• Nie Znaleziono Wyników

Moralne dylematy w „Kolonii karnej” Franza Kafki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Moralne dylematy w „Kolonii karnej” Franza Kafki"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Moralne dylematy w Kolonii karnej Franza Kafki

Magda Wieteska

Instytut Pedagogiki,Uniwersytet WrocÙawski, pl. Uniwersytecki 1, 50-137 WrocÙaw

E-mail:mag.wieteska@gmail.com

Abstrakt

Teza. Etyka, jako reß eksja Þ lozoÞ czna nad powinnoïciami czÙowieka, ustala

pew-ne granice ludzkiego post¿powania. Nie mówi jednak, jak jest, ale jak by° powinno. Moralnoï° stanowi zbiór zasad okreïlaj­cych, co jest dobre, a co zÙe. Zasady te s­ in-dywidualne w odniesieniu do jednostki, dlatego teČ sporów etycznych nie powinno si¿ rozstrzyga°. Dodatkowo relatywizm etyczny gÙosi, iČ wartoïci etyczne i oceny mo-ralne maj­ charakter wzgl¿dny. W oparciu o powyČsze tezy autorka artykuÙu stara si¿ ukaza° niemoČnoï° oceny dylematów moralnych w Kolonii karnej Franza KaĤ i.

Omówione koncepcje. Koncepcja Ervinga Goě mana dotycz­ca zaangaČowania

i wyobcowania z rozmowy obejmuje obowi­zki interlokutora oraz konsekwencje wy-nikaj­ce z uchybieÚ konwersacyjnych. Brak zaangaČowania w interakcj¿, skutkuj­cy powstrzymaniem si¿ od dziaÙania pomimo niezgody na stanowisko prezentowane przez wspóÙrozmówc¿, moČe by° traktowany jako postawa cechuj­ca si¿ „podzielo-nym ja”. Zjawisko to przedstawia teoria moralnoïci Michaela Walzera, który porów-nuj­c minimalizm moralny z maksymalizmem moralnym udowadnia, iČ minimalizm jest krytyczn­ perspektyw­ niezb¿dn­ do oceny moralnoïci maksymalistycznej.

Wyniki i wnioski. Ze wzgl¿du na nierozstrzygalnoï° dylematów etycznych

po-wodowan­ ich wzgl¿dnoïci­ i relatywizmem oraz zróČnicowaniem kulturowym i hi-storycznym autorka artykuÙu stwierdza, iČ nie moČna jednoznacznie oceni° postaw bohaterów w opowiadaniu F. KaĤ i.

Oryginalnoï°/wartoï° poznawcza podejïcia. ArtykuÙ zwraca uwag¿ na

moČli-woï° niejednoznacznej interpretacji postaw bohaterów w opowiadaniu F. KaĤ i. Pod-kreïla takČe rol¿ koncepcji etyczno-moralnych, które uzasadniaj­ wybór post¿powa-nia w danej sytuacji.

SÙowa kluczowe: Franz KaĤ a, humanitaryzm, technika, zaangaČowanie,

moral-noï°.

Moral dilemmas in the short story “In the Penal Colony” by Franz KaĤ a Abstract

Thesis. Ethics as a philosophical reß ection on the duties of a human sets certain

limitations on the human conduct. However, what the conduct is like, but rather what doi: 10.15503/onis2017.77.81

(2)

it should be like. Morality is a set of rules deÞ ning what is right and what is wrong. These principles are individual in relation to every being, which is why ethical con-ß icts should not be resolved. In addition, ethical relativism states that ethical values and moral judgments are relative. Based on the aforementioned thesis, the author of the article aĴ empts to present the impossibility of assessing moral dilemmas in the short story “In the Penal Colony” by Franz KaĤ a.

Discussed concepts. Erving Goě man’s concept of involvement and alienation in

a conversation involves the duties of an interlocutor and the consequences of miscon-ducting a conversation. Lack of involvement in interaction, which results in abstaining from action in spite of disagreement with the opinion presented by the interlocutor, can be treated as an aĴ itude characterized by the “division of the self.” This phenom-enon is displayed in the theory of morality of Michael Walzer who compares moral minimalism with moral maximalism and proves that minimalism is a critical perspec-tive essential to the assessment of moral maximalism.

Results and conclusions. Because of undecidability of ethical dilemmas caused

by their relativity and cultural as well as historical diversity, the author of the article states that one cannot clearly assess the aĴ itudes of the characters in the short story by F. KaĤ a.

Cognitive originality/value of the approach. The article draws aĴ ention to the

possibility of multiple interpretations of the aĴ itudes of the characters in the short story by F. KaĤ a. It also emphasizes the role of ethical and moral concepts which jus-tify the choice of action in a given situation.

Key words: Franz KaĤ a, humanitarianism, technology, involvement, morality.

„CzÙowiek czÙowiekowi wilkiem!” wykrzykuje Edward Stachura (1982, s. 255), ale nie jest to krzyk rozpaczy, to raczej pragmatyczne nawoÙanie do zmiany, która wedÙug poety jest moČliwa. Alain Finkielkraut (1999) ma na ten temat inne zdanie. Francuski Þ lozof w eseju Kto jest moim bliĊnim egzempliÞ kuje kwestie humanitaryzmu, odwoÙuj­c si¿ tak do znanych dzieÙ literackich, jak i postaci i wydarzeÚ historycznych oraz pogl­-dów biblħ nych i Þ lozoÞ cznych(m.in. do postaci literackich, takich jak Szajlok z Kupca

weneckiego Wiliama Szekspira; postaci historycznych – ČoÙnierz Emilio Lussu, Bartolomé de Las Casas i Juan Ginés de Sepúlveda), uzasadniaj­c pocz­tkow­ tez¿, iČ „tym, co doï° dÙugo róČniÙo ludzi od innych gatunków zwierz­t, byÙo to wÙaïnie, Če wzajemnie si¿ nie rozpoznawali” (Finkielkraut,1999, s. 9). Konfrontacji poddaje zwÙaszcza dwie postaci: doktora Pannwitza z obozu w Auschwitz, który nie byÙ w stanie zauwaČy° czÙowieka w czÙowieku (w wi¿Ċniu obozu) i wÙoskiego oÞ cera Emilio Lussu, któremu zdarzyÙ si¿ ów niesamowity wypadek – w wojennym wrogu dostrzegÙ czÙowieka, takiego samego jak on. A. Finkielkraut, zr¿cznie operuj­c narracj­, opowiada histori¿, która wprowadza czytelnika w optymistyczny nastrój: a wi¿c jednak! CzÙowieczeÚstwo istnieje, humani-taryzm ma si¿ dobrze! To jednak zÙudna nadzieja, miÙa myïl, któr­ trzeba zapomnie°, gdyČ „poj¿cie uniwersalnego czÙowieczeÚstwa popadÙo w tak masowe i caÙkowite za-pomnienie w samym sercu cywilizacji” (Finkielkraut, 1999, s. 28).

W samym sercu cywilizacji, jeïli oïmielimy si¿ nim nazwa° „maÙ­, gÙ¿bok­, piasz-czyst­ dolin¿, zewsz­d zamkni¿t­ i nieporoïni¿t­ stokami” (KaĤ a, 1957a, s. 34),

(3)

mie-ïci si¿ kolonia karna. Cho° pierwotny opis miejsca niew­tpliwie wskazuje na jego odosobnienie, nie jest to caÙkowite pustkowie – ïwiadcz­ o tym chociaČby dwa fakty: do kolonii dotarÙ PodróČny, znajduj­ si¿ tu teČ domy i herbaciarnia. Akcja toczy si¿ w czasie, gdy ludzie posÙuguj­ si¿ pismem, korzystaj­ z wynalazku elektrycznoïci, podróČuj­ parowcami, konstruuj­ maszyny. Mamy wi¿c cywilizacj¿, która, wydawa° by si¿ mogÙo, humanizuje ludzi, tymczasem jednak, za poïrednictwem technologii, to technika manipuluje czÙowiekiem (Postman, 2004). Czytelnik dostrzeČe to szczegól-nie mocno w fascynacji OÞ cera maszyn­, w sposobie mówienia o szczegól-niej, z naboČnoïci­, z jak­ zapewne nie wypowiadaÙby si¿ o czymkolwiek innym. Maszyna jest spuïcizn­ po Starym Komendancie, a celem (Čycia) OÞ cera jest nie tylko pami¿° o niej, ale nade wszystko starania, aby nadal funkcjonowaÙa.

Gdyby byÙa to jakakolwiek maszyna...! Ale jest to maszyna do zabħ ania i jej cel jasno okreïlono. Od pocz­tku równieČ wiadomo, Če maszyna jako najwaČniejszy ele-ment dziedzictwa musi by° w uČyciu, musi funkcjonowa°. A Če „jedyny wymiar kary w kolonii to kara ïmierci, jedyny moČliwy werdykt to «winny». (…) [ChociaČ] Skaza-niec nie wie, Če zostaÙ skazany, nie zna werdyktu, nie ma takČe poj¿cia o tym, co go za chwil¿ spotka” (…urek, 2012).

PodróČny zostaje postawiony przed dylematem moralnym „co robi°?”. Czy in-gerowa° w przygotowania do egzekucji, aby j­ powstrzyma°? Czy moČe przysta° na proïb¿ OÞ cera, aby wyst­pi° przeciw nowemu komendantowi i wesprze° starania w podtrzymaniu starej tradycji? Czy teČ zachowa° neutralnoï°, skoro jako cudzozie-miec nie ma w kolonii karnej Čadnych praw? Proïb¿ OÞ cera PodróČny kwituje tyl-ko sÙowami: „Mog¿ panu równie maÙo pomóc, co zasztyl-kodzi°” (KaĤ a, 1957a, s. 41) i zdaje si¿ to by° rzekomo jego usprawiedliwieniem. Wspomina, co prawda, o swojej niezgodzie na caÙ­ t¿ sytuacj¿ (Skazany nie zna swojego wyroku, nie jest teČ w ogóle ïwiadomy zaplanowanej egzekucji), ale nie ingeruje w zastan­ sytuacj¿.

NaleČy si¿ jednak zastanowi°, czy rzeczywiïcie nie podejmuje Čadnego dziaÙania. Reakcj­ OÞ cera na pozorny brak reakcji PodróČnego jest bowiem uwolnienie SkazaÚ-ca i zast­pienie go wÙasn­ osob­. A wi¿c PodróČny zrobiÙ „coï”. Niemal niezauwaČal-nie, nie komentuj­c poczynaÚ OÞ cera, nie wdaj­c si¿ w dyskusje, spokojnie okreïlaj­c swoje stanowisko jako przeciwnika caÙej procedury. Z pewnoïci­ mógÙ post­pi° ina-czej– miaÙ prawo do oceny, do krytyki, nawet do pewnej ingerencji w sytuacj¿, któr­ zastaÙ w kolonii.

Post¿powanie PodróČnego moČna rozpatrywa° w kontekïcie zachowania hi-potetycznego ïwiadka sytuacji pomi¿dzy CzÙowiekiem ze wsi a StraČnikiem, bo-haterami opowiadania Przed prawem (KaĤ a, 1957b).MoČna si¿ zastanawia°, czy ów ïwiadek powinien zareagowa° i w jakiï sposób nakÙoni° CzÙowieka ze Wsi do dziaÙania, do podj¿cia cho°by próby dziaÙania? A moČe powinien przekonywa° StraČnika, aby odst­piÙ od swoich twardych zasad i zechciaÙ by° czÙowiekiem dla czÙowieka? Ale równie dobrze, tak jak PodróČny, mógÙby nie podj­° Čadnej zwer-balizowanej aktywnoïci. Z drugiej strony, juČ sama jego obecnoï° mogÙaby sta° si¿ (milcz­cym) wsparciem dla CzÙowieka ze Wsi, jak równieČ wznieci° niepokój u StraČnika, a w konsekwencji zmotywowa° go, jeïli nie do zmiany postanowienia, to cho°by do analizy sÙusznoïci swojego post¿powania. Przyjmħ my, Če StraČnik po-myïlaÙby wtedy: „A wi¿c CzÙowiek ze wsi niby sam, a jednak nie jest sam”, co

(4)

do-prowadziÙoby do zmiany decyzji o zakazie wst¿pu do miejsca zwanego Prawem. Albo nie. Tego nie wiemy.

W Kolonii karnej PodróČny nie mówi wiele. SÙucha sÙów OÞ cera, nie wchodzi z nim jednak w Čyw­ interakcj¿. Cz¿sto wydaje si¿ by° wyobcowany z rozmowy oraz z ob-serwacji – „nie sÙuchaÙ doï° uwaČnie, sÙoÚce operowaÙo zbyt silnie w nieocienionej dolinie, trudno byÙo zebra° myïli”, „podróČny niewiele uwagi poïwi¿caÙ aparatowi i przechadzaÙ si¿ tam i z powrotem poza plecami skazaÚca, niemal widocznie myïl­c o czym innym” (KaĤ a, 1957a, s. 34). Ten brak zaangaČowania, o którym wspomina Erving Goě man (2006), moČe by° dziaÙaniem celowym, motywowanym niech¿ci­ tak do caÙej sprawy, jak i samej osoby OÞ cera. A jednak PodróČny nie wycofuje si¿ z interakcji w sposób jasny i zdecydowany, przez co umoČliwia dysputantowi dalsz­ konwersacj¿. Prawdopodobnie chce by° lojalny nie wzgl¿dem rozmówcy, ale samej rozmowy: „Cz¿sto jednostki, które miaÙyby dostateczne usprawiedliwienie, Čeby wy-cofa° swoje zaangaČowanie, mimo wszystko rezygnuj­ z tej moČliwoïci i pozostaj­ lojalne wobec rozmowy” (Goě man, 2006, s. 119). Owo „odangaČowanie”, jak je na-zywa E. Goě man (2006, s. 118), moČe by° równieČ przyczyn­ zakÙopotania, którego PodróČny nie chce ujawni°. Jest wtedy uczestnikiem tzw. integracji niezogniskowanej, w której przyjmuje rol¿ osoby roztargnionej, która chwilowo wyÙ­czyÙa si¿ z interakcji i na pewien czas zdj¿Ùa „kostium ïrodków wyrazu” (Goě man, 2006, s. 134).To doï° wygodny zabieg, zwalniaj­cy uczestnika rozmowy z odpowiedzialnoïci za udziaÙ w niej, odpowiedzialnoïci za jej przebieg i konsekwencje z tym zwi­zane. Zachowa-nie takie moČe by° takČe przejawem postawy, w której pragZachowa-nie si¿ zakoÚczy° rozmo-w¿, nie akcentuj­c tej potrzeby werbalnie. W takim przypadku potrzebny jest tylko odpowiedni interlokutor, który wyczuje zamiary drugiej strony i zrezygnuje z dialo-gu. OÞ cer takim rozmówc­ z pewnoïci­ nie byÙ.

Nasuwa si¿ pytanie, czy bez zaangaČowania w interakcj¿, bez wypowiadania gÙoïno swojego stanowiska, bez – w razie koniecznoïci – wzi¿cia go w obron¿, nadal pozostajemy sob­? PodróČny nie udawaÙ wobec samego siebie, Če nie ma na temat przedstawionej mu sprawy sprecyzowanych pogl­dów; przeciwnie – „niesprawie-dliwoï° post¿powania i nieludzkoï° egzekucji nie ulegaÙa w­tpliwoïci” (KaĤ a, 1957 a, s. 39). A jednak w wielu momentach opowieïci jego niezaangaČowanie byÙo mocno widoczne. Czy zatem miaÙ wi¿cej niČ jedn­ twarz, podwójn­ moralnoï°? Czy jego „ja” byÙo podzielone i dlatego teČ mówiÙo „wi¿cej niČ jednym moralnym gÙo-sem” (Walzer, 2012, s. 85)? Ten pierwszy (wewn¿trzny) gÙos sprzeciwiaÙ si¿ zastanej sytuacji, drugi poprzez zachowanie PodróČnego neutralizowaÙ j­, trzeci skierowany byÙ na niezaangaČowane podtrzymanie interakcji, jeszcze inny zanegowaÙ proïb¿ OÞ cera.

Czy moČna rozstrzygn­° moralnoï° PodróČnego, rozwi­za° jego dylemat etyczny? Prawdopodobnie nie jest to moČliwe – sama moralnoï°, pojmowana jako zbiór zasad okreïlaj­cych, co jest dobre, a co zÙe, odnosi si¿ do róČnych dziedzin rzeczywistoïci: kryteriów, wzorców post¿powania, postaw, czynów. Etyka natomiast wyznacza drogi post¿powania, zaï „spory etyczne s­ (...) nierozstrzygalne ze wzgl¿du na to, Če osoby je prowadz­ce operuj­ róČnymi paradygmatami, które s­ niewspóÙmierne” (Fingas, 2011, s.11). Ponadto relatywizm etyczny odrzuca tez¿ o istnieniu niepodwaČalnych, obiektywnych, ostatecznych i powszechnie obowi­zuj­cych twierdzeÚ, co oznacza, iČ

(5)

wszelkie wartoïci etyczne i oceny moralne maj­ charakter wzgl¿dny oraz zmieniaj­ si¿ w róČnych okresach historycznych i na pÙaszczyĊnie róČnych kultur (GaÙkowski, 2004).

Trudno odnieï° si¿ dziï do dylematów PodróČnego, któr­ to posta° KaĤ a stwo-rzyÙ na pocz­tku XX wieku, a dokÙadniej w kilka miesi¿cy po wybuchu pierwszej wojny ïwiatowej. W utworze doszukiwa° si¿ moČna kontekstów zwi­zanych z funk-cjonowaniem ówczesnego ïwiata: kultem techniki, upadkiem humanitaryzmu i po-szanowania godnoïci czÙowieka na skutek wojennego barbarzyÚstwa.

Kolonia karna moČe by° takČe odczytywana jako alegoria Čycia w ogóle lub teČ

swoista ewangelia fanatyków prawa (Stary Komendant i OÞ cer jako jego nast¿pca). Niew­tpliwie jest lektur­, której sensy i konteksty moČna interpretowa° na wiele spo-sobów.

Bibliografia

[1] Fingas, B. (2011). Etyka cnót, jako odradzaj­cy si¿ paradygmat Þ lozoÞ i moralnej. Ogrody Nauk i Sztuk,(1),11-21. [2] Finkielkraut, A. (1999). Kto jest moim bliĊnim. W: A. Finkielkraut, Zagubione czÙowieczeÚstwo (ss. 9-24). Warszawa:

PIW.

[3] GaÙkowski, S. (2004). Cnoty i relatywizm. Alasdaira MacIntyre’a próba przekroczenia relatywizmu. Diametros,(2), 1-17.

[4] Goě man, E. (2006). ZaangaČowanie i wyobcowanie. W: E.Goě man, RytuaÙ interakcyjny (ss. 115-129). Warszawa: PWN.

[5] KaĤ a F. (1957a). Kolonia karna. W: F.KaĤ a, Wyrok (ss. 34-45). Warszawa: PIW. [6] KaĤ a F. (1957b). Przed prawem. W: F. KaĤ a, Wyrok (ss. 58-60). Warszawa: PIW. [7] Postman, N. (2004). Technopol. Triumf techniki nad kultur­, Warszawa: WL Muza.

[8] Stachura E.(1982). CzÙowiek czÙowiekowi, czyli dziesi¿° wskazaÚ i dziesi¿° przeciwwskazaÚ dla ciebie, sieroto nie-boČa, Zygmusiu K. (s. 225) W: E. Stachura, Wiersze, poematy, piosenki, przekÙady. Warszawa: Czytelnik.

[9] Walzer M. (2012). Podzielone „ja”. W: M. Walzer, Moralne maksimum, moralne minimum (ss. 85-101). Warszawa: Wy-dawnictwo Krytyki Politycznej.

[10] …urek, R. (2012). O przyjemnoïci lektury „Kolonii karnej” Franza KaĤ i. Pobrane z: hĴ p://niewinni-czarodzieje.pl/o-przyjemnosci-lektury-kolonii-karnej-franza-kaĤ i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Фактычна, для мастацкай задумы паэмы Старыя вароты Пётр Скарга важ- ны не проста як рэальная гістарычная асоба П’ер Бурдзьё ў кантэксце разваг

This article seeks to examine the contempo- rary crime novel by looking at genre reflexiv- ity in Gaja Grzegorzewska’s novel Stony Night (Kamienna noc). Taking the traditional genre

Nic więc dziwnego, że telewizja publiczna stała się „łupem poli­ tycznym”, który „zdobywano” czy „odbija­ no”, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja.. ■

Groby różniły się również rodzaj em wyposażenia.Obok skrom nie wyposażo­ nych, zaw ierających jedynie nieliczne ułamki oeram iki i przepalone kości,

The experiments reported in the previous section demonstrate the feasibility of the presented automation procedure. We argue that implementing such a procedure has several

That the Social Democrats would then opt for definancing housing consumption in the owner-occupied and cooperative tenures so critical for a widening of their power

Course - The student continues his five year program of studies at the Institute of Aerophysics by enrolling in the Department of Aeronautical Engineering and

Wkońcu, ubocznie już tylko, chcę tu jeszcze zaznaczyć, że późniejszy judaizm zaczął, zwłaszcza w początkach naszej ery, coraz więcej w pewnym swoim odłamie