• Nie Znaleziono Wyników

Niektóre problemy adwokatury

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Niektóre problemy adwokatury"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Zygmunt Skoczek

Niektóre problemy adwokatury

Palestra 19/7-8(211-212), 8-14

(2)

8 Z y g m u n t S k o c z e k N r 7-8 (211-212)

IX. ze względu na charakter i zasięg uchwały powziętej w pkt I-III —

zwrócić się do Ministra Sprawiedliwości o jej zatwierdzenie. *

• M in is te r S p ra w ie d liw o ś c i z a tw ie r d z ił u c h w a łę ( p k t I - I II ) d e c y z ją z d n ia 26.V I.1975 r. L . d i A. 800/26(75.

ZYGMUNT SKOCZEK

Niektóre problemy adwokatury

i

W a ru n k i p rac y i w ynagrodzenie adw o k ató w

O lo k a lac h zespołów ad w okackich m ów iło się i pisało w iele: że ad w o k aci n ie m a ją w n ic h dobrych w a ru n k ó w do pracy , że zespoły w nied o stateczn y m sto p n iu za p e w n ia ją ta jem n icę adw okacką, że całą p rac ę zw iązaną z opracow aniem sp raw ad w o k a ci m uszą w y konyw ać w dom u itp. To są sp raw y znane i nie m a p o trze b y p o w ta rz a n ia tego jeszcze raz. W arto n ato m ia st przypom nieć, że od około 10 la t sa m o rz ąd ad w o k ack i przeznacza n a p o p raw ę w a ru n k ó w lokalow ych zespołów ad w o ­ k ac k ic h duże sum y pochodzące ze sk ła d ek adw okatów . D zięki te m u w w ielu d o ­ tychczasow ych m ia sta c h pow iatow ych w zniesiono m ałe b u d y n k i d la m iejscow ych zespołów adw okackich. W k ilk u m ia sta ch odbudow ano lu b przebudow ano w ty m sam ym celu w iększe b u d y n k i bądź, po p o k ry ciu kosztów budow y, u zyskano now e lo k ale w b udow nictw ie m iejskim . W te n sposób o stra sy tu a c ja lo k alo w a zespołów a d w o k a ck ic h została dość w y d a tn ie złagodzona. P oza ty m popraw iło się w yposaże­ n ie lo k a li zespołów. Z tego sam ego źró d ła zespoły adw o k ack ie otrzy m ały fun d u sze n a u rząd zen ie zespołów (głów nie n a zakup mebli).

O gólnie m ożna pow iedzieć, że p o p raw a w a ru n k ó w p rac y w zespołach ad w o ­ k ac k ic h je s t w y raźn a, ja k k o lw ie k obecnego s ta n u n ie m ożna uw ażać za za d o w ala­ jący.

D rugim m iejscem p rac y ad w o k a ta je st sąd. I tu rów nież należy odnotow ać p ew ­ n ą p o p raw ę w a ru n k ó w p rac y adw o k ata. W ybudow ano w iele b u d y n k ó w z p rz e z n a ­ czeniem n a sądy pow iatow e. S ą to b u d y n k i now oczesne, obszerne, w idne, dość dobrze ro zp lan o w an e i w yposażone. W b u d y n k ac h tych ad w okaci m ogą k o rzy sta ć z o drębnego pokoju, w k tó ry m m ogą odpocząć w p rze rw ac h m iędzy ro zp raw am i, p rze jrz eć ak ta , przeczytać gazetę. L epsza je s t rów nież atm o sfera p ra c y w sądach. N iew łaściw e odnoszenie się sędziów do adw okatów , p rzy n a jm n ie j w w iększych ośrodkach, należy do zupełnych w yjątk ó w . P o p ra w ia się s p ra w a p u n k tu a ln o śc i ro z­ p o czy n an ia ro zp raw oraz to, co o kreślam y w spólnym m ia n em k u ltu ry sali sądow ej. W p raw d zie n a salach ro zp raw zd a rzają się m iędzy osobam i uczestniczącym i w ro z ­ p ra w a c h n a m ię tn e p olem iki i o stre n ie ra z spięcia, ale to ju ż sp ra w a te m p e ra m e n tu

i n ie w ty m leży problem , b y te zjaw isk a w yelim inow ać z sal sądow ych w ogóle, ale w tym , by ostre, g w ałtow ne w y stąp ien ie nie przek raczało ra m dozw olonych przez p ra w o i zasady etyki.

(3)

Na ogólną p o p raw ę pozycji a d w o k a ta i w a ru n k ó w jego p rac y w p ły n ą ł w zrost znaczenia i a u to ry te tu p raw a. Co p ra w d a je s t jeszcze w iele do zrobienia n a tym polu, ale to, co już osiągnięto, budzi uznanie i d aje pew ne poczucie stab ilizacji. A to d la ad w o k ató w je s t w ażne, ty lko bow iem tam , gdzie p raw o je s t p rzestrzeg an e i szanow ane, istn ieje zapotrzebow anie n a pom oc p ra w n ą ad w o k ata. T am zaś, gdzie p raw o n ie rządzi, pom oc p ra w n a a d w o k a ta nikom u, oczyw iście, nie je st p o trze b n a, a zaw ód te n upada.

P o p ra w a k lim a tu p ra c y w ad w o k a tu rze sp raw iła , że N aczelna R ad a A d w okacka i w ojew ódzkie ra d y ad w okackie m ogły cały swój w ysiłek skierow ać n a p racę sam orządow ą, n a ro zw iązyw anie n iełatw y ch problem ów zw iązanych z obsługą p r a w ­ n ą obyw ateli i je d n o ste k gospodarki uspołecznionej, n a k o o rd y n ację p rac y organów sam orządow ych w w ielu dziedzinach, n a doskonalenie zawodowe, n a p rzyw rócenie koleżeńskich stosunków o p arty c h n a w zajem n y m z a u fan iu w n ie k tó ry ch o rg an a ch sam o rz ąd u adw okackiego. Szereg dokonanych tu ro zw iązań adw okaci p rzy ję li z uznaniem . Z nalazło to w y ra z n a n a ra d z ie ak ty w u adw okackiego oraz n a z e b ra ­ n iach zorganizow anych w zw iązku z obchodam i X X X -le cia PR L . N aw et sp ra w a ad w o k ató w -em ery tó w , b ęd ą ca ogrom ną bolączką ad w o k a tu ry , sp ra w a — zdaw ałoby się — n ie do rozw iązania, doczekała ąię p ch n ięcia nap rzó d przez N RA w łaśn ie w 1974 r.

W reszcie w spom nieć trzeb a, że u legła rów nież pew nej p o p raw ie sy tu a cja m a te ­ ria ln a zespołów adw o k ack ich i ich członków. W ciągu o statn ich 10 la t p rzeciętn e zarobki a d w o k a ta stale, choć pow oli w zrastały , osiąg ając przeciętn e w y n agrodzenie n etto w I półroczu 1974 r. 5 914 zł m ie się c z n ie 1. Je d y n ie w W arszaw ie w y n a g ro ­ dzenie adw okatów je st niższe, ale zaw sze ta k było, że ad w okaci w stolicy za ra b ia li m niej niż ad w okaci w y k o n u jący p ra k ty k ę w in n y c h m iastach.

O becnie zaobserw ow ać m ożna dw a zjaw iska, k tó re w n ajbliższej przyszłości mogą u je m n ie oddziałać n a k sz tałto w an ie się zarobków ad w o k ató w w y k o n u jący ch zaw ód w zespołach adw okackich: z jed n ej stro n y — zm niejszanie się w p ły w u s p ra w k a r ­ nych do pro w ad zen ia przez adw o k ató w oraz z d rugiej — pow iększanie się liczby adw okatów za tru d n io n y ch w zespołach adw o k ack ich w ograniczonym zakresie. S p ra w ę tę może pop raw ić zm iana p rze sta rz a łe j i niedostosow anej do now ych p rz e ­ pisów procesow ych ta k sy adw okackiej.

ii

Rola i znaczenie p rac y ad w o k a ta

A dw okaci to stosunkow o n ieliczna g ru p a zaw odow a (3 867 osób razem z e m e ry ­ ta m i p rac u jąc y m i jeszcze w zespołach adw okackich), liczbow o w ięc odpow iada ona załodze je d n ej nie n ajw ięk szej ko p aln i lub huty . Czy za te m tro sk a o tę g ru p ę może stanow ić problem w y k ra cz ają cy poza ra m y jednego dużego za k ła d u pracy? N ie­ w ą tp liw ie tak . W ynika to z roli, ja k a p rz y p a d a ad w o k a to m w w ym iarze sp ra w ie d ­ liw ości, i ze znaczenia, ja k ie m a ją oni w szerokich k rę g a c h społeczeństw a.

A dw okaci to w p ra w d zie g ru p a zaw odow a niew ielka, ale dość prężną, ru ch liw a , społecznie w yrobiona. Je że li dodać do tego w y kształcenie, długie przygotow anie do w y k o n y w an ia zaw odu, przysw ojenie sobie w to k u w y k o n y w an ia p rac y zaw o­ dow ej szeregu dyscyplin naukow ych, obycie z m ów nicą pub liczn ą i pew n ą łatw ość posługiw ania się słow em , to n ie tru d n o w y jaśn ić, dlaczego adw okaci zy sk u ją p rz e ­

l P a tr z : A n a liz a s y tu a c ji f in a n s o w e j z e s p o łó w a d w o k a c k ic h w I p ó łro c z u 1974 r., „ P a ­ l e s t r a ” n r 12/1974, s. 156.

(4)

10 Z y g m u n t S k o c z e k N r 7-8 (211-212)

w odnictw o w środow iskach, w k tó ry ch się o b rac ają . W łaśnie dlatego w w ielu k r a ­ ja c h adw okaci o d g ry w a ją w y b itn ą rolę w życiu społecznym i politycznym , z a jm u ją eksponow ane sta n o w isk a w a d m in istra c ji p aństw ow ej i p a rla m e n ta c h św iata.

W naszych w a ru n k a c h adw okaci ro li ta k ie j nie o dgryw ają. M im o to ich o ddzia­ ły w an ie n a otoczenie je st znaczne. W y stąp ien ia publiczne w są d ac h m a ją w pływ nie tylk o n a orzecznictw o sądow e i ro zstrz y g n ięc ia w k o n k re tn y c h sp raw ac h , ale rów n ież n a k sz tałto w an ie opinii społecznej w w ielu dziedzinach. P oza ty m su m ien ­ ne i sta ra n n e opracow anie sp raw y m oże n ie ra z m ieć istotne znaczenie dla o sta ­ tecznego, praw idłow ego za ła tw ien ia sp ra w y , zgodnego z in te rese m w y m ia ru s p r a ­ w iedliw ości, społeczeństw a i za in te re so w an e j jedn o stk i. Oto k ilk a z brzegu w zię­ tych przykładów :

Z ap ad ł w y ro k p raw om ocnie sk azu jący oskarżonego za zabójstw o n a 15 la t po zb a­ w ien ia w olności. O skarżony nie p rzy z n a ł się do zbrodni, proces m ia ł c h a ra k te r poszlakow y. P od an ie o w niesienie re w iz ji n adzw yczajnej o pracow ane przez ad w o ­ k a ta zw róciło uw agę n a szereg okoliczności n ie zauw ażonych w postęp o w an iu sądow ym , a w sk azu jący ch n a to, że trag ic z n y strzał, od któ reg o zginął człowiek, nie m ógł być d an y przez oskarżonego. R ew izja n ad z w y cz ajn a w n iesio n a n a korzyść skazanego spow odow ała jego u n ie w in n ien ie i zw olnienie z zak ład u karnego.

P ew ien r e p a tria n t, k tó ry po 25 la ta c h p o b y tu za g ran ic ą pow rócił do k ra ju , zgłosił się do MO i zaw iadom ił, że dopuścił się p rze stęp stw a dew izow ego i celnego, z czego, n ie zn ając p ra w a polskiego, n ie zdaw ał sobie spraw y. P o sp isan iu „p ro to ­ k o łu p rzy ję cia ustnego zaw iad o m ien ia o prze stęp stw ie”, po tym czasow ym are sz to ­ w an iu zgłaszającego się i p rz e p ro w ad z en iu p ostępow ania przygotow aw czego został w niesiony a k t oskarżenia. W niosek a d w o k a ta zgłoszony p rz y rozpoczęciu ro z p ra w y o u m orzenie p o stęp o w an ia k arn eg o n a pod staw ie a rt. 7 u.k.s., uchylającego k a r a l­ ność p rze stęp stw a skarbow ego w raz ie zaw iadom ienia o nim w ładzy pow ołanej do ścigania, spow odow ał p rze k aza n ie sp ra w y w ra z z a k ta m i p ro k u ra to ro w i w celu u sta le n ia i p o b ran ia od oskarżonego n ie zapłaconej należności celnej, a n astęp n ie um o rzen ia p ostępow ania karnego. W p raw d zie p ro k u ra tu r a ponow nie sk ie ro w a ła sp ra w ę do sąd u z a k te m o sk a rż en ia o p rze stę p stw a skarb o w e, ale było ju ż w iadom o, że sp ra w a m usi się skończyć um orzeniem . I ta k też, po p ew nych kłopotach i zbędnej p rac y są d u w ojew ódzkiego i S ąd u N ajw yższego, się zakończyła.

K iero w n ik jednego z rejo n ó w energetycznych, w zw iązku z zak ła d an ie m in sta la c ji ośw ietleniow ej n a w si n a zlecenie p rzyszłych u ży tkow ników sieci i za zezw oleniem sw ej w ład zy przełożonej, opraco w y w ał p la n y i kosztorysy in sta la c ji oraz sp raw o w ał n adzór in sp e k to rsk i i za to p o b ie ra ł od zleceniodaw ców w y n agrodzenie w w yso­ kości staw ek p rzew idzianych w o b o w iązującym cenniku. S ąd I in sta n c ji p o tra k to w a ł to d ziała n ie ja k o p rzy jm o w an ie łapów ek i n a zasadzie a rt. 239 k.k. sk azał o sk a rż o ­ nego n a k a rę p o zbaw ienia w olności, grzyw nę i pozbaw ienie p ra w publicznych. R ew izja a d w o k a ta w y k az u jąc a, że w d ziała n iu oskarżonego n ie m a cech p rz e stę p ­ stw a, została u zn a n a przez sąd re w iz y jn y za tr a f n ą i w zw iązku z ty m oskarżony został u n ie w in n io n y i w ypuszczony n a wolność.

K ażdy ad w o k a t m oże w ym ienić szereg podobnych spraw . P ra c a ad w o k a ta w tych sp raw ac h je st w ysoko o ceniana przez sędziów , p rzy sp a rz a adw o k ato w i a u to ry te tu , budzi szacunek i w dzięczność ludzi, d a je zadow olenie i poczucie dobrze spełnionego obow iązku.

W pew nych w y p ad k a ch ro la a d w o k a ta je s t w y jątk o w o odpow iedzialna, a ra d a , o k tó rej udzielenie pro si k lie n t, tru d n a . B yw a tak , że w y ja w ia on w obec a d w o k a ta popełnienie pow ażnych przestęp stw , o k tó ry ch n ik t nie w ie albo z pow odu k tó ry ch je s t ścigany przez w ładze. M ówi n a p rzy k ła d , że u le g ają c pokusie dopuścił się

(5)

pow ażnego p rze stę p stw a dew izow ego lu b celnego. P y ta , czy może jeszcze i co m ia­ now icie zrobić, by zło n a p ra w ić i w y ró w n a ć sw ój ra c h u n e k w obec pań stw a. In n y znów m ów i, że w bójce zabił człow ieka, je s t ścigany p rzez MO, ale nie chce dłużej się u k ry w a ć, prosi w ięc o rad ę , co m a zrobić. Jeszcze in n y m ów i, że od 25 la t ko rzy sta z fałszyw ych dow odów osobistych w ystaw io n y ch n a inne nazw isko; prosi 0 inform ację, czy i ja k a grozi m u za to odpow iedzialność i co m a zrobić, by sytuację sw oją ostatecznie uporządkow ać. N iekiedy zgłaszają się ludzie w sp raw ac h n ie ty ­ pow ych, będących m arg in ese m w w y m iarze spraw iedliw ości, a dotyczących dzia­ łalności sk ie ro w a n ej przeciw ko bezpieczeństw u p ań stw a, podstaw ow ym interesom politycznym i gospodarczym PRL. W e w szystkich ta k ic h sp raw ac h a d w o k a t n ie może się uchylić od u d zielenia w łaściw ej p o rad y p raw n ej tym , k tó rzy się do niego zgła­ szają z pełn y m zaufaniem , w sta n ie czasem zupełnego w y cz erp an ia nerw ow ego 1 fizycznego, ludziom ściganym , przestępcom , ale ja k ż e często głęboko nieszczęśli­ w ym , oczekującym pom ocy, p o d an ia ręk i, w p ro w ad zen ia z p ow rotem do społeczeń­ stw a i n o rm alnego życia.

Tej ro li ad w o k ata, tej jego pracy i odpow iedzialności za n ią często się nie do­ strzega, nie w idzi, pozostaje ona u k r y ta za zasłoną ta je m n ic y zaw odowej.

O czywiście nie m ożna n ie w idzieć złej p rac y n ie k tó ry c h adw okatów , p rac y nie przynoszącej pożytku k lientow i, w y m ia ro w i spraw iedliw ości, społeczeństw u. N ie- sum ienność, nieznajom ość w a rsz ta tu pracy, b łędy w opraco w an iach odw ołań, nad al n ie ste ty p o w tarz ają ce się m im o ty lu zajęć szkoleniow ych organizow anych przez ra d y ad w okackie z dużym n a k ład e m środków , p rzynoszą w iele szkody zawodowi ad w okackiem u i o b niżają jego użyteczność społeczną.

iii

Jeszcze o etyce i godności zaw odu a d w o k a ta

P o p ra w a pozycji ad w o k a ta w p rac y zaw odow ej, p rz e ja w ia ją c a się m.in. w zw ięk­ szeniu u p ra w n ie ń jego ja k o obrońcy w sp raw ac h k arn y c h , p o p raw a w aru n k ó w p rac y i sy tu a cji m a te ria ln e j, zw iększenie ro li sam o rząd u adw okackiego, k tó ry od k ilk u la t sam decyduje o n ajw ażn iejszy ch sp raw ac h ad w o k a tu ry bez zbędnej inge­ re n c ji ze stro n y nad zo ru państw ow ego, stw a rz a ją dobry k lim a t p rac y i d a ją prze­ św iadczenie o p o trzebie i p rzy d atn o ści pom ocy p ra w n e j adw o k ata. Z drugiej je d n a k stro n y sy tu a cja ta n a k ła d a n a sam orząd ad w o k ack i now e obow iązki, k tó ry ch r e a ­ liz ac ja św iadczyć będzie o w arto ści tego sam orządu. P rz ed e w szystkim chodzić tu będzie o zw iększenie dyscypliny całej o rg an izacji sam orządow ej i o b ardziej po­ w szechne p rzestrzeg an ie zasad ety k i i godności zaw odu adw o k ata. F ern an d P ay en , b. d ziekan R ady A dw okackiej w P ary żu , ta k p isa ł n a te n te m a t: „(...) we w szystkich k ra ja c h cyw ilizow anych w ym agano zaw sze od ad w o k ató w poza w iedzą p raw niczą, bard ziej jeszcze niż u m iejętn o ści może, n ieposzlakow anej uczciwości, chronionej przez szczególną d la ich zaw odu dyscyplinę”. Ten pogląd n a nieposzla­ k ow aną uczciwość chronioną przez szczególną dyscyplinę ja k o n a fu n d a m e n t adw o­ k a tu ry je st trafn y . W ie o tym każdy, kto spędził w iele la t p ra c y w ty m zawodzie, kto zna jego b la sk i i cienie.

O becnie zw łaszcza, k iedy sta w ia się w ysokie w y m ag a n ia etyczne w ogóle, a je d ­ nocześnie, niestety, spotyka się w społeczeństw ie p rze jaw y n ie jed n o k ro tn ie zask a­ kującego w ręcz u p a d k u m oralnego, uczulenie na w y k o n y w an ie zaw odu zgodnie z u stalo n y m i zasadam i e ty k i m usi być w aż n y m p ro b lem em politycznym . D otych­ czas problem ow i tem u pośw ięcaliśm y n ie ste ty zbyt m ało u w agi i za to zbyt często

(6)

12 Z y g m u n t S k o c 2 e k N r 7-8 (211-212)

p łaciliśm y w ygórow ane rac h u n k i, a n ie ra z i po szkodzie nie byliśm y m ądrzejsi. D obrze się w ięc stało, że N aczelna R ada A d w okacka o sta tn ie sw oje p le n a rn e p o ­ siedzenie pośw ięciła om ów ieniu obecnego sta n u etycznego ad w o k a tu ry oraz zadań i obow iązków sam o rząd u adw okackiego w sp raw ie stałego podnoszenia poziom u ety k i i godności zaw odu a d w o k a ta oraz p o d jęła w zw iązku z ty m odpow iednią u ch w ałę 2.

Z aw ód a d w o k a ta je s t tru d n y . Z dobycie w nim ja k ie j ta k ie j pozycji, a u to ry te tu u sędziów , szacu n k u u kolegów i z a u fan ia u ludzi spoza w y m ia ru spraw iedliw ości, co w sum ie o tw ie ra dopiero drogę do p ra k ty k i adw okackiej, w y m ag a czasu i ogrom ­ nego n a k ła d u pracy. C zasu ty m dłuższego i p rac y ty m w iększej, im w iększy je st ośrodek, w k tó ry m ad w o k a t rozpoczyna p rac ę zaw odow ą. Zespoły adw o k ack ie u ła t­ w ia ją rozpoczęcie p rac y m łodym adw okatom przez udzielan ie im su b sty tu cji i przy d zielan ie sp ra w z u rzę d u oraz tych nielicznych z w yboru, w k tó ry c h k lie n t nie ż ą d a p rzy d z iele n ia jego sp ra w y o kreślonem u adw okatow i. U ła tw ie n ia te są stosunkow o niew ielkie, z reg u ły w ięc n a rozw inięcie p ra k ty k i ad w o k a ck ie j m a ją decydujące znaczenie w ysiłek, w iedza, zdolności i czas. N a to m u si być przygoto­ w a n y każdy, kto rozpoczyna p rac ę w tym zawodzie.

N iestety, n ie k tó rzy ad w okaci rozpoczynający p ra k ty k ę w y k a z u ją ogrom ną n ie ­ cierpliw ość. U w ażają, że ich zdolności (czasem rzekom e), ich w ied za (nie zawsze n a n ajw yższym poziom ie) i w y n ik i ich p rac y (nieraz nie n ajlepsze) pow inny być m agnesem p rzy c iąg a jąc y m do n ich klientów . Rzeczyw istość je d n a k b y w a inna. Na k lie n tó w trz e b a czekać. U ty c h n ie cie rp liw y ch w y w o łu je to rozgoryczenie, roz­ d rażnienie, rozżalenie, a n a w e t zniechęcenie do zaw odu. C zasem ta k ż e p rze św iad ­ czenie, że uczciw ą drogą k lie n tó w się nie zdobędzie.

O rg an a sam o rząd u adw okackiego p ow inny zatem roztoczyć opiekę n a d m łodym i adw okatam i, u łatw ić im s ta r t w zaw odzie adw okackim , dopom óc w n a jtru d n ie js z y m okresie początkow ej p rac y zaw odow ej i strzec p rzed zdobyw aniem k lie n tó w w spo­ sób sprzeczny z zasad am i ety k i i godności. A ty c h sposobów je s t w iele. D la młodego człow ieka m ogą one być czasem bard zo kuszące, zw łaszcza gdy ci nieliczni, którzy ze sposobów tych k o rzy sta ją , g ó ru ją n ad w y b itn y m i ad w o k a ta m i sw oją pozycją m a jątk o w ą . O pieka p rzed e w szystkim k ie ro w n ik a zespołu je s t tu konieczna.

W a lk a z tym i, k tó rzy u ciek a ją się do nieetycznych sposobów zdobyw ania p r a k ­ ty k i adw okackiej, je s t tru d n a . Z tego pow odu je d n a k nie m ożna je j zaniechać, trze b a ją p row adzić stale, a k ażdy ta k i w yp ad ek , w sposób n ie w ą tp liw ie s tw ie r­ dzony, pow inien się spo tk ać z n ajsu ro w sz ą re p re s ją d y sc y p lin a rn ą .

Ze sp ra w ą tą w p ew nym sto p n iu w iąże się sposób p o d a w a n ia in fo rm a c ji w p r a ­ sie o ro zp raw ac h sądow ych. A nonim ow ość ad w o k ató w w n o ta tk a c h prasow ych z ro zp raw pow oduje, że adw okaci szerszej opinii nie są znani, ich p ra c a opinii tej je s t niew iadom a, n ija k a lu b zgoła niep o trzeb n a, a ich ro la w procesie — niezro ­ zum iała. P rz ec iętn y zatem człowiek, k tó ry chce pow ierzyć p ro w ad zen ie sw ojej s p r a ­ w y d o b rem u adw okatow i, m usi polegać n a in fo rm ac jac h o a d w o k a tac h różnych osób, nie zaw sze w łaściw ych i kom peten tn y ch . D aje to okazję do d z ia ła n ia różnym ciem nym pośrednikom , k o m b in ato ro m i tzw. naganiaczom .

S p ra w a p raw id ło w y ch sp raw o zd a ń sądow ych, n a p o d sta w ie k tó ry c h czytelnik m ógłby się zorientow ać w p rzebiegu o pisyw anych procesów , to o d ręb n y problem , poruszony tu m im ochodem . D odać tylk o m ożna w ty m m iejscu jedno: b r a k sp raw o ­ zdań w p ra sie i zastąp ien ie ich lak onicznym i n o ta tk a m i, z k tó ry c h ty lk o dow iedzieć się m ożna, że ja k iś sp raw ca, najczęściej anonim ow y, został sk a za n y np. za z a g ar­

(7)

nięcie m ien ia społecznego określonej w artości na k a rę pozbaw ienia w olności i k a ry dodatkow e — nic nie daje. Nie w iadom o, w ja k ic h w a ru n k a c h p rzestępstw o zostało popełnione, ja k się b ro n ił oskarżony, n a podstaw ie ja k ic h dow odów u sta lo n a zo­ sta ła jego w ina, ja k spraw ę w końcow ym przem ów ieniu p rze d staw ił p ro k u ra to r i obrońca. Jeżeli zam iast sp raw ozdań w prow adzono k ró tk ie n o ta tk i prasow e po to, by czytelników ustrzec przed niezdrow ą sensacją, a m łodzież przed złym w pływ em sp raw sądow ych, to zapytać należy, dlaczego na e k ra n a c h film ow ych i telew izyjnych aż roi się od k rym inałów , i to czasem bardzo n iew ybrednych, a n a pó łk ach k się g a r­ skich — od k siążek o m orderstw ach, kradzieżach, ra b u n k a c h i innych zbrodniach, przy czym w szystko to je st dostępne dla młodzieży.

W racając je d n a k do naszego te m atu , m usim y z naciskiem podkreślić, że tro sk a o p rzestrzeganie zasad godności i ety k i adw okackiej m usi być najw ażniejszym problem em w p rac y organów sam orządu adw okackiego, realizow anym przy w spół­ udziale i czynnej pom ocy szerokich kręgów adw okatów .

IV

W spraw ie d oskonalenia zaw odowego

T rzeba przyznać, że w spraw ie doskonalenia zawodowego ad w o k ató w w iele ro b ią w ojew ódzkie ra d y adw okackie, a zw łaszcza NRA, k tó ra pow ołała n a w e t sp ecjaln ą kom órkę o rganizacyjną do pro w ad zen ia tych spraw . Liczne przeprow adzone d otych­ czas zbiorow e zajęcia szkoleniow e dały pew ne re z u lta ty i pom ogły adw okatom w rozw iązyw aniu w ątpliw ości i trudności, ja k ie w p rak ty c e n a s u w a ją n iek tó re now e ustaw y. J e s t je d n a k sp raw a, k tó ra w ysuw a się n a czoło w tem aty ce tych zajęć. Je st nią m ianow icie sp raw a prawidłowego spo rząd zan ia pisem nych odw ołań, a p rzede w szystkim rew izji. Szereg uchybień w pisem nych o p racow aniach rew izji stw ierd zili w izytatorzy C entralnego Zespołu W izytatorów N R A 3. W rew izjach w sp raw ac h k a rn y c h częste u chybienia polegają na niepraw id ło w y m form u ło w an iu zarzutów . T ak w ięc rew izje zarzu cają czasem obrazę p ra w a m aterialn eg o , a z treści za rzu tu i uzasad n ien ia jego w ynika, że chodzi o obrazę przepisów p ostępow ania lub 0 błędy w u sta le n iac h faktycznych w yroku. N ieraz się zdarza, że rew izje nie pod­ noszą n ajw ażniejszych i oczyw istych uchybień w yroku.

T en stan rzeczy trze b a koniecznie popraw ić. R ew izja je st przecież podstaw ow ym 1 chyba najw ażniejszym pism em procesow ym adw okata. Bez przesad y m ożna po­ w iedzieć, że o pracy, w iedzy i w artości ad w o k a ta decyduje przede w szystkim o p ra ­ cow any przez niego środek odwoławczy.

T yle pośw ięca się czasu i n ak ład ó w n a doskonalenie zaw odow e adw okatów , że już daw no pow inniśm y mieć za sobą sp raw ę praw idłow ego sp orządzania odwołań. P oniew aż je d n a k ta k n ie jest, pro p o n u ję, by poza b ardzo p iln y m i zajęciam i zw ią­ zanym i z p ro b lem aty k ą kodeksu p rac y cały najbliższy ro k pośw ięcić w yłącznie d o kładnem u om ów ieniu i w y jaśn ien iu zasad sporządzania rew izji i innych środków odw oław czych. Byłoby przy tym dobrze, gdyby do p ro w a d ze n ia zajęć n a ten te m a t zaprosić sędziów S ąd u N ajw yższego i sędziów z w ydziałów rew izy jn y ch sądów w ojew ódzkich. P o p ra w a w dziedzinie sporządzania środków odw oław czych przez adw o k ató w u ła tw i p racę sądów rew izyjnych, będzie pożyteczna dla osób, w im ieniu k tó ry c h środki te są sporządzane, skutecznie w płynie na w zro st a u to ry te tu adw o­ k atu ry .

(8)

14 J a n S z a c h u ł o w i c z N r 7-8 (211-212)

*

P oza poruszonym i tu są oczywiście jeszcze inne kw estie sam orządow e do om ó­ w ien ia, ja k np. sp ra w a p o p ra w y p rac y w zespołach (a k to w ie czy nie całkow itej re o rg a n iz a c ji i o p arcia jej n a innych podstaw ach), sp ra w a ro zw ią zan ia n ie k tó ry ch u p ra w n ie ń socjalnych i bytow ych adw o k ató w w ta k im zakresie, w ja k im k o rz y sta ją z n ich w szyscy ludzie pracy, sp ra w a ro ta c ji w org an ach sam o rząd u adw okackiego, s p ra w a zm niejszenia ogrom nie rozbudow anych ra m n ad z o ru p ro k u ra to rsk ieg o w sp ra w a c h d y scy p lin arn y ch adw okatów i inne. O pracow ania w y m ag ały b y też s p r a ­ w y zw iązan e ze stosunkiem : a d w o k a tu ra — p r o k u ra tu ra , a d w o k a tu ra — sądy, a d w o k a tu ra — org an a a d m in istra c ji p aństw ow ej. O m ów ieniu tych k w estii zw iąza­ n ych z d ziałalnością sam o rząd u adw okackiego b ę d ą pośw ięcone, w m ia rę m ożliwości, odręb n e opracow ania.

JAN SZACHUŁOWICZ

Małżeńskie stosunki ma|qtkowe na tle ustawy

z dnia 26X1971 r.

o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych*

P ra ca s ta w ia so b ie z a c e l w y k a z a n ie , ż e n a b y c ie w ła s n o śc i n ie r u c h o m o ś c i na k a ż d e j z tr z e c h r ó ż n y c h p o d s ta w w y m ie n io n y c h w o m a w ia n e j u s ta w ie w c h o ­ d zi d o m a ją tk u d o r o b k o w e g o m a łż o n k ó w p o z o s ta ją c y c h w d a c ie w e jś c ia w ż y c ie u s ta w y w u s tr o ju w s p ó ln o ś c i u s ta w o w e j, je ż e li p r z e s ta n k o m te g o n a b y c ia o d p o ­ w ia d a t y l k o je d e n z m a łż o n k ó w . 1. U W A G I W STĘPN E

N abycie w łasności nieruchom ości m oże być o p a rte n a różnych źródłach. N a j­ częściej zachodzi ono w n a stę p stw ie czynności p ra w n y c h oraz zd arzeń p ra w n y c h u w zg lę d n ia n y ch przy w y d a w a n iu orzeczeń sądow ych i decyzji a d m in istra c y jn y c h . N abycie n a p o d sta w ie czynności p ra w n y c h i w drodze orzeczeń sądow ych m a m ie jsc e w ów czas, k ie d y m am y do czynienia z przejściem p ra w a w łasności z p o ­ p rz e d n ik a n a nab y w cę (z w y ją tk ie m n ab y cia przez zasiedzenie). P rz ejśc ie w te n sposób p ra w a w łasności d o k o n u je się w zasadzie n a p o d sta w ie p rzep isó w kodeksu cyw ilnego.

N iezależnie od tego ro d z a ju n ab y c ia w łasności — zw łaszcza gdy je j p rze d m io ­ tem są nieruchom ości ro ln e — dość m asow o sp o ty k am y się z ty m n abyciem na p o d sta w ie u sta w szczególnych, stw ie rd z a ją c y c h przejście p ra w a w łasności w d r o ­ dze w y d aw an y c h decyzji a d m in istra c y jn y c h . W naszych w a ru n k a c h u stro jo w y c h to źródło n ab y c ia w łasności ro ln ej m a c h a ra k te r polityczny, gdyż w iąże się z p rz e

-• P a tr z : Dz. U. N r 27, poz. 250 ( u s ta w a ta b ę d z ie n a z y w a n a d a le j w s k r ó c ie ,,u s ta w ą u w ła s z c z e n io w ą ” ).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obrady Konferencji w Rzymie doprowadziły do ustalenia treści konwencji między- narodowej, która na posiedzeniu końcowym została od razu podpisana przez delega- tów 18 państw.

Celem niniejszego artykułu jest ocena konieczności stosowania poszczególnych eta­ pów przygotowania próbki, takich jak: (i) usuwanie substancji organicznej, (ii) usuwanie soli,

Ochrona Zabytków 27/4 (107),

The subsystems were designed to represent the intended vehicle application from a geometrical and functional perspective. From the coupon test results presented by Engel,

In her attempt to trace a ‘tidalectics’ of queer diasporic space, Brand imagines a cartography of desire moving from territorially situated bodies and languages to deterritorialised

• 21 maja 2010 roku w siedzibie Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej odbyło się szkolenie dla studentów zatytułowane „Przygotowanie dokumentów aplika- cyjnych: CV

Charakter niektórych usług może wymagać szczególnie ścisłej regulacji i wnikliwej kontroli ze strony władz publicznych państw członkowskich. Przykładem może być

Zgodnie z przepisami Ustawy o Ochronie Zdrowia Psychicznego, gdy lekarz stwierdzi, iż ze względu na stan zdrowia psychicznego pacjent zagraża swojemu życiu lub życiu