A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S
K SZTA ŁC EN IE PO LO N ISTY C ZN E C U D Z O Z IE M C Ó W 3, 1991
Z D O Ś W I A D C Z E Ń NAUC Z YCI ELI P R Z E D M I O T Ó W
KI E RUNKOWYCH \N S J P d C
Zofia Jóżwiak
U W A G I D O T Y C Z Ą C E P IE R W S Z E G O E T A P U W N A U C Z A N IU M A T E M A T Y K I
Celem niniejszego arty k u łu jest przedstaw ienie trudności, jak ie n ap o ty k a nauczyciel m atem atyki w S tudium Języka Polskiego dla C udzoziem ców w pierw szych tygodniach pracy z grupą.
C udzoziem cy uczący się języka polskiego w S tudium to kandydaci na studia, zatem ich przygotow anie językow e m usi być u k ierunkow ane zgodnie z w ybranym profilem kształcenia. W zw iązku z tym w g rupach politechnicz-nych o prócz zajęć z p rzed m io tu , ję z y k ” sto su n k o w o wcześnie w prow adza się zajęcia z przedm iotów kierunkow ych. W drugim tygodniu nauczania student uczestniczy ju ż w lekcjach m atem atyki.
W nauczaniu m atem atyki w języku obcym dla stu d en tó w w yodrębnić m ożna dw a okresy. Pierwszy obejm uje początkow e tygodnie nauczania, w k tórych lekcje m atem atyki są właściwie lekcjam i języka polskiego, gdyż stu d en t poznaje na nich w yłącznie p odstaw ow ą term inologię m atem atyczną. W tym okresie stopień przygotow ania m erytorycznego stu d en tó w nie odgryw a żadnej roli, o ich p o stępach w nauce decydują w yłącznie zdolności językow e i pracow itość. D rugi, zasadniczy okres n auczania m atem atyki m oże być określony ja k o „n auczanie m atem atyki w języku p o lsk im ” . W tym okresie jed n ak o w o w ażne jest o p an o w an ie przez stu d en ta polskiej term inologii dotyczącej każdego działu, ja k i um iejętność rozw iązyw ania problem ów i zad ań w nim zaw artych. N a tym etapie przygotow anie stu d en tó w w ich krajach wpływa w istotny sp osób na w ybór m etod pracy w grupie. O bserw acje tu przedstaw ione dotyczą pierw szego okresu.
Z najom ość form języka polskiego w yniesiona z lekcji języka na tym etapie ogranicza się do podstaw ow ych pytań i odpow iedzi typu „co to jest?” i „jak się to nazyw a?” , zatem nauczanie m atem atyki rozpoczyna się w op arciu o taki m ateriał. Pierwsze zajęcia polegają na utrw aleniu w prow adzonych ju ż przez nauczyciela języka polskiego nazw liczb n atu ra ln y ch , rozszerzeniu ich zakresu
i określeniu działań na tych liczbach. O kreślając działania arytm etyczne m usim y zapoznać stu d en ta ze sposobem odczytyw ania zapisu sym bolicznego, nazw am i elem entów d ziałania i w ykonyw anej czynności. R ozpatrzm y to na przykładzie dodaw ania.
Z apis 7 + 9 = 16 czytam y 7 d o d ać 9 rów na się 16
lub 7 plus 9 to jest 16
lub 7 d o d ać 9 w ynosi 16
Dalej następuje opis w ykonyw anej czynności:
„C o robim y? D odajem y liczby 7 i 9. T o jest dodaw anie liczb” . S tudent p oznaje przy tej okazji czasow nik „d o d aw ać, d o d a ć ” i te jego form y, które są niezbędne na lekcjach m atem atyki: ja dodaję, on dodaje, my dodajem y, proszę dodać.
O kreślam y następnie poszczególne człony tego działania:
„7 + 9 = 16 to jest sum a, ta sum a rów na się 16, sum a to jest wynik d o d aw an ia. Liczba 7 to jest składnik i liczba 9 to też jest składnik. Ta sum a ma dw a sk ład n ik i” .
N a tym etapie student nic p o trafi sam utw orzyć innych niż p o d an e form d anego słow a, toteż przy każdym z rzeczow ników podajem y form y liczby m nogiej: S kładnik, 2 składniki. 5 składników . W p o d o b n y sp osób w p row adza-my odejm ow anie, m nożenie i dzielenie. W p rzy p ad k u działań, k tó re nie są przem ienne (odejm ow anie i dzielenie) zw racam y uwagę na różne nazwy członów tych działań (odjem na, odjem nik, dzielna, dzielnik).
G ru p a studencka w S tudium nie jest jed n o lita pod względem narodow ości i najczęściej jedynym językiem w spólnym dla nauczyciela i stu d en tó w musi stać się język polski. Przy określaniu działań arytm etycznych nie istnieje o baw a, że p od an y zapis i słowa zo stan ą źle zrozum iane przez studentów . Inaczej w ygląda sytuacja w m om encie w prow adzenia nazw figur i brył geom etrycznych oraz ich elem entów . T u taj „językiem p o śre d n im ” staje się rysunek i m odel. Rysunek pow inien zaw ierać zasadnicze cechy przedstaw ianej figury tak przedstaw ione, aby stu d en t skojarzył jej polską nazw ę w sp o só b jednoznaczny. R ozpatrzm y to na przykładzie p ro sto k ąta. F ig u ra ta jest czw orobokiem (czw orokątem ), rów noległobokiem , p ro sto k ątem , m oże być rów nież kw adratem . A by student dop aso w ał w łaściw ą figurę d o słow a „ p r o s to k ą t” , musi zobaczyć narysow any c zw o ro k ąt, k tó ry nie jest rów noległobokiem , rów noległobok, któ ry nie jest p ro sto k ątem , kw ad rat i p ro sto k ą t, któ ry nie jest kw adratem . P om ocą dla stu d en tó w we właściwym zrozum ieniu w prow adzanych określeń są rów nież słow niczki d o sk ry p tu „ M a te m a ty k a ” .
W raz ze w zbogacaniem znajom ości s tru k tu r gram atycznych pojaw ia się m ożliw ość om aw iania własności figur geom etrycznych i ich elem entów .
P odstaw ow ą form ą pracy ze studentam i w tym m om encie jest sporządzanie opisów figur i brył geom etrycznych z uw zględnieniem ich własności np. rom b m a cztery boki rów ne, dwie p rz ek ątn e są p ro sto p ad łe, boki przeciwległe są
rów noległe, dwa kąty są ostre, dw a k ąty są rozw arte. O pis figury lub bryły pow inien zaw ierać w szystkie istotne inform acje, gdyż pozw ala to pow tórzyć i utrw alić w iadom ości stu d en tó w z geom etrii elem entarnej.
S tru k tu ry językow e używ ane na lekcjach m atem atyki d o stosow ane są w zasadzie do stru k tu r w prow adzonych na lekcjach języka polskiego. N iekiedy zachodzi jed n ak konieczność p o d an ia pew nych form , k tó re polo n ista w p ro w a-dzi później. D otyczy to w pierw szym etap ie sposobu odczytyw ania nierów no-ści: 2 < 5, 3 > 1, a < x ^ b, w m om encie gdy stopień wyższy przym iotników nie jest jeszcze stu d en to m znany. W tej sytuacji określenia „w iększy niż” , „m niejszy lub rów ny” itp. student poznaje ja k o określenia odpow iadające zn ak o m > , ^ bez w yjaśnienia ich form y gram atycznej.
T em atem szczególnie tru d n y m w pierw szym okresie n auczania jest o d -czytyw anie ułam ków , w ym aga to wszak dobrej znajom ości liczebników porządkow ych, zrozum ienia i za p am iętan ia uzależnionej od liczebnika m etody odczytyw ania tych ułam ków . T em a t ten jest w zasadzie o statn im z tem atów , k tó re zaliczam do pierw szego okresu nauczania, gdyż ju ż w tym m om encie pojaw iają się pierwsze za d an ia typu: zam ienić ułam ek zwykły na dziesiętny, skrócić ułam ek. W pro w ad zan e ja k o następne tem aty pierw iastki, potęgi i logarytm y stanow ią pierw sze pow ażne problem y dla stu d en tó w słabo przygotow anych m erytorycznie.
R ozpatrzm y teraz cele, ja k ie chciałby osiągnąć nauczyciel m atem atyki w okresie realizacji om ów ionego m ateriału:
1. O pan o w an ie przez stu d en tó w w form ie pisem nej i ustnej w prow adzonej term inologii.
2. W yrobienie naw yku d o k ład n eg o zapisyw ania sym boli m atem atycznych. Problem y tego typu szczególnie o stro w ystępują w śród stu d en tó w arabskich. W iąże się to z innym rodzajem alfab etu , a szczególnie z innym kierunkiem pism a. N iepraw idłow y zapis (np. liczba -5 pisana jest w postaci 5; ułam ek dziesiętny zapisyw any jest z użyciem średnika lub k ro p k i zam iast przecinka, lub przecinek jest wielkości cyfry itp.) prow adzi d o błędów w zadaniach.
3. W yrobienie naw yku pisania i czytania całych definicji, tw ierdzeń i zadań, a nie tylko ich fragm entów . R ozpatrzm y ten problem na przykładzie zadania. W zadaniu: zam ienić ułam ki zwykłe na dziesiętne i obliczyć
stu d en t w ykonuje d ziałania na ułam kach zw ykłych, gdyż przeczytał i zro -zum iał tylko słow o „obliczyć” .
4. P rzygotow anie stu d en tó w d o różnych form p o d aw an ia m ateriału: w ykład, sam odzielna p raca z podręcznikiem , wypowiedzi innych kolegów. O bserw acje w ykazują, że najlepiej rozum iany i zap am iętan y przez studentów jest ten tekst, któ ry nauczyciel napisze na tablicy i głośno przeczyta. Z nacznie gorzej przedstaw ia się zrozum ienie zad an ia sam odzielnie przeczytanego w p o d
-ręczniku, a zupełnie źle, gdy zadanie czyta kolega z grupy. W iąże się to nie tylko ze słabą techniką czytania w języku polskim na tym etapie, ale rów nież z w artościow aniem w iadom ości uzyskanycłi na lekcjach w zależności od sposobu ich p o dania. W p rzek o n an iu większości studentów n apraw dę ważne są tylko te inform acje, k tó re podaje nauczyciel. P ostaw a ta k a stw arza konieczność stopniow ego w d rażan ia studentów d o sam odzielnej pracy z przew agą, szczególnie przew początkoprzew ym okresie, p o d aprzew an ia im przew iadom ości przew sp o -sób, k tó ry ją uwzględnia.
5. W yrobienie praw idłow ych p ostaw em ocjonalnych wobec zadań m atem a-tycznych.
Ju ż w początkow ym okresie pracy z g ru p ą d ają się poznać studenci aktyw ni, często dobrze przygotow ani m erytorycznie. W łasne przekonanie o dobrej znajom ości m atem atyki dod aje im pew ności siebie i ułatw ia zabranie głosu. Ich zaangażow anie w pracę na lekcji ma z jednej strony znaczenie pozytyw ne - chętnie i na ogól do b rze odp o w iad ają. Z drugiej jed n ak strony rodzi u części pozostałych stu d en tó w lęk przed odpow iedzią podyktow any prześw iadczeniem , że nie um ieją m atem atyki, choć w tym m om encie zn ajo m ość m atem atyki nie odgryw a żadnej roli. T a k a o baw a u tru d n i im w n astęp -nym etapie nauki rozw iązyw anie zadań i problem ów m atem atycznych. K ażde zad an ie ocenią ja k o zbyt tru d n e bez. p ró b rozw iązyw ania, a trudności tłum aczyć będą brakiem należytego p rzy g o to w an ia m erytorycznego.
P rzekonanie o dobrej znajom ości m atem atyki pow oduje rów nież złe skutki, gdyż stu d en t nie uczy się system atycznie i pow stałe w ten sp osób m ałe luki (b rak znajom ości polskiej term inologii) p ro w ad zą w konsekw encji do niem oż-liwości zrozum ienia tekstów tw ierdzeń i zadań i z czasem p o w o d u ją duże braki w w iadom ościach.
Przedstaw iając poczynione obserw acje chciałabym podkreślić znaczenie pierw szego etap u nauczania m atem atyki nie tylko dla tw orzenia a p a ra tu pojęć tej nau k i, ale dla k ształtow ania określonych postaw i naw yków ułatw iających dalszą pracę. W ynika stąd konieczność w nikliw ego obserw ow ania studentów , z którym i pracujem y. W czesne zaznajom ienie się ze stopniem ich p rzygotow a-nia m erytorycznego, zdolnościam i m atem atycznym i, a szczególnie z nastaw ie-niem do tego p rzed m io tu o ra z po m o c w form ie konsultacji udzielana stu d en to m gorzej przygotow anym lub mniej zdolnym , w p rzy p ad k u zauw aże-nia pierw szych trudności, um ożliw ia większości stu d en tó w opan o w an ie prze-w idzianego p ro g ram em m ateriału i późniejsze stu d ia na prze-w ybranym kierunku.