• Nie Znaleziono Wyników

Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)Zeszyty Naukowe nr. 867. Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. 2011. Michał Gabriel Woźniak Katedra Ekonomii Stosowanej. Łukasz Jabłoński Katedra Ekonomii Stosowanej. Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji 1. Wstęp Pogłębianie nierówności w rozwoju ekonomicznym między krajami jest dominującą cechą historii gospodarczej świata. Zwiększanie luki rozwojowej między państwami następuje równolegle i pod wyraźnym wpływem rozwoju kapitalizmu od początku XIX w., a także nasilania się, zwłaszcza od początku XX w., procesów globalizacji ekonomicznej. Od drugiej połowy XX w. istotny wpływ na zróżnicowanie poziomów rozwoju ekonomicznego i co z tym związane, standardów życia w różnych krajach wywiera rewolucja informatyczno-telekomunikacyjna i związany z nią rozwój sektorów nowej gospodarki. W konsekwencji konwergencja, rozumiana jako zmniejszenie luki rozwojowej między krajami, stała się interesującym obszarem badań teoretycznych, empirycznych i związanych z polityką gospodarczą. W rozważaniach dotyczących zmniejszania luki rozwojowej między krajami zasadnicze znaczenie mają czynniki i bariery, a więc uwarunkowania determinujące szybki rozwój ekonomiczny krajów rozwijających się, który sprzyja konwergencji z gospodarkami wysoko rozwiniętymi. Przedstawiciele różnych teorii ekonomicznych podkreślali odmienne sposoby osiągnięcia przez kraj rozwijający się konwergencji z krajami bogatymi. W ekonomii klasycznej i neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego najistotniejszym czynnikiem tego procesu była akumulacja kapitału rzeczowego. W teorii endogenicznego wzrostu gospodarczego jako zasadnicze determinanty długookresowego wzrostu gospodarczego. ZN_867_Księga.indb 5. 2012-01-10 10:04:52.

(2) 6. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. na znaczeniu zyskiwały: kapitał ludzki, obejmujący kwalifikacje i umiejętności pracowników, a także wiedza naukowo-techniczna. Z najnowszych teorii ekonomicznych, a także badań empirycznych w zakresie ekonomii rozwoju wynika, że nierówny rozwój ekonomiczny różnych krajów powodują głównie instytucje. Instytucje najczęściej wiąże się z szeroko rozumianymi regułami gry ekonomicznej, na jakie składają się prawo oraz organizacje, które zachętami, nagrodami i karami wymuszają stosowanie się podmiotów ekonomicznych do tych reguł [Kołodko 2005, s. 52]. Obejmują one zarówno zależności występujące między podmiotami gry rynkowej, jak i same podmioty gospodarujące (państwo, partie polityczne, grupy nacisku, agencje rządowe, związki wyznaniowe, przedsiębiorstwa), czyli graczy działających zgodnie z powszechnie przyjętymi, akceptowanymi i przestrzeganymi regułami działania. W konsekwencji w najbardziej ogólnym ujęciu instytucje tworzą zespół bodźców, które oddziałują na podmioty gospodarujące. D.C. North [1990] ujmuje instytucje jako prawne, administracyjne i zwyczajowe relacje powtarzających się ludzkich interakcji, dzieląc je równocześnie na instytucje formalne oraz nieformalne. Pierwsze wiążą się z ustalonymi i spisanymi regułami, drugie zaś odwołują się do zwyczajowych form ludzkich zachowań. Takie spojrzenie na relacje wiążące gospodarujące jednostki pozwala zaliczyć do instytucji także kulturę – jako rezultat dorobku cywilizacyjnego grup społecznych – a także mentalność podmiotów ekonomicznych. W ekonomii, przykładając istotną wagę do pieniądza, a także dobrobytu materialnego, podkreśla się wagę mentalności rynkowej związanej z zaufaniem i chęcią współpracy. Wobec tego kultura społeczeństwa bądź grup społeczeństw zgodna z mentalnością rynkową staje się zasadniczym spoiwem tradycyjnych czynników wzrostu i rozwoju ekonomicznego (kapitału rzeczowego, kapitału ludzkiego, technologii). Zasadniczą kwestią w badaniach instytucji jako korelatu wzrostu i rozwoju ekonomicznego jest poszukiwanie takich ich form bądź rodzajów, które wspierają przebieg procesów ekonomicznych. W konsekwencji najważniejsze nie jest to, czy instytucje mają znaczenie, lecz to które z nich są najistotniejsze i jak je kształtować [Rodrick 2000; Brzozowski et al. 2006, s. 22]. Należy jednak podkreślić, że instytucje nie są bytami niezmiennymi – ewoluują, zmieniają się i niejednokrotnie wymykają się spod kontroli graczy (państwa, rządu, partii politycznych), którzy je ukształtowali. Wobec tego zasadnicza ocena instytucji odnosi się do tego, czy ich działalność przynosi oczekiwane rezultaty lub też czy istnieje możliwość takiego ich kształtowania, aby zmaksymalizować korzyści ze zmiany instytucjonalnej. W rozważaniach dotyczących instytucjonalnych uwarunkowań konwergencji, czyli zwiększania szans kraju słabiej rozwiniętego na osiągnięcie podobnego poziomu życia do obowiązującego w krajach bogatych, zasadnicza jest kwestia instytucji, które umożliwiają zmniejszenie różnic rozwojowych pomiędzy. ZN_867_Księga.indb 6. 2012-01-10 10:04:52.

(3) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 7. biednymi i bogatymi krajami. Tak ukierunkowana debata nad instytucjami w gospodarce sprowadza się do dwóch zasadniczych kwestii: pierwsza, bardziej ogólna, odnosi się do instytucji, które zwiększają efektywność rynków i przez to wspierają wzrost gospodarczy, druga zaś dotyczy instytucji, których istnienie wynika z przyjętych rozwiązań regulacyjnych oraz wiąże się ze zwiększeniem skuteczności wdrażanej polityki gospodarczej. Literatura dotycząca instytucji wspierających efektywność rynków i przez to wzrost gospodarczy jest obszerna1. W pracy [Brzozowski et al. 2006], przytaczając poglądy D. Rodrika [2000], w grupie kluczowych instytucji wspierających efektywność rynków wskazuje się: uprawnienia własnościowe, instytucje regulacyjne, wspierające stabilizację makroekonomiczną, wspierające ubezpieczenia społeczne oraz umożliwiające rozwiązywanie konfliktów. A. Wojtyna [2009, s. 187–201], prezentując poglądy różnych ekonomistów, sugeruje, że badania empiryczne wśród różnych instytucji ekonomicznych i politycznych potwierdzają istotną rolę praw własności we wzroście gospodarczym. Instytucje wspierające wzrost pomagają w przekazywaniu informacji, we wdrażaniu uprawnień własnościowych i kontraktów, a także w zwiększaniu poziomu konkurencji. Dobry przepływ informacji umożliwia przedsiębiorcom identyfikowanie przedsięwzięć o najwyższej stopie zwrotu i ocenianie wiarygodności partnerów, władzom państwowym zaś – wprowadzenie efektywnych regulacji [Brzozowski et al. 2006, s. 24]. Z kolei z badań, w których poszukuje się czynników wpływających na bogacenie się, potwierdzając istotną rolę instytucji, wynika, że zasadnicze znaczenie dla kształtowania ścieżek wzrostu i rozwoju biednych i bogatych krajów miały reguły myślenia i działania zakorzenione w tradycji, obyczajach i religii, czyli powszechnie obowiązujących wartościach aksjologicznych określających kulturę. Kultura wpłynęła na różne formy kapitalizmu [Albert 1994] i innych systemów ekonomicznych. Zróżnicowanie kultury, zwłaszcza filozofia społeczna związana z podejściem do pieniądza, bogactwa, bogacenia się oraz sposobu nawiązywania współpracy i skłonność do zaufania w kontaktach ekonomicznych, zasadniczo determinowało efektywność wykorzystania zasobów kapitału rzeczowego, ludzkiego oraz technologii2, a przez to tempo wzrostu, jak również to, że niektóre kraje są współcześnie bogate, a inne biedne. 1   Wśród prac polskich ekonomistów można wskazać m.in.: [Hockuba 2001, s. 39–56; Kołodko 2005, s. 41–70; 2007; Brzozowski et al. 2006; Ząbkowicz 2006; Wojtyna 2007; 2009, s. 187–201; Sulejewicz 2009, s. 263–302]. 2   Instytucje wpływają na wzrost przede wszystkim przez zasilenie kapitału rzeczowego i ludzkiego oraz przez efektywniejsze wykorzystywanie dostępnych technologii. Taki sposób oddziaływania instytucji na rozwój i wzrost jest podkreślany przez wielu autorów. Informacje na temat pośredniego sposobu oddziaływania instytucji, zwłaszcza kapitału społecznego, na wzrost i rozwój ekonomiczny można znaleźć m.in. w pracach: [Sztaudynger 2005; Woźniak i Jabłoński 2007, s. 25–52].. ZN_867_Księga.indb 7. 2012-01-10 10:04:53.

(4) 8. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. W kontekście kulturowych determinant instytucji należy zauważyć, że obecny globalny kryzys finansowy, który tak łatwo objął realną sferę gospodarki światowej, oprócz bezpośrednich przyczyn związanych z liberalizacją rynków finansowych ma też głębsze źródła. Jest on rezultatem niebrania odpowiedzialności, komercjalizacji wszystkich sfer życia, relatywizmu moralnego i asymetrycznej konkurencji oraz wykorzystywania przewagi informacyjnej przez podmioty gospodarcze, zwłaszcza korporacje transnarodowe (KTN). Dlatego mogły zostać utworzone innowacje finansowe oraz formalne i nieformalne instytucje umożliwiające hazard moralny i przerzucanie ryzyka kredytowego. Najnowsze badania pozwalają sądzić, że wpływ instytucji jest odmienny w bogatych i biednych krajach, czyli państwach znajdujących się na różnych etapach rozwoju ekonomicznego. Istnieją dowody na to, że instytucje są komplementarne względem kapitału rzeczowego, natomiast w pewnym sensie substytucyjne względem kapitału ludzkiego. W konsekwencji w krajach o niskim poziomie kapitału ludzkiego instytucje wywierają silny wpływ na wzrost gospodarczy, natomiast w krajach o wysokim poziomie tego czynnika wpływ instytucji na wzrost jest znacznie słabszy [Wojtyna 2009, s. 194]. Wynika z tego, że instytucje odgrywają większą rolę we wzroście krajów zacofanych i rozwijających się o relatywnie niższym kapitale ludzkim niż krajów bogatych. W wypadku „krajów doganiających” (catching up countries) instytucje mają więc zasadnicze znaczenie w zwiększaniu szans na osiągnięcie poziomu dochodów bogatych krajów w rozsądnym czasie (w okresie jednopokoleniowym). Druga zasadnicza kwestia związana z debatą o instytucjonalnych uwarunkowaniach konwergencji odnosi się do rodzaju instytucji, które w największym stopniu przyczyniają się do zmniejszenia dystansu rozwojowego między krajem rozwijającym się a rozwiniętym. Skracanie dystansu rozwojowego polega na szybszym zwiększaniu dobrobytu ekonomicznego w krajach rozwijających się i zacofanych niż w bogatych. Instytucje sprzyjające wyrównywaniu różnic rozwojowych powinny pomagać w gromadzeniu pieniędzy, bogaceniu się, czyli wzmacniać dążenia do pomnażania własnych korzyści policzalnych w kategoriach rynkowych i uzyskania przewagi konkurencyjnej. Instytucje te powinny zatem działać zgodnie ze specyfiką gospodarki rynkowej, czyli zasadniczym kryterium efektywności porządku instytucjonalnego nie powinno być tworzenie nowych wartości służących zrównoważonej poprawie jakości życia we wszystkich sferach i wartościowe życie, lecz pomnażanie dobrobytu ekonomicznego i korzyści własnej. Jak już wspomniano, instytucje ulegają zmianom pod wpływem działalności regulacyjnej, a także ewoluują w procesie przeobrażeń cywilizacyjnych i kulturowych. Istnienie niektórych instytucji wynika głównie z uwarunkowań kulturowych, a ich zmiany następują w długim czasie (przez kilka pokoleń). Powoduje to, że ograniczona jest możliwość ich zmienienia przez działalność regulacyjną. ZN_867_Księga.indb 8. 2012-01-10 10:04:53.

(5) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 9. w gospodarce. Inne z kolei w większym stopniu mogą być zmieniane zgodnie z intencją graczy. Takie instytucje mogą być modyfikowane w relatywnie krótszych okresach, co pozwala obserwować ich zmiany zachodzące w jednym pokoleniu. Szokowe zmiany instytucjonalne wywołują jednak problemy spójności instytucjonalnej. Istotna w tym przypadku jest zatem kwestia instytucji związanych z działalnością regulacyjną państwa. W kontekście tych zagadnień ważne stają się pytania o rolę kapitału społecznego, modelu kapitalizmu oraz międzynarodowych procesów integracji ekonomicznej w kształtowaniu spójnego ładu instytucjonalnego, który zasadniczo mógłby skracać czas wyrównywania poziomu krajów rozwijających się do tych rozwiniętych. Celem pracy jest sformułowanie odpowiedzi na te pytania. 2. Kapitał społeczny Problematyka kapitału społecznego w kontekście dynamiki wzrostu i rozwoju ekonomicznego zajmuje szczególne miejsce w pracach D. Northa [1990, 2005]. Spójną teorię kapitału społecznego przedstawił J.S. Coleman [1988], R.D. Putnam [Helliwell i Putnam 1995] oraz F. Fukuyama [1997]. Kapitał społeczny wiąże się z regułami i normami postępowania, wzajemnymi zobowiązaniami oraz powinnościami, a także zaufaniem w relacjach międzyludzkich, strukturach społecznych, umożliwiających osiąganie założonych celów społecznych [Lederman, Loayza i Menendez 2002; Woźniak 2008b, s. 129]. Kapitał społeczny wyrasta z wartości, dzięki którym ludzie są zdolni do kooperacji. Rodzina, przyjaciele, znajomi oraz otoczenie społeczne tworzą istotny zasób wartości umożliwiających sprawne działanie jednostek, a także grup społecznych [Woolcock i Narayan 2000]. Kapitał społeczny pobudza innowacje, edukację, samoedukację, a także wzrost wydajności pracy i zwiększa efektywność ekonomiczną. Jeśli kapitał społeczny sprzyja współpracy, to tym samym przyczynia się do wytworzenia wartości w przedsiębiorstwie i gospodarce. Ponieważ kapitał społeczny wynika z relacji międzyludzkich, może być własnością grup i wspólnot, lecz nie jednostek [Woźniak 2008b, s. 129–130]. Dlatego właśnie zasadniczym komponentem kapitału społecznego jest zaufanie, przejawiające się skłonnością do współpracy i kooperacji. Sprawny proces inwestycyjny (akumulacja kapitału fizycznego i ludzkiego) umożliwia wprowadzenie gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu z wyższą stopą wzrostu i wyższym poziomem PKB per capita. Wyższa stopa wzrostu PKB przypadająca na pracownika wynika albo ze zmiany stopy oszczędzania, albo z realokacji oszczędności w bardziej produktywne technologie innowacyjne. W efekcie wzrost stopy postępu technologicznego wpływa także. ZN_867_Księga.indb 9. 2012-01-10 10:04:53.

(6) 10. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. na osiąganie w gospodarce wyżej położonej ścieżki zrównoważonego wzrostu [Levine 1997, s. 688–726]. Wszelkie zakłócenia procesu akumulacji ograniczają możliwość osiągnięcia odpowiedniego poziomu i wzrostu PKB. Zdaniem wielu autorów przyczyną niesprawności procesu przekształcania oszczędności w inwestycje jest niedobór kapitału społecznego [Barro 2001]. Stabilne otoczenie społeczne, polityczne oraz finansowe, a więc także sprawnie działające instytucje, pozwalają na niezakłócony przepływ informacji [Durlauf i Fafchamps 2004]. Lepsza jakość informacji i stabilne reguły gry ekonomicznej zmniejszają ryzyko podejmowania błędnych decyzji dotyczących oszczędzania, inwestowania i alokacji zasobów. Istnieją argumenty przemawiające za tym, że wysoki poziom zaufania zwiększa efekty nabywania wiedzy przez doświadczenie (learning-by-doing) [Hall 2003]. W konsekwencji kapitał społeczny tworzy sprzyjające akumulacji kapitału rzeczowego środowisko społeczne. Zdaniem P. Keefera i S. Knacka (za [Wallis, Killerby i Dollery 2004]) kapitał społeczny wspiera również akumulację kapitału ludzkiego przez usprawnienie inwestowania w system edukacji publicznej, zwiększenie udziału populacji w kształceniu oraz dostępności kredytów dla ubogich grup społecznych. Badacze ci dowiedli, że kapitał społeczny przejawiający się w utrwalonym zaufaniu oraz przyjętych normach postępowania prowadzi do zmniejszenia odsetka osób porzucających szkołę, a także zwiększenia zaangażowania rodziców w proces edukacji formalnej dzieci oraz wpływa na poprawę jakości kształcenia. F. Fuku­ yama [1997] przedstawia dowody na to, że w społeczeństwach charakteryzujących się dużym poziomem zaufania społecznego występuje wyższa stopa zwrotu z inwestycji w kapitał ludzki. W środowisku o wysokim stopniu ufności społecznej przedsiębiorcy, podejmując decyzje o zatrudnieniu nowych pracowników, przywiązują dużą wagę do kwalifikacji i umiejętności udokumentowanych świadectwami i dyplomami (nepotyzm nie jest tak częsty). Kapitał społeczny odgrywa istotną rolę w ograniczaniu kosztów transakcyjnych. Poziom tych kosztów jest mniejszy w społecznościach, które charakteryzuje wysoki poziom wzajemnego zaufania. Zaufanie pomiędzy agentami ogranicza liczbę sformalizowanych umów regulujących współpracę pomiędzy podmiotami oraz zmniejsza liczbę oszustw powstałych w wyniku niedotrzymania ustaleń. Kapitał społeczny może także wpływać na całkowitą produktywność czynników wytwórczych przez ułatwianie rozwoju efektywnych instytucji oraz wywoływanie efektów skali produkcji [Durlauf i Fafchamps 2004]. Nieodpowiednie instytucje w gospodarce ograniczają prawa podmiotów mikroekonomicznych (przedsiębiorstw i osób) do zasobów oraz strumieni przychodów uzyskiwanych z tytułu posiadania tych zasobów, a także z tytułu zawartych umów. Zakres tych praw jest większy, gdy polityczne i prawne instytucje w gospodarce ograniczają jednostronność (arbitralność) publicznych i prywatnych decyzji o nierespektowaniu tych praw. Instytucje ograniczające arbitralność. ZN_867_Księga.indb 10. 2012-01-10 10:04:53.

(7) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 11. podejmowanych decyzji opierają się przede wszystkim na niezawisłym sądownictwie oraz wyraźnym podziale władzy wykonawczej i ustawodawczej. Trójpodział władzy gwarantuje odpowiednie kontrolowanie podmiotów gospodarujących i obowiązywanie właściwie zdefiniowanych procedur administracyjnych oraz przejrzystość podejmowanych decyzji zarówno w publicznej, jak i prywatnej sferze gospodarki. Dobrze działające zaplecze instytucjonalne w gospodarce ogranicza także swobodę realizowanej przez rządy polityki podważającej stabilność gospodarowania [Knack 1996, Wallis, Killerby i Dollery 2004]. Nieprzestrzeganie praw własności lub brak zaufania do elit politycznych jako przejawy niedostatku kapitału społecznego ograniczają możliwości dostosowywania się przedsiębiorstw do zmian technologicznych i polityki gospodarczej. Przestrzeganie praw własności oraz zaufanie do elit politycznych, wynikające z przejrzystych i stabilnych reguł polityki gospodarczej, zachęcają natomiast przedsiębiorców do wykorzystywania technologii maksymalizujących długookresowe zyski. Firmy są mniej efektywne w dostosowywaniu się oraz wykazują tendencje do wykorzystywania mniej zaawansowanych technologii, jeśli polityka jest mało wiarygodna i jeśli optymalizacja dostosowań zwiększa ryzyko poniesienia strat związanych z nieprzestrzeganiem praw własności. W rezultacie występują negatywne skutki dla długookresowego tempa wzrostu gospodarczego. W szczególności dotyczy to sytuacji, gdy wzrost gospodarczy zależy od bieżących decyzji podejmowanych przez przedsiębiorców, którzy zwiększenie produktywności w długim okresie opierają na zdobywanych doświadczeniach (learning-by-doing). Brak zaufania do polityków i polityki jest więc ważnym czynnikiem spowalniającym tempo wzrostu gospodarczego w długim okresie. 3. Modele kapitalizmu W ekonomii politycznej i instytucjonalnej podkreśla się, że kapitalizm nie jest tworem uniwersalnym ani monolitem. Różnorodność rozwiązań przyjętych w poszczególnych krajach uzasadnia traktowanie każdego z nich jako odrębnego modelu kapitalizmu [Heilbroner 1988, s. 350; Groenewegen 1997, s. 334; Wojtyna 2005]. Specyfika tego obszaru badań powoduje, że istnieje wiele klasyfikacji modeli kapitalizmu. W najogólniejszej typologii systemowej wskazuje się, że współczesny kapitalizm zróżnicował się na dwa przeciwstawne modele: anglosaski oraz nadreńsko-japoński. Pomiędzy krajami, w których obowiązuje model anglosaski (Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią), występują znaczne różnice, podobnie jak między krajami o utrwalonym modelu nadreńsko-japońskim (Niemcami, Japonią) [Albert 1994]. R. Bronk [2000, s. 13] wskazuje z kolei, że w grupie krajów wysoko rozwiniętych (OECD) ukształtowały się dwie zasadnicze odmiany. ZN_867_Księga.indb 11. 2012-01-10 10:04:53.

(8) 12. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. kapitalizmu: model amerykański (liberalny), dominujący w krajach anglosaskich, oraz model niemiecki, który wykazuje wiele podobieństw do koordynowanej gospodarki rynkowej Japonii i Szwecji. Autor podkreśla, że występuje wiele krajów, w których funkcjonują hybrydy modelowe, np. we Francji ukształtował się model określany mianem kapitalizmu państwowego (state capitalism). Model anglosaski, określany także jako angloamerykański lub liberalny, ukształtował się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i Kanadzie. Opiera się na indywidualistycznym systemie wartości. Kluczowe miejsce zajmują w nim korzyści posiadaczy kapitału, a zarządzanie przedsiębiorstwami jest podporządkowane maksymalizacji zysków udziałowców [Groenewegen 1997, s. 334]. Kapitalizm anglosaski istotnie różni się od pozostałych odmian kapitalizmu. Jego podstawowym celem jest maksymalizowanie indywidualnych zysków, zwłaszcza krótkoterminowych [Wojtyna 2005, s. 95], nawet jeśli wiąże się to z obarczaniem społeczeństwa lub innych uczestników gospodarowania kosztami działania systemu ekonomicznego, co skutkuje niepełnym zatrudnieniem, niskim standardem bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, degradacją środowiska naturalnego i polaryzacją dochodów i majątku. W modelu anglosaskim bezpośrednie opodatkowanie dochodów oraz majątku utrzymuje się na niskim poziomie, a nierówności majątkowo-dochodowe są znaczne. Akceptowanie polaryzacji majątkowo-dochodowych wynika z przekonania, że w warunkach kapitalizmu nikogo nie można zmusić siłą do pracy i nikt nie może zostać (pod przymusem) zaangażowany do konkretnego przedsięwzięcia. Anglosaski model kapitalizmu jest zatem otwarty na każdą formę aktywności, która przynosi wysoką stopę zwrotu z zaangażowanych czynników wytwórczych (pracy i kapitału). Jeśli jednostki są wynagradzane ze względu na umiejętności oraz konieczność zaangażowania się w ich prace innych osób, to nierówności są rezultatem różnego zaangażowania się poszczególnych osób w proces produkcji lub różnej produktywności czynników wytwórczych. W modelu liberalnym zakłada się zrównanie szans. Pomija się przy tym nierówność w zakresie dostępu do zasobów. Polityka państwa dobrobytu obejmuje tych, którzy żyją poniżej linii ubóstwa. Wynika ona z potrzeby legitymizacji istniejącego porządku ekonomicznego i społecznego, ochrony przed konfliktami społecznymi oraz wojnami wywoływanymi przez ogromne nierówności społeczne [Hermann i Hof bauer 2007, s. 127–128; Panić 2007, s. 152]. W celu przeciwdziałania konfliktom społecznym rząd federalny Stanów Zjednoczonych prowadzi politykę społeczną wykraczającą poza ortodoksję liberalną, sprowadzającą państwo do roli „nocnego stróża” [Panić 2007, s. 154–155; Stiglitz 2007]. Zasadnicza różnica między amerykańskim i europejskim modelem kapitalizmu wynika ze społecznych oraz politycznych postaw i oczekiwań, które. ZN_867_Księga.indb 12. 2012-01-10 10:04:53.

(9) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 13. określają poziom, do jakiego społeczeństwo jest skłonne zabezpieczać dobrobyt indywidualny i zbiorowy w wyniku korekt pierwotnego podziału dochodów dokonywanych przez demokratycznie wybierany rząd. W europejskich modelach kapitalizmu odpowiedzialność państwa za kształtowany dobrobyt indywidualny i zbiorowy nie wynika, jak wskazują często neoliberałowie, z błędnie pojmowanego altruizmu zniechęcającego do podejmowania wysiłku gospodarowania i promującego zależność i bierność, a w konsekwencji prowadzącego do wyuczonej bezradności pewnych grup społecznych. W europejskich odmianach kapitalizmu próbuje się odejść od indywidualistycznego systemu wartości, charakterystycznego dla modelu anglosaskiego, na rzecz budowania współpracy, wypracowywania konsensusu, sukcesu zbiorowego w długim okresie. Silne organizacje pracowników i pracobiorców negocjują wysokość wynagrodzeń, zabezpieczeń społecznych, warunki pracy itp. Istotnymi elementami systemu są porozumienie oraz interes grupowy. Negocjacje prowadzone są dla wspólnego interesu oraz dla utrzymania konkurencyjności gospodarki. Regulacje państwowe powinny zabezpieczać porządek konkurencyjny i mogą wspierać organizacje rynkowe. Rynek akcji ma mniejsze znaczenie niż w modelu anglosaskim ze względu na liczbę notowanych przedsiębiorstw oraz fuzji i przejęć. Stabilny układ właścicielski przedsiębiorstw dyscyplinuje struktury zarządcze [Groenewegen 1997, s. 337–338; Wojtyna 2005, s. 96]. Należy zwrócić uwagę na znaczne zróżnicowanie modeli kapitalizmu w krajach europejskich. M. Panić [2007, s. 146] wyróżnia wśród modeli obowiązujących w krajach europejskich model korporatystyczny (Niemcy, Francja i Holandia) oraz model socjaldemokratyczny (dominujący w krajach skandynawskich). J. Groenewegen [1997, s. 337–338] porządkuje kraje Europy według dwóch modeli: społeczno-rynkowego (Niemcy, Szwecja, Austria i Holandia) oraz państwowo-rynkowego (Francja). Podstawą modelu korporatystycznego jest spójność społeczna oraz solidarność. Spójność ta jest osiągana w rezultacie zorganizowania gospodarki oraz społeczeństwa w grupy zabezpieczające interesy swych członków [Unger 1975; Kersbergen 1995; Smith 2004]. Solidarność społeczna ma z kolei przeciwdziałać konfliktom społecznym. Promowanie solidarności w kreowaniu bogactwa wynika z tego, że konsensus i kooperacja są efektywniejsze niż konkurowanie w osiąganiu celów indywidualnych i grupowych. W korporatyzmie zakłada się także równość poszczególnych grup i ich członków. Ukształtowany ład instytucjonalny umożliwia zatem ustalanie wysokości wynagrodzeń (z tytułu pracy i posiadania kapitału), a także innych istotnych kwestii społeczno-ekonomicznych w negocjacjach reprezentantów grup interesów [Bathelt i Gertler 2005, s. 1–9]. Inaczej niż w modelu skandynawskim (socjaldemokratycznym), partycypacja społeczna odnosi się w głównej mierze do negocjacji płacowych.. ZN_867_Księga.indb 13. 2012-01-10 10:04:54.

(10) 14. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. Bezrobotni nie są jednak reprezentowani przez żadną z grup interesów, przez co są pozbawieni uczestnictwa w społecznym procesie negocjacyjnym. Oznacza to, że aby wspierać solidarność społeczną, państwo musi brać odpowiedzialność za te obszary systemu społeczno-ekonomicznego, które nie są reprezentowane oraz zdecentralizowane grupy interesów [Panić 2007, s. 153–154]. Należy podkreślić, że kraje, w których obowiązuje model korporatystyczny, są w różnym stopniu podobne do państw z dwoma pozostałymi modelami kapitalizmu. Rozwiązania stosowane w Holandii w wielu obszarach odpowiadają bardziej modelowi skandynawskiemu. W duńskim podejściu do zależności przemysłowych kładzie się nacisk na solidarność, równość oraz konsensus, które są osiągane przez aktywną współpracę pomiędzy związkami zawodowymi, pracodawcami i rządem. W Niemczech model korporatystyczny przekształcił się w model państwa socjalnego, określany często mianem społecznej gospodarki rynkowej [Panić 2007, s. 153–154]. We Francji ukształtowała się odmiana modelu korporatystycznego określana często jako model kapitalizmu państwowego. System polityczny jest mocno scentralizowany. Istotne decyzje są podejmowane na poziomie ogólnokrajowym (odgórnie), a nie na drodze negocjacji pomiędzy interesariuszami. Silne państwo z rozwiniętą biurokracją kontroluje najważniejsze obszary gospodarki, w których zwłaszcza sfera badawczo-rozwojowa i produkcja są zarządzane odgórnie. W modelu tym polityka, biurokracja oraz kadra kierownicza dużych przedsiębiorstw tworzą zamknięty układ kontrolujący gospodarkę [Groenewegen 1997, s. 337–338]. Podstawowym celem modelu socjaldemokratycznego (skandynawskiego) jest osiągnięcie równości społecznej. Nie oznacza to jednak doskonałej równości – chodzi o równość szans dla wszystkich obywateli przez zapewnienie im równego dostępu do zasobów umożliwiających wykorzystywanie szans. Model skandynawski chroni więc wszystkich tych, którzy nie mogą osiągnąć społecznie akceptowanego poziomu życia [Panić 2007, s. 153]. Co więcej, występuje w nim społeczne przyzwolenie dla wysokiego i rosnącego poziomu zatrudnienia, bliskiego pełnemu zatrudnieniu. Promowanie wysokiego zatrudnienia wynika z dwóch przesłanek: po pierwsze, wysokie zatrudnienie ogranicza nierówności społeczne [Galbright i Berner 2001], a po drugie, zwiększa wpływy budżetowe oraz ogranicza wydatki związane z zabezpieczeniem socjalnym bezrobotnych i osób żyjących poniżej minimum socjalnego. Przeciwnie do zaleceń neoliberalnych w modelu skandynawskim przyznaje się wysokie świadczenia dla bezrobotnych, dużą rolę odgrywają związki zawodowe, a opodatkowanie pracy jest wyższe niż w innych gospodarkach [Schneider 2007, s. 417–426]. Od lat 80. XX w. istotnie zmieniła się socjaldemokratyczna polityka społeczna. Reformy państw dobrobytu realizowano w niesprzyjających warunkach. ZN_867_Księga.indb 14. 2012-01-10 10:04:54.

(11) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 15. makrootoczenia, zwłaszcza za sprawą uwolnienia przepływów kapitałowych w gospodarce światowej. Istotne jest jednak to, że modyfikacje te nie objęły ani celów, ani istoty funkcjonowania państw dobrobytu [Panić 2007, s. 153]. Porównanie scharakteryzowanych modeli kapitalizmu ze względu na długookresowe stopy wzrostu gospodarczego (PKB per capita), bezrobocia i inflacji przemawia na korzyść europejskich odmian modelu kapitalizmu (tabela 1). Należy dodać, że niższa długookresowa stopa wzrostu PKB w modelu anglosaskim była realizowana przy niższym udziale wydatków rządowych w PKB, a w związku z tym przy mniej korzystnych dla zakresu i jakości usług publicznych relacjach między sektorem prywatnym i publicznym oraz przy dłuższym rocznym czasie pracy niż w pozostałych modelach kapitalizmu. Nie zmienia to jednak faktu, że UE nie nadąża za Stanami Zjednoczonymi, najważniejszym krajem, w którym wprowadzono model anglosaski. Tak wynika z wielu analiz [Lewis 2005, Radło 2006, Rosati 2009]. Dowodzi tego niemal 35-procentowa różnica rozwojowa mierzona PKB per capita utrzymująca się od połowy lat 70. XX w. UE jest jednak grupą krajów zróżnicowanych ze względu na poziom rozwoju gospodarczego, kapitału ludzkiego i kapitału społecznego. Tabela 1. Stopy wzrostu PKB per capita, inflacji i bezrobocia w różnych modelach kapitalizmu w latach 1970–2007 (w %) Model kapitalizmu. Stopa wzrostu PKB per capita. Stopa inflacjia. Stopa bezrobocia. Anglosaski. 1,9. 4,4. 6,0. Skandynawski. 2,2. 4,3. 5,1. Japońsko-niemiecki. 2,2. 1,8. 4,9. Europejskib. 2,4. 5,4. 6,7. dotyczy okresu 1980–2007 obowiązujący w Austrii, Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Grecji, Islandii, we Włoszech, w Luksemburgu, Holandii, Norwegii, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii a. b. Źródło: obliczenia własne na podstawie danych OECD (www.oecd.org) oraz World Bank (www.worldbank.org) – stan z 15 grudnia 2008 r.. W latach 1970–2007 najwyższą stopą długookresowego wzrostu gospodarczego, która jest jednym z zasadniczych kryteriów oceny sprawności kapitalizmu, charakteryzowały się kraje europejskie. Szybsze tempo wzrostu gospodarczego niż w krajach o anglosaskim modelu kapitalizmu występowało także w Szwecji, Norwegii i Finlandii oraz Japonii i Niemczech, gdzie rozwinął się model skandynawski oraz japońsko-niemiecki. Wprawdzie bezrobocie oraz inflacja w krajach europejskich utrzymywały się na wyższym poziomie niż w krajach anglosaskich, niemniej jednak różnice te nie były znaczne.. ZN_867_Księga.indb 15. 2012-01-10 10:04:54.

(12) 16. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. 4. Integracja gospodarcza Od połowy lat 70. XX w. obserwuje się znaczną intensyfikację tworzenia regionalnych układów integracyjnych, co często określa się jako nową falę regionalizacji. Obecnie prawie wszystkie kraje są członkami przynajmniej jednego układu stowarzyszeniowego, a przeszło 1/3 światowej wymiany handlowej odbywa się na podstawie umów bądź z udziałem stowarzyszeń handlowych lub gospodarczych, których liczba wzrosła z 390 w 1989 r. do ponad 2400 w 2007 r. [Brummer 2007, s. 1355]. Rosnąca popularność regionalnych układów integracyjnych wynika z kilku powodów. Po pierwsze, globalne gospodarcze organizacje międzynarodowe (OECD, WTO) okazują się nieskuteczne w promowaniu i wdrażaniu ogólnoświatowych reform usprawniających wymianę handlową i gospodarczą. OECD, utworzona w celu pogłębiania liberalizacji rynków krajowych, nie była np. zdolna wdrożyć globalnej umowy dotyczącej inwestycji, dlatego w 1998 r. legitymizowała ona utworzenie kilku regionalnych układów integracyjnych, m.in. NAFTA (zwiększono protekcjonizm w zakresie inwestycji zagranicznych). WTO nie mogła z kolei wypracować konsensusu w sprawie dalszej liberalizacji handlu, przez co na znaczeniu zyskały ugrupowania regionalne, które w większym stopniu mogły pogodzić interesy poszczególnych państw członkowskich. Rządy krajowe są bowiem bardziej skłonne do pogodzenia swych interesów z oczekiwaniami krajów sąsiednich niż z geograficznie odległymi gospodarkami [Brummer 2007, s. 1355–1356]. Po drugie, czynnikiem popularyzującym regionalną integrację gospodarczą są niewątpliwe sukcesy UE, która stworzyła silny i rozwinięty jednolity rynek europejski przez zharmonizowanie polityki handlowej, fiskalnej i monetarnej oraz społecznej. Instytucje UE opracowały także dobrze działający mechanizm, dzięki któremu kraje członkowskie uczestniczą w procesie decyzyjnym Wspólnoty oraz mają możliwość przedstawienia swych celów wobec krajów spoza Unii. Europejski proces integracji jest wzorcem dla krajów afrykańskich, azjatyckich oraz południowoamerykańskich [Brummer 2007, s. 1358]. Wreszcie po trzecie, liberalizacja w ramach globalnych i regionalnych układów integracyjnych zwiększa dobrobyt przez znoszenie barier krajowych ograniczających efektywnych ekonomicznie dostawców dóbr i usług3. Państwa, włączając się w układy integracyjne, dokonują pewnego przeformułowania własnej suwerenności ekonomicznej. Stosowanie jednolitych regulacji zwiększa przejrzystość działania instytucji dzięki wspólnotowym rozwiązaniom prawno-instytucjonalnym dotyczącym działania przedsiębiorstw, handlu oraz inwestycji. 3   Teoretyczne argumenty przemawiające na rzecz tworzenia regionalnych układów integracyjnych zostały przedstawione w pracach J. Vinera [1950] oraz M.W. Cordena [1972].. ZN_867_Księga.indb 16. 2012-01-10 10:04:54.

(13) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 17. Kraje członkowskie, rezygnując z dyskryminującego, często protekcjonistycznego opodatkowania lub polityki importowej, wspierają także mechanizm konkurencji, dzięki czemu utrzymywane są optymalne poziomy cen oraz alokacje zasobów. Państwa te mogą odnosić korzyści również z efektów zewnętrznych związanych z przepływem informacji w ramach wspólnoty przez napływ inwestycji zagranicznych, a także z większej specjalizacji oraz rozwoju nowych sektorów wytwórczych za ochranianymi granicami terytorium wspólnoty [Brummer 2007, s. 1354, 1355, 1359]. Większość badań wydaje się potwierdzać hipotezę o konwergencji dochodów i dobrobytu ekonomicznego mierzonego PKB per capita jedynie pomiędzy krajami członkowskimi. Dotyczy to zwłaszcza krajów rozwiniętych będących członkami OECD, UE i NAFTA. Wyniki badań empirycznych nie potwierdziły optymistycznych wniosków teoretycznych na temat wpływu integracji na dobrobyt ekonomiczny i zmniejszanie dystansu między krajami rozwiniętymi a krajami rozwijającymi się i zacofanymi. W grupie krajów rozwijających się obserwuje się proces dywergencji dochodów oraz dobrobytu ekonomicznego [Ben-David 1993]. B. Balassa [1975] oszacował wpływ funkcjonowania EWG na wielkość handlu oraz wpływ regionalnego traktatu handlowego na dobrobyt w EWG. Wykorzystując przeciętną stopę taryf handlowych stosowanych w EWG dla sektora wytwórczego, wykazał on, że dobrobyt w EWG w 1970 r. zwiększył się o 0,15% PKB dzięki wolnemu handlowi pomiędzy krajami Wspólnoty. Co więcej, uwzględniając wpływ wspólnotowej polityki rolnej, oszacował, że ustanowienie Wspólnoty zwiększyło dobrobyt netto o mniej niż 0,1% PKB całej EWG w 1970 r. Odmienne rezultaty badań uzyskano w grupie krajów spoza OECD. Niejednokrotnie obserwowano w nich negatywny lub znikomy wpływ ułatwień celnych, czy szerzej: integracji, na wzrost wymiany handlowej i dobrobytu netto. J. Nogues i R. Quintanilla [1993] wykazali, że wewnątrzwspólnotowa wymiana handlowa w krajach Ameryki Południowej w latach 1965–1990 wzrosła jedynie z 0,1% do 0,6% PKB. S.F. Naya i M.G. Plummer [1991] także dowiedli, że pierwsza umowa o uprzywilejowanym traktowaniu zawarta pomiędzy krajami Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) nie przyniosła zakładanych rezultatów. Wymiana handlowa pomiędzy tymi krajami nie wzrosła powyżej normalnego poziomu, tj. 15–20% całkowitej wymiany handlowej. Podobne wnioski wynikają z badań prowadzonych w grupie zrzeszonych krajów afrykańskich. Wewnątrzwspólnotowy handel w SADCC stanowił jedynie 2% całkowitej wymiany handlowej w końcu lat 70. i pozostał na tym samym poziomie w kolejnych okresach [Forountan i Pritchett 1993]. A. Italianer (za [Regional… 2001, s. 6]) na podstawie danych dotyczących krajów EWG oszacował liniową regresję wzrostu gospodarczego z uwzględnieniem wielkości odzwierciedlających wymianę handlową (udziału handlu. ZN_867_Księga.indb 17. 2012-01-10 10:04:54.

(14) 18. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. wewnątrz­wspólnotowego w całkowitej wymianie handlowej EWG). Dowiódł on, że zawarcie umowy o handlu wywiera pozytywny i istotny statystycznie wpływ na tempo wzrostu gospodarczego. Do innych wniosków doszli J. De Melo, C. Montenegro oraz A. Panagariya [1992]. Oszacowali oni liniową regresję stopy wzrostu dochodów oraz sześciu zmiennych określających integrację regionalną (UE, EFTA, dwie wspólnoty latynoamerykańskie oraz dwie wspólnoty afrykańskie). Autorzy ci wykazali, że jedynie w przypadku Południowoafrykańskiej Unii Celnej (South African Customs Union) zaobserwowano pozytywny wpływ wymiany handlowej na wzrost gospodarczy w krajach członkowskich. A. Vamvakidis [1998] również dowiódł nieistotności wpływu regionalnych umów handlowych na stopę wzrostu gospodarczego. Posłużył się liniową regresją ze zmiennymi dla UE oraz różnych międzynarodowych wspólnot handlowych w grupie krajów spoza OECD (ASEAN, ANCOM, CACM oraz Unii Środkowoafrykańskiej) w latach 1970–1990. Badania wykazały, że tylko w przypadku krajów UE wystąpił dodatni wpływ integracji handlowej na stopę wzrostu gospodarczego. Trudno jest znaleźć dowody empiryczne potwierdzające wyciągnięte z teorii globalizacji wnioski o występowaniu zjawiska skapywania bogactwa (trickle‑down effect) z krajów rozwiniętych do tych zacofanych lub rozwijających się. Z badań niejednokrotnie wynika, że w krajach zacofanych wzrost dobrobytu ekonomicznego netto napędzany międzynarodową liberalizacją i integracją często odbywa się kosztem państw nieobjętych regionalnymi układami integracyjnymi krajów rozwiniętych lub zacofanych i rozwijających się. Jak wynika z przytoczonych badań empirycznych, konwergencja systemów ekonomicznych związana z integracją nie jest równoznaczna z konwergencją procesów realnych. Specjalizacja w wyniku integracji ekonomicznej pozwala na usunięcie barier przepływu dóbr i usług, kapitału i pracy, umożliwia zatem angażowanie ich tam, gdzie przynoszą najwyższą stopę zwrotu. W kontekście wyrównywania różnic w poziomie rozwoju regionalnego oznacza to, że występuje sprzeczność między naturalną konsekwencją integracji a postulatem konwergencji realnej. Liberalizacja rynków związana z integracją prowadzi do narastania różnic ekonomicznych i społecznych z powodu szybszego rozwoju regionów lepiej rozwiniętych. Dzieje się tak dlatego, że oferują one lepszą infrastrukturę i wyższe stopy zwrotu. Dzięki temu obszary wysoko rozwinięte mogą korzystać z taniej siły roboczej i kapitału wydrenowanych z obszarów o mniejszym potencjale ekonomicznym, które ponoszą dodatkowe koszty związane z odpływem zasobów pracy i kapitału. Aby temu zapobiec, konieczne są odpowiednie zmiany instytucjonalne, umożliwiające rekompensowanie tych kosztów. Jedynie w ramach UE problem ten został częściowo rozwiązany za pomocą funduszy strukturalnych. Wydatkowane z budżetu UE środki na projekty infrastrukturalne. ZN_867_Księga.indb 18. 2012-01-10 10:04:54.

(15) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 19. są kierowane do regionów, w których otwarte rynki powodują drenaż zasobów. Dzięki tym projektom ma następować odwrócenie kierunku przepływu funduszy prywatnych. Tego typu polityka pozostaje jednak w opozycji do głównej siły napędowej rynków – koncentracji na korzyściach własnych – i budowaniu dzięki niej przewagi konkurencyjnej. Oznacza to, że aby doszło do realnej konwergencji w kapitalizmie globalnym, a przynajmniej w jego regionalnych wersjach wynikających z procesów integracyjnych, konieczne jest wprowadzenie zasadniczej zmiany instytucjonalnej oraz nowych reguł myślenia i działania odwołujących się do solidarności krajów członkowskich. Konieczne są także wyrzeczenia ze strony najbogatszych. Wymaga to orientacji instytucjonalnej systemu ekonomicznego w celu utrzymania porządku konkurencyjnego wspomaganego instytucjami wymuszającymi spójność społeczno-ekonomiczną. Nie należy się więc dziwić, że jedynie w Europie, gdzie występują instytucje umożliwiające transfery publiczne do obszarów słabiej rozwiniętych, obserwowana jest konwergencja poziomu rozwoju krajów członkowskich. W pozaeuropejskich uniach gospodarczo-monetarnych obserwowana jest dywergencja. Chociaż procesy dywergencji rozwoju ekonomicznego są wielorako uwarunkowane, to jednak brak transferów publicznych z krajów bogatszych do biedniejszych, wynikający z braku sformalizowanych instytucji solidarności międzynarodowej, jest w tych procesach istotny [Młodkowski 2007]. 5. Wnioski dla polityki gospodarczej Uwarunkowania instytucjonalne gospodarek ulegają zmianom pod wpływem świadomych lub niezamierzonych działań. Oprócz szoku i zmian technologicznych oraz ewolucji krajowych mechanizmów koordynacji (makroregulacji, polityki gospodarczej) zmieniają się one w wyniku efektów globalizacji jako rezultatu ekspansji kapitalizmu. Modyfikacje polegają na ciągłym poszukiwaniu równowagi (konsensusu) pomiędzy kolektywizmem a indywidualizmem, głęboko zakorzenionym w ideologii liberalnej, pomiędzy kooperacją w pozyskiwaniu dóbr publicznych a twórczą siłą konkurencji oraz pomiędzy troską o wartości społeczne a dążeniem do odnoszenia korzyści jednostkowych. Zdaniem R. Bronka [2000, s. 13] poszukiwanie równowagi nie sprowadza się jedynie do wyboru między sprawiedliwością społeczną a efektywnością ekonomiczną, ale także do wypracowania najbardziej efektywnego modelu kapitalizmu. Reorientacja debaty nad europejskim modelem społecznym, zapoczątkowana agendą lizbońską (2000), była wynikiem utrwalonego przekonania, że kraje UE muszą wywrzeć nacisk z poziomu Komisji Europejskiej i krajowego na wyzwania wynikające z globalizacji ekonomicznej (ekspansji liberalizacji przepływów finansowych). ZN_867_Księga.indb 19. 2012-01-10 10:04:55.

(16) 20. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. [Hermann i Hof bauer 2007, s. 129]. Stało się bowiem jasne, że efektywność ekonomiczna, której źródłem powinna być zdolność podmiotów gospodarczych i systemu ekonomicznego do tworzenia nowych wartości (innowacji), powinna zajmować dominujące miejsce w kształtowaniu europejskiego modelu społecznego oraz warunkować politykę wysokiego zatrudnienia i zabezpieczenia społecznego [Regional… 2001, s. 4]. Doświadczenia krajów kapitalistycznych dowiodły, że porządek instytucjonalny zawsze zależy od kapitału społecznego, modelu kapitalizmu i skłonności podmiotów mikroekonomicznych do międzynarodowej kooperacji [Williamson 1998]. Spójność modelu kapitalizmu z jego instytucjami jest możliwa, jeśli są one ukierunkowane na umocnienie porządku konkurencyjnego rynków, przestrzeganie praw własności oraz rządy prawa. Nie mniej istotne są również normy społeczne sprzyjające zaufaniu oraz redukujące praktyki oportunistyczne. Normy te okazują się kluczowe w ograniczaniu kosztów transakcyjnych kooperacji, gdy podmioty ekonomiczne zamierzają zaangażować się we współpracę dłuższą niż obejmująca jednorazową transakcję. Pojawia się pytanie o ład instytucjonalny konkretnego modelu gospodarki kapitalistycznej sprzyjający procesowi wyrównywania różnic rozwojowych. Zdaniem A. Wojtyny [2005] spory dotyczące najbardziej efektywnego modelu przypominają debatę nad znalezieniem równowagi pomiędzy funkcjonalnością rynku a aktywną rolą państwa w gospodarce – trudno o jednoznaczne rozstrzygnięcie. Od lat 70. XX w. praktycznie w każdej dekadzie wskazywano inną odmianę kapitalizmu. Pod koniec ubiegłej dekady model europejski w niemieckiej odmianie był zalecany jako najlepszy dla krajów nadrabiających zapóźnienia rozwojowe, o nieukształtowanych systemach kapitalistycznych, zwłaszcza posocjalistycznych. W wyniku konsensusu waszyngtońskiego [Castels 1986] zaczął upowszechniać się pogląd, że szybkie tempo wzrostu gospodarczego spowodowane ekspansją tzw. nowej gospodarki jest możliwe w warunkach panujących w Stanach Zjednoczonych, tj. dzięki niskim podatkom, liberalizacji, deregulacji i kładzeniu nacisku na wartość akcji. Wydarzenia związane z globalnym kryzysem finansowym skłaniają do rewizji zasadniczych założeń ekonomii głównego nurtu dotyczących instytucjonalnych warunków stabilności i sprawności zliberalizowanych rynków kapitału i pieniądza, pracy oraz dóbr i usług. O ile kraje z modelem anglosaskim szczyciły się przez ostatnie lata wysokim wzrostem gospodarczym i dynamicznym rozwojem sektorów nowej gospodarki, o tyle główna siła tych zmian, czyli polityka promująca liberalizm, globalizację oraz globalny kapitalizm, była niedostosowana do potencjalnych i, jak się współcześnie okazało, realnych zagrożeń globalnej równowagi makroekonomicznej. Z kolei kraje europejskie, które krytykowano za nadmierne obciążenia biurokratyczne, a także prowadzenie polityki gospodarczej, która wspierając spójność. ZN_867_Księga.indb 20. 2012-01-10 10:04:55.

(17) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 21. społeczną i sprawiedliwość ekonomiczną, spowalnia wzrost gospodarczy, w mniejszym stopniu przyczyniły się do wybuchu obecnego kryzysu finansowego. Co więcej, wydaje się, że polityka spójności społeczno-ekonomicznej połączona z centralną koordynacją ekonomiczną w krajach europejskich i mniejszym w porównaniu do krajów anglosaskich rozwojem rynków giełdowych i finansowych jest istotnym wyznacznikiem stabilności. Przykładanie większej wagi do równego podziału, większa kontrola nad rozwojem rynków finansowych, zwłaszcza pozabankowych, a także inny rodzaj mentalności rynkowej, oparty na tworzeniu nowych wartości, umożliwiły utrzymanie nierówności społecznych (majątkowych i dochodowych) w krajach europejskich na dużo niższym poziomie niż w krajach o anglosaskiej filozofii bogactwa i bogacenia. Być może nierówności społeczne, albo inaczej: nadmierna koncentracja kapitału, są zasadniczym powodem wybuchu obecnego kryzysu. Na poparcie tego spostrzeżenia można spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy obecny kryzys mógł rozpocząć się w Europie kontynentalnej i czy jest naturalną konsekwencją skumulowania negatywnych skutków forsowania poglądów i praktyk liberalnych i neoliberalnych. Co do jednego większość ekonomistów i komentatorów jest zgodna: bieżącej sytuacji (kryzysu) nie można wykorzystywać jako argumentu przeciw wolnemu rynkowi. Wolny rynek działa według własnych reguł polegających na dążeniu do maksymalizacji korzyści jego uczestników. Trudno podważyć skuteczność mechanizmów wolnorynkowych w optymalizacji kosztów użytkowania czynników wytwórczych, czy też kształtowaniu konkurencji, która jest integralną częścią wolnego rynku. Wnioski z obecnej sytuacji powinny być uwzględnione w formułowaniu nowych ram polityki gospodarczej, która może powstrzymać ekspansję wolnego rynku w przepływach kapitału spekulacyjnego. Jak już wielokrotnie pisano [Woźniak 2005, 2006a, 2006b, 2008a], nowe ramy instytucjonalne polityki nie powinny godzić w fundamenty wolnego rynku. Przeciwnie, chodzi o taką koordynację makroekonomiczną państwa i ponadnarowych organizacji, która będzie spójna z zasadami funkcjonowania sprawnych rynków. W kontekście instytucjonalnych uwarunkowań konwergencji reguły kapitalizmu globalnego oparte na konsensusie waszyngtońskim charakteryzują się niespójnością instytucjonalną. Koncentracja na korzyściach własnych i ich maksymalizowaniu, liberalizacja wszystkich rynków, z kapitałowym włącznie, oraz komercjalizacja wszystkich sfer życia jako sposób na harmonizowanie ich rozwoju musiały oznaczać niezdolność reguł kapitalizmu globalnego do sprostania wyzwaniom i zagrożeniom rozwojowym współczesności. Symptomy kryzysu neoliberalnych reguł kapitalizmu można było obserwować w wyniku narastania ryzyka zagrożeń globalnych: głodu i ubóstwa, wykluczenia przez utratę pewnych praw, zagrożenia katastrofami naturalnymi i spowodowanymi deficytem niektórych surowców, technologicznego (genetycznego, informatycznego, radio-. ZN_867_Księga.indb 21. 2012-01-10 10:04:55.

(18) 22. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. aktywności), kryzysu demograficznego i rodziny monogamicznej, terroryzmu i lokalnych konfliktów, epidemii biologicznych i technologicznych, relatywnego spadku wydajności pracy, kradzieży własności intelektualnej, negatywnych skutków ekspansji konsumeryzmu, relatywizmu moralnego i postępującej utraty kontroli nad finansami, która doprowadziła do obecnego kryzysu gospodarczego [Atali 2002, s. 198]. Również w konsensusie postwaszyngtońskim, uwzględniającym najnowsze osiągnięcia myśli neoliberalnej, humanistyczny punkt widzenia (docenianie roli wiedzy w rozwoju, cywilizacji informacyjnej, czynników kulturowych, które mogą przyczyniać się do harmonizowania lub przyspieszania rozwoju, efektywnej konkurencji zabezpieczonej odpowiednimi rozwiązaniami instytucjonalnymi, edukacji społecznej, umożliwiającej przezwyciężanie barier kulturowych) tylko pozornie został wyeksponowany. Była to jednak nadal propozycja rozwoju przez globalizację, a nie rozwoju trwale zrównoważonego. Nie rozstrzygnięto, czy ma to być jedynie rozwój oparty na przyroście wartości rynkowych, czy też równie ważne jest w nim przewartościowanie celów na rzecz środowiska zewnętrznego (przyrody, zasobów naturalnych, szacunku dla odmienności kulturowych), psychicznego środowiska wewnętrznego, pojmowania podmiotowości i godności osoby. Czy rozwój ten ma polegać na zwiększaniu samokontroli, będącym warunkiem efektywnego działania, koniecznym w życiu społecznym, pozwalającym na wzięcie odpowiedzialności za osiąganie przyszłych celów. Przeciwdziałanie globalnym zagrożeniom oraz dążenie do gospodarki opartej na wiedzy wymagają dostosowywania wartości rynkowych do standardów etycznych związanych z niezbywalną godnością osoby. Umiejętność ta jest potrzebna nie tylko politykom i menedżerom, ale również innym uczestnikom rynku. Należy ją nabywać nie tylko w sformalizowanym procesie edukacji, ale przede wszystkim przez branie odpowiedzialności za własne wybory i za tych, którzy mają na nie wpływ. Rozwój kapitału ludzkiego polega na rozwijaniu się człowieka, czyli zdobywaniu umiejętności rozumienia, przeżywania, odkrywania i tworzenia coraz bardziej złożonej rzeczywistości. Jedynie taki proces modernizacji instytucjonalnej, który wymusi modernizację kapitału ludzkiego i społecznego w kierunku konsekwentnie holistycznego ujmowania rozwoju społeczno-ekonomicznego, może prowadzić do trwałego i sprzyjającego dobrej koniunkturze zintegrowanego rozwoju wszystkich sfer życia [Lambert 1999, s. 19]. Konwergencja ekonomiczna, wyrażająca się w upodabnianiu się krajów rozwijających się do krajów bogatych pod względem wskaźników charakteryzujących realną sferę gospodarki (PKB per capita, TFP, wskaźników infrastruktury, Kowledge Economy Index – KEI itp.), czy też wskaźników charakteryzujących sferę regulacji, wyrażanych za pomocą indeksu wolności gospodarczej i jego składowych, jak również innych wskaźników ładu instytucjonalnego gospodarki rynkowej, nie. ZN_867_Księga.indb 22. 2012-01-10 10:04:55.

(19) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 23. zawsze prowadzi do konwergencji jakości życia. Polityka kraju rozwijającego się musi być prowadzona z uwzględnieniem zmian instytucjonalnych. Instytucje nie determinują działań ludzkich, jak wynika to z neoklasycznej koncepcji jednostki dążącej do maksymalizacji własnych korzyści, policzalnych w kategoriach rynkowych. Tworzą przestrzeń wyboru celów i środków ich realizacji, określając warunki brzegowe (ograniczenia) wyboru. Poszczególne składniki ładu instytucjonalnego mogą dotyczyć różnych sfer życia, dlatego mogą różnie wpływać na zachowania ludzi, którzy pomimo odgrywania różnych ról społecznych dokonują wyborów nie tylko jako homo oeconomicus, lecz równocześnie jako jednostki o określonym kapitale ludzkim, moralnym i kulturowym, specyficznym dla danego czasu i miejsca. Odgórne powoływanie instytucji porządku konkurencyjnego, choć wydaje się zasadne, prowadzi w praktyce do negatywnych skutków zewnętrznych – nadmiernych społecznych kosztów wzrostu gospodarczego – wynikających z niespójności logiki działania nowych instytucji i przejmowanych norm wewnętrznych. W obliczu zagrożeń rozwojowych, jakie uwidaczniają się w interakcji między wzorcami instytucjonalnymi anglosaskiego kapitalizmu i instytucjami dziedziczonymi w krajach przechodzących od gospodarki centralnie planowanej do rynkowej, prowadzą jednak do formowania się ujemnego kapitału społecznego [Matysiak 2006, s. 242–247]. Przejawem tego są rosnące wskaźniki korupcji, przestępczości, ubóstwa i wykluczenia społecznego, skutkujące syndromem wyuczonej bezradności, spadkiem wiarygodności polityki i zaburzeniami stabilności wzrostu gospodarczego, wysokimi wskaźnikami bezrobocia i przejściowym obniżeniem się PKB per capita. Choć należy sądzić, że są to zjawiska przejściowe, to jednak nie należy oczekiwać rychłego osiągnięcia spójności instytucjonalnej, czyli spójności norm zewnętrznych i wewnętrznych. Najważniejszym wyzwaniem integracji i globalizacji w kontekście instytucjonalnych uwarunkowań gospodarowania jest rozszerzenie władzy administracyjnej przez wzmożenie instytucji nadzoru [Giddens 2006, s. 205]. Efektem procesu instytucjonalizacji jest rozszerzenie kontroli administracyjnej podmiotów gospodarczych. Dzieje się tak z powodu szczególnego rodzaju asymetrii konkurencyjności wynikającej ze znaczenia interesów korporacji transnarodowych oraz dominacji pewnych grup politycznych i klasowych. Przyspieszenie procesu usuwania tych asymetrii wymaga zdolności państwa do wywierania wpływu na różne aspekty bytu jednostki, podmiotów gospodarczych, organów władzy lokalnej, grup społecznych i całego społeczeństwa. Sposób osiągania tego celu zależy od systemu wartości (uporządkowanego wedle wagi zbioru norm wewnętrznych określających hierarchię celów i środków ich realizacji), jaki leży u podstaw ładu instytucjonalnego gospodarki i społeczeństwa.. ZN_867_Księga.indb 23. 2012-01-10 10:04:55.

(20) 24. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. Atrakcyjność ekonomiczna norm wewnętrznych nie wynika z tego, że wpływają one na reguły zachowań podmiotów gospodarczych i tworzenie norm zewnętrznych. Szczególne znaczenie ma to, że są one instytucjami o niemal zerowych kosztach transakcyjnych. Badania ich wpływu na efektywność wzrostu gospodarczego komplikuje jednak to, że nie zawsze są one ukierunkowane na maksymalizację korzyści własnej. Mogą one bowiem wynikać z pobudek altruistycznych, wypływających np. z potrzeby zdobycia uznania w oczach autorytetów moralnych, z dobrych obyczajów, sprawiedliwości, religijności. Żaden system ekonomiczny nie jest wolny od wpływów ideologii, ponieważ nie może funkcjonować w oderwaniu od wpływu instytucji nieformalnych na jego regulatory i sposób ich działania. Instytucje te wpływają na system ekonomiczny na dwa sposoby: bezpośrednio, poprzez reguły myślenia i działania autonomicznych podmiotów, oraz pośrednio, poprzez normy zewnętrzne, które są ustalane przez stosujących się do norm wewnętrznych. Warunkiem koniecznym przełamania negatywnych procesów w obszarze kapitału ludzkiego i pojmowania zasad sprawiedliwości, które utrudniają wzrost gospodarczy, sprzyjający trwale zrównoważonemu rozwojowi, jest wprowadzenie reform instytucjonalnych zmierzających do: – zagwarantowania rządów prawa, instytucji chroniących prawa obywateli i prawa mniejszości przed tyranią większości, biurokracji państwowej i samorządowej, – zabezpieczenia podmiotów gospodarczych i obywateli przed nadużyciami władzy i deformacjami demokracji wynikającymi z ciągłego poprawiania prawa, licencjonowania, dostrajania regulatorów ekonomicznych, – konstytucyjnego zabezpieczenia organów władzy przed wpływami dominujących grup interesów, – umożliwienia organom władzy egzekwowania rządów prawa i prowadzenia polityki spójności społeczno-ekonomicznej nieburzącej porządku konkurencyjnego, – podkreślenia znaczenia wartości etycznych (zob. [Matysiak 2003]). Niezbędnymi składnikami ładu instytucjonalnego, zdolnymi do równoważenia konfliktów interesów organów państwa i jednostek, są sprawne instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Warunkiem formowania się i przetrwania tych instytucji, obok rządów prawa oraz instytucji partnerstwa publiczno-prywatnego, jest względna zamożność ogółu obywateli i niski zakres ubóstwa. Nieprawidłowe działanie instytucji demokracji oraz duży zakres wykluczenia społecznego i niska względna zamożność społeczna tworzą złe warunki do odbudowy kapitału społecznego. Liberalizm ekonomiczny, zwłaszcza w skrajnych postaciach, nie jest wystarczającą podstawą tworzenia instytucji społeczeństwa obywatelskiego. Instytucjo-. ZN_867_Księga.indb 24. 2012-01-10 10:04:55.

(21) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 25. nalnym warunkiem formowania się społeczeństwa obywatelskiego są uprawnienia obywatelskie do kontrolowania organów państwa. Mogą temu służyć: jawność działania i pełna odpowiedzialność organów władzy za prowadzoną politykę oraz łatwo egzekwowane referendalne prawa obywatelskie do zawetowania uchwalonych ustaw i poddawania pod głosowanie własnych propozycji. Jedność praw i odpowiedzialności jest koniecznym składnikiem rządów prawa. Te zaś są konieczne do ucywilizowania reguł rynku politycznego, ograniczenia skłonności polityków do wykorzystywania niedostatków różnych modeli ekonomicznych do osiągania partykularnych celów, a także do unikania popełniania błędów polegających na wdrażaniu niespójnych rozwiązań instytucjonalnych, wynikających z niedostatecznego rozumienia teorii. Mając na uwadze powyższe konkluzje dotyczące efektywnej zmiany instytucjonalnej pozwalającej sprostać wyzwaniom rozwojowym gospodarki postsocjalistycznej, zmiany uwzględniającej polskie doświadczenia związane ze specyfiką kapitału społecznego oraz acquis communautaire UE, ukierunkowane na usprawnianie rynków i wspomaganie ich działania za pomocą centralnej koordynacji strategicznej opartej na regułach wynikających ze strategii lizbońskiej, można uznać, że jest atrakcyjnym modelem społeczno-ekonomicznym. Dotkliwe i zróżnicowane pod względem kosztów społecznych skutki globalnego kryzysu finansowego wywołują chęć zastosowania interwencjonizmu monetarystycznego wspomaganego interwencjonizmem fiskalnym i różnymi formami protekcjonizmu, które w skrajnej postaci mogłyby doprowadzić do rozkładu porządku instytucjonalnego UE i utrwalenia się rozwiązań instytucjonalnych narzuconych interesami korporacji transnarodowych. Zgoda na usankcjonowanie takich działań zmianami instytucjonalnymi oznaczałaby pogorszenie warunków zmniejszania dystansu między krajami bogatszymi a krajami rozwijającymi się. Wiązałaby się bowiem z trudniejszym dostępem do rynków, kapitałów, kredytu i technologii dla krajów rozwijających się. Jedyną nadzieją na umocnienie tendencji do realnej konwergencji ekonomicznej są zatem zmiany instytucjonalne w skali globalnej, zmierzające do usuwania asymetrii konkurencji i asymetrii informacji, czyli umacnianie instytucji porządku konkurencyjnego i jednakowych obowiązków oraz odpowiedzialności informacyjnej. Minimalizacja ujemnych następstw działań antykryzysowych dla długookresowego rozwoju i konwergencji realnej wymaga również ukierunkowania instytucji, celów i instrumentów polityki na harmonizowanie rozwoju wszystkich sfer bytu ludzkiego. Wymaga to uwzględniania w statystykach krajowych i międzynarodowych wskaźników jakości życia w poszczególnych sferach. Ład informacyjny wymaga instytucjonalizacji obowiązków i odpowiedzialności informacyjnej organów publicznych i podmiotów gospodarczych. Konieczne jest również usuwanie niespójności instytucjonalnych blokujących przedsiębiorczość. Nie można odbudować kapitału. ZN_867_Księga.indb 25. 2012-01-10 10:04:56.

(22) 26. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. społecznego przez integrację grup społecznych w przeciwdziałaniu kryzysowi i zagrożeniom zintegrowanego rozwoju bez respektowania zasad: sprawiedliwego podziału kosztów kryzysu i międzypokoleniowej sprawiedliwości, subsydiarności w polityce antykryzysowej oraz ochrony optymalnych dla rozwoju proporcji między wydatkami gospodarstw domowych i sektora prywatnego a wydatkami publicznymi. Literatura Albert M. [1994], Kapitalizm kontra kapitalizm, Signum, Kraków. Atali J. [2002], Słownik XXI wieku, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław. Balassa B. [1975], Trade Creation and Diversion in the European Common Market: An Appraisal of the Evidence [w:] European Economic Integration, red. idem, North-Holland, Amsterdam. Barro R.J. [2001], Human Capital and Growth, „The American Economic Review”, vol. 91, nr 2. Bathelt H., Gertler M.S. [2005], The German Variety of Capitalism: Forces and Dynamics of Evolutionary Change, „Economic Geography”, vol. 81, nr 1. Ben-David D. [1993], Equalizing Exchange: Trade Liberalization and Income Convergence, „The Quarterly Journal of Economics”, vol. 108. Bronk R. [2000], Which Model of Capitalism?, „The OECD Observer”, vol. 221/222. Brummer C. [2007], The Ties That Bind? Regionalism, Commercial Treaties, and the Future of Global Economic Integration, „Vanderbilt Law Review”, vol. 60, nr 5. Brzozowski M. et al. [2006], Instytucje a polityka makroekonomiczna i wzrost gospodarczy, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa. Castels M. [1986], High Technology, World Development and the Structural Transformation: The Trends and Debate, „Alternatives”, nr 11. Coleman J.S. [1988], Social Capital in the Creation of Human Capital, „The American Journal of Sociology”, vol. 94. Corden M.W. [1972], Economies of Scale and Customs Union Theory, „Journal of Political Economy”, vol. 80. De Melo J., Montenegro C., Panagariya A. [1992], Regional Integration Old and New, Working Paper Series 985, World Bank. Durlauf S.N., Fafchamps M. [2004], Social Capital, NBER Working Paper, 10485. Forountan F., Pritchett L. [1993], Intra-Sub-Saharan African Trade: Is It Too Little?, Policy Research Working Papers, nr 1225, World Bank. Fukuyama F. [1997], Zaufanie. Kapitał społeczny a droga do dobrobytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa–Wrocław. Galbright J.K., Berner M. [2001], Inequality and Industrial Change: A Global Views, Cambridge University Press, Cambridge. Giddens A. [2006], Nowoczesność i tożsamość, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.. ZN_867_Księga.indb 26. 2012-01-10 10:04:56.

(23) Instytucjonalne uwarunkowania konwergencji. 27. Groenewegen J. [1997], Institutions of Capitalism: American, European and Japanese System Compared, „Journal of Economic Issues”, vol. 31, nr 2. Hall P.V. [2003], Regional Institutional Convergence? Reflections from the Baltimore Waterfront, „Economic Geography”, vol. 79, nr 4. Heilbroner R. [1988], Capitalism: New Pelgrave Dictionary of Economics, McMillan, London. Helliwell J.F., Putnam R.D. [1995], Economic Growth and Social Capital in Italy, „Eastern Economic Journal”, vol. 21, nr 3. Hermann C., Hof bauer I. [2007], The European Social Model: Between Competitive Modernization and Neoliberal Resistance, „Capital & Class”, vol. 93. Hockuba Z. [2001], Nowa ekonomia instytucjonalna – czy zdominuje nasze myślenie w rozpoczynającym się stuleciu? [w:] Czy ekonomia nadąża z wyjaśnianiem rzeczywistości?, t. 1, red. A. Wojtyna, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne–Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa. Kersbergen K. [1995], Social Capitalism: A Study of Christian Democracy and the Welfare State, Routledge, London. Knack S. [1996], Institutions and the Convergence Hypothesis: The Cross-national Evidence, „Public Choice”, vol. 87, nr 3–4. Kołodko G.W. [2005], Instytucje i polityka a wzrost gospodarczy [w:] Dylematy wyboru modelu rozwoju gospodarczego Polski, red. S. Lis, Akademia Ekonomiczna w Krakowie, Kraków. Kołodko G.W. [2007], Wędrujący świat, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa. Lambert T. [1999], Problemy zarządzania, Wydawnictwo ABC, Warszawa. Lederman D., Loayza N., Menendez A.M. [2002], Violent Crime: Does Social Capital Matter?, „Economic Development and Cultural Change”, vol. 50, nr 3. Levine R. [1997], Financial Development and Economic Growth: Views and Agenda, „Journal of Economic Literature”, vol. 35, nr 2. Lewis W.W. [2005], Potęga wydajności, Wydawnictwa Fachowe CeDeWu, Warszawa. Matysiak A. [2003], Wpływ systemu wartości na kapitał społeczny [w:] Działania zbiorowe teorii i praktyka, red. idem, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, Wrocław. Matysiak A. [2006], Negatywny kapitał społeczny [w:] Nowa ekonomia a społeczeństwo, t. 2, red. S. Patycki, Wydawnictwo KUL, Lublin. Młodkowski P. [2007], Pozaeuropejskie unie walutowe. Historia i funkcjonowanie, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa. Naya S.F., Plummer M.G. [1991], ASEAN Economic Cooperation in the New International Economic Environment, „ASEAN Economic Bulletin”, vol. 7, nr 3. Nogues J., Quintanilla R. [1993], Latin America’s Integration and the Multilateral Trading System [w:] New Dimensions in Regional Integration, red. J. de Melo, A. Panagariya, Cambridge University Press, Cambridge. North D.C. [1990], Institutions, Institutional Change and Economic Performance, Cambridge University Press, Cambridge. North D.C. [2005], Understanding the Process of Economic Change, Princeton University Press, Princeton.. ZN_867_Księga.indb 27. 2012-01-10 10:04:56.

(24) 28. Michał Gabriel Woźniak, Łukasz Jabłoński. Panić M. [2007], Does Europe Need Neoliberal Reforms?, „Cambridge Journal of Economics”, vol. 31. Radło M.J. [2006], Strategia lizbońska 2005–2010: Kluczowe wyzwania, najważniejsze priorytety, Polskie Forum Strategii Lizbońskiej, www.pfsl.pl, dostęp: 15.03.2006. Regional Integration: Observed Trade and Other Economic Effects [2001], OECD, Trade Directorate, Trade Committee, OECD, TD/TC/WP(2001)19/Final, October. Rodrik D. [2000], Institutions for High Quality and Growth: What They Are and How to Acquire Them?, NBER Working Paper, nr 7540, National Bureau of Economic Research, Cambridge. Rosati D. [2009], Wiedza i praca. Dlaczego Unia Europejska traci dystans do Stanów Zjednoczonych? [w:] Polska transformacja i jej przyszłość, red. E. Mączyńska, PWE, Warszawa. Schneider G.E. [2007], Sweden’s Economic Tecovery and the Theory of Comparative Institutional Change, „Journal of Economic Issues”, vol. 41, nr 2. Smith T.B. [2004], France in Crisis, Cambridge University Press, Cambridge. Stiglitz J.E. [2007], Ekonomia sektora publicznego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa. Sulejewicz A. [2009], Czynniki instytucjonalne w badaniach wzrostu gospodarczego krajów transformacji [w:] Wzrost gospodarczy w krajach transformacji. Wzrost czy dywergencja?, red. R. Rapacki, PWE, Warszawa. Sztaudynger J.J. [2005], Wzrost gospodarczy a kapitał społeczny, prywatyzacja i inflacja, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa. Unger R.M. [1975], Knowledge and Politics, Free Press, New York. Vamvakidis A. [1998], Regional Integration and Economic Growth, „The World Bank Economic Review”, vol. 12, nr 2. Viner J. [1950], The Customs Union Issues, Carnagie Endowment for International Peace, New York. Wallis J., Killerby P., Dollery B. [2004], Social Economics and Social Capital, „International Journal of Social Economics”, vol. 31, nr 3–4. Williamson O.E. [1998], Ekonomiczne instytucje kapitalizmu, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa. Wojtyna A. [2005], Alternatywne modele kapitalizmu [w:] Dylematy wyboru modelu rozwoju gospodarczego Polski, red. S. Lis, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków. Wojtyna A. [2007], Teoretyczny wymiar zależności między zmianami instytucjonalnymi, polityką ekonomiczną a wzrostem gospodarczym, „Gospodarka Narodowa”, nr 5–6. Wojtyna A. [2009], O badaniach nad „głębszymi” przyczynami wzrostu gospodarczego [w:] Wzrost gospodarczy w krajach transformacji. Wzrost czy dywergencja?, red. R. Rapacki, PWE, Warszawa. Woolcock M., Narayan D. [2000], Social Capital: Implications for Development Theory, Research, and Policy, „The World Bank Research Observer”, vol. 15, nr 2. Woźniak M.G. [2005], Priorytety i mechanizmy skutecznej strategii gospodarczej uwzględniające wymagania GOW [w:] Nierówności społeczne a wzrost gospodarczy, red. idem, Katedra Teorii Ekonomii Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów.. ZN_867_Księga.indb 28. 2012-01-10 10:04:56.

Cytaty

Powiązane dokumenty

– Ta ogromna ilość danych z jednej strony jest błogo- sławieństwem, ponieważ mamy bazę, na której możemy pracować, a z drugiej może być przytłaczająca, bo nie do..

Urządzenia wyjściowe to takie, które wysyłają informacje z komputera do użytkownika, tak jak na przykład:. słuchawki, monitor

Jednym słowem zachorowała tam na coś i była w szpitalu, ale była, nie, to musiało być coś onkologicznego, bo mój drugi mąż, wyszłam po raz drugi właśnie za mąż, to mój

Książkę czyta się dobrze i polecam ją jako wprowadzenie do matema- tycznych zagadnień nieliniowej teorii sprężystości, mikromechaniki i miar Younga.. Ta część

Jeżeli jakieś dane em ­ piryczne przemawiają przeciw jednej lub drugiej teorii, powstały konflikt traktuje się jako dowód na to, że teoria nie stosuje się do sytuacji,

Stopień kompresji obrazu SK definiujemy jako stosunek obszaru pamięci zajmowanego przez kod pierwotny obrazu (reprezentację rastrową lub wektorową) KP do obszaru

Jako ogólny model wisk (układów) badanych przez geografow, ktore stanoWią nie _luzne pojęciowy, stanowiący wspólne ramy pojęciowe ·zarówno dla globalnego zbiory

Sztuka jednak nie składa się z samych arcydzieł, do sztuki należą także dzieła dobre, a nawet przeciętne, tak zresztą jest we wszystkich sferach aktyw- ności