• Nie Znaleziono Wyników

Uniwersytet : między tradycją a wyzwaniami współczesności i przyszłości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uniwersytet : między tradycją a wyzwaniami współczesności i przyszłości"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Denek

Uniwersytet : między tradycją a

wyzwaniami współczesności i

przyszłości

Edukacja Humanistyczna nr 1 (28), 7-21

2013

(2)

STUDIA I ROZPRAWY

EDUKACJA HUMANISTYCZNA n r 1 (28), 2013 Szczecin 2013

K azim ierz D enek

U niw ersytet im. A dam a M ickiewicza w Poznaniu

UNIW ERSYTET*. M IĘ D Z Y TRADYCJĄ

A W Y Z W A N IA M I W SPÓ Ł C Z E SN O ŚC I I PRZYSZŁOŚCI

Szczęśliwe kraje! gdzie pokoleń praca Nie idzie w niw ecz wśród grom ów i burzy Lecz gdzie czyn wszelki ojczyznę wzbogaca I gdzie m yśl ludzka je j tryum fom służy!

A. A snyk

Co pew ien czas, niczym p otw ó r z jeziora Loch Ness, pojaw ia się dyskurs o kształceniu w uniwersytecie i prowadzonych w n im badaniach. Tym razem j est on w yw ołany w drażaniem znow elizowanej 18 m a rc a 2011 ro k u ustaw y Prawo o szkolnictw ie w yższym (Dz.U. RP 2011, n r 84, poz. 455) oraz inauguracją now ego ro k u akadem ickiego 2012/2013.

D yskurs te n jest uzasadniony, poniew aż przyszłość Polski zależy w isto tn y m stopniu o d tego, czy potrafim y dobrze kształcić i w ychow yw ać dzieci, m łodzież szkolną i studencką. Stąd proces transform acji system owej w Polsce staw ia przed edukacją n arodow ą, zuczelnia- n ą n a czele, now e wyzw ania. C ho d zi o ośw iatę, nau k ę i szkolnictw o wyższe, które spełnią oczekiw ania i nadzieję b u d o w y społeczeństw a dem okratycznego w naszym kraju, prężnego ekonom icznie i dostatniego. Pozwoli to n a pełniejsze korzystanie przez obywateli z zasobów kraju, jego uczestniczenie w je d n o cz en iu się starego k o n ty n en tu , lecz także zapew ni w pływ n a kształtow anie oblicza integracji pań stw Europy.

* W artykule tym pojęcie uniw ersytetu traktuje się jako w spólnotę (universitas) nauczycieli akadem ickich i stu­ dentów, których aktywność skierowana jest na kształcenie pracowników naukowo-dydaktycznych i badawczych, a także wysoko kwalifikowanych kadr dla kultury i edukacji oraz poszczególnych sektorów, sfer, działów i gałęzi gospodarki narodowej; podejm ow anie w ażnych społecznie, interesujących poznaw czo i istotnych utylitarnie problem ów tak, aby rozwiązywać je w twórczych i nowoczesnych w sensie m erytorycznym , m etodologicznym i utylitarnym poszukiw aniach naukowo-badawczych. U osabia on wszystkie szkoły wyższe, bez względu n a ich nazwę i statut.

(3)

Uniwersytet znaczy wiele

U niw ersytet odgryw a zasadniczą rolę dla przyszłości Europy oraz w p rzechodzeniu jej n a gospodarkę i społeczeństw o o parte n a wiedzy. U czelnia ta znaczy wiele, jeżeli przenika ją d uch rzetelnej postaw y i aktyw ności społeczności akadem ickiej (nauczycieli akadem ickich, stu d en tó w i pracow ników ad m inistracyjnych uczelni). O znacza to stałe doskonalenie pracy naukowej i dydaktycznej oraz naszej otwartości na potrzeby otoczenia mierzonej możliwościami i troską o godność uniw ersytetu1. U niw ersytet, zapew niając sw ym absolw entom w ykształce­ nie jako je d n ą z najwyższych w artości, w pływ a n a w ielkość i jakość kapitału ludzkiego oraz p o zio m życia w spółczesnego człow ieka2. Jest też m iejscem b u d o w y k ap itału społecznego. Dzieje się ta k dlatego, poniew aż kształtuje on kluczow e kom petencje i um iejętności, które są przygotow aniem stu d en tó w do rozw ijania przez n ich działalności zawodowej.

U niw ersytet uczestniczył, i sta ra się czynić to nadal, w za g ad n ien iach fu n d a m e n ta l­ nych dla społeczeństw a i państw a. M a zadanie w ytw arzania, p oznaw ania, przekazyw ania, u pow szechniania w iedzy; u trzy m an ia ciągłości historyczno-kulturow ej n aro d u ; kreow ania w zorców zachow ań ludzkich i postaw obywatelskich; wychowywania ludzi światłych, m ądrych i o ddanych Polsce. Pow ołany jest do p ełn ien ia misji: obywatelskiej (polega ona n a k ształto­ w aniu elit) i kulturowej, k tó ra zobow iązuje do dbałości o w artości uniw ersalne.

U czelnia ta jest ze swej n a tu ry o tw a rta n a u n iw ersa ln e w artości. C e n tra ln a pozycja w n im p rzy p a d a praw dzie. P oszukiw ania nau k o w e i k ształcenie n ie p o d p o rz ą d k o w a n e jej tra c ą głębszy sens. Etos p raw d y sp ro w ad za się nie tylko do b ezw aru n k o w eg o d ąż en ia do niej, d o u staw icznej zg o d n o ści tw ie rd z e ń ze sta n e m faktycznym , lecz ta k że d o staw an ia w obronie uzyskanych praw d. Nie tw orzym y prawdy. O na sam a odsłania się przed nam i, gdy jej w ytrw ale się szuka. Studenci p o w in n i zdaw ać sobie sprawę, że praw da jest n ią napraw dę, a nie tylko opinią.

Tymczasem nasza rzeczywistość przesycona jest relatywizm em. W jego rezultacie społe­ czeństwa są spluralizowane. Z coraz większą trudnością przychodzi n am zachowanie harm onii m iędzy różnym i p rzekonaniam i, z każdego czerpiąc p o tro ch u , ale żad n em u nie oddając się w pełni. O znacza to rezygnację z odw ażnego opow iad an ia się p o jednej ze stron. Z ak ład a się, że nie m a praw dy obiektyw nej. W szystkie z n ich posiadają tę sam ą w artość. Z ałożenia te są szkodliwe. H am ują rozw ój intelektualny, czyniąc go b an aln y m i sztucznym .

Filozofowie lubią zastępow ać kategorie p raw dy rozm aitym i odm ian am i pragm atyzm u. W niczym to je d n a k nie zm ien ia faktu, że najw ięksi z nich, upraw iając filozofię, poszukują praw dy czy tylko zbliżenia się do niej. C hcą po p ro stu p o zn ać to, co jest. P rzeciw ieństw em praw dy jest jej brak. K łam stw o jest czym ś więcej. To św iadom y w y bór zła. Niestety, za d o ­ m ow iło się o n o w w o lnorynkow ej dem okracji. Stało się zasad ą fu n k cjo n o w a n ia polityki, b izn esu , śro d k ó w m asow ego przekazu. N ie om ija też edukacji, w ty m także n a p o zio m ie uniw ersytetu3.

D o zad ań uniw ersytetu należy um iłow anie, poszukiw anie, głoszenie i o b ro n a prawdy, i to b ez w zględu n a to, ja k ą jej k o n ce p cję p rzy jm ie się i jakie w o k ó ł niej to czy się spory; pietyzm w obec tradycji uniw ersyteckiej; trafn e odczytyw anie w yzw ań społeczeństw a w ie­

1 B. M arciniak, Uniwersytet promienieje dostojeństwem, „Życie Uniwersyteckie” 2012, n r 10, s. 4.

2 K. D enek, Uniwersytet w perspektywie społeczeństwa wiedzy. Nauka i edukacja w uniwersytecie X X I wieku, W y­ daw nictw o N aukowe WSPiA, Poznań 2011.

3 K. Denek, Uniwersytet i jego uwarunkowania, [w:] Edukacja narodowym priorytetem. Księga jubileuszowa w 85.

rocznicę urodzin Profesora Czesława Kupisiewicza, red. K. Denek, W. Kojs, J. Kopel, E. Kraus, Oficyna Wydawnicza

(4)

dzy i w ychodzenie im naprzeciw ; w spieranie szans ludzi n a korzystne zm iany jakości swej egzystencji.

U niw ersytet to m iejsce dialogu uczestników odbyw ającego się w n im procesu kształ­ cenia i studiow ania oraz p row adzenia b ad ań . D ialog te n to przede w szystkim kształtow anie u m ie ję tn o ści staw iania pytań, osiąganie z ro z u m ien ia w zbliżaniu się do prawdy. Służy on też d o b ru ja k im jest pluralizm .

W sektorze usług społecznych

Jesteśmy w okresie wzmożonych dyskursów, które nakreślają myślowy horyzont w najważ­ niejszych kwestiach dotyczących uniwersytetu. Bez tych znaków orientacyjnych na w idnokręgu nie wiedzielibyśmy, do jakiego w zorca dążymy. Szukam y now ych, kon k retn y ch problem ów stojących przed uniw ersytetem . Staram y się spojrzeć n a nie rozlegle, głęboko, w ielopłaszczy­ znow o i w ieloaspektowo. Z astanaw iam y się, co trzeba popraw ić w polskim uniw ersytecie, co zm ienić, co rozwijać, a z czego zrezygnować. Nie zapominajmy, że zadaniem uniw ersytetu jest przygotow anie dobrego, o najwyższych kwalifikacjach zaw odowych i m oralnych absolwenta, kierującego się w sw oim życiu uniw ersalnym i, ogólnoludzkim i w artościam i.

Społeczność akadem icka m a niezbyw alne praw o i obow iązek bycia liderem szerzenia, um acniania, obrony uniwersytetu jako wyjątkowej wartości. Powinna być autorytetem i wzorem dla su m ien ia społecznego w zakresie p o znaw ania i um iłow ania jego m isji i dbałości o to ż­ sam ość n arodow ą. Jego m isja i w izja m ają być w yrazem zbiorow ej m ądrości skierow anej n a służbę społeczeństw u w o dkryw aniu i nadaw aniu w ażności i sensu ukrytego w poznaw aniu, głoszeniu i obronie praw dy w kontekście w yzw ań cywilizacji w iedzy i uczestnictw a naszego kraju w U nii Europejskiej. Niestety, takiego uniw ersytetu jeszcze nie mamy. Ze w zględu n a perspektyw ę jego posiadania określam y go uniw ersytetem jutra. Stanowi p ożądane w idzenie uniw ersytetu z pozycji społeczeństw a w iedzy i n a u k tw orzących ją.

Edukacja, p o d o b n ie ja k służba zdrow ia, o b ro n a n arodow a, ubezpieczenia społeczne, oświata, nauka, szkolnictw o wyższe, należy do sektora usług publicznych. Stanowi on istotny elem ent stru k tu ry każdego now oczesnego państw a. Bez niego żadne nie m ogłoby skutecznie funkcjonow ać. Podstaw ow ym zadaniem tego sektora jest szeroko ro zu m ian a służba społe­ czeństwu, polegająca n a zapew nieniu dóbr publicznych. Sprawne i efektywne działanie sektora usług publicznych w pływ a b ez p o śred n io n a dobrobyt społeczeństw a i jakość życia.

W śród podstaw ow ych n o rm obowiązujących w strukturze usług publicznych jest reguła jakości prow adzonej działalności. Urosła ona w edukacji i naukach o niej, z dydaktyką akade­ m icką na czele, do roli zasady (norm y rządzącej procesem kształcenia i studiowania). Przybrała nazw ę zasady efektywności, czyli zw iązku m iędzy celam i a w ynikam i kształcenia4.

Z asadam i w edukacji i n aukach o niej określa się norm y, recepty, przepisy regulujące działalność dydaktyczną i j ej dyrektywy. W zasadach dydaktycznych wyrażaj ą się norm atyw ne podstaw y kształcenia, które obowiązują zarówno nauczycieli akademickich, jak i studentów. Czy w tych w arunkach zasadne jest dodatkow e orientow anie edukacji akadem ickiej n a jej efekty?

O uniw ersyteckim kształceniu i studiow aniu m ożem y m ów ić w kontekście usług z racji zm ian y relacji p ra c o w n ik n au k o w o -d y d ak ty czn y - o stu d e n t (u sługodaw ca - k lien t) oraz k o n ce n tro w an iu się w niej n a jakości jako zasadniczym pojęciu, w rezultacie p o szukiw ań naukow o-badaw czych uniw ersytetu i prow adzonej w n im aktyw ności dydaktycznej.

4 F. Bereźnicki, Podstawy kształcenia ogólnego, O ficyna W ydaw nicza „Im puls”, K raków 2011, s. 112; W. Okoń,

(5)

Podstawowe kompetencje nauczycieli akademickich

Stała troska o nauczyciela5 (w znaczeniu kogoś, kto uczy innych, przekazując im w iadomo­ ści, bądź naucza kogoś, ja k m a żyć)6 o d przedszkola po uniw ersytet, jego staranne kształcenie, u staw iczne dokształcan ie i d oskonalenie jest ró w n o z n ac zn e z dbałością o jakość system u edukacji, a tym sam ym o w artość, tożsam ość i m orale n a ro d u i państw a. Jest to szczególnie ważne w okresie, gdy życie społeczno-ekonom iczne, kultura i edukacja w naszym kraju ulegają coraz w iększym w pływ om neoliberalizm u. Podporządkow uje on w szystko bezp o śred n iem u osiąganiu korzyści, relatyw izuje w artości, utożsam ia now oczesność ze stylem życia p ro p a ­ gow anym przez reklam y w m ass m e d iac h i ogranicza je do k o n su m p cjo n izm u , zarabiania pien ięd zy i od d aw an ia się rozryw kom , propaguje p o p raw n o ść polityczną. Prow adzi to do intelektualnego uw iądu dzieci, m łodzieży i dorosłych.

Jakie kom petencje w sensie u m iejętności złożonych wyższego rzę d u są p o trzeb n e n a ­ uczycielom akadem ickim , by sprostali w yzw aniom społeczeństw a wiedzy? W ym aga ono od nich, żeby byli w yposażeni w toku kształcenia, dokształcania i doskonalenia w bogaty zasób w iadom ości i um iejętności oraz byli otw arci n a kreatyw ność i innow acje w swej aktyw ności zawodowej.

Nauczyciel akadem icki m a być dla studenta przede w szystkim przew odnikiem po świecie wiedzy, nau k i i w artości (zwłaszcza ogólnoludzkich).

Z d a n ie m J.G. F ichtego p e łn a w iedza obejm u je p o zn an ie: filozoficzne, fizjologiczne i historyczne. Ujęte łącznie składają się na uczoność. Pracow nik naukowo-dydaktyczny, p oszu­ kując praw dy i głosząc praw dę, moralnie uszlachetnia7 ludzi. Przytoczone słowa o pow ołaniu nauczyciela akadem ickiego b rzm ią szczególnie aktualnie w kontekście w prow adzania tra n s­ form acji polskiego system u szkolnictw a i nauki, zm ierzających ku ich upraktycznieniu.

Bycie studentem przypada n a okres życia określany w psychologii rozwojowej jako późna adolescencja i wczesna dorosłość. Trzeba do niej dostosować dydaktykę poszczególnych przed­ m iotów studiów. Obecne rozwiązania dydaktyczne nie przystają do świata wielkości i zróżnico­ wanych technologii przekazów oraz dostępu do w iedzy8. Z m ienienie tego stanu nastręcza wiele tru d n o ści, poniew aż nasi studenci stanow ią pokolenie on-line. N atom iast wielu nauczycieli akadem ickich znajduje się i kształci w świecie off-line9. W rezultacie zachodzi coraz bardziej dostrzegalna sprzeczność m iędzy cyfrow ym uczniem a analogowym nauczycielem10.

Nauczyciel akadem icki nie m oże zapom inać, że n a uniw ersytecie w ciągu jego p o n ad D C C C -letniego trw an ia pow staw ała i dojrzew ała zdolność jego społeczności (universitas) do zadawania sobie niełatwych pytań i poszukiwania prawidłowych odpowiedzi oraz kształtowania w oparciu o nie własnego życia studentów i ich mistrzów. Proces ten zakłóca obecne w naszym otoczeniu przewartościowanie i relatywizm wartości, wywołujące chaos aksjologiczny. U trudnia o n znacznie proces dydaktyczno-w ychow aw czy i zachow anie własnej tożsam ości.

5 K. Denek, Nauczyciel. M iędzy ideałem a codziennością, Wydawnictwo Naukowe WSPiA, Poznań 2012; K. Denek,

Uniwersytet w perspektywie społeczeństwa wiedzy. Przyszłość kształcenia nauczycieli, W ydaw nictw o Naukowe

WSPiA, Poznań 2011.

6 W. Okoń, Now y słow nik pedagogiczny, W ydaw nictw o Akadem ickie „Żak”, W arszawa 2004, s. 266. 7 J.G. Fichte, Kilka w ykładów o pow ołaniu uczonego, W ydaw nictw o Naukowe UMK, T oruń 2012. 8 B. Śliwerski, M usim y wyjść z platońskiej jaskini, „Forum A kadem ickie” 2012, n r 1, s. 23.

9 K. W enta, Dziesięć lat rozwoju on-line, [w:] Współczesne problemy kształcenia na odległość, red. T. Lewowicki, B. Siemieniecki, W ydawnictwo A dam Marszałek, Toruń 2008.

10 A. Zając, Uczenie się w cyberprzestrzeni p rze z zapping: sprzeczność „cyfrowy uczeń” - „analogowy nauczyciel”, [w:] Możliwości i strategie zwiększania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży: konteksty edukacyjne i społeczne, red. K. Barłóg, E. Kensy, M. Rorat, W ydawnictwo Uniw ersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów 2012.

(6)

N ietrudno postrzec, że neoliberalizm i p ostm odernizm burzą tradycję i now oczesność11. N iezależnie od zagubienia w o d ró żn ia n iu w artości i p seudow artości odczuw a się tru d n o ść w codziennej kom un ik acji. R ezygnuje się ze słów i pojęć, k tó re o d w ieków są adekw atne do w yrażania naszych myśli, wiary, p rag n ie ń i oczekiwań. Dzieje się ta k dlatego, poniew aż zdajem y się n a głos swoistej filozofii życia, k tó ra została pozostaw iona w łasnem u uznaniu.

T radycyjny u n iw ersy te t był o tw arty n a ró żn e racjo n aln e, p ra w d o p o d o b n e p om ysły i hipotezy. Jedynym ich k ry teriu m ew aluacji była praw da. Skoro zakłada się że jej nie m a, to tym sam ym przyjm uje się m im o woli w jej m iejsce popraw ność polityczną. Czy takie sta n o ­ w isko nie grozi przekształceniem się uniw ersytetu w cheder?

N asze uniw ersytety, aby znaleźć się w śród najlepszych tego ty p u uczelni w U nii E u ro ­ pejskiej, m u szą odpow iedzieć n a pytania, jak: zwiększyć o d se tek stu d e n tó w z najlepszym i p o stęp am i w nauce oraz zm niejszyć różnice w osiąganych przez n ic h w ynikach; odejść od szablonów ; w zm ocnić sw oją obecność w naukow ych p ro g ra m ac h europejskich; k o n fro n to ­ w ać się z n au k ą światową; prow adzić zajęcia dydaktyczne n a najwyższym poziom ie w sensie społecznym , m erytorycznym , m etodycznym i utylitarnym .

P otrzeba p odw yższania jakości dydaktyki w ynika ju ż nie tylko z o dpow iedzialności pracow nika naukow o-dydaktycznego za swą pracę, lecz także z jego społecznej w sp ó ło d p o ­ w iedzialności za rozw ój kapitału ludzkiego i konieczności przeo b rażan ia się uniw ersytetu. Jego efektyw ność coraz częściej postrzega się przez p ry zm at jakości b ad a ń naukow ych oraz kształcenia i w ychowania m łodego pokolenia Polaków. Samo przekazywanie przez pracownika - nauczyciela akadem ickiego w iedzy stu d en to w i n ie w ystarcza, aby należycie w ykonyw ać obowiązki dydaktyczne. C hodzi o to, żeby pracow nik naukowo-dydaktyczny kreował właściwe relacje uczestników kształcenia, b u d ził w studencie zdolność bycia aktyw nym , kreatyw nym i innow acyjnym oraz odpow iedzialnym za swe postępy w nauce. W w arunkach coraz łatwiej­ szego i szerszego dostępu do w iedzy bardziej palącą koniecznością niż jej przekazyw anie staje się to, gdzie ją znaleźć, spożytkow ać i pom nożyć. Skoro stu d e n t m a do stęp n ą w zasięgu ręki wiedzę, to praco w n ik naukow o-dydaktyczny m a go skłonić do jej poszukiw ania, p o m ó c m u w ocenie, co jest w artościow e, i ją uporządkow ać.

Z aw ód nauczyciela akadem ickiego w ym aga k o m p e ten c ji, k tó re w chw ili koń czen ia stu d ió w są niek o m p letn e, niew ystarczające, w ym agające zm ian i u z u p e łn ie ń 12. W ynika to z tego, że funkcjonuje o n w sytuacjach niepowtarzalnych, otwartych, niestereotypowych. W y­ maga ciągłego dostosowywania się do zaistniałych każdorazow o innych sytuacji, które trudno je st z góry przew id zieć13. Trzeba zdaw ać sobie spraw ę z tego, że jego aktyw ność to nie tylko

praca o charakterze instrum entalnym (technicznym ), lecz przede wszystkim kom unikacyjnym (aksjologicznym ). Przygotow anie do tego zaw odu trzeba traktow ać całościowo iprocesualnie. O znacza to, że od nauczyciela akadem ickiego w ym aga się, oprócz zw iązanych z zaw odem um iejętności i spraw ności, rozw oju prow adzącego (w ustaw icznym procesie) do bycia osobą - człow iekiem14.

Szczególną uwagę zwrócić trzeba na takie aspekty kom petencji pracow ników naukow o­ -dydaktycznych, jak: innow acyjność przejawiająca się um iejętnością zdobywania nowej wiedzy i praktycznego zastosow ania jej p rzy u k ład an iu autorskich pro g ram ó w studiów, otw artość

11 E. Potulicka, J. Rutkowiak, Neoliberalne uwikłania edukacji, Oficyna W ydawnicza „Im puls”, Kraków 2012. 12 R. Kwaśnica, W prowadzenie do myślenia o nauczycielu, [w:] Pedagogika, red. Z. Kwieciński, B. Śliwerski, W y­

daw nictw o N aukowe PW N , W arszawa 2004, t. II, s. 293. 13 J. Bielski, Kom petentny nauczyciel, „Lider” 2010, n r 7-8, s. 4.

14 Sztuka bycia człowiekiem, red. B. Dymara, B. Cholewa-Gałuszka, E. Kochanowska, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2011.

(7)

n a now e koncepcje edukacyjne i europejskość w yrażająca się zn ajom ością i zro z u m ien iem ideałów w ychow ania proeuropejskiego, um iejętność korzystania z bogatych zasobów wiedzy 0 współczesnej Europie i spraw ne funkcjonow anie w w arunkach postępującej kom puteryzacji w szystkich aspektów życia. Już obecnie m a m y w u czelniach więcej te chnologii i o p ro g ra ­ m o w an ia niż w iedzy o ty m , ja k m o ż n a to bog actw o in fo rm ac ji w ykorzystać n a zajęciach dydaktycznych. K ształtow anie tych u m iejętności zw iększy szanse P olaków w europejskim obszarze w iedzy i ry n k u pracy.

Nie m o ż n a zapom inać, że sytuacja ekonom iczna ro d z in w Polsce charakteryzuje się: w zro ste m p o lary zacji d o c h o d ó w i u trzy m y w a n iem się znacznej sfery u b ó stw a i zjaw iska wykluczenia; pojaw ianiem się szerokiego m arginesu ludzi zbytecznych. O bszar n ędzy w n a ­ szej ojczyźnie w ynika w znacznym sto p n iu z tego, że w skali E uropy m am y niską aktyw ność zaw odow ą. P racuje u nas tylko 55% osób w w ieku produkcyjnym . Jest to o 10% m niej niż w innych krajach starego k o ntynentu. Stąd nauczyciel akadem icki nie m oże zapom inać, że w sferze zainteresow ań n a u k o edukacji pozostaje też m arginalizacja i w ykluczenie. P rzy ­ bierają one po stać b ezrobocia, u b ó stw a i nieró w n o ści społecznych. N ato m iast w edukacji k ry ją się zn a cz n e szanse w yposażania człow ieka w skuteczne m ożliw ości p rzezw ycięża n ia bezradności i osam otnienia, neutralizujące skutki procesów m arginalizow ania15. N auczyciel pow inien um ieć te szanse w ykorzystać przez um iejętne w yrów nyw anie różnic edukacyjnych m łodzieży studiującej.

Rozwój technologii teleinform atycznych i In tern etu w pływ a n a coraz częstsze w yko­ rzystanie m e to d zdalnego nauczania: e-learningu czy blended learningu. Z asad n o ść w p ro ­ w ad zan ia n au czan ia przez In te rn e t w u czelniach kształcących nauczycieli, w k tó ry ch ceni się relację u c z e ń /stu d e n t - n auczyciel/m istrz w procesie kształcenia, jest kluczow a. W ciąż je d n a k b u d zi wiele wątpliwości. Z drugiej je d n a k stro n y dynam iczny rozw ój nau k i w ym aga ciągłej aktualizacji przekazyw anej stu d e n to m wiedzy. Jest o n a fu n d a m e n te m zapew niania wysokiej jakości k ształcenia w wyższych uczelniach. A ktualizację wiedzy, bez p o n o sz en ia d o d atk o w y c h , w ysokich n a k ła d ó w finansow ych, m o że za p ew n ić w łaśn ie w ykorzystanie e-learningu. Dlatego kształcenie przez Internet w prow adzane jest coraz częściej w uczelniach. W aru n k iem koniecznym do efektyw nego w ykorzystania In tern etu do kształcenia (uczenia się i n au c za n ia ) jest u m ie ję tn o ść biegłej o b sługi k o m p u te ra i In te rn e tu w śró d stu d e n tó w 1 pracow ników naukow o-dydaktycznych.

W obec tego, że je d n ą z p o d sta w o w y c h fo rm p o d w y ższ an ia kw alifikacji nauczycieli akadem ickich staje się e-learning (kształcenie n a odległość z w ykorzystaniem te c h n ik k o m ­ puterow ych i In tern etu ), m uszą oni p osiadać u m iejętności kom un ik o w an ia się on-line i off- -line16.

Uniwersytet w procesie ciągłości i zmian

Istnieje zgoda, że uniwersytet jest dobrem, którego niczym zastąpić się nie da17. Jakkolwiek szkolnictw o w yższe z u n iw ersy te ta m i n a czele18 m o że p ochw alić się p o n ad o sie m se tle tn ią historią, to je d n a k oczekiwania społeczno-ekonom iczne i edukacyjne zgłaszane obecnie po d jego ad re sem n ig d y n ie były ta k pow szechne, natarczyw e i w ygórow ane. D zieje się ta k ze

15 A. N ow ak, W stęp, „C how anna” 2012, n r 1, s. 11. Por. też A. Now ak, Pojecie, istota, przyczyny, m echanizm y

marginalizacji i wykluczenia społecznego, „C howanna” 2012, n r 1, s. 17-32.

16 L. Pokrzycka, E-learning - nowe oblicze edukacji, „N ow a Szkoła” 2012, n r 7, s. 47-51. 17 Z. Sowa, Gdy myślę uniwersytet..., W ydaw nictw o UJ, Kraków 2009, passim.

(8)

w zględu n a ro sn ącą i dostrzegalną coraz bardziej jego rolę w rozw oju społeczeństwa wiedzy, będącego p rze d m io te m analiz p rzeprow adzanych n a g runcie różnych dziedzin naukow ych. W iedzę trak tu je się w sensie: treści utrw alonych w um yśle ludzkim w rezultacie grom adzenia dośw iadczeń i uczenia się19.

Myślą przew odnią transform acji uniw ersytetu w Polsce jest polepszenie jakości dydak­ tyki akadem ickiej i b a d a ń naukow ych. Efektywne kształcenie w n im opiera się na: skutecz­ nym , refleksyjnym w spółdziałaniu jego uczestników (nauczycieli akadem ickich i studentów ) trak to w an y ch w sposób podm iotow y, p a rtn e rsk i i dem okratyczny, tw orzących universitas; dialogu bazującym na w zajem nym poszanow aniu etosu i godności osoby; w zm acnianiu w iary we w łasne siły studiujących i ich m ożliw ości poznaw cze; sprzyjaniu rozw ojow i kreatyw nej postaw y stu d en tó w 20.

Dydaktyka akademicka. U n iw ersy tety p o w o łan e jako św iątynie p ra w d y i wiedzy, działające dla tych w artości, p o d le g ają co raz w iększej k o m ercjalizacji w zakresie fu n k cji kształcenia i b a d a ń naukow ych. Świadczy o tym w drażanie: znow elizow anej d n ia 18 m arca 2011 r. ustaw y o zm ianie ustaw y Prawo o szkolnictwie w yższym , ustaw ach o stopniach n au k o ­ w ych i tytule naukow ym oraz o sto p n iach i tytule w zakresie sztuki; dośw iadczeń i ustaleń U nii E uropejskiej (proces boloński, ra m y kw alifikacji). Są one o d p o w ied zią n a w yzw ania społeczeństw a wiedzy.

W edu k acji uniw ersyteckiej co raz częściej o d c h o d z i się o d ideału doskonałości21 n a rzecz akceptow anej przez w iększość społeczności akadem ickiej przeciętności. W prow adza ona do procesu kształcenia: łatw ość, lekkość, pośpiech, pow ierzchow ność, bezrefleksyjność, pobieżność, n iestaran n o ść, n ie dokładność, n ie p o ra d n o ść w form ułow aniu i w ypow iadaniu myśli oraz upraszczanie. O dbyw a się to kosztem kształtow ania takich cech ch a rak te ru m ło ­ dych Polaków, jak: ciekawość, subtelność, szlachetność, sam odzielność, pracow itość, o d p o ­ w iedzialność, p unktualność, kreatyw ność, dokładność, staranność, solidarność, w ytrw ałość, silna m otyw acja, innow acyjność i konsekw encja w działaniu.

Przeciętność stanow i największe zagrożenie cywilizacji wiedzy. N atom iast przeciętność kształcenia akadem ickiego rodzi bylejakość absolwentów22.

Ustawodawca znowelizowanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oczekuje, że zapewni o n a stw orzenie w Polsce dobrze osadzonego w kontekście m iędzynarodow ym system u szkol­ nictwa wyższego23; um ożliw i uniw ersytetow i jego u m iędzynarodow ienie w form ie w alidacji i franczyzy; ożyw i (d o tą d sto su n k o w o an em iczn ą, fra g m en tary cz n ą, niesk o o rd y n o w an ą) w spółpracę z gosp o d ark ą narodow ą; ułatw i m u prow adzenie działań n a rzecz zapew nienia wysokiej jakości b a d a ń naukow ych i kształcenia, w tym realizacji zasady uczenia się przez całe życie oraz projakościow e finansow anie i lepsze dopasow anie oferty uczelni do zm ien ia­ jących się po trzeb gospodarki; um ożliw i adekw atne dostosow anie p ro g ra m ó w kształcenia do oczekiw ań ry n k u pracy; w płynie na zw iększenie za trudnialności (employability); złagodzi kryzys gospodarczy w naszym kraju. Oczekiw anie to jest niezwykle ważne, poniew aż jednym z dotkliw ych objawów kryzysu gospodarczego w Polsce jest pogłębiające się bezrobocie ab ­ solw entów uczelni. Powstaje pytanie, czy je d n ą z przyczyn tego stan u nie jest pogarszająca się jakość kształcenia w uniw ersytecie i jego n iedostosow anie do p otrzeb ry n k u pracy? Czy

19 W. Okoń, op. cit., s. 451.

20 D. Ciechanowska, Uczenie się głębokie jako efekt studiowania, [w:] Uwarunkowania efektów kształcenia akademic­

kiego, red. D. Ciechanowska, „Pedagogium”, Szczecin 2011; K. Denek, Uniwersytet w perspektywie społeczeństwa wiedzy. D ydaktyka akademicka i jej efekty, W ydaw nictw o N aukowe WSPiA, Poznań 2011.

21 K. Twardowski, O doskonałości uniwersytetu, W ydaw nictw o N aukowe UAM, Poznań 2011. 22 R. Tadeusiewicz, Uczelnie się sprostytuowały, „R zeczpospolita” 2012, n r 244, s. 10. 23 W. Banyś, Nowe wyzwania, „F orum A kadem ickie” 2012, n r 10, s. 46.

(9)

zarzew iem pogłębiających się tru d n o ści w znalezieniu pracy przez absolw entów uniw ersytetu nie jest n ad m iar osób studiujących? Z atem trzeba pam iętać o długofalow ym przew idyw aniu (kształtowaniu) właściwych relacji m iędzy uniw ersytecką edukacją i perspektyw icznym i m oż­ liwościam i zatrudnienia absolwentów. O znacza to, że rynkow i potrzeba przyw rócić m yślenie w kategoriach strategicznych inw estycji w ró żn e sfery, sektory, działy i gałęzie gosp o d ark i narodow ej. Stąd dostępność studiów uniw ersyteckich p o w in n a być p o d d a n a dyskusji, w re­ zultacie której w in n a stać się częścią strategii rozw oju szkolnictw a wyższego.

Z daniem R. Tadeusiewicza ścisłe dostosowywanie kształcenia akadem ickiego do potrzeb ry n k u , czyli kształcenie na miarę, jest niezw ykle ryzykow ne. M usim y zakładać zm ien n o ść zaw odów, um iejętn o ści, p o trze b i w yzw ań cyw ilizacyjnych. K ształcąc n a p o trze b y ry n k u , m ożem y w ykształcić absolwentów , którzy kilka lat po studiach znajdą się w pułapce, bo ich wąsko w yspecjalizow ane um iejętności p rzestan ą być kom ukolw iek p o trze b n e24.

W p ro w ad z o n a re fo rm ą szk o ln ictw a w yższego K arta p ra w stu d e n ta 25 sta n o w i zb ió r podstaw ow ych regulacji chroniących interesy studiującej m łodzieży. N atom iast w ybitnych stu d en tó w w spiera p ro g ra m Generacja przyszłości26.

Nauka. U p o d sta w zało żeń jej refo rm leży w p ro w a d za n ie p ro c e d u r p ara m etry z acji i ew aluacyjnych rez u ltató w b a d a ń n aukow ych (p o d aw an ie liczby cytow ań, im p a ct fa c to r - IH oraz indeks Jorge E. H irscha - w skaźnik H ). M a to w płynąć n a zw iększenie znaczenia n au k i polskiej w Europie i świecie.

Jednym z podstawowych w arunków podniesienia jakości b adań naukow ych jest znaczne zw iększenie n a nie nakład ó w i innow acyjność. N asz kraj co roku n a te n cel w ydaje zaledwie 0,7 proc. PKB. Przykładow o: Szwecja - 4 proc.; F inlandia - 3,5 proc., Czechy - 2 proc. PKB. Nie pokryw ają one od daw na kosztów funkcjonow ania szkół wyższych. W liście kierow anym do środow iska akadem ickiego z okazji roku akadem ickiego 2012/2013 M inister N auki i Szkol­ n ictw a W yższego zapew niła, że płace n a uczelniach w 2013 ro k u w zrosną średnio o 9,14%, a do 2015 ro k u o 30%. P onadto w yróżniające się jed n o stk i naukow e b ęd ą m ogły korzystać z dotacji n a najlepsze k ie ru n k i i p ro g ram y stu d ió w oraz przełom ow e b a d a n ia prow adzone w Krajowych Naukowych O środkach W iodących. Z m iany te są szansą na podniesienie jakości kształcenia i b ad a ń . Pozw alają nauczycielom ak ad em ick im au to n o m ic zn ie tw orzyć now e k ie ru n k i i pro g ram y studiów, które b ęd ą odpow iedzią n a n ie u sta n n ie rozw ijającą się w iedzę i oczekiwania rynków pracy oraz d obrą w spółpracę uczelni z otoczeniem gospodarczym , ich internacjonalizację i u m iędzynarodow ienie dydaktyki.

Jakość poszukiw ań naukowo-badawczych niewątpliwie wpłynie na rozwój ekonom iczny Polski, m ierzony d o ch o d e m n arodow ym b ru tto n a m ieszkańca w dolarach USA (PKB w $). Jakkolwiek w skaźnik te n w yraża w sposób syntetyczny efekty gospodarcze, to je d n a k pom ija rozwój obywateli wyrażający się w ich stanie zdrowia oraz poziom ie intelektualnym . Stąd O NZ w 1990 ro k u w prow adziła dodatkow e w skaźniki w yrażające efekty zdrow otne i intelektualne rozw oju człow ieka w p o staci w spółczy n n ik a rozw oju społecznego - H u m a n D evelopm ent In d ex (H D I). W yznacza się go n a podstaw ie śred n ich w artości dotyczących podstaw ow ych obszarów rozw oju społecznego, takich jak: zdrow ie (długie i zdrow e życie), edukacja (średnia liczba lat n au k i po 25 ro k u życia i p lanow ana liczba lat n au k i w okresie szkolnym ), doch o d y ludności (PKB n a osobę, liczone w edług p ary te tu siły nabywczej w aluty - PPS w $)27.

24 R. Tadeusiewicz, op. cit., s. 10.

25 MNiSW, Karta praw studenta, W arszawa 2012.

26 B. Kudrycka, Uczelnie są współodpowiedzialne za los absolwentów, „Forum A kadem ickie” 2012, n r 10. 27 A. Rzymelka-Frąckiewicz, Politycy wobec przem ian edukacyjnych. Studium odpowiedzialności społecznej, W y­

(10)

Polska w 2010 ro k u zajm ow ała 41 m iejsce w św iatow ym ra n k in g u H D I, co n iestety plasuje nasz kraj w gronie 10 p ań stw U nii Europejskiej z najniższym i w artościam i w skaź­ n ik a H D I. N ie pozw ala to n a pozytyw ną ocenę rozw oju społecznego Polski. Aby popraw ić te n obraz, trz e b a m .in. zw iększyć odsetki: dzieci korzystających ze żłobków i p rzedszkoli i zintensyfikow ać aktyw ność edukacyjną osób dorosłych (lifelong learning).

N iezw ykle tra fn e jest w yław ianie p ro jek tó w badaw czych d o fin an so w an ia w p ro c e ­ d u ra c h g rantow ych N arodow ego C e n tru m N auki przez Z espoły Ekspertów . P ow inny one składać się z nauczycieli akadem ickich o w ybitnym doro b k u i osiągnięciach w aktyw ności naukow o-badaw czej i dydaktyczno-w ychow aw czej, a także o nieposzlakow anej uczciwości, odpow iedzialności, rzetelnie w ykonujących swoje obow iązki28.

Czy komercjalizacja jest naturalną cechą uniwersytetu?

O d czasu greckich sofistów kształcenie podlegało m echanizm ow i regulow anem u prawem p opytu i podaży. Z m ien ił go rozwój społecznej gospodarki rynkowej, w pajając społeczeństw u b ez p ła tn ą edukację z uniw ersytecką w łącznie.

Edukację we w spółczesnym uniw ersytecie zaczyna się postrzegać w znaczeniu, że jest ona tym , czym ropa naftow a dla społeczeństw a postindustrialnego. Ropy naftowej n ik t nigdy nie udostępniał nieodpłatnie. Czy wiedzę należy rozdawać? Czy stanow i ona szczególne, ogól­ nośw iatow e dobro, w zględnie towar, p rze d m io t k u p n a i sprzedaży29. Nie ulega w ątpliwości, że w iedzę trze b a cenić. O d jej p o sia d an ia zależy w du ży m sto p n iu jakość życia osobistego i społecznego człowieka.

C oraz częściej spotykam y się z opinią, że w spółczesny uniw ersytet pow inien dążyć do um iejętnego godzenia logiki rynkowej i misji publicznej (dostarczając produkty badawcze, eks­ perckie i usługi edukacyjne). Ten kompromis określa się m ianem teorii akademickiego kapitalizmu. W yraża o na w arunki integracji edukacji (z uniw ersytetem włącznie) i gospodarki rynkowej.

Uniwersytet m a wspierać rozwój gospodarczy przez dostarczenie najważniejszego zasobu - jakim jest w iedza30. Kom ercyjne traktow anie uniw ersytetu oddaje hasło: gospodarka oparta na wiedzy. Z apom ina się, że służy ona całem u sp ek tru m życia, nie tylko gospodarce. Pojawiają się opinie, że funkcja edukacji z ekonom ią to toksyczny m ix, w którym rzetelność naukow o-ba­ dawcza uniw ersytetu zostaje złożona n a ołtarzu biznesu. W ykazuje się w nich, że coraz więcej b ad a ń naukow ych podlega ograniczeniom . W ynikają one ze sposobu ich finansowania.

Czy dotychczasow y m o d el uniw ersytetu jako autonom icznego ośrodka b ad a ń n au k o ­ w ych, kształcen ia i kultury, w zględnie n iezależnego o d ra c h u n k u ekonom icznego, ju ż się wypalił? Ewoluuje o n w stronę uniw ersytetu korporacyjnego (nastaw ionego n a p e rm a n e n t­ ne kształcenie k a d r o najw yższych ogólnych i specjalistycznych kw alifikacjach w w ielkich korporacjach) lub m odelu am erykańskiego, tzn. przedsiębiorstwa produkcyjno-usługowego31. O dbiega on o d w zorca u niw ersytetu, k tó ry służy praw dzie. M a o n a w łasność, k tó rą o k re ­ śla się wiążącą m ocą32. O znacza to, że praw dziw e w yniki b a d a ń są w iążące dla wszystkich. C hodzi o p e łn ą praw dę o rzeczyw istości33. P oszukiw anie jej i uczen ie się p rac y badaw czej uprzyw ilejow uje takie p rz e d m io ty studiów , ja k logika, m etod o lo g ia, sem io ty k a i filozofia.

28 A. Jajszczyk, Filar jakości procedur grantowych, „F orum A kadem ickie” 2012, n r 10. 29 W. Cellary, Dobro czy towar?, „Forum A kadem ickie” 2007, n r 12.

30 R. Riedel, Uniwersytet Sp. z o.o., „Forum A kadem ickie” 2009, n r 10.

31 A. Lekka-Kowalik, Uniwersytet jako firm a usługowa. Szansa czy klęska?, „Ethos” 2009, n r 85-86, s. 52. 32 T. Styczeń, Etyka jako antropologia norm atyw na, „Roczniki Filozoficzne” 1997-1998, n r 2, s. 5-38. 33 A. Lekka-Kowalik, op. cit., s. 56-58.

(11)

P odporządkow anie się praw dzie w ynika z istoty zad ań uniw ersytetu i jej um iłow ania przez jego społeczność akadem icką.

Traktowanie uniw ersytetu jako przedsiębiorstw a świadczącego usługi edukacyjne spro­ w adza go do roli dostarczyciela w iedzy użytecznej. Nie odpow iada ona na pytanie, dlaczego?, lecz zawęża je do p y tan ia jak?

A. Lekka-Kowalik przestrzega, że przekształcenie uniwersytetu, universitas studiorum, wspólno­ ty nauczających i nauczanych, w przedsiębiorstwo i zmuszanie go do funkcjonowania na rynku usług grozi jego faktycznym zniszczeniem. Jest to zm iana substancjalna, a ze względu na kulturotwórczą

rolę uniwersytetu - wywoła ona także substancjonalną zm ianę współczesnej kultury34.

Blaski i cienie reform nauki i kształcenia akademickiego

Reform a nauki i uniwersyteckiego kształcenia nadała obu nierozłącznym sferom działa­ n ia uniw ersytetu wysoką rangę w hierarchii jego zadań. Czy zapew niła p oziom finansow ania ich realizacji w odpow iedniej skali?

Interesująca nas tu ustaw a Prawo o szkolnictw ie w yższym stw orzyła p o d staw y praw ne ew olucji szkolnictw a wyższego, z u n iw ersy te te m w szczególności, o d św iątyni w iedzy do organizacji oferującej usługi edukacyjne, badaw cze, konsultingow e z jednej stro n y oraz z in ­ stytucji ew aluacyjnej procesu kształcenia do takiej, w której oceniane b ęd ą jej efekty pracy, ta k ie jak: w iedza, u m ie ję tn o śc i i k o m p e te n c je sp o łe cz n e studentów . N a straż y tego stoją w prow adzane ram y kwalifikacji (europejskie i krajow e). O parcie studiów akadem ickich n a ich efektach, przy rów noczesnej likw idacji centralnej listy k ierunków i stan d ard ó w kształce­ nia, daje szansę opracow ania pro g ram ó w studiów zgodnych z oczekiw aniam i ry n k u pracy. W trakcie określania rezultatów kształcenia p o m o cn e są wzorcowe efekty33.

Realizacja szerszej w spółpracy n au k i z biznesem w ym aga w zm ożenia ewaluacji p ro ­ w adzonej przez uniw ersytet polityki naukow ej i innow acyjnej.

D bałość o jakość akadem ickiej dydaktyki, w yrażająca się w ielo stro n n y m rozw ojem studenta, w ym aga ustawicznego doskonalenia w zakresie interakcji p racow nik naukow o-dy­ daktyczny (P) - stu d en t (S), odpow iadających im procesów, tzn. kształcenia (k) i studiow ania (s), o raz zm ie n n y c h w yznaczających ich efekty, czyli: resp e k to w an ia za sa d (z), u sta la n ia celów w kategorii funkcji, czynności i zad ań (c), d o b o ru adekw atnych do ich realizacji tr e ­ ści (t), m e to d (m ), form organizacyjnych (f), środków dydaktycznych (ś), m iejsca (lokum ) odbyw ania zajęć, tzn. w la b o ra to riac h i salkach ćwiczeń, au d y to riach w ykładow ych i poza ław ką szkolną (l), o raz sp o so b ó w ew aluacji postępów , ja k ie stu d e n c i uzyskują w procesie k ształcen ia i stu d io w a n ia (e). In n y m i słow y u cz estn icy edukacji uniw ersyteckiej (P - o S) p o w in n i m ieć św iadom ość: kto (P) kogo (S) kształci? Po co to czyni (c)? Jakie praw idłow o­ ści rządzą p rocesem kształcenia akadem ickiego - zasady dydaktyczne (z)? Jakie te n proces p ow inien zaw ierać treści? Jakie stosow ać m etody, form y i śro d k i dydaktyczne oraz dobierać takie m iejsca odbyw ania zajęć, żeby kształcić: m ądrzej, pełniej, jaśniej, lepiej, now ocześniej, szybciej, skuteczniej i efektywniej n a m iarę w yzw ań w spółczesności i przyszłości.

Z atem efektywność kształcenia i studiow ania jest funkcją (ф) co dopiero w ym ienionych elem entów składow ych tego procesu. M ożna ją w yrazić n astępującym w zorem :

E. = P. o S , z, c, t, m , f, ś, l, e36

k,s ф k s

34 A. Lekka-Kowalik, op. cit., s. 53.

35 Rozporządzenie M inistra N auki i Szkolnictwa Wyższego z d n ia 4 listopada 2011 roku w sprawie wzorcowych efektów kształcenia (Dz.U. RP 2011, n r 253, poz. 1521).

(12)

Jakkolwiek w ciąż nie znam y pełnej odpow iedzi n a pytanie, co trzeb a zrobić, by w m a ­ sow ości kształcenia nie zaniżać p oziom u jakości kształcenia, to je d n a k coraz bardziej zdaje­ m y sobie spraw ę z trafności diagnozy E dw arda Saida, k tó ry wskazyw ał, że p o n o sim y coraz większe koszty coraz bardziej pow ierzchniow ego nauczania.

Podstaw ę określania jakości p rocesu kształcenia p ow inny stanow ić jego cele w yrażane w postaci funkcji, czynności oraz zadań ( celów szczegółowych i operacyjnych). Stąd powstaje pytanie, czy w dążeniu do stałego podw yższania jakości kształcenia orientow ać dydaktykę akadem icką n a cele, czy efekty kształcenia? O sobiście opow iadam się za o rientacją procesu kształcenia uniw ersyteckiego n a cele dydaktyczne oraz konsekw entnym dążeniem do pełnej ich realizacji w drodze b ad a n ia w yników (efektów). D obrze tem u służy określanie efektyw­ ności kształcenia, ustaw iczne śledzenie, w ja k im zakresie zostają osiągane cele kształcenia, żeby w p orę p o d jąć skuteczne d ziałania w razie zagrożenia ich realizacji.

Bliższe je d n a k przyjrzenie się tym p odejściom dow odzi, że nie m a m iędzy n im i zasad­ niczej różnicy, poniew aż zarów no opis efektów37 dla obszarów, ja k i pozio m ó w kształcenia m a charakter zbliżony do znanego w edukacji i n a u k o niej pojęcia celów. Powstaje pytanie, jaki m a sens traktow anie celów k ształcenia jako jego efektów?

Z a sukces znow elizow anej u sta w y Prawo o szkolnictw ie w y ższy m uw aża się, że nie akcentuje ona całokształtu procesu kształcenia, lecz jego efekty. Czy m o ż n a je osiągnąć nie zwiększając dbałości o optym alizację w szystkich k om p o n en tó w procesu kształcenia, o d k tó ­ rych zależy jego jakość?

Czy nie m a racji W. W ęcław ska-Lipow icz m ów iąc, że: D aw ne program y studiów bar­ dziej n iż w ym ierny efekt akcentowały cel, opis p ew nej drogi edukacyjnej. Czy przesunięcie tego akcentu je st istotne?

Droga je st bardzo ważna, m oże być nawet kręta, długa i bolesna, ale odpowiednio przeżyta i dośw iadczona u każe na p ew no dalsze perspektyw y n iż doraźny efekt38.

U staw a ta p o p ra w ia relacje ed u k a cji ak adem ickiej i n a u k i z b iz n ese m , g o sp o d a rk ą i ry n k iem p racy oraz lokalizuje b ad a n ia naukow e w gospodarce, decentralizuje otw ieranie kierunków studiów i specjalizacji w uczelniach, ułatwia pow iązanie autonom ii szkół wyższych z zew nętrznym system em zapew nienia jakości kształcenia (Polskiej K omisji A kredytacyjnej). W prow adza o n a w iększą przejrzystość w fu n k cjo n o w a n iu system u szkolnictw a wyższego. U m ożliw ia w prow adzanie innow acyjnych k ieru n k ó w kształcenia, bardziej dostosow anych do m ożliw ości uczelni, oczekiw ań stu d en tó w i p otrzeb gospodarki.

N iew ątpliw ie reform a szkolnictw a wyższego i n au k i zapobiega p ogarszaniu się jakości w tych sferach aktyw ności ludzkiej; po m ag a uniw ersytetom w elastycznym reagow aniu n a dynam icznie zm ieniające się realia ry n k u pracy.

Realizacja tych zadań w w arunkach n iżu dem ograficznego pow inna stać się zjawiskiem oczyszczającym z uczelni słabych, źle zorganizow anych i kierow anych, prow adzących e d u ­ kację i b ad a n ia naukow e n a słabym poziom ie. N ie pow in n y one funkcjonow ać w system ie szkolnictw a wyższego, bo obniżają jego rangę.

R eform ow anie n au k i i dyd ak ty k i akadem ickiej m a liczne słabości. Z aw iera w sobie elem enty globalizm u i neoliberalizm u. Pierw szy z nich osłabia cywilizację o partą na kulturze europejskiej. N iesie hom ogenizację stylu życia, niw eluje regionalizm y i m arginalizuje ludzi. N ato m iast n eo lib eralizm p o d p o rz ą d k o w u je - w ra m a c h jaw nego i u k ry teg o edukacyjne­ go p rogram u ekonom icznego - system oświaty, w ychow ania, n a u k i i szkolnictw a w yższe­

37 K. D enek, K u dobrej edukacji, W ydawnictwo Edukacyjne „Akapit”, Toruń - Leszno 2005; J. Półturzycki, D ydak­

tyka dla nauczycieli, W ydaw nictw o A dam Marszałek, T oruń 2005.

(13)

go. Edukacja staje się p o c h o d n ą n eo liberalizm u i konsekw encją funkcjo n o w an ia ekonom ii neoliberalnej (korporacyjnej). Jest w n im u w ikłana39. P o nadto w sw ych za d an iac h osłabia aspekt h u m anistyczny p rac y uniw ersytetu. Skłania też do d oskonalenia kształcenia i nauki w kategoriach rynkow ych kosztem m yślenia w aspekcie prospołecznym .

A kceptując m asow ość kształcenia, w pisuje uniw ersytet w curriculum vitae studentów , n ie decydując o p rzyjęciu lub o d rz u c e n iu k an d y d ató w n a stu d ia, co stanow i zarzew ie ich przeciętności. O słabia pozycję ra d naukow ych, a je d n a ze ścieżek aw ansu naukow ego opiera się n a decyzjach adm inistracyjnych. Ponadto w prow adza potężną sieć rozporządzeń wykonaw­ czych. W ich gorsecie nauczyciele akadem iccy n ie są ju ż w stanie zapanow ać n a d nim i.

Łatwo zauważyć, że źródło zm ian w uniwersytecie i kontrola n ad ich realizacją znajdują się p o za n im . In icjato ram i są politycy i ekonom iści. Z m ia n y te przebiegają p o d n o śn y m i hasłam i: zw iększenia otw artości, dostępności, jakości kształcenia i studiow ania oraz zm niej­ szenia związanych z tym i procesam i kosztów. Czy zadania te da się zrealizować przy w zroście kw otow o, a zm niejszaniu stale nak ład ó w w przeliczeniu n a jednego studenta?

D otychczasowa praktyka realizacji założeń transform acji systemowej szkolnictw a w yż­ szego w skazuje, że uniw ersytety i biznes są sobie naw zajem p o trze b n e40.

K uriozalnym z p u n k tu dbałości o jakość kształcenia i b ad a ń naukow ych jest zaliczanie do m in im u m kadrow ego n a studiach pierw szego sto p n ia o profilu praktycznym w m iejsce profesora lub d o k to ra habilitow anego dw óch d oktorów w zględnie za każdego z n ic h dw óch m agistrów .

N iep o ro zu m ien iem jest w prow adzenie funkcji prom otora pom ocniczego, bez ścisłego określenia, n a czym m iałyby polegać jego obow iązki i zakres odpow iedzialności.

Ze względu na pospiech legislacyjny interesującej nas tu ustaw y nie usunięto w niej uste­ re k i b łędnych rozstrzygnięć. Stąd m o ż n a oczekiwać, że będzie o n a często now elizow ana.

M im o w sp o m n ian y ch n ied o sk o n ało ści p o d ziela m stanow isko, że polskie środowisko akadem ickie słu żyło i słu ż y narodow i p o p rze z w y trw a łą ochronę a u to n o m ii uniw ersytetu. O na bow iem pozw alała na obronę wartości, które dla przyszłości i bytu narodu zaw sze były i będą zasadnicze41. W artości te trzeba chronić przed chochołam i42. Symbolizują one działania pozbaw ione treści i sensu. Są p o zo rn y m strojem , p u stą skorupą, pałubą.

Zamiast zakończenia

W społeczeństw ie w iedzy rozwój technologiczny, społeczno-ekonom iczny, edukacyjny i k u ltu ro w y p o d leg a przyspieszeniu. S tru k tu ra i zakres treściow y edukacji uniw ersyteckiej o ra z b a d a ń n au k o w y c h n ie n a d ą ża ją za n im . N ie tra k tu je się w n im w ied zy w k ateg o rii w artości, lecz p ostrzega się ją jako narzędzie, które służy celom praktycznym . Stąd już tylko kro k do w ielokierunkow ej szkoły zawodowej. Preferuje ona wąskie, praktyczne specjalizacje zam iast ogólnohum anistycznej form acji. U niw ersytet nie pow in ien być przedsiębiorstw em , lecz co najw yżej u n iw e rsy te te m p rze d sięb io rc zy m . O zn a cz a to je d n o stk ę in te le k tu aln ą, o tw artą n a g ospodarkę. N ie m oże to ograniczać jej au to n o m ii oraz w olności b a d a ń n a u k o ­ w ych i edukacji.

39 E. Potulicka, J. Rutkowiak, Neoliberalne uw ikłania edukacji, Kraków 2010.

40 K. Leja, Czy uniwersytet jest potrzebny biznesowi? Spojrzenie od strony uczelni; J. W yrowiński, Czy uniwersytet

jest potrzebny biznesowi? Spojrzenie od strony biznesu, „Forum A kadem ickie” 2012, n r 6.

41 T. Luty, N a czym polega autonom ia uczelni wyższej, „Ethos” 2009, n r 85-86, s. 153.

42 T. Burek, Nie dam się wieść chochołom, „Plus M inus” 2007, n r 39; K. D enek, Tańczące chochoły, [w:] Edukacja

jutra. X Tatrzańskie Seminarium N aukowe, red. K. Denek, T. Koszczyc, M. Lewandowski, W ydawnictwo W TN ,

(14)

Czy uniw ersytet zdoła otw orzyć się n a w spółczesne w yzw ania i pogodzić swą u niw er­ salną m isję z kom ercjalizacją i w ym aganiam i ry n k u pracy?

Zm ian w systemie edukacji w Polsce trzeba dokonać niezwłocznie, ponieważ oczekiwania społeczne w obec niej w zrastają regularnie w raz z rozw ojem cywilizacyjnym i ekonom icznym . Skok w tym zakresie jest bezw zględnie potrzeb n y i m ożliw y ze w zględu n a znaczny kapitał ludzki, k tó ry m dysponujem y, w spółpracę m ięd zy n aro d o w ą oraz w sparcie w p ostaci pozy­ skiw anych z U nii Europejskiej środków. Z atem m o ż n a się nie tylko spodziew ać, ale i żądać znacznego, skokow ego w najbliższych latach w zro stu fin an so w an ia ośw iaty i szkolnictw a wyższego z b u d żetu państw a, gospodarki, a także ze środków unijnych. Sprzyjać tem u będzie jakościow o n o w a fo rm a gosp o d ark i rynkow ej, p rzech o d ząca od kluczow ej roli w skaźnika PKB i efektyw ności ekonom icznej do rosnącej roli społecznych w skaźników rozw oju, takich jak: H u m a n D evelopm ent In d ex (HD I) i H u m a n Poverty In d ex (HPI) oraz zw iązanych z tym różnych innych w skaźników ekohum anistycznych43.

W ja k im k ie ru n k u będzie przebiegać tran sfo rm ac ja uniw ersytetu? Ze w zględu n a swą adaptabilność p raw d o p o d o b n ie u trzy m a on znaczne elem enty status quo dotychczasow ego k ształtu (w zakresie universitas, jego wizji, misji, etosu, idei, dostojeństw a, funkcji) i będzie n a ry n k u p ełn ić zad an ia właściwe dla sfery usług.

Ż eby sp ro sta ć n o w y m za d a n io m , o d n aleź ć się w cyw ilizacji sp o łe cz eń stw a wiedzy, uniw ersy teto w i p o trz e b a niezależności decyzyjnej44, k tó ra pozw oli n a kreo w an ie w łasnej polityki rozw ojow ej, w iernej jego etosow i szkolnictw a w yższego i nierozłącznie zw iązanej z n im autonom ii, tradycyjnym fu n k cjo m i zw iązkom z otoczeniem . M uszą one być o d p o ­ w iedzialne w obec M in isterstw a N a u k i i Szkolnictw a W yższego za jak o ść stu d e n tó w oraz efektyw ność kształcenia i b a d a ń naukow ych.

Szkoły wyższe w społeczeństwie wiedzy pozostaną instytucjam i, które wyposażają swych absolwentów w wartość dodaną, która sprawia, że ci, dzięki rozw ijaniu zdolności poznaw czej45, p o rad z ą sobie nie tylko z w yzw aniam i w ym agającego ry n k u pracy, lecz także ze zm ieniającą się rzeczyw istością w różnych obszarach życia46.

Ze w zględu n a w ydłużające się kolejki do przedszkoli i lekarzy; likw idację szkół p o d ­ staw ow ych i gim nazjów n a m asow ą skalę; fatalne w yniki egzam inów gim nazjalnych i m a tu ­ ralnych; pow szechnie krytykow aną reform ę o b niżania w ieku szkolnego i zm ian w system ie nauczania, które m o g ą doprow adzić do u p ad k u liceów ogólnokształcących; zanikającą p o ­ m o c społeczną; rosnące bezrobocie; coraz pow szechniejszą biedę; zjaw iska m arginalizacji i w ykluczenia trz e b a d em arginalizow ać je przez akad em ick ą edukację, w spierającą się n a zasadach solidaryzm u społecznego.

Przebudow a oświaty, kształcenia akadem ickiego oraz b ad a ń naukow ych n a m iarę w y­ m ag ań społeczeństwa wiedzy jest niemożliwa bez zm ian dotychczasowego systemu kształcenia i d oskonalenia nauczycieli. Nie m o ż n a przejść n a d tym do p o rzą d k u dziennego. Z m iany te wymagają, aby dotąd upraw ianą pedeutologię w kategoriach pow innościow ych zastąpić przez przedstaw ienie społeczeństw u rzeczyw istego obrazu nauczyciela i jego zawodu.

43 A. Karpiński, Szanse i zagrożenia rozwoju Europy w I połowie X X I w ieku, [w:] Europa w perspektywie roku 2050, PAN, W arszawa 2007, s. 32.

44 M. Stachowiak-Kudła, A utonom ia szkół wyższych a instytucjonalne m echanizm y zapewnienia jakości w Polsce

i wybranych państwach europejskich, W ydaw nictw o Difin, W arszawa 2012.

45 K. Denek, E dukacyjna wartość dodana, „Forum A kadem ickie” 2012, n r 5; K. Denek, Istota jakości kształcenia, „Forum A kadem ickie” 2012, n r 2.

46 M. Kwiek, Transformacje uniwersytetu. Z m iany instytucjonalne i ewolucje polityki edukacyjnej, W ydawnictwo N aukowe UAM, Poznań 2010.

(15)

Problematyka nauczyciela akademickiego jest w naszym systemie kształcenia, dokształca­ nia i doskonalenia niedoceniana, praktycznie nieobecna. Szczególnej troski wym aga zwrócenie uwagi n a jego kom petencje. D bałość o nie wymaga: inicjow ania b ad a ń nad: stanem profesjo­ nalizm u nauczycieli akadem ickich, szczególnie k ry teria m i selekcji do zaw odu pracow nika naukow o-dydaktycznego, jego rozwojem , zw iązanym i z n im w ym ogam i m oralno-etycznym i; system em ew aluacji aktyw ności naukow o-badaw czej i dydaktyczno-w ychow aw czej.

O sobow ość nauczyciela akadem ickiego to złożona i d ynam iczna stru k tu ra. O bejm uje ona zespół cech psychicznych, postaw i nastawień. Dzięki n im nauczyciel ten w chodzi w różne interakcje ze sw ym i kolegam i, studentam i. Jakość ich zależy w dużej m ierze od kom petencji pracow ników n aukow o-dydaktycznych.

K ształcenie, d okształcanie i d o sk o n alen ie nauczycieli dla edukacji n a w szystkich jej poziom ach to problem złożony. Spowodowane to jest: ustawicznością reform system u oświaty, nau k i i szkolnictw a wyższego w Polsce, silnym i naciskam i społeczeństw a na te sektory usług społecznych, co pociąga za so b ą o strą polem ikę o d n o śn ie do fu nkcjonujących i p ro p o n o ­ w anych w zorców edukacji, celów, m e to d i fo rm kształcenia, dokształcan ia i dosko n alen ia nauczycieli. E d ukacja nauczycieli ak ad em ick ich uw ik łan a jest w zjaw iska tym czasow ości i p o sz u k iw a ń now ych rozw iązań. O d n o si się to do p ro c e su k sz tałcen ia nauczycieli, jego zasad, celów, treści, m e to d , fo rm i środków , czasu trw a n ia p ełn io n y ch przez n ic h ról oraz niezbędnych kom petencji i strategii47.

Kształcenie akadem ickie i prowadzenie b ad a ń m a miejsce we w szystkich krajach, w tym tych, których w yniki edukacyjne są znacznie lepsze od naszych. W iele z nich to nasi u nijni partnerzy. Czy nie m o ż n a b y skorzystać z ich dośw iadczeń?

Z atem czeka nas podjęcie rzetelnego nam ysłu n ad poruszonym i kw estiam i poszukiw ań naukow o-badaw czych i dydaktyki akadem ickiej prow adzonych w uniw ersytecie oraz takich rozw iązań, które b ę d ą n a m iarę naszych oczekiw ań i m ożliw ości.

M iędzy edukacją n a p o zio m ie ak ad em ick im jako źró d łe m k ap itału ludzkiego a ro z ­ w ojem sp o łe cz n o -e k o n o m ic zn y m i ry n k ie m p rac y istnieje ścisły związek. Stąd ew identny zw rot w artościow ych b ad a ń naukow ych i jakości kształcenia akadem ickiego będzie d o póty iluzją, dopóki nie stw orzy się w Polsce m łodzieży kończącej studia m ożliw ości z a tru d n ien ia i godziwej płacy.

Pole m ożliw ości innow acyjnych w określaniu efektyw ności jakości uniw ersyteckiego kształcenia i b a d a ń n aukow ych je st szeroko o tw arte i nie w idać tu k resu tw órczych m o ż ­ liwości praco w n ik ó w naukow o-dydaktycznych. C ho d zi o to, aby m ożliw ie ja k najszybciej w ejść n a tę drogę refleksyjnego przypatryw ania się efektom własnej działalności nauczyciela akadem ickiego, która prow adzi do unow ocześniania dydaktyki uniwersyteckiej i poszukiw ań naukow o-badaw czych.

Zam iast lawinowego narastania źródeł praw nych (w ich rezultacie nauczyciele i pracow ­ n icy naukow o-dydaktyczni znaleźli się w potężnej sieci przepisów, n ad k tórym i ju ż w całości nie są w stanie zapanow ać!), uciskającego gorsetu biurokracji, ustaw icznego reform ow ania oświaty, n a u k i i szkolnictw a wyższego, n ie p o p rz ed z o n y ch te sta m i celow ości, k o n ie c z n o ­ ści i kosztow ności, oraz różnego rodzaju u dziw nień edukacja n a w szystkich jej poziom ach potrzebuje: norm aln o ści, spokoju, ładu, po rząd k u , sam odyscypliny, spraw dzonych m etod, fo rm i środków działalności, naukow ej organizacji p racy i kierow nictw a, o d p ow iedzialno­ ści nauczycieli, pracow ników n aukow o-dydaktycznych oraz uczniów i stu d en tó w za efekty

47 K. Denek, Nauczyciel. M iędzy ideałem a codziennością, Wydawnictwo Naukowe WSPiA, Poznań 2012; K. Denek,

Uniwersytet w perspektywie społeczeństwa wiedzy. Przyszłość kształcenia nauczycieli, W ydaw nictw o Naukowe

(16)

n au c za n ia i uczen ia się (studiow ania) i b a d a ń naukow ych. Z am iast tego coraz bardziej j e ­ steśm y obciążani zadaniam i, w których m a m y poczucie bezsensu, a które podobno m ają coś porządkować, uściślać, obiektywizować. Tak naprawdę je d n a k stają się rzeczywistością sam ą

dla siebie i często nie przystają do realności akadem ickiej48.

W sp ołeczeństw ie w iedzy nie d a się stw orzyć now oczesnej, zasobnej, dynam icznej, atrakcyjnej, d o statniej i k o n k u ren cy jn ej Polski p o za u n iw ersy tetem p ro w ad zący m zajęcia dydaktyczne i b ad a n ia naukow e o najwyższej jakości.

48 W. Węcławska-Lipowicz, op. cit. s. 52.

Kazimierz Denek

Uniwersytet. Między tradycją a wyzwaniami współczesności i przyszłości

Problematyka przemian uniwersytetu jest istotna dla okresu procesów: demokratyzacji, globa­ lizacji, integracji państw Europy, dokonującej się w Polsce transformacji systemowej, reformowania jej systemu edukacji, w tym także szkolnictwa wyższego, zgodnie z wyzwaniami cywilizacji wiedzy i zmiennymi wymaganiami rynku pracy. Cywilizacja wiedzy to określenie, które dobrze odpowiada na pytanie, dokąd zmierzają kraje rozwinięte. Towarzyszą mu teorie: kapitału ludzkiego i społeczeństwa; inwestowania w człowieka; potrzeb i rozwoju.

Na uniwersytecie ścierają się różne poglądy dotyczące jego przyszłości. Pierwszym z nich jest utrzymanie tradycyjnego modelu uniwersytetu W. von Humboldta; drugim adaptacja elementów uni­ wersytetu przedsiębiorczego postulowanego przez B. Clarka, a kolejnym poszukiwania rozwiązań organizacyjnych, które przybliżają uczelnie do organizacji opartych na wiedzy.

W społeczeństwie wiedzy nie da się stworzyć nowoczesnej, dynamicznej, atrakcyjnej i konku­ rencyjnej Polski obok czy poza edukacją na poziomie uniwersyteckim.

Słowa kluczowe: społeczeństwo wiedzy, ewolucja uniwersytetu, dydaktyka, badania, jakość

The University. Between tradition and challenge of the present time and the future

The issue of university change is fundamental for the period of processes of. democratization; globalization; integration of European countries; the present system transformation in Poland; reform of Polish educational system (higher education including) - according to the challenges of the civilization of knowledge and changeable requirements on the labor market. Civilization of knowledge is a term that well answers the question: where are developed countries heading? It is supported by theories of: human and social capital; investment in the individual; needs and development.

University faces clashes between different views on its future. One of them is to preserve the traditional university model by W. von Humboldt; another is to adapt some elements of B. Clark’s Entrepreneurial University; still another is to search for organizational solutions which bring higher education institutions to organizations based on knowledge.

In the society of knowledge: m odern, dynamic, attractive and competitive Poland cannot be made without education at university level.

Key words: university, society of knowledge, university evolution, didactics, research, quality

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zespół będzie się z czasem powiększał i jego praca polegać będzie nie tylko na do- chodzeniu, ale także na ukrywaniu własnych działań przed paryską policją

Daje się natom iast zauważyć, iż z usamodzielnieniem się na poziomie luksusu wiąże się relatywnie częściej „zadom owienie” w kraju.. W arunek niemal konieczny

Nieobecność wojewody w urzędzie związana z pełnieniem obowiązków służbowych (delegacja służbo- wa) nie świadczy o niemożności pełnienia przez niego swojej

The bottom stream is the purified naphta, which is mixed with the high purity (98 vol%) hydrogen recycle.. The top stream is the only waste stream produced by

tycznie otrzymali stopień doktorski. Marcin Sławiński, ks. Franciszek Jabłonowski, ks. Marcin Bossakowski, ks. Wojciech Szwej- kowski, ks. Antoni Tarłowski, ks. Teodor

Oczywiście jest, jak głosi (a); dodam — co Profesor Grzegorczyk pomija (czy można niczego nie pominąć?) — iż jest tak przy założeniu, że wolno uznać

Z okresu średniowiecza zasłużyła na uwagę grupa ukrzyżowania z belki tęczowej kościoła klasztornego w Krzeszowie opisywanej przez Jakuba Kostowskiego, który

Podczas gdy Immanuel Kant stawiając pytanie „czym jest człowiek?” starał się człowieka — światowego obywatela, który jest obywatelem dwóch światów, uczynić