• Nie Znaleziono Wyników

Ryszard Borowicz Uniw ersytet M ikołaja K opernika

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ryszard Borowicz Uniw ersytet M ikołaja K opernika"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

STU D IA S O C JO LO G IC Z N E 1992, 1-2 (124 125) PL ISSN 0039 3371

Ryszard Borowicz

U n iw ersy tet M ik o łaja K o p e rn ik a

ZJAWISKO EMIGRACJI W ŚRÓD M ŁODZIEŻY

Emigracja - specyficzny rodzaj mobilności poza dany system społeczny czy polityczny - nie jest ani zjawiskiem właściwym wyłącznie społeczeństwu polskiemu, ani też wyznaczonym ram am i naszego stulecia. Zainteresowanie orbis eksterior nasiliło się w X IX w. i przybrało w jego drugiej połowie - po raz pierwszy - niemal masowe rozmiary. W yraźnie dom inują dwa główne motywy opuszczania kraju pochodzenia: polityczny oraz ekonomiczny. W yróżniane są całe fale emigrantów zarów no politycznych (poszukiwanie wolności, bezpieczeństwa własnego itp.), jak i ekonomicznych (od zdobycia środków utrzym ania w celu elem entarnego przeżycia, po poszukiwanie źródeł intratnego i szybkiego wzbogacenia się); nierzadko motywacje te kum ulują się bądź artykulacja jednej z nich stanowi swoisty pretekst. Generalnie rzecz biorąc, m ożna tutaj mówić o ludziach przejawiających skłonność do zmiany, podejm ujących ryzyko. Wyjeżdżający rzadko pragną opuścić rodzinne strony „na zawsze” . Powody, dla których przeradza się to w pobyt stały, są bardzo różnorodne i dość zindywidualizowane.

Z p u nktu widzenia ojczyzny wychodźców, w a ż n e j e s t n i e t y l k o t o , i l e o s ó b w y j e ż d ż a , a l e p r z e d e w s z y s t k i m k t o ( w s e n s i e s p o ­ ł e c z n y m , e k o n o m i c z n y m c z y i n t e l e k t u a l n y m ) t o c z y n i.T ru d n y do określenia jest przy tym punkt krytyczny tak rozumianej mobilności społecznej - kiedy emigracja przyczynia się do rozwoju kraju pochodzenia, od kiedy zaś zaczyna stanowić źródło regresu. Czymś innym jest też przepływ naturalny, mający miejsce w otw artych społeczeństwach dem okratycznie urządzonych, a czymś jak o ś­

ciowo odm iennym ruchliwość tego typu w państw ach totalitarnych.

W najnowszej fali polskiej emigracji - z ostatnich lat - wyraźnie pojawia się nowy pierwiastek. Stanowi go ideologia przedsiębiorczości oraz zaradności, która obecnie została wzm ocniona przez politykę państw a. Dążenie do gospodarki opartej na rynku i pieniądzu wymaga zaplecza w postaci ludzi gotowych do ryzyka, którzy jednocześnie dysponują waloram i osobowościowymi, upoważniającym i do uczest­

nictwa w tej grze. Proponow ane rozwiązania w postaci prywatyzacji powiodą się tylko wtedy, gdy na rynku pojawi się znaczący kapitał prywatny. Istotne jego źródło stanow ią dla wielu Polaków bogate społeczeństwa Zachodu. Zarobkow e wyjazdy za granicę, jako sposób rozwiązywania podstawowych problem ów egzys­

(2)

64 RY SZ A R D BO ROW ICZ

tencjalnych czy możliwość szybkiego wzbogacenia się, stanow ią zjawisko masowe, szczególnie dla młodego pokolenia1.

W niniejszym spraw ozdaniu z badań empirycznych wyróżniono kilka grup młodzieży: faktycznych emigrantów, następnie em igrantów potencjalnych, dalej młodzież deklarującą gotowość zarobkow ego wyjazdu za granicę, wreszcie tych, którzy swoje perspektywy życiowe wiążą wyłącznie z krajem ojczystym. Podstawę źródłową stanowią wyniki badań typu longitudinal study, które trw ają od siedemnastu już lat, a prow adzone są na ponad 7-tysięcznej populacji2. Rozpoczęto je w 1971 r. wśród młodzieży kończącej szkołę podstaw ową. Najnowszy pom iar został przeprow adzony w ciągu kilku miesięcy, na przełomie lat 1988-1989. M iał on postać pogłębionego wywiadu, z którym udało się dotrzeć do blisko pięciu tysięcy badanych, liczących wtedy już po trzydzieści lat.

Emigracja młodzieży

M ateriał, którym dysponujemy, pozwala nie tylko na udzielenie odpowiedzi na pytanie - jaki odsetek młodzieży wyemigrował (a precyzyjnie rzecz biorąc, ilu od dłuższego czasu przebywa poza granicam i kraju), ale przede wszystkim na podjęcie jeszcze ważniejszego w ątku - kto wyjeżdża?

W toku realizacji założonego program u badań longitudinalnych narastały ubytki. W porów naniu z punktem wyjściowym straty ludzkie przekroczyły 2 tysiące. Złożyli się na to zarów no tacy ludzie, którzy w sposób świadomy odmawiali dalszego udziału w badaniach lub nie godzili się na pogłębiony wywiad biograficzny (ponad 10% ogółu), dalej osoby, z którym i przeprow adze­

nie rozmowy okazało się niemożliwe (tzw. m argines społeczny - 1%, osoby nieżyjące - ponad 1%), gros stanowili jednak ci, do których - z różnych zresztą względów - nie udało się dotrzeć (na skutek licznych zmian miejsca zamiesz­

kania, często połączonych ze zm ianą nazwiska - ponad 45% , z pow odu luk informacyjnych w biurach adresowych - 28% , czy też błędnych danych osobo­

wych - ponad 7%).

W śród osób, z którym i nie udało się przeprowadzić wywiadu, znaleźli się również przebywający od dłuższego już czasu (liczonego w latach) za granicą. Tak zdefiniowani i zidentyfikowani e m i g r a n c i s t a n o w i ą 2 , 3 2 % o g ó ł u r o c z ­ n i k a s z k o l n e g o .

Spójrzmy najpierw na cechy r o d z i n y p o c h o d z e n i a emigrantów, układem odniesienia czyniąc całą badaną populację. Dychotomiczny podział na pochodzących z m iasta lub ze wsi wskazuje, że wśród tych, którzy opuścili kraj, zdecydowanie

' W o sta tn ic h lata c h n o tu jem y k o lejn ą falę w zro stu z ain tere so w a n ia b ad aczy tym i zag ad n ien iam i.

O b o k w ielu so n d aży u k a z u ją się p race o c h a ra k te rz e stu d ialn o -em p iry czn y m . T y tu łem p rzy k ład u w ym ienić m o żn a W. M isiak a N ow e fo r m y zaradności m łodzieży. Em igracje i p rzem ieszczenia społeczne (T o ru ń 1988) o ra z N ow ą em igrację i w yjazdy zarobkow e za granicę (W rocław 1991).

2 B ad an ia em piryczne realizow ane są w Stacji to ru ń sk iej In sty tu tu R o zw o ju Wsi i R o ln ictw a P A N . D o tą d w y d an o kilk an aście książek p rezen tu jący ch u z y sk an e w yniki, czy to z kolejnych e ta p ó w , czy to u k azu jący ch w y b ra n e z ag a d n ie n ia w d y n a m ic e.P a trz np. Z. K w ieciński: Poziom w iedzy uczniów a środow isko szko ły. T o ru ń 1973; tegoż: L o sy szkolne i p o zio m um ysłow y m ło d zieży a zróżnicow anie społeczne. W arszaw a 1975; tegoż: D yn a m ika funkcjonow ania szko ły. W arszaw a 1990; R. Borow icz:

Plany kształceniow e i zaw odow e m ło d zieży oraz ich realizacja. W arszaw a 1980.

(3)

ZJA W ISK O EM IG R A C JI W ŚR Ó D M ŁO D ZIEŻY

nadreprezentow ani są wywodzący się z m iasta - różnica sięga 17 punktów procentowych. Wyraźne tendencje - chociaż same różnice nie są tutaj tak znaczące - obserwujemy również w przypadku analizy pochodzenia społecznego badanych.

Relatywnie częściej wyjeżdżają osoby wychowane w rodzinach pracow ników umysłowych - przewaga blisko 12-punktowa, czy inteligenckich - ponad 2- punktow a nadreprezentacja. Najmniej mobilne są pod tym względem dzieci chłopskie - niedoreprezentow ane na poziomie przekraczającym 10 punktów procentowych.

Już to wskazuje, iż selekcja em igrantów m a wyraźne zaplecze społeczne. Podstaw a takiego w nioskow ania ulega dalszemu wzmocnieniu, gdy rozpatrzym y znaczenie jeszcze jednej, ale podstawowej dla określenia statusu cechy, a mianowicie poziom u wykształcenia. O tóż osoby mające ojców z wykształceniem co najmniej średnim znacznie częściej decydują się na emigrację (ich względna nadreprezentacja przekracza 18 punktów ), niż ich rówieśnicy, m ający rodzica legitymującego się świadectwem szkoły niższego szczebla. M ożna w zasadzie mówić o pewnej charakterystyce tego zjawiska - w m iarę wzrostu poziom u wykształcenia rodziców, zwiększa się praw ­ dopodobieństw o opuszczenia kraju przez dziecko.

Podstawowe cechy przypisane (takie jak miejsce zamieszkania, pochodzenie społeczne czy wykształcenie rodziców) - za którym i kryją się w arunki socjalizacji pierwotnej - wykazują tendencję do kum ulowania się, sprzyjającego bądź hamującego praw dopodobieństw o emigracji. W yraźnie daje się zauważyć przy tym następująca prawidłowość:w m iarę polepszania się możliwości rozwoju osobniczego we wczesnych fazach życia - ze względu na jakość oddziaływań najbliższego otoczenia - rośnie praw dopodobieństw o opuszczenia kraju w latach młodości. M ożna na tej podstawie domniemywać, iż wcześnie rozbudzone, a później niezaspokojone potrzeby i duże napięcia między tym, co jest a tym, do czego człowiek dąży, stanow ią istotną siłę napędow ą dla emigracji.

Poszukując odpowiedzi na pytanie - kto emigruje? - w arto penetrować również s f e r ę i n t e l e k t u a l n ą . Bazę źródłową stanow ią tutaj wyniki badań testowych, które przeprow adzono po raz pierwszy, gdy nasi respondenci uczęszczali do ostatniej klasy szkoły podstawowej (wiedza szkolna - stopień przyswojenia tego, co zawarte w program ach nauczania), następnie zaś w klasie pierwszej szkoły ponadpodstawowej (podstawowe umiejętności - ciche czytanie ze zrozumieniem). Porównanie względnego rozkładu wyników testu mierzącego zasób wiedzy całej populacji z rezultatam i em igrantów wskazuje na przewagę tych ostatnich. O tóż wynik co najmniej dobry w teście słownikowym uzyskało 11,5% uczniów, natom iast wśród późniejszych em igrantów odnajdujem y 17,8% osób mających analogiczne osiągnięcia. Praw id­

łowość ta znajduje swoje potwierdzenie również wtedy, gdy zastosujemy bardziej rygorystyczne wymogi. D o kategorii wybitnych zakwalifikowało się 0,97% spośród wszystkich badanych uczniów, a wśród tych, którzy wyemigrowali, stanow ią oni 3,06% ogółu. D o podobnych wniosków upoważnia porównanie wyników uzyskanych przez badanych w teście cichego czytania ze zrozumieniem, który według ekspertów nadaje się do określenia poziom u umysłowego, a ponadto jest skorelowany w stopniu wysokim z werbalnym testem inteligencji. W m iarę przechodzenia do coraz wyższych poziom ów osiągnięć w tym teście, w zrasta względny udział tych, którzy później wyemigrowali. Jeżeli do tego dodam y fakt, iż ci ostatni są ludźmi lepiej wykształ­

conymi, to nie ulega wątpliwości, że m amy do czynienia z wyraźnym drenażem o charakterze intelektualnym .

(4)

> R Y SZ A R D BO R OW IC Z

W a r t o ś c i o r a z o r i e n t a c j e ż y c i o w e prezentow ane przez naszych respondentów (w wieku 21-22 lat) również dość wyraźnie odróżniają em igrantów od reszty. N a czele hierarchii wartości tych. którzy opuścili kraj, lokuje się ambicja i rodzina, następnie poczucie użyteczności oraz praca. Są oni również silniej wewnątrzsterowni, gdyż powodzenie życiowe uzależniają głównie od własnej energii i zaradności, od pracowitości oraz umiejętności współżycia z innymi ludźmi.

Zatem - generalnie rzecz biorąc - praw om ocny jest wniosek, iż faktycznych em igrantów wyróżniają: cechy rodziny pochodzenia (relatywnie częściej są to osoby wychowane w korzystniejszych w arunkach), osiągnięty poziom intelektualnego rozwoju (wyższe osiągnięcia szkolne, kom petencje kom unikacyjne, wykształcenie formalne), wreszcie cechy osobowości (system wartości, orientacje życiowe). Jeżeli dodatkow o uzwględnimy fakt wzmacniania tego jakościowego aspektu przez znaczący ilościowy zasięg, to dopiero wtedy diagnoza staje się pełna. Dla przyszłości Polski ważna jest odpowiedź na pytanie dotyczące tego, ilu m łodych ludzi w najbliższych latach opuści rodzinny kraj, ale kluczowe znaczenie będzie miało przede wszystkim to, kto wyemigruje?

Postawy trzydziestolatków wobec emigracji

W najnowszej fazie wieloletniego program u empirycznego stosunek badanych do tego typu mobilności poddano bliższemu oglądowi. Podstawę źródłow ą stanowi tutaj 4831 wywiadów biograficznych. W czasie rozmowy poruszano m.in. zagadnienia związane z gotowością jednostki do ewentualnego wyjazdu za granicę, a następnie penetrow ano zaplecze motywacyjne. Przede wszystkim okazało się, iż wielu - bo 5,1% badanych, deklaruje chęć opuszczenia Polski na stałe. Jest to wskaźnik bardzo wysoki, zwłaszcza gdy rozpatrujem y go w kontekście sytuacyjnym, w którym - przypom nijm y - chodziło o rozróżnienie odmiennych stanów: wyraźnych decyzji z uzasadnieniami i w ahań, sytuacji niejasnych; wyjazdów turystycznych, zaro b ­ kowych, językowych itp. Są to deklaracje oddające stan świadomości i nastawienia osób wkraczających w samodzielne role życiowe. Uzyskane odpowiedzi wskazują ponadto, iż miejsce decyzji kilkustopniowych, z alternatywnym i rozwiązaniami (najpierw wyjazd za granicę, później przedłużanie pobytu, a dopiero po tym ewentualne pozostanie), zajm ują silne postaw y proemigracyjne.

W śród pojawiających się uzasadnień decyzji emigracyjnych dom inuje kilka typów: m aterialne, zawodowe, rodzinne oraz osobiste. Najliczniej jednak reprezen­

towane są motywacje traktujące tę decyzję jako oczywistą - „jest to najlepsze rozwiązanie” , „nad czym się zastanaw iać". Z kolei zaskakująco m ało osób - zaledwie 4 respondentów - odwołuje się do argum entów natury politycznej.

W toku kilkugodzinnego wywiadu staran o się poruszyć wiele spraw, sk on ­ centrow anych zarów no na poszukiw aniu tożsam ości, ja k i zm ierzających do identyfikacji przestrzeni życia każdej jednostki. Z całego kom pleksu czynników dają się wyróżnić zarów no takie, które charakteryzują sytuację obiektyw ną potencjalnych em igrantów (dochody, praca, m ieszkanie), ja k również takie, które odzwierciedlają to, co subiektywne - stan świadomości, odczucia (m.in. zadowolenie z pracy, poziom życia).

Wielu, bo aż 35,3% ogółu badanych trzydziestolatków, wykazuje gotowość do dłuższego - co najmniej kilkumiesięcznego, ale „na czas ograniczony” - wyjazdu.

(5)

ZJA W ISK O EM IG R A C JI W ŚR Ó D M ŁO D Z IEŻY 67

W śród osób zamierzających czasowo wyjechać za granicę dom inują motywacje trojakiego rodzaju. Przede wszystkim te o podłożu m aterialnym - zarobkowe, dalej wiążące się z nimi przyczyny natury poznawczej - turystyczne, wreszcie odwołujące się do więzów krwi - rodzinne. Należy przy tym dodać, iż rzadko występują one pojedynczo; , z reguły tworzą swoiste konfiguracje i nawzajem się wzmacniają.

Przyczyny wyjazdów są nie tylko różnorodne, ale ich pierwotne źródła odnaj­

dujemy na kolejnych poziom ach organizacji społeczeństwa i państw a - ruchliwość jak o im m anentna cecha gatunku ludzkiego.; emigracja jak o zjawisko charakterys­

tyczne dla społeczeństw pogranicza kultur i systemów politycznych; wreszcie jako swoista reakcja na głęboki i wielowymiarowy kryzys.

Liczba młodych Polaków gotowych do dłuższego wyjazdu za granicę wskazuje zarów no na to, ja k silny jest pewien stereotyp, jak również na to, jak wielki jest stopień desperacji. Podjęcie pracy zarobkowej w ram ach czy to „saksów ” , czy też wyjazdów „turystycznych” jest sposobem na rozwiązanie trudnych problemów własnego bytu, budowy m aterialnych podstaw egzystencji w kraju, stanowi też swoisty etap na drodze do emigracji stałej.

W badanej populacji dom inują jednak ci, którzy swoją przyszłość wiążą wyraźnie z krajem ojczystym - 58,9% ogółu na pytanie, czy biorą pod uwagę wyjazd za granicę (na czas ograniczony bądź na stałe), udzieliło odpowiedzi negatywnej.

Bliższy wgląd w podstaw y decyzyjne wskazuje jednak, że dla większości nie jest to wybór pozytywny, polegający na opowiedzeniu za pozostaniem w ojczyźnie po rozpatrzeniu istniejących możliwości, lecz raczej na klasycznej sytuacji z jednym wyborem - „brak innych możliwości” , „trudności z wyjazdem” itp. O motywacji wyraźnie pozytywnej m ożna mówić w przypadku 1 /3 respondentów opowiadających się za pozostaniem , a są to osoby wskazujące na swoiste zakorzenienie w tym społeczeństwie i tej kulturze, traktujące swój status za coś oczywistego. Zaledwie kilka procent badanych odwołuje się tutaj do swojej sytuacji m aterialnej, jeszcze mniej do osobistej czy rodzinnej, całkiem nieliczni do zawodowej. Już to dowodzi, iż grupa „zadom owionych” nie jest jednorodna ze względu na podłoże psychologiczne - posiadane motywacje, i stąd też liczba potencjalnych em igrantów może ulec wyraźnem u zwiększeniu.

Społeczne i intelektualne zaplecze

W kolejnych seriach tego wieloletniego program u badawczego przeprow adzono szereg pom iarów i zebrano liczne informacje, które pozwalają na poszukiwanie specyfiki wyróżnionych trzech grup. Skum ulowane zmienne, charakterystyczne dla różnych lat osobniczego cyklu życia, otwierają szerokie pole interpretacyjne. Odnoszą się bowiem do zmieniającej się w czasie rodziny pochodzenia, do okresu kariery szkolnej, jak również obejm ują dynamikę statusu osiągniętego. W arto więc, korzystając z tego unikalnego zestawu danych, zasygnalizować przynajmniej swoistość wyróżnionego „syndrom u em igranta” , dalej zapytać,„kto na saksy?” , wreszcie zwrócić uwagę na tych, którzy zamierzają pozostać w Polsce.

Zacznijmy te poszukiw ania od a n a l i z y w a r u n k ó w s t a r t u w dorosłe życie. Tutaj chodziło głównie o określenie charakterystycznego pułapu egzystenc­

(6)

68 R Y SZ A R D BO ROW ICZ

jalnego. W yróżniono pięć poziom ów owego startu. Najliczniej reprezentowani są ci, którzy zaczynali życie na wlany rachunek od zera, nie mając prawie nic (45,5%

ogółu), dalej tacy, którzy otrzymali niewielką pom oc m aterialną od rodziców (26,9%). N a drugim krańcu powstałej w ten sposób skali lokuje się niewielki odsetek (0,9) respondentów , wkraczających w dorosłe życie z poziom u luksusu - dom , sam ochód itp., a następnie posiadacze własnych m ieszkań (7,9%).

Potencjalnych em igrantów odnajdujem y częściej wśród startujących w sam o­

dzielność z pułapu zerowego - nadreprezentacja rzędu 3,5 punkta procentowego, jednak jeszcze wyraźniej są oni niedoreprezentow ani - 10 punktów - wśród rozpoczynających samodzielny byt z nieco wyższego pułapu, czyli z pewnym wsparciem z dom u. Do tego dodać w arto, iż wśród startujących w samodzielność z własnym mieszkaniem również obserwujemy pewną (przekraczającą nieco 2 punkty) nadreprezentację potencjalnych emigrantów. W przypadku zaś bardzo nielicznie występującej grupy luksusu dążenie do emigracji jest m inimalne (dotyczy jedynie dwóch osób). Daje się natom iast zauważyć, iż z usamodzielnieniem się na poziomie luksusu wiąże się relatywnie częściej „zadom owienie” w kraju. Z przeprowadzonych analiz wynika, że w arunki m aterialno-bytow e, charakteryzujące poziom życia na progu dorosłości, nie stanow ią istotnej przyczyny podejm owania decyzji o emigracji.

W arto jednak pójść tym tropem i zapytać, czy o b e c n a s y t u a c j a b y t o w a nie stanowi znaczącego czynnika motywacyjnego. W arunek niemal konieczny dla samodzielnej egzystencji rodziny stanowi mieszkanie. Okazuje się jednak, iż ten czynnik w wyraźny sposób również nie różnicuje badanych trzydziestolatków.

Nieco częściej gotowe do emigracji są osoby, które nie posiadają własnego lokum (wynajmują „coś” , mieszkają „kątem ” , wspólnie z innymi itp.), ale niewiele rzadziej jest to postaw a charakterystyczna dla właścicieli dom ków. W yraźniejszą tendencję obserwujemy natom iast wtedy, gdy oglądowi poddajem y standard mieszkania.

Otóż okazuje się, iż w m iarę wzrostu stopnia jego wyposażenia - od podstawowych braków , np. gazu, cieplej wody, po nasycenie w urządzenia ułatwiające prace dom owe (jak pralka autom atyczna, video czy kom puter osobisty) - rośnie nieco praw dopodobieństw o podjęcia decyzji o emigracji. Jeszcze wyraźniej widać to na przykładzie osób gotowych do dłuższego wyjazdu za granicę. Najrzadziej decyzje takie podejm ują ci, których mieszkania m ają braki w zakresie wyposażenia (niedoreprezentowanie przekraczające 5 punktów ), oraz ci, którzy nie dysponują elementarnymi urządzeniam i (blisko 3 punkty). Z kolei najczęściej gotowość do wyjazdu „na saksy” deklarują badani dysponujący m ieszkaniami wyposażonymi ponadstandardow o (nadreprezentacja rzędu 4 punktów ). Liniowy charakter ma ta zmienna w przypadku osób nie zamierzających opuszczać kraju. Najwyższy wskaźnik rejestrujemy wśród nie posiadających elem entarnych urządzeń - 70,2% , bądź mających duże braki w tym zakresie - 66,3%. Zdecydowanie zaś niższe odsetki w grupach przekraczających standard: w stopniu znaczącym - 51,6% oraz bardzo wyraźnie - 48,2% .

Postaw y trzydziestolatków różnicuje również fak t posiadania sam ochodu.

N ajniższy w skaźnik potencjalnych em igrantów notujem y w śród respondentów nie będących jego właścicielem - zaledwie 4,6% . N ato m iast w śród posiadaczy sam ochodu m arki zachodniej procent ten jest wyższy; szczególnie widoczne jest to w grupie dysponentów nowych pojazdów z tej strefy - 9,9% myśli o opuszczeniu kraju na stałe. Z kolei m ożliwość emigracji bądź dłuższego wyjazdu za granicę

(7)

ZJA W ISK O EM IG R A C JI W ŚR Ó D M Ł O D Z IEŻY 69

odrzuca 61,0% nie posiadających oraz 55,5% posiadających sam ochód. Rów nież tutaj ci o statni są dość silnie zróżnicow ani wew nętrznie - najsłabiej identyfikują się z krajem pochodzenia właściciele pojazdów m arki zachodniej, szczególnie nowych roczników.

Jeszcze wyraźniej stosunek do rozpatryw anej tutaj kwestii różnicują uzyskiwane dochody. W śród żyjących w materialnej nędzy (dochody przypadające na jedną osobę rocznie nie przekraczają 50% średniej) nie odnotow ano w ogóle gotowych do opuszczenia kraju na stałe, a dla egzystujących w niedostatku wskaźnik ten wynosi 5,1%. N a drugim krańcu skonstruow anej, pięciostopniowej skali lokują się ludzie zamożni, spośród których o emigracji myśli 7,2% , oraz żyjący w luksusie (osiągający dochody przekraczające 150%) - 9,6% . Podobną tendencję zaobser­

wowano w grupie zamierzającej wyjechać za granicę na pewien czas. Żyjący w m aterialnej nędzy czynią to znacznie rzadziej (16,5%) niż ci, których zaliczono do kategorii polskiego luksusu (45,5% ogółu). Zatem , w m iarę wzrostu dochodu maleje wyraźnie i systematycznie gotowość pozostanie w Polsce.

U dało się tutaj zidentyfikować pewne czynniki, które zastosowane jak o zmienne dają efekt o charakterze liniowym. Do nich należy między innymi dochód przypadający na jedną osobę czy wyposażenie m ieszkania. Określają one poziom m aterialnej egzystencji, a jednocześnie - w m iarę wyższego stopnia nasycenia

— rozbudzają jeszcze większe potrzeby, a te z kolei m ogą być zaspokojone poprzez emigrację bądź dłuższe wyjazdy na Zachód. Z przeprow adzonych analiz wynika również, że swoją przyszłość z Polską najsilniej wiążą ludzie o gorszych w arunkach m aterialnej egzystencji. G eneralna tendencja, polegająca na wzroście wskaźnika potencjalnych emigrantów, w miarę popraw y sytuacji m aterialno-bytow ej, znajduje swoje potwierdzenie empiryczne również wtedy, gdy stan ten wyrażony jest w postaci syntetycznej. „ W ażąc” poszczególne elementy wyznaczające standard życia, d o ­ prow adzono do osiągnięcia param etrów globalnych. Jeden z takich syntetycznych wskaźników odzwierciedla ruch wykonany w cyklu życia (najkrócej rzecz biorąc, ilustruje różnicę między poziom em startu w samodzielność a aktualnym stanem m aterialno-bytow ym ). W prowadzenie go jak o zmiennej różnicującej wykazało, że zarów no w kategorii wyraźnie zdegradowanych, jak i wyraźnie awansujących frakcja em igrantów obejmuje co dziesiątego respondenta. Zdecydowanie różnią się one wtedy, gdy pod uwagę weźmiemy osoby nie zamierzające opuszczać (ani na stałe, ani na czas dłuższy) kraju - spośród tych, których standard życia silnie się pogorszył, dotyczy to 3/4 ogółu, natom iast wśród wyraźnie m obilnych ekonomicznie nie sięga nawet 1/2. Zatem ci, którzy wykonali zdecydowany ruch w górę, o wiele częściej poszukują szans i możliwości za granicą, lecz nie jest to - na szczęście - realizowane w formie opuszczenia kraju ojczystego na stałe.

Z powyższego wywodu wynikałoby, iż ważną rolę odgrywa ruch, zm iana miejsca w społecznej przestrzeni. W arto zatem spojrzeć na inne jeszcze zmienne, stawiając pytanie o znaczenie m obilności dla decyzji o emigracji. Jedną z nich stanowi ruchliwość zawodowa, mierzona liczbą zmian miejsca pracy. Różnice między osobami stabilnym i pod tym względem a tymi, którzy zmienili pracę, nawet wielokrotnie (4 razy i więcej), jeżeli chodzi o gotowość wyemigrowania, są nieistotne. Z kolei o wiele silniej różnicuje badanych ruchliwość przestrzenna, a konkretnie zmiany miejsca zamieszkania. N iem al 1/3 trzydziestolatków tylko raz w swoim życiu zmieniła miejsce zamieszkania i ta grupa wykazuje najsłabsze postawy proemigracyjne

(8)

70 R Y SZA R D BO ROW ICZ

- tylko 3,8% . Znacznie częściej dotyczy to zarów no tych, którzy przemieszczali się kilkakrotnie, jak i stabilnych — po 5,7% z obu kategorii. N atom iast najsilniej proem igracyjnie nastaw ione są osoby najbardziej ruchliwe (ci, którzy zmienili mieszkanie 4 razy lub jeszcze więcej) - stanow ią frakcję 8-procentową.

Czynniki charakteryzujące miejsce w s t r u k t u r z e s p o ł e c z n e j odgrywają tutaj również rolę znaczącą. Najsilniej postaw y różnicuje wykonywany zawód. N a jednym krańcu lokują się chłopi, wśród których tylko pojedyncze osoby gotowe są do opuszczenia kraju na stałe — 2,7% ogółu (chociaż w m iarę upływu czasu ich liczba wzrasta), na drugim zaś osoby pracujące na własny rachunek lub zatrudnione w sektorze prywatnym - 7,6% , oraz inteligencja - 6,7% (wśród tych ostatnich gotowość do emigracji była zawsze duża i utrzym uje się na tym poziomie od m om entu wejścia badanych w samodzielne role zawodowe). Gdyby myśleć o utworzeniu swoistej linii kontinuum , to blisko chłopów lokuje się sfera usług, następnie pracownicy umysłowi, po nich - w znaczącym odstępie - robotnicy niewykwalifikowani, a później wykwalifikowani, wreszcie osoby nie pracujące zawodowo. T ak dużej siły różnicującej społeczne nastawienia do opuszczenia kraju, jak wykonywany zawód, nie ma już ani miejsce zamieszkania (w przypadku mieszkańców dużych m iast odsetek ten osiąga 5,6, a dla wsi wynosi 4.0), ani uzyskany poziom wykształcenia szkolnego (przy podstaw owym - 4,4% , natom iast w przypadku wyższego - 5,3%).

W ykazane wyżej praw idłow ości o dnajdują swoje lustrzane odbicie - chociaż nie do końca - wśród tych respondentów , których - ogólnie rzecz biorąc - charakteryzuje zadom ow ienie. W zdecydow anie największym stopniu odnosi się ono do chłopów - spośród nich po n ad 85% , od m om entu podjęcia działalności zawodowej po osiągnięcie 30. ro k u życia, wskazuje na Polskę jak o miejsce swojego życia. T a sam a orientacja w sposób znaczący w yróżnia też grupę nie pracujących zaw odow o - 73,8% mówi o pozostaniu. Z kolei na drugim k rańcu lokują się osoby pracujące w sektorze pryw atnym poza rolnictw em - spośród nich tylko w przypadku 43,5% m ożna mówić o tym, co nazw ano zadom ow ieniem . Inny czynnik - wyznaczający miejsce człowieka w strukturze - wiąże się z wykształceniem.

Poziom uzyskanego w ykształcenia znacząco różnicuje gotow ość do pozostania w kraju - przy przechodzeniu od niższych jego szczebli (podstaw ow e - 73,3% ) do coraz to wyższych, maleje interesujący nas odsetek (wyższe - 45,2% ). P o dobną tendencję odnotow ujem y przy rozpatryw aniu środow iska zam ieszkania - najwyższy stopień zadom ow ienia jest charakterystyczny dla m ieszkańców wsi, najm niejszy zaś dla osób z dużych m iast. T a pow tarzająca się praw idłow ość jest również efektem wzajem nego uw ikłania poszczególnych czynników statusu - inteligencja, ludzie o wyższym w ykształceniu grom adzą się głównie w dużych m iastach; z kolei chłopów , osoby o w ykształceniu podstaw ow ym odnajdujem y liczniej na wsi.

Skum ulow anie w jednostkow ych biografiach wym ienionych wyżej czynników, wyznaczających status, pow oduje, że wcześniejsze praw idłow ości stają się jeszcze wyraźniejsze, a różnice większe.

Wgląd w r o d z i n ę p o c h o d z ę n i a i warunki socjalizacji badanych wykazuje, że nieco więcej potencjalnych em igrantów odnajdujem y w grupach korzystnego pochodzenia społecznego i rozwoju we wczesnych fazach życia, tzn. wśród osób wywodzących się z inteligencji oraz z rodzin pracow ników umysłowych, w których głowa rodziny m a wykształcenie średnie lub wyższe, wśród mieszkańców dużych

(9)

ZJA W ISK O EM IG R A C JI W ŚR Ó D M ŁO D Z IEŻY 71

miast. Mniej zaś em igrantów rekrutuje się spośród osób o m ało korzystnym położeniu społecznym - wychowanych w rodzinach chłopów i chłopów -robotników . Nie są to jednak różnice statystycznie tak znaczące, aby na ich podstawie m ożna było mówić o społecznym rodowodzie em igranta. W niosek ten potwierdza ogląd środow iska socjalizacji obu pozostałych grup naszych respondentów. Dłuższe, czasowe wyjazdy za granicę to dom ena ludzi o wyższym statusie społecznym.

Również najbardziej „zadom ow ieni” są pochodzący z rodzin chłopskich - 67,0%

ogółu, najmniej zaś wywodzący się z inteligencji - 46,0% . Podobnie rzecz m a się z poziom em wykształcenia. W przypadku niepełnego podstawowego wykształcenia ojca m am y 66,3% , a w przypadku wyższego - 42,3% osób pozostających w kraju.

Uzyskane tutaj rezultaty wskazują jednak, iż skala różnic jest mniejsza niż to miało miejsce przy rozpatryw aniu statusu osiągniętego.

O bok kom pleksu czynników natury obiektywnej, analizie poddano również te, które m ają charakter subiektywny, a kluczową rolę odgrywa ś w i a d o m o ś ć . Tradycyjnie już, duże znaczenie przypisują socjologowie zadowoleniu z pracy.

Robocza hipoteza sform ułow ana w badaniu zagadnienia emigracji była wyraźna:

ludzie niezadowoleni ze swojej pracy o wiele częściej poszukują radykalnych rozwiązań. W wyniku przeprowadzonej analizy zebranych danych, została ona jednak sfalsyfikowana. O kazało się bowiem, iż wyemigrować zamierza 4,7% ogółu bardzo niezadowolonych oraz 5,1% niezadowolonych; podobnie myśli 5,1%

zadowolonych ze swojej pracy i 5,7% bardzo zadowolonych.

W penetracji tej subiektywnej sfery wiele uwagi poświęcono poziomowi życia.

Poszukując przy tym różnych - w m iarę konkretnych, precyzyjnych - układów odniesienia, uwagę zwrócono na ocenę poziom u życia badanych, form ułow aną względem własnej rodziny pochodzenia, w relacji do znajom ych, wreszcie w porów ­ naniu z aspiracjami. Tak ujęty poziom życia został sprow adzony do trzech możliwości: niższy, podobny, wyższy. Spośród tych respondentów, którzy oceniają poziom swojego życia, względem rodziny pochodzenia, jak o niższy, wyemigrować zamierza 5,1% , w przypadku zaś tych, którzy m ają poczucie, że podnieśli jego poziom, dotyczy to 6,1% ; najniższy wskaźnik postaw emigracyjnych odnotow ano wśród osób, które m ają poczucie reprodukcji poziom u życia - 4,4% ogółu. Innym układem odniesienia uczyniono nie przeszłość własną, lecz krąg towarzyski. Również w tym przypadku uzyskany wynik wskazuje na niewielkie zróżnicowanie orientacji proem igracyjnych, gdyż skala rozpiętości wskaźnika nie przekracza 1,5 punkta procentowego. W arto przy tym dodać, iż również tutaj najbardziej mobilni są ci, których poziom życia jest wyższy niż ich znajom ych - frakcja em igrantów sięga 6,4% . Poziom życia naszych respondentów, rozpatryw any w kontekście aspiracji, zwraca uwagę z dwóch co najmniej względów. Po pierwsze dlatego, iż 4/5 ogółu uważa, iż jest on niższy, a tylko niecałe 1/5, iż jest on wyższy od tego, do którego aspirują. Po drugie, okazało się, iż nastawienia emigracyjne są tutaj najmniej zróżnicowane. Spośród tych, którzy poziom swojego życia uważają za niższy, opuścić kraj zamierza 5,2% ogółu, natom iast w obu pozostałych grupach frakcja ta wynosi 4,8% . Nie m ożna więc - oczywiście na tej podstawie empirycznej - mówić o tym, iż emigracja pełni funkcję kom pensacyjną w stosunku do tych,

których poziom życia jest niższy, a oni sami m ają świadomość tego faktu.

We wcześniejszych etapach tego wieloletniego empirycznego przedsięwzięcia m ierzono - w różnorodny sposób - d y s p o z y c j e i n t e l e k t u a l n e oraz

(10)

72 R Y SZ A R D BO ROW ICZ

osiągnięcia szkolne respondentów. G dy byli oni w ostatniej klasie szkoły p o d ­ stawowej, poddani zostali badaniu przy użyciu w ystandaryzowanego testu wiedzy.

Uzyskany wtedy wynik zwraca naszą uwagę na jedną tylko grupę młodzieży, a mianowicie na funkcjonalnych półanalfabetów (są to osoby, które z tego, co zakłada program nauczania w szkole, przyswoiły sobie nie więcej niż 5% ) - spośród nich zaledwie 1,8% myśli poważnie o opuszczeniu kraju. N atom iast we wszystkich klasach osiągnięć szkolnych wskaźnik potencjalnych emigrantów oscyluje w granicach 5% . D o podobnego wniosku prowadzi również analiza, która uwzględnia wyniki uzyskane nieco później w teście cichego czytania ze zrozumieniem, stosowanym w badaniach przez U N ESC O - jedynie ludzie o najniższych kom petencjach umysłowych wykazują słabą gotowość do emigracji. Do odmiennych wniosków prow adzą natom iast analizy, w których podstaw ę stanow ią uzyskiwane w szkole oceny. Ogląd świadectw ze szkoły podstawowej wykazuje, że najmniej chętnych do opuszczenia kraju znajduje się wśród uczniów najlepszych - 3,3% ogółu;

pozostałe frakcje osiągnięć są do siebie pod tym względem podobne i przekraczają nieco pułap 5 punktów procentowych. Uzyskane tutaj wyniki wydają się k o n ­ kurencyjne. Należy jednak pam iętać o tym, że oceny szkolne - powszechnie stosowane zarów no w diagnozow aniu osiągnięć, jak i prognozow aniu możliwości (egzaminy wstępne) - m ają charakter bardzo relatywny i są silnie uwikłane w kontekst społeczny; nie rozw iązaną kwestią pozostaje porównywalność ocen uzyskiwanych w szkołach jednoim iennych („piątkow i” uczniowie w szkołach wielkomiejskich oraz w wiejskich). Z kolei wystandaryzowane testy pełnią całkiem inną funkcję - narzucają podobne reguły wszystkim uczestnikom.

Respondenci, którzy zdecydowali się na pozostanie w kraju, są nie tylko wyselekcjonowani ze względów społecznych, ale i intelektualnych. O dnajdujem y wśród nich znacznie więcej funkcjonalnych półanalfabetów - 73,3% , niż osób bardzo dobrych - 46,1% , przy czym w miarę wzrostu zasobu wiedzy szkolnej systematycznie maleje przywiązanie do ojczyzny. W ten sam sposób w kontekst

„ z a d o m o w ie n ia ” u w ik ła n e są w y n ik i u z y sk a n e w teście c ich eg o c z y ta n ia ze zrozumieniem, oceny szkolne, jak również aspiracje związane z kształceniem. M ożemy zatem mówić o tym, iż czynniki społeczne wyraźnie splatają się z intelektualnym i, a zbiór trzydziestolatków pozostających w Polsce jest wyraźnie negatywnie wyselek­

cjonowany.

* * *

W niniejszym badaniu zwrócono uwagę na ilościowy zasięg zjawiska emigracji oraz na postaw y z tym związane. U dało się wyodrębnić kilka różnych grup, ze względu na stosunek do interesującej nas kwestii. O sile tendencji prowyjazdowych - czy to na stałe, czy też na czas dłuższy - świadczy jednak nie tylko liczebność poszczególnych frakcji. O wiele groźniejszym zjawiskiem zdają się być motywacje pozostających w kraju ojczystym badanych trzydziestolatków, którzy w przeważającej części uzasadniają swój wybór brakiem innych możliwości. W założonej procedurze badawczej skoncentrow ano się na identyfikacji poszczególnych grup młodych dorosłych, ze względu na stosunek do możliwości wyjazdu za granicę. D opiero w toku analiz okazało się, że dom inująca frakcja, którą prezentujemy pod nazwą

„zadom ow ieni” , jest motywacyjnie wyraźnie przełam ana. W związku z tym należy

(11)

ZJA W ISK O E M IG R A C JI W ŚR Ó D M Ł O D Z IEŻY 73

dalej szukać odpowiedzi na pytanie, kim są ci, którzy pozostają z pow odu braku innego rodzaju możliwości, kim zaś ich rówieśnicy, którzy odwołują się do korzeni w postaci kultury. Bliższy wgląd w sferę motywacji i uzasadnień nakazuje wzm ożoną ostrożność w odczytywaniu wyników różnych sondaży na tem at emigracji z Polski.

O wiele większą w artość m a jednak to badanie ze względu na możliwość poszukiw ania odpowiedzi na pytania o charakterze jakościowym . Skąd wywodzą się faktyczni oraz potencjalni emigranci, tak w sensie rodziny pochodzenia, osiągniętego statusu, jak i prezentowanego poziom u intelektualnego? Ogólna odpowiedź na takie pytania jest dość jednoznaczna - są to ludzie pozytywnie wyselekcjonowani, a samo zjawisko zdaje się mieć charakter spontanicznego drenażu mózgów. W arto przy tym pam iętać, iż oglądowi poddano pokolenie poszukujące ciągle swojego miejsca w społeczeństwie i jego strukturze. Z tej perspektywy szczególnie niepokojące jest to, iż tak wielu młodych ludzi koncepcję swojego życia buduje opierając się na emigracji bądź wsparciu z Zachodu, jak i to, że wśród zdecydowanych pozostać w kraju dom inują rozw iązania bezalternatywne - sytuacja z jednym wyborem, brak satysfakcjonującej możliwości.

W minionym półwieczu daje się wyróżnić kilka fal emigracji (pierwsze łata po II wojnie, następnie po 1956 r.), z których każda naznaczona jest swoistym piętnem politycznym, ekonomicznym czy społecznym, charakteryzującym m otywy i strukturę emigrantów. Badani przez nas trzydziestolatkowie uwikłani są w kontekst najnowszej fali emigracji. Przed badaczam i tych problem ów stoją otw arte pytania: kim są współcześni emigranci? Jaki może być bilans strat i zysków, wynikający dla naszego kraju?

Cytaty

Powiązane dokumenty

[12] podali, że występowanie napadów objadania się wiązało się z częstszym przerywaniem leczenia przez kobiety, natomiast związek z wynikami leczenia był niewielki i możliwy

Przypuszcza się, że wykonywane zabiegi (m.in. pedikur, manikur, w których dochodzi do usunięcia obumarłego na- skórka, a tym samym wzboga- cenia powietrza o dodatkowe

szerzej: Uchwaâa siedmiu sędziów SĊdu Najwyůszego z dnia 10 maja 2012 roku, (Sygn. Obywatelskich 281 oraz Prokuratora General- nego 282 , a dotyczyây dwóch kwestii, które zo-

P.  Żółkowski byłby dobrym aktorem komicznym, gdyby przestał chcieć być bufo- nem; gdyby raczył sobie przypomnieć, że teatr jest rodzajem liceum, gdzie trzeba się poddać

Budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na terenie gminy Zduńska Wola. Rozbudowa sieci wodociągowej we wsi

W instytucjach, w których kompetencje uczestników instytucji są równorzędne z wymaganymi kompetencjami uczestników projektu, powinny być stosowane formy

Po zwrocie, jaki dokonał się w twórczości Chomsky ’ ego w połowie lat sie ­ demdziesiątych, jego badania koncentrują się na wykryciu struktury i zawartości gramatyki

Przechodząc kiedyś Placem 3 Maja usłyszałem, jak jeden młodociany żeb ­ rak żalił się przed swym niewiele star ­ szym bratem, że bardzo zmarzł i chciał- by wrócić