• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 1999, nr 49.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 1999, nr 49."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

D okończenie n a str. 2

Zakaz

używania petard

Wojewoda opolski Adam Pę- zioł wydał zakaz używania artyku­

łów i materiałów pirotechnicznych w miejscach publicznych oraz wszę­

dzie tam, gdzie może to spowodo­

wać zagrożenie życia i zdrowia lu­

dzi.

Osoby naruszające powyższy zakaz podlegają karze grzywny.

Kraksa na skrzyżowaniu

Na skrzyżowaniu dróg Pako­

sławice - Prusinowice w niedzie­

lę 5 grudnia kierujący samocho­

dem osobowym tico daewoo 64- letni m ieszkaniec Prusino w ic wymusił pierwszeństwo przejaz­

du i zderzył się z prawidłowo ja­

dącym fiatem 126 p. W wyniku zderzenia obrażenia odniosła młoda pasażerka malucha.

dw

Pobili staruszka

Znów doszło w Nysie do roz­

boju. W sobotę 4 grudnia dwaj mężczyźni w kominiarkach wtar­

gnęli do mieszkania przy ul. Sło­

wiańskiej i pobili 80-letniego lo­

katora. Zabrali starszemu czło­

wiekowi wszystkie jego pienią­

dze w kwocie... ok. 300 zł. Do­

chodzenie w sprawie rozboju prowadzi K P P w Nysie.

dw

NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97, tel./fax 433 47 99

NYSA, ul. Krzywoustego 28 tel. 433 47 98

Z A P R A S Z A M Y N A Z A K U P Y

S P R Z Ę T U R T l f , A C D , R O W E R Ó W

A N T E N S A T

W IELKA PRO M O CJA

SPRZĘTU FIR M B E K O

CYFRA +

N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

N r 49

9 grudnia 1999 r.

Burmistrz ukarany

Zatrzymane prawo jazdy na 12 miesięcy, grzywna w wysokości 3,5 tys. złotych oraz pokrycie kosztów postę­

powania i użycia alkomatu - taką karę otrzymał bur­

mistrz Niemodlina w kolegium ds. wykroczeń w Prudni­

k a D okończenie n a str. 2

ISSN 1232-0366

Nr indeksu: 328073

Cena: 1 ,5 0 z ł

Czy kasa utrzyma szpital?

Czekając na prezesa

Kredyt na kredyt

Kilka tygodni temu obecny burmistrz Otmuchowa Krzysztof Konik groził “ Nowinom Nyskim” sądem, za ujawnienie informacji o zaciągnięciu wbrew przepisom ustawy o finansach publicznych kredytu rewolwingowe- go w wysokości 1 min zł. Nasze zarzuty wobec burmi­

strza Otmuchowa potwierdziła R IO , badająca tę spra­

wę. R IO uznała wówczas, że przepisy ustawy o finansach publicznych naruszył także skarbnik gminy Otmuchów, który został ukarany naganą.

Teraz burmistrz Konik i cały Zarząd Gminy Otmu­

chów proponuje Radzie zaciągnięcie kolejnego kredytu.

Tym razem ma to być kredyt średnioterminowy.

D okończenie na str. 4

Przyszłość Głuchołaz

Sytuacja finansowa gminy Głu- 1 chołazy w roku 2000 znacznie się 1 pogorszy: z powodu obniżenia sub- I wencji oświatowej, malejących I wpływów z podatku rolnego i leśne- I go itd., itp. Ale największym obcią- 1 żeniem dla budżetu jest udział gmi- 1 ny w budowie kolektora przesyło- I wego Głuchołazy - Nysa.

Nie wszystkie jednostki otrzy- 1 mały taką dotację jaką zaplano- | wały, np. Miejski Zarząd Budyń- § ków dostał o połowę mniejszą I kwotę (400 tys. zł) niż przewidział I (2,6 min zł).

an ' O p ro je k c ie budżetu ‘ G łu c h o ła z c z y ta j n a str. 12 §

Rada Nadzorcza łambinowic­

kiej “ Celpy” odwołała ze stanowi­

ska prezesa fabryki Włodzimierza Lipińskiego. Z wnioskiem o odwo­

łanie wystąpił N S Z Z Pracowników

„Celpy” . Związki nie zgodziły się na zaproponowaną przez byłego prezesa restrukturyzację zakładu, polegającą na przeprowadzeniu grupowego zwolnienia ok. 100 pra­

cowników z 250-osobowej załogi firmy.

C zyta j na str. 11

Trotyl

w mieszkaniu

Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Nysie wpadł na trop kilku, mieszkających w podnyskiej miejscowości, kolekcjo­

nerów materiałów wybuchowych.

30 listopada policjanci zabezpie­

czyli w mieszkaniu jednego z nich 200 sztuk naboi do karabinów ma­

szynowych oraz wiadro wypełnione- 5 kg materiału wybuchowego.

Od kilku lat mówi się o tym że szpital w Paczkowie zostanie zamknięty. Ja tu jestem od trzech lat i jest to temat dyżurny. Na razie nic mi o tym nie wiadomo, póki co prowadzone są rozmowy dyrekcji nyskiego ZOZ-u z Kasą Chorych w Opolu i po tych rozmowach będzie wia­

domo z którymi oddziałami szpitalnymi zostanie podpi­

sany kontrakt na dalsze usługi.

C zyta j str. 13

Porażka wojewody

Członek Zarządu M iG Nysa Wiesław Michoń bę­

dzie nadal pełnił swoją funkcję. Skarga wojewody opol­

skiego złożona do Naczelnego Sądu Administracyjne­

go na uchwałę Rady Miejskiej w Nysie o powołaniu radnego W iesław a

M ich o n ia na członka Zarządu została odrzuco­

na podczas roz­

prawy 3 grudnia br. Wojewoda kwestionu­

je obecność W i e s ł a w a M icho nia w

Zarządzie, gdyż jego zdaniem prowadzenie przez rad­

nego kancelarii prawniczej jest działalnością gospodar­

czą, i pozostaje w sprzeczności z ustawą.

art.

Nysa 2 0 0 0

Zarząd M iG Nysa sporządził projekt budżetu na 2000 rok. Według założeń w przyszłym roku dochody gminy będą o 3 % niniejsze od tegorocznych i wyniosą 69.785.620 zł. Planowane wydatki zmniejszą się o ponad 10% w stosunku do bieżą­

cego roku. W sumie wydamy 74.626.315 zł.

W gospodarce mieszkaniowej brakuje środków na remonty substancji miesz­

kaniowej, oświacie może zabraknąć na remonty placówek. Podobnie sytuacja przedstawia się w transporcie, gdzie większe środki należałoby przeznaczyć na re­

monty dróg. Nie wiadomo, ja k w przyszłym roku będzie wyglądałą sprawa dodat­

ków mieszkaniowych. Subwencja oświatowa w przyszłym roku zabezpieczy jedynie 66,8% wydatków na płace i ich pochodne. Podobna sytuacja panuje we wszystkich gminach nyskiego powiatu. Znacznym obciążeniem finansowym dla większości gmin będą koszty dowozów dzieci do szkół. Przygotowane projekty uchwał budże­

towych najczęściej nazywa się “ budżetem stagnacji” lub “ budżetem przetrwania” . D okończenie n a str. 3

t y l k o

9 9 , 0 0 Z ł

(2)

Niepoczytalny m orderca na wolności

Z aresztu wyjdzie 66-letni W ła­

dysław G. podejrzany o to, że w ub.r.

w Łodzi zabił 34-letniego mężczy­

znę i postrzelił jego ojca. Sąd Okrę­

gowy w Łodzi umorzył [wstępowa­

nie wobec niego i uchylił areszt. Sąd oparł się na opinii biegłych psychia­

trów, którzy uznali, że w chwili po­

pełnienia przestępstwa G. był nie­

poczytalny, a obecnie nie jest groź­

ny dla otoczenia. Władysław G. za­

łatwiał w podwórzu potrzebę fizjo­

logiczną. Kiedy przechodzący męż­

czyzna zwrócił mu uwagę na niesto­

sowne zachowanie, G. wyjął rewol­

wer i strzelił. Gdy ranny 53-latek wrócił na to miejsce z synem, na­

pastnik strzelił ponownie, zabijając jego syna na miejscu.

Czołgi to nasza tradycja - To haniebne nadużycie - pod­

sumował szef poznańskiej “ Solidar­

ności” stwierdzenia nowo wybranej przewodniczącej wielkopolskiego SLD. Krystyna Łybacka na niedziel­

nym zjeździe swojej partii powie­

działa, że protest poznańskich ro­

botników przeciwko komunistom z 1956 r. zalicza do tradycji ruchu le­

wicowego. - Wypowiedź posłanki traktujemy jako werbalne zbez­

czeszczenie grobów ofiar komuni­

zmu - powiedział wczoraj Bogdan Klepas, szef Zarządu Regionu Wiel­

kopolska N S Z Z “ S” . - Jeśli mamy mówić o tradycji S L D , możemy wspominać czołgi na ulicach i strze­

lanie do robotników - dodał. Na uli­

cach Poznania zginęło co najmniej 70 osób.

Palenie za 10 m ilionów Sławomir Lubicz Sienicki chce 10 milionów złotych odszkodowania od koncernu produkującego papie­

rosy marlboro. Obwinia go o śmierć swojej zmarłej na raka matki. Twier­

dzi, że do tragedii doszło na skutek palenia papierosów produkowanych przez koncern Philip Morris. Prece­

densowy proces rozpocznie się 7 grudnia w Krakowie.

Na Zachodzie, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, palacze lub ich rodziny wytaczają koncer­

nom tytoniowym procesy o wielomi­

lionowe odszkodowania. W Polsce dotychczas nikt się na to nie odwa­

żył. Sławomir Lubicz Sienicki jest pierwszym Polakiem, który się na to zdecydował. Zrobił to, bo jest prze­

konany, że to papierosy marlboro były przyczyną śmiertelnej choroby jego matki.

Nowe dowody poczekają Dopiero od 1 stycznia 2001 r.

wydawane będą nowe dowody oso­

biste - zadecydował Sejm. Nie wia­

domo dokładnie jak będą wygląda­

ły. Początkowo planowano, że będą miały formę zafoliowanego kartoni­

ka. Teraz rząd chce, by były to plasti­

kowe karty z chipem. Wzoru jeszcze nie ma. Nie podpisano też umów z producentem. Sejm już po raz drugi oddalił termin wejścia w życie no­

wych dowodów tożsamości. W ubie­

głym roku postanowił, że zaczną obowiązywać od stycznia 2000, ale okazało się, że termin ten jest niere­

alny. Posłowie zgodzili się też, by obecne dowody były ważne do 2007 roku.

Kilkanaście minut wcześniej

kierowca mikrobusu zapłacił mandat

Nowe warsztaty

Tragiczny

213 kilom etr A-4

Już po raz kolejny w tym roku, na 213 kilometrze autostrady A - 4 na wysokości wsi Magnuszowice doszło do tragicznego wypadku. 2 grudnia około godziny 6 rano wra­

cający z R FN autobus marki “ Neo- plan” gliwickiej firmy “ Comfort Lines” uderzył w mikrobus fiat du- kato na katowickim numerze reje­

stracyjnym

Autokar z 42 pasażerami zdążał w kierunku Opola. Z przeciwnej strony, w kierunku Wrocławia je­

chał mikrobus. Nagle fiat dukato z niewyjaśnionych przyczyn (poli­

cjanci podejrzewają poślizg) zje­

chał na lewy pas jezdni. Mikrobus postawiło w poprzek jezdni i auto­

kar z dużą prędkością uderzył go w prawy bok i pchał przez około 40 metrów. Kierowca zatrzymał auto­

bus dopiero po przebiciu betono­

wych zapór ochronnych odgradza­

jących jezdnię od remontowanej prawej nitki autostrady.

Uderzony mikrobus, siłą impe­

tu sunął jeszcze przez około 30 me­

trów. Siła uderzenia była tak duża,

że 39-letniego kierowcę w momen­

cie zderzenia wyrzuciła z mikrobu­

su a siedzącego obok niego pasaże­

ra przemieściła w miejsce kierow­

cy. Obaj ponieśli śmierć na miejscu.

Aby wyciągnąć zwłoki pasażera strażacy z niemodlińskiej JR G mu­

sieli użyć specjalistycznego sprzętu.

Danych osobowych pasażera nie udało się ustalić, ponieważ nie miał przy sobie żadnych dokumentów.

Z autokaru rany odniosły trzy osoby: kierowca i dwójka pasaże­

rów. Sam autokar został poważnie uszkodzony. Uderzając w betono­

wą zaporę, odpadające kawałki be­

tonu wybijały boczne szyby. We­

wnątrz zniszczeniu uległ sprzęt au­

dio-wideo, zaplecze kuchenne i so­

cjalne.

Tragizm zdarzenia potęguje fakt, że kierowca fiata dukato kil­

kanaście minut przed tą tragedią w Opolu zapłacił mandat karny za wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej.

Czy warto się śpieszyć ? JOTPE

Burmistrz ukarany

D okończenie ze str. 1

W ubiegły wtorek przed prud­

nickim kolegium za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym stanął burmistrz Niemodlina w to­

warzystwie radcy prawnego zatrud­

nionego w Urzędzie Miasta.

Po odczytaniu wniosku sporzą­

dzonego przez głuchołaskich poli­

cjantów przewodniczący kolegium poprosił burmistrza o wyjaśnienie, dlaczego wcześniej podane poli­

cjantom jego stanowisko pracy w urzędzie rozmija się z prawdą.

Przypomnijmy. W czasie za­

trzymania 9 września J.K . podał

policjantom, że pracuje w Urzę­

dzie Miasta i Gminy jako inspektor w Wydziale Komunikacji a jego za­

robki wynoszą około 1.400 złotych.

J.K. ten fakt tłumaczył dużym zde­

nerwowaniem przez co mógł nie­

świadomie podać inne dane.

Oskarżyciel publiczny wniosko­

wał o zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 1 rok i grzyw­

nę w wysokości 5.000 złotych. Ko­

legium wymierzyło karę 1 roku za­

trzymania prawa jazdy, grzywnę w wysokości 3.500 złotych oraz po­

krycie kosztów postępowania ad­

ministracyjnego i użycia alkomatu.

JOTPE

Trotyl w mieszkaniu

D okończenie ze s tr 1

W pobliżu tego niebezpieczne­

go zbioru znajdował się zapalnik z pociskiem. Wystarczyłoby usunąć zawleczkę a po domu i okolicznych zabudowaniach w promieniu pół kilometra zostałyby jedynie zglisz­

cza. W trakcie dalszych przeszuki­

wań w gospodarstwie tym znalezio­

no kolejną partię materiałów - ok.

4 kg trotylu. Policja przesłuchała podejrzanych o ten czyn dwóch mężczyzn - ojca i syna oraz ich zna­

jomego. Okazało się, że wykonując prace melioracyjne w okolicach in­

nych wsi w pobliżu Nysy natknęli się na ów niebezpieczny wynalazek, pochodzący z czasów II wojny świa­

towej. Skierowani w tamte okolice saperzy wydobyli kolejne zapasy trotylu.

Nierozważni kolekcjonerzy nie podali przyczyn, dla których zacho-' wali wykopaną amunicję w swoim domu, narażając tym samym do­

mowników i sąsiadów na utratę ży­

cia lub co najmniej na poważne uszkodzenie ciała. Za nielegalne posiadanie amunicji grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

dw

Koledze Antoniemu Konopce Wiceprezesowi Zarządu Wojewódzkiego PSL

i Prezesowi Opolskiej Izby Rolniczej wyrazy współczucia z powodu śmierci

MATKI

składa Zarząd Powiatowy

Polskiego Stronnictwa Ludowego w Nysie.

W Głuchołazach przy stacji Ca­

ritas od nowego roku powstaną Warsztaty Terapii Zajęciowej dla osób upośledzonych umysłowo i ru­

chowo. Ksiądz Ginter Żmuda, ini­

cjator Warsztatów mówi, że Caritas wystąpiła o utworzenie W T Z w Głuchołazach, ponieważ jest tu bardzo dużo inwalidów.

20 osób będzie mogło kształcić się w czterech pracowniach: kuli­

narnej, informatycznej, zabawkar- skiej oraz ceramiki i malarstwa.

Adaptacja budynku wraz z budową

podjazdu dla wózków inwalidzkich kosztowała 45.000 zł, na wyposaże­

nie przeznaczono 60.000. Pienią­

dze pochodzą z Państwowego Fun­

duszu Rehabilitacji Osób Niepeł­

nosprawnych, który finansuje pla­

cówkę. Lista uczestników jest już zamknięta. Następni oczekują w kolejce na miejsce w W T Z .

W Warsztatach znalazło miej­

sce 14 pracowników na 7,5 etatu, w tym czterech terapeutów zajęcio­

wych i oligofrenopedagogów.

an

Dzień Pracownika Socjalnego

Po raz pierwszy w poszerzonym gronie i w nowym miejscu - restau­

racji Kama - obchodzono Dzień Pracownika Socjalnego. 24 listopa­

da br. na uroczystości obecni byli przedstawiciele władz powiatowych ze starostą Zdzisławem Majką na czele, dyrektorzy jednostek zajmu­

jących się pomocą najmłodszym i najbiedniejszym. Przybyli m.in. dy­

rektorzy i kierownicy z Dziennego Domu Pomocy Społecznej, Domu

najbardziej potrzebującym. Po raz pierwszy na dokumentach znalazł się oficjalny herb Nysy. Wśród na­

grodzonych znalazł się ks. Ginter Żmuda, o którym Z. Kijowski po­

wiedział, że jest to osoba, która ni­

gdy nie ma czasu dla siebie, ale za­

wsze ma otwarte serce dla każde­

go-

- W końcu władze zaczęły my­

śleć, że nie można nas wciąż obar­

czać finansowo. Otrzymaliśmy tro-

Dziecka z Paczkowa, Domu Sa­

motnej Matki, Caritasu, Ośrodka Pomocy Społecznej, Towarzystwa Interwencji Kryzysowej oraz spon­

sorzy.

Spotkanie otworzył i prowadził Zbigniew Kijowski dyrektor Powia­

towego Centrum Pomocy Rodzi­

nie. Przywitał gości, podziękował władzom powiatowym za wspiera­

nie PC P R i jemu podległych jedno­

stek oraz sponsorom za wielki wkład finansowy i codzienne zain­

teresowanie.

Wręczono dyplomy uznania dla osób, które poświęcają swój czas

chę pieniędzy na zasiłki okresowe i docelowe dla bezdomnych, 80 tys.

zł na pomoc dla kombatantów, 50 tys. zł dla Domu Dziecka w Paczko­

wie, 6 tys. na Pogotowie Opiekuń­

cze, nareszcie rząd przeznaczył 700 tys. zł na rodziny zastępcze, tym sa­

mym wyrównując braki w tym za­

kresie - mówił optymistycznie dy­

rektor PC PR .

Dla gości przygotowano ciepły posiłek, kawę, herbatę. Symbolicz­

ną lampką szampana wzniesiono toast za tych wszystkich którzy co­

dziennie pomagają najbiedniej­

szym.

an

Rodzinie, znajomym i wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze

naszej Mamy, Babci

ŚP. MARIANNY KMITY

serdeczne podziękowania składa najbliższa rodzina.

op-bu

Dr. Jackowi Miarce i dr Lilianie Smaruń-Adamus, oraz wszystkim pracownikom O ddziału Wewnętrznego Szpitala Miejskiego w Nysie - serdeczne podziękowania za opiekę i pomoc

w ostatnich dniach życia

ŚP. MARIANNY KMITY

składa rodzina.

(3)

3 grudnia 1999 str. 3

Satyra w bibliotece

Biblioteka publiczna w Nysie zaprasza wszystkich chętnych na wernisaż rysunku satyrycznego Michała Graczyka, który odbędzie się 8 grudnia br. o godz. 17.00 w czytelni.

Obecnie autor współpracuje z kilkoma redakcjami ogólnopolskimi, choć zawsze może - jak mówi - coś narysować i dla prasy lokalnej, jeśli go poprosi. Ostatni jego rysunek zna­

lazł się na pokonkursowej wystawie poświęconej policji “ Posterunek Sa­

tyry Bis" w warszawskim Muzeum Karykatury. Muzeum to przyjęło też kilka jego rysunków do swoich zbio­

rów. Zapytany o kwestie “ programo­

we” Michał Graczyk zeznał, że najle­

piej czuje się w “ swojskich klimatach krajowych, w polskiej burzliwej po­

godzie, z elementami szaleństwa, nieodpowiedzialności i wątkami kan­

ciastej tradycji” . Przyznaje, że jego mistrzem jest Andrzej Czeczot.

opr. an

Rozbójnicy

złapani Nysa 2000

W ubiegłym tygodniu opisywa­

liśmy sprawę rozboju w sklepie mo­

nopolowym przy ul. Bohaterów Warszawy w Nysie, który miał miej­

sce w sobotę 28 listopada wieczo­

rem. Dwóch zamaskowanych mło­

dych mężczyzn posiadających broń, wtargnęło do wnętrza, gdzie dotkli­

wie pobiło sprzedawczynię i skra­

dło utarg w wysokości 1,8 tys. zł.

We wtorek 30 listopada rano poli­

cjanci z Wydziału Kryminalnego K P P w Nysie ustalili i zatrzymali dwóch sprawców rozboju, którymi są notowani za włamania i kradzie­

że nysanie: 18-latek i 16-latek. Ten ostatni był w tym czasie na ucieczce z Ośrodka Wychowawczego w Ra­

ciborzu. W trakcie przesłuchania wyszło na jaw, że dokonali oni jesz­

cze szeregu innych rozbojów - ra­

zem lub w układzie z innymi spraw­

cami m.in. pobili przechodzącą przez park przy ul. Mickiewicza kobietę i skradli jej torebkę z pie­

niędzmi i dokumentami, rowerzy­

stce ukradli torebkę, mieszkańca Lublina na ul. Racławickiej pobili i ukradli portfel z pieniędzmi i doku­

mentami.

Nieletni został przewieziony do Ośrodka Wychowawczego, gdzie będzie czekał na finał docho­

dzenia i rozprawę w Wydziale Ro­

dzinnym SR. Natomiast w sprawie 18-latka prokurator zawnioskował do Sądu Rejonowego o areszt. Peł­

noletniemu sprawcy grozi za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzę­

dzia od 3 do 12 lat, o ile sąd przyj­

mie taką kwalifikację czynu, gdyż użyta broń prawdopodobnie była atrapą.

dw

Powrót do pięciodniówki

Zakład Daewoo-FSO Z S D w Nysie, powrócił do pięciodniowego tygodnia pracy. Przypomnimy - od 1 października pracownicy zakładu pracowali tylko przez cztery dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku. W tym czasie prawie cała załoga raz w tygodniu brała bez­

płatne urlopy. Inaczej ponad 400 pracowników z 1410 zatrudnionych w firmie mogło znaleźć się na bru­

ku.

Wówczas to dyrektor nyskiego Daewoo Bernard Kasprzak tłuma­

czył że sytuacja fabryki jest na tyle zła że konieczne było podjęcie tak radykalnych środków. Zmiany i ograniczenia w procesie produkcyj­

nym Kasprzak zapowiadał już na początku sierpnia tego roku w wy­

wiadzie dla “ Nowin Nyskich” . Zmiany konsultowane były ze związkami zawodowymi działający­

mi w zakładzie. Ustalono wówczas że najlepszym rozwiązaniem dla załogi będzie wprowadzenie czte­

rodniowego tygodnia pracy. Po­

zwoliło to firmie zaoszczędzić na płacach i kosztach związanych z produkcją, jednak odbiło się to na wynagrodzeniach pracowników, którzy otrzymywali od tego mo­

mentu o 20 proc. mniejsze pensje. - To była inicjatywa załogi, jeżeli nie przyjęlibyśmy tego wariantu oszczędnościowego, to trzeba było-

INFORM ACJA

Zebranie K O Ł A S T R Z E L E C K IE G O Nr 1 przy L O K Nysa odbędzie się dn. 11.12.99 (sobota), godz. 15.00 w sie­

dzibie L O K w Nysie, ul. Poniatowskiego 3.

U W A G A - obecność obowiązkowa.

Nieobecność nieusprawiedliwiona zobliguje Zarząd Koła do wykreślenia z listy.

Ponadto zapraszamy wszystkich chętnych do aktyw­

nego uczestnictwa w naszym Kole.

Zarząd Koła Strzeleckiego N r 1 przy L O K Nysa

LIGA NYSKA

zaprasza wszystkich członków i sympatyków na

SPOTKANIE OPŁATKOWE,

które odbędzie się w dniu 18.12.99 r. o godz. 17.00 w kawiarni Nyskiego Domu Kultury

by zwolnić co najmniej 400 osób - mówił Bernard Kasprzak. - K o­

nieczne były jakieś ustępstwa. To jest eksperyment w skali całego kraju. Wszyscy nam się przyglądają jak to wyjdzie.

Poprawę sytuacji ekonomicznej zakładu przewidywano na wiosnę przyszłego roku lub w najlepszym razie na grudzień tego roku. Oka­

zało się że już w drugiej połowie li­

stopada br. można było powrócić do pięciodniowego trybu pracy. Do tej pory ustalaliśmy plan produkcji tylko na nadchodzący tydzień. W chwili obecnej wiadomo już że cały grudzień będziemy pracować po pięć dni w tygodniu. Mamy mnó­

stwo zamówień i codziennie wytwa­

rzamy od 48 do 50 trucków (po­

przednio po 30 trucków dziennie, przyp. red.) - ńiówi szef departa­

mentu planowania i koordynacji w nyskim zakładzie - Krzysztof Doro- żyński.

Do końca roku zakład będzie miał, poza przerwą świąteczną, przerwę produkcyjną w dniach 28- 30 grudnia. Jak zapewnił nas Krzysztof Dorożyński taka przerwa w produkcji to rzecz normalna pod koniec roku. Ponadto dodał że tyl­

ko nyski zakład w całej firmie Da­

ewoo w Polsce ma tak krótką prze­

rwę w produkcji.

MB

Największa inwestycja naszej gminy, budowa kolektora Głu- chołazy-Nysa kosztować będzie w przyszłym roku 9,780 min zł, z czego 1,4 min zapłaci gm ina Nysa. Pozostałe środki mają po­

chodzić z budżetu gminy Głucho­

łazy i dotacji celowych. Koszt cał­

kowity budowy kolektora zamyka się kwotą ok. 30 min zł.

Planowana jest budowa kana­

lizacji sanitarnych w rejonie ulic:

Grzegorza z Sanoka, Karpińskie­

go, Kwiatowej, Grunwaldzkiej, Borelowskiego, kanalizacji desz­

czowej na ul. Grunwaldzkiej oraz drogi na ul. Karpińskiego. Na to wszystko Zarząd planuje wydać 740 tys. zł. W projekcie budżetu znalazła się także kanalizacja Górnej W si za 260 tys. zł.

Kontynuowana będzie budo­

wa sieci wodociągowej na ul. P ił­

sudskiego w Nysie. W I I etapie tej budowy przewidziano połączenie wodociągu wiejskiego w Wierz- bięcicach (sieć Niwnica) z wodo­

ciągiem miejskim. Fort przy ul.

Piastowskiej przejdzie moderni­

zację w związku z przeniesieniem tam bazaru. W 2000 roku zapla­

nowano utwardzenie placu, od­

prowadzenie wód opadowych, ścieków sanitarnych, wody, do­

prowadzenie zasilania energe­

tycznego oraz wybudowanie sza­

letów i miejsc do parkowania. Na ten cel przewidziano w budżecie 200 tys. zł.

120 d ziałe k b ud ow lanych znajdujących się nad Jeziorem Nyskim zostanie uzbrojonych w kanalizację sanitarną i sieć wo­

dociągową za 500 tys. zł. Pienią­

dze te mają pochodzić ze sprze­

daży o b lig a cji. W przyszłym roku zaplanowano przebudowę ulicy Szczecińskiej. W ramach tej inwestycji, za 700 tys. zł wy­

konana zostanie kanalizacja sa­

nitarna i deszczowa oraz gazyfi­

kacja i budowa drogi wraz z chodnikami. Kontynuowana bę­

dzie budowa drogi do kościółka przy alei Wojska Polskiego i mo­

dernizacja drogi Złotogłowice- Hanuszów.

Podobne inwestycje planowa­

ne są na wsi. Kanalizacji doczeka się Głębinów i Skorochów. Jesz­

cze w tym roku ma zostać zakoń­

czona budowa wysypiska odpa­

Serdeczne podziękowanie wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze

SP. EDGARA STRZODY

składa rodzina

Rada Oddziału Zarządu Regionu NSZZ

j r ó i f c t

Śląska Opolskiego w Nysie

zaprasza bardzo serdecznie członków N S Z Z „Solidarność” , internowanych oraz wszystkich tych, którzy pragną uczcić pamięć

„tamtych dni” na

UROCZYSTĄ MSZĘ ŚW. W INTENCJI OFIAR REPRESJI STANU WOJENNEGO.

' Msza św. z udziałem pocztów sztandarowych zostanie odpra­

wiona w niedzielę, 12 grudnia 1999 r. o godz. 18.30 w kościele św.

Jakuba i św. Agnieszki w Nysie.

Po zakończeniu liturgii poczty sztandarowe zgromadzone wo­

kół metalowego K R Z Y Ż A Z W Y C IĘ S T W A oddadzą w milczeniu hołd T Y M , którzy walczyli o wolną i sprawiedliwą O JC Z Y Z N Ę .

Za Radę Oddziahi przewodniczący N S Z Z „Solidarność” Śl. Opolskiego w Nysie Marian Edward Tomczyszyn

dów w Domaszkowicach. Na za­

płatę za ostatnie roboty zabezpie­

czono w projekcie przyszłorocz­

nego budżetu 518.500 zł. Będzie realizowana budowa kanalizacji sanitarnej wsi Biała Nyska. Na ten cel budżet gminy przeznaczy 500 tys. zł.

Plano w any jest rozwój bu­

downictwa mieszkalnego. Gmina przeznaczy na adaptację i budo­

wę mieszkań 2 min zł. Na koniec czerwca przyszłego roku zaplano­

wano zakończenie budowy nowej b ib lio te k i publicznej przy ul.

Chodowieckiego w Nysie. 500 tys.

złotych na ten cel pochodzi z fun­

duszy Banku Światowego, 1,3 min zł zapłaci gmina.

Projekt planu wydatków inwe­

stycyjnych w 2000 roku zamyka się kwotą 20.150.500 zł.

Największym źródłem docho­

dów gminy mają być podatki od osób fizycznych i prawnych (12.133.802 zł), podatek od środ­

ków transportowych (530 000 zł), podatek od nieruchomości oraz podatek rolny i leśny. Udział gmi­

ny Nysa w podatkach stanowią­

cych dochód budżetu państwa ma się zwiększyć o 10% i według zało­

żeń będzie wynosił 15.330.096 zł.

Na oświatę i wychowanie pla­

nuje się wydać 24.419.400 zł, czyli o 3,7% więcej niż w tym roku. Z tego na szkoły podstawowe przy­

padnie 14.727.341 zł (91,5% w stosunku do br.), a na gimnazja 3.606.180 zł. Dowóz uczniów do szkół kosztował będzie 423.678 zł.

W y d a tk i bieżące- przedszkoli ustalono na łączną kwotę 4.407.281 zł (101,5%), a przed­

szkoli przy szkołach podstawo­

wych na 185.950 zł (86,9%). Pla­

nuje się wzrost wydatków na świe­

tlice dziecięce - 428.970 zł (112,8%). Na kulturę i sztukę wy­

dam y ogółem 3.819.109 zł, v (7 6 ,1 % ). Nieznacznie wzrosną ogólne wydatki na ochronę zdro­

w ia i w yniosą 1.330.900 zł (102,6%), z czego na żłobki zosta­

nie przeznaczonych 730.900 zł (9 5 ,8 % ), a na przeciwdziałanie alkoholizm owi 600 tys. zł. Na o p iekę społeczną wydam y 5.330.674 zł (103 ,2% ), z czego 147 tys. (136,1%) na domy opieki społecznej, 488 tys. zł (1 0 4 % ) na usługi opiekuńcze, a 2.058.168 zł (1 5 4 % ) na zasiłki i pomoc w na­

turze.

Wzrost wydatków planowany jest także w dziale kultura fizycz­

na i sport, na który ogółem prze­

widziano 930.053 zł (115%).

W ym ienione wyżej propozy­

cje budżetowe to tylko część sporządzonego przez Zarząd projektu budżetu gminy Nysa na 2000 rok. Został on przygotowa­

ny w połowie listopada, przed przyjęciem przez Sejm nowych ustaw podatkowych. W związku z tym trudno o jednoznaczną opinię na temat możliwości jego realizacji. Tym bardziej, że pro­

jekt ten został sporządzony jesz­

cze przed zatwierdzeniem przez R a d ę u ch w ał okołobudżeto- wych, a w szczególności podat­

kowych.

Artur Kurowski

(4)

P la n k o lę d

w p a ra fii św . K rzyża

Sobota 11 grudnia:

Kozielska (parzyste i nieparzyste), Leśmiana, Kozarzewskiego, Boya - Żeleńskiego, Staffa, Tetmajera, Kwiatowa (parzyste i nieparzyste) N iedziela 12 grudnia:

Baczyńskiego, Gombrowicza, Iwaszkiewicza, Kisielewskiego, Karpińskiego,

Wańkowicza 6,8,10,12,14,16 Sobota 18 grudnia:

11 Listopada 8 - 36, 7,9,11,13, Falskiego, Dygasińskiego, Nałkowskiej, Modrzewskiego, Lelewela, Kochanowskiego, Prusa 20,18

N iedziela 19 grudnia:

Reja, Słowackiego, Fałata, Powstańców SI., Mickiewicza 2-22

P oniedziałek 27 grudnia:

Mickiewicza 5 - 39, 43 - 77, 79 - 137, 26 - 40, Orzeszkowej, Lwowska, Stanisławowska, Tarnopolska, Nowogródzka, Sienkiewicza 1-29 W torek 28 grudnia:

Sienkiewicza 2 - 38, 3 Maja 5 - 27, 4 - 24, Wiosenna Jeziorna, K E N 1,2,3,4 Środa 29 grudnia: K EN : 5 -14 C zw artek 30 grudnia: K EN : 15 - 24

i s i l f

Szanowni Państwo!

Zbliża się kolejna ponura rocz­

nica żałoby n a ro d o w e j czyli 13 grudnia, a więc wprowadzenie sta­

nu wojennego, za który całkowitą odpowiedzialność ponosi sowiecki generał w polskim mundurze, uro­

dzony w p o sta w ie na baczność Wojciech Jaruzelski. Spróbujmy z perspektywy czasu zastanowić się nad zmianami, które dokonały się na drodze tzw. transform acji ustro­

jow ej - głównie po ’89 roku w na­

szej społeczności, dla której dewizą jest: Bóg - H onor - Ojczyzna, trans­

fo rm a c ji będącej skutecznym le­

kiem na kolejny antyludzki, anty­

polski, aspołeczny, antynarodowy to ta lita ryzm pt. „k o m u n o lib e ra -

liz m ”, którego n ajgorszym i wy­

znacznikami są spadkobiercy czer­

wonych siepaczy ze stalinowskiego zaciągu np. mający problem z alko­

holem, pełniący urząd prezydenta RP pra w ie „m a g is te r” e ko n o m ii transportu oraz jego ideologiczny koleś wiceminister finansów.

Otóż moim zdaniem nie zmieni­

ło się nic! Tak ja k dawniej czerwoni oprawcy nie przeprosili narodu za okrucieństwa tj. morderstwa, więzie­

nia, tortury, łzy bliskich, internowa­

nia itd., itp. Tak ja k dawniej postko­

munistyczne środki masowego prze­

kazu - czytaj masowego rażenia ma­

nipulacją: dźwiękiem, słowem, ob­

razem o g łu p ia ją ten udręczony, zdezinformowany naród.

Tak ja k dawniej rodzimi mafiosi rodem z PZPR -u swym tupetem, bezczelnością przebijającą sycylijską cosa nostrę trzym ają się wcale krzepko pod opiekuńczymi skrzydła­

m i U W - tworzącej nieoficjalną ko­

alicję S LD - UW, której odzwiercie­

dleniem są głosowania w sejmie, np.

Ustawa o Prokuratorii, Dekomuni­

zacji, Prywatyzacji, odbierane przez naród ja ko doktrynerska kpina au­

torstwa p. Balcerowicza i jego pod­

komendnego p. Buzka.

Drodzy Państwo! W obliczu sy­

tuacji, w której przyszło m i żyć wsty­

dzę się! Tak! wstydzę się! Takiego

„prezydenta” wszystkich Polaków.

Sprzedajnych parlamentarzystów, skorum powanej władzy. A le „n ic to ” ja k zwykł był mawiać Pan M i­

chał. Z naihi jest ta co jasnej broni Częstochowy.

Z uszanowaniem Janusz Mazan

Kredyt na kredyt

D okończenie ze str. 1

Na najbliższej sesji, we wtorek 7 grudnia, ma zostać zgłoszony pro­

jekt uchwały w tej sprawie. Nowy kredyt w kwocie 2 min zł będzie przeznaczony na... spłatę zacią­

gniętego w styczniu br. kredytu re- wolwingowego i innych zobowiązań gminy. Kredyt będzie spłacany w ciągu trzech lat, a odsetki wynosić będą 18%-19% rocznie. Oznacza to, że Otmuchów wbrew temu, co oficjalnie twierdzi burmistrz Ko­

nik, wcale nie wychodzi z zapaści.

Wręcz przeciwnie - systematycznie się pogrąża. Bulwersujący jest tak­

że sposób spłaty nowego kredytu zaproponowany przez obecne wła­

dze Otmuchowa. Otóż wszystko odbywać się będzie w tzw. formie balonowej. Spłata rat kapitałowych kredytu wraz z odsetkami w roku 2000 ma wynieść 380 tys. zł, w roku 2001 już 685 tys. zł, a w roku 2002 aż 1.835 tys. zł.

Skąd taki pomysł? Burmistrz Krzysztof Konik, radny Piotr Bur­

ski i pozostali członkowie otmu- chowskiego Zarządu doskonale wiedzą, że w 2002 roku odbędą się nowe wybory samorządowe, i jest wielce prawdopodobne, że to już ktoś inny będzie musiał się martwić o spłatę zobowiązań zaciągniętych przez obecnych włodarzy Otmu­

chowa. Za wszystko i tak zapłacą mieszkańcy gminy Otmuchów.

Forma spłaty nowego kredytu jednoznacznie wskazuje na usiłowa­

nie zrzucenia pełnej odpowiedzial­

ności na barki innych. Później bę­

dzie można się tłumaczyć, że prze­

cież był ktoś wcześniej, kto narobił bałaganu, albo że bałagan zrobił ten następny. Wszyscy, tylko nie ja.

To, że Otmuchów od dawna przeżywa poważne problemy finan­

sowe, nie jest żadną tajemnicą. Nie wiadomo jednak, jaka jest faktycz­

na skala tego problemu. Burmistrz Konik i jego towarzysze władzy trzymają wszystko w tajemnicy. Na­

wet przed radnymi. Jedyne infor­

macje na ten temat, jakie docierają do mieszkańców gminy, to oficjal­

ne wypowiedzi pana burmistrza, który utrzymuje, że zadłużenie jest systematycznie redukowane. Takie postępowanie nie dziwi. Wystarczy przypomnieć, kto teraz wspólnie z burmistrzem Konikiem rządzi Otmuchowem - współtwórca dzi­

siejszej zapaści finansowej Otmu­

chowa Piotr Burski (który paradok­

salnie pełni funkcję przewodniczą­

cego Komisji Rewizyjnej R M ) i obecny przewodniczący Rady Tade­

usz Łukasiewicz (w poprzedniej ka­

dencji był wiceprzewodniczącym).

Na działanie przewodniczącego Łukasiewicza dziewięciu radnych

“ Naszej Gminy 2000" wniosło skar­

gę do wojewody opolskiego Adama Pęzioła. Radni zarzucają przewod­

niczącemu Lukasiewiczowi m.in.

utrudnianie korzystania z doku­

mentów kierowanych do Rady, nie­

właściwe realizowanie planu pracy Rady przyjętego w formie uchwały, utrudnianie wykonywania obowiąz­

ków radnego. Podczas ostatniej se­

sji Rady przewodniczący Łukasie­

wicz posunął się nawet do tego, że zakończył sesję przed wyczerpa­

niem przyjętego wcześniej porząd­

ku obrad. Wszystko po to, aby uniknąć trudnych pytań radnych opozycji i obecnych na sali miesz­

kańców Otmuchowa. To jawneJek- ceważenie ludzi.

Artur Kurowski

Dziwna jednomyślność

N ie było jeszcze w kadencji tej Rady ta k spokojnej sesji. K ilk a o statnich zm ian w tegorocznym budżecie, z m ia n a p la n u p rz e ­ strze n n e g o z a g o s p o d a ro w a n ia miasta czy nawet skargi na b u rm i­

strza nie w yw ołały specjalnych emocji. Jedynie nieudolne próby odczytania nazwiska niemieckiego poety romantycznego Josepha Fre- ih e rra von E ic h e n d o rffa przez przewodniczącego Rady Ryszarda Rogowskiego wywołały śmiech na sali.

Wyjątkowa jednomyślność wy­

daje się bardzo podejrzana. Być może jest to przysłowiowa cisza przed burzą, która czeka nas na na­

stępnej sesji, kiedy to Rada będzie omawiała sporządzony przez Z a ­ rząd projekt budżetu gminy Nysa na 2000 rok.

Na początku sesji radni podjęli uchwałę o przekazaniu w formie aportu spółce “ A k w a ” Stacji Uzdatniania Wody w Siestrzecho- wicach. Przejęcie przez “ Akwę”

siestrzechowickiej stacji spowodu­

je wzrost kosztów działalności spółki, a tym samym wzrost cen wody. Podwyżki możemy spodzie­

wać się już na początku przyszłego roku. O ile wzrosną ceny wody, tego jeszcze nie wiadomo. Radni przekazali także na rzecz Zakładu Energetycznego S.A. Opole - Re­

gion Energetyczny w Nysie łącza energetyczne przy ul. Słowackiego, Otmuchowskiej i Szczecińskiej.

Następnie Rada podjęła uchwałę w sprawie pomnika nie­

mieckiego poety romantycznego Josepha Freiherra von Eich en ­ dorffa. Pomnik ma być wzniesiony w Nysie w przyszłym roku przez mniejszość niemiecką. Uchwała dotyczyła zmiany na pomniku tre­

ści |)olskiego napisu, który teraz będzie brzmiał: Joseph Freiherr von-Eichendorff 1788-1857. Poeta romantyczny, mieszkał i tworzył w Nysie w latach 1855-1857.

Bez zbędnej dyskusji Rada do­

konała korekty w planie zagospo­

darowania przestrzennego terenu w Głębinowie. Zamiast zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, bę­

dzie tam zabudowa usługowa.

Zmian dokonano także w planie obejmującym ulice Mickiewicza i

Rodziewiczówny oraz Sudecką i Stęczyńskiego.

Pod koniec obrad przewodni­

czący Rady odczytał listy gratula­

cyjne od przedstawicieli samorzą­

dów lokalnych z całej Polski, któ­

rzy z wielkim entuzjazmem odnie­

śli się do zorganizowanej w Nysie Ogólnopolskiej Konferencji Sa­

morządowej na temat Jednoman­

datowych Okręgów Wyborczych.

Rada Miejska w Nysie jest prekur­

sorem w skali kraju jeśli chodzi o zmianę ordynacji wyborczej. Słowa poparcia dla idei jednomandato­

wych okręgów wyborczych skiero­

wali do nyskich radnych m.in. prof.

Jerzy Przystawa, prof. Henryk Ra­

tajczak, rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. Adam Janusa.

O potrzebie poparcia tej idei mówił także burmistrz Nysy Janusz Sanocki, który zaskoczył swoich politycznych przeciwników z SLD proponując im utworzenie w otwartym Ruch na Rzecz Jedno­

mandatowych Okręgów Wybor­

czych frakcji lewicowej.

- Zmiana ordynacji służyć bę­

dzie całemu społeczeństwu, całe­

mu narodowi, a nie tylko wybra­

nym partyjnym kolesiom - uzasad­

niał swoją propozycję burmistrz Sanocki.

Na koniec obrad radni zapo­

znali się ze skargami, jakie wpłynę­

ły do przewodniczącego Rady. Jed­

na ze skarg dotyczyła porządku, jaki pracownicy U M iG zrobili w najmowanym mieszkaniu komu­

nalnym, którego lokator nie sprzą­

tał od czasu powodzi i które uległo poważnej dewastacji. U M iG pod­

jął interwencję na wniosek zdespe­

rowanych sąsiadów. Tymczasem lo­

kator uznał, iż pracownicy U M iG robiąc porządek, naruszyli jego do­

bra i dokonali bezprawnej eksmi­

sji, na co burmistrz Sanocki przy­

myka oko. Całą sprawę wyjaśniła radnym naczelnik Wydziału Loka­

lowego Anna Dębiecka. Osoba, u której zrobiono porządek, nie zo­

stała eksmitowana i przez cały czas ma prawo do przebywania w tym mieszkaniu. Rada zajęła stanowi­

sko popierające działania pracow­

ników U M iG i oddaliła skargę.

Artur Kurowski

SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).

Tel. 433 46 38

oraz do sklepu przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

Tel. 433 06 80

t e r a ł

PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA

"TT^54b

BIUROWE,

irimpex KUCHENNE POD WYMIAR ŁAZIENKI, SYPIALNIE, WYPOCZYNKI

NYSA, ul. Gałczyńskiego, tel./fax 433 71 25 ul. Piłsudskiego 40, tel. 433 35 36 OPOLE, ul. Dambonia 17a, tel./fax 474 86 68

v iiô ib

(5)

Reanimacja PCK

T • | _ ■ ■ Wm B A Nysa, ul. Wałowa 7 (NDK)

i l l I B C * 0 3 ■ 3 I B i Y l tel. 448 10 10___________

P R O F E S J O N A L N Y S E R W I S K O M P U T E R O W Y

Polski Czerwony Krzyż, orga­

nizacja o 80-letniej tradycji, zaczy­

na reanimować się na terenie na­

szego miasta i gminy. Od nowa re­

aktywują swoją działalność szkol­

ne i zakładowe koła PC K . Szkoła Podstawowa nr 5 w Nysie znalazła się w czołówce nyskich placówek oświatowych - poza I I I LO , gdzie PC K nigdy nie zaprzestało swojej działalności - i jako pierwsza ofi­

cjalnie powołała koło P C K . W czwartek 2 grudnia 35 uczniów

“ P ią tk i” odebrało legitymacje członkowskie z rąk Michaliny Ko­

zak, prezesa Zarządu Rejonowego PCK.

Dzieci i młodzież z ciekawo­

ścią wysłuchały historii powstania Czerwonego Krzyża, którą w for­

mie bardzo przystępnej przedsta-

wiła prezes Michalina Kozak.

Wszystko wzięło swój początek od bitwy pod Solferino, gdzie w czerwcu 1859 roku starły się armie cesarstwa Austrii i armia włoska wspomagana przez francuskie wojska. Żołnierze um ierali na polu walki w cierpieniach, gdyż nie było wojskowej służby medycznej.

Tragedię tych młodych chłopaków w mundurach zobaczył młody szwajcar Henry Dunant. Wstrzą­

śnięty do głębi zainicjował w 1862 roku w Genewie ruch na rzecz po­

wołania dodatkowej służby me­

dycznej w czasie wojny i jej neu­

tralności na polu walki. Uwieńcze­

niem działań Dunanta było zwoła­

nie przez rząd szwajcarski dwa lata później w Genewie konferencji dy­

plomatycznej i przyjęcie tam trak­

tatu zwanego Konwencją Genew-

ską. Tak powstał Czerwony Krzyż, organizacja która w naszym kraju mogła zaistnieć dopiero po uzy­

skaniu przez Polskę niepodległości - w 1919 roku. W bieżącym roku PC K obchodzi swoje 80-lecie.

Od 1991 roku, kiedy organiza­

cja P C K powróciła do swojego społecznego charakteru i zrezy­

gnowała z etatowych pracowni­

ków, jej działalność jakby zamarła.

Tak się też stało na terenie Nysy, poza niektórymi wyjątkami. Pręż­

nie działało i działa krwiodawstwo oraz nieliczne koła - np. szkolne koło P C K przy I I I LO w Nysie, co jest zasługą jego dyrektora mgr Michaliny Kozak, aktywnie działa­

jącej w czerwonokrzyskim ruchu.

W bieżącym roku Michalina Ko­

zak została prezesem Zarządu Re­

jonowego P C K i przystąpiła do

Partnerska trójka

odtwarzania struktur szkolnych i zakładowych tej organizacji. Naj­

szybciej na apel odpowiedziała ny­

ska Szkoła,Podstawowa nr 5.

Pedagog szkolny Ewa Kozak nie ukrywa, że zaskoczyło ją zain­

teresowanie uczniów działalnością PC K . Być może do wstępowania do koła PC K zachęciły ich bogate zamierzenia i plany. Prezes M i­

chalina Kozak zapowiada, że spo­

tkania członków P C K nie będą

Domu Dziennego Pobytu jako świąteczny prezent dla jego pen­

sjonariuszy.

Dyrektor SP nr 5 Irena Stu­

dencka z wielkim entuzjazmem przyjęła reanimowanie do działal­

ności koła P C K i obdarowała go zestawem do udzielania pierwszej pomocy.

- Mimo, że poprzednie koło jakby oficjalnie przestało działać rok temu, to jednak nasze dzieci

Wręczenie legitymacji

przegadane, ale bardzo konkret­

ne. Obok promocji zdrowia pro­

wadzone będą praktyczne zajęcia z zakresu udzielania pierwszej po­

mocy. Do realizacji zamierzeń włączeni zostaną słuchacze nyskie­

go Zawodowego Studium Medycz­

nego z wydziałów - pielęgniarstwa i ratowników medycznych. Dla członków P C K udostępnione zo­

staną również pracownie Studium z nowoczesnym, bogatym sprzę­

tem.

nie zaprzestały pracy na rzecz in­

nych. Idea pomocy jest wciąż żywa w murach naszej placówki. Z oka­

zji świąt, czy to Bożego Narodze­

nia, Wielkanocnych czy Dnia Bab­

ci i Dziadka, robiły prezenty dla pensjonariuszy Domu Dziennego Pobytu w Nysie. Zawsze też włą­

czały się do różnych akcji zbiórek dla potrzebujących.

Radość z pierwszej jaskółki rozszerzania działalności P C K na terenie Nysy nie przygłuszyła jed-

Szkolne koło PCK przy SP nr 5

Natomiast prezes szkolnego koła przy SP nr 5 Ewa Kozak za­

powiada, że już wkrótce piątkowi czerwonokrzyscy działacze przy­

stąpią do pierwszej akcji: “ Spod znaku świątecznej bombki” . W ra­

mach przedsięwzięcia powstaną świąteczne stroiki, które będzie można nabyć w czasie szkolnego kiermaszu za drobną opłatą. Zdo­

byte w ten sposób środki zostaną wykorzystane na kolejne akcje o charytatywnym charakterze. Część stroików trafi, jak co roku, do

nak nader ważnego dla prezes M i­

chaliny Kozak problemu:

- Jako jedyni w makroregionie śląskim jesteśmy bezdomni. PC K w Nysie, w tym także tak zasłużeni dla życia naszej społeczności krwiodawcy, nie mają swojej sie­

dziby. Zarząd nie ma swojego ad­

resu, a ja całe nasze biuro noszę w torebce. Może jakaś organizacja udzieliłaby nam gościny na kilka godzin w tygodniu - prosi pełna pomysłów i zapału prezes.

dw cem chrzestnym Nysy.

Do nawiązania współpracy między nyską a niemiecką szkołą z Lamspringe przyczyniła się Joanna Wojdyła, nauczycielka języka nie­

mieckiego w Z SR . Przed dwoma laty gościła jako tłumaczka z nyski- mi chórzystami w Hildesheim.

Miała okazję poznać Bernwarda Truwa, który użalał się, że jak ich pokolenie wykruszy się to i współ­

praca z Nysą odejdzie w zapomnie­

nie. Pani Joanna po powrocie do Nysy wpadła na pomysł, aby przed­

łużyć tę ideę poprzez zbliżenie uczniów nyskiego „Rolnika” z ró­

wieśnikami zza zachodniej granicy.

Napisała list do pana Truwa, a on przekazał tę informację dyrektoro­

wi Realschule w Lamspringe.

- Od 6 lat nie mieliśmy stałego partnerstwa, wcześniej, przed 6 laty takie kontakty mieliśmy z Francją - zwierza się „Nowinom” dyrektor Kretschmer. - Jednak stwierdzi­

łem, że dobrze byłoby otworzyć się na Wschód. Z radością przyjąłem chęć nawiązania współpracy z pol­

ską szkołą. Sam jestem Ślązakiem, urodziłem się w Raciborzu. M ia­

łem pół roku, kiedy wyjechaliśmy do Niemiec. Uważam, że młoda generacja obu narodów winna się poznawać po to, by niwelować wza­

jemne uprzedzenia. Oni są tacy sami i powinni budować wspólny dom - zjednoczoną Europę.

Wymiana młodzieży zaowocuje dla nysan szlifowaniem języka nie­

mieckiego. Natomiast ich niemiec­

cy koledzy bardziej będą nastawieni na poznawanie naszej kultury.

Trójki partnerskie mają jeszcze jedną, oprócz ww. zaletę. Mogą umożliwić szkołom przystąpienie do programów unijnych, które uła­

twiają zdobycie środków finanso­

wych na rozwijanie współpracy.

W poniedziałek 6 grudnia nie­

mieccy goście wraz 'z dyrekcją ny­

skiego Zespołu Szkół Rolniczych odwiedzili również czeską placów­

kę w Hornych Hermanicach.

Danuta Wąsowicz-Hołota ---r e k l a m a Zespół Szkół Rolniczych w Ny­

sie nawiązał współpracę z czeską szkołą rolniczą z miejscowości Horni Hermanice koło Bernartic oraz z niemiecką Realschule z mia­

sta Lamspringe - oddalonego o 30 km od Hildesheim. Od 4 do 6 grud­

nia dyrekcja nyskiej szkoły gościła u siebie delegacje partnerskich placówek, które omawiały formy wzajemnego działania.

Czeska szkoła z Hornych He-

Rolniczych rozpoczną „terminowa­

nie” w czeskiej placówce. Nato­

miast nysanie mają dla południo­

wych sąsiadów propozycje tury­

styczne na okres wakacji.

Współpraca „Rolnika” z nie­

mieckimi partnerami jest dopiero na starcie, jakkolwiek samo miasto Lamspringe od ponad 10 lat czuje się „matką chrzestną” Nysy. Dyrek­

tor Realschule - Hans Werner Kretschmer wyjaśnia, jak do tego doszło.

Dyrektorzy partnerskich szkół (od lewej) Ivan Meril, Leszek Wierzchowiec, Hans Werner Kretschmer

marnie już od roku współpracuje z nyskim „Rolnikiem ” . Dyrektorzy obu placówek - Leszek Wierzcho­

wiec z Nysy i Ivan Meril z Herma­

nie byli zgodni w tym, że czeska szkoła dysponuje doskonałym za­

pleczem do praktyk dla polskich uczniów. Czesi mają stadninę, gdzie adepci sztuki weterynaryjnej z Nysy mogliby się wiele nauczyć.

Dyrektor Ivan Meril widziałby tak­

że nyskich uczniów na praktyce w miejscowym, nowoczesnym zakła­

dzie przetwórstwa mięsnego. W sprawie przekroczenia legislacyj­

nych przeszkód dyrektorzy Wierz­

chowiec i Meril byli w Pradze w mi­

nisterstwie. Od września 2000 roku uczniowie nyskiego Zespołu Szkół

- Przed ponad 10 laty do Nysy przyjechał Bernward Truw - prze­

wodniczący wysiedlonych nysan, zamieszkujących Hildesheim , Lamspringe i okolice. Było ich ok.

4 tysiące, teraz jest ok. 3,5 tys. Ce­

lem wizyty nie były jakiekolwiek roszczenia, a wręcz przeciwnie - wola nawiązania ze współczesnymi nysanami żywych kontaktów, po­

znania jak żyją, zbliżenia na stopie przyjacielskiej. Bardzo pomógł w realizacji tego zamierzenia pro­

boszcz nyskiej katedry - ks. prałat M ikołaj Mróz. Bernward Truw przywiózł prezent od byłych nysan - witraż św. Bernwarda, który został umieszczony w nyskiej katedrze.

Święty Bernward został obrany oj-

(6)

Czy zostaną zmarnowane

pieniądze PFRON-u?

Opolskie Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie dysponują jesz­

cze pieniędzm i Państwowego Funduszu R e h a b ilita c ji Osób Niepełnosprawnych, który refun­

duje niepełnosprawnym część kosztów poniesionych w związku z zakupem specjalistycznego sprzętu, czy likwidacją barier ar­

chitektonicznych. Możliwe jest, że niektóre PCPR-y nie zdążą do końca roku wydać środków po­

chodzących z puli PFRON-u. Sy­

tuacja ta - jak zapewnia dyrektor P C P R Zbigniew Kijowski w Nysie nie odnosi się do jego placówki.

Nyskie Powiatowe Centrum swoim zasięgiem obejmuje. 15 tys. osób niepełnospraw nych.

Wskaźnik ten jest najwyższy na Opolszczyźnie. D o tej pory do P C P R wpłynęło ponad 60 wnio­

sków o ustalenie stopnia niepeł­

nosprawności, co plasuje C en­

trum na drugim miejscu w woje­

wództwie, jeżeli chodzi o liczbę składanych podań.

W iększość program ów PFRON-owskich placówka prze­

jęła w styczniu i lutym. Są to takie programy jak: likwidacja barier architektonicznych, likwidacja barier w komunikowaniu się, do­

finansowanie turnusów rehabili­

tacyjnych, finansowanie Warszta­

tów Terapii Zajęciowej.

Z programu likwidacja barier architektonicznych dotychczas skorzystało pięć osób dorosłych - przeznaczono na nie 19.823 zł, pozostało jeszcze 964 zł - i czworo dzieci. Na ten cel wydano 18.231 zł. Pozostało jeszcze 23.430 zł, ale jak zapewnia Kijowski, zarówno w przypadku dzieci jak i doro­

słych pieniądze zostaną na pewno do końca roku spożytkowane.

W ramach programu likwida­

cja barier w komunikowaniu się podpisano 10 umów, z tego dwie są realizowane dla najmłodszych.

Ogólna pula na ten cel wynosi 18.246 zł, z czego wydano już 6.746 zł. Pozostałą kwotę według zapewnień dyrektora Centrum zdąży również zrealizować przed końcem roku.

Na dofinansowanie do wyjaz­

dów na turnusy rehabilitacyjne P F R O N przewidział 488 tys. zł.

Do tej pory wyjechało na takie

turnusy ok. 480 osób za kwotę 261.785 zł. Reszta tej sumy - jak mówi Kijowski - także zostaąie do 31 grudnia 99 r. wyczerpana.

P ien iąd ze, k tó re zo stan ą...

Ostatni program, najbardziej kontrowersyjny, tj. dofinansowa­

nie na zakup sprzętu ortopedycz­

nego i środków pomocniczych (tzn. sprzętu ortopedycznego, protez, aparatów słuchowych, wózków inwalidzkich, pamper­

sów) placówki przyjęły dopiero w sierpniu, stąd obawa, że nie zdążą wydać pieniędzy do końca roku.

Z d a n ie m dyrekto ra Centrum program za późno został wprowa­

dzony przez P F R O N , dlatego część Centrów nie zrealizuje już tych środków.

P C P R w yrów nuje różnicę między tym co zapłacił inwalida za sprzęt, a tym co dopłaciła kasa chorych. Nyska placówka na ten cel otrzymała 91 tys. 852 zł. Z możliwości takiej refundacji sko­

rzystało 18 dorosłych osób na kwotę 2.854 zł i 23 dzieci na sumę 8.857 zł. Czy nyska placówka zdą- . ży wydać resztę sumy do końca

roku?

Jej dyrektor tłumaczy, że teo­

retycznie z refundacją kosztów można cofnąć się nawet do stycz­

nia br., jeśli osoby niepełnospraw­

ne przedstawią rachunki na za-' kup sprzętu, ale... jak się okazuje w praktyce, inwalidzi, którzy ku­

pili sprzęt ortopedyczny czy środ­

ki pomocnicze zanim P C P R przy­

stąpił do tego programu, najczę­

ściej rachunków nie posiadają.

Poza tym, aby Centrum mogło re­

fundować koszty, sprzęt musi być zakupiony wyłącznie u tych insty­

tucji, które mają podpisaną umo­

wę z Opolską Kasą Chorych (naj­

częściej są to szpitale lub apteki przyszpitalne). Takich ludzi, któ­

rzy zaopatrzyli się wcześniej w po­

trzebny im sprzęt jest bardzo dużo. Teraz nie mają szans na zwrot pieniędzy. Na dodatek oso­

ba powinna posiadać orzeczenie lekarskie o stopniu inwalidztwa.

Na szczęście od nowego roku w Nysie zacznie funkcjonować Powiatowy Zespół Orzekania o Stop niu Niepełnospraw ności.

Uchwałą Zarządu Powiatu z dn.

27 września powołano już taki

Zespół, którego przewodniczą­

cym jest dr Wojciech Kleczewski.

Dzięki temu skróci się czas ocze­

kiwania na orzeczenie lekarskie.

Do tej pory zdarzało się, że inwa­

lida czekał nawet do 6 miesięcy.

Po nowym roku okres ten skróci się do jednego miesiąca. Jest jesz­

cze jeden plus powołania w Nysie takiego Zespołu: niepełnospraw­

ni nie będą musieli już dojeżdżać do Opola, co w ich przypadku było bardzo uciążliwe.

Do tej pory skorzystało z tego dofinansowania 18 dorosłych na kwotę 2.854 zł. i 23 dzieci na 8.857 zł. - Czyli wydatkowano 11.711 zł i mniej więcej na tę samą kwotę mamy kolejne wnioski, które na pewno zrealizujemy. Podobno P F R O N warszawski wystąpił by przedłużyć okres wydania tej kwoty na przełom roku - mówi Kijowski

S ta n o w is k a p ra c y d la osób n ie p e łn o s p ra w n y c h

W tym roku spośród 220 zare­

jestrowanych bezrobotnych w Urzędzie Pracy, ok. 70 znalazło pracę. Z dofinansowania na stwo­

rzenie stanowiska pracy dla inwa­

lidów skorzystało w Nysie wiele zakładów, zarówno prywatnych, jak i państwowych.

Centrum dofinansowywać może do 25-krotnego przeciętne­

go wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Maksymalnie kwota ta może dochodzić do 41 tys. zł.

N a jp ierw jed nak pracodawca musi wydać swoje pieniądze. Na podstawie umowy Centrum z za­

kładem, pracodawca tworzy sta­

nowisko pracy. Następnie warun­

ki sprawdza Państwowa Inspekcja Pracy. Jeśli opinia jest pozytywna dopiero wówczas Centra refun­

dują koszty poniesione w związku z przekształceniem miejsca pracy.

Co druga pensja przez 32 miesię­

cy jest refundowana przez Cen­

trum. A osoba niepełnosprawna musi być zatrudniona przez mini­

mum 52 miesiące. Jeśli zdarzy się, że niepełnosprawny lub praco­

dawca będzie chciał zmienić pra­

cę, wówczas na to miejsce zatrud­

nia się nową - bezrobotną osobę, oczywiście niepełnosprawną, nie przerywając programu.

A gnieszka N aw rocka r e k l a m a

/ I T F N K s t u d i o k o s m e t y k i

H I L I i R Lecznicza i piaęai/iCYJria

M AKIJAŻ P E R M A N E N T N Y

idealne rozwiązanie - makijaż na 3 lata!

BRWI * KRESKI N A POW IEKACH • KONTURY UST

“ATENA- S T U D IO K O SM ET Y K I L E C Z N IC Z E J I P IE L Ę G N A C Y JN E J 48-300 Nysa, ul. Biskupa Jaro sław a 3, tel. 433 79 71.

codziennie od godz. 9 do 19 , w soboty od 9 do .14

C Z A S A D W E N T U

Ani nie obejrzeliśmy się, kiedy minęła druga niedziela adwentowa.

Ponieważ czas adwentu skłania nas do refleksji, wróćmy na chwilę do źródeł tego okresu liturgicznego w kościele katolickim. Adwent (adven- tus - przyjście) w liturgii rzymskiej to czas poprzedzający Boże Narodze­

nie. W religiach pogańskich to do­

roczne przyjście bóstwa do świątyni symbolizowane jest wystawianiem jego obrazu. Pierwsi chrześcijanie terminu adwent używali na oznacze­

nie przyjścia Syna Bożego: jako czło­

wieka i jako sędziego. Najstarsze śla­

dy obchodzenia adwentu spotykamy w Hiszpanii w IV wieku. Miały one charakter pokutny z postem, absty­

nencją małżeńską i skupieniem. Od V wieku był on przygotowaniem na święto Bożego Narodzenia.

W liturgii współczesnej adwent zaczyna się w niedzielę najbliższą uroczystości św. Andrzeja, czyli mię­

dzy 29 listopada a 3 grudnia. Trwa od 23 do 28 dni, przez cztery nie­

dziele i kończy się w Wigilię Bożego Narodzenia. Czasem zbiega się z czwartą niedzielą adwentową.

Adwent spełnia podwójne zada­

nie: ma przygotować wiernych na uroczystości Bożego Narodzenia, ale i powinien skłaniać wiernych do pobożnego i radosnego oczekiwania na podwójne przyjście Chrystusa.

Czytania czwartej niedzieli adwentu ukazują postacie Starego Testamen­

tu i Maryję.

W tradycji polskiej na zwyczaje adwentowe wpłynęły szczególnie praktyki zakonów cystersów i bene­

dyktynów. Do tradycji wyłącznie

polskiej należy również msza wotyw­

na, odprawiana przed świtem, zwa­

na roratami, która według przeka­

zów historycznych datuje się od pa­

nowania Bolesława Wstydliwego.

Król umieszczając w czasie rorat na ołtarzu zapaloną świecę przewiąza­

ną białą wstążką oświadczał: "Go­

tów jestem na sąd boży” .

Wiele obyczajów ludowych tego okresu wiąże się z kultem niektórych świętych: Marcina, Katarzyny, An­

drzeja i Mikołaja. Rozpowszechnio­

ny jest zachowany do dziś zwyczaj wróżenia z kości, wosku, łupinek orzechów, pierwszych słów zasłysza-.

nych rano, snów itp., który związany jest zwykle z planami matrymonial­

nymi, przepowiedniami pogody oraz pór nadchodzącego roku.

Również jak kiedyś, dziś na uli­

cach naszych miast i wsi pojawiają się dzieci wczesnym rankiem lub o zmierzchu, niosąc w rękaęji zapalo­

ne, różnokolorowe lampiony, udając się na roraty. Cieszą się z tego sym­

bolu nadejścia w światłościach Chry­

stusa, cieszą się, że mogą oświetlić drogę, którą On ma przybyć. Nato­

miast dla dorosłych czas adwentu, to czas namysłu nad nadzieją człowie­

ka. Powinniśmy dokładnie przyjrzeć się naszej nadziei. Gdyby nie było nadziei w nas, byłaby rozpacz.

Czuwanie w czasie adwentu bę­

dzie otwarciem na obecność miłości, tak bardzo dziś nam potrzebnej.

Zmierzajmy więc ku radości i żyjmy w ten adwentowy czas nadzieją na nadejście szczęścia wraz z narodzi­

nami Dzieciątka Bożego.

ZM

Sto lat!

Dwie pary małżeńskie z 50-let- nim stażem - Justyna i Zdzisław Wrońscy z Białej Nyskiej oraz Zo­

fia i Albin Prasakowie z Radziko­

wie były bohaterami wspaniałej

ny toast wzniesiony przez uczestni­

ków, wśród których nie zabrakło krewnych jubilatów. Potem przy ka­

wie i nastrojowej muzyce snuły się wspomnienia z przeżytych lat.

dw

Na zdjęciach:

z lewej Justyna i Zdzisław Wrońscy z Białej Nyskiej

oraz Zofia i Albin Prasakowie z Radzikowie

(poniżej)

uroczystości, która odby­

ła się w nyskim Urzędzie Stanu Cywilnego. Jubila­

ci otrzymali z okazji zło­

tych godów odznaczenia nadane im przez prezy­

denta R P za długoletnie pożycie małżeńskie.

Aktu dekoracji dokonał burmistrz miasta i gminy Nysa Janusz Sanocki.

Dostojnym jubilatom złożono wiele gratulacji.

Miłym akcentem tego spotkania były okazałe kosze kwiatów, tradycyj-

Cytaty

Powiązane dokumenty

dowania obwodnicy przez Sidzinę sięga trzydziestu lat. - Jak przyjechałem tu do pracy, to już mówiło się o obwodnicy. Ale trzydzieści lat w polskich warunkach to nie

- My jako poprzedni zarząd też mieliśmy problem z tamą, nie udało się nam przywrócić ruchu, czyli cze- goś, czego oczekują wszyscy mieszkańcy - przyznał Piotr

spełna 19 lat, w rytm prezentowanej przez siebie muzyki kazał obecnym rzucić się w wir tańca.. Animuszu i werwy tańczącym dodawał brax i okocim, serwowane za

Naczelnik przyznał jednak, że należy się przymierzać do tego typu działań.. Nie umiał jednak

“To ośmioklasowa szkoła, takich jest już niewiele po wsiach, tutaj uczy się 93 dzieci, po co zaraz zamykać, trzeba to omówić, może to jakaś po­.. myłka”- mówi jeden

- Bardzo się z tego cie- szę, że znalazłem się na liście 25 najbardziej przed- siębiorczych ludzi poniżej 25 roku życia, jednak nie przy- wiązuję do tego szczególnej

Radni popierają też inne uchwały, których autorem jest burmistrz Nysy w tym te o zaciąganiu przez gminę kolejnych kredytów..

vażam, że mamy prawo, a nawet wiązek stworzyć pewną altematy- ila tego, co dzieje się w ramach lkiej Orkiestry Świątecznej Po­.. Dar