• Nie Znaleziono Wyników

Polityka celna Prus Królewskich i Prus Książęcych w latach 1525-1548 : (w świetle recesów sejmiku generalnego)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polityka celna Prus Królewskich i Prus Książęcych w latach 1525-1548 : (w świetle recesów sejmiku generalnego)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Małłek, Janusz

Polityka celna Prus Królewskich i

Prus Książęcych w latach 1525-1548 :

(w świetle recesów sejmiku

generalnego)

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 347-357

1978

(2)

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

i

M

A

T

E

R

I

A

Ł

Y

Jan usz M ałłek

POLITYKA CELNA PRUS KRÓLEWSKICH

I PRUS KSIĄŻĘCYCH W LATACH 1525— 1548

(w świetle recesów sejmiku generalnego) *

T r a k ta t k rak o w sk i z ro k u 1525 w art. 24. p rzew idyw ał, iż zarów no w Pol­ sce, ja k i w P ru s a c h K siążęcych m iały obow iązyw ać d a w n e cła, n a to m ias t n a ­ k ład a n ie now ych ceł mogło odbyw ać się tylko za obopólną zgodą k ró la pol­ skiego i księcia pruskiego ‘. Ju ż w poprzednich tr a k ta ta c h , ja k ie zaw ierała P o lsk a z K rzyżakam i, zobow iązyw ano się do n ien a k ła d a n ia n ow ych ceł, co n iew ątp liw ie n a zasadzie w zajem ności ograniczało su w ere n n e p ra w a w ła d ­ ców. Je d n a k w tra k ta c ie k ra k o w sk im dopuszczono możliwość n a k ła d a n ia n o ­ w y c h ceł, ale p rzy aprobacie o b ydw u z ain tereso w an y ch stron. Było to swego rod zaju novum , bo p rzew idyw ało możliwość w spólnych poczynań celnych.

S p ra w y celne re g u lo w ał tak ż e przy w ilej zbiorczy, n a d a n y 26 m a ja 1526 ro k u przez Z y g m u n ta S tarego ks. A lb r e c h to w i2. W edług tego p rz y w ile ju k sią­ żę m ógł k orzystać z regale celnego tylko zgodnie z treścią tr a k t a t u k ra k o w ­ skiego (thelonea o rd in a re secundum co n tra ctu m proscriptum ). Oznaczało to, iż książę A lb re ch t m u siał trzy m ać się ściśle w yżej w ym ienionego art. 24 t r a k ­ ta tu , tzn. nie w olno m u było n a k ład ać now ych ceł bez u zg odnienia tego z k ró ­ lem . Id entycznie ograniczony b y ł w sw y m reg ale celnym k ró l polski.

T akie sfo rm ułow anie zarów no w trak tac ie k rak o w sk im , ja k i w p rzy w i­ le ju zbiorczym oznaczało przyjęcie przez Polskę i P ru s y Książęce dotychcza­ sowego sy stem u celnego i sprzyjało in te g rac ji gospodarczej ty ch dw óch o rg a ­ nizm ów państw ow ych.

Trzeba tu podkreślić za R om anem R y b a r s k im 3, że w łaśn ie w Polsce X V I w ie k u dążono w y ra źn ie do u n ifik acji ceł, co sprzy jało n a przyszłość w tw o rzen iu z całej Rzeczypospolitej ekonom icznej całości. In n y proces o b ser­ w u je m y w ty m czasie w in n y ch w iększych k ra ja c h europejskich, gdzie liczba ceł i m y t rosła.

N ależy w obec tego zapytać, czy ów dotychczasow y system celny pom iędzy Polską a P ru s a m i K siążęcym i u dało się u trzy m ać w ciągu najbliższego ćw ierć­ w iecza i czy n ie było p ró b u sta n a w ia n ia n ow ych ceł. P rz e an a liz u je m y to za­ g adnienie w in te res u jąc y m n as okresie l a t 1525— 1548.

* A rty k u ł te n stan o w i d o k u m e n ta c ję tez z a w a rty c h w m o jej k siążce: P r u s y Ksląźące a P ru sy K r ó le w s k ie w la tach 1525—1548, W arszaw a 1976, ss. 70—72.

1 C orpus lurls P o lo n ici, w y d , O. B alzer, t. IV/1, K ra k ó w 1910, n r 45, ss. 156—157. 2 Ibidem , n r 74, ss. 224—226.

3 R. R y b arsk i, H an d el i p o lity k a hand lo w a Po lski го XVI s tu le ciu , t. l, W arszaw a 1958, II w yd., ss. 308—309, 311—312.

(3)

348 J a n u s z MaIJek

1. SPÓR O PODWYŻSZENIE PRZEZ K SIĘCIA ALBRECHTA CŁA LABIAWSKIEGO I USTANOWIENIE NOWEGO CŁA W MIEJSCOWOŚCI KUCICERNEESE

K siążę A lb rech t w pierw szych m iesiącach 1526 ro k u podwyższył cło la- biaw skie pob ieran e w Labiaw ie. Było to n a tu ra ln ie niezgodne z tra k ta te m z 1525 roku. Z tego pow odu n ap om niał go k ró l Z y g m u n t S tary. K siążę tłu ­ m aczył się rzekom ym b ra k ie m in fo rm acji i obiecyw ał sp raw ę zbadać. Po odjeździe księcia A lb rech ta z G d ańska ustalono, że kasztelan elbląski, L u d w ik M ortęski, zajm ie się dalszą in te rw e n cją w K rólew cu odnośnie cła labiaw skie- go. Po w yjeździe kró la z P ru s s p ra w a ta przycichła, ale wówczas to książę A lb rech t w p row adził now e cło w K uckerneese (K aukiejm y) — osadzie na litew sk ich Żuław ach. T ym czasem jed n ak uzgodniono, że zarów no p rzed staw i­ ciele P ru s K rólew skich i P ru s Książęcych, ja k i posłowie W ilna i K ow na zbiorą się 6 stycznia 1527 ro k u w B ran iew ie w celu p rzed y sk u to w an ia tej spornej kw estii. P odkom orzy pomorski, A chacy Cema, m ia ł na ty m spo tk an iu rep rezentow ać króla. O ro k o w aniach ty ch b ra k bliższych danych, G ottfried Legnich podaje jedynie, że nie przyniosły one w y n ik u 4.

Tymczasem rów nież 6 stycznia 1527 ro k u z eb rał się sejm ik P ru s K ró lew ­ skich w M alborku. N a k rótko przed zakończeniem se jm ik u przy b y li tu ta j po­ słowie z W ilna i Kow na. S tw ierdzili oni, że rok o w an ia w B ran iew ie okazały się bezowocne. Równocześnie prosili s ta n y P ru s K ró lew sk ich o in te rw e n cję u króla, bow iem tylko on może w ym óc na księciu p ru sk im rezygnację z no­ w y ch ceł. W końcu w ręczyli oni radcom p ru sk im pism o o c h ara k te rze su p ­ liki. Poza ty m przedstaw iciele W ilna i K ow na p rzeprow adzili osobne roz­ m ow y z gdańszczanam i. W ynikiem ich była u ch w ała o w spólnym w ysłaniu specjalnego posła n a se jm w K rakow ie. Połowę kosztów poselstw a m iały za­ płacić W ilno i Kow no, a połowę G dańsk. Równocześnie m iasta te zobowiązały się pilnie obserw ow ać ew en tu a ln e zm iany wysokości cła labiaw skiego 6.

Do s p ra w y cła labiaw skiego i w K u ck erneese powrócono n a sejm ik u w E lb ląg u n a dzień św. M ałgorzaty (13 lipca) 1527 roku. Wówczas to poseł k rólew ski J a n B aliński zapoznał zeb ran e sta n y z in stru k cją , w k tó rej m.in. k ró l zalecał przeprow adzić ro kow ania z posłami księcia A lb rech ta w sp raw ie innow acji w cłach książęcych i zażądania p rzyw rócenia ich do s ta n u p o przed­ niego 6. Na sejm ik ten przybyli tak że posłowie z W ilna i Kow na. Z nów p rzed ­ staw ili oni sw oje sk arg i n a now e cła książęce. Ich w ypow iedzi spo tk ały się ze zrozum ieniem , a n a w e t p o p arciem stan ó w P ru s K rólew skich. N a sk argi w iln ia n i k o w nian odpow iedział bisk u p pom ezański — E rh a rd Queiss, k tó ry stał na czele poselstw a z P ru s Książęcych. S tw ierdził on, że posłowie książę­ cy nie są w yposażeni w in stru k cję do prow adzenia ro k o w ań w sp ra w ie ceł. Osobiście zaś uw aża, że książę A lb re ch t m iał p raw o u stanow ić cło w K u c k er­ neese, skoro w iele pieniędzy m usi łożyć na u trzy m an ie żeglowności wód w ty m rejonie, a w ięc budow ę grobli i pogłębianie rzeczki K auki. G dy b y k ró l pol­ ski — m ów ił Queiss — w iedział o ty m w szystkim to zarów no w ilnianie, jak

4 G. Len g n ich , Geschichte d er p reussischen L ande, K öniglich-polnischen A n teils, Bd. l, D anzig 1722, s. 21.

5 W ojew ódzkie A rch iw u m P a ń stw o w e w G d ań sk u (dalej W A P Gd.), Dz. 300/29, £. 129, 131 v, 134, 143, 145; G. Lengnich, op. cit., SS. 28—29.

(4)

Polityka c e ln a Prus Królewskich i Prus Ksiqżęcych 349

i k o w nianie sp o tkaliby się z n a g an ą królew ską. Mimo ty ch a rg u m e n tó w sta n y P r u s K rólew skich pozostały p rzy sw oim poprzednio w y rażo n y m poglądzie i za­ znaczyły, że z w olą k ró lew sk ą w te j sp raw ie pow inien je d n a k zapoznać się książę A l b r e c h t 7.

Do s p ra w y no w y ch ceł w P ru s a c h K siążęcych n aw iązano n a sejm ik u P r u s K ró lew sk ich n a dzień Oculi (15 m arca) 1528 ro k u w Elblągu. W ówczas to po­ seł królew ski, M ikołaj D ziałyński, p rzed staw iając sw oją in stru k cję zażądał, ab y posłow ie księcia A lb re ch ta w y ja śn ili sp raw ę podw yższenia cła labiaw skiego i ustan o w ien ia now ego cła w K u c k e r n e e s e 8. Z pow odu b r a ­ k u czasu, gdyż n a ty m se jm ik u zajm ow ano się przede w s zystkim refo rm ą m o n eta rn ą , b isk u p w a rm iń s k i M au ry cy F e rb e r zaproponow ał przesunięcie roz­ strzygnięcia tej s p ra w y do n astępnego sejm iku. Z ap ro testo w ał przeciw tej de­ cyzji M aciej L ange — b u rm is trz gdański, stw ierdzając, że sk argi W ilna, K ow n a i G dań sk a n a now e cła p o w inny być rozp atrzo n e *. P o d jęto w ięc rozm ow y z posłami księcia A lb rech ta, ale n ie przyniosły one re zu lta tó w i poproszono posłów, a b y przygotow ali się do d y sk u sji n ad tą s p ra w ą n a n a stęp n y sej­ m ik 10.

N ależy tu jeszcze dodać, że na se jm ik u ty m M aciej Lange, b u rm is trz g d a ń ­ ski, zaa ta k o w a ł ustan o w ien ie now ego cła n a M azowszu n a woły, pędzone zwłaszcza z Rusi, a tak ż e i n a inne to w a ry ja k w osk itd. “ . Z resztą już n a sejm ie w P io trk o w ie w ro k u 1527 sk a rży li się n a to now e cło toru n ian ie. T w ierdzili oni, że n iek tó rzy szlachcice m azow ieccy sam ow olnie żąd ają cła od kupców , k tó rzy pędzą bydło przez ziemie Mazowsza. W P io trk o w ie nie o trzy ­ m ali je d n a k o d p o w ie d zi12.

O statecznie postanow iono w ysłać do k ró la — rów nież w sp raw ie n ow ych ceł — posła w osobie kanclerza bisk u p a chełm ińskiego — F ran ciszk a H ard ta. W in stru k cji, w ja k ą go w yposażono, s ta n y P ru s K ró lew sk ich stw ierdzały, że w n a w ale in n y ch s p ra w nie udało im się p rzedyskutow ać z posłam i księcia A lb re ch ta kw estii n ow ych ceł książęcych, ale p ra g n ą to uczynić w n ied alek iej przyszłości. Rów nocześnie p rz ed k ład a ją k rólow i sk arg ę n a now e cło m azo­ w ieckie 13.

Poseł w y s ła n y przez sta n y P ru s K rólew skich u d a ł się do k ró la i ta m otrzy m ał odpowiedź. Otóż k ró l stw ierdzał, że w sp raw ie cła w K u ck erneese n a p isał już do księcia A lb re ch ta i radzi im to sam o uczynić. W ierzy, że s p ra ­ w a ta zostanie ureg u lo w an a. Co do now ego cła n a bydło n a Mazowszu, to m usi ono pozostać, gdyż n iek tó rzy ludzie po to, aby u n ik n ąć p łacenia zw yczaj­ nego cła, pędzą bydło z Rusi przez Mazowsze i P ru s y do miejscowości poza g ran icam i k r a ju i w ten sposób uszczuplają dochody króla. Jed n a k że jeśli ktoś k u p i bydło lub in n e to w a ry d la zaspokojenia potrzeb k ra jó w p ru sk ic h jest on w edług s ta ry c h zw yczajów w o lny od cła. N ie może on je d n a k w ysyłać

7 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 78 v i G. Len g n ich , op. cit., s. 33.

8 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 162—164 v i 168 V i G. Len g n ich , op. cit., s. 43. 9 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 186 v.

10 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 187.

11 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 206 v i G. Lengnich, op. cit., s. 46—47. 12 G. L e n g n ich , op. cit., s. 46.

13 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 207—210 i G. L en g n ich , op. cit., D o cu m en ta, n r 19, ss. 51—54.

(5)

350 la n u s z M aliek

ty ch to w arów poza P rusy. K ró l n ato m iast nic nie w ie o pobieran iu p ien ię­ dzy przez szlachtę m azow iecką od pędzących bydło, chyba że są to d robne o p łaty za zniszczenie łąk. Równocześnie k ró l obiecał stanom pomoc p rz y za­ łatw ia n iu ew en tu a ln y c h sk a rg u .

W racając od k ró la z W ilna F ran ciszek H a r d t zboczył do K rólew ca. T u ta j książę A lb re ch t m iał powiedzieć, że sprzeciw ia się zniesieniu cła w K u c k er- neese, gdyż dochody z tego cła i ta k z ledw ością p o k ry w a ją koszty u trz y m a ­ nia żeglowności wód w ty m rejo n ie ls.

W czasie pobytu Fran ciszk a H a rd ta w K rólew cu m ia ł go zaatakow ać J a n Besenrade — n a d b u rg ra b ia książęcy, iż on, a także całe sta n y P ru s K ró lew ­ sk ich za plecam i księcia A lb re ch ta ro k u ją z k r ó l e m ie. T ru d n o się tu było dziwić stan o m P r u s K rólew skich, skoro posłowie księcia w ciąż utrzy m y w ali, że n ie m ają in stru k cji do rozm ów w sp raw ie ceł.

S p ra w y celne o m aw iane b y ły rów nież n a sejm ik u n a dzień św. S tan isław a (8 m aja) 1528 ro k u w M alborku. G dańszczanie — M aciej L an g e i J a n W erden — zostali zaopatrzeni w in stru k cję, w k tó rej nak azy w an o im dom agać się znie­ sienia n ow ych c e ł 17.

W czasie o brad przy b y li posłowie z W ilna i K ow na. S e k re ta rz ra d y m ie j­ skiej W ilna, Szym on S o lchenm acht oraz J e rz y Sch o tn er z K ow na znów przed­ łożyli sk a rg i n a now e cła książęce, prosząc sta n y P ru s K ró lew sk ich o pomoc ls, ale nie otrzy m ali odpowiedzi. W czasie w spólnych obrad stan ó w P ru s K ró ­ lew skich i posłów P ru s Książęcych, a tak że w obecności posłów W ilna i K o w ­ n a sta n y P ru s K ró lew sk ich przedłożyły sk arg ę n a now e cło w K u ck erneese 19. Jedn ak że posłowie księcia A lb rech ta nie chcieli już w ysłuchiw ać s k a rg pos­ łów W ilna i K o w n a i poprosili, aby dano im pism a, k tó re oni przekażą księ­ ciu 20. G dańszczanie n ie poprzestali n a ty m i w e w to re k 19 m a ja 1528 ro k u w czasie o brad r a d y p ru sk ie j jed en z b u rm istrzó w gdań sk ich pow rócił do s p ra w y K uckerneese. N a salę obrad p rzy b y li także posłowie W ilna i K ow na i ponow nie prosili radców P ru s K rólew sk ich o poparcie. Poproszono ich, aby zaczekali, aż rad cy zakończą rozm ow y z posłam i księcia A lb r e c h ta 21.

Tym czasem ra d cy pru scy w ym ien ili poglądy w zw iązku z w ypow iedzią po­ sła książęcego, n ad b u rg ra b ieg o J a n a Besenradego. M iał on powiedzieć, że k sią ­ żę A lb re ch t posiada w iary g o d n e dow ody n a to, że s ta n y P ru s K rólew skich o sk arżają księcia o niespraw iedliw ości, co ud erza w h o n o r książęcy. K siążę n i­ kogo nie prag n ie krzyw dzić, ani też ograniczać jego praw . R ów nież w iern ie p rzestrzega p rz y ję ty c h arty k u łó w t r a k ta tu krak o w sk ieg o 22. O dpow iadając Be- se n rad e m u b isk u p w a rm iń s k i M au ry cy F e rb e r m ia ł stw ierdzić, że nie jest m u wiadomo, aby k tokolw iek p ra g n ą ł Jego K siążęcą Mość narazić n a niełaskę

14 G. Lengnich, op. cit., s, 47.

15 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 239 v—240 i G. L engnich, op. cit., ss. 47—48.

16 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 240. „D as L an d und S tän d e, S eine F ü rstlic h e D u rch la u c h -tig k eit h y n d e r sein en R ü ck e n b ey K önigliche M eje stät h a t t angegeben, in gleichen G estalt h e tte sich a u c h d e r B esen rad e k egen F ran cisci selbst P erso n e b e s w e rt” .

17 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 227.

18 WAP Gd., Dz. 300/29, n r 9, 249 v i G . L engnich, op. cit., s. 52. 19 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 274 v.

20 WAP Gd., Dz. 300/29, ПГ 9, f. 277. 21 W AP Gd., Dz. 300 29, ПГ 9, f. 227 v. 22 WAP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 274 v —275.

(6)

Polityka c e ln a Prus Królewskich i Prus Książęcych 351

k rólew ską. I dalej ciągnął, że m a ją dla niego „w ielki szacu n ek jak o p rzy ro ­ dzonego p rzyjaciela i krew n eg o z k rw i Jego K ró lew sk iej Mości, naszego n a j- łaskaw ego p a n a ” i ta k będzie po wsze czasy. N ato m iast poseł w y s ła n y do k ró la (Franciszek H ardt) n ie m iał n a celu działać przeciw księciu i jeśli ja ­ kieś s p ra w y ta m podjęto, to stało się to z in ic jaty w y k róla, a nie stanów . A co do cła w K uckerneese, to było rzeczą ogólnie w iadom ą, że p o ddani K o­ ro n y i L itw y sk arżyli się na n ie n a o sta tn im sejm ie k o r o n n y m 2S. Posłom k sią ­ żęcym pow iedziano wreszcie, że sta n y P ru s K ró lew sk ich p ra g n ą pozostaw ać z księciem p ru s k im w d o b ry ch s to s u n k a c h 24. W ówczas posłowie księcia A l­ b re c h ta odeszli i po n arad zie J a n B esenrade stw ierd ził m.in., że z listó w k ró ­ lew sk ich w y n ik a, iż ktoś księcia oskarża. Co do K u ck ern eese to trzeb a pa­ m iętać, że książę m usi konserw ow ać połączenia w odne i stąd m u si b ra ć o pła­ ty z5.

W d w a tygodnie po zakończeniu se jm ik u pisał k ró l Z y g m u n t S ta ry do radców P ru s K ró lew sk ich z W iln a w s p ra w ie cła w K u ck erneese 28.

Do s p ra w y ceł pow rócono ponow nie dopiero n a sejm ik u n a dzień św. M i­ chała (29 w rześnia) 1528 ro k u w G rudziądzu. W sp raw ie tej zab iera ł głos pod­ kom orzy pom orski A chacy Cema, k tó ry w łaśn ie w rócił z poselstw a do kró la w im ien iu stan ó w P ru s K rólew skich. O znajm ił on rad co m p ru skim , iż k sią ­ żę A lb re ch t zniósł cło pobieran e w K uckerneese, ale n iezm iennie żąda w y ­ słan ia kom isji, k tó ra by naocznie stw ierdziła, jak ie ponosi on koszty w celu u trzy m an ia żeglowności dró g w odn y ch w re jo n ie K uckerneese, a czyni to dla do b ra podd an y ch królew skich, k tó rzy tęd y płyną. K ró l n ie chce w te j spraw ie nic przedsięw ziąć bez ra d y rad có w P ru s K rólew skich. P ro p o n u je przeto król, aby w y b ra li ze sw ego g ro n a p a rę osób do tej k o m is ji27.

W w y n ik u d y skusji ustalono, że w celu d o k o nania w izji lo k aln ej śluz, k a ­ nałów i żeglowności rzeczki K auki, a w ięc całego sy stem u w odnego w rejonie K uckerneese, udadzą się ta m n a dzień 23 k w ie tn ia 1529 ro k u przedstaw iciele G d ań sk a oraz A chacy Cema. W cześniejszy te rm in nie mógł być w zięty pod u w agę ze w zględu n a zbliżającą się zimę 2S. O decyzji tej pow iadom iły k ró la s ta n y P r u s K ró lew sk ich w osobnym liś c ie 29. Z kolei n a se jm ik u n a dzień św. Ł u cji (13 g ru d n ia) 1528 ro k u w M a lb o rk u n iew iele m iejsca poświęcono sp ra w ie ceł. J e d y n ie b isk u p F e rb e r odczytał w czasie o b rad list k rólew ski, do­ tyczący ceł w K u c k e r n e e s e 30. Poza ty m w in s tru k c ji d la posłów P ru s K ró ­ lew skich, u d a jący ch się n a sejm koronny, stw ierdzono, że w izję lokalną w K uc­ kern eese trze b a będzie p rzesunąć do W ie lk a n o c y sl. N a se jm ik u n a niedzielę Invo cav it (14 lutego) 1529 ro k u s p ra w ę ceł w zasadzie pom inięto. Jed y n ie

23 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, £. 278. 24 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 279. 25 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 279—280.

26 A rch iw u m D iecezji W a rm iń sk iej w O lsztynie, D-66, f. 156, 3 VI, 1528, W ilno, Z yg­ m u n t I — r a d c y p ru scy .

27 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 348 v i G. Len g n ich , op. cit., s. 57. 28 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, £. 328 i G. Lengnich, op. cit., s. 60.

29 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 358—359 v i G. L en g n ich , op. cit., D o cu m en ta, n r 26, ss. 65—66,

30 W A P Gd., Dz. 300/29, n r 9, f. 376 V —377.

(7)

352 J a n u sz M altek

w in stru k cji dla posła, k tó ry m iał udać się do króla, pow tórzono raz jeszcze, że kom isja z P r u s K rólew skich u d a się do K uckerneese w k w ie tn iu 1529 ro ­ k u S2. I isto tn ie w k w ie tn iu i n a początku m a ja 1529 ro k u przeb y w ał u kró la poseł stanów P r u s K rólew skich, Fran ciszek H ardt, kan clerz bisk u p a ch ełm iń­ skiego. P oruszył on w W ilnie sp raw ę cła w K uckerneese, na co k ról odpow ie­ dział, że książę A lb re ch t zrezygnow ał z tego cła, zastrzegając p rzy tym , że nie będzie się troszczył o u trzy m an ie tam , co może spow odować pow ażne u tru d n ie n ia dla ż e g lu g i8S. Odpowiedź kró lew sk ą przekazał H a r d t zeb ran y m stanom n a sejm ik u na św. S tan isław a 1529 ro k u w M a lb o r k u 84.

J a k w ięc okazuje się, sp ó r o now e cła książęce zakończył się p orażką k się­ cia A lbrechta, k tó ry w ro k u 1528 m usiał z nich zrezygnować. W ro k u 1529 s p ra w a cła w K u ck erneese w sp om inana jest w zw iązku z w y s łaniem kom isji celem p rzeprow adzenia w izji lo kalnej w K uckerneese. Czy kom isja ta pod­ jęła działalność — źródła milczą.

N iejasn a pozostała rów nież sp raw a inn o w acji w cłach królew skich, a ich dzieje w lata ch n astęp n y ch om aw iam y niżej.

2. SPOR O NOWE CŁA KRÓLEWSKIE (LITEWSKIE, MAZOWIECKIE I INNE) W LATACH 1529—1548

N ieom al rów nocześnie z rezygnacją księcia A lb rech ta z cła w K uckerneese, k ról Z y g m u n t dokonuje pow ażnych zm ian w cle litew sk im (k o w ie ń sk im )8C. P ierw sze w iadomości o sk arg ach n a inn o w acje w cle litew sk im o d n ajdujem y w instru k cji, w ja k ą wyposażyło m iasto G d ań sk swego posła, se k reta rza J a k u b a F ü rs te n b e rg a, k tó ry u d a w ał się do króla, do W il n a 3e. Zgodnie z in stru k cją poseł m ia ł się domagać od k ró la zniesienia „nowości” , jak ie w prow adzono p rzy p o b ieran iu cła w K ow nie. Dotychczas bow iem b y ł zwyczaj, że nie płaco­ no cła p rzy w yw ożeniu tow arów , lecz zazwyczaj po około pół ro k u te o p łaty uiszczano. Obcy k upcy n ie m usieli w ięc przyw ozić ze sobą gotówki, a cło p ła­ cili pieniędzm i, jak ie u zy skali ze sprzedaży to w a ró w w k ra ju . W ro k u 1528 dokonano pew n y ch zmian, a m ianow icie zażądano płacen ia cła p rz y w jeź- dzie do m iasta. Poza ty m — m ia ł m ówić poseł — k ról przyczynił się do d

al-32 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 10, f. 191—194 i G. Len g n ich , op. cit., s. 66 i D ocu m en ta, n r 28, ss. 71—72.

33 G. Len g n ich , op. cit., s. 69. 34 WAP Gd., Dz. 300/29, ПГ 10, f. 62 V.

35 N ależy tu zaznaczyć, że ciem litew sk im zajm o w ali się d o tą d w lite r a tu r z e M. V iktoro-vić, D o v n ar-Z ap o lsk ij, G o sudarstvienoje ch o zja jstvo Veliko g o K n ja źestioa L ito v sk o g o p ri Jagiel­ lonach, K iev 1901, ss. 496—498, V. I. P ice ta, Ag ra rn a ja refo r m a S ig ism u n d a A v g u s ta v L ito v sk o -R u s s k o m Gosudarstve, M oskva 1958, ss. 68—70 (I w yd. 1917 r.), K. F o rs tre u te r, Die M em el als H an d elstrasse Preussens nach Osten, K ö n ig sb erg 1931, ss. 22—26, W. Pociecha, K r ó lo w a Bona, t. 3, P o zn ań 1958, ss. 145—146. P oza ty m w D anziger I n v e n ta r 1531—1591, b e a rb , P . Sim son, L e ip ­ zig, n r 77, 98, 99, 100, 106, 110, 133, 209, 210, 300, 325, 409, 1200, 1229, 1240, 1246, 1252, 1254, 1255, 1259, 1416, 1438, 1451, 1464, 1469, 1488, 1494, 1497, 1532, 1545, 1555, 1565, 1574, 1575, 1723, 1842, 1845 z n a jd u je się w iele in fo rm a c ji o cle litew sk im , co w su m ie pozw oliłoby n a o p raco w an ie osobnego a r t y ­ k u łu n a te n te m a t. N ato m ia s t w n in iejsz y m a r ty k u le in tereso w ać n as b ęd ą n ie sam e dzieje cła litew skiego, lecz ty lk o s ta ra n ia P ru s K ró lew sk ich i P ru s K siążęcy ch o zniesienie zm ian, ja k ie w p ro w ad zo n o w ty m cle, czyli te ten d en cje , k tó r e zm ierzały d o zach o w a n ia d o ty c h c z a ­ sowego sy ste m u ceł w cały m p ań stw ie Jagiellonów .

(8)

Polityka c e ln a Prus Królewskich i Prus Ksiqżęcych 353;

szego obciążenia kupców, żądając od w yw ożonych to w aró w 20°/o. W czasie pobytu w W ilnie F ü rs te n b e rg rokow ał w spraw ie cla kow ieńskiego z sy n e m n a tu ra ln y m Z y g m u n ta Starego, bisk u p em w ileń sk im Ja n e m z k siążąt lite w ­ skich i z w ojew odą w ileńskim , O lb rach tem G asztołdem " . R ów nież i król' Z y g m u n t S ta ry udzielił posłowi odpowiedzi w tej sp raw ie, a m ianow icie za­ rządził, aby sp raw ę cła kow ieńskiego zbadał bliżej w ojew oda w ileń sk i w ra z z in n y m i p an am i litew skim i " .

W ro k u 1529 na św iatło dzien n e w yszły jeszcze sp ra w y inno w acji w cle w łocław skim . Otóż n a sejm ik u n a dzień św. S tan isław a 1529 ro k u w M albor­ k u J a n Z im m erm an n — s e k reta rz r a d y m iejskiej T o runia, złożył skargę, ż e sta ro sta in ow rocław ski m ia ł w prow adzić now e o p łaty celne w e W łocław ku. I ta k jeśli dotychczas za wóz ln u żądano 8 groszy cła to obecnie 12 groszy,, a od w o rk a k m in k u b ierze się tera z 3 grosze, k ied y poprzednio nie b ra n o nic. Z im m erm an n p rosił radców pruskich, aby nap isali w tej sp ra w ie do w spom ­ n ianego s ta ro s ty inow rocław skiego lub do sam ego k ró la " . Z pew nością proś­ bie Z im m erm an n a zadośćuczyniono.

Z kolei n a sejm ik u n a dzień św. S tan isław a 1531 ro k u w M alb o rk u w śród sk a rg szlach ty znalazła się s k a rg a n a k asz te la n a rypińskiego, k tó ry w b r e w sta ry m wolnościom nałożył now e cło n a konie i woły, n a g ra n ic y z w ojew ódz­ tw e m ch ełm ińskim 40.

W róćm y jed n a k do w łaściw ego to k u naszych wyw odów . S ta ra n ia o znie­ sienie cła litew skiego pod jął w lipcu 1531 ro k u s ta ły p rzed staw iciel d y p lo m a­ tyczny księcia A lb re ch ta n a dw orze k ró lew sk im w K rakow ie, M ikołaj N ip- szyc. W odpowiedzi k ró l m ia ł stw ierdzić, że t r a k t a t k ra k o w sk i n ie rozciąga s ię n a L itw ę i stąd może on sw obodnie n a k ła d ać tu ta j now e c ł a 41. Z resztą po­ w tó rzy ł to Nipszyc w listach do A lb rech ta, d a to w an y c h z W ilna w d n iach 3 i 29 w rześn ia 1533 ro k u 42.

Tym czasem w g ru d n iu 1531 ro k u u d a ł się n a d w ó r kró lew sk i s e k reta rz m iasta G d ańska 4ä. M iał on tam zabiegać o p rzyw rócenie cła litew skiego do poprzedniego stanu. K ró l stw ierdził, że s p ra w y tej n ie będzie m ógł obecnie rozstrzygnąć, ale ja k u d a się n a L itw ę, zaraz ją ro z p atrzy w spólnie ze sta n am i litew skim i. R ów nież sta ra n ia o zniesienie cła litew skiego n a sejm ie k o ro n ­ n y m w L u b lin ie n ie przyniosły re zu lta tó w 44. P rzeciw ko cłu lite w sk ie m u oraz kom orom celnym m iędzy M azowszem a P ru s am i p ro testo w ali gdańszczanie n a se jm ik u na św. S ta n is ła w a 1532 ro k u w M alb o rk u 4S. S ta n y P ru s K ró le w ­ skich postanow iły w zw iązku z ty m w ystosow ać do k ró la osobny l i s t 46.

Z kolei n a se jm ik u nadzw y czajn y m na N ow y Rok 1533 w G rudziądzu podnoszono sk a rg i n a nowo u stalo n e cło w Ciechanow ie na to w a ry idące t r a n

-37 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 10, f. 12—12 v i G. Len g n ich , op. cit., s. 68. 38 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 10, f. 14—17 i 18—22.

39 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 10, f. 45 i G. L engnich, op. cit., s. 70. 40 G. L en g n ich , op. cit., s. 105.

41 W. Pociecha, op. cit., s. 146.

42 A cta T o m icia n a (dalej AT), w y d . W. P o ciech a, W ro cław —K rak ó w 1957, t. 15, n r 435, W ilno, 3 1X 1533, N ipszyc do A lb rech ta.

43 W A P Gd., Dz. 300/29, П Г 10, f . 635 V —670 V . 44 G. Len g n ich , op. cit., s. 119.

45 G. Len g n ich , op. cit., s. 122.

46 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 11, f. 117 v—118. 23 k m w

(9)

354 Ja n u sz M ałlek

żytem z Rusi do P ru s. Oprócz tego założono kom ory rew izy jn e w M ławie, k tó ­ re spraw dzały, czy kupcy nie posuw ają się n ieznanym i drogam i, om ijając po­ ste ru n k i celne. P odobne kom ory założono już przed k ilk u laty, ale wówczas P rusacy, pokazując s ta re przyw ileje, w ym ogli n a k ró lu skasow anie ty c h cel. T eraz ponow nie s p ra w a ta s ta ła się a k tu a ln a ” .

W styczniu 1533 ro k u do P io trkow a, a potem do K ra k o w a do k ró la u dał się sek retarz g dański J a k u b F ü rs te n b e rg i in te rw e n io w ał ta m w sp raw ie znie­ sienia nowości celnych. U zyskał on 12 m arc a 1533 ro k u odpowiedź królew ską, k tó rą przekazał m u bisk u p k rak o w sk i P io tr Tomicki. S tw ierd ził on, że k ró l jest dobrze zorientow any, iż n iem a ła liczba wołów, a także znaczna ilość w os­ k u i sk ó r jest p rzeprow adzana n iezn an y m i d rogam i ze szkodą d la ceł k ró lew ­ skich. Z ty ch też w zględów trzeb a było ustanow ić now e cło, aby zapobiec przem ytow i. P ru s a c y mogą je d n a k n a w łasn y użytek sprow adzać sobie w oły i inne to w ary z Mazowsza bez cła, co w y raźn ie stw ierdzono na sejm ie w P io tr ­ kowie. P rzep is ten jed n a k nie dotyczy ty ch tow arów , k tó re są szm uglow ane i przewożone nieznanym i d r o g a m ils. 28 k w ie tn ia 1533 ro k u k ró l pow iadom ił p isem nie o tej decyzji G dańsk 49.

Jeszcze raz do s p ra w y tej powrócono na sejm ik u n a dzień św. S tan isław a 1533 ro k u w M alborku. W ówczas to gdańszczanie podnieśli sk arg i na celników w Ciechanow ie, k tó rzy ściągają cło z w ołów zakupionych n a M azowszu tłu ­ macząc, że pochodzą one z Rusi. Poza ty m celnicy z P o zn an ia w niesłychany sposób sp ra w d z ają tow ary, a m ianow icie u d erzają w beczki, albo p rzek łu w ają ■paczki. W zw iązku z ty m i n ad u życiam i należy interw en io w ać u k r ó l a 50. I isto tn ie postanowiono, aby m.in, w sp raw ie zniesienia ty ch „nowości” cel­ n y c h u dał się do kró la poseł M ikołaj D ziałyński — k asztelan c h e łm iń s k i51. W jego i n s t r u k c j i 52 zw racano uw agę, że wiele bydła, a zwłaszcza wołów, sp ro ­

w adza się do G dańska ze Szw ecji i in n y ch k ra jó w ościennych, a n ie tylko z Mazowsza. S tąd k ró l b łędnie sądzi, iż ubój przep ro w ad zan y w G d ań sk u do­ tyczy by d ła sprow adzanego ty lk o z Mazowsza. D alej poseł m iał poskarżyć się, że celnicy w Ciechanow ie od kam ien ia w o sku bio rą po 6 groszy, a k upcy pow inni być od tego wolni. Również w P ło ń sk u w prow adzono p o datek w w y ­ sokości 3 groszy od jednej skóry dla ry m arzy , szewców i innych, k tó rzy o b ra ­ b iają skórę pochodzącą z P ru s. W reszcie n a kom orze w P o zn an iu dokonuje się rew izji to w aró w w b re w przyw ilejom .

Również w paźd ziern ik u 1533 ro k u s ta n y P r u s K ró lew sk ich w y syłając swego posła Achacego Cemę do k ró la w in stru k cji zaznaczały, aby dom agał ■się on zniesienia nowego cła n a M azo w szu 53.

W reszcie około 28 lutego 1534 ro k u k ró l Z y g m u n t S ta ry w osobnym liś­

47 W AP Gd., Dz. 300/29, n r U , £. 157 V, 165 V, 173, 174 v ; G. Len g n ich , op. Cit., SS. 124—125 i AT, t. 15, n r 10, około 4 1 1533, G rudziądz, S ta n y P r u s K ró le w sk ich — Z y g m u n t I.

48 G. Len g n ich , op. cit., s. 127.

49 AT, t. 15, n r 233, K rak ó w , 28 IV 1533, Z y g m u n t I — G dańsk. 50 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 11, f. 183—183 v, 188, 197 v i G. Len g n ich , op. cit., s. 128. 51 G. L e n g n ich , op. cit., s. 129.

52 W AP Gd., Dz. 300/29, n r 11, f. 196 v —200 i G. L en g n ich , op. cit., ss. 129—130 i D ocu­ m e n ta, n r 57 o raz AT, t. 15, n r 255, M alb o rk , 9 V 1533, I n s tr u k c ja sta n ó w P r u s K ró lew sk ich d la M ikołaja D ziałyńskiego.

53 AT, t. 15, n r 483, G rudziądz, 4 X 1533, I n s tr u k c ja sta n ó w P r u s K ró lew sk ich dla A chacego C e m y .

(10)

Polityka c e ln a Prus Królewskich i Prus Książęcych 355

c ie oznajm ił stan o m P r u s K rólew skich, że zostanie zakazane now e cło n a M a­ zowszu: trze b a jed n a k dopilnow ać, aby nie skorzystano z tego w n iew łaści­ w y sposób i nie dokonyw ano m alw ersacji. Co do cła litew skiego to podskarbi litew sk i zapew nił, że od kupców pob iera się ty lk o s ta re cło. K ró l p ra g n ie p rzy ty m podkreślić, iż w sp ra w ie tego cła n ie m a zw iązanych rą k z pow odu jakichś u k ład ó w 54.

S k arg i n a now e cło p o w tarzały się jed n a k nadal. N a se jm ik u na dzień św. M ichała (29 IX) 1534 ro k u w N ow ym Mieście sk a rży ły się sta n y P ru s Kró^ lew sk ich n a n o w e cła m azow ieckie 5S. N a sk a rg i te odpow iedział w k ońcu p aź­ d z iern ik a 1534 ro k u król, nie wnosząc do dotychczasow ej a rg u m e n ta c ji nic now ego 5G.

P o now nie sp ó r o now e cła pom iędzy k ró lem p olskim a P ru s a m i K ró le w ­ skim i i K siążęcym i rozgorzał dopiero w ro k u 1541. P rzyczyną tego było po­ w a żn e podwyższenie cła litew skiego, ja k ie zauw ażam y już w ro k u 1540. K iedy dotychczas płacono cło w wysokości 1/60 od w arto ści w yw ożonej soli, to obec­ n ie od każdej beczki soli k u p cy płacą 3 grosze cła. P odobnie podwyższono cło n a sukno angielskie z 5 n a 6 groszy. R ów nież n iek tó re in n e to w a ry w yw ożo­ ne z L itw y dotąd bez cła, obecnie zostały obłożone cłem. Za k am ień w osku p ła­ cono w W ilnie 6 groszy, obecnie trze b a jeszcze płacić 1 d o d atkow y grosz w K ow nie. Poza ty m urzęd n icy celni pobierali pół grosza lub grosz od każdej beczułki, paczki lub beli tow aru. W G e o rg en b u rg u (Ju rb a rk as ) k ró l u stan o w ił strażn ik ó w , k tó rzy p rzeglądali to w a ry idące z P ru s n a L itw ę i w y sta w ia li kupcom zaśw iadczenia dla u rzęd u celnego w K ow nie, gdzie m ieli płacić cła. Pow odow ało to s tra tę czasu, gdyż k upcy m usieli tu ta j zatrzy m ać się dzień i dłużej. Jeśli jed n a k p ru sk i kup iec zapom niał zadek laro w ać jak iś to w ar, to to w a r te n podlegał konfiskacie. D aw niej P ru s a c y m ieli sw obodny h a n d e l ze Żmudzią, tera z i ta m ustanow iono k o m o ry celne S7.

W szystkie te sk a rg i b yły pow odem w y s ła n ia do k ró la se k reta rza g d ań sk ie­ go w m arc u 1541 roku. Do poselstw a tego ośmieliło ich też poselstw o b isk u p a żmudzkiego w ro k u 1540 do P ru s , k tó ry złożył sk a rg ę n a podw yższenie cła la b ia w s k ie g o 5S. N ato m iast s e k reta rz gd ań sk i w p ie rw u d a ł się do K rólew ca, gdyż sp ra w a cła litew skiego dotyczyła tak że tego m iasta i królew iecczanie m ieli też in terw en io w ać u króla. 22 k w ie n ia 1541 ro k u posłowie G d a ń sk a i K ró ­ lew ca przed staw ili k rólow i sw oje s k a r g i 5S. D okład n ą treś ć ty c h sk a rg podaje K u r t F o r s tr e u te r m. A w ięc poprzednio za to w a ry idące z K łajp ed y n a L itw ę b ran o od g rzy w n y 1 szeląga, ja k w Labiaw ie. Od ro k u 1506 zaczęto b ra ć od beczki soli 3 grosze. O płatę tę m ieli wnosić nab y w cy a nie sprzedaw cy. N ie­ d łu g o później przepis te n rozciągnięto i n a sprzedaw ców , ta k iż dziś płacą

54 G. L en g n ich , op. cit., s. 141—142 i D o cu m e n ta, n r 62; AT, t. 16, n r 139. Zob. też J. B aszanow ski, Z d z ie jó w h a n d lu polskiego w X V I —X V I I w . H a n d el w o la m i, G d ań sk 1977, s. 32.

55 G. Len g n ich , Op. cit., S. 154 i W AP Gd., Dz. 300/29, n r 11, f. 247 v, 266, 271—272 i AT, t. 18, n r 514, N ow e M iasto, 5 X 1534.

56 AT, t. 16, n r 556.

57 G. Lengnich, op. cit., ss. 222—223.

58 K . F o rs tre u te r, op. cit., s. 23 i D a m ig e r In ven ta r, n r 1407. 59 G. L en g n ich , op. cit., s. 223.

60 K . F o r s tr e u te r , op. cit., s. 24. 23*

(11)

356 J a n u sz M allek

45 grzy w ien od łasztu soli. W prow adzono now e cła n a su k n a i in n e to w a ry przyw ożone n a L itw ę. D aw niej cło na te to w a ry w ynosiło Veo w artości to­ w a ru z tym, że np. chmiel, len i in n e to w a ry b yły w olne od cła. Za 100 sztu k w ańczosu płacono 4 grosze, za klep k i — 6 groszy, za 1 łaszt popiołu — 4 grosze,, a obecnie o p łaty te podwojono. Cło na w osk w w ysokości 6 groszy od kam ien ia w osku w prow adził w ielki książę litew ski A lek san d er Jag iellończyk d la w zmoc­ n ienia litew sk iej m onety. P rzez d w a la ta było to cło ograniczane, ale i n ad al egzystuje. N a drodze z K ow na do W ilna je s t w iele kom ór celnych. W G eorgen- b u rg u (Ju rb a rk as) obcy k upcy m uszą się zatrzym yw ać i sw oje to w a ry p oka­ zywać. T u ta j o trzy m u ją oni zaśw iadczenie, k tó re zobow iązani są z kolei po­ kazać w Kownie. H andel ze Ż m udzią był w olny od ceł, obecnie i ta m w p ro ­ w adzono cła. Książę A lb re ch t skarży ł się n a to wcześniej, ale rów nież bez rezu ltatu .

P o n arad zie z radcam i litew skim i k ró l udzielił odpowiedzi w d niu d ru g im po W niebow stąpieniu (28 m aja) 1541 ro k u

1) O płata 3 groszy od beczki soli w m iejsce o p łaty '/ B0 od w arto ści to w a ru n ie przynosi — jego zdaniem — szkody, gdyż m ogą oni odpow iednio drożej sól tę sprzedaw ać Litw inom .

2) Co do dodatkow ej o p łaty 1 grosza za su kno angielskie to w y n ik a to z tego, że polepszona p ro d u k cja podwyższyła cenę, stąd i cło m usi być wyższe. 3) K iedy pru scy k upcy n ie p rz y b y w ali jeszcze n a zw yczajne targ i, a tylko- do K ow na, n a n iek tó re to w a ry n ie było cła; obecnie mogą bez cła przyw ozić te to w a ry do K ow na, ale nie dalej.

4) Co do s p ra w y opłacenia dodatkow ego 1 grosza w K ow nie, skoro już zapła­ cono 6 groszy w W ilnie, k ró l nie może dać w tej chw ili odpowiedzi, lecz roz­ w aży to n a najbliższym sejm ie litew skim .

5) Celnicy w G e o rg en b u rg u (Ju rb a rk as) mogą b ra ć za sp raw dzenie to w a ru co- n a jw y że j 4 denary.

Jeśli P ru s ac y nie będą przedłużać sw oich podróży dalej niż do K ow na, n ie będą m ieli pow odów sk arżyć się n a cło żmudzkie.

Odpowiedź k rólew ska n a tu ra ln ie nie zadow oliła posłów G d ań sk a i K ró ­ lewca.

Jeszcze raz powrócono do sp ra w y cła litew skiego w g ru d n iu 1541 roku. W ówczas to G d ań sk w y słał sy n d y k a i jednego z rajcó w do K rólew ca. P o a udiencji u księcia A lb re ch ta i rozm ow ach z ra d ą m iasta K rólew ca posłow ie gdańscy ud ali się do W ilna, gdzie p rzy b y li 7 stycznia 1542 roku. Za nim i p rz y ­ jech ali do W ilna: poseł księcia A lb re ch ta i dw óch p rzedstaw icieli K rólew ca. M ieli oni w spólnym i siłam i w ym óc n a k ró lu obniżenie cła litew skiego do jego d a w n ej wysokości. W ty m celu przekazano k rólow i odpow iednie pismo, w k tó ­ r y m pow oływ ano się n a pokój b rzeski (1435 r.), p rzyw ilej in k o rp o rac y jn y (1454 г.), pokój to ru ń sk i (1466 r.), tr a k t a t k ra k o w sk i (1525 r.), w ed łu g k tó ry c h ani król, ani K orona nie mogą n ak ład ać n ow ych ceł, an i ich podwyższać. Zwrócono królow i uw agę, że z ty c h sam y ch pow odów m u siał książę A lb rech t zrezygnow ać z cła w K uckerneese. Nie pom ogły te w szystkie a rg u m e n ty i 2Sł stycznia 1542 ro k u k ró l odpow iedział n eg aty w n ie n a żądanie posłów, zazna­

(12)

Polityka c e ln a Prus Królewskich i Prus Książęcych 357

czając, że w ystarczająco u a rg u m e n to w ał sw oje stanow isko już w m a ju po­ przedniego ro k u °2.

Za Z y g m u n ta A u g u sta (1548— 1572) cło litew sk ie zostało jeszcze podw yż­ szone, ale rów nocześnie zastaw ione gdańszczanom os. N ato m iast za Z y g m u n ta

Starego, zwłaszcza w la ta c h 1525— 1548, zachow anie stareg o sy stem u celnego P r u s K rólew skich, Książęcych, K orony i L itw y było jeszcze a k tu aln e, choć dla w łasn y ch finan so w y ch korzyści k ażda ze stro n p ró bow ała od niego od­ chodzić. W polityce celnej l a t 1525— 1548 b ilans d odatni należał do Z y g m u n ta I, k tó r y w zasadzie p o trafił u trzy m ać now o u stalone cła (litew skie i mazowieckie). N a to m ia st ks. A lb re ch t i jego państw o — P ru s y Książęce — wychodzili ze spo­ r ó w celnych z bilansem ujem n y m , gdyż pod p re sją kró lew sk ą m usieli w y ­ cofać się z n ow ych ceł (labiaw skiego i „K uck ern eese”). S ta n y P ru s K ró le w ­ s k ic h b yły za lib eralizacją w polityce celnej, stą d też sp rzeciw iały się u s ta la ­ n iu n ow ych ceł. W in te res u jąc y m n as okresie p o lityka ich uzyskała w ięc tylko sukces połowiczny.

62 G. Lengnich, op. cit., s. 224 i K. F o rs tre u te r, op. cit., s. 25. 63 K. F o rs tre u te r, op. cit., s. 25.

D IE ZOLLPOLITIK DES KÖNIGLICHEN UND HERZOGLICHEN PREUSSENS, 1525—1548 (AUF GRUND DER GENERALLANDTAGSREZESSE DARGESTELLT)

Z u s a m m e n f a s s u n g

D er K ra k a u e r V e rtra g vom J a h r e 1525 u n d d as G esam tp riv ileg f ü r H erzog A lb rech t, von ■dem K önig v on Polen, Sigism ud I., ein J a h r s p ä te r e rteilt, s a h en die B eib eh altu n g des b ish erig en Zollsysetem s vor. N eue Zölle d u r f te n n u r bei g leichzeitiger G en eh m ig u n g des Königs vo n P o len u n d des Herzogs in P reu s se n a u fe rle g t w erd en . D er Vf. u n te r n im m t einen V ersu ch , die F rag e au fzu k lä re n , in w elch em M asse es in d em zw eiten V ie rtel des 16. J a h r ­ h u n d e rts g elu n g en w ar, das b isherige, P o len u n d d as H erzogliche P re u s se n u m fa ssen d e Zoll­ sy stem a u fre c h tz u e rh a lte n . Es h a t sich d a b e i h era u sg este llt, dass sow ohl d e r K ö n ig v o n P o le n , als au c h d e r H erzog in P re u sse n m it d en V e rtrag sb estim m u n g e n es n ic h t ganz so g en au m ein ten . D er H erzog A lb rech t h a t b ereits zu B eginn d es J a h r e s 1526 d e n Zoll v on L a b iau e r h ö h t u n d ein en n eu e n Zoll in d e r O rts c h a ft K u ck ern ee se e in g e rich tet. Es h a t zu ein em S tr e it zw ischen d e m H erzog A lb rech t u n d d e m K ö n ig Sig ism u n d g e f ü h r t; d e r S tre it •endete m it d e r N ied erlag e des ers te re n . Im J a h r e 1528 m u sste d e r H erzog sow ohl a u f die E rh ö h u n g des Zolls vo n L ab iau , als a u c h a u f d e n n e u e n Zoll in K u c k ern ee se v erzich te n . Es is t so n d erb arerw eise in d e r g leich en Z eit g eschehe n, als Sigism und I. e inseitig z u n ä c h st den lita u isc h e n u n d s p ä te r d e n m aso w isch en Zoll e rh ö h te. In d e m A rtik e l w u r d e n die Zoll­ s tre itig k e ite n zw ischen P o len u n d d em H erzoglichen P re u s se n b e h a n d elt. D er Vf. k o m m t zu d e r S chlussfolgerung, d a ss die B eib eh altu n g des a lte n Z o llsy stem s v on P o len , L ita u e n u nd d e n beid en P re u sse n w e ite rh in a k tu e ll blieb, obw o h l beide S eiten es v ersu c h te n , es w eg en fin a n zieller V orteile zu u m gehen.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W upaniszadzie Mundaka też uznano ważną rolę rytuału ofiarnego, ale nie jest ona już tak istotna, a nawet wprost jest powiedziane, że istnieje coś wyższego

Ich celem było rozpoznanie stanowiska pod względem obecności nawarstwień kulturowych i obiektów ziemnych oraz wykonanie badań ratowniczych w przypadku ich stwierdzenia,

Stanowisko zostało wówczas sklasyfikowane jako osada kultury przeworskiej z fazy C2-C3 oraz wczesnośredniowieczny punkt osadniczy.. W ramach 5 wykopów na stanowisku odsłonięto

Omówiono emisję metanu z bagien ze szczególnym uwzględnieniem wyników pomiarów strumieni tego gazu wykonanych metodą kowariancji wirów.. W dalszej części

Szczególnie dotyczy to w akacyjno-urlopow ych pow rotów do m iejsc urodzenia oraz odwiedzin

Przestają się go bać, jak to jest na początku, i zaczynają widzieć jego problemy, zaczynają się z nimi identyfikować.. M.W.: Współtworzenie kierunków socjologii

[r]

Celem artykułu jest przedstawienie łańcucha dostaw ośrodków jeździeckich jako elementu przemysłu końskiego, który choć postrzegany często w  wymiarze