• Nie Znaleziono Wyników

Rzymskie korzenie odpowiedzialności za "effusum vel deiectum" w wybranych systemach prawnych ze szczególnym uwzględnieniem regulacji przewidzianej w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rzymskie korzenie odpowiedzialności za "effusum vel deiectum" w wybranych systemach prawnych ze szczególnym uwzględnieniem regulacji przewidzianej w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

T

omasz

P

almirski

Rzymskie korzenie odpowiedzialności za „effusum vel deiectum”

w wybranych systemach prawnych ze szczególnym uwzględnieniem regulacji przewidzianej w ustawie z dnia 23 kwietnia 4964 r. Kodeks cywilny

Przedmioty, które spadły z pomieszczenia, zostały z niego wylane bądź wyrzucone, mogą łatwo wyrządzić szkodę osobom znajdującym się na przebiegającej w pobliżu drodze(szkoda wten sposóbwyrządzona jest określanaw prawie rzymskim jako effu­ sum vel deiectum). W wymienionych przypadkach ustalenie bezpośredniego sprawcy jest z natury rzeczy utrudnione. Stąd pojawia się pytanie, odwieków nurtujące prawni­

ków, czy odpowiedzialność za opisaną wyżej szkodępowinnabyć oparta na kryteriach obiektywnych, tymsamym uniezależnionaodwiny1.

1 W pierwszej części niniejszego artykułu zostaną omówione tylko te systemy prawne, które obowiązywały na ziemiach polskich w czasiezaborów, a mianowicie kodeks cywilny austriacki z1811 r.

(cyt. jakok.c.a.), kodeks cywilny niemiecki z 1896 r. (cyt. jako k.c.n.) oraz kodeks cywilny francuski, Napoleona z 1804 r. (cyt. jako k.N.), które będąc owocem XIX-wiecznegoruchu kodyfikacyjnego, stałysię w późniejszym okresie wzorem do naśladowania nie tylko przez polskie ustawodawstwo. Następnie, po krótkiej charakterystycez punktu widzenia odpowiedzialności za szkodęspowodowaną przezeffusumvel deiectum, poddany zostanie system common law obowiązujący w Anglii. Celem owej charakterystyki będzie wykazanie, że również temu systemowi, zgoła odmiennemu w podstawowych założeniach od systemu kontynentalnego, nieobce są wpływy prawa rzymskiego. Druga część artykułu dotyczyć będzie rzymskichkorzeni regulacji zawartej w art. 433 k.c.

2 K. Wolff, Kommentar zumABGB (herausgegeben von H. Klang), IV2Wien 1951,s. 105.

3S. Wróblewski, Kodeks cywilny austriacki z komentarzem, Kraków 1918, s. 1153; także i art. 150 k.z.podobnie odnosi się do kwestiiodpowiedzialności za effusum vel deiectum. Jest to istotne, ponieważ art. 433 k.c., który zostanie poddany analizie w dalszej części artykułu, poza drobnymizmianami li tylko natury redakcyjnej, recypuje treśćprzepisu dawnego prawa - prawa, które stanowi pomost łączący obecną regulację zawartą w kodeksie cywilnym z regulacją zawartą w edykcie pretorskim.

4 W literaturze znajduje się jedynie wzmianka o doniczce spadającej z okna (zob. F. Gschnitzer, Schuldrecht, Besonderer Teil und Schadensersatz,II, Wien 1988, s.522).

Odpowiedzialnośćoparta nazasadzie ryzyka występujew prawie austriackim, które w art. 1318 k.c.a. stanowi, że za szkodę spowodowaną przez wyrzucenie, wylanie lub spadnięcie rzeczy jest odpowiedzialny ten, kto faktycznie zajmuje dane pomieszcze­

nie2, i to niezależnie od tego, czy można mu przypisać winę, czy też nie3. Co prawda w chwili obecnej prawie wcale nie dochodzi do przypadków tego typu szkód4. Nie oznaczato jednak, że art. 1318 k.c.a. całkowicie utracił sweznaczenie, albowiem duża

(2)

ilość szkód jest wynikiem wydostawania się wodyz uszkodzonych pralek lub zmywa­ rek, z pękniętych węży doprowadzających bądź odprowadzających wodę5. Dlatego doktryna oraz orzecznictwo dopuszczają analogiczne zastosowanie tego przepisu w przypadkach używania (przechowywania) wodyw sposób niebezpieczny {gefährlich aufbewahrtes Wasser),coma miejsce wtedy,gdy wystąpienieszkody,biorąc pod uwa­ gę ogólne doświadczenie życiowe, da się przewidzieć z dużą dozą prawdopodobień­ stwa6. Z tego powodu orzecznictwo sądówaustriackich nie dopuszcza stosowania art.

1318 k.c.a. wprzypadkachawarii rur wodociągowych7 nawet wtedy, gdy system wo­ dociągowyjest przestarzały i gdy awarie danego systemu zdarzająsię często8. Argu­

mentuje się, iż w codziennej, normalnej eksploatacji tychże nie wydobywa się z nich woda, tak jak sięto zdarzaw wieluurządzeniach używanych na codzień w gospodar­ stwie domowym, o których była mowawyżej. Takie sztywne rozróżnienie pomiędzy szkodami powstałymi wskutekawarii rur wodociągowych atymi powstałymiwtrakcie eksploatacji urządzeń użytkudomowego spotkało się zkrytykądoktryny. Szczególnie ostro skrytykowano odstąpienie od stosowania normy zawartej w art. 1318 k.c.a.

w przypadku awarii przestarzałych rur, kiedy to ryzyko wystąpienia szkody jest sto­

sunkowo łatwe doprzewidzenia9.

5 R. Diltrich, H. Tades,ABGB33, Wien 1985, § 1318 E 21-34, E 40-43.

6H. Koziol, ÖsterreichischesHaftpflichtrecht, II2, Wien 1984, s. 390; OGH, SZ37 (1966), Nr 140;

OGH,SZ (1988),Nr189; OGH,EvBl. (1967),Nr366.

7 OGH, Mietslg. Bd. 17,Nr 239; OGH, Mietslg. Bd. 24,Nr 197; OGH,Mietslg. Bd. 37,Nr 200.

8 OGH, Mietslg. Bd. 33, Nr233; OGH, Mietslg. Bd.36, Nr 213.

9 Równocześnie słusznie zwrócono uwagę nato, że systemkanalizacyjny niejest częściąskładową mieszkania, a tym samym zajmujący jenie ma wpływunajego stan; zob. F. Gschnitzer, Besonderer..., s.522; H. Koziol,Österreichisches..., s.391, przyp. 27.

10 J.Ungerzwróci! uwagę na dośćszczególne konsekwencje takiej konstrukcji. Z jednej strony bowiem właściciel mieszkania mógłby pozwolić, aby na jego oczach któryśzjego gości wylał coś przez okno na ulicę, sam będąc zwolnionyod odpowiedzialności, zdrugiej zaś, wprzypadku gdyby nie znał sprawcy, nawet przy całkowitym brakuwiny musiałby odpowiadać za pokrycie szkody (Die actio dedeiectis et effusis im deutschen Entwürfe,30 Jherings Jahrbücher (1891), s.226).

11 E. Till, Eolskie prawo zobowiązań (część ogólna). Projektwstępny z motywami,Lwów 1923, 127.

12 L. Enneccerus,H.Lehmann, Recht derSchuldverhältnisse15,Tübingen 1958, s. 946. Tak więcosoba zobowiązana winna podjąć odpowiednieśrodki,by zapobiec niebezpieczeństwu,które możesię pojawić przy użytkowaniu danej rzeczy nawet zgodnie zjej przeznaczeniem. Ich zakres ocenia się z pozycji

Podobnego do omawianego wyżej przepisu nie przewiduje natomiast prawo nie­ mieckie. Co prawda w pierwszym projekcie BGB utrzymano odnośną regulację, lecz nie była ona oparta na zasadzie odpowiedzialności obiektywnej, tylko na zasadzie domniemaniawiny. Taka konstrukcja odpowiedzialności spotkała się jednak z krytyką doktryny, co spowodowało, że ostatecznie z niej zrezygnowano10. Ustawodawca nie­ miecki wyszedł bowiem z założenia, że zarządzenia natury policyjnej powinny być wystarczające do zapobieżenia szkodom spowodowanym wylaniem, wyrzuceniem bądźspadnięciem czegoś naulicę - i stąd zbędnestaje sięodstąpienie w tym przypad­

kuod odpowiedzialności opartej na zasadziewiny11. Wobec tego odpowiedzialność za wyrządzonąw ten sposób szkodę może byćoparta tylkonazasadachogólnych (§ 823- -826 k.c.n.). Trzeba zatem wykazać winę sprawcy szkody. Zważyć jednak należy, że przez uznanie obowiązku zabezpieczenia przed grożącym niebezpieczeństwem miejsca powszechnie dostępnego (Verkehrssicherungspflichten) orzecznictwo niemieckie roz­

szerzyło ramyodpowiedzialnościnazasadziewiny12 * *.

(3)

Rzymskie korzenieodpowiedzialnościza effusum trel deiectum”... 29 Jeszcze inaczej przebiegałrozwój odnośnego ustawodawstwa francuskiego. Krótki, zatytułowanyDes délitset desquasidélits, rozdziałCode Civil12 13 pozostajepod znaczą­

cym wpływem Domata i Pothiera14. Domat rozróżniał trois sortes des fautes dont il peut arriverquelque dommage, mianowicie crime, délits i wreszcie celles (...) qui ne vont pas àun crime ni à un délit15. W tej ostatniej grupie opisał on actio de ejfusisvel deiectis. Tam teżopisana jest odpowiedzialność za szkody powstałe wskutek pożaru.

I to właśnie temu całkiem niepozornemu fragmentowi przeznaczonabyłabłyskotliwa kariera, gdyżstałsię on, za pośrednictwemPothiera16, punktem wyjścia sławnej ogól­

nej klauzuli odpowiedzialności deliktowej zawartej w art. 1382 k.N. Actio de effusis vel deiectis utraciło swoją eksponowaną pozycję. Pojawiła się ona jeszcze wprojekcie Code Civil, jednakże ostatecznawersja kodeksu już jej nie przewidywała17. Odpowie­ dzialność według ogólnych zasad wydawała się kodyfikatorom całkowicie wystarcza­ jąca. Ale jakie byłyte ogólne zasady? Po pierwsze,naturalnie art. 1382 k.N.18Powtó­ re, odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez rzeczy nieożywione {choses ina­

nimées) przewidziana wdrugiej części art. 1384 k.N.19 Warto w tym miejscu powołać wyrok Cour de cassationz 13.02.1930 roku,zgodnie zktórym mający w swej pieczy rzecznieożywioną ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną przez nią szkodę, nieza­

leżnie od tego, czy można mu przypisać winę w nadzorze,czyteż nie. Odpowiedzial­ ność zostaje jednak wyłączona, jeżeli szkoda jest wynikiem działania siły wyższej {vis maior)20. Tak więc według orzecznictwa francuskiego odpowiedzialność na gruncie tego przepisu idziejednak w kierunku zasady ryzyka21. Naturalnie, w przypadku wy­

przeciętnego człowieka, który mógłby się znaleźć w takiej samej sytuacji, przy uwzględnieniu rodzaju rzeczy i możliwych do użycia środków. Na tych założeniach oparły się między innymi dwa orzeczenia sądów niemieckich w sprawach związanych ze szkodą wyrządzoną podczas używania pralki (OLG Dusseldorf, publ. w 1975 „Neue Juristische Wochenschrift 171” oraz OLG Hamm, publ. w 1984

„Monatsschrift für Deutsches Recht 668”). Wobydwuprzypadkach pozwani używali tych urządzeń na piętrze domu wielorodzinnego. W trakcie prania pękł wąż doprowadzającywodę, co spowodowało szkody w mieszkaniach znajdujących się poniżej. Chociaż pozwaniopuścili swoje mieszkania za każdym razem nie na dłużejniż 5-15 minut,obydwasądy uznały ich odpowiedzialność za powstałą szkodę namocy §823 1 k.c.n. W uzasadnieniu podano, nie należy pozostawiaćpralki bez nadzoru. Oznaczato, że podczas gdy pralka pracuje, nie należy opuszczać mieszkania, a proces prania musi podlegać stałej akustycznej (słuchowej) i regularnej wzrokowej kontroli. Z drugiej strony nie wyjaśniono, w jaki sposób taksurowe wymaganiamożna by faktycznie wypełnić w życiu codziennym.

13Art. 1382 in.

14 Y. Noda,Jean Domat et lecodecivil français,„Comparative Law Reviev, 3 (1956),s. 1 i n., 23 i n.

15 J.Domat, Les loix civilesdans leurorde naturel, I,Paris 1766, Liv. II, Tit. VIII (Des Dommmages causés pardes fautesquine vont pas àun crime,ni à un délit).

16R.J. Pothier, Traité des obligations,Paris 1761,s. 116.

17 A. Watson, Failures of theLegal Imagination, London 1988, s.6,15.

11 Art. 1382 k.N.- Toutfaitquelconque de l’homme, qui cause à autrui un dommage, obligecelui par la faute duquelil est arrive, a le réparer.

19Art. 1384 k.N.- On est responsible nonseulementdudommage que lon causepar son proper fait, mais encoredecelui quiest causepar le faitdes personnes don 7 on doitrépondere, ou des choses que l'onasous sa garde.

20 Court deCassation, Ch. Réun., 13.2.1930, Recueil Dalloz (1930), Première Partie, s. 57 (cyt. za R. Zimmermann, The Law of Obligation. Roman Foundation of the Civilian Tradition, Cape Town-Wetton-Johannesburg 1990,s. 1141).

21 L. Domański, Instytucjekodeksuzobowiązań, II, Warszawa 1935, s. 647; H.L. Mazeaud, A. Tune, Traité théorique et pratiquedela responsabilité civile, I5, Paris 1957, s. 331;zob. też R. Longchamps, Zobowiązania3,Poznań 1948, s. 220.

(4)

rządzenia szkody przez wyrzucenie, wylanie bądź spadnięcie czegoś z pomieszczenia doniosłe znaczenie ma ustalenie, kto sprawuje pieczę nad rzeczą. Proponowane worzecznictwie kryteria prowadzą do niemal identycznych rozstrzygnięć . Osobą sprawującą pieczęnad rzeczą będzie z reguły zajmujący dane pomieszczenie. W pew­ nych sytuacjach odpowiedzialność może być oparta tylko na wyrażonej w art. 1382 k.N. zasadzie ogólnej. Rozwiązanie takie jest przyjmowane w orzecznictwie, jeżeli szkodabyła wyłącznierezultatem działania ludzkiego2223. Resumując, tak szeroka inter­ pretacjazwłaszcza art. 1384 k.N. powoduje, iżnie jest konieczne wprowadzanie przez ustawodawcę specjalnych przepisów regulujących oddzielnie przypadki szkód, które w prawie rzymskim określano jako effusum veldeiectum.

22 H.L. Mazeaud, J. Mazeaud, Traité théoriqueet pratique de ta responsabilité civile, II6,Paris 1970, s. 218,gdzie podane zostały poglądy nauki i orzecznictwa francuskiegona ten temat.

23 A. Szpunar, Odpowiedzialność za szkody wyrządzone przezzwierzęta i rzeczy, Warszawa 1985, s. 61.

23 P S. Atiyah, Vicarious Liability in the Law ofTorts, London1967,s. 12.

25 Zob. przede wszystkim D.R. Coquillette, TheCivilian Writers of Doctors ' Commons,London 1988.

26 Ibidem, s. 271.

27 Sir W. Holdsworth, A History ofEnglish Law,VIII2, London 1937,s. 250.

28 2 Salkeld 440.

29 1 Ld. Raym. 264.

30 1 Ld. Raym. 264.

W skardze deeffusis vel deiectis, o czym szerzej mowa będzie niżej, wniektórych przypadkach obciąża się pozwanego odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez osobę trzecią. W terminologii prawa angielskiego odpowiedzialność takaokreślana jest mianem vicarious liability. Według Atiyaha należy ona do niepodważalnych podstaw common law, mimo iżliczy sobie tylko około300 lat24. Jej powstanie datujesięna lata

1689-1710, kiedy to urząd Chief of Justice sprawował Lord Holt, jeden z ojców współczesnego angielskiego prawahandlowego. Nieunikał on recepcji na grunt prawa angielskiego instytucji mających swe korzeniew innych systemach prawnych. Było to tym bardziej zrozumiałe, że wychowani na ius commune i kontynentalnym prawie natury prawnicy angielscy przez blisko trzy stulecia opierali angielski wymiar sprawie­ dliwości w zakresie prawa handlowego i morskiego.na prawie rzymskim25. Od nich, według Coquillette’a, Lord Holtnauczył się przynajmniej jednego, a mianowicie:jak w sposób najbardziej efektywny czerpać z różnych systemów prawa26 27. Jedną zreguł przeszczepionych przez niego na grunt angielski była gwasz-deliktowa odpowiedzial­ ność armatoraza szkody wyrządzone przez zatrudniony przezniegopersonel. Na zasa­

dach tejże odpowiedzialności oparł się Court of Admirality21 w sprawie Boson v.

Sandford 28. Następny, interesujący z punktu widzenia vicarious liability, precedens - sprawa Turberville v. Stampe - kształtuje już generalną zasadę, zgodnie z którą przełożony jest odpowiedzialny zawszelkie działaniaswojegopodwładnego, które są związane z wykonywanąprzez niego pracą29. Uzasadnienie wyroku zawierasię w kil­ ku zdaniach. Z punktu widzeniaporuszanego w niniejszym artykule problemudoniosłe znaczenie ma zwłaszcza to mówiące o odpowiedzialności przełożonego (pana) za szkodę spowodowaną wylaniem nieczystości na ulicę przez służącego30. Jest bowiem nie do pomyślenia, żeby takie stwierdzenie nie miało swojego źródła w rzymskich regulacjach odnoszących się do odpowiedzialności zaszkodę z tytułu effusum vel de­

iectum. Blackstonew swoich Commentaries on the Laws of Englandodniósł się w tej

(5)

Rzymskie korzenie odpowiedzialnościza „effusum vel deiectum”... 31

kwestii wyraźnie do odpowiadających jej fragmentów Digestów i Instytucji Justynia­

na31.

31 SirW.Blackstone, Commentarieson the Laws of England,I11, Oxford 1791, s.431.

32 2 Ld. Raym.1090(1092).

33 Sprawa dotyczyła szkody spowodowanej wyciekiem wody zgromadzonej w zbiornikuznajdującym się na gruncie pozwanego, która podziemnym szybem węglowym przedostała się do sąsiedniej kopalni należącejdopowodai ją zalała.

34 [1861-1873] All ER1 (7); zob. też A.W.B.Simpson,LegalLiability for Bursting Reservoirs: The Historical Context of Rylandsv. Fletcher, „JournalofLegalStudies13 (1984), s.209 i n.

35 Miles v. Forest Rock GraniteCo.,(1918) 35 TLR 500.

36 Batchellerv. Tunbridge Wells Gas Co., (1901) 84LT 765.

37 National TelephoneCo.v. Baker, (1893) 2 Ch. 186.

38 Jones v. The Festinog RailwayCompany, (1868) LR 3QB733.

39 Hoare andCompany v. McAlpine, (1923) 1 Ch. 167.

40Zob.Readv. J.Lyons & Co. Ltd., [1947] AC (HL) 156.

41 Na temat ewolucji reguły stworzonej przez Rylands v. Fletcher zob. A.W.B. Simpson, Legal Liability..., s.214 i n.

42 Szczególnej krytyce poddano oparcie na zasadzie winy odpowiedzialności z tytułu szkód spowodowanych wwypadkach samochodowych;zob. J.A. Jolowicz, Liability for Accidents, „Cambridge Law Journal” 26 (1968), s. 50 in.; P.S. Atiyah, No Fault Compensation: A Question That Will Not Go Away, „TulaneLaw Review54 (1980), s. 271 i n.

Kolejnym interesującym precedensem jest Tenantv. Goldwin z 1704 roku. Sędzią wsprawie był wspomniany wyżej Lord Holt. W wyroku wydanym w tejże sprawie mówi się o tym, iż nieczystości powinno się gromadzić w swoim domu tak, aby nie wyrządziły szkody sąsiadom32. Tutaj pojawia sięjednak inny aspekt angielskiej wersji actiode effusisvel deiectis. W przytoczonym precedensie nie chodzi bowiem o odpo­

wiedzialność za szkodywyrządzone przez osoby trzecie, lecz o odpowiedzialność tego, kto władabudynkiem (ewentualnie gruntem), za to, że znajduje się on wstanie będą­

cym dla innych zagrożeniem.

Jeszczedalej idzieorzeczenieJ. Blackbuma w słynnej sprawie Rylands v. Fletcher z 1886 roku33. Ustanawia ono bowiem generalną regułę, że słusznązasadąprawa jest ta, zgodniez którąosoba wnosząca dla własnych korzyści nagrunt pewnąrzecz mogą­ cązniego wyciec i w ten sposób wyrządzićszkodę, składująca ją tam i jej używająca, ponosi związane z tym ryzyko i jest prima facie odpowiedzialna za szkody będące naturalnymnastępstwem tegoż wycieku34. Zasada tastała się początkowo powszechna i znalazła zastosowanie także w przypadkach szkód wyrządzonych przezinne niezwią­

zane z gruntem przedmioty (siły przyrody), takiejak materiały wybuchowe35, gaz36, prąd37 czy ogień38. Stosowano ją nawet wprzypadku szkód wyrządzonych na sąsied­ niej nieruchomości wskutek emisji drgań, których źródło znajdowało się na działce pozwanego39. Ostatecznie jednak zarówno bardzo dosłowne rozumienie „wycieku”

jako przyczynypowodującej szkodę40 41, jak i wymóg, by składowanie rzeczy na gruncie pozwanegobyło wykonywane przez osobę trzecią (nonnatural user), okazały się ha­ mulcami dalszego rozwoju odpowiedzialności obiektywnej, mającej swe korzenie we wspomnianym wyżej precedensie. Zastosowanie wypracowanej wcześniej i szeroko stosowanej reguły ograniczonotym samym do peryferyjnych przypadków, albowiem podobnie jak w Niemczechwina jako przesłanka odpowiedzialności za szkodę utrzy­ mała swoją dominującąpozycję42.

(6)

* * *

Sprawa wpływówprawa rzymskiego wodniesieniu do art. 433 k.c. nie była do tej pory przedmiotem szerszego, wyczerpującego opracowania. Doktryna i judykatura polska wielokrotnie zwracały uwagę nato, że art. 433 k.c. jest wzorowany natradycyj­ nej rzymskiej actio de effusis vel deiectis43. Były to wszakże lapidarne stwierdzenia, poza którymi nie starano się szukać i wykazywać cech, które są wspólneobu tym ure­

gulowaniom. Jedynym przypadkiem, w którym autorzy interpretujący przepis art. 433 k.c. wskazywali na bliższe powiązania odnośnych regulacji prawnych, był przypadek wyrządzenia szkody przez przelanie się wody z lokalu położonego wyżej do lokalu znajdującego się na niższej kondygnacji. Czyniono tojednak niejako a contrariotak, by poprzez wykazanie zmian, jakie od czasów rzymskich zaszły w budownictwie, rozciągnąćstosowanieart.433 k.c. również ina przypadek opisany powyżej44.

43 Zob. tytułem przykładuA.Szpunar,Szkoda wyrządzona przez wyrzucenierzeczyzpomieszczenia, NP 10 (1972), s. 1492; W. Wołodkiewicz, Glosado orzeczenia SNz dnia 7 11 1968, NP 7-8 (1969), s. 1285; ostatnioW.Dajczak, Dwa przykłady wykorzystania prawarzymskiego we współczesnejpraktyce prawnej, „Palestra” 11-12 (1996), s. 39, 40.; T. Palmirski,Rzymskie korzenie regulacjiprawnej zawartej w art. 433 k.c. w zakresie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez wyrzucenie, wylanie lub spadnięcieprzedmiotu z pomieszczenia, „Palestra5-6 (1998), s.25-32.

44Z. Masłowski [w:]Kodeks cywilny - komentarz, II, Warszawa 1972,s. 1057.

45 Ibidem, s.1057.

46D.9,3,1 por.cyt. niżej nas. 36.

47Art.433k.c. cyt. w przyp. 49.

4<Natradycyjnebrzmienieart.433 k.c. wskazuje również uzasadnienie uchwały SNz 11 X1980,1 CR 295/80,OSNCP 1981, poz. 151.

Wypowiedziane na tle wyżej zarysowanego sporu poglądy stanowią jednakżedobrą podstawędalszych rozważań na temat cech wspólnych, łączących rzymską odpowie­ dzialność z tytułu effusum vel deiectum oraz uregulowanie zawarte w art. 433 k.c.

Znamienna będzie tutaj wypowiedź Z. Masłowskiego, który komentując ten aspekt zastosowania art. 433 k.c., stwierdził, iż „nie można w szczególności zapominać, że odpowiedzialność na podstawie art. 433 k.c. ma swoje praźródłow prawie rzymskim i że sformułowanie tegoprzepisu stanowi dosłownetłumaczenie terminologii łacińskiej użytej w edykcie pretorskim”45.

Porównująctreść edyktude hisqui deiecerintvel effuderint46z brzmieniem art. 433 k.c.47,należy stwierdzić,że tradycyjne brzmienie art. 433 k.c. wskazywaćby mogło na wiele cech wspólnych, które łączą ów przepis z regulacją zawartą w edykcie pretor­

skim48. Płynie stąd oczywisty wniosek, że polazastosowańnorm prawnych zawartych w edykciei art. 433 k.c. będą się pokrywać.

Rozważania niniejszego artykułu, których celem będzie przede wszystkim znale­ zienie paraleli pomiędzy prawem rzymskim i polskim prawem cywilnym odnośnie do omawianego zagadnienia, ograniczone zostaną tylko do tych aspektów, które są wspólne obu regulacjom prawnym. Tak więc z oczywistych względów pominięta zo­ stanie kwestia odpowiedzialności noksalnej pana zaniewolnika oraz pater familiasza szkodę spowodowaną przez ftliusfamilias habitator czy teżmożliwość uchylenia się od odpowiedzialności przez osobę zajmującą pomieszczenie, gdywykaże onazaistnie­ nie jednej z trzech przesłanek egzoneracyjnych wymienionych w ramach art. 433 k.c.

Za punkt wyjściaprzyjęte zostaną: treść edyktu oraz opinie komentujących go jurystów

(7)

Rzymskie korzenieodf>oiviedzialnosci za „effusum vel deiectum"... 33

zawarte w 3 tytule(De his qui effuderint vel deiecerint) księgi 9 Digestóworaz poglą­

dy polskiej doktryny i judykaturyznajdujące swój wyrazw szeregu publikacji i orze­

czeniach Sądu Najwyższego.

Przechodząc do głównego nurtu rozważań, którym poświęcony jest niniejszyarty­

kuł, należy stwierdzić, żestosownie do tradycji wywodzącej się z prawa rzymskiego, odpowiedzialność w przypadku szkody wyrządzonej przez wylanie, wyrzucenie lub spadnięcie czegoś z pomieszczenia ciąży na ogółna osobie zajmującej pomieszczenie.

Przepis kodeksu wyraża wtej materii zasadę ryzyka49. Tak więc zajmujący pomiesz­

czenie nie ponosi odpowiedzialności zawyrządzoną szkodę tylko wtedy, jeśliudowod­

ni, żenastąpiła ona wskutek działania siły wyższej albo wyłącznie zwiny poszkodo­ wanego, albo wyłącznie zwiny osoby trzeciej, za którą zajmującynie ponosiodpowie­ dzialności i której działaniu nie mógł zapobiec. Tym samym nie zwalnia go od odpo­ wiedzialności wykazanie, że szkodanastąpiła pomimo zachowania stosownych środ­ ków ostrożności przy obchodzeniu się z pomieszczeniem, a zatem że żadna wina nie może być zajmującemu przypisana50.

Istniejątakie przypadki, wktórych zastosowanie art. 433 k.c. nienastręcza żadnych wątpliwości, naprzykładwskutek nieuwagizajmującego dane pomieszczenie w wielo­ kondygnacyjnym budynku zostajestrącona doniczka, która spadając, uszkadza zapar­

kowany pod blokiem samochód, oraz takie, w których nie znajdzie on zastosowania (na przykład w sytuacji spadnięcia jakiegokolwiek przedmiotu złączonego w sposób trwały z daną budowlą). Z oczywistych względów zostanie tutaj wykorzystany

4„Za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny ten, kto pomieszczenie zajmuje, chyba żeszkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lubosobytrzeciej, zaktórą zajmujący pomieszczenie nieponosi odpowiedzialności i której działaniu nie mógł zapobiec(art. 433 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Dz.U. Nr 16, poz. 93z późn. zm.); zob.też W.Czachórski, Zobowiązania.Zarys wykładu, Warszawa 1995, s. 177;Z. Radwański, Zobowiązania— część ogólna.Warszawa 1995, s. 195;

M. Nestorowicz[w:] Kodeks cywilny zkomentarzem,I2, Warszawa 1989, s. 424; Przyjęcie zasadyryzyka jako podstawy odpowiedzialnościwymagajednak podania motywów legislacyjnych przemawiającychza takim, odstępującym od generalnej zasady winy, rozwiązaniem. Według A. Szpunara „szczególne niebezpieczeństwo dla otoczenia jest głównym uzasadnieniem zaostrzonej odpowiedzialności osoby zajmującej dane pomieszczeniew budynku(Szkoda wyrządzona przez wyrzucenie..., s. 1495). Podobnie R.Longchamps (Zobowiązania3', Poznań 1948,s. 269), który stwierdza, „Życiemiejskie, z systemem kilkupiętrowych kamienic z oknami wychodzącymi na ulicę, stwarza szczególne niebezpieczeństwo dla przechodniów w postaci rzeczylubpłynów, które to ze złośliwości lub nieuwagi osób przebywających w pomieszczeniach, czy to wskutekprzypadku mogą wypadać na ulicęi powodować czyjeśuszkodzenie”. Podobne uzasadnienie zaostrzonej odpowiedzialności zaeffusum vel deiectum znajdujemy wD.9.3.1,1 (Ulp. 23aded.): Summa cum utilitate idpraetorem edixisse nemoestquineget:publice enim utile est sine mętu etpericulo per itinera commeari. W odniesieniu do poglądów samych romanistów co do genezy odpowiedzialności zaeffusum vel deiectum możnawyodrębnić dwa stanowiska. Jedni uważają bowiem, powołującsięnacytowanego powyżej Ulpiana, żeu podstaw zaostrzonejodpowiedzialnościleży utililas publica (zob. tytułem przykładu O. Karlowa, Römische Rechtsgeschichte, 11, Leipzig 1901,s. 1355). Inni natomiast widząw niej ułatwieniedochodzenia prawa przez pokrzywdzonego (zob. C.F. Glück, Ausführliche Erläuterung der Pandecten nach Hellfeld, X, Erlangen 1808, s. 395). Według W. Wołodkiewicza (W.Wołodkiewicz, Deiectum veleffusum'oraz ‘positum aut suspensum' w prawie rzymskim, CPH 20.2 [1968], s. 40,41), jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kontrowersji jest niemożliwe z uwagi na odmiennecechy powództw stosowanych w zależnościod wyrządzonejszkody. Naprzykład, w sytuacji uszkodzenia rzeczy skarga przysługiwała wyłącznie poszkodowanemu, co zdaje się przemawiać przeciwko pierwszemu z przytoczonychpoglądów. Z drugiej natomiast stronyprzyznanie actio popularis w przypadku zabicia człowiekawolnego stanowić by mogło kontrargument wobec poglądu drugiego.

50 W. Czachórski[w:] System prawa cywilnego, III. 1,§ 46, IV „Ossolineum” 1981, s.598.

(8)

art.434 k.c.51, który stosuje się wówczas, gdy szkoda powstała wskutek zawalenia się budowli lub oderwania się jej części (w rozumieniu art. 47 § 2 k.c.), na przykład bal­ konu, windy, gzymsu, a także przedmiotu(na przykład kraty), który został połączony z budowlą tylko dla przemijającego użytku, co, choć jest niezgodne z brzmieniem art.47 § 3 k.c., to dlazastosowania art. 434 k.c. jestkwestią obojętną52. Przezoderwa­

nie się części budowli należy bowiem rozumiećrozluźnieniesię istniejącegopołącze­

nia z całością53.

51 A. Szpunar,Szkoda wyrządzona przezzawalenie się budowli, NP 6 (1965), s. 603; A. Szpunar, Szkoda wyrządzona przezwyrzucenie..., s. 1495; M. Nestorowicz [w:] Kodeks cywilny zkomentarzem s.425; W. Czachórski [w:] System prawa cywilnego,s. 598.

52 A. Szpunar,Szkodawyrządzonaprzez zawalenie się budowli, s. 603.

53 S. Garlicki, Odpowiedzialność cywilna zanieszczęśliwe wypadki, Warszawa 1959, s.194.

54 A. Szpunar, Szkoda wyrządzona przez wyrzucenie..., s. 1495.

55 Ibidem s. 1499; Z.Radwański, Zobowiązania -część ogólna, s. 194; zob. W. Czachórski [w:]

System prawa cywilnego, s. 598.

56 Wyrok SNz dnia 15IX 1959 OSPiKA 1961, poz.159.

57 Zdaniem O. Lenela, oryginalnytekst edyktu przewidywałw tym wypadku karę w wysokości 50 000 sesterców (O. Lenel, Das Edictum Perpetuum3, Leipzig 1927,s. 173). Pogląd ten wydaje się słuszny z uwagi na fakt,że od połowy III w. p.n.e. Rzymianie określali wartośćswoichmajątków w sestercach (O. Jurewicz, L. Winniczuk, StarożytniGrecy i Rzymianie w życiuprywatnymi państwowym,Warszawa 1968,s.478).

58 Zob.D.9.3.1 por. cyt. wyżej.

Jeżeli natomiast szkoda została wyrządzona spadnięciem jakiegokolwiek przed­

miotu, któryniebył złączony w sposób trwałyz daną budowlą (naprzykład chorągiew przyczepiona do balkonu), odpowiedzialność z art. 433 k.c. ponosi ten, kto zajmuje, dane pomieszczenie54.

Tak jak wyżej wspomniałem, odpowiedzialność zaszkodę obciąża według art. 433 k.c. osobę, która pomieszczenie zajmuje, a więc tego, w czyim faktycznym władaniu, z jakiegokolwiek tytułu prawnego (właściciel, najemca) lub nawet bez takiego tytułu, pomieszczenie się znajduje. Decydujące jest bowiem faktyczne władztwo (posiadanie samoistne lub zależne), a nie kryteria formalne (własność czy inny tytuł prawny)55. Powyższe stanowisko znajduje swój wyrazrównieżw orzecznictwie56.

Analogiczne uregulowanie poruszonych wyżej kwestii przewiduje również prawo rzymskie. Mówi o tym Ulpian:

D.9.3.1 pr. (Ulp. 23 ad ed.): Praetorait de his, qui deiecerintveleffuderint: „ Unde ineum locum, quo vulgo iterfletvelinquo consistetur, deiectum vel effusum quid erit, quantum exea re damnumdatum factumve erit, in eum, qui ibi habitaverit, in duplum iudicium dabo. Si eo ictu homo liber perissedicetur, sestercium quinquagintamilium nummorumiudicium dabo. Sivivet nocitumque ei esse dicetur, quantum ob earn rem aequum iudici videbitur eumcum quo agetur condemnari, tanti iudicium dabo ",

W przypadku uszkodzenia lub zniszczenia rzeczy, zasądzenie opiewało więc na du­ plum wyrządzonej szkody. Jeżeli natomiast wskutek wyrzucenia lub wylania czegoś śmierćponiosła osoba wolna, kara wynosiła 50aureusów57. Zkolei przy zranieniu czło­

wieka wysokość odszkodowania zależała od uznania sędziego. O szczegółowych zasa­ dach ustalania wysokości odszkodowaniawtymostatnim przypadku jest mowaniżej.

Kwestia odpowiedzialności komplikuje się jednak wówczas, gdy szkoda została wyrządzona przez przedmiot, który będąc zawieszonym, następnie spadł, albowiem edykt de his qui deiecerint vel effuderint nie przewidywał odnośnych regulacji58. Ist­

niała więc pewnego rodzaju luka prawna, którą rzymscyjuryści starali się wypełnić,

(9)

Rzymskie korzenie odpowiedzialnościza „effusumvel deiectum”... 35

komentując uregulowania zawarte w wyżej wymienionymedykcie. Jest bowiem oczy­

wiste, że wyrządzona wtaki sposób szkodana ogół nie jest mniejsza od tej, spowodo­ wanej wylaniem bądźwyrzuceniem czegoś zpomieszczeniana ulicę.

Słusznie więc postąpił komentujący edykt Ulpian, który dopuścił stosowanieactio deeffusis vel deiectis takżei wprzypadku szkodywyrządzonej przezspadnięcie rzeczy uprzedniopowieszonej:

D.9.3.1.3 (Ulp. 23 ad ed.): Quodcumsuspenderetur, decidit, magis deiectum videri, sed et quodsuspensum decidit, pro deiecto haberi magisest. Proinde et si quid pendens effusumsit, quamvis nemohoceffuderint, edictumtarnenlocum habere dicendum est .

Skarga z tytułu effusum vel deiectum skierowana była przeciwko zajmującemu po­

mieszczenie, z którego coś wyrzucono bądź wylano. Wypowiada się na ten temat przedewszystkim Ulpian:

D.9.3.1.4 (Ulp. 23 ad ed): Haec in factum actio in eum datur, qui inhabitat, cumquiddeice- retur vel effunderetur, non indominum aedium: culpa enim penemeum est. nec adiciturculpae mentio vel infititionis, ut induplum detur actio, quamvisdamni iniuriaeutrumque exiget .

D.9.3.5.1 (Ulp. 23 ad ed.): Si quisgratuitas habitationes dederit libertiset clientibusvel suis vel uxoris, ipsum eorum nomine teneri Trebatius ait:quod verum est. Idem erit dicendum et si quis amicis suis modicahospitiola distribuerit(...).

Jurysta stwierdza, że habitator odpowiada zarówno za swojewłasne czyny, jak też za czyny innych osób59 6061 62. W takimjednak przypadku ma on przeciwko sprawcy skargę zwrotną z lex Aquiliab\

59Zob. też T. Palmirski, Effusum vel deiectum, AU-DELÀ DES FRONTIÈRES, Mélanges de droit romain offertsà Witold Wołodkiewicz, II, Varsovie 2000, s.672.

60W cytowanym fragmencie pojawiasię słowo culpa, co budzi zastrzeżenia tych autorów, którzyuważają, że winanie stanowipodstawy odpowiedzialności w przypadku effusum vel deiectum (zob.P. Stein, The nature of quasi-delictal Obligations in Roman Law, RIDA 5,3 ser. (1958), s.569; W.M. Gordon, TheRoman Class of Quasi-Delicts,„Ternis 21 (1967),s. 304; L. Vacca, Delhi privad e azionipenali nelprincipólo,ANRW 11.14, Berlin-New York 1982, s. 719; R. Hochstein, Obligationesquasi ex delicto, Stuttgart-Berlin-Köln- -Meinz 1971, s. 27, 31; D.N. MacCormick, Iudex qui litem suam fecit, Acta iuridica, Cape Town 1977 [=£ssqys in Honour of B. Beinart IT], s. 149).Tutajnie można jednak tego rozumiećjako winy akwiliańskiej, bowiem zasądzenie na podwójną wartość szkodywystępuje w momenciewyrządzeniaszkody (D.9.3.1 pr.

...damnum datum factumve erit...), niezależnie od winyiinfitiatio, tak jak to ma miejsce w przypadku damnum iniuria datum według lexAquilia (D.9.2.23.10; zob. też O. Lenel, DasEdictum Perpetuum3, Leipzig 1923, s. 199). Słuszne wydaje sięwięc twierdzenie,że zdanie culpaenim penes eum est zostało wprowadzoneprzez kompilatorów (T. Gimćnez-Candela, Los Llamados Cuasidelitos, Madrid 1990, s. 76). Również jest mało prawdopodobne, aby wspomnienie przez Paulusa kryterium winy jako przesłanki odpowiedzialności w D.9.3.6.2 pochodziło od niego samego (R. Wittmann, Die Körperverletzung an Freien im klassischen römischen Recht, München 1972,s. 64). Byćmożewprowadzenie tutaj przez kompilatorówkryterium winy było wyrazem ich dążenia do przeprowadzenia pewnej systematyki (T. Gimćnez-Candela, Los Llamados..., s. 77). Pewne natomiastjest, że skupienie się jurystów klasycznych na komentowaniu terminu qui ibi habitaverit wskazujena fakt,była to takwestia poruszana przez edykt, która odróżniała go od innych przypadków szkód wyrządzonychnarzeczyściganychprzez lex Aquilia, ponieważtutaj odpowiedzialność habitatoramiała charakterobiektywny, a do jej zaistnienianie wymagano ani culpa, ani dolus (G. Longo, / quasidelicia.Actiode effusiset deiectis. ‘Actiode positis acsuspensis ' [w:] StudiSanfilippo, IV, Milano

1983, s.441).

61 Podobny punktwidzeniaprezentuje również Paulus w D.9.3.6.2 (Paul. 19ad ed.): Habitator suam suorumque culpam praestaredebet.

62D.9.3.5.4(Ulp. 23 ad ed ): Cum autem legis Aquiliae actione propter hoc quiscondemnatus est, mérito ei, qui ob hoc, quodhospes vel quis alius cenáculo deiecit, infactum dandam esse Labeodich adversus deiectorem, quod verumest (...).

Cytaty

Powiązane dokumenty

spadkobiercy niemającego pełnej zdolności do czynności prawnych oraz spadkobiercy, co do którego istnieje.. podstawa do jego ubezwłasnowolnienia. 1033 [Zapisy i

§ 4. Jednostronna czynność prawna dokonana przez działającego jako organ osoby prawnej bez umocowania albo z przekroczeniem jego zakresu jest nieważna. Jednakże gdy ten, komu

4.1 Aby dokonać zakupu na ekodrewniaki.pl nie jest konieczna rejestracja. W celu zawarcia Umowy sprzedaży za pośrednictwem Sklepu internetowego należy wejść na stronę

§ 4. Przepisów § 1–QLHVWRVXMHVLĊSU]\SU]HQRV]HQLXZLHU]\WHOQRĞFLMDNLHSo- ZVWDá\OXEPRJąSRZVWDüZVNXWHN]DMĞFLDSU]HZLG]LDQHJRZXPRZLHZ\SDd- ku. -HĪHOL QLH

przypuszczenia, że dający zlecenie zgodziłby się na zmianę, gdyby wiedział o istniejącym stanie rzeczy. Przyjmujący zlecenie może powierzyć wykonanie zlecenia

1) Zapewnienie 3 noclegów wraz ze śniadaniami i kolacjami na terenie miasta Krakowa dla maksymalnie 337 osób w podziale na maksymalnie 46 grup, w okresie od dnia 20

7.1. Klientowi, będącemu konsumentem w rozumieniu art. 22 1) Kodeksu Cywilnego, przysługuje prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość, bez podania

a) przeglądarka Google Chrome, Microsofte Edge, Opera lub Firefox z włączoną obsługą JavaScript. W celu korzystania ze sklepu internetowego Klient powinien we własnym