F I R M A H A N D L O W A J
lE U o i _rol ety panele
NAJW IĘKSZY WYBÓR
Z a lU Z je
p a n e l ip o d ł o g o w y c h
k o r e k
NISKIE CENY - DUZY WYBÓR - MONTAŻ ajowej 1 (wjazd od strony m łyna), teł. 433 37 64 Głuchołazy, ul Kosckiszki 56 , t
AGD - RTV
NEBLE KUCHENNE
NYSA - te l. 433 33 35
Armii Krajowej 26 Piłsudskiego 44A
â i r J$%w
s U N I V E R S U M ^
KURSY WAKACYJNE
u l. s u d ac K a 11. ta l. 433 29 3 8
Więźniowie z ZK w Nysie ju ż pierwszego dnia byli w UE
J e s t e ś m y
w U n i i
Przygotowanie do odstrzału
- Nasza dyrekcja uprawia dywersję! Z a na
szymi plecami, wykorzystując nas do obrony szpitala tak naprawdę nas niszczy! - twierdzą pielęgniarki i położne z zagrożonych likwi
dacją oddziałów szpitala św. Józefa w G łu
chołazach.
D y rek to r głuchołaskiego Z O Z -u A n
drzej Struzik odpiera zarzuty.
str. 14 -1 5
Powtórka z rozgrywki?
Czy radni powiatowi popełnili błędy przy gło
sowaniu nad odwołaniem zarządu?
•
str. 3Święty zasłużony dla Nysy
5 października tego roku zostanie kanonizo
wany założyciel Domu św. Krzyża w Nysie - Arnold Janssen.
______________________________ * str. 6
Nowa i miesza?
- Czterdzieści lat tu mieszkamy i było dobrze.
Jedna pani przyszła i rozbroiła wszystko. Te
raz jeszcze wymyśliła ten skwer - oburza się Józef Wiliński, szef wspólnoty mieszkaniowej
„R ondo”.
•
str. 9 --- f T t f i f T S ---T Y G O D N I K M I E J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .
58,8 procent Polaków uprawnionych do głosowania wzięło udział w dwu
dniowym referendum unijnym, z czego 81,7 procent opowiedziało się za
„tak”. Tak mówią pierwsze sondaże. W nyskiej gminie frekwencja wyniosła 59,03 procent, z czego 84,6 procent opowiedziało się za Unią Europejską, a
14,67 przeciw. # ^
N r 2 4
12 CZERW CA 2003 r. •
IS S N 1232-0366 INDEKS: 328073
Cena: 2,00 zł
(VAT 0%)
www.nowinynyskie.com.pl
Ludzie
Zmiany w PKS
Arczyński za Musztyfagę
Felieton
Miller uratowany
Leszek M iller i jego rząd zostali uratow ani
od politycznej śmierci.
Z ż y c i a w z i ę t e
Z A S T A W IŁ P U Ł A P K Ę N A SĄ D
„ S u p e r E x p r e s s ” in fo r m u je , ż e b yły s ze f A r t - B B o g u s ła w B a g s ik , naj
w ię k s z y a fe rzy s ta III R R c h c e w y r o lo - w a ć w y m ia r s p ra w ie d liw o śc i.
W e d łu g „S u p e r E x p r e s s u ” B o g u s ła w B a g s ik , s k a z a n y na 9 lat w ię zie nia z a w yłu d ze n ie z s y s te m u b a n k o w e g o 4 2 4 m in z ł, zn a la zł s p o s ó b , jak w y p r o w a d z ić w pole s ą d . Z a s to s o w a ł p ro s ty c h w y t. P o d c z a s p ro c e s u z r e zy g n o w a ł z o b ro ń c y , a sąd u zn a ł, że m o ż e b ron ić się s a m . T e ra z B a g s ik g r z m i, ż e n a ru s zo n o jego p ra w o do o b ro n y .
A d w o k a t B a g s ik a , p ro f. P io tr K r u s zy ń s k i u w a ż a , że jego klient nie m iał u c z c iw e g o p ro c e s u i ta k p r a w d o p o dob n ie o c e n iłb y tę s p ra w ę T ry b u n a ł P ra w C zło w ie k a w S tra s b u rg u , k tó ry b yć m o ż e w p r z y s z ło ś c i się nią z a j
m ie - o d n o to w u je g a ze ta .
T R E F N E PR A W K A
A ż 9 0 ty s ię c y k ie ro w c ó w m o że m ieć p o w a żn e kłopoty -a la rm u je „ S u per E x p r e s s ” . N u m e r y i serie ich p raw ja zd y są id e n tyc zn e jak n u m e ry d o k u m e n tó w , które zo s ta ły u k ra d zio n e b ą d ź z n is z c z o n e 1 0 lat te m u .
P r z e z u r zę d n ic zy b ałagan policje in n ych krajów za trz y m u ją P o la k ó w . W ta m te js zy c h rejestrach n a s ze p ra w a ja zd y figu ru ją ja ko trefne.
B la n k ie ty m u s ia ły b y ć z n i s z c z o n e , bo o d 1 9 9 3 r. z a c z ą ł o b o w ią z y w a ć n o w y w z ó r - z n a p is e m R z e c z p o s p o lita P o ls k a , a nie P R L . Z n i s z c z o n o je d o p ie ro w 1 9 9 4 ro k u , bo nie b y ło p o m y s ł u , ja k je s k a s o w a ć . C z ę ś ć d r u k ó w z o s ta ła s k r a d z io n a , za n im zn a la zła się w o g n iu . D o d ziś d o k ła d n ie nie w ia d o m o , ile zn ik n ę ło .
P O D A T K O W Y K A L E JD O S K O P
J e d n ą z n a jw a ż n ie j s z y c h c e c h s y s te m u p o d a tk o w e g o je st je g o s ta b iln o ś ć . P o d ty m w zg lę d e m ostatnie m ie sią ce w y s ta w ia ją n a s na c ię żk ą p r ó b ę - k o m e n t u j e w d z ie n n i k u
„ R z e c z p o s p o lita ” H alin a B iń c za k . P ro p o zy c je p o d a tk o w e zm ie n ia ją się jak w kalejdo skop ie i c h o ć s ą to tylk o projekty, to w y s ta r c zy , b y p o d a t
nik stracił ro ze zn a n ie c o d o te g o , jak m a p la n o w a ć s w o je fin a n s e na p r z y s zło ś ć - w y ty k a p u b lic y s tk a . Z a u w a ż a o n a , że w s zy s tk ie p o m y s ły fis k u s a łą c z y je d n o : d ąże n ie do p o d w y ż s z e nia w p ły w ó w p o d a tk o w y c h .
C E L N IC Y B E Z K O M Ó R K I C e ln ik o m nie w o ln o k o r z y s t a ć p o d c za s s łu żb y z te le fo n ó w k o m ó rk o w y c h . Izb a C eln a w S z c ze c in ie tłu m a c z y , że m a to na celu u n iem o żliw ien ie kon taktow an ia się celników z p rze m y t
nikam i - in fo rm u je „ G S ” .
„ Z a posiadan ie na służbie p ry w a t
nej k o m ó rki g ro żą n a m o d e b ra n ie m pre m ii, a n a w e t w yd a le n ie m z e s łu ż b y ” - s k a r ż y się jeden z c e ln ik ó w z K o łb a s k o w a .
Ja n u s z W ilc zy ń s k i, rze c zn ik Izb y Celnej w S z c ze c in ie p r z y z n a je , że ta kie n ie ty p o w e p rze p is y z a c z ę ły o b o w ią z y w a ć . „C h o d z iło o to , b y o g ra n i
c z y ć w ś r ó d c e ln ik ó w k o r u p c ję " - m ó w i J a n u s z W ilc zy ń s k i.
Pod koniec czerwca pracowni
cy PKS w Nysie będą mieli nowego prezesa. Klam ka ju ż zapadła, bo
wiem obecnie pełniący tę funkcję J a n M usztyfaga odchodzi na za
słu ż o n ą e m e ry tu rę . Z a s tą p i go radny z ram ienia SLD Stanisław Arczyński.
Z d a n ie m p rz e w o d n ic z ą c e j Rady Nadzorczej spółki Agnieszki Poloczek okazał się on zdecydowa
nie lepszy od drugiego kandydata, dyrektora PKS z Głubczyc. Pozo-
- Burmistrz nie ma możliwości prawnej unieważnienia konkursu na dyrektora Zespołu Szkolno-Przed- szkolnego w Niwnicy. W tej sprawie wypowiedzieć się musi Kuratorium Opolskie, ale na razie jeszcze nie po
dało swojego stanowiska - usłyszeli
od burmistrz Jolanty Barskiej oraz burmistrza M ariana Smutkiewicza mieszkańcy wsi na zebraniu wiej
skim, które odbyło się 4 czerwca.
Informacja ta nie usatysfakcjo
nowała grupy osób, która była prze
ciwna wyborowi na to stanowisko Beaty Szymczakowskiej, obecnej dy
rektorki przedszkola. Widzieliby w tej roli dyrektor szkoły Urszulę Ro
gacz, która w ciągu kilku lat pokaza-
stałych ośmiu chętnych nie spełniło w arunków formalnych. Jednym z kryteriów decydujących o wygraniu konkursu była lepsza od rywala wiedza z zakresu znajom ości ra
chunkowości zarządczej i m arke
tingu. Nowy p re z e s ro zp o c zn ie urzędowanie po skwitowaniu pracy dotychczasowego zarządu. S tani
sław Arczyński w przeszłości pro wadził prywatne biuro obsługi spe
dycyjnej. Póki co sprawuje funkcje jednego z dyrektorów „Polleny”.
BK
ła się jako dobry gospodarz obiektu.
Jej następczyni, w czasie kilkumie
sięcznej pracy w Niwnicy, nie podej
mują się oceniać. Protestujący dopa
trzyli się nieprawidłowości w wybo
rze przedstawiciela Rady Rodziców z przedszkola. Burmistrz Barska w
odpowiedzi wyjaśniła, iż takich nie stwierdzono. Ponadto zadała pyta
nie, dlaczego nie kwestionowano tego w okresie trwania konkursu - od kwietnia do 15 maja - daty jego roz
strzygnięcia.
Sprawa dyrekcji Zespołu Szkol- no-Przedszkolnego podzieliła wieś.
Uczestnicy zebrania apelowali, aby pogodzić się z werdyktem komisji i nie prowadzić dalszej wojny.
Wysoka frekwencja h» referen
dum była ja k sznur nad przepaścią, do której zepchnęliby go jego najbliżsi kompani, gdyby udział społeczeństwa okazał się niewystarczający. O dużym udziale społeczeństwa zadecydowały z kolei, moim zdaniem, 3 czynniki.
Po pierwsze intensywna kam pa
nia propagandowa prowadzona w telewizji. Społeczeństwu przedsta
wiano sprawę przystąpienia do Unii jako być albo nie być Polski. „Jak nie Unia, to co?”pytali starzy polityczni wyjadacze i zaraz sami odpowiadali:
„Tylko Białoruś!”. Na takie pytanie każdy odpowie, że woli Paryż od bia
łoruskiego Mińska.
Do skuteczności tej propagandy przyczynili się nie tylko zwolennicy Unii Przeciwnicy też stawiali wszyst
ko na jedną kartę, przedstawiając z kolei Unię ja k wcielenie szatańskiego zła.
Oczywiście ani jeden, ani drugi obraz nie jest prawdziwy. Unia ma wiele wad, ale też stwarza dla Polski wiele szans. To, ja ki będzie wynik na
szego przystąpienia, czy Polska sko
rzysta na nim czy nie, zależy od dal
szej ewolucji samej Unii, ale też od naszego wysiłku w naprawie naszego państwa. Słabi bowiem zawsze prze- grywają.
Mało, albo wcale nie było w dys
kusjach o Unii merytorycznych argu
mentów, wiedzy i zwykłej chłodnej kalkulacji. W trakcie tych kilku m ie
sięcy, kiedy telewizja masowała nam mózgi, ja osobiście słyszałem tylko dwie takie sensowne dyskusje, gdzie i zwolennicy i przeciwnicy byli dobrze przygotowani. Wszystko pozostałe było zw yczajną propagandą. N ie miejmy jednak pretensji do Polaków, że pom im o takiej nachalnej propa
gandy głosowali „za ”. M oim zda
niem sprawił to bowiem drugi czyn
nik, który w tym przypadku wystąpił.
Przez 14 lat reformowania Pol
ski skompromitowały się bowiem ju ż wszystkie ekipy, i ludzie najzwyczaj
niej w świecie nie wierzą nikomu. Za
szybko Miller i jego „towarzystwo", za szybko Mazowiecki, Kwaśniewski i inni potraktowali wynik referen
dum ja k o swój sukces. Ludzie nie dlatego głosowali, że im ufają. Lu
dzie głosowali za Unią, bo od Mille
ra i wszystkich innych ju ż niczego dobrego się nie spodziewają! Rozu
mowanie przeciętnego wyborcy jest proste: zawiodłem się na prawicy, za
wodzę się na lewicy, a niech tu przyj
dzie ktoś z Brukseli i zrobi porządek!
Jestem pewien, że wielu głosujących
w niedzielę w taki sposób myślało.
Trzeci czynnik to niewątpliwie wyraźna postawa Papieża i polskiego Kościoła, który jednoznacznie p o parł przystąpienie do Unii. Być może, poza wszystkim, Kościół i Papież wi
dząc nędzę obecnej polskiej „klasy p o lityc zn ej”, p o d o b n ie ja k społe
czeństwo wyszli z założenia, że „go
rzej ju ż być nie m o że”.
Jednak gorzej, albo nie lepiej jed
n ak m oże być.
Udane referendum zostało bo
wiem potraktowane przez skorum powaną partyjną elitę rządzącą kra
je m ja k o je j sukces, uzasadniający dalsze trwanie przy władzy.
Gdyby referendum nie wyszło Miller byłby skończony. Dzisiaj zapo
wiada, że nie ma mowy o przedter
minowych wyborach.
Takiego właśnie scenariusza się obawiałem i ja k sądzę nie ja jeden.
Wielu Polaków nie poszło głosować nie chcąc popierać Millera, albo gło
sując przeciw - oszołomów spod zna
ku pasiastych krawatów. Wcale im się nie dziwię. Kiedy kraj, na skutek fatalnej ordynacji wyborczej, nie ma p o rzą d n e j elity władzy, a Sejm i wszystkie partie przypominają raczej bandy do łupienia obywateli, wstrzy
manie się od udziału w rytuałach wy
borczych jest całkiem uzasadnione.
Tak więc referendum unijne nie jest dla nas bynajmniej początkiem wa
kacji. Problemy, na które cierpi Pol
ska, dalej czekają na rozwiązanie.
Janusz Sanocki dw
Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci
OJCA
Panu Leszkowi Puchalskiem u składają pracownicy firmy BAREKS
i PHU Leszek Puchalski
650/NN
RADA OSIEDLI Samorządu Mieszkańców nr 2 przy ul. Franciszkańskiej w Nysie
dziękuje wszystkim FIRMOM,
oraz SPONSOROM za pomoc i przygotowanie festynu z okazji Dnia Dziecka w dniu 31.05.2003 r.,
który odbył się na terenie Przedszkola nr 14 przy ul. Grodkowskiej.
Przewodniczący RO nr 2 Jan Biga
Pragniemy podziękować Pani mgr MARII SZOSTAK wychowawczyni kl. IIIc Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie
za trud, wyrozumiałość i serce dla naszych dzieci.
Życzymy wielu niezapomnianych, pięknych chwil w pracy zawodowej, słońca, które rozjaśni każdy dzień
i pozwoli zapomnieć o troskach i kłopotach.
Wdzięczni rodzice i uczniowie kl. IIIc.
2099
„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach naszych”
Serdeczne podziękowania wszystkim,
■
którzy w ciężkich chwilach związanych z chorobą i śmiercią naszego Kochanego Męża i Ojca
SP. BRONISŁAWA KLUSKA
okazali nam życzliwość i pom oc - oraz wszystkim, którzy w tak godny sposób uczestniczyli w Je g o pogrzebie
składają żona i córka
Sprawa dyrekcji podzieliła wieś
Niepodważalny konkurs
Wieś apeluje aby pogodzić się z werdyktem komisji
Czy radn i pow iatow i popełnili błędy przy głosowaniu nad odwołaniem zarządu?
Powtórka z rozgrywki?
R o z m o w a z r a d c ą p r a w n y m W i e s ł a w e m M i c h o n i e m
- W ubiegły piątek Rada Powia
tu Nyskiego próbow ała odw ołać Zarząd Powiatu. Głosowanie było nieskuteczne, gdyż 3 głosów z a b ra
kło do wymaganej ustaw ą ilości 17.
Jednocześnie zgodnie z regulam i
nem p rzy ję ty m p rz e z r a d n y c h przed głosow aniem , z u d ziału w nim wykluczono 4 członków zarzą
du. Czy była to według Pana decy
zja prawidłowa?
- Myślę, że był to błąd. Zgodnie z ustawą o sam orządzie pow iato
wym radny nie może brać udziału w głosowaniu, jeżeli przedm iotem głosowania jest jego interes praw ny. Oznacza to, że chodzi w każ
dym p rzy p ad k u o in dyw idualną sprawę konkretnego radnego. O d
wołanie zarządu je st spraw ą p u bliczną i poszczególni członkowie zarządu mają prawo do udziału w głosowaniu.
- Ustawa wymaga do odwołania 3/5 ustawowego skład rady. Gdyby ustawodawca ch c ia ł wykluczyć z głosow ania czło n k ó w z a rz ą d u , określiłby wymagane 3/5 od ilości radnych upraw nionych do głoso
wania, pom niejszonych o liczbę radnych będących członkam i z a rządu. Czy nie tak?
- Ustawa wyraźnie stanowi, że 3/5 głosów liczy się od ustawowego składu rady i brak jest uregulowań prawnych wykluczających radnych, będących członkami zarządu z gło
sowania. W ykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna. Jeśliby przy
jąć, że zarząd składa się z 5 człon
ków będących radnymi, a rada liczy 27 osób, to głosy wykluczonych z głosowania radnych członków za
rządu są faktycznie głosami prze
ciw odwołaniu zarządu i jest to de facto głosowanie jawne w tej czę
ści, a zarząd otrzymałby niejako 5 głosów z mocy ustawy.
- Czy nie byłoby to pozbawienie radnych będących członkam i za
rządu, a więc mogących najlepiej ocenić p ra c ę s ta ro s ty i inn y ch członków zarządu, praw a do głoso
wania nad ich odwołaniem?
I - Moim zdaniem jest to niedo
puszczalne. R adny będący człon
kiem zarządu ma prawo do oceny
r i k l a m a
K O M P U TER O W E PR O JEKTY G R A TIS!
N Y S A N Y S A
ul. Szlak Chrobrego 6 Q ul- Poniatowskiego 3 (obok FSD) m a m b e r \rrisiTr (obok ZUS) tel. 448 34 60 W ® ' ' M {e| 433 80 60
w w w .b rw .co m .p l
PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE
funkcjonowania zarówno starosty jak i innych członków zarządu i ma prawo wyrażać swoje stanowisko w d ro d z e g ło so w a n ia. P o d k re ślić chciałem, że w sytuacji kiedy człon
kowie zarządu wykluczeni byliby od głosowania, staroście wystarczy 6 głosów wstrzymujących do utrzy
m ania stanowiska. Prowadziłoby to wprost do paraliżu pracy starostwa, a to z całą pewnością nie mogło być celem ustawodawcy.
- A je d n ak taka sytuacja wystą
piła podczas piątkowego głosowa
nia nad odwołaniem starosty ny
skiego. Czy radca prawny s ta ro stwa popełnił błąd? O pierał się po
dobno na jakim ś orzeczeniu NSA?
- Nie czuję się uprawniony do oceny radcy prawnego, ale sprawę musi zbadać w trybie nadzoru wo
jew oda i wówczas okaże się, czy mój pogląd w tej sprawie jest słusz
ny. Orzeczenie, którym się posługi
wano w trakcie sesji, dotyczyło wy
boru burm istrza i było stosowane przez analogię, co moim zdaniem było niedopuszczalne.
- Czy w takim razie może się powtórzyć sytuacja sprzed dwóch lat w R adzie M iejskiej w Nysie, kiedy radni SLD i AWS popełnili rażące błędy i wojewoda uchylił ich uchwałę? W przypadku starostwa oznaczałoby to ponowne głosowa
nie nad odwołaniem zarządu?
- Jest to wysoce praw dopodob
ne.
Rozmawiał Janusz Sanocki
Jesteśmy w Unii
REFERENDUM CZAS ZACZĄĆ
- W mieście i gminie Nysa upraw
nionych do głosowania jest 48.694 osoby. 382 mieszkańców pobrało za
świadczenia i odda głos w innych miejscowościach - poinform owała
„Nowiny” pierwszego dnia referen
dum Grażyna Kurowska, pełniąca dy
żur w biurze wyborczym w Urzędzie Miejskim.
Przed południem w sobotę ruch w 34 obwodach nyskiej gminy był ra
czej słaby. Przewodniczący komisji referendalnych byli bardzo ostrożni w wypowiedziach. Zdecydowanie uni
kali oceny frekwencji.
- Trudno mi powiedzieć, nie prze
liczam tego w trakcie. Cały czas odby
wa się tutaj ruch, ludzie wchodzą, wy
chodzą - powiedział „Nowinom” Ja
nusz Krzewicki, szefujący komisji w Szkole Podstawowej nr 10 w Nysie.
Lokale wyborcze były czynne od godz. 6 do 20, ale 11 członków z po
szczególnych komisji rozpoczynało pracę godzinę wcześniej. W niektó
rych obwodach jeszcze w sobotę rano odbierano karty do głosowania.
- W lokalach, które były dobrze zabezpieczone - miały alarm lub sejf - przewodniczący komisji i ich zastępcy odbierali karty w piątek po południu.
Na miejsce przewoziliśmy je samo
chodami straży miejskiej. W pozosta
łych - robiliśmy to przed godz. 5 w so
botę - wyjaśniła Maria Czepił, urzęd
nik wyborczy UM w Nysie.
KWIATEK I PODPISY
Pierwsi głosujący pojawili się na
wet kilka minut przed godz. 6. W Ny
skim Domu Kultury komisja obdaro
wała tę osobę kwiatami. Było to na pewno niezwykle miłe, choć trochę zalatywało w spom nieniam i z p o przedniej (niezbyt chlubnej jeśli cho
dzi o wybory) epoki.
O godz. 20, po zamknięciu lokali, komisje przystąpiły do zabezpiecze
nia urn, spisów wyborców i pozosta
łych kart. Pozostawały one zwykle w tych lokalach, w których głosowano.
Wlot urn oraz okna i drzwi były okle
jan e opieczętowanymi taśm am i z podpisami wszystkich członków ko
misji.
- Tylu podpisów nie złożyłem ni
gdy w życiu - śmieje się jeden z nich, Bogusław Krzyżak.
W budynkach pozostawali ochro
niarze, strażnicy i policjanci. Nie mie
li oni jednak wstępu do pomieszcze
nia z urnami.
- Zawarliśmy umowę na zabez
pieczenie z firmą ochroniarską. W zabezpieczeniu pomagała nam też policja i w każdej z siedzib komisji był jeden funkqonariusz - mówi Maria Czepił.
- Ogółem w obsłudze referendum od piątku popołudnia do poniedział
ku rano w powiecie nyskim brało udział 409 policjantów i 50 samocho
dów. Oprócz tego realizowaliśmy na
sze naczelne zadanie: zapewnienie bezpieczeństwa społeczeństwu - pod
sumowuje Ireneusz Kaczmarek, za
stępca komendanta powiatowego po
licji w Nysie.
NAJTŁOCZNIEJ W W IĘZIENIU
Wcześniej, przed zamknięciem lokali komisje obliczały frekwencję (na podstawie wydanych kart), spo
rządzały protokół oraz informację,
którą wywieszano w widocznym z ze
wnątrz miejscu.
Frekwenq'a pierwszego dnia refe
rendum nie napawała euroentuzja- stów optymizmem. W gminie Nysa była i tak wyższa niż w kraju, gdzie się
gała nieco powyżej 17 procent.
- U nas wyniosła ona średnio 19,3 procent. Największa była w Zakładzie Karnym, gdzie był obwód zamknięty, i wyniosła 60,27 procent. Więźniowie już po pierwszym dniu byli w Unii - śmieje się Maria Czepił. - W obwo
dach otwartych najwięcej osób zagło
sowało w Bibliotece Miejskiej, bo aż 27,43 procent, a najmniej - bo tylko 3,54 procent w Wierzbięcicach.
Następnego dnia rano komisje sprawdzały czy wszystko jest w po
rządku.
- Rozpoczęliśmy pracę o godz. 5 rano. Po wczorajszym zamknięciu musieliśmy przejąć lokal od ochrony, sprawdzić wszystkie taśmy, piecząt
ki... - powiedziały Bogumiła Czamo- polska - opiekun z ramienia Urzędu Miejskiego obwodu nr 2 i Elina Ro- mińska - wiceprzewodnicząca komi
sji.
W niedzielę mieszkańcy Nysy i gminnych wsi nadrobili frekwencję.
Tym razem nie szli pojedynczo, ale falam i. Największy ruch był po mszach oraz po południu - ok. godz.
16-17, kiedy przy okazji spacerów od
wiedzali lokale.
Niektórzy z przyjściem do głoso
wania zwlekali do ostatniej minuty,
Do 18 czerwca, czyli do końca roku szkolnego kąpielisko m iej
skie przy ul. Ujejskiego czynne bę
dzie w dni powszednie od godz.
12.00 do 18.30. W sobotę i w nie
dzielę basen będzie czynny w godz.
9.00 - 18.30.
Natom iast od 19 czerwca z ką
pieli będzie można korzystać przez cały tydzień od godz. 9.00 do 18.30.
Wyjątek stanowią dni, w których panować będzie niekorzystna aura.
tak jak pan Lucjan Rachwał, ostatni głosujący w siedzibie Biblioteki Miej
skiej.
- Okoliczność rodzinna sprawiła, że tak wyszło. Mieliśmy imprezę. Ale zdążyłem. Głosowałem, bo uważam, że to obowiązek nas Polaków - powie
dział.
Komisje pracowały jeszcze do późna, po zamknięciu lokali. Przy
szedł czas na dokładne przeliczenia, spisanie protokołów, odwiezienie ich do Urzędu Miejskiego. Tu pracowni
cy biura wyborczego sprawdzali ich prawidłowość.
- Wprowadzaliśmy dane do kom
putera i przy wykorzystaniu specjal
nego programu robiliśmy zbiorówkę.
Nie, nie było to potrzebne do Opola, ale dla wiedzy naszego społeczeństwa - powiedział urzędnik wyborczy.
Dzięki temu media (m.in. rów
nież „Nowiny”) mogły przekazać te dane do wiadomości publicznej.
Maria Czepił pod eskortą straży miejskiej zawiozła protokoły poszcze
gólnych komisji do biura wyborczego do Opola. Tam trzeba było jeszcze odstać swoje w kolejce. Wystąpiły
pewne problemy z komputerem. Ny- sanie „rozliczyli się” dopiero o godz.
5 rano.
Danuta Wąsowicz-Hołota
Wyniki referendum z regionu
na str. 24, 25
Cena biletu normalnego wyno
si 4 zł, zaś ulgowego 2 zł. Ten drugi przysługuje m łodzieży szkolnej, któ ra okaże legitym ację szkolną oraz studentom po okazaniu legi
tymacji studenckiej. Dzieci do lat 7 korzystają z basenu bezpłatnie.
O bok bram y głównej kąpieli
ska zorganizowany został parking.
O płata za ustawienie samochodu wynosi 3,50 zł, a motocykla 2,20 zł.
ag
K om itet Obywatelski Ziem i Nyskiej
zaprasza na spotkanie członków i sympatyków z radnymi Rady Miejskiej w Nysie.
Nyski Dom Kultury - Klub A m ator (wejście od ul. Chodowieckiego).
Czwartek 12.06 godzina 18.00.
Zbigniew Szlempo Głosowanie w Bibliotece
Kąpielisko zaprasza
Dzień przed referendum unij
nym, 6 czerwca, przed Urzędem M iejskim wysiano fasolę.
W siewców zm ienili się: b u r
m istrz Nysy M arian Smutkiewicz ze swoimi zastępcam i - Jo la n tą B arsk ą i Z bysław em W róblem , skarbnik S tanisław Bednarczyk, naczelnik wydziału rolnictwa M i
chał Baziuk oraz kom endant straży
miejskiej G rzegorz Smoleń. Z iar
no zakupiono w maju na prarefe- rendum . Jak poinform owała „No
winy” Edyta Bednarska-K olbiarz białe i czerwone fasole trafiły do specjalnie uformowanych gwiazd, symbolizujących Unię Europejską.
Wokół nich zasadzone zostaną nie
bieskie kwiaty.
dw
Skarpa nad rzeką Nysą Kłodz
k ą, b ie g n ąc a w zdłuż ogródków działkowych przy al. Wojska Pol
skiego oraz kanał Bielawki, znisz
czone w wyniku powodzi w 1997 roku, m ają szansę na remont.
- 23 maja br. do U rzędu Miej
skiego w Nysie wpłynęło pismo od Regionalnego Zarządu G ospodar
ki Wodnej we Wrocławiu inform u
ją ce , że w wyniku dodatkow ych środków finansowych, jakie pozy
sk a n e zo stały z E u ro p e js k ie g o
Banku Inwestycyjnego zaistniała i m ożliw ość rea liza cji n ajpilniej- j szych zadań na ciekach będących w i administracji RZGW, w tym m.in. j w Nysie - poinform owała „Nowi- j ny” E d y ta B e d n arsk a-K o lb iarz, i rzecznik UM.
Jest to efekt wcześniejszych za- j biegów władz Nysy najpierw w dy
rekcji Regionalnego Z arządu Go
sp o d ark i W odnej we Wrocławiu oraz w Ministerstwie Środowiska. 2
dw
PODZIĘKOWANIE
Organizatorzy, dzieci i rodzice z Konradowej dziękują sponsorom: pp. MERDOM I ĆWIKLIŃSKIM oraz firmom LODGAR, POLSNACK (CHIO) za udostępnie
nie swoich produktów na piknik z okazji Dnia Dziecka.
T E R A Ł
PŁYTKI ŚCIENNE
25 x 3 3
tiyOJI
ul. Orzeszkowej 16, tel. 433 46 38 III OH ul. jagiellońska 2, tel. 433 06 80
Blisko nieba
Uczestnicy szkolenia z ks. Mikołajem Mrozem W ubiegłym tygodniu mieszkań
ców Nysy, przechodzących przez ry
nek, niepokoił widok wozów i drabin strażackich, zgromadzonych wokół katedry.
Co było powodem całego zamie
szania dowiedzieliśmy się od starsze
go kapitana Grzegorza Kawy - do
wódcy jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Nysie. Trzydniowa akcja miała na celu szkolenie wszystkich zastępów w operacyjnym rozpozna
niu obiektu pod kątem ewentualne
go prowadzenia działań ratowniczo- gaśniczych. Nieomal sześćdziesięcio- metrowej wysokości katedra i stoją
ca tuż obok dzwonnica to przecież nasze największe nyskie zabytki. Pa
tronem strażaków jest święty Florian i to on zmusił nas do należytej współ
pracy z parafią. Na prośbę księdza proboszcza posłusznie usunęliśmy rosnący na wysokości trzydziestu metrów krzew grożący uszkodze
niem gzymsu.
Baliśmy się, że zasięg naszej dra
biny nie wystarczy, ale jak widać im bliżej nieba tym prościej. Sądząc po sprawności strażaków możemy być spokojni o zabezpieczenie przeciw
pożarowe tego naszego sztandaro
wego kościoła.
BK
Będzie ładniej
Trwa odnowa elewacji nyskich kamienic. Rynek pięknieje, a budy
nek przy zbiegu ulic Kościuszki i Poniatow skiego po w ielu latach doczekał się wreszcie upragnione
go rem ontu.
--- r e k i a it r u ---
S zybka pom oc
Mateusz Grzybek 0l9a Orzechowska
I Z J
Olga Orzechowska, uczennica Szkoły Podstawowej n r 1 w Nysie zajęła III miejsce w Wojewódzkim Konkursie Matematycznym. Nato
m iast M ateusz Grzybek, kolega z równoległej szóstej klasy, został la u re a te m III m ie jsc a w W oje
wódzkim K onkursie na P rogram Uczniowski.
- Informację, że O la ma jechać na wojewódzki finisz otrzymaliśmy na dwa dni przed term inem . O na praktycznie nie m iała czasu żeby sobie jeszcze coś przypom nieć z
Wystarczyło kilka dni, by upał zaczął nam doskwierać. Ta interwencja karetki reanimacyjnej miała miejsce w środę 4 czerwca przy dworcu PKS.
Poszkodowany został odwieziony do nyskiego szpitala.
Unijni siewcy
Wiosna w pełni. Na ulicach naszego miasta pojawili się motocykliści.
Ten trójkołowiec zaparkował przy ulicy Celnej wzbudzając zainteresowa
nie przechodniów. Trzeba przyznać, że było na czym oko zawiesić.
Pieniądze w kanał
Trzy koła
m ateriału - informuje Teresa Sor- dyl, dyrektor szkoły.
O lg a, w zo ro w a u c z e n n ic a , mówi że ona raczej nie uczy się po to, żeby się przygotowywać. Roz
wiązuje różne zadania w wolnym czasie dla własnej przyjem ności.
Razem z Olą z Jedynki na finał p o jechał Radek Gryglak. Znalazłby się też w finałowej trójce, gdyby nie... zabrakło mu jednego punktu.
M ateusz Grzybek też robi pro
gramy komputerowe, bo bardzo to lubi. Zwycięska „Przechadzka po szkole”, jest jednym z wielu. Pre
zentuje Jedynkę, k tó rą wzorowy uczeń już wkrótce opuści. Mateusz zasili mocną ekipę informatyków w Gimnazjum n r 1.
O piekunam i laureatów ze SP nr 1 są Stanisław Stokłosa i Leszek Węglarz.
sie, biorące u dział w ogólnopolskiej akcji „C ytrynka i Ja b łk o ” . Z a d o b rą jazdę dzieci w ręczały ja b łk o o raz p apierow ego słoni
ka na szczęście. N ato m iast ci, którzy nieco pofolgow ali sobie z prędkością na jezdni m usieli wysłuchać wierszyka z przestrogam i oraz zjeść p lasterek cytryny.
A kcja prow adzona była w spólnie z policjantam i z nyskiej ko m endy. Z apoczątkow ała ją p rzed pięciu laty firm a u bezpieczenio
w a G enerali.
d w r t k l a l r m ---
Serdeczne podziękowania
dla dr. n. med. KRZYSZTOFA KAMIŃSKIEGO, Siostrze Oddziałowej
oraz całemu Personelowi Chirurgii Ogólnej Szpitala Miejskiego w Nysie
za pełną poświęcenia opiekę składa wdzięczna pacjentka Genowefa Tomaś
Auto Śląsk Sp. z o.o.
NYSA ul. Ujejskiego 5, tel. (0-77) 433 27 25,433 09 46
Pierwsi absolwenci Liceum Diecezjalnego
gospodarz diecezji opolskiej, mó- twie średnią ocen 4,9 i średnią z
<viąc iż pod tym pojęciem nie kryje matury od 5,2 do 5,6.
się tylko gruntowna wiedza. To tak- d w
Pożegnanie w Budowlance
W miniony piątek m ury Zespo
łu S zkół B udow lanych w Nysie opuściło 78 tegorocznych m aturzy
stów. Dla nich to właśnie przygoto
wano uroczyste pożegnanie.
Wzięli w nim udział nauczycie
le, dyrekcja i rodzice. Szczególnie mamom łza się kręciła w oku na widok pięknych dziewczyn i przy
stojnych mężczyzn, którzy kilka lat tem u po raz pierwszy zasiedli w ławkach szkolnych, a te ra z stoją przed koniecznością wyboru dal
szej drogi życiowej. D uża część te gorocznych maturzystów z Budow
lanki przez kilka najbliższych lat również związana będzie z naszym miastem, gdyż na miejsce studiów
wybrała Państwową Wyższą Szkołę Zawodową.
W czasie uroczystego apelu wyróżniono rodżiców, którzy zasłużyli się w pracy na rzecz szkoły. Dyrektor szkoły Stefan Kowal wręczył też świadectwa i wyróżnienia najlepszym uczniom. Wśród nich był najlepszy z naj
lepszych - Marcin Rystwej, który na pierwszym tak ważnym egzaminie w życiu uzyskał średnią 5,5.
Żacy
humaniści
kiedy zrobi się gorąco...
a u t o e m o c i ó n Działające w Nysie od 4 lat H u
manistyczne Liceum D iecezjalne ma pierw szych absolw entów . W czwartek 5 czerwca jego m ury opu
ściło 39 osób. W uroczystości ich pożegnania uczestniczył abp Al
fons Nossol.
Z ainaugurow ało ją n ab o ż eń stwo dziękczynne. M łodzi ludzie ubrani w birety i togi wkroczyli do
stojnie do szkolnej kaplicy. Prze
mówił do nich ks. dyrektor Henryk Wolff. Nawiązał do wspomnień, do pierwszej liturgii z okazji rozpoczę
cia działalności szkoły. Ks. dyrek
tor zwrócił uwagę na wypowiedzia-
że wrażliwość na piękno, miłość, ofiarność.
Przesłanie arcybiskupa Nosso- la było wskazówką dla wychowan
ków na ich dalszą życiową drogę.
Obdarowani nie tylko moralny
mi pouczeniami, ale i krzyżykami od ks. Henryka Wolffa byli fnatu- rzyści udali się do auli. Tu nastąpiło rozdanie świadectw przez wycho
wawczynie: Emilię Jodełkę i wice
dy rek to r D an u tę Oślizło. W cze
śniej je d n a k w ręczo n o nagrody książkow e najlepszym uczniom . N atom iast trzy osoby: M agdalena Kulijewicz, A leksandra M argol i M arta G arczarek - jako najlepsze z
Cytrynka i jabłko
„B ądź rozsądny zwolnij czasem , zanim sta n ie się coś złego” • nam aw iały kierowców dzieciaki ze Szkoły Podstawowej n r 5 w Ny-
Teraz do wszystkich zalet SEAT-a Ibiza dorzucamy coś ekstra!
Klimatyzację za p ó ł ceny. Seria limitowana.
O szczegóły oferty pytaj w salonach SEAT-a.
á íkfóoü s ! 4 h
Gratulacje od abpa Nossola
ne wówczas słowa abp. A lfonsa Nossola na tem at idei humanizmu.
Wyraził nadzieję, iż D iecezjalne Liceum, które ma w nazwie „H u
manistyczne” w ykształciło praw dziwych humanistów.
Temat te n rozw inął b ardziej
najlepszych - zostały uhonorowane statuetkam i żaka.
W ten sposób tradycyjnie bę
dzie się wyróżniać młodych geniu
szy opuszczających szkolne mury, nie więcej niż trzech. Obdarowane w tym roku panie mają na świadec-
I
_ sir.
6 1 4 I M I l i t a L U IW5 pa źd ziern ik a tego roku zostanie kanonizowany założyciel Domu św. K rzyża w N ysie - A rn old Janssen
Święty zasłużony dla Nysy
W m inionym tygodniu w sali wystawowej przy Z gro m ad zen iu Ojców Werbistów została otw arta wystawa zorganizowana przez re
ferat misyjny księży werbistów w Nysie. To ju ż trzecia ekspozycja zorganizowana w tych pomieszcze
niach. Wcześniej można było obej
rzeć tu „Indiańskie oblicze chrze
ścijaństwa” oraz „Kościół w Afry
ce”. Teraz przyszła pora na wysta
wę pt.: „M isjonarze werbiści w Ny
sie i na świecie”. Nie przez przypa
dek wystawa o tej tem atyce docze
kała się otwarcia w tym roku. 5 paź
dziernika bowiem założyciel Domu Świętego Krzyża w Nysie A rnold Janssen zostanie ogłoszony świę
tym Kościoła Powszechnego.
W wernisażu wziął udział m.in.
b ra t Alojzy D udziak, n esto r ny
sk ie g o z g ro m a d z e n ia , k tó ry w zgromadzeniu jest 33 lata oraz oj
ciec prowincjał Ireneusz Piskorek.
Gospodarzem wystawy był zaś oj
ciec Tomasz Szyszka, który jak zwy
kle zasypywał zwiedzających cieka
w ostkam i z historii w erbistów w Nysie.
D o organizacji wystawy przy
czyniła się grupa młodzieży, która swój wolny czas poświęcała temu, by starym tablicom nadać nowy wy
gląd, by eksponaty znalazły się na właściwym miejscu. W śród wolon
tariuszy na szczególne wyróżnienie zasługuje M ichał Dyląg.
N a wystawie m ożna obejrzeć m .in . fra g m e n ty p ie rw o tn y c h warsztatów , w których pracowali pierwsi nyscy werbiści; eksponaty, które zachowały się po 1952 roku, kiedy to do Dom u wkroczyli funk
cjo n ariu sze SB. W gablocie p o św ięconej A rnoldow i Ja n ssen o - wi można zobaczyć zaś dokum enty z jego oryginalnym podpisem.
W związku z tym, że za kilka miesięcy założyciel D om u Święte
go Krzyża A rnold Janssen zostanie ogłoszony świętym K ościoła Po
wszechnego nie sposób nie przybli
żyć jego nyskiej działalności.
Pierwszy impuls do założenia Dom u Świętego Krzyża związany jest z datą 10 grudnia 1885 roku.
Wówczas to bowiem A rnold Jans
sen, z pochodzenia Niemiec, zało
życiel dzieła m isyjnego w Steyl,
uzyskał audiencję u papieża L eona XII. Zanim jednak doszło do uzy
skania zgody na budowę Dom u w Nysie A rn o ld Jan ssen przeszedł prawdziwą drogę krzyża.
W drugiej połowie marca 1892 roku przybyli na G órną Wieś czte
rej pierwsi bracia. Objęli oni kie
row nictw o n a d g o sp o d a rstw e m rolnym i mieli rozpocząć budowę nowej szkoły misyjnej. Po nadejściu urzędowego zezwolenia ze strony władz państwowych z wielkim po
śpiechem przystosowano ¡»m iesz
czenia folwarku do potrzeb wspól
noty zakonnej.
Pod koniec września przybył do Nysy nowo m ianowany rek to r o.
Józef Weber, który 29 września po
święcił kaplicę. W uroczystość św.
Jadwigi, patronki Śląska rozpoczę
to lekcje z ośmioma uczniami. Ty
dzień późnie) przybył tu przełożo
ny generalny A rnold Janssen, któ
ry 24 października uroczyście po
święcił skrom ną kaplicę jako ora
torium publiczne.
W u ro c z y sto ść W szystkich Świętych 1892 roku odbyło się - z licznym udziałem wiernych - poło
że n ie k am ienia w ęgielnego pod nowy dom. Prace postępowały tak szybko, że już rok później, w uro
czystość św. Jadwigi - w 650. rocz
nicę jej śmierci - można było po
święcić nowy dom misyjny i w nim zamieszkać. N astępnie uzasadnio
no p o trze b ę dobudow y dalszych pomieszczeń, wspom niano o pla
nowanej na następne lata rozbudo
wie. S p ecjalnie założono w tym celu cegielnię i w yprodukow ano 500 tysięcy cegieł. Większość prac wykonywanych było we własnych warsztatach.
W latach 1894/95 i 1898/1900 prowadzono dalsze prace budowla
ne - brakujące czwarte skrzydło od ulicy i od dawna potrzebny kościół.
R ząd w Berlinie nie pozwolił na budowę planowanego początkowo dwupoziomowego kościoła. Istnie
jący projekt trzeba było skorygo
wać. Nowy p ro je k t d o sta rc zo n o w ładzom państwowym i kościel
nym, k tó re w październiku 1905 roku ostatecznie wydały pozwole
nie na budowę. Natychmiast roz
p o cz ęto p ra c e ziem n e i jeszcze
przed zim ą zakończono budow ę fu n d a m e n tó w . A rn o ld Ja n sse n osobiście położył kam ień węgielny pod budowę świątyni. Pod koniec 1906 roku budowa była gotowa w stanie surowym, a 14 listopada na
stępnego roku radca duchowny z Nysy, Pischel, poświęcił wzniesiony w neogotyckim stylu kościół. U ro
czystości konsekracji kościoła i oł
tarza głównego dokonano 28 wrze
śnia 1924 roku.
Dom św. Krzyża dotkliwie do
tknęły obie wojny światowe. Prawie do ostatnich dni II wojny front stał na linii Biała Nyska - Goświnowi- ce. W klasztorze ulokował się tym
czasem radziecki sztab artylerii, szpital połowy oraz punkty obser
wacyjne. D ziała radzieckie u sta
wione były przed furtą. Celem nie
mieckiego ostrzału stały się zabu
dow ania klasztorne. Zniszczenia w o je n n e były z n a c z n e . P ocisk zniszczył krzyż na kościele i dwie figury. D ach kościoła zniszczyły odłamki. Ucierpiały też zabudowa
nia gospodarcze i warsztaty. Nie
mniej około 18 maja 1945 roku po
wrócili do klasztoru pierwsi miesz
kańcy i zam ieszkali w Owczarni.
Spokoju jednak nie było. D o klasz
toru stale przyjeżdżali wojskowi z różnych jednostek i cywilni urzęd
nicy, aby zabrać w imieniu państwa to, co było im potrzebne.
2 lipca 1952 roku wszystkie die
cezje, zakony i zgrom adzenia na terenie całej Polski utraciły swoje niższe sem inaria, czyli gimnazja.
Był to bodaj najsmutniejszy dzień w d ziejach D om u. Pod k lasztor
Ojciec prowincjał Ireneusz Piskorek i brat Alojzy Dudziak podczas otwarcia wystawy
podjechały ciężarówki z robotnika
mi. Obstawiono dom, szczególnie wejścia i bramy. W krótce przyje
chały sam ochody z urzędnikam i Urzędu Wojewódzkiego, Powiato
wego, Miejskiego. Przebywające
mu akurat w Nysie prowincjałowi o. Jackow i Kubicy w ręczono p i
sm o, w którym Prezydium Rady Narodowej w Nysie przydziela „bu
dynek położony w Nysie przy ul.
Rodziewiczówny, oznaczony n u m erem 1. na potrzeby własne, w
celu zorganizowania w nim szkoły mechanicznej (...)”.
Urzędnicy próbowali zająć cały dom , a wszystkich mieszkańców przenieść do niewyremontowane- go od czasu wojny domu rekolek
cyjnego. W końcu zrezygnowali 2 tego, ale przywiezieni na miejsce robotnicy niezwłocznie przystąpili d o za m u ro w y w a n ia korytarzy i ganków . K laszto r stra c ił w tym dniu bardzo wartościowe wyposa-i
Nietrzeźwy (1,30 prom .) 24-let- ni k ie ro w c a m o to ro w e ru z gm.
Niemodlin wjechał do przydrożne
go rowu. D o wypadku doszło w so
botę ok. godz. 21.40 w K orfanto
wie. Cyklista odniósł obrażenia cia
ła.
• • • •
W piątek 6 czerwca, ok. godz.
12.35, w Otmuchowie, na ul. War
szawskiej zderzył się sam ochód z
W y p a d k i
rowerem . 27-letni kierowca fiata regata wykonując manewr wyprze
dzania uderzył w 69-letniego rowe
rzystę, wykonującego skręt w lewo.
D o z n a ł on o b ra ż e ń ciała. O baj uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Skutek śm iertelny miał wypa
dek, który zdarzył się 3 czerwca ok.
godz. 21.50 w Głuchołazach. Jadą
cy ul. Jana Pawła II 23-letni kie
row ca o p la k a d e ta n a je c h a ł na
przechodzącego przez ulicę 71-le niego mężczyznę. Pieszy zmarł ni stępnego dnia rano.
• • •
Przyczyną kolejnego tragiczne go zdarzenia był... pies. W Burgra- bicach 2 czerwca o godz. 21.15 kie
rowca motocykla najechał na prze
biegającego czw oronoga i prze*
wrócił się na jezdnię. D oznał złaj m ania kości czaszki.
dvt r e k i n w a r
I P r o f e s j o n a l n a
> re £ > j o re-mail; info@psbszkola.pl www.psbszkola.pl | SZKOŁY D LA DOROSŁYCH - ZAO C ZN E
SZKOŁY POSIADAJĄ UPRAW NIENIA SZK Ó Ł PUBLICZNYCH Nysa, ul. Poznańska 1, tel./fax 44 82 720,0606 448 437
PRYWATNA SZKOŁA POLICEALNA DLA DOROSŁYCH W ZAWODACH - technik rachunkowości
- technik administracji - technik obsługi turystycznej
- technik ochrony fizycznej osób 1 mienia - pracownik socjalny
PRYWATNE LICEUM EKONOMICZNE DLA DOROSŁYCH
• technik ekonomista (okres kształcenia - 3 lata)
UW AGA K SIĘG O W I
jednostek sektora
FIN A N S Ó W PU B LIC ZNYC HOstatni ustawowy termin aby uzupełnić wykształcenie.
Od lutego rozpoczęty nowy semestr w 2-letnlej Szkole Policealnej dla Dorosłych - zaocznej o kierunku:
RACHUNKOWOŚĆ
uzupełniające w świetle nowych przepisów, wykształcenie niezbędne do pełnienia funkcji
KSIĘGOWYCH
Sekretariat przy ił. Psznańskiej 1 czyimy ed poniedziałkn do piątku i9Odzinacli9.00-1i.0il
4359359,4332 210,4332 340.
FINAN S
NIERUCHOMOŚCI Nysa, ul. Grzybowa 3
tel./fax (77) 433-85-45 kom. 0-603-19-27-48
LICENCJA ZAWODOWA 3115
N O W O Ś C I
N o w y d o m w o ln o s to ją c y : 3 pokoje, 110m2, działka 5 ar, Nysa. Cena 260 tys.
Mieszkanie 2 pokojowe, 7 3 m 2 , ll-piętro, stare b u d o w n ic tw o , o g rzew a n ie elektryczne, i
w c e n tru m . C e n a 8 9 ty s . J
Mieszkanie 3 pokojowe, 6 0 m 2 , lll-piętro, w ie żo w ie c . N y s a . C e n a 5 0 ty s . Mieszkanie 3 pokojowe, 7 1 m 2 , lll-piętro, stare b u d o w n ic tw o . N y s a . C e n a 55 ty s . Działka budowlana 7 ar, N iw n ica . C e n a 1 5 ty s . do u zg .
Działka budowlana 2 0 ar, K o n ra d o w a . C e n a 2 5 tys .
Lokal użytkowy 140m2 + działki b u do w lan a (raze m 4 0 a r). N y s a , o s . N y s a - Południe. I C e n a 210 tys .
Pełna oferta w biurze i na www. F I N A N S . p l i
12 czerwca 2003 str. 7 —
Inne światy
Powiatowe C entrum Pomocy Rodzinie w Nysie O R G A N IZ U JE Im prezę Integracyjną „Inne światy”, która odbędzie się 15 czerwca 2003 r. na Rynku w Nysie. D o udziału w imprezie zaproszono wszystkie organizacje, stowarzyszenia, placówki działające na rzecz osób niepełnosprawnych z terenu powiatu nyskiego, liczne delegacje osób niepełnosprawnych z tere
nu województwa opolskiego.
Im preza ma na celu przedstawienie dorobku artystycznego osób nie
pełnosprawnych, zaprezentow anie różnorodnych możliwości tych osób, przełamanie stereotypów związanych z osobami niepełnosprawnymi. W programie imprezy przewidziano występy niepełnosprawnych artystów. W imprezie weźmie udział ok. 600 osób niepełnosprawnych.
PROGRAM fe s ty n u In te g ra c y jn e g o
1200 - 1300 Msza św. • •
i 1300-1315 Oficjalne otwarcie imprezy WYSTĘPY
1315 - 1325 C hór „Echo Korfantowa”
(
1325 -1355 Przedszkole Integracyjne w Nysie1355 - 1410 Warsztaty Terapii Zajęciowej w Głuchołazach
■ 1410 -1 4 2 5 Szkoła Podstawowa w Goświnowicach
1425 - 1445 Dom Pomocy Społecznej i Specjalny O środek Szkolno- Wychowawczy w Nysie
: 1445 - 1505 W arsztat Terapii Zajęciowej w Nysie
f 1505 - 1515 W ręczenie statuetek „Przyjazny niepełnosprawnym”
• 1515 - 1520 Henryka M azurek - Recytacja wiersza
■' 1520 - 1530 Aukcja
1530 - 1545 Pokaz Stowarzyszenia Księstwa Nyskiego 1545 - 1555 Dom Pomocy Społecznej w Kopernikach 1555 - 1605 Z espół akordeonistów ze Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół w Nysie
1605 - 1620 Pokaz Stowarzyszenia Księstwa Nyskiego 1620 - 1630 C hór Związku O sób Niepełnosprawnych w Nysie 1630 - 1640 Specjalny O środek Szkolno-Wychowawczy w Nysie 1640 - 1650 C hór Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i
Ich Przyjaciół w Nysie 1650 - 1715 Załoga Boga
1715 - 1725 „Czerwony Goździk” ze Związku Emerytów i Rencistów w Nysie
1725 - 1735 Pokaz tańca na wózku inwalidzkim
1735 - 1750 Losowanie nagród i ogłoszenie wyników konkursu plastycznego dla szkół podstawowych
1750 - 1800 Zakończenie imprezy
IMPREZY TOWARZYSZĄCE
- Prezentacja i sprzedaż wyrobów artystycznych osób niepełnospraw- lych
- Konkursy plastyczne - Loteria fantowa
- Pokaz sprzętu rehabilitacyjnego - Pokaz aparatów dla osób niesłyszących - Pokaz wozów policyjnych
ORGANIZATORZY
Powiatowe C entrum Pomocy Rodzinie w Nysie
Organizacje działające na rzecz osób niepełnosprawnych
a-
Spółdzielczy festyn
Młodzi modelarze W sobotę boisko przy ul. Kuso-
tińskiego w Nysie ożyło. Rozlegająca tię wokół muzyka ściągnęła tu dzieci całe rodziny, gdzie czekały ich liczne
Hasa z siatkówką___
rozgrywki: mecze streetballa, rysowa
nie na asfalcie, konkurs na najpięk
niejsze zwierzątko, wystawa modeli samolotów i wiele innych atrakcji.
dw
Szkoła Podstawowa n r 3 w Nysie ogłasza nabór do klasy IV z posze- zonym program em wychowania fizycznego - siatkówka (chłopcy). Spo- kanie organizacyjne dla zainteresowanych osób odbędzie się 11 czerwca 003 r. (środa) o godzinie 15.00.
Weź udział
w „Marszu na Warszawę” !
Trwają intensywne przygotowa
nia do siedmiodniowej, ogólnopol
skiej akcji Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okrę
gów Wyborczych - „Marszu na War
szawę”. Akcja, w której udział we
zm ą przedstaw iciele najw ażniej
szych ośrodków ru c h u na rzecz JOW: Krakowa, Wrocławia, Pozna
n ia , S zczecina, Warszawy, Nysy, Kielc, Krosna i Gdańska, trwać bę
dzie od 29 czerwca do 5 lipca. Roz
pocznie j ą spotkanie na Błoniach Jasnej Góry o godzinie 11.00, potem (o 1430) na Jasnej Górze odprawio
na zostanie msza św. w intencji Ru
chu na rzecz JOW. O 1530 wyjedzie- my z Częstochowy do Radomska i ta k rozpoczniemy siedmiodniowy rajd po m iastach leżących między Częstochową a Warszawą.
Wszędzie spotykać się będziemy z naszymi rodakami, którym przed
stawiać będziemy jak ważną dla Pol
ski sprawą jest zmiana systemu wy
borczego, wybór prawdziwych po
słów w jednomandatowych okręgach wyborczych i usunięcie wady ustro
jowej, jaką jest obecny partyjny sys
tem wyborczy, powodujący nieustan
ny kryzys społeczny, polityczny i go
spodarczy.
Wszystkich, którzy mogą ode
rwać się od swoich codziennych za
jęć i poświęcić nieco czasu dla spraw Ojczyzny, zapraszamy do udziału w marszu. Wszystkich szczególnie za
praszamy do udziału w kończącej marsz konferencji samorządowej „O jednomandatowe okręgi wyborcze”, która odbędzie się w sobotę 5 lipca w Audytprium Maximum Uniwersyte
tu Warszawskiego - sali im. Adama Mickiewicza w Warszawie przy Kra
kowskim Przedm ieściu. Początek konferencji - w samo południe - o godzinie 12.00 w sobotę 5 lipca br.
Ci, którzy nie mogą uczestniczyć w całej akcji, mogą pojechać z nami autobusem do Częstochowy (powrót pociągiem - bo autobus pojedzie da
lej z marszowiczami z całej Polski) i wziąć udział w samym początku, któ
ry jest swego rodzaju pielgrzymką na Jasną Górę.
Ci z Państwa, którzy nie mogą uczestniczyć w marszu ani w konfe
rencji, mogą wesprzeć finansowo na
sze działanie, które jest najczystszym działaniem w naszym wspólnym in
teresie. Grono osób, które prowadzi w Polsce akcję na rzecz JOW, nie ma w tym żadnego osobistego interesu, ani nie skorzysta osobiście na uzdro
wieniu polskiej demokracji i umożli
wieniu nam wszystkim normalnego życia. Tu idzie o przyszłość naszych (waszych) dzieci, o to byśmy w końcu przestali być pośmiewiskiem, a stali się normalnym, bogatym, rozwijają
cym się narodem. Ani ja, ani prof.
Przystawa, ani prof. Czachor, ani dziesiątki innych, którzy dziś poświę
cają swoje prywatne pieniądze i czas, nie zyskają osobiście niczego na wprowadzeniu JOW. Ale wszyscy ra
zem zyskamy wszystko - to jest ta dia- lektyka wolności. O tym, że jest to działanie bezinteresowne najlepiej świadczy mój przykład. Przegrałem wybory burmistrzowskie w jedno
mandatowym okręgu wyborczym w wyborach na burmistrza, a mimo to uważam, że reguły tych wyborów
były właściwe i uczciwe. Ja przegra
łem - trudno, ale w taki właśnie spo
sób należy powoływać i odwoływać polityków. Dla dobra nas wszystkich.
Dlatego proszę wszystkich, któ
rzy mogą w jakiś sposób wesprzeć nasze skromne prywatne środki, o dokonanie wpłat na konto Stowarzy
szenia na rzecz Zm iany Systemu Wyborczego „JOW PKO BP II O d
d ział w N ysie 06 10203714 106100063”. Każda, nawet niewiel
ka kwota jest dla nas cenna i umożli
wia nam działanie.
Dziękuję też tym z nysan, któ
rzy już wydatnie wsparli naszą dzia
łalność swoją ofiarnością - mogę śmiało powiedzieć, że są wśród nas prawdziwi patrioci, ludzie dla któ
rych słowo: „Polska” nie straciło jeszcze znaczenia i dzięki tem u można z nadzieją patrzeć w przy
szłość.
Rozumiemy, że znacznej części naszych rodaków nie stać na finan
sowe wsparcie akcji na rzecz JO W - sytuacja gospodarcza dotyka wiele polskich rodzin - mogą wziąć one udział w walce o zmianę naszej sytu
acji w inny sposób. W trakcie mar
szu będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o rozwiązanie tego par
tyjnego i skorumpowanego Sejmu i wybór nowych posłów w jednom an
datow ych o k ręg a ch w yborczych (JOW ). Takie wybory może zarzą
dzić prezydent Kwaśniewski jeśli
JEDNOMANDATOWE OKRĘGI
WYBORCZE
www.jow.pry.pl
tylko będzie dostatecznie silna pre
sja społeczna. W wielu m iastach polskich będą działać biura Ruchu JOW, które będą także zbierać pod
pisy pod tym wnioskiem - nasza ak
cja musi być bowiem szeroka i po
wszechna. W Nysie takie biuro dzia
łać będzie w „Nowinach Nyskich” - przy ul. Prudnickiej 3, będzie wyda
wać listy do zbierania podpisów i za
chęcam wszystkich, żeby w tej akcji wziąć udział. JO W ma być naszą po
kojową rewolucją, w ramach której odgonimy od władzy tych złodziei, których gęby oglądamy codziennie w TV. Jest to jedyny na nich sposób.
Jedyny sposób, żeby uratować Pol
skę i naszą przyszłość.
A zatem do zobaczenia na m ar
szu i podczas akcji.
Janusz Sanocki
Będą huśtawki
Cykl festynów przedszkolnych o rg an iz o w an y ch z o k a z ji D n ia Dziecka, D nia M atki oraz zbliża
jącego się Dnia O jca zakończyło w m inioną sobotę Przedszkole n r 8 w Nysie.
przedszkolaki mogły do woli ko
rzystać z uciech na dm uchanym zamku. Największą furorę zrobiła jednak piana pochodząca z praw
dziwego wozu strażackiego.
W czasie festynu można było
Kącik malowanego tatuażu
D o o g ro d u p rz e d sz k o ln e g o mógł wejść każdy, kto miał ochotę mile spędzić czas. Zrobili to je d nak głów nie ro d zic e tutejszych przedszkolaków. Wszystko zaczęło się od prezentacji artystycznych aż pięciu grup. Wszystko wypadło na przysłowiowe sto dwa, a rodzice ni
czym paparazzi starali się jak naj
lepiej uwiecznić swoją pociechę na kliszy fotograficznej. W nagrodę
zakupić specjalne cegiełki. Uzy-
• skany w ten sposób dochód zosta
nie przekazany na rem o n t drzwi przedszkola. Zaś dochód ze sprze
daży ciasta, bigosu, kiełbasek i in
nych kulinariów (których wykona
niem i sprzedażą zajmowali się ro dzice oraz pracownicy przedszko
la) wkrótce zostanie przeznaczony na wzbogacenie tutejszego placu zabaw.
12 czerwca 2003 _ Liczy się radość z tego, co robią
W a k a c j e
„ M a ł e j N y s y ”
Piknik
w Morowie
Przedszkolaki w drodze na piknik
przedsięwzięcie szczególnie zaangażo
wał się 5-letni Kacper Leszczyński, który namówił swojego dziadka by ten za symboliczną opłatę zorganizował im transport. Potrzebne były aż dwa auto
kary by pomieścić setkę dzie
ci a nasz obrotny bohater w nagrodę pełnił odpow ie
dzialną funkcję pilota wy
cieczki. Nad bezpieczeń
stwem przedszkolaków czu
wała doświadczona pielę
gniarka, której obecność do tego stopnia rozochociła dzieciaki, że tylko troje z nich obawiało się dosiąść konia. A były tu ogromne wierzchow
ce i małe źrebaczki. Te ostat
nie szczególnie przypadły im do gustu.
Odważny Łukasz Ba- buśka tak się rozochocił, że próbował nawet szaleńczej jazdy bez trzymanki, a Ada Libmer z najmłodszej grupy, na koniu zaprezentowała wszystkim jak powinna wyglądać raso
wa amazonka. Gdy zmęczone konną jazdą i zabawami w plenerze maluchy zgłodniały, czekały już na nich przygo-
przedszkola należą się szczególne bra wa. Mimo braku środków, co roku dli swoich pociech organizują przeróżni wycieczki. Na przykład w ubieglyn roku były aż dwie, w tym jedna zagra
Młody jeździec
niczna. A tymczasem pociechy na sta re lata będą miały co wnukom opowia dać.
a
RODZINNY PIKNIK W KONRADOWEJ
1 c ze rw c a na boisku w Konradow ej o db ył się Wielki Piknik, zorganizo
w an y p rze z Radę Sołecką i m ie szkań ców w si. Dziec iom i ich rodzicom zape w n io n o szereg atrakcji: loterię fa n tow ą , za b a w y p rzy m u zy c e , m ecz piłki nożnej (dzieci kontra rodzice), konkurs pla styczn y: „Uśm iechnięta bu
zia d ziecka” , oraz tradycyjne kon kursy (łowienie ryb ek, rzu ty do kosza, taniec z balonem , tor z p rzes zko d am i, najśm ieszniejsze przebranie rodzi
c ó w ).
Do d atkow ą atrakcją za b a w y był w ystę p d zie w c zą t z N yskiego Tow a
rzy s tw a G im n astyc zn e g o , które pod kierunkiem Pani Ale ksan dry K ról-K as- san zaprezentow ały ciekaw y układ ch oreograficzny z elem entam i gim na
styki, aerobiku i tańca, za co o trzym a ły grom kie b raw a. D u ży m zaintereso
w aniem w śród najm łodszych cieszyła się plastyczna p rop o zyc ja Ali Sła- beckiej - m alowidła na tw arzach dzieci.
Ja k na p raw d ziw y piknik p rzysta ło, nie zabrakło też pyszn ej kaszanki na grillu, ch ipsów , lodów , lizaków i napojów , które zapew nili hojni sp on so rzy.
Dzieci i ich rodzice bawili się św ietnie, dlatego organ izatorzy planują już rodzinny piknik w akacyjny.
Inf. wł.
Smaczna grochówka, kąpiel w Je
ziorze Nyskim, podziękowania od ny
skich władz, a na koniec ognisko i za
bawa - w taki sposób „M ała Nysa”
zamykała w czwartek 5 czerwca sezon artystyczny. Już ma wakacje!
chcą tańczyć i śpiewać. I tak tworzymy jedną rodzinę, taki „familok” - śmieje się Kazimiera Żygłowicz, która rów
nież sobie wychowała następczynię.
To córka - Mirosława Klonowska, któ
ra od dziecka była związana z „Małą Nysą”, podłapała bakcyla społeczni-
Piknik instruktorów i rodziców wieku, czy nadmiaru obowiązków -
wyjaśnia pani Kazimiera.
„M iniaturka” już ma sukcesy, m.in. I miejsce na przeglądzie powia
towym. Koncertuje też często wspól
nie z „Małą Nysą”.
docenienia mnie, ale... proszę o tym nie pisać - prosi.
Lista nagród byłaby długa. Wy
starczy tylko przypomnieć wcześniej
sze od ministra oświaty, odznakę „Za
służony dla Ziemi Nyskiej” po naj
świeższe - nagrodę marszałka woje
wództwa w 2002 r.
- To nie jest tylko moja praca i mojej córki (bo Mira też ma duży wkład w ostatnie nasze sukcesy). To wysiłek moich kochanych tancerek, tancerzy, śpiewaczek i śpiewaków. To również ogromny wysiłek i wspaniała współpraca ze strony rodziców. To także ogromna życzliwość wielu ludzi - naszych sponsorów, jak np. dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 5, która udo
stępniła nam sale do prób. Nie sposób wymienić pozostałych, tak ich dużo.
Im wszystkim należą się podziękowa
nia i każde wyróżnienie traktuję jako wyróżnienie dla każdego z nich - mówi pani Kazimiera.
Danuta Wąsowicz-Hołota
G ospodarna pani dy rek to r z Przedszkola n r 14 przy ulicy Grod- kowskiej w Nysie, pełniąca tę funkcję od początku istnienia placówki, urzą
dziła swoim pociechom nie lada frąj- dę.
Za pieniądze zarobione podczas festynu z okazji Dnia Dziecka podległy jej personel zabrał dzieciaki na piknik do stadniny koni Morów. W całe to
towane wcześniej gorące kiełbaski, cia
steczka i napoje.
Na drugi dzień po wycieczce nownie odwiedziłem przedszkole jąc dzieci o wrażenia. Widok roześmia nych buzi był dla mnie najlepszym ko mentarzem. W otaczającej nas smutnej rzeczywistości, rodziców nie stać nawet na nie bieżących potrzeb -
Zespól przy pracy
kowania (bo pani Kazimiera za swoją pracę nie bierze wynagrodzenia) od matki. Nie tylko pomaga prowadzić zespół, ale dwa lata temu założyła w Goświnowicach drugi, o nazwie „Mi
niaturka”.
- To dla tych dzieci, którym trud
niej dojechać do Nysy, czy to z racji
GRUNT TO CZERPAĆ RADOŚĆ
O sukcesach tego drugiego zespo
łu, począwszy od początku istnienia, można napisać kilkunastostronicową książkę.
- Nasze dzieciaczki bardzo się cie
szą z każdego, ale uczymy ich, że to nie tylko chodzi o zdobywanie na
gród. Liczy się ich własna radość z tego, co robią, bo nawet jak coś nie wyjdzie to im powtarzam: ,Ju tro też zaświeci słoneczko, nie martwcie się!”.
„Mała Nysa” w aktualnym skła
dzie była już zapraszana do uświetnie
nia występami licznych uroczystości, m.in.: Dni Nysy, Dnia Dziecka, do Bierkowic, a pod koniec wakacji szy
kują się nawet wojaże zagraniczne.
Władze Nysy dostrzegają pracę zarówno dzieci, jak i instruktorek.
Stąd obecność na czwartkowym ogni
sku wiceburmistrz Jolanty Barskiej i sekretarz gminy Marii Chmielowiec, które przekazały ustne i pisemne po
dziękowania dla „Małej Nysy” za jej wkład w życie kulturalne miasta.
K azim iera Żygłowicz dewizę czerpania radości z tego, co robi, nie tylko głosi ale i się nią kieruje. Pytana o wyróżnienia i nagrody macha ręką, jakby odganiając ten temat.
- Bardzo mnie raduje każdy wyraz Dzieci z „Małej Nysy”
STUKNIE WNET 4 0 LAT!
Do Międzyszkolnego Zespołu Folklorystycznego „Mała Nysa” nale
żą dzieci od 5 do 14 lat.
- W przeważającej części są to uczniowie, głównie ze szkół podsta
wowych: nr 1,5,10 w Nysie i z Goświ- nowic oraz z Gimnazjum nr 1. Nasz sezon artystyczny trwa przez cały rok szkolny. W związku z tym, że w tym okresie raz w tygodniu mamy zajęcia oraz różne koncerty, to naszym pra
cowitym Milusińskim należy się od
poczynek wakacyjny - wyjaśnia Kazi
miera Żygłowicz, założycielka i in
struktorka zespołu.
Historia „Małej Nysy” sięga 1964 roku. Ilu małych tancerzy i śpiewaków przewinęło się przez jej szeregi trud
no zliczyć, ale pani Kazimiera niemal wszystkich pamięta. Dziś ma u siebie dzieci swoich pierwszych podopiecz
nych i nadal traktuje każde z nich jak swoje własne: pogładzi, przytuli, po
cieszy. I to niezależnie od wieku, bo były tu zarówno 5-latki jak i 18-, 19- latki.
•- W 2001 i 2002 roku najstarsza grupa odeszła od nas, bo prawie wszy
scy dostali się na studia i rozjechali się w różne strony kraju. Przyszli inni, choć tak oficjalnie nigdy nie prowa
dziłam naboru. To jest tak: dziecko ma koleżankę czy kuzyna, którzy też