• Nie Znaleziono Wyników

W sześćsetną rocznicę utraty przez Polskę Śląska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W sześćsetną rocznicę utraty przez Polskę Śląska"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

In sty tu tu Śląskiego dla celów prasow ych bez ża d ­ nego zobowiązania finansowego

S eria III Komunikat Nr 4 2

W sześćsetną rocznicę utraty przez

V

Polskę Śląska

9 II 1339

W dniu 9 lutego 1339 m iał m iejsce w K rakow ie w ażny, a niepo­

m y śln y dla Śląska w ypadek. Oto w d n iu ty m k ró l K azim ierz W ielki w y sta w ił dokum ent, w k tó ry m stw ierdził, że nie m a żadnych p raw do w yliczonych im iennie książąt śląskich, w asali k ró la czeskiego.

R ów nocześnie obiecał, że nie będzie nigdy w przyszłości żadnych p ra w do księstw ty ch dochodził. Zrzeczeniem ty m objęci zostali następ u jący śląscy książęta: B olesław lignicko-brzeski, H e n ry k żegańsko-kroś- nieński, K onrad oleśnicki, J a n ściniaw ski, Bolko opolski, Bolko n ie­

m odliński, A lb e rt strzelecki, W ładysław kozielsko-bytom ski, Reszko raciborski, J a n oświęcim ski, W ładysław cieszyński — oraz ziem ia w rocław ska i głogowska.

A więc P olska u stam i swego w ielkiego w ładcy w y rzek ła się Śląska! Z ciężkim sercem czynił to K azim ierz W ielki, po kilk u letn im oporze przeciw czeskim żądaniom . T ak się jed n a k złożyły okoliczno­

ści, że nie m ógł inaczej uczynić!

Jak ież to b y ły okoliczności, k tó re ta k niepom yślnie n a losach Ś ląska zaw ażyły? Ja k ie ż czynniki złożyły się n a w ydanie tej tragicz­

nej dla Polski i dla przyszłości Śląska decyzji? Rozw ażm yż je po kolei.

Skutki rozbicia dzielnicowego

W chw ili w stępow ania K azim ierza W ielkiego n a tro n w r. 1333, pań stw o polskie obejm ow ało w łaściw ie tylko M ało- i W ielkopolskę.

(2)

M azowsze zn ajd u je się pod czeskim zw ierzchnictw em , n a Pom orzu, K u jaw ach i ziem i dobrzyńskiej gospodarują K rzyżacy, większość k siążąt śląskich to czescy ju ż lennicy! P olska w yniszczona d łu g o let­

nim i w alkam i okresu dzielnicowego, w yczerpana do reszty w y trw a łą w a lk ą Ł okietka o zjednoczenie ziem polskich. N ad ty m niew ielkim , a jakże słabym p aństw em polskim unosi się cień złow rogiego sojuszu Czech i K rzyżaków !

Oto obraz Polski w chw ili, gdy n a jej tro n w stępow ał m łody, dw ud ziesto trzy letn i K azim ierz W ielki. Oto jed en z czynników , k tó ry w sposób niekorzystny zaw ażyć m iał n a losach ziem i śląskiej.

Śląsk czy Pomorze?

W tej tru d n e j sy tu acji dw ie sp raw y n ajp iln iej czekały n a z a ła t­

w ienie: spraw a Śląska i sp ra w a Pom orza. Obie ziem ie, odw iecznie polskie, w tej chw ili pod obcym panow aniem w zględnie zw ierzchni­

ctw em , — o obie należało się upom nieć! T rudno było pow ażnie m yśleć o rów noczesnym dążeniu do odzyskania obu, trz e b a więc było je d n ą z tych spraw w ysunąć n a czoło, drugą odsunąć w tej chw ili n a p lan dalszy. Za pilniejszą uznał w ty m czasie K azim ierz W ielki spraw ę Pom orza. Może dlatego, że ziem ia ta b yła pod bezpośrednim p an o w a­

niem krzyżackim , podczas kiedy nad Śląskiem ty lk o pośrednio ciążyło czeskie zw ierzchnictw o. Byli nadal na Ś ląsku P iastow scy przew ażnie książęta, m ożna się więc było spodziewać, że u n ich dłużej u trz y m a się tra d y c ja zw iązku z P iastow ską Polską, że oni kiedyś łatw iej sam i pokusić się będą m ogli o zrzucenie czeskiego panow ania, że zw rócą się k u Polsce. A więc nie ruszać n a razie sp raw y Śląska, dążyć raczej do ja k najszybszego załatw ienia sporu z K rzyżakam i, — oto p la n K azi­

m ierza n a najbliższą m etę!

Je d n a k w b rew intencjom i planom K azim ierza W ielkiego sp ra ­ w a Śląska w ysunęła się sam a rów nocześnie ze sp raw ą Pom orza, w ścisłym n aw et z nią zw iązku. Oto spór polsko-krzyżacki załatw io ­ n y m iał zostać polubow nym rozstrzygnięciem k ró la w ęgierskiego K a ro la R o b erta i czeskiego J a n a L uksem burczyka. T en o statn i b y ł zdecydow anym zw olennikiem Zakonu, a w rogiem Polski. W obec zbliżającego się te rm in u w y ro k u m usiał K azim ierz W ielki sta ra ć się o zbliżenie do siebie tego w rogiego dotychczas m onarchy, — trz e b a było uczynić z niego p rzy n ajm n iej m ożliw ie obiektyw nego sędziego.

C eną zaś tej zm iany stanow iska króla Czech m iał się stać Śląsk!

Ugoda w Trenczynie

R ezygnacji ze Śląska zażądał król czeski od posłów K azim ierza W ielkiego na zjeździe w T renczynie, w sierpniu 1335 roku. I p e łn o ­ m ocnicy K azim ierza W ielkiego, przekraczając zresztą o trzym ane od

(3)

k ró la in strukcje, stw ierdzili w w ystaw ionym w dn iu 24 sierpnia 1335 r. dokum encie, że K azim ierz W ielki u z n a je p raw a k ró la czeskiego do ty c h księstw śląskich (i ks. m azow iecko-płockiego), k tó ry ch w ładcy by li ju ż w ty m czasie lenn ik am i Czech. W zam ian za to zrzekł się k ró l J a n w szelkich p ra w do korony polskiej. R a ty fik a cja tego do k u ­ m e n tu przez K azim ierza W ielkiego m ia ła nastąpić do 16 paździer­

nik a 1335.

K azim ierz W ielki je d n a k tej um ow y nie raty fik o w ał. N ie zrzekł się Śląska, a n a zjeździe w W yszehradzie w listopadzie 1335 r. za zrze­

czenie się przez L uksem burgów p rete n sy j do korony polskiej, zapła­

cił ty lk o pew ną kw otę pieniężną.

W yszedł w ięc K azim ierz z ciężkiej sy tu acji z n iew ątpliw ym sukcesem . N ie zrezygnow ał ze Śląska, u trz y m ał zgodę z Czechami, a rów nocześnie pozostaw ił sobie w olną ręk ę w niekorzystnie w ów ­ czas dla Polski rozstrzygniętej spraw ie pom orskiej. Poniew aż je d n a k nie została jeszcze w ted y załatw iona ostatecznie sp raw a P om orza (P olska nie p rzy ję ła w yro k u dla niej niepom yślnego), poniew aż w e­

szła n a drogę pew nego procesu sądowego, poniew aż w zw iązku z ty m K azim ierzow i W ielkiem u n ad al zależeć m usiało n a u trz y m an iu do­

b ry ch stosunków z Czecham i, dlatego n ad al nie m ia ł w olnych rą k w spraw ie śląskiej. Konieczność u trz y m an ia dobrych stosunków z L uksem burgam i, n ad al a k tu a ln ą czyniła spraw ę rezygnacji Polski ze Śląska. O pierał się je d n a k tem u nadal, przez k ilk a lat, k ró l polski.

W tedy jed n a k n a w idow nię w y p ły n ą ł now y czynnik, k tó ry w raz z poprzednim i, ostatecznie zm usił K azim ierza W ielkiego do tej t r a ­ gicznej decyzji, ta k długo przez niego odw lekanej. C zynnikiem ty m s ta ł się nacisk ze stro n y w ęgierskiej.

Układ czesko-węgierski w sprawie Śląska

W dniu 1 m arca 1338 doszło do u k ład u m iędzy królem w ęgier­

skim K arolem R obertem a K arolem L uksem burczykiem w spraw ie m ałżeń stw a syna k ró la W ęgier, L udw ika, z córką K aro la Luks., M ał­

gorzatą. W dalszych postanow ieniach tego u k ład u obiecyw ał K arol L u k sem burski popierać sta ra n ia L udw ika w ęgierskiego o objęcie po K azim ierzu W ielkim tro n u polskiego. Z a to znów Czesi uzyskali od kró la w ęgierskiego obietnicę, że A ndegaw enow ie w żaden sposób nie b ędą popierali ew ent. usiłow ań k ró la polskiego w k ie ru n k u uzyskania zw ierzchnictw a nad różnym i księstw am i, lennikam i czeskimi. Co w ię­

cej, obiecyw ał dalej król w ęgierski, że z chwilą, gdy A ndegaw enow ie zasiądą na tro n ie polskim , to i w te d y nie będą o żadne zm iany w ty m k ie ru n k u zabiegali, a n aw et w razie dobrowolnego poddawania się tych książąt Polsce pod sw e panow anie ich nie przy jm ą! W reszcie obiecał K arol w ęgierski, że W ęgry nikom u nie użyczą pom ocy dla

(4)

oderw ania ty ch lenników od czeskiej korony, lecz przeciw nie, — w danym w y p a d k u popierać będą k ró la Czech.

Przez zaw arcie tego u k ła d u w y w ierali A ndegaw enow ie, je d y n y zawsze w ty ch czasach w ie rn y Polsce sprzym ierzeniec, pow ażny n a ­ cisk n a K azim ierza W ielkiego, nie pozw alając m u m ieć żadnych w ą t­

pliw ości, że nie ty lk o nie p o p rą dążeń rew in d y k a c y jn y c h P olsk i na Śląsku, ale n a w e t sam i przeciw nim , po stronie czeskiej, w ystąpią.

I w ty ch w arunkach, w obec zupełnego osam otnienia w spraw ie Śląska, wobec konieczności u trz y m an ia n a d a l dobrych stosunków z Czecham i (ze w zględu n a sp raw ę krzy żack ą), zdecydow ał się K a ­ zim ierz W ielki n a w ystaw ienie a k tu rezygnacji, n a k tó rą jego p ełn o ­ m ocnicy już w r. 1335 zgodę w yrazili. W dniu 9 lutego 1339 w y sta w ił w K rakow ie te n tragiczny dla Polski i Śląska dokum ent, zrzekając się ty ch ziem, k tó re w ym ienione zostały w układzie trenczyńskim . Polska w y rz e k ła się Śląska!

Dalsza walka o Śląsk

K azim ierz W ielki nie m ógł się jed n a k ta k łatw o pogodzić z tą w ym uszoną rezygnacją. W ierzył, że może jed n a k przyjdzie jeszcze chw ila, gdy będzie m ożna pow rócić do sp raw y śląskiej. I w la ta c h n a ­ stępnych w alczy dalej o Śląsk: w r. 1345 i 1348 n a w e t zb ro jn e na Śląsk o rganizuje w ypraw y, rów nocześnie sta ra się podtrzym ać w opo­

rze przeciw Czechom niezależnych jeszcze k siążąt n a Śląsku (Bolko św idnicki), b ro n i ich przed nap o rem czeskim, zajm u je n a w e t pew ne części Śląska, m ianow icie: K luczbork, B yczynę i W schową. Z asadni­

czej jed n a k zm iany w sy tu acji Śląska sprow adzić n ie potrafił.

Nie zapom niał jed n a k o n im nigdy, p a m ię ta ł i w tedy, g dy cały w y siłek sw ych dalszych kilkudziesięciu la t p an ow ania obracał n a w y ­ tężoną pracę w e w n ętrzn ą odbudow y skołatanego ty lu w o jn am i p a ń ­ stw a polskiego. W ty m czasie je d n a k jeszcze jedno w spraw ie śląskiej m u siał zrobić ustępstw o. Oto w ro k u 1356 w zam ian za zrzeczenie się przez Czechy zw ierzchnictw a nad księstw em m azow iecko-płockim zrzek ł się K azim ierz W ielki p re te n s ji do resztek ziem śląskich, do K luczborka, B yczyny i księstw a św idnicko-j aw orskiego. I to zrzecze­

nie zostało w pew nej m ierze w yw ołane naciskiem w ęgierskim , gdyż przyszły kró l polski, Ludw ik, ziem tych zrzekł się ju ż w ro k u 1353.

Suplika z roku 1364

P rzyszedł je d n a k m om ent, gdy K azim ierz W ielki uznał, że P o l­

ska je s t ju ż na ty le silna, aby m ogła pokusić się o rozpoczęcie ak cji re w in d y k a c y jn y c h tych ziem, z któ ry ch w lata ch dla siebie ciężkich, w okolicznościach niepom yślnych, zrezygnow ała. W stępem do tego now ego e ta p u p o lity k i zagranicznej K azim ierza W ielkiego b y ła p ro ś­

(5)

b a w niesiona w ro k u 1364 do papieża U rbana V, aby uniew ażnił w szystkie układy, k tó ry m i Polska zrzekała się n a rzecz sąsiadów ja ­ k ichkolw iek ziem, aby uniew ażnił te w szystkie hołdy lenne, któ re ró żn i książęta złożyli obcym panującym . U zyskaw szy przychylne p rzy jęcie przez papieża, ju ż w dw a la ta później w y stąp ił z p re te n ­ sjam i do ziem, k tó ry c h zrzekł się ostatnio. Na doprow adzenie jed n ak do końca rozpoczętej w te n sposób akcji rew in dykacyjnej b rakło już czasu. U m iera K azim ierz W ielki w dn iu 5 listopada 1370 r.

N astępca jego, L udw ik w ęgierski, dokum entem z r. 1372 pono­

w ił sw e daw ne zrzeczenie się Śląska. W ten sposób ostatecznie p rze­

k re ślił aspiracje swego w ielkiego poprzednika, k tó ry w praw dzie ró w ­ nież Śląska się zrzekł, przez całe jed n a k swe życie uw ażał to zrzecze­

n ie za tym czasow e, p rzy każdej sposobności s ta ra ł się zm ienić fa ta l­

n y n a ty m odcinku przebieg w ypadków . Z robił K azim ierz W ielki chyba w szystko, co w ty ch w a ru n k ach w jego m ocy leżało, aby Śląsk, k tó ry w chw ili jego w stąpienia na tro n b y ł już przecie w rękach ob­

cych, odzyskać. T akie się już jed n a k w y tw o rzy ły okoliczności, takim to re m pobiegły losy Polski w n astępnych stuleciach, że ak t z 9 II 1339 n a długie, długie la ta zadecydow ał o losie Śląska.

K atow ice, w lu ty m 1939 r.

A r k u s z 1. M apa językow o-w yznaniow a i gęstości zaludnie­

n ia w ojew ództw a śląskiego w podziałce 1:300.000. M apa op arta jest n a danych II pow szechnego spisu ludności z 9 X II 1931 r. M apki do­

d atkow e w skali 1:1,000.000: a) W yniki plebiscytu w dn iu 20 III 1921, b) M niejszość niem iecka i czeska we w schodniej części Śląska w e­

d łu g spisów z r. 1910. O p r a c o w a ł p r o f , d r B o g d a n Z a b o r ­ s k i . Rozm iar arkusza 43x68 cm. C ena zł 5,—.

A r k u s z 2. M apa udziału ludności rolniczej w stosunku do ogółu ludności trzech głów nych zawodów w w ojew ództw ie śląskim .

Dr K a zim ie rz Popiołek

N o w e w y d a w n i c t w a Instytutu

A tlas antropogeograficzny Śląska

(6)

1477 : 4

6 Kom unikat Instytutu Śląskiego w K atowicach nr 42

W podziałce 1:300.000. M apa o p a rta na danych II pow szechnego spisu ludności z 9 X II 1931 r. M apki dodatkow e w skali 1:1,000.000: a) P o ­ d a te k g ru n to w y n a Śląsku w r. 1910 i 1913, b) Ludność górnicza

W w ojew . śląskim w stosunku do ogółu ludności. O p r a c o w a ł p r o f , d r B o g d a n Z a b o r s k i . R ozm iar a rk u sza 43 X 68 cm.

C ena zł 5,—.

W ydanymi św ieżo dwoma arkuszami map rozpoczyna Instytut Śląski zakrojone na szeroką skalę w ydaw nictw o kartograficzne, m ające obrazować całokształt warunków życia i gospodarki człow ieka na polskim Śląsku, pt.

„Atlas antropogeograficzny Śląska”. Poniew aż opracowanie kartograficzne po­

szczególnych zagadnień w ym aga dłuższego czasu, atlas będzie się ukazyw ał poszczególnym i arkuszam i w nieokreślonych odstępach czasu — w m iarę po­

stępu opracowań. Jako zasadniczą podziałkę map atlasu przyjęto stosunek 1 : 300.000, jednak przyjm uje się m ożliw ość wydania arkuszy także w innych po- działkach. W ydane obecnie arkusze obejm ują cały obszar w ojew ództw a w no­

w ych granicach z podziałem adm inistracyjnym na pow iaty i gm iny oraz w n ie­

sioną w 3— 5 barwach główną treść każdej mapy. O ile m ateriały na to pozw a­

lały, opracowano rów nież etnograficznie polskie obszary Śląska Opolskiego.

M apy „Atlasu” będą m ogły n iew ątpliw ie przyczynić się do rozpow szechnie­

nia znajomości stosunków ludnościow ych i gospodarczych Śląska; tek st map podany jest w języku polskim i angielskim . Każdy arkusz „Atlasu Antropo- geograficznego Śląska” można nabyw ać oddzielnie.

Drukarnia Dziedzictwa pod zarządem Fr. Hessa w Cieszynie

Cytaty

Powiązane dokumenty

coraz wyraźniej rysowała się po- trzeba budowy linii Opole – Nysa 126 , przy czym należy przypomnieć, że zarówno Nysa, jak i Opole miały już połączenia kolejowe

Baranku Boży, / który gładzisz grzechy świata, / zmiłuj się nad nami.. (2x) Baranku Boży, / który gładzisz grzechy świata, / obdarz

etyka społeczna dziedzina rozpatrująca stosunek jednostki do grupy lub jej aspiracje oraz dążenia w określonym zespole ludzi, w którymś jakaś osoba

” Minister chciał bowiem przedstawić tworzenie sieci szpitali jako proces naturalny, wynikający z zastosowania określonych, obiektywnych kryteriów,

[r]

Międzyuczelniana Studencka Sesja Naukowa w 80-tą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.. W dniach 25 i 26 listopada 1998 roku w Wyższej Szkole

Głośny powrót Paderewskiego do kraju 2 stycznia 1919 roku związany był z przejęciem przez niego urzędu premiera rządu koalicyjnego, co z kolei miało spowodować uznanie

In this paper we show how ACMA can be combined with ESPRIT to produce an algebraic source separation algorithm that uses both the parametric structure of the ULA present in A and the