• Nie Znaleziono Wyników

Kronika naukowa Instytutu Badań Literackich.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika naukowa Instytutu Badań Literackich."

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Kronika naukowa Instytutu Badań

Literackich.

Biuletyn Polonistyczny 14/41, 21-38

(2)

K RONI KA NAUKOWA INSTYTUTU BADAŃ LITERACKICH

PO SIED ZEN IA RADY NAUKOWEJ

W dniu 16 kwietnia 1971 r.

R

a d a , pod przewodnictwem p r o f . J.K rzyżanow skiego, p rzy­ j ę ł a p r o to k ó ł z p o s ie d z e n ia w d n iu 28 s t y c z n i a 1 9°^ r . Na w s t ę p ie Komisja w s k ł a d z i e : p r o f . Cz.Hernas, p r o f . J . Ziomek i d r hab. J.W oronczak, k t ó r a w c z e ś n ie j zapoznała s i ę

z r e c e n z ja m i p r o f . p r o f . K .G órskiego, J .T a z b i r a i J . Ziomka z k s i ą ż k i d r Hanny D z ie c h c iń s k ie .i "Bi ogra f i s tyka. s t a r o p o l s k a w la tach . 19-76-1627", b i o r ą c pod uwagę sformułowane w n ic h po­ zytywne oceny samej p r a c y , a ta k ż e całeg o dorobku naukowego h a b i l i t a c t k i , w y s t ą p ił a do Rady Naukowej o dopuszczenie dr H .D z ie c h c iń s k ie j do kolokwium h a b i l i t a c y j n e g o . Rada wniosek te n p r z y j ę ł a .

W kolokwium h a b ilita c y jn y m d r H .D ziech ciń sk a odpow iadała na p y ta n ia p r o f .p r o f . C z.H ern asa, J .T a z b ir a , J,Ziomka i J . K rzyżanow skiego. W głosow aniu tajnym Rada Naukowa w iększoś­ c ią głosów o c e n iła pozytyw nie wynik kolokwium i u c h w a liła na­ dać a r Hannie D z ie c h c iń s k ie j s to p ie ń d o k to ra h a b ilito w a n e g o .

Z k o l e i , na wniosek K om isji h a b i l i t a c y j n e j d z i a ł a j ą c e j w s k ł a d z i e : p r o f . 3 . Skwarczyńska, p r o f . K . G ó r s k i i d r hab.J.Wo­ ro n c z a k , Rada p o s ta n o w iła d o p u ścić d r L u cy llę P szczo łow sk ądo kolokwium h a b i l i t a c y j n e g o , w którym p y ta n ia s t a w i a l i r e c e n ­

zenci j e j p ra c y n t . "Rym. Studium m o n o g raficzn e": prof.W .Ku- r a s z k i e w i c z , p r o f . M.R.Mayenowa i d r hab. J . Woronczak, oraz p r o f . M.Dłuska, p r o f . J .S k r z y p e k , p r o f . S. Urbańczyk, p r o f . M.Klimowiez i p r o f . J.K rzy żan o w sk i. Pozytywna ocena k olo k ­ wium w y r ? z iła s i ę w jednomyślnym wyniku głosow ania ta j n e g o , którym Rada Naukowa n a d ała d r L u c y l l i Pszczołowskie.i s t o p i e ń d o k to ra h a b i lit o w a n e g o .

Komisja h a b i l i t a c y j n a d ra Zenona Kmiecika p rz e d s ta w iła R adzie Naukowej p r o to k ó ł, podpisany p rz e z p r o f . J.K u lcz y ck ą- S a lo n i, p r o f . J . Skrzypka i p r o f . S . Ż ó łk iew sk ieg o , s tw ie rd z a ­

ją c y , że na p o d staw ie r e c e n z j i p r o f . L.Bazylowa, p r o f . T. C ie ś la k a i d ra hab. J . Łojka z k s ią ż k i d ra Z.Kmiecika " >Kraj< za r e d a k c j i E . P i l t z a " , a ta k ż e zn ając p ra c e naukowe h a b i l i ­

(3)

t a n t a , Komisja wnosi o d o p u szczen ie d ra Z.Km icika do k o lo k ­ wium h a b i lit a c y jn e g o . W g łosow aniu jawnym Rada Naukowa w nio­ se k te n p r z y j ę ł a .

Ą rta n ia podczas kolokwium s t a w i a l i drow i Z. K m iecikow i: p r o f . T .C ie ś la k , p r o f . L.Bazylow , d r h ah . J .Ł o je k , p r o f . J . K rzyżanowski i p r o f . A.Gryczowa, a jego odpow iedzi z o s ta ły pozytyw nie ocenione p rz e z w ięk szo ść członków ' Rady Naukowej, k tó r a w głosow aniu tajnym u c h w a liła nadać drow i Zenonowi Kmiecikowi s to p ie ń d o k to ra h a b ilito w a n e g o . .

Przechodząc do n astęp n ego punktu porządku d ziennego Rada Naukowa w y słu ch a ła o p i n i i K o m isji do spraw przewodów d o k to r­ s k ic h w z a k r e s ie h i s t o r i i l i t e r a t u r y p o l s k i e j XX w ieku na tem at przewodu d o k to rsk ie g o i p u b lic z n e j obrony /w d n iu 15 k w ie tn ia b r . / rozpraw y пета Zdzisław a Ł a p iń sk ieg o "W idzenie św ia ta w p o e z ji J .P r z y b o s ia " /p ro m o to r: p r o f . M.R. Mayenowa, r e c e n z e n c i: p r o f . Z .L ib e ra i p r o f . K.Wyka/. P rz y c h y la ją c s ię do w niosku K o m isji, Rada u c h w a liła je d n o g ło ś n ie nadać mgrowi Z.Łapińskiem u s to p ie ń d o k to ra nauk h u m an isty czny ch .

Wobec choroby p r o f . A .H u ta ik ie w ic z a ,u n ie m o ż liw ia ją c e j mu u d z ia ł w kolokwium h a b ilita c y jn y m dra Je rz e g o Kwiatkowskiego. Rada Naukowa p o d o ła ła p r o f . H .M arkiew icza na dodatkowego r e ­ cen zen ta p racy h a b i l i t a n t a n t . "Św iat p o e ty k i J . P r z y b o s ia " . Po czym na w niosek K om isji w s k ła d z i e : p r o f . M .Jan io n , p r o f . R.M arkiew icz i p r o f . K.Wyka, Rada Naukowa w y ra z iła zgodę na w szczęcie postępow ania h a b ilita c y jn e g o d ra Jan u aza S ław iń­

s k ie g o . przy jm u jąc za podstaw ę przewodu jeg o rozpraw ę na t e ­ mat " D z ie ło . Języ k . T ra d y c ja " . Je d n o cze śn ie Rada Naukowa

zdecydowała zw rócić s i ę o r e c e n z je t e j p racy do p r o f .p r o f . M .Ja?uon, J.Ziom ka i S .Ż ó łk ie w sk ie g o .

Tlada Naukowa w y słu ch ała o p i n i i p r o f . J.S k rz y p k a o dorob­ ku naukowym i k w a lif ik a c ja c h dra h ab. J .M y ś liń s k ie g o , a ta k ­ że p r o f . K.Wyki - d ra hab. M .Podrazy-K w iatkow skie.i. i w g ło ­ sowaniu tajnym p o stan o w iła jednom yślnie w y stą p ić do PAN o pow ołanie dra h ab . M .Podrązy-K w iatkow skiej na stan o w isk o s a ­ m odzielnego pracow nika naukowo-badawczego; p o d o b n ie,w ięk szo ­ ś c i ą głosów , uchwalono w y stą p ić w spraw ie p rz y z n a n ia s ta n o ­ w iska sam odzielnego pracow nika naukowo-badawczego drow i hab. J.M yśliń sk iem u w Pracow ni H i s t o r i i C zasopiśm iennictw a P o l­ sk ieg o XIX i XX w ieku.

(4)

23

-P r o f . J.K rzyżanow ski zakomunikował, że Komisja powołana w PAN do oceny d z i a ł a l n o ś c i i m ożliw ości r e o r g a n i z a c j i I n s t y ­ t u t u Badań L i t e r a c k i c h zakończyła swe p r a c e , fo rm u łu jąc te z y za tw ie rd z o n e p r z e z Prezydium PAN w d n iu 6 k w ie t n ia . Ponieważ D y rek cja I n s t y t u t u powinna s i ę do n ic h ustosunkować, d r hab. Z . G o l iń s k i zaproponował, by Rada Naukowa w y ło n iła Komisję zło­ żoną z p i ę c i u członków PAN / p r o f . p r o f . K .G ó rsk i, J . Krzyżanow­ s k i , H .M arkiewicz, K.Wyka, S .Ż ó ł k i e w s k i / , k t ó r a , pod przewod­ nictwem p r o f . J . Krzyżanewskiego, b y ła b y organem opiniodawczym i doradczym w poczy n aniach D y r e k c ji . Rada Naukowa propozycję t ę z a t w i e r d z i ł a .

P r o f . C z.H ern as, ja ko przew odniczący K om isji Nagrody im. T .M ik u lsk ieg o za ro k 1970, w y s t ą p i ł do Rady Naukowej z wnios­ kiem , aby z c z t e r e c h zg łoszonych do nagrody k s ią ż e k wyróżnić p r a c ę Romana Wołoszyńskiego "Ignacy K r a s i c k i . Utopia i r z e ­ c z y w is to ś ć ” . B io rą c pod uwagę f a k t , że k s ią ż k a t a poświęcona j e s t c e n tra ln y m problemom p o ls k ie g o Oświecenia i n ap isan a zo­ s t a ł a p r z e z przed w cześn ie zmarłego u czn ia p r o f . T. M ik u lsk ie­ go, Rada p r z y z n a ła jednom yślnie Nagrodę za ro k 1970 p racy dra Romana W ołoszyńskiego.

W spraw ach p e rso n a ln y c h Rada Naukowa pow ołała d r T e re s ę Smółkową na stan o w isk o a d iu n k ta w Z ak ład zie Językoznawstwa w W arszaw ie, mgr Z o fie Wanicową na stan o w isk o s ta r s z e g o a s y s ­ t e n t a , a d ra K azim ierza Rymuta na e t a t a d iu n k ta w Z ak ład zie Językoznaw stw a w K rakow ie.

'.V wolnych wnioskach p r o f . M.Dłuska z g ł o s i ł a p r o p o z y c ję , by z o k a z ji* p r z y p a d a ją c e g o w r . 1975» 2 5 - l e c i a I n s t y t u t u Badań L i t e r a c k i c h wydać b i b l i o g r a f i ę p rac I n s t y t u t u wraz z wykazem organizowanych p rz e z I n s t y t u t k o n f e r e n c j i naukowych,krajowych i z a g r a n ic z n y c h .

Po k r ó t k i e j d y s k u s j i Rada Naukowa wniosek p r o f . D łu s k ie j p r z y j ę ł a je d n o g ł o ś n i e . Podobnie t e ż ustosunkow ała s i ę do p ro ­ p o z y c j i p r o f . W.Doroszewskiego d o ty c z ą c e j p r z y j ę c i a w s k ła d Rady Naukowej d ra hab. Wandy P om ianow skiej. p e ł n i ą c e j obowiąz­ k i k ie ro w n ik a Zakładu Językoznawstwa w Warszawie. 0 z a t w i e r ­ d z e n ie teg o wniosku Przewodniczący Rady zdecydował zr,rócić s i ę do S e k r e t a r z a Naukowego Wydziału I PAN.

(5)

W dniu 12 czerwca 1971 r.

ada p r z y ję ła p ro to k ó ł z p o p rzed nieg o z e b ra n ia w d n iu 16 k w ie tn ia 1971 r . , a n a s tę p n ie zaakcepto w ała proponowany porządek dzienny ob rad .

Jego pierwszym punktem b y ła sprawa d o p u szczen ia d ra J a ­ nus za S ław iń sk ie g o do kolokwium h a b i lit a c y jn e g o . Rada w y słu ­ c h a ła p ro to k o łu K om isji h a b i l i t a c y j n e j w s k ł a d z i e ; p r o f .M .J a - n io n , p r o f . H .M arkiew icz, p r o f . K.Wyka, k tó r a wysoko o c e n iła c a ły dorobek naukowy dra J .S ła w iń s k ie g o w raz z p rz e d ło ż o n ą ja k o rozpraw a h a b i l i t a c y j n a k s ią ż k ą p t . " D z ie ło . Języ k . T ra ­

d y c ja " . Na t e j p od staw ie Rada Naukowa w gło so w an iu jawnym jed­ nom yślnie w ypow iedziała s i ę za dopuszczeniem d ra J . S ław iń ­ sk ieg o do kolokwium h a b i lit a c y jn e g o , w którym odpow iadał on na p y ta n ia recen zen tó w : p r o f . S .Ż ó łk iw sk ie g o , p r o f . L l.Jan io n , p r o f . J.Z iom ka, o raz p r o f . W.Doroszewskiego i d ra h ab . K. P i - sa rk o w ej. W głosow aniu tajnym Rada Naukowa jed n o m y śln ie wypo­ w ie d z ia ła s i ę za p rz y ję c ie m kolokwium i u c h w a liła n ad an ie drowi J.S ław iń sk iem u s to p n ia d o k to ra h a b ilito w a n e g o .

K o lejn ą sprawą b y ło kolokwium h a b i l i t a c y j n e d ra J e rz e g o K w iatkow skiego. Rada Naukowa na w niosek K om isji h a b i l i t a c y j ­

nej w s k ła d z i e : p r o f . J .K u lc z y c k a -S a lo n i, p r o f . H .M arkiew icz, ~ r o f . J.Z iom ek, d o p u ś c iła d ra J . Kwiatkowskie go do kolokwium h a b i lit a c y jn e g o , p rzyjm ując za podstaw ę przewodu jeg o p ra c ę "Św iat p o e ty c k i J u lia n a P rz y b o s ia " . R ecenzentam i rozpraw y by­ l i : p r o f . K.Wyka, p r o f . H .M arkiewicz i d a c . J .B ło ń s k i.O n i te ż s t a w i a l i na kolokwium p y ta n ia .drow i J.K w iatkow skiem u.Rada Neu- kowa jednom yślnie o c e n iła wynik kolokwium ja k o zad o w alający i nad ała drow i J.K w iatkow skiem u s to p ie ń d o k to ra h a b ilito w a n e g o .

Z k o l e i , po a k c e p ta c ji p rz e z Radę Naukową w niosku K om isji h a b i l i t a c y j n e j , w k t ó r e j u c z e s t n i c z y l i : p r o f . S .H ra b e c , p r o f . W .Kuraszkiew icz i d o c. H.Kurkowska, odbyło s i ę kolokwium ha­ b i l i t a c y j n e d ra F ra n c isz k a P ep łow sk ieg o . P y ta n ia s t a w i a l i r e ­ ce n z en ci je g o p racy na tem at "Odczasownikowe nazwy wykonawców czyn no ści w p o ls z c z y ż n ie XVI w ieku": p r o f . M.R.Mayenowa, d r hab. J.P u zy n in a i d o c .d r I.B a je ro w a , o raz p r o f . W. K u ra s z k ie - w icz. Rada Naukowa je d n o g ło ś n ie p r z y ję ła kolokwium i p o d ję ła

(6)

uchwałę o n ad an iu drowi F.Pepłowskiemu s t o p n i a d o k to ra h a b i ­ 25

-lito w a n e g o .

W kolejnym punkcie porządku dzien n ego Rada Naukowa, w głosow aniu tajnym , jednom yślnie p o s ta n o w iła nadać s t o p i e ń d o k to ra nauk hum anistycznych czterem osobom ,które z powodze­ niem b r o n i ł y swych p ra c w d n iu 11 czerwca b r . , a m ian o w icie:

mgr S t e f a n i i B a ń c e r, k t ó r a o b r o n ił a p r a c ę n t . "R ecepcja V e r l a i n e ’ a w P o ls c e " /przy g oto w an ą pod k ie ru n k ie m p r o f . M. Żurowskiego, a recenzowaną p r z e z doc. H .H le b - K o s z a ń s k ą id o c . A.Lama/,

mgr M a rii Br.ykalskie.i na p o d staw ie rozprawy "A lek san der Świętochowski ja k o r e d a k t o r >Prawdy< " /p r o m o to r : doc. E. Korzeniewska, r e c e n z e n c i : p r o f . J .K u lc z y c k a - S a lo n i , p r o f . H. M ark iew ic z/,

mgrowi Witoldowi Chwalewikowi za p ra c ę " I n s p i r a c j a p o l ­ ska w tw ó r c z o ś c i S z e k s p ir a " /p r o m o to r : p r o f . J .K rzy żan o w sk i, r e c e n z e n c i : p r o f . K .G ó rsk i, p r o f . M .Żurowski/,

mgrowi Tadeuszowi Drewnowskiemu za stu d iu m o ż y c iu i twór­ c z o ś c i T.Borowskiego p t . "Ucieczka z kamiennego ś w i a t a " / k t ó - rego promotorem b y ł p r o f . S .Ż ó łk ie w s k i, a r e c e n z e n ta m i p r o f . K.Wyka i p r o f . J .Z io m e k /.

W dalszym c i ą g u obrad Rada Naukowa pow ołała Komisję do spraw przewodu h a b i l i t a c y j n e g o d ra K azim ierza Rymuta w s k ł a ­ d z i e : p r o f . F .S ła w s k i, p r o f . N.Taszycki i p r o f . S.Urbańczyk. Uchwalono te ż s k ła d K om isji h a b i l i t a c y j n e j dra I r e n e u s z a 0- p a c k i e g o : p r o f . Z .L ib e r a , p r o i . K.;/yka i d r hab. S . T r e u g u t t .

Po d ł u ż s z e j d y s k u s j i nad p ro je k te m s t r u k t u r y o r g a n iz a ­ c y j n e j I n s t y t u t u Badań L i t e r a c k i c h PAN, w k t ó r e j g ło s z a b i e ­ r a l i : p r o f . H.Markiewicz, p r o f . J.Z iom ek, p r o f . K .w y k a,p ro f. H.R.Mayenowa, p r o f . S .U rbańczyk, d r h ab . S . T r e u g u t t , d r hab. Z .G o l iń s k i i p r o f . S .Ż ó łk ie w s k i, Rada Naukowa z a l e c i ł a Dy­ r e k c j i , aby wraz z w yłonioną p o p rzed n io Kom isją, zło żon ą z 5 h isto ry k ó w l i t e r a t u r y - członków PAN, dokonała n iezbędnych poprawek i zmian w p r o j e k c i e , u w z g lęd n iają c s u g e s t i e sform u­ łowane w d y s k u s j i .

w sprawach p e rs o n a ln y c h Rada Naukowa pow ołała d r Joannę Okoniową na stan o w isk o a d iu n k ta naukowo-badawczego w krakow­ skim Z ak ład zie Językoznawstwa, mgr ’.Victor i i w ójcickie.i i mgr

(7)

A lle ,11 Orsecb.ow5.k ie j p rz e d łu ż y ła z a tr u d n ie n ie na stanow iskach, s ta r s z y c h a s y s te n tó w , zaś ropnr Magdalenę Sz.ybisowg. zaangażo­ w ała la t o s ta r s z e g o a s y s te n ta w tym Z a k ła d z ie . N ato m iast w h is to r y c z n o lite r a c k im p io n ie I n s t y t u t u Rada Naukowa z a tw ie r ­ d z i ł a w niosek D y re k c ji, aby p r z y ją ć do p racy d r hab. T e re sę R ostkiew iczow ą i d r A leksandrę O kopień-S ław ińska - obydwie w s to p n iu adiunktów .

ZEBRANIA „CZW ARTKOW E”

U źródeł dwudziestowiecznego autotematyzmu

/S tr e s z c z e n i e od czy tu w ygłoszonego d n ia 4 lu te g o 1371 r * /

u to rk a od czy tu p o s z e rz y ła z a s ię g te rm in u "autotem atyzm ",

J obejm ując nim zjaw isk a wzmożonej autośw iadom ości tw ó r­ c z e j , p r z e ja w ia ją c e s i ę w d z ie le l i te r a c k im bądź to w fo rm ie wypowiedzi b e z p o ś r e d n ie j, bądź w sp o so b ie k s z ta łto w a n ia owe­ go d z i e ł a , bądź t e ż w w arstw ie s y m b o lic z n e j.

Po w stępnych p ró bach podania genezy n a s i l a n i a s i ę z j a ­ w iska autotem atyzm u na p rz e ło m ie XIX/X1 w. zwrócono uwagę na

t a k i e je g o objaw y, ja k pow staw anie utworów o tem aty ce ś r o d o - w iskow o-zaw odow o-w arsztatow ej, z a w ie ra ją c y c h elem enty p ro ­

gramów i d y s k u s ji l i t e r a c k i c h , d a l e j , utworów o tw orzyw ie po­ etyckim /" s ło w o ”/ i w re s z c ie utworów o u tw o rach /s o n e ty o so ­ n e ta c h , kasydy o k asy d ach , ronda o ron d ach i t p . / . W m iarę s z e rs z e g o sto so w a n ia w p r a k ty c e zasad nowej p o e ty k i z a n ik a ją w ypowiedzi w p ro s t, d o ty c zące te m a ty k i tw ó r c z e j. Autotematyzm s c h o d z i w g łę b sz e warstwy u tw o ru , m niej c z y te ln e i w yraźne. Między innym i - z n a jd u je o d b ic ie w sy m bo lice p o e ty c k ie j te g o c z a su .

W łaśnie te g o ro d z a ju sym bolika s t a ł a s i ę przedm iotem szczegółow ych badań a u t o r k i r e f e r a t u . Jako te rm in pomocniczy z o s ta ło t u wprowadzone p o ję c ie "sy m b o l-k lu c z " , p rz e z k tó r y rozum ie ona t a k i s k ła d n ik ś w ia ta p o e ty c k ie g o / n i e z a l e ż n i e od te g o , czym j e s t on z p unktu w id z en ia p o e ty k i: motywem, tema­ tem , m e ta fo rą , porów naniem /, k tó re g o fu n k c ja sym boliczna u - ja w n ic rs z o s ta j e prser. badacza p op rzez s tw ie r d z e n ie z n a c z ą

(8)

-c e ti -c z ę s t o ś -c i jeg o występow ania. Po zw ró-ceniu uwagi na t a k i e s y m b c ie -k lu c z e , ja k ła b ę d ź , s f i n k s czy ś l e p i e c , k t ó r e s ą j e d ­ n o cze śn ie symbolami u n iw ersaln y m i, a więc łatw o poddającymi s i ę i n t e r p r e t a c j i , z a j ę ł a s i ę a u to rk a całymi zespołam i p o j ę - ciowo-wyobrażęniowymi, k tó r y c h c z ę s t e p o ja w ia n ie s i ę w p o e z j i Młodej P o l s k i / t a bowiem p o e z ja s ta n o w i t u t e r e n b a d a ń / zwró­ c i ł o j e j uwagę. Są t o : symbol g e n e z y js k i i symbol a r c h i t e k t o ­ n ic z n y .

Na p o d staw ie z e s ta w ie n ia przykładów wykazano, że symbol g e n e z y j s k i , to j e s t o p is s tw a r z a n ia ś w ia ta z n ic o ś c i ,w y s tę p u ­ je w o k r e s ie Młodej P o l s k i c z ę s t o , zarówno w w e r s j i w ed y ck ie j, ja k b i b l i j n e j . T a k i e j g en e z ie tow arzyszy w e r s ja w y r a ź n ie j już naw iązu jąca do k r e a c j i a r t y s t y c z n e j : s tw a r z a n i e mianowicie no­ wych światów p o p rzez myśl czy słowo. ’tfładza k r e a c y jn a wiąże s i ę z m o ż liw o ścią z n i s z c z e n i a swoich tworów: s t ą d obok demiur­ ga pojaw ia s i ę d e s t r u k t o r . Symbol g e n e z y j s k i , je d e n z s y m b o l i- - k lu c z y e p o k i,s ta n o w i odpowiednik c a łe g o z e s p o łu zagadnień związanych z autośw iadom ością tw órczą o raz ze sposobem i s t ­ n i e n i a d z i e ł a l i t e r a c k i e g o ; stano w i wyraz ważnej przem iany, jak o c i ę dokonała w świadomości a r ty s t ó w : i m ita to r o w i p r z e ­ ciw staw iono zdecydowanie k r e a t o r a , k t ó r y , upojony swoją w ła­ dzą - na wzór wyznawców magicznego id e a liz m u - p r a g n ie stw a­ r z a ć p rzy pomocy słowa odrębne, autonomiczne b y t y , i z ą d z ą c e a ę swoimi prawami, swoją logiką..

Symbol a r c h i t e k t o n i c z n y nie j e s t w takim s t o p n i u " a u t o t e - matyczny", j a k symbol g e n e z y j s k i ; b l i s k o t u mianowicie n i e ­ k ie d y do t e g o , cc niem ieccy badacze o k r e ś la j ą terminem " S e l b s t ­ d a r s t e l l u n g ” • P rzy pomocy tego symbolu wyraża się; ważny wów­

czas problem w a rs z ta to w y : ja k mianowicie p r z e d s ta w ić w p o e z j i p e n e t r a c j ę podświadomości. J e s t to zatem t e n ty p a u t o r e f l e k ­ s j i , w k t ó r e j problem świadomości pewnego typu postępow ania a r t y s t y c z n e g o wiąże s i ę n i e r o z d z i e l a i e z próbami z g ł ę b i e n i a w ła s n e j p s y c h i k i . Na podstaw ie przykładów p rz ed sta w io n o r o z ­ m a ite r o d z a j e symbolu a r c h i t e k t o n i c z n e g o /gmach, p a ł a c , świą­ t y n i a , itry p ty , grobowce, lo c h y , podziemne ńv;ia ty z d r o g ic h k a­ m ien i i t p . / , wykazując m .in . m isty czn ą prow eniencję te g o sym­ b o lu i jego pow iązania z aktem kreacyjnym, bymfcol-klucz a r ­ c h i t e k t o n i c z n y , p o szerzo n y o czynność sch o d zen ia w g łą b i o

(9)

elem enty s z tu c z n e j n a tu ry , oznacza - zdaniem a u t o r k i - twór* czo ść a r ty s ty c z n ą zw iązaną z p e n e tr a c ją podświadom ości ro z u ­ m ian ej w sposób m isty c z n y . Taką tw ó rczo ść a r t y s t y c z n ą , k t ó r e j wynikiem są osobne b y ty , m ające w iększe s z a n s e p rz e trw a n ia n iż u le g a ją c e p rzem ian ie i ś m ie rc i twory p rz y ro d y ; b y ty owe - t o d z i e ła l i t e r a c k i e .

W c ią g u XX w ieku zjaw isk o autotem atyzm u w yraźnie n a ra s ta , kom plikuje s i ę , s t a j e s i ę świadomie stosowanym elementem w spółtw orzącym d z ie ło l i t e r a c k i e . Trzeba jed n ak p a m ię ta ć , że o k res M łodej P o ls k i, o k res wzmożonej, choć u w ik ła n e j w p ro b ­ lem atykę p s y c h o lo g ie z n o -m isty c z n ą au tośw iadom ości tw ó rc z e j, p rzy g o to w ał w dużym s to p n iu g ru n t d la p rz y s z łe g o rozw oju t e ­

go r o d z a ju te n d e n c ji . ■

Dr h ab . M aria Podrąza-K w iatkow ska

Pop-art w poezji (o R. Queneau)

/S tr e s z c z e n i e o d czy tu w ygłoszonego d n ia 18 lu te g o 197*1 r . /

S

^ w i a t p o e ty c k i Queneau m ie ś c i w s o b ie r z e c z y w zgardzone: p u s z k i od k o n s e r w ,la lk i b ez głów , n a p is y w t o a l e t a c h , tu b ­ k i z p a s tą do zębów. P o e ta a f i s z u j e b ra k s e l e k c j i , burzy w s z e lk ie h i e r a r c h i e w ażn o ści zd arz eń i przedm iotów . W opozy­

c j i do o f i c j a l n e j p o e z j i , wywodzącej s i ę od Rimbauda i nad­ r e a l i s t ó w , a re p re z e n to w a n e j p rz e z ta k i e n a z w is k a ,ja k S a in t­ -Jo h n P e rs e czy Yves B onnefoy, Queneau g ł o s i a k c e p ta c ję r z e ­ czy zew n ętrzn y ch , pochwala mowę p o to c z n ą , k w e s tio n u je w y ją t­ kową r o l ę p o ety w z b io ro w o ś c i. Wzorem jeg o p o e ty k i s t a j e s i ę be zn a m ię tn a, rzeczowa r e l a c j a przew odnika tu ry s ty c z n e g o o p i­ s u ją c e g o ś w ia t przedm iotów /to m poematów o u l i c a c h P aryża p t. " C o u r r ir le s ru e s " /»

P o e zja Queneau wyraża dy sp o zy cy jn o ść p o e z j i nowego ty p u , o tw a r te j na ch ao ty czn e bogactwo te r a ź n ie js z o ś c i,p o d o b n ie ja k na n ie sk o ń czo n o ść sk łó co n y ch i r o z b ity c h form p r z e s z ł o ś c i.

/P e łn y t e k s t o d czytu z o s t a ł ogłoszony w "K w artaln ik u Neo­ filo lo g ic z n y m " PAN, 1971» z . 1 , p t . "Raymond Queneau ou la

p ré s e n c e au monde'1-./ __

(10)

2 9 -Spór o gramatykę uniwersalną w XVIII wieku

/ S tr e s z c z e n ie odczytu w ygłoszonego d n ia 4 marca 1971 r . /

W J od czy cie p rzed sta w io n a z o s ta ł a sprawa sto su n k u do j ę - zyka,do ro zu m ien ia r o l i nom językowych »współzależności norm i p r a k ty k i językow ej - b ard zo is to t n y c h d la XVIII w. w Euro­ p i e , a s z c z e g ó ln ie we F r a n c j i . Za d a tę przełomową p r z y ję to w

r e f e r a c i e ro k 1660 - p o ja w ie n ie s i ę "Grammaire g é n é ra le e t r a is o n é e " A rnaulda i L a n c e lo ta , tzw, "Gram atyki P ort-R oyalu", w y ro słe j z ducha K a r te z ja ń s k ie j "Rozprawy o m eto d zie ".

Do te g o cza su p ra k ty k a , k t ó r e j re p re z e n ta n te m głównym b y ł V au g elas, p rz e d s ta w ia ła normę językową o p a r tą na zwyczaju / l 'u s a g e / , k tó r y z k o l e i wskazywał jak o wzór do mechaniczne­ go naślad ow an ia - ję z y k dworu i n a jle p s z y c h p is a r z y . Odwoła­ n ie s i ę w "Gramatyce P o rt-R o y a lu " do o b s e rw a c ji faktów ję z y ­ kowych, do l o g i k i i rozumowania, do poszukiw ania tą drogą za­ sad pow szechnych, tkw iących w każdym języ k u /w gram atyce/, do b ad an ia języka jak o is to tn e g o czynnika w y ró żn iająceg o c z ło ­ wieka sp o śró d w sz y stk ic h stw o rzeń /ję z y k - komunikowanie my­ ś l i / - zapoczątkow ało c o ra z l i c z n i e j s z e , w w. XVTII dominu­ ją c e l i c z e b n i e , rozpraw y o ję z y k u , rozw ażane z teg o punktu w id z e n ia .

W r e f e r a c i e pokazano k i l k u p r z e d s t a w i c i e l i w ie lk ie j p le ­ ja d y gram aty kó w -filo zo fów . Na p r z y k ła d z ie p ra c Du M arsais, Beauzée*go, D om ergue'a, Buff i e r a i R iv a ro la wykazano zmie­ n ia ją c e s i ę w c ią g u w ieku ro zu m ien ie m y śli o gram atyce u n i­ w e r s a ln e j, doprowadzone o s ta t e c z n i e do i d e i s tw o rz e n ia p ro s ­ te g o i p re cy z y jn e g o języ k a u n iw e r s a łnego,d o a r b it r a ln e g o ro ­ zum ienia r o l i g r a m a ty k a -te o re ty k a , prawodawcy w z a k re s ie norm językowych. Pokazano przeciw ników ta k ie g o ro z u m ie n ia , ja k np. "an ty g ram aty k a" R ousseau, a poza F r a n c ją - głów nie H erd era, je g o a n ty k la s y c y s ty c z n e / i a n t y f r a n c u s k ie / rozum ienie języka ja k o żywego, zmiennego w y r a z ic ie la ducha i indyw idualnego c h a r a k te r u każdego narodu.

/T e k s t o d czy tu z o s t a ł pow tórzony i s ta n o w ił podstawę dys­ k u s j i na z e b ra n iu naukowym Zakładu H i s t o r i i L i t e r a t u r y Oś­ w ie c e n ia IBL we W rocławiu w d n iu 19 k w ie tn ia 1971 r . / .

(11)

/ S t r e s z c z e n i e odczytu wygłoszonego d n ia 1 k w ie t n ia 19?1 r . /

^ wypowiedziach. K ra s iń s k ie g o powraca n a t r ę t n i e motyw " j a -k u b iń s -k ic h spismów", złow rogi symbol 1793 r . , -k t ó r y dał począ­ te k nowemu, groźnemu ś w ia tu , p o szerzającem u c i ą g l e swoje g r a ­ n ic e , oraz p o t ę p i e n i e ty c h , co h o łd u ją “fran cu sk ie m u d o k t r y ­ n erstw u", " i m i t u j ą jakobinów" - między innymi Dembowskiego. Równocześnie Wiktor Hugo u z n a je s i ę świadomym d zied zicem roku 1793 i roku 1739. Ta t r a d y c j a s t a j e s i ę jednym z faktów k l u ­ czowych d la romantycznego rew olucjonizm u, łą c z ą c e g o ja k o b iń ­ ską e g z a l t a c j ę z r a c jo n a liz m e n . Od n i e j , poprzez le w icę heg­ lowską i r a c j o n a l i s t y c z n ą f i l o z o f i ę d z ie jó w , prow adzi droga do r e w o lu c ji bez m i s t y k i , d ro g a, jaka s t a ł a s i ę u d ziałem Dem­ bowskiego i Berw ińskiego.

Dembowski wychodzi od an ty n om ii m y ś li i czy n u .P rzezw y cię­ ż en ie j e j j e s t m is ją narodu p o ls k ie g o , k tó r e g o f i l o z o f i a b ę ­ d zie "wieazą tw ó r c z o ś c i " . Składnikiem tw ó r c z o ś c i s t a j e s i ę ja k o b iń s k i czyn, k t ó r y p rzem ien ia j ą w rew o lu cy jn ą p r a x i s , a zarazem rew o lu cja - jako u o s o b ie n ie k r y t y k i - to w c i e l e n i e r o ­ zumu. P o łą c z e n ie r a c jo n a liz m u z romantyzmem r ó ż n i myśl Dem­ bowskiego od f i l o z o f i i m łodohegiistów . P r z e c iw s ta w ia ją c s i ę cezarianizmow i Mickiewicza i mesjanizmówi w ie lk ie g o romantyz­ mu, tworzy Dembowski id e ę zbawienia zbiorowego, u z n a j e ,ż e pod­ miotem h i s t o r y c z n e j przemiany j e s t zbiorowość / " l u d " - ja k o

c a ł o ś ć n a ro d u /. H i s t o r i a b ę d z ie w jego k o n c e p c ji r e a l i z a c j ą człow ieka: r e a l i z a c j ą l u d z k i e j w o ln o ści.

Fundamentalnym wyborem w tw ó rc z o ś c i B erw inskiego j e s t o­ powiedzenie s i ę po s t r o n i e , u to ż sa m ie n ie z r a c j ą zbiorową, z "braćmi n ie w o li" . Jego punkt o p a r c ia stan ow i opozycja s t r a s z ­ l i w e j , negowanej p r z e s z ł o ś c i i p r z y s z ł o ś c i , nowego ż y c i a . W p o e z j i Berwińskiego powraca s t a l e k o n s tr u k c j a b i o g r a f i c z n a - obraz lo s u romantycznego p o k o le n ia , zawiedzionego w swych po­ szukiw aniach prawdy i s z c z ę ś c i a ; s t ą d b rak w i a r y , pogarda świa­ t a , o b s e s ja n ie w o li i sam oniewoli. Krytyka n ie w o li zawiera u - z a s a d n ie a ie r e w o l u c j i , w y rażające s i ę w u ś w ię c e n iu n ie n a w iś c i i p r z e c z u c iu a p o k a l ip ty c z n e j k a t a s t r o f y ś w i a t a . P olem izując z

(12)

51

-h asłam i so lid a ry zm u głoszonymi p rz e z środowiska k le r y k a ln e i z c h r z e ś c i j a ń s k ą f i l o z o f i ą p o je d n a n ia , Berw iński p r z e c iw s t a ­ wia im "bliską Feuerbachowi r e l i g i ę s a k r a l i z u j ą c ą oraz r a c j ę

lu d u , k t ó r e j s p e łn ie n ie m j e s t r e w o lu c ja . Człowiekowi, ludo­ w i, przyznany z o s t a j e n a jw a ż n ie jsz y a t r y b u t b o s k i : moc two­ r z e n i a . O bojętność O p a trz n o ś c i s t a j e s i ę p r z e s ła n k ą rew olu­ c j i . Te t r e ś c i obecne są w "Marszu w p r z y s z ł o ś ć ” : jego symbo­ lem głównym j e s t k o lo r czerwony, k o l o r zarazem r e w o lu c j i i

p r z y s z ł o ś c i . .

H m y śli Dembowskiego i B erw ińskiego o d naleźć można te s a ­ me podstawowe w ą tk i : a l i a ż jakobinizm u z młodoheglizmem, ka­ t e g o r i ę czynu, p rzek o n a n ie o w a r t o ś c i k r y t y k i i n e g a c j i , po­ łą c z e n i e motywów r e w o lu c y jn e j t e r a ź n i e j s z o ś c i i nowej p rzy ­ s z ł o ś c i lu d u .

O wielopoziomowej budowie tekstu

/ S t r e s z c z e n i e odczytu wygłoszonego d n ia 6 maja 1971 r . / d c z y t o wielopoziomowej budowie tekstu l i t e r a c k i e g o r o z ­ r ó ż n i a ł poziom t e k s t u i m e t a t e k s t u , w z a k r e s i e zaś j ę z y k a - poziom m e ta ję z y k a , języka przedmiotowego i języka tzw. wew­

n ę trz n e g o . Autorka u s iło w a ł a u z a s a d n ić n a s tę p u j ą c e t e z y : k a ż ­ dy t e k s t l i t e r a c k i wnosi na p o czą tk u i na końcu in fo rm acje n a tu r y m e ta te k s t a w e j, k t ó r e p e ł n i ą f u n k c ję d e l i m i t a c y j u ą w sto su n k u do właściwego t e k s t u . Ponadto a u to rk a zm ierzała do po kazania i s t n i e n i a wstawek m etatekstow ych i wstawek o cha­ r a k t e r z e wewnętrznego języ k a w t e k s t a c h l i t e r a c k i c h i ic h f u n k c j i w mechanizmie s p ó j n o ś c i .

O semantycznej reprezentacji niektórych wyrażeń metaforycznych

/ S t r e s z c z e n i e o d czy tu wygłoszonego d n ia 13 maja 1971 r . / ] R e f e r a t b y ł próba,, a n a l i z y sem antycznej m e tafo r w erb al- » l a y c h , dokonanej metodą e k s p l i k a c j i przy u ż y c iu p r o s t ­ szych elementów znaczęnicwych. W d a l s z e j p ersp ek ty w ie m o ż li-P r o f . d r Maria Jan io n

(13)

we j e s t u zy sk an ie t ą m etodą adekwatnych p a r a f r a z w yrażeń me­ ta fo ry c z n y c h z zastosow aniem semów - je d n o s te k system u s e ­ mantycznego. U ję c ie ta k i e p rz e c iw sta w ia s i ę w szelkim d o ty ch ­ czasowym pracom o m e ta fo rz e jak o "mówiącym o" z a m ia st poka­ zan ia rz e c z y sam ej; j e s t te ż z n a tu ry rz e c z y w yczerpującym p rzed staw ien iem t r e ś c i m e ta fo ry , w p rz e c iw ie ń s tw ie do w cześ­ n ie js z y c h wypowiedzi badaczy! k tó r e b y ły p rzew ażnie im p res­ jam i cząstkowym i, n ie ujm ującym i całeg o z n a c z e n ia p r z e n o ś n i. Wypowiedzi t e b y ły p rz e z a u to rk ę uw zględniane jak o g ło s y po­ tw ie rd z a ją c e t a k ie czy in n e i n t u i c j e sem antyczne d o ty c z ą c e elementów zn ac zen ia m e ta fo ry . P raca wykonana z o s ta ł a p rz y za­ sto sow an iu metod językoznaw czych sw o isty ch d la badań seman­ tyczny ch : o b s e rw a c ji wpływu k o n te k s tu na zn ac zen ie w y rażen ia m etafory cznego , i n t r o s p e k c j i . Badaniu poddane z o s ta ły m eta­ f o r y wybrane z tek stó w p o e ty c k ic h , gdyż w p rz e k o n a n iu a u to r ­ k i w iększo ść tr u d n o ś c i zw iązanych z u ję ciem zn ac zen ia m eta­ fo ry o raz niemożność u s t a l e n i a in w a r ia n tn e j s t r u k t u r y wyra­ żeń m etaforycznych pochodzi s t ą d , że ro zp atry w an e s ą p r z e ­ w ażnie w yrażenia uw ikłane w w ielo zn aczn y , nasycony tro p am i

t e k s t a r ty s ty c z n y .

M etafora j e s t w yrażeniem niespójnym sem an ty czn ie w p l a ­ n ie powierzchniowym; odczytana l i t e r a l n i e , może być uznana za w yrażenie a b su rd a ln e lu b t e k s t baśniow y mówiący o in n e j r z e c z y w is to ś c i, g d zie możliwe s ą różne niezw ykłe s y tu a c j e . N iekoherentność m etafo ry j e s t jednak pozorna i c z y s to zewnę­ tr z n a , c a ły w y siłe k o d b io rcy skierow any j e s t na z re k o n s tru o ­ wanie ta k ie g o g łęb o k ieg o te k s t u , k tó ry p o zw o liłb y tra k to w a ć

c a łe w yrażenie jako s p ó jn e .

W yrażenia m etafory czn e w erbalne z o s ta ły d a l e j u to żsam io ­ ne z fo rm ułą d o ty c z ącą p o w ierzch n i t e k s t u : j e s t P2. Na podstaw ie o b s e rw a c ji zmian zn ac zen ia m e ta fo r w k o n te k ś c ie /s z c z e g ó ln ie w p o łą c z e n ia c h z n e g a c ją / o ra z ic h zmian w cza­ s i e p r z y ję ta z o s ta ła dwufrazowa in w a ria n tn a fo rm u ła m e ta fo ry ­ czna: w p ie rw s z e j f r a z i e odnotowywane j e s t n o w e ,z re k o n stru o ­ wane p rz e z o d b io rcę t e k s t u zn aczen ie danego w y rażen ia / =

znaczenie w tó rn e , k o n te k s tu a ln e , m etaforyczne danego s ło w a /, w d r u g ie j - pokazany utożsam iająco-porów naw czy s to s u n e k zna­

(14)

zna 3 3 zna

-czenia p ie rw o tn e g o , sło w n ik o w eg o /. i o s t o i owa ny j e s t n a s tę p u ­ ją cy semantyczny in w s r i a n t m e ta f o r w erbalnych odwołujących s i ę do p e r c e p c j i wzrokowej: I . j e s t . I I . 3 ^ , k t ó r e j e s t P^ , wygląda t a k , jakby to n ie b y ło , k t ó r e j e s t P ^ , a l e S2 » k tó r e j e s t = Z powodu te g o - co można pow iedzieć z powodu te g o , co s i ę w id z i p a t r z ą c na S,j - można by powie­ d z i e ć , że t o n ie , k t ó r e j e s t , a l e S£, k t ó r e j e s t p2 *

W c z a s i e o d b io ru t e k s t u m etaforycznego r e k o n s t r u k c j i mu­ s z ą u lec - w o p a r c i u o znajomość ś w ia ta i ł ą c z l i w o ś c i po sz­ czególnych je d n o s t e k języ k a - elementy P^ i S2 . '<'/ tym s e n s ie m e tafo ra spokrewniona j e s t z zagadką.

Powyższa formuła e k s p l i k a c y j n a - w różnych s t a d i a c h - sprawdzona z o s t a ł a na w ie lu p r z y k ła d a c h .

Animizacjom odpowiadać b ę d z ie n a s tę p u ją c y z a p is s t r u k t u ­ r y g ł ę b o k i e j : I . S/j j e s t . I I . 3^, k t ó r e j e s t P ^ , wygląda t a k , jak b y t o b y ło nie 3^ , k t ó r e j e s t P ^ , a l e żywa i s t o t a , k tó r a j e s t F^.

W wypadku tru d n y c h , zas k a k u ją c y c h , o r y g in a ln y c h m e tafo r tr z e b a p r z y j ą ć , że zn aczen ie P^ n ie może być u s ta lo n e ś c i ś ­ l e j n iż k a t e g o r i a l n i e ; f r a z a "3 ^ j e s t P^” przyjm ie wtedy po­ s t a ć : "S^j j e s t t a k i e j a k i e ś " .

Proponowany in w a r ia n t m e ta f o r w erbalnych zawiera element m e tate k sto w y : "można D3r p o w ie a z ie c " , wykazuje pokrewieństwo m e tafo ry z porównaniem /e le m e n t " j a k b y " / , ujaw nia, v; jakim s t o p n i u m e ta f o r y z a c ja p re d y k a tu pociąga za sobą m e ta fo ry z a - c j ę podmiotu /3^ odpowiaaa S-,, ta k ja k odpowiada ?2/ . -V e k s p l i f i k a c j ę m etafo ry n ie j e s t wpisane n a to m ia s t t e r t i u m c o m p a r a t i o n i s , jako n ie d a j ą c e s i ę je d n o z n a c z n ie sformułować. P r z y j ę t a form uła in w a r ia n tn a pozwala zrozumieć zmiany seman­

tyczne zachodzące w m e ta fo rz e w przem roju dńachronicznym:spo­ ś r ó d dwu elementów o s t a j e s i ę t u t y l k o pie?w szy.

N in ie js z a inwari&ticka form uła n ie obejmuje swym z a s i ę ­ giem w sz y stk ic h wyrażeń z a l ic z a n y c h t r a d y c y j n i e do grupy me­ t a f o r ; e k s p l i k a c j e innych typów p r z e n o ś n i powinny być ao.-io- nywane w o p a r c iu o k o n k retn y m a t e r i a ł empiryczny.

(15)

Uwagi o poetyce i filozofii „Kosmosu” W. Gombrowicza

/S tr e s z c z e n i e o d czy tu w ygłoszonego d n ia 25 maja 1971 r . /

d c z y t j e s t szkicem o o s t a t n i e j pow ieści Gombrowicza,kon­ cen tru jący m s i ę d o ko ła i s to t n e g o d la n i e j p ro b lem u "sen - su " i " f a k tu " pow ieściow ego.

to d r e j e s t r a c j i rz e c z y i procesów w ic h m nogości i e h a o ty c z - n o ś c i o ra z ró żn o ro d n y ch z asad s t y li s t y c z n e g o uporządkow ania: p rz y pomocy system u w ew nątrztekstow ych o d n i e s i e ń , r e l a c j i me­

ta fo ry c z n y c h , sto so w an ia słó w -re fre n ó w . Zjawiskom s t y l i s t y : a - nym odpow iadają w s f e r z e sem an ty k i ró ż n e sposoby k s z ta łto w a ­ n ia sen sow no ści i f a k ty c z n o ś c i przedm iotów i procesów "Kos­ mosu". Walor sensow ności i f a k ty c z n o ś c i elementów p r z e d s ta ­ w ionych w p o w ie śc i p o d le g a uwarunkowaniom s ta ty s ty c z n y m ,f u n ­ kcjonalnym o ra z związanym z punktem w id z e n ia i p ersp ek ty w ą

n a r r a c y jn ą . P rz e z w prowadzenie a n o m a lii s ta ty s ty c z n y c h , a - f u n k c jo n a ln o ś c i elementów o ra z eksperymentów z punktem wi­ d z e n ia i p erspek ty w ą n a r r a c y jn ą dokonuje s i ę w "Kosmosie" spro blem atyzow anie i d e s tr u k c ja se n s u i f a k t u pow ieściow ego. Metody t e mogą być p a ra le liz o w a n e ze środkam i a rty s ty c z n y m i w łaściw ym i d la h o r r o r s t o r y o ra z pewnych odmian g r o t e s k i i s z t u k i s u r r e a l i s t y c z n e j . Sposób s ty li s t y c z n e g o i kompozycyj­ nego u j ę c i a w "Kosmosie" p ro b le m a ty k i se n s u i f a k t u je st r o z ­ patryw any ja k o k o n ty n u a c ja i g e n e r a liz a c ja pewnych s t y l i s t y ­ cznych i f i l o z o f ic z n y c h k o n c e p c ji w c z e ś n ie js z e j tw ó rc z o ś c i Gombrowicza - p rze d e w szystkim "F erd y d u rk e" .

D alsze rozw ażan ia d o ty c z ą "znaków i oznak p rz e d s ta w io ­ nych" w "Kosmosie" ja k o d ru g ie g o p i ę t r a sem an ty czn ej p r o b le ­ m atyk i u tw o ru. W zw iązku z tym ro zp atry w an a j e s t spraw a e l e ­ mentów p o w ie śc i k ry m in a ln e j i p a r o d i i te g o g atu n k u u Gombro­ w icza .

W po w iązan iu z podstawowym p y tan iem o " w a rto ś ć modelową" "Kosmosu" an alizo w ana j e s t s t r u k t u r a a u to tem a ty czn a t e j po­ w ie ś c i. ów autotem atyzm o t y l e j e s t o so b liw y , i ż w a r to ś c ią modelową ś w ia ta p rze d sta w io n eg o w "Kosmosie" o k azu ją s ię w ła­ ś n ie r e g u ły s k ła d n i i sem an ty k i p o w ie ś c i.

(16)

me 35 me

-Omawiana p roblem atyka rzu to w an a j e s t w dalszych, wywodach

na t ł o w ła śc iw e j Gombrowiczowi " f i l o z o f i i in te r a k c ji" .W kon­ f r o n t a c j i t e j f i l o z o f i i z n ie k tó ry m i te zam i e g z y s te n c ja liz m u sa rtro w s k ie g o s z c z e g ó ln ie o s t r o zarysow uje s i ę podstawowa dla Gombrowicza "antynom ia w o ln o ś c i" o ra z "antynom ia f i l o z o f i i i n t e r a k c j i " , t j . p y ta n ie : j a k w ypowiedzieć te z ę o i n t e r a k c y j ­ nym uwarunkowaniu czło w iek a bez rów noczesnego podw ażania t e j

te z y jako zd eterm in o w an ej. .

O s ta tn i fragm ent rozw ażać pośw ięcony j e s t tw ie rd z e n iu ,ż e l i t e r a c k i , p o z a f ilo z o f ic z p y s t a t u s zd ać "Kosmosu" o ra z a u - totem atyzm t e j p o w ie ś c i, u m ie s z c z a ją c y j e j ś w ia t na ' "p o g ra­ n ic z u a b s u rd u " , s ta n o w ią p ró b ę z a ję c ia sta n o w isk a wobec- "an­ ty no m ii w o ln o śc i" i " a n ty n o m ii f i l o z o f i i i n t e r a k c j i " .

Rym i słowo

/S tr e s z c z e n ie odczy tu w ygłoszonego d n ia 17 czerwca 1971 r . /

e f e r a t zajmował s i ę p ro b lem aty k ą wpływu rymu na k s z t a ł ­ tow anie s i ę sło w n ik a p o e ty c k ie g o o ra z m ożliw ościam i s e ­ mantycznego i s ty li s t y c z n e g o nacechowania wyrazów w spół­ brzm iących w w ie rs z u . R o zp atrzo n a w nim z o s ta ł a z a le ż n o ś ć słow nika rymowego od p ro z o d y jn e j formy w sp ó łb rzm ieć,o d s to p ­ n ia d o k ła d n o śc i rymu o ra z od k o re s p o n d e n c ji g ram aty czn ej r y ­ mujących wyrazów. W z a k r e s ie sem antyki rymu p rz e d sta w io n o perspektyw y tw o rz en ia s i ę f i g u r rymowych - z e s ta w ie ć wyrazów w spółbrzm iących, p o łą czo n y ch związkami m etaforycznym i lub me- tonim icznym i. Uwydatniono t e ż r o l ę rymowaria gram atycznego w nawiązywaniu s i ę g łę b sz y c h r e l a c j i znaczeniow ych m iędzy wy­ raza m i o raz wskazano na i s t n i e n i e zw iązku pomiędzy rodzajem rymowej f ig u r y a gatunkiem l i t e r a c k i m .

Dr hab. K azim ierz B a rto s z y ć s k i

(17)

SPRAW OZDANIA /- POD RO ŻY NAUKOW YCH

Sprawozdanie z pobytu w Jugosławii .

R e a liz u ją c częściow o p rzyznane mi trz y m ie s ię c z n e z a g ra ­ n ic zn e stypendium naukow erspędziłam w J u g o s ła w ii s ty c z e ń i l u t y 1971 r . / T r z e c i m ie s ią c , zgodnie z w cześniejszym p o ro ­ zumieniem z w ładzam i PAR, z o s ta n ie wyzyskany na u d z ia ł w mię­ dzynarodow ej k o n f e r e n c ji po św ięcon ej pracom nad O g ó ln o sło - w iańskim A tlasem Językowym, k tó r a odbędzie s i ę w Skopje w ma­

j u r b . , i na b ad an ia terenow e w M acedonii. / Celem i*yjazdu by­ ło p rzeprow ad zenie badań u z u p e łn ia ją c y c h do opracowywanego p rz e z s z e re g l a t tem atu : "Słow otw órcze i le k s y k a ln e z r ó ż n i­ cowanie gwar p o łu d n io w o sło w iań sk ich " .

W c z a s ie p o b y tu w J u g o s ła w ii przygotow ałam na p o d staw ie szcze g ó ło w ej a n a liz y opracow anych d o ty c h czas k i l k u s e t map, k w e s tio n a riu s z e d la k a ż d e j z 76 m ie jsc o w o śc i, w k tó ry c h p ro ­ wadzone b y ły b a d a n ia . W c z a s ie b e z p o ś re d n ic h badań te re n o ­ wych u d ało mi s i ę zw eryfikow ać m a te r ia ł z 26 w si / t o znaczy 1 /3 w s z y s tk ic h punktów / w tzw . S t a r e j S e r b i i ,V o jv o d in i e ,S l a - v o n i i i S ło w e n ii, do 50 m ie jsc o w o śc i n a to m ia s t w ysłałam - w po ro zu m ien iu ze w sz y stk im i ju g o sło w ia ń sk im i ośrodkami, nauko­ wymi - d o k ła d n ie sform ułow ane p y ta n ia do m oich d o ty c h czaso ­ wych in fo rm ato ró w . Obecnie o trzy m u ję na n ie odpow iedzi. Po­ n a d to p rzeprow adziłam sy stem a ty cz n e b a d a n ia - za pomocą ca­ łe g o k w e s tio n a riu s z a /o k . 800 p y t a ń / - w 19 m iejsco w o ściac h , ze szczególnym uw zględnieniem gwar k a jk a w sk ic h , czakaw skich o ra z sztokaw3k ic h gwar c z a rn o g ó rs k ic h . Ł ącznie zatem d o ta r ­ łam b e z p o śre d n io do in form atorów z 4-5 m iejsco w o ści.W ięk szo ść odpow iedzi nagrałam na taśmy m agnetofonow e. P rócz m ateriałów do m ojej p ra c y , zebrałam z c a łe g o te r e n u i n t e r e s u j ą c e o p isy d o ty c ząc e o b ró b k i włókna ln ia n e g o i wełny - do przygotowywa­ n e j w Z a k ła d z ie p racy d r F a l i ń s k i e j . W iększość te k stó w c ią g ­ ły c h - to in fo rm a c je o w siac h , w k tó r y c h prow adziłam badania, w y ja ś n ie n ia o c h a ra k te rz e e tn o g ra f ic z n y m ,te k s ty f o l k l o r y s t y ­

czn e . " T 'I 1

P rócz s z e re g u a rty k u łó w opublikow ana ju ż z o s ta ł a z t e ­ go z a k re su m onografia p t . * "Z ró żnico w an ie gwar południowo­ s ło w ia ń s k ic h w ś w ie tle faktów sło w o tw ó rczy ch ", Wrocław 1970.

(18)

37

-P a tr z ą c z persp ek ty w y , trz e b a s tw ie r d z i ć , że p raca moja w J u g o s ła w ii pow iodła s i ę . Mimo że b ad an ia na tym * te r e n i e prow adziłam w ie lo k r o tn ie , d a n e , k tó r e uzyskałam o b e c n ie , w zn aczn ej m ierze p o s z e rz y ły bazę m ateria ło w ą i u ła tw iły uch­ w ycenie is to t n y c h ró ż n ic i podobieństw w sło w n ic tw ie i s ł o - w otw órstw ie se rb sk o -c h o rw a c k ic h gwar s z to k a w sk ic h , kajkaw - s k ic h i czakaw skich o raz gwar języ k a sło w eń sk ieg o . N ajb ar­ d z i e j i n t e r e s u j ą c ą w arstw ą w nowo uzyskanym m a te r ia le s ą a r ­ chaizmy zachowane w badanych gwarach p ery fe ry c z n y c h i zapo­ ży czen ia rom ań sk ie.

Na zakończenie n a le ż y p o d k r e ś li ć , że pozytywne w yniki pracy w znacznym s to p n iu zawdzięczam ż y c z liw e j pomocy ze stro ­ ny ju g o s ło w ia ń sk ic h ośrodków naukowych, k o le g ó w -d ia le k to lo - gów z B e lg ra d u , Z a g rz e b ia , Zadąru. i Lubiany o raz z a in te r e s o ­ w aniu d la m ojej p ra c y , z jakim spotykałam s i ę n iezm ien n ie we w s z y s tk ic h m ie jsc o w o śc ia c h , w k tó ry c h pracowałam .

Dr h ab . Wanda Parnianowska

Naukowe kontakty polsko-radzieckie

Celem mego w yjazdu /w d n ia c h 27 X II 1970 - 10 I 1971/ do 2SER b y ło naw iązanie k o n ta k tu z placówkami językoznawczymi A­ Kademii Nauk ZSRR, a zw łaszcza z o rie n to w a n ie s i ę w ic h p r a -

nad w spółczesnym języ k iem ro s y js k im , nad zastosow aniem środków m echanicznych d la p r z y s p ie s z e n ia badań naukowych, a ta k ż e w p ra c a c h te o re ty c z n y c h . P race zarówno nad budową j ę ­ zyka, ja k nad za g ad n ien iam i te o re ty c z n y m i prowadzone są przez I n s t y t u t Języka R o sy jsk ie g o , I n s t y t u t Słow ianoznaw stw a, In ­ s t y t u t Językoznaw stw a. O czyw iście p ierw szy z n ic h k ła d z ie na­ c i s k p rz e d e w szystkim na ję z y k r o s y j s k i , t r z e c i na t e o r i ę , n ie ma jed n ak w y łą c z n o śc i, można nawet mówić o r y w a liz a c ji . Cechą planów badawczych j e s t równomierne prow adzenie prac do­ kum entacyjnych /sło w n ik ó w , a tla s tó w językow ych/ i p rac d o ty ­ czący ch s t r u k t u r y ję z y k a . J e s t to możliwe d z i ę k i bogifcemu wy­ p o s a ż e n iu placów ek w e t a t y . N ie k tó re opracow ania p u b lik u je

(19)

s i ę ra z po r a z w innym u j ę c i u , w innym au to rsk im wykonaniu /z w łasz cza g ram aty k i język a r o s y js k ie g o / . Od pewnego c z a su ro z w in ię to tzw . s o c jo lin g w is ty k ę i p s y c h o lin g w isty k ę /p ie rw ­ sza z n ic h ma tam w iększe zn ac zen ie p ra k ty c z n e n iż u n a s /.

Wyposażenie in s ty tu tó w w u rz ą d z e n ia m echaniczne je s t n ik ­ ł e . Pod tym względem l e p i e j j e s t w k a te d ra c h U n iw e rsy te tu im. Łomonosowa, w którym językoznawcy mogą s i ę p o s łu g iw a ć ,i p o s­ łu g u ją s i ę , maszynami r e k t o r a t u a lb o pewnymi c e n tra m i maszy­ nowymi poza Moskwą.

We w sz y stk ic h i n s t y t u t a c h i s t n i e j e z a in te re s o w a n ie bada­ niam i p o lsk im i i gotowość w sp ółpracy na s z e r s z ą s k a lę n iż o­ b e c n ie .

Ubocznie przeprow adziłem rozmowy z d y re k c ją I n s t y t u t u Słowianoznawstwa i I n s t y t u t u im. G orkiego na te m at w sp ó łp ra­ cy h isto ry k ó w l i t e r a t u r y . W t e j d z ie d z in ie odczuwa s i ę je s z ­ cze w y ra ź n ie j chęć i p o trz e b ę w spó łpracy n iż w językoznaw­ s tw ie .

Z przeprow adzonych rozmów wynika ja s n o , że d y re k c je in ­ sty tu tó w PAN i AN ZSRR powinny co j a k i ś cza s sp o ty k a ć s i ę i w spólnie omawiać sw oje p la n y naukowe.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The approach to processing the body of literary work of the translator was done according to Polish rules for physical ordering of literary legacies and German

Nie mam kiedy wysłać listu poleconego i pieniędzy. Jutro rano obejmuję nową posadę w Wehrmachcie. Zostałam przyjęta 9.11. i mogłam zacząć od zaraz. Przesunęłam to do jutra,

Szeroka korespondencja autorki Niewczesnych wynurzeń znalazła się w zbiorach czterech bibliotek polskich, choć z pewnością wiele z niej jest wciąż w rękach

Przebadano: cor- tez Public Library, Denver Public Library, Douglas county Libraries, Eagle Valley Library District, Fort Morgan Public Library, Mesa county Public Library

47 H.M. Quilici, Legature antiche e di pregio.. Jego dobre jakościowo wyciski znane są bowiem z opraw znacznie późniejszych, nawet z lat 40. Równoległe stosowa- nie

Wreszcie trzeci egzemplarz ekslibrisu Drzewickiego wzmiankowany przez Chwalewika 22 , i uznany przez niego za zaginiony wraz z całym Pontificale…, został odkryty

W świetle tego sformułowania tożsamość człowieka jest źródłem (punktem wyjścia) oraz celem, przedmiotem (punktem dojścia) jego poznawczej aktywności. Tej pozornie

nych, zdolności motorycznych oraz wskaźników sprawności specjalnej w procesie naboru dziewcząt do szkolenia w piłce siatkowej : [rozprawa doktorska].. BOGACZ K.: