Andrzej Wiśniewski
"Skorowidz orzeczeń Izby Cywilnej
Sądu Najwyższego opublikowanych
w zbiorze urzędowym w latach
1959-1962", oprac. Kazimierz
Piasecki, Warszawa 1963 : [recenzja]
Palestra 7/9(69), 64-65
64 A . W i ś n i e w s k i Nr 9 (69)
O m aw ia ją c w y k lu czen ie i dopuszczalność zasto so w an ia do jednego s ta n u f a k tycznego w ięcej niż je d n e j n o rm y i an a liz u ją c w aż n iejsze w y p a d k i zbiegu n o rm n ie u regulow anego w p rze p isac h , a u to r dochodzi do w niosku, że zbieg n o rm w p r a w ie cyw ilnym nie je s t w y n ik ie m jakiegoś n ie d o p atrze n ia u staw o d aw cy czy n ie d o skonałości te c h n ik i le g isla cy jn e j, lecz je s t z góry p rzew id zian y i za p la n o w a n y ja k o jjeiden ze sposobów u m a c n ia n ia p r a w i u ła tw ia n ia ich rea liza cji. N ie m ożna go w ięc tra k to w a ć ja k o z ja w isk a patologicznego i dążyć za pom ocą w szelkich środków w y k ła d n i do jego usu n ięcia, lecz trz e b a się z nim liczyć ja k o z n o rm a ln ą k o n s tr u k c ją u staw o w ą, m a ją c ą sw o isty cel i fu n k cję . W ynika to z fa k tu , że w p ra w ie cyw ilnym s k u tk i p ra w n e zd a rzen ia m uszą być ocen ian e bardzo często z ró żn y c h p u n k tó w w id ze n ia , a n ie ty lk o jednego. In te rfe re n c ja n o rm p ra w n y c h je s t w w ie lu w y p ad k a ch u za sa d n io n a i należy ją uznać za zjaw isk o n o rm a ln e oraz p ra w id łowe.
J a k o reg u łę w dziedzinie p ra w a cyw ilnego — pisze a u to r — m ożna p rz y ją ć k u m u la cję zb ieg ający ch się norm , tj. zastosow anie ich łączne. W yłąęzenie k u m u la c ji m oże n a stą p ić ty lk o ze szczególnych przyczyn, ja k np. w raz ie w yraźnego lu b d o rozum ianego p rz e p isu ustaw ow ego, p o chłonięcia je d n e j n o rm y przez in n ą itp . W raz ie w ątp liw o ści n ależy je d n a k opow iedzieć się za k u m u la cją.
Z asa d a k u m u la c ji idzie ta k daleko, że n a w e t w ted y , kiedy je s t o n a niem ożliw a do zre a liz o w a n ia (gdyż d yspozycje zb iegających się norm nie d ad zą się ze so b ą pogo dzić), w y b ó r je d n e j ze zb ieg ający ch się n o rm pozostaw iony je s t zw ykle z a in te re sow anem u. U p raw n io n y , w y b ie ra ją c zastosow anie tej lu b in n e j ze zb ieg ający ch się norm , m u si je d n a k uczynić to w sposób niepodzielny, to znaczy w y b ra ć całość sk u tk ó w p ra w n y c h d a n e j n o rm y czy n a w e t całej g ru p y norm , n a to m ia st nie m oże d o b rać sobie części je d n e j i części d ru g ie j norm y, ta k aby uzyskać n a jk o rz y s tn ie j szy d la siebie re z u lta t.
S k o r o w id z o rzeczeń I z b y C y w iln e j S ą d u N a jw yższeg o o p u b lik o w a n y c h w zb io rze u rzę d o w y m w la ta ch 1959—1962. O pracow ał K a z i m i e r z P i a s e c k i . W yd .
P raw n. W arszaw a 1963 r., s. 128.
O m aw iany sk o ro w id z stan o w i d alszą część S korow idza orzeczeń Izby C yw ilnej S ąd u N ajw yższego o p u b lik o w a n y ch w zbiorze u rzędow ym w la ta c h 1945—1958, w ydanego w 1959 r. N iniejsza część o b e jm u je w y k az orzeczeń zam ieszczonych w zbiorze urzęd o w y m w la ta c h 1959—1962.
U kład obecnej części zbliżony je s t do u k ła d u części pierw szej. P ro b le m a ty k a p o ru szo n a w orzeczeniach została w S korow idzu u ję ta w fo rm ie h aseł głów nych o b ejm u ją cy c h zasadnicze in s ty tu c je i pojęcia p ra w n e o raz w fo rm ie pod h aseł ro z w ija ją c y c h w sposób szczegółow y zag ad n ien ia p ra w n e poruszone w d an y m o rze czeniu. D użą pom oc w o d n alezien iu in te re su ją c y c h cz y te ln ik a orzeczeń sta n o w ią liczne odsyłacze. W sk az u ją one n a to, że za g ad n ien ie w ym ienione w odsyłaczu zo sta ło zam ieszczone ze w zględów sy stem aty czn y ch ja k o jed n o z p o d h aseł h asła głów nego, do k tó reg o odsyłacz k ie ru je . S y g n aliz u ją też, że d an e orzeczenie d o ty czyło k ilk u w iążących się ze sobą zag ad n ień p raw n y ch .
U k ład h a se ł i odsyłaczy je s t alfab ety czn y , n a to m ia st przy p o d h asłac h p rzy ję to u k ła d przedm iotow y. W ra m a c h danego h a s ła głów nego na pierw S7ym m iejscu zostały zam ieszczone p o d h asła dotyczące zasadniczej i ogólnej p ro b lem aty k i, a n a stę p n ie p o d h asła dotyczące zagadnień szczegółow ych. P rzy k ażdym pod h aśle od
Nr 9 (69) P rz e g lą d w y d a w n i c t w p r a w n ic z y c h 65
noszącym się do ro zstrzy g n ięcia pow ziętego w zw iększonym składzie zaznaczone je s t p rz y pom ocy odpow iedniego sk ró tu , czy chodzi o w y tyczne S ąd u N ajw yższego, u ch w a łę całej Izby C yw iln ej, czy też o u ch w ałę sk ła d u sied m iu sędziów .
Zam ieszczony n a k ońcu S korow idza w y k az h aseł pozw ala zo rientow ać się w u k ła d zie całego m a te ria łu i u ła tw ia o dszukanie potrzebnego o rze tze n ia.
B iu le ty n G łó w n e j K o m is ji B adania Z b ro d n i H itle ro w sk ic h w Polsce. T o m X IV . W yd. P raw n. W a rsza w a 1963 r., s. 200.
„ (id y w o jsk a n iem ieckie bez żadnego w y p o w ied zen ia w o jn y p rzek ro czy ły g ran ice P o lsk i o ra z w ta rg n ę ły d o R osji, w ra z z nim i i za n im i ciągnęła je d y n a w sw oim ro d z a ju o rg an iz ac ja, zw a n a E in sa tzg ru p p en . T ru d n o byłoby znaleźć w śró d n a rz ę d z i to r tu r w m u zeu m o k ro p n o ści coś, co by .p rz erasta ło p o te n c ja ln ą o k ro p n o ścią ty c h E in sa tzg ru p p en . Ż ad en a u to r pow ieści o m ordach, ż a d e n tw ó rc a w s trz ą s a jący ch d ra m a tó w nie m ógłby nigjdy stw o rzy ć w .swej f a n ta z ji ak cji, k tó ra b y ła b y w s ta n ie ta k w strz ą sn ą ć u czuciam i lu d zi (...)” — czytam y w u z a sa d n ie n iu w y ro k u A m ery k a ń sk ieg o T ry b u n a łu W ojskow ego n r 2 w N ory m b erd ze. W yrok tego T ry b u n a łu w sp ra w ie p rzeciw ko członkom tzw . E in sa tzg ru p p en sta n o w i w ra z z u z a sa d n ie n ie m tre ść X IV to m u B iuletynu.
K iero w n ic tw o III Rzeszy, p rzy g o to w u ją c się w 1939 r o k u do n a ja z d u n a P olskę, u tw o rzy ło p rzy poszczególnych a rm ia c h sp e c ja ln e je d n o stk i, k tó re sk ła d a ły się z p rze d staw ic ie li ró żn y c h ro d za jó w policji i SS i m ia ły za zad an ie lik w id o w a n ie wiszellkich p rz e c iw n ik ó w h itle ry z m u i I II Rzeszy n a za jm o w an y ch przez W eh rm a c h t te re n ac h . Je d n o stk i ,te n a z w a n o E in sa tzg ru p p en der S ic h erh e itsp o lizei u n d des SD. W skład ty c h je d n o ste k w chodzili p rze w a żn ie ludzie pochodzący z o kręgów III Rzeszy, g ran iczący ch z P olską.
P rz ed rozpoczęciem w o jn y w sz y stk ie E in sa tzg ru p p en zostały rozm ieszczone w m iejscow ościach n ad g ra n icz n y ch p rzy odpow iednich arm iach . P o n ap a d zie n a Poflskę E in sa tzg ru p p en p o su w ały się ituż za W e h rm a ch tem , p o zo staw ia jąc w po szczególnych m iejscow ościach niew ielk ie, często zaledw ie kilkuosobow e p laców ki, k tó re sta w a ły się przew ażn ie zaczątk am i późniejszych placów ek gestapo i SD.
E in sa tzg ru p p en d o k o n y w ały n a z a ję ty ch te ry to ria c h m aso w y ch areszstcw ań w śró d
m iejsco w ej ludności. Część are szto w a n y ch w yw ożono niezw łocznie i ro zstrzeliw an o , resz tę um ieszczano w w ięzieniach i sp e cja ln ie za k ła d an y c h obozach. N iek tó ry c h a re szto w a n y ch sta w ian o przed są d am i d o raźn y m i SS i P olicji. S ądy te nie m ia ły poza naz w ą nic w spólnego z p raw d ziw y m i sąd am i i w y d aw ały w zasadzie ty lk o w y ro k i śm ierci, k tó re niezw łocznie w ykonyw ano.
D alszym za d an iem E in sa tzg ru p p en b y ła re a liz a c ja h itlero w sk ich p la n ó w e k s te r m in a c ji ludności żydow skiej.
P u b lik o w a n y w B iu lety n ie w y ro k z u za sa d n ien ia A m ery k ań sk ieg o T ry b u n a łu W ojskow ego n r 2 w N o rym berdze p rz e d sta w ia w sposób szczegółow y działalność
E in sa tzg ru p p en n a te re n ie Z w iąz k u R adzieckiego. A k t o sk a rż e n ia w tym p ro cesie
o p a rty je s t n a au ten ty c z n y c h m a te ria ła c h niem ieckich, przed e w szy stk im n a o ry g in a ln y ch ta jn y c h sp raw o zd a n ia ch sp o rzą d za n y ch przez dow ódców E in sa tzg ru p p en i p rzez RSHA. A utentyczność tych d o k u m e n tó w nie była k w estio n o w an a an i przez sa m y ch o skarżonych, ani przez ich obrońców . D okum enty stan o w iące p o d sta w ę w y ro k u są w ielo k ro tn ie cytow ane i p rzy ta cz an e w w y ją tk a c h w u z a sa d n ien iu w y ro k u .