• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2003, nr 24.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2003, nr 24."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

F I R M A H A N D L O W A J

lE U o i _rol ety panele

NAJW IĘKSZY WYBÓR

Z a lU Z je

p a n e l ip o d ł o g o w y c h

k o r e k

NISKIE CENY - DUZY WYBÓR - MONTAŻ ajowej 1 (wjazd od strony m łyna), teł. 433 37 64 Głuchołazy, ul Kosckiszki 56 , t

AGD - RTV

NEBLE KUCHENNE

NYSA - te l. 433 33 35

Armii Krajowej 26 Piłsudskiego 44A

â i r J$%w

s U N I V E R S U M ^

KURSY WAKACYJNE

u l. s u d ac K a 11. ta l. 433 29 3 8

Więźniowie z ZK w Nysie ju ż pierwszego dnia byli w UE

J e s t e ś m y

w U n i i

Przygotowanie do odstrzału

- Nasza dyrekcja uprawia dywersję! Z a na­

szymi plecami, wykorzystując nas do obrony szpitala tak naprawdę nas niszczy! - twierdzą pielęgniarki i położne z zagrożonych likwi­

dacją oddziałów szpitala św. Józefa w G łu­

chołazach.

D y rek to r głuchołaskiego Z O Z -u A n­

drzej Struzik odpiera zarzuty.

str. 14 -1 5

Powtórka z rozgrywki?

Czy radni powiatowi popełnili błędy przy gło­

sowaniu nad odwołaniem zarządu?

str. 3

Święty zasłużony dla Nysy

5 października tego roku zostanie kanonizo­

wany założyciel Domu św. Krzyża w Nysie - Arnold Janssen.

______________________________ * str. 6

Nowa i miesza?

- Czterdzieści lat tu mieszkamy i było dobrze.

Jedna pani przyszła i rozbroiła wszystko. Te­

raz jeszcze wymyśliła ten skwer - oburza się Józef Wiliński, szef wspólnoty mieszkaniowej

„R ondo”.

str. 9 --- f T t f i f T S ---

T Y G O D N I K M I E J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

58,8 procent Polaków uprawnionych do głosowania wzięło udział w dwu­

dniowym referendum unijnym, z czego 81,7 procent opowiedziało się za

„tak”. Tak mówią pierwsze sondaże. W nyskiej gminie frekwencja wyniosła 59,03 procent, z czego 84,6 procent opowiedziało się za Unią Europejską, a

14,67 przeciw. # ^

N r 2 4

12 CZERW CA 2003 r.

IS S N 1232-0366 INDEKS: 328073

Cena: 2,00 zł

(VAT 0%)

www.nowinynyskie.com.pl

(2)

Ludzie

Zmiany w PKS

Arczyński za Musztyfagę

Felieton

Miller uratowany

Leszek M iller i jego rząd zostali uratow ani

od politycznej śmierci.

Z ż y c i a w z i ę t e

Z A S T A W IŁ P U Ł A P K Ę N A SĄ D

„ S u p e r E x p r e s s ” in fo r m u je , ż e b yły s ze f A r t - B B o g u s ła w B a g s ik , naj­

w ię k s z y a fe rzy s ta III R R c h c e w y r o lo - w a ć w y m ia r s p ra w ie d liw o śc i.

W e d łu g „S u p e r E x p r e s s u ” B o g u ­ s ła w B a g s ik , s k a z a n y na 9 lat w ię zie ­ nia z a w yłu d ze n ie z s y s te m u b a n k o ­ w e g o 4 2 4 m in z ł, zn a la zł s p o s ó b , jak w y p r o w a d z ić w pole s ą d . Z a s to s o w a ł p ro s ty c h w y t. P o d c z a s p ro c e s u z r e ­ zy g n o w a ł z o b ro ń c y , a sąd u zn a ł, że m o ż e b ron ić się s a m . T e ra z B a g s ik g r z m i, ż e n a ru s zo n o jego p ra w o do o b ro n y .

A d w o k a t B a g s ik a , p ro f. P io tr K r u ­ s zy ń s k i u w a ż a , że jego klient nie m iał u c z c iw e g o p ro c e s u i ta k p r a w d o p o ­ dob n ie o c e n iłb y tę s p ra w ę T ry b u n a ł P ra w C zło w ie k a w S tra s b u rg u , k tó ry b yć m o ż e w p r z y s z ło ś c i się nią z a j­

m ie - o d n o to w u je g a ze ta .

T R E F N E PR A W K A

A ż 9 0 ty s ię c y k ie ro w c ó w m o że m ieć p o w a żn e kłopoty -a la rm u je „ S u ­ per E x p r e s s ” . N u m e r y i serie ich p raw ja zd y są id e n tyc zn e jak n u m e ry d o ­ k u m e n tó w , które zo s ta ły u k ra d zio n e b ą d ź z n is z c z o n e 1 0 lat te m u .

P r z e z u r zę d n ic zy b ałagan policje in n ych krajów za trz y m u ją P o la k ó w . W ta m te js zy c h rejestrach n a s ze p ra w a ja zd y figu ru ją ja ko trefne.

B la n k ie ty m u s ia ły b y ć z n i s z c z o ­ n e , bo o d 1 9 9 3 r. z a c z ą ł o b o w ią z y ­ w a ć n o w y w z ó r - z n a p is e m R z e c z ­ p o s p o lita P o ls k a , a nie P R L . Z n i s z ­ c z o n o je d o p ie ro w 1 9 9 4 ro k u , bo nie b y ło p o m y s ł u , ja k je s k a s o w a ć . C z ę ś ć d r u k ó w z o s ta ła s k r a d z io n a , za n im zn a la zła się w o g n iu . D o d ziś d o k ła d n ie nie w ia d o m o , ile zn ik n ę ło .

P O D A T K O W Y K A L E JD O S K O P

J e d n ą z n a jw a ż n ie j s z y c h c e c h s y s te m u p o d a tk o w e g o je st je g o s ta ­ b iln o ś ć . P o d ty m w zg lę d e m ostatnie m ie sią ce w y s ta w ia ją n a s na c ię żk ą p r ó b ę - k o m e n t u j e w d z ie n n i k u

„ R z e c z p o s p o lita ” H alin a B iń c za k . P ro p o zy c je p o d a tk o w e zm ie n ia ją się jak w kalejdo skop ie i c h o ć s ą to tylk o projekty, to w y s ta r c zy , b y p o d a t­

nik stracił ro ze zn a n ie c o d o te g o , jak m a p la n o w a ć s w o je fin a n s e na p r z y ­ s zło ś ć - w y ty k a p u b lic y s tk a . Z a u w a ­ ż a o n a , że w s zy s tk ie p o m y s ły fis k u s a łą c z y je d n o : d ąże n ie do p o d w y ż s z e ­ nia w p ły w ó w p o d a tk o w y c h .

C E L N IC Y B E Z K O M Ó R K I C e ln ik o m nie w o ln o k o r z y s t a ć p o d c za s s łu żb y z te le fo n ó w k o m ó rk o ­ w y c h . Izb a C eln a w S z c ze c in ie tłu m a ­ c z y , że m a to na celu u n iem o żliw ien ie kon taktow an ia się celników z p rze m y t­

nikam i - in fo rm u je „ G S ” .

„ Z a posiadan ie na służbie p ry w a t­

nej k o m ó rki g ro żą n a m o d e b ra n ie m pre m ii, a n a w e t w yd a le n ie m z e s łu ż ­ b y ” - s k a r ż y się jeden z c e ln ik ó w z K o łb a s k o w a .

Ja n u s z W ilc zy ń s k i, rze c zn ik Izb y Celnej w S z c ze c in ie p r z y z n a je , że ta ­ kie n ie ty p o w e p rze p is y z a c z ę ły o b o ­ w ią z y w a ć . „C h o d z iło o to , b y o g ra n i­

c z y ć w ś r ó d c e ln ik ó w k o r u p c ję " - m ó w i J a n u s z W ilc zy ń s k i.

Pod koniec czerwca pracowni­

cy PKS w Nysie będą mieli nowego prezesa. Klam ka ju ż zapadła, bo­

wiem obecnie pełniący tę funkcję J a n M usztyfaga odchodzi na za­

słu ż o n ą e m e ry tu rę . Z a s tą p i go radny z ram ienia SLD Stanisław Arczyński.

Z d a n ie m p rz e w o d n ic z ą c e j Rady Nadzorczej spółki Agnieszki Poloczek okazał się on zdecydowa­

nie lepszy od drugiego kandydata, dyrektora PKS z Głubczyc. Pozo-

- Burmistrz nie ma możliwości prawnej unieważnienia konkursu na dyrektora Zespołu Szkolno-Przed- szkolnego w Niwnicy. W tej sprawie wypowiedzieć się musi Kuratorium Opolskie, ale na razie jeszcze nie po­

dało swojego stanowiska - usłyszeli

od burmistrz Jolanty Barskiej oraz burmistrza M ariana Smutkiewicza mieszkańcy wsi na zebraniu wiej­

skim, które odbyło się 4 czerwca.

Informacja ta nie usatysfakcjo­

nowała grupy osób, która była prze­

ciwna wyborowi na to stanowisko Beaty Szymczakowskiej, obecnej dy­

rektorki przedszkola. Widzieliby w tej roli dyrektor szkoły Urszulę Ro­

gacz, która w ciągu kilku lat pokaza-

stałych ośmiu chętnych nie spełniło w arunków formalnych. Jednym z kryteriów decydujących o wygraniu konkursu była lepsza od rywala wiedza z zakresu znajom ości ra­

chunkowości zarządczej i m arke­

tingu. Nowy p re z e s ro zp o c zn ie urzędowanie po skwitowaniu pracy dotychczasowego zarządu. S tani­

sław Arczyński w przeszłości pro ­ wadził prywatne biuro obsługi spe­

dycyjnej. Póki co sprawuje funkcje jednego z dyrektorów „Polleny”.

BK

ła się jako dobry gospodarz obiektu.

Jej następczyni, w czasie kilkumie­

sięcznej pracy w Niwnicy, nie podej­

mują się oceniać. Protestujący dopa­

trzyli się nieprawidłowości w wybo­

rze przedstawiciela Rady Rodziców z przedszkola. Burmistrz Barska w

odpowiedzi wyjaśniła, iż takich nie stwierdzono. Ponadto zadała pyta­

nie, dlaczego nie kwestionowano tego w okresie trwania konkursu - od kwietnia do 15 maja - daty jego roz­

strzygnięcia.

Sprawa dyrekcji Zespołu Szkol- no-Przedszkolnego podzieliła wieś.

Uczestnicy zebrania apelowali, aby pogodzić się z werdyktem komisji i nie prowadzić dalszej wojny.

Wysoka frekwencjareferen­

dum była ja k sznur nad przepaścią, do której zepchnęliby go jego najbliżsi kompani, gdyby udział społeczeństwa okazał się niewystarczający. O dużym udziale społeczeństwa zadecydowały z kolei, moim zdaniem, 3 czynniki.

Po pierwsze intensywna kam pa­

nia propagandowa prowadzona w telewizji. Społeczeństwu przedsta­

wiano sprawę przystąpienia do Unii jako być albo nie być Polski. „Jak nie Unia, to co?”pytali starzy polityczni wyjadacze i zaraz sami odpowiadali:

„Tylko Białoruś!”. Na takie pytanie każdy odpowie, że woli Paryż od bia­

łoruskiego Mińska.

Do skuteczności tej propagandy przyczynili się nie tylko zwolennicy Unii Przeciwnicy też stawiali wszyst­

ko na jedną kartę, przedstawiając z kolei Unię ja k wcielenie szatańskiego zła.

Oczywiście ani jeden, ani drugi obraz nie jest prawdziwy. Unia ma wiele wad, ale też stwarza dla Polski wiele szans. To, ja ki będzie wynik na­

szego przystąpienia, czy Polska sko­

rzysta na nim czy nie, zależy od dal­

szej ewolucji samej Unii, ale też od naszego wysiłku w naprawie naszego państwa. Słabi bowiem zawsze prze- grywają.

Mało, albo wcale nie było w dys­

kusjach o Unii merytorycznych argu­

mentów, wiedzy i zwykłej chłodnej kalkulacji. W trakcie tych kilku m ie­

sięcy, kiedy telewizja masowała nam mózgi, ja osobiście słyszałem tylko dwie takie sensowne dyskusje, gdzie i zwolennicy i przeciwnicy byli dobrze przygotowani. Wszystko pozostałe było zw yczajną propagandą. N ie miejmy jednak pretensji do Polaków, że pom im o takiej nachalnej propa­

gandy głosowali „za ”. M oim zda­

niem sprawił to bowiem drugi czyn­

nik, który w tym przypadku wystąpił.

Przez 14 lat reformowania Pol­

ski skompromitowały się bowiem ju ż wszystkie ekipy, i ludzie najzwyczaj­

niej w świecie nie wierzą nikomu. Za

szybko Miller i jego „towarzystwo", za szybko Mazowiecki, Kwaśniewski i inni potraktowali wynik referen­

dum ja k o swój sukces. Ludzie nie dlatego głosowali, że im ufają. Lu­

dzie głosowali za Unią, bo od Mille­

ra i wszystkich innych ju ż niczego dobrego się nie spodziewają! Rozu­

mowanie przeciętnego wyborcy jest proste: zawiodłem się na prawicy, za­

wodzę się na lewicy, a niech tu przyj­

dzie ktoś z Brukseli i zrobi porządek!

Jestem pewien, że wielu głosujących

w niedzielę w taki sposób myślało.

Trzeci czynnik to niewątpliwie wyraźna postawa Papieża i polskiego Kościoła, który jednoznacznie p o ­ parł przystąpienie do Unii. Być może, poza wszystkim, Kościół i Papież wi­

dząc nędzę obecnej polskiej „klasy p o lityc zn ej”, p o d o b n ie ja k społe­

czeństwo wyszli z założenia, że „go­

rzej ju ż być nie m o że”.

Jednak gorzej, albo nie lepiej jed­

n ak m oże być.

Udane referendum zostało bo­

wiem potraktowane przez skorum ­ powaną partyjną elitę rządzącą kra­

je m ja k o je j sukces, uzasadniający dalsze trwanie przy władzy.

Gdyby referendum nie wyszło Miller byłby skończony. Dzisiaj zapo­

wiada, że nie ma mowy o przedter­

minowych wyborach.

Takiego właśnie scenariusza się obawiałem i ja k sądzę nie ja jeden.

Wielu Polaków nie poszło głosować nie chcąc popierać Millera, albo gło­

sując przeciw - oszołomów spod zna­

ku pasiastych krawatów. Wcale im się nie dziwię. Kiedy kraj, na skutek fatalnej ordynacji wyborczej, nie ma p o rzą d n e j elity władzy, a Sejm i wszystkie partie przypominają raczej bandy do łupienia obywateli, wstrzy­

manie się od udziału w rytuałach wy­

borczych jest całkiem uzasadnione.

Tak więc referendum unijne nie jest dla nas bynajmniej początkiem wa­

kacji. Problemy, na które cierpi Pol­

ska, dalej czekają na rozwiązanie.

Janusz Sanocki dw

Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

OJCA

Panu Leszkowi Puchalskiem u składają pracownicy firmy BAREKS

i PHU Leszek Puchalski

650/NN

RADA OSIEDLI Samorządu Mieszkańców nr 2 przy ul. Franciszkańskiej w Nysie

dziękuje wszystkim FIRMOM,

oraz SPONSOROM za pomoc i przygotowanie festynu z okazji Dnia Dziecka w dniu 31.05.2003 r.,

który odbył się na terenie Przedszkola nr 14 przy ul. Grodkowskiej.

Przewodniczący RO nr 2 Jan Biga

Pragniemy podziękować Pani mgr MARII SZOSTAK wychowawczyni kl. IIIc Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie

za trud, wyrozumiałość i serce dla naszych dzieci.

Życzymy wielu niezapomnianych, pięknych chwil w pracy zawodowej, słońca, które rozjaśni każdy dzień

i pozwoli zapomnieć o troskach i kłopotach.

Wdzięczni rodzice i uczniowie kl. IIIc.

2099

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach naszych”

Serdeczne podziękowania wszystkim,

którzy w ciężkich chwilach związanych z chorobą i śmiercią naszego Kochanego Męża i Ojca

SP. BRONISŁAWA KLUSKA

okazali nam życzliwość i pom oc - oraz wszystkim, którzy w tak godny sposób uczestniczyli w Je g o pogrzebie

składają żona i córka

Sprawa dyrekcji podzieliła wieś

Niepodważalny konkurs

Wieś apeluje aby pogodzić się z werdyktem komisji

(3)

Czy radn i pow iatow i popełnili błędy przy głosowaniu nad odwołaniem zarządu?

Powtórka z rozgrywki?

R o z m o w a z r a d c ą p r a w n y m W i e s ł a w e m M i c h o n i e m

- W ubiegły piątek Rada Powia­

tu Nyskiego próbow ała odw ołać Zarząd Powiatu. Głosowanie było nieskuteczne, gdyż 3 głosów z a b ra­

kło do wymaganej ustaw ą ilości 17.

Jednocześnie zgodnie z regulam i­

nem p rzy ję ty m p rz e z r a d n y c h przed głosow aniem , z u d ziału w nim wykluczono 4 członków zarzą­

du. Czy była to według Pana decy­

zja prawidłowa?

- Myślę, że był to błąd. Zgodnie z ustawą o sam orządzie pow iato­

wym radny nie może brać udziału w głosowaniu, jeżeli przedm iotem głosowania jest jego interes praw ­ ny. Oznacza to, że chodzi w każ­

dym p rzy p ad k u o in dyw idualną sprawę konkretnego radnego. O d­

wołanie zarządu je st spraw ą p u ­ bliczną i poszczególni członkowie zarządu mają prawo do udziału w głosowaniu.

- Ustawa wymaga do odwołania 3/5 ustawowego skład rady. Gdyby ustawodawca ch c ia ł wykluczyć z głosow ania czło n k ó w z a rz ą d u , określiłby wymagane 3/5 od ilości radnych upraw nionych do głoso­

wania, pom niejszonych o liczbę radnych będących członkam i z a ­ rządu. Czy nie tak?

- Ustawa wyraźnie stanowi, że 3/5 głosów liczy się od ustawowego składu rady i brak jest uregulowań prawnych wykluczających radnych, będących członkami zarządu z gło­

sowania. W ykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna. Jeśliby przy­

jąć, że zarząd składa się z 5 człon­

ków będących radnymi, a rada liczy 27 osób, to głosy wykluczonych z głosowania radnych członków za­

rządu są faktycznie głosami prze­

ciw odwołaniu zarządu i jest to de facto głosowanie jawne w tej czę­

ści, a zarząd otrzymałby niejako 5 głosów z mocy ustawy.

- Czy nie byłoby to pozbawienie radnych będących członkam i za­

rządu, a więc mogących najlepiej ocenić p ra c ę s ta ro s ty i inn y ch członków zarządu, praw a do głoso­

wania nad ich odwołaniem?

I - Moim zdaniem jest to niedo­

puszczalne. R adny będący człon­

kiem zarządu ma prawo do oceny

r i k l a m a

K O M P U TER O W E PR O JEKTY G R A TIS!

N Y S A N Y S A

ul. Szlak Chrobrego 6 Q ul- Poniatowskiego 3 (obok FSD) m a m b e r \rrisiTr (obok ZUS) tel. 448 34 60 W ® ' ' M {e| 433 80 60

w w w .b rw .co m .p l

PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE

funkcjonowania zarówno starosty jak i innych członków zarządu i ma prawo wyrażać swoje stanowisko w d ro d z e g ło so w a n ia. P o d k re ślić chciałem, że w sytuacji kiedy człon­

kowie zarządu wykluczeni byliby od głosowania, staroście wystarczy 6 głosów wstrzymujących do utrzy­

m ania stanowiska. Prowadziłoby to wprost do paraliżu pracy starostwa, a to z całą pewnością nie mogło być celem ustawodawcy.

- A je d n ak taka sytuacja wystą­

piła podczas piątkowego głosowa­

nia nad odwołaniem starosty ny­

skiego. Czy radca prawny s ta ro ­ stwa popełnił błąd? O pierał się po­

dobno na jakim ś orzeczeniu NSA?

- Nie czuję się uprawniony do oceny radcy prawnego, ale sprawę musi zbadać w trybie nadzoru wo­

jew oda i wówczas okaże się, czy mój pogląd w tej sprawie jest słusz­

ny. Orzeczenie, którym się posługi­

wano w trakcie sesji, dotyczyło wy­

boru burm istrza i było stosowane przez analogię, co moim zdaniem było niedopuszczalne.

- Czy w takim razie może się powtórzyć sytuacja sprzed dwóch lat w R adzie M iejskiej w Nysie, kiedy radni SLD i AWS popełnili rażące błędy i wojewoda uchylił ich uchwałę? W przypadku starostwa oznaczałoby to ponowne głosowa­

nie nad odwołaniem zarządu?

- Jest to wysoce praw dopodob­

ne.

Rozmawiał Janusz Sanocki

Jesteśmy w Unii

REFERENDUM CZAS ZACZĄĆ

- W mieście i gminie Nysa upraw­

nionych do głosowania jest 48.694 osoby. 382 mieszkańców pobrało za­

świadczenia i odda głos w innych miejscowościach - poinform owała

„Nowiny” pierwszego dnia referen­

dum Grażyna Kurowska, pełniąca dy­

żur w biurze wyborczym w Urzędzie Miejskim.

Przed południem w sobotę ruch w 34 obwodach nyskiej gminy był ra­

czej słaby. Przewodniczący komisji referendalnych byli bardzo ostrożni w wypowiedziach. Zdecydowanie uni­

kali oceny frekwencji.

- Trudno mi powiedzieć, nie prze­

liczam tego w trakcie. Cały czas odby­

wa się tutaj ruch, ludzie wchodzą, wy­

chodzą - powiedział „Nowinom” Ja­

nusz Krzewicki, szefujący komisji w Szkole Podstawowej nr 10 w Nysie.

Lokale wyborcze były czynne od godz. 6 do 20, ale 11 członków z po­

szczególnych komisji rozpoczynało pracę godzinę wcześniej. W niektó­

rych obwodach jeszcze w sobotę rano odbierano karty do głosowania.

- W lokalach, które były dobrze zabezpieczone - miały alarm lub sejf - przewodniczący komisji i ich zastępcy odbierali karty w piątek po południu.

Na miejsce przewoziliśmy je samo­

chodami straży miejskiej. W pozosta­

łych - robiliśmy to przed godz. 5 w so­

botę - wyjaśniła Maria Czepił, urzęd­

nik wyborczy UM w Nysie.

KWIATEK I PODPISY

Pierwsi głosujący pojawili się na­

wet kilka minut przed godz. 6. W Ny­

skim Domu Kultury komisja obdaro­

wała tę osobę kwiatami. Było to na pewno niezwykle miłe, choć trochę zalatywało w spom nieniam i z p o ­ przedniej (niezbyt chlubnej jeśli cho­

dzi o wybory) epoki.

O godz. 20, po zamknięciu lokali, komisje przystąpiły do zabezpiecze­

nia urn, spisów wyborców i pozosta­

łych kart. Pozostawały one zwykle w tych lokalach, w których głosowano.

Wlot urn oraz okna i drzwi były okle­

jan e opieczętowanymi taśm am i z podpisami wszystkich członków ko­

misji.

- Tylu podpisów nie złożyłem ni­

gdy w życiu - śmieje się jeden z nich, Bogusław Krzyżak.

W budynkach pozostawali ochro­

niarze, strażnicy i policjanci. Nie mie­

li oni jednak wstępu do pomieszcze­

nia z urnami.

- Zawarliśmy umowę na zabez­

pieczenie z firmą ochroniarską. W zabezpieczeniu pomagała nam też policja i w każdej z siedzib komisji był jeden funkqonariusz - mówi Maria Czepił.

- Ogółem w obsłudze referendum od piątku popołudnia do poniedział­

ku rano w powiecie nyskim brało udział 409 policjantów i 50 samocho­

dów. Oprócz tego realizowaliśmy na­

sze naczelne zadanie: zapewnienie bezpieczeństwa społeczeństwu - pod­

sumowuje Ireneusz Kaczmarek, za­

stępca komendanta powiatowego po­

licji w Nysie.

NAJTŁOCZNIEJ W W IĘZIENIU

Wcześniej, przed zamknięciem lokali komisje obliczały frekwencję (na podstawie wydanych kart), spo­

rządzały protokół oraz informację,

którą wywieszano w widocznym z ze­

wnątrz miejscu.

Frekwenq'a pierwszego dnia refe­

rendum nie napawała euroentuzja- stów optymizmem. W gminie Nysa była i tak wyższa niż w kraju, gdzie się­

gała nieco powyżej 17 procent.

- U nas wyniosła ona średnio 19,3 procent. Największa była w Zakładzie Karnym, gdzie był obwód zamknięty, i wyniosła 60,27 procent. Więźniowie już po pierwszym dniu byli w Unii - śmieje się Maria Czepił. - W obwo­

dach otwartych najwięcej osób zagło­

sowało w Bibliotece Miejskiej, bo aż 27,43 procent, a najmniej - bo tylko 3,54 procent w Wierzbięcicach.

Następnego dnia rano komisje sprawdzały czy wszystko jest w po­

rządku.

- Rozpoczęliśmy pracę o godz. 5 rano. Po wczorajszym zamknięciu musieliśmy przejąć lokal od ochrony, sprawdzić wszystkie taśmy, piecząt­

ki... - powiedziały Bogumiła Czamo- polska - opiekun z ramienia Urzędu Miejskiego obwodu nr 2 i Elina Ro- mińska - wiceprzewodnicząca komi­

sji.

W niedzielę mieszkańcy Nysy i gminnych wsi nadrobili frekwencję.

Tym razem nie szli pojedynczo, ale falam i. Największy ruch był po mszach oraz po południu - ok. godz.

16-17, kiedy przy okazji spacerów od­

wiedzali lokale.

Niektórzy z przyjściem do głoso­

wania zwlekali do ostatniej minuty,

Do 18 czerwca, czyli do końca roku szkolnego kąpielisko m iej­

skie przy ul. Ujejskiego czynne bę­

dzie w dni powszednie od godz.

12.00 do 18.30. W sobotę i w nie­

dzielę basen będzie czynny w godz.

9.00 - 18.30.

Natom iast od 19 czerwca z ką­

pieli będzie można korzystać przez cały tydzień od godz. 9.00 do 18.30.

Wyjątek stanowią dni, w których panować będzie niekorzystna aura.

tak jak pan Lucjan Rachwał, ostatni głosujący w siedzibie Biblioteki Miej­

skiej.

- Okoliczność rodzinna sprawiła, że tak wyszło. Mieliśmy imprezę. Ale zdążyłem. Głosowałem, bo uważam, że to obowiązek nas Polaków - powie­

dział.

Komisje pracowały jeszcze do późna, po zamknięciu lokali. Przy­

szedł czas na dokładne przeliczenia, spisanie protokołów, odwiezienie ich do Urzędu Miejskiego. Tu pracowni­

cy biura wyborczego sprawdzali ich prawidłowość.

- Wprowadzaliśmy dane do kom­

putera i przy wykorzystaniu specjal­

nego programu robiliśmy zbiorówkę.

Nie, nie było to potrzebne do Opola, ale dla wiedzy naszego społeczeństwa - powiedział urzędnik wyborczy.

Dzięki temu media (m.in. rów­

nież „Nowiny”) mogły przekazać te dane do wiadomości publicznej.

Maria Czepił pod eskortą straży miejskiej zawiozła protokoły poszcze­

gólnych komisji do biura wyborczego do Opola. Tam trzeba było jeszcze odstać swoje w kolejce. Wystąpiły

pewne problemy z komputerem. Ny- sanie „rozliczyli się” dopiero o godz.

5 rano.

Danuta Wąsowicz-Hołota

Wyniki referendum z regionu

na str. 24, 25

Cena biletu normalnego wyno­

si 4 zł, zaś ulgowego 2 zł. Ten drugi przysługuje m łodzieży szkolnej, któ ra okaże legitym ację szkolną oraz studentom po okazaniu legi­

tymacji studenckiej. Dzieci do lat 7 korzystają z basenu bezpłatnie.

O bok bram y głównej kąpieli­

ska zorganizowany został parking.

O płata za ustawienie samochodu wynosi 3,50 zł, a motocykla 2,20 zł.

ag

K om itet Obywatelski Ziem i Nyskiej

zaprasza na spotkanie członków i sympatyków z radnymi Rady Miejskiej w Nysie.

Nyski Dom Kultury - Klub A m ator (wejście od ul. Chodowieckiego).

Czwartek 12.06 godzina 18.00.

Zbigniew Szlempo Głosowanie w Bibliotece

Kąpielisko zaprasza

(4)

Dzień przed referendum unij­

nym, 6 czerwca, przed Urzędem M iejskim wysiano fasolę.

W siewców zm ienili się: b u r­

m istrz Nysy M arian Smutkiewicz ze swoimi zastępcam i - Jo la n tą B arsk ą i Z bysław em W róblem , skarbnik S tanisław Bednarczyk, naczelnik wydziału rolnictwa M i­

chał Baziuk oraz kom endant straży

miejskiej G rzegorz Smoleń. Z iar­

no zakupiono w maju na prarefe- rendum . Jak poinform owała „No­

winy” Edyta Bednarska-K olbiarz białe i czerwone fasole trafiły do specjalnie uformowanych gwiazd, symbolizujących Unię Europejską.

Wokół nich zasadzone zostaną nie­

bieskie kwiaty.

dw

Skarpa nad rzeką Nysą Kłodz­

k ą, b ie g n ąc a w zdłuż ogródków działkowych przy al. Wojska Pol­

skiego oraz kanał Bielawki, znisz­

czone w wyniku powodzi w 1997 roku, m ają szansę na remont.

- 23 maja br. do U rzędu Miej­

skiego w Nysie wpłynęło pismo od Regionalnego Zarządu G ospodar­

ki Wodnej we Wrocławiu inform u­

ją ce , że w wyniku dodatkow ych środków finansowych, jakie pozy­

sk a n e zo stały z E u ro p e js k ie g o

Banku Inwestycyjnego zaistniała i m ożliw ość rea liza cji n ajpilniej- j szych zadań na ciekach będących w i administracji RZGW, w tym m.in. j w Nysie - poinform owała „Nowi- j ny” E d y ta B e d n arsk a-K o lb iarz, i rzecznik UM.

Jest to efekt wcześniejszych za- j biegów władz Nysy najpierw w dy­

rekcji Regionalnego Z arządu Go­

sp o d ark i W odnej we Wrocławiu oraz w Ministerstwie Środowiska. 2

dw

PODZIĘKOWANIE

Organizatorzy, dzieci i rodzice z Konradowej dziękują sponsorom: pp. MERDOM I ĆWIKLIŃSKIM oraz firmom LODGAR, POLSNACK (CHIO) za udostępnie­

nie swoich produktów na piknik z okazji Dnia Dziecka.

T E R A Ł

PŁYTKI ŚCIENNE

25 x 3 3

tiyOJI

ul. Orzeszkowej 16, tel. 433 46 38 III OH ul. jagiellońska 2, tel. 433 06 80

Blisko nieba

Uczestnicy szkolenia z ks. Mikołajem Mrozem W ubiegłym tygodniu mieszkań­

ców Nysy, przechodzących przez ry­

nek, niepokoił widok wozów i drabin strażackich, zgromadzonych wokół katedry.

Co było powodem całego zamie­

szania dowiedzieliśmy się od starsze­

go kapitana Grzegorza Kawy - do­

wódcy jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Nysie. Trzydniowa akcja miała na celu szkolenie wszystkich zastępów w operacyjnym rozpozna­

niu obiektu pod kątem ewentualne­

go prowadzenia działań ratowniczo- gaśniczych. Nieomal sześćdziesięcio- metrowej wysokości katedra i stoją­

ca tuż obok dzwonnica to przecież nasze największe nyskie zabytki. Pa­

tronem strażaków jest święty Florian i to on zmusił nas do należytej współ­

pracy z parafią. Na prośbę księdza proboszcza posłusznie usunęliśmy rosnący na wysokości trzydziestu metrów krzew grożący uszkodze­

niem gzymsu.

Baliśmy się, że zasięg naszej dra­

biny nie wystarczy, ale jak widać im bliżej nieba tym prościej. Sądząc po sprawności strażaków możemy być spokojni o zabezpieczenie przeciw­

pożarowe tego naszego sztandaro­

wego kościoła.

BK

Będzie ładniej

Trwa odnowa elewacji nyskich kamienic. Rynek pięknieje, a budy­

nek przy zbiegu ulic Kościuszki i Poniatow skiego po w ielu latach doczekał się wreszcie upragnione­

go rem ontu.

--- r e k i a it r u ---

S zybka pom oc

Mateusz Grzybek 0l9a Orzechowska

I Z J

Olga Orzechowska, uczennica Szkoły Podstawowej n r 1 w Nysie zajęła III miejsce w Wojewódzkim Konkursie Matematycznym. Nato­

m iast M ateusz Grzybek, kolega z równoległej szóstej klasy, został la u re a te m III m ie jsc a w W oje­

wódzkim K onkursie na P rogram Uczniowski.

- Informację, że O la ma jechać na wojewódzki finisz otrzymaliśmy na dwa dni przed term inem . O na praktycznie nie m iała czasu żeby sobie jeszcze coś przypom nieć z

Wystarczyło kilka dni, by upał zaczął nam doskwierać. Ta interwencja karetki reanimacyjnej miała miejsce w środę 4 czerwca przy dworcu PKS.

Poszkodowany został odwieziony do nyskiego szpitala.

Unijni siewcy

Wiosna w pełni. Na ulicach naszego miasta pojawili się motocykliści.

Ten trójkołowiec zaparkował przy ulicy Celnej wzbudzając zainteresowa­

nie przechodniów. Trzeba przyznać, że było na czym oko zawiesić.

Pieniądze w kanał

Trzy koła

m ateriału - informuje Teresa Sor- dyl, dyrektor szkoły.

O lg a, w zo ro w a u c z e n n ic a , mówi że ona raczej nie uczy się po to, żeby się przygotowywać. Roz­

wiązuje różne zadania w wolnym czasie dla własnej przyjem ności.

Razem z Olą z Jedynki na finał p o ­ jechał Radek Gryglak. Znalazłby się też w finałowej trójce, gdyby nie... zabrakło mu jednego punktu.

M ateusz Grzybek też robi pro­

gramy komputerowe, bo bardzo to lubi. Zwycięska „Przechadzka po szkole”, jest jednym z wielu. Pre­

zentuje Jedynkę, k tó rą wzorowy uczeń już wkrótce opuści. Mateusz zasili mocną ekipę informatyków w Gimnazjum n r 1.

O piekunam i laureatów ze SP nr 1 są Stanisław Stokłosa i Leszek Węglarz.

(5)

sie, biorące u dział w ogólnopolskiej akcji „C ytrynka i Ja b łk o ” . Z a d o b rą jazdę dzieci w ręczały ja b łk o o raz p apierow ego słoni­

ka na szczęście. N ato m iast ci, którzy nieco pofolgow ali sobie z prędkością na jezdni m usieli wysłuchać wierszyka z przestrogam i oraz zjeść p lasterek cytryny.

A kcja prow adzona była w spólnie z policjantam i z nyskiej ko ­ m endy. Z apoczątkow ała ją p rzed pięciu laty firm a u bezpieczenio­

w a G enerali.

d w r t k l a l r m ---

Serdeczne podziękowania

dla dr. n. med. KRZYSZTOFA KAMIŃSKIEGO, Siostrze Oddziałowej

oraz całemu Personelowi Chirurgii Ogólnej Szpitala Miejskiego w Nysie

za pełną poświęcenia opiekę składa wdzięczna pacjentka Genowefa Tomaś

Auto Śląsk Sp. z o.o.

NYSA ul. Ujejskiego 5, tel. (0-77) 433 27 25,433 09 46

Pierwsi absolwenci Liceum Diecezjalnego

gospodarz diecezji opolskiej, mó- twie średnią ocen 4,9 i średnią z

<viąc iż pod tym pojęciem nie kryje matury od 5,2 do 5,6.

się tylko gruntowna wiedza. To tak- d w

Pożegnanie w Budowlance

W miniony piątek m ury Zespo­

łu S zkół B udow lanych w Nysie opuściło 78 tegorocznych m aturzy­

stów. Dla nich to właśnie przygoto­

wano uroczyste pożegnanie.

Wzięli w nim udział nauczycie­

le, dyrekcja i rodzice. Szczególnie mamom łza się kręciła w oku na widok pięknych dziewczyn i przy­

stojnych mężczyzn, którzy kilka lat tem u po raz pierwszy zasiedli w ławkach szkolnych, a te ra z stoją przed koniecznością wyboru dal­

szej drogi życiowej. D uża część te ­ gorocznych maturzystów z Budow­

lanki przez kilka najbliższych lat również związana będzie z naszym miastem, gdyż na miejsce studiów

wybrała Państwową Wyższą Szkołę Zawodową.

W czasie uroczystego apelu wyróżniono rodżiców, którzy zasłużyli się w pracy na rzecz szkoły. Dyrektor szkoły Stefan Kowal wręczył też świadectwa i wyróżnienia najlepszym uczniom. Wśród nich był najlepszy z naj­

lepszych - Marcin Rystwej, który na pierwszym tak ważnym egzaminie w życiu uzyskał średnią 5,5.

Żacy

humaniści

kiedy zrobi się gorąco...

a u t o e m o c i ó n Działające w Nysie od 4 lat H u­

manistyczne Liceum D iecezjalne ma pierw szych absolw entów . W czwartek 5 czerwca jego m ury opu­

ściło 39 osób. W uroczystości ich pożegnania uczestniczył abp Al­

fons Nossol.

Z ainaugurow ało ją n ab o ż eń ­ stwo dziękczynne. M łodzi ludzie ubrani w birety i togi wkroczyli do­

stojnie do szkolnej kaplicy. Prze­

mówił do nich ks. dyrektor Henryk Wolff. Nawiązał do wspomnień, do pierwszej liturgii z okazji rozpoczę­

cia działalności szkoły. Ks. dyrek­

tor zwrócił uwagę na wypowiedzia-

że wrażliwość na piękno, miłość, ofiarność.

Przesłanie arcybiskupa Nosso- la było wskazówką dla wychowan­

ków na ich dalszą życiową drogę.

Obdarowani nie tylko moralny­

mi pouczeniami, ale i krzyżykami od ks. Henryka Wolffa byli fnatu- rzyści udali się do auli. Tu nastąpiło rozdanie świadectw przez wycho­

wawczynie: Emilię Jodełkę i wice­

dy rek to r D an u tę Oślizło. W cze­

śniej je d n a k w ręczo n o nagrody książkow e najlepszym uczniom . N atom iast trzy osoby: M agdalena Kulijewicz, A leksandra M argol i M arta G arczarek - jako najlepsze z

Cytrynka i jabłko

„B ądź rozsądny zwolnij czasem , zanim sta n ie się coś złego” • nam aw iały kierowców dzieciaki ze Szkoły Podstawowej n r 5 w Ny-

Teraz do wszystkich zalet SEAT-a Ibiza dorzucamy coś ekstra!

Klimatyzację za p ó ł ceny. Seria limitowana.

O szczegóły oferty pytaj w salonach SEAT-a.

á íkfóoü s ! 4 h

Gratulacje od abpa Nossola

ne wówczas słowa abp. A lfonsa Nossola na tem at idei humanizmu.

Wyraził nadzieję, iż D iecezjalne Liceum, które ma w nazwie „H u­

manistyczne” w ykształciło praw ­ dziwych humanistów.

Temat te n rozw inął b ardziej

najlepszych - zostały uhonorowane statuetkam i żaka.

W ten sposób tradycyjnie bę­

dzie się wyróżniać młodych geniu­

szy opuszczających szkolne mury, nie więcej niż trzech. Obdarowane w tym roku panie mają na świadec-

(6)

I

_ sir.

6 1 4 I M I l i t a L U IW

5 pa źd ziern ik a tego roku zostanie kanonizowany założyciel Domu św. K rzyża w N ysie - A rn old Janssen

Święty zasłużony dla Nysy

W m inionym tygodniu w sali wystawowej przy Z gro m ad zen iu Ojców Werbistów została otw arta wystawa zorganizowana przez re­

ferat misyjny księży werbistów w Nysie. To ju ż trzecia ekspozycja zorganizowana w tych pomieszcze­

niach. Wcześniej można było obej­

rzeć tu „Indiańskie oblicze chrze­

ścijaństwa” oraz „Kościół w Afry­

ce”. Teraz przyszła pora na wysta­

wę pt.: „M isjonarze werbiści w Ny­

sie i na świecie”. Nie przez przypa­

dek wystawa o tej tem atyce docze­

kała się otwarcia w tym roku. 5 paź­

dziernika bowiem założyciel Domu Świętego Krzyża w Nysie A rnold Janssen zostanie ogłoszony świę­

tym Kościoła Powszechnego.

W wernisażu wziął udział m.in.

b ra t Alojzy D udziak, n esto r ny­

sk ie g o z g ro m a d z e n ia , k tó ry w zgromadzeniu jest 33 lata oraz oj­

ciec prowincjał Ireneusz Piskorek.

Gospodarzem wystawy był zaś oj­

ciec Tomasz Szyszka, który jak zwy­

kle zasypywał zwiedzających cieka­

w ostkam i z historii w erbistów w Nysie.

D o organizacji wystawy przy­

czyniła się grupa młodzieży, która swój wolny czas poświęcała temu, by starym tablicom nadać nowy wy­

gląd, by eksponaty znalazły się na właściwym miejscu. W śród wolon­

tariuszy na szczególne wyróżnienie zasługuje M ichał Dyląg.

N a wystawie m ożna obejrzeć m .in . fra g m e n ty p ie rw o tn y c h warsztatów , w których pracowali pierwsi nyscy werbiści; eksponaty, które zachowały się po 1952 roku, kiedy to do Dom u wkroczyli funk­

cjo n ariu sze SB. W gablocie p o ­ św ięconej A rnoldow i Ja n ssen o - wi można zobaczyć zaś dokum enty z jego oryginalnym podpisem.

W związku z tym, że za kilka miesięcy założyciel D om u Święte­

go Krzyża A rnold Janssen zostanie ogłoszony świętym K ościoła Po­

wszechnego nie sposób nie przybli­

żyć jego nyskiej działalności.

Pierwszy impuls do założenia Dom u Świętego Krzyża związany jest z datą 10 grudnia 1885 roku.

Wówczas to bowiem A rnold Jans­

sen, z pochodzenia Niemiec, zało­

życiel dzieła m isyjnego w Steyl,

uzyskał audiencję u papieża L eona XII. Zanim jednak doszło do uzy­

skania zgody na budowę Dom u w Nysie A rn o ld Jan ssen przeszedł prawdziwą drogę krzyża.

W drugiej połowie marca 1892 roku przybyli na G órną Wieś czte­

rej pierwsi bracia. Objęli oni kie­

row nictw o n a d g o sp o d a rstw e m rolnym i mieli rozpocząć budowę nowej szkoły misyjnej. Po nadejściu urzędowego zezwolenia ze strony władz państwowych z wielkim po­

śpiechem przystosowano ¡»m iesz­

czenia folwarku do potrzeb wspól­

noty zakonnej.

Pod koniec września przybył do Nysy nowo m ianowany rek to r o.

Józef Weber, który 29 września po­

święcił kaplicę. W uroczystość św.

Jadwigi, patronki Śląska rozpoczę­

to lekcje z ośmioma uczniami. Ty­

dzień późnie) przybył tu przełożo­

ny generalny A rnold Janssen, któ­

ry 24 października uroczyście po­

święcił skrom ną kaplicę jako ora­

torium publiczne.

W u ro c z y sto ść W szystkich Świętych 1892 roku odbyło się - z licznym udziałem wiernych - poło­

że n ie k am ienia w ęgielnego pod nowy dom. Prace postępowały tak szybko, że już rok później, w uro­

czystość św. Jadwigi - w 650. rocz­

nicę jej śmierci - można było po­

święcić nowy dom misyjny i w nim zamieszkać. N astępnie uzasadnio­

no p o trze b ę dobudow y dalszych pomieszczeń, wspom niano o pla­

nowanej na następne lata rozbudo­

wie. S p ecjalnie założono w tym celu cegielnię i w yprodukow ano 500 tysięcy cegieł. Większość prac wykonywanych było we własnych warsztatach.

W latach 1894/95 i 1898/1900 prowadzono dalsze prace budowla­

ne - brakujące czwarte skrzydło od ulicy i od dawna potrzebny kościół.

R ząd w Berlinie nie pozwolił na budowę planowanego początkowo dwupoziomowego kościoła. Istnie­

jący projekt trzeba było skorygo­

wać. Nowy p ro je k t d o sta rc zo n o w ładzom państwowym i kościel­

nym, k tó re w październiku 1905 roku ostatecznie wydały pozwole­

nie na budowę. Natychmiast roz­

p o cz ęto p ra c e ziem n e i jeszcze

przed zim ą zakończono budow ę fu n d a m e n tó w . A rn o ld Ja n sse n osobiście położył kam ień węgielny pod budowę świątyni. Pod koniec 1906 roku budowa była gotowa w stanie surowym, a 14 listopada na­

stępnego roku radca duchowny z Nysy, Pischel, poświęcił wzniesiony w neogotyckim stylu kościół. U ro­

czystości konsekracji kościoła i oł­

tarza głównego dokonano 28 wrze­

śnia 1924 roku.

Dom św. Krzyża dotkliwie do­

tknęły obie wojny światowe. Prawie do ostatnich dni II wojny front stał na linii Biała Nyska - Goświnowi- ce. W klasztorze ulokował się tym­

czasem radziecki sztab artylerii, szpital połowy oraz punkty obser­

wacyjne. D ziała radzieckie u sta­

wione były przed furtą. Celem nie­

mieckiego ostrzału stały się zabu­

dow ania klasztorne. Zniszczenia w o je n n e były z n a c z n e . P ocisk zniszczył krzyż na kościele i dwie figury. D ach kościoła zniszczyły odłamki. Ucierpiały też zabudowa­

nia gospodarcze i warsztaty. Nie­

mniej około 18 maja 1945 roku po­

wrócili do klasztoru pierwsi miesz­

kańcy i zam ieszkali w Owczarni.

Spokoju jednak nie było. D o klasz­

toru stale przyjeżdżali wojskowi z różnych jednostek i cywilni urzęd­

nicy, aby zabrać w imieniu państwa to, co było im potrzebne.

2 lipca 1952 roku wszystkie die­

cezje, zakony i zgrom adzenia na terenie całej Polski utraciły swoje niższe sem inaria, czyli gimnazja.

Był to bodaj najsmutniejszy dzień w d ziejach D om u. Pod k lasztor

Ojciec prowincjał Ireneusz Piskorek i brat Alojzy Dudziak podczas otwarcia wystawy

podjechały ciężarówki z robotnika­

mi. Obstawiono dom, szczególnie wejścia i bramy. W krótce przyje­

chały sam ochody z urzędnikam i Urzędu Wojewódzkiego, Powiato­

wego, Miejskiego. Przebywające­

mu akurat w Nysie prowincjałowi o. Jackow i Kubicy w ręczono p i­

sm o, w którym Prezydium Rady Narodowej w Nysie przydziela „bu­

dynek położony w Nysie przy ul.

Rodziewiczówny, oznaczony n u ­ m erem 1. na potrzeby własne, w

celu zorganizowania w nim szkoły mechanicznej (...)”.

Urzędnicy próbowali zająć cały dom , a wszystkich mieszkańców przenieść do niewyremontowane- go od czasu wojny domu rekolek­

cyjnego. W końcu zrezygnowali 2 tego, ale przywiezieni na miejsce robotnicy niezwłocznie przystąpili d o za m u ro w y w a n ia korytarzy i ganków . K laszto r stra c ił w tym dniu bardzo wartościowe wyposa-i

Nietrzeźwy (1,30 prom .) 24-let- ni k ie ro w c a m o to ro w e ru z gm.

Niemodlin wjechał do przydrożne­

go rowu. D o wypadku doszło w so­

botę ok. godz. 21.40 w K orfanto­

wie. Cyklista odniósł obrażenia cia­

ła.

• • • •

W piątek 6 czerwca, ok. godz.

12.35, w Otmuchowie, na ul. War­

szawskiej zderzył się sam ochód z

W y p a d k i

rowerem . 27-letni kierowca fiata regata wykonując manewr wyprze­

dzania uderzył w 69-letniego rowe­

rzystę, wykonującego skręt w lewo.

D o z n a ł on o b ra ż e ń ciała. O baj uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

Skutek śm iertelny miał wypa­

dek, który zdarzył się 3 czerwca ok.

godz. 21.50 w Głuchołazach. Jadą­

cy ul. Jana Pawła II 23-letni kie­

row ca o p la k a d e ta n a je c h a ł na

przechodzącego przez ulicę 71-le niego mężczyznę. Pieszy zmarł ni stępnego dnia rano.

• • •

Przyczyną kolejnego tragiczne go zdarzenia był... pies. W Burgra- bicach 2 czerwca o godz. 21.15 kie­

rowca motocykla najechał na prze­

biegającego czw oronoga i prze*

wrócił się na jezdnię. D oznał złaj m ania kości czaszki.

dvt r e k i n w a r

I P r o f e s j o n a l n a

> re £ > j o r

e-mail; info@psbszkola.pl www.psbszkola.pl | SZKOŁY D LA DOROSŁYCH - ZAO C ZN E

SZKOŁY POSIADAJĄ UPRAW NIENIA SZK Ó Ł PUBLICZNYCH Nysa, ul. Poznańska 1, tel./fax 44 82 720,0606 448 437

PRYWATNA SZKOŁA POLICEALNA DLA DOROSŁYCH W ZAWODACH - technik rachunkowości

- technik administracji - technik obsługi turystycznej

- technik ochrony fizycznej osób 1 mienia - pracownik socjalny

PRYWATNE LICEUM EKONOMICZNE DLA DOROSŁYCH

• technik ekonomista (okres kształcenia - 3 lata)

UW AGA K SIĘG O W I

jednostek sektora

FIN A N S Ó W PU B LIC ZNYC H

Ostatni ustawowy termin aby uzupełnić wykształcenie.

Od lutego rozpoczęty nowy semestr w 2-letnlej Szkole Policealnej dla Dorosłych - zaocznej o kierunku:

RACHUNKOWOŚĆ

uzupełniające w świetle nowych przepisów, wykształcenie niezbędne do pełnienia funkcji

KSIĘGOWYCH

Sekretariat przy ił. Psznańskiej 1 czyimy ed poniedziałkn do piątku i9Odzinacli9.00-1i.0il

4359359,4332 210,4332 340.

FINAN S

NIERUCHOMOŚCI Nysa, ul. Grzybowa 3

tel./fax (77) 433-85-45 kom. 0-603-19-27-48

LICENCJA ZAWODOWA 3115

N O W O Ś C I

N o w y d o m w o ln o s to ją c y : 3 pokoje, 110m2, działka 5 ar, Nysa. Cena 260 tys.

Mieszkanie 2 pokojowe, 7 3 m 2 , ll-piętro, stare b u d o w n ic tw o , o g rzew a n ie elektryczne, i

w c e n tru m . C e n a 8 9 ty s . J

Mieszkanie 3 pokojowe, 6 0 m 2 , lll-piętro, w ie żo w ie c . N y s a . C e n a 5 0 ty s . Mieszkanie 3 pokojowe, 7 1 m 2 , lll-piętro, stare b u d o w n ic tw o . N y s a . C e n a 55 ty s . Działka budowlana 7 ar, N iw n ica . C e n a 1 5 ty s . do u zg .

Działka budowlana 2 0 ar, K o n ra d o w a . C e n a 2 5 tys .

Lokal użytkowy 140m2 + działki b u do w lan a (raze m 4 0 a r). N y s a , o s . N y s a - Południe. I C e n a 210 tys .

Pełna oferta w biurze i na www. F I N A N S . p l i

(7)

12 czerwca 2003 str. 7 —

Inne światy

Powiatowe C entrum Pomocy Rodzinie w Nysie O R G A N IZ U JE Im ­ prezę Integracyjną „Inne światy”, która odbędzie się 15 czerwca 2003 r. na Rynku w Nysie. D o udziału w imprezie zaproszono wszystkie organizacje, stowarzyszenia, placówki działające na rzecz osób niepełnosprawnych z terenu powiatu nyskiego, liczne delegacje osób niepełnosprawnych z tere­

nu województwa opolskiego.

Im preza ma na celu przedstawienie dorobku artystycznego osób nie­

pełnosprawnych, zaprezentow anie różnorodnych możliwości tych osób, przełamanie stereotypów związanych z osobami niepełnosprawnymi. W programie imprezy przewidziano występy niepełnosprawnych artystów. W imprezie weźmie udział ok. 600 osób niepełnosprawnych.

PROGRAM fe s ty n u In te g ra c y jn e g o

1200 - 1300 Msza św. • •

i 1300-1315 Oficjalne otwarcie imprezy WYSTĘPY

1315 - 1325 C hór „Echo Korfantowa”

(

1325 -1355 Przedszkole Integracyjne w Nysie

1355 - 1410 Warsztaty Terapii Zajęciowej w Głuchołazach

■ 1410 -1 4 2 5 Szkoła Podstawowa w Goświnowicach

1425 - 1445 Dom Pomocy Społecznej i Specjalny O środek Szkolno- Wychowawczy w Nysie

: 1445 - 1505 W arsztat Terapii Zajęciowej w Nysie

f 1505 - 1515 W ręczenie statuetek „Przyjazny niepełnosprawnym”

• 1515 - 1520 Henryka M azurek - Recytacja wiersza

■' 1520 - 1530 Aukcja

1530 - 1545 Pokaz Stowarzyszenia Księstwa Nyskiego 1545 - 1555 Dom Pomocy Społecznej w Kopernikach 1555 - 1605 Z espół akordeonistów ze Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół w Nysie

1605 - 1620 Pokaz Stowarzyszenia Księstwa Nyskiego 1620 - 1630 C hór Związku O sób Niepełnosprawnych w Nysie 1630 - 1640 Specjalny O środek Szkolno-Wychowawczy w Nysie 1640 - 1650 C hór Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i

Ich Przyjaciół w Nysie 1650 - 1715 Załoga Boga

1715 - 1725 „Czerwony Goździk” ze Związku Emerytów i Rencistów w Nysie

1725 - 1735 Pokaz tańca na wózku inwalidzkim

1735 - 1750 Losowanie nagród i ogłoszenie wyników konkursu plastycznego dla szkół podstawowych

1750 - 1800 Zakończenie imprezy

IMPREZY TOWARZYSZĄCE

- Prezentacja i sprzedaż wyrobów artystycznych osób niepełnospraw- lych

- Konkursy plastyczne - Loteria fantowa

- Pokaz sprzętu rehabilitacyjnego - Pokaz aparatów dla osób niesłyszących - Pokaz wozów policyjnych

ORGANIZATORZY

Powiatowe C entrum Pomocy Rodzinie w Nysie

Organizacje działające na rzecz osób niepełnosprawnych

a-

Spółdzielczy festyn

Młodzi modelarze W sobotę boisko przy ul. Kuso-

tińskiego w Nysie ożyło. Rozlegająca tię wokół muzyka ściągnęła tu dzieci całe rodziny, gdzie czekały ich liczne

Hasa z siatkówką___

rozgrywki: mecze streetballa, rysowa­

nie na asfalcie, konkurs na najpięk­

niejsze zwierzątko, wystawa modeli samolotów i wiele innych atrakcji.

dw

Szkoła Podstawowa n r 3 w Nysie ogłasza nabór do klasy IV z posze- zonym program em wychowania fizycznego - siatkówka (chłopcy). Spo- kanie organizacyjne dla zainteresowanych osób odbędzie się 11 czerwca 003 r. (środa) o godzinie 15.00.

Weź udział

w „Marszu na Warszawę” !

Trwają intensywne przygotowa­

nia do siedmiodniowej, ogólnopol­

skiej akcji Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okrę­

gów Wyborczych - „Marszu na War­

szawę”. Akcja, w której udział we­

zm ą przedstaw iciele najw ażniej­

szych ośrodków ru c h u na rzecz JOW: Krakowa, Wrocławia, Pozna­

n ia , S zczecina, Warszawy, Nysy, Kielc, Krosna i Gdańska, trwać bę­

dzie od 29 czerwca do 5 lipca. Roz­

pocznie j ą spotkanie na Błoniach Jasnej Góry o godzinie 11.00, potem (o 1430) na Jasnej Górze odprawio­

na zostanie msza św. w intencji Ru­

chu na rzecz JOW. O 1530 wyjedzie- my z Częstochowy do Radomska i ta k rozpoczniemy siedmiodniowy rajd po m iastach leżących między Częstochową a Warszawą.

Wszędzie spotykać się będziemy z naszymi rodakami, którym przed­

stawiać będziemy jak ważną dla Pol­

ski sprawą jest zmiana systemu wy­

borczego, wybór prawdziwych po­

słów w jednomandatowych okręgach wyborczych i usunięcie wady ustro­

jowej, jaką jest obecny partyjny sys­

tem wyborczy, powodujący nieustan­

ny kryzys społeczny, polityczny i go­

spodarczy.

Wszystkich, którzy mogą ode­

rwać się od swoich codziennych za­

jęć i poświęcić nieco czasu dla spraw Ojczyzny, zapraszamy do udziału w marszu. Wszystkich szczególnie za­

praszamy do udziału w kończącej marsz konferencji samorządowej „O jednomandatowe okręgi wyborcze”, która odbędzie się w sobotę 5 lipca w Audytprium Maximum Uniwersyte­

tu Warszawskiego - sali im. Adama Mickiewicza w Warszawie przy Kra­

kowskim Przedm ieściu. Początek konferencji - w samo południe - o godzinie 12.00 w sobotę 5 lipca br.

Ci, którzy nie mogą uczestniczyć w całej akcji, mogą pojechać z nami autobusem do Częstochowy (powrót pociągiem - bo autobus pojedzie da­

lej z marszowiczami z całej Polski) i wziąć udział w samym początku, któ­

ry jest swego rodzaju pielgrzymką na Jasną Górę.

Ci z Państwa, którzy nie mogą uczestniczyć w marszu ani w konfe­

rencji, mogą wesprzeć finansowo na­

sze działanie, które jest najczystszym działaniem w naszym wspólnym in­

teresie. Grono osób, które prowadzi w Polsce akcję na rzecz JOW, nie ma w tym żadnego osobistego interesu, ani nie skorzysta osobiście na uzdro­

wieniu polskiej demokracji i umożli­

wieniu nam wszystkim normalnego życia. Tu idzie o przyszłość naszych (waszych) dzieci, o to byśmy w końcu przestali być pośmiewiskiem, a stali się normalnym, bogatym, rozwijają­

cym się narodem. Ani ja, ani prof.

Przystawa, ani prof. Czachor, ani dziesiątki innych, którzy dziś poświę­

cają swoje prywatne pieniądze i czas, nie zyskają osobiście niczego na wprowadzeniu JOW. Ale wszyscy ra­

zem zyskamy wszystko - to jest ta dia- lektyka wolności. O tym, że jest to działanie bezinteresowne najlepiej świadczy mój przykład. Przegrałem wybory burmistrzowskie w jedno­

mandatowym okręgu wyborczym w wyborach na burmistrza, a mimo to uważam, że reguły tych wyborów

były właściwe i uczciwe. Ja przegra­

łem - trudno, ale w taki właśnie spo­

sób należy powoływać i odwoływać polityków. Dla dobra nas wszystkich.

Dlatego proszę wszystkich, któ­

rzy mogą w jakiś sposób wesprzeć nasze skromne prywatne środki, o dokonanie wpłat na konto Stowarzy­

szenia na rzecz Zm iany Systemu Wyborczego „JOW PKO BP II O d­

d ział w N ysie 06 10203714 106100063”. Każda, nawet niewiel­

ka kwota jest dla nas cenna i umożli­

wia nam działanie.

Dziękuję też tym z nysan, któ­

rzy już wydatnie wsparli naszą dzia­

łalność swoją ofiarnością - mogę śmiało powiedzieć, że są wśród nas prawdziwi patrioci, ludzie dla któ­

rych słowo: „Polska” nie straciło jeszcze znaczenia i dzięki tem u można z nadzieją patrzeć w przy­

szłość.

Rozumiemy, że znacznej części naszych rodaków nie stać na finan­

sowe wsparcie akcji na rzecz JO W - sytuacja gospodarcza dotyka wiele polskich rodzin - mogą wziąć one udział w walce o zmianę naszej sytu­

acji w inny sposób. W trakcie mar­

szu będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o rozwiązanie tego par­

tyjnego i skorumpowanego Sejmu i wybór nowych posłów w jednom an­

datow ych o k ręg a ch w yborczych (JOW ). Takie wybory może zarzą­

dzić prezydent Kwaśniewski jeśli

JEDNOMANDATOWE OKRĘGI

WYBORCZE

www.jow.pry.pl

tylko będzie dostatecznie silna pre­

sja społeczna. W wielu m iastach polskich będą działać biura Ruchu JOW, które będą także zbierać pod­

pisy pod tym wnioskiem - nasza ak­

cja musi być bowiem szeroka i po­

wszechna. W Nysie takie biuro dzia­

łać będzie w „Nowinach Nyskich” - przy ul. Prudnickiej 3, będzie wyda­

wać listy do zbierania podpisów i za­

chęcam wszystkich, żeby w tej akcji wziąć udział. JO W ma być naszą po­

kojową rewolucją, w ramach której odgonimy od władzy tych złodziei, których gęby oglądamy codziennie w TV. Jest to jedyny na nich sposób.

Jedyny sposób, żeby uratować Pol­

skę i naszą przyszłość.

A zatem do zobaczenia na m ar­

szu i podczas akcji.

Janusz Sanocki

Będą huśtawki

Cykl festynów przedszkolnych o rg an iz o w an y ch z o k a z ji D n ia Dziecka, D nia M atki oraz zbliża­

jącego się Dnia O jca zakończyło w m inioną sobotę Przedszkole n r 8 w Nysie.

przedszkolaki mogły do woli ko­

rzystać z uciech na dm uchanym zamku. Największą furorę zrobiła jednak piana pochodząca z praw­

dziwego wozu strażackiego.

W czasie festynu można było

Kącik malowanego tatuażu

D o o g ro d u p rz e d sz k o ln e g o mógł wejść każdy, kto miał ochotę mile spędzić czas. Zrobili to je d ­ nak głów nie ro d zic e tutejszych przedszkolaków. Wszystko zaczęło się od prezentacji artystycznych aż pięciu grup. Wszystko wypadło na przysłowiowe sto dwa, a rodzice ni­

czym paparazzi starali się jak naj­

lepiej uwiecznić swoją pociechę na kliszy fotograficznej. W nagrodę

zakupić specjalne cegiełki. Uzy-

• skany w ten sposób dochód zosta­

nie przekazany na rem o n t drzwi przedszkola. Zaś dochód ze sprze­

daży ciasta, bigosu, kiełbasek i in­

nych kulinariów (których wykona­

niem i sprzedażą zajmowali się ro ­ dzice oraz pracownicy przedszko­

la) wkrótce zostanie przeznaczony na wzbogacenie tutejszego placu zabaw.

(8)

12 czerwca 2003 _ Liczy się radość z tego, co robią

W a k a c j e

„ M a ł e j N y s y ”

Piknik

w Morowie

Przedszkolaki w drodze na piknik

przedsięwzięcie szczególnie zaangażo­

wał się 5-letni Kacper Leszczyński, który namówił swojego dziadka by ten za symboliczną opłatę zorganizował im transport. Potrzebne były aż dwa auto­

kary by pomieścić setkę dzie­

ci a nasz obrotny bohater w nagrodę pełnił odpow ie­

dzialną funkcję pilota wy­

cieczki. Nad bezpieczeń­

stwem przedszkolaków czu­

wała doświadczona pielę­

gniarka, której obecność do tego stopnia rozochociła dzieciaki, że tylko troje z nich obawiało się dosiąść konia. A były tu ogromne wierzchow­

ce i małe źrebaczki. Te ostat­

nie szczególnie przypadły im do gustu.

Odważny Łukasz Ba- buśka tak się rozochocił, że próbował nawet szaleńczej jazdy bez trzymanki, a Ada Libmer z najmłodszej grupy, na koniu zaprezentowała wszystkim jak powinna wyglądać raso­

wa amazonka. Gdy zmęczone konną jazdą i zabawami w plenerze maluchy zgłodniały, czekały już na nich przygo-

przedszkola należą się szczególne bra wa. Mimo braku środków, co roku dli swoich pociech organizują przeróżni wycieczki. Na przykład w ubieglyn roku były aż dwie, w tym jedna zagra

Młody jeździec

niczna. A tymczasem pociechy na sta re lata będą miały co wnukom opowia dać.

a

RODZINNY PIKNIK W KONRADOWEJ

1 c ze rw c a na boisku w Konradow ej o db ył się Wielki Piknik, zorganizo­

w an y p rze z Radę Sołecką i m ie szkań ców w si. Dziec iom i ich rodzicom zape w n io n o szereg atrakcji: loterię fa n tow ą , za b a w y p rzy m u zy c e , m ecz piłki nożnej (dzieci kontra rodzice), konkurs pla styczn y: „Uśm iechnięta bu­

zia d ziecka” , oraz tradycyjne kon kursy (łowienie ryb ek, rzu ty do kosza, taniec z balonem , tor z p rzes zko d am i, najśm ieszniejsze przebranie rodzi­

c ó w ).

Do d atkow ą atrakcją za b a w y był w ystę p d zie w c zą t z N yskiego Tow a­

rzy s tw a G im n astyc zn e g o , które pod kierunkiem Pani Ale ksan dry K ról-K as- san zaprezentow ały ciekaw y układ ch oreograficzny z elem entam i gim na­

styki, aerobiku i tańca, za co o trzym a ły grom kie b raw a. D u ży m zaintereso­

w aniem w śród najm łodszych cieszyła się plastyczna p rop o zyc ja Ali Sła- beckiej - m alowidła na tw arzach dzieci.

Ja k na p raw d ziw y piknik p rzysta ło, nie zabrakło też pyszn ej kaszanki na grillu, ch ipsów , lodów , lizaków i napojów , które zapew nili hojni sp on so ­ rzy.

Dzieci i ich rodzice bawili się św ietnie, dlatego organ izatorzy planują już rodzinny piknik w akacyjny.

Inf. wł.

Smaczna grochówka, kąpiel w Je­

ziorze Nyskim, podziękowania od ny­

skich władz, a na koniec ognisko i za­

bawa - w taki sposób „M ała Nysa”

zamykała w czwartek 5 czerwca sezon artystyczny. Już ma wakacje!

chcą tańczyć i śpiewać. I tak tworzymy jedną rodzinę, taki „familok” - śmieje się Kazimiera Żygłowicz, która rów­

nież sobie wychowała następczynię.

To córka - Mirosława Klonowska, któ­

ra od dziecka była związana z „Małą Nysą”, podłapała bakcyla społeczni-

Piknik instruktorów i rodziców wieku, czy nadmiaru obowiązków -

wyjaśnia pani Kazimiera.

„M iniaturka” już ma sukcesy, m.in. I miejsce na przeglądzie powia­

towym. Koncertuje też często wspól­

nie z „Małą Nysą”.

docenienia mnie, ale... proszę o tym nie pisać - prosi.

Lista nagród byłaby długa. Wy­

starczy tylko przypomnieć wcześniej­

sze od ministra oświaty, odznakę „Za­

służony dla Ziemi Nyskiej” po naj­

świeższe - nagrodę marszałka woje­

wództwa w 2002 r.

- To nie jest tylko moja praca i mojej córki (bo Mira też ma duży wkład w ostatnie nasze sukcesy). To wysiłek moich kochanych tancerek, tancerzy, śpiewaczek i śpiewaków. To również ogromny wysiłek i wspaniała współpraca ze strony rodziców. To także ogromna życzliwość wielu ludzi - naszych sponsorów, jak np. dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 5, która udo­

stępniła nam sale do prób. Nie sposób wymienić pozostałych, tak ich dużo.

Im wszystkim należą się podziękowa­

nia i każde wyróżnienie traktuję jako wyróżnienie dla każdego z nich - mówi pani Kazimiera.

Danuta Wąsowicz-Hołota

G ospodarna pani dy rek to r z Przedszkola n r 14 przy ulicy Grod- kowskiej w Nysie, pełniąca tę funkcję od początku istnienia placówki, urzą­

dziła swoim pociechom nie lada frąj- dę.

Za pieniądze zarobione podczas festynu z okazji Dnia Dziecka podległy jej personel zabrał dzieciaki na piknik do stadniny koni Morów. W całe to

towane wcześniej gorące kiełbaski, cia­

steczka i napoje.

Na drugi dzień po wycieczce nownie odwiedziłem przedszkole jąc dzieci o wrażenia. Widok roześmia nych buzi był dla mnie najlepszym ko mentarzem. W otaczającej nas smutnej rzeczywistości, rodziców nie stać nawet na nie bieżących potrzeb -

Zespól przy pracy

kowania (bo pani Kazimiera za swoją pracę nie bierze wynagrodzenia) od matki. Nie tylko pomaga prowadzić zespół, ale dwa lata temu założyła w Goświnowicach drugi, o nazwie „Mi­

niaturka”.

- To dla tych dzieci, którym trud­

niej dojechać do Nysy, czy to z racji

GRUNT TO CZERPAĆ RADOŚĆ

O sukcesach tego drugiego zespo­

łu, począwszy od początku istnienia, można napisać kilkunastostronicową książkę.

- Nasze dzieciaczki bardzo się cie­

szą z każdego, ale uczymy ich, że to nie tylko chodzi o zdobywanie na­

gród. Liczy się ich własna radość z tego, co robią, bo nawet jak coś nie wyjdzie to im powtarzam: ,Ju tro też zaświeci słoneczko, nie martwcie się!”.

„Mała Nysa” w aktualnym skła­

dzie była już zapraszana do uświetnie­

nia występami licznych uroczystości, m.in.: Dni Nysy, Dnia Dziecka, do Bierkowic, a pod koniec wakacji szy­

kują się nawet wojaże zagraniczne.

Władze Nysy dostrzegają pracę zarówno dzieci, jak i instruktorek.

Stąd obecność na czwartkowym ogni­

sku wiceburmistrz Jolanty Barskiej i sekretarz gminy Marii Chmielowiec, które przekazały ustne i pisemne po­

dziękowania dla „Małej Nysy” za jej wkład w życie kulturalne miasta.

K azim iera Żygłowicz dewizę czerpania radości z tego, co robi, nie tylko głosi ale i się nią kieruje. Pytana o wyróżnienia i nagrody macha ręką, jakby odganiając ten temat.

- Bardzo mnie raduje każdy wyraz Dzieci z „Małej Nysy”

STUKNIE WNET 4 0 LAT!

Do Międzyszkolnego Zespołu Folklorystycznego „Mała Nysa” nale­

żą dzieci od 5 do 14 lat.

- W przeważającej części są to uczniowie, głównie ze szkół podsta­

wowych: nr 1,5,10 w Nysie i z Goświ- nowic oraz z Gimnazjum nr 1. Nasz sezon artystyczny trwa przez cały rok szkolny. W związku z tym, że w tym okresie raz w tygodniu mamy zajęcia oraz różne koncerty, to naszym pra­

cowitym Milusińskim należy się od­

poczynek wakacyjny - wyjaśnia Kazi­

miera Żygłowicz, założycielka i in­

struktorka zespołu.

Historia „Małej Nysy” sięga 1964 roku. Ilu małych tancerzy i śpiewaków przewinęło się przez jej szeregi trud­

no zliczyć, ale pani Kazimiera niemal wszystkich pamięta. Dziś ma u siebie dzieci swoich pierwszych podopiecz­

nych i nadal traktuje każde z nich jak swoje własne: pogładzi, przytuli, po­

cieszy. I to niezależnie od wieku, bo były tu zarówno 5-latki jak i 18-, 19- latki.

•- W 2001 i 2002 roku najstarsza grupa odeszła od nas, bo prawie wszy­

scy dostali się na studia i rozjechali się w różne strony kraju. Przyszli inni, choć tak oficjalnie nigdy nie prowa­

dziłam naboru. To jest tak: dziecko ma koleżankę czy kuzyna, którzy też

Cytaty

Powiązane dokumenty

Polskie uniwersytety i wydziały są na bardzo dalekich miejscach w międzynarodowych rankingach, niewielu jest również naukowców wywodzących się z Polski w czołowych

Normą dla Stróżewskiego jest normatywność ideału, który domaga się arcydzieła tak, jak swoistą normą jest oczekiwanie, aby ktoś tworzył dzieła wcielające

Zachęcanie daje jednak większy przyrost prawidłowych zachowań z uwagi na to, że przymus nie na wszystkich działa jednakowo – egzostatycy będą krnąbrni dla popisu,

Wypowiedzi zniechęcające Wypowiedzi wzmacniające Miałaś się uczyć – co

Normą w całej Polsce stał się obraz chylącego się ku upadkowi pu- blicznego szpitala, który oddaje „najlepsze” procedury prywatnej firmie robiącej kokosy na jego terenie..

Podpisując umowę na budowę gazociągu bałtyckiego, niemiecki koncern chemiczny BASF i zajmujący się między innymi sprzedażą detalicznym odbiorcom gazu EON zyskały

Kiedy dziecko przejawia trudne zachowania zwykle odczuwamy frustrację, bezsilność, obawę, że coś jest nie tak, skoro ono się tak zachowuje.. Zdarza się, że

żółty szalik białą spódnicę kolorowe ubranie niebieskie spodnie 1. To jest czerwony dres. To jest stara bluzka. To są czarne rękawiczki. To jest niebieska czapka. To są modne