• Nie Znaleziono Wyników

Sześćdziesiąt lat kwartalnika "Notatki Płockie"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sześćdziesiąt lat kwartalnika "Notatki Płockie""

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Kansy

Sześćdziesiąt lat kwartalnika "Notatki

Płockie"

Notatki Płockie : kwartalnik Towarzystwa Naukowego Płockiego 61/3 (248), 3-5

(2)

NOTATKI PŁOCKIE • 2016 • 3/248 3

ANDRZEJ KANSY

SZEŚĆDZIESIĄT LAT

KWARTALNIKA „NOTATKI PŁOCKIE”

Pierwszy numer czasopisma „Notatki Płockie” ukazał się 22 lipca 1956 r. Wydrukowany w nakładzie tysiąca egzemplarzy, rozszedł się bardzo szybko. Mo-że to świadczyć o dużym zapotrzebowaniu płockiej zbiorowości na periodyk o tematyce dotyczącej dzie-jów i współczesności Płocka w naukowym opracowa-niu. W zamierzeniu wydawców – początkowo Komisji Badań nad Powstaniem i Rozwojem Płocka, a na-stępnie Towarzystwa Naukowego Płockiego – czaso-pismo adresowane było przede wszystkim do przed-stawicieli miejscowej inteligencji. Grupa ta była też siłą sprawczą pisma, wywodzili się z niej wydawcy, redaktorzy oraz autorzy artykułów.

W atmosferze rozluźnienia politycznego w 1956 r. „Notatki Płockie” stały się płaszczyzną, która połą-czyła ludzi o odmiennych światopoglądach, a także reprezentujących różne grupy zawodowe. Pisał o tym Paweł Jasienica na łamach „Nowej Kultury”. Autor zwracał uwagę, że ta pożyteczna inicjatywa miała miejsce nie w ośrodku uniwersyteckim, lecz w mieście powiatowym. Podkreślał ponadlokalne znaczenie pi-sma1.

Założyciele „Notatek Płockich”, Tadeusz Gierzyń-ski i Kazimierz Askanas, dostrzegali potrzebę wyda-wania periodyku o charakterze naukowym, ukierun-kowanym na tematykę związaną z Mazowszem. Zapewne nie przypuszczali, że czasopismo to będzie wydawane w sposób nieprzerwany przez 60 lat. Nikt także początkowo nie dostrzegał w pełni potencjału naukowego pisma. Świadczyć może o tym wyraz „notatki” w tytule, co sugeruje zamieszczanie krótkich tekstów o charakterze informacyjnym. Istotnie, po-czątkowo zamierzeniem redakcji było informowanie o pracach Komisji Badań nad Powstaniem i Rozwo-jem Płocka. Tymczasem następował stały rozwój cza-sopisma. Zamieszczano w nim bowiem ważne dla Mazowsza artykuły naukowe autorstwa luminarzy nauki z ośrodków uniwersyteckich, a także wyniki prób badawczych lokalnych autorów. Ważnym celem wydawcy było zainteresowanie płocczan dziejami miasta, a także zachęcanie miejscowej inteligencji do podejmowania własnych badań. Misja czasopi-sma wyrażała się w pogłębianiu wiedzy o Płocku i Mazowszu oraz podnoszeniu kultury naukowej re-gionu. Konsekwentne działania wydawcy i kolejnych zespołów redakcyjnych przyczyniały się do odbudo-wywania i podtrzymywania świadomości regionalnej.

Zamieszczane w piśmie treści odpowiadały zacho-dzącym przemianom w życiu społecznym i umysło-wym w regionie płockim oraz aktualnym potrzebom. Jedną z nich było zapewnienie kadry płockim uczel-niom. Założone w 1970 r. Seminarium Doktoranckie TNP, którego pierwszym kierownikiem był prof. Anto-ni Rajkiewicz z UAnto-niwersytetu Warszawskiego, w spo-sób istotny przyczyniło się do rozwoju naukowego płockich nauczycieli akademickich. Pomocniczą, ale ważną rolę w tym procesie odegrały „Notatki Płoc-kie”. Na łamach pisma seminarzyści mieli bowiem możliwość debiutowania.

Rozwój kwartalnika przejawiał się w dbałości o jego jakość naukową. W efekcie „Notatki Płockie” spełniają wszystkie kryteria czasopisma naukowego. Zgodnie z definicją zaproponowaną przez Grażynę Wronę czasopismo naukowe to wydawnictwo ciągłe charakteryzujące się zespołem cech formalnych, tre-ściowych i funkcjonalnych. Do wyznaczników

(3)

NOTATKI PŁOCKIE • 2016 • 3/248 4

Tadeusz Gierzyński (na górze) i Kazimierz Askanas – redaktorzy „Notatek Płockich” w latach 1956-1968

formalnych należy częstotliwość ukazywania się, cią-głość numeracji, wspólny tytuł i szata graficzna, nie-przewidziany termin zakończenia. O przynależności

do periodyków naukowych świadczy struktura, w któ-rej wyróżnia się część naukową, część sprawozdaw-czo-informacyjną i zespół przekazywanych treści. Celem czasopism naukowych jest prezentowanie wy-ników najnowszych dokonań badawczych. Z punktu widzenia identyfikacji czasopisma naukowego ważna jest również instytucja wydawcy, np. uniwersytetu, to-warzystwa naukowego oraz odbiorcy, np. naukowiec, specjalista. Rozstrzygającym kryterium jest deklaracja programowa wydawcy i redakcji, charakteryzującą profil czasopisma, jego przeznaczenie oraz odbiorcę. W przypadku „Notatek Płockich” nie wzbudza wątpli-wości periodyczność – czasopismo było kwartalni-kiem, tylko przez krótki okres wychodziło jako dwu-miesięcznik. O jego jednolitości świadczy regionalna tematyka. Do zainteresowanych tą problematyką pi-smo było adresowane. Widoczne jest dążenie redak-cji, aby zamieszczane treści stanowiły podsumowanie badań oraz prezentowały aktualny stan wiedzy na dany temat. „Notatki Płockie” rozpowszechniane były w środowisku naukowym, jego odbiorcami byli ludzie nauki, członkowie TNP, regionaliści i badacze ama-torzy, przede wszystkim związani z Mazowszem Pół-nocno-Zachodnim. Istotną grupę odbiorców stanowi-li nauczyciele szkół podstawowych i średnich, którzy treści zawarte w czasopiśmie wykorzystywali w pro-cesie kształcenia. Czasopismo gromadzono w biblio-tekach naukowych, muzeach oraz placówkach ba-dawczych. Wydawcą czasopisma były organizacje stawiające sobie cele naukowe: przez krótki okres Komitet Badań nad Powstaniem i Rozwojem Płocka, a następnie Towarzystwo Naukowe Płockie. Daje się zauważyć różny poziom zamieszczanych treści, ale nie da się zaprzeczyć dążeniu wydawcy i redakcji do za-chowania naukowego charakteru pisma. Działania te zaowocowały umieszczeniem „Notatek Płockich” na liście czasopism punktowanych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, początkowo z liczbą pięciu, a od 2015 r. sześciu punktów.

Dla wydawcy „Notatki Płockie” były narzędziem osiągania celów statutowych, m.in. krzewienia i upo-wszechniania nauki, prowadzenia i popierania badań nad Mazowszem Północno-Zachodnim. Czasopismo wpisywało się w dążenie TNP do pomnażania dorob-ku społecznego i przekazywaniu go następnym po-koleniom. Najliczniej na łamach pisma reprezento-wane były tematy związane z nauką, oświatą, kulturą i historią. Na dorobek „Notatek Płockich” składa się praca i determinacja kilku pokoleń społeczników. Pełnili oni role wydawców, redaktorów i autorów. Pierwszą z wymienionych grup reprezentowali ko- lejno: Tadeusz Gierzyński, Jakub Chojnacki i Zbi-gniew P. Kruszewski. Wśród redaktorów najbardziej zasłużyli się Kazimierz Askanas, Tadeusz Gierzyński,

(4)

NOTATKI PŁOCKIE • 2016 • 3/248 5 Franciszek Dorobek i Wiesław Koński, który funkcję

pełni od 35 lat, czyli przez ponad połowę okresu wy-dawania „Notatek Płockich”. Związani z redakcją au-torzy zamieścili na łamach pisma ponad 3000

Franciszek Dorobek – przewodniczący kolegium redakcyjnego

„Notatek Płockich” Wiesław Koński – redaktor naczelny „Notatek Płockich” od 1981 r.

artykułów, które składają się na kulturowe bogactwo Mazowsza. Zgromadzona w tej skarbnicy wiedza sta-nowi potencjał, który można wykorzystać podczas podejmowania obecnych i przyszłych wyzwań.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W najwyżej ce- nionych periodykach naukowych udział publikacji odnoszących się do ewolucji i historii świata żywe- go wciąż jest nieproporcjonalnie większy niż udział

Wiązka światła przechodząca przez prosty układ optyczny, złożony z jednej soczewki, rozszczepi się zarówno na granicy powietrze/soczewka, jak i na granicy soczewka/powietrze,

Biorąc pod uwagę te obserwacje, możemy stwierdzić, że jeśli K jest ciałem liczbowym, do którego należą współrzędne wszystkich punktów danych do wykonania pewnej konstrukcji,

Antoni Kępiński w swej słynnej książce zatytułowanej Lęk stawia diagno- zę: „Nerwicowa hiperaktywność, rzucanie się w wir życia, nadmierne życie towarzyskie i

Czy należy dziwić się, że dziś ludzie boją się ludzi, że jedni lękają się władzy drugich, i często w konsekwencji wolą nie słyszeć o jakimkolwiek autorytecie.. Dotyczy

Zwracając się do wszystkich, Ojciec Święty raz jeszcze powtarza słowa Chrystusa: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by

Wydaje się, że podobną funkcję w filmie pełnią materiały, które pojawiają się już po zakończeniu właściwej Symfonii, celowo oddzielone od niej napisami końcowymi. W

wspomnieniach Sztyrmera nie jest ona przywołana ani razu, wydaje się więc, że wychowywała się gdzie indziej, może u rodziny swojego ojca; dopiero później, już w Łęczycy,