• Nie Znaleziono Wyników

"Wspólne dziedzictwo", Hedwig Wahle, Tarnów 1993 : [recenzja]k

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Wspólne dziedzictwo", Hedwig Wahle, Tarnów 1993 : [recenzja]k"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Szczepan Wilczek

"Wspólne dziedzictwo", Hedwig

Wahle, Tarnów 1993 : [recenzja]k

Collectanea Theologica 64/4, 172-173

(2)

zatw ierdzenie i ju ż sp o tk a ły się ze sprzeciw em ze stro n y w iernych tego K o ścio ła. W drugiej "części w ypow iedzi T. B erger a k ce n tu je „in k lu zy w n e ” elem enty fem inistyczne w M o d litw ach

S zw ajcarskich z 1974 r. (w M szale - P ią ta M o d . E uch.).

S zk o d a, że ro z p ra w y u ło żo n e są zg o d n ie z n azw iskam i a u to ró w , w sk u tek tego zaciera się nieco w izja całości tego niew ątpliw ie k o m p en d iu m w iedzy o P re x E ucharistica. N ie u d a ło się tak że w y daw com u n ik n ą ć p e w nych p o w tó rz eń ja k rów nież elem en tó w referujących - np. w o dniesieniu ak lam acji a n am n ety c zn y c h - ch o ciaż do w iad u jem y się, że n iek tó re konferencje e p is k o p atu w prow adziły szereg in n y ch ak la m acji p o k o n sek racji. I ta k M szał w wersji angielskiej w p ro w ad z ają słow a T o m a sz a A p o sto ła: „ P a n m ój i Bóg m ó j” . M szał hiszpański: „ M a ra n a th a ” . W rejo n ach am e ry k a ń s k o angielskich: „ U m ie ra ją c zwyciężyłeś n aszą śm ierć, p rzez T w oje zm artw y ch w stan ie na n o w o stw orzyłeś nasze życie P a n ie Jezu p rzy jd ź w Tw ojej w sp an iało ści” .

Z aletą o p ra c o w a n ia jest tak że o b fita lite ra tu ra p rz ed m io tu i to n ajn o w sza, a także sk o ro w id z rzeczow y, co u łatw ia o rien tację w p ro b lem ac h . P ra c a d la specjalistów , w a rta lektury.

ks. Bogusław N a d o lski TC hr., W arszaw a - Poznań

H edw ig W A H L E , W spólne dziedzictw o, T a rn ó w 1993, ss. 239.

W o sta tn ic h la ta c h u k a za ło się, zw łaszcza n a niem ieckim o bszarze językow ym , wiele książek n a tem a t ju d a iz m u i c h rześcijań stw a, wiele b a d a ń n au k o w y ch i sp ra w o z d ań . A u to rk a książki pt. W spólne dziedzictw o p o sta w iła sobie za cel d o k o n a ć k ró tk ie g o p rzeg ląd u tego, co w dw óch b iblijnych religiach w spólne, u k a za n ie dziejów ju d a iz m u i ch rześcijań stw a, a także przedstaw ienie o becnych d ążeń zb liżan ia tych w ielkich religii d o siebie. W dziejach o sta tn ic h d w u d ziestu w ieków istniały zaw sze tendencje izolow ania Ż ydów od śro d o w isk a w k tó ry m żyli, m iały m iejsce p rz eśla d o w a n ia Ż ydów . M o rd o w a n o ich, w y p ęd zan o - w ytw arzył się negatyw ny i krzyw dzący ste reo ty p n a te m a t n a ro d u żydow skiego. Ż ydzi uw ażan i byli za p rzeklętych, p rzed staw ian i ja k o niebezpieczni d la św iata chrześcijańskiego. W spółcześnie te d aw n e stereo ty p y uległy sublim acji k o n c en tru ją c się n a żydow skim bo g actw ie czy u m iejętn o ś­ ciach h an d lo w y ch - dziś an ty sem ity zm m a więc c h a ra k te r e k o n o m iczn y i rasow y.

O d n ied a w n a z au w ażo n o wreszcie p o trze b ę p o z n a n ia , zro zu m ien ia i właściwej oceny n a ro d u żydow skiego, n a p raw ie n ia w y rząd zo n y c h krzyw d. By ten cel o siąg n ąć koniecznym je s t k ształto w an ie now ej, pozytyw nie n a staw io n ej św iadom ości, p rzerw an ie ciążących stereo ty p ó w i w y o b raże ń o n aro d z ie żydow skim . T rze b a także d o starczy ć ludziom o kreślonej w iedzy z tej dziedziny, odpow iedzieć sobie n a p y tan ia: czym był i czym je s t n a ró d żydow ski, - ja k ro z p o zn a ć p o d o b ień s tw a chrześcija ń stw a i ju d a iz m u - czym w ogóle je s t ju d aizm .

W ażn y m k ro k iem n a tej d ro d z ę p o z n a n ia i ro zu m ien ia sta ła się in icjaty w a u d o stęp n ien ia p o lsk iem u czytelnikow i książki n ap isan ej p rzez a u stria c k ą a u to rk ę - H edw ig W a h l e . Z o stała o n a p o d z ie lo n a n a cztery rozdziały. W pierw szym u k a za n e je s t w spólne dziedzictw o Ż y d ó w i chrześcijan, szczególnie zaś, żydow skie k orzenie chrześcijaństw a. O p isan e są w tym ro zd ziale św ięta żydow skie, m odlitw y tak ie ja k O jcze nasz, O śm iu błogosław ieństw , p o ru sz o n y p ro b lem p rz e p o w ia d an ia Jezu sa i z ak o rz en ien ia w szystkich tych sp raw w ju d a iz ­ m ie i S tary m T estam encie.

R o zd ział d ru g i sk o n c e n tro w a ła a u to rk a w o k ó ł u k a za n ia różnic po m ięd zy ju d aiz m em a chrześcijaństw em . S zczegółow o n ak reśliła h isto rię ro zch o d zen ia się tych d w óch w ielkich religii, u k a za ła m echanizm y n a ra s ta n ia niechęci do N a ro d u W y b ran eg o , zalążk ó w a n ­ ty sem ity zm u i jeg o późniejsze pa n o szen ie się n a te ry to riu m praw ie całej E u ro p y . N a k a rta ch tego ro zd ziału są także u k a za n e tragiczne konsekw encje o p a cz n eg o tłu m aczen ia sobie „ko n ieczn o ści p o k u to w a n ia Ż y d ó w ” za śm ierć C h ry stu sa . C zaso o k res tej tragedii obejm uje czasy począw szy od O jców K o ścio ła, przez w y praw y K rzyżow e, h isz p ań sk ą inkw izycję aż do usta w o d a w stw a anty ży d o w sk ieg o Trzeciej Rzeszy.

W n a stęp n y m rozdziale zo sta ł p rzed sta w io n y rozw ój religijny i ró ż n o ro d n e p rąd y d u ch o w e liczącego d w a tysiące lat histo rii p o stb ib lijn eg o n a ro d u żydow skiego. P o ru szo n a z o stała tak że kw estia p a ń stw a Izrael, o ra z najw ażniejsze a sp e k ty życia żydow skiego.

O s ta tn i rozdział, czw arty pre ze n tu je z m a g an ia o p o ro z u m ien ie m iędzy chrześcijanam i a Ż y d am i, począw szy o d pierw szych p ró b so lid arn o ści w czasie h o lo ca u stu i zw iązanego z tym

(3)

tw o rzen ia ch rześcijańsko-żydow skich stow arzyszeń we w szystkich k ra ja ch , aż p o oficjalne zajęcie stan o w isk a p rzez ró ż n o ro d n e kościoły. C ennym je s t tak że zam ieszczenie w tym rozdziale A rty k u łu 4 D eklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich «N ostra

aeta te» w w ym iarze, w ja k im o d n o si się d o ju d a iz m u . (S o b ó r W aty k ań s k i II, K onstytucje, dekrety, deklaracje. P o z n a ń -W a rsz aw a 1967, s. 334-338).

N a k o ń c u książki a u to rk a um ieściła k ró tk i słow niczek zaw ierający o b jaśn ien ia w ażniej­ szych po jęć i term in ó w p o c h o d ze n ia heb rajsk ieg o lub specyficznych religii czy k u ltu ry żydow skiej. B ard zo cenne jes t tak ż e uzupełnienie o zestaw pub lik acji n a te m a t dialo g u ch rześcijańsko-żydow skiego, p rezen tu jący d o ro b e k o sta tn ic h dziesięciu lat, d ający m ożliw ość sięgnięcia d o lite ratu ry i zgłębienia te m a tu we w łasnym zakresie.

P ra c a H . W ä h l e o p u b lik o w a n a zo stała w 1980 r., i szk o d a, że jej polsk ie w ydanie u k a za ło się d o p iero p o trzy n a stu la ta c h o d u k a za n ia się jej o ry g in ału niem ieckiego.

Jest to p u b lik a c ja w arto ścio w a i p o m o c n a dla tych, k tó rzy p o trz e b u ją inform acji o ju d aiz m ie ze w zględu n a sw ą p ra cę d u szp ste rsk ą, a tak że p ro w ad zący ch d y skusje n a ten tem a t w ró żn y ch stow arzyszeniach. C zytelnik p o lski o trzy m u je o b ra z b a d a ń ju d aiz m u , ch o ciaż szk o d a, że a k tu a ln o ść ta doty czy fak tó w w przew ażającej części zach o d zący ch w E u ro p ie Z ach o d n iej, gdyż jej a u to rk a pośw ięca przede w szystkim sw oje rozw ażania.

N ie tru d n o także zauw ażyć, że a u to rc e zależy n a k o m u n ik a ty w n o śc i k siążki, jest n a p is a n a zwięźle, in fo rm acje p o d a n e rzeczow o i ciekaw ie. W spólne dziedzictw o H. W ähle stan o w i c en n ą pozycję z dziedziny ju d a iz m u . O d d a je isto tn e usługi n a p o lu d alszych b a d a ń n a d tą religią i d o sta rcz a inform acji, k tó ry ch n a p ró ż n o szu k ać w ró żn y ch p o d ręcznikow ych o p raco w an iach .

ks. Szczepan W ilczek, R u d a Ś ląska

M a ria n W A Ń C Z O W S K I, w sp ó łp raca: M iro sław L e n a r t , E wa M a c i e s o w i c z ,

K sięga żałoby i śm ierci, O pole 1993.

„Ś m ierć, tak ja k n aro d zin y należy d o życia. C złow iek, żeby cho d zić, m usi nie tylko p odnieść, ale i opuścić sto p ę ” (R . T a g o r e , Z b łą ka n e p ta ki). P oniew aż śm ierć tak ja k n aro d zin y należy d o życia, choć je s t zaprzeczeniem życia, d late g o o człow ieku m o żn a orzec iż je s t „ śm ierteln ik iem ” . S k o ro człow iek je s t śm iertelny alb o „ c h o ry n a śm ierć” (hasło: „ c h o ro b a n a śm ierć” ) - nic dziw nego, że tem a t śm ierci jes t zaw sze a k tu a ln y . W zasadzie je d y n ą rzeczą, k tó rą człow iek ta k n a p raw d ę m usi, jes t um rzeć. Ż a d n a k u ltu ra i religia nie m oże więc przejść o b o jętn ie w obec w y d arzen ia śm ierci, ale m usi się w obec niego u sto su n ­ kow ać. T o , co różne k u ltu ry i religie w ypow iedziały o śm ierci, M a ria n W ańczow ski sy stem aty zu je w konw encji słow nikow ej. D r M . W a ń c z o w s k i jes t praco w n ik iem n au k o w y m opolskiej W S P w In sty tu cie Filologii Polskiej. A u to r K sięgi ża ło b y i śm ierci przez pięć lat p ro w ad ził rów nież w ykłady n a u n iw ersy tetach w T uluzie i w A ix-en P rovence we F ran cji. K sięga żałoby i śm ierci to pierw szy i jed y n y w Polsce zarys encyklo p ed y czn y n a tem at śm ierci. W Śłowie w stępnym a u to r w yznaje, że in sp iracją d o podjęcia p ra cy n a d Księgą był fran cu sk i słow nik R o b e rta S a b a t i e r Vocabulaire de la m orte w yd an y w 1967 roku. W ro z p ra c o w a n iu poszczególnych haseł w idać częste i św iadom e pow o ły w an ie się n a p a tro n a t w ielkiego dzieła P h ilip p e A r i e s . C złow iek i śm ierć. K sięga żałoby i śm ierci liczy 437 stro n , ok. 3500 haseł o ra z zaw iera 48 ilustracji.

N ie sp o só b om ów ić w szystkich w a lo ró w K sięgi żałoby i śm ierci. S tą d też zo stan ą zasy g n alizo w an e ty lk o niektóre.

W czasach , gdy a b stra h u je się o d korzeni k u ltu ry europejskiej, a u to r w brew panującej m o d zie n aw iązu je d o tychże korzeni. C zyni to przed sta w iają c w w ielu hasłach chrześcijańską esch ato lo g ię, np.: „Z m artw y c h w sta n ie c iał” , „C zyściec” . O m aw ia rów nież inskrypcję na n a g ro b k a c h lub c m en tarzach , k tó re są w yrazem chrześcijańskiej w iary, np. D .O .M ., to sk ró t chrześcijańskiej form uły: D eo O ptim o M a x im o (B ogu najlepszem u N ajw yższem u) spoty k an ej na X V III i X IX -w iecznych n a g ro b k a c h . P rzy tacza rów nież n ap is M o rs ianua Vitae (śm ierć drzw iam i życia) zn ajd u jący się n a d d a w n ą b ra m ą c m e n tarz a przy kościele św. Elżbiety we W rocław iu. K sięga p rzed staw ia rów nież cały szereg chrześcijańskich zw yczajów d otyczących o b rzęd ó w pogrzebow ych lub m o d litw za zm arłych, np. stu k an ie trz y k ro tn e tru m n ą o p ró g d o m u czy g reg o rian k a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

pozw olono ludziom cniuscunque nationis et ritu s, budow ać się; staro sta w yznaczał place puste na budow anie, ludzie zaś, budujący się, mieli wolność szynkowania;

The dissertation is focused on a new high-level security protocol and a unique quantitative approach to security in Quantum Cryptography (QC).. The proposed high-level protocol

A field and modelling study of dedicated aquifer storage and recovery configurations in brackish-saline aquifers Zuurbier, Koen DOI

b) lata 1977–2000, w których dynamika eksportu i cen eksportowych w han- dlu rybnym wyraźnie przewyższały tempo wzrostu eksportu artykułów rolnych i ich cen (a nawet eksportu

Kaz˙da wspólnota l’Arche d ˛az˙y do tego, aby byc´ miejscem, gdzie człowiek moz˙e sie˛ rozwijac´ w swojej odmiennos´ci.. Jest to nadrze˛dny cel wspólnoty, któremu

Sekcji Praktycznej na Wydziale Filozofii Chrzes´cijan´- skiej spowodowało, z˙e katolicka nauka społeczna, jako dyscyplina naukowa, formuje sie˛ w bliskim kontakcie ze

Papież, analizując tę scenę, twierdzi, że do istoty macierzyństwa wynikającego z relacji, jaka nawią- zała się pod krzyżem Jezusa Chrystusa, należy związek osobowy, który

specyficzna dla mo- nastycyzmu i różniąca się w istotny sposób od kultury rozwijającej się poza środowiskami monastycznymi.. Podobne poglądy na świat i życie, wyrażane