• Nie Znaleziono Wyników

Polska prasa społeczno-polityczna w Częstochowie w latach 1918-1939

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polska prasa społeczno-polityczna w Częstochowie w latach 1918-1939"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Mielczarek, Witold

Polska prasa społeczno-polityczna w

Częstochowie w latach 1918-1939

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 20/3, 51-81

(2)

Kwartalnik H istorii Prasy Polskiej X X 3 PL ISSN 0137-2998 WITOLD MIELCZAREK

PO LSK A PR A SA SPOŁECZNO-POLITYCZNA W CZĘSTOCHOW IE

W LATACH 1918— 1939

I. WSTĘP

Badania nad prasą społeczno-polityczną w Częstochowie w latach m iędzyw ojen­ nych podjąłem dość dawno, aczkolwiek w pierwszej fazie zająłem się problem ami drukarstwa i edytorstw a ow ych pism. W yniki częściow o opublikowałem 1.

Przeprowadziłem kwerendę archiw aliów w Centralnym Archiw um КС PZPR, w wojew ódzkich archiwach państw ow ych w Częstochowie, K ielcach i Łodzi oraz w Piotrkowie Trybunalskim, AAN i AGAD w W arszawie. Przejrzałem niektóre dokumenty w Archiw um i w Bibliotece K urii Biskupiej w Częstochow ie i w Gnieź­ nie oraz w klasztorze oo. Paulinów na Jasnej Górze. Zapoznałem się z papierami domowym i rodzin W ilkoszewskich i Jędrzejczyków. N iezw ykle cennych uwag i w spo­ m nień oraz papierów dostarczył m i przed śm iercią nestor drukarzy częstochow ­ skich — Kazim ierz Głowacki oraz b. dyr. Częstochowskich Zakładów Graficznych, a obecnie prezes Spółdzielni Pracy Poligraficzno-W ydaw niczej „Udziałowa” w Czę­ stochow ie — Edmund Paw lica. Przejrzałem archiwa b. Zarządu Okręgowego Zw. Zaw. Drukarzy w Częstochowie, dokum enty fabryczne Częstochowskich Zakładów Graficznych i drukarni „Udziałow a”. N ajcenniejsze okazały się papiery córki F. D. W ilkoszew skiego — Haliny Lodzińskiej i archiwalia w WAP K ielce, szczególnie m ateriały prasow e w zespołach akt Starostwa Pow iatow ego K ieleckiego z lat 1919—1939, sprawozdania sytuacyjne starosty grodzkiego częstochowskiego, m ate­ riały w zespole akt Urzędu W ojewódzkiego K ieleckiego z lat 1919—1939, akta refe­ ratu prasowego W ydziału Bezpieczeństwa UWK i akta referatu prasowego Wydziału Społeczno-Politycznego UWK, opinie w ładz o publikacjach prasowych, dziennika­ rzach i w ydaw cach. Przejrzałem zachowane egzem plarze czasopism , zarówno w b i­ bliotekach, jak też w zbiorach prywatnych. Przestudiow ałem w iele opublikowanych dokumentów, zapoznałem się z rękopisam i w spom nień, artykułam i rozproszonymi w codziennej prasie i periodykach. Źródła w ykazuję w aparacie naukowym.

Jak zdołałem ustalić, w latach 1882— 1939 ukazywało się w Częstochowie 179 1 P o r . W . M i e l c z a r e k : 1) D z i e j e d r u k a r s t w a w C z ę s t o c h o w i e , „ W i a d o m o ś c i G r a ­ f i c z n e ” , 1971, n r 6, s. 10; 2) Z d z i e j ó w d r u k a r s t w a i p r a s y c z ę s t o c h o w s k i e j , „ B i u l e t y n Z G R S W » P r a s a « , 1972, n r 148, s. 72—82; 3) P r a s a i d r u k a r n i e F .D . w i l k o s z e w s k i e g o — w y d a w c y ,,G o ń c a C z ę s t o c h o w s k i e g o ’*, „ R o c z n i k H i s t o r i i C z a s o p i ś m i e n n i c t w a P o l s k i e g o ” ( d a l e j „ R H C P ” ), t . 13, z. 1, s. 83—107); 4) Z d z i e j ó w d r u k a r s t w a c z ę s t o c h o w s k i e g o , „ B i u l e t y n P o l i g r a f i c z n y ” , 1975, n r 7/8, s. 48—67; 5) P i e r w s z e w a r s z t a t y d r u k a r s k i e i z a k ł a d y p o l i g r a f i c z n e w C z ę s t o c h o ­ w i e , „ Z i e m i a C z ę s t o c h o w s k a ” , t . X I : 1976, s. 221—284; 6) P i e r w s z e p e r i o d y k i c z ę s t o c h o w s k i e z la t 1874—1907, „ Z e s z y t y N a u k o w e P o l i t e c h n i k i C z ę s t o c h o w s k i e j . N a u k i E k o n o m i c z n o - S p o ł e c z n e ” , 1975, n r 11. ' 4*

(3)

tytu łów prasowych, w tym 48 dzienników, 50 tygodników , 14 dwutygodników, 15 m iesięczników , 2 roczniki, 26 periodyków i czasopism nieregularnie tłoczonych, a także 23 jednodniówki. Statystyka powyższa obejm uje w yłącznie pism a redago­ w ane i drukowane w Częstochowie.

• Przyjęta przeze m nie za początek czasopiśm iennictwa częstochow skiego data: rok 1882 — związana jest z ukazaniem się pierwszego w Częstochowie czasopisma pod tytułem „Kartka Ogłoszeń H andlowych, Przem ysłow ych i Inform acyjnych”2. Od 1888 do 1901 r. m iasto nie m iało w łasnego pism a, dopiero 16 XI 1901 r. w ła ­ dze carskie zaczęły w ydaw ać, tłoczoną w drukarni F.D. W ilkoszewskiego, urzędową dekadówkę pt. „Kurier Informacyjny. Sprawocznyj Kurier. A uskunfts Courier”8. Również w 1901 r., red. ks. Józef Adamczyk rozpoczął edycję m iesięcznika pt. „Dzwo­ nek Częstochow ski” (1901— 1914)4, który w ychodził nieprzerwanie do wybuchu I w oj­ ny św iatow ej. W 1906 r. F.D. W ilkoszewski podjął druk dziennika pt. „Wiadomości Częstochow skie”, który po okresowych zm ianach tytu łów z bardzo krótkim i przer­ wam i ukazywał się do 2 września 1939 r., a w ięc do dnia w ejścia do Częstochowy żołnierzy hitlerow skiego Wehrmachtu.

W pierw szych czternastu latach naszego w ieku na terenie m iasta ukazywało się 20 tytułów prasow ych5, podczas okupacji w czasie I w ojny św iatow ej — 7, w tym 3 nielegalne, 1 „urzędówka” („Kreis Blatt — Gazeta Pow iatow a”, wydaw ana przez okupanta niem ieckiego), i 3 legalne („Goniec C zęstochowski” F.D. W ilkoszew ­ skiego, „Gazeta C zęstochowska” tłoczona w „Udziałowej”6 od 1913 do 1918 r. i „Dziennik P olsk i” Adama Napieralskiego7, ukazujący się w latach 1915—1917, tłoczony w dwóch drukarniach: najpierw u S. Kohna, a następnie u Bronisława Św ięckiego w Częstochowie).

W latach m iędzyw ojennych natom iast (1918— 1939) wychodziło tu, naturalnie w różnych okresach, 151 tytułów prasowych, co dowodzi, że to prowincjonalne m iasto pow iatow e było znacznym ośrodkiem prasow o-wydaw niczym .

Począwszy od pierwszych lat naszego wieku, istniała w Częstochowie prasa partii i stronnictw politycznych, czasopisma harcerskie i m łodzieżowe, kościelne i klerykalne, literackie, hum orystyczne, satyryczne, pism a w ładz samorządowych i okupacyjnych, prasa żydowska, w iele pism ulotnych i efem erycznych.

1 O „ K a r t c e O g ł o s z e ń ” p i s a ł e m w „ R H C P ” , t 13, z; 1, s. 85 o r a z w „ Z e s z y t a c h N a u k o ­ w y c h P o l i t e c h n i k i C z ę s t o c h o w s k i e j ” , n r 11, s . 159. Z o b . t e ż S . F o 1 f a s i ń s к i: 1) Z a r y s d z i e j ó w p r a s y w y d a w a n e j w C z ę s t o c h o w i e , [w :] D z i e j e C z ę s t o c h o w y o d z a r a n i a d o czasó-ui w s p ó ł c z e s n y c h , K a t o w i c e 1964, s . 331; 2) „ K a r t k a O g ł o s z e ń ’’ — n a j s t a r s z e c z a s o p i s m o C z ę ­ s t o c h o w y , „ R o c z n i k M u z e u m w C z ę s t o c h o w i e ” , C z ę s t o c h o w a 1973, s. 223; M i e l c z a r e k , P i e r w s z e w a r s z t a t y d r u k a r s k i e ..., s . 246. * S z e r z e j n a t e n t e m a t : P r a s a l d r u k a r n i e F .D . W i l k o s z e w s k i e g o .. ., s. 84. 4 T a m ż e , s. 86, p r z y p . 11. * S z e r z e j o t e j s p r a w i e w : P i e r w s z e p e r i o d y k i c z ę s t o c h o w s k i e z l a t 1874.—1907, s. 160 i n . P i s z ą c t u t a j ; „ t y t u ł y p r a s o w e ” n i e u w z g l ę d n i a m c z a s o p i s m e f e m e r y d a l n y c h i u l o t n y c h p i s m r e w o l u c y j n y c h z o k r e s u r e w o l u c j i 1905 r., k t ó r y c h w C z ę s t o c h o w i e w y t ł o c z o n o k i l k a d z i e s i ą t . S p r a w ę t ę s t a r a ł e m s i ę w y j a ś n i ć w e w s p o m n i a n y m w y ż e j a r t y k u l e . * „ G a z e t ę C z ę s t o c h o w s k ą ’’ w 1913 r. z a ł o ż y l i : C z e s ł a w B a g i e ń s k i ( n a u c z y c i e l ) , B o l e s ł a w G r a b o w s k i i A d a m O t r ą b e k . N a c z e l n y m r e d a k t o r e m b y ł W i n c e n t y S z a t k o w s k i . W z w i ą z k u z d r u k i e m „ G a z e t y ” k i e r o w n i c t w o d r u k a r n i „ U d z i a ł o w a ” s p r o w a d z i ł o s p e c j a l n i e n o w e m a ­ s z y n y t y p o g r a f i c z n e . Z o b . W . S z a t k o w s k i , M o n o g r a f i a p r z e m y s ł u c z ę s t o c h o w s k i e g o , C z ę s t o c h o w a 1914, s. 23; K . G ł o w a c k i , D r u k a r n i a „ U d z i a ł o w a " l j e j h i s t o r i a . W s p o m n i e ­ n i a d r u k a r z a ( r k p s w p o s i a d a n i u a u t o r a ) . 7 A . N a p i e r a l s k i p o d o p i e k ą w o j s k o k u p a c y j n y c h r o z p o c z ą ł w y d a w a n i e w C z ę s to c h o w i e „ D z i e n n i k a P o l s k i e g o ” . P o w s z e c h n i e p r z y p u s z c z a n o , ż e w y c h o d z i ł o n z a p i e n i ą d z e n i e m i e c k i e , g d y ż m i a ł z a w s z e p o d d o s t a t k i e m p a p i e r u , f a r b y , c z c i o n e k i t e l e g r a m ó w , m i m o ż e i n n e g a z e ­ t y w K r ó l e s t w i e c i e r p i a ł y n a i c h d o t k l i w y b r a k . R e d a k t o r e m t e g o p i s m a z o s t a ł C e z a r y Z a - w i ł o w s k i , d a w n y c z ł o n e k r e d a k c j i „ G ło s u N a r o d u ” z K r a k o w a , z a ś k i e r o w n i k i e m p r z e d s i ę ­ b i o r s t w a H e r m a n , d o t y c h c z a s o w y s e k r e t a r z r e d a k c j i „ K a t o l i k a " . N a k ł a d p i s m a w y n o s i ł p o ­ c z ą t k o w o 6500—7000 e g z . Z o b . M . C z a p l i ń s k i , A d a m N a p i e r a l s k i 1861— 1928. B i o g r a f i a p o l i t y c z n a , W r o c ł a w 1974, s. 192. „ D z i e n n i k P o l s k i " d r u k o w a n y b y ł w C z ę s t o c h o w i e w o f i c y ­ n i e S a m u e l a K o h n a , o c z y m s z e r z e j p is z ę w : „ Z i e m i a C z ę s t o c h o w s k a ” , t. X I , s. 235.

(4)

W ielość czasopism w latach 1882—19398, złożoność podejm owanej przez nie tem a­ tyki uniem ożliw ia w jednym artykule szerszą analizę w szystkich tytułów . Dlatego też koncentruję się tutaj na prasie społeczno-politycznej, redagowanej z inspiracji konkretnych partii i ugrupowań politycznych, m ającej w p ływ na układy p oli­ tyczno-społeczne w Częstochowie i poza nią, powiązanej z ośrodkami centralnym i, kierownictw am i partii, rządem i władzam i w ojskow ym i. ·

W częstochowskiej prasie społeczno-politycznej lat 1918—1939, n ależy to na w stępie podkreślić, w yraźnie w idać dominację pism Polskiej Partii Socjalistycznej i Narodowej Demokracji, co w ynika z typow ych dla m iast Polski centralnej u kła­ dów politycznych. .

Zróżnicowane ekonom icznie i politycznie społeczeństwo Częstochowy m iędzy­ w ojennej, pozostające pod w pływ am i partii i ugrupowań politycznych oraz — szczególnie — K ościoła, otrzym yw ało różnorodną prasę. Na łam ach jej znalazła odbicie zarówno działalność polityczna PPS, ND, ChD, PSL „W yzw olenie”, jak i ugrupowań prosanacyjnych. ,

Odrębnym tem atem jest historia prasy katolickiej, w ydaw anej głów n ie z in ­ spiracji ks. bpa dr. Teodora Kubiny, przyjaciela Korfantego, po 1926 r. lojalnego wobec rządów piłsudczykowskich, a pod w zględem ideologicznym zw olennika ChD.

Pow yższe uw agi i w yjaśnienia w ydaw ały się konieczne dla zilustrow ania zło­ żoności procesów politycznych, jakie m iały m iejsce w m iędzyw ojennej Częstocho­ w ie — m ieście stale odwiedzanym przez tysiące pątników. C zęstochowski klasztor był w ów czas areną w ielu ważnych wydarzeń i w ystąpień politycznych polskiego kleru9.

II. PRASA POLSKIEJ PARTII SOCJALISTYCZNEJ STAN ORGANIZACYJNY PPS I KLASOWYCH ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH

W MIĘDZYWOJENNEJ CZĘSTOCHOWIE

W pływy Polskiej Partii Socjalistycznej w Częstochowie m iędzyw ojennej były duże. Wedle danych poufnych w 1928 r. np. częstochowska organizacja PPS liczyła 701 członków (w tym ponad 100 przedstaw icieli młodzieży), skupionych w 140 ko­ łach. Kom itet Okręgowy PPS obejm ow ał powiat częstochow ski10. Dla porównania: w tym sam ym czasie do nielegalnej KPP na tym terenie należało 110 członków.

W końcu 1928 r. CKW PPS przeprowadził w Częstochowie zm iany w organi­ zacji m iejskiej: rozwiązano kom itety dzielnicow e w Śródm ieściu i na Stradomiu, powołano natom iast C zęstochowski K om itet Robotniczy, w którego skład weszło· 15 osób. Przewodniczącym został Ignacy Lew iak, wiceprzewodniczącym i Andrzej. Pydzik i Józef Szlezyngier, sekretarzem M ieczysław Brzozowicz, skarbnikiem A nto­ ni· Wolny. OKR obejm ował sw ym zasięgiem 12 kół rozm ieszczonych w Śródmieściu;, podlegało mu także siedem K om itetów Dzielnicowych: w Rakowie, Wrzosowie,, K am ienicy Polskiej, Dźbowie, Blachowni, Rudnikach i Wyczerpach. Składki opła­ cało 600 członków PPS11. 8 Z e s t a w i e n i e w s z y s t k i c h t y t u ł ó w p r a s o w y c h w C z ę s to c h o w i e (za l a t a 1882— 1982) z n a jd z ie · s i ę w B i b l i o g r a f i i c z a s o p i s m c z ę s t o c h o w s k i c h ( p r z y g o t o w y w a n e j d o d r u k u w p e r i o d y k u C z ę ­ s t o c h o w s k i e g o T o w a r z y s t w a N a u k o w e g o — „ Z i e m i a C z ę s t o c h o w s k a ” ), o p r a c o w y w a n e j p r z e z z e s p ó ł p r a c o w n i k ó w P o l i t e c h n i k i C z ę s t o c h o w s k i e j i W S P w s k ł a d z i e : W . M i e l c z a r e k , Z . Ż m i ­ g r o d z k i i K . G a j d a . * Z o b , W . M y s ł e k , K o ś c i ó ł k a t o l i c k i tu P o l s c e w l a t a c h 1918—1939, W a r s z a w a 1966, s. 247—317 i n . W o j e w ó d z k i e A r c h i w u m P a ń s t w o w e w K i e l c a c h ( d a l e j : W A P K ie lc e ) , z e s p ó ł a k t U r z ę ­ d u W o j e w ó d z k i e g o K i e l e c k i e g o z l a t 1919—1939 ( d a l e j : U W K ), W y d z i a ł S p o ł e c z n o - P o l i t y c z n y , s y g n . 29. 11 T a m ż e .

(5)

OM TUR posiadała w tym czasie liczące 85 członków 12 jedno koło w Rakowie. A czkolw iek poufne inform acje na tem at liczebności częstochowskiej organiza­ cji P P S są często sprzeczne, można chyba przyjąć, że w okresie najaktyw niejszego działania partia ta skupiała 700—800 członków i posiadała dwukrotnie w iększą licz­ bę sym patyków. Jeśli natom iast idzie o kom unistów, to w edle takichże danych poufnych 1 VII 1936 r. częstochowska organizacja KPP, składająca się z 25 komórek, liczyła ok. 200 członków 18. Oceniano, że w okręgu częstochow skim było ok. 700 sym ­ patyków KPP i 400 KZMP.

1 I 1922 r. w Częstochowie do klasow ych zw iązków zaw odow ych należało 10 135 robotników, do Chrześcijańskiego Zw. Zawodowego — 4208, do Polskiego Zjedno­ czenia Zawodowego — 857514. W 1928 r. klasow e zw iązki zawodowe w Częstochowie skupiały ok. 3 tys. członków, ChZZ — ok. 2,8 tys., klasow e żydow skie zw iązki za­ w odow e — ok. 500, Polski Związek K olejarzy — 120, Zw. Zawód. K olejarzy — 300, Ognisko Robotnicze — 850 członków15.

1. „Częstochowianin” — organ Okręgowego Kom itetu Robotniczego PPS (1921—1938) Organem Okręgowego Komitetu Robotniczego PPS w Częstochowie (w ystępują­ cego jako w ydawca) był tygodnik „Częstochowianin”, ukazujący się z przerwami w latach 1921—1938le. Redaktorem odpowiedzialnym pism a był Ignacy Lewiak (w k w ie­ tniu 1930 r. jego m iejsce zajął drukarz W acław Jakubczak). Do zespołu redakcyjnego należeli poza tym: Gustaw Zaorski — członek KPP, w ięziony za przynależność do tej partii i skierow any przez nią do pracy propagandowej w PPS17, poseł Józef Kaźmierczak, Franciszek Dederko, członek PPS drukarz Kazimierz Głowacki — sekretarz redakcji, pełniący jednocześnie funkcję redaktora technicznego i korek­ tora. W spółredaktorami „Częstochowianina” b yli także inni działacze m iejscowej organizacji PPS, którzy bez honorariów (redakcja takow ych nie płaciła) pisali artykuły i redagow ali lokalne informacje.

Druk „Częstochowianina” rozpoczęto w oficynie Bronisławą Św ięckiego (1921— 1925), następnie tłoczono go w należącej do Joachim a Helfgota drukarni „Sztuka”. Pomimo niezw ykle prym ityw nych w arunków tygodnik otrzym yw ał poprawną szatę graficzną. Początkow y nakład, sięgający 500 egz.18, wzrósł z czasem do 1000—2000 egz. Jak wspom inał K. Głowacki za ścianą drukarni działała inna, w której tioczono brukowy „Express Częstochowski” (Ido Siem iatyckiego). Pomiędzy dru­ karzami, m ającym i różne poglądy polityczne, dochodziło często do poważnych kon­ trowersji. Ignacy Lew iak m iew ał kłopoty z policją, która w końcu zm usiła go do wyjazdu z Częstochowy. Osiadł wówczas w Białymstoku. . Środki na w ydaw an ie pism a otrzym yw ała redakcja z CKW PPS w W arszawie, w spom agał je też częstochow ski M agistrat (ogłoszenia), gdzie pracowało w ielu w pływ ow ych urzędników — członków PPS. K asę redakcyjną zasilały również Sto­

T a m ż e . “ T a m ż e , s y g n . 749 i 886. 11 W A P K i e l c e , U W K , z e s p ó ł p r e z ., s y g n . 479; W o j e w ó d z k i e A r c h i w u m P a ń s t w o w e w C z ę ­ s t o c h o w i e ( d a l e j : W A P C z - w a ) , z e s p ó ł S t a r o s t w o P o w i a t o w e C z ę s t o c h o w s k i e , s y g n . 34. Is W A P K i e l c e , U W K , w y d z . p o l i t ., s y g n . 2785, s. 24, s y g n . 2836 ( I I I ) , s. 375. « W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 3004, s. 107, s y g n . 3003, s. 219. Z e s t a w i e n i a d o t y c z ą c e p r a s y w y c h o d z ą c e j n a t e r e n i e w o j . k i e l e c k i e g o . K w e s t i o n a r i u s z t y g o d n i k a „ C z ę s t o c h o w i a n i n ” i d e ­ k l a r a c j a w y d a w c y o r a z r e d a k t o r a o d p o w i e d z i a l n e g o ; C e n t r a l n e A r c h i w u m К С P Z P R , m i k r o ­ f i l m y , p o z . 8: „ C z ę s t o c h o w i a n i n ” , 1921, n r 1—17, 19—22; 1922, n r 23—35, 42, 45—47. Z o b . D . D ę -b i c k a , _ P r a s a s o c j a l i s t y c z n a w P o l s c e 1918—1939. K a t a l o g , W a r s z a w a 1974, p o z . 8. ” W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 3004, s. 107. 18 T a m ż e .

(6)

w arzyszenie Spożywców „Jedność”, opanowane przez PPS, oraz klasow e związki zawodowe. Poważną rolę odgryw ały składki członków PPS.

10-groszowy tygodnik, adresowany głów nie do członków PPS, OM TUR, do robotników i pracow ników należących do klasow ych zw iązków zawodowych i in­ nych organizacji lew icow ych, raz po raz ukazyw ał się z białym i plamami.

Duży w p ływ na rodzaj inform acji, publicystykę i w ogóle politykę redakcyjną „Częstochowianina” w yw ierał Józef Kaźmierczak — członek PPS od siedemnastego roku życia, uczestnik rew olucji 1905 r., przewodniczący O K R PPS, przewodniczący Związku Robotników Przem ysłu M etalowego, w 1928 r. w ybrany jako poseł do Sejm u II kadencji19. Dzięki jego odw ażnym artykułom , w których w alczył o prawa robotników, tygodnik stanął na stanow isku ciągłej w alk i z kapitalizm em , przeciw ­ staw iał się różnym decyzjom władz, w ym ierzonym przeciwko klasie robotniczej. W 1930 r. obok tytułow ej w in iety umieszczano hasła: „Niech żyje socjalizm ”, „Niech żyje Rząd Robotniczy i W łościański”.

Pism o kolportowano głów nie w Częstochowie, sporo jego egzem plarzy docie­ rało jednak rów nież do rąk pepesow ców w powiecie.

Na treść składały się głów nie informacje o życiu partyjnym i organizacyjnym PPS, Organizacji M łodzieżowej Towarzystwa U niw ersytetu Robotniczego, ZŹMS Cukunft. Pism o o działalności klasow ych zw iązków zawodowych, o życiu sporto­ w ym i kulturalnym robotników, a także m łodzieży robotniczej w Częstochowie. Przedrukowyw ano w iele artykułów i przem ówień czołowych działaczy partyjnych, po­ m ieszczanych w centralnej prasie, PPS. Publikowano przem ówienia i sprawozdania z w ieców i zebrań, kom unikaty związane z lokalnym życiem partyjnym i organiza­ cyjnym , zajm owano się problem ami życia fabrycznego i m iejskiego, także w d ziel­ nicach i na peryferiach Częstochowy, głów nie na Rakowie przy Hucie „Częstochowa”; Ostatnim Groszu i W yczerpach. A gitacyjny charakter tygodnika w yrażał się np. w inspirow aniu w alk i strajkowej w m iejscow ym przem yśle oraz w alk i w ybor­ czej20.

W iele uwagi poświęcało czasopismo analizie stosunków m iędzypartyjnych w Częstochowie, atakow ało praw icow e ugrupowania i sanację, w alczyło z klerem (J. Kaźmierczak), nawołując do studiowania m aterializm u i opartych na nim idei socjalistycznych. („Częstochowianin” był ostro zwalczany przez częstochowskie ko­ ła klerykalne.)

Przez w iele lat (z dłuższym i lub krótszym i przerwam i, co w ynikało z w ielu trudności, głów nie finansow ych i politycznych) tow arzyszył „Częstochowianin” klasie robotniczej, m iejscowej organizacji PPS, członkom klasow ych zw iązków zawodowych i społeczeństw u m iasta w w alce o Polskę spraw iedliwą.

2. „Jedność” 1919—1926 (dwutygodnik)

W latach 1919— 1926 działało w C zęstochowie Stow arzyszenie Spółdzielcze „Jed­ ność”, zajmując się sprawam i dystrybucji artykułów spożywczych, kooperacją rol­ ników i drobnych w ytw órców spożywczych. Skupiało ono w ielu obyw ateli, zaopa­ trujących się w artykuły pierwszej potrzeby w sklepach „Jedności”. K ierownictwo

*· Ż y c i o r y s J . K a ź m i e r c z a k a , a u t o r y z o w a n y , w p o s i a d a n i u a u t o r a . J . K a ź m i e r c z a k z m a r ł (w w i e k u 87 l a t ) 25 IV 1971. Z o b . „ Ż y c i e C z ę s t o c h o w y ” z 27 IV 1971. M 16 X 1927 o d b y ł y s i ę w C z ę s t o c h o w i e w y b o r y d o R a d y M i e j s k i e j . N a 49 900 u p r a w n i o ­ n y c h d o g ło s o w a n i a g ł o s o w a ł o 36 627 o s ó b (75'/«). N a l i s t ę P P S o d d a n o 8505 g ło s ó w (d o R a d y M i e j s k i e j w y b r a n o 11 c z ł o n k ó w P P S ) , n a G ł ó w n y K o m i t e t W y b o r c z y — 4649 (6 o s ó b ). R a d a M i e j s k a n a p o s i e d z e n i u 17 X I 1927 w y b r a ł a n a p r e z y d e n t a m i a s t a R o m u a l d a J a r m u ł o w i c z a (P P S ), a n a w i c e p r e z y d e n t a — S t a n i s ł a w a N o w a k a ( C h r z e ś c i j a ń s k i e Z j e d n o c z e n i e G o s p o d a r c z e i R z e m ie ś ln ic z e ) . W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 4098, W y d z . P o l i t y c z n y . S p r a w o z d a n i e z w y b o r ó w 16 X 1927, s y g n . 2843, t e i e f o n o g r . w o j e w o d y d o M S W z 24 X 1927, s y g n . 4098; W A P C z - w a , M a g - C z „ s y g n . 5305, M a g - C z „ s y g n . 45 i 52.

(7)

Stow arzyszenia stanow ili z daw ien dawna członkowie PPS. Warto zaznaczyć, że w* Częstochowie zaczynał karierę polityczną Romuald Mielczarski (1871— 1926), w y ­ bitny działacz spółdzielczy — prezes Związku Spółdzielni Spożywców-, związany z ruchem, socjalistycznym . O ficjalnym organem prasow ym Stowarzyszenia, był d w u ­ tygodnik „Jedność”. Jako pierwszy jego redaktor, i w ydaw ca w ystęp ow ał Feliks W iteszczak, następnie — jako kierownik — Roman Cioch, pracownik Stowarzyszenia. W ostatnim okresie istnienia (tj. w 1926 r.) redaktorem odpowiedzialnym został Ignacy Lew iak — znany działacz częstochow skiej organizacji PPS.

Na zawartość pism a składały się artykuły polityczne, propagujące socjalizm, idee spółdzielczości pracy itd. Popularyzowano w szelkie form y kolektyw nego gos­ podarowania (szczególnie w ostatnim okresie edycji), pomieszczano m ateriały in ­ form acyjne z życia PPS i z działalności klasow ych związków zawodowych.

Nakład w ahał się w granicach 1400—2700 egz. (28 I 1922 — 1400 egz., 25 II 1922, nr 4 — 2700 egz., 18 III 1922, nr 5 — 1500 egz., 2 IV 1922, nr 6 — 2700 egz.)21. Fundusze w ydaw nicze pism a stanow iły opłaty za prenumeratę oraz subsydium udzie­ lane przez Stow arzyszenie „Jedność”. Od 15 IX 1919 r. tłoczono „Jedność” w oficynie F. D. W ilkoszewskiego, od 1921 r. w drukarni Bernarda Bociana, następnie u B. Swięckiego.

„Jedność” przestała się ukazywać 21 maja 1926 r. 3. „Spółdzielca” 1930—1938 (dwutygodnik)

W 1930 r. ukazał się kontynuator „Jedności” — dwutygodnik „Spółdzielca”, w ydaw any rów nież przez Stow arzyszenie Spółdzielcze „Jedność”. Redaktorem od­ powiedzialnym został I. Lew iak. Do zespołu redakcyjnego należał także Lucjan Bugajski —· dyrektor Stowarzyszenia „Jedność”, członek PPS, cieszący się dużym autorytetem i szacunkiem . W 1931 r. redakcję pism a objął Piotr Warmus (sym pa­ tyk PPS), który prowadził „Spółdzielcę” do 1938 r. Nadal działał w zespole I. L e­ w iak, a także W acław Chojnacki i J. Starczew ski — aktyw iści częstochowskiej or­ ganizacji PPS.

Pism o, w ydaw ane z funduszów członkowskich, zajm owało się, podobnie jak poprzednie, problem ami spółdzielczości. C zytelnikam i jego b yli głów nie członkowie Stow arzyszenia „Jedność” w Częstochowie, inform ow ani przede w szystkim o dzia­ łalności organizacyjnej. Pięciogroszowy dwutygodnik tłoczono w drukarni „Polska” (Polskie Zakłady Graficzne Stanisław a Wajsa) początkowo w nakładzie 300 egz.22,

w 1931 r. — 2000 egz., aby w 1938 ŕ. powrócić znów do 300 egz.

i. „Kronika C zęstochowska” 1939 (mutacja dziennika „Robotnik”)

7 kw ietnia 1939 r. centralny organ PPS — „Robotnik” zaczął w Częstochowie drukować m utację pod tytułem „Kronika Częstochowska”, która ukazywała się do ch w ili wybuchu II w ojny św iatow ej.

Redaktoram i b yli Edmund Błaszczyk i M arian Niem eczek, czołowym p ub li­ cystą zaś — Józef Kaźmierczak, który zajm ow ał się głów nie problem atyką partyjną, społeczną i ekonomiczną.

Drukowano w „Kronice” w iele m ateriałów redakcyjnych, określających sto­

21 W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 702, s. 173, W y d z . P r e z . O d d z . B e z p . P u b l . D o s t a r c z a n i e o b o w i ą z k o w y c h e g z . d r u k ó w , s. 85, 171, 173, s y g n . 701; S p i s d r u k ó w p r z e s ł a n y c h p r z e z S t a ­ r o s t w o C z ę s t o c h o w s k i e d o M S W (1 V I I — 30 I X 1921), s. 115, 205, s y g n . 2997 (1928 r.), s y g n . U W P 698, W y d z . P r e z . O d d z . B e z p . P u b l . , S p is d z i e n n i k ó w , m i e s i ę c z n i k ó w , t y g o d n i k ó w w o j. k i e l e c k i e g o w 1920 r . , s. 14—15. и W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 2998 (1930 r.) , s. 33, 75, 347, s y g n . 3005, s. 11 ( D e k l a r a c j a r e ­ d a k c j i ) , s y g n . 3007 (1938 r.), s . 11. *

(8)

sunek PPS do Kościoła katolickiego. Dom niemywam , iż ich autorem był J. ■ K aź- mierczak, który w ielokrotnie określał sam siebie jako ateistę i w olnom yśliciela, m aterialistę-socjalistę.

Było to pismo odważne. Np. w artykule pt. Częstochowa (nr 99 z 7 IV 1939 r.) autor podpisany „X” przedstaw ił podjasnogórski gród jako m iasto reakcji urzą­ dzającej polityczne zjazdy, podczas których w ychw alano rządy sanacji. W tym sam ym numerze zaatakowano m iejscową prasę praw icow ą, która raz po raz w u l­ garnie napadała na socjalistów , kom unistów i Żydów. W następnych num erach za­ jęto się sprawam i klasow ych zw iązków zaw odowych. Pomieszczano w piśm ie w iele inform acji o lokalnym życiu partyjnym i zw iązkowym , o w ydarzeniach społeczno­ -politycznych w m ieście. Na szóstej kolum nie dziennika publikowano m ateriały do­ tyczące życia częstochow skiej organizacji PPS oraz OM TUR i klasow ych zw iązków zawodowych, kierow anych przez lew icow ych działaczy robotniczych. Znalazło się w „Kronice” w iele m ateriałów egzekutyw y OKR PPS w Częstochowie, także kom u­ nikaty, kronika sądowa, felietony o tem atyce m iejskiej itp. Drukowano w iele ogło­ szeń handlowych.

Od numeru 103 (od 13 IV 1939 r.) Marian N [Niemeczek] drukował w odcin­ kach publikację pt. K lasa robotnicza a samorząd, ukazując prawdziwe oblicze życia społeczno-gospodarczego Częstochowy.

*

Z okazji różnych wydarzeń partyjnych i św iąt robotniczych czy też wyborów Okręgowy K om itet Robotniczy w Częstochowie w ydaw ał pisma jednodniowe, z któ­ rych w Centralnym Archiwum КС PZPR zachowały się: „C zęstochowianin” — jednodniówka wyborcza, datowana 5 X I 1922 r. (red. Henryk Fijałkow ski), „Miej­ scow y Proletariusz” — jednodniówka Rady K lasowych Związków Zawodowych w Częstochowie (1 V 1923) i „Proletariusz” — jednodniów ka Rady K lasowych Związków Zawodowych w Częstochowie, w ydana przed 1 Maja 1925 r. B yły to typow e pisma agitacyjne, nawołujące do w alki klasow ej, do aktyw nego popierania PPS i uczestniczenia w akcjach propagandowych, prowadzonych w tym czasie przez partię.

III. PRASA PSL „WYZWOLENIE” 1. „Obywatel” 1921 (tygodnik)

Krótkotrwały żyw ot m iał tygodnik, w ydaw any przez PSL „W yzwolenie” pod tytułem „Obywatel”: jego pierw szy numer ukazał się 1 stycznia 1921 r., w p ierw ­ szych dniach września pismo zostało zamknięte. .

Pism o było w łasnością spółki wydaw niczej, w skład której wchodziło 32 działa­ czy okręgowych PSL „W yzwolenie”; kapitał, jakim obracano, w ynosił ok. 50 tys. zł. Jako wydawca i naczelny redaktor w ystępow ał poseł Eustachy Rudziński23.

„Obywatel” tłoczony był w drukarni B. Święckiego w nakładzie 600 egz.24 W późniejszych latach partie chłopskie w Częstochowie nie zdobyły 'się na w ydaw anie w łasnego czasopisma; jedynie PSL wydało w końcu sierpnia 1932 r. dwukrotnie jednodniów ki pt. „Głos Rolnika”25.

28 W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 699. W y d z . P r e z . O d d z . B e z p . P u b l . T e k a : S p r a w y p r a s o w e , s. 21 (1921 r.).

24 W A P K i e lc e , U W K , W y d z . P r e z . O d d z . B e z p . P u to l., s y g n . 701, s. 115. S p i s d r u k ó w p r z e s ł a n y c h p r z e z S t a r o s t w o C z ę s t o c h o w s k i e d o M S W .

(9)

IV. PRASA POLSKIEGO STRONNICTWA CHRZEŚCIJAŃSKIEJ DEMOKRACJI 1. „Kurier Codzienny” 1 VIII 1926 — 7 IV 1928 (dziennik)

11 sierpnia 1926 r. ukazał się pierwszy num er „Kuriera Codziennego”, który głosił, iż jest „dziennikiem politycznym , społecznym i gospodarczym ”. Początkowo tłoczony był w drukarni Ludwika Cymermana, w której pracow ali m.in. K. Gło­ w acki, J. Sieradzki, M. Stanięda, M. Bolus i J. Jakubczak, następnie w oficynie „U działow a”. Dziennik w ychodził z przerwam i (sześć razy w tygodniu) do 7 IV

1928 r.*° .

„Kurier Codzienny” to czterokolumnowe pism o form atu A3, łam ane w prosty sposób (4 szpalty na kolum nie), bez ilustracji, jedynie z nielicznym i ozdobnymi przerywnikam i. Redaktor, ław nik Magistratu m iasta Częstochowy, delegowany z W arszawy Dobrosław Sieński, nie m iał w iększego w pływ u na ostateczny kształt polityczny dziennika, pozostającego w rękach zarządu częstochowskiej organizacji Chrześcijańskiej Dem okracji i Chrześcijańskiego Zjednoczenia Zawodowego i po­ m ieszczającego sporo nadsyłanych przez n ie m ateriałów. Sieński (wówczas 27-letni m ężczyzna) nie błysnął kunsztem dziennikarskim , bardziej pilnując osobistych spraw materialnych niż czasopisma, które redagował.

K apitał zakładowy wynoszący 3 tys. zł, pow stał z 30-złotowych udziałów, n a­ bytych przez m iejscow ych członków ChD. Znaczne udziały posiadał również pre­ zydent m iasta Częstochowy — lekarz dr Józef M arczewski, dyrektor elektrow ni inż. Apanowicz, w łaściciel znanego w ówczas Zakładu Pom ologicznego M ieczysław B olesław Hoffm an i in. Przed w yboram i do Zarządu K asy Chorych organizacja częstochow ska ChD przyrzekła Sieńskiem u pomoc finansow ą na dalsze prowadzenie pism a. W 1928 r. — w ostatnim okresie kam panii wyborczej do Sejm u i Senatu, a następnie podczas kam panii wyborczej do Rady M iejskiej — „Kurier” tłoczony b ył w nakładzie 6 tys. egzem plarzy i kolportowany bezpłatnie, podczas gdy nor­ m alnie nakład w nosił 600—800 egz., przy czym 100 egz. rozprzedawano w Ra­ domsku.

Stan ekonomiczny dziennika nie był dobry. Redakcja zalegała stale z w ypłatam i dla zecerów i dla drukarni „Udziałowa”. Chadecy, nie posiadający w iększych środków na w ydaw anie dziennika, nie płacili honorariów autorom ani drukarzom, którzy w nieśli w końcu pozew do sądu. Z powodów, które dzisiaj trudno dokładnie ustalić, sprawa ta nie została nigdy rozstrzygnięta.

V. PRASA NARODOWEJ DEMOKRACJI WPŁYWY NARODOWEJ DEMOKRACJI W CZĘSTOCHOWIE —

STAN ORGANIZACYJNY

W pływy Narodowej Dem okracji w Częstochowie były zawsze silne. 9 III 1919 r. podczas pierwszych w yborów opartych na polskim prawie o samorządzie m iejskim do Rady M iejskiej w eszło 32 endeków. Natom iast prezydenta m iasta Rada Miejska w ybrała 27 III 1919 r. Aleksandra Brantke-Stężyńskiego z listy Narodowego Kom i­ tetu Wyborczego. Drugi prezydent, należący do ZLN dr J. M arczewski, spraw ow ał w ładzę od 15 IX 1920 do 16 II 1926 r. oraz — ponow nie w ybrany na to stanow isko — od 16 II 1926 do 13 V 1927 r. W latach 1920— 1921 wśród 45 członków Sejmiku Pow iatow ego dwie trzecie należało do Związku Ludow o-N arodowego, a w 1934 r. działało 9 kół Stronnictwa Narodowego, skupiających ок. 1 tys. członków27. (W dniach 3—4 VII 1921 r. w C zęstochowie odbył się Ogólnopolski Zjazd Związku

Ludowo-“ K . G l o y a c k l , W s p o m n i e n i a ( r k p s w p o s i a d a n i u a u t o r a ) ; W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 2997, s. 68 , 99, s y g n . 3002, s. 5.

(10)

-Narodowego, w czasie którego w ygłoszono w iele przem ówień i haseł klerykalno- -nacjonałistycznych oraz antysemickich.) Podczas w yborów parlam entarnych w 1922 r. wśród 9 senatorów z okręgu częstochowskiego 4 było endekami, natom iast wśród 6 posłów do Sejm u RP — 3 reprezentowało endecję (także gen. Haller). W 1934 r. starosta grodzki w C zęstochowie poufnym pism em in ­ form ował w ojew odę kieleckiego, że działa w Częstochowie 9 kół Stron­ nictw a Narodowego, które skupiają 1 tys. członków, 8 kół Chrześcijańskiej Dem okracji (500 członków), 3 koła PPS (600), 14 kół KPP (100), 28 kół KZMP (300) W 1937 r. wśród radnych w Radzie M iejskiej 13 reprezentowało ND, 12 — klasow e zw iązki zawodowe i PPS, 1 — ChD. Roman D m ow ski (1864—1939), czołow y przy­ wódca endecji, głów ny twórca jej koncepcji politycznych, w latach 1937— 1939 w częstochow skiej drukarni „Udziałowa” w ydrukow ał 10 tom ów sw oich pism, każdy w nakładzie 1 tys. egz. 16 XI 1930 r. w w yborach do Sejm u w okręgu często>- chowskim na listę narodową głosow ało 7025 osób (w C zęstochow ie — 2420, w po­ w iecie częstochowskim — 46 0 5)28. W wyborach do Senatu w tym że roku na listę narodową głosowało w okręgu częstochowskim 4795 osób (w Częstochowie — 2216, w pow iecie — 2579)29.

15 VII 1937 r. w C zęstochow ie w łonie SN pow stał Obóz N arodow o-R adykalny (ONR), którego kierow nictw o pragnąc dotrzeć do robotników — postanow iło utw o­ rzyć legalne zw iązki zawodowe. Na czele częstochowskiej organizacji ONR stali w ów czas Klam a i Gemlicz, na czele organizacji Stronnictwa Narodowego — k ierow ­ nik Okręgu Ryszard Szczęsny. Zarząd Okręgu SN w Częstochowie skupiał koła: śródm ieście (60 członków), z ulicy Św. Barbary (dzielnica p.odjasnogórska — 24), z dzielnicy L isiniec (80), z Częstochówki (północna dzielnica podjasnogórska, gdzie prezesował Józef Stysiński — 50), z ul. W arszawskiej (59), z Zawodzia (49)50. 1. „Goniec C zęstochowski” 1 III 1906 — 2 IX 1939 (dziennik)

N ajw iększym w latach m iędzyw ojennych dziennikiem w Częstochowie był „Goniec C zęstochow ski”, redagowany i w ydaw any przez Franciszka Dionizego W il- k oszewskiego81. W ychowanek kaliskiego dziennikarza Józefa Radwana, redaktora „Gazety K aliskiej”, F. D. W ilkoszewski w 1899 r. założył w C zęstochowie najpierw w arsztat drukarski, który następnie przeobraził w nowoczesną, jak na tam te czasy, oficynę prasow o-w ydaw niczą. Z powodzeniem łącząc pracę drukarza, dziennikarza i w ydaw cy, nabyte uprzednio (w W arszawie) doświadczenia prasow o-wydaw nicze przeniósł do Częstochowy, gdzie z w pływ ow ym i obyw atelam i tego m iasta i przy pomocy warszaw skiego dziennikarza W ładysława Rowińskiego zaczął w ydaw ać dziennik „Wiadomości Częstochow skie” (od 1 III 1906 r.), następnie „Dziennik C zęstochow ski” (od 24 VI 1906 r.). Pierw szy num er „Gońca C zęstochowskiego”, będący kontynuacją poprzednich tytułów , ukazał się 1 stycznia 1907 r. (zmiana tytułu podyktowana została po prostu ostrym zatargiem z w spółwydaw cą W incen­ tym Mondscheinem )32.

Pod tym tytułem ukazyw ał się „Goniec C zęstochowski” do 4 VII 1909 r. 5 sierp ­ nia tegoż roku ukazał się pierwszy numer „Gazety C zęstochow skiej”. Była to w ięc czwarta zmiana tytułu dziennika W ilkoszewskiego, który tym razem działał w

po-28 T a m ż e ; ,,G o n ie c C z ę s t o c h o w s k i ” , n r 266 z 18 X I 1930. *» W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 2843, s y g n . 435, s. 44; „ G o n i e c C z ę s t o c h o w s k i ” , n r 272 z 25 X I 1930. ** W A P K i e l c e , U W K , W y d z . S p o ł .- P o l i t ., s y g n . 927. S p r a w o z d a n i e s t a r o s t y c z ę s t o c h o w ­ s k i e g o z 6 V II 1937; W A P C z - w a , z e s p ó ł S t a r o s t w o P o w i a t o w e , s y g n . 19. 91 N a t e m a t d z i a ł a l n o ś c i d r u k a r s k i e j i p r a s o w e j F .D . W i l k o s z e w s k i e g o p i s a ł e m w a r t y k u ­ ł a c h w y k a z a n y c h w p r z y p . 1. 82 S p r a w ę w y j a ś n i l i W . R o w i ń s k i i F .D . W i l k o s z e w s k i w „ G o ń c u C z ę s t o c h o w s k i m ” , n r 194 z 20 V II 1907, s. 3.

(11)

rozumieniu z organizatorami słynnej w ówczas m iędzynarodowej W ystawy Prze­ m ysłu i R olnictwa w C zęstochowie33. Dziennik b ył im pilnie potrzebny głów nie dla celów reklam owych, kulturalnych, a także politycznych. (Podczas trw ania w ysta­ w y udało się jej organizatorom urządzić w iele imprez patriotycznych.)

Mimo sporego doświadczenia edytorsko-dziennikarskiego trzydziestoczteroletni w ów czas F. D. W ilkoszew ski nie był w stanie przyjąć na sw e barki ogromnej od­ powiedzialności, także politycznej, związanej z kierowaniem dziennikiem . Skoncen­ trow ał się w ięc w yłącznie na sprawach edytorsko-drukarskich, natom iast jako w ydaw cy „Gazety” w ystąpili działacze społeczni: Zygmunt Trzebiński i Antoni Siennicki.

Tytuł „Gazeta C zęstochowska” przetrwał do 30 czerwca 1910 r., kiedy to ukazał się ostatni — 175 numer. 1 lipca tegoż roku pojaw ił się ponow nie „Goniec Czę­ stochow ski”, którego num er ostatni, inform ujący o rozpoczęciu w ojny ' i napaści na Polskę, otrzym ali czytelnicy 2 w rześnia 1939 r.

O przekonaniach politycznych F. D. W ilkoszewskiego, którego hitlerow cy za­ m ordowali w B uchenw aldzie34, panow ały różne opinie. W latach młodzieńczych należał do Stronnictwa Narodowo-Dem okratycznego35, w drugiej połow ie lat dw u ­ dziestych nie opowiadał się wszakże za żadną partią. Ówczesne w ładze uważały, że reprezentuje poglądy katolicko-narodowe. N ajbliżsi w spółpracow nicy i drukarze byli zdania, że ich pryncypał — silnie powiązany z klerem, przem ysłowcam i i kup­ cam i — jest skrajnym klerykałem i narodowcem . I chyba w tych ocenach się nie m ylili, bow iem faktycznie W ilkoszewski utrzym ywał aktyw ne i żyw e kontakty z Kurią Biskupią w Częstochowie i biskupem dr. Teodorem Kubiną, który tłoczył w jego drukarni w szystk ie czasopisma i książki, podobnie jak bp diecezji kieleckiej i in. Czynnie i aktyw nie uczestniczył W ilkoszewski w życiu społeczno-kulturalnym Częstochowy. B ył radnym Rady Miejskiej, prezesem m iejscowego Stowarzyszenia Kupców Polskich, zasiadał w zarządach w szystkich stowarzyszeń kulturalno-ośw ia­ towych i charytatywnych. Popierał w szelkie in icjatyw y społeczne, upatrując w nich duże korzyści m aterialne. Zawsze podkreślał, że jest patriotą, za co podczas I w ojny przebyw ał przez p ew ien czas w areszcie politycznym 30.

W latach trzydziestych zbudował W ilkoszew ski od podstaw nowoczesną dru­ karnię, otrzym ując na ten cel spore kredyty od banków i bezpośrednie pożyczki od przem ysłow ców d handlowców. Zadłużenia spłacał regularnie, przedsiębiorstwo przynosiło bowiem spore zyski. D zięki temu nie korzystał z pomocy m aterialnej żadnej partii. Prow incjonalny w ydaw ca prasowy, od maja 1931 r.37 członek Rady Polskiego Związku W ydawców D zienników i Czasopism, należał F. D. W ilkoszewski do cenionych i szanow anych w kraju edytorów prasy, aczkolwiek nigdy nie był

sensu stricto dziennikarzem.

Bezpartyjny „Goniec Częstochowski” —■ dziennik „polityczny, społeczny, l i ­ teracki i ekonom iczny”, reprezentował głów nie interesy przem ysłow ców i kupców, m ieszczaństwa, obszarników i ziemian. W ilkoszewski utrzym yw ał stałe kontakty z przedstaw icielam i tych grup i w arstw społecznych, goszcząc w sw ym domu w

33 o w y s t a w i e w s p o m i n a J a n G e b e t h n e r , k t ó r y j a k o u c z e ń w r a z ze s w y m o jc e m b y ł w p o c z ą t k a c h s i e r p n i a ( w y s t a w ę o t w a r t o 5 V I I I 1909) w C z ę s to c h o w i e . F i r m a „ G e b e t h n e r i W o l f f ” o t r z y m a ł a n a W y s t a w i e d y p l o m u z n a n i a z a d z i a ł a l n o ś ć w y d a w n i c z ą . Z o b . J . G e ­ b e t h n e r , M ło d o ś ć w y d a w c y , W a r s z a w a 1977, s. 127; Na w y s t a w i e w ł a s n e e k s p o z y c j e m i a ł y r o z l i c z n e w y d a w n i c t w a p r a s o w e i k s i ą ż k o w e . S z c z e g ó ły w : P r z e w o d n i k p o W y s t a w i e P r z e ­ m y s ł u i R o l n i c t w a w C z ę s t o c h o w i e , C z ę s to c h o w a 1909. S1 P o r . p r z y p . 31. 35 W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 3004, s. 104. K w e s t i o n a r i u s z „ G o ń c a C z ę s t o c h o w s k i e g o ” z 1929. as W A P K i e lc e , U W K , s y g n . 710. W y d z . P r e z . O d d z . B e z p . P u b l . , s. 129. S7 Z o b . S k ł a d i c z ł o n k o w i e ν Λ α ά ζ P o l s k i e g o Z w i ą z k u W y d a w c ó w D z i e n n i k ó w i C z a s o p i s m , „ P r a s a ” , 1939, n r 2, s. 36.

(12)

Częstochowie generałów, ambasadorów, przem ysłowców, w ydaw ców, artystów i dzien­ nikarzy38.

Jako lojalny obyw atel cieszył się W ilkoszew ski dobrą opinią ówczesnych władz, których zdaniem „Goniec Częstochowski” reprezentow ał poglądy liberalne i sym ­ patyzował z Narodową Demokracją; po 1926 r. w strzym yw ał się w prawdzie od atakowania władz pom ajowych, co w cale nie oznacza, że w ydaw ca był prorządowy. Aczkolwiek jaw nie nie w ystęp ow ał przeciwko socjalistom czy komunistom, n ie­ mniej w w ielu artykułach zajm ował stanowisko przeciwne jakiejkolw iek w alce robotników z kapitalistam i,· zawsze przeciwny był w alce strajkow ej.

„Goniec C zęstochowski” tłoczony był w różnych okresach w nakładzie 6—8 tys. egzem plarzy89. Nakład ten z reguły zwiększano do 2—3 tys. w niedziele, przed św iętam i kościelnym i lub państw ow ym i oraz w okresach w ielkich pielgrzym ek na Jasną Górę, w izyt w klasztorze paulińskim w ybitnych m ężów stanu, w ielkich im prez kościelnych. Dziennik kolportow any był przez kilkudziesięciu gazeciarzy ulicznych40, sprzedawany także w kioskach i sklepikach, rów nież poza Częstocho­ wą — w Radomsku i w m iastach okręgu częstochowskiego, jak rów nież w granicach diecezji częstochowskiej.

Dokonując analizy zawartości treści „Gońca Częstochowskiego” łatw o dojść do w niosku, że sam F.D. W ilkoszewski rzadko pisał do sw ego dziennika, a jego arty­ kuły (nieliczne) nie przedstawiają w ysokiego poziomu dziennikarskiego. Sam chy­ ba w iedział, że jego powołaniem nie jest dziennikarstw o w ścisłym znaczeniu, lecz edytorstwo, drukarstwo, kupiectwo. (Tak zresztą oceniali go, nazyw ając „W ilkiem ” w potocznych rozm owach, najbliżsi w spółpracow nicy i kolejni sekretarze redakcji z Kazim ierzem Jędrzejczykiem na czele. Ten ostatni był zresztą bardzo pow ścią­ gliw y w ocenach sw ego przełożonego i chlebodaw cy, z którym — i jego rodziną — łączyły go stosunki nie tylko służbowe). W szystkie pom ieszczone przezeń w piśm ie

и C ó r k a F .D . W il k o s z e w s k i e g o — M a r i a (u r . 8 I X 1907, z ra . 14 X I I 1957 r. w C z ę s to c h o w i e ) b y ł a ż o n ą K a r o l a li r . Z a ł u s k i e g o . J a k w s p o m i n a H a l i n a Ł o d z i ń s k a , d r u g a c ó r k a W i l k o s z e w ­ s k ie g o , w d o m u r o d z i n n y m w C z ę s t o c h o w i e c z ę s t y m i g o ś ć m i b y l i : g e n . J ó z e f H a l l e r w r a z z k a n d y d a t a m i d o S e j m u R P , r e p r e z e n t u j ą c y m i e n d e c j ę , m j r H e n r y k D o b r z a ń s k i ( „ H u b a l ” ), p o s e ł j a p o ń s k i A .H . H i r a t a z ż o n ą , o. M a k s y m i l i a n K o lb e , k t ó r y u W ilk o s z e w s k i e g o t ł o c z y ł w y d a w n i c t w a d l a j a p o ń s k i e j P o l o n i i , T a d e u s z C ie ś l e w s k i , w y b i t n y w a r s z a w s k i p l a s t y k , k t ó r y n a z a p r o s z e n i e W il k o s z e w s k i e g o w y k o n a ł k i l k a n a ś c i e a k w a r e l j a s n o g ó r s k i c h ( p o w i e l o n e w m a s o w y m n a k ł a d z i e w p o s t a c i k o l o r o w y c h p o c z t ó w e k , p r z y n i o s ł y w y d a w c y s p o r y d o c h ó d ). U W i l k o s z e w s k i c h p r z e b y w a l i t a k ż e w y b i t n i p u r p u r a c i , p r z e d s t a w i c i e l e K o ś c i o ł a k a t o l i c k i e g o , i in . Ź r ó d ł o : H . Ł o d z i ń s k a , W s p o m n i e n i a o O jc u ( r k p s w p o s i a d a n i u a u t o r a ) . » W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 3425. N a d z ó r n a d p r a s ą i w y d a w n i c t w a m i . K w e s t i o n a r i u s z ,,G o ń c a C z ę s t o c h o w s k i e g o ” (1936 r.), s. 165, s y g n . 3425, s. 659 (1935—1938), o c e n y d z i e n n i k a r z y c z ę s t o c h o w s k i c h i in . W e w s z y s t k i c h w y k a z a c h n a k ł a d ó w , w d o k u m e n t a c h z n a j d u j ą c y c h s i ę w W A P K i e l c e i w u d o s t ę p n i o n y m m i p r z e z H . Ł o d z i ń s k ą a r c h i w u m d o m o w y m p o d a j e s i ę r o c z n e ś r e d n i e n a k ł a d y w w y s o k o ś c i 6000—8000—13 000 ( n p . w 1928 r .) — 10 000 (w 1931 r.). D a n e o n a k ł a d a c h : W A P K i e l c e , U W K , s y g n . 3000, s. 127, s y g n . 3002, s. 13, s y g n . 3005, s. 33, s y g n . 3008, s y g n . 3010 ( W y k a z p r a s y n a t e r e n i e w o j. k i e l e c k i e g o ) , s y g n . 3007 (1938), s. 74, s y g n . ■3423, s. 175, s y g n . 3225, s y g n . 3426. 18 F .D . W il k o s z e w s k i m i a ł s t a ł ą u m o w ę z w ł a ś c i c i e l e m „ R e n o m y ” — s k l e p u g a z e t o w e g o p r o w a d z o n e g o p r z e z M a r i a n a Ż u k o w s k i e g o ( f i r m a i s t n i a ł a o d 1923 r . ; p o I I w o j n i e w ł ą c z o n a z o s t a ł a d o „ R u c h u " ) , k t ó r y o d b i e r a ł z d r u k a r n i d l a g a z e c i a r z y w p i e r w s z y m r z u c i e 2 ty s . e g z . W l a t a c h m i ę d z y w o j e n n y c h Ż u k o w s k i p ł a c i ł W i l k o s z e w s k i e m u z a 1 e g z . „ G o ń c a ” 6,5 g r , g a z e c i a r z e Ż u k o w s k i e m u 7—8 g r , s a m i z a ś s p r z e d a w a l i p i s m o p o 10 g r , b o w i e m t a k a c e n a u w i d o c z n i o n a b y ł a w w i n i e c i e . N a j s t a r s z y m i g a z e c i a r z a m i C z ę s t o c h o w y b y li: I g n a c y K o r z e ­ n i o w s k i ( p r o w a d z i ł k i o s k p r z y r o g u I I A l. N M P ), B r u k s , M u s z y ń s k i , r o d z i n a G e r c z y ń s k i c h , J a c h i m o w s k i , J a n B o ż y s ł a w s k i . W i l k o s z e w s k i p r o w a d z i ł t a k ż e w ł a s n y s k l e p , w k t ó r y m s p r z e ­ d a w a ł „ G o ń c a ” (10—15% n a k ł a d u d z i e n n e g o ) . Ź r ó d ł o : H . Ł o d z i ń s k a , W y d a w n i c t w o — „ G o n ie c C z ę s t o c h o w s k i ” ( m p i s w p o s i a d a n i u a u t o r a ) ; „ K s i ę g a p r e n u m e r a t o r ó w » G o ń c a C z ę ­ s t o c h o w s k i e g o « ” ( p r o w a d z o n a o d 1931 r.), z a w i e r a a d r e s y i n a z w i s k a o k . 500 s t a ł y c h p r e n u ­ m e r a t o r ó w p i s m a , z a m i e s z k a ł y c h w C z ę s to c h o w i e , K ł o b u c k u , K r z e p i c a c h , Z a w i e r c i u , w m i a ­ s t a c h Z a g ł ę b i a D ą b r o w s k i e g o , w W a r s z a w i e , K r a k o w i e , Ł o d z i, G d y n i, G d a ń s k u , a t a k ż e p o z a P o l s k ą , m .i n . w U S A i w e F r a n c j i . „ K s i ę g a ” z n a j d u j e s ię w a k t a c h r o d z i n n y c h H . Ł o d z i ń - s k l e j .

(13)

teksty, podpisane przeważnie nazwiskiem , pośw ięcone były tem atyce patriotycznej, rocznicowej. Drukowano je z okazji różnych w ielkich wydarzeń państw owych, w i­ zyt w ybitnych m ężów stanu i prźedstaw icieli hierarchii kościelnej w Częstochowie, głów nie na Jasnej Górze.

Najdłużej współpracujący z F.D. W ilkoszewskim Jan B arylski'1 (ur. 29 VII 1890 r. w Radom sku, zmarł w 1946 r.), pracę dziennikarską rozpoczął w 1915 r. w „Gazecie C zęstochow skiej”, tłoczonej w drukarni „Udziałow a”; w lipcu 1918 r. zw iązał się z „Gońcem Częstochowskim ”. Narodowy demokrata, w latach trzy­ dziestych był B arylski sym patykiem Stronnictwa Narodowego, chociaż w ówczas do partii już nie należał. Mając zdolności satyryczne, pod pseudonim em „ACER” p isyw ał w „Gońcu Częstochowskim ” cotygodniowe felietony pod ogólnym tytułem

Przez okopcone szkiełka. Popraw nie pisane, ironizujące, trochę pouczające, ukazy­

w ały one różne negatyw ne zjawiska społeczne nie tylko w życiu społeczno-gospo­ darczym Częstochowy. Barylski ganił drobnom ieszczańskie przywary, parafia ń- szczyznę, krytykow ał mało popularne decyzje w ładz m iejskich. N iestety, felietony owe nigdy nie ukazyw ały prawdziwego oblicza Częstochowy, ogrom nych dyspro­ porcji w poziom ie życia klasy robotniczej i w arstw kupiecko-przem ysłow ych, szcze­ gólnie tzw . dew ocjonalistów, bogacących się z handlu podjasnogórskim i „pamiątka­ m i”. B arylski nie podejm ował tem atyki robotniczej, bezrobocia, w alk i klasow ej, a jeśli naw et to czynił, to zawsze staw ał po stronie kapitalistów , ganił proletariat. W trudnych latach, gdy w hucie, w zakładach włókienniczych „Peltzerów”, Mottów, w papierni, „Warcie” tysiące robotników strajkowało, u siłow ał „tłum aczyć” ciężką sytuację ekonomiczną klasy robotniczej. Dlatego też i socjaliści, i kom uniści pod­ nosili słuszny zarzut, że łam y „Gońca” służą w istocie kapitalistom .

Najdłuższym stażem pracy w redakcji „Gońca Częstochowskiego” legitym ow ał się Kazim ierz Jędrzejczyk (członek Stronnictw a Narodowego), który był sekreta­ rzem redakcji42. Pozostaw ił po sobie dziesiątki przepojonych patriotyzm em , a n ty fa ­ szystow skich i antyhitlerowskich artykułów, w iele w artościowych esejów teatral­ nych (był także recenzentem teatralnym ), w iele szkiców literackich i artykułów publicystycznych. Sw ą pracę w „Gońcu” zaczynał jako zw ykły reporter, a stano­ w isko sekretarza redakcji W ilkoszewski pow ierzył mu dopiero na pięć lat przed w ybuchem II w ojny św iatow ej. D zięki jego pracy pomieszczane w ow ym czasie w „Gońcu” teksty zyskały w iele na jakości dziennikarskiej. Jędrzejczyk dbał głów ­ n ie o poprawny język, jasność form ułow anych m yśli i precyzję inform acji dzien­ nikarskiej. Jednocześnie zajm ował się organizacyjnym życiem m iejscowych dzien­

41 J . B a r y l s k i ( s y n z i e m i a n i n a ) u k o ń c z y ł g i m n a z j u m w C z ę s to c h o w i e . N a s t ę p n i e p r z e ­ b y w a ł k r ó t k o w L i è g e , n a w y d z i a l e p r a w n o - h a n d l o w y m . O d 1917 p r a c o w a ł w „ K u r i e r z e Z a g ł ę b i a ” w S o s n o w c u , o d 1921 b y ł w s p ó ł w y d a w c ą t y g o d n i k a h u m o r y s t y c z n e g o „ S a t y r C z ę ­ s t o c h o w s k i ” (p is m o m u t o w a n o j a k o „ S a t y r Z a g ł ę b i a ” ), w 1. 1924—1926 r e d a k t o r e m i w y d a w c ą „ W o l n e j K r y t y k i " w C z ę s t o c h o w i e ( p is m o s a t y r y c z n e ) . W m a r c u 1928 w y d a ł p i e r w s z ą k o m e d i ę p t . M ił o ś ć X X w i e k u , w 1930 R e w o l u c j ą w P l k u t k o w i e i F a t a l n ą w i z y t ą , w 1931 — Z t e k i h u m o r y s t y i W e s o ł ą M u z ą . L e k k i e u t w o r y h u m o r y s t y c z n e . B y ł t a k i e w s p ó ł t w ó r c ą s z u m n e j t r o c h ę z n a z w y , w s p o m n i a n e j w y ż e j „ G r u p y L i t e r a c k i e j L i t - A r s ” i j e j o r g a n u p t . „ C z a s o ­ p i s m o L i t e r a c k i e ” , k t ó r e g o r e d a k t o r e m n a c z e l n y m b y ł c z ę s t o c h o w s k i n a u c z y c i e l g i m n a z j a l n y J ó z e i M i k o ł a j t i s . W 1934 J . B a r y l s k i o p u ś c i ł C z ę s t o c h o w ę i p r z e n i ó s ł s ię d o W a r s z a w y ; t a m p r z e t r w a ł p o w s t a n i e . Z m a r ł w 1946. W A P K i e lc e , U W K , s y g n . 3004, s. 93, s y g n . 2997, s. 67, s y g n . 710, s. 199 ( k w e s t i o n a r i u s z „ W o l n e j K r y t y k i ” i c h a r a k t e r y s t y k a o s o b y J . B a r y l s k i e g o ) . Z o b . t e ż : „ G o n ie c C z ę s t o c h o w s k i ” , n r 49 z 1 I I I 1931, s. 9 ( ta m ż e f o t o J . B a r y l s k i e g o ) . W s p o ­ m n i e n i a .. . H . Ł o d z i ń s k i e j , w s p o m n i e n i a K . J ę d r z e j c z y k a , w s p o m n i e n i a d r u k a r z a W a c ł a w a J a g o d y — w p o s i a d a n i u a u t o r a ; p o r . t e ż : D z i e j e C z ę s t o c h o w y .. ., s. 343. 12 K . J ę d r z e j c z y k , u r . 7 I I 1898 w C z ę s t o c h o w i e , t u z m a r ł 24 I I 1972. P o d c z a s I w o j n y ś w i a t o w e j b y ł a r e s z t o w a n y p r z e z w o j s k a n i e m i e c k i e i w y w i e z i o n y d o N y s y . P o w o j n i e p r a c o w a ł w d r u k a m i „ U d z i a ł o w a ” , g d z ie b y ł k i e r o w n i k i e m . W s p ó ł p r a c o w a ł t a k ż e z c z a s o ­ p i s m a m i l i t e r a c k i m i . B y ł w y c h o w a n k i e m G i m n a z j u m im . H . S i e n k i e w i c z a w C z ę s to c h o w i e . P o ΙΓ-.w o j n i e s p i s a ł s w e w s p o m n i e n i a , u d o s t ę p n i o n e m i p r z e z j e g o c ó r k ę B a r b a r ę M a lc z e w s k ą . B i o g r a m K . J ę d r z e j c z y k a p o m i e ś c i ł e m w „ Z e s z y t a c h P r a s o z n a w c z y c h " , 1975, n r 4, s . 88.

(14)

nikarzy, działał w Syndykacie Dziennikarzy C zęstochowskich, urządzał zebrania i bale dziennikarskie.

Do grona pracow ników „Gońca” należała także córka F.D. W ilkoszewskiego — Halina Łodzińska, która pełniła funkcję kierownika adm inistracji w ydaw nictw a. H. Łodzińska, dzięki której mogłem odtworzyć dzieje pisma i drukarni, redago­ w ała także przez w iele lat dodatek dla dzieci i m łodzieży pt. „Gończyk”, a sw oje teksty podpisyw ała pseudonim em „Zofia Radw an”.

Długa jest lista współpracowników „Gońca C zęstochow skiego”. Było wśród nich w ielu nauczycieli m iejscowych szkół średnich, kapitalistów i obszarników na czele z ks. Stefanem Lubom irskim i Karolem hr. Raczyńskim — panem na złotopotockich włościach. Do „Gońca” p isali księża i zakonnicy z Jasnej Góry.

Jak w spom inał K. Jędrzejczyk i inni w spółpracownicy W ilkoszewskiego, miał on stałe trudności ze znalezieniem dobrych dziennikarzy. Może przyczyną był jego trudny charakter? B ył to człow iek apodyktyczny, nie znoszący żadnych sprzeci­ w ów podwładnych, odm iennych od swoich zdań i innych opinii niż te, które sam głosił. Praca w redakcji — co w yraźnie podkreślał K. Jędrzejczyk — była bardzo uciążliwa: „Światek dziennikarski Częstochowy sprzed 50 laty [K. Jędrzejczyk spi­ sał sw e wspom nienia w marcu 1966 r. — W.M.] nie uporządkowany, efem eryczny, artystycznie rozwichrzony, z dala pachnący przysłow iow ą cyganerią, grupujący za­ ledw ie kilku z praw dziwego zdarzenia dziennikarzy o zacięciu literackim oraz k il­ kunastu osobników, kręcących się »przy prasie«. Wśród luminarzy pióra jaśniały w ów czas takie nazwiska czołowych dziennikarzy, recenzentów , jak: Galiński, Pa- w iński, Gembicki i inni, wkrótce zresztą porw ani z gruntu częstochow skiego do gazet w arszaw skich. N ajlepsze pióra dziennikarskie grupowały się stale w »Gońcu Częstochowskim«, jedynym zresztą ustabilizow anym , poważnym, niezależnym orga­ nie prasy m iejscowej. [...] W ydawać by się mogło, że w redakcji takiej gazety, jak »Goniec Częstochowski«, o nakładzie dziennym 10 000 egz., zatrudnionych być musiało pewno z sześciu lub ośmiu zawodowych dziennikarzy, aby sprostać zada­ niu opracowana 6 codziennie, często 8 lub na niedzielę 12 kolum n czasopisma. Otóż dziś mogę zdradzić tajem nicę: pracow ników redakcji było... dwóch. Pew no, m ate­ riału dostarczały pocztowe agencje telegraficzne, stosow ało się kompilacje, n ie­ małą rolę odgryw ały i nożyce redakcyjne, ale sam a pisanina lokalnych wiadom ości, tasiem cowa sprawozdawczość, artykuły w stępne, felietony, recenzje literackie (m u­ zyczne p isali fachow cy ■— muzycy), opracowanie korespondencji, w reszcie korekta i techniczna współpraca z drukarnią (łamanie kolum n z m etrampażem) składały się na ogrom pracy wytężonej, nerw ow ej, pospiesznej, której sprostać m ogli tylko zawodow i dziennikarze, rutyniści, pracujący dowolną ilość godzin poza siedmioma godzinami w redakcji. Mało kto mógł się ostać przy pracy o tym ciężarze gatun­ kowym , a jeśli dziś podkreślam te momenty, to nie dlatego, aby uw ypuklić w yjątk o­ w y trud dziennikarskiej roboty, ale aby wykazać, jakim om nibusem m usiał być (i n iew ątpliw ie i dzisiaj jest) dziennikarz z zawodu i p ow ołania”48.

2. „Gazeta Narodow a” 1932—1938 (dziennik — tygodnik)

We w rześniu 1932 r. Zarząd Okręgowy Stronnictw a Narodowego w Częstocho­ w ie rozpoczął w ydaw anie własnego organu pt. „Gazeta Narodowa”, finansow anego z funduszów organizacyjnych. Redakcja m ieściła się przy al. W olności 18. Pismo tłoczono najpierw w drukarni „Udziałowa”, następnie w Polskich Zakładach Gra­ ficznych. .

Czasopismo ukazywało się początkowo (w 1932 r.) jako tygodnik (w podtytule: „Niezależny Tygodnik Narodowy”), w latach następnych drukowano je 5-—6 razy

“ K . J ę d r z e j c z y k , D o b r e t r a d y c j e d z i e n n i k a r s k i e w C z ę s t o c h o w i e (rk p s w p o ­ s i a d a n i u a u t o r a ) .

Cytaty

Powiązane dokumenty

dr Juliusz Starzyński był jednym z założycieli i organizatorów powstałego przed w ojną Związku Zawodowego Historyków Sztuki, przekształconego po wojnie w

Then, we calculate the extinction coefficient for the dust and non-dust components from which we estimate mass concentration, particle number concentration (for particles

Ponieważ w wydaniu poezyi Garczyńskiego poeta opatrzył ten utw ór dopi­ skiem : „W iersz ten, pisany pod wpływem opowiadań Garczyńskiego, umieszczam między

Ohne Zweifel ist ein Schiff mit mehr Freibord im Leck- fall sicherer, ganz gleich, ob man dabei an Wellen denkt, die bei geringem Freibord das Schottendeck überspülen können,

(an important factor in the expression for the acceleration) varies for the four planets. Thus we see that the accele-ration problem is much less severe for entries

Electric Vehicle Charging Based on Inductive Power Transfer Employing Variable Compensation Capacitance for Optimum Load Matching.. Grazian, Francesca; Shi, Wenli; Soeiro,

Jednym z czynników ryzyka zmian w naczyniach jest, oceniany ultrasonograficznie, kompleks b³ona wewnêtrzna – b³ona œrodkowa têtnic szyjnych (intima-media thickness, IMT).. W