnych, oznaczało: "serce", "duszę", "usposobienie". Zadziwiający i zagad-. kowy jest tu zakres przemiany: od znaczenia "serce" "usposobienie" "dusza" do znaczenia takiego jak: zasada rnchu w koncepcji Anaksagorasa czy rozumu i myślenia u Arystotelesa. Wraz z rozwojem filozofii daje się zaobserwować pewna, coraz mocniej zarysowująca się tendencja. Tam, gdzie celem filozofii jest poznanie świata zewnętrznego, tam pojawiają się przede wszystkim elementy postawy racjonalnej, a myślenie zostaje utożsamione Z "myśleniem-rozumowaniem". Natomiast tam, gdzie celem pozostaje jedna z naj starszych zasad myśli greckiej: "poznaj samego siebie", tam pojawiają się elementy postawy irracjonalnej, a myślenie utożsamiane jest raczej z "myśleniem-wczuciem". Poznania siebie samego nie da się bowiem osiągnąć jedynie poprzez analizę rozumową wła­ snego wnętrza. Aby tego dokonać potrzebne są daleko bardziej subtelne narzę­ dzia, operujące wrażeniami, uczuciami, nierzadko intuicją. Dlatego też w koncepcji Heraklita oprócz elementów rodzącej się postawy racjonalnej, widocznej choćby w przyjęciu koncepcji logosu jako rozumnej siły porządkującej, wyraź­ nie można zauważyć również elementy postawy przeciwstawnej, wynikające z przyjęcia koncepcji ścierających się przeciwiet\stw, a przede wszystkim ze źródłowej ella tej postawy potrzeby poznania siebie samego. W zgodzie z heraklitejską zasadą świat możemy poznać jedynie poprzez poznanie siebie. Myśli Heraklita nie można uznać za "w pełni racjonalną" nie tylko dlatego, że filozof w swych poszukiwaniach nie posługiwał się metodą rozumową, znaną już Parmenidesowi, ani też dlatego, że nie stosował zasady niesprzeczności (w jej oczywiście dopiero co zarysowującej się postaci), ale przede wszystkim dlatego, że pragnął poznać siebie samego. Pragnienie to wymuszało zastosowanie zgoła odmiennych zasad. W swych rozważaniach Heraklit posłu­ guje się raczej obrazowaniem problemu niż jego wnikliwą analizą, a za prawdę przyjmuje nie wynik dowodzenia, ale raczej zgodność jaka zachodzi pomiędzy boskim sensem świata a sensem świata przez niego samego doświadczanym. Zgodność ta jawi się Heraklitowi z jakąś przemożną silą i jasnością wraz z "dreszczem wewnętrznego przekonania"12. Kryterium prawdy tkwi zatem W nim samym, w jego wewnętrznym przekonaniu o zachodzącej zgodności. Opiera się więc na znajomości siebie i indywidualnym przeżyciu. Nie pojawia się w jego myśleniu dążenie do obiektywizacji (która w przyszłości okaże się jednym z naj istotniejszych elementów postawy racjonalnej), świadomie przyjmuje perspektywę subiektywności. Przypadek Heraklita pozostaje jednak odosobniony, bowiem począwszy od eleatów następuje szybki rozwój postawy racjonalnej. Dzieje się tak w dużej mieI. I. 12 Por. A. Krokiewiez, Heraklit, "Kwartalnik Filozoficzny", Kraków 1948, t. XVII, s. 42..

(6) I. Janina Filek. rze za sprawą coraz ostrzejszej krytyki poznania zmysłowego. Krytyka ta przyczynia się do samookreślenia i okrzepnięcia postawy racjonalnej. Coraz wyraź­ niej daje się odróżnić racjonalizm ontologiczny od racjonalizmu epistemologicznego, coraz wyraźniej w tym ostatnim zarysowuje się specyficzna metoda poznania rozumowego, wspierana rozwojem matematyki. Rozwój racjonalizmu ufundowany na negacji poznania zmysłowego ma u swej podstawy odrzucenie naturalnego dla człowieka "myślenia-odczuwania", wynikającego z potrzeby poznania siebie samego. Odrzucając poznanie zmysłowe, Parmenicles odrzucił także wszystko to, co wiązało się z "sercem". Doprowadziło to do zerwania, żywej jeszcze dla Heraklita, lączności pomiędzy bytem a doświadczeniem. To, co jest, może zostać wyrażone jedynie myślą , myśl zaś nie może wyrazić nic ponad to, co jest. Wszystko, co nie jest na sposób istnienia bytu, przestaje "obowiązywać", ginie, staje się jedynie uludą. W ten sposób czlowiek traci z pola widzenia to, co wsp61stanowi jego naturę, czyli odczuwanie. Myślenie,jakim operuje Parmenides, nabiera charakteru myślenia formalno-abstrakcyjnego i prowadzi do ujęcia bytu jako najwyższej ogółności. Preferując taką formę myślenia, czyni On ostateczny krok zrywający z myśleniem jednoczącym w sobie zarówno aspekt wczucia,jak i rozumowania". Parmenides w sposób zasadniczy rozdziela "myślenie-rozumowanie" od "myślenia-wczucia", uznając to ostatnie za zbęd­ ne, a nawet szkodliwe. W ten sposób zostaje ostatecznie przygotowane pole dla sporu racjonalizmu z irracjonalizmem. Z perspektywy historycznej, dającej możliwość prześledzenia narastania kolejnych elementów rodzącej się postawy racjonalnej, "platOIlski racjonalizm", a także jego rodzaj i charakter nie stanowią zaskoczenia. Można powiedzieć, że to, co najistotniejsze dla racjonalizmu przejął Platon od pitagorejczyków, kt6rych kult liczby zmieni! w szacunek dla geometrycznych konstrukcji, i w wiarę, że poprzez matematykę można uchwycić strukturę świata. Od Sokratesa nauczył się precyzji definiowania, a od Parmenidesa przejął przekonanie, że rozumowanie jest jedyną drogą do prawdy. Pomimo dużej zbieżności z myślą poprzedników myśl Platona niesie z sobą także nowe elementy, a caly kontekst, w którym pojawia się racjonalizm wraz z jego skrajnym przejawem - aprioryzmem, czyni Platona rzeczywistym ojcem postawy racjonalnej . Przyjrzyjmy się dokładniej "plaiońskiemu racjonalizmowi", a także tkwią­ cym za tą postawą założeniom, jak i czynnikom je inspirującym. Najbardziej widoczną cechą "platońskiego racjonalizmu" jest przyjęcie za Parmenidesem schematu metody rozumowej, którą sam rozwija tak dalece , i ż niektórzy badacze odnajdują w niej zarodki rozumienia systemu dedukcyjnego 14 • 13 Na to zjednoczenie wskazuje L. Lcvi-Bruhl, mówiąc o świadomości zbiorowej społeczeństw pierwotnych (por. Lcvi-Bruhl, op. cit.), 14 Por. T. Kotarbiński. Wyklady z dziejów logiki, Łódź 1957, s.ll. Wprnwdzie dość powszechnie sądzi się, iż Plalon nic podjął jeszcze rozważań nad logikq jako dZicclzinq bndawcZo1. a tym bardziej jako systemem (co stanie się dzieJem Arystolelesa), lecz nieklórzy badacze sklonni s~ uznać go za twórcę metody aksjomatycznej (por. Z.Jordan, Platoll odkrywcą metody aksjomatyclrtej, "Przeglqd Filozoficzny" 1937, t. XI)..

(7) Uwagi o. racjonalności. i. irracjonalności myśli. Platona .... I. Źródłem racjonalności wynikającej z przyjęcia metody rozumowej było niewątpliwie. zauroczenie matematyką, które przejął od pitagorejczyków, a dokładniej fascynacja możliwościami metody stosowanej w matematyce. Platon uważał matematykę za propedeutykę dla studiów filozoficznych i cenił ją bardzo wysoko". Sądził nawet, że gdyby wszystkim umiejętnościom odebrać nankowe stosowanie liczby, miary i wagi, to niewiele by z nich pozostało. Matematyka była jedną z naj istotniejszych dziedzin kształcenia nie tylko filozofa, ale także każdego obywatela, co explicite wyraził Platon w Państwie l6 • Tak wysoka ocena matematyki wynikała niewątpliwie z faktu, że to matematyka właśnie okazała się naj wspanialszym wcieleniem porządku świata, a natura liczby - jak sądził Filolaos - nie dopuszczała żadnej ułudy. Stąd idea niematerialnej liczby staje się prawzorem dla niematerialnej idei platońskiej. Przeniesienie metody dedukcyjnej z matematyki do filozofii narzucało jednakże - aby uniknąć regressus ad infinitum - konieczność wprowadzenia aksjomatów i definicji nie wymagających dowodów. W Liście VII Platon prezentuje etapy procesu poznawczego, praktycznego zastosowania metody rozumowej. Pierwszy etap, to nazwanie przedmiotu poznania; drugi, to określenie tego, co nosi nazwę; trzeci, to stworzenie obrazu poznawczego przedmiotu; czwarty, to utworzenie wiedzy o przedmiocie, czyli "umysłowe ujęcie i właściwe mniemanie o rzeczy". Czwarty etap możliwy jest jedynie dzięki myśleniu dyskursywnemu, posługującemu się dedukcją. Na tym etapie dochodzi do zbudowania wiedzy, umożliwiającej jakościowe ujęcie wła­ ściwości każdego przedmiotu poznania. Za przyjęciem metody rozumowej w filozofii kryło się założenie, przeniesione z matematyki, o możliwości dotarcia do wiedzy pewnej. Owo założenie było zaś odpowiedzią na coraz mocniej odczuwaną przez człowieka potrzebę uzyskania pewności wiedzy. Siła owej potrzeby była tak ogromna, że zezwalała na stosowanie wszelkich środków, zapominając nawet o pierwotnym celu, który ją zrodził. Tragicznym przykładem tej "siły" wydaje się historia Edypa, którego zgubiła chęć poznania prawdy. Zatem kolejnym istotnym czynnikiem konstytuującym postawę racjonalną, oprócz praktycznej potrzeby biologicznego przetrwania, byłaby skorelowana z nią potrzeba pewności. Jeśli labirynt w micie o Minotaurze jest symbolem ludzkiego rozumu, to czy nie jest on jednocześnie symbolem pułapki założonej przez człowieka na siebie samego? Pułapki, w którą wpada, o ile żąda dla swej wiedzy pewności przysługującej jedynie bytom doskonałym 17 • Potrzebę uzyskania pewności poprzez rozum 15 Ponoć napis nad bramą Akademii brzmiał: Kto nie zna geometrii, nie ma wstępu do Akademii. Jeden zaś z późniejszych scholarchów Akademii, kiedy zwróci! się do niego młodzieniec z prośbą o wpisanie w poczet uczniów, po przeprowadzonym egzaminie z matematyki (w którym młodzieniec ujawnił swą nieznajomość tej dyscypliny), miał powiedzieć: "Odejdź, nie masz bowiem czym chwycić za filozofię", 16 Platon, Pmls/wo, 522 C i E, 525 B oraz 526 B. 17 "Całkowicie wolne jest od fałszu to - twierdzi Platon - co nadprzyrodzone, i to, co boskie". (Pmls/wo, 382 E)..

(8) I. Janina Filek. można odczytać jako świadomość własnej niedoskonałości. Chęć dotarcia do wiedzy pewnej niesie z sobą przekonanie o istnieniu jakiejś niezmiennej prawdy, podczas gdy chęć poznania siebie samego nie będzie wymagać takiego założenia.. Sama metoda rozumowa nie okazałaby się w żaden sposób efektywna, o ile wraz z nią nie zostałaby sformułowana idea wiedzy opartej na pojęciach, co stanowi drugą cechę "platońskiego racjonalizmu". Za przyjęciem wiedzy pojęcio­ wej kryło się nie tylko przekonanie Sokratesa o niezmienności pojęć, ale bardziej podstawowe przekonanie o konieczności istnienia bytu nie podlegającego żad­ nej zmianie. Wprawdzie Heraklit przyjął absolutną zmienność otaczającego nas świata, lecz nawet on - poprzez przyjęcie niezmiennej zasady porządkującej (logos) - wprowadził coś stałego, wiecznie istniejącego. Być może czynnikiem inspirującym to przekonanie był lęk człowieka przed chaosem, stąd potrzeba uporządkowania świata, chęć nadania mu uchwytnego, stałego kształtu. A być może był to lęk przed śmiercią - najradykalniejszą zmianą z perspektywy jednostki, stąd wizja świata uporządkowanego, z niezmiennym światem idei w perspektywie zewnęl1'znej i z ideą nieśmiertelnej duszy w perspektywie wewnętrznej. Przy takiej interpretacji kolejnym źródłem postawy racjonalnej byłby lęk przed chaosem świata i lęk przed śmiercią. Związek postawy racjonalnej z lękiem przed chaosem i "niszczącą zmianą" potwierdzają w pewnym sensie interpretacje Wilhelma Windelbanda i Karla Poppera 18 • Obaj przyjmują, że platońska wizja pań­ stwa jest odpowiedzią na niebezpieczeństwo deprawacji, na jakie nm'ażone jest każde społeczeństwo, bowiem zależy ono od czynników zewnęl1·znych. Stąd projekt takiego społeczet\stwa, które niezależnie od gry czynników zewnętrznych na zawsze potrafi pozostać niezmienione, wolne od zmian, w tym także tych najradykalniejszych, świadczących o jego upadku. Ostatnią istotną cechą "platońskiego racjonalizmu" jest zdecydowana krytyka poznania zmysłowego, dobitnie ukazana w metaforze jaskini. Krytyka ta wyraźnie łączy się z przyjęciem metody rozumowej (eksponując jej wyjątko­ wość i niezastępowalność) i ustanowieniem wiedzy pojęciowej. Ta ostatnia, by pozostać zespołem pojęć i twierdzet\ przyjętych wyłącznie w sposób rozumowy, musi odejść całkowicie od spostrzeżeń zmysłowych. W swej negacji poznania zmysłowego Platon idzie tak daleko, iż przy uzasadnieniu wiedzy (skądinąd opartej na nie dowiedzionych przecież definicjach i aksjomatach) odwołuje się do koncepcji anamnezy, wprowadzając w ten sposób aprioryzm będący skrajnym przejawem racjonalizmu. Przejdźmy z kolei do zapowiedzianej w tytule artykułu irracjonalności myśli Platona. Są co najmniej trzy powody, aby mówić w przypadku Platona o irracjonalności. Pierwszym z nich jest zaprezentowana w Uczcie koncepcja miłości jako alternatywnej drogi docierania do świata idei oraz stosunek Platona do "szaICllstwa". Drugim jest wielokrotne odwoływanie się filozofa do 18 W. Windelband, Plafoll, tłum. S. Bauffa!. 1906 oraz K.R. Popper. Spolecz,ellstwD otwarte ijego wrogowie, tłum. H. Krahelska, Warszawa 1993, t. I..

(9) Uwagi o. racjonalności. i. irracjonalności myśli. Platona .... I. świata. mitów i posługiwanie się językiem poezji. Trzeci, to brak ostatecznego zasadniczych kwestii natury metafizycznej w kontekście wypowiedzi Platona z listu siódmego". Miłość, według Platona'O, jest siłą, dzięki której człowiek docierając do piękna, wkracza w świat idei, zatem staje się ona także drogą poznania. Proces poznawczy przebiega poprzez kolejne etapy odkrywania piękna, aż po uzyskanie całościowego obrazu, kiedy to przed człowiekiem rozciąga się "pełne morze piękna"". Idea Piękna na najwyższym etapie poznania przechodzi w ideę Dobra i Prawdy. Tym, co ukrywa się za ludzką potrzebą miłości, jest z jednej strony dążenie do szczęścia, z drugiej dążenie do harmonii. "Dążenie do szczęścia na zawsze wiąże się naj ściślej z dążeniem do nieśmiertelności"". Jeśli przywołać myśl Fajdrosa z Uczty o tym, iż każdy kochający uczestniczy w boskości Erosa, dążenie do nieśmiertelności staje się jedynie przejawem dążenia do czegoś bardziej ogólnego - dążeniem do boskiej doskonałości. Drugą siłą inspirującą miłość jest harmonia. Poprzez miłość człowiek dąży do harmonii, harmonii jako zjednoczenia z drugim, ale i także z sobą samym, harmonii będącej formą uporządkowania wewnętrznego, jak i przejawem wizji zjednoczenia człowieka z uporządkowanym światem zewnętrznym. Jeśli Platon uznaje miłość, której podstawą jest niewątpliwie "serce", za drogę dojścia do prawdy, to nie może to oznaczać nic innego jak przyjęcie nieracjonalnej metody poznawczej, pozostającej w niezgodzie z rozwijaną przez niego i cenioną metodą rozumową. Być może koncepcja miłości stanowi przeciwwagę dla negatywnych konsekwencji zbyt radykalnej krytyki poznania zmysłowego, prowadzącej ostatecznie do odrzucenia sfery emocjonalnej, czyli tego wszystkiego, co wynikało z "serca". Miłość zajmuje po stronie irracjonalności takie miejsce, jak krytyka poznania zmysłowego po stronie racjonalności. Problem częstego odwoływania się do świata mitów i posługiwania się językiem poezji jest problemem trudnym do jednoznacznej interpretacji, Platon bowiem nie ma jednoznacznego stosunku do mitu i poezji. W sferze gło­ szonych pogłądów podejmuje on ostrą krytykę poetów, a także ujawnia negatywne skutki powoływania się na mity". Ponadto sam odwołuje się do nich na tyle często, że nie sposób uznać tego za przypadek czy jedynie echo poprzedzającego filozofię okresu mitologicznego"'. W Pmistwie wyjaśnia wprawdzie. rozstrzygnięcia. '9 PIatoII, Listy, tlllm. M. Maykowska, Warszawa 1987, List V)l. PIatoII. Uczta, Ullm. W. Witwicki, 210 D. 21 Por. W. Stróżewski, Arcydialog Plarolla, W: W. Str6żcwski,ls/lIienie i wllrto.M, Kraków t991, oraz G. Reate, Historia filozofii starożytl/ej, tlum. E.l. Zieliński, Lllblill 1996, t. II, rozdz. Mistyka przyjażlli i mi/ości, 22 W. Stróżcwski, op. cit., s.163. 23 W Pmfstwie Platon przestrzega: "Ale gdyby ktoś mówił, że bóg stał się przyczyną czegoś złego [".) niech tego nikt nie słucha; ani wierszem, ani prozą w żadnych mitach, bo z takiego gudania ani bogu chwały, ani ludziom pożytku" (Plalon, PmlsllVo, 380 B-C). 2·1 Takq interpretację można spotkać II I-Iegłn, din którego posługiwanie się mitem (skażonym formami zmyslowymi) jest dowodem aiedoj'7.1lości myśli (zob. G.W.F. Hegel, Wyk/ady zfi/ozofii dziejów, tlum. J. Grabowski i A. Landmrm, Warszawa 1958, t. II, rozdz. Pierwiastki ducha greckiego. 20.

(10) I. Janina Fifek. powody tak krytycznego stosunku do poetów i mitów, lecz nie wyjaśnia zarazem własnej skądinąd skłonności - nie współgrającej przecież z przyjętą postawą racjonalną - skłonności do posługiwania się językiem metafory i języ­ kiem obrazów mitologicznych. Spróbujmy na chwilę zastanowić się nad powodami wykluczenia poetów z państwa, ale i także nad przyczynami "zauroczenia" poetycką formą i mitem. Platon wykluczył poetów z państwa, gdyż ich działalność mogła okazać się niebezpieczną i szkodliwą - tworzone przez nich wizje odciągają człowieka od porządku moralnego, a ponadto przesłaniają porządek kosmiczny25. Sztuka wpę­ dza człowieka w "zaułek hedonizmu" zamiast ujawniać wymiar transcendencji. Na temat języka poezji i mitów w twórczości Platona napisano już bardzo wiele. Broniący postawy racjonalnej uważają, że mity, metafory, porównania, pojawiające się w tekstach Platona, służą myśleniu dyskursywnemu albo je przygotowując, albo w jednoznaczny sposób tłumacząc to, co przedstawione w formie rozumowej okazywało się zbyt skomplikowane. Pełnią zatem funkcje dydaktyczne, pomocnicze, uzupełniające. Inni zaś sądzą, że platońskie obrazy nie słu­ żą ilustracji pojęć lub wyjaśnianiu przeprowadzonego rozumowania (będąc niejako wtórnym narzędziem dyskursu), lecz że sięgają heurystycznych procesów myślowych 26 . W metaforze - jak zauważa John Polkinghorne - jest "coś ulotnego i aluzyjnego, dzięki czemu (metafora) ma jakąś kreatywną elastyczność, bardzo istotną w dyskusjach o tych dziedzinach rzeczywistości, których nie da się przedstawić w zobiektywizowany i neutralny sposób"27. Platon posługuje się mitem, bowiem poprzez wizję mityczną pragnie odwołać się do pierwotnej, zakodowanej w człowieku zdolności ujmowania istoty czegoś w przeddyskursywny i przedwerbalny sposób. Logos zdolny do uchwycenia idei bytu, nie potrafi jednak wyjaśnić życia". W języku metafory łatwiej uchwycić to, co pozostaje nie uchwytne (np. jedność podmiotu i przedmiotu). Zdolność ta była przez stulecia udziałem społeczeństw pierwotnych - jak sądzi Lucien Levy-Bruhl- jednakże obecnie najczęściej określana bywa jako myślenie nielogiczne. Interesujące w powyższej kwestii są przemyślenia Izydory Dąmbskiej, która już na wstępie swych analiz w znanej pracy zatytułowanej Dwa studia o Platonie 29 wyjaśnia skłonność Platona do poezji i mitów rozdartą pomiędzy artystyczną duszą a skłonnościami kontemplacyjnymi naturą filozofa, czyniąc w ten sposób sferę psychiczno-duchową źródłem owej trudnej do interpretacji postawy Platona. Choć dalej autorka ujawnia istotne funkcje mitów, zarówno Por. T. Murdach, The Fire and Suu. Why Plato BUflished (he Al'tists, Oxford 1987. Zob, G.K. Kirk, Mytl! - its Memling mul FUllction hl AI/ciellt and Otllel' Cultures, Cambridge-Berkeley-Los Angeles ł 970. Autor wymienia trzy funkcje mitu: narracyjno-estetyczną, operacyjno-wartościującą, spekulacyjno-wyjaśniającą. Zob. też E. Wolicka, Mit-obraz-alegoria, "Studia Semiotyczne" 1986 XIV-XV, gdzie autorka wymienia także trzy funkcje mitu: unaoczniająco-estetyczną, interpretacyjno-wyjaśniającą oraz hermeneutyczną. 27 J. POlkinghorne, Rozum i rzeczywistość, tłum, P. Tomaszek, Kraków 1995, s. 48. 28 Por. G. Reale, op. cil., t. II rozdz. «Mit» i (~logos» uPlatalla. 291. Dąmbska, Dwa studia o Platonie, Wrocław-Kraków 1972. 25. 26.

(11) Uwagi o. racjonalności. i. il'/'acjollalności myśli. Platona .... I. estetyczno-ekspresyjną, jak i dydaktyczną, a nawet ujmuje mit jako "płodną hipotezę", to jednak o zasadniczej funkcji mitu wypowiada się bardzo ostroż­. nie. Zwraca uwagę na pewną "niemożność" tkwiącą raczej po stronie samego Platona. "Gdy Platon obraca się w kręgu zagadnień, dla których brak mu nieraz naukowo uzasadnionych rozstrzygnięć - pisze Dąmbska - odpowiedź na nie dyktuje mu wyobraźnia artysty i serce mistyka"30. Ostatecznie jednak, mówiąc o filozoficznym znaczeniu mitu, zwraca uwagę na jego funkcje poznawczą, polegającą na wspieraniu poznania intelektualneg0 3]. Podsumowując rozważania na temat roli poezji i mitów w filozofii Platona, można powiedzieć, że odwoływanie się do języka poetyckiego i mitologicznego obrazu stanowi przeciwwagę dla zbyt radykalnego żądania skonstruowania wiedzy pojęciowej, która byłaby zdolna opisać człowieka, jak i całą rzeczywistość. Mit i poezja po stronie irracjonalności zajmują miejsce, jakie po stronie racjonalności zajmuje wiedza pojęciowa. Brak ostatecznego rozstrzygnięcia zasadniczych kwestii natury metafizycznej, o której mówi Platon w liście siódmym: "Nie ma też żadnej mojej rozprawy omawiającej te zagadnienia i z pewnością nigdy nie będzie. Nie są to bowiem rzeczy dające się ująć w słowa, tak jak wiadomości z zakresu innych nauk"" - wyraźnie wiąże się z ostatnim etapem procesu poznawczego. Poznać istotę idei można jedynie poprzez długotrwałe obcowanie z przedmiotem, kiedy to "na mocy zżycia się z nim, nagle, jakby pod wpływem przebiegającej iskry, zapala się w duszy światło i płonie już odtąd samo siebie podsycając"33. Owo poznanie nie ma jednak - jak sądzą niektórzy - charakteru intuicji intelektualnej. Gdyby intuicja Platona była intuicją o charakterze intelektualnym, to myśl uzyskana w ten sposób nadawałaby się do przekazania w postaci wiedzy pojęciowej. Zapalające się w duszy światło (będące też metaforą) nie jest jednak elementem racjonalnego myślenia, lecz pozaracjonalnym sposobem dotarcia do istoty rzeczy. Rozum dociera co najwyżej clo jakości poznawanych przedmiotów, a istota samej rzeczy, to coś innego niż charakterystyka jakościowa, czy ilościowa. "Myślenie-rozumowanie" okazuje się tu jedynie środ­ kiem pomocniczym mającym za zadanie przygotować długotrwałe obcowanie z przedmiotem (dzięki rozumieniu napiętemu do granic ludzkich możliwości), aby potem okazać się zgoła nieprzydatnym , gdyż istotą piątego etapu jest bezpośredni wgląd lub intuicja. Poznanie poprzez zapalające się w duszy światlo stanowi, w filozofii Platona, przeciwwagę dla metody radykalnie rozumowej. I tutaj, podobnie jak w przypadku wcześniej omawianych cech irracjonalności, powiedzieć można, że poznanie poprzez intuicję zajmuje po stronie irracjonalnej, miejsce analogiczne do miejsca metody rozumowej po stronie racjonalności. W ten sposób trzem cechom racjonalności myślenia: metodzie rozumowej, J. Dąmbska, Mity platO/iskie, "Mcandr" 1948, R.3, Z. 9, s. 432. Ibidem. 32 Platon, Listy, 341 c-d. 33 Ibidem. 30 31.

(12) I. Janina Filek. wiedzy pojęciowej, krytyce poznania zmysłowego odpowiadają trzy cechy irracjonalności myślenia: poznanie poprzez intuicję, odwoływanie się do języka poezji i obrazów mitologicznych, miłość jako sposób poznania - to pierwsza konkluzja, wynikająca z analizy myśli Platona w kontekście sporu racjonalizmu i irracjonalizmu. Po stronie poznania racjonalnego odnajdujemy jako inspirujące je lęk przed chaosem i nieuporządkowaniem, świadomość własnej niedoskonałości, po stronie zaś poznania irracjonalnego: dążenie do nieśmiertelności, dążenie do harmonii, porządku i zjednoczenia, dążenie do udziału w tym, co doskonałe i boskie. Przy takiej interpretacji irracjonalność byłaby konstruktywną odpowiedzią na niedoskonałości myślenia racjonalnego i tkwiące u jego źródeł niepokoje - to druga konkluzja, wynikająca z analizy myśli Platona. Warto także zwrócić uwagę na pewną zadziwiającą zbieżność: myślenie dyskursywne pozostaje w końcowym etapie poznania wsparte i "wykończone" elementem nieracjonalnym, poznanie zaś przez miłość, które rozpoczyna się irracjonalnym zauroczeniem pięknem pojedynczego ciała, na najwyższym etapie poznania zostaje wsparte intelektualną analizą natury piękna. W obu tych wypadkach żadna z przyjętych na wstępie metod nie doprowadza samodzielnie do poznania, lecz w końcowym akcie zostaje wzmocniona, a nawet zastąpiona metodą jej przeciwną. Wykorzystując przeprowadzone rozważania, można by powiedzieć, że nasze myślenie wspiera się na dwóch podstawowych elementach, tj. na rozumowaniu i na wczuciu. "Myślenie-rozumowanie" jest nakierowane na cel. Celem tym jest poznanie, przede wszystkim poznanie świata zewnętrznego, Myślenie to ujmuje świat w strukturę porządkującą, czego wynikiem jest wiedza pojęciowa. Myśl ludzka pozostaje tutaj "na służbie" celu, dlatego rachuje, ustala relacje, zestawia, a wszystko po to, aby "przeżyć". Chęć przetrwania okazuje się ukrytym motorem poznania. Dlatego też myślenie to wielokrotnie dotyczy dóbr życiowo istotnych, gardzi zaś wiarą, sztuką, fantazją, bowiem potrzebuje jedynie pewności. Myślenie racjonalne ma za zadanie tłumaczyć fakty za pomocą praw, układać je w całość i kontrolować, aby w obszar wiedzy nie dostało się coś, co nie współgra z ustalonymi prawami. Natomiast myślenie irracjonalne nie jest myśleniem prowadzonym przez jakiś cel, lecz myśleniem samo-siebie-prowadzącym. Skoro nie ma określo­ nego celu, nie ma też narzucającej się temu celowi metody. Jest swobodnym wnikaniem w siebie, a następnie w świat, poprzez własne jego wyobrażenie i odczuwanie, dlatego też nie daje się przekazać, jest samotnością" (czego potwierdzeniem może być twórczość Sorena Kierkegaarda, Lwa Szestowa czy Emila Ciorana). Nierzadko sięga tego, co najistotniejsze, bo wolne od rygoru metody potrafina skrzydłach intuicji, dotrzeć o wiele dalej, aż do miejsca, gdzie zapala się w duszy "światło rozjaśniające" to, co stanowi przedmiot 34 Por. rozważania T,A. Szlezaka na temat ograniczonej ważności platońskiego (T.A. Sztczak, Czy/allie Pla/olla, tłum. P. Domański, Warszawa 1997).. słowa. pisanego.

(13) Uwagi o. racjonalności. i irracjonalności myśli Platona.". I. poznania. Nigdy nie jest "na służbie", choć często gnane jest ludzkimi dąże­ niami. Służy jedynie sobie samemu. Wolne od ograniczeń metody, naraża się na pobłądzenie, ale skoro nie rości sobie pretensji do obwieszczania prawdy jedynej, nie niesie z sobą niebezpieczeństwa fałszu. Sytuuje się bowiem poza kategorią prawdy i fałszu . Myślenie to posługuje się obrazami i odwołuje się przede wszystkim do "serca". Myślenie racjonalne, wynikające z potrzeby poznania, prowadzi zazwyczaj do wiedzy, myślenie zaś irracjonalne jako niezależne i wolne pozostaje bliższe mądrości. Pewne, widoczne w filozofii Platona pęknięcie można zatem odczytać jako starcie się dwóch pragnień: pragnienia zdobycia wiedzy z jednej strony i umiłowania mądrości (a może nawet jak proponowal Levinas mądrości miło­ ści) z drugiej. Some Remarks on Rationallsm and Irrationallsm In Plato's Thought Against the Background ol the Ratlonallsm Versus Irrationallsm Debate In the Rationalism vs Irrationalism debate, Plato's thought is generally regarded os Iying on the side or rationalism. The most important features of Platonie Rationalism include: the adoption of a ralional method and theory of knowledge based on eoncepts, and a crilique of sensory perception. On lhe other hand , eertain trains of thought poinling lo. lrrationalism can also be identified in Plato s work, One of these is discussed in Feasr: the idea of love as an altemative path to the world of ideas and Plato's treatment of umadness", A seeond eonCems lhe philosopher's repealed references 10 the world of mylhs and his use of poelic language. A lhird eoncerns lhe absenee of an ultim"te solulion lo the fundamenlal metaphysical problem posed in The Sevellth Letter. The author's sludy of bot h the ralion"l and irrational elements in Plato's work, leading to • dislinetion belween rotional and irration"1 thought, allows for a clearer understanding. or [he conflict between Rationalism and Irralionalism..

(14)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Aby mogło pojawić się przekonanie, że mówimy „tym samym językiem”, musimy używać kodu, znanego rozmówcy, choć niekoniecznie tego samego języka etnicznego,

The benefit of switching to class-B mode in power back-off can be best under- stood, if we compare the CW efficiency versus power back-off characteristic of a pure outphasing

In the separate fields of Polish and Swedish historical studies, it is well known that a rather large number of objects, originating in Poland and of historic or aesthetic

nięty znacznie później przez Gombrowicza w jego pamiętnej formule: „aby Polak mógł podobać się sobie w dwóch sprzecznych ze sobą postaciach - jako ten, kim

Marta Wnuk-Pawłowska (Centrum Wspierania Rodzin „Swoboda” w Poznaniu), która również podkreśliła znaczenie pracy na zasobach rodzica, a także uwypukliła zasady oraz

Kant uzasadnia pojęcie racjonalności odwołując się do pojęcia systemu, orga- nicznej całości, jaką jest czysty rozum [BXXXVII–BXXXVIII] 4. W ramach systemu stara się

Zdarza się jednak, że krytykuje się nie wypaczenia idei racjonalizmu i nie zadufanie racjonalistów, lecz odrzuca się samą ideę rozumu i tym samym podważa się

Jednak zarówno wielka ilość znanych i anonimowych naśladowców stylu mistrza z Leiden, jak też nowsze badania historyczne zaprzeczają tej opinii i pozwalają sądzić, że