• Nie Znaleziono Wyników

Stulecie zdobycia południowego bieguna Ziemi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Stulecie zdobycia południowego bieguna Ziemi"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Zakład Badań i Dokumentacji Polarnej im. Prof. Z. Czeppego

Instytut Botaniki Uniwersytetu Jagiellońskiego Kraków

STULECIE ZDOBYCIA POŁUDNIOWEGO BIEGUNA ZIEMI

A ntarktyda, najbardziej izolow any kontynent Ziem i, przez długie w ieki była po za zasięgiem wiedzy, a w konsekw encji zainteresow ania człow ieka. Jako je d n a z pierw szych w rejon A ntarktydy dotarła druga w ypraw a kapitana Jam esa C ooka (1728—1779) odbyta w latach 1773-1775, jej celem m iało b y ć rozw iąza­

nie zagadki istnienia Lądu Południow ego. L ody nie dopuściły, by w ypraw a ta dopłynęła do brzegu kontynentu, w ięc problem je g o istnienia nie został w tedy rozstrzygnięty. Warto w spom nieć, że w śród członków ekspedycji C ooka było dw óch poddanych króla Polski pochodzących ze szkockiej rodziny osiadłej w X V II w. P rusach Królew skich: urodzony w Tczewie Johann R einhold F orster (1 7 29 -1798 ) oraz jeg o urodzony w M okrym D w orze syn Jan Jerzy A dam F orster (1754—1794). Dopiero w 1895 r. człow iek po raz pierw szy zszed ł na sta­

ły ląd antarktyczny, a w latach 1897/1898 - po ra z pierw szy zim ow ano w A n ­ tarktyce: w ypraw a belgijska spędziła noc p o larn ą na statku „B elgica” w m arznię- tym w lód u brzegów Ziem i G raham a czyli po zachodniej stronie P ółw yspu A ntarktycznego. W śród członków w ypraw y było dw óch Polaków : H enryk A rctow ski (1871-1958) i A ntoni B olesław D obrow olski (18 72-1 95 4). N a p rz e ­ łom ie w ieku X IX i X X rozpoczął się okres intensyw nych badań, zw any w hi­

storii polarystyki „okresem heroicznym ” eksploracji A ntarktyki. W iele państw, m.in. W ielka Brytania, N iem cy, Szw ecja, czy Francja organizow ały

Kwartalnik Historii Nauki i Techniki R. 58: 2013 nr 2 s. 57-75

(2)

58 P. Köhler

wyprawy. N a „okres heroiczny” p rzypada zdobycie bieguna południow ego.

W grudniu 2011 r. m inęło sto lat od tego w ydarzenia. Z w ykle całe zainteresow a­

nie skupione je s t na p rzebieg u sam ych w ypraw 1, znacznie mniej uw agi pośw ię­

ca się natom iast aspektow i naukow em u owych przedsięwzięć. Z okazji stulecia zdobycia bieguna południow ego w arto przypom nieć nie tylko okoliczności tego osiągnięcia oraz tow arzyszące m u wydarzenia, lecz także jeg o naukow e rezultaty.

W YPRAW A SCO TTA N A „D ISC O V ERY ”

Jed n ą z w ypraw „okresu heroicznego” była B rytyjska N arodow a Ekspedycja A ntarktyczna (1 9 0 1 -1 9 0 4 ) na statku „D iscovery”. B yła to pierw sza oficjalna wypraw a brytyjska do A ntarktyki od 60 lat, a zarazem najdłuższa z dotychcza­

sowych. D ow odził n ią 34-letni oficer brytyjskiej m arynarki w ojennej R obert Falcon Scott (1868-1912). D la tej ekspedycji przygotow ano specjalny podręcz­

nik, w któiym m .in. znalazły się inform acje o florze antarktycznej i o sposobach zbierania okazów botanicznych2. W ypraw a w ylądow ała 9 stycznia 1902 r. w A n ­ tarktyce na P rzylądku A dare w Z iem i W iktorii na brzegu M orza R ossa, na­

stępnie dotarła do stóp góry T error n a W yspie R ossa i posuw ając się na w schód osiągnęła nie znane jeszc ze, niedostępne w ybrzeża lodowe, które Scott nazw ał Z iem ią K róla E dw arda V II. Tutaj 8 lutego 1902 r. zatrzym ano się n a zimę.

Podczas następnego sezonu letniego A nglicy dokonali w ielu w ypadów w głąb lą­

du. Podjęto w ów czas próbę dojścia ja k najdalej na południe. R obert Scott, Ernest Shackleton (1 8 7 4 -1 9 2 2 )3 i E dw ard A . W ilson (1872 -1 91 2)4 dotarli w dniu 31 grudnia 1902 r. do 82°17’ szer. geogr. płd. odkryw ając po drodze G órę M ark- liama; od południow ego bieguna dzieliło ich jeszcze ok. 850 km . Z nastaniem kolejnej w iosny członkow ie w ypraw y kontynuow ali w ypady w głąb lądu antark- tycznego. Teraz Scott z dw om a tow arzyszam i zapędził się daleko do w nętrza Ziem i W iktorii, przebyw ając pieszo b ez psów ok. 1160 km w ciągu 59 dni i osią­

gając p o d tym w zględem rekord w szystkich dotychczasow ych w ypraw polar­

nych.

W YPRAW A SH A C K LETO N A

P ierw szą w ypraw ą, k tóra staw iała sobie za cel, oprócz badań naukow ych, zdobycie bieg u n a p o łu d n io w eg o , była B ry ty jsk a W ypraw a A ntarktyczn a (1907-190 9) kierow ana p rzez E rnesta Shackletona. Shackleton uczestniczył ju ż w w ypraw ie R. Scotta n a A ntarktydę na statku „D iscovery”. Ze w zględu na pogorszenie się stanu zdrow ia został z niej je d n a k odesłany do A nglii jeszcze przed zakończeniem w ypraw y (już w 1903 r.). M ożna przypuszczać, że w yda­

rzenie to w yw ołało u S hackletona rodzaj kom pleksu i spow odow ało, że polarnik

(3)

ten lecząc sw ą nadszarpniętą dum ę chciat w następnych latach udow odnić, że je s t lepszy od Scotta5. P o uzyskaniu w sparcia finansow ego zgłosił w lutym 1907 r. K rólew skiem u Tow arzystw u G eograficznem u w L ondynie chęć odbycia w yp iaw y do A ntarktydy. P lanow ał zarów no zdobycie bieguna południow ego, ja k i południow ego bieguna m agnetycznego Ziem i. Do poruszania się p o lądzie chciał w ykorzystać psy, kucyki i specjalnie zaprojektow any pojazd. Po dopłynię­

ciu na statku „N im rod” do A ntarktyki 3 lutego 1908 r. rozbił o bóz na P rzylądku R o y d s—pozbaw ionym lodu przylądku na W yspie R ossa. 9 m arca zdobyto p o raz pierw szy w historii szczyt pobliskiego w ulkanu Erebus (3790 m n.p.m .). N a szczycie w ykonano niektóre eksperym enty m eteorologiczne, zebrano także p rób ­ ki skał.

W iosną 1908 r. przystąpiono do realizacji głów nych celów w ypraw y, czyli zdobycia bieguna południow ego i południow ego bieguna m agnetycznego Ziem i. Jako pierw sza, ju ż 5 października 1908 r., w yruszyła grupa na zdobycie bieguna m agnetycznego. Początkow o je j członkow ie poruszali się p rzy użyciu specjalnego pojazdu m echanicznego. B yło to pierw sze w historii użycie takiego pojazdu w A ntarktyce. 17 stycznia 1909 r. dotarli do celu w yznaczając w spół­

rzędne południow ego bieguna m agnetycznego ja k o 7 2°1 5 ’ szer. geogr. płd., 155°16’ dł. geogr. wsch. Po w yczerpującym m arszu pow rotnym 4 lutego 1909 r.

zostali zabrani w um ów ionym m iejscu na pokład „N im roda”.

W czasie, gdy jed n a grupa próbow ała dojść do bieguna m agnetycznego, druga, czteroosobow a grupa z Shackletonem w yruszyła 29 października 1908 r.

na południe do bieguna geograficznego. C ały dystans, ja k i m iała do przebycia, w ynosił ok. 2767 km . P lanow ano pokonać go w 91 dni przebyw ając po ok.

30 k m dziennie. Trudne w arunki sprawiły, że 9 stycznia 1909 r. po osiągnięciu 88 23 szer. geogr. płd., na 157 km od bieguna południow ego, m usieli zaw rócić.

4 m arca 1909 r. cała grupa znalazła się na pokładzie „N im roda”6.

WYPRAW A A M U N D SEN A

R oald A m undsen (1872-1928) był norw eskim badaczem polarnym . Zanim w yruszył z w łasn ą w ypraw ą, uczestniczył ju ż w ekspedycjacłi arktycznych i antarktycznych innych badaczy, m.in. był pierw szym oficerem n a statku

„B elgica” podczas belgijskiej w ypraw y antarfctycznej (w latach 1897-1899), która dokonała w ów czas pierw szego udanego zim ow ania w rejon ie A ntarktydy.

W latach 1903-1906 ja k o pierw szy pokonał Przejście Północno-Zachodnie, czyli pizeb y ł łączącą O cean A tlantycki i Spokojny drogę m o rsk ą pro w adzącą w zdłuż północnego w ybrzeża K anady7.

Początkow o A m undsen planow ał w ypraw ę do A rktyki i zdobycie bieguna północnego8. M iało się to odbyć analogicznym sposobem , w ja k i F rid tjo f N ansen (1861—!930)9 próbow ał dotrzeć do tego bieguna w latach 1893-1896:

(4)

60 P. Köhler

poprzez w m arznięcie statku z lód, a następnie d ry f w raz z otaczającym i lodami.

W tym celu A m undsen uzyskał statek N ansena „Fram ” . W dniu 10 listopada 1908 r, A m undsen zakom unikow ał sw oje zam iary na posiedzeniu N orw eskiego Tow arzystw a G eograficznego. N iew ielkie zainteresow anie w y p raw ą spow odo­

w ało napływ m niejszej gotów ki niż się spodziew ano. W celu zdobycia funduszy A m undsen zastaw ił naw et swój dom . M ocno zadłużony, b y uniknąć bankruc­

tw a, był teraz całkow icie uzależniony od sukcesu wyprawy. W czasie przygoto­

w ań do ekspedycji dotarła w e w rześniu 1909 r. w iadom ość, że am erykańscy polarnicy F rederick C ook (1 8 6 5 -1 9 4 0 )10 i R obert E. P eary (1 8 5 6 -1 9 2 0 )11 nieza­

leżnie od siebie dotarli do bieguna północnego. W tedy A m undsen zm ienił za­

m iar i postanow ił zdobyć biegun południowy. G dy w sierpniu 1910 r. w ypływ ał, naw et w iększość je g o załogi n ie w iedziała, że u d ają się do A ntarktyki. „Fram ” w ziął kurs n a M aderę. D opiero tam w porcie Funchal A m undsen poinform ow ał załogę „Franiu” o zm ianie planów. N ik t nie odm ów ił udziału w dalszej w ypra­

w ie i nie zszedł na ląd. Z Funchal A m undsen rozesłał listy inform ujące ofiaro­

daw ców i donatorów (w tym N ansena) o zm ianie sw ych planów, czym w yw ołał burzę; je g o działania zostały w N orw egii potępione zarów no przez prasę, ja k i opinię publiczną. A m undsen w ysłał rów nież list do Scotta z t ą inform acją (k tó rą te n , z braku łączności radiow ej, odebrał dopiero w M elbourne). Z M adery

„Fram ” popłynął bezpośrednio do M orza R ossa w A ntarktyce. W dniu 14 stycz­

nia 1911 r. „Fram ” zaw inął do Zatoki W ielorybów - najdalej na południe poło­

żonego w ybrzeża W ielkiej B ariery Lodow ej R ossa, do którego m ógł dobić sta­

tek (Z atoka W ielorybów była o około 110 k m bliżej bieguna południow ego niż M cM urdo Sound, gdzie sw ą bazę w tym sam ym czasie zakładał R obet Scott).

Po w yokrętow aniu dziew ięcioosobow ej grupy zim ującej (lądow ej) i 100 psów grenlandzkich, „F ram ” odpłynął w połow ie lutego. P o grupę m iał przypłynąć na początku następnego roku. W tym czasie „F ram ” m iał w ykonać badania oce­

anograficzne, popłynąć do B uenos A ires i uzupełnić zapasy i w rócić do Zatoki W ielorybów ja k najw cześniej się da w 1912 r.

W odległości ok. 4 km od brzegu Zatoki W ielorybów zbudow ano bazę, k tó rą nazw ano „Fram heit” . E kipa A m undsena była w yposażona w specjalne ubrania ze skór fok i reniferów w zorow ane na ubraniach Inuitów z północnej G renlandii.

Ż yw ność składała się z foczego m ięsa, pem ikanu12 z w arzyw am i i płatkam i ow sianym i oraz czekolady, ekipa zaopatrzona b y ła także w zn aczn ą ilość w in i alkoholi. Z abrano rów nież bibliotekę liczącą około 3 tys. książek, gram ofon z płytam i oraz instrum enty m uzyczne w celu uprzyjem nienia sobie długiej nocy polarnej. 3 lutego niespodziew anie w płynął do Z atoki W ielorybów statek Scotta

„Terra N o v a” (sam ego Scotta nie było na pokładzie). Zaskoczenie było obu­

stronne. Scott przypuszczał, że A m undsen założy sw ą bazę po przeciw ległej stronie kontynentu, A m undsena zdenerw ow ała inform acja, że Scott dysponuje m otorow ym i saniam i, które, ja k go A nglicy zapew nili, były szybkie i nieza­

wodne.

(5)

W ram ach przygotow ań do zdobycia bieguna południow ego rozpoczęto ju ż na początku lutego zakładanie składów żyw ności. C ała organizacja transportu była doskonałym rozeznaniem terenu oraz spraw dzianem łudzi, zw ierząt i sprzętu w trudnych w arunkach, a także np. szybkości przem ieszczania się po lodow cu. P rzed nastaniem nocy polarnej założono trzy duże składy żyw ności:

pierw szy na 80°, drugi na 81° (przy bardzo ciężkich w arunkach pogodow ych w tem peraturze m inus 40°C), z trzeci na 82° szer. geogr. płd. Ł ącznie w skła­

dach zgrom adzono ok. 3,4 t żyw ności, w tym ok. 1,4 t m ięsa. W czasie czterom iesięcznej nocy polarnej popraw iano w ady w ykryte w saniach podczas zakładania trzech składów żywności, zm niejszono icli ciężar, w ykonano także trzy now e lekkie pary sań z przeznaczeniem do użycia w ostatnim etapie szturm u na biegun.

P rzez ca łą noc po larn ą A m undsena niepokoiły w izje szybkich angielskich sań m otorow ych m knących ze Scottem w prost do bieguna południow ego.

D latego planow ał w yruszyć w podróż zaraz po w schodzie słońca. Już 24 sierp­

nia w szystko było gotow e, jednakże pogoda nie dopisyw ała: bardzo niskie tem ­ peratury sięgające m inus 58°C zatrzym ały A m undsena aż do 8 września. W tedy tem peratura podskoczyła do m inus 27°C i A m undsen w raz z siedm iom a ludźm i w yruszył w drogę; w obozie „Fram heit” p ozostał je d e n człow iek. Początkow o posuw ano się dość szybko, ale tem peratura znow u zaczęła gw ałtow nie spadać, a na łapach psów pojaw iły się odm rożenia. N ie chcąc narażać ludzi i psów A m undsen nakazał pow rót. W drodze pow rotnej m inęli w dniu 14 w rześnia pierw szy skład żyw ności, w którym dodatkow o zostaw iono w iększość sprzętu.

Z ponow nym w yruszeniem czekano aż do połow y następnego m iesiąca.

W dniu 19 października 1911 r. A m undsen oraz m istrz narciarstw a biegow ego i stolarz 01av B jaaland ( ł 8 7 3 -1 9 6 1)13, św ietny naw igator, narciarz i ekspert od psich zaprzęgów H elm er H anssen (1 8 7 0 -1 9 5 6)14, m arynarz, urzędnik celny i ekspert od psich zaprzęgów Sverre H assel (1876—1928)15 i podoficer norw e­

skiej m arynarki w ojennej O scar W isting (1 8 7 1 -1 9 3 6 )16 w yruszyli n a zdobycie bieguna południow ego. Pogoda w krótce się pogorszyła, tak że naw et początko­

w o pobłądzili. Pom im o tych trudności poruszano się dość szybko, ok. 28 km dziennie, ostatni z założonych poprzedniego roku składów żyw ności, znajdujący się na 82°, osiągnięto ju ż 5 listopada. D a lsz ą trasę zaznaczano budow anym i w odstępach co ok. 5 k m stertam i z bloków śniegu. 17 listopada dotarto do p o d ­ nóża G ór Transantarktycznych. N atrafiono tam na lodow iec, nazw any przez A m undsena Lodow cem A xela H eiberga, po którym w spięto się na lądolód antarktyczny pokonując 56 km. Po osiągnięciu 85°36’ szer. geogr. płd. A m und­

sen zadecydow ał, że z 45 pozostałych przy życiu psó w tylko 18 pójdzie dalej, reszta m iała zostać zabita na pożyw ienie. Trzy lekkie p ary sanek (przygotow ane specjalnie w tym celu podczas zim y polarnej) załadow ano zaopatrzeniem na 60 dni, pozostaw iając resztę sprzętu w raz z psim i tuszam i w tym obozie. W dniu

(6)

62 P. Köhler

8 grudnia m inięto najbardziej na p ołudnie w ysunięte m iejsce (88 °235 szer. geogr.

płd.), do którego dotarł Shackleton 9 stycznia 1909 r. Po drodze rozglądano się w poszukiw aniu śładów w ypraw y Scotta. W dniu 14 grudnia około godz. 15.00 dotarto w pobliże bieguna p ołud niow ego17, gdzie zatknięto no rw eską flagę, a otaczający obszar nazw ano W yżyną K róla H aakona V II (ryc. 1). D zień 14 grudnia 1911 r. uznaje się za datę zdobycia bieguna południow ego, pom im o że przez następne trzy dni pracow ano n ad dokładnym ustaleniem położenia biegu­

na. A m undsen pam iętając konflikt C ooka i Pearyego chciał zostaw ić dla Scotta jedno znaczne ślady św iadczące o sw ym pierw szeństw ie. Służyły tem u m.in.

zatknięte na zapasow ych p łozach sań w odległości 20 km od bieguna, na w schód, zachód i północ duże ciem nobrązow e flagi. W końcu rozbito m ały jedw abny nam iot, w którym A m undsen zostaw ił jed en sekstans ze szklanym horyzontem , futerał na hypsom etr, trzy w orki na nogi z futra reniferów, kilka skarpet i rękaw ice oraz list do k róla H aakona V II z prośbą, b y go Scott królow i dostarczył (gdyby A m undsen n ie pow rócił z w ypraw y)18.

W dniu 18 grudnia 1911 r. rozpoczęto pod ró ż pow rotną. P oniew aż trw ał dzień polarny, czyli słońce znajdow ało się cały czas ponad horyzontem , p o d ­ różow ali w takiej porze doby, by m ieć słońce n a plecach, co zm niejszało w ydat­

nie niebezpieczeństw o ślepoty śnieżnej. Trasę w yznaczały sterty z bloków śnie­

żnych budow ane pracow icie podczas drogi na biegun. W dniu 4 stycznia 1912 r.

rozpoczęli schodzenie na L o dow iec Szelfow y R ossa. Trzy dni później osiągnię­

to najbliższy bieguna skład żyw ności na L odow cu R ossa (na 82°). N astępne odcinki drogi pow rotnej przebyto naw et szybciej n iż dotychczasow e na skutek zastosow ania innego reżim u m arszu i odpoczynku: po pokonaniu ok. 28 km odpoczyw ano 6 godzin, następnie znów m aszerow ano, dzięki czem u pokony­

w ano naw et 56 k m n a dobę. W efekcie ju ż 25 stycznia 1912 r. dotarł A m undsen z czterem a tow arzyszam i do swej b azy „Fram heit”. P odróż na biegun i z p o w ro ­ tem przeżyli w szyscy ludzie oraz 11 psów (spośród 52 które m arsz rozpoczęły).

Z ajęła im ona 99 dni (czyli o 10 m niej niż planow ano). Pokonano 3440 km . Po pow rocie zw inięto obóz i 30 stycznia 1912 r. „Fram ” w ypłynął z Zatoki W ielorybów biorąc kurs na H obart n a Tasm anii. Podczas pięciotygodniow ego rejsu A m undsen pisał teksy telegram ów zaw iadam iających o zdobyciu b ieguna połudn io w ego oraz naszkicow ał ra p o rt dla prasy. W dniu 7 m arca 1912 r.

„Fram ” w płynął do portu H obart, a A m undsen natychm iast rozesłał przygoto­

w ane telegram y, w tym m .in. do k róla H aakona V II. N astępnego dnia przetele- grafow ał do redakcji londyńskiej D a ily Chronicie pełny opis przebiegu zdoby­

cia bieguna.

N iecałe trzy tygodnie po w yjściu A m undsena i je g o czterech tow arzyszy na zdobycie bieguna, w dniu 8 listopada 1911 r. trzej inni członkow ie ekspedycji A m undsena udali się w kierunku Ziem i K róla Edw arda VII. D opiero ł grudnia dotarli do stałego lądu. B ył to nunatak, skała w ystająca ponad pow ierzchnię

(7)

lodu. Zebrali tam próbki geologiczne skał i okazy m chów, przy okazji zbadali je g o otoczenie. Pow rót rozpoczęli 16 grudnia 1911 r.

O kręt w ypraw y „Fram ” z dziesięcioosobow ą za ło g ą po zostaw ieniu w bazie

„Fram heit” n a Lodow cu Szelfowym R ossa grupy lądowej w ypłynął z Zatoki W ielorybów 15 lutego 1911 r. i po ponad dw óch m iesiącach żeglugi dotarł do B uenos A ires. Tam w yszły na jaw kłopoty finansow e wyprawy, ale dzięki zna­

jom em u A m undsena uzupełniono paliw o i żyw ność. W czerw cu „Fram ” w ypły­

nął na trzym iesięczny rejs badaw czy na południow y O cean A tlantycki. D o B uenos A ires pow rócił w e w rześniu i ponow nie uzupełnił zapasy. Po A m und­

sena i je g o ekipę w ypłynął 5 października 1911 r. N iesprzyjające w iatry oraz w zburzone m orze spowodowały, że rejs się przedłużył. D o Z atoki W ielorybów

„Fram ” przypłynął 9 stycznia 1912 r., skąd 30 stycznia 1912 r. odpłynął zabraw ­ szy grupę lądow ą. Ekspedycję przeżyli w szyscy je j uczestnicy (9 osób grupy lądowej i 10 członków załogi) oraz 39 p só w 19.

W H obart A m undsen otrzym ał telegram y gratulacyjne m.in. od byłego p re­

zydenta U SA T heodore’a R oosevelta i króla W ielkiej B rytanii Jerzego V.

W N orw egii uczestnicy w ypraw y otrzym ali norw eski M edal B ieguna Południo­

wego ustanow iony przez króla H aakona VII.

WYPRAW A SCOTTA N A „T E R R A N OV A”

R obert Scott po pow rocie z A ntarktydy w 1904 r. kontynuow ał karierę w m arynarce w ojennej; cały czas jednak m yślał o zdobyciu bieguna południo­

wego. N ie udało się tego dokonać w ypraw ie Shackletona. P ozostałe organizo­

w ane w tedy w ypraw y m iały inne cele, a A m undsen, ja k było pow szecłm ie w ia­

dom o, planow ał udać się do Arktyki. Tak w ięc biegun południow y ciągle czekał na sw ego zdobyw cę.

D ruga w ypraw a Scotta na A ntarktydę (na statku „Terra N ova”) była pryw at­

nym przedsięw zięciem 20. Liczyła aż 65 uczestników starannie w ybranych spo­

śród kilku tysięcy kandydatów . W yprawa m iała dw a cele. Jednym było zdoby­

cie bieg u n a p o łu d n io w eg o n a chw ałę Im p eriu m B ry ty jsk ie g o , d ru gim - k on tynuacja badań naukow ych, m .in. zb adan ie k o lo n ii pingw inów na Przylądku C roziera, prow adzenie badań geologicznych, m agnetycznych i m ete­

orologicznych, a także eksplorację Ziem i K róla E dw arda V II i Ziem i W iktorii.

O dpow iedzialnym za ich realizację Scott m ianow ał w ytraw nego polarnika, leka­

rza i zoologa Edw arda W ilsona, z którym podczas poprzedniej w ypraw y do A ntarktyki próbow ał zdobyć biegun. W skład grupy naukow ej wchodzili: m ete­

orolog G eorg Sim pson (1878-1965), K anadyjczyk C harles W right (1887-1975) - pełnił funkcję glacjologa i fizyka podczas ekspedycji, geologow ie: Thom as G riffith T aylor (1 880-1965 ), F ran k D ebenham (1 8 8 3 -1 9 6 5 ) i R aym ond

(8)

64 P. Köhler

P riestley (1886-1974), biologow ie: E dw ard N elson (1 8 83 -19 23 ) i A psley C heny-G arrard (1886-1959) oraz fotograf'wyprawy H erbert Ponting (1870-1935).

Planując w ypraw ę Scott zdecydow ał się na użycie kuców , sań m otorow ych i psów. B yły to je d n a k środki tylko w spom agające ludzi podczas transportu zaopatrzenia po Lodow cu Szelfow ym R ossa, bow iem Scott najbardziej przeko­

nany był do sań ciągnionych przez ludzi. N iestety, osoba odpow iedzialna za zakup kuców zupełnie się na nich nie znała, zw ierzęta te okazały się za stare i w niezbyt dobrej kondycji.

„Terra N ova” w ypłynęła z C ard iff w W alii 15 czerw ca 1910 r. bez Scotta, który m usiał pozałatw iać jeszc ze pilne spraw y wyprawy. Scott dołączył do w ypraw y w Południow ej A fryce. W M elbourne z telegram u od A m undsena Scott dow iedział się o zm ianach planów N orw ega. O statnie zapasy uzupełniano w Nowej Zelandii, zabrano w tedy m .in. 34 p sy syberyjskie, 19 kuców islandz­

kich i trzy p a iy sań m otorow ych. N o w ą Z elandię opuszczono 29 listopada 1910 r. W pierw szych dniach grudnia statek znalazł się w zasięgu sztorm u, a 10 grudnia został na 20 dni uw ięziony przez pak lodowy. W dniu 4 stycznia 1911 r.

dopłynięto do W yspy R ossa. N a P rzylądku E vansa (C ape E vans) w yładow ano sprzęt (jedna para sań zatonęła w czasie tej operacji) i w ciągu dw óch tygodni w ybudow ano drew niany budynek m ieszkalny.

C elem p ierw szego sezonu p o w y ląd o w an iu b y ło ro z m ie sz cze n ie na Lodow cu Szelfow ym R ossa składów z zaopatrzeniem , z którycli korzystałaby grupa pow racająca z bieguna południow ego. T ransport rozpoczęto 27 stycznia

1911 r. w śród objaw ów pośpiechu graniczącego z p a n ik ą ja k zanotow ał je d e n z uczestników 21. W iele czynników spraw iło, że najw iększy skład, Skład Jednej Tony (O ne Ton D epot), zam iast n a planow anej szerokości geograficznej 80°, założono o około 48 km dalej od bieguna czyli bliżej bazy. 23 kw ietnia zaszło słońce i rozpoczęła się noc polarna. Scott będąc oficerem m arynarki wojennej w prow adził w obozie zw yczaje w ojskow e: oficerow ie i żołnierze m ieszkali osobno (naukow ców zaliczył do oficerów ). Prow adzono obserw acje m eteoro­

logiczne. O rganizow ano w ykłady i m ecze p iłki nożnej. Słuchano m uzyki od ­ tw arzanej na przyw iezionej pianoli. O calałe kuce i psy były trenow ane.

Naukowe zespoły badawcze

B adania naukow e prow adzone przez w ypraw ę „Terra N ova” zostały w pow ­ szechnej św iadom ości zupełnie przesłonięte przez tragedię rozgryw ającą się w drodze pow rotnej z bieguna południow ego. Poniżej podaję zespoły badaw cze, rejony ich działań i zakres badań. B adania te dla nauki m iały znacznie w iększe znaczenie niż fakt pow tórnego zdobycia bieguna.

(9)

A. Grupa wschodnia, następnie północna

Sześcioosobow a grupa pod kierunkiem V ictora C am pbella (1875-1956) w dniu 26 stycznia 1911 r. w ypłynęła na statku „Terra N ova” na w schód w celu eksploracji Ziem i K róla Edw arda VII. O kazało się to niem ożliw e, zam ierzano w ięc eksplorow ać Ziem ię W iktorii, p o ło żo n ą na zachód od głów nej bazy w ypra­

wy. Podczas rejsu pow rotnego napotkano w Z atoce W ielorybów ekspedycję Am undsena. Po w ym ianie uprzejm ości „Terra N o v a” odpłynęła. G dy 22 lutego 1911 r. w raz z pow rotem grupy w schodniej w iadom ość o A m undsenie dotarła do Scotta, ten, w edług jednego ze świadków, chciał natychm iast udać się do Zatoki W ielorybów i w yrzucić A m undsena22; w p am iętniku jed nak że zanotow ał w zniosie słow a o postępow aniu, ja k b y nic się nie stało i o posuw aniu się bez strachu czy paniki do przodu, by „osiągnąć swój cel ku chw ale naszej O jczyzny”23. W końcu grupa C am pbella w drugiej połow ie lutego 1911 r. dotarła do Z atoki R obertsona niedaleko P rzylądka A dare, gdzie zbudow ano chatę w pobliżu starych zabudow ań w ypraw y N orw ega C arstensa B orchgrevinka (1 8 64-1934)24 na statku „Southern C ross” odbytej do A ntarktyki w latach 1898—1900. Tam spędzono zim ę 1911 r. P lany badań grupy C am pbella na najbliższe lato nie m ogły być jed n ak w pełni zrealizow ane z pow odu w arunków lodow ych panujących na m orzu oraz z pow odu niem ożności dostania się do w nęttza lądu. Statek „Terra N ova” zabrał ich na p okład i przetransportow ał w pobliże P rzylądka Covesa (Cape C oves), około 400 km na południe od P rzy­

lądka A dare i 320 km na północny zachód od P rzylądka Evansa. Stam tąd mieli zostać zabrani 18 lutego po zakończeniu badań geologicznych, jednakże z pow odu gęstego paku lodowego statek nie był w stanie do n ich dotrzeć. D rugą zim ę m usieli spędzić na Inexpressible Island w lodowej grocie, k tó rą sami w ykopali. Żyw ili się rybam i i m ięsem fok, cierpieli z pow odu niskich tem pera­

tur, w iatru i chorób. G rupa Cam pbella w yruszyła w io s n ą 30 w rześnia 1912 r., w kierunku głów nej bazy wyprawy. Szczęśliw ie, po bardzo niebezpiecznej podróży, dotarli do Przylądka E vansa 7 listopada 1912 r. O kazy geologiczne i inne naukow e zebrane przez grupę C am pbella zostały zabrane przez „Terra N ova z P rzylądka A dare i P rzylądka E vansa w styczniu 1913 r.

B. Pierwsza ekspedycja geologiczna

Pierw sza w ypraw a geologiczna odbyła się w okresie od stycznia do m arca 1911 i. C elem tej czteroosobowej ekspedycji była geologiczna eksploracja w ybrzeża zachodniej części M cM urdo Sound, m iędzy M cM urdo D ry Valleys a Lodow cem K oettlitza. „Terra N ova” w ysadził tę grupę 26 stycznia na Ziemi W iktorii w B utter Point, naprzeciw ko P rzylądka Evansa. W dniu 30 stycznia założyli sw ą bazę w rejonie Lodowca Ferrar. B adania przeprowadzili na obszarze

(10)

66 P. Köhler

Ryc. 1.TrasypodróżyR. Amundsena i R. Scotta dobieguna południowego (L. Karklis, RobertF.Scott’s expédition. „TheWashington Post”, 30XII2011. httpy/wwwwashingtonpost.com/national/health-science/robert-f-scotts-expedition/201J/12/30/gI.QAO-rVGRP ^phięJltgil dostęp: 5 II 2012).

(11)

D ry Valleys i Lodow ca Taylora. N astępnie skierow ali się na południe do L o ­ dow ca K oettlitza. Po zakończeniu dalszych badań rozpoczęli 2 m arca drogę p ow ro tn ą i z H ut P oin t zostali zabrani 14 m arca przez statek „Terra N ova”.

C. Druga ekspedycja geologiczna

D ruga w ypraw a geologiczna odbyła się w okresie od listopada 1911 r. do lutego 1912 r. Liczyła czterech uczestników. Jej celem była kontynuacja badań g eo lo g iczn y ch w re jo n ie G ran ite H arbour. B ad an ia przep ro w ad zo n o na Lodow cu M ackaya.

D. Zimowa wyprawa na Przylądek Croziera

P om ysłodaw cą w ypraw y by ł zoolog E dw ard W ilson. Zadaniem było zdoby­

cie ja j pingw ina cesarskiego {Aptenodytes fo rste rf) w e w czesnych stadiach roz­

w oju em brionu. C elem w yp raw y była kolonia pingw inów kolo P rzylądka C roziera po drugiej stronie W yspy R ossa, odległa o około 97 k m od głów nej bazy wyprawy. P oniew aż pingw iny cesarskie w ysiadują ja ja przez p o larn ą zim ę, jed y n ie o tej porze roku zdobycie odpow iednich ja j było m ożliw e. P rzy okazji w ypraw a m iała w ypróbow ać żyw ność i sprzęt, ja k i planow ano u ży ć do zdoby­

cia bieguna południow ego. N ig d y dotychczas nie poruszano się w A ntarktyce zim ą. Trzyosobow a w ypraw y w yruszyła 27 czerw ca 1911 r. Trójka uczestników dośw iadczyła dużych m rozów (do m inus 60°C ) i bardzo silnych burz śnieżnych i w iatrów (11 w skali Beauforta). Po pokonaniu ogrom nych trudności udało się uczestnikom dostarczyć trzy ja ja p ingw ina cesarskiego.

W ypraw a do bieguna południow ego

Z godnie z planam i Scotta w w ypraw ie m ającej za cel zdobycie biegu na p o łu ­ dniow ego m iało w ziąć udział 16 ludzi. Sanie m otorow e, kucyki i p sy m iały przetransportow ać łudzi i żyw ność przez L odow iec Szelfow y R ossa aż do Lodow ca B eardm ore’a. T u kucyki m iały zostać zabite na m ięso, a p sy z czte­

rem a ludźm i - odesłane do bazy. D w unastu pozostałych uczestników, p o dzielo­

nych na trzy czteroosobow e grupy, m iało ciągnąc sanie w ejść Lodow cem B eardm ore’a n a płaskow yż antarktyczny. D w ie z tych trzech grup m iały zostać odesłane kolejno do bazy, grupa ze Scottem m iała dojść do bieguna p ołudnio­

wego.

C zteroosobow a grupa n a dw óch p arach sań m otorow ych w yruszyła z bazy w ypraw y na P rzylądku E vansa ju ż 24 października 1911 r. z zadaniem przew ie­

zienia ładunku aż do 80o3 0 J szer. geogr. płd. i tam m iała czekać n a pozostałych.

(12)

68 P. Köhler

Jednakże p o przejechaniu ok. 80 kin sanie popsuły się i p o zostałą drogę (ok. 240 kin) cały ład unek w ażący ok. 336 k g m usiano ciągnąć ręcznie. N a m iejsce spo­

tkania grupa ta dotarła dopiero po dw óch tygodniach. P ozostałe trzy grupy (na kucykach i psach) w yruszyły z P rzylądka Evansa 1 listopada, dotarły n a u m ó­

w ione m iejsce 21 listopada.

P ierw otny p lan Scotta zakładał, że psy w ró c ą po pierw szym etapie do bazy.

Jednakże ze w zględu na w olniejszy postęp m arszu niż zakładano Scott zdecy­

dow ał się zabrać psy w dalszą drogę. Dwaj uczestnicy zostali w ysłani do bazy z inform acją o tej zm ianie. U podnóża Lodow ca B eard m o re’a burza śnieżna zatrzym ała n a p ię ć dni w ypraw ę liczącą w tedy 14 ludzi. Tam zabito kucyki. D w a dni później dw óch ludzi oraz w szystkie p sy odesłano do bazy i rozpoczęto w chodzenie p o lodow cu. W dniu 20 grudnia dotarto do płaskow yżu antarktycz- nego, a dw a dni później, po osiągnięciu 85°20’ szer. geogr. p łd., Scott odesłał czteroosobow ą grupę z poleceniem dotyczącym psów zm ieniającym w cześniej­

sze rozporządzenie. Z godnie z nim psy m iały być w ysłane na spotkanie grupy pow racającej z bieguna, b y pom óc im w drodze pow rotnej. 3 stycznia 1912 r., po osiągnięciu 87°32’ szer. geogr. płd., Scott odesłał trzech (zam iast czterech) ludzi z rozkazem , by p sy w ysłano na południe n a spotkanie grupy pow racającej z bieguna. Podczas drogi pow rotnej Evans dostał silnego szkorbutu. Ze Składu Jednej Tony nie był w stanie ju ż sam odzielnie iść i by ł w ieziony na saniach. Po dotarciu na odległość ok. 56 km od H ut Point, je d e n członków grupy udał się po pom oc do głów nej bazy. Zorganizow ano w ypraw ę rato w n iczą i szczęśliw ie 22 lutego chory E vans został przyw ieziony do H ut Point. W pow stałym zam iesza­

niu ostatnie rozkazy Scotta dotyczące rozm ieszczenia psów zostały pom inięte.

W grupie zdobyw ającej biegun południow y znaleźli się oprócz Scotta także porucznik piechoty m orskiej H enry R. B ow ers (1 88 3-1 912 ), podoficer m ary­

narki w ojennej E dgar E vans (1876-1912), kapitan 6 pułku dragonów Innis- killing Law rence O ates (1 880-191 2) oraz w spom niany ju ż pow yżej lekarz i zo­

olog E dw ard W ilson. D ecyzja Scotta o zw iększeniu grupy biegunow ej o je d n ą osobę m iała sw e konsekw encje, także negatyw ne, m .in. żyw ność w yliczona była dla grupy czteroosobow ej. Pięcioosobow a grupa biegunow a (w tym jed n a osoba bez nart) ciągnąc sanie posuw ała się na południe. W dniu 15 stycznia 1912 r.

zauw ażono je d n ą z czarnych flag A m undsena - stało się jasn e, że pierw szeństw o zdobycia bieguna południow ego przypadło A m undsenow i. Scott dotarł do bie­

guna 17 stycznia 1912 r. (ryc. 1), gdzie znalazł nam iot, a w nim trochę sprzętu i garderoby oraz list A m undsena do króla N orw egii H aakona V II w raz z uprzej­

m ą prośbą, b y go Scott dostarczył królowi.

Początkow o droga pow rotna przebiegała pom yślnie, pom im o to stan zdrow ia E dgara E vansa zaczął się pogarszać. W dniu 7 lutego rozpoczęto schodzenie po L odow cu B eard m ore’a. W tym czasie rów nież stan L aw rence’a Oatesa zaczął budzić niepokój ze w zględu na odm rożenie stóp. Z ejście po lodow cu okazało się

(13)

trudniejsze n iż przypuszczano. P om im o to Scott zarządził badania geologiczne polegające na zbiorze pró b ek skał. P róbki te (ok. 16 kg) były następnie trans­

portow ane na saniach do sam ego końca. Stan E vansa zaczął się gw ałtow anie pogarszać, m iał ciężkie odm rożenia i praw dopodobnie w strząs m ózgu po kilku upadkach. W szystkim doskw ierał b rak w ystarczającej ilości pożyw ienia.

W pobliżu końca L odow ca B eard m ore’a E vans zm arł w dniu 17 lutego. Podczas m arszu przez L odow iec Szelfow y R ossa panow ała ekstrem alnie zła pogoda.

D odatkow o, zła pow ierzchnia lodow ca, ja k i odm rożone stopy O atesa spow al­

niały m arsz. W składach żyw ności brakow ało w ystarczającej ilości paliw a do prym usa (paliw o w yparow yw ało z nieszczelnych pojem ników ). N ie było także nigdzie śladu psów, k tóre m iały czekać na pow racających z bieguna. O dcinki przebyw ane każdego dnia staw ały się coraz krótsze, coraz bardziej brakow ało żyw ności i paliw a do prym usa. 17 m arca będąc ju ż w bardzo złym stanie Oates, chcąc ulżyć tow arzyszom i spodziew ając się własnej śm ierci, w yszedł z nam io­

tu w śnieżycę popełniając sam obójstw o. W dniu 20 m arca pozostała trójka dota­

rła na odległość ok. 18 km od Składu Jednej Tony. Tam w ielodniow a burza śnie­

żna nie pozw alała na w yruszenie na północ. Skończyła się żyw ność. 29 m arca (lub w krótce potem ) Scott, W ilson i B ow ers zam arzli25. Z nastaniem lata p o zo ­ stali na w ybrzeżu tow arzysze w yruszyli n a poszukiw ania Scotta i je g o grupy. 12 listopada 1913 r. natrafiono na je g o nam iot i trzy zam rożone ciała w śpiworach.

Wokół nam iotu ze zw łokam i w ybudow ano kopiec ze śniegu, na szczycie um iesz­

czono duży krzyż26. C iała O atesa nigdy nie odnaleziono. B urze śnieżne w ciągu stu lat, ja k ie m inęły od śm ierci Scotta i je g o tow arzyszy przykryły śniegiem kopiec zaw ierający nam iot z ich ciałam i. W 2001 r. glacjolog C harles R. B entley ocenił, że nam iot z ciałam i Scotta, W ilsona i B ow ersa pokryw a ju ż w arstw a śniegu i lodu grubości 23 m , oraz że od 1912 r. przesunął się w raz z Lodow cem S zelfow ym R ossa o około 48 k m n a północ. Jeśli tem po ruchu lodow ca utrzym a się, to około 2275 roku nam iot w raz z zam rożonym i ciałam i znajdzie się na brzegu M orza R ossa, a w tedy m oże odpłynąć w ew nątrz gó ry lodow ej27.

B ILA N S N A U K O W Y W Y PR A W U C ZESTN IC ZĄ C Y C H W ZD O B Y W A N IU B IE G U N A PO ŁU D N IO W EG O

U czestnicy w ypraw organizow anych celem zdobycia bieguna południow ego prow adzili obserw acje, zbierali różnego rodzaju próbki i przeprow adzali obser­

w acje naukow e. N astępnie te zebrane dane i obiekty były opracow yw ane n au ko ­ w o, czasem przez w iele lat28.

P o d czas p ierw szej w y p ra w y S co tta in tere su ją ce k o lek cje b o tan iczn e w różnych m iejscach Ziem i W iktorii zebrał E dw ard W ilson. G łów nym osiągnię­

ciem program u naukow ego tej w ypraw y było opisanie pod względem geograficz­

nym obszaru M cM urdo Sound. D ane zostały zebrane zarówno poprzez użycie

(14)

70 P. Köhler

balonu na uw ięzi (luty 1902 r.)> ja k i w czasie podróży saniam i do najdalej na południe osiągniętego punktu 82°17’ szer. geogr. płd. Stw ierdzono w tedy p o raz pierw szy szelfow y charakter L odow ca Szelfow ego Rossa. O siągnięto p o raz pierw szy antarktyczny lądolód. W drugim sezonie badaw czym odkryto D olinę Taylora (Taylor Valley), p ierw szą z w olnych od śniegu „oaz” antarktycznych, a w niej jezio ro nazw ane później L ake Bonney. B rak czasu sprawił, że nie zosta­

ło w tedy zbadane29. Przeprow adzono pierw sze profesjonalne badania geologicz­

ne na kontynencie. O kreślono p o d staw o w ą stratygrafię gór Ziem i W iktorii:

m agm ow a i m etam orficzna baza przykryta głów nie poziom ym i w arstw am i osa­

dow ym i (piaskow cam i B eacon)30. P iaskow ce B eacon zaw ierały z rzadka ska­

m ieniałości. Kilka odcisków roślinnych tam znalezionych pozw oliło jed y n ie na przybliżone określenie w ieku piaskow có w na p óźn y paleozoik lub w czesny m ezozoik. W śród tych skam ieniałości oznaczono później szczątki G lossopteris, roślin drzew iastych zaliczanych do nagozalążkow ych w ielkolistnych, co po zw o­

liło na precyzyjniejsze datow anie i przesądzało o późnopaleozoicznym w ieku31.

Z ebrano znaczne kolekcje okazów biologicznych, których opisanie w ypełniło p ięć (z 6) tom ów spraw ozdań z w ypraw y32. Ł ącznie rezultatem w ypraw y Scotta n a „D iscovery” było 6 tom ów spraw ozdań naukow ych opublikow anych przez B ritish M useum w latach 1907-1912 oraz trzech tom ów fotografii, rysunków i panoram opublikow anych w latach 1908-1909 przez Royal Society.

K olejna w ypraw a, S hackłetona na statku „N im rod”, stw ierdziła ponad w sze lk ą w ątpliw ość kontynentalny charakter A ntarktydy. W skład tej w ypraw y w chodził silny zespół geologów. P o ra z pierw szy dotarli do południow ego b ie­

guna m agnetycznego Ziem i. Z badali krater czynnego w ulkanu Erebus. Poczynili bardzo znaczące odkrycia paleobotaniczne. B adali Jeziora Suchej D oliny koło M cM urdo (M cM urdo D ry Valley L akes) i odkryli ich d u żą w artość naukow ą.

Shackleton w praw dzie nie zabrał ze so b ą żadnego z geologów na próbę zdoby­

cia bieguna południow ego, ale sam zebrał w iele cennych okazów i próbek skał.

N a ich podstaw ie stw ierdzono, że piaskow ce B eacon ciąg n ą się aż do L odow ca B eardm ore’a. Skam ieniałe A rcheocyatha znalezione w eratykach z tam tego obszaru w skazyw ały, że gdzieś je szc ze dalej s ą skały osadow e w ieku kam bryj- skiego. W pobliżu czoła lodow ca znaleziono w ychodnie pokładów w ęgiono- śnych. W odległości zaledw ie 583 k m od bieguna południow ego odkryto odci­

ski roślin w piaskow cach Beacon. P obrano próbki tych skam ieniałości, pierw sze

„oznaczalne skam ieniałości roślinne z Ziem i W iktorii”, ja k j e określił S hack­

leton (1909)33. M onografia geologiczna południow ej części Ziem i W iktorii autorstw a D avida i Priestleya z 1914 r.34 była przez długi czas znaczącym opra­

cow aniem tam tych obszarów.

W ypraw a A m undsena była w praw dzie skrupulatnie zaplanow ana, perfekcyj­

nie przeprow adzona i uw ieńczona zdobyciem bieguna południow ego, jednakże badania naukow e, z w yjątkiem obserw acji m eteorologicznych, byty całkow itym m arginesem je j działalności35.

(15)

W w ypraw ie Scotta n a statku „Terra N ova” brał u d ział n ajw iększy zespół uczonych, ja k i dotychczas dotarł do A ntarktydy. G rupa ta liczyła 12 osób, w śród których było m .in. trzech geologów, dw óch biologów i m eteorolog36. B adaniam i objęli obszary na południe od zachodnich w ybrzeży M cM urdo Sound i L odow ca Szelfow ego Rossa. Jednym z ich odkryć były łuski íy b dew ońskich w p ias­

kow cach B eacon. P riestley pracow ał w zdłuż w ybrzeża Ziem i W iktorii na po łu d­

n ie od Przylądka Adare. Z kolei grupa Scotta w pow rotnej drodze z bieguna zbierała przez kilka godzin w dniach 8 i 9 lutego 1912 r. okazy geologiczne na M ount B uckley i pobliskiej m orenie, znaleziono w tedy m .in. skam ieniałe odci­

ski liści i łodyg37. N a prośbę W ilsona te próbki skał (o w adze ok. 16 kg) tran s­

portow ano p rzez następne 50 dni, zostały potem znalezione razem z ciałam i S cotta i je g o tow arzyszy w ich ostatnim obozie. Po oznaczeniu odcisków roślin okazało się, że je s t to G lossopteris indica, po raz pierw szy opisany z A ntarktyki, w skazujący na istnienie lasów porastających ten kontynent, datujący w iek w ęglonośnych skał Ziem i W iktorii n a późny paleozoik i łączący j e z p odobny­

mi form acjam i na innych lądach południow ej półkuli, co z k olei było dow odem na istnienie w przeszłości superkontynentu G ondw any38. W ielk ą zasłu g ą W ilsona i Scotta było to, że nie w yrzucili po drodze ty ch próbek pom im o ich znacznego ciężaru. W yprawa na statku „Terra N o va” przyw iozła z A ntarktyki około 40 tys. różnego rodzaju okazów geologicznych i biologicznych, te ostat­

nie należały do ponad 2000 gatunków roślin i zw ierząt, w śró d k tó ry ch było ponad 400 now ych dla nauki gatunków. O pracow anie naukow e okazów g eolo­

gicznych zebranych przez w ypraw ę Scotta trw ało długo, ostatni tom uk azał się dopiero w 1964 r.39 O bserw acje m eteorologiczne podczas II w ypraw y Scotta prow adził n a W yspie R ossa G eorge Sim pson. D o określania tem peratury na w ysokości kilku kilom etrów używ ał balonów, do których przym ocow yw ał spe­

cjalny instrum ent pom iarowy. Gdy balon pękał, należało odszukać opadły na śnieg instrum ent. D zięki tym badaniom Sim pson zaobserw ow ał p o raz pierw szy zim o w ą inw ersję tem peratur nad A ntarktydą: tem peratury rosły w raz ze w zno­

szeniem się nad poziom lądu aż do ok. 1000 m , po czym spadały. O pisał także stałe fale ciśnienia przesuw ające się nad rejonem M orza R ossa: cykl trw ał ok.

150 godzin, ciśnienie w ahało się średnio o 14,5 m m słupa rtęci, fale przesuw a­

ły się z szy bko ścią ok. 65 k m na godzinę40. U czeni biorący udział w w ypraw ie Scotta badali różnorodne form y życia na łądzie i w w odzie. P row adzili badania glacjologiczne, geologiczne, a także elektryczności atm osfeiycznej. Sporządzili najdłuższy z dotychczasow ych nieprzenvany ciąg obserw acji m eteorologicz­

nych, któ ry pozostaje do dziś pod staw ą i punktem odniesienia dla now ocze­

snych badań.

E kspedycje Scotta, Shackletona i A m undsena w ykazały, że p o za łańcuchem gór, któ ry tw orzył zachodni brzeg M orza R ossa i L odow ca S zelfow ego R ossa

(16)

72 P. Köhler

znajdow ała się praw ie rów na płaszczyzna czaszy lądolodu antarktycznego w znosząca się na w ysokość 2 -3 tys. m etrów n.p.m.

B IE G U N PO Ł U D N IO W Y JA K O C EL N A STĘPN Y C H W Y PRAW

Z dobycie bieguna południow ego przez A m undsena i Scotta n ie zm niejszyło je g o atrakcyjności ja k o celu wypraw. Już w 1914 r. Shackleton popłynął na stat­

k u „E ndurance” z B iy ty jsk ą E ksp ed y cją Transantarktyczną (1914 -1 91 7) do A ntarktyki. C elem w ypraw y było przejście w poprzek całego kontynentu przez biegun południow y. N iestety, statek w m arzł w p ak lodow y i po 11 m iesiącach zatonął. W yprawa nie doszła do skutku. N astępnym i ludźm i po A m undsenie i Scotcie (i ich tow arzyszach), któ rzy dotarli w praw dzie nie do bieguna, ale n ad b ieg u n południow y, b y ła zało g a am erykań skiego sam olotu „F o rd 4-AT T rim otor” z adm irałem R ichardem E. B yrdem (1888-1957) na pokładzie, która 29 listopada 1929 r. przeleciała n ad biegunem . W dniu 31 października 1956 r.

na biegunie południow ym w ylądow ała grupa, k tó rą dow odził adm iral G eorge J.

D ufek (1903-1977). R ozpoczęto w tedy budow ę am erykańskiej Stacji A m und- sen a-S co tta (A m undsen-S cott S outh P ole S tation) w ram ach M ięd zy n a­

rodow ego R oku G eofizycznego. Stacja rozpoczęła sw ą działalność w 1957 r.

D opiero 4 stycznia 1958 r. kolejny człow iek, po A m undsenie, Scotcie i ich tow a­

rzyszach, d rogą lądow ą dotarł do bieguna południow ego. W yczynu tego doko­

nał E dm und H illary (1 919 -2008), któ ry pięć łat wcześniej zdobył M ount E verest. W arto dodać, że pierw szy m Polakiem na biegunie południow ym był redaktor C zesław N ow icki, który 7 listopada 1961 r. odwiedził am erykańską sta­

cję A m undsena-Scotta.

Przypisy

1 W języku polskim dostępne są ze starszych opracowań m.in.: A. B. D o b r o ­ w o l s k i : Męczennicy polam i. Nakładem miesięcznika „Wiedza i Życie”, Warszawa

1933, ss. 32; A. B. D o b r o w o 1 s k i: Męczennicy polarni. Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, Lwów 1937, ss. 56. Ostatnio ukazało się kilka tłumaczeń np.: G.

B a i 1 e y, K. F o s t e r : Narty kapitana Scotta. Wydawnictwo Jedność, Kielce 2010, ss.

40, tłumaczyła Zuzanna F e r e n c - W a r c h a l o w s k a ; K , H o l t : Jfyścig. Oficyna Wydawnicza Interim, Warszawa 1991, ss. 243, z norweskiego przełożyła A. M a r c i - n i a k ó w n a.

2 G. M u r r a y: Botany [w:] G . M u r r a y (red.): The Antarctic Manual fo r the Use o f the Expedition o f 1901. Royal Geographic Society, London 1901.

(17)

3 Irlandzki podróżnik i odkrywca, badacz Antarktyki. Żadna z ekspedycji, w których uczestniczył lub kierował, nie zakończyła się sukcesem. Podczas ostatniej z nich zmarł na atak serca na wyspie Georgia Południowa.

4 Angielski lekarz i zoolog.

5 D. H. S t a m, D. C. S t a m: Books on Ice. British and American literature o fpolar exploration. The Grolier Club, New York 2005, ss. XXI + 157, cyt. s. 84, 98.

6B . R i f f e n b u r g h : Shackleton ’s forgotten expedition: the voyage o f the Nimrod.

Bloomsbury, New York 2004.

7 R. K r e c h o w i c z : Amundsen. Towarzystwo Wydawnicze „Rój”, Warszawa 1935, ss. 96; R . A m u n d s e n: Die Nordwest-Passage. Meine Polarfahrt a u f der Gjöa 1903 bis 1907. A . Langen. München 1908, ss. 544 + 3 mapy.

8 Roald Amundsen prowadził dziennik podczas wyprawy na biegun. Po powrocie dziennik ten został wydany i przetłumaczony na kilka języków, np. R. A m u n d s e n:

Die Eroberung des Südpols. Die norwegische Südpolfahrt mit dem Fram 1910-1912. J.

F. Lehmann’s Verlag, München 1912, Erster Band ss. XVI + 499 + mapa, Zweiter Band, ss. 501-980 + mapa. W języku polskim ukazało się tłumaczenie: R. A m u n d s e n:

Zdobycie bieguna południowego. „Iskry”, Warszawa 1957, ss. 439. Wyd. pierwsze pol­

skie. Tłumacz: Bronisław W o j c i e c h o w s k i ; Wyd. drugie, Warszawa 1966. Prze­

bieg wyprawy Amundsena na biegun południowy opracowałem na podstawie jego pa­

miętnika.

9 Fridtjof Nansen był norweskim oceanografem, badaczem polarnym, międzynaro­

dowym działaczem społecznym i laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Jego życie, w zbeletryzowanej formie, opisuje książka Aliny i Czesława C e n t k i e w i c z ó w : Fridtjof, co z ciebie wyrośnie?

10 Frederick Albert Cook był amerykańskim lekarzem i odkrywcą, uczestnikiem m.in. wyprawy na statku „Belgica”, która po raz pierwszy zimowała w Antarktyce, członkieni-założycielem m.in. słynnego Explorers Club (1904). W 1. 1907—1909 odbył wyprawę do Arktyki. Po jej zakończeniu twierdził, że już 2 1 IV 1908 r. (a więc na rok przed Robertem Pearym) zdobył biegun północny. Z braku przekonywujących dowodów specjalna komisja Uniwersytetu Kopenhaskiego stwierdziła w grudniu 1909 r., że F.

Cook nie dotarł w ogóle do bieguna. http://en.wikipedia.orp/wiki/Frederick Cook (do­

stęp: 5 II 2012)

11 Robert E. Peary był amerykańskim odkrywcą, który miał jako pierwszy dotrzeć do geograficznego północnego bieguna Ziemi w dniu 6 IV 1909 r. http://en.wikipedia.org/

wiki/Robert Peary (dostęp: 5 I I 2012).

12 Suszone mięso pokrojone w cienkie paski lub plastry, a następnie rozdrobnione, poczym wymieszane z łojem i kwaśnymi owocami, a na koniec uformowane w wałki lub bochenki. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pemikan (dostęp: 5 I I 2012)

13 http://pl.wikipedia.org/wiki/Qlav_Biaaland (dostęp: 29 I I 2012) 14 http://en.wikipedia.org/wiki/Helmer Hanssen (dostęp: 29 II 2012) 15 http://en.wikipedia.org/wiki/SvetTe_Hassel (dostęp: 29 I I 2012) 16 http://en.wikipedia.org/wiki/Oscar Wisting (dostęp: 2 9 I I 2012)

(18)

74 P. Köhler

17 Amundsen w swym pamiętniku pisze, że było to 15 grudnia, ale, najwidoczniej, pomylił daty, bo po 13 grudnia od razu zapisał 15 grudnia. R. A m u n d s e n: Zdobycie bieguna południowego..., s. 377-378.

18 Zawartość namiotu podałem według pamiętnika Amundsena [R. A m u n d s e n:

Zdobycie bieguna południowego ..., s. 386]. Po miesiącu, gdy namiot otworzył Scott, znalazł tam „3 małe worki ze skóry renifera zawierające najróżniejsze rodzaje rękawic i skarpetek nocnych o bardzo różnym wyglądzie, sextant, norweski sztuczny horyzont i hipsometr bez termometrów z oznaczeniem temperatury wrzenia oraz angielski sextant i angielski hipsotermometr” [R. F. S c o t t : Ostatnia wyprawa Scotta. Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1960, ss. 686 + mapa. Z angielskiego tłumaczył I. B u k o w s k i, cyt. s. 562]. O iłe asortyment garderoby z grubsza się zgadza w obu źródłach, to przyrost sprzętów, jaki nastąpił w ciągu miesiąca, jest zastanawiający.

19 R. A m u n d s e n: Zdobycie bieguna południowego..., s. 423.

20 Przebieg wyprawy Scotta opracowałem na podstawie jego dziennika: R. F. S c o 11:

Ostatnia wyprawa Scotta. Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1960, ss. 686 + mapa. Z angielskiego tłumaczył I. B u k o w s k i.

21 A. C h e r r y - G a r r a r d: The Worst Journey in the Worłd. Penguin Books, Lon­

don 1970 [1922], cyt. s. 147.

22 A. C h e r r y - G a r r a r d: The Worst Journey in the Worłd.. s. 172.

23 R. F. S c o 11: Ostatnia wyprawa Scotta ..., s. 199.

24 Carstens Borchgrevink był prawdopodobnie pierwszym człowiekiem, któiy stanął na stałym lądzie antarktycznym w 1895 r.

25 R. F. S c o 11: Ostatnia wyprawa Scotta ..., s. 618.

26 Wbrew zapiskom E. L. Atkinsona uczestniczącego w znalezieniu namiotu z cia­

łami grupy Scotta, niektóre polskie opracowania podają jakoby „Terra Nova opuściła Antarktydę wioząc do Anglii zwłoki bohaterów” (np. J. B a b i a c z, W. W a I c z a k:

Zarys historii odkryć geograficznych. Wyd. 3. PWN, Warszawa 1970 [wyd. 1971], ss.

354, cyt. s. 310).

27 http://en.wikipedia.org/wiki/Robert Falcon Scottflcite note-FOOTNOTEUSA Todav.2C 16 Januar (dostęp: 5 I I 2012).

28 D. S. S e n c h i n a: A historical survey o f botanical exploration in Antarctica.

„Huntia” 2005 t. 12 nr 1 s. 31-69.

29 G. E. F o g g: A history o f Antarctic science. Cambridge University Press, Cam­

bridge 1992, ss. XXI + 483, cyt. s. 344.

30 H. T. F e r r a r: Report on the fie ld geology’ o f the region explored daring the

"Discovery” Antarctic Expedition, 1901-4. National Antarctic Expedition 1901-4, Na­

tural Histoiy. Vol. I. Geolog}’. British Museum, London 1907.

31 W. N. E d w a r d s: The occurrence o f Glossopteris in the Beacon Sandstone o f Ferrar Glacier, South Victoria Land. „Geological Magazine” 1928 t. 65, s. 323-327.

32 G. E. F o g g: A histoiy o f Antarctic science..., s. 119-121.

33 E. H. S li a c k 1 e t o n: The heart o f the Antarctic, being the story o f the British Antarctic Expedition, 1907-1909. vol. 1 i 2. Philadelphia 1909. J. B. Lippincott Company.

(19)

34 T. W. E. D a v i d, R. E. P r i e s 11 e y: British Antarctic Expedition 1907-9.

Reports on the scientific investigations. Geology. T. I. Glaciology, physiography, stratig­

raphy, and tectonic geology o f South Victoria Land. Heinemann, London 1914.

35 G. E. F o g g: A histoiy o f Antarctic science..., s. 126.

36 M. J o n e s: The last great quest: captain Scott’s Antarctic sacrifice. Oxford Uni­

versity Press, New York 2003.

37 R. F. S c o 11: Ostatnia wyprawa Scotta. .., s. 583-584.

38 http://www.nhm.ac.iik/about-us/news/2012/ianuarv/scotts-south-pole-expeditioii- science-legacy 107676.html (dostęp: 5 I I 2012)

39 G. E. F o g g: A history o f Antarctic science ..., s. 251-252; British Museum, British Antarctic ( ‘Terra N o va ) Expedition, 1910. Natural History Reports, Geology.

British Museum (Natural Histoiy), London 1964.

40 G. E. F o g g: A history o f Antarctic science ..., s. 296-297.

Piotr Kohler

CENTENARY OF THE ATTAINMENT OF THE SOUTH POLE OF THE EARTH

The turn o f the 19th and 20th centuries is a period o f intensive research on Antarctica. It was during this period that the South Pole was attained. There were four expeditions which attempted to reach the South Pole:

1. The British National Antarctic Expedition, (1901-1904), on the ship "Discovery", was led by Robert Falcon Scott (1868-1912). The British tried to reach as far south as possible and on December 31, 1902 they reached 82 °17'S.

2. The British Antarctic Expedition (1907-1909) on the ship "Nimrod", led by Ernest Shackleton. On January 9, 1909 the expedition reached 88 °23'S.

3.The Norwegian expedition on the ship "Fram" (1911-1912), led by Roald Amundsen (1872-1928). Amundsen and Olav Bjaaland (1873-1961), Oscar Listing (1871-1936), Helmer Hanssen (1870-1956) and Sverre Hassel (1876-1928) on December 14, 1911 were the first to reach the geographic South Pole.

4. Scott's expedition on the ship "Terra Nova" (1911-1913). The expedition to the South Pole began on November 1, 1911. Scott, Henry R. Bowers (1883-1912), Edgar Evans (1876-1912), Lawrence Oates (1880-1912) and Edward A. Wilson (1872-1912) reached the South Pole on January 17,1912. They all died on their way back.

The participants o f all expeditions led to attain the South Pole carried out observa­

tions, collected various samples and conducted scientific observations. Afterwards, the collected data and objects were compiled scientifically, sometimes for many years on.

During that time, the following, among other, was discovered: the shelf character o f Ross Ice Shelf, the Taylor Valley (the first o f the snow-free Antarctic "oases"), setting up the basic stratigraphy o f the Victoria Land mountains, about 40 thousand various geo­

logical and biological specimens were brought home, the latter belonged to more than 2,000 species o f plants and animals, among which, more than 400 were species new to science.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Liczyliśmy na to, że dotrzemy do środowisk emigracyjnych, Wolnej Europy, paryskiej „Kultury”, że od nich dostaniemy sprzęt, który prześlemy do kraju, a uruchomieniem tego

z~bami ścEnioncmi, z pięścią na rękojeści sztyletu.. Ale, powiedziałem d już, że Kapitan Uavastro, skoro tylko zwąchał ztlubyez, nic cofuąłby siQ przed

Siatki i sploty włókien srebrochłonnych, które z jednej strony oplatają ciałko nerkowe i biegun naczyniowy, a z drugiej strony cewkę krętą, w której znajdują się komórki

W miarę przesuwania się od bieguna północnego w kierunku bieguna południowego wzrasta długość dnia na

Lecz związek, .mogący utworzyć się z wodoru i hydroksylu, to jest woda, stanowi ciało w nadzwyczaj małym stopniu dysocyowane i które skutkiem tego musi się

Czynniki rozwoju z teorii biegunów wzrostu, wybranych teorii wzrostu i rozwoju państw oraz teorii rozwoju regionalnego 1.. Oryginalna koncepcja

Now that retinal complications of neovas- cular conditions are the leading causes of blindness in the elderly, numerous trials have been initiated in order to

Zjednoczone Stronnictwa Niepodległościowe Ziemi Lubelskiej, od początku wojny zajęły ściśle określone stanowisko: naród polski musi wziąć udział w toczącej się walce