• Nie Znaleziono Wyników

Późnogotycka brązowa płyta nagrobna biskupa warmińskiego Pawła Legendorfa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Późnogotycka brązowa płyta nagrobna biskupa warmińskiego Pawła Legendorfa"

Copied!
29
0
0

Pełen tekst

(1)

Wróblewska, Kamila

Późnogotycka brązowa płyta

nagrobna biskupa warmińskiego

Pawła Legendorfa

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 99-126

1966

(2)

KA M ILA W RÓBLEW SKA

PÓ ŻNO G O TY CKA BRĄZOW A PŁYTA NAGROBNA

BISKUPA W ARMIŃSKIEGO PAW ŁA LEGENDORFA

1. W STĘP

T em a tem n in ie jsz e j p r a c y 1 je s t p ó źn o go ty ck a p ły ta m etalo w a łączo na (w ap ień + m etal) b isk u p a w arm iń sk ieg o P a w ła M gow sk iego- L e g e n d o rfa , je d y n y teg o ro d z a ju n ag ro b e k o k resu późn ego śred n io ­ w iecza n a o b szarze W arm ii. L ite r a tu r a n au k o w a o m a w ia ją c a ten ob iek t je st znikom a, p rzy czy m w y m a g a k ry ty c z n e j an alizy . W w ielu w y p ad k ach o g ran icza sią li ty lk o do om ów ien ia b io g ra fii p r z e d sta ­ w ionego b isk u p a o raz k r ó tk ie j c h a ra k te ry sty k i op isow ej zab y tk u . Z p u n k tu w id zen ia h isto ry czn ego i a rty sty czn e g o , p ły ta L e g e n d o rfa z a słu g u je n a sp e c ja ln ą m o n o g ra fię. W y k on an a w 1494 r. n a zam ó­ w ien ie Ł u k a sz a W atzenrodego, u w iecz n ia p a m ięć b isk u p a , k tó ry ju ż od m a rc a 1464 r. d z ia ła ł ja k o sp rzy m ierze n ie c k r ó la p olsk iego. Od teg o to czasu ro zp o czął się d łu g o trw a ły zw iązek W arm ii z R zecz­ p o sp o litą. N ag ro b e k ten p rzy p o m in a śc iśle ów fa k t. W artości a r ty ­ sty czn e, ja k ie p rz e d sta w ia to dzieło sz tu k i późn ego śred n iow iecza, w pełn i u z a sa d n ia ją p o d ję cie się je g o opraco w an ia.

B isk u p w arm iń sk i P a w e ł L e g e n d o rf poch odził ze s ta r e j p ru sk ie j ro d zin y , k tó ra u ja w n iła się ju ż w 1236 r. ja k o z a m ie sz k a ły n a p r a ­ w ym b rz eg u W isły ró d Stan g o n ó w . M iejsco w o ść ta n a z y w a ła się M gow o, stą d p ełn e n azw isk o b isk u p a b rz m i P a w eł S ta n g o L e g e n d o rf M gow sk i. O jciec P a w ła L e g e n d o r fa p o d p isy w a ł się z łaciń sk a J a n u s s u s v o n L e g e n d o rf, alb o Jo h a n n e s de M egow . O żenił się z có rk ą p o lsk ieg o szla ch cica J a n u s z a K o ście le ck ie g o . Z teg o w łaśn ie zw iązk u poch odzi b isk u p w a rm iń sk i P a w eł. W y k ształcen ie zd oby ł na u n iw e rsy te ta ch K ra k o w a i R zy m u . J a k o d u ch ow n y p rzez w iele la t p rzeb y w ał w R zy m ie, p ełn iąc k o lejn o fu n k c ję se k re ta rz a p ap ieży K a lik st a V i K a lik st a V I o raz P iu s a II. W 1447 r. o trzy m a ł k an on ię fro m b o rsk ą, w 1448 r. k o le g ia tę gło g o w sk ą, a 1457 r. k an o n ię gn ieź­ n ień sk ą. W n a stę p n y m ro k u zo stał b isk u p e m ad m in istra to re m w a r­ m iń sk im .

1 A rtykuł niniejszy referow any był na sem inarium doktoranckim w W ar­ szawie u prof, dra Michała W a l i c k i e g o , katedra Sztuki Średniowiecznej, któremu za cenne i życzliwe wskazów ki oraz rady wyrażam podziękowanie. Dziękuję również prof, drowi Gwidonowi C h m a r z y ń s k i e m u z Uniw. Poznańskiego za cenne dla m nie uw agi i inform acje. Sk rót obecnego artykułu referowany był ponadto na se sji naukow ej Muzeum M azurskiego w Olsztynie poświęconej dwudziestoleciu jego istnienia (24 I 1966 r.) oraz na zebraniu naukowym Stow arzyszenia H istoryków Sztuki w Toruniu dnia 16 V 1966 r.

(3)

Rye. 1. Płyta nagrobna biskupa warmińskiego Paw ła Legendorfa (1494), niegdyś w kościele św. Katarzyny, obecnie w Muzeum Mazurskim

(4)

P o m ięd zy ro k iem 1458 a 1460 p rzy b y ł L e g e n d o rf z R zy m u na W arm ię z m is ją za p ro w ad zen ia tu sp o k o ju i porząd k u . T r w a ła tu bow iem w o jn a trzy n asto le tn ia. Od k ró la po lsk ieg o K a z im ie rz a J a g i e l ­ loń czyka, k tó reg o po d rod ze odw iedził, z y sk a ł g w a r a n c ję zw rotu ziem i n ależą cej do k a p itu ły w arm iń sk ie j, pod w aru n k iem że nie będzie p o p ierał K rz y żak ó w . C zęść dób r k a p itu ły m ieli ró w n ież K r z y ­ żacy, k tó rzy za odd an ie L eg en d o rfo w i ziem i żą d a li n eu traln o ści w obec nich. S y t u a c ja L e g e n d o r fa b y ła tru d n a . P rze z p ew ien cza s za­ chow ał w obec K rz y żak ó w n eu traln o ść, je d n ak ż e ry ch ło p rzek o n ał się o ich k ręta ctw ach i zd ecy d ow an ie sta n ą ł po stro n ie k ró la p olsk iego. 23 III 1464 ro ku p od d ał W arm ię K az im ierzo w i Ja g ie llo ń czy k o w i. O d tąd b y ł zd ecy d ow an y m w ro g iem Z akonu. D o rad zał k rólow i w alk ę z K rz y ż a k a m i do zu pełn ego ich ro zb icia. W 1466 r. b y ł je d n y m z s y g ­ n a ta r iu sz y p o k o ju to ru ń sk iego . U m a rł w 1467 r. po w izy cie u w ie l­ kiego m istrza, podobno n a sk u te k p o d an ej m u ta m tru cizn y . P och o­ w an y zo stał w k o ściele św . K a ta r z y n y w B ran iew ie, bow iem jego ciała z pow odu w ielk ich u p ałów nie m ożn a było przew ieźć do F r o m ­ b o rk a 2.

N a jw c z e śn ie j zn an a in fo rm a c ja o p ły cie z n a jd u je się w A rch iw u m D ie ce zji W arm iń sk iej w O lszty n ie, d o ty czy on a sta n u p ły t n ag ro b ­ nych w k o ściele św . K a ta r z y n y w B ran iew ie. Z a p is ten o p atrzo n y je st ty tu łem : lap id es S e p u lc h ra le s in E cc le sia A rc h ip re sb y tera li

B ru n sb e rg e n si de Ao 1750 3. Ze w zględu n a jeg o isto tn ą w artość,

w y p ad a zacytow ać go w o ry g in a ln y m b rzm ien iu : ad g ra d u s A lta ris

M a io ris in tr a P re sb y te r iu m L a p is S e p u lc r a lis cum fig u r a m a g n itu ­ d in is p e rso n a e p. m . R e v e re n d issim i D. P a u li de L e g e n d o rf olim E p isco p i V arm ien sis. B lisk o 100 la t p óźn iej, w 1870 r. w an on im ow y m

a r ty k u le o m a w ia ją c y m w y p o sażen ie w n ętrz a k o ścio ła św . K a ta r z y n y w B ran ie w ie w ym ien ion o rów nież b rązo w ą p ły tę L e g e n d o rfa , ciągle z n a jd u ją c ą się m ięd zy w ielom a in n ym i tego ro d z a ju z a b y tk a m i pod w ielk im o łtarzem ; sch a ra k tery zo w an o ją jak o n a jc ie k a w sz ą i n a j­ w sp a n ia lsz ą 4. Z n o tatk i te j w yn ika, że b y ła to je d y n a p ły ta m e ta­ low a w ty m k o ściele. F . H i p l e r w a r ty k u le opu b lik o w an y m w 1877 r. p ie rw szy z a ją ł się a rty sty c z n ą p ro w en ien cją n ag rob k a, w id ząc w nim w ytw ór sz tu k i sam eg o P io tra V isch e ra z N o r y m b e r g i5. P o w od em tak ich sk o ja rz e ń b y ł fak t, że w ła śn ie w N orym b erd ze, w 1494 r. w y d ru k ow an o n a zlecen ie W atzenrodego p ie rw szy m szał w arm iń sk i. H ip ler za u w aży ł pew ne an a lo g ie p o m iędzy w y k o n an y m i w ty m o k resie przez V isch e ra p ły ta m i J a n a II w e W rocław iu i G rze ­ go rza II w B a m b erg u . In w e n tary z ato r zab y tk ó w w P ru sa c h W sch od­

2 Bibliografie o Legendorfie por. m. in. u T. O r a c k i e g o, Słownik biogra­

ficzny Warmii, Mazur i Pow iśla, W arszawa 1963, s. 162 oraz w A ltprcussische Biographie, Königsberg 1941, s. 491.

3 Archiwum Diecezji W armińskiej w Olsztynie, H. IV. NO 19 p. 467—469; por. również „P astorallblatt für die Diöcese Erm land” , Zur Geschichte der

inneren A usstattung der St. Katharinen Kirche der A ltstadt Braunsberg, nr 6,

Jg . 13, 1881, s. 71.

4 Mitteilungen des Erm ländischen Kunstvereins, H. 2, Braunsberg—Leipzig 1870, s. 33.

5 F. H i p l e r , Die G rabstätten der Erm ländischen Bischöfe, Zeitschrift für die Geschichte und Alterthum skunde Erm lands, (dalej EZ) Bd. 6, Braunsberg, Leipzig 1875—1877, ss. 308—310.

(5)

nich — A. B o e t t i c h e r 6 p o d ją ł d y sk u sję z H ip lerem , stw ie rd z a ­ jąc , iż tak iego rodow odu p ły ty b ra n ie w sk ie j d o tąd n ik t jeszcze nie ud ok um en to w ał. K ry ty c z n e stan o w isk o B o ettich era p o p arli inni b a ­ dacze, ja k E. B r a c h v o g e l 7, В. S c h m i d t 11 — ten o statn i nie w y k lu c z a ją c m ożliw ości w p ły w u h u ty V isch era na p o w stan ie z a b y t­ k u — dorzu cił na m a rg in e sie cenną uw agę, m ożliw ość je j w yk on an ia na m iejscu . T ezę tę arg u m en to w ał słu sz n ie lu d w isarstw em , r o z w i­ n ięty m w w y so k im sto pn iu n a ob szarze P ru s. N a ty m k o ń czą się n a jw a ż n ie jsz e pisem n e ro zw ażan ia na tem at in te re su jąc e g o n as za b y tk u °.

O statn ia w o jn a zn iszczy ła ko ściół w B ran iew ie, zagład zie u legło rów nież je g o w n ętrze. W y daw ało się także, że z notow anych na teren ie P o m orza trzech go ty ck ich p ły t m etalow ych : m ałżonków von S o e st w T o ru n iu , K u n o n a L ieb e n ste in a w N ow ym M ieście i P a w ła L e g e n d o rfa w B ran ie w ie p o z o sta ły ty lk o dw ie p ierw sze. P rz y odgru zow an iu k o ścioła św . K a ta r z y n y w I960 r., W ojew ódzki K o n se rw a to r Z ab ytkó w , m gr L u c ja n C z u b i e 1, o d k ry ł połam an e, a le jeszcze w b ard zo d o b ry m sta n ie zach ow ane m etalow e części n ag ro b k a. Z o sta ły one w pełn i zabezpieczon e; p ły ta zrek o n stru o w an a (m etalow e c z ę ś c i10 w łączone n a tło im itu ją c e k am ień ) i p rzek azan a do zbiorów M u zeum . M azu rsk iego w O lszty n ie. W chw ili obecnej z n a jd u je się w ek sp o zy cji sztu k i śred n iow ieczn ej tegoż M uzeum .

2. OPIS

P ły ta z w izeru n k iem P a w ła L e g e n d o rfa , ze w zględu na sw o ją in d y w id u a ln ą w ym ow ę arty sty czn ą , n iesp o d zian k i i od rębn ości p o ­ szczególn ych d e ta li z a słu g u je n a p e łn ie jsz ą d o k u m en ta cję opisow ą. N ag ro b ek o w y m ia ra ch 2,90 m X 1,84 m stan o w i p ołączen ie m etalu z k am ien iem . M etalow e (z b rązu ) są : p o stać zm arłego, je g o h erb pod sto p am i (pierw otn ie u sta w io n y u k ośn ie, obecn ie u sy tu o w a n y n ie­ praw idło w o), n a p is o b ie g a ją c y p ro sto k ą t p ły ty . T ło całości n iegd y ś kam ien n e — obecnie im ita c ja teg o k am ien ia. P ły ta p ierw o tn ie od lan a w dużych fra g m e n ta ch ; śro d k o w a k o m p o z y cja z p rzed staw ien iem p o staci zm arłego sk ła d a ła się z dw óch części (poszczególn e fra g m e n ty p ro sto k ątn ego m etalo w eg o otoku p ły ty sp o rząd zo n e b y ły w k ażd y m z czterech boków z je d n ej całości). O sobno odlan o pięć h erb ów zd o ­ b iący ch n agrob ek . G łów n ym elem en tem k o m p o z y cji je st po stać b isk u p a, p rzed sta w io n a en fa c e , w str o ju p o n ty fik a ln y m , w d łu g ie j su ta n n ie u k ła d a ją c e j się u stó p w tw a rd ą p ó źn ogoty ck ą sz a tę chociaż u trzy m a n ą w pew n ych ry zach d ek o ra cy jn y ch . R y su n ek je d n ej z fałd p r z y le g a ją c e j do d rzew ca p a sto ra łu p rzy p o m in a g a łą ź „d rz ew a ż y c ia ” .

6 A. B o e t t i c h e r , B au- und Kunstdenkm äler der Provinz Ost- preussen, Bd. 6, Königsberg 1894, s. 56, Bd. 8, 1898, s. 113.

7 E. B r a c h v o g e l , Die Bildnisse der ermländischen Bischöfe, EZ, Bd. 20,

1917, ss. 541—542.

8 B. S c h m i d t , Bildende Kunst-O rdenszeit, Deutsche Staatenbildung und

deutsche K ultur im Preussenlande, Königsberg 1931, s. 144.

8 Płytę Legendorfa, aie nie wnosząc nic nowego do dyskusji i w racając do koncepcji F. Hiplera, wymienia F. B u c h h o l z , Braunsberg im Wandel der

Jahrhunderte, Festschrift zum 650 jähr. Stadtjubiläum , Braunsberg 1934, s. 64.

10 Konserw ację płyty przeprowadzili m gr Brochwicz i Dom asławski z PKZ w Toruniu.

(6)
(7)

Sp o d d ra p é rii su ta n n y w y łan ia się je d e n sp ic z a sty b u cik b isk u p a. P ła sz cz L e g e n d o rfa p o sia d a n iesk o m p lik o w an ie p ro sty ry su n e k fałd , je g o d e k o ra cy jn o ść c h a ra k te ry z u ją c a późn y go ty k u ja w n iła się nieco w p a rtia ch ręk aw ów , k tó re w okolicach p raw ego p rze d ram ie n ia w y ­ g in a ją się v/ tw a rd ą m ałżow inę. L e w e ra m ię ułożono rów nież w sz e ­ ro k ie b a g a te zw o je d rap é rii. Od połow y p łaszcz c ięty je st zu pełn ie je d n o sta jn ie i p łask o . G łow ę b isk u p a p rz y k ry to in fu łą, uw ień czon ą zn ak iem krzy ża. N a szczególn ą u w ag ę z a słu g u ją p ięk n ie zakom pon o­ w an e w ru ch u z w isając e fan n o n cs. P a sto r a ł z d łu gim d rzew cem u s ta ­ w iony je st lek k o na uk os. Z lew ej stro n y p o d trzy m u je go ram ię b isk u p a . K rz y w u lę p a sto ra łu o b o g a te j m ię siste j o rn a m e n ta c ji r o ś­ lin n ej w yp ełn ion o m oty w em zaczerp n ięty m z A rm a C h risti. Z pn ączy ro ślin n y ch w y łan ia się k o rp u s C h ry stu sa trz y m a ją c e g o w lew y m ra m ien iu bicz, w p raw y m za ś m iotłę. U stó p L e g e n d o rfa z n a jd u je się jeg o ro dow y h erb — Stan go n ó w . N a tle d e k o ra cy jn ie ro zw iązan ego tła w yp ełn ion ego go ty ck ą p lecio n k ą w y d o b y w a się ko rzeń drzew a, z k tó reg o w y r a sta po bokach tr ó jlistn a ko n iczyn a. W apien n y p ro sto k ąt p ły ty ob iega w y k o n an y w m e ta lu n a p is w ję z y k u łaciń ­ sk im o n a stę p u ją c y m b rzm ien iu : M O N U M E N T U M D N I P A U L I D E L O G E N D O R F E P IS C O P I W A R M IE N S IS P IE D E F U N C T I Q U I P R O H IB E N T E V I A R M O R U M C U M P A T R IB U S IN E C C L E S IA S U A W A R M IE N M IN IM E C O L L O C A R I P O T U IT F A C T U M IM P E N S IS D N I L U C E S U C C E S O R IS S U I A N N O D N I 1 4 9 4 “ . N ap is p r z e ry w a ją n a n arożach cztery jed n ak o w e h erb y W atzenro- dego. M in u sk u ło w y tek st łaciń sk i ob ram io n y je st z dw óch stro n sty lizo w an y m su ch y m o rnam en tem , o w ija ją c y m się w okół gałęzi. P ełn i on ro lę d e k o ra cy jn ą, a w k ilk u m ie jsca ch w plecio ne są w eń sty lizo w an e ozdobne m oty w y . Od g ó ry po lew ej słow o M O N U ­ M E N T U M w y p rzed z a w y ła n ia ją c a się z koron k ow ych chm ur rę k a B o g a O jca u d rap o w a n a w szero ko sfałd o w an y ręk aw . Z p raw e j u dołu po sło w ie A R M O R U M CU M w o rn am en t w top io ny je st sty lizo w an y sm ok. R ów nież sty lizo w an y sm ok u m ieszczo n y je st u dołu, w lew y m narożu, po sło w ie W A R M IE N . W sp om n ian e cztery h erb y , szczególn ie p ięk n ie zakom ponow ane, p r z e d sta w ia ją n a tle w iją c e j się ro ślin n ej p lecion ki zn ak ro d ow y b isk u p a Ł u k a sz a , sty lizo w an eg o pół p ta k a z d rap ieżn ie ro zw arty m dziobem , w ozdobnej łusce, k tó reg o lu dzkie nogi op an cerza zb roja.

3. AN ALIZA STY LISTY C ZN A

P o d d a ją c an alizie sty listy c z n e j p ły tę z B ran ie w a , dostrzec m ożna z je d n e j stro n y je j n iep rzeciętn e w alo ry a rty sty czn e , d u żą sw obodę w k o m pon ow an iu p oszczególn y ch d etali, k tó re w sw o im w y razie p r z e r a sta ją średn iow iecze, a obok tego tra d y c jo n a liz m n iektórych w ątk ów d ek o racy jn y ch , się g a ją c y jeszcze w w iek X IV .

11 N apis w otoku płyty zamieszczony przez A. B o e t t i c h e r a jest bardziej rozwinięty niźli jego faktyczny zapis. Niektóre słowa są przestawione, niektó­ rych zaś brak zupełnie. (Por. B o e 11 i c h e r, op. cit., Bd. 4, s. 56), w tłum a­ czeniu polskim brzmi następująco: „Nagrobek Pana Paw ła Legendorfa, biskupa warmińskiego, pobożnie zmarłego, któremu z powodu tego, że przeszkodziła w ojna, w kościele swoim w armińskim nie mógł być pochowany, dzieło znaczne Pana Łukasza sukcesora onego roku pańskiego 1494”.

(8)

T rad y c jo n aliz m o g ó ln ej k o m p o z y cji n ag ro b k a nie w y szed ł d a lek o poza u ta r ty sch em at p ły t n ag ro b n y ch w yk o n an y ch jeszcze w e w czesn y m średn iow ieczu . P rz y p a trz m y się n ap rzó d ty m u ta rty m szczegółom , a b y m im o tego w p ełn i m óc dostrzec now ożytne, chociaż za m k n ięte jeszcze w go ty ck ie j op raw ie, dzieło sztu k i.

S c h em at p ły ty , ja k i opisano, je st ty p o w y d la teg o ro d z a ju p rze d ­ staw ień o k resu śred n iow iecza. W yk on an ie tak zakom pon ow an y ch n ag rob k ów w dw óch m a teria ch ró żn y ch ja k m e ta l i w apień , bądź ty lk o w y p ełn io n y ry su n k ie m w sam y m k am ien iu (m etalow e n ag ro b k i całościow e z re g u ły sta n o w iły g ra fic z n ie b a rd z ie j d e k o ra cy jn y obraz) w y stę p o w ały często n ie ty lk o n a ob sza rach n ad b ałty ck ich , w oko­ licach L u b e k i oraz w połudn iow y ch N iem czech 12, ale i n a d alek ich w y sp a ch b r y t y js k ic h 13. W y sta rcz y p rzean aliz o w ać k ilk a p ły t n a­ grob n ych z o b szarów ró żn y ch w p ływ ów a rty sty czn y ch z tego czasu, m ięd zy in n ym i H erm an a S c h o m a k e rs z B a r d o v ijk około 1406 r .14, ab y przek o n ać się, ja k siln ą b y ła tr a d y c ja k o m p on ow an ia takich w ła śn ie n agrob k ów w ciągu całego X V stu le c ia, a n aw et do połow y X V I w iek u 1S. Z ach o w u jąc tę k o m p o z y cję zm ien ian o je d y n ie w y p o ­ w iedzi, za m k n ięte w p oszczególn y ch d e talach ; p rzed e w sz y stk im je d e n n a jw a ż n ie jsz y , ik o n o g raficzn ie u z asad n io n y m om en t, ja k i p rz e ­ ja w ił się w ok azan iu re a ln eg o w iek u zm arłego . P rz e d sta w io n a w n a ­ gro b k u p o stać p rezen to w ała ju ż nie tra d y c y jn y w iek C h ry stu so w y 33 lat, a le u k az y w ała fizy czn e cech y s t a r o ś c i 16. U k a zan ie rea ln eg o w izeru n k u zależało ró w n ież od u m ie jętn o śc i a r ty s ty i je g o z a a n g a ­ żo w an ia się w b ard zie j n ow oży tn y sposób w id zen ia człow iek a. I tak sp o rząd zo n a w 1460 r. p ły ta b isk u p a L a m p e r ta (zm . w 1377 r.) w p o ­ d w ó jn y m m a te ria le (na m a rm u ro w y m czerw on y m tle w top io ne ele­ m en ty b rązow e) u k a z u je go w połow ie p o sta c i osad zon ego n a h erb ie, i je st, a b stra h u ją c od tra d y c y jn e j ko m p o zy cji, w ła śn ie b ard zo t r a ­ d y cjo n a ln a, ja k n a ow e czasy, w szczegółach . A u to r n ag ro b k a su g e ­ ru ją c się pieczęcią b isk u p a , n iew iele d o d ał od sieb ie. P o k a z a ł m ało zin d y w id u alizow an ą, n azn aczon ą je d y n ie g ry m a se m tw arz. N aro ża p ły ty p r z e ry w a ją sy m b o le ew a n g elistó w 17.

W p ły cie b ra n ie w sk ie j, k tó rą w y w ieść m ożna z teg o sam e g o g a ­ tu n k u k o m p o zy cy jn eg o , tra d y c jo n a liz m p o d k reśla ró w n ież w ić ro ś­ lin n a ch a ra k te ry sty c z n a d la o rn am en tu z X IV w iek u . P ra w ie że id en ty czn ą d e k o ra cję d o strz e g am y n a p ły cie n ag ro b n ej rów nież łączo n ej, n a k tó re j p rzed staw io n o S ir H u g h a H a stin a, E lsin g N o rfo lk (1347) 18. Z re sz tą teg o ro d z a ju p rzy k ład ó w m ożn a b y w y liczać w ięcej, p rz y p a tru ją c się orn am en tow i ro ślin n em u z X IV i p o cz ątk u X V w

ie-12 M. W. N o r r i s, The Schools o j B rasses in Germany, London 1956. 13 Ii. S t o n e, Sculpture in Britain the Middle Ages, London 1955. 14 M. W. N o r r i s , op. cit., tabl. XVI.

15 H. C r e n y, A Bock of Fascim iles of monumental B rasse s of the Conti­

nent of Europe, London—Norwich 1884; B. E n g e l , H. H a n s t e i n , Danzigs m ittelalterliche Grabsteine, Danzig 1893; L. B r u n n s , G rabplastik des ehe­ m aligen Würzburg während der Jah re 1480—1540, Leipzig 1912; D e h i o , Geschichte der deutschen Kunst, Leipzig 1923; S. G a r d e i l , Gravmonument F ran Sverigis Medeltid, Bd. 1—2, Götteborg 1945—1946.

13 E. M a l e , L ’art religieux de la fin du moyen en France, P aris 1925. 17 H. K e h l e r , Die gotischen W andmalereien in der K aiserpfalz zu F or­

schhein, München 1912, ss. 28 il. 16.

(9)

Rye. 3. Herb rodowy Legendorfa

ku . W ażnym szczegółem w y ro sły m je sz c z e z tr a d y c ji ro m ań skich , a p r z y ję ty m w d a lsz y m e ta p ie śred n io w iecza są sty lizo w an e sm ok i zn a jd u ją c e się w b o rd iu rze n asz ej p ły ty . P o m ięd zy p ły tą P io tra S a lo ­ m ona w K ra k o w ie , w y k o n an ą przez H erm an a V isc h e ra w 1509 r .19, a p ły tą L e g e n d o r fa istn ie je około 15 la t różn icy, je d n ak ż e sm ok i na b o rd iu rze n ag ro b k a z B ra n ie w a b a rd z ie j n a w ią z u ją do o k ład k i in k u ­ n ab u łu z E rfu rtu , d ato w an eg o na ko n iec X I V w iek u 20, n iźli do k r a ­ k o w sk iej p ły ty . Ja k ż e p ry m ity w n a w y d a je się dłoń B o g a O jca w y r y ta n a n ag ro b k u z B ran ie w a , ja k b ard zo tra d y c jo n a ln y m oty w

A rm a C h risti z n a jd u ją c y się w o b ram ien iu b o g a te j k rzy w u li p a sto ­

ra łu , w p orów n an iu z d e k o ra c ją ro ślin n ą b o rd iu ry p ły ty . T en p ry m i­ ty w n y jeszcze ry su n e k z ko ń ca X V w iek u nie d o ró w n u je pod ob nem u m otyw ow i z n a jd u ją c e m u się n a dużo w cześn iejszy m d y p ty k u elb lą

-33 S. M e l l e r , P eler Vischer der Ältere und seine W erkstatt, Leipzig 1925. 20 A. O v e r m a n n, Erfurt in zwölf Jahrhunderten, E rfu rt 1929, s. 175.

(10)

s k i m 21, zd o by ty m przez Ja g ie łłę w b itw ie g ru n w a ld z k ie j. In sp ira cja p rze d sta w ie n ia A rm a C h risti z n a g ro b k a L e g e n d o rfa je st b ard zie j g raficzn a, a rodow ód zb liża się do p rze d sta w ie n ia sy m b o lu C h ry stu sa trz y m a ją c eg o id en ty czn e re k w iz y ty sw o je j m ęki, w y ry te g o n a k a ­ m ien iu n ag ro b n y m (około 1360 r.) w k o ściele w E rfu rc ie 22.

W k o m p o z y cji p ły ty b ra n ie w sk ie j u d erza w y m o w a dw óch ko n ­ c e p c ji filo zoficzn ych . Id ea śred n io w iecza z n a jd u je p ełn e odb icie je d y ­ n ie w A rm a C h r i s t i 23. K ie r u je on a w y raź n ie m y śl w sfe r ę p o zaziem ­ sk ich rozw ażań . M im o cało ści go ty ck ie j o praw y , ja k ju ż zaznaczono, tego ro d z a ju sy m b o lik i śred n io w iecz n ej je st n a n a sz ej p ły cie niew iele. P rz y p a trz m y się b liż ej te j n iek o n sek w en tn ej w w ielu w y p ad k ach k o m p o z y cji id eow ej, a zau w aży m y , ja k d a lece p rze p o jo n a je st ona n ow oży tn y m m y ślen iem a rty sty , d o strz e g a ją c e g o i ap ro b u ją c e g o n ad ch od zący id eał sz tu k i re n e san so w e j. N a n arożach, m ia st sy m b o li ew an gelistó w , istn ie ją ja k o p rzery w n ik i aż c ztery ra z y p o w tarz an e h erb y W atzenrodego, dow ód n ow oży tn ej m y śli fu n d a to ra p ły ty , k tó ry p rz y o k a z ji h ołd u d la sw o jeg o p o p rzed n ik a, s ta r a ł się przede w sz y stk im u p a m iętn ić w ła sn ą osobę, d a ją c ty m w y ra z db ałości i p rzy w ią zan ia d la ziem sk iej, k o n k re tn e j sław y . T e h erb y b isk u p a Ł u k a sz a , w y k on an e z d u żą db ało ścią, p r e c y z ją i u w ag ą, m im o id en ­ tyczn ego m oty w u ró żn ią się je d n a k n iezn aczn ie szczeg ó łam i ry su n ­ kow y m i. S ta r a n n ie w y k o n an a zo sta ła ró w n ież fig u r a zm arłego b isk u p a . N a to m ia st n a jw ię k sz ą n iesp o d zian k ę stan o w i in te rp re ta c ja je g o tw a rzy . J e s t to w izeru n ek w y raź n ie in d y w id u a ln y ; tw arz b rz y d k a i c h a ra k te ry sty c z n a ; n iesp o k o jn a, p e łn a e k sp r e sji i ży ciow ej au ten ty czn o ści. N ie re g u la rn e ry sy , p o fa łd o w a n e m ięśn ie sk ó ry , k ilk a z w isający ch pod bródk ów . N ie je st to tw a rz id ealizo w an eg o b isk u p a , k tó rem u postaw ion o pom nik, a b y ty lk o zad o ść u czy n ić tra d y c ji, ale p rzed sta w ien ie w y ra ż a ją c e n ow oży tn y z p o g ra n icz a re n e sa n su sposób p rze k a zy w an ia p am ięci człow ieka.

J a k w y g lą d a in te r p r e ta c ja p o rtre to w a zm arły ch n a in n ych n a ­ gro b k ach z d ru g ie j połow y i ko ń ca X V w iek u n a o b sza rze P o lsk i? W P o zn an iu p ły ty z h u ty V isch era 24 tw o rzą zu p ełn ie od ręb n y ro d za j zab ytków , są o w iele b o g a tsz e w szczegółach , a le też m n iej śm iałe w p o k azy w an iu in d y w id u aln y ch cech p o rtreto w y ch zm arłego . P o ­ dobn e stw ierd zen ie odn ieść m ożna w stro n ę K ra k o w a pod ad re se m tego ro d z a ju tw ó rczo ści V isch erów , a n aw et W ita S tw o sz a 25. B a rd z ie j in te re su ją c e b ęd ą d la n a s w y tw o ry arty stó w w rocław sk ich , a w śród nich n ag ro b k i p r z y p isy w a n e m istrzo w i Jo sto w i T a u c h e n o w i26. W w y ­ p a d k u p raw d op o d ob n ie p rzez n iego w y k o n an ej p ły ty P io tr a II N o­ w a k a 27, b isk u p a w ro cław sk iego w latac h 1447— 1457, m a m y do czy ­

21 D. S o k o l n i c k á , Relikw iarz z E lbląga z 1388 r., Studia Pomorskie, Wrocław 1957, ss. 156—166. W ydaje się, że ołtarzyk połowy z E lbląga nie po­ siad a cech jednolitości stylowej. Przytoczona tu jako przykład zewnętrzna okładka z motywem A rm a Christi w ygląda na zrealizow aną w pierw szej poło­ wie XV wieku.

22 A. O v e r m a n n , op. cit., s. 105.

23 R. B e r l i n e r , A rm a Christi, Müncher Jahrbuch der bildenden Kunst, München 1955, ss. 35—122.

24 S. M e l l e r , op. cit.

25 P. S k u b i s z e w s k i , Rzeźba nagrobna Wita Stwosza, W arszawa 1957. 26 K . K a s t n e r , B reslau er Bischöfe, Breslau 1929; M. B u k o w s k i , K atedra

w rocławska, Wrocław—W arszawa—Kraków 1962, ss. 65—70.

(11)

n ienia w pew n ym sto p n iu z c h a ra k te ry sty c z n y m m om en tem u k aza n ia n iep rzy jem n y ch cech fizy czn y ch zm arłego. P rzy m k n ięte pow ieki, ro zcięty pod bródek, w y w in ięte u sta, szero k i nos n a d a ją tem u b isk u ­ pow i w y raz pew n ej odrębności. R y su n ek tw a rzy P io tra II w y raź n ie kłóci się ze sch em aty czn y m sp o so b em tra k to w a n ia d r a p é r ii su ta n n y i płaszcza. T w a rz ta, choć nie d o ró w n u je od k ry w czej in te rp re ta c ji w izeru n k u L e g e n d o rfa , w yw odzi się p rzecież ró w n ież z b ard ziej now ożytnego sp o so b u w id zen ia człow iek a. W y d a je się, że d a ta p o w sta n ia tej p ły ty pow inna b yć p rze su n ięta o k ilk a n a śc ie la t późn iej w stron ę koń ca X V w iek u. P ły ta R ü d esh ein a 2S, b isk u p a w ro cław ­ sk iego w latach 1468— 1482, tra k to w a n a je st rów nież z p ew n ym n a ­ staw ien iem na u k azan ie p o rtreto w ej in d y w id u aln o ści zm arłego. N ie ud ało się je d n a k a rty śc ie dok on ać tego w ta k im sto p n iu ja k n a pły cie P io tra II N ow ak a. S ch em aty cz n ie trak to w a n e w obu w y p ad k ach dłonie, n iezb yt p re cy z y jn a całość ry su n k u św iad czy , że ten m iejsco

-28 Ibidem, s. 25.

108

(12)

w y tw órca, alb o n ie b y ł d o b ry m ry so w n ik iem , alb o p r o je k t jego w y k on y w ał k to ś in n y. W k a żd y m ra z ie obie p ły ty pop rzez ten n ieu d o ln y ch w ilam i ry su n e k , p r z y p o m in a ją w p ew n ym sto p n iu p ły tę L e g e n d o rfa . N ie sta n o w i to dow odu d la w sp óln ego poch odzenia n ag rob k ów w ro cław sk ich i b ran iew sk iego , ale u k aza n ie sp e c y fik i śred n iow ieczn ych w arsz ta tó w a rty sty czn y ch n a p e ry fe ria c h w ielk ich ośro dków sztu k i. A rty śc i m u sie li b y ć tam b a rd z ie j w szech stron n i, m u sieli im ać się różn orodn ych p rac. M iejsco w e za ś h u ty odlew nicze, sp e c ja liz u ją c e się ra c z e j w p ro d u k o w an iu dzw onów tylk o, n a m a rg i­ n esie z a jm o w a ły się ró w n ież w y tap ia n ie m p ły t m etalow ych .

C zy istn ia ła m ożliw ość ja k ie g o ś o d d ziały w a n ia p om ięd zy d om n ie­ m an y m au to rem p ły t w rocław sk ich , Jo d o c u se m T au h en em , a tw órcą p ły ty b ra n ie w sk ie j, tru d n o odpow iedzieć, jak k o lw iek w o k resie w ęd row n y ch arty stó w śred n io w iecza m ożliw ości te j w y k lu czy ć nie m ożna. W lite ra tu rz e istn ie je w zm ian k a, że w ro cław ian in Jo d o c u s T au h en 29 w y k o n y w ał w latach sze śćd zie siąty ch X V stu le c ia p race d la G n iezn a. R o z p a tru ją c je d n a k p ły tę z B ra n ie w a pod k ą te m an a lo g ii z in n y m i m etalo w y m i n ag ro b k am i śred n io w ieczn y m i stw ierd z ić n a ­ leży je j o drębn ość, k tó re j w d a lsz y ch ro zw ażan iach b ęd ziem y s t a ­ r a li się n ad ać śc iśle jsz ą , b a rd z ie j o k reślo n ą p ro w en ien cję arty sty c z n ą .

4. N AGROBEK SW. W OJCIECH A W GNIEŹN IE A PŁYTA LEGEN DORFA

M. S o k o ł o w s k i o p u b lik o w ał w 1898 r. a r ty k u ł o n ag ro b k u w k a te d rz e gn ie źn ie ń sk ie j św ięteg o W o jc ie c h a 30. A rty k u ł ten i d y sk u sja , ja k a się w okół n iego w y tw o rzy ła, sk ło n iła a u to ra do w y d ru k o w a n ia w ty m sa m y m ro k u jesz cze jed n eg o k o m u n ik atu w op arciu o d o ty ch cza s n iezn an e ź r ó d ło 31. S o k o ło w sk i sto ją c na stan o w isk u , iż n ag ro b ek św . W o jciech a w G n ieźn ie w y k o n ał W it Stw o sz , p r z y p isa ł w y k o n an ie n iek tó ry ch p a rtii n a tu m b ie tego n a ­ g ro b k a H an so w i B ran d to w i, m u rato ro w i, la p ic y d z ie i sn ycerzow i z T o ru n ia i G d a ń sk a . Ź ró d ła teg o zd an iem S . D e ttlo ffa S o k o ło w ­ sk i w pełn i nie w y k o rz y stał. D e ttlo ff z a te m p ośw ięcił t e j k w estii osob n ą r o z p r a w ę 32. W p r a c y sw e j z a ją ł się osob ow ością B ra n d ta , a r ty s ty d o tąd p ra w ie nie zn an eg o i nie docen ion ego. Z a je d n ą z n a j­ w cześn iejszy ch je g o p rac u w aż a D e ttlo ff ta rc z ę h erb o w ą 'w k o m p o ­ now an ą w n ag ro b e k św . W o jciech a z h erb em „D ę b n o ” 33, poch odzącą z n ie istn ie ją c e g o n a g ro b k a J a k u b a z S ie n n a (k tó ry n ie g d y ś z n a jd o ­ w ał się w G n ieźn ie). N a g ro b e k ten p o w sta ł zap ew n e około 1476 r. T a p ie rw sza u d a n a p ra c a , k o m en to w ał D e ttlo ff, 'b y ła pow odem , d la k tó reg o Ja k u b S ie n e ń sk i p o lecił H an so w i B ran d to w i w y k o n an ie n ag ro b k a u p a m ię tn ia ją c e g o p o stać św . W o jciech a. Z lecen ie to m iało

29 T h i e m e - B e c k e r , Allgem eines Lexikon der bildenden Künstler, Bd. 23, Leip zig 1938, s. 472: 1462 eine eherne G rabplatte für Erzbisch. Joh. VI

v. Gnesen.

30 M. S o k o ł o w s k i , Wit Stw osz i m arm ury naszych pomników w XV

i X V I wieku (Zagadkowy nagrobek katedry gnieźnieńskiej), Spraw ozdanie K o ­

m isji do badania H istorii Sztuki w Polsce, t. 6, K raków 1897—1900, ss. 153—157. 31 M. S o k o ł o w s k i , Spraw ozdania K om isji H istorii Sztuki na czas od

1 stycznia do 31 grudnia 1898 r., op. cit., ss. С ІЇІ—CVH.

32 S. D e t t l o f f , Wit Stw osz czy H ans B ran d t?, Przegląd H istorii Sztuki, R. 1, K raków 1929, ss. 9—13.

(13)

Rye. 5. Płyta nagrobna św. Wojciecha w Gnieźnie wykonana przez H ansa Brandta 110

(14)

p raw d op o d ob n ie m ie jsc e w 1478 r .34. A r ty sta za b ra ł się do p r o je k ­ to w an ia zam ów ien ia, k tó re częściow o w yk on ał jeszcze p rzed śm iercią Ja k u b a z S ie n n a (1480 r.). W y k on ał w ów czas nie ty lk o p ro je k t, ale i dw ie p łask o rz eźb y , ch rzest św . W ojciech a i m ęczeń stw o św . S t e ­ fa n a 35. O bie te k o m p o z y cje p o w sta ły pod w p ływ em re n e san su w łosk ieg o. T u ta j D e ttlo ff p rzep ro w a d ził an a lo gie p o m iędzy chrztem św . S te fa n a , a k o m p o z y cją drzw i do b a p ty ste riu m w e F lo re n cji, p ro jek to w a n y ch przez B ru n ellsch ieg o . D o k o n u jąc d a lsz e j an a liz y sty listy czn ej^ p om ięd zy p o sta c ią św . W ojciecha, k tó rą So k o ło w sk i p r z y p isy w a ł S tw oszow i, a b ezsp o rn ie przez S tw o sz a w y k o n an ą p ły tą n a g ro b n ą z p rzed sta w ien iem O leśn ickiego, p o ró w n u jąc om aw ian e p łask o rz e źb y z tu m b y ju ż przez S o k o ło w sk ieg o p rz y p isy w a n e B r a n d ­ tow i, D e ttlo ff udow odnił, że rów n ież rzeźb ę z p rzed sta w ien iem św . W ojciecha w y k o n ał ten sa m m istrz, ja k k o lw iek p oszczególn e e lem en ty n ag ro b k a św . W ojciecha nie p o w sta ły n a p rze strze n i je d ­ nego ro k u 36. N ie b ęd ziem y p rz y ta c z a ć tu c a łe j in te re su ją c e j an a liz y p orów n aw czej, w a rto je d n a k ż e zacy to w ać p ew ien je j fra g m e n t:

P ły ta n ag ro b n a[...] O leśn ick iego, p o d a je ry sy [...] en ergiczn eg o tego p ra ła ta , m im o p ew n ej ścisło śc i p o rtre to w e j w sp o só b dość sch em a­ ty czn y [...] To nie je st re a liz m np. A. P o lla ju o la , k tó ry w tw a rzy S y k s t u s a V śle d zi k a ż d ą je j cechę c h a ra k te ry sty c z n ą . In acz ej m a się rzecz z m au zoleu m . K to o d szed łb y od n ied alek o d ziś u m ieszczo nej p o staci O leśn ick iego i p r z y p a trz y się b liż ej ascety czn ej tw a rzy św ięteg o , tego u d e rz y b ezw zględ n a, n iczem n ie sk rę p o w a n a p raw d a ży cio w a” 37. S o k o ło w sk i t r a k tu ją c o w izeru n k u św . W ojciecha, d o strz e g ł w n im pew n e p r z e ja w y m y śli n ow oczesn ej, n ap o m k n ął o T illm a n ie R iem en sch n eid erze i je g o d ziele — n ag ro b k u R u d o lfa von Sch ere n b e rg , a b y z a ra z ten a rg u m en t ob alić, p r z e c iw sta w ia ją c się tem u zb y t d a lek iem u źródłu in sp ira c ji a r t y s t y c z n e j3S. D o R iem en - sch n eid era się g n ą ł ró w n ież D e ttlo ff tw ierd ząc, że B r a n d t b y ł n ie ja k o p re k u rso re m tego, co ów a r ty s ta n iem ieck i w y k o n ał d op iero w końcu X V w iek u, chociaż re a liz m n a p ły cie św . W o jciech a tk w i jeszcze ,,w p o w ijak a c h g o ty ck ich ” 39. W łaśn ie w połu dn iow y ch N iem czech, na północ od A lp , gd zie n ajw c z e śn ie j poczęły k iełk o w ać idące z W łoch id ee ren esan so w e, D e ttlo ff sz u k a ro dow odu a u to ra n ag ro b k a g n ie ź n ie ń sk ie g o 40. M ó w iąc o „p o w ija k a c h g o ty ck ich ” a u to r m iał zap ew n e n a m y śli te n ie p a su ją c e do tw a rz y ro zw ich rzon e i nie u p o rzą d k o w a n e d r a p e rie sz a t św . W ojciech a. P o w ód pew n ego go ty - cy z u jąc e g o n aw ro tu tw ó rczo ści H a n sa B r a n d ta w p orów n an iu do w cześn iej przez n iego zrealizo w an y ch p łask o rz eźb n a tu m b ie, D ettlo ff w id zi w śm ie rc i w y k ształco n eg o h u m an isty , Ja k u b a z S ie n n a, i n ie­ p rzy w y k łeg o do n ow in ek a rty sty czn y ch , jesz cze śred n iow ieczn ego p r y m a sa Z b ig n iew a O leśn ick iego 41. B r a n d t z a te m poszed ł n a new ien

34 Ibidem. 35 Ibidem, ss. 8—11. 35 Ibidem, ss. 5—6. 37 Ibidem, s. 6. 33 M . S o k o ł o w s k i , Wit Stwosz, s. 154. 39 S. D e t t l o f f , op. cit., s. 6. 40 Ibidem, s. 11.

41 Ibidem, por. również M. S o k o ł o w s k i , Z dziejów kultury i sztuki, Spraw ozdanie kom isji do badania historyi sztuki w Polsce, t 6 zesz 1

(15)

Eye. 6. Ręka Boga O jca znajdująca się w górnym narożu płyty

(16)

k o m pro m is, in te rp re tu ją c tw arz św . W ojciech a z p raw d ziw y m realizm em , ca łą za ś re sz tę p o staci p rz e d sta w ia ją c w duch u późnego go ty k u .

T a k ą b ezw zględ n ą „n iczy m n ie sk rę p o w a n ą p raw d ę ży cio w ą” u ja w n ia rów nież w izeru n ek tw a rz y P a w ła L e g e n d o rfa . T a p ły ta na p ie rw szy rz u t ok a u b o g a w sw o je j d e k o ra cy jn o ści w p orów n an iu z o m aw ian ą rzeźb ą gn ieźn ień sk ą, sp o rząd zo n a w zu pełn ie innym m a te ria le , co nic p ozostało bez zn aczen ia n a je j ogóln y w y g ląd , p rzy b liż szej an a liz ie ry só w a scety czn ej tw a rz y św . W ojciecha i L e g e n ­ d o rfa , u ja w n ia tę sa m ą now ożytną, rea listy c z n ą, a n aw et o strą k o n cep cję in te rp re ta c ji tw a rz y człow iek a. W u w y p u k la n iu sp e c y fic z ­ nych ry só w tw a rzy św . W ojciech a d u żą ro lę o d g ry w a św iatło. B r z y ­ dota, rea liz m ry só w L e g e n d o r fa g in ą podobnie, alb o jesz cze i b ard zie j w o p raw ie g o ty c k ie j ko m p o zy cji. T rze b a b ard zo u w ażn ie p r z y p a ­ trzeć się tw a rz y zm arłego , o d rzu ciw szy w sz y stk ie go ty ck ie szczegóły, a b y w c a łe j pełn i u ja w n iła się je j c h a rk te ry sty cz n a , in d y w id u aln a w ym ow a. N ie re g u la rn y z a ry s tw a rz y L e g e n d o rfa w id zian ego je d y n ie

en face, d a je m ożliw ość w y o b raż en ia sobie, ja k tw a rz ta m o g ła b y być

do strzeżo n a z p ro filu . Je g o u sz y d e k o ra cy jn ie n asad zo n e n a w ierzch u, w y r a s ta ją n ad policzk am i. P o liczk i z a ś rów n ież u k aza n e w tak i sposób, a b y m ożna było w y o b razić sobie, ja k w y g lą d a ją z boku. A r ty sta p r a g n ą ł zan alizo w ać n a p ła sk ie j k o m p o z y cji n aw et n ie­ w idoczne fra g m e n ty tw a rzy , w y r a ż a ją c ty m w p ew n ym sto pn iu ch a ra k te ry sty c z n ą d la g o ty k u a b stra k c y jn o ść m y ślen ia . Szero k o ść policzk ów n ieu zasa d n io n a je st w y sta ją c y m i ko śćm i, a le m oże być tłu m aczon a je d y n ie ch ęcią ja k n a jd o k ła d n ie jsz e g o u k a z a n ia zw iot­ czały ch m ięśn i pod sk órny ch w ra z z ca łą p le ja d ą zm arszczek. M a to prow ad zić do n a jd o sa d n ie jsz e g o zin terp reto w an ia fizy czn ych cech zm arłego.

J a k w y g lą d a ła d z ia ła ln o ść H a n sa B r a n d ta n a ob sza rze P o m orza? W latach 1476— 1486 p raco w ał z p rze rw am i w G n ieźn ie, a w 1485 r. w T o ru n iu p rzy b u dow ie w ieży k o ścio ła św . J a n a , gd zie w y k o n y w ał ró w n ież elem en ty rz e źb iarsk ie . W ty m sam y m ro k u zaan g ażo w a ł się do p rac w G d a ń sk u p rzy k o ściele N a jśw ię tsz e j M a rii P a n n y 42. Z ak t arch iw u m gd ań sk iego , k tó re p o d ał do w iad om ości M. Sok ołow sk i, w yn ik a, że w 1435 r. p r y m a s Z b ig n iew O leśn ick i ja k o b y w ięził H an sa B ra n d ta za n ied o trzy m an ie um ow y n ad r e a liz a c ją n ag ro b k a św . W o j­ ciech a, u fu n d ow an ego , ja k ju ż w sp om n ian o, przez Ja k u b a z S ien n a. B y ł to w ięc a r ty sta , k tó r y je d n o cześn ie an g aż o w a ł się do w ielu prac, i ja k w y n ik a ze źró d ła gd ań sk iego , nie b ard zo u m iał się porozu m ieć

- Na tem at działalności B randta zob.: M. S o k o ł o w s k i , Spraw ozdania, op. cit., s. CIII, cytuje odpowiedź rady Torunia na list rady Gdańska, doty­ czącą osoby H ansa B randta; Por. również G. C h m a r z y ń s k i , Sztuka pomor­ ska, W arszawa 15.17: Sloumik Geograficzny, t. 1, s. 376 „Twórczość pomorskiego H ansa Brandta Gniezno—Toruń, G dańsk jest znamienna, jako niezupełnie jeszcze wyjaśnione zjawisko, krążące podobnie jak m istrz Paw eł w świetle krakowskiego Wita Stw osza” ; S. Ł o z a , Architekci i budowniczowie w Polsce, W arszawa 1954, s. 36; E. K e y s e r , Die Stadt Danzig, Berlin 1925, s. I l l ; P. A b r a m o w s k i , Zur Schnizplastik der Spätgotik und Renaissance im

Do.nzi.ger' Artushof, Ostdeutsche M onatshefte, nr 6, Danzig 1926, ss. 546—547

cytuje również dokument dotyczący zainteresowań B randta; A. S e m r a u ,

Forschungen zu der Johanniskirche in Thorn von 1250 bis 1500, Mitteilungen

des Coppernicus Vereins für W issenschaft und K unst zu Thorn, H. 21, 1913, ss. 50—51.

(17)

114

(18)

ze Z b ign iew em O leśn ickim . M oże w ła śn ie d la teg o , że ten d o sto jn ik ko ścioła rep rezen to w a ł in n y — b ard zie j tra d y c jo n a ln y p u n k t w id ze­ n ia s z t u k i 43. B r a n d t m iał p racow ać w G d a ń sk u z p rzerw am i do 1502 r.44. W latach 1492— 1494 p raco w ał p rz y budow ie w ieży i sk le ­ pień ko ścio ła N a jśw ię tsz e j M a rii P a n n y 45. L is t ra d y m ie jsk ie j T o ru ­ n ia do ra d y m ie jsk ie j G d a ń sk a, k tó ry w y d ru k o w a ł M. Sok ołow sk i, o k re śla sta n p sy ch iczn y B r a n d ta n iezb y t szczęśliw eg o z opiek i nad nim Z b ig n iew a O leśn ickiego. B r a n d t m iał b ow iem w U n iejo w ie „ro z u m str a c ić ” 40 (być m oże sy m u lo w ał chorobę chcąc w y d o stać się ja k n a jsz y b c ie j spod k u ra te li p ry m a sa ). W szystk o skończyło się p o ­ m y śln ie, gd y ż B ra n d t w y k o n ał m a rm u ro w y n ag ro b ek w G nieźnie, i w d a lsz y ch latach o trzy m y w ał zam ów ien ia na p racę w m iastach pom orskich . Z aś w latach 1502— 1504 b y ł ju ż w P o zn an iu 47.

N ie m a żadn y ch dow odów p isan y ch , że p ły tę L e g e n d o r fa w yk on ał H an s B ra n d t, prócz an a lo g ii sty listy czn y ch , k tó re przytoczon o oraz fak tó w , że w rek u (1494), k ie d y p o w sta ła p ły ta , a r ty s ta ten z n a jd o ­ w ał się ta k b lisk o B ra n ie w a — w G d a ń sk u . M am y rów n ież pew ność, że W atzenrode, k tó ry b y ł przed 1489 r. n ieod łączn y m to w arzy szem O leśn ickiego, jeg o d o rad cą p raw n y m i k an o n ik iem g n ieźn ień sk im 4 m u sia ł znać osob iście tw órcę m au zo leu m św . W ojciecha. C zy istn ia ła m ożliw ość zam ów ien ia przez W atzenrodego p ły ty u g d ań sk iego a r ty sty — p o sta ra m y się odp ow iedzieć w n astę p n y m rozdziale.

5. MECENAT ARTY STY CZN Y ŁU K A SZ A WATZENRODEGO

W atzenrode stu d io w a ł w K ra k o w ie , K o lo n ii oraz Bolonii. W 1473 r. u z y sk a ł w B olo n ii sto p ień d o k to ra n au k teologicznych. W ty m sam y m ro k u w rócił do P o l s k i 4!>. P rzez w iele la t m iał kanonio: w 1475 r. w C h ełm ży 50, w 1477 r. w W łocław ku 51, w 1479 r. w G n ieź­ nie 52. W arto przy p om n ieć b ard zo isto tn y fa k t — otóż w latach 1480—

41 S. D e 1 1 1 o f f, op. cit., s. 11. 44 S. Ł o z a , op. cit., s. 36. 45 E. К є y s e r, op. cit., s. 111.

40 M. S o l t o ł o w s k i, Spraw ozdania, op. cit., s. CIII.

47 K. K a r c z m a r c z y k , A kta radzieckie poznańskie, t. 3, Poznań 1948, ss. 76 i 123.

48 H. S c h m a u c h , Die Ju gen d des N ikolaus Kopernikus, Deutschland und der Osten, Bd. 22, Leipzig 1943; Beilage Regesten über L u kas Watzenrode, den

Oheim des Astronomen Kopernikus, ss. 113—131, poz. 1, 2, 3, 8, 10—13. Wyrażam

podziękowanie mgrowi Jerzem u S i k o r s k i e m u z Ośrodka Badań N auko­ wych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie za w skazanie mi tego cennego regestu dokumentov/ dotyczących Łu kasza W atzenrodego przed jego objęciem biskupstw a warmińskiego.

48 T. T r e t e r , Liber de Episcopatu et Episcopis V arm iensibus ex vetusto

chronico bibliothecae H cilsbergensis in latinam linguam ex germanica translatus per Thomen Treterum canonicum Varmiensem, anno domini 1594.

Scriptores Rerum W armiensium, t. 2, ss. 1—171. O Łukaszu Watzenrodem, ss. 366—372; Zob. także T. T r e t e r i, De Episcopatu et episcopis ecclesiae

V arm iensis, Cracoviae 1685, ss. 68—72; O działalności artystycznej Watzen­

rodego znaleźć można m ateriały między innymi w następujących źródłach:

Monumenta H istoriae W armiensis, t. 4, Braunsberg 1872; w tym sam ym tomie

znajduje się Bibliotheca W armiensis, t. 1, ss. 41, 55, 81. 53 H. S c h m a u с h, Beilage, ροζ. 19

51 Ibidem, ροζ. 21. 52 Ibidem, ροζ. 82.

(19)

Rye. 8. Stylizowany smok, znajdujący się u dołu w lewym narożu

(20)

1488 W atzenrodc b y l d o rad cą p raw n y m b isk u p a O le śn ic k ie g o 53. B isk u p e m w arm iń sk im zo stał w 1489 r.

O kres, w k tó ry m W atzenrode b ył b isk u p em w arm iń sk im , sp r z y ja ł m ecen atow i a rty sty czn e m u 54; b y ł to bow iem w p orów n an iu do cięż­ kich la t w o jen o k re s p ew n ej sta b iliz a c ji i p o k o ju . K ro n ik a rz e oce­ n ia ją W atzenrodego ja k o b o g a teg o pan a, szczodrego, tam gd zie chodziło o fu n d o w an ie dzieł sztu k i. W tak ich w y p ad k ach m iał być n aw et h o jn ie jsz y niźli d la w ła sn e j ro d zin y 55. O d bud ow y w ał kościoły, fu n d o w ał sz a ty i inne litu rg iczn e p recjo z a, w y p o saża ł w n ę t r z a 50. W atzenrode re a liz o w ał testarn en tarn e z a p isy sw o je g o p o p rzed n ik a i w tak ich w y p ad k ach d zieła sz tu k i przez n iego za m aw ian e nie o trz y ­ m y w a ły jeg o herbów . P rz y k ła d e m tego je st istn ie ją c y jesz cze polip - ty k w e F ro m b o rk u , sp ro w ad zo n y przez b isk u p a w 1504 r. z T o ru n ia 57 i zap łaco n y jesz cze z p ien ięd zy M ik o ła ja T u n g en a. J e s t to je d y n y tego ro d z a ju ob iek t k o n k retn ie zw iąz an y z W atzenrodem , p o św iad ­ czony źródłow o r,B. T a m n ato m iast, gd zie b isk u p p łacił ze sw o je j w ła sn e j k ieszen i, s ta r a ł się to p o d k reślić, p ie c z ę tu ją c w ła sn y m h er­ b em rodow ym . J a k o dow ód m oże po słu ży ć w ła śn ie m ięd zy in n ym i p ły ta L e g e n d o rfa , ja k rów n ież w zm ian k i o innych dziełach , za m ie sz­ czone w lite ra tu rz e , p rzy op isie zab ytk ów , sta le w sp o m in ające 0 d ek o row an iu h erb em ro d o w y m b isk u p a Ł u k a s z a 50. T o ru n ian in W atzenrode, stu d iu ją c w iele la t na u n iw e rsy te ta ch E u ro p y , a przede w sz y stk im w e W łoszech, zetk n ął się, p od ob nie ja k Ja k u b z S ien n a, z p rz e ja w a m i sz tu k i re n e san so w e j. P o ró w n an ie obu dostojn ik ów k o ścioła je st m ożliw e, oczy w iście b io rąc pod u w ag ę nie ty le ich ogóln ą d ziałaln o ść, co p rzed e w sz y stk im h o ry zo n ty u m y sło w e, w y ­ k ształcen ie, za m iło w an ia h u m an isty czn e, spow od ow ane zn ajo m o ścią w łoskich p rąd ó w odrodzen ia. Pozw oliło to w y jść poza trad y c jo n aliz m epok i go ty k u . Ja k u b S ien eń sk i w czasie sw oich p od róży do Ita lii b ył w M an tu i, R zy m ie, P ad w ie, B o lo nii. Z k a żd eg o tak ie g o w y ja z d u zaw sze przy w iózł coś cennego, zarów no je śli chodzi o k sięg i, ja k 1 d zieła sztu k i, k tó re p r z y sp a r z a ły m u sław ę zn aw cy tych z a g a d ­ nień G0. W atzenrode w czasie sw o je g o k ilk u le tn ie g o p o b y tu w B olo n ii

53 Ibidem, poz. 82.

54 M. M a ń k o w s k i , Łukasz Watzenrode Toruńczyk f 1512, Pelplin 1933. 53 T. T r e t e r, Liber de Episcopatu, s. 367.

56 For. A. B o e t t i c h e r , op. cit., Ed. 4, ss. 46, 56, 82, 98, 105, 136, 147, 220, 263; Bd. 6, ss. 9, 34, 55, 85, 115; Bd. 7, ss. 375; Bd. 8a, ss. 101, 103; Bd. 8b, s. 56.

57 F. D i t t r i c h , Ä ltere gotische Altäre in den Kirchen Erm lands, Mitteilungen des Ermländischen Kunstvereins, H. 3. Leipzig 1875, s. 6; A. K a r ł o w s k a , Poliptyk from borski i plastyka toruiïska z przełomu XV

і XV I wieku, Biuletyn H istorii Sztuki, 2/57, s. 188; Por. również dokum entacja

konserw atorska poliptyku from borskiego, G dańsk 1957, m aszynopis u Woj. Konserw atora Zabytków w Olsztynie; Z. C i a r a, Konserw acje późnogolyckiego

ołtarza z From borka, Rocznik Olsztyński, tom II, s. 326, Olsztyn 1959.

58 Z fundacją Łu kasza Watzenrodego w iązał G. M atem ołtarz NMP w koś- w Szalm ii koło Braniew a, z lat 1506’—1507. Być może, że olbrzymi ten ruch artystyczny na W armii w iązał się z m ecenasowską działalnością biskupa Ł u ­ kasza. Nie m a jednak potwierdzonych dowodów tej fundacji; Por. G. M a t e r n,

Geschichte der Kirche und Kirchspieles Schalm en, EZ, Bd. 17, s. 332,

il. w tekście; Z inicjatyw ą biskupa Ł u kasza należy w iązać również powstałą około 1500 r. drugą polichromie gotycką zamku lidzbarskiego.

39 Por. F. D i t t r i c h , Der Dom zu Frauenburg. EZ, Bd. 8, ss. 575 588 595 600, 601, 645, 646—7, 676, 677, 679.

(21)

Rye. 9. P łyta biskupa Lam perta

(22)

m iał rów nież m ożność p o zn an ia w ło sk iej sz tu k i Q u atrocen ta. S tu d ia w Ita lii nie p o z o stały bez w p ły w u n a k sz ta łto w an ie się jeg o poglądów h u m an isty czn y ch ; sw oich z a in tereso w ań nie w y z b y ł się n igdy , czego dow odem b y ła chęć zało żen ia U n iw e rsy te tu w E lb lą g u 61.

In w en tarze z ko ścio ła k a te d raln e g o w e F ro m b o rk u z X V I— X V III w iek u m ów ią o liczn ych d ziełach sz tu k i przez n iego fu n dow an y ch 63. W spom ina się tu ta j m ięd zy in n ym i o p a c y fik a le z h erb em Ł u k a sz a 63, b o gaty ch sza ta ch litu rgiczn y ch , do k tó ry ch zaliczy ć n ależy dw a p lu w iały , je d e n ze złotego ad a m a sz k u w y sa d z a n y d ro gim i k a m ie ­ n iam i i p erła m i, z k tó reg o w ciąg u w iek ów n astęp n y ch w y p ru w an o k le jn o ty , ab y je sp ien ięży ć. W y h afto w an e n a nim b yły , prócz h erbów b isk u p a , p o stacie z N ow ego T estam en tu . T k an in ę tę pozb aw io ną zu p ełn ie p e reł w y m ien ian o jesz cze w X V III w iek u. D ru g i p lu w iał, w sp o m n ian y w in w en tarzu , b y ł w y k o n an y z lam y sre b rn e j, tk an y sre b rn y m i n ićm i, ró w n ież ozdobiony w iz eru n k am i św ięty ch i h erb em b isk u p a 64. Je d n ą z teg o ro d z a ju tk an in m iał odk upić W atzenrode od sprow ad zo n y ch przez n iego an ton itów z M e k le m b u r g iiG5. W e F r o m ­ b ork u istn iało rów n ież an tep en d iu m z h erb em W atzenrodego, w y ­ sz y ty m na czerw on ym je d w a b iu 66; ozdobna ko szto w n a in fu ła, w y sa ­ d zan a d ro gim i k a m ie n ia m iC7; o b ru s o łta rz o w y z ob razem k rzy ża i z h erb em b isk u p a Ł u k a sz a 68. Z rzeźb n ale ży w ym ien ić 2 sta tu e tk i ap ostołów — P io tra i A n d rze ja, praw d opo d ob n ie ró w n ież oznakow ane jak o fu n d a c ja b isk u p a ° 3. Z sn y cerk i w y licza się rzeźb io n y fo te l Ł u k a sz a 70. P rócz tego istn ia ły inne w y ro b y złotnicze i p rzem y słu arty sty czn eg o , oznako w ane jeg o h e r b a m i71. W 1494 r. sp ro w a d ził z N o ry m b e rg i sp e c ja ln ie d la sieb ie ozdobny b rew iarz, n ato m iast w 1497 r. ze S t r a ss b u r g a m s z a ł 72.

K o śció ł św . K a ta r z y n y w B ran iew ie, gd zie zn a jd o w a ł się o m a ­ w ia n y n ag ro b ek P a w ła L e g e n d o rfa , b y ł rów n ież w o k resie póź­ n ego śred n io w iecza w ażn y m p u n k tem arty sty c z n y c h zain tereso w ań W atzenrodego. O koło 1500 r. w y b u d o w an o je g o k o sztem now ą, g w iaź­ d ziście sk lep io n ą e m p o r ę 73. W ty m sa m y m o k resie w yb udo w an o ró w n ież m a łe o rgan y , po śro d k u k tó ry ch z n a jd o w a ł się h erb b isk u p a Ł u k a sz a 74. D ru g ie ta k ie o rg an y , w ięk sze w zn iesion o w 1509 r., ale ju ż n ie ozn ak o w ał ich W atzenrode. M iał je w y k on ać m istrz H ans z C h ełm n a 75. C ie k a w a je st w zm ian k a o p ięk n y m p lu w iale z koń ca

C1 Monumenta H istoriae W armiensis, t. 8, s. 81.

02 Por. przypis 59, gdzie drukowane są inwentarze kościoła we Fromborku. 03 F. D i 11 r i c h, op. cit., s. 575. G4 Ibidem, s. 595. GS Ibidem, s. 599. 6G Ibidem, s. 601. 67 Ibidem, s. 676. 60 Ibidem, s. 600. G0 Ibidem, s. 645. 70 A. B o e 11 i c h e r, op. cit., Bd. 4, s. 92.

71 Por. całość opracow ania F. D i t t r i c h a , Der Dom zu Freucnburg, EZ, Bd. 8, op. cit.; J. K o l b e r g , Erm ländische Goldschmiede, EZ, Bd. 16. s. 459. 72 J. B e n d e r , Geschichte des braunsberger Buchhandels und Bücher­

drucks in früherer Zeit bis gegen Ende des vorigen Jahrhundert, Preussische

P rovinzial-Blätter, Bd. 9, 1864, s. 423; P astoralblatt für die Diöcese Erm land,

Geschichte des Erm ländischen Breviarus, ss. 110—114.

73 A. B o e t t i c h e r , op. cit., Bd. 4, s. 46; B u c h h o 1 z, op. cit., s. 70. 74 Ibidem.

(23)

Rye. 10. Smoki z okładki inkunabułu erfurckiego

(24)

X V w iek u z a k sa m itu , z h afto w an y m d esen iem , p rze ty k an y m zło­ ty m i nićm i, ze szczególn ie p ięk n y m i ow ocam i g ra n a tu . Z opisu w yn ika, że k a p a pochodzi z czasów b isk u p a W atzenrodego. B y ć może, iż je st to w ła śn ie dzieło sztu k i, k tó re w t e j chw ili z n a jd u je się w M u zeum w O lszty n ie. C zy b y ła to fu n d a c ja sam eg o b isk u p a s p r o ­ w adzona z W łoch, czy d a r d la b isk u p a — tru d n o na pew n o orzec. Λ m oże je s t to w łaśn ie p lu w iał od k u p io n y od an ton itów 7C.

K o ścio ły w arm iń sk ie (a w ty m i B ran iew o ) p o sia d a ły rów nież sporo w yrobów odlew niczych : dzw onów , lich tarzy , św ieczn ików . W B ra n ie w ie w y ró żn iał się p rzed e w sz y stk im olb rzy m i w iszący św ieczn ik z b rą zu z koń ca X V w iek u, po śro d k u je g o zn a jd o w a ło się m ie jsc e n a d rew n ian ą p olich rom o w an ą fig u rę M atk i B o sk ie j z D zie­ ciątk iem , n a k o n so li z a ś w y g ra w ero w a n e p o stacie H elen y K a ta rz y n y , B a rb a r y , dok oła za ś lich tarze 77. Z 1485 r. poch odziła p a ra m osiężnych lich tarzy opatrzon y ch n ap isem m in u sk u ło w y m , w sp a r ta n a m ały ch lew k ach 73.

S ą to fa k ty św ia d czą ce o ożyw ion ym ru ch u a r ty sty c z n y m w o k re ­ sie późnego śred n io w iecza n a teren ie W arm ii. P a tro n o w ał m u bez­ sp rzeczn ie Ł u k a sz W atzenrode, w ych odząc ze sw o im m ecen atem poza ob ręb W arm ii (K r ó le w ie c )79. In te r e su ją c a b y ła b y p ró b a odpow iedzi, k tó re j w pełn i u d zielić nie m ożem y — do ja k ic h śro d o w isk a r ty s ty c z ­ nych k iero w a ł zam ów ien ie ten w y k ształco n y d o sto jn ik K o ścio ła, w uj M ik o ła ja K o p ern ik a . B io rą c pod u w ag ę w y so k i poziom a r ty sty c z n y tak ich ośro dków sz tu k i ja k G d a ń sk , T o ruń , E lb lą g 80 oraz fa k t, że w sam y m B ran ie w ie d z ia ła ły ró w n ież w a r sz ta ty rzem ieśln icze — p rzy p u szcz ać n ależy , że k o rz y sta ł on z u m iejętn o ści tw órców ro d zi­ m ych. P rzy n ależn o ść B ra n ie w a (i in n ych m ia st pom orskich ) do H an zy p o z w ala w n iosk ow ać, że u łatw ia ło to m u ad reso w an ie sw oich zam ó­ w ień poza g ran ic e P o lsk i. Je d n y m z p ierw szy ch zam ów ień b isk u p a Ł u k a sz a , 5 la t po o b jęciu rz ąd u , b y ła p ły ta L e g e n d o rfa , p re z e n tu ją c a w a rsz ta t m ie jsco w y oraz k sięg i, w ty m je d n a sp ro w a d zo n a z N o ry m - b e rg i (1494 r.), d r u g a ze S t r a ss b u r g a (1497 r . ) 81. W k oń cu X V w ieku, w ed łu g J . K o l b e r g a , sprow adzo no p raw d op o d ob n ie z z a g ran icy p a c y fik a ł do F ro m b o rk a i kielich d la R eszla, ozn ak o w an e h erb am i b isk u p a 32. W 1504 r., ja k w sp om n ian o, b isk u p sp ro w a d ził z T o ru n ia do F ro m b o rk a, d ro g ą w odną, p o lip ty k 83.

W szelk im i p ra c a m i zw iąz an y m i z b u d ow ą i odb u do w ą arc h itek ­ tu ry sa k ra ln e j za jm o w a ły się zap ew n e m iejsco w e strze ch y b u ­ dow lan e 34.

P o sta r a jm y się w ięc odp ow iedzieć na p y tan ie, w ja k i sposób doszło do zam ów ien ia przez b isk u p a Ł u k a sz a W atzenrode p ły ty

76 A. B o e 11 i c h e r, op. cit., Bd. 4, s. 53.

77 A. B o e 11 i c h e r, op. cit., Bd. 4, ss. 54—55; E. B u c il h o 1 z, op. cit., s. 7П. 78 A. B o e 11 i c h e r, op. cit., Bd. 4, s. 48.

70 Por. ibidem, ss. 9, 34, 55, 85, 115; Bd. 8, s. 375. We wzmiankach tych znaleźć można przede wszystkim inform acje na tem aty fundacji architekto­ nicznych.

80 G. C h m a r z y ń s l c i , op. cit., ss. 375—8. 81 Por. przypis 72.

82 J . K o l b e r g , Erm ländische Goldschmiede, op. cit., ss. 469—526. 83 Por. przypis 59.

84 В . C h o r о s t i a n, Architektura kościoła św. Jak u b a w Olsztynie, K o­ munikaty M azursko-W armińskie, nr 1, 1963, ss. 76—96.

(25)

n ag ro b n ej u p a m ię tn ia ją c e j P a w ła L e g e n d o rfa . J a k o d o rad ca p raw n y Z bign iew a O leśn ickiego ro z strz y g a ł on w szelk ie sp o ry kościeln e, a w ty m rów nież testam e n tarn e . W ty m o k resie ro z strz y g a ł tak że sp o r y p raw n e w sam y m U n iejo w ie i G nieźnie. K o n k re tn ie w y m ie­ n ian y je st w tych m iejscow ościach jak o p ro w ad zący k w estie sporn e w latach 1485— 1486 83. B y ł to w ięc o k res dom n iem an ego w ięzien ia H an sa B r a n d ta w U n iejow ie, a tak ż e la ta jeg o p ra c y n ad p ły tą św . W ojciecha w G n ieźn ie. D a je n am to pew n ość, że W atzenrode znał teg o p om orsk iego a r ty stę , b ow iem nie ty lk o ja k o p raw n ik , lecz zw łaszcza jak o kan on ik g n ieźn ień sk i m u siał się orien tow ać w e w

szel-15 Por. S c h m a u c h , B eilage, op. cit., ροζ. 82—szel-157.

Rye. 11. A rm a Christi, reprod. z książki A. O b e r m a n n a ,

Erfurt im zwölf Jahrhunderten

Cytaty

Powiązane dokumenty

W pięćsetlecie wystąpienia Marcina Lutra ukazała się jego biografia autorstwa Pawła Lisickiego ukazująca wiele faktów dotyczących jego osoby, a przemilczanych

Zespół Histo- rii Farmacji PTFarm należy do Międzynarodowego Stowarzyszenia Historii Farmacji, a Delegat Zespo- łu bierze udział w obradach zarządu tego międzyna- rodowego

Poszuki- wacze żydowskiego złota (Reszka 2019), znalazła się w finałowej siódemce Nagrody Nike w roku 2020, w odróżnieniu od wcześniejszej, dotyczącej tego samego

W ydaje się, że za mało m iejsca poświęcił autor działalności Dantyszka jako biskupa warmińskiego.. O grani­ czył się tu tylko do przedstaw ienia ciekawego

Za przyjęciem incipitow ej w ersji ty tu łu przem aw iałaby obowiązu­ jąca wówczas p rak ty k a

Wojciecha, a raczej jego męczeństwa, ponieważ trudno mówić o śmierci tego, który od tysiąca lat żyje w naszej tradycji, kulturze i świadomości narodowej. Zenon

Rozważając znaczenie posługi Piotrowej w Kościele, a zwłaszcza dla jego jedności, Jan Paweł II odwołuje się do przeka- zów Pisma Świętego, które ukazują szczególne

Kościół uczy się tego macierzyństwa od Maryi, a jednocześnie Maryja jest Matką za pośrednictwem Kościoła.. Podejmując tematykę tak ważną dla nauczania i posługi